Cała ta historia brzmi jak opowieść o odklejonych bogatych ludziach, którym się z nudów w głowach poprzewracało, i w przypadku ofiary, i sprawcy. Przez cały odcinek miałam w głowie tekst "eat the rich" xd Myślę, że żona oskarżonego też miała w tym udział, a przynajmniej o wszystkim wiedziała. Nie zgadzam się natomiast z tym, że to dziwne czy złe, że źle mówi o zmarłej. Ja od samego słuchania o Nancy Pfister miałam do niej ogromną niechęć i w zasadzie jeszcze zanim "akcja" podcastu się rozwinęła, już myślałam, że w życiu nie chciałabym nikogo takiego spotkać. Żadna ze stron nie budzi tu sympatii, ale z informacji, które mamy, Pfister budzi u mnie większą odrazę. Co do Cathy, to myślę, że ona nie jest winna. Niczego tu nie można wykluczyć, ale nie wydaje się podejrzana.
Postaram się od teraz wspierać Cię regularnie. Wiem, że to grosze na dollary kanadyjskie, ale jestem niestety biedną studentką. Znam Cię od wczesnych etapów Twojej podcastowej kariery. Byłam zaledwie nastolatką 😅 Także Twój głos towarzyszył mi w wejściu w dorosłe życie. Chciałabym kiedyś Cię poznać :)
Nancy Pfister była jedną z tych osób jakie również spotkałam w moim życiu. Cwaniaczka ustawiająca wszystkich pod swoje dyktando. Miałam kiedyś taką szefową: egoistyczna, zapatrzona na własne potrzeby i korzyści, traktująca ludzi jak pionki do przestawiania. Nie żal mi jej. Jak się okazało trafiła kosa na kamień - spotkała ludzi którzy też nie byli świeci , a do tego zdesperowani.
Kazdy chyba ma taká osobé w zyciu, moja taka to potrafi slodko prosic gdy potrzebuje, a gdy ja "bezczelnie" chcial bym pomocy od niej to "ja nie mam wogóle czasu, przeciez wez kolegów sobie, a tez mozna przeciez zaplacic ten raz" Fuck you Goska
Co za historia! A pani bogaczka lekko rozpuszczona jak dziadowski bicz. Bardzo bardzo doceniam, ze nie gloryfikujesz ofiar w swoich podcastach. Jestes prawdziwa, nie patetyczna. ❤ ludzie wydają się realni,prawdziwi. Szacuneczek!
Bardzo lubię niedzielne poranki. Nie imprezuję, wstaję rano, żeby biegać. Później łatwiej wracam, odpoczywam i słucham słuchając twoich podkastow. Pozdrawiam z Warszawy 😊... A i pamiętajcie, że kanał można subskrybować. Nasza Aga rzadko kiedy o tym mówi 😘
Z tym co powiedziałaś na koniec, akurat się nie zgodzę. Oczywiście nikt nie zasługuje na to, aby stać się ofiarą morderstwa natomiast jeżeli ktoś miał paskudny charakterek, a taki nasza roszczeniowa i rozpuszczona ofiara właśnie miała, to też nie widzę powodu żeby ją wybielać, idealizować i zatrudniać płaczki. Moim zdaniem właśnie bardziej podejrzane byłoby to, gdyby Nancy po tak ogromnym konflikcie nagle rozpaczała po śmierci kobiety. Ogólnie pomijając zbrodnię to i tak paskudna sytuacja, paskudne towarzystwo, chyba im więcej człowiek ma tym więcej chce i myśli że mu się nie wiadomo co należy. Ofiara bez dwóch zdań wykorzystywała ludzi, może nawet bez takiej intencji, ale chyba była przekonana, że jej się to po prostu należy. Z kolei państwo, którzy zamieszkali w jej domu, mimo oczywistych problemów jakie ich w życiu spotkały, też nie należeli do aniołków, można trochę powiedzieć, że trafił swój na swego. Na pewno nikogo z tej trójki nie chciałabym mieć w gronie swoich znajomych. Ja również nie jestem do końca przekonana czy zbrodni na pewno dokonał ten słaby i schorowany starszy pan o ograniczonej mobilności. Z drugiej jednak strony, jak sam powiedział - był wściekły, pod wpływem adrenaliny i emocji ludzie naprawdę są w stanie dokonać czegoś, co w innych warunkach by się nie udało. Oczywiście że zbrodni mogła dokonać jedna osoba, mogła to być również osoba słabsza fizycznie ze względu na to, że nie dość że ofiara spała to jeszcze była nafaszerowana środkami nasennymi więc swoboda działania była dosyć duża. Natomiast czy jest to przekonujące? Trudno powiedzieć. Nancy również mogła być sprawcą zwłaszcza że nie kryje się z niechęcią do zmarłej. Przyjaciółko -asystentka również ze względu na to, że mogła mieć już dość. Nie dość że była wiecznie wykorzystywaną i wpędzaną w kłopoty to jeszcze wisienką na torcie mogło być wciągnięcie jej osoby w ten eskalujący konflikt z wynajmującymi. Nie wykluczam, że było właśnie tak, jak to zostało przedstawione sądowi ale jeśli bym miała złożyć pod tym podpis imieniem, nazwiskiem i odciskami palców to chyba bym tego nie zrobiła.
Mam podobne przemyślenia. Abstrachując od tego czy Nancy ma coś za uszami to podtrzymywanie swojego zdania na temat charaktetu ofiary jednak w moich oczach dodaje jej autentyczności.
Wiem, że w Polsce więźniowie i aresztanci nie muszą martwic się kosztami leków, bo jeśli zachorują, całość leczenia finansuje zakład karny. Ciekawa jestem, czy w USA wygląda tak podobnie. Bo jeśli tak, to Tray mogl wykalkulować w którymś momencie, że lepiej na tym wyjdą, jeśli on zostanie skazany. Upieranie sie przy niewinności obojga było bez sensu, jemu pozostalo niewiele zycia, a leczenie pewnie było kosztowne. Jedyne o co warto było walczyć, to wolność dla Nancy.
Kolejny zacny materiał, przedstawiony w niezwykle interesujący i wysublimowany sposob. Dziękuję. Pozdrawiam Agomaniakow. Pa. Aspen kojarzy mi się z Głupi i głupszy 😅
Powiem szczerze że zawsze omijałem kryminalne tematy jako przejaw niezdrowego zainteresowania tępym złem. Jednak trafiłem na ten kanał i to co mnie pociąga w tych podcastach to historie ludzi. Bardziej niż smutniejsza część czyli sama zbrodnia. Dzięki za ciekawe przedstawienie tego Aga.
Zawsze mnie bawi "weźcie piciu". Ja zawsze myję garnki lub łazienkę słuchając Twoich podcastów. Im bardziej mnie sprawa ciekawi, tym bardziej zaciekle to robię 😅
Piękny materiał!!! I bardzo filmowa sprawa - Aspen znają niekoniecznie narciarze ale przede wszystkim fani filmu "głupi i głupszy", a nazwisko Pfister jest doskonale znane wszystkim fanom "Stawki większej niż życie" :-)
Super perfekcyjnie jak zawsze przygotowany materiał. Znałam już tą sprawę, ale tak analitycznie i w sposób tak logiczny jak przedstawia to Aga, nikt nie potrafi tego zrobić! 👏👏👏
10 lat temu pomysł z wynajmem domu z psem w środku faktycznie mógł być dość nietypowy, ale teraz przypomina mi trochę ideę Trusted Housesitters - całkiem popularnej obecnie stronki, na której właściciele zwierzaków szukają osób do mieszkania w ich domach za darmo w zamian za opiekę nad czworonogami (nie dyskryminuję pająków i węży, po prostu nie widziałam jeszcze takiego ogłoszenia, ale nie mówię, że nie ma). Ale zazwyczaj to max kilka tygodni, pół roku jest dość ekstremalne. Tak chciałam dorzucić, bo zastanowił Cię ten temat. Dziękuję za odcinek! 😊
Polecam krople/psikacz do nosa ORINOX. Naprawdę pomaga. Ciągle miałem ten sam problem ale niezbyt da się tego uniknąć, u nas na zakładzie ciągle przeciągi. Bez przerwy zatkany nos i ból głowy. Odkąd zacząłem stosować orinox to wreszcie normalnie oddycham. Nawet w pracy sobie czasami psiknę i od razu jest lepiej. Pozdrawiam
@@obywatelcane6775 pięknie dziękuję za polecajkę. Na razie jadę na sprayu woda morska, inhalacje tymianek+oregano+sól, albo mgielka Zabłocka, Ibuprom. Piję dużo ciepłych naparów z mięty i oby do wyzdrowienia
Dziękuję bardzo, słyszałam juz o tej sprawie u Czernej wdowy ale to bylo dawno temu,dzisiaj sprawę odświeżłam , każdą z Was słucham z ciekawością, dużo pracy w to wkładacie,dziekuje i miłej niedzieli dla Wszystkich.
Ciekawa historia, jak dla mnie mimo wszystko ewidentne jest to że zabójstwa dokonali razem, byli myślę dobrym małżeństwem, wiele decyzji podejmowali razem, nawet w te dziwne sytuacje z przeszłości również byli zamieszani razem więc dla mnie to wygląda na oczywiste. Mało tego po historii w restauracji nie zdziwiłbym się jakby się okazało że to żona pod wpływem emocji zaatakowała Nancy, z resztą nie wiem czemu ale mam wrażenie że to ona była stroną dominującą w tym związku a on zwyczajnie posłusznym mężem. Byli świadomi tego czego dokonali ale musieli znaleźć rozwiązanie więc uznali że lepiej jak on weźmie na siebie winę, biorąc pod uwagę jego stan zdrowia i problemy psychiczne a żonie jeszcze trochę tego życia zostało. Co do Cathy jak dla mnie jest niewinna, trochę jednak słaby byłby to plan żeby dzwonić na policję i najeżdżać na nich w momencie gdyby razem to uknuli, bez sensu tym bardziej że wtedy i oni mogliby ją pociągnąć za sobą. Z kolei jej opis tego że wiedziala ze to cialo Nancy mimo że było ukryte zwyczajnie wynikało ze złych przeczuć, tak działa nasz umysł że gdy ktoś się nie odzywa, nie wraca, nie wiadomo co się dzieje, zaczyna kreować myśl o tym że stało się coś złego
Podrzucanie dowodow zbrodni pod ich drzwi czy wyrzucanie do pobliskiego kosza sugeruja ze celowo Tray chcial zostac skazany tylko on- bez jego zony - i wzial wine na siebie. Nikt nie bylby az tak nierozsadny by po morderstwie rzucic klucz pod swoje drzwi.Mysle ze w tym brala udzial jego zona i Tray wszystko co zrobil, zrobil to dla niej
tak sobie jeszcze myślałam o tej sprawie i równie dobrze to jego żona chciała wszystko na niego zrzucić. ona podłożyła dowody zbrodni i dokumenty traya
Dzień dobry! Kawa jest, dzieci z mężem na spacerze, lajk dla Agi na dobry start postawiony, a ja mam co słuchać podczas sprzątania ❤😊 miłego dnia wszystkim!
Dziękuję za ciekawie opowiedzianą historię. Nie znałam sprawy i obstawiałam, że winna jest przyjaciółka. Jakoś ten telefon na policję, skupiający się na najemcach, wydał mi się dziwny.
Nie mozna zabrac ze soba psa do Australii tak po prostu. To się wiąże z licznymi szczepieniami, badaniami i długą kwarantanną. Przy wyjeździe na stałe to iest do zniesienia, ale przy krotkim, chocby polrocznym wyjeździe to nie ma zadnego sensu.
Witam serdecznie Pani Agnieszko :> Witam Aneksowiczki i Aneksowiczów :> Przepraszam za spóźnienie. Mam piciu, zabieram się za słuchanie. Pięknie dziękuję, kłaniam się nisko i pozdrawiam milutko :>:(
Dziwny zwyczaj zostawiania kartki "Nie przeszkadzać, Nancy śpi" na drzwiach domu, gdy Nancy bierze zatyczki do uszu 🤔 To jak zaproszenie dla zlodziei etc.
Jestem skłonna, że doktor zrobił to, pozbył się osoby wynajmujacej. Osoba w emocjach jest zdolna do wyjątkowego wysiłku co do przełożenia martwego ciała, materac etc.
Dziekuje Aga za twoja prace jak zawsze historia przedstawiona w wyjatkowy sposob ❤️❤️❤️ !!! Uwazam ze Nancy , najemczyni przyczynila sie do morderstwa , pomogla dla meza , maz wzial cala wine na siebie a ona po jego smierci ustawila sie finansowo . Podejrzewam ze caly ten pomysl zabicia Nancy uknula najemczyni
Kiedys,kiedys hen hen ogladalam fabularyzowany dokument o tej spr i tam byla przedstawiona taka teoria: Nancy nie chciala im wydac sprzetu do prowadzenia gabinetu pieknosci, żądała pieniedzy...on w nocy w natloku emocji, przyjechal do jej posiadlosci z zamiarem wykradzenia go ale gdy zobaczyl Nancy spiaca , nie mogl sie pohamowac...w dokumencie bylo tez powiedziane, iz jego zona o wszystkim wiedziala - ustalili ,ze to on, jako ten schorowany i bez szans na dlugie zycie , wezmie na siebie cala wine..a samobojstwo? Chodzilo o jego polise a bardziej o jej waznosc i zabezpieczenie swojej ex na przyszlosc...
Najbardziej podejrzani sprawcy, to ta para wynajmująca u Nancy mieszkanie...ale cóż , kto to wie. Kobieta miała paskudny charakter, mogla mieć wielu wrogów. Rozpuszczona bogaczka. Oczywiście nikt nie zasługuje na taka śmierć. Dzięki Agnieszko za kolejną niedzielę z Aneksem 🌷
I tu się mylisz. Łatwo krytykować kogoś kto w danej sytuacji postąpił tak a nie inaczej, kiedy samemu nigdy się w analogicznej sytuacji nie znalazło i nie miało się okazji sprawdzić, czy sami faktycznie zachowalibyśmy się... lepiej? Nie będę dywagował co tutaj się stało, nikt już chyba nie dojdzie do tego co się wydarzyło, mam jednak nadzieję że gościu zrobił to sam, wziął na siebie winę i jednocześnie zabezpieczył przyszłość żony.
To ja dziękuję za podcast.Sprawa naprawdę niesamowita o bardzo zagadkowa.Nie wiem naprawdę czy rzeczywiście to tylko on był winny.Jakis niedosyt został.Dziekuje o pozdrawoam❤
Niezawodność, analitycznosc i sympatyczny tembr, to mnie przyciąga na ten kanał od lat😊
Urrrrrrrocze errrrrrr 😊
Dokładnie, to piękne R
dzieki za przpomnienie slowa "tembr"- bardzo dziekuje
Cała ta historia brzmi jak opowieść o odklejonych bogatych ludziach, którym się z nudów w głowach poprzewracało, i w przypadku ofiary, i sprawcy. Przez cały odcinek miałam w głowie tekst "eat the rich" xd Myślę, że żona oskarżonego też miała w tym udział, a przynajmniej o wszystkim wiedziała. Nie zgadzam się natomiast z tym, że to dziwne czy złe, że źle mówi o zmarłej. Ja od samego słuchania o Nancy Pfister miałam do niej ogromną niechęć i w zasadzie jeszcze zanim "akcja" podcastu się rozwinęła, już myślałam, że w życiu nie chciałabym nikogo takiego spotkać. Żadna ze stron nie budzi tu sympatii, ale z informacji, które mamy, Pfister budzi u mnie większą odrazę.
Co do Cathy, to myślę, że ona nie jest winna. Niczego tu nie można wykluczyć, ale nie wydaje się podejrzana.
Postaram się od teraz wspierać Cię regularnie. Wiem, że to grosze na dollary kanadyjskie, ale jestem niestety biedną studentką. Znam Cię od wczesnych etapów Twojej podcastowej kariery. Byłam zaledwie nastolatką 😅 Także Twój głos towarzyszył mi w wejściu w dorosłe życie. Chciałabym kiedyś Cię poznać :)
Dziękuję 💜
Nancy Pfister była jedną z tych osób jakie również spotkałam w moim życiu. Cwaniaczka ustawiająca wszystkich pod swoje dyktando. Miałam kiedyś taką szefową: egoistyczna, zapatrzona na własne potrzeby i korzyści, traktująca ludzi jak pionki do przestawiania. Nie żal mi jej. Jak się okazało trafiła kosa na kamień - spotkała ludzi którzy też nie byli świeci , a do tego zdesperowani.
Kazdy chyba ma taká osobé w zyciu, moja taka to potrafi slodko prosic gdy potrzebuje, a gdy ja "bezczelnie" chcial bym pomocy od niej to "ja nie mam wogóle czasu, przeciez wez kolegów sobie, a tez mozna przeciez zaplacic ten raz" Fuck you Goska
Co za historia! A pani bogaczka lekko rozpuszczona jak dziadowski bicz. Bardzo bardzo doceniam, ze nie gloryfikujesz ofiar w swoich podcastach. Jestes prawdziwa, nie patetyczna. ❤ ludzie wydają się realni,prawdziwi. Szacuneczek!
moja reakcja jest identyczna: co to za historia! jestem w szoku!
To „lekko”, czy „jak dziadowski bicz”? Zdecyduj się.
@@ewaewa1396 wstrząsające. Kazdy zrozumiał tylko nie ty 😅
@@SandrSunrise187"lekko rozpuszczona jak dziadowski bicz" (😂) idealnie trafione w punkt 👏
Trafnie, szacuniki
Bardzo lubię niedzielne poranki. Nie imprezuję, wstaję rano, żeby biegać. Później łatwiej wracam, odpoczywam i słucham słuchając twoich podkastow. Pozdrawiam z Warszawy 😊... A i pamiętajcie, że kanał można subskrybować. Nasza Aga rzadko kiedy o tym mówi 😘
Musze wrócić do Biegania. Najlepsza terapia ever😅❤
@@SandrSunrise187👍👍👍👍
Brawo niedziela wstać i biegać 👍
@@SandrSunrise187 ja do tego nigdy nie wrócę, nabawiłem się tylu kontuzji, ze głowa mała. Tylko rower!
Ja natomiast sobie 2 dni polatalem ale na zwale tez lubie posłuchać
Z tym co powiedziałaś na koniec, akurat się nie zgodzę. Oczywiście nikt nie zasługuje na to, aby stać się ofiarą morderstwa natomiast jeżeli ktoś miał paskudny charakterek, a taki nasza roszczeniowa i rozpuszczona ofiara właśnie miała, to też nie widzę powodu żeby ją wybielać, idealizować i zatrudniać płaczki. Moim zdaniem właśnie bardziej podejrzane byłoby to, gdyby Nancy po tak ogromnym konflikcie nagle rozpaczała po śmierci kobiety.
Ogólnie pomijając zbrodnię to i tak paskudna sytuacja, paskudne towarzystwo, chyba im więcej człowiek ma tym więcej chce i myśli że mu się nie wiadomo co należy. Ofiara bez dwóch zdań wykorzystywała ludzi, może nawet bez takiej intencji, ale chyba była przekonana, że jej się to po prostu należy. Z kolei państwo, którzy zamieszkali w jej domu, mimo oczywistych problemów jakie ich w życiu spotkały, też nie należeli do aniołków, można trochę powiedzieć, że trafił swój na swego. Na pewno nikogo z tej trójki nie chciałabym mieć w gronie swoich znajomych.
Ja również nie jestem do końca przekonana czy zbrodni na pewno dokonał ten słaby i schorowany starszy pan o ograniczonej mobilności. Z drugiej jednak strony, jak sam powiedział - był wściekły, pod wpływem adrenaliny i emocji ludzie naprawdę są w stanie dokonać czegoś, co w innych warunkach by się nie udało. Oczywiście że zbrodni mogła dokonać jedna osoba, mogła to być również osoba słabsza fizycznie ze względu na to, że nie dość że ofiara spała to jeszcze była nafaszerowana środkami nasennymi więc swoboda działania była dosyć duża. Natomiast czy jest to przekonujące? Trudno powiedzieć. Nancy również mogła być sprawcą zwłaszcza że nie kryje się z niechęcią do zmarłej. Przyjaciółko -asystentka również ze względu na to, że mogła mieć już dość. Nie dość że była wiecznie wykorzystywaną i wpędzaną w kłopoty to jeszcze wisienką na torcie mogło być wciągnięcie jej osoby w ten eskalujący konflikt z wynajmującymi. Nie wykluczam, że było właśnie tak, jak to zostało przedstawione sądowi ale jeśli bym miała złożyć pod tym podpis imieniem, nazwiskiem i odciskami palców to chyba bym tego nie zrobiła.
Mam podobne przemyślenia. Abstrachując od tego czy Nancy ma coś za uszami to podtrzymywanie swojego zdania na temat charaktetu ofiary jednak w moich oczach dodaje jej autentyczności.
Wiem, że w Polsce więźniowie i aresztanci nie muszą martwic się kosztami leków, bo jeśli zachorują, całość leczenia finansuje zakład karny. Ciekawa jestem, czy w USA wygląda tak podobnie. Bo jeśli tak, to Tray mogl wykalkulować w którymś momencie, że lepiej na tym wyjdą, jeśli on zostanie skazany. Upieranie sie przy niewinności obojga było bez sensu, jemu pozostalo niewiele zycia, a leczenie pewnie było kosztowne. Jedyne o co warto było walczyć, to wolność dla Nancy.
Nie trzeba jeździć na nartach żeby znać Aspen. Bardzo często bohaterowie amerykańskich filmów i seriali tam jeżdżą. 😉
moje pierwsze skojarzenie to film Głupi i głupszy
I w drugą stronę, moja mama uwielbia narty, ale z narciarskich miejscówek zna tylko Szczyrk i Zakopane.
Aga!! Jesteś genialna w wyszukiwaniu historii. Uwielbiam Twój kanal, jest jednym z powodów dla których czekam na niedzielę😊
To prawda, Aga wynajduje niezwykle ciekawe, choć tragiczne historie.
Kolejny zacny materiał, przedstawiony w niezwykle interesujący i wysublimowany sposob. Dziękuję.
Pozdrawiam Agomaniakow.
Pa. Aspen kojarzy mi się z Głupi i głupszy 😅
Pozdrawiam cię Sandra
Takie same skojarzenia mam z Aspen😂
Powiem szczerze że zawsze omijałem kryminalne tematy jako przejaw niezdrowego zainteresowania tępym złem. Jednak trafiłem na ten kanał i to co mnie pociąga w tych podcastach to historie ludzi. Bardziej niż smutniejsza część czyli sama zbrodnia. Dzięki za ciekawe przedstawienie tego Aga.
Dzień dobry 😊 dzisiaj bez kawki ale za to na spacerze z psiukami.
Miłej niedzieli Aga i aneksowicze
1:16 - Aspen. Miasto w którym został ujęty Ted Bundy.
Zawsze mnie bawi "weźcie piciu". Ja zawsze myję garnki lub łazienkę słuchając Twoich podcastów. Im bardziej mnie sprawa ciekawi, tym bardziej zaciekle to robię 😅
Piękny materiał!!! I bardzo filmowa sprawa - Aspen znają niekoniecznie narciarze ale przede wszystkim fani filmu "głupi i głupszy", a nazwisko Pfister jest doskonale znane wszystkim fanom "Stawki większej niż życie" :-)
Dokładnie tak😂
Super perfekcyjnie jak zawsze przygotowany materiał. Znałam już tą sprawę, ale tak analitycznie i w sposób tak logiczny jak przedstawia to Aga, nikt nie potrafi tego zrobić! 👏👏👏
Witam wszystkich w niedzielny poranek. Dziękuję i pozdrawiam
10 lat temu pomysł z wynajmem domu z psem w środku faktycznie mógł być dość nietypowy, ale teraz przypomina mi trochę ideę Trusted Housesitters - całkiem popularnej obecnie stronki, na której właściciele zwierzaków szukają osób do mieszkania w ich domach za darmo w zamian za opiekę nad czworonogami (nie dyskryminuję pająków i węży, po prostu nie widziałam jeszcze takiego ogłoszenia, ale nie mówię, że nie ma). Ale zazwyczaj to max kilka tygodni, pół roku jest dość ekstremalne. Tak chciałam dorzucić, bo zastanowił Cię ten temat. Dziękuję za odcinek! 😊
Kojarzę Aspen z "Głupi i głupszy", fajne klimaty ;)
Pozdrawiam z łóżka przybita bólem zatok. Dziękuję za ten odcinek. Twój głos daje mi spokój i ukojenie.
Polecam krople/psikacz do nosa ORINOX. Naprawdę pomaga. Ciągle miałem ten sam problem ale niezbyt da się tego uniknąć, u nas na zakładzie ciągle przeciągi. Bez przerwy zatkany nos i ból głowy. Odkąd zacząłem stosować orinox to wreszcie normalnie oddycham. Nawet w pracy sobie czasami psiknę i od razu jest lepiej. Pozdrawiam
Jak nie przechodzi ból,amoksycylina jest ostatecznością,ale młot i dzwon z głowy znika, pozdrawiam
@@obywatelcane6775 pięknie dziękuję za polecajkę. Na razie jadę na sprayu woda morska, inhalacje tymianek+oregano+sól, albo mgielka Zabłocka, Ibuprom. Piję dużo ciepłych naparów z mięty i oby do wyzdrowienia
@@agnieszkasienko5999 dziękuję. Chyba czas się w to zaopatrzyć, bo leżenie plackiem i bol głowy aż do mdłości zabiera chęć na cokolwiek.
@@annasnieg3325znam ten bol od 25 lat i też się obudzilam z bólem.Polecam plukac usta olejem, zdrówka ❤
Piciu jest , Aga jest, znaczy niedziela się zaczyna ❤
Dzień dobry wszystkim Aneksowiczom. 🎉
Dziękuję bardzo, słyszałam juz o tej sprawie u Czernej wdowy ale to bylo dawno temu,dzisiaj sprawę odświeżłam , każdą z Was słucham z ciekawością, dużo pracy w to wkładacie,dziekuje i miłej niedzieli dla Wszystkich.
Ciekawa historia, jak dla mnie mimo wszystko ewidentne jest to że zabójstwa dokonali razem, byli myślę dobrym małżeństwem, wiele decyzji podejmowali razem, nawet w te dziwne sytuacje z przeszłości również byli zamieszani razem więc dla mnie to wygląda na oczywiste. Mało tego po historii w restauracji nie zdziwiłbym się jakby się okazało że to żona pod wpływem emocji zaatakowała Nancy, z resztą nie wiem czemu ale mam wrażenie że to ona była stroną dominującą w tym związku a on zwyczajnie posłusznym mężem. Byli świadomi tego czego dokonali ale musieli znaleźć rozwiązanie więc uznali że lepiej jak on weźmie na siebie winę, biorąc pod uwagę jego stan zdrowia i problemy psychiczne a żonie jeszcze trochę tego życia zostało. Co do Cathy jak dla mnie jest niewinna, trochę jednak słaby byłby to plan żeby dzwonić na policję i najeżdżać na nich w momencie gdyby razem to uknuli, bez sensu tym bardziej że wtedy i oni mogliby ją pociągnąć za sobą. Z kolei jej opis tego że wiedziala ze to cialo Nancy mimo że było ukryte zwyczajnie wynikało ze złych przeczuć, tak działa nasz umysł że gdy ktoś się nie odzywa, nie wraca, nie wiadomo co się dzieje, zaczyna kreować myśl o tym że stało się coś złego
Dziwna sprawa. Czuję, że jest tam jeszcze coś do odkrycia. Dzięki za przygotowywanie i opracowanie sprawy, pozdrawiam 😉
Podrzucanie dowodow zbrodni pod ich drzwi czy wyrzucanie do pobliskiego kosza sugeruja ze celowo Tray chcial zostac skazany tylko on- bez jego zony - i wzial wine na siebie. Nikt nie bylby az tak nierozsadny by po morderstwie rzucic klucz pod swoje drzwi.Mysle ze w tym brala udzial jego zona i Tray wszystko co zrobil, zrobil to dla niej
Bardzo ciekawy aspekt. Nie pomyślałam o tym!!!👍🏻
Tylko dlaczego tak długo zwlekał z przyznaniem się do winy?
tak sobie jeszcze myślałam o tej sprawie i równie dobrze to jego żona chciała wszystko na niego zrzucić. ona podłożyła dowody zbrodni i dokumenty traya
Cześć Aga 👍 Dobrego dnia drodzy Aneksowicze 🌞
Komentarz dla zasięgów. Pozdrawiam
Jeszcze przed słuchaniem witam się z Wami serdecznie i pozdrawiam Cię Aga ❤
Komentarz dla zasiegow - Aga jest super! :)
Dzien dobry wszystkim 🌻 Dzien dobry Aga 😊🌻
Dziękuję i pozdrawiam
Dzień dobry 😊♥️
Dziękuję bardzo ☕☕☕☕☕☕☕
Dziękujemy.
Bardzo ciekawa historia, świetnie opowiedziana
Pozdrawiam z Chicago, uwielbiam słuchać twego głosu no i oczywiście mam w ręku moje “piciu”. Pozdrawiam
Dzięki Aga za intrygującą historię.
Dzień dobry wszystkim 🤩❤️
Aga bardzo dziękuję i pozdrawiam
Hej hej Agnieszko 😊 dzięki za twoją pracę 😊
Dziękujemy za kolejny odcinek i Twoją ciężką pracę! Twoje odcinki pomagają mi skupić się nad nauką 🩷
Dziękuję za interesujące przedstawienie podgastu
Dziękuję
I dzień staje się lepszy 😊
🕵️👍 ☕Dzięki !!!🌹
Dzień dobry! Kawa jest, dzieci z mężem na spacerze, lajk dla Agi na dobry start postawiony, a ja mam co słuchać podczas sprzątania ❤😊 miłego dnia wszystkim!
W niedzielę sprzątasz bezbożnico lewacka?
A ty ze średniowiecza tu przybyłaś? 😮 @@Amstaff4
Miły niedzielny poranek z Agą i aneksowiczami ☕ Dzień dobry.
Garderobe:) szafa pokój :)
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję za ciekawie opowiedzianą historię. Nie znałam sprawy i obstawiałam, że winna jest przyjaciółka. Jakoś ten telefon na policję, skupiający się na najemcach, wydał mi się dziwny.
Jeśli żona wiedziała,to gratuluję obmyslanego planu😅
Hejka wszystkim❤
Dzieki za opowiesc ,robisz to jak zwykle wybornie.🙋♀️💚
Znam tą sprawę, ale chętnie posłucham twojego opracowania 😉
Nie mozna zabrac ze soba psa do Australii tak po prostu. To się wiąże z licznymi szczepieniami, badaniami i długą kwarantanną. Przy wyjeździe na stałe to iest do zniesienia, ale przy krotkim, chocby polrocznym wyjeździe to nie ma zadnego sensu.
Dokładnie! Sam Johny Depp miał problemy jak przywiozl nielegalnie swoje psy, chyba jorki do Australii
Witam serdecznie, slucham bardzo chetnje twoje podcasty,powodzenia pozdrawiam ❤.
❤❤❤Czekam
każda niedzielę, dziękuję
Witam serdecznie Pani Agnieszko :>
Witam Aneksowiczki i Aneksowiczów :>
Przepraszam za spóźnienie.
Mam piciu, zabieram się za słuchanie.
Pięknie dziękuję, kłaniam się nisko i pozdrawiam milutko :>:(
Dziękuję. Świetny odcinek. Pozdrawiam.
Dzięki Aga, jesteś super ❤
Masz rację Aga , że ta sprawa zostawia uczucie niedosytu.
Dziwny zwyczaj zostawiania kartki "Nie przeszkadzać, Nancy śpi" na drzwiach domu, gdy Nancy bierze zatyczki do uszu 🤔
To jak zaproszenie dla zlodziei etc.
Dzień dobry Aga,
Właśnie wstawiłam niedzielny rosół, a teraz zaczynam słuchać Twojego podkastu. Serdecznie pozdrawiam😊
U mnie też rosołek 🤌🙌
A u mnie zupa koperkowa!
@@divadivalein1213 też pychota🤤
@@basiag447 kupiłam tak obłędnie wielki pęczek koperku, że coś musiałam z tym zrobić! 😅
@@divadivalein1213 Ale fajnule Wy jestescie, tez bym zjadl rosól i koperkówke wczoraj
Dziękuję za odcinek! Ja również uważam, że żona musiała wiedzieć co się wydarzyło i być na miejscu 😢
❤❤❤❤❤❤❤
Dziękuję❤
☕ Witaj, dziękuję za ten poranek ❤
❤
Witam Aga w niedzielny poranek 🙋
Jestem skłonna, że doktor zrobił to, pozbył się osoby wynajmujacej. Osoba w emocjach jest zdolna do wyjątkowego wysiłku co do przełożenia martwego ciała, materac etc.
Dziekuje Aga za twoja prace jak zawsze historia przedstawiona w wyjatkowy sposob ❤️❤️❤️ !!! Uwazam ze Nancy , najemczyni przyczynila sie do morderstwa , pomogla dla meza , maz wzial cala wine na siebie a ona po jego smierci ustawila sie finansowo . Podejrzewam ze caly ten pomysl zabicia Nancy uknula najemczyni
Bardzo ciekawa sprawa.
Aga, podpowiedz gdzie mogę zobaczyć zdjęcie z miejsca zbrodni. Szukam i nie mogę znaleźć, a opis "zawiniątka" w szafie mnie zaciekawił
Dzień dobry, jeszcze w łóżku z podcastem naszej niezawodnej Agi. Ściskam mocno i dziękuję 🌞
Kiedys,kiedys hen hen ogladalam fabularyzowany dokument o tej spr i tam byla przedstawiona taka teoria: Nancy nie chciala im wydac sprzetu do prowadzenia gabinetu pieknosci, żądała pieniedzy...on w nocy w natloku emocji, przyjechal do jej posiadlosci z zamiarem wykradzenia go ale gdy zobaczyl Nancy spiaca , nie mogl sie pohamowac...w dokumencie bylo tez powiedziane, iz jego zona o wszystkim wiedziala - ustalili ,ze to on, jako ten schorowany i bez szans na dlugie zycie , wezmie na siebie cala wine..a samobojstwo? Chodzilo o jego polise a bardziej o jej waznosc i zabezpieczenie swojej ex na przyszlosc...
Swój do swego po swoje
Ja tak bardzo czekam na te poranki. To już mój rytuał ❤️ Robię chałkę dla Rodziny i słucham. Pozdrawiam.
Siema Aga ;)
Dzięki ❤❤❤
Dziękuję
Dzięki za podcastyJesteś fajna babka!Wygłaskaj koty ode mnie❤Jola
Kocham kocham kocham Pani podcasty! Dziękuję ❤
Aga jest najlepsza ❤
Dzięki za kolejne niedzielne przedpołudnie z Twoją opowieścią. 😁
Coś podobnego! Mordercy są wśród nas!
Wieczorem ale biorę piciu i słucham !😊
Witaj Aguś❤️
Moim zdaniem żona pomagała jemu w morderstwie. Gdyby był sam to użyłby tylko młotka. I nie poradziłby sobie sam z materacem i ciałem.
Gdy jest adrenalina, to człowiek robi rzeczy, do których normalnie nie jest zdolny. Tak to można wyjaśnić.
bogaci ludzie też mają przyziemne problemy, jedna to małżeństwo sporo przeżyło.
Pozdrawiam sedecznie🙂
Najbardziej podejrzani sprawcy, to ta para wynajmująca u Nancy mieszkanie...ale cóż , kto to wie. Kobieta miała paskudny charakter, mogla mieć wielu wrogów. Rozpuszczona bogaczka. Oczywiście nikt nie zasługuje na taka śmierć. Dzięki Agnieszko za kolejną niedzielę z Aneksem 🌷
lubię cię ..lulasz mnie do snu już od lat w sumie...dziękuję ..
jesteśmy TYLKO podobni jako ludzie ale różnimy się w zachowaniu ( bohaterowie tematu ) tak bardzo jak odległości we wszechświecie
I tu się mylisz. Łatwo krytykować kogoś kto w danej sytuacji postąpił tak a nie inaczej, kiedy samemu nigdy się w analogicznej sytuacji nie znalazło i nie miało się okazji sprawdzić, czy sami faktycznie zachowalibyśmy się... lepiej?
Nie będę dywagował co tutaj się stało, nikt już chyba nie dojdzie do tego co się wydarzyło, mam jednak nadzieję że gościu zrobił to sam, wziął na siebie winę i jednocześnie zabezpieczył przyszłość żony.
Dziękuję za obszerny materiał. Pozdrawiam! :)
Agnieszko, ta duża szafa to chyba nieduży pokój na ubrania, garderoba?
To ja dziękuję za podcast.Sprawa naprawdę niesamowita o bardzo zagadkowa.Nie wiem naprawdę czy rzeczywiście to tylko on był winny.Jakis niedosyt został.Dziekuje o pozdrawoam❤
❤😊 dobrze że jesteś Aga
Witaj Aga, mam piciu i nareszcie dłuższy odcinek. Dziękuję I pozdrawiam ❤
Dzięki za materiał ❤
Aga,swietnie opowiedziana sprawa 👍