ZOSTALIŚMY OSZUKANI PRZY SPRZEDAŻY MIESZKANIA
Вставка
- Опубліковано 3 чер 2024
- Poniżej znajdziesz linki do pokazywanych produktów, w kolejności zgodnej z filmem oraz liczne rabaty.
👉
👉
👉 TO MOJE RZĘSY PO - odżywka do rzęs - tiny.pl/czzgh
👀 Jak przyklejam rzęsy i robię cut crease - bit.ly/3rZAYpb
RABATY :
🎀LOOKFANTASTIC | RABAT 45 zł | - bit.ly/lookfantastic25 ( lub hasło : AGATA-RBT )
OBEJRZYJ TAKŻE :
👁️TESTY/RECENZJE - bit.ly/drogeryjneTESTY
👁️HAUL - bit.ly/2Su102E
👁️ULUBIEŃCY - bit.ly/2Gl5Qc9
KONTAKT :
💻INSTAGRAM bit.ly/pokojagaty
💻 TIK TOK - bit.ly/TIKTOKAga
💻WSPÓŁPRACA pokojagatyyt@gmail.com
💟SUBSKRYBUJ bit.ly/PokójAgaty
〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️
👀 🎁
Na też oszukano gdy szukaliśmy domu. Byliśmy klientami gotówkowym - takimi z pieniędzmi na koncie że możemy przelać w tym momencie. Nawet w sekundzie podpisania umowy. Znaleźliśmy bardzo fajny dom który nam się podobał, ale właściciele mówili, że muszą się na spokojnie przeprowadzić do innego swojego domu. Miało to trwać około 3 miesięcy. Dodatkowo nie mieli odbioru domu i to też musieli jeszcze załatwić. Poprosili nas więc o cierpliwość. Odpuściliśmy sobie wtedy szukanie jakichkolwiek innych domów. Mieliśmy też podpisać u notariusza umowę przedwstępną, ale oni ciągle odkładli to.
Gdy już powoli mijał czas i pani się do mnie nie odzywała. Gdy zadzwoniłam Pani właścicielka powiedziała że zmarł jej ojciec i że teraz jest jej trudno. Za chwilę się pozbiera i dokończymy sprawę. Czekałam więc dalej. Oczywiście nie przeglądając żadnych ofert ani nie robiąc nic w kwestii ewentualnej budowy.
To trwało i trwało.
Gdy dzwoniłam to cały czas mówiła że wszystko jest aktualne i że lada moment wszystko załatwią.
Pewnego razu przyjechała do mnie na kawę siostra i ja już nie mogłam wytrzymać zdradziłam siostrze, że kupujemy ten dom. Miałam oczywiście nikomu nic nie mówić i powiedzieć wtedy kiedy sprawa już będzie załatwiona. Zaczęłam opowiadać siostrze o tym i okazało się, że jakaś siostra cioteczna albo koleżanka jej przyjaciółki kupuję ten sam dom. Ze względu na to, że my zaoferowali płatność gotówką właścicielka przetrzymywana nas niepewności, obiecywała sprzedaż, a tak naprawdę czekała, że ta dziewczyna (to była jej znajoma albo jakaś kuzynka - już nie pamiętam po prostu) dostanie kredyt.
Zadzwoniłam więc do Pani udając że tylko się pytam jak tam sytuacja, a Pani zapewniała mnie dalej, że mi sprzeda ten dom.
W końcu nie wytrzymałam i powiedziałam jej że o wszystkim wiem.
Problemem było chociażby to w tej sytuacji, że mieliśmy sami budować dom. Nie robiliśmy nic odnośnie budowy bo skoro znaleźliśmy dom to stwierdziliśmy, że zostawiamy temat budowy. Pani przyciągnęła nas tak długo, że już w tym roku nie daliśmy rady ruszyć z budową.
Na koniec lata znaleźliśmy dom, który sprzedawał syndyk i kupiliśmy go praktycznie od ręki. Jednak ten niesmak oszukiwania nas pozostał i pamiętam o tym do tej pory.
Ja pierdziele 🙈 też zacna historia
Agato 🙋 Miałam podobny problem z "PLAGĄ MOLI" ze 2-a lata temu, ręce opadały, a jednak daliśmy radę 😊
1. Żadne "LEPY" NIC A NIC nie dają, bo gniazda , źródła gdzie się znajdują nie zniszczymy w całości, a jedynie jakiś 1% tej PLAGI ‼.
2. Usuwamy doszczętnie wszystko , kasze , mąki , płatki , jeśli masz orzechy, czekoladę z orzechami, rodzynkami, śliwka w czekoladzie, tam najczęściej gromadzą się zarodki, a póżniej mole , które przistaczają się w LARWY ‼Ja nawet pojemniki szklane czy też plastikowe w których przechowujesz żywność też usuwałam, jak już widziałam tzw "siatkę" w danym pojemniku , by uniknąć choć maleńkiej luki by mogły go opuścić , w trakcie nawet wyrzucania jej zawartości do KOSZA.
3. Do szafek na półeczki włóż : po kilka zaren ziela angielkiego i liści laurowych, MOLE tego nie znoszą ‼
4. Proponuję , jeśli to możliwe zdjęcie szafek w Kuchni, bo gniazda MOLI gromadzą się właśnie za Szafkami , między szafką a ścianą .
5. Nie kupuję produktów "zdrowej żywności" w dużych ilościach, tylko tyle bym od razu je wykorzystała, bo to wniej przynosiszd MOLE i ZARODKI, których nie widzisz "gołym okiem" 👁, zawsze oglądam te opakowania , z każdej strony, opakowania przezroczyste tylko zalecam, wówczas dostrzeżesz już dziwną "siatkę" między ziarenkami. NIE KUPUJĘ NIC OD FIRMY "KUPIEC" to KOSZMAR ‼, to tam najwięcej tego "dziados...a" się znajduje !!! (Siemię lniane, kasze, ryż , płatki itp, itd)
6. ŻYCZĘ POWODZENIA AGATO , DASZ RADĘ 😘🤷💪👍💪❤
Z tym liściem laurowym i ziele angielskie masz rację, kiedyś kupiłam mąkę i w niej już były zarodki. Oczywiście wszystko wywalilam do kosza, a wszystko nowe przesiane i do słoików włożone, by mieć kontrolę. Też położyłam liście layrowe i ziele angielskie i jak na razie mam spokój w szafkach. 🤗
Dzirwczyno droga, lato jest od chodzenia. Szybko chorujemy na niedrożności róznego rodzaju a potem dziwimy się, że młodzi chorują. Plaża i książka? Zapytamy o zdrowie za 20 lat.😂
Walczyłam z molami dwa lata, oprócz wszystkich metod które już zostały w komentarzach wymienione dodam jedną najważniejszą która jest jedyną prawdziwe skuteczną to spray na mole z Brosa, on je po prostu zabija, nie odstrasza żeby wlazły głębiej. Po kilku dniach zapsikania całego domu wreszcie znikły, psikam jeszcze co kilka dni, szczególnie po zakupach bo najczęściej przynosimy je z zakupami. Spray ładnie pachnie lawendą, zabija też muchy, pająki są odporne.
Na pająki też jest super z Bross. Padają i zwijają się w kłębek. Plus chroni przed powstawaniem pajęczyn.
@@ahmedel-jadd7710 tego na pająki też od dawna używam, u mnie są takie bydlaki że brzydzę się ich zabijać bo aż chrupią, mimo że mam wszędzie moskitiery to pająki i tak wchodzą jakimiś sposobami 😏
Bardzo Ci dziękuję, od razu poleciałam o kupiłam na jedne i drugie mole. Nie przyszło mi wcześniej do głowy że są takie spraye. Także trzymaj kciuki za sukces 😊 jeszcze raz dziękuję 😊
U mnie zamówiliśmy ozonowanie i kłopot zniknął. Żadnych pescycydów do domu nie biorę, nie truję się sprejami. To jest trucizna te spreje.
Spray jest dobry, ale też z Brosa dobre są lepy na mole. Z podziałem na dziewczynki i chłopców 😊. Bros jest skuteczny.
Współczuję historii mieszkaniowych.
Ups czytywałam kiedyś Piotra Zychowicza.
Wszędzie mam płytki na mole, monitoruje! Skąd mamy - przez kratki, okna, z mąką ze sklepu kiedyś przyniosłam! Inwazja też była.
Okazało się, że zło idzie od szuflady ze sztućcami!!!! Plastik + stal! a drugie ognisko w pudełku zamykanym plastikowym, w którym trzymam "zapas" przypraw! Wyrzuciliśmy wszystkie sypkie, nie było przeproś. Całe, otwarte, nowe, stare.
Hej Agatko.
Ciekawa historia, oby jak najmniej takich doświadczeń 🙈
Mam nadzieję że wszystko w końcu ułoży się po Twojej myśli, trzymam kciuki.
Ja uwielbiam czytać książki, jednak u mnie znowu na odwrót. Latem czytam mniej. Więcej wyjeżdżamy, zwiedzamy i spędzamy czas z przyjaciółmi. Zimą- kocyk, herbatka i książka 😊
Pozdrawiam serdecznie, wszystkiego dobrego. Buziaki ❤
Eh no już wystarczy 😃 dzięki 😊 buziaki
Dziękuję Ci za cykl filmików o sprzedaży mieszkania, nie miałam pojęcia, że jest to aż tak skomplikowane i najeżone pułapkami. W przyszłości (oby jak najdalszej) mnie to czeka i wydawało mi się, że załatwię to szybko i bezboleśnie, a teraz wiem iż będzie to droga przez mękę. A tyle się mówi o pazernych właścicielach - milionerach i biednych klientach, którzy tak bardzo i za wszelką cenę chcą kupić, lecz nie mogą, gdyż kłody rzuca im się pod nogi, lecz nikt nie raczy spojrzeć z perspektywy owych teoretycznych bogaczy. Na razie więcej straciliście, zarówno nerwów, jak i pieniędzy na tym interesie, trzymam kciuki, by sprzedaż wedle Waszych warunków się udała. Nie przepadam za książkami z cyklu "Historie prawdziwe", próbowałam kiedyś czytać, lecz zraził mnie styl i gra na emocjach oraz mocne naciąganie faktów, a przede wszystkim, choć książek ni powinno się oceniać po okładkach, fotografie modelek wystylizowanych na bohaterki konkretnego tomu. Historię II Wojny Światowej znam ze wspomnień rodzinnych, dziadek był przedwojennym pułkownikiem, potem szefem AK we Lwowie i kwatermistrzem armii Andersa, zajmował się ewakuacją polskich rodzin, a przede wszystkim osieroconych dzieci, które wraz z wojskiem wędrowały do Palestyny, część rodziny została wywieziona na Sybir, część brała udział w Powstaniu i ich nieoszlifowane literacko historie są dla mnie bliższe prawdy. A z lektur drugowojennych opisujących losy kobiet i dzieci polecam książki dziennikarki Swiatłany Aleksijewicz "Wojna nie ma w sobie nic z kobiety" i "Ostatni świadkowie: utwory na głosy dziecięce".
Nie ma co się aż tak stresować. Zdążają się pewnie różne sytuacje, ale w większości przypadków wszystko jest ok. My jutro podpisujemy ostateczną umowę (odpukać 😀). My bez agencji, bo podczas poszukiwania domu spotkaliśmy tylu agentów, że zdecydowanie ci ludzie nas nie przekonują do skorzystania z ich usług. Ale mamy też pozytywne doswiadczenia, tylko warto znaleźć dobrego agenta, a nie w ciemno podpisywać umowy z agencjami. Dodatkowo po to są umowy przedwstępne, że dostajemy pieniądze, które są rekompensatą za to,że straciliśmy czas. Więc po prostu jeśli ktoś się decyduje to w tym samym tygodniu podpisywać umowę.
Oj, mole jak juz przytargasz to katastrofa. Znam ten ból. Pomogło dopiero jak wszystko wywaliłam ze spiżarni, spiżarnię dokładnie wyczyściłam, użyłam oprysku i wymalowałam, ale na początku zrobiłam solidną selekcję tego co trzymam w spiżarni.. Długą i żmudną. Wyrzuciłam chyba wszystkie produkty sypkie, orzechy, płatki etc . Większość pojemników zamieniłam na szczelne szklane, a jeśli zostawiałam plastikowe to zostały tylko te grube i szczelne. Każdy przed ponownym napełnienie dokładnie wyparzyłam. Niczego nie trzymam już teraz w opakowaniach handlowych. Te nie są szczelne i łatwo mole sprowadzić ponownie do domu. Od razu po przyjściu z zakupów przesypuję do szklanego pojemnika. W zasadzie odkąd to zrobiłam mam spokój. Jeśli znajduję mole to tylko w jednym pojemniku, wtedy wiem z jakim produktem je przyniosłam. Niszczę zawartość od razu.
dokładnie, trzeba WSZYSTKO WYRZUCIĆ inaczej nie pozbędzie się ich. Niestety. Składają jaja wszędzie i po dwóch tygodniach powtórka z rozrywki.
no i co z tego, jak sąsiadka miała mole aż było gęsto, każde otwarcie okna było zaproszeniem, dobre są liście laurowe i trzymanie wszystkiego w zamkniętych pojemnikach
Agatko ja też miałam w plastikach z przesuwnym otworem,teraz wszystko w zakręcanych. Mialam nawet w przyprawach,czekoladzie.Ale zauważyłam,że wlatują przez okno.
Dokładnie. Też mieliśmy kiedyś w czekoladzie, w słoju zakrecanyn z suszonymi grzybami, w płatkach owsianych i kukurydzianych...
Czasem wlatują właśnie też przez okno i krążą po kuchni... 🙈
Sprzedalam dwa mieszkania, kupowałam dom i nigdy bez pośredników...polecam
Sprzedałam 2 mieszkania, kupiłam 2, i dotychczas moje doświadczenia wskazują na korzystanie z pośredników 😃 więc to wszystko bardziej skomplikowane 😊
Trzeba wszystko z szafki wyrzucić do śmieci, nawet jeśli Ci się wydaje że w kaszy, czy mące nic nie ma. Wtedy dopiero zrobić dezynsekcje robali.
Agatko dla agencji kupijacy są tez klientami, od którego biorą taki sam %....więc oczywistym jest, że oni wiedzieli o sutuacji potencajnych kupujacych - grali na czas. A w mierzyczasie szukalo Wam bardziej gotówkowych klientów.
Zależy od umowy, nie zawsze prowizja jest płatna przez klienta i sprzedającego. Chociaż napewno przy akcji z umową rezerwacyjną klient także ją płacił, i to większą niż my 😊
Ja kiedyś zrobiłam na zajęciach figurkę z masy solnej i tam się małpy zalęgły. Drugi raz w musli.
O kurde
Odkryłam źródło moli w herbacie owocowej
A czy brala Pani pod uwagę, ze mole mogą dostawac sie do Panstwa mieszkania przez kratki wentylacyjne? Ja tak mialam. Od tego czasu przy kratkach co pewien czas zawieszam lepidło na mole. Nieestetyczne ale skuteczne. Pozdrawiam.
Brałam, ale z racji konstrukcji naszej kratki odrzuciłam tą opcję.
Pozdrawiam serdecznie 😊
Mole wlatują też przez okna jak nie ma zabezpieczeń
Mole zwalczyłam naturalnie. Pokładłam liście laurowe i kurkumę, można też curry👍
Oglonie nalezy wybrac jedna dibra agencje i tyle jsk sie wybiera kilka to tak wyglada bo oni kombinuja bo wiedza ze korzysta sie z innyvh a prowizja jest dopiero po sprzedazy..ja mam jedna agentke i super ona wie ze jest sama i dlatego daje ogloszenia w nsjdrozsxych portalach i wie ze mieszkanie nie bedzie w 100 roznych wersjach prezentowane
Kierowałam się doświadczeniem z poprzednich akcji, i tam akurat było ekstra, ale jak widać nie zawsze tak jest 😃
Agatko wspolczuje Wam tych przepraw ze sprzedaza mieszkania.Mam nadzieje ,ze szybko to sie skonczy z korzyscia dla Was.Super polecajki ksiazkowe ,Camille L,juz mam w koszyku, ksiazki Herbich uwielbiam tez mam kilka przeczytanych moj maz wlasnie skonczyl ksiazke Jej meza Ukraincy. Co do ksiazki " Malowany ptak" to z a ksiazka spotkalam sie przeszlo 30 lat temu kiedy codziennie sluchalam w radio jak byla czytana ,zrobila na mnie ogromne wrazenie i ta ksiazka zawsze bedzie mi sie kojarzyla z moja pierwsza praca. Ja ostatnio czytam ksiazki kryminalne Marcela Mossa polecam jesli lubisz polskich pisarzy. O matko mole , wspolczuje ja bym zwariowala w walce z nimi.
No ja przyznam, że gdyby nie mój przyjaciel to o niej bym nie słyszała. Tyle lat gada, że kupiłam i zobaczymy. Ja generalnie mało czytam a tym bardziej polskich autorów, nie dlatego że nie lubię, tylko czytam bardzo schematycznie 😃 wyjątek stanowią książki historyczne. Zapiszę sobie i zerknę na tego pisarza. Dziękuję 😊 pozdrawiam serdecznie
Moje mole zalęgły sie w mikserze ręcznym, wewnątrz byly mikro ilości mąki i chybanom sie spodobało. Mikser miałam niecały rok wiec to nie mąka gromadzona przez lata, mikser wylądował w śmietniku...
O matko 🤯
Współczuję zawirowań z mieszkaniem. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie jednak gładko.
Mole to zgroza. Robię inspekcje regularnie.
Trzymsm w szkle z drewnianimi wpuszczanymi do środka pokrywkami. Słoje pod pokrywką.mają zqłozoną folię dpożywczą.i też trafia się mol w srodku. Myslę, że kupiony profukt z zarodkami. Teraz wlatują też mole z zewnątrz na światło w domu lub zapach ziół.
Nas też oszukali jak chcieliśmy kupić mieszkanie.
😔
U mnie mole spożywcze zaległy się w w regipsie, w połączeniu między ścianą a sufitem, a szafki mam wysokie, więc tego nie było widać. Też wszystko ciągle sprzątałam, a mole ciągle latały. Dopiero przy malowaniu i zdjęciu szafek znalazłam takie kokony z larwami właśnie w tym rogu między sufitem a ścianą
o pitole ! Nie strasz mnie :)))
U mnie te cholery, z klatki schodowej przyleciały. Przejrzałabym też kratki wentylacyjne. Trzymam kciuki.
Kratki akurat odrzuciliśmy bo mamy ją w jakimś stopniu w szafce 😃 ale nie zaszkodzi spojrzeć, dziękuję 😊
Wow akcja z mieszkaniem to się nadaje na film ! Niech się wszystko ułoży powolutku, ale po Waszej myśli, generalnie trzymam kciuki za to ;)
Co do książek to Mentalista jest świetna, łyknęłam w 2 dni😅
Coben też spoko;)
Reszty nie znam, ale chętnie poczytam;)
Kocham czytać i czytam duuuuuużoooo😅😅😅
Pozdrawiam;)
Mysmy kupili dom duzy i musieliśmy wplacic zaliczke 10tys za dom i wszystko dobrze poszlo ale potem okazało sie ze ta nieruchomość plajtla 😮
Nie podpisuje się umów z wieloma agencjami, przez taka decyzje powstał ten galimatias:)
No widzisz, to nie moja pierwsza sprzedaż mieszkania i wcześniej ta strategia okazała się strzałem w setkę 😃
❤️❤️❤️
Kupiliśmy mieszkanie bezpośrednio. W środę oglądaliśmy w piątek podpisaliśmy umowę wstepną i uzgodniliśmy kiedy notariusz itd. Wszystko załatwione w 3 tyg w tym kredyt i notariusz. Oglądaliśmy mieszkania z biur ale hmm no nie. Już raz sami wynajmowaliśmy od biura i doświadczenia mieliśmy mieszane. Trzymam kciuki i za Was.
O piękny czas ! my kredyt ogarneliśmy w 4 tyg ale były święta Bożego Narodzenia po drodze, o ile pamiętam. To każdy był w szoku, że tak szybko :) Dziękuję :) Trzymaj, bo znowu mamy ofertę na zakup , już nawet termin wstępny do notariusza ale jeszcze się nie cieszę :)
Mole wlatują przez okno. To fakt. Ostatnio odnalazłam w herbacie.
Eh no być może jest tak i u nas..
❤
Omg, u nas walka z molami trwała długo. Źródło: przyprawy :/
❤ ❤
❤❤❤❤❤
Wyobraźcie sobie, że ja dzisiaj odkryłam mole w środku chemicznym na ślimaki - w takich niebieskich kulkach, granulowanej truciźnie :( Szok. Czyli odżywiają się nawet tym, co zabija.
O wow 🙈
Odnośnie Towjej sytuacji ze sprzedażą, to rozmawiałam właśnie ze znajomym, że podobno flipperzy mają takie techniki zwodzenia sprzedających, żeby ostatecznie obniżyć cenę. Dodatkowo oni też mają układy z agencjami. Nie lubię teorii spiskowych, ale to w sumie brzmi bardzo prawdopodobnie.
Tak naprawdę to może być tak , że oni w ogóle nie chcieli kupić.. a agent to przeciągał by sprzedać komuś innemu. Nigdy nie wiadomo :) teraz po zmianie agencji itd też mamy ofertę, ale nim nie podpiszemy umowy to nie zamierzam się nawet minimalnie cieszyć :)))
⭐️⭐️⭐️
Jesli sprzedajesz sama mieszkanie to możesz być oszukana.przez klienta, a jeśli korzystasz z agencji możesz być oszukana i przez klienta i przez agencję. Ja wiem,że są plusy agencji, ale to trzeba dobrze przemyśleć i znaleźć dobrą agencję. Dodatkowo w sumie nie wiesz czy sprzedając samodzielnie kieszkanie nie uzyskałabys oczekiwanej ceny. Pamiętaj, że kupujący nie musi płacić agencji, wy nie musicie jej płacić i wtedy nawet sprzedając taniej wyjdziecie na plus.
Dodatkowo zastanówcie się nad tym, że kupujący negocjuje wielkość prowizji z agencją, gdybym była agentem to bym Wam w pierwszej kolejności przedstawiała klientów,którzy zaproponowali najwyższa prowizję agencji, a nie tych najbardziej sensownych.
a to wszystko różnie bywa.. np ta agencja która teraz mamy, nie ma w ogóle prowizji dla klienta . To jest tak skomplikowane, że głowa mała :)
🤗❤
Smiechu warte z tymi agencjami 😅😮
U nas są tylko latem i wynika że od sąsiada przychodzą
🥰
współpraca z agencjami może ma sens ale chyba nie tak z zupełnie przypadkowymi niestety.
Zachowanie kupujących oczywiście okropne tyle, że to się zdarza w każdej branży niestety. Nagminne staje się nieprzychodzenie na umówione spotkania, wizyty, ba! nawet na rozmowy rekrutacyjne!
Podobnie przy wynajmie - np. spotkania z trzema potencjalnie chętnymi, dwóch z nich: tak, jesteśmy chętni, mieszkanie super, chcemy wynająć, pani już nikogo nie szuka! Po czym podejmujemy decyzję a oni następnego dnia albo za dwa dni no jednak się rozmyśliliśmy.
Jeśli chodzi o mole to lepsze szklane i to zwrócić uwagę na szczelne zamknięcia. Ja w poprzednim mieszkaniu miałam, zimą się udawało ich pozbyć a potem przychodziło lato i zobaczyłam, że one przylatują przez okno! więc musiały od sąsiadów. A od czasu jak miałam taki problem to już wielokrotnie widziałam je też w sklepach - więc z powodzeniem można je stamtąd przynieść :( z resztą - kiedyś kupiłam pestki dyni. Mam już zwyczaj, że znaczną większość rzeczy umieszczam w szczelnych pojemnikach. I w tym czymś to się objawiło :/
kiedyś u nas zalęgły się w kalce technicznej...
W czym?
🔥 Jprdl co za ludzie‼️ a tak bardzo trzymałam kciuki by wszystko poszło zgodnie z waszym planem ✨️ Ale pamiętajmy... KARMA WRACA‼️🔥
Eh no 🙁 niestety
zlote mole to ubrania,wieksze bardziej czarne to jedzenie u mnie wlatuja przez okno
Wychodzi na to że mamy obydwa 😂
Mąka
Pociągnąć do odpowiedzialności agencje działające bez porozumienia z Państwem!!! Tak właśnie brak profesjonalizmu niekorzystanie wpływa na profesjonalnych agentów, którzy wkładają całe serce swoim klientom 😢
Zgadzam się w 100 % ! To bardzo źle wpływa na wizerunek agencji.
Nieuczciwi klienci zawsze mogą się zdarzyć, to nie wina agencji - agent przecież nie może sprawdzić stanu konta kupującego ani jego sekretnych myśli... Byliście zwodzeni, ale do straty pieniędzy nie doszło. Bardzo tez możliwe, że cena, którą proponujecie, jest zawyżona, to też powoduje zawirowania i opóźnienia w sprzedaży. Umowa z agencją na wyłączność powinna rozwiązać problem, ale także należy dokładnie sprawdzić warunki tej umowy - jak długo obowiązuje, jakie są warunki jej rozwiązania, gdybyście chcieli zrezygnować z usług tej agencji. No i jeszcze raz przemyśleć cenę.
Winą agencji było nie uzyskanie i przekazanie konkretnych informacji, trzymanie terminów itd. A co do ceny, nie jest ona zawyżona, po prostu nie jest niska. Ale to nawet nie o to chodzi, jaka cena by nie była, to żadna agencja nie ma prawa bez naszej zgody obniżyć cenę! O tym jest film 😊
Tak, to prawda. Samowolne zmienianie ceny przez agenta jest nie do przyjęcia!
jakie dokumenty musieliście przygotować? przecież wystarczy akt notarialny
To pytasz czy wiesz ? Bo to nieprawda.
no myślałam, że wiem, w końcu sprzedałam kilka mieszkań, czyżby się coś zmieniło?
@@jolantalewandowska9046 nie, nic się nie zmieniło. Potrzebne jest zaświadczenie o braku zameldowania, o braku zadłużenia oraz w naszym przypadku dokumenty z banku o spłacie pożyczki, jak również pełnomocnictwa celem wykreślenia z kw banku.
zdumiewające, prywatne pożyczki nikogo nie interesują a hipotekę powinien sprawdzić pośrednik, mogą też sprawdzić nabywcy, tak samo zameldowanie, ja zawsze przedkładałam tylko akt notarialny nabycia, oczywiście gazownia i elektrownia też powinny być rozliczone no ale to robiłam zaraz po opuszczeniu mieszkania i te dokumenty należały do mnie, pośrednik tylko spisywał stan licznika, pozdrawiam
@@jolantalewandowska9046to nie chodzi o gazownie czy elektrownie tylko o spółdzielnie, a pożyczka jeśli była brana pod mieszkanie i spłacona musi zostać udokumentowana. Jedynie właściciel ma prawo uzyskać takie dokumenty z banku. Nie wiem jak sprzedawałaś mieszkania, ale do każdego aktu notarialnego potrzebne są określone dokumenty w zależności od sytuacji prawnej lokalu, to raz a dwa także świadectwo energetyczne.
Ludzie 😡🤦🏽♀️ to jest dziadostwo….
Pozdrawiam :)
"Malowany ptak" Jerzy Kosiński.
Tak dokładnie 😊
Dzień dobry. Bardzo dobrze, że paniom oszukano. Pozdrawiam.
Proszę się podzielić z nami czemu taka opinia?
U nas przechodzą przez otwarte okno od sąsiadki, u szwagierki przechodziły przez kratki wentylacyjne.
O tym oknie też myślałam..
U mnie mole zrobiły sobie gniazdo w szufladzie co dziwne, w której trzymamy akcesoria typu otwieracz, korkociąg czy dziadek do orzechów a wylatywały z szuflady poniżej, w której trzymam produkty sypkie. I tym mnie przebiegłe bestie zwiodły 😉
Nie widzę tu żadnego oszustwa. Do negocjacji jak twierdxisz bylo 29 k, cxyli przeszacowalas cene nieruchomości i agenci trzymali się tych widełek. Zapewne chcieli sprzedać...
Eeee oszustwo tyczyło się pozostałych kwestii, a co do przeszacowania ceny to mogę i chcieć 2 mln ale agencja nie ma prawa zmiany ceny bez mojej zgody!
Ja jestem team "bez żydków agencyjnych". Pierwszy zakup ok, ale do kolejnych transakcji nie byli juz nam potrzebni. A zaoszczedzony procent daje nam mozliwośc na podroze po USA, bo to niestety są koszty rzędu kilkudziesięciu tysiecy 😑
W każdym razie życzę powodzenia we współpracy z agencją i szybkiej sprzedaży😊
Dzięki 😊
Nie cierpie tych ludzi (agentow)
Bo podpisuje się umowę z JEDNĄ agencją. Jest to uczciwe dla obu stron i nie ma bałaganu.
@@annaoswiecinska2564 aha bo Ty tak mówisz 😃
Ta
❤