Survival horror, który stał się ZBYT ŁATWY
Вставка
- Опубліковано 4 жов 2024
- Resident Evil Village to świetna gra, ale co jest nie tak ze stopniem trudności? Czy dla weterana gra musi być zbyt łatwa? Oto jak zepsuto balansowanie między łatwym a trudnym stopniem.
✔ NASZ DRUGI KANAŁ: / tvgryplus
Znajdź też nas na:
Instagramie Gambrinusa: / grzegorz.bobrek
Instagramie Jordana:
/ yuielliot
Instagramie Elessara: / elessar90
Instagramie PanaMateusza: / tenpanmateusz
Twitterze Heda: / hedgamer
Twitterze Arasza: / araszperskibard
✔ FACEBOOK: / tvgrypl
Poprzednie części: "AAAA ZOSTAW MNIEEE AAAA POMOCYYY"
Ta część: "HaRdEr MoMmY"
Big ara ara is coming for you
@Dejwidowski 08 dużo jest ludzi, o różnych fetyszach. Dobrze ci radze nie zagłębiaj się w to i ciesz sie grą
@Dejwidowski 08 To czy jest brzydka czy ładna to kwestia osobista.
@Dejwidowski 08 To jest zwykły gag, mem. Nie ma co się spinać
.
E ŁYSACZU NIE MUWILES ZE BENDOM SPOJELRY!
D:
D:
D:
JD
Proste
Jordan "Wieloletni fan" Dębowski
W końcu jakąś ksywę ma
,,Wieloletni fan serii" nie daje sobie rady na hardzie...
@@Kinaj_Mada Sam spróbuj. Póki co Reddity są zalane płaczami "wieloletnich fanów serii" którzy nie mogą przejść gry na hardzie.
@@Kinaj_Mada no to akurat ma mało do rzeczy, możesz grać w coś tysiąc godzin i być średniakiem, tak po prostu
PS ja teraz przechodzę Titanfall 2, fabuła niby na 8h, ja już mam 13, bo dałem najwyższy stopień trudności i z wieloma etapami mega się męczyłem, bo nie jestem jakiś wybitny, ale w końcu się udaje. Jemu też może w ten sposób wreszcie by się udało, z tym że takie przechodzenie RE chyba traci na klimacie 🤔
@@Rov_ tylko że to kolejne zawodzenie typu ,,latem jest za ciepło, w zimie za zimno a teraz gry są za łatwe"
Zabawnie to brzmi po tym kiedy Jordan wczytywał quicksave po spudłowaniu w TLoU2 i potem mówił że "łe, łatwe, za dużo amunicji".
Depresyjno Nostalgiczny Jordan Activated 😅
12 minut narzekania żeby stwierdzić "Ta gra to 9/10".
chyba Jordan zapomnial o poziomie trudności "The Village of Shadows" XDD
Jordan ostatnio zawsze dostaje każdą premierę do recenzjii lub omówień
No do głośnych ma on a Hed omawia mniej medialne bardziej niszowe premiery
No niestety
@@ronaldpiotrowski6939 Hed i Arasz robią najlepsze materiały. Zawsze mam niedobór Arasza omawiającego premiery xD
@@lukasier26 jeszcze szefu, chociaż ostatnio daje za mało ciekawostek historycznych, a za dużo podrabiania Heda, przez co mnie osobiście jego materiały mniej ciekawia
a Arasz to najlepsze materiały robi, i ciekawostką zarzuci, i fajny temat ma, i żart zapoda, no i wie, co mówi (albo przynajmniej dobrze udaje, że wie)
wazelinum! ;P
Gra za łatwa gdy gram na łatwym, gra za trudna gdy gram na trudnym... xD Wieloletni Fan Serii Mode ON!
Noo, grał na normal, na Hardcore przeszedłem w 9h i padłem z 50-70 razy, włączyłem poziom "Village" i w 20 minut od wejścia do wioski 7 restartów 😂
Nie ma takiej gry, która byłaby dla mnie zbyt łatwa *XD*
Tak samo
Dla mnie też
+1
Oh, czyli tylko ja mam taką
Grałeś w simsy? XD
Gram na hardcore, mam już 8h i widzę pewne problemy. Mega brutalne powitanie w wiosce, które również powtarzałem wiele razy, bo nawet nie wiedziałem ile mam przetrwać (to uczucie kiedy w początkowej fazie gry wyskakuje Ci na łeb boss z którym jednak nie musisz walczyć). Cała wioska jest ZNACZNIE trudniejsza niż wszystko co może Cię spotkać w zamku razem wzięte. Z Lady Dimitrescu jest podobnie jak z Jackiem z RE7, można często unikać starć i czuć kontrolę nad sytuacją. Amunicji jest mało, w sklepie średnio opłaca się kupować, bo cena taka se, lepiej mieć wytrychy i otwierać co popadnie. Mam wrażenie, że na hardcore gra chce, żebyśmy zbierali zasoby ile się da tylko po to, żeby po każdej większej walce stracić praktycznie wszystkie apteczki, amunicję i zaczynać od zera. Spoko ta sprawa z zabarykadowaniem drzwi czy okien, ale tak szczerze to przebywanie w jednym miejscu zbyt długo kończy się tym, że przeciwnicy otoczą cię i wlecą każdą możliwą szczeliną. Szczegółem wartym uwagę jest możliwość łączenia przedmiotów wartościowych, żeby potem sprzedać je znacznie drożej. Śmieszne dla mnie jest to, że w RE7 postać poruszała się wolniej a każde otwieranie drzwi dość mocno spowalniało, a co zrobili w RE8? Nie buduje aż takiego napięcia, kiedy ktoś Cie goni chociażby w zamku, jest się na tyle szybkim, że można każdemu uciec na spokojnie. To zwinniejsze poruszanie się postaci jest pewnie za sprawą tego, że gra się w bardziej otwartych lokacjach. Generalnie w RE7 znacznie lepiej zaprojektowany był najtrudniejszy poziom, dający satysfakcję, pewną swobodę dla tych, którzy już wcześniej przechodzili grę. Poziom strachu po 8h jest średni, straszniej było w zamku, wioska jest bardziej irytująca. Taki baśniowo/horrorowy klimacik ta gierka ma raczej.
A i niech poprawią animację zmieniania broni, bo dziwnie wygląda szybka zmiana z pistoletu na strzelbę xd
" Co ? Czy my gramy w tę samą grę ?" Dokładnie to samo powiedziałem przy recenzji Cyberpunka
Ta początkowa sekwencja z wilkołakami jest w cholere trudna na Hardcore.
Normal naprawdę wygląda jak taki Casual.
Wydaje mi się, że to problem tylko tej początkowej sekwencji.
Nikt nie pomyślał, że dostając cel: "Survive the attack" masz na prawdę tylko przetrwać określony czas i przebiec przed domkiem, w którym chowałeś się wcześniej, żeby animacja mogła zagrać.
Nikt:
Jordan: Rejznvl
also: Gimplej
Zrzutka na logopedę dla Jordana?
Ja tam tak się bałem grać w Resident Evil 7 że nigdy nie skończyłem.
Ja przeszedłem w VR xD
@@kolo5141 xdd
@@kolo5141 z 4 kolegami graliśmy, i co jumpscare mieliśmy micro zawał serca, albo kolkę
@@kolo5141
(ಠ ͜ʖಠ) normalny jesteś?
(żart, żart)
@@brin5344 Ten plus, że miałem za sobą przejście na "płasko" więc nie było aż tak strasznie.
Skoro Jordan przeklina to musi być źle :D
jaki czas?
@@wookieeldzi1972 środkowo europejski
4:50 I felt that..
10:23 co? Czy tylko ja słyszę nieocenzurowane przekleństwo?
wulgaryzmy są ważne w języku do podkreślania emocji
Tak, tylko ty. Czym prędzej zgłoś się do psychiatry
Poziom trudności Madhouse z RE7 robił to dobrze, mniej amunicji, twardsi przeciwnicy, ale bez przesady, zamiana rozmieszczenia przedmiotów oraz przeciwników i oczywiście Jack, który w początkowym etapie gry ścigał nas bardziej agresywnie.
Może i Village dla wprawionych graczy jest za łatwy, ale dla mnie jest on nadal zbyt straszny.
2:21-2:22 - Ja tam, w takich momentach zadał bym sobie pytanie: Co zrobił by w tej sytuacji Arasz; a następnie przeszedł bym do dyplomatycznego podejścia :).
4:23-4:33 - Może to kwestia zbytniej nachalności, Jordan?
4:49-4:53 - Można odnieść wrażenie, że ta miłość z jednej strony (czytaj: okazywana przez jedno z tego związku (czytaj: Jordana)) stała się nieco zbyt toksyczna, albo już od jakiegoś czasu taka jest, ale po części rozumiem. Dla mnie gaming też jest jednym z kilku nielicznych rzeczy jakie są ostatnimi, które trzymają mnie przy życiu i pozwalają w siebie uwierzyć a nie w to, że jestem ropiejącym wrzodem na czterech literach świata, dla którego lepiej byłoby żeby się nigdy nie urodził niż obecnie zabierał tylko cenne powietrze i kalał swoją obecnością ziemię, która zmuszona została, aby go nosić.
5:24-5:31 - Niezłe podsumowanie he he.
PS. Po obejrzeniu tego materiału odnoszę wrażenie, że Jordan nam tu zhamiał. Oby jego artystyczna natura zdołała przywrócić właściwy stan rzeczy.
10:24, a gdzie PIIIIIP? :D
z amunicją nie ma problemu ? Markiplier przez godzine dostał zaledwie pare kulek, które nawet mu nie starczyły.
Mówił że jak nie trafił dwoma pociskami to potrafił wczytywać grę
Ogralem wczoraj calosc na hardcore i serio, na Mirandzie doslownie czekalem az mi gierka amunicje do handguna zrespi bo w kazdej broni pusto (a wchodzilem z 30 nabojami do karabinu snajperskiego, ~25 do shotguna, 70 do handguna + 10 do magnuma i 5 pociskami wybuchajacymi do granatnika).
Do zabicia jednego podstawowego lycana potrzebne byly 2 strzaly z shotguna + 3 strzaly z pistoletu, co skutecznie pozeralo cale zapasy.
Bywaly momenty, gdzie mialem po 70 sztuk amunicji do pistoletu, ale bardzo szybko te momenty mijaly i konczylem z 15-20 kulami.
Przeciwnicy to gabki na pociski przez wiekszosc czasu, pojedynczy atak bez guarda sciaga cale zycie na czerwony poziom w wiekszosci przypadkow a materialy oplaca sie farmic z lycanow tylko i wylacznie jak walczysz z nimi nozem (bo inaczej marnujesz mase pociskow w zamian za 1 material do craftowania albo hajs).
SPOILER
juz pomijam fabryke heisenberga gdzie zuzylem wszystkie pociski flashbangowe do granatnika zeby ominac tych cyborgow, bo po prostu walka z kazdym z nich kosztowala zbyt duzo zapasow.
Panie Jordan. Pan już pros jest i tyle.
Ja grajacy pierwszy raz w Subnautice: obsrane gacie przy pierwszym ataku stalkera
Ja grajacy pierwszy raz w Subnautice Below Zero: o, rekin mnie atakuje, poplywam sobie dookola i go zeskanuje na spokojnie
Niektore gry/serie nieodwracalnie traca to cos przy kolejnym podejsciu.
Szkoda że zamiast recenzji nowej gry dostajemy analize psychiki i przyzwyczajen Jordana wzgledem Residentow
XDDD
Kto Ci powiedział, że to będzie recenzja gry, albo że masz dostać recenzje gry na tym kanale?
@@panleming4316 Nikt, po prostu z wieksza checia obejrzalbym recenzje niz taka rozkmine Jordana. To ich kanał moga nagrywac co chca, ja tylko pisze co bym "wolał"
Jordan polecam gościa o nicku CarcinogenSDA. Gość przeszedł gre na hardcorze bez jednej śmierci streamując chyba jako jeden z pierwszych. Zestaw swoje granie z tym gościem na hardcorze, bo może sie okazać że to nie hardcore jest problemem tylko umiejętności, poruszanie się, wykorzystywanie mapy do zrobienia przewagi, strzelanie i zarządzanie ekwipunkiem. Gdzieś na streamie zresztą mówił że hardcore wcale nie jest taki trudny, a 4 poziom który później jest do odblokowania (Village of shadows chyba) jest wręcz absurdalny. Pozdro
PS. Obydwoje jesteście ekhm.. Wieloletnimi fanami serii :)
To podejście twórców jest trochę jak z wyborami - najważniejsze jest to aby przyciągnąć nowe osoby, bo fani i tak to kupią, a antyfani oleją niezależnie jak bardzo by się ich przekonywało.
RE na hardzie robi się taki bardzo Soulsowy, dla mnie bomba.
Zawsze można sobie utrudnić, grając stojąc na jednej nodze w misce z lodem ;P
11:18 najprawdopodobniej ten wątek fabularny zakończy się w 9 części a potem zacznie się nowy, a i twórcy chcą zrezygnować z numerowania gier
Ja się nie dziwię. Ile było wersji filmowego Batmana? Niby cały czas to samo ale jednak podejście mocno się różni.
Też zauważyłem ten problem, pograłem w residenta 3 godziny i ani razu nie miałem okienka game over. Amunicji do pistelotetu miałem powyżej 100 i nawet nie kupowałem jej u sprzedawcy. Przez większość czasu używałem noża lub uciekałem bo myślałem że amunicji będzie naprawde mało, ale surowców w tej grze jest tak dużo że można bez problemu sobie stworzyć amunicje. Problem widze też z ekwipunkiem jeszcze ani razu nie miałem sytuacji w której to musiał bym wyrzucić coś z ekwipunku. W każdym residencie brakowało mi miejsca na przedmioty a w Village kiedy dokupi się odrazu większą teczkę to nie ma opcji że jakiś przedmiot się nie zmieści, niepotrzebnie zrobili osobną zakładkę na kluczowe przedmioty, jasne w RE4 też tak było ale tam jakoś tych przedmiotów było więcej i stale musiałem wyrzucać granaty lub amunicje. Te elementy zawsze były ważne w residentach bo wpływały na poziom trudności oraz na strach. A narazie gra jest za łatwa. Może w dalszej części gry to się zmieni bo tak było np. w RE5 i 6 gdzie na początku było dużo amo a pod koniec gry coraz mniej i przez to finałowe starcia były bardzo trudne.
Kiedy rozumiem frustrację fana serii, jako osoba, która nigdy nie grała w Resident Evil wiedza o tym, że elementy survivale są zaniżone i gra jest bardziej nastawiona na klimat, super lokacje itd. niż "O matko nie mam pocisków a goni mnie zombiak" bardziej mnie zachęca do wypróbowania gry
Te oceny 10/10 to przez Panią Wampir :P
Zgadzam sie
Nie. Przez świetną rozgrywkę itd (Choć Pani wampiżyca w pamięć się na pewno wpisała;)
No, Rojo tez się męczył z tymi potworami.
Ciekawe ujęcie tematu, dobry materiał :)
Jak to mówił Joker w Batmanie Arkham Knight "najokrutniejszą rzeczą na świecie jest pamięć"
Wieloletni fan serii gra na normalu i ględzi, że gra za łatwa. Hed! Gdzie jesteś?
Lubię resident evil ale nie grałem w ani jedną. Po prostu lubię cię słuchać jak krzyczysz, że coś jest źle
Dzięki za info, bo miałem zaczynać grę od nowa właśnie na hardzie. Jeśli chodzi o poziom normal to szybko przestałem oszczędzać amunicje i leciałem na całego, a i tak nigdy nie czułem się bezbronny. Jedynie nie używałem magnuma, bo pewnie przyda się na jakiegoś bossa no i się nie przydał.. nie oddałem ani jednego strzału z tej broni, bo nie bylo takiej potrzeby, shotgun w łapę i do roboty :D
Weź normalny poziom trudności i marudź, że jest za prosty.
Serio? xD
Może coś o biciu rekordów w Trackmanii?
Czyżby fan filmików Wirtual'a? Ten to robi fajne materiały o TM
@@Tishimu95 lepiej niż Wirtual chyba nikt nie zrobi filmików o TM, to chyba trzeba byłoby zrobić z nim wywiad :)
Z tymi poziomami trudności to ma rację. Często w nowych grach brakuje poziomu wyższego od normalnego, ale nie będącego poziomem dla masochistów. W ogóle najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby poziomy trudności nie polegały wyłącznie na zwiększaniu statystyk mobów i zmniejszaniu stat bohatera.
Masz gry, w których wraz ze zwiększeniem poziomu trudności zmienia się więcej niż tylko statystyki np. w Bayonetta 1 i 2 zmieniają się starcia (masz innych/więcej przeciwników), przeciwnicy są bardziej agresywni a na najwyższym jestem pozbawiony jednego z ważniejszych "ficzerów" gry czyli "Witch time".
@@GrimmerPl Tak, ale fajnie byłoby zobaczyć takie rzeczy także w wielu innych grach.
A kto to przyszedł?
Pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy... Nie no kumam subiektywizm 😁
Jordan, Sasha Grey przechodzi Village na hardcore, a Ty marudzisz, że za trudne? ;)
Serio? Muszę zobaczyć jak gra, bo dawno do niej nie zaglądałem. Dzięki. :)
Czy dalej poradzą kamerą jak drewno? Bo widziałem kawałek jak gra w dooma i nie byłem w stanie wytrzymać...
Strasznie mnie drażnią kuloodporni oponenci. Lepiej by było gdyby przeciwników było więcej ale słabszych lub znacznie szybszych ale na powiedzmy te dwa trzy headshoty. Nie oszukujmy się ale to drażni kiedy w główkę trzeba 10 razy :)
4:31 oj pamiętam moment ze streamka.
Ammo w Re4 mozna było sprzedać ale nigdy kupić nawet nie odkupi sie uprzednio sprzedanej amunicji ona znika bezpowrotnie. Wiec dodanie jej do asortymentu to dość spora zmiana na wielu polach tu dopatrywałbym się tej łatwosci. Nawet na streamie nie ogarnąłem że Jordan napomknął że a tam amunicja można kupić. Moj mozg te informacje olał całkiem tak bardzo byłem pewny że tak tego twórcy nie mogą załatwić. Nie mowie że to źle czy dobrze ganados zostawiali ammo na ziemi a zaden nie strzelał nawet z kapiszonów. Sugeruje tylko że to spora zmiana jak na jedną rzecz u sklepikarza.
Kiedy Jordan daje grze 9/10 to zaczynam nabierać podejrzeń ... Hmm
:P
Spokojnie. Ja tą grę polecam, a mi można zaufać;)
Według mnie, podstawowym błędem jest autosave , gra jest łatwa. Lady Dimitrescu jest postacią, która w sumie podczas gry nic nie przeszkadza , bardzo jest irytująca, nie ma tu grozy. Porównajmy ją z Mr.X czy Nemesisem . Gdyby wychodziła w momentach niespodziewanych i była nas w stanie śledzić (w końcu swój zamek zna ) . Nemesis nie znikał jak wchodziliśmy do Save room tylko czekał w okolicy. Początek gry dawał chwile grozy. Później zrobiło się nudno. Siostrzyczki jak znalazło się sposób jak je zabić były proste do unicestwienia.
Takie tytuły jak RE 1 remake, RE 2, RE 0 i nawet RE4 bez wielu udogodnień były naprawdę ciężkie do przejścia na normal , z ograniczeniem ekwipunku i save-ami na maszynach.
Czyli rozumiem , że najlepiej od razu odpalić na hardcorze ? :D
Jak dla mnie to już nie jest Resident Evil, tylko zupełnie inna gra nosząca nazwę gier z serii RE.
2:20 kocham xDD
totalnie! z czego jest ten sample?
@@TheJohnmakaron.
Podsumowanie filmu módl się o to że za twojego życia stworzą maszynę do wyciągania pamięci i ponownego wkładania. Wtedy możesz za każdym razem poczuć się jakby był to twój pierwszy raz.
racja, znow bym ogladal Ao No Exorcist
@Kai Dragon: Neuromody z PREY'a (2017)? 🤔
Co prawda może to nie do końca to, ale mają efekt uboczny, o który Ci chodzi :P
Jest taki naturalny mechanizm, nazywa się Alzheimer
@@trenpn8909 gdzie moge to zakupic?
@@MyReksio :P
Hardcore w tej gierce to bajeczka, poza pierwszą walką z Lycanami i ostatnim bossem, bo te się wydawały jak wyciągnięte z 3 poziomów trudności wyżej
> Gra jest dla ciebie za łatwa.
> Graj w nią na normalu.
> pikachu_face.jpg
Casualizacja gier to norma, lecz nie powiedziałbym że jest to specjalnie złe. Bo gdy nie masz czasu na regularne granie, to po prostu odbiłbyś się od tej gry, bo za kazdym razem jakbyś się czego nauczył to po 2 tygodniach byś zapomniał. Wybór lvl trudności to moim zdaniem jedyny rozsądny wybór.
Pewnie tutaj też był ładowany save jak zmarnowałeś strzałe jak w tej słynnej recenzji.
Tutaj podział że po 2 strzałach xD
"pogramy na Nintendo Switch, w zwierzęce skrzyżowanie"- niezły zwyrol
I to przez co? przez to,że ludzie mówili,że 7 jest za straszna i za trudna. Więc do kurwy zdecydujmy się co chcemy? Dla mnie ta odsłona bała się wyjść graczom na przeciw,jest to średniak nie oszukujmy się,nie ma się czym podniecać. I jestem graczem od RE1 to powiem,ze dalej 7 jest moją najlepszą serią ;). To było coś innego,zaskakującego. Następnie oczywiście 3 i 2. następnie 1 :D Od góry,do dołu.
Tylko ja po samym tytule odcinka wiedziałem o jaką grę chodzi🤔
Ja myślałem a przynajmniej miałem nadzieję że w końcu coś o forescie
Wystarczyło przeczytać "Survival Horror" i zobaczyć Jordana na miniaturce by się tego spodziewać.
@@rafal.qwerty prawda
To tak jak rok czy dwa lata temu był materiał o niezniszczalnych przeciwnikach w dzień premiery remake
@@brin5344 no ja też myślałem że coś o the forescie taka dobra gra a prawie nic nie mają o niej na kanale
W sumie to, że gra jest łatwa nie znaczy, że nie może być dobry horrorem. Silent Hill jest dobrym przykładem, aspekt horrorowy jest przecudny, ale ta gra jest mega łatwa. No i w sumie te RE2make imo nie był jakoś trudniejszy i mówię to jako ktoś kto nie ograł nawet połowy serii
"nie wejde do tego pokoju Jordan" xd
Miłego wieczoru :>
o prosze
od łysego dawno nie było tak dobrego materiału :D props
I tak mnie wku.......rwia
Meanwhile ja, grający od początku na hardkorze w swoim pierwszym pełnoprawnym Resident Evilu w życiu XD Może momentami ten poziom trudności jest porąbanie zbyt ciężki natomiast dzięki temu na pewno nie narzekałem na nadmiar resources i jednocześnie czułem strach przed każdą kolejną walką gdyż do pokonania 3 likantropów potrzebowałem około 20-30 amunicji do pistoletu, więc szczególnie na początku jest to cholernie ciężkie do przetrwania. Dla mnie póki co 9/10 (jestem w połowie questa z Heisenbergiem), ale z bardzo dużym potencjałem na końcowe 10/10
Po ostatnim materiale specjalnie wszedłem by dać Ci łapkę w górę! #SuppportJordan
W RE 7 Biohazard tez konczylem majac chyba z 7 magazynkow do karabinka. Wkurzylo mnie to troche, tak jak ten niepotrzebny etap na statku i motyw labolatorium.
Wolałbym rozgrywke tylko w klimacie Tego domu na bagnach...
Cos czuje ze podobnie bedzie z Village.....klimat, klątwy.....i nagle wpada Ubrella na śmigłowcach na pełnej ku*wie
Podobny problem uważam, że był z RE Zero. Normal jak na ten poziom był zbyt trudny. Porzuciłem ten tryb praktycznie 1/4 gry. Nie mając w ekwipunku ani roślinek ani amunicji. Rozpocząłem grę na easy i tutaj było o wiele lepiej. Wcześniej ograłem Remake 1 i normal był idealny wręcz, a nawet zacząłem grę ponownie na hard, bo tak byłem pewny przetrwania. Poległem, ale bardziej z braku czasu, a nie chęci.
Kolejny materiał o RE Village naprawdę ni ma czegoś innego?
Zwierzęce skrzyżowanie XDDD
Jako osoba urodzona w 99 roku przechodziłem RE 2 i 3 na PS1 mając zaledwie parę lat i siłą rzeczy taki szczeniak nie może przejść takiej gry bo raz jest na nią za głupi, a dwa gra jest dla niego za straszna. Jedyne co miałem w pamięci to pojedyncze obrazki. Dlatego też ostatnie odsłony serii czyli RE2 i 3 Remake oraz 7 i 8 były, a nawet są dla mnie czymś nowym, fajnym i wciągającym. Ale pewnie jak Capcom wyda jeszcze jedną gre z głównej serii i jakiś remake to pewnie będzie mi towarzyszyć uczucie pustki i myśli że "gdzieś już to widziałem już w to grałem" Ale masz pełną rację w tym materiale w zeszłym roku ograłem RE 2 i 3 Remake oraz RE7 i teraz kiedy gram w RE 8 mam wrażenie jakby ta gra była za mało straszna w porównaniu do poprzednich odsłon i zbyt łatwa. Jeszcze nie padłem na żadnym boosie gdzie wcześniej zdarzało mi się niektórych bossów powtarzać kilka-kilkanaście razy.
jak to twórcy powiedzieli "re7 był zbyt straszny dlatego re8 jest mniej straszna" plecenie głupot przez twórców by odwrócić kota ogonem od tego że zjebali.... Dla mnie re8 jest mocno średnia, też uważam że jest zbyt łatwa. Horror? BRAK!!. Fabularnie osobiście nie wiem dlaczego ludziom to się spodobało bo dla mnie to takie wtf jeżeli ma to być trylogia i w pierwszej części mieliśmy pleśń a nagle wbija nam absolutne ultra fantasy (brakuje tylko smoka ;x). Zaciekawiło mnie to co mówiłeś z poziomami gry, sam przeszedłem na normalu, ale chyba spróbuję jeszcze ugryźć harda by sprawdzić jak to wygląda :D
Tak już teraz jest że twórcy chcą dotrzeć do najszerszego grona odbiorców i nie kierują swoich produkcji tak by stawiały turbo wyzwania (z pojedynczymi wyjątkami).
Sam uznaję siebie za casuala i w grach szukam odskoczni i relaksu a nie wielkich wyzwań czy niedaj Boże frustracji. Choć popieram taką politykę firm przez co mam możliwość ograć dane tytuły i zapoznać się z całą fabułą tak szkoda mi takich ludzi jak ty Jordan. Mam tylko nadzieję że dożyjemy czasów gdzie poziomy trudności jak i jakość produkcji będą wykonane tak by wszyscy na tym skorzystali.
Tego sobie jak i wszystkim życzę i aby gry sprawiały nam radość.
Kiedy niby Residenty wymuszały na nas zarządzanie zasobami? 0 sporo amunicji i medykamentów, 1 i Remake nie pamiętam, 2 także sporo amunicji i medykamentów, 3 to samo, Code Veronica X to już poziom very easy, 4 nawet na pro mi nie zabrakło amunicji ani apteczek, 5 można zawsze było się cofnąć, 6 nie pamiętam, 7 miejscami cierpiałem na braki amunicji
Jak z Save room capem i skarpetami śmierdzi to taka dama tam nie wejdzie... Posprzątaj, to przyjdzie na krwisty befsztyk... 😃
XD
Od kiedy jesteś zabawny? Byłeś na kursie śmieszności u Arasza? Tak trzymaj.
1:13 ja mam takiego mindfucka mówię sobie "a to przecież little nightmares 2 jest!" Dopiero po chwili się skapłem że nie.
Jordan, wszystko w porządku? Rozmowa ze samym sobą to chyba symptom jakiejś choroby xD
Spokojnie, to tylko wewnętrzny dialog ukazany oglądającym ten materiał :P
Z tym sentymentem do gier za młodu nie do końca się zgadzam. Sam podałeś przykłady gier From Software - jasne, pierwsze podejście do Demon lub Dark Souls było unikalne, ale czy potem Bloodborne i Sekiro po tylu latach pozytywnie nie zaskoczyły? Da się poruszyć serduszkiem bez grania na sentymentach a robiąc dobry (i wciąż w duchu poprzednich) produkt.
13 granatnikow w ostatniego bossa na hardcore i koniec walki :D blokowanie z bonusami z jedzonek robi z ciebie prawdziwego "głaza" poczatek faktycznie byl mega ciezki ale dalo sie biegac w kolko i ogarniac, raz powtarzalem - najwiecej wipow na bossie-rybie :P . Ciekawe jak na tym najciezszym jest tym ktory za hardcora sie odblokowuje^^ tego nie tykalem - to to juz jakas masakra bedzie no chyba ze z paroma bronmi z infinite ammo ^_^ bo inaczej to pewnie takie gabki beda jak w borderach2
Podsumowując: jak dla mnie Resident jest Residentem czasami załatwym ale ludzie, to i tak świetna gra. A poza tym strzelanie nie jest jedyną mechaniką. (Czasami psuje klimat ale No)
Ja tam w resident 2 i 3 (nowe wersje) też miałem nadmiar amunicji, więc to żadna nowość. Zginąć i tak się dało na wyższych poziomach trudności.
Graj na normalu mow ze gra jest zbyt latwa. DŻORDAN LODŻIK
Graj na hardzie narzekaj ze gra jest zbyt trudna
@@yellowface9876 o tlou2 tez mowil ze za latwa a gral na izi. Hard ma byc hard.
No chyba, że ktoś jest takim fanem, że zmiany w mechanice uznałby za zdradę materiału źródłowego
Wtf? Przecież w którymś filmie mówiłeś że bossów z Sekiro glitchowałeś, co to za farmazony o zmienianiu przyzwyczajeń?
następny odcinek może o samouczkach które nie pozwalają nic zrobić poza tym co ci każą
O kurczę, nigdy nie zdarzyło mi się wczytać gry dlatego, że zmarnowałem nabój. Nie wiem, Jordan, nie wiem, może faktycznie lekka przesada. A z drugiej strony, może gry CIę przygotowują na apokalipsę i chomikowanie wszystkiego czego się tylko da? Może jesteśmy tresowani lub uczeni odpowiednich zachowań, bo ma się wydarzyć coś o czym jeszcze nie wiemy?!
Nie, raczej nie.
Jakakolwiek gra wychodzi
*Jordan: ooooo cudo 11na10
Najlepszy taki remaster remake dostał ewidentnie DOOM z 2016 i Eternal. REVII i VILLAGE nie pasują Mi na RE. Bardziej na osobny całkiem franczajz ;)
Sama nazwa przecież wyjaśnia poziom trudności. Tu ma być hardcore.
Kolorki na pomieszczeniach były już w Resident Evil 1 HD :) a to zdaje się starsze niż RE3 Remake
Podobnie miałem grając w NFSU2, ale trochę w drugą stronę - medium o wiele zbyt łatwy, wystarczyło trzymać gaz i nie zaliczyć dzwona, a hard troszeczkę zbyt trudny, wymagał ode mnie masterowania.
przejdź gre i zagraj na poziomie trudności "village of shadows" dopiero zobaczysz co to płacz że gra za trudna :D
Twórcy nigdy nie naucza się.
Poziom hard powinien dawać nam nowe wyzwania i zmieniać zachowania wrogów A nie dawać to samo z tą zmiana, że wrogowie z dajmy na to 100 hp na normalnu na hardzie mają 700. I zamiast 5 uderzeń zabijają nas na dwa. To nie ma sensu.
Oho przyszedł pan Marian da niszczyciel dobrej zabawy...
Maruda nie Marian autor korekta XD
ziom, ale grasz na normalu, o co ci chodzi? XD
Wleci jakis patchyk i naprawia hardcore.
Lal ile tu nostalgii ale również jako fan serii doskonale Cię rozumiem. Zajebisty materiał @Jordan. Labik ;)
Najważniejsze, żeby nie stygmatyzować graczy na podstawie poziomu trudności. @Corle1 grając w RE7 w pierwszym odcinku pokazał, że wybiera poziom normalny, ale w ostatnim odcinku podstawki na ekranie wyskoczył achievement za ukończenie poziomu łatwego. Dlaczego ukrywać to przed widzami? Nie ma nic złego w graniu na łatwym poziomie. Niestety, gdy zwróciłem mu na to uwagę zostałem zablokowany. Więcej dystansu.
Kto normalny gra w horror na normal. :-)