Saltburn ★SzybkieRecenzje
Вставка
- Опубліковано 12 вер 2024
- Recenzja najnowszego filmu Emerald Fennell od Amazon Prime czyli Saltburn (2023).
Dla chcących wesprzeć kanał - buycoffee.to/pof
IG ► / ponarzekajmyofilmach
Korzystam ze sprzętu:
Klawiatura: Logitech MX Keys
Mysz: Logitech G604
Słuchawki: Logitech G435
Autor kanału: Michał Lipiński
Email do współpracy/kontaktu:
ponarzekajmyofilmach@gmail.com
mediakrytyk.pl...
SzybkieRecenzje ► tiny.pl/g39lm
Eseje Filmowe ► tiny.pl/7qqcf
FilmowaKlasaB ► tiny.pl/tgzsp
Miesiące tematyczne (RR):
2018:
Sierpień Kubricka ► tiny.pl/g39pz
Wrzesień Tarkowskiego ► tiny.pl/g39lh
Październik Horrorów ► tiny.pl/g39lx
Listopad Tarantino ► tiny.pl/thj2t
Grudzień nadrabiania 2018 ► tiny.pl/tq2gl
2019:
Styczeń Larsa von Triera ► tiny.pl/tmkkl
Luty ze Szczękami ►tiny.pl/tgznv
Marzec+Kwiecień z GOTem ►tiny.pl/t7ft6
Czerwiec Friedkina ►tiny.pl/tcsss
Sierpień Kubricka ► tiny.pl/g39pz
Wrzesień P.T.A. ► tiny.pl/t13js
Październik Chan-wook Park'a ► tiny.pl/tlf7d
Listopad Martina Scorsese ► tiny.pl/tnx81
Grudzień nadrabiania 2019 ►tiny.pl/tkfs9
2020:
Luty Romana Polańskiego ►tiny.pl/t6xtd
Marzec Zakaźny ► tiny.pl/tz9w2
Kwiecień Gatunek vs Gatunek ►tiny.pl/7qqcj
Maj Nolana ►tiny.pl/77f54
RR Jamesa Bonda ►tiny.pl/tv8lp
Segmenty na kanale:
★SzybkieRecenzje - recenzje filmów bieżących - będących akurat w kinach.
★RetroRecenzje - recenzje wszystkich niebieżących filmów, pojawiające się zazwyczaj w formacie miesięcy tematycznych (np. Luty ze Szczękami; Sierpień Kubricka)
★FilmowaKlasaB - recenzjo-analizy filmów tak złych, że aż dobrych. (Insiprowane najlepszym kanałem na utube o takiej tematyce - RedLetterMedia).
★Newsy&Analizy - jak sama nazwa wskazuje są to omówienia nowinek ze świata kina, zwiastunów, plotek oraz spoiler talki itp.
★EsejeFilmowe - to ... Eseje Filmowe :).
Dla chcących wesprzeć kanał, buycoffee.to/pof
Osobiście uważam, że zdjęciowo, aktorsko, oświetleniowo i muzycznie jest to absolutna topka jednak już scenariuszowo jest średnio, szokujący dla samego szokowania, zamiast zostawić finalnie widza z jakąś niewiadomą i domysłami podanie przed pysk na tacy jakby widz był idiotą i nie mógł wpaść na to co się wydarzyło.
Oj weź kurna gościu z tymi swoimi domysłami. Mam dość takich pretensjonalnych scenarzystów, którzy zostawiają widza z potrzebą DOMYSŁU. Jak chcecie takich filmów to kończcie oglądać je 20 minut przed końcem.
Nie no, sorry że wyleciałem z ryjem ale takie gówniane filmy DLA INTERPRETACJI albo TAKIE FAJNE NIEWYJAŚNIONE GDZIE MOŻNA SIE POZASTANAWIAC to dla mnie największy rak, a jak widzę że się znajduje ktoś, kto temu przyklaskuje i jeszcze tego chce, to już w ogóle padam. Tfu na takie filmy.
Jak dla mnie jedyny słusznie niedokończony wątek to pod mocnym aniołem, kto oglądał ten wie czemu - samo życie.
Obejrzałem to w końcu wczoraj - film i recenzje, ogólnie się zgadzam, odzierając to z elementów, które mają budzić kontrowersje, dostajemy estetycznie podaną, ale niezbyt oryginalną historyjkę, bardzo lubię Pike i Granta, ale ten duet to zbyt mało, żeby oglądanie sprawiło mi przyjemność, sama końcówka dla mnie poniżej średniej, żeby chociaż dali mniej oczywistą piosenkę. Ech...
Końcówka mogła być nieco mniej łopatologiczna. Na pewno miałabym więcej frajdy z seansu. Ale reszta bardzo ok
Nie znam się zawodowo, ale myślę, że to co mi się podobało to zdjęcia i kadrowanie? Przypominał mi chwilami to z pierwszego sezonu "True Detectiv", a klimatem "Call me by your name". Wyłapałam parę fajnych smaczków z wywiadów i podczas sceny przy grobie został podobno sam aktor. Scena końcowa, jestem kupiona. Kolory dominujące w poszczególnych scenach. No jestem w obozie osób, którym chyba wszystko podeszło.
Ja czuję się trochę oszukany bo jedna z najfajniej nakreślonych postaci, czyli kolega blondyn w okularach, jest tylko w tym wstępie i potem nie wraca. A ja czekałem :P
Dlugo mi ten film siedzial w glowie po obejrzeniu. To chyba dobrze o nim świadczy. Jeden z lepszycj jakie ostatnio widzialem
O! Dzięki za zwrócenie uwagi na ten film, kompletnie o nim zapomniałam, zaraz lecę oglądać! A Barry Keoghan to moim zdaniem bardzo ciekawy aktor, z przyjemnością oglądam go w kolejnych rolach od kilku lat. Ogromnie lubię ten "niepokojąco dziwny" typ ludzi, do których zaliczam też nieco starszego Paula Deano.
Widzialam w kinie, jeszcze w listopadzie. Film mi sie ogolnie bardzo podobal, ale zostawil mnie w rozdarciu, kiedy wyszlam z kina mialam bardzo mieszane uczucia. W znaczeniu - usmiech na twarzy ale niepokoj w sercu. Podobala mi sie ta niejednoznacznosc i z checia obejrze jeszcze raz, teraz jak sie pojawil na Amazonie.
A oglądałeś film "Utalentowany Pan Ripley"? Bo inspiracja tym filmem była dosyć uderzająca. :D Dlatego dla mnie "Saltburn" był przewidywalny, ale nadal oglądało się to dobrze. Zdjęcia, aktorstwo zachwycające, ale ogólna ocena oczko niżej od Twojej. ;)
Zdecydowanie, pierwsza moja myśl - Utalentowany Pan Ripley.
Rembrandt van Rijn malował podobnie ciekawe obrazy. A jeden z najpiękniejszych jest eksponowany w Zamku Królewskim - "Dziewczyna w ramie obrazu". To bardzo subtelne ujęcie ówczesnej małolaty o nieco cielęcym spojrzeniu. Delikatne i pastelowe.
Podobał mi się, dzięki za polecenie! Miło się było przenieść na chwilkę z zimnej, ponurej polski do pięknego lata w Saltburn. Zdjęcia i klimat cudowne: spokojnie mogłabym 2h oglądać jak bohaterowie opalają się w tym pięknym miejscu. Niespieszny scenariusz dla mnie bardzo na plus.
Trzeci akt mocno mnie rozczarował, zdecydowanie zbyt dosłowny i przeciągnięty, od pewnej sceny w labiryncie w sumie straciłam zainteresowanie ciągiem dalszym, a jak zobaczyłam że do końca jeszcze 30 minut to byłam w szoku.
Nie zgadzam się z tym że film przed akcją w saltburn mógł trwać 10 minut, ten akt był potrzebny i świetnie wykonany
Nie mówię że był niepotrzebny, mówię tylko że się nie spieszyła ;)
Właśnie obejrzałam ten film. Bardzo mi się podobał,choć nie jest pozbawiony wad. Tak czy siak klimat był bardzo wciągający,a kilka ról niemal spektakularnych. Te ponad 2h to dla mnie nieco za dużo. Tak pół godziny bez żalu można by obciąć,ale tak czy siak oglądało się nieźle i nie była to strata czasu. Spokojnie 7/10 może nawet z plusem.
Choć akurat obejrzałam ostatnio ze dwa bardzo kiepskie filmy (np Loteria na prime) i być może film przez to wydał mi się lepszy niż jest. Na pewno oceniam go lepiej niż średnie z popularnych serwisów.
O nie, Grinch wrócił, chowajcie swoje ulubione filmy na CD i VHS bo zabierze
Widziałem na festiwalu Camerimage i powiem tak - film mi się bardzo podobał, wyrazisty bohater, dobre story, porządne i konsekwentne zdjęcia Sandgrena, dobre lokacje i obsada w punkt!
Zrobisz retrorecenzje 8 odcinkowego miniserialu "Ostre przedmioty" wyprodukowanego na zlecenie HBO, w roli głównej gra Amy Adams.
Dobrą kawę postaw i negocjuj warunki 🫣
Świetny serial.
totalnie się zgadzam i miałem bardzo duży problem z oceną tego filmu bo byłem zachwycony produkcją, zdjęciami i aktorstwem a z drugiej strony sama historia mnie rozczarowała, zwłaszcza ostatni akt. po tak misternie konstruowanym ciągu wydarzeń spodziewałem się ciekawszego rozwiązania. oprócz tego niektóre sceny jak np ta z grobem wyglądały dla mnie trochę jakby ktoś wpadł na fajny osobny pomysł, który potem próbował gdzieś kolanem wcisnąć w scenariusz. ale muszę przyznać, że będąc mniej więcej w połowie filmu miałem myśl, że chciałbym żeby się nie kończył ^^
Jak ktoś pyta jakie filmy lubię, to... właśnie takie 🤩
Koreańskie kino, mam nadzieję sprawdzasz ;)
@@PonarzekajmyoFilmach od prawie 15 lat słucham koreańskiego popu, nawet mam własny sklep internetowy o tej tematyce . Więc jakby nie było "trochę" siedzę koreańskich klimatach 😅
Obejrzało się w żyćku sporo k-dram i filmów.
Cieszy mnie też, że weszły do mainstreamu i mamy teraz tak dużo kontentu koreańskiego chociażby na Netflixie, bo kiedyś trzeba było szukać odcinków czy filmów, po różnych szemranych stronach.
jakieś polecajki filmów takich?
@@sollena8268 Masz na myśli
filmy z motywem zemsty czy ogólnie z "pokręconą" fabułą? Daj znać, o co chodzi, to podeślę bardziej spersonalizowaną listę.
obejrzałem saltburn i utalentowany pan ripley, ciągiem, po sobie i fabularnie zdecydowanie wolę pana ripleya. a jest tam naprawdę sporo podobnych założeń. w saltburn zabrakło mi jednak tego napięcia w drugiej połowie filmu, choć wizualnie rzeczywiście wypada on dużo, dużo lepiej.
z innej beczki: oglądałeś może slow horses? to świetny miniserial szpiegowski z fantastycznymi dialogami i grą aktorską. chociaż już widzę ciebie czepiającego się scen akcji. szczególnie tych w 3 sezonie
Film mi się podobał od strony wizualnej bardzo ładnie wygląda
Jako osoba nienawidząca otwartych zakończeń, jestem w miarę usatysfakcjonowana. Nie przeszkadza mi że scenariusz odkrywa przed nami wszystkie karty. I nie uważam, tak jak niektórzy, że autorka uważa swoich widzów za idiotow nie dając im pola do samodzielnej interpretacji. Film aktorsko zrobił na mnie ogromne wrażenie. Cały czas byłam rozbawiona albo zestresowana. Myślę, że właśnie to jest najważniejsze w filmie - silne emocje :)
skróty myślowe, rozumiem. sama stosuję nieustannie ;)
To jest moje top z 2023 ❤
Film bardzo brytyjski i należy zrozumieć uprzywilejowanych jak nad kastę w ich społeczeństwie
O kurczę, film pierwsze słyszę, a bardzo mnie zaciekawiłeś, nawet tym Barrym aktorem-spojlerem i (nawet) obrzydliwościami 😎 Brzmi jak pozycja koniecznie do sprawdzenia i przeanalizowania.
(Uparłeś się z tym szwem czapki - z przodu czy po prostu drwisz z mojego perfekcjonizmu?? 🤨🤔) 😎
obejrzałem wczoraj przed wyjazdem do rodzinki na Wigilię, bardzo mi się podobał i chyba będzie to mój drugi ulubiony film roku
całkiem niezły twist, który wyczuwałem od połowy, ale spodziewałem się, że to pójdzie w bardziej krwawą stronę, w stylu "Zabawa w pochowanego", ale z inicjatywy postaci Barry'ego, a przez to, że wyglądało to jak wyglądało, nie wiem po co jest scena z wanną i pogrzebem, trochę psuje mi to efekt
nawet wspomniałeś o "Zabawie w pochowanego" heh
Błagam wytłumacz mi w jaki sposób scena z wanną i pogrzebem psują efekt, bo widziałam wiele komentarzy, że te sceny mają tylko "shock value" a ja nie jestem w stanie tego zrozumieć. Przecież właśnie te sceny dają nam wgląd w to, jak głęboko zaburzony jest Oliver. Dopiero wtedy widzimy, jak wielka jest jego obsesja na punkcie Felixa, że pragnie go tak bardzo, że jest gotów do tak obrzydliwych i poniżających rzeczy, tylko po to żeby posiąść chociaż jego kawałek. Bez tych scen Oliver byłby zwykłym zauroczonym chłopcem.
Michał Święty Mikołaj 10/10
Jak tam święta minęły?
Będą topki tego roku oraz najbardziej oczekiwane filmy 2024 ?
Jeszcze topki najlepszych i najgorszych filmów 2023
Jahha
@@PonarzekajmyoFilmach to dawaj wariacik :D
Wesołych świąt ! 🎄
8:21 ludzkie oko odpowiada ogniskowej 50mm ff :)
No ale mówię się że te 30-50 to taki przedział najbliższy ogólnie s filmowych, swoją drogą ciekawe, czy my wszyscy mamy tak samo?
@@PonarzekajmyoFilmach Podobno tak, ale chyba nie da się tego jednoznacznie potwierdzić, ale temat ciekawy :)
Siema, zachęcam kiedyś do recenzji "Gry'' Finchera :) Spokojnych świąt
Jacob Elordi mocno mi przypomina mojego ukochanego Alaina Delona w "Petit de Soile".
A mi aktora grającego Berlina w domu z papieru
2023 bez filmu Vegi
Co za rok!
Jest sukces
Dobrze, że Cię poprawiają przy skrótach myślowych, bo Ty wiesz, ale ktoś może nie wiedzieć i potem powtarzać taki skrót myślowy jako prawdę 😉
Mnie tylko trigeruje jak mi ludzie tłumaczą oczywistości czasem przez brak zrozumienia ^^
@@PonarzekajmyoFilmach Kumam 😉 Btw, świetna recenzja 😉
Ten film jest w całości, w odbiorze globalnym bardzo fajny. Idealnie dobrana główna rola. Jednak scenariuszowe głupoty psują i drażnią.
Zrobiłbyś recenzję filmu "Chleb i Sól"?
Jako film, scenariusz to dla mnie nieudane nasladownictwo „Utalentowany pan Ripley”. Zdjecia przepiekne.
A dla mnie to był współczesny Kubrick. Może ciut mniej jego geniuszu, ale jednak... bardzo blisko.
Cały film gotowałem sobie w głowie podsumowanie że to takie lepsze zabicie świętego jelenia. Po finałowe sekwencji typu wyjaśniamy wszystko uważam że to takie gorsze zabicie świętego jelenia xd
Podobal mi sie :) miejscami niesmaczny ale interesujący
W których momentach niesmaczny? 😅
Siorb
Jeśli czegoś brakuje w filmie i film jest nie równy, to znaczy,że reżyseria jest zła
A czemu nie scenariusz?
Zachęciłeś mnie :) obejrzę :)
@ponarzekajmyoFilmach obejrzałam ten film tylko dlatego że Jocob gra😊 i zgadzam się z Tobą też mi czegoś tu brakuje, a niektóre sceny są strasznie obrzydliwe 🫣🤢🤮
jest Rosamund Pike to niczego więcej nie potrzeba ;) nawet sensu :)
❤
Muzyka świetna❤
Kiedy pytanie do Q&A? 62K czeka za rogiem a nawet Q&A 61K nie było
W styczniu nadrobimy oba chyba wiesz ;)
@@PonarzekajmyoFilmach W styczniu powiadasz no dobra okej 👍
Odpadłam po godzinie, wlasnie przez sceny obrzydliwe i cringowe...nie dalam rady nie na moje nerwy
Dla mnie ten film jest ordynarną zżynką. W 80% z Utalentowanego pana Ripley'a z 20 procentową domieszką Parasite.
Moj ijciec matke i siostre nakryl jak ogladaly scene z wanna z tego filmu, smiechom nie bylo konca xd
dla mnie taki "wanna be"... nie wiem tylko w sumie co. Dla mnie nie dowiózł. Mocno pachniał mi "Call me by your name" , tylko nie mogłam wyłuskać, odczytać i ustalić jaka to relacja (między filmami) Jeszcze mi się układa, ale bardziej poniżej 5.
A mi się właśnie mega podobało, ze nie ma jednego morału, tylko jest to czysta rozrywka (wg mnie, może nie załapałam morału 😂)
slurrrp
Dziwek siorbania 🤣od dziś jedynie prysznic 💪💪💪
Połowa o tym jak wyglądały zdjęcia...
Dobre były
What If...? Wychodzi co dnia nowy odcinek na D+
Jakoś nie mam czasu a mało mnie interesuje szczerze powiedziawszy, może po całości ale nie wiem ;)
Jeden z gorszych filmów, jakie zobaczyłam w styczniu 😢
Dawaj śmiało spoilerowe omówienie tego filmu! Bezspoilerowe to jak picie... Wody bez smaku xD
Oceń "Salo 120 dni sodomy"
Zajebisty film! Momentami obrzydliwy, często cyniczny, satyra na bogaczy, a już meritum filmu w słowach "nie znaliście żadnego drapieżnika".. Serio, porównujesz z seansem "Leave the World Behind"? Tam się nic nie działo, nic nie miało sensu, żaden z bohaterów nie miał motywacji, sam film nie miał żadnych motywacji i skończył się..bez żadnego zakończenia. W "Saltburn" są motywacje, jest spójność, jest "dziwność" i jest zaslużone zakończenie. Ale masz rację - jednym się spodoba bardzo, innych pewnie zniesmaczy..
Zgadzam się ale dla mnie 9na10 w końcu prawdziwa sztuka i genialna ostatnia scena z tą muza teraz tylko czekam na następny film tej reżyserki bo zła kobieta mi się podobała jeszcze bardziej kobieta jest genialna
Saltklata
Nie widziałem
Przedziwny film, nie wiem co o nim myśleć. Ale przykuwa uwagę do końca
Film od początku pachnie Utalentowanym panem Ripley i moim zdaniem niewiele aromatu w nim z Zostaw świat za sobą. Zabawne jest to, że film na dobre zaczyna się dopiero się po 30 minutach. Zgodnie z moją zasadą, że każdy film uratować może puenta, to w przypadku tego filmu nie jest to sprawa oczywista. Z jednej strony finał jest oczywisty, ale z drugiej strony, to co oglądaliśmy przez dwie godziny daje promyk nadziei na coś zaskakującego. Okazało się być oczywistą oczywistością, co w sumie może też być ciekawe XD Lata 80 wracają stylistycznie. Mnie się film podobał bardzo, chociaż homoseksualna erotyka przeprawia mnie o mdłości. "Nie objadajcie się za bardzo, a w sumie to wasza sprawa" XD Róbta co chceta? Wiesz ze to parafraza ze lub od słów św Augustyna?
dziwne to było
Typowy średniak. Końcową scenę mogli sobie odpuścić.
Nie no, scena tańca akurat bardzo dobra