Bardzo fajny gameplay ale fajnie jakbyś następnym razem skupił się bardziej na mówieniu o grze :) Dygresje są fajne ale trochę ich za dużo tutaj. Niemniej zostawiam suba i łapkę w górę i czekam na kolejne odc ze Skryrima :)
Wiesz co, niby tak, ale będąc graczem, facetem i Polakiem uważam, że mój głos w sprawach politycznych jest ważny, bo za rzadko taki słychać w internecie 😔
1:18:20 Usłyszawszy, że Szymon z wykształcenia jest inżynierem robotyki przeszeszło mnie nieprzyjemne przeczucie. Musiałem sprawdzić gdzie krztałcił się Szymon. I moja obawa okazała się prawdą. Szymon Pekala ukończył tę samą Automatykę i Robotykę na której aktualnie ja studiuję, na tym samym AGH i na tym samym Wydziale Inżynierii Mechanicznej i Robotyki. Wydziale będącym znanym z tego że jest on bastionem kuców i konfederatów na tej uczelni. Czuję się przeklęty tą wiedzą, jednakże spaja ona teraz moją rzeczywistość w jedną wielką logiczną całość.
1:31:34 Ta historia jest tym lepsza, że Uniwersytet mówił, że przyjąłby go w przypadku dowolnej rasy. Bo to nawet nie jest historia, że on w to samo miejsce składał 2 podania. To jakby ktoś w Polsce krzyczał, że jest dyskryminacja, bo jak składał, jako mężczyzna na UJ to go nie przyjęli, ale jak po tranzycji na Lubelski już się dostał - wniosek prosty, dyskryminują mężczyzn.
Jakbym miał posprzątać swój pokój, to musiałbym jakoś zastąpić prezesa firmy he he. Potem można zmieniać świat. Oglądam od początku, bo się spóźniłem na premierę.
Hej, jako delikatny konserwatysta i przygodny widz Szymona chciałem powiedzieć, że cieszę się, że wasze materiały przedstawiły, moim zdaniem, zasadną krytykę jego postawy. Najbardziej doceniam analizę debaty z ralindelem. Myślę, że Szymon promując dialog czy popularyzując poznawanie idei może wychodzić z dobrego założenia. Chociaż wiem, że materiały na wojnie idei prezentują tematy powierzchownie i sam dzięki nim nie zagłębiłem się zbyt w nauki społeczne, wierzę, że w szerszej skali być może mają dobry wpływ na przeciętną osobę (średnio zainteresowaną naukami społecznymi, jak ja). Cieszę się, że Wy sięgacie głębiej oraz, że szczegółowo przedstawiacie jak Szymon (w założeniu zwolennik wysokiej jakości dialogu) potrafi bronić swojego światopoglądu nie stosując się do własnych nauk. Sam nigdy nie analizowałem zbyt dokładnie jego wypowiedzi, wasz materiał dał mi nowy punkt widzenia, dzięki! Wydaje mi się, że Szymon przeskakując z postawy neutralnej światopoglądowo na Wojnie Idei a osobistych poglądów Szymona na swoim kanale trochę się gubi i przestaje realizować te postawy poprawnie. W osobistych wypowiedziach zbyt często "zgadza się" z oponentem (zamiast bronić swoich, ewidentnie różnych poglądów), w neutralnych materiałach czasem zatraca neutralność. Do tego słusznie zwracacie uwagę na zbytnią ogólnikowość jego wypowiedzi czy fakt, że wraz z wzrostem kanału jego materiały i wypowiedzi są coraz bardziej "komercyjne" tzn. według mnie nastawione na przykucie uwagi. Nie skreślam jego twórczości, ale z pewnością widzę, że powinienem przyłożyć więcej uwagi oglądając jego materiały. Mam nadzieję, że to właśnie efekt jaki chcieliście osiągnąć. Robicie dobrą robotę. Ale żebym nie przechwalił, wstawki humorystyczne moim zdaniem nietrafione w konwencję (te co mocniejsze). Domyślam się, że mają uatrakcyjniać materiał, ale jakoś głównie doceniłem merytoryczne zarzuty, piosenka wybiła z rytmu. Niemniej, dobry materiał.
"Nie o czytanie chodzi, tylko o poklask". Obawiam sie, ze nawety nie o poklask tu chodzi. Ty masz być psychofanem Szymona i tak, jak sobie wieszałeś, jako nastolatka zaczytana w Bravo girl w latach 90. nad łóżkiem plakat N-sync, tak dzisiaj masz wstawić książkę na półkę i nie czytać. Ważne, zeby Szymonik dostał tantiemy od sprzedanej sztuki. Czyli - nie o czytanie tu chodzi, a p to, żeby hajs się zgadzał.
Jestem ciekawa, jak by brzmiała cała piosenka, najlepiej z, co najmniej, czterema zwrotkami i refrenem, ale z mniejszą ilością przerywników, typu "ruszamy bioderkami". Można by ją wrzucić, jako osobny film :)
Sakowski nie jest krytykowany za to, że tylko mówi, że otyłość jest chorobą. To akurat mówi wiele osób. Dla niego 'otyłość to choroba' jest zasłoną dymną, którą stosuje, jak ktoś mu wytknie, że narzekanie, że ktoś otyły gdzieś istnieje w przestrzeni publicznej to jest fatfobią.
@@adapienkowska2605 Znaczy Sakowski to inna sprawa, że odpłynął już dawno temu. Nawet nie wiem, kiedy i dlaczego, ale stał się teraz jakimś idolem alt-rightów.
1:01:50 Może nie powinienem podsuwać mądrych nazw, bo je Szymon jeszcze wykorzysta, ale nazwa na to podejście to "etiologia" ukuta bodajże przez J.S. Milla, protoplasta współczesnej psychologii społecznej. Oparta na założeniu pełnej niezależności jednostek i sumowego charakteru grup społecznych.
@ Cringepanada odpalał protokół "Ukraińcy to naziści ugabuga wcale nie powtarzam kremlowskiej narracji a tak poza tym każdy konflikt na świecie wywoływany jest przez USA" Nawet chciałem poszukać tych komentów ale widze że chyba pokasował XD
Ja nie wiem, co było brane przed wpadnięciem na pomysł stworzenia tego teledysku prawicowego disco polo... Ale gdzie i za ile to można dostać? 🤔 Dla kolegi pytam.
2 роки тому+3
Niestety, legendarne wina domowe Pana N nie są na sprzedaż. Tę wolność odebrało nam eurolewactwo🤬
Tak przy okazji - jakie to katolickie z tym, ze jak cię biją to masz być bity... w końcu chodzi o nastawianie drugiego policzka, co nie? No własnie nie, ale to może temat na inny raz i może nag4ram o tym film kiedyś...
Wiem że to w żaden sposób nie jest najważniejsza rzecz na świecie, ale dalej chętnię przyjmę trzecią część. Jakoś tak lubię oglądać video, które mówią o złych książkach 😏
Boże ale to jest męczące... jeżeli powstanie kolejna część o tej książce to ja wysiadam. Mam dość. Najnudniejsze "wiem wiec po co to oglądam" jakie oglądałem. Wiem że kogoś to może interesować, ale jak ktoś zna Szymona i jego uniwersum... tego wszystkiego może się spodziewać. Tak jak treści książki zapewne... Bo podejrzewam że to nie wy odwalacie kaszane ale tak książka jest do bólu przewidywalna.
Ej apropos sakowskiego, to nie jest przypadkiem tak że transseksualizm a niezgodność płciową to trochę co innego? Bo niezgodność płciową to będzie w dużym uproszczneiu niezgodność płci przypisanej przy urodzeniu z tożsamością płciową i to można skutecznie leczyć poprzez korektę płci, a transseksualizm to toeche słowo którym można określić osobę i po i w trakcie tranzycji i niebinarną i wgl milion różnych tożsamości można do tego wrzucić? Bo wtedy to wsm zmiana zrobiona przez who ma bardzo duże znaczenie pod kątem zdefiniowania problemów ludzi trans
Odnośnie do Rachel Dolezal i tzw. transrasowości, to myślę, że wszystko rozbija się o kwestię roli społecznej. Dla 'transrasowości' nie ma podstaw, ponieważ nie ma takiej roli społecznej jak bycie czarnym albo bycie białym, bynajmniej ja nie widzę. Transpłciowość zaś jest inna, ponieważ role płciowe są widocznym i wyraźnym elementem każdej kultury. Są one zmienne w czasie i różnią się geograficznie, ale to nie ma znaczenia dla osoby transpłciowej, która chce pełnić pożądaną rolę i to pragnienie realizuje poprzez tranzycję.
Czy jest aspekt rzeczywistości, co do którego wśród ludzi są wspólne założenia, zgoda? Ciężko mi coś takiego wymienić. Świadomość: są materialiści i behawioryści, według nich świadomość jest iluzoryczna albo nawet jej nie ma w ogóle. Oprócz nich są jeszcze panpsychiści i dualiści. Co do świadomości nie ma zgody u ludzi. W kwestii Boga też nie ma zgody. W kwestii stworzenia świata nie ma: ewolucjoniści vs kreacjoniści, a pewnie by się jeszcze inni znaleźli np. że świat to symulacja albo że sen. W polityce też nie ma zgody. Ciężko znaleźć coś, co łączy ludzi (wszystkich, bez podziału na wiele grup).
2 роки тому+4
Tylko zauważ, że wiele z tych założeń filozoficznych, choć jest bardzo elementarne, to ma małe przełożenie na debatę publiczną - może poza Bogiem. Ogólna społeczna zgodność jest np. w poszanowaniu nauki, demokracji, praw człowieka itp - co łatwo można zobaczyć po osobach takich jak Wojciech Olszański, którzy przez nieposzanowanie tego są marginesem w debacie publicznej. I niemożliwości dogadania się z nimi (albo z płaskoziemcami, czy QAnonowcami)
Jeśli jesteście za parytetami, to czy uważacie, że powinny dotyczyć każdej cechy, która różni ludzi? Czyli parytety nie tych ze względu na płeć i rasę, ale także wzrost, masę, charakter (np. podział introwertyzm-ekstrawertyzm), kolor oczu, włosów, siłę, zręczność, inteligencję, mądrość, uzębienie, itd.? Jak to w ogóle osiągnąć? A jeśli część z tych cech, powinna zostać zignorowana, to dlaczego?
Jeśli jest to komentarz w dobrej wierze, z niewiedzy i próby zrozumienia, to moja odpowiedź jest taka, że parytety mają sens w przypadku większych grup społecznych np. czarni w USA, kobiety w Polsce i dotyczą grup z prawną i społeczną historią nierównego traktowania - w nagraniu było to dosyć wyraźnie zaznaczone przy prawach czarnych w USA. Parytet to rozwiązanie przejściowe. Jeśli zaś szukasz czysto logicznej przepychanki ad absurdum na podstawie czysto teoretycznych scenariuszy (brak prawa wyborczego dla blondynów) w oderwaniu od realnych problemów zgłaszanych przez marginalizowane grupy, to nie ten adres.
@@slawero Oczywiście, że w dobrej wierze. Nie widzę sensu, by pisać coś w złej wierze. Podobnie jak w wymienionych przeze mnie przykładach, tak i w tych proponowanych przez lewicę, nie widzę sensu wprowadzania parytetów. Fajnie, że to miałoby być przejściowe rozwiązanie, ale historia pokazuje, że przejściowe rozwiązania lubią zostawać na stałe. Jestem za tym by to, czy ktoś gdzieś się dostanie wynikało z kompetencji, a nie z tego jakiej jest rasy czy płci. Dlatego parytet byłby szkodliwy. Wyobraź sobie, że masz grupę 10 kobiet i 10 mężczyzn. Spośród nich chcesz wybrać 10 najlepszych przedstawicieli w danej dziedzinie. Załóżmy, że w pierwszej 10-tce jest 7 kobiet i 3 mężczyzn. Taki wybór byłby najlogiczniejszy. Jednak po zastosowaniu parytetu, musiałbyś wyrzucić 2 kobiety i wstawić na ich miejsce 2 mężczyzn. Konsekwencją tego byłby gorszy wybór. O ile to jeszcze dotyczy jakichś małoistotnych spraw, to może nic wielkiego by się nie stało. Ale co jeśli dotyczyłoby kogoś, od kogo zależy Twoje życie - np. lekarza? Wolałbyś trafić na możliwie najlepszego specjalistę, czy takiego, który został nim dzięki parytetom? Mi także nie podoba się to, jak pewne grupy były dyskryminowane i jak niektóre nadal są. Zgadzam się, że trzeba z tym walczyć. Uświadamiać ludzi, tak by na każdego patrzyli indywidualnie, a nie przez pryzmat jakiejś cechy. Według mnie to jest o wiele lepsza droga. Bo parytet to psucie czegoś w miejscu X, by naprawić Y. Pozdrawiam.
@@tetlik Przykro mi, ale ja mam cały czas mocne przeświadczenie, że to, co piszesz, osadzone jest w próżni, w oderwaniu od rzeczywistości. Równie dobrze mógłbyś napisać coś w stylu - masz dwa zbiory A i B, w każdym jest po 10 elementów, w pierwszym 7 lepszych i 3 gorsze, w drugim na odwrót. Które 10 elementów logicznie wybierzesz? Eee 10 lepszych? Tylko widzisz, to jest logika 101 dla wychowanków przedszkola i nie piszę tego złośliwie, tylko chcę zwrócić uwagę na to, że my nie operujemy tutaj na pdstawowej abstrakcji. W Twoim przykładzie z lekarzem nie jesteś w stanie przewidzieć, którzy kandydaci aplikujący na studia medyczne okażą się w przyszłości tymi lepszymi. W najlepszym wypadku jesteś w stanie ocenić zdolność przyswajania wiedzy i korzystania z niej w teście. Czy to gwarantuje bycie lepszym lekarzem w porównaniu do osoby, która to minimalnie gorzej robi? Zupełnie nie. Może się okazać, że np. miałeś 100% na 100% na maturze z biologii w ogólniaku, ale jako internista kompletnie nie będziesz umiał budować relacji lekarz-pacjent, albo jako chirurg nie będziesz miał predyspozycji manualnych, albo wreszcie nawet nie ukończysz studiów medycznych. Poza tym nie każdy lekarz musi być doktorem Housem. Nie miałem problemu z tym, żeby prostą operację laparoskopową wykonała na mnie osoba dopiero zdobywająca doświadczenie i szczerze nie specjalnie zamieniłbym tego lekarza na wybitnego chirurga z doświadczeniem, tego no wiesz - lepszego. Wreszcie mężczyźni, z tego co wiem, nie mają historii z ograniczaniem im dostępu do tego zawodu. Nie zrozum mnie źle, kompetencje są bardzo ważne, tylko samo słowo kompetencje w próżni rzucane po to, żeby całkowicie odrzucić jedną z metod przeciwdziałania dyskryminacji w każdej sytuacji, nie jest uczciwe. Zamiast tego warto przyjrzeć się rzeczywistości i ocenić, czy parytet w jakiejś sytuacji nie jest czasem rozwiązaniem godnym uwagi (btw nikt nie proponuje parytetów jako domyślnego rozwiązania na wszystko). Argumentowanie abstrakcyjne na tzw. 'logikę' w oderwaniu od realiów nie przemawia do mnie, bo my tu nie piszemy na tematy ścisłe, tylko o kwestiach społecznych.
@@slawero Nie bardzo rozumiem dlaczego mielibyśmy porzucać logikę, gdy mówimy o tematach społecznych. Przecież logika to nie jest coś, co nagle przestaje działać, bo przechodzimy na poziom społeczeństwa. Jak najbardziej się z Tobą zgadzam, że może się zdarzyć tak, że ktoś mimo dobrego wyniku na egzaminie, będzie potem kiepskim specjalistą i odwrotnie. Pytanie - jak częste są to przypadki? Jeśli bardzo częste, to znaczy, że coś z tą metodą oceniania jest nie tak. I to jest argument, by nad nią popracować. Nie uważam, by był to argument za parytetem. Zresztą jeśli ktoś w swojej organizacji chce wprowadzać parytet, to ja nie mam nic przeciwko. Jeśli faktycznie jest to dobry pomysł, to odniesie on większy sukces niż ci, którzy parytetu nie stosują. Przeciwny natomiast jestem narzucaniu takich rozwiązań przy użyciu przemocy. Zamiast tego promujmy po prostu takie postawy, które uważamy za słuszne. A jeśli mimo tego, jakiś rasista postanowi zatrudnić kiepskiego białoskórego pracownika zamiast bardzo dobrego czarnoskórego, to sam sobie zaszkodzi, gdyż jego firma będzie sobie gorzej radzić w przeciwieństwie do konkurencji, która zatrudni odrzuconego przez niego kandydata. Krótko mówiąc, zgadzam się z Tobą co do istnienia problemu. Preferuję jednak rozwiązania nie wymagające przymusu. Edit. Podam przykład rozwiązania, które być może Ci się spodoba. Co Ty na to, by egzaminy były anonimowe? Jedyne co by na nich było to ID, które oceniającemu nic by nie mówiło na temat osoby, która napisała egzamin. Wówczas oceniający nie mógłby kierować się uprzedzeniami, bo nie wiedziałby kogo ocenia.
@@tetlik Nie pisałem o porzucaniu logiki, tylko o tym, że zastosowałeś prosty, abstrakcyjny i jednowymiarowy schemat logiczny do decydowania o złożonym, konkretnym i wielowymiarowym społeczeństwie i że ma to być logiczną albo racjonalną decyzją. Bynajmniej. W taki sposób to i segregację rasową można by określić jako logiczną. Powtarzam się już, a nie lubię tego. Być może to, o czym pisałem, pozwoli Ci lepiej zrozumieć inną perspektywę, a może wręcz przeciwnie, zrozumiesz to opacznie, w stylu lewaki chcą zakazać logiki. Nie zdziwiłbym się, choć uwierzyłem Ci w szczere intencje i próbę zrozumienia To, co ja wyniosłem, to obserwacja na temat fundamentalnej różnicy w sposobie myślenia. Osobiście nie organizowałbym społeczeństwa na podstawie tego, że w abstrakcyjnym schemacie wyszłoby mi, że 2+2=4 (oczywiście to hiperbola). Zamiast tego wsuchałbym się w głosy ludzi doświadczających konkretnych zdarzeń w konkretnym systemie. Nie interesowały by mnie spójne i racjonalne założenia systemu, które by w teorii się zgadzały, a w praktyce prowadziłyby do marginalizacji niektórych grup społecznych. Oczekiwałbym zmiany bez względu na założenia systemu, nawet gdyby ceną za to była drobna niedogodność tych, pod których system był organizowany. Tutaj podejrzewam, że się fundamentalnie nie zgadzamy (logika to tylko przykrywka, takie powierzchowne pitolenie) i ok, nie musimy.
Trochę się przyczepie. Klienci przedwazystkim kupują produkt i na nim zależy klientowi. Jednak jeśli potencjalny klient będzie miał negatywną opinię na temat firmy oferującej dany produkt, to bardzo bardzo możliwe poszuka innej firmy oferujący dany produkt.
Skrajna prawica, znana także pod innymi określeniami ekstremalna prawica lub prawicowy ekstremizm - termin używany na określenie osób i ugrupowań o poglądach prawicowych, charakteryzujących się radykalnym programem lub metodami działania, przede wszystkim o poglądach antykomunistycznych, autorytarnych i ultranacjonalistycznych, którzy w pierwszej kolejności stawiają swój naród na pierwszym miejscu i często kierują się przy tym populizmem[1]. Historycznie termin ten jest używany w odniesieniu do faszyzmu i nazizmu, a dzisiaj także do neofaszyzmu, neonazizmu, trzeciej drogi, alt-rightu, rasowej supremacji (przede wszystkim białej) i innych podobnych ideologii politycznych zawierających w sobie elementy ultranacjonalizmu, szowinizmu, ksenofobii, teokracji, rasizmu, homofobii, transfobii i reakcjonizmu[2]. Skrajnie prawicowe działania podczas rządów takich partii lub innych ugrupowań mogą łatwo prowadzić do opresji, przemocy politycznej, wymuszonej asymilacji, czystek etnicznych lub ludobójstw[3], a w sprawach gospodarczych skrajna prawica zazwyczaj opowiada się za neoliberalnym kapitalizmem lub korporacjonizmem; osoby o skrajnie prawicowych poglądach najczęściej dążą do wyróżnienia swojego narodu na tle innych i niekiedy występują przeciwko zjawisku imigracji[4], a większość ugrupowań skrajnej prawicy łączy również autorytaryzm i antykomunizm[5].
Wiem, że trochę późno, ale jeśli chcesz, to podzielę się swoją wiedzą. Na początku jednak zaznaczę, że nie jestem członkinią społeczności, więc możliwe, że w tej kwestii się mylę. Ogólnie chodzi o to, że transseksualizm, zawiera tę część seksualizm, sugerującą związek z seksualnością, tak jak w słowach homoseksualizm, heteroseksualizm, aseksualizm, a w transpłciowości zupełnie nie o to chodzi. Chodzi właśnie o te sferę płciowości w rozumieniu angielskiego słowa gender, które nie oznacza płci określanej tym, co między nogami, a bardziej psychiczno-kulturowymi aspektami (ciężko to tak na szybko wyjaśnić, zainteresowanym polecam doczytać) W skrócie: transseksualizm jest złym słowem, bo mamy bardziej adekwatne, transpłciowość Mam nadzieję, że pomogłam
00:55 "Ja jestem jedynym mądrym, a wszyscy się mylą!" Dobra definicja kanału MG :) 2:19 "Szymona Pękały" XD jak już zbudowałeś swój kanał na wyżywaniu się na człowieku, to chociaż byś ogarnął, jak się nazywa :)
@@chszanchan Bynajmniej. Krytyka krytyką, a te wszystkie "Szymonki" i podśmiechujki to inna sprawa. Zwróć też uwagę, że odbieram twórcom prawa do robienia tego, co robią, tylko zwracam uwagę, żeby ogarnęli chociaż nazwisko. Mam nadzieję, że widzisz, jak bardzo Twój komentarz przywalił kulą w płot.
2 роки тому+13
@@muadek Po tej drugiej minucie jest jeszcze trochę argumentów, ale no, wiadomo że lepiej po prawicowemu zawołać że "mają tak samo" i pora na CSa ¯\_(ツ)_/¯ Szkoda, że względnie mało prawicowców szanuje tę konserwatywną wartość, jaką jest dążenie do prawdy.
@ Stary, zmęczyłem jakieś 25 minut tego erystycznego standupu i powinienem dostać za to jakiś order, bo wytrzymanie Twojego bezczelnego stylu wyrażania się wymaga naprawdę tytanicznych pokładów tolerancji. Niestety, odwoływanie się do dbania o "prześladowane mniejszości" w 2022 roku, kiedy te mniejszości mają po swojej stronie nie tylko władze UE i Ameryki Północnej (gender mainstreaming, wszystkie po kolei antydyskryminacyjne rezolucje w Kanadzie, UK itd.), ale też wielką finansjerę i biznes (od uświadamiających reklam, przez platformy na paradach, flag na pride month, do wewnętrznych polityk HR-owych), edukację (90% nauczycieli akademickich przyznaje się do poglądów lewicowych) oraz kulturę (zapraszam do obejrzenia jakiekolwiek filmu Disneya z ostatnich 10 lat), szybko przekonało mnie, że albo mówisz o jakichś nowych niepopularnych jeszcze mniejszościach (może czas na leworęcznych, co?), albo żyjesz w tym swoim dyskryminacyjnym fairylandzie fantomowych prześladowań i brak Ci krzty intelektualnej uczciwości, bo wiadomo, propaganda jest najważniejsza. Jak znajdę w sobie siły, to odsłucham resztę wideo i spróbuję się odnieść do "hu, hu, MERYTORYKI", ale nie obiecuję.
2 роки тому+14
1 Ale pomówmy o konkretach. Jaka jest realna sytuacja tych mniejszości? Weźmy choćby osoby trans, w USA. Za wiki, przemoc/zatrudnienie: According to a study published by the UCLA Williams Institute, transgender people are the victims of violent crimes at over four times the rate of cisgender people. According to the Department of Justice in 2022, 50% of people who die in anti-LGBT hate crimes are trans women, with sexual assault being a frequent occurrence after their murders. Additionally, 50% of transgender people are physically abused after coming out as trans to a significant other. [122] In a 2021 survey by the UCLA Williams Institute, 48.8% of trans people reported experiencing employment discrimination due to their trans status. 43.8% reported receiving verbal harassment in the workplace for being trans, and 22.4% reported being sexually harassed in the workplace in the preceding five years.[180] Do tego można dorzucić te świeże prawa anty-trans w Teksasie, Florydzie, Arkansas i Alabamie. Zakaz na poziomie stanu dla osób poniżej 19 rż, w tym blokerów hormonów. W UK rząd planował znieść terapię konwersyjną, ale teraz się zastanawia. O żadnym takim pushbacku nie słyszałem w Kanadzie, więc o tyle dobrze. 2 Praktyki HR - ok. Ale co konkretnie dają tęczowe loga banków osobom LGBT? Albo uświadamiające reklamy? Przecież to zwyczajne hasełka marketingowe, nic więcej. Potwierdzenie tego, co chcą słyszeć ich klienci. 3 Źródło na to 90%? (I dlaczego jest z USA, i dlaczego przeinaczyłeś "liberal" jako "lewicowy"?😉) 4 Znów, co konkretnie te osoby mają z tego, że filmy Disneya są robione, znów, pod konkretną publikę? I dlaczego w takim razie są cenzurowane dla rynków, gdzie nie jest to opłacalne? Wiesz, jak chcesz intelekutalnej uczciwości to serio dobrze byłoby się skupić na konkretach, a nie tylko na ogólnych hasłach nastawionych na wzbudzanie gniewu u swojej publiki.
Tbh U was też możnaby skreślić z nazwy 'Głębiej' a dopisać 'Po naszemu', już tak zupełnie abstrahując od treści, kto ma rację itd. Wasze motywacje są takie same przecież tzn. przekonać do swojej wizji a nie koniecznie sprawić by widz faktycznie stał się jakimś niezależnym czy głębokim myślicielem. Uśmialbym się jakby wy czy on temu zaprzeczyli.
No dokładnie przecież każdy niezaangażowany jakoś głębiej w spory ideologiczne zauważy, że Szymon często sunie mniej lub bardziej prawym pasem a panowie z tego kanału to już lecą tak mocno na lewo że dalej to już chyba prawie nic nie ma :P
@@obikonik oj jak ty mało w życiu widziałeś skoro uważasz, że tutaj jest tak skrajnie na lewo
2 роки тому+12
Tylko w odróżnieniu od niego staramy się zazwyczaj dawać jakiś punkt wyjścia do tego, na czym opierają się nasze twierdzenia, aby widz mógł go sobie pogłębić - co często zgrywa się z np. socjologią. I teraz: 1 To że są opcje polityczne które odrzucają socjologię, czy tam klimatologię, nie czyni to jej wniosków mniej prawdziwymi. 2 Niezależne/głębsze myślenie nie jest gdzieś pomiędzy nauką a chłopskim rozumem, a po prostu polega na przyswojeniu sobie tego, co inni wymyślili przed nami, abyśmy mogli z tego skorzystać w naszym myśleniu i nie zatrzymywali się na wnioskach w stylu "dyskryminacja pozytywna to nadal dyskryminacja". W prawie każdej dziedzinie - a szczególnie w filozofii - to, co często ludzie uznają za szczyt swoich wniosków z x lat życia, to po prostu jedno z pytań, które padłoby na pierwszych zajęciach. Nie dlatego że ci pojedynczy ludzie są jacyś głupi, tylko że zajmowało się tym tysiące geniuszów przez tysiące lat. Warto skorzystać z tej wiedzy i "stanąć na barkach olbrzymów."
@ Tylko jakoś tak przypadkowo się składa, że ten "punkty wyjścia" zawsze opiera się na myślicielach lewicowych - do których z różnych powodów Wam bliżej. Dlatego nawet nie udajecie (nie staracie się?) udawać jakiejkolwiek obiektywności. A skąd Ty wiesz, że np. w kwestii takich badań socjologicznych czy klimatycznych ktoś nie prowadzi ich w DOKŁADNIE taki sam sposób jak Wy ten kanał - czyli nie dąży do obiektywnego poznania, tylko najpierw ma jakieś założenia które potem przez manipulacje chce dowieść i potwierdzić? Dlaczego nie uznajesz, że jeśli chodzi o dziedzinę filozofii nie każdy kto napisał nawet poczytną pracę jest geniuszem i że ludzie nawet bardzo inteligentni często wpadali w "ciemne zaułki"? Z tym "stawaniem na barkach olbrzymów" to bym był ostrożny, bo wielu poczytnych myślicieli z perspektywy czasu plotło totalne bzdury - tym bardziej nieprzystające do dzisiejszych czasów (Marks), więc może nie naiwny chłopski rozum ale zdrowy sceptycyzm jest wskazany - niezależnie czy ktoś głosi treści nam odpowiadające czy też nie :)
Mam wrażenie że ten kanał to żart. Co prawda to prawda Szymon jest bardziej prawicowy niż lewicowy ale raczej nie narzuca widzom swoich przekonań tak otwarcie jak wy. Powinniście się nazywać "Myśl jak lewak" bo to do was lepiej pasuje. Ps. Nie jestem ani prawakiem ani liberałem bo wiem że będą ludzie którzy tak pomyślą.
2 роки тому+13
Serio, po "Dyskryminacji pozytywnej" i jego przykładach, uważasz że nie narzuca?
@ Nie mówię że nie narzuca tylko że nie robi tego w tak ofensywny sposób jak wy. Na przykład, wy cały czas robicie sobie żarty czy to z Szymona czy z innych osób które się z wami nie zgadzają często nawet nie podając powodu dla którego to robicie. To po prostu prostackie i mało merytoryczne i wątpię żeby Szymon też tak z was żartował.
@Green Goblin A bycie pato-lewakiem jest niby lepsze? Wydaje mi się że widzisz tylko to co chcesz zobaczyć czyli to co mówi Szymon i jest "prawackie" ale już prostackiej narracji tego kanału i ogólnie tej lewackiej otoczki już nie widzisz.
@@YNM44 A ten kanał to tuba lewaków którzy nie potrafią się pogodzić z faktem iż nie mają zawsze racji. Ps. Ten kanał to żart tak samo jak ludzie którzy oglądają to na serio.
Oglądałem z przyjemnością debatę Peterson vs Slavoj Žižek. I miałem nadzieje, że spór ideologiczny MG. z Sz. będzie chociaż w jakimś stopniu to przypominał. Po waszych wszystkich filmikach (my vs Sz.) oczekiwałem niewiele, ale i tak jestem zawiedziony.
Subskrybowałem ten kanał, ale wzbierająca czara złośliwości i braku kultury przelała się w tym filmie. Na prawdę sporo byście się mogli nauczyć od Szymona.
Dramy Szymona są okropne bo są dramami. Nie potrafi słuchać i nie pamięta poglądów osób z którymi debatował. Potem jak ktoś wytknie mu błąd zakłada że te drugi to idiota, zamiast spytać, dopytać. Jego kulturalne zachowanie to pozory.
A krytyka nie poszerza wiedzy? W sensie rozumiałbym ten zarzut, gdyby cała recenzja to było naprzemienne czytanie fragmentu i ciśnięcie beki bez wyjaśnień. Tylko MG bierze tezy, a następnie je bada i przez te badania prowadzi widza za rękę. W takim procesie omawiania tekstu można się wiele nauczyć, a w najgorszym wypadku zobaczyć praktyczne aplikacje tego co już się wie. No i Szymon jako zwolennik wolnego rynku idei prawdopodobnie cieszy się z polemiki dumnie akceptując odpowiedzialność towarzyszącą wolności słowa.
@@pitau4365 A czy Ty widzisz, że każda krytyka kanału Szymona przez kanał Myśląc Głębiej jest totalnie jałowa - bo autorzy tego kanału z góry podchodzą z pewną tezą i założeniem do tej krytyki tj. dziecinne i naiwne "nasz światopogląd lepszy, a Ty jak się nie zgadzasz to idź doczytać, bo ja mam tytuł naukowy i 235 książek przeczytanych na ten temat"? Dobrze działalność tego kanału podsumował dr Piotr Napierała (sic!) w filmie "Deplatforming faszyzmu wg Szymon Mówi i Myśleć Głębiej".
To jedyne omówienie książki Szymona na UA-cam. Oni czytają by inni nie musieli. Coś jak recenzje 365 dni tylko mądrzejsze i zabawniejsze W swojej argumentacji powtarzasz po innych i nic konkretnego nie podajesz więc trochę lipa z twojej strony.
Dokładnie to jest kwintesencja tego kanału. Podgryzanie Szymonowych nogawek. Szkoda czasu na ten film, bo pewnie jest taki jak wszystkie o Szymonie na tym kanale. Niby sie z nim nie zgadzają, ale tak na prawdę to nie do końca. Jak Sz. powołuje sie na źródło X, to MG mówią, że to nie prawda w oparciu o źródło Y :>
2 роки тому+9
@@obikonik Pozdrowienia dla naszego nawierniejszego antyfana! Może na 20 tys subów znajdziesz drugi argument?😊
"Twoja stara jest portalem, a twój stary głównym działem"
XDDDDD Uwielbiam takie dziwaczne żarty :)
Najbardziej zaskakująca informacja jaką wyciągnąłem z filmiku, jest fakt że Evangelion był emitowany z polskim lektorem
Gratulacje
Gratulacje użytkowniku
Moja reakcja na tą informację
Gratulacje!
Dokładnie!
Bardzo fajny gameplay ale fajnie jakbyś następnym razem skupił się bardziej na mówieniu o grze :) Dygresje są fajne ale trochę ich za dużo tutaj. Niemniej zostawiam suba i łapkę w górę i czekam na kolejne odc ze Skryrima :)
skyrim
Wiesz co, niby tak, ale będąc graczem, facetem i Polakiem uważam, że mój głos w sprawach politycznych jest ważny, bo za rzadko taki słychać w internecie 😔
@ Może jakiś filmik o permakulturze?
morał filmu : *Rasizm jest zły*
Gameplay: *Ludobójstwo na plemieniu gigantów*
Hipokryzja MG wykazana po raz 2137
Oj tak, zróbcie materiał o Sakowskim. To jak temu blogerowi wywaliło ego to poezja.
jemu to już peron odleciał z całym miastem
Podasz jakiś przykład?
@@mariposa5451życie dało najlepsze przykłady
1:18:20 Usłyszawszy, że Szymon z wykształcenia jest inżynierem robotyki przeszeszło mnie nieprzyjemne przeczucie. Musiałem sprawdzić gdzie krztałcił się Szymon. I moja obawa okazała się prawdą.
Szymon Pekala ukończył tę samą Automatykę i Robotykę na której aktualnie ja studiuję, na tym samym AGH i na tym samym Wydziale Inżynierii Mechanicznej i Robotyki. Wydziale będącym znanym z tego że jest on bastionem kuców i konfederatów na tej uczelni.
Czuję się przeklęty tą wiedzą, jednakże spaja ona teraz moją rzeczywistość w jedną wielką logiczną całość.
Trzymaj się tam, ziom
1:31:34 Ta historia jest tym lepsza, że Uniwersytet mówił, że przyjąłby go w przypadku dowolnej rasy. Bo to nawet nie jest historia, że on w to samo miejsce składał 2 podania. To jakby ktoś w Polsce krzyczał, że jest dyskryminacja, bo jak składał, jako mężczyzna na UJ to go nie przyjęli, ale jak po tranzycji na Lubelski już się dostał - wniosek prosty, dyskryminują mężczyzn.
Ta piosenki i twerkujący Simon to sztuka. 😄
Jakbym miał posprzątać swój pokój, to musiałbym jakoś zastąpić prezesa firmy he he. Potem można zmieniać świat. Oglądam od początku, bo się spóźniłem na premierę.
Pan M nawet zaczyna momentami używać Szymonowej dykcji ❤
Hej, jako delikatny konserwatysta i przygodny widz Szymona chciałem powiedzieć, że cieszę się, że wasze materiały przedstawiły, moim zdaniem, zasadną krytykę jego postawy. Najbardziej doceniam analizę debaty z ralindelem. Myślę, że Szymon promując dialog czy popularyzując poznawanie idei może wychodzić z dobrego założenia. Chociaż wiem, że materiały na wojnie idei prezentują tematy powierzchownie i sam dzięki nim nie zagłębiłem się zbyt w nauki społeczne, wierzę, że w szerszej skali być może mają dobry wpływ na przeciętną osobę (średnio zainteresowaną naukami społecznymi, jak ja). Cieszę się, że Wy sięgacie głębiej oraz, że szczegółowo przedstawiacie jak Szymon (w założeniu zwolennik wysokiej jakości dialogu) potrafi bronić swojego światopoglądu nie stosując się do własnych nauk. Sam nigdy nie analizowałem zbyt dokładnie jego wypowiedzi, wasz materiał dał mi nowy punkt widzenia, dzięki! Wydaje mi się, że Szymon przeskakując z postawy neutralnej światopoglądowo na Wojnie Idei a osobistych poglądów Szymona na swoim kanale trochę się gubi i przestaje realizować te postawy poprawnie. W osobistych wypowiedziach zbyt często "zgadza się" z oponentem (zamiast bronić swoich, ewidentnie różnych poglądów), w neutralnych materiałach czasem zatraca neutralność. Do tego słusznie zwracacie uwagę na zbytnią ogólnikowość jego wypowiedzi czy fakt, że wraz z wzrostem kanału jego materiały i wypowiedzi są coraz bardziej "komercyjne" tzn. według mnie nastawione na przykucie uwagi. Nie skreślam jego twórczości, ale z pewnością widzę, że powinienem przyłożyć więcej uwagi oglądając jego materiały. Mam nadzieję, że to właśnie efekt jaki chcieliście osiągnąć. Robicie dobrą robotę. Ale żebym nie przechwalił, wstawki humorystyczne moim zdaniem nietrafione w konwencję (te co mocniejsze). Domyślam się, że mają uatrakcyjniać materiał, ale jakoś głównie doceniłem merytoryczne zarzuty, piosenka wybiła z rytmu. Niemniej, dobry materiał.
Świetna robota!
Dobre, konkretne omównienie tej książki + nietypowy występ wokalny. Normalnie wielkie łołk.
30:00 uff, myślałem, że nie uda mu się wejść na samą górę :D
Dla wszystkich czekających na premierę, oto w 161% prawdziwy film biograficzny o MG:
ua-cam.com/video/b5gSYwvAJjE/v-deo.html
o kurwa, kocham XD
FIlm wyparował. Opiszecie?
Jak IQ białej rasy xD ale potężnie prychnąłem
Musicie wydać krążek.
@@theRabi2 the same
Heh, lubię oglądać kanały które operują takim meta-humorem : ) Niestety brakuje mi u komentatorów takiego dystansu do siebie...
Komentarz dla zasięgów, przed obejrzeniem wiem, że będzie to zajebisty odcinek
Tak samo ✊
Bardzo duza wspanialosc.
"Nie o czytanie chodzi, tylko o poklask".
Obawiam sie, ze nawety nie o poklask tu chodzi. Ty masz być psychofanem Szymona i tak, jak sobie wieszałeś, jako nastolatka zaczytana w Bravo girl w latach 90. nad łóżkiem plakat N-sync, tak dzisiaj masz wstawić książkę na półkę i nie czytać. Ważne, zeby Szymonik dostał tantiemy od sprzedanej sztuki.
Czyli - nie o czytanie tu chodzi, a p to, żeby hajs się zgadzał.
W chwili kiedy padają słowa o gotowaniu wody na herbatę, czajnik zaczął mi gwizdać xD
🕵🏻♂
ua-cam.com/video/um742AcrY6k/v-deo.html
Jestem ciekawa, jak by brzmiała cała piosenka, najlepiej z, co najmniej, czterema zwrotkami i refrenem, ale z mniejszą ilością przerywników, typu "ruszamy bioderkami". Można by ją wrzucić, jako osobny film :)
Otyłość JEST chorobą. To nie jest nic fajnego. Co nie oznacza, że trzeba takich ludzi szkalować, dyskryminować czy strzelać do nich na ulicy.
Sakowski nie jest krytykowany za to, że tylko mówi, że otyłość jest chorobą. To akurat mówi wiele osób. Dla niego 'otyłość to choroba' jest zasłoną dymną, którą stosuje, jak ktoś mu wytknie, że narzekanie, że ktoś otyły gdzieś istnieje w przestrzeni publicznej to jest fatfobią.
@@adapienkowska2605 Znaczy Sakowski to inna sprawa, że odpłynął już dawno temu. Nawet nie wiem, kiedy i dlaczego, ale stał się teraz jakimś idolem alt-rightów.
Nice
1:01:50 Może nie powinienem podsuwać mądrych nazw, bo je Szymon jeszcze wykorzysta, ale nazwa na to podejście to "etiologia" ukuta bodajże przez J.S. Milla, protoplasta współczesnej psychologii społecznej. Oparta na założeniu pełnej niezależności jednostek i sumowego charakteru grup społecznych.
38:51 I tym zdaniem straciliście całe poparcie u BadEmpanady i Hakima xD
xD A poważnie, Hakim coś mówił o Ukrainie? Bo BE chyba tylko o tym, że plan odzyskania Donbasu i Krymu jest nieżyciowy.
@ wsm Hakim zaprzecza istnienie holodomoru i jest ogromnym czołgistą (ale przynajmniej to nie poziom BE i jego schizowpisów)
@ Cringepanada odpalał protokół "Ukraińcy to naziści ugabuga wcale nie powtarzam kremlowskiej narracji a tak poza tym każdy konflikt na świecie wywoływany jest przez USA"
Nawet chciałem poszukać tych komentów ale widze że chyba pokasował XD
Ja nie wiem, co było brane przed wpadnięciem na pomysł stworzenia tego teledysku prawicowego disco polo... Ale gdzie i za ile to można dostać? 🤔 Dla kolegi pytam.
Niestety, legendarne wina domowe Pana N nie są na sprzedaż. Tę wolność odebrało nam eurolewactwo🤬
@ kolega smutnął w opór :(
Spore ilości Yerba Mate
Po takim zakończeniu aż z ciekawości wejdę zobaczyć co było na koniec wersji dla patronów :D
1:31:52 za mocne
szymek wampir intelektualny pisze książkę, o mysleniu po swojemu :) :) :)
Tak przy okazji - jakie to katolickie z tym, ze jak cię biją to masz być bity... w końcu chodzi o nastawianie drugiego policzka, co nie? No własnie nie, ale to może temat na inny raz i może nag4ram o tym film kiedyś...
Wiem że to w żaden sposób nie jest najważniejsza rzecz na świecie, ale dalej chętnię przyjmę trzecią część. Jakoś tak lubię oglądać video, które mówią o złych książkach 😏
Boże ale to jest męczące... jeżeli powstanie kolejna część o tej książce to ja wysiadam. Mam dość. Najnudniejsze "wiem wiec po co to oglądam" jakie oglądałem. Wiem że kogoś to może interesować, ale jak ktoś zna Szymona i jego uniwersum... tego wszystkiego może się spodziewać. Tak jak treści książki zapewne... Bo podejrzewam że to nie wy odwalacie kaszane ale tak książka jest do bólu przewidywalna.
Rozdział o "ruskich trollach" napisał tak jakby znał temat z pierwszej ręki
Cool video.
everyday hero i gilotyna w tej samej roli w tym samym materiale
ps ile osob jestes gotowy zaprosic na 14 urodziny
Ej apropos sakowskiego, to nie jest przypadkiem tak że transseksualizm a niezgodność płciową to trochę co innego? Bo niezgodność płciową to będzie w dużym uproszczneiu niezgodność płci przypisanej przy urodzeniu z tożsamością płciową i to można skutecznie leczyć poprzez korektę płci, a transseksualizm to toeche słowo którym można określić osobę i po i w trakcie tranzycji i niebinarną i wgl milion różnych tożsamości można do tego wrzucić? Bo wtedy to wsm zmiana zrobiona przez who ma bardzo duże znaczenie pod kątem zdefiniowania problemów ludzi trans
Fajne, tylko dluuuugie.
Kiedys znajomy napisal maila do Baxxtera z zapytaniem o cene ryby. Co ciekawe otrzymal odpowiedz.
Dopiero znalazłem Twój kanał. Świetnie pokazanie hipokryzji i manipulacji Szymonka z wojny inceli.
Idę na pokemonki, więc włączam ;)
52:46
Zawiodłem się.
1:19:12 brak animacji i efektu dźwiękowego ŁOŁK lewicy
Błagam, na wszystkie świętości i ich braki, nie śpiewaj ;_;
Nieziemski film do zbyt długiego robienia sobie śniadania pozdrawiam
Odnośnie do Rachel Dolezal i tzw. transrasowości, to myślę, że wszystko rozbija się o kwestię roli społecznej. Dla 'transrasowości' nie ma podstaw, ponieważ nie ma takiej roli społecznej jak bycie czarnym albo bycie białym, bynajmniej ja nie widzę. Transpłciowość zaś jest inna, ponieważ role płciowe są widocznym i wyraźnym elementem każdej kultury. Są one zmienne w czasie i różnią się geograficznie, ale to nie ma znaczenia dla osoby transpłciowej, która chce pełnić pożądaną rolę i to pragnienie realizuje poprzez tranzycję.
Czy jest aspekt rzeczywistości, co do którego wśród ludzi są wspólne założenia, zgoda? Ciężko mi coś takiego wymienić. Świadomość: są materialiści i behawioryści, według nich świadomość jest iluzoryczna albo nawet jej nie ma w ogóle. Oprócz nich są jeszcze panpsychiści i dualiści. Co do świadomości nie ma zgody u ludzi. W kwestii Boga też nie ma zgody. W kwestii stworzenia świata nie ma: ewolucjoniści vs kreacjoniści, a pewnie by się jeszcze inni znaleźli np. że świat to symulacja albo że sen. W polityce też nie ma zgody. Ciężko znaleźć coś, co łączy ludzi (wszystkich, bez podziału na wiele grup).
Tylko zauważ, że wiele z tych założeń filozoficznych, choć jest bardzo elementarne, to ma małe przełożenie na debatę publiczną - może poza Bogiem. Ogólna społeczna zgodność jest np. w poszanowaniu nauki, demokracji, praw człowieka itp - co łatwo można zobaczyć po osobach takich jak Wojciech Olszański, którzy przez nieposzanowanie tego są marginesem w debacie publicznej. I niemożliwości dogadania się z nimi (albo z płaskoziemcami, czy QAnonowcami)
Nauka ma wielki Problem ze swiadomoscia to niektorzy wpadli na pomysl ze jej wogole nie ma 😀wow...
Obejrzę jutro obiecuje
DZIEŃ DOBRY MAMY JUTRO HAAAAALOOO
@ To jest tak dobre że mogę obejrzeć drugi raz za niego
@ i tu was mam .... Bo już obejrzałem w drodze do pracy
Jeśli jesteście za parytetami, to czy uważacie, że powinny dotyczyć każdej cechy, która różni ludzi? Czyli parytety nie tych ze względu na płeć i rasę, ale także wzrost, masę, charakter (np. podział introwertyzm-ekstrawertyzm), kolor oczu, włosów, siłę, zręczność, inteligencję, mądrość, uzębienie, itd.? Jak to w ogóle osiągnąć? A jeśli część z tych cech, powinna zostać zignorowana, to dlaczego?
Jeśli jest to komentarz w dobrej wierze, z niewiedzy i próby zrozumienia, to moja odpowiedź jest taka, że parytety mają sens w przypadku większych grup społecznych np. czarni w USA, kobiety w Polsce i dotyczą grup z prawną i społeczną historią nierównego traktowania - w nagraniu było to dosyć wyraźnie zaznaczone przy prawach czarnych w USA. Parytet to rozwiązanie przejściowe. Jeśli zaś szukasz czysto logicznej przepychanki ad absurdum na podstawie czysto teoretycznych scenariuszy (brak prawa wyborczego dla blondynów) w oderwaniu od realnych problemów zgłaszanych przez marginalizowane grupy, to nie ten adres.
@@slawero Oczywiście, że w dobrej wierze. Nie widzę sensu, by pisać coś w złej wierze. Podobnie jak w wymienionych przeze mnie przykładach, tak i w tych proponowanych przez lewicę, nie widzę sensu wprowadzania parytetów. Fajnie, że to miałoby być przejściowe rozwiązanie, ale historia pokazuje, że przejściowe rozwiązania lubią zostawać na stałe. Jestem za tym by to, czy ktoś gdzieś się dostanie wynikało z kompetencji, a nie z tego jakiej jest rasy czy płci. Dlatego parytet byłby szkodliwy. Wyobraź sobie, że masz grupę 10 kobiet i 10 mężczyzn. Spośród nich chcesz wybrać 10 najlepszych przedstawicieli w danej dziedzinie. Załóżmy, że w pierwszej 10-tce jest 7 kobiet i 3 mężczyzn. Taki wybór byłby najlogiczniejszy. Jednak po zastosowaniu parytetu, musiałbyś wyrzucić 2 kobiety i wstawić na ich miejsce 2 mężczyzn. Konsekwencją tego byłby gorszy wybór. O ile to jeszcze dotyczy jakichś małoistotnych spraw, to może nic wielkiego by się nie stało. Ale co jeśli dotyczyłoby kogoś, od kogo zależy Twoje życie - np. lekarza? Wolałbyś trafić na możliwie najlepszego specjalistę, czy takiego, który został nim dzięki parytetom?
Mi także nie podoba się to, jak pewne grupy były dyskryminowane i jak niektóre nadal są. Zgadzam się, że trzeba z tym walczyć. Uświadamiać ludzi, tak by na każdego patrzyli indywidualnie, a nie przez pryzmat jakiejś cechy. Według mnie to jest o wiele lepsza droga. Bo parytet to psucie czegoś w miejscu X, by naprawić Y.
Pozdrawiam.
@@tetlik Przykro mi, ale ja mam cały czas mocne przeświadczenie, że to, co piszesz, osadzone jest w próżni, w oderwaniu od rzeczywistości. Równie dobrze mógłbyś napisać coś w stylu - masz dwa zbiory A i B, w każdym jest po 10 elementów, w pierwszym 7 lepszych i 3 gorsze, w drugim na odwrót. Które 10 elementów logicznie wybierzesz? Eee 10 lepszych? Tylko widzisz, to jest logika 101 dla wychowanków przedszkola i nie piszę tego złośliwie, tylko chcę zwrócić uwagę na to, że my nie operujemy tutaj na pdstawowej abstrakcji.
W Twoim przykładzie z lekarzem nie jesteś w stanie przewidzieć, którzy kandydaci aplikujący na studia medyczne okażą się w przyszłości tymi lepszymi. W najlepszym wypadku jesteś w stanie ocenić zdolność przyswajania wiedzy i korzystania z niej w teście. Czy to gwarantuje bycie lepszym lekarzem w porównaniu do osoby, która to minimalnie gorzej robi? Zupełnie nie. Może się okazać, że np. miałeś 100% na 100% na maturze z biologii w ogólniaku, ale jako internista kompletnie nie będziesz umiał budować relacji lekarz-pacjent, albo jako chirurg nie będziesz miał predyspozycji manualnych, albo wreszcie nawet nie ukończysz studiów medycznych. Poza tym nie każdy lekarz musi być doktorem Housem. Nie miałem problemu z tym, żeby prostą operację laparoskopową wykonała na mnie osoba dopiero zdobywająca doświadczenie i szczerze nie specjalnie zamieniłbym tego lekarza na wybitnego chirurga z doświadczeniem, tego no wiesz - lepszego. Wreszcie mężczyźni, z tego co wiem, nie mają historii z ograniczaniem im dostępu do tego zawodu.
Nie zrozum mnie źle, kompetencje są bardzo ważne, tylko samo słowo kompetencje w próżni rzucane po to, żeby całkowicie odrzucić jedną z metod przeciwdziałania dyskryminacji w każdej sytuacji, nie jest uczciwe. Zamiast tego warto przyjrzeć się rzeczywistości i ocenić, czy parytet w jakiejś sytuacji nie jest czasem rozwiązaniem godnym uwagi (btw nikt nie proponuje parytetów jako domyślnego rozwiązania na wszystko). Argumentowanie abstrakcyjne na tzw. 'logikę' w oderwaniu od realiów nie przemawia do mnie, bo my tu nie piszemy na tematy ścisłe, tylko o kwestiach społecznych.
@@slawero Nie bardzo rozumiem dlaczego mielibyśmy porzucać logikę, gdy mówimy o tematach społecznych. Przecież logika to nie jest coś, co nagle przestaje działać, bo przechodzimy na poziom społeczeństwa. Jak najbardziej się z Tobą zgadzam, że może się zdarzyć tak, że ktoś mimo dobrego wyniku na egzaminie, będzie potem kiepskim specjalistą i odwrotnie. Pytanie - jak częste są to przypadki? Jeśli bardzo częste, to znaczy, że coś z tą metodą oceniania jest nie tak. I to jest argument, by nad nią popracować. Nie uważam, by był to argument za parytetem. Zresztą jeśli ktoś w swojej organizacji chce wprowadzać parytet, to ja nie mam nic przeciwko. Jeśli faktycznie jest to dobry pomysł, to odniesie on większy sukces niż ci, którzy parytetu nie stosują. Przeciwny natomiast jestem narzucaniu takich rozwiązań przy użyciu przemocy. Zamiast tego promujmy po prostu takie postawy, które uważamy za słuszne. A jeśli mimo tego, jakiś rasista postanowi zatrudnić kiepskiego białoskórego pracownika zamiast bardzo dobrego czarnoskórego, to sam sobie zaszkodzi, gdyż jego firma będzie sobie gorzej radzić w przeciwieństwie do konkurencji, która zatrudni odrzuconego przez niego kandydata.
Krótko mówiąc, zgadzam się z Tobą co do istnienia problemu. Preferuję jednak rozwiązania nie wymagające przymusu.
Edit. Podam przykład rozwiązania, które być może Ci się spodoba. Co Ty na to, by egzaminy były anonimowe? Jedyne co by na nich było to ID, które oceniającemu nic by nie mówiło na temat osoby, która napisała egzamin. Wówczas oceniający nie mógłby kierować się uprzedzeniami, bo nie wiedziałby kogo ocenia.
@@tetlik Nie pisałem o porzucaniu logiki, tylko o tym, że zastosowałeś prosty, abstrakcyjny i jednowymiarowy schemat logiczny do decydowania o złożonym, konkretnym i wielowymiarowym społeczeństwie i że ma to być logiczną albo racjonalną decyzją. Bynajmniej. W taki sposób to i segregację rasową można by określić jako logiczną. Powtarzam się już, a nie lubię tego. Być może to, o czym pisałem, pozwoli Ci lepiej zrozumieć inną perspektywę, a może wręcz przeciwnie, zrozumiesz to opacznie, w stylu lewaki chcą zakazać logiki. Nie zdziwiłbym się, choć uwierzyłem Ci w szczere intencje i próbę zrozumienia
To, co ja wyniosłem, to obserwacja na temat fundamentalnej różnicy w sposobie myślenia. Osobiście nie organizowałbym społeczeństwa na podstawie tego, że w abstrakcyjnym schemacie wyszłoby mi, że 2+2=4 (oczywiście to hiperbola). Zamiast tego wsuchałbym się w głosy ludzi doświadczających konkretnych zdarzeń w konkretnym systemie. Nie interesowały by mnie spójne i racjonalne założenia systemu, które by w teorii się zgadzały, a w praktyce prowadziłyby do marginalizacji niektórych grup społecznych. Oczekiwałbym zmiany bez względu na założenia systemu, nawet gdyby ceną za to była drobna niedogodność tych, pod których system był organizowany. Tutaj podejrzewam, że się fundamentalnie nie zgadzamy (logika to tylko przykrywka, takie powierzchowne pitolenie) i ok, nie musimy.
A Nicze nie powiedział przypadkiem, że bóg nie żyje?
Trochę się przyczepie. Klienci przedwazystkim kupują produkt i na nim zależy klientowi. Jednak jeśli potencjalny klient będzie miał negatywną opinię na temat firmy oferującej dany produkt, to bardzo bardzo możliwe poszuka innej firmy oferujący dany produkt.
Bajerancki materiał, choć piosenki moglibyście sobie darować. No ale cóż, tak działa wolny rynek.
teraz nie wiem co jest bardziej cringowe, argumenty szymona, czy ten montaż disco-prawicolo na końcu
ua-cam.com/video/me14D4fBpxk/v-deo.html 😼
+1
MINECRAFT
nie to fortnite
@ Zawsze rozpoznam odgłos jaskiń, to odgłos z minecrafta
@ Wiem co mówię, kilka razy mnie zdezorientowały, gdy próbowałam się wydostać z dziury do której wpadłam
@@gryficowa A dobra, myślałem że mówisz o grze w tle xD
@ Heh
Jaka to gra w tle?
@*廾🝗ᐯ🝗尺七ㄩ丂 Nie słyszałem o tej grze. Zazwyczaj w inne gatunki gram.
@*廾🝗ᐯ🝗尺七ㄩ丂 ciężko mi ocenić czy to jest kultowa. Dla inne są kultowe np. RBR albo DmC.
@@rafal788To ja tylko wspomnę że sprzedali z 60milionow kopi skyrima więc kwalifikuje go chyba jako kultowa gre
Czyli myśl po swojemu to myśl po mojemu z perspektywy prawaka. Myśl głębiej to myśl jak lewak, z perspektywy lewaka. Wszystko na swoim miejscu. xD
Jest jeszcze myśl jak libek, z perspektywy libka. Inne też pewnie są, bo po co się upierać, że tylko lewica, centrum i prawica.
Skrajna prawica, znana także pod innymi określeniami ekstremalna prawica lub prawicowy ekstremizm - termin używany na określenie osób i ugrupowań o poglądach prawicowych, charakteryzujących się radykalnym programem lub metodami działania, przede wszystkim o poglądach antykomunistycznych, autorytarnych i ultranacjonalistycznych, którzy w pierwszej kolejności stawiają swój naród na pierwszym miejscu i często kierują się przy tym populizmem[1].
Historycznie termin ten jest używany w odniesieniu do faszyzmu i nazizmu, a dzisiaj także do neofaszyzmu, neonazizmu, trzeciej drogi, alt-rightu, rasowej supremacji (przede wszystkim białej) i innych podobnych ideologii politycznych zawierających w sobie elementy ultranacjonalizmu, szowinizmu, ksenofobii, teokracji, rasizmu, homofobii, transfobii i reakcjonizmu[2].
Skrajnie prawicowe działania podczas rządów takich partii lub innych ugrupowań mogą łatwo prowadzić do opresji, przemocy politycznej, wymuszonej asymilacji, czystek etnicznych lub ludobójstw[3], a w sprawach gospodarczych skrajna prawica zazwyczaj opowiada się za neoliberalnym kapitalizmem lub korporacjonizmem; osoby o skrajnie prawicowych poglądach najczęściej dążą do wyróżnienia swojego narodu na tle innych i niekiedy występują przeciwko zjawisku imigracji[4], a większość ugrupowań skrajnej prawicy łączy również autorytaryzm i antykomunizm[5].
?
Tak, ludzie mają poglądy i nie ma w tym nic dziwnego. My przynajmniej naszych nie przemycamy, głosząc zarazem debatę czy wysłuchiwanie obu stron.
A ja zapytam co to za gra na filmie?
The Elder Scrolls V: Skyrim z zainstalowaną dużą ilością modów
Ktoś mi wyjaśni co jest nie tak ze słowem "transseksualizm"?
A Co ma byc nie tak?
Wiem, że trochę późno, ale jeśli chcesz, to podzielę się swoją wiedzą. Na początku jednak zaznaczę, że nie jestem członkinią społeczności, więc możliwe, że w tej kwestii się mylę.
Ogólnie chodzi o to, że transseksualizm, zawiera tę część seksualizm, sugerującą związek z seksualnością, tak jak w słowach homoseksualizm, heteroseksualizm, aseksualizm, a w transpłciowości zupełnie nie o to chodzi. Chodzi właśnie o te sferę płciowości w rozumieniu angielskiego słowa gender, które nie oznacza płci określanej tym, co między nogami, a bardziej psychiczno-kulturowymi aspektami (ciężko to tak na szybko wyjaśnić, zainteresowanym polecam doczytać)
W skrócie: transseksualizm jest złym słowem, bo mamy bardziej adekwatne, transpłciowość
Mam nadzieję, że pomogłam
00:55 "Ja jestem jedynym mądrym, a wszyscy się mylą!" Dobra definicja kanału MG :)
2:19 "Szymona Pękały" XD jak już zbudowałeś swój kanał na wyżywaniu się na człowieku, to chociaż byś ogarnął, jak się nazywa :)
Nazywając filmy krytykujące wypowiedzi danej osoby "wyżywaniem się" odbieramy możliwość polemiki. Tym niszcząc cały koncept krytyki
@@chszanchan Bynajmniej. Krytyka krytyką, a te wszystkie "Szymonki" i podśmiechujki to inna sprawa. Zwróć też uwagę, że odbieram twórcom prawa do robienia tego, co robią, tylko zwracam uwagę, żeby ogarnęli chociaż nazwisko. Mam nadzieję, że widzisz, jak bardzo Twój komentarz przywalił kulą w płot.
@@muadek Po tej drugiej minucie jest jeszcze trochę argumentów, ale no, wiadomo że lepiej po prawicowemu zawołać że "mają tak samo" i pora na CSa ¯\_(ツ)_/¯ Szkoda, że względnie mało prawicowców szanuje tę konserwatywną wartość, jaką jest dążenie do prawdy.
@ Stary, zmęczyłem jakieś 25 minut tego erystycznego standupu i powinienem dostać za to jakiś order, bo wytrzymanie Twojego bezczelnego stylu wyrażania się wymaga naprawdę tytanicznych pokładów tolerancji.
Niestety, odwoływanie się do dbania o "prześladowane mniejszości" w 2022 roku, kiedy te mniejszości mają po swojej stronie nie tylko władze UE i Ameryki Północnej (gender mainstreaming, wszystkie po kolei antydyskryminacyjne rezolucje w Kanadzie, UK itd.), ale też wielką finansjerę i biznes (od uświadamiających reklam, przez platformy na paradach, flag na pride month, do wewnętrznych polityk HR-owych), edukację (90% nauczycieli akademickich przyznaje się do poglądów lewicowych) oraz kulturę (zapraszam do obejrzenia jakiekolwiek filmu Disneya z ostatnich 10 lat), szybko przekonało mnie, że albo mówisz o jakichś nowych niepopularnych jeszcze mniejszościach (może czas na leworęcznych, co?), albo żyjesz w tym swoim dyskryminacyjnym fairylandzie fantomowych prześladowań i brak Ci krzty intelektualnej uczciwości, bo wiadomo, propaganda jest najważniejsza.
Jak znajdę w sobie siły, to odsłucham resztę wideo i spróbuję się odnieść do "hu, hu, MERYTORYKI", ale nie obiecuję.
1 Ale pomówmy o konkretach. Jaka jest realna sytuacja tych mniejszości? Weźmy choćby osoby trans, w USA. Za wiki, przemoc/zatrudnienie:
According to a study published by the UCLA Williams Institute, transgender people are the victims of violent crimes at over four times the rate of cisgender people.
According to the Department of Justice in 2022, 50% of people who die in anti-LGBT hate crimes are trans women, with sexual assault being a frequent occurrence after their murders. Additionally, 50% of transgender people are physically abused after coming out as trans to a significant other. [122]
In a 2021 survey by the UCLA Williams Institute, 48.8% of trans people reported experiencing employment discrimination due to their trans status. 43.8% reported receiving verbal harassment in the workplace for being trans, and 22.4% reported being sexually harassed in the workplace in the preceding five years.[180]
Do tego można dorzucić te świeże prawa anty-trans w Teksasie, Florydzie, Arkansas i Alabamie. Zakaz na poziomie stanu dla osób poniżej 19 rż, w tym blokerów hormonów.
W UK rząd planował znieść terapię konwersyjną, ale teraz się zastanawia. O żadnym takim pushbacku nie słyszałem w Kanadzie, więc o tyle dobrze.
2 Praktyki HR - ok. Ale co konkretnie dają tęczowe loga banków osobom LGBT? Albo uświadamiające reklamy? Przecież to zwyczajne hasełka marketingowe, nic więcej. Potwierdzenie tego, co chcą słyszeć ich klienci.
3 Źródło na to 90%? (I dlaczego jest z USA, i dlaczego przeinaczyłeś "liberal" jako "lewicowy"?😉)
4 Znów, co konkretnie te osoby mają z tego, że filmy Disneya są robione, znów, pod konkretną publikę? I dlaczego w takim razie są cenzurowane dla rynków, gdzie nie jest to opłacalne?
Wiesz, jak chcesz intelekutalnej uczciwości to serio dobrze byłoby się skupić na konkretach, a nie tylko na ogólnych hasłach nastawionych na wzbudzanie gniewu u swojej publiki.
Chyba zainstaluję Skyrim.
Ale koniecznie ułóż sobie przyzwoitą paczkę modów. :3
Też o tym pomyślałam xD
Tbh U was też możnaby skreślić z nazwy 'Głębiej' a dopisać 'Po naszemu', już tak zupełnie abstrahując od treści, kto ma rację itd.
Wasze motywacje są takie same przecież tzn. przekonać do swojej wizji a nie koniecznie sprawić by widz faktycznie stał się jakimś niezależnym czy głębokim myślicielem. Uśmialbym się jakby wy czy on temu zaprzeczyli.
No dokładnie przecież każdy niezaangażowany jakoś głębiej w spory ideologiczne zauważy, że Szymon często sunie mniej lub bardziej prawym pasem a panowie z tego kanału to już lecą tak mocno na lewo że dalej to już chyba prawie nic nie ma :P
Oho, liberałowie, nice
@@obikonik oj jak ty mało w życiu widziałeś skoro uważasz, że tutaj jest tak skrajnie na lewo
Tylko w odróżnieniu od niego staramy się zazwyczaj dawać jakiś punkt wyjścia do tego, na czym opierają się nasze twierdzenia, aby widz mógł go sobie pogłębić - co często zgrywa się z np. socjologią. I teraz:
1 To że są opcje polityczne które odrzucają socjologię, czy tam klimatologię, nie czyni to jej wniosków mniej prawdziwymi.
2 Niezależne/głębsze myślenie nie jest gdzieś pomiędzy nauką a chłopskim rozumem, a po prostu polega na przyswojeniu sobie tego, co inni wymyślili przed nami, abyśmy mogli z tego skorzystać w naszym myśleniu i nie zatrzymywali się na wnioskach w stylu "dyskryminacja pozytywna to nadal dyskryminacja". W prawie każdej dziedzinie - a szczególnie w filozofii - to, co często ludzie uznają za szczyt swoich wniosków z x lat życia, to po prostu jedno z pytań, które padłoby na pierwszych zajęciach. Nie dlatego że ci pojedynczy ludzie są jacyś głupi, tylko że zajmowało się tym tysiące geniuszów przez tysiące lat. Warto skorzystać z tej wiedzy i "stanąć na barkach olbrzymów."
@
Tylko jakoś tak przypadkowo się składa, że ten "punkty wyjścia" zawsze opiera się na myślicielach lewicowych - do których z różnych powodów Wam bliżej.
Dlatego nawet nie udajecie (nie staracie się?) udawać jakiejkolwiek obiektywności.
A skąd Ty wiesz, że np. w kwestii takich badań socjologicznych czy klimatycznych ktoś nie prowadzi ich w DOKŁADNIE taki sam sposób jak Wy ten kanał - czyli nie dąży do obiektywnego poznania, tylko najpierw ma jakieś założenia które potem przez manipulacje chce dowieść i potwierdzić?
Dlaczego nie uznajesz, że jeśli chodzi o dziedzinę filozofii nie każdy kto napisał nawet poczytną pracę jest geniuszem i że ludzie nawet bardzo inteligentni często wpadali w "ciemne zaułki"?
Z tym "stawaniem na barkach olbrzymów" to bym był ostrożny, bo wielu poczytnych myślicieli z perspektywy czasu plotło totalne bzdury - tym bardziej nieprzystające do dzisiejszych czasów (Marks), więc może nie naiwny chłopski rozum ale zdrowy sceptycyzm jest wskazany - niezależnie czy ktoś głosi treści nam odpowiadające czy też nie :)
Mam wrażenie że ten kanał to żart. Co prawda to prawda Szymon jest bardziej prawicowy niż lewicowy ale raczej nie narzuca widzom swoich przekonań tak otwarcie jak wy. Powinniście się nazywać "Myśl jak lewak" bo to do was lepiej pasuje.
Ps. Nie jestem ani prawakiem ani liberałem bo wiem że będą ludzie którzy tak pomyślą.
Serio, po "Dyskryminacji pozytywnej" i jego przykładach, uważasz że nie narzuca?
DetektywZYoutuba to co napisałeś to jest żart? Przecież Szymon to polska tuba Petersona i Shapiro xD
@ Nie mówię że nie narzuca tylko że nie robi tego w tak ofensywny sposób jak wy. Na przykład, wy cały czas robicie sobie żarty czy to z Szymona czy z innych osób które się z wami nie zgadzają często nawet nie podając powodu dla którego to robicie. To po prostu prostackie i mało merytoryczne i wątpię żeby Szymon też tak z was żartował.
@Green Goblin A bycie pato-lewakiem jest niby lepsze? Wydaje mi się że widzisz tylko to co chcesz zobaczyć czyli to co mówi Szymon i jest "prawackie" ale już prostackiej narracji tego kanału i ogólnie tej lewackiej otoczki już nie widzisz.
@@YNM44 A ten kanał to tuba lewaków którzy nie potrafią się pogodzić z faktem iż nie mają zawsze racji.
Ps. Ten kanał to żart tak samo jak ludzie którzy oglądają to na serio.
Oglądałem z przyjemnością debatę Peterson vs Slavoj Žižek. I miałem nadzieje, że spór ideologiczny MG. z Sz. będzie chociaż w jakimś stopniu to przypominał. Po waszych wszystkich filmikach (my vs Sz.) oczekiwałem niewiele, ale i tak jestem zawiedziony.
ewww sojusz z gromowładnymi fuj
Subskrybowałem ten kanał, ale wzbierająca czara złośliwości i braku kultury przelała się w tym filmie. Na prawdę sporo byście się mogli nauczyć od Szymona.
Może on powinien się najpierw czegoś nauczyć, uniknąłby wtedy kompromitacji w internecie.
@@modysocjalista5535 z pewnością
Dramy Szymona są okropne bo są dramami. Nie potrafi słuchać i nie pamięta poglądów osób z którymi debatował. Potem jak ktoś wytknie mu błąd zakłada że te drugi to idiota, zamiast spytać, dopytać.
Jego kulturalne zachowanie to pozory.
@@pyMarek Wolny rynek idei w praktycznym wydaniu xD
Od Szymona można nauczyć się np. manipulacji..ale po co? Są lepsi od niego. Szymon jest nieuczciwy intelektualnie
a Wy nadal o tym Szymonie xd - weźcie zmieńcie płytę i zamiast krytyki nagrajcie coś poszerzającego wiedzę :)
A krytyka nie poszerza wiedzy? W sensie rozumiałbym ten zarzut, gdyby cała recenzja to było naprzemienne czytanie fragmentu i ciśnięcie beki bez wyjaśnień. Tylko MG bierze tezy, a następnie je bada i przez te badania prowadzi widza za rękę. W takim procesie omawiania tekstu można się wiele nauczyć, a w najgorszym wypadku zobaczyć praktyczne aplikacje tego co już się wie. No i Szymon jako zwolennik wolnego rynku idei prawdopodobnie cieszy się z polemiki dumnie akceptując odpowiedzialność towarzyszącą wolności słowa.
@@pitau4365 A czy Ty widzisz, że każda krytyka kanału Szymona przez kanał Myśląc Głębiej jest totalnie jałowa - bo autorzy tego kanału z góry podchodzą z pewną tezą i założeniem do tej krytyki tj. dziecinne i naiwne "nasz światopogląd lepszy, a Ty jak się nie zgadzasz to idź doczytać, bo ja mam tytuł naukowy i 235 książek przeczytanych na ten temat"?
Dobrze działalność tego kanału podsumował dr Piotr Napierała (sic!) w filmie "Deplatforming faszyzmu wg Szymon Mówi i Myśleć Głębiej".
To jedyne omówienie książki Szymona na UA-cam. Oni czytają by inni nie musieli.
Coś jak recenzje 365 dni tylko mądrzejsze i zabawniejsze
W swojej argumentacji powtarzasz po innych i nic konkretnego nie podajesz więc trochę lipa z twojej strony.
Dokładnie to jest kwintesencja tego kanału. Podgryzanie Szymonowych nogawek. Szkoda czasu na ten film, bo pewnie jest taki jak wszystkie o Szymonie na tym kanale. Niby sie z nim nie zgadzają, ale tak na prawdę to nie do końca. Jak Sz. powołuje sie na źródło X, to MG mówią, że to nie prawda w oparciu o źródło Y :>
@@obikonik Pozdrowienia dla naszego nawierniejszego antyfana! Może na 20 tys subów znajdziesz drugi argument?😊