Dodam tylko, że Nimona ratując miasto zamienia się w Fenixa, który później powstaje do życia z popiołów. Jest to kolejny mistrzowski zabieg twórcy filmy.
W końcu, W KOŃCU naprawdę dobra i szczegółowa recenzja Nimony. Pomimo, że autor skromnie zaznacza niezaznajomienie w pełni z tematyką tożsamości płciowej, to i tak edukuje się, czyta na ten temat i potem przedstawia to w tak dobry sposób w swoim materiale. Zgadzam się również co do tej ultra, turbo genialnej triady animacyjnej (Spiderverse, Suzume, Nimona - imo w tej kolejności). Są to niesamowicie dobrze złożone filmy. Mamy naprawdę dobry okres tworzenia animacji. Cudownie, że ktoś w końcu to docenił w tak trafnej, przystępnej i złożonej formie 🫶🏻
1. 1:30 ja z filmu zrozumiałem że najpierw była zmienokstałtna. A po zobaczenia gloriet uznała ze kształt człowieka będzie dobry. 2. 4:22 inkwizycja jest tu takim se przykładem. Zwłaszcza przez to ile w tym propagandy, mitów itp. Dość skomplikowany temat 3. Mnie dziw że jak królowa umarła, to jak Dyrektora została królowa tak jakby. Swoją drogą to dość smutne ze mimo że znała rycerza i tak postanowiła go poswiecieć by nic się nie zmieniało. Widać że Dla bohatera był to szok bo jej ufał i był jej najlepszym uczniem 4. 8:54 nie żeby coś ale w tym kontekście to był najszybszy sposób by gościa rozbroić. Zastanawiam się jak byś rozwiązał ten problem. 5. 16:45 bardziej chce autodestrukcji niż zniszczenia. 6. 19:36 nie żeby coś ale wiadomo było od początku że pochodzi z lasu ja myślałem tylko ze ona jest potomkiem tych potworów z lasu. Zwłaszcza że mówiła że nic tam nie ma. I wielu innych żaluzji propo mur. 7. 19:54 okej, zwiastun ci nie zdradził nic? Ja nawet chcąc niechą netfixs pokazał mi zwiastun gdy się zastanawiałem czy chce film zobaczyć. 8. Dość długa analiza zaskoczyła mnie jedynie tożsamość Autora.
Okej, kocham Cię gościu, cieszę się, że ktoś poruszył ten temat! Naprawdę ubóstwiam ten film, dlatego, bo się utożsamiam z Nimoną... Niedość, że po prostu nie jestem jak inni (jestem chłopczycą) i mnie nienawidzą, wręcz prześladują i nazywają potworem w klasie, to jeszcze jestem Panseksulaną osobą (odczuwam pociąg niezależnie od płci) i jest to trudne, ale jakoś sobie radzę, a obejrzenie filmu, który (jak dla mnie na pierwszy rzut oka) ukazuje problemy ludzi, którzy nie chcą lub nie są jak system nakazuje. Zauważyłam to wszystko, o czym powiedziałeś od razu, ale dziękuję, że o tym powiedziałeś.
Też bardzo się cieszyłem, że W KOŃCU ktoś w recenzji poruszył ten najważniejszy przecież temat tej animacji. Sam jestem osobą niebinarną na zaawansowanym procesie tranzycji i ten film doskonale przedstawia moje odczucia z czasów nastoletnich. Teraz jako dorosła osoba powoli odnajduję się w tym kim naprawdę jestem. Ryczałem na Nimonie. Widziałem w nim siebie, czułem to co ono, rozumiałem je. Myślałem sobie „biedne, skrzywdzone dziecko” a zarazem dostrzegałem, że w środku nadal mam je i w Sobie. Cudeńko. Idealne dla dzisiejszych, szukających zrozumienia siebie w mediach dzieci/nastolatków 🖤
Pasowała by mi krótka seria z krótkimi odcinkami o przygodach tych bohaterów po wydarzeniach z filmu (np coś takiego jak serialowy spin off Aut ze Złomkiem, albo spin off Wielkiej Szóstki z Baymaxem). Coś co by nic nie wnosiło do historii ale by było przyjemne do oglądania
1 moje zdanie (nie do omawianego filmu) z czasem kiedy łatwiejsze jest tworzenie animacji/filmów tym więcej osób będzie mogło się wyrazić 2 moje zdanie (do omawianego filmu) im więcej jest takich produkcji, tym więcej osób niechętnych będzie do znanych marek *według mnie sporo nawiązania do rzeczywistości i do przekonania jakim ja sam się kieruję jakby to wyjaśnić "to co ktoś coś zrobił, nie znaczy że naprawdę tego chciał" w sensie jak tu wyjaśnione to wszystko wina systemu nie ludzi, nie przywódczyni a systemu przy okazji... za ten film odpowiada 1 osoba?
Za historię, na bazie której powstał film odpowiada jedna osoba. Ta osoba była też zaangażowana w produkcję. Oczywiście za film odpowiada bardzo dużo osób.
nie wiem ale chyba tylko ja jestem zdania że nimona chyba tylko by zyskała jako serial bo nie powiem podobało mi się lecz po zapowiedziach myślałem pierw że to serial i jak wyszło trochę się zawiadłem że to film :/
Serial też byłby okrojony, bo ludzie by się zmęczyli "ekcentrycznymi" działaniami Nimony. Przez długi czas komiks składał się z tego, że "Złol" chce coś zrobić i Nimona zamieniała się w coś dziwnego i robiła Deadpoola.
Tak na marginesie mi Mona tam kanoniczny jest postacią genderfluid i właśnie o to chodzi w tym że ona jest istotą zmiennokształtny to miało być pewnego rodzaju nawiązanie do tego takie bardziej otwarte i wprost
Co do tego czy w filmie jest bezpośrednio genderfluid to nie jestem pewien czy wynika to z oryginalnej angielskiej wersji językowej. Może w komiksach tak było. Ale dziękuję za fachowe nazwanie tego. Wydaje się właściwym określeniem. Ciekawe, że sam autor go nie. Chyba bardziej koncentruje się na tym kim jest, niż czy jest na to jakaś nazwa. Raz na Twitterze napisał po prostu "my gender is yes".
Osoby genderfluid też jakby są w tej kategorii Trans tak samo jak niebinarny ogólnie wszystkie Demi i tak dalej i tak dalej jakby podchodził pod tą kategorię
@@IgorMendzinW polskiej wersji wydaje mi się, że Nimona mówi na siebie zaimkami neutralnymi, np „zrobiłom”. W angielskiej wersji no, nie słychać tego, bo angielski nie jest taki płciowy jak polski
A więc według mnie przeceniasz trochę ten film nie jest on zły jest dobry ale opisujesz jakby był to film przełomowy. (Jedyne co można powiedzieć że było w tym filmie przełomowe to animacja) Wszystkie elementy tak naprawdę w mniej czy bardziej znanych tworach mieliśmy pokazane. 1) Połączenie Fantacy z Sci Fiction np. Samurai Jack (Rycerze w przyszłości to nawet trochę Star Wars) 2) Potwór nie taki straszny jak go malują tu sam podałeś przykłady 3)Główny Bohater musi udowodnić że jest nie winny i jest wrabiany w zbrodnie np. Clone Wars Sezon 5 bądź aktualnie wychodzące Secret Invasion 4) Potwór bojący się że nie pozostanie pokochany przez to kim jest np. Shrek Sam jakiś czas temu przy omawianiu Flasha rozprawiałeś czy powinno się oddzielać autora od dzieła. Żeby tłumaczyć teraz przez lekko 1/3 swojego filmu kim jest autor. Co mnie obchodzą te wątki LGBT jak są dobrze zrobione jak np. w omawianym filmie nie mam nic przeciwko ale dlaczego jest to tak komentowane jak nie wiadomo co i to z zarówno z Lewej jak i z prawej strony ,,Ojeju jak dobrze,, albo ,,ojeju jak źle,, niech to będzie znormalizowane a nie że sam w pierwszej recenzji się wręcz szczyciłeś że ,,Patrzcie główny bohater Gej,, jakby wyrwane z kontekstu nie ma to absolutnie żadnej wartości. Według mnie sam film sprawywał by się lepiej jako mini serial mielibyśmy więcej czasu żeby pokazać zżycie się głównych postaci a tak musimy zadowolić się time lapsem. Plus dlaczego wątek Giernka się poprostu urywa, ktoś go zabił w tej ciemnej uliczce czy co? Jak dla mnie to takie 31/42 lepszy od Elemental ale gorszy od Księcia Egiptu jak już używamy twojej skali.
Widziałem Dla mnie problem z tym filmem jest taki, że to przesłanie wcale nie jest ukryte. Jest podane topornie jak w animacji katolickiej dla pięciolatków. Przecież wiadomo, że w królestwie które obawia się potwora nie widzianego od tysiąca lat a "policja" nie potrafi zachować się profesjonalnie tylko mizia się przy każdej okazji dobrze nie będzie. Tak wiem. 😉 Chodzi mi o to, że tak nachalna manifestacja była dla mnie żenująca i zepsuła całą radość z odkrywania historii i postaci. Kwestia Nimony i toto "bycia sobą" też leży. Jeśli faktycznie była dziewczynką a nadanie toto zmiennokształtności pozbawiło toto naturalnego procesu starzenia to oznacza, że przez odrzucenie społeczne nigdy nie poznała i zaakceptowała siebie. Więc jest dzieckiem zdziczałym a nie wyzwolonym. Jeśli natomiast to co toto powiedziało o swojej genezie nie było prawdą i najpierw była zmiennokształtność a potem dziewczynka to toto powinno przejmować płeć dziewczynki tak jak każdej innej istoty w którą się zmienia. Więc kiedy jest rekin to jest rekin a jak dziewczynka to jest dziewczynka. W tym przypadku jest to o tyle niekonsekwentne, że albo stale powinniśmy mieć nieokreślonego gluta albo coś co akceptuje formę w którą się zamienia. Dodatkowo tę wersję komplikuje fakt, że "dziewczynka" zdaje się być formą domyślną. Nigdy nie widzimy jakiejś formy przejściowej czy spoczynkowej. Tak czy siak mamy to zmiennokształtny byt który ani do końca nie akceptuje odtwarzanej formy ani swojej pierwotnej nieokreśloności. Bo inaczej mieli byśmy albo glutowatego Odo albo konsekwentną akceptację tego w co się zmienia. Tak czy siak ani w jednym ani w drugim nie mamy (w brew temu co chciał by zapewne przekazać twórca) pełnego i naturalnego zrozumienia siebie a jakiś tragizm i rozdarcie.
W oryginalnej wersji językowej Nimona nigdy nie określa siebie ani jako dziewczynkę, ani jako chłopca, bo w języku angielskim pierwsza osoba nie ma płci. Wydaje mi się, że akceptowała w pełni postać, w którą się zmieniała. Niestety nie dało się tego idealnie przetłumaczyć na polski.
Możliwe, że tłumaczenie nieco zawiodło ale wydaje Mi się, że gdyby tak było jak piszesz, to by jakoś podkreślałoto, że raz jest dziewczynką a raz chłopcem, samcem czy samicą. Tymczasem toto zawsze się pultało kiedy była mowa o "dziewczynce". Przy formach zwierzęcych tego nie widać. Po zmianie np w rekina Nimona dobrze się bawi i twierdzi, że nim jest ale jako dziewczynka podkreśla, że nie jest "dziewczynką". Widać tu zupełnie inne podejście do form zwierzęcych i tej konkretnej dziewczęcej. Tak jak by Nimona albo nie mogła się pogodzić, że ostateczne jest tym dzieckiem i jakkolwiek chciała się od tego odciąć albo (jeśli nigdy nią naprawdę nie była) jak by nienawidziłoto jej za to, że tylko ta forma jest akceptowalna i, że nie może być tym w pełni zmiennokształtnym bytem jakim musiało to być na początku. Tylko, że w tym drugim przypadku nie ma sensu dla którego kręciło by się to aż tak bardzo wokół płci.
@@j.b.w.4884 Chyba bardziej chodziło jej o bycie traktowaną jak dziecko. Tak wynika nawet z jej pierwszej rozmowy z rycerzem. Nawet jako goryl zapytana czym właściwie jest odpowiada "Jestem Nimona".
Nie no sam film spoko ale zaczyna mnie wkurzać, że prawie każda nowa animacja ma motywy LGBT. Ja naprawdę nie mam nic do ludzi, którzy są w tym gronie ale normalnie żyją, nie afiszują sie tym itd ale dosłownie takie wkładanie tego do każdej nowej animacji jest przesadą. Zamiast mieć pozytywny efekt da mnie ma negatywny. Tylko zniechęca do LGBT. Ja wiem, że nie każdy tak ma ale mówię tu o swojej prespektywie
Naucz się z tym żyć. Jeszcze do niedawna ludzie narzekali że wszędzie wpychają czarnoskórych. A w obecnych czasach nikogo to nie obchodzi, bo przecież to zwykli ludzie i normalka. Tak samo za parę lat będzie z wątkami LGBT
@@toadtv4389 ludzie którzy nie umieją sobie spojrzeć w gacie i określić kim są, nie są normalni. Są chorzy Psychicznie, a społeczeństwo zamiast im pomóc, normalizuje ich problemy.
Nie wszystko jest dla wszystkich - prosta zasada. To trochę jak pójście do opery, mimo że nie lubi się oper, a potem zostawienie recenzji brzmiącej "To był koszmar. Aktorzy ubrali się w stare ciuchy, których nie nosi się od 400 lat, a potem zaczęli śpiewać, choć wszyscy wiedzą, że tego nienawidzę! W dodatku po włosku (chyba), więc niczego nie zrozumiałem. Muzyka zagłuszała wszystko, powinni zrobić normalną wersję teatralną i skrócić to do maks. godziny. 0/10". Co do afiszowania się i wpychania "na siłę" elgiebetów do mediów - my też tworzymy media. Więc narzekanie, że jakieś elgiebety śmiały nakręcić film na podstawie komiksu napisanego przez elgiebeta, w dodatku o elgiebetach? "Jesteś LGBT, więc nie masz prawa pisać czy nagrywać, bo przypadkiem może to zobaczyć osoba hetero i się oburzyć.". Co planujecie dalej? Pomijam te powszechne w filmach sceny, w których mężczyzna całuje się, czy (o zgrozo) uprawia seks z kobietą, to lizanie się po parkach i w autobusach, macanie się w kolejce w Biedrze, moglibyście przestać się afiszować? "Ja naprawdę nie mam nic do ludzi, którzy są w tym gronie ale normalnie żyją, nie afiszują sie tym itd", ale litości...
@@Lochi-Chan Oryginalny webcomic szedł 2012-2014 [po zakończeniu webcomic został zdjęty z neta by zarobić na papierowych wydaniach] i ten wątek był subtelniej przedstawiony. Pamiętam, jak w komentarzach ludzie shipowali tych dwóch i dopiero po zakończeniu komiksu pojawił się rysunek ich dwóch jako pary jako potwierdzenia pary.
Nimona to bardzo dobry film, ale jak pokazujesz teraz jej autora, to widzę coś, czego nie znoszę. Nie jestem przeciwny osobom LGBT. Zwyczajnie takie akcje jakie odwalają, czyli takie gadanie o sobie, że chcą, aby używać w ich stronę zaimków takich i owakich, to gadanie kim są itd. to jest bardzo egoistyczne i narcystyczne zachowanie. Serio, to jest tak jakby wierzyli, że cały świat na nich patrzy i wszyscy chcą tak dogłębnie ich poznać, a tak naprawdę mnie nie obchodzi ich życie prywatne, kim tam sobie są itd. To oni mają problem z tym, że ktoś mówi do nich per Pani lub Pan, kiedy widzi na ulicy lub gdzieś indziej osobę z długimi włosami i makijażem bądź ubranego jak mężczyzna.
To znaczy doczytałem też, że autor nie ma problemu, bo po pierwsze akceptuje nazywanie go dowolnym zaimkiem, a po drugie odkąd przeszedł operację wszyscy zwracają się do niego preferowanym przez niego zaimkiem "on". Wspomniał też, że cały ten obrazkowy opis swojego życia i tożsamości stworzył przede wszystkim dla swojej rodziny i przyjaciół, którzy raczej chcą go dogłębnie poznać, ale udostępnił to publicznie dla innych osób, które są ciekawe.
wszystko fajnie... nawet na oriętacje tego typa przymknąłem oko bo cytując klasyka: "jeśli się kochają, to ch*j z nimi". ale płcie są dwie i takie są fakty, poza tą netflixową propagandą reszta filmunie była taka zła, była nawet spoko
biologicznie są dwie płcie ale istnieje takie coś jak tożsamości płciowe. Można urodzić się kobietą lub mężczyzną ale to czego się oczekuje od poszczególnie kobiet jak i mężczyzn to jest "wszyta nakładka" przez społeczeństwo. Prawda jest taka że poszczególna osoba powinna się czuć komfortowo sama ze sobą więc w takiej sytuacji trzeba ją przede wszystkim zrozumieć bo to nie jest tak że na pstryknięcie palca ktoś uważa że np. nie jest kobietą a po prostu osobą która nie chce przypisywać sobie "nakładki płci" tylko to jest proces w tym stanie osoba nie wie co się tak naprawdę dzieje bo od dziecka jej mówiono że ma się zachowywać tak a nie inaczej, wyglądać tak a nie inaczej itd.
W/g moich uczuc i moim zdaniem ten film to "kupsko" w ladnym opakowaniu. W dodatku bardzo niebezpieczny dla dzieci, promujacy perwersje. Juz samo przeslanie jest glupie bo natura wyposazyla istoty w ostroznosc i przezornosc. Gdyby nie strach przed obcym, nieznanym to ludzie przytulali by sie do misiow, glaskali duze kotki - tygryski, lwy, wskakiwali by do wod pelnych rekinow aby poplywac z rybkami, albo probowaliby dotknac krokodylka. O efektach takich zachowan chyba nie trzeba pisac. Na szczescie natura wyposazyla ludzi w naturalna ostroznosc przed obcym, nieznanym lub czyms nienaturalnym. Ci ktorzy posluchaja takich przeslan, oczywiscie w/g mnie po przemysleniach, byc moze moga zostac zdobywcami nagrody Darwina. W dodatku przedstawione spoleczenstwo jest zaklamaniem rezysera, a zlo przedstawione celowo jako ukryte dobro, aby siac zamet wsrod ludzi. Problem polega na tym ze propagatorzy takich ideologii promuja wspolczesnie rozne dziwactwa, jednak sami nie ponosza konsekwencji swoich czynow. Eksperymentuja na ludziach wszczepiajac im do glowy rozne dyrdymaly, czasami zupelnie niedorzeczne i sprzeczne z interesem operowanego. Zdalem sobie tez w koncu sprawe ze glowna bohaterka jest przeslaniem politycznym nawiazujacym do kilkudziesieciu plci, ze niby mozna byc wszystkim. Oczywiscie charakter tak wydumanej postaci jest tez spreparowany na podswiadomosc widza. Czysta propagandowa fantazmagoria wytworzona na potrzeby rewolucji kulturowej. Zamiast pieknej bajki funduje sie widzowy ideologiczny syf, przeslaniajacy rzeczywistosc. To taki sposob operacji na mozgu czlowieka, przewracajacy do gory nogami wszystkie doswiadczenia zyciowe.
Przepraszam, że proszę o to w tak niewygodnym miejscu, ale czy mógłby Pan opisać tych kilkadziesiąt płci? Słyszę ten argument bardzo często w telewizji, radiu, czy ogólnie dyskusji polityczno-kulturalnej, bardzo często przytaczany przez wielu wykształconych ludzi, lecz za każdym razem, gdy próbuję wyszukać informacje w internecie na ten temat (w domyśle - szerzonej przez agendę LGBT ideę istnienia kilkudziesięciu płci) nie jestem w stanie niczego znaleźć. Owszem, poznałem informację o ludziach, którzy są jednej płci biologicznej, ale CZUJĄ (przepraszam za duże litery, ale chciałem podkreślić to odczuwanie jako istotne), że należą do przeciwnej, o ludziach, którzy nie czują przynależności do żadnej z tych dwóch oraz o tych, którzy twierdzą, że czasem czują się mężczyzną, a czasem kobietą. To wciąż mówienie o dwóch płciach, mimo że sama biologia wyróżnia ich więcej (mam na myśli zaburzenia ilości chromosomów oraz ekspresji genów). Czy mają Państwo dostęp do jakiejś szerszej wiedzy, mówiącej o tych zmyślonych kilkudziesięciu płciach? Byłbym wdzięczny za odpowiedź, pozdrawiam serdecznie.
Przepraszam cię bardzo ale chyba nie zrozumiałeś fabuły. Tu nie chodzi o to aby odrazu po obejrzeniu tego filmu wskakiwać do basenu z rekinami czy robić zapasy z niedźwiedziami. Chodzi o to aby nie bać się inności innych ludzi.A jeśli ktoś chce mieć kilka płci to nic ci do tego bo każdy ma swoje życie. Filmy jest idealny dla dzieci aby pokazać że inność innych ludzi nie jest zła i najważniejszy jest szacunek dla wszystkich ❤
@@V4ampiree Ja natomiast uwazam ze to ty do konca nie dostrzegasz dalekich konsekwencji tego filmu, gdyz patrzysz tu i teraz czyli w/g mnie bardzo krotkowzrocznie. Wydaje mi sie ze go bardzo idealizujesz, byc moze jest on zgodny z twoimi pogladami i odczuciami. Dla mnie to wyrafinowane pranie mozgu. Natomiast poruszona przez ciebie sprawa tzn. jezeli ktos sie czuje kims innym niz jest to rzeczywiscie jego sprawa dopoty dopoki ja nie jestem "przymuszany" w jakikolwiek sposob do czyjejs fantasmagoirii jako faktu i prawdy wiary. Jezeli ktos uwaza sie np. za Napoleona to jego sprawa. Natomiast, gdy mnie zmusza nie do tolerancji, ale do akceptacji tego faktu, ze jest, to tym juz wykracza poza swoj swiat marzen, a wkracza w moj swiat, juz nie marzen tylko realny. W ten sposob naruszona jest moja wolnosc do oceny rzeczywistosci. Dlatego mam prawo sie wypowiedziec i w tej kwestii. Niestety film jest kierowany do odbiorcy/widza w tym do dzieci, takze i moich, zatem jak najbardziej mam prawo glosu w tej materii nawet jak komus to sie niepodoba. Szczegolnie jezeli odczuwam/identyfikuje jakies niebezpieczenstwo dla siebie i moich dzieci. Uwazam film za niebezpieczny i szerzacy rewolucje kulturowa w/g starej recepty Antonia Gramsciego. Ludzie sa jacy sa nieprzypadkowo, na szczescie natura nas uczynila podejrzliwymi na wszelki wypadek, co oczywiscie jest przedstawione w filmie jako nieuzasadnione i pozbawione sensu. Natomiast sama scena z bohaterka siejaca niechcacy zniszczenie ukazuje ze jednak ludzie maja racje. Po prostu bohaterka zastosowala niewlasciwe polityke czego efektem byla katastrofa. Bez wzgledu na checi i zamiary efekt jest efektem. Nawet robaczek, male zwierzatko, ptaszek unika obecnosci np. czlowieka choc ten przejawia dobre zamiary, bo poprzez swoja nieuwage moze np. rozgniesc malenstwo. Dlatego na wszelki wypadek podejrzliwosc jest uzasadniona.
@@noname-qp2ki Jak dla mnie film jest dobry, lecz nieodpowiedni dla dzieci pod względem treści, której dzieci mogą niezrozumieć (więc nie nazwał bym go niebezpiecznym jak pan/pani go nazwała). Sama agresja bohaterki pokazuje też jaki wpływ społeczeństwo ma na niektórych ludzi. Chciałbym też zauważyć, że bez rozwoju kulturowego oraz braku strachu przed obcym lub potencjalnie niebezpiecznym nasza cywilizacja byłaby na bardzo niskim poziomie rozwoju (jak w ogóle nie upodobniła się do zwierzyny kompletnie). Jeżeli chodzi o LGBT to znam dużo osób, które proszą o używanie innych zaimków, jednak nie odpowiadają agresywnie jak ktoś tego nie robi, lecz niestety jak w większości społeczności istnieją osoby które to wypaczają (w tym przypadku jednym z wypaczeń jest zmuszanie innych do używania zaimków).
Dodam tylko, że Nimona ratując miasto zamienia się w Fenixa, który później powstaje do życia z popiołów. Jest to kolejny mistrzowski zabieg twórcy filmy.
Jeżeli Igor takie świetne rzeczy udostępnia dzień po recenzji ot tak, na UA-cam, to się boję pomyśleć jak dobra była jego praca magisterska...
W końcu, W KOŃCU naprawdę dobra i szczegółowa recenzja Nimony. Pomimo, że autor skromnie zaznacza niezaznajomienie w pełni z tematyką tożsamości płciowej, to i tak edukuje się, czyta na ten temat i potem przedstawia to w tak dobry sposób w swoim materiale. Zgadzam się również co do tej ultra, turbo genialnej triady animacyjnej (Spiderverse, Suzume, Nimona - imo w tej kolejności). Są to niesamowicie dobrze złożone filmy. Mamy naprawdę dobry okres tworzenia animacji. Cudownie, że ktoś w końcu to docenił w tak trafnej, przystępnej i złożonej formie 🫶🏻
Z tym murem to trącało mi Atakiem Tytanów. Ale zwiadowcy bez technologi lepiej wiedzieli co jest za murami.
Igor odwaliłeś kawał dobrej roboty tworząc ten filmik
Ja uwielbiam ten film, jest genialny pod względem fabuły jak i grafiki (suzume też)
Bardzo mi było szkoda Nimony płakałam na tym filmie
Nie ty jedyna
Nie jesteś jedyna....Przez większość filmu chciałam ją po prostu przytulić
Bardzo mi się podobał ten film i z chęcią do niego wracam!
dzięki twojemu filmowi zacząłem inaczej postrzegać ten film. dzięki
WOW. Bardzo dobrze podsumowane przesłanie filmu!!! Sam oglądając nie zwróciłem rzeczywiście uwagi na niektóre poruszone tutaj aspekty!! Super film.
1. 1:30 ja z filmu zrozumiałem że najpierw była zmienokstałtna. A po zobaczenia gloriet uznała ze kształt człowieka będzie dobry.
2. 4:22 inkwizycja jest tu takim se przykładem. Zwłaszcza przez to ile w tym propagandy, mitów itp. Dość skomplikowany temat
3. Mnie dziw że jak królowa umarła, to jak Dyrektora została królowa tak jakby. Swoją drogą to dość smutne ze mimo że znała rycerza i tak postanowiła go poswiecieć by nic się nie zmieniało. Widać że Dla bohatera był to szok bo jej ufał i był jej najlepszym uczniem
4. 8:54 nie żeby coś ale w tym kontekście to był najszybszy sposób by gościa rozbroić. Zastanawiam się jak byś rozwiązał ten problem.
5. 16:45 bardziej chce autodestrukcji niż zniszczenia.
6. 19:36 nie żeby coś ale wiadomo było od początku że pochodzi z lasu ja myślałem tylko ze ona jest potomkiem tych potworów z lasu. Zwłaszcza że mówiła że nic tam nie ma. I wielu innych żaluzji propo mur.
7. 19:54 okej, zwiastun ci nie zdradził nic? Ja nawet chcąc niechą netfixs pokazał mi zwiastun gdy się zastanawiałem czy chce film zobaczyć.
8. Dość długa analiza zaskoczyła mnie jedynie tożsamość Autora.
Zmiennokształtna
Okej, kocham Cię gościu, cieszę się, że ktoś poruszył ten temat! Naprawdę ubóstwiam ten film, dlatego, bo się utożsamiam z Nimoną... Niedość, że po prostu nie jestem jak inni (jestem chłopczycą) i mnie nienawidzą, wręcz prześladują i nazywają potworem w klasie, to jeszcze jestem Panseksulaną osobą (odczuwam pociąg niezależnie od płci) i jest to trudne, ale jakoś sobie radzę, a obejrzenie filmu, który (jak dla mnie na pierwszy rzut oka) ukazuje problemy ludzi, którzy nie chcą lub nie są jak system nakazuje. Zauważyłam to wszystko, o czym powiedziałeś od razu, ale dziękuję, że o tym powiedziałeś.
Też bardzo się cieszyłem, że W KOŃCU ktoś w recenzji poruszył ten najważniejszy przecież temat tej animacji. Sam jestem osobą niebinarną na zaawansowanym procesie tranzycji i ten film doskonale przedstawia moje odczucia z czasów nastoletnich. Teraz jako dorosła osoba powoli odnajduję się w tym kim naprawdę jestem. Ryczałem na Nimonie. Widziałem w nim siebie, czułem to co ono, rozumiałem je. Myślałem sobie „biedne, skrzywdzone dziecko” a zarazem dostrzegałem, że w środku nadal mam je i w Sobie. Cudeńko. Idealne dla dzisiejszych, szukających zrozumienia siebie w mediach dzieci/nastolatków 🖤
Spojlery, coś co lubię
Ja też
ciekawe czy bedzie kontynuacja bo chciałbym bardzo❤
Same bro
Pasowała by mi krótka seria z krótkimi odcinkami o przygodach tych bohaterów po wydarzeniach z filmu (np coś takiego jak serialowy spin off Aut ze Złomkiem, albo spin off Wielkiej Szóstki z Baymaxem). Coś co by nic nie wnosiło do historii ale by było przyjemne do oglądania
Hey co do Dreamworks to się nie zgodzę "Bad Gyus" i "Kot w Butach: Ostanie Życzenie" mają animację inspirowaną SpiderVerse
Tak, ale wśród tegorocznych amerykańskich premier są tylko Ruby Gilliam i nowe Trolle. Zapomniałem dać przykład na końcu.
Przedztawiłeś mi najlepszy film który muszę obejrzeć ❤
Do nie taki potwór straszny dodaje film morska bestia 👾
,,Jak ktoś chce uderzyć psa, znajdzie kij."
Nimona i Suzume to mega epicko genialne animacje, które gorąco polecam.
Ekranizacja komiksu autorstwa reżysera serialu She Ra i księżniczki mocy
Ja nie wieże ! W końcu ktoś z Polski zna She-Ra i księżniczki mocy
1 moje zdanie (nie do omawianego filmu)
z czasem kiedy łatwiejsze jest tworzenie animacji/filmów tym więcej osób będzie mogło się wyrazić
2 moje zdanie (do omawianego filmu)
im więcej jest takich produkcji, tym więcej osób niechętnych będzie do znanych marek *według mnie
sporo nawiązania do rzeczywistości i do przekonania jakim ja sam się kieruję
jakby to wyjaśnić "to co ktoś coś zrobił, nie znaczy że naprawdę tego chciał"
w sensie jak tu wyjaśnione to wszystko wina systemu
nie ludzi, nie przywódczyni a systemu
przy okazji... za ten film odpowiada 1 osoba?
Za historię, na bazie której powstał film odpowiada jedna osoba. Ta osoba była też zaangażowana w produkcję. Oczywiście za film odpowiada bardzo dużo osób.
No i Nimona ma nominację do Oscara cudownie
15:30 widzę że przenoszenie swoich problemów z natury psychicznej przebija nowy level ^^
Level bydgoski.
Nimona pamiętająca wydarzenia sprzed 1000 lat 🤯
Jak ja czasem nie pamiętam co robiłem wczoraj
nie wiem ale chyba tylko ja jestem zdania że nimona chyba tylko by zyskała jako serial bo nie powiem podobało mi się lecz po zapowiedziach myślałem pierw że to serial i jak wyszło trochę się zawiadłem że to film :/
Zawiodłem
Ciekawe by było gdyby to był serial
Mogłoby być ciekawe
Serial też byłby okrojony, bo ludzie by się zmęczyli "ekcentrycznymi" działaniami Nimony. Przez długi czas komiks składał się z tego, że "Złol" chce coś zrobić i Nimona zamieniała się w coś dziwnego i robiła Deadpoola.
@@RunyaEithelNar Całkiem możliwe
Brakuje mi animacji 2D.
Kuźwa, co za faza.
Tak na marginesie mi Mona tam kanoniczny jest postacią genderfluid i właśnie o to chodzi w tym że ona jest istotą zmiennokształtny to miało być pewnego rodzaju nawiązanie do tego takie bardziej otwarte i wprost
Co do tego czy w filmie jest bezpośrednio genderfluid to nie jestem pewien czy wynika to z oryginalnej angielskiej wersji językowej. Może w komiksach tak było. Ale dziękuję za fachowe nazwanie tego. Wydaje się właściwym określeniem. Ciekawe, że sam autor go nie. Chyba bardziej koncentruje się na tym kim jest, niż czy jest na to jakaś nazwa. Raz na Twitterze napisał po prostu "my gender is yes".
Nimona
Film miał być nawiązaniem do bycia osobą trans
Osoby genderfluid też jakby są w tej kategorii Trans tak samo jak niebinarny ogólnie wszystkie Demi i tak dalej i tak dalej jakby podchodził pod tą kategorię
@@IgorMendzinW polskiej wersji wydaje mi się, że Nimona mówi na siebie zaimkami neutralnymi, np „zrobiłom”. W angielskiej wersji no, nie słychać tego, bo angielski nie jest taki płciowy jak polski
myślisz że będzie kontynuacja nimony?
myślę, że nie. Historia się skończyła, autor opowiedział swoją osobistą historię i nie wydaje się zainteresowany tworzeniem franczyzy na siłę.
niby nie wiesz jak to zakończyć ale wyszło ci to zakończenie
xd dlamnie to te papirusy przedstawiają podkoloryzowaną walke kturą nam pokazali
A więc według mnie przeceniasz trochę ten film nie jest on zły jest dobry ale opisujesz jakby był to film przełomowy. (Jedyne co można powiedzieć że było w tym filmie przełomowe to animacja) Wszystkie elementy tak naprawdę w mniej czy bardziej znanych tworach mieliśmy pokazane.
1) Połączenie Fantacy z Sci Fiction np. Samurai Jack (Rycerze w przyszłości to nawet trochę Star Wars)
2) Potwór nie taki straszny jak go malują tu sam podałeś przykłady
3)Główny Bohater musi udowodnić że jest nie winny i jest wrabiany w zbrodnie np. Clone Wars Sezon 5 bądź aktualnie wychodzące Secret Invasion
4) Potwór bojący się że nie pozostanie pokochany przez to kim jest np. Shrek
Sam jakiś czas temu przy omawianiu Flasha rozprawiałeś czy powinno się oddzielać autora od dzieła. Żeby tłumaczyć teraz przez lekko 1/3 swojego filmu kim jest autor. Co mnie obchodzą te wątki LGBT jak są dobrze zrobione jak np. w omawianym filmie nie mam nic przeciwko ale dlaczego jest to tak komentowane jak nie wiadomo co i to z zarówno z Lewej jak i z prawej strony ,,Ojeju jak dobrze,, albo ,,ojeju jak źle,, niech to będzie znormalizowane a nie że sam w pierwszej recenzji się wręcz szczyciłeś że ,,Patrzcie główny bohater Gej,, jakby wyrwane z kontekstu nie ma to absolutnie żadnej wartości.
Według mnie sam film sprawywał by się lepiej jako mini serial mielibyśmy więcej czasu żeby pokazać zżycie się głównych postaci a tak musimy zadowolić się time lapsem. Plus dlaczego wątek Giernka się poprostu urywa, ktoś go zabił w tej ciemnej uliczce czy co?
Jak dla mnie to takie 31/42 lepszy od Elemental ale gorszy od Księcia Egiptu jak już używamy twojej skali.
Dziękuję że w końcu ktoś to napisał tak żebym ja nie musiała
Boże...samo to jak to jest opowiadane powoduje we mnie płacz
Kocham nimone najbardziej na świecie i spułczuje jej naprawde😭😭😭😭😩😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭
NiE oStRzEgAłEś!!!
Ach, sorry, zapomniałem
07:33 dammm boy 2137
Gdy to oglondałam to moja mama muwiła że ludzie spalili wioske a nie nimona
Widziałem
Dla mnie problem z tym filmem jest taki, że to przesłanie wcale nie jest ukryte.
Jest podane topornie jak w animacji katolickiej dla pięciolatków.
Przecież wiadomo, że w królestwie które obawia się potwora nie widzianego od tysiąca lat a "policja" nie potrafi zachować się profesjonalnie tylko mizia się przy każdej okazji dobrze nie będzie.
Tak wiem. 😉
Chodzi mi o to, że tak nachalna manifestacja była dla mnie żenująca i zepsuła całą radość z odkrywania historii i postaci.
Kwestia Nimony i toto "bycia sobą" też leży.
Jeśli faktycznie była dziewczynką a nadanie toto zmiennokształtności pozbawiło toto naturalnego procesu starzenia to oznacza, że przez odrzucenie społeczne nigdy nie poznała i zaakceptowała siebie.
Więc jest dzieckiem zdziczałym a nie wyzwolonym.
Jeśli natomiast to co toto powiedziało o swojej genezie nie było prawdą i najpierw była zmiennokształtność a potem dziewczynka to toto powinno przejmować płeć dziewczynki tak jak każdej innej istoty w którą się zmienia. Więc kiedy jest rekin to jest rekin a jak dziewczynka to jest dziewczynka.
W tym przypadku jest to o tyle niekonsekwentne, że albo stale powinniśmy mieć nieokreślonego gluta albo coś co akceptuje formę w którą się zamienia. Dodatkowo tę wersję komplikuje fakt, że "dziewczynka" zdaje się być formą domyślną. Nigdy nie widzimy jakiejś formy przejściowej czy spoczynkowej. Tak czy siak mamy to zmiennokształtny byt który ani do końca nie akceptuje odtwarzanej formy ani swojej pierwotnej nieokreśloności. Bo inaczej mieli byśmy albo glutowatego Odo albo konsekwentną akceptację tego w co się zmienia.
Tak czy siak ani w jednym ani w drugim nie mamy (w brew temu co chciał by zapewne przekazać twórca) pełnego i naturalnego zrozumienia siebie a jakiś tragizm i rozdarcie.
W oryginalnej wersji językowej Nimona nigdy nie określa siebie ani jako dziewczynkę, ani jako chłopca, bo w języku angielskim pierwsza osoba nie ma płci. Wydaje mi się, że akceptowała w pełni postać, w którą się zmieniała. Niestety nie dało się tego idealnie przetłumaczyć na polski.
Możliwe, że tłumaczenie nieco zawiodło ale wydaje Mi się, że gdyby tak było jak piszesz, to by jakoś podkreślałoto, że raz jest dziewczynką a raz chłopcem, samcem czy samicą. Tymczasem toto zawsze się pultało kiedy była mowa o "dziewczynce". Przy formach zwierzęcych tego nie widać. Po zmianie np w rekina Nimona dobrze się bawi i twierdzi, że nim jest ale jako dziewczynka podkreśla, że nie jest "dziewczynką".
Widać tu zupełnie inne podejście do form zwierzęcych i tej konkretnej dziewczęcej.
Tak jak by Nimona albo nie mogła się pogodzić, że ostateczne jest tym dzieckiem i jakkolwiek chciała się od tego odciąć albo (jeśli nigdy nią naprawdę nie była) jak by nienawidziłoto jej za to, że tylko ta forma jest akceptowalna i, że nie może być tym w pełni zmiennokształtnym bytem jakim musiało to być na początku.
Tylko, że w tym drugim przypadku nie ma sensu dla którego kręciło by się to aż tak bardzo wokół płci.
@@j.b.w.4884 Chyba bardziej chodziło jej o bycie traktowaną jak dziecko. Tak wynika nawet z jej pierwszej rozmowy z rycerzem. Nawet jako goryl zapytana czym właściwie jest odpowiada "Jestem Nimona".
Możliwe
Tylko dlaczego w takim razie nie przybiera formy starszej? (Pomijając chwile gdy robi to "dla jaj")
Mi trochę ta nienawiść do innych przypomina trochę BNA
Ale może to trochę nadpowiedzenie
Nie no sam film spoko ale zaczyna mnie wkurzać, że prawie każda nowa animacja ma motywy LGBT. Ja naprawdę nie mam nic do ludzi, którzy są w tym gronie ale normalnie żyją, nie afiszują sie tym itd ale dosłownie takie wkładanie tego do każdej nowej animacji jest przesadą. Zamiast mieć pozytywny efekt da mnie ma negatywny. Tylko zniechęca do LGBT. Ja wiem, że nie każdy tak ma ale mówię tu o swojej prespektywie
Naucz się z tym żyć.
Jeszcze do niedawna ludzie narzekali że wszędzie wpychają czarnoskórych. A w obecnych czasach nikogo to nie obchodzi, bo przecież to zwykli ludzie i normalka.
Tak samo za parę lat będzie z wątkami LGBT
@@toadtv4389 ludzie którzy nie umieją sobie spojrzeć w gacie i określić kim są, nie są normalni. Są chorzy Psychicznie, a społeczeństwo zamiast im pomóc, normalizuje ich problemy.
@@patrykkalita7166 to jak należy im pomagać? co masz przez to na myśli?
Nie wszystko jest dla wszystkich - prosta zasada.
To trochę jak pójście do opery, mimo że nie lubi się oper, a potem zostawienie recenzji brzmiącej "To był koszmar. Aktorzy ubrali się w stare ciuchy, których nie nosi się od 400 lat, a potem zaczęli śpiewać, choć wszyscy wiedzą, że tego nienawidzę! W dodatku po włosku (chyba), więc niczego nie zrozumiałem. Muzyka zagłuszała wszystko, powinni zrobić normalną wersję teatralną i skrócić to do maks. godziny. 0/10".
Co do afiszowania się i wpychania "na siłę" elgiebetów do mediów - my też tworzymy media. Więc narzekanie, że jakieś elgiebety śmiały nakręcić film na podstawie komiksu napisanego przez elgiebeta, w dodatku o elgiebetach? "Jesteś LGBT, więc nie masz prawa pisać czy nagrywać, bo przypadkiem może to zobaczyć osoba hetero i się oburzyć.". Co planujecie dalej?
Pomijam te powszechne w filmach sceny, w których mężczyzna całuje się, czy (o zgrozo) uprawia seks z kobietą, to lizanie się po parkach i w autobusach, macanie się w kolejce w Biedrze, moglibyście przestać się afiszować? "Ja naprawdę nie mam nic do ludzi, którzy są w tym gronie ale normalnie żyją, nie afiszują sie tym itd", ale litości...
@@Lochi-Chan Oryginalny webcomic szedł 2012-2014 [po zakończeniu webcomic został zdjęty z neta by zarobić na papierowych wydaniach] i ten wątek był subtelniej przedstawiony. Pamiętam, jak w komentarzach ludzie shipowali tych dwóch i dopiero po zakończeniu komiksu pojawił się rysunek ich dwóch jako pary jako potwierdzenia pary.
Nimona to bardzo dobry film, ale jak pokazujesz teraz jej autora, to widzę coś, czego nie znoszę. Nie jestem przeciwny osobom LGBT. Zwyczajnie takie akcje jakie odwalają, czyli takie gadanie o sobie, że chcą, aby używać w ich stronę zaimków takich i owakich, to gadanie kim są itd. to jest bardzo egoistyczne i narcystyczne zachowanie. Serio, to jest tak jakby wierzyli, że cały świat na nich patrzy i wszyscy chcą tak dogłębnie ich poznać, a tak naprawdę mnie nie obchodzi ich życie prywatne, kim tam sobie są itd. To oni mają problem z tym, że ktoś mówi do nich per Pani lub Pan, kiedy widzi na ulicy lub gdzieś indziej osobę z długimi włosami i makijażem bądź ubranego jak mężczyzna.
To znaczy doczytałem też, że autor nie ma problemu, bo po pierwsze akceptuje nazywanie go dowolnym zaimkiem, a po drugie odkąd przeszedł operację wszyscy zwracają się do niego preferowanym przez niego zaimkiem "on". Wspomniał też, że cały ten obrazkowy opis swojego życia i tożsamości stworzył przede wszystkim dla swojej rodziny i przyjaciół, którzy raczej chcą go dogłębnie poznać, ale udostępnił to publicznie dla innych osób, które są ciekawe.
nie analizował bym tak OBCYCH ci ludzi
Daje temu filmowi 0 gwiazdek za lgbt w filmie bo jestem rasistom
Rasizm nie ma nic do lgbt. Mylisz pojęcia
@@kirmarks02 była scena nawet niepowiem ze siw całowali jp jak tak morzna
O czym brat gada 💀😭🤣
💀
💀
wszystko fajnie... nawet na oriętacje tego typa przymknąłem oko bo cytując klasyka: "jeśli się kochają, to ch*j z nimi".
ale płcie są dwie i takie są fakty, poza tą netflixową propagandą reszta filmunie była taka zła, była nawet spoko
biologicznie są dwie płcie ale istnieje takie coś jak tożsamości płciowe. Można urodzić się kobietą lub mężczyzną ale to czego się oczekuje od poszczególnie kobiet jak i mężczyzn to jest "wszyta nakładka" przez społeczeństwo. Prawda jest taka że poszczególna osoba powinna się czuć komfortowo sama ze sobą więc w takiej sytuacji trzeba ją przede wszystkim zrozumieć bo to nie jest tak że na pstryknięcie palca ktoś uważa że np. nie jest kobietą a po prostu osobą która nie chce przypisywać sobie "nakładki płci" tylko to jest proces w tym stanie osoba nie wie co się tak naprawdę dzieje bo od dziecka jej mówiono że ma się zachowywać tak a nie inaczej, wyglądać tak a nie inaczej itd.
@@Pomylkalolbardzo mądrze mówisz a i wog piękna luz na prof ❤
@@V4ampiree aww dziękuję
W/g moich uczuc i moim zdaniem ten film to "kupsko" w ladnym opakowaniu. W dodatku bardzo niebezpieczny dla dzieci, promujacy perwersje.
Juz samo przeslanie jest glupie bo natura wyposazyla istoty w ostroznosc i przezornosc.
Gdyby nie strach przed obcym, nieznanym to ludzie przytulali by sie do misiow, glaskali duze kotki - tygryski, lwy, wskakiwali by do wod pelnych rekinow aby poplywac z rybkami, albo probowaliby dotknac krokodylka. O efektach takich zachowan chyba nie trzeba pisac. Na szczescie natura wyposazyla ludzi w naturalna ostroznosc przed obcym, nieznanym lub czyms nienaturalnym. Ci ktorzy posluchaja takich przeslan, oczywiscie w/g mnie po przemysleniach, byc moze moga zostac zdobywcami nagrody Darwina. W dodatku przedstawione spoleczenstwo jest zaklamaniem rezysera, a zlo przedstawione celowo jako ukryte dobro, aby siac zamet wsrod ludzi. Problem polega na tym ze propagatorzy takich ideologii promuja wspolczesnie rozne dziwactwa, jednak sami nie ponosza konsekwencji swoich czynow. Eksperymentuja na ludziach wszczepiajac im do glowy rozne dyrdymaly, czasami zupelnie niedorzeczne i sprzeczne z interesem operowanego.
Zdalem sobie tez w koncu sprawe ze glowna bohaterka jest przeslaniem politycznym nawiazujacym do kilkudziesieciu plci, ze niby mozna byc wszystkim. Oczywiscie charakter tak wydumanej postaci jest tez spreparowany na podswiadomosc widza. Czysta propagandowa fantazmagoria wytworzona na potrzeby rewolucji kulturowej. Zamiast pieknej bajki funduje sie widzowy ideologiczny syf, przeslaniajacy rzeczywistosc. To taki sposob operacji na mozgu czlowieka, przewracajacy do gory nogami wszystkie doswiadczenia zyciowe.
Przepraszam, że proszę o to w tak niewygodnym miejscu, ale czy mógłby Pan opisać tych kilkadziesiąt płci?
Słyszę ten argument bardzo często w telewizji, radiu, czy ogólnie dyskusji polityczno-kulturalnej, bardzo często przytaczany przez wielu wykształconych ludzi, lecz za każdym razem, gdy próbuję wyszukać informacje w internecie na ten temat (w domyśle - szerzonej przez agendę LGBT ideę istnienia kilkudziesięciu płci) nie jestem w stanie niczego znaleźć. Owszem, poznałem informację o ludziach, którzy są jednej płci biologicznej, ale CZUJĄ (przepraszam za duże litery, ale chciałem podkreślić to odczuwanie jako istotne), że należą do przeciwnej, o ludziach, którzy nie czują przynależności do żadnej z tych dwóch oraz o tych, którzy twierdzą, że czasem czują się mężczyzną, a czasem kobietą. To wciąż mówienie o dwóch płciach, mimo że sama biologia wyróżnia ich więcej (mam na myśli zaburzenia ilości chromosomów oraz ekspresji genów). Czy mają Państwo dostęp do jakiejś szerszej wiedzy, mówiącej o tych zmyślonych kilkudziesięciu płciach?
Byłbym wdzięczny za odpowiedź, pozdrawiam serdecznie.
Przepraszam cię bardzo ale chyba nie zrozumiałeś fabuły. Tu nie chodzi o to aby odrazu po obejrzeniu tego filmu wskakiwać do basenu z rekinami czy robić zapasy z niedźwiedziami. Chodzi o to aby nie bać się inności innych ludzi.A jeśli ktoś chce mieć kilka płci to nic ci do tego bo każdy ma swoje życie. Filmy jest idealny dla dzieci aby pokazać że inność innych ludzi nie jest zła i najważniejszy jest szacunek dla wszystkich ❤
@@V4ampiree Ja natomiast uwazam ze to ty do konca nie dostrzegasz dalekich konsekwencji tego filmu, gdyz patrzysz tu i teraz czyli w/g mnie bardzo krotkowzrocznie.
Wydaje mi sie ze go bardzo idealizujesz, byc moze jest on zgodny z twoimi pogladami i odczuciami. Dla mnie to wyrafinowane pranie mozgu.
Natomiast poruszona przez ciebie sprawa tzn. jezeli ktos sie czuje kims innym niz jest to rzeczywiscie jego sprawa dopoty dopoki ja nie jestem "przymuszany" w jakikolwiek sposob do czyjejs fantasmagoirii jako faktu i prawdy wiary.
Jezeli ktos uwaza sie np. za Napoleona to jego sprawa.
Natomiast, gdy mnie zmusza nie do tolerancji, ale do akceptacji tego faktu, ze jest, to tym juz wykracza poza swoj swiat marzen, a wkracza w moj swiat, juz nie marzen tylko realny.
W ten sposob naruszona jest moja wolnosc do oceny rzeczywistosci.
Dlatego mam prawo sie wypowiedziec i w tej kwestii.
Niestety film jest kierowany do odbiorcy/widza w tym do dzieci, takze i moich, zatem jak najbardziej mam prawo glosu w tej materii nawet jak komus to sie niepodoba. Szczegolnie jezeli odczuwam/identyfikuje jakies niebezpieczenstwo dla siebie i moich dzieci.
Uwazam film za niebezpieczny i szerzacy rewolucje kulturowa w/g starej recepty Antonia Gramsciego.
Ludzie sa jacy sa nieprzypadkowo, na szczescie natura nas uczynila podejrzliwymi na wszelki wypadek, co oczywiscie jest przedstawione w filmie jako nieuzasadnione i pozbawione sensu. Natomiast sama scena z bohaterka siejaca niechcacy zniszczenie ukazuje ze jednak ludzie maja racje. Po prostu bohaterka zastosowala niewlasciwe polityke czego efektem byla katastrofa. Bez wzgledu na checi i zamiary efekt jest efektem. Nawet robaczek, male zwierzatko, ptaszek unika obecnosci np. czlowieka choc ten przejawia dobre zamiary, bo poprzez swoja nieuwage moze np. rozgniesc malenstwo. Dlatego na wszelki wypadek podejrzliwosc jest uzasadniona.
@@Dramatycznosc Np w wikipedii jest po angielsku: list of ... identities. W msc trzech kropek trzeba wpisac po angielsku plec.
@@noname-qp2ki Jak dla mnie film jest dobry, lecz nieodpowiedni dla dzieci pod względem treści, której dzieci mogą niezrozumieć (więc nie nazwał bym go niebezpiecznym jak pan/pani go nazwała). Sama agresja bohaterki pokazuje też jaki wpływ społeczeństwo ma na niektórych ludzi. Chciałbym też zauważyć, że bez rozwoju kulturowego oraz braku strachu przed obcym lub potencjalnie niebezpiecznym nasza cywilizacja byłaby na bardzo niskim poziomie rozwoju (jak w ogóle nie upodobniła się do zwierzyny kompletnie). Jeżeli chodzi o LGBT to znam dużo osób, które proszą o używanie innych zaimków, jednak nie odpowiadają agresywnie jak ktoś tego nie robi, lecz niestety jak w większości społeczności istnieją osoby które to wypaczają (w tym przypadku jednym z wypaczeń jest zmuszanie innych do używania zaimków).
guembokie