JAK ZARABIAĆ WIĘCEJ? // PODCAST #6 // AKADEMIA KRISSA
Вставка
- Опубліковано 1 жов 2024
- Chcesz nauczyć się zarabiania na rysowaniu, na swojej pasji? Chcesz być wciąż coraz lepszą wersją siebie?
ZAPRASZAM NA:
www.akademiakri...
To Ty odpowiadasz za to, kim jesteś, co robisz, co posiadasz.
Pamiętaj:
MOŻESZ WIĘCEJ!
![[UA] NAVI проти G2 Esports | Blast Premier Fall Final](http://i.ytimg.com/vi/QWlIm4FGESQ/mqdefault.jpg)
Teraz dopiero znalazłem . Więcej takich dziękuję ! Kriss odcinek o książkach biznesowych które polecasz . Czekam :)))
Witam pana serdecznie ,czekałam na kolejny podcast .Myślałam że już nie będą ,Bardzo się cieszę że jest
.
Świetnie Cię znów słyszeć.Święte słowa😄Walczcie o swoje marzenia, wszyscy i nie poddawajcie się.
Pozdrawiam Krisa i wszystkich , którzy to czytają🙂💪
bardzo dobrze powiedziane ♥
Wooow mega motywacja do pracy 👍❤️ dziękuje 😀❤️
Świetny podcast. Czekam na kolejne. Pozdrawiam serdecznie
Kwestia ile wysiłku i ryzyka trzeba włożyć w to by więcej i więcej zarabiać. Część ludzi zatrzymuje się na pewnym poziomie, bo im starczy już tych nerwów związanych ze wspinaczką po szczeblach kariery albo się im nie chce po prostu. Wówczas godzą się na obecny status i nie ma to związku z systemem nauczania. W każdym razie nie musi mieć. Jest też coś takiego jak racjonalne myślenie. Czy racjonalne jest mieć samochód za np. 100tyś zł jak można jeździć komfortowo i bezpiecznie takim za 40tyś (lub lekko używanym za znacznie niższą kwotę)?. To samo z basenem - nie lepiej sobie chodzić na basen, zamiast mieć swój? Jest po prostu pewien próg po przekroczeniu którego to już są zbędne wydatki.
Pan mówi o mózgu, a ja dodam: walka duchowa. Każda zmiana w życiu, ta finansowa też, to walka duchowa i nasze lepsze życie w wolności. Stąd te "dziwne zbiegi okoliczności". Siła woli i podjęcie konkretnych decyzji bardzo pomaga w wychodzeniu z pewnych poplątań w nas. Dziękuję za podcast. Mój mózg i duch działały dotąd wg schematu: humanistom się nie płaci. A teraz myślę: dlaczego nie?
Prawo przyciągania sie kłania :) fajnie o tym opowiedziales. Bardzo goraco polecam ksiazke ,, Potęga Podświadomości'', mi osobiscie odmienila myslenie
Nawet nie myślałam że tak żyję do puki mi tego nie wytłumaczyłeś. Na prawdę, może nie zarabiam dużo i rzeczywiście to nie moment kiedy zdołam zrobić kolejny krok bo dopiero co zaczęłam stawiać pierwszy, ale jak dotąd czego zapragnęłam to osiągnęłam, a możliwości dojścia do celu same sypały się z nieba. Moją myślą zawsze było i jest "nie ma rzeczy niemożliwych" natomiast od wszystkich świadków słyszałam że to bzdura, że urodziłam się pod szczęśliwą gwiazdą, że jestem uparta i głupia (były to różne osoby i w różnych momentach - wypowiedzi czytane razem nie mają sensu). Przed latem mój plan był prosty: wezmę ślub (który planowaliśmy z mężem od dwóch lat) poślę dziecko do żłobka (bo już na to czas), podejmę pracę, zarobię na kredyt i postawię dom taki jaki chcę. Słyszałam że to nie takie proste i tak się nie da. Jestem w momencie kiedy mam wymarzoną pracę i zbieram informacje dotyczące budowy domu bo o kredycie i wielu innych już wiem. Przez pół roku informacje o tym jak postawić dom taki jak mi się marzy zasypywały mnie jakby to one mnie szukały. Ale to o czym piszę i o czym mówiłeś to tak zwana "pułapka umysłu" bo to nasz mózg zaczął być wrażliwy na konkretne rzeczy i po prostu zauważył że codziennie mijasz baner z firmą budowlaną której potrzebujesz. Mózg widzi nos, ale go ignoruje, bo nie dostarcza mu żadnych informacji i nie jest my potrzebny, ale kiedy zajdzie zmiana to nagle okazuje się, że on tam jest.
Dobrze że ktoś o tym mówi, bo masz szansę na zmianę życia ludzi na lepsze :)
Dziękuję
Bardzo dziękuję za ten podcast. Sam nie wiem jak na Pana trafiłem, ale ten odcinek okazał sie dla mnie wyjątkowo wartościowy. Pozdrawiam
🤩 naprawdę świetne. Czekam na więcej!
Zgadzam się z przemyśleniami zawartymi w tym podcascie.
Na swoim przykładzie mówiąc.
2lata temu nigdy bym nie przypuszczał że będe na pozycji jakiej jestem po mimo rozwodu.
Pozdrawiam.
Coś w tym jest , rzeczywiście myślenie zmienia się z drobnej rzeczy
Super podcast i proszę o więcej, wciąż trudno zmienić sposób myślenia. Co tydzień sprawdzałam, czy się jakiś podcast nie pojawił i dzisiaj taka miła niespodzianka :)
Może są jakieś książki, które mógłbyś polecić do kodowania mózgu i rozwoju osobistego? Pozdrawiam i zdrowia życzę :)
Cieszę się, że podcasty się podobają. Problem polega na tym, aby nie kończyć tylko na ich słuchaniu, ale starać się odmieniać swoją głowę i sposób działania.
Jest mnóstwo książek. Wystarczy przejść się do księgarni lub przejrzeć internetowe pozycje z zakresu pozytywnego myślenia, marketingu czy przedsiębiorczości.
Na mnie największy wpływ miały książki Roberta Kiyosaki, Joseph Murphy, Walles Wallace D. Wattles, Jacek Wiśniowski
Polecam
@@KrissWieliczko Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam :)
Miło się słucha... dobra motywacja, dziękuję
Dobrze Cię znowu słyszeć ❤️🤗
Chciałbym usłyszeć u Ciebie w podcaście co uważasz na temat narkotyków w sztuce i w jaki sposób tworzenie "pod wpływem" może wpłynąć na odbiór efektu końcowego przez odbiorcę dzieła. Czy będąc w innych stanach świadomości kiedy nasza percepcja jest zaburzona przekazujemy jednocześnie na papier/płótno pewne emocje, które mogą być trudne lub niemożliwe do wyrażenia będąc trzeźwym?
Osobiście nie uważam tego typu działań za sztukę. Jestem zwolennikiem tworzenia świadomego
Och!😲 Jak ja się stęskniłam za kolejnym podcastem.😊 Może dlatego z ulgą i zachwytem słuchałam kolejnych prawd. Większość z nich tkwiła we mnie gdzieś głęboko od zawsze, ale życie skutecznie je tłamsiło. Dla mnie najtrudniejsze w tym wszystkim, jest przyzwyczajenie mózgu do innego myślenia. Całe szczęście, że uwielbiam trudne zadania.😁😁😁 Dzięki Kriss za te bezcenne rady. 👍🥇Teraz pozostaje tylko włączyć ćwiczenia mózgu tak, jak ćwiczenia rysunku.😊💪👍 I czekam na kolejne pigułki pasji i życia.😊💗
Kiedyś gdzieś słyszałem: „Rób to, co łatwe, a będziesz miał trudne życie. Rób to, co trudna - życie będzie łatwe”💪🏻
Jak robisz skic nagrasz ?
Więcej, więcej, więcej!!! 🙏🏻❤
Wszystko fajnie, gdyby nie ta przebijająca się pochwała konsumpcjonizmu, typowe podejście dla amerykańskich mówców motywacyjnych, które na szczęście się zmienia. Rozumiem motywowanie ludzi do oczekiwania czegoś więcej od życia, i sięgania po rzeczy niemożliwe ale wyższa pensja czy lepsze auto, nigdy nie przyniesie satysfakcji, bo przecież zawsze można mieć coś lepiej więcej, błędne koło.
Tu nie chodzi o konsumpcjonizm a o zmianę świadomości. Rzeczy to tylko rzeczy, fajnie jest je mieć ale sensem życia to one nie są. Są natomiast motywatorem i symbolem rozwoju, które napędzają nasze działania i pomagają iść naprzód, tworzyć więcej i lepiej. Nawet pomagać bardziej. Niestety, większość ludzi uważa, że te rzeczy są bardziej wartościowe od nich samych i nie zasługują na cokolwiek „droższego”. A to najszybsza droga do rozgoryczenia, a co za tym idzie - braku chęci dalszego działania
@@KrissWieliczko ale podane przyklady dotycza tylko rzeczy materialnych i nadaja im wartosc, ktorej nie maja. Nie podoba mi sie podejście, ze jakas materialna rzecz jest symbolem rozwoju, nie jest, jest tylko symbolem zasobności portfela. Typowe kapitalistyczne podejście. Rozumiem, ze zeby odniesc sukces dobrze by bylo odrzucić kompleksy i zyskac wiare w siebie, ale nowy samochodod nie jest tego wyznacznikiem ale tak by wynikalo posrednio z tego podcasu.
Nie jest moim zamiarem przekonać wszystkich do swojego sposobu myślenia i życia, ale pokazanie drogi tym, którzy chcą żyć swobodniej, spokojniej, w tym również finansowo.
Poza tym, ten podcast dotyczy właśnie zarabiania. Mam wcześniejsze i jeszcze będą kolejne o ukierunkowaniu bardziej mentalnym niż konsumpcyjnym. Czasem warto patrzeć całościowo
Fajny i motywujący przekaz, ale Kriss jak wyszedłeś z tego błędnego koła, czy też szklanego sufitu. Czekam na konkretne rady 😊 tj. linki np do afirmacji itp. Tym czasem wielkie dzięki za wartościowy podkast 💕👍👏
Wiem że te podkasty są raczej dla dorosłych ale mam 13 lat i bardzo lubię je słuchać
mam wiec pytanie:
Jeżeli moim marzeniem są buty za 600 zł co według mnie jest bardzo drogo to powinnam patrzeć na buty za 1000zl i te które chcę kupić staną się tanie?
Odpowiadając precyzyjnie na Twoje pytanie - TAK. Bo zobaczy: Gdybyś nie wiedział, że istnieją buty za 600 zł i był przekonany, że najtańsze buty, jakie są w sklepach kosztują 1000 zł, to chcąc je mieć zacząłbyś na nie zbierać. Uzbierałeś najpierw 100, potem 200, 300 zł... A gdy któregoś dnia miałeś już uzbierane 650 zł, pomyślałeś sobie: "Hmmm... Brakuje mi jeszcze 350 zł. Muszę zbierać dalej, kiedyś sobie je kupię". I wtedy spotykasz kolegę, który Ci mówi: "Hej! A wiedziałeś, że w sklepie obok są buty za 600 zł?" Lecisz tam, żeby sprawdzić i faktycznie, na półce są buty za 600 zł. Do tej pory byłeś przekonany, że ceny zaczynają się od 1000 zł a tu proszę - 6 stówek. Liczysz ile masz oszczędności i mówisz: "WOW! Stać mnie! Mam 650 zł. Jeszcze pięć dych mi zostanie!"
A co, jeśli bym Ci powiedział, że istnieją buty za 60 zł? Mógłbyś sobie kupić ich 10 par. Prawda, że 6 dych to strasznie tanio? Tak samo buty za 1000 zł są mega tanie w porównaniu do butów za 4 tysiące.
Jeśli nauczysz swoją głowę widzieć te wyższe ceny, za jakiś czas Twój umysł zacznie uważać, że te niższe ceny to taniocha.k to działa.
Niestety, w Twoim przypadku samo zdobycie tych butów to już inna bajka. Jeśli nie zarabiasz - musisz liczyć na kasę od rodziców czy rodziny. Na nich masz niewielki wpływ, ale umysł będzie nastawiony na "cięższe, większe" oszczędzanie, na przykład kieszonkowego. Wówczas wyda ci się głupie wydawanie na pierdoły, bo Twoim celem staną się buty za 1000 zł, będziesz świadomy, że musisz się bardziej starać w oszczędzaniu. Jeśli zarabiasz - to Twoja głowa automatycznie będzie nastawiona na szukanie większego zarobku, by kupić te droższe buty.
Ja też nie jestem dorosła ale słucham
No to do roboty.. 🙂
🐸
Zaraz się okaże jeszcze, że Kriss odchudza 😂👍❤️