To samo miałem napisać, dzisiaj słucham Adama na lepszym sprzęcie i przypomina mi Piotra Kaczkowskiego z lat 80 i 90 ubiegłego wieku, w nieistniejącym już Programie III Polskiego Radia. W razie jak Adama wyrzucą z zakonu, to może zostać lektorem.
A ja siedzę z moją ukochaną babcią, którą się zajmuję.Babcia choruje na... starość. Po prostu jej świadomość z dnia na dzień jest coraz słabsza, nie potrafi już sama praktycznie nic zrobić, wiec pomagam jej się ubrać, umyć przygotowuję kolację. Babcia nie pamięta co było wczoraj, nie do końca chyba wie kto jest kim. Ale zawsze kiedy włączam jej msze online mówi głośno każdą cześć stałą. Oczy szklą jej się kiedy śpiewamy razem piosenki Maryjne. Czy wszystko rozumie? Pewnie nie. Ale najważniejsze, że robimy to razem ;)
Agus, nie ma takiej choroby jak starosc 😉Twoja Babunia ma zapewnie otepienie ( czyli demencje) ktore nie jest normą w starzeniu.Pieknie, ze sie Babcia opiekujesz.Nikt z nas ani medycyna nie wie, czy ona jednak tego nie wie, czuje.Napewno czuje się przy Tobie bezpiecznie. Ja opiekuje sie moim Ojcem, który również ma otepienie ( alzheimera) .Ja sama jestem chora, wiecjest to dla mnie trudno.Tak, jak Ty, gdy jest niespokojny, zagubiony, włączam Mu różaniec. Jest szczęście w Jego oczach, pokój. Pozdrawiam i zycze siły👍💪☺
Komentarze czytać - koniecznie. Dla mnie słuchanie ich to taka szansa poznania piszacych, pobycia z nimi- tak jak w rodzinie. Wierzę, że inni też tak maja. Ja mam dalece rozwinięta wyobraźnię dlatego słuchajac komentarzy widzę tych ludzi, uśmiecham się i macham do nich. 👋❤️
Dopiero po czasie, człowiek sobie uświadamia, że lepsze są, te zwykłe szare dni, z kimś, kto daje pokój serca, niż jakieś szalejące stado motyli, które potem zalega gdzieś pod żebrami. 🍎🍏
A ja słucham Cię Ojcze ... surfując na desce ... do prasowania 🌊🌊🌊 😂😂😂 Kiedys znienawidzona czynność, dzis jest chwilą sam na sam z Twoimi historiami ‼️ uwielbiam i Dziekuje 🙏🙏🙏 Szczęść Boże 😇
Często słucham sobie historii z moimi podopiecznymi zwierzakami😊 sprzątając w stajni u alpak i koni, w końcu robię to co kocham, to cudowne ile w tej mojej pracy szczęścia i miłości ❤️
A ja słucham leżąc w szpitalu podpięta po kroplówkę. Już 3 raz ta sama operacja. Jestem rok do tyłu z potłuczonymi. Może przyszedł czas nadrobić. Twój głos ojcze Adasiu uspokaja moje rozgoryczone ta sytuacja serce. Pozdrawiam cie. Niech będzie uwielbiony Jezus Chrystus. Niech uleczy moje ciało.
Klęczę i zdrapuje ciastolinę z dywanu - znak że imprezka była przednia. 40 rocznica ślubu rodziców, 6 dorosłych, 6 dzieci i jeden pies. Ktoś krzyczy, ktoś płacze, ktoś się śmieje. Wszędzie porozrzucane zabawki mieszają się z resztkami chrupek. A gdy wszyscy wyszli - zostało tylko sprzatanie. I historie potłuczone na słuchawkach
Beata Grzeszczuk, witam ojcze Adasiu. Właśnie skręcam meble z Ikei konkretnie witrynę. Pies śpi obok, kot przewraca kartony a ja skręcam i słucham potłuczonych historii. Na szczęście już kończę, jeszcze tylko szuflady. Historie które ojciec czyta, wpisują się świetnie jako tło do skręcenia mebli. Pozdrawiam serdecznie
Ojcze Adamie, wczoraj rozstałam się z chłopakiem, dziś wieczorem mama wysłała mi ten Ojca filmik z podpisem ,,posłuchaj, warto, na pewno się rozchmurzysz". Mama miała rację, zresztą jak zawsze ;) Dziękuję za ten film, sprawił, że się rozchmurzyłam. ;)
Nooooo ,dobra niech się dzieje ,a ja słucham historii ,"O Matyldzie...." dziś tzn w łazience ,kręcąc włosy gorąca rurką.Moze to i nic dziwnego ale ja już mam 66 lat no to taka babcia ( a babcią jestem i moje wnuczki też słuchają Ojca Adama ),jakby na to nie patrzeć mam dużo czasu , ale jak już są ....Historie potłuczone to : słucham tu i teraz. Dziękuję Ojcze Adamie ,pozdrawiam ,zająłeś kawał mego serca .
To historia, która przydarzyła się wielu z nas...mnie też, choć kolejność nieco inna...ta seria o ,,potłuczonych" jest naprawdę świetna. Szczęść Boże wszystkim!
Słucham Ojca, piję kawę i myślę o mojej historii, którą może kiedyś spiszę i wyślę ją do "Historii potłuczonych"...kto wie. Dobrze, że Ojciec jest i nie raz Ojca konferencje, wstawki, vlogi wyciągały mnie ze smutku i rozpaczy. Wiem, że przez Ojca działa Bóg i to On działa w moim życiu. Niech Bóg ma Ojca w opiece! ❤️
Leżę właśnie w łóżku przed snem, czekając niecierpliwie na poród a jestem 4 po terminie z burzą hormonów... słuchając najnowszej historii potluczonej. Pozdrowiam!
A ja zjadłem kolacje i lecę do pracy bo dostałem zgłoszenie że komuś się zmarło w szpitalu więc trzeba go odebrać i zawieść do chłodni to jadę i słucham w drodze do szpitala 😎 Pozdrawiam serdecznie Ojcze Adamie🤝 Ps. w każda niedziele wyczekuje kolejnej historii potłuczonej przyjemnie się ich słucha fajnie że znowu wróciły👍🏻
Właśnie wróciłam z "Okruchowej" pielgrzymki. Wybrałam krzyż w lesie, zatem 2,5 godzinki spacerku z siostrami i pieskami, to był dobry dzień. A teraz na miłe zakończenie niedzieli historie potłuczone. Błogosławionej resztki dnia życzę.
Ja tez żałuję, że nie wiedziałam o ojca konferencji w Nowym Sączu. Pozdrawiam gorąco z Małopolski. Bóg zapłać za wszystkie Ojca słowa, które zbliżają nas do Boga.
Ale to było dobre... Dawno nie usłyszałam w pojedyńczym odcinku tylu pięknych zdań i prawd życiowych :) Dziękuję za dwa jabłka i za najwyższą formę miłości :) Jak ja się cieszę, że jestem dzieckiem Bożym!!!! Też jestem samotnym jabłkiem, od jakiegoś czasu pełnym, bo pustkę wypełnił Bóg :)
Jak zwykle słucham z kubkiem herbaty, w tle rodzice oglądają tv, ja na krześle pod ścianą w słuchawkach z telefonem w ręku. Ojcze, czytaj te komentarze, super się ich słucha. Taki początek z komentarzy to już taka tradycja.
Piękna historia. Wzruszylam się słuchając zresztą jak zawsze. Jakaś beksa że mnie wychodzi w te niedzielne wieczory. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Twoją historię. ♥️
Słucham tej historii wracając z Mazur na Podlasie. Wpadłam na szybki weekend w rodzinne strony, a teraz wracam, można powiedziec- do siebie. Zazwyczaj słucham Ojca, późnym wieczorem, już w łóżku, przed samym snem, ale dzisiaj umili mi Ojciec dość męczącą podróż. Dziekuję i pozdrawiam serdecznie 😁🤗
Szczęść Boże o.Adamie, ja słucham wszędzie gdzie tylko mogę, najczęściej na spacerze w lesie lub podczas czynności jakoe muszę wykonać podczas opieki 24/h przy chorym dziecku, od lat słuchamy 😇🙏🙏🙏
Mogę słuchać godzinami ....te historie życiowe zwłaszcza w wykonaniu ojca Adama .To dobro które bije z głosu ..nadrabiam zaległości bo trafiłam przypadkiem około 3 miesiące temu ..to chyba Bóg tak chciał .zatrzymał mnie dosłownie ...Bóg zapłać ❤🙏zostanę na zawsze
Pozdrawiam Wszystkich ❤👋😊 Wstawiłam lazanię do piekarnika i słucham... Uwielbiam Pachnidła, a dzisiaj takie ważne wątki - przynależności, pełni i mądrej miłości Dziękuję ❤
A ja słucham Ojca siedząc na kanapie ze słuchawkami na uszach żeby nie obudzić mojej całej rodzinki która udała się na popołudniowa drzemkę i dziękuję że ich mam moją córkę 2,5 letnia Zuzie Adasia który ma 10 miesięcy i nawet za Męża 😉 taka chwila wytchnienia w całym kolejnym intensywnym dniu opieki nad małymi łobuzami 😉
Przepiękne to zdanie o przyjaźni. Aż sobie zapisałam. Uwielbiam Ojca słuchać. I niby wszystko wiem ale jakoś tak trudno wprowadzić to we własne życie zwłaszcza jak żyje się pod jednym dachem z człowiekiem, w którym trudno dostrzec Dobro.
Dziękuję Ojcu serdecznie za to co Ojciec dla nas robi, za historie potłuczone, languste, pachnidła i wiele innych. Przesyłam choć tylko telepatycznie mocne uściski. Niech dobry Bóg błogosławi na dalszą pracę.
Witaj Ojcze Adamie, gratuluję 25 historii potłuczonych👍lubię słuchać komentarze👌a najbardziej Ojca wstawki czytając historie😉 Dziękuję Ci Ojcze za Najcudowniejsze w moim życiu rekolekcje i Błogosławieństwo w Lublinie😇 Dobrze,że Jesteś Ojcze Adamie🌹
Kurczę uwielbiam te historię! Co tydzień dają mi one nadzieję na lepsze jutro, jak narazie widzę bezsens życia i nic nie wskazuje na to że przyjdą lepsze dni ale mam nadzieję że się mylę!
Ano tak... słucham Cię Ojcze już późno... w kuchni, przy zlewie, przy myciu garów... no i fajnie... lubię to zmywanie, bo wtedy mam czas na słuchanie... dzięki Ojcze Adasiu, że Jesteś...🌺 kurczę, ucz nas dalej... no i jutro wieczorem po pracy kolejne zmywanie... no i zaległe "potłuczone"... ściskam w oczekiwaniu na kolejne historie. Agnieszka
Przepełniona prawdą życia codziennego historia, zrobiła mi niedzielę 🥰 dziękuję, ja też trochę jak taka Matylda, idę z miłością Boga przez świat i na całe szczęście 🥰
A mnie właśnie zły kusił, już prawie się zgodziłem na to, co on mi podsuwał. Nagie Duch Święty mnie natchnął żeby tu przyjść. Dziękuje ojcze, że tu jesteś.
A ja mam kumulacje, bo nie dość, ze słucham Ojcze Adasiu moich ulubionych historii potłuczonych to jeszcze jestem na mojej ulubionej wyspie Teneryfie, na pięknym tarasie z widokiem na Gran Canarie, jest tak cieplutko, Bogu i Tobie Ojcze Adasiu niech będą dzięki za te chwile szczęścia :):):)
Ojcu ... słucham o bardzo nietypowej godzinie - jest 4.19 ... za wcześnie, by wstać (do pracy na 7-mą), za późno, żeby jeszcze na trochę zasnąć (za mniej niż godzinę zadzwoni budzik). Idealnie na Historię potłuczoną. Mam serce pełne miłości i strachu o przyszłość ... moja historia jeszcze dojrzewa ...
Słucham tej historii jedząc ciasteczka.. A co tam, czasem można i zjeść ciasteczko.. Chyba zagryzam swój ból, który dalej mi towarzyszy.. Ale Twój głos Ojcze Adamie bardzo mnie uspokaja i liczę na to, że jeszcze będzie dobrze i ktoś mnie pokocha. Zaczynam wracać do zaufania Bogu, bo gdzieś mi to wcześniej uciekło. Dziękuję za te wszystkie historie
Ja się ubieram na gorzkie żale i na Mszę już później. Polubiłam te wieczorne Msze Niedzielne. Pozdrawiam Ojcze! Miło Cię było zobaczyć w Lublinie na żywo. Siedziałam z tyłu i widziałam tylko światło odbijające się od twojej głowy 😁. Tyle z moim (1.56) wzrostem
Słucham zajadając się chlebkiem z ziarnami (własny wypiek) z grubą warstwą nutelli, popijając kawą z baileysem. Długi spacer z psem już był, więc trzeba nadrobić zgubione kalorie :D
Drogi Ojcze Adamie dziękuje za słowa, które pomagają mi wciąż się nawracać, pokonywać lęki i trudności. Tak bardzo dziękuje za spotkanie i modlitwę. Powierzam Ojca w modlitwie dobremu Bogu i z serca dziękuje! Magda z Lublina
Jak zawsze jemy z żoną kolację i słuchamy historii. Pytam żony czy też miała takie motyle w brzuchu na pierwszych spotkaniach? Ona na to, że na pierwszych spotkaniach myślała, że mi czegoś brakuje 😂
Szczęść Boże, dziękuję Ojcze Adamie za tą cudowną historię dużo w niej siebie odnalazłam, tak bardzo się pogubiłam że strasznie się boję....uwielbiam Twój głos Ojcze mogę słuchać godzinami. Dziękuję i proszę o modlitwę....
Słucham tego skulona na podłodze w pokoju. Przyglądam się pustej ścianie pragnąc żeby pojawiły się na niej jakieś odpowiedzi. Chciałabym się wypłakać i poczuć ulge, ale nie potrafie. Ostatnio w moim życiu nie układa się najlepiej. Nie chce mi się nawet wstawać z łóżka, mam kryzys wiary, nie potrafię pozbyć się złości na Boga i nic mi nie wychodzi. Sama nie wiem co się ze mną dzieje, straciłam resztki nadziei i po prostu słucham, słucham aż w końcu coś może do mnie dotrze.
Hihi tygodniowki. ❤ Dziękuję bardzo za wszystkier podkasty i historie i wszystko . Boo to jest super ❤ Pewnie że chcę ❤❤❤ Słucham codziennie . HP, Historie .,zasypiaki ,wstawaki❤❤❤
A ja słucham po ciężkiej niedzieli: pisanie pracy naukowej (którą chciałam dziś skończyć) nie szło kompletnie, zmęczenie dało się we znaki. I w samym środku swojej naukowej rozpaczy myślę sobie: "Daj sobie czas". I dałam. Był spacer, historia potłuczona, a nawet pyszne jedzonko w postaci MANGO (uwielbiam!). I teraz czuję się lepiej i wiem, że sobie poradzę, bo Duch Święty zawsze jest, niezależnie od sytuacji i mnie umacnia. Pozdrawiam wszystkich Langustowiczów ☀️😊
Jest jeszcze jeden "fajny tekst" - "Faceci powinni się o Ciebie bić" ;) - a co do nas kobiet, to nie zawsze z nami jest tak pięknie jak to Ojciec o nas powiedział - że pakujemy się w kłopoty, bo spodziewamy się dobra. Czasem pakujemy się tarapaty, bo zaklinamy rzeczywistość - choć wszystkie znaki na ziemi i niebie mówią nam "uciekaj" - to my mówimy "nie" - bo ja tak bardzo chcę, żeby było tak jak chcę - że zamknę oczy i uszy - wyłączę rozum. Jak dzieci, które myślą, że jak zamkną oczy - to nie będzie tego co jest.
Ojcze Adamie, a ja odpaliłem dzisiejsze Historię potłuczone jako przerwę od muzyki, bo jako DJ właśnie skończyłem nagrywać mix i akurat pojawił się nowy odcinek, a to idealna pora by ze studyjnego nagłośnienia wydobył się głos ojca i kolejna wartościowa historia. A i przyznam, że prawie przy każdym odcinku historii potłuczonych płaczę, płaczę tak radośnie, szczęśliwie, słysząc jak cudownie Pan Bóg działa w różnych życiowych sytuacjach, a dokładnie to w każdych życiowych sytuacjach. Dziękuję wszystkim osobom, które podzieliły się swoimi historiami i dziękuję ojcu za całą ojca działalność. Z Bogiem! PS. Zostałem dzisiaj jednym z patronów Langusty, i przeczytałem w mailu, że 16. dnia każdego miesiąca jest odprawiana msza za patronów, a ja 16 marca obchodzę urodziny - przypadki nie istnieją.
O. Adasiu, Ojciec nawet nie zdaje sobie sprawy jak bardzo pokrzepiające i dające nadzieję słowa mówi. Nie tylko w historiach potłuczonych, ale w wielu rekolekcjach i konferencjach. W tym co Ojciec mówi czuć Ducha Świętego i to jest piękne. Niezmiernie się cieszę, że tutaj na ziemi mamy takiego kogoś kto nam próbuje umożliwić lepsze zrozumienie i poznanie Pana Boga. Ja z Ojcem, pewnie"tutaj" (na ziemi), osobiście nie poznamy się, ale mam nadzieję, że tam w Niebie, może będzie taka możliwość. Dziękuję za wszystko i życzę dużo Łaski Bożej ☺️.
Słucham tych Historii i ciągle próbuje opisać swoją. Wersji było wiele, jak w tej dzisiejszej, jednak ostatecznie brakuje odwagi. Przeszłam długą i bolesna drogę i wyrzucenie tego z siebie pewnie by pomogło ale bardziej chciałabym poprosić Ojca o modlitwę, nawet nie tyle za mnie, co za osoby które mnie tak bardzo skrzywdziły. Potrzebują tego i ja także. Bóg zapłać.
A ja idę do obory do moich bydlaków 😍 🐄🐂. Ktoś przecież musi dostarczyć Polsce doskonale i zdrowe mleko. 😍😍 🥛🍼🍶🧀😋 Praca na gospodarstwie uczy pokory do zwierząt, do natury, od której wszystko zależy i do żywności, która nie jest tak łatwa do zdobycia jak: pójdę do sklepu. Żeby coś urosło (czy to marchewka, czy to cielę), potrzeba wiedzy i doświadczenia, o składnikach odżywczych, ochronie przed chorobami, chwastami, szkodnikami wirusami czy bakteriami potrzebnych takiemu Bożemu stworzeniu. Potrzebna jest odwaga do obsługi zwierząt które są 5-20 razy masywniejsze od człowieka (skaczący buhaj wywołuje strach), a jednocześnie zdolność do odczytania behawioru, żeby wiedzieć, co się dzieje, a także zdolności do naprawiania i tworzenia roznych rozwiązań ułatwiających pracę. Czy jest -30 na termometrze, czy +40 stopni, zawsze jest mnóstwo pracy i zajęć na tym końcu świata pod Białorusią. 😄 Ale wierzę, że Bóg błogosławi rolnictwo, zabezpieczenie bezpieczeństwa żywnościowego dla innych. I dzięki temu, dzięki Niemu my wszyscy możemy żyć w obfitości. 😍 Bo Tata obfitość nam na ziemi też roztacza. 😍
Ewelinko kochana rozumiem Cię doskonale. Też mieliśmy w domu rodzinnym krowy i wiem o czym mówisz. Nie można sobie odpuścić. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia i sił do pracy. ♥️🙏🌹🥰☕☕
Majonez Kętrzyński !! jem od urodzenia, próbowałem różne inne ale nie ma lepszego. Adam a ty gościsz u mnie często w pracy odkąd Duch Święty podsyca moją potrzebę słuchania go przez Twoje różne audycje. Tak mam takie wewnętrzne przekonanie, że on mówi do nas przez Ciebie dobry człowieku. Bądź nam zawsze przewodnikiem bo robisz genialną robotę dla Ojca naszego stworzyciela wszystkiego i wszystkich Amen.
Słucham historii Matyldy, kiedy wróciłam z rekolekcji u Dominikanów we Wrocławiu. Zmywam makijaż i słyszę, że Matylda w listopadzie spędziła 16 dni sama ze swoim wirusem i morzem łez. Uśmiecham się z łezką w oku, że nie byłam wtedy sama. Moja historia jest bardzo podobna do historii Matyldy. Będąc na izolacji, zaczęłam wstęp do swojej historii potłuczonej. Po czym wszystko usunęłam jednym przyciskiem „delate”. Nie odważyłam się, pomyślałam, że nie chcę nadawać jej życia. Dobrze słyszeć, że nie byłam w tamtym czasie sama, że gdzieś na świecie była tez Matylda, która przeżywała to samo. Ja również czuję się już wolna. Matyldo dziękuję.
W tych "największych" nieszczęściach zawsze wydaje nam się, że jesteśmy zupełnie sami i że nie ma na świecie bardziej nieszczęśliwej istoty niż my. A tu nagle okazuje się, że więcej takich potłuczeńców ;)
Witam ;) Właśnie jadę na bitwe o 6 rano. Bitwę bo tak traktuje pracę czyli walkę z ówczesnym wirusem. Jadąc słucham historii, które dają mi nadzieję na lepsze jutro. Trzymajcie się zdrowo! :)
Kocham te historie i te komentarze o.Adasia. Tyle w nich mądrości...skąd ojciec to bierze? No wiem, wiem skąd i myślę, że wszyscy wiedzą Najbardziej udanego dnia kochani...❤🤗😇
Nie wiem czy można powiedzieć, że słuchałam dzisiaj historii potluczonej. Usnełam w czasie słuchania chyba trzy razy. Budzilam się i włączyłam od nowa. Dotarlam wreszcie do końca. Historia była ciekawa ale przymknelam oczy, ojciec czytał, koty mnie ogrzewały, mruczały i odpłynełam.
Wspaniale się slucha tych historii❤ I każda z nich kończy się wygraną, chociażby była bardzo trudna. Tego nam brakuje - spojrzenia na wszystko z nadzieją i przez pryzmat Boga🙏
Ojcze Adamie ile prawdy w ojca komentarzach mam nadzieję że pomogą młodym kobietom. Dziękuję że ojciec jest ze mogę słuchać codziennie Wstawakow, Okruchów teraz też medytować.Pogoda ducha ojca sprawia mi wiele radości i pomaga. Pozdrawiam serdecznie. 😊 🌹 ❤️
Robię na szydełku ubranko dla lalki mojej wnuczki, nie łatwa sprawa bo lalka to chłopak i robię pierwszy raz spodnie🤦ale przypominam sobie zaraz że dzisiaj historie potłuczone, włączam i robię słuchając całą nogawkę zrobiłam, tak mnie Ojciec świetnie mobilizuje😆
Ojcze Adamie pozdrawiam od niedawna uslucham ojca wstawki i Historie Potluczone bardzo mi sie spodobaly rozne twoje historyjki oraz Ewangelie mieszkam w Hamburgu od wielu lat lubie chodzic do polskiego kosciola jakos blizszy jest mojemu sercu chociaz tez chodze do kosciola na niemieckie mszy alle tam nie ma tej magi pozdrawiam
I znowu łzy same poleciały...,dziękuję właśnie tego przekazu ducha św.bardzo potrzebowałam,słucham jak zawsze gdzie tylko się da,obieram z tłuszczu kupione na szynki mięso,które dam do laki i będą pyszniutkie świąteczne swojskie szyneczki,wycinam,wykrawam, a tu kolejny taki prawdziwy pełen mądrości,i nadzieji odcinek,dziękuję Ojcze Adamie i dziękuję Bogu za możliwość słuchania👍👍👍👍😍❤
A ja słucham Ojca głosu po wcześniejszym treningu... Kąpieli... I czuje się rewelacyjnie. Nic więcej do szczescia nie potrzebuje. Wiem, że dzień będzie piękny. I trwam w tym błogim stanie do momentu aż nie wstaną moje dzieciaki i dzień zmieni swój rytm :) kocham je najbardziej na świecie jak śpią jeszcze bardziej :) słucham.... Słucham.... I celebruję każda chwilę... Miłego dnia kochani. Niech to będzie piękny dzień
Słucham historii potłuczonych siedząc w kuchni. Jem kanapkę z szynką i przegryzam kapustą kiszoną. Przed chwilą przytargałam świeże bułki i te smakołyki z małego sklepiku osiedlowego. Siedzę i myślę co będzie... Te smaki to chyba stąd, skąd można się domyślić - spodziewam się dziecka. I tak myślę jak to będzie, bo moje życie jest bardzo poplątane. Boję się i cieszę równocześnie. Dla spokoju głowy, bo dzidziuś tego potrzebuje, słucham rekolekcji, konferencji... Chcę wierzyć, że wszytsko będzie dobrze...
A ja słucham rano jak ćwiczę A mam już 82 lata Ale dbam o sprawność ciała i umysłu. Szczęść Boże. Jesteś super O.Adasiu
👍🏽👍🏽👍🏽👍🏽👍🏽❤️❤️❤️❤️❤️❤️Super, wszystkiego dobrego, podziwiam i błogosławię panią, z Panem Bogiem 👋🏼🌷
Pięknie! Pozdrawiam!🤸🏼🚴🏻♀️
@@oiillbeback Super!
Gģ
Super 👍 jestem pełna podziwu. Niech Pani Bóg błogosławi i ludzie kochają ❤️
Ksiądz ma radiowy głos. Super się słucha. Szczęść Boże Ojcu i wszystkim sluchaczom :)
To samo miałem napisać, dzisiaj słucham Adama na lepszym sprzęcie i przypomina mi Piotra Kaczkowskiego z lat 80 i 90 ubiegłego wieku, w nieistniejącym już Programie III Polskiego Radia. W razie jak Adama wyrzucą z zakonu, to może zostać lektorem.
Dobrze, ze nie radiowa uroda :)
Prawda
Że głos radiowy
PP,,0
A ja siedzę z moją ukochaną babcią, którą się zajmuję.Babcia choruje na... starość. Po prostu jej świadomość z dnia na dzień jest coraz słabsza, nie potrafi już sama praktycznie nic zrobić, wiec pomagam jej się ubrać, umyć przygotowuję kolację. Babcia nie pamięta co było wczoraj, nie do końca chyba wie kto jest kim. Ale zawsze kiedy włączam jej msze online mówi głośno każdą cześć stałą. Oczy szklą jej się kiedy śpiewamy razem piosenki Maryjne. Czy wszystko rozumie? Pewnie nie. Ale najważniejsze, że robimy to razem ;)
Agus, nie ma takiej choroby jak starosc 😉Twoja Babunia ma zapewnie otepienie ( czyli demencje) ktore nie jest normą w starzeniu.Pieknie, ze sie Babcia opiekujesz.Nikt z nas ani medycyna nie wie, czy ona jednak tego nie wie, czuje.Napewno czuje się przy Tobie bezpiecznie. Ja opiekuje sie moim Ojcem, który również ma otepienie ( alzheimera) .Ja sama jestem chora, wiecjest to dla mnie trudno.Tak, jak Ty, gdy jest niespokojny, zagubiony, włączam Mu różaniec. Jest szczęście w Jego oczach, pokój. Pozdrawiam i zycze siły👍💪☺
Błogosławione jesteście kobiety, Pan Bóg niech Wam dopomaga 🙏🏽🙌🏽🌷
Dwie Piękne kobiety o pięknych sercach!Niech Wam Pan Bóg błogosławi na ten trud.Sercem jestem z Wami.
Cudowne. Dziękuję
Jesteś wielka!
Komentarze czytać - koniecznie. Dla mnie słuchanie ich to taka szansa poznania piszacych, pobycia z nimi- tak jak w rodzinie. Wierzę, że inni też tak maja. Ja mam dalece rozwinięta wyobraźnię dlatego słuchajac komentarzy widzę tych ludzi, uśmiecham się i macham do nich. 👋❤️
Ja mam podobnie. Lubię ludzi i doceniam ich zwierzenia i komentarze również 🌿 🌹
Dopiero po czasie, człowiek sobie uświadamia, że lepsze są, te zwykłe szare dni, z kimś, kto daje pokój serca, niż jakieś szalejące stado motyli, które potem zalega gdzieś pod żebrami. 🍎🍏
Doskonale to ujęłaś 😉
Komentarz trafia w punkt. Pozdrawiam serdecznie.
😁
@@m.r.7088
Dziękuję 💟🙏🤗
@@magorzatai.2215
Dziękuję 💟🙏🤗
A ja słucham Cię Ojcze ... surfując na desce ... do prasowania 🌊🌊🌊 😂😂😂 Kiedys znienawidzona czynność, dzis jest chwilą sam na sam z Twoimi historiami ‼️ uwielbiam i Dziekuje 🙏🙏🙏 Szczęść Boże 😇
Często słucham sobie historii z moimi podopiecznymi zwierzakami😊 sprzątając w stajni u alpak i koni, w końcu robię to co kocham, to cudowne ile w tej mojej pracy szczęścia i miłości ❤️
A ja słucham leżąc w szpitalu podpięta po kroplówkę. Już 3 raz ta sama operacja. Jestem rok do tyłu z potłuczonymi. Może przyszedł czas nadrobić. Twój głos ojcze Adasiu uspokaja moje rozgoryczone ta sytuacja serce. Pozdrawiam cie. Niech będzie uwielbiony Jezus Chrystus. Niech uleczy moje ciało.
Klęczę i zdrapuje ciastolinę z dywanu - znak że imprezka była przednia. 40 rocznica ślubu rodziców, 6 dorosłych, 6 dzieci i jeden pies. Ktoś krzyczy, ktoś płacze, ktoś się śmieje. Wszędzie porozrzucane zabawki mieszają się z resztkami chrupek. A gdy wszyscy wyszli - zostało tylko sprzatanie. I historie potłuczone na słuchawkach
Beata Grzeszczuk, witam ojcze Adasiu. Właśnie skręcam meble z Ikei konkretnie witrynę. Pies śpi obok, kot przewraca kartony a ja skręcam i słucham potłuczonych historii. Na szczęście już kończę, jeszcze tylko szuflady. Historie które ojciec czyta, wpisują się świetnie jako tło do skręcenia mebli. Pozdrawiam serdecznie
Ojcze Adamie, wczoraj rozstałam się z chłopakiem, dziś wieczorem mama wysłała mi ten Ojca filmik z podpisem ,,posłuchaj, warto, na pewno się rozchmurzysz". Mama miała rację, zresztą jak zawsze ;) Dziękuję za ten film, sprawił, że się rozchmurzyłam. ;)
Mądra i kochająca mama:)
Nooooo ,dobra niech się dzieje ,a ja słucham historii ,"O Matyldzie...." dziś tzn w łazience ,kręcąc włosy gorąca rurką.Moze to i nic dziwnego ale ja już mam 66 lat no to taka babcia ( a babcią jestem i moje wnuczki też słuchają Ojca Adama ),jakby na to nie patrzeć mam dużo czasu , ale jak już są ....Historie potłuczone to : słucham tu i teraz. Dziękuję Ojcze Adamie ,pozdrawiam ,zająłeś kawał mego serca .
Jestem chora wzięłam silna tabletkę ale Twój głos ojcze działa jak balsam na wszystko dziękuję
Pan Bóg z Tobą siostro, błogosławię i pozdrawiam, niech Pan Bóg przyniesie ulgę w bólu, da siłę, uleczy w Imię Jezusa, Amen 🙏🏽🙌🏽
Pa Ojcze Adamie, dziękuję że Jesteś, że Twoje słowa dodają mi otuchy....
To historia, która przydarzyła się wielu z nas...mnie też, choć kolejność nieco inna...ta seria o ,,potłuczonych" jest naprawdę świetna.
Szczęść Boże wszystkim!
Słucham Ojca, piję kawę i myślę o mojej historii, którą może kiedyś spiszę i wyślę ją do "Historii potłuczonych"...kto wie. Dobrze, że Ojciec jest i nie raz Ojca konferencje, wstawki, vlogi wyciągały mnie ze smutku i rozpaczy. Wiem, że przez Ojca działa Bóg i to On działa w moim życiu. Niech Bóg ma Ojca w opiece! ❤️
Ojcze Adamie, a ja waśnie słucham historii potłuczonych dla komentrzy! Nie są w niczym gorsze od samych historii.
Podzielam zdanie 🙂🙂🙂👍🏽
5
Oczywiście, że chcemy. Bardzo lubię słuchać na początku komentarzych
Leżę właśnie w łóżku przed snem, czekając niecierpliwie na poród a jestem 4 po terminie z burzą hormonów... słuchając najnowszej historii potluczonej. Pozdrowiam!
Pozdrawiam również 🤗 powodzenia życzę i spokojnego oczekiwania na maluszka 👍🙂
Tak bardzo bałam się być sama, że byłam z kimś żeby tylko być. Teraz jestem mądrzejsza i czekam, nic na siłę. Dziękuję za Waszą obecność
@@serekhochland8596 albo po prostu być i starać się nie myśleć sama, czy nie ;)
@@gosiasapieja9965 pewnie więcej niż dwie. Każda inna i tak samo piękna :)
A ja zjadłem kolacje i lecę do pracy bo dostałem zgłoszenie że komuś się zmarło w szpitalu więc trzeba go odebrać i zawieść do chłodni to jadę i słucham w drodze do szpitala 😎 Pozdrawiam serdecznie Ojcze Adamie🤝 Ps. w każda niedziele wyczekuje kolejnej historii potłuczonej przyjemnie się ich słucha fajnie że znowu wróciły👍🏻
Dziękuję za pana pracę i pozdrawiam serdecznie
Właśnie wróciłam z "Okruchowej" pielgrzymki. Wybrałam krzyż w lesie, zatem 2,5 godzinki spacerku z siostrami i pieskami, to był dobry dzień. A teraz na miłe zakończenie niedzieli historie potłuczone. Błogosławionej resztki dnia życzę.
Komentarz Oksany jest przepiękny i prawdziwy,Ona ubrała w słowa to ,co dzieje się w wielu naszych zranionych i pogubionych sercach❤
Gdzie moge znalezc komentarz Oksany?
@@justynawiaczek1763 Komentarz Oksany jest pod poprzednimi"historiami potłuczonymi z ubiegłej niedzieli.😊
@@aleksandraola984
Dziekuje
@@justynawiaczek1763 😊
Ja tez żałuję, że nie wiedziałam o ojca konferencji w Nowym Sączu. Pozdrawiam gorąco z Małopolski. Bóg zapłać za wszystkie Ojca słowa, które zbliżają nas do Boga.
Ja słucham we wrześniu 2022r pozdrawiam Ojca i słuchających 🥰❤
Ale to było dobre... Dawno nie usłyszałam w pojedyńczym odcinku tylu pięknych zdań i prawd życiowych :) Dziękuję za dwa jabłka i za najwyższą formę miłości :) Jak ja się cieszę, że jestem dzieckiem Bożym!!!! Też jestem samotnym jabłkiem, od jakiegoś czasu pełnym, bo pustkę wypełnił Bóg :)
💝Dziękuję bardzo ! O.Adasiu 🍏🍎🌞🌻🐼
Jak zwykle słucham z kubkiem herbaty, w tle rodzice oglądają tv, ja na krześle pod ścianą w słuchawkach z telefonem w ręku. Ojcze, czytaj te komentarze, super się ich słucha. Taki początek z komentarzy to już taka tradycja.
Piękna historia. Wzruszylam się słuchając zresztą jak zawsze. Jakaś beksa że mnie wychodzi w te niedzielne wieczory. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Twoją historię. ♥️
Słucham tej historii wracając z Mazur na Podlasie. Wpadłam na szybki weekend w rodzinne strony, a teraz wracam, można powiedziec- do siebie. Zazwyczaj słucham Ojca, późnym wieczorem, już w łóżku, przed samym snem, ale dzisiaj umili mi Ojciec dość męczącą podróż.
Dziekuję i pozdrawiam serdecznie
😁🤗
Szczęść Boże o.Adamie, ja słucham wszędzie gdzie tylko mogę, najczęściej na spacerze w lesie lub podczas czynności jakoe muszę wykonać podczas opieki 24/h przy chorym dziecku, od lat słuchamy 😇🙏🙏🙏
Mogę słuchać godzinami ....te historie życiowe zwłaszcza w wykonaniu ojca Adama .To dobro które bije z głosu ..nadrabiam zaległości bo trafiłam przypadkiem około 3 miesiące temu ..to chyba Bóg tak chciał .zatrzymał mnie dosłownie ...Bóg zapłać ❤🙏zostanę na zawsze
Witam dzięki Ojczulku Adamie błogosławionej niedzieli paaaaaaa🌹💕👍🤔😘💞
A my uczymy się z synem na sprawdzian z przyrody ;) i w przerwie słuchamy historii. Szczęść Boże :)
Pozdrawiam Wszystkich ❤👋😊
Wstawiłam lazanię do piekarnika i słucham...
Uwielbiam Pachnidła, a dzisiaj takie ważne wątki - przynależności, pełni i mądrej miłości
Dziękuję
❤
Taka stokrotka z Ciebie Ewo.
Jabłuszko? 🍎
A ja słucham Ojca siedząc na kanapie ze słuchawkami na uszach żeby nie obudzić mojej całej rodzinki która udała się na popołudniowa drzemkę i dziękuję że ich mam moją córkę 2,5 letnia Zuzie Adasia który ma 10 miesięcy i nawet za Męża 😉 taka chwila wytchnienia w całym kolejnym intensywnym dniu opieki nad małymi łobuzami 😉
Komentarze są super!
Pozdrawiam 🤗
Dziękuję Ojcze! Nie wyobrażam sobie niedzieli bez kojącego głosu Ojca w Historii Potłuczonej.
Szczęść Boże 🙏
Biegałam🏃♀️ ...ale się styrałam przy tych historiach😉 i super 😍
Przepiękne to zdanie o przyjaźni. Aż sobie zapisałam. Uwielbiam Ojca słuchać. I niby wszystko wiem ale jakoś tak trudno wprowadzić to we własne życie zwłaszcza jak żyje się pod jednym dachem z człowiekiem, w którym trudno dostrzec Dobro.
Dziękuję Ojcu serdecznie za to co Ojciec dla nas robi, za historie potłuczone, languste, pachnidła i wiele innych. Przesyłam choć tylko telepatycznie mocne uściski. Niech dobry Bóg błogosławi na dalszą pracę.
Witaj Ojcze Adamie, gratuluję 25 historii potłuczonych👍lubię słuchać komentarze👌a najbardziej Ojca wstawki czytając historie😉
Dziękuję Ci Ojcze za Najcudowniejsze w moim życiu rekolekcje i Błogosławieństwo w Lublinie😇
Dobrze,że Jesteś Ojcze Adamie🌹
Kurczę uwielbiam te historię! Co tydzień dają mi one nadzieję na lepsze jutro, jak narazie widzę bezsens życia i nic nie wskazuje na to że przyjdą lepsze dni ale mam nadzieję że się mylę!
Ano tak... słucham Cię Ojcze już późno... w kuchni, przy zlewie, przy myciu garów... no i fajnie... lubię to zmywanie, bo wtedy mam czas na słuchanie... dzięki Ojcze Adasiu, że Jesteś...🌺 kurczę, ucz nas dalej... no i jutro wieczorem po pracy kolejne zmywanie... no i zaległe "potłuczone"... ściskam w oczekiwaniu na kolejne historie. Agnieszka
Przepełniona prawdą życia codziennego historia, zrobiła mi niedzielę 🥰 dziękuję, ja też trochę jak taka Matylda, idę z miłością Boga przez świat i na całe szczęście 🥰
A mnie właśnie zły kusił, już prawie się zgodziłem na to, co on mi podsuwał. Nagie Duch Święty mnie natchnął żeby tu przyjść. Dziękuje ojcze, że tu jesteś.
A ja mam kumulacje, bo nie dość, ze słucham Ojcze Adasiu moich ulubionych historii potłuczonych to jeszcze jestem na mojej ulubionej wyspie Teneryfie, na pięknym tarasie z widokiem na Gran Canarie, jest tak cieplutko, Bogu i Tobie Ojcze Adasiu niech będą dzięki za te chwile szczęścia :):):)
Ojcu ... słucham o bardzo nietypowej godzinie - jest 4.19 ... za wcześnie, by wstać (do pracy na 7-mą), za późno, żeby jeszcze na trochę zasnąć (za mniej niż godzinę zadzwoni budzik). Idealnie na Historię potłuczoną. Mam serce pełne miłości i strachu o przyszłość ... moja historia jeszcze dojrzewa ...
Dziękuje i pozdrawia totalnie potłuczona💔
Szczęść Boże ♥️
Słucham tej historii jedząc ciasteczka.. A co tam, czasem można i zjeść ciasteczko.. Chyba zagryzam swój ból, który dalej mi towarzyszy.. Ale Twój głos Ojcze Adamie bardzo mnie uspokaja i liczę na to, że jeszcze będzie dobrze i ktoś mnie pokocha. Zaczynam wracać do zaufania Bogu, bo gdzieś mi to wcześniej uciekło. Dziękuję za te wszystkie historie
Ja się ubieram na gorzkie żale i na Mszę już później. Polubiłam te wieczorne Msze Niedzielne.
Pozdrawiam Ojcze! Miło Cię było zobaczyć w Lublinie na żywo. Siedziałam z tyłu i widziałam tylko światło odbijające się od twojej głowy 😁. Tyle z moim (1.56) wzrostem
Słucham zajadając się chlebkiem z ziarnami (własny wypiek) z grubą warstwą nutelli, popijając kawą z baileysem. Długi spacer z psem już był, więc trzeba nadrobić zgubione kalorie :D
Proszę o duuuużo komentarzy. Są tak piekne i często zaskakujące ❤
Drogi Ojcze Adamie dziękuje za słowa, które pomagają mi wciąż się nawracać, pokonywać lęki i trudności. Tak bardzo dziękuje za spotkanie i modlitwę. Powierzam Ojca w modlitwie dobremu Bogu i z serca dziękuje! Magda z Lublina
Jak zawsze jemy z żoną kolację i słuchamy historii. Pytam żony czy też miała takie motyle w brzuchu na pierwszych spotkaniach? Ona na to, że na pierwszych spotkaniach myślała, że mi czegoś brakuje 😂
Szczęść Boże, dziękuję Ojcze Adamie za tą cudowną historię dużo w niej siebie odnalazłam, tak bardzo się pogubiłam że strasznie się boję....uwielbiam Twój głos Ojcze mogę słuchać godzinami. Dziękuję i proszę o modlitwę....
Słucham tego skulona na podłodze w pokoju. Przyglądam się pustej ścianie pragnąc żeby pojawiły się na niej jakieś odpowiedzi. Chciałabym się wypłakać i poczuć ulge, ale nie potrafie. Ostatnio w moim życiu nie układa się najlepiej. Nie chce mi się nawet wstawać z łóżka, mam kryzys wiary, nie potrafię pozbyć się złości na Boga i nic mi nie wychodzi. Sama nie wiem co się ze mną dzieje, straciłam resztki nadziei i po prostu słucham, słucham aż w końcu coś może do mnie dotrze.
Kochaj siebie i Boga, reszta się ułoży.
Aniu...nich Dobry Bóg ci pomoże 🙏💙🙏a Mateczka troskliwe przytula do swojego Boskiego SERCA 🤗
Aniu, mam nadzieję, że nadejdzie jeszcze w Twoim dzień, w którym podziękujesz Bogu za swoje życie 💙 Jestem z Tobą i otaczam modlitwą 🙏
Aniu, skoro tu jesteś, to wiesz Kto Ci może pomóc.
Nie trać wiary, nie trać czasu. Wstań z podłogi i zacznij oddychać. Pan Bóg Cię kocha!
Dziękuję za piękną historie.
Dziękuję Dzięki Dzięki Dzięki za to, że JESTEŚ ☺
Samo życie dziękuję za piękne słowa pozdrawiam 🌹 🌹
Hihi tygodniowki. ❤ Dziękuję bardzo za wszystkier podkasty i historie i wszystko . Boo to jest super ❤ Pewnie że chcę ❤❤❤ Słucham codziennie . HP, Historie .,zasypiaki ,wstawaki❤❤❤
A ja słucham po ciężkiej niedzieli: pisanie pracy naukowej (którą chciałam dziś skończyć) nie szło kompletnie, zmęczenie dało się we znaki. I w samym środku swojej naukowej rozpaczy myślę sobie: "Daj sobie czas". I dałam. Był spacer, historia potłuczona, a nawet pyszne jedzonko w postaci MANGO (uwielbiam!). I teraz czuję się lepiej i wiem, że sobie poradzę, bo Duch Święty zawsze jest, niezależnie od sytuacji i mnie umacnia. Pozdrawiam wszystkich Langustowiczów ☀️😊
Bardzo mi się podobał ten odcinek! Dziekuję!!
Jest jeszcze jeden "fajny tekst" - "Faceci powinni się o Ciebie bić" ;) - a co do nas kobiet, to nie zawsze z nami jest tak pięknie jak to Ojciec o nas powiedział - że pakujemy się w kłopoty, bo spodziewamy się dobra. Czasem pakujemy się tarapaty, bo zaklinamy rzeczywistość - choć wszystkie znaki na ziemi i niebie mówią nam "uciekaj" - to my mówimy "nie" - bo ja tak bardzo chcę, żeby było tak jak chcę - że zamknę oczy i uszy - wyłączę rozum. Jak dzieci, które myślą, że jak zamkną oczy - to nie będzie tego co jest.
Coś w tym jest🤔
Bądź błogosławiony ojcze Adasiu+
Dziękujemy za Piękne H🌹❤️istorie Potłuczone
Dziękuję ojcze Adamie.
Jestem wzruszona komentarzem do historii.
Mądre słowa , warte przypominania non stop.
Słucham leżąc w łóżku,chorobą mnie dopadła...i chętnie słucham historii.🛌🙏🙏🙏🙏🙏 dziękuję
Zdrowia życzę 🙏🌸
Dużo zdrówka
O mamo! Ale to było piękne!
Akceptować swoje gorsze ja...Dziękuję Matyldo. Dziękuję ojcze Adamie.
Ojcze Adamie,
a ja odpaliłem dzisiejsze Historię potłuczone jako przerwę od muzyki, bo jako DJ właśnie skończyłem nagrywać mix i akurat pojawił się nowy odcinek, a to idealna pora by ze studyjnego nagłośnienia wydobył się głos ojca i kolejna wartościowa historia.
A i przyznam, że prawie przy każdym odcinku historii potłuczonych płaczę, płaczę tak radośnie, szczęśliwie, słysząc jak cudownie Pan Bóg działa w różnych życiowych sytuacjach, a dokładnie to w każdych życiowych sytuacjach.
Dziękuję wszystkim osobom, które podzieliły się swoimi historiami i dziękuję ojcu za całą ojca działalność. Z Bogiem!
PS. Zostałem dzisiaj jednym z patronów Langusty, i przeczytałem w mailu, że 16. dnia każdego miesiąca jest odprawiana msza za patronów, a ja 16 marca obchodzę urodziny - przypadki nie istnieją.
O. Adasiu, Ojciec nawet nie zdaje sobie sprawy jak bardzo pokrzepiające i dające nadzieję słowa mówi. Nie tylko w historiach potłuczonych, ale w wielu rekolekcjach i konferencjach. W tym co Ojciec mówi czuć Ducha Świętego i to jest piękne. Niezmiernie się cieszę, że tutaj na ziemi mamy takiego kogoś kto nam próbuje umożliwić lepsze zrozumienie i poznanie Pana Boga.
Ja z Ojcem, pewnie"tutaj" (na ziemi), osobiście nie poznamy się, ale mam nadzieję, że tam w Niebie, może będzie taka możliwość.
Dziękuję za wszystko i życzę dużo Łaski Bożej ☺️.
Słucham tych Historii i ciągle próbuje opisać swoją. Wersji było wiele, jak w tej dzisiejszej, jednak ostatecznie brakuje odwagi. Przeszłam długą i bolesna drogę i wyrzucenie tego z siebie pewnie by pomogło ale bardziej chciałabym poprosić Ojca o modlitwę, nawet nie tyle za mnie, co za osoby które mnie tak bardzo skrzywdziły. Potrzebują tego i ja także. Bóg zapłać.
Uwielbiam te historie
A ja idę do obory do moich bydlaków 😍 🐄🐂. Ktoś przecież musi dostarczyć Polsce doskonale i zdrowe mleko. 😍😍 🥛🍼🍶🧀😋
Praca na gospodarstwie uczy pokory do zwierząt, do natury, od której wszystko zależy i do żywności, która nie jest tak łatwa do zdobycia jak: pójdę do sklepu. Żeby coś urosło (czy to marchewka, czy to cielę), potrzeba wiedzy i doświadczenia, o składnikach odżywczych, ochronie przed chorobami, chwastami, szkodnikami wirusami czy bakteriami potrzebnych takiemu Bożemu stworzeniu. Potrzebna jest odwaga do obsługi zwierząt które są 5-20 razy masywniejsze od człowieka (skaczący buhaj wywołuje strach), a jednocześnie zdolność do odczytania behawioru, żeby wiedzieć, co się dzieje, a także zdolności do naprawiania i tworzenia roznych rozwiązań ułatwiających pracę.
Czy jest -30 na termometrze, czy +40 stopni, zawsze jest mnóstwo pracy i zajęć na tym końcu świata pod Białorusią. 😄
Ale wierzę, że Bóg błogosławi rolnictwo, zabezpieczenie bezpieczeństwa żywnościowego dla innych. I dzięki temu, dzięki Niemu my wszyscy możemy żyć w obfitości. 😍 Bo Tata obfitość nam na ziemi też roztacza. 😍
Co tam na Podlasiu słychać?😃
Dzięki,że jesteś 👍❤
Ewelinko kochana rozumiem Cię doskonale. Też mieliśmy w domu rodzinnym krowy i wiem o czym mówisz. Nie można sobie odpuścić. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia i sił do pracy. ♥️🙏🌹🥰☕☕
🥰... rozumiem,moja ciocia też ma krówki mleczne😁
Dobrze że Ci się chce. Bo inaczej się to robi z chęcią a inaczej z musu.
Słucham walcząc o przetrwanie tej godziny, a potem każdego kolejnego dnia, każdej kolejnej nocy.. Dziękuję Adaś ,że jesteś. I że jesteś mi bratem 🌻
Majonez Kętrzyński !! jem od urodzenia, próbowałem różne inne ale nie ma lepszego. Adam a ty gościsz u mnie często w pracy odkąd Duch Święty podsyca moją potrzebę słuchania go przez Twoje różne audycje. Tak mam takie wewnętrzne przekonanie, że on mówi do nas przez Ciebie dobry człowieku. Bądź nam zawsze przewodnikiem bo robisz genialną robotę dla Ojca naszego stworzyciela wszystkiego i wszystkich Amen.
Słucham historii Matyldy, kiedy wróciłam z rekolekcji u Dominikanów we Wrocławiu. Zmywam makijaż i słyszę, że Matylda w listopadzie spędziła 16 dni sama ze swoim wirusem i morzem łez. Uśmiecham się z łezką w oku, że nie byłam wtedy sama. Moja historia jest bardzo podobna do historii Matyldy. Będąc na izolacji, zaczęłam wstęp do swojej historii potłuczonej. Po czym wszystko usunęłam jednym przyciskiem „delate”. Nie odważyłam się, pomyślałam, że nie chcę nadawać jej życia. Dobrze słyszeć, że nie byłam w tamtym czasie sama, że gdzieś na świecie była tez Matylda, która przeżywała to samo. Ja również czuję się już wolna. Matyldo dziękuję.
W tych "największych" nieszczęściach zawsze wydaje nam się, że jesteśmy zupełnie sami i że nie ma na świecie bardziej nieszczęśliwej istoty niż my. A tu nagle okazuje się, że więcej takich potłuczeńców ;)
.... moja siostrzenica to Matylda, tak mocnooo kocham tego małego Bączka
Naj, naj Najpiękniejsze imię świata🤗❤️
Witam ;)
Właśnie jadę na bitwe o 6 rano. Bitwę bo tak traktuje pracę czyli walkę z ówczesnym wirusem. Jadąc słucham historii, które dają mi nadzieję na lepsze jutro.
Trzymajcie się zdrowo! :)
Jak zwykle co tydzień, kolacja chleb z cebulą i langusta na stole w telefonie.Tak od wielu tygodni,pozdrawiam Monika
Ojcze Adamie więcej komentarzy 👍👍👍więcej 🙏
Kocham te historie i te komentarze o.Adasia. Tyle w nich mądrości...skąd ojciec to bierze? No wiem, wiem skąd i myślę, że wszyscy wiedzą Najbardziej udanego dnia kochani...❤🤗😇
Piękna przypowieść
Nie wiem czy można powiedzieć, że słuchałam dzisiaj historii potluczonej. Usnełam w czasie słuchania chyba trzy razy. Budzilam się i włączyłam od nowa. Dotarlam wreszcie do końca. Historia była ciekawa ale przymknelam oczy, ojciec czytał, koty mnie ogrzewały, mruczały i odpłynełam.
Historia lubi się powtarzać Matyldo dziękuję za twoja historię jest teraz moją dajesz nadzieję że wszystko się ułoży 😢
Wspaniale się slucha tych historii❤ I każda z nich kończy się wygraną, chociażby była bardzo trudna. Tego nam brakuje - spojrzenia na wszystko z nadzieją i przez pryzmat Boga🙏
Wystarczy tak jak jest 🙏❤️
Ojcze Adamie ile prawdy w ojca komentarzach mam nadzieję że pomogą młodym kobietom. Dziękuję że ojciec jest ze mogę słuchać codziennie Wstawakow, Okruchów teraz też medytować.Pogoda ducha ojca sprawia mi wiele radości i pomaga. Pozdrawiam serdecznie. 😊 🌹 ❤️
Dzięki Ojcze Adamie za te ostatnie zdania dzisiejszych HP ,bardzo mądre ❤👍
A ja właśnie wróciłam ze mszy i do domu biegiem leciałam bo historię potluczone trzeba odsłuchać 👍😀
Robię na szydełku ubranko dla lalki mojej wnuczki, nie łatwa sprawa bo lalka to chłopak i robię pierwszy raz spodnie🤦ale przypominam sobie zaraz że dzisiaj historie potłuczone, włączam i robię słuchając całą nogawkę zrobiłam, tak mnie Ojciec świetnie mobilizuje😆
Babcia pozdrawia babcię i gratuluję umiejętności 😂😂
Ojcze Adamie pozdrawiam od niedawna uslucham ojca wstawki i Historie Potluczone bardzo mi sie spodobaly rozne twoje historyjki oraz Ewangelie mieszkam w Hamburgu od wielu lat lubie chodzic do polskiego kosciola jakos blizszy jest mojemu sercu chociaz tez chodze do kosciola na niemieckie mszy alle tam nie ma tej magi pozdrawiam
Jak zwykle piękne słowa O.Adasia. Bardzo trafiają do mego serca. Dziękuję, że jesteś Ojcze ❤
Ojcze Adamie, jesteś genialny 💗💗💗
I znowu łzy same poleciały...,dziękuję właśnie tego przekazu ducha św.bardzo potrzebowałam,słucham jak zawsze gdzie tylko się da,obieram z tłuszczu kupione na szynki mięso,które dam do laki i będą pyszniutkie świąteczne swojskie szyneczki,wycinam,wykrawam, a tu kolejny taki prawdziwy pełen mądrości,i nadzieji odcinek,dziękuję Ojcze Adamie i dziękuję Bogu za możliwość słuchania👍👍👍👍😍❤
Ojcze Adasiu, a' propos komentarzy -nigdy nie będzie za dużo, im dłużej ty lepiej😁👍
Dwie wisienki. Uwielbiam wiśnie i historie potłuczone, bo one sklejają to co się potłukło. Z Bogiem.
Tak, oczywiście czytać
Słucham Ojca i jem kotlet 🤤 dalej biegnę pisać o teorii dotyczącej osobowości narcystycznej 😍 pozdrawiam Ojca ❤️
A ja słucham Ojca głosu po wcześniejszym treningu... Kąpieli... I czuje się rewelacyjnie. Nic więcej do szczescia nie potrzebuje. Wiem, że dzień będzie piękny. I trwam w tym błogim stanie do momentu aż nie wstaną moje dzieciaki i dzień zmieni swój rytm :) kocham je najbardziej na świecie jak śpią jeszcze bardziej :) słucham.... Słucham.... I celebruję każda chwilę... Miłego dnia kochani. Niech to będzie piękny dzień
Można księdza słuchać godzinami ❤
Słucham historii potłuczonych siedząc w kuchni. Jem kanapkę z szynką i przegryzam kapustą kiszoną. Przed chwilą przytargałam świeże bułki i te smakołyki z małego sklepiku osiedlowego. Siedzę i myślę co będzie... Te smaki to chyba stąd, skąd można się domyślić - spodziewam się dziecka. I tak myślę jak to będzie, bo moje życie jest bardzo poplątane. Boję się i cieszę równocześnie. Dla spokoju głowy, bo dzidziuś tego potrzebuje, słucham rekolekcji, konferencji... Chcę wierzyć, że wszytsko będzie dobrze...