Dziękuję Natalko, bardzo ciekawy filmik, bardzo dużo fachowej wiedzy, uwielbiam Ciebie słychać 🥰,tak pięknie potrafisz się wysławiać, wypowiadać,no i pięknie wyglądasz😘
Ebony Wood to absolutne zaskoczenie, oczywiście pozytywne. Są to perfumy trwałe, głębokie, słodkie, a nie ulep. Z tej serii mam też Fleur de Patchouli, łatwo je zignorować, a to pachnidło kryjące sobie o wiele więcej. W ciepłej porze bardziej cytrusowo-kwiatowe, ale wraz z chłodami zaczyna wybrzmiewać wspaniałymi woskowymi, tempertynowymi podtonami. Bardzo lubię 😊
Bardzo ładnie wyglądasz. 💥Ebony to i mój ulubieniec choć jakoś szał na zapachy Zary mi szybko minął właśnie ze względu na fast fashion. Nie widzę tam rzeczy dla siebie.
Ciekawy wstęp - etyczne rozkminy to dziś niestety rzadkość. Ja z tej serii kocham niedocenione, oryginalne, narkotyczne Bohemian Bluebells - nikt do tej pory o nich nie mówił! Kojarzą mi się z ubraną w długą suknię hipiską, z bukietem jaskrawofioletowych dziwnych wielkich dzwonków🥰 Fajna ciekawostka o białej lawendzie.
Pięknie wyglądasz, też zwróciłam uwagę na piękny, naturalny makijaż podkreślający Twoja urodę 🤩 Jo Malone to zdecydowanie utalentowana kobieta , jednak sprzedała nazwisko i swoją markę koncernowi Estee Lauder, było bardzo głośno o tym kilka lat temu. Nie wiem czy sprzedała wszystko czy ma jakieś jakieś udziały, w sumie ciekawa sprawa 🙂
Dokladnie,Marka zostala sprzedana 1999 r,a w 2016 zalozyla swoja wlasna Marke Joe love,,tak ze nie jest to wspolpraca z Marka Joe Malone,ale wspolparaca Zary z Sama Joe
Tak, dokładnie to jest współpraca między Zarą a firmą Jo Loves, której założycielką jest Jo Malone. Firmę założyła po sprzedaży swojej firmy (Jo Malone London) koncernowi Estee Lauder, pracowaniu w niej jako dyrektor kreatywna i odczekaniu 5 lat zakazu konkurencji. Skomplikowane 🙃
Również kupiłam sobie ten set jakiś czas temu i po przetestowaniu wszystkich ośmiu zapachów zostawiłam sobie właśnie Bohemian Bluebells, Vetiver Pamplemousse, Ebony Wood i Waterlily Tea Dress. Resztę oddałam rodzinie. Nie czuję jednak potrzeby kupowania większych pojemności, myślę, że wystarczy mi do szczęścia to, co mam w fiolkach. Kiedy ja bym to wszystko zużyła? 😅 W ogóle jestem fanką małych pojemności i życzyłabym sobie, żeby wszystkie perfumy były dostępne w wersjach 10-15 ml i 20-30 ml.
Często kulki (np. od Prady z zestawów prezentowych) można przelać do opakowania z atomizerem (sztyft z kulką da się podważyć i wyjąć), ale oczywiście nie o to chodzi w opakowaniach żeby trzeba było kombinować. ;)
@@nataliaodperfum O, tak, tylko atomizer! Perfumy z kulkami, a już zwłaszcza z zatyczkami, są niewygodne w użyciu i, co ważniejsze, jest to bardzo niehigieniczne rozwiązanie, bo naskórek dostaje się do płynu i sobie potem w nim pływa 🙈
Ja tak długo omijałam rozsławione przez YT Ebony Wood, aż w końcu zamówiłam w formie kulkowej (nie wiem jak to się nazywa po polsku). No i ... przepadłam. Od razu zamówiłam 90 ml. A po czasie dokupiłam kolejne 90 ml :D Ha, ha - wariactwo! Na polskiej stronie Zary 90 ml tego zapachu nie jest dostępne od dawna, na szczęście u mnie nikt go aż tak nie rozsławił i ciągle był i jest w ofercie ;) No ale dwie 90 w zupełności na całe życie wystarczą :P
Ja od lat nie mogę się przekonać do perfum Zara a miałam trochę flakonów.Na mojej skórze wybrzmiewa jedna nuta co mnie drażni i nie ważne jaki zapach używałam wciąż było to samo więc nie kupuję ich. Pozdrawiam🙂
Z Twojej trójeczki mam Ebony Wood i Vetiver Pamplemousse. Oba uwielbiam! Ebony Wood to dla mnie idealny zapach do białej koszuli. Sama się sobie dziwię, że lubię te zapachy, bo generalnie wolę słodsze kompozycje 😄.
@@nataliaodperfum Wiesz, biała koszula to nie zawsze musi być sztywna elegancja. Ja raczej miałam na myśli białą koszule, jeansy i baleriny 😄, no i do tego Ebony Wood. Chociaż, moim zdaniem, i do bardziej formalnego stroju będą pasować! Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy!
@@magdalenaolejnik3235 a widzisz, totalnie prawda! To tylko w mojej głowie jest skojarzenie: biała koszula=sztywna elegancja. Przyznaję Ci rację w stu procentach 😊
Mam Ebony Wood, ale lubię je umiarkowanie. Niemniej, na pewno są to najbardziej bogate perfumy z tej serii, bo uważam, że pozostałe są dość proste i płaskie. Perfumy z tej linii przynajmniej faktycznie są skomponowane przez perfumkarkę Jo Malone, bo w marce Jo Malone London przestala tworzyć w 2006 roku.
Tak, Jo Malone sprzedała Jo Malone London koncernowi Estee Lauder, potem została dyrektor kreatywną, potem miała 5 lat zakazu konkurencji i od 2012 má swoją markę. Bardzo mylące 🙃
Ebony Wood bardzo przypadł mi do gustu. Nie spodziewałam się tak intrygującego zapachu od Zary. Współpraca z Jo Malone zrobiła jednak swoje. Z serii Vibrant Cities mam Magnificently Dubai. Skórzany , z przyprawami. Ale to Ebony Wood jest moim ulubieńcem .
Nigdy nie kupiłam niczego w Zarze ani ubrań ani perfum, tym bardziej w Shein, nie jest to żaden manifest z mojej strony po prostu nie lubię inspirowanych perfum a ubrania zdecydowanie wolę z drugiej ręki czy jakieś vintage'owe perełki. Współpracę Zary i Jo Malone oceniam jako dobry deal z punktu widzenia biznesowego.
Ja sobie mysle, ze wysoka moda jest wlasnie po to, zeby nadawac trend pomniejszym markom. Trudno oczekiwac, ze małe marki beda wymyslac swoje trendy... Malo kogo stac na ubrania z wybiegow, zreszta one czesto wymagaja uladzenia. Moze troche podobnie jest z perfumami? Trendy sa kopiowane nawet pomiedzy duzymi graczami przeciez. A co do Jo Malone, to jakos nie porywa mnie wiekszosc jej perfum, sa dla mnie zbyt ulotne i w wiekszosci swiezaki. . Mam tylko Scarlet Poppy i Vetiver Pampelmouse od Zary. Ten drugi to moj zapach do snu. Pozdrawiam 😀
Ahoj Natalko z tej strony Alicja.Bede cały czas od początku do końca filmiku z Tobą.Czyli Zara zarabia na kopiowaniu....Hm..Jeśli kopia jest dobrze zrobiona...ale ja Ciebie rozumiem.Tak ta współpraca z Jo Malone jest chyba w porządku tu jest lojalność. A to ważne.Jak kogoś będzie stać na oryginał, to od dobrego do bardzo dobrego już tylko mniejszy ,czy większy krok.Acha Zara,to ja już jestem za stara...To nic.Mam Wnuczke i wnuka,to w ZARZE,każdy z nich coś dla siebie poszuka.Czekalam na Twoje odniesienie się do Żary.Czyli grejpfrut w wysokiej pachnącej trawie,drzewiastej.W drugim zapachu lawenda jest mocna,oblana syropem cukrowym,to lawenda o kolorze białym., potem przechodzi w herbatke/ja akurat jej nie lubie/.,w ciemno nie kupujcie.Wazne są testy na sobie!Jestem za!!!!!Trzeci zapach,gdzie nutki świetnie się zmieszały i dały....słodkie drewno,posypane wanilia i cynamonem, skruszona śliwka,otulone eleganckim kaszmirem.Zapach interesujący.Odnalazlam się w tej gamie nutek.Testy,testy,testy cały czas...Mnie zaintrygowałaś a to już dużo.Natalko dbaj o siebie i też trzymaj się dobrze.Pozdrawiam Alicja
Fryzurka rewelacja wyglądasz olśniewająco👍😘Pozdrawiam serdecznie
Bardzo interesujący kanał, wysłucham recenzji zapachów z przyjemnością.😊
Dziękuję Natalko, bardzo ciekawy filmik, bardzo dużo fachowej wiedzy, uwielbiam Ciebie słychać 🥰,tak pięknie potrafisz się wysławiać, wypowiadać,no i pięknie wyglądasz😘
Dziękuję za miłe słowa 😊
Ebony Wood...mój ulubiony i nietuzinkowy.Zgadzam się w 100%.Dostawałam sporo pytań o te perfumy bo pachną inaczej.
Łapka w górę i oglądam 🤩
Ebony Wood to absolutne zaskoczenie, oczywiście pozytywne. Są to perfumy trwałe, głębokie, słodkie, a nie ulep. Z tej serii mam też Fleur de Patchouli, łatwo je zignorować, a to pachnidło kryjące sobie o wiele więcej. W ciepłej porze bardziej cytrusowo-kwiatowe, ale wraz z chłodami zaczyna wybrzmiewać wspaniałymi woskowymi, tempertynowymi podtonami. Bardzo lubię 😊
O, to tak samo, jak Ty masz z Fleur de Patchouli, ja mam z Bohemian Bluebells: łatwo je zignorować, ale... 😉
@@nataliaodperfum Świat perfum jest taki tajemniczy 😉
Będę testować słodko drewniany.
Pięknie wyglądasz.
Słonecznego weekendu 🌹
Dziękuję, pozdrawiam i życzę równie słonecznego weekendu 🌞🌞🌞
Bardzo ładnie wyglądasz. 💥Ebony to i mój ulubieniec choć jakoś szał na zapachy Zary mi szybko minął właśnie ze względu na fast fashion. Nie widzę tam rzeczy dla siebie.
Ja też nie, ale te tuniko-sukienki lubię i chętnie noszę, choć chyba nie planuję zakupu kolejnych 😊
Jak weszłam do Zary i spojrzałam na te ciuchy, tak od razu miałam ochotę wyjść ;)
@@berrystraw8862 😂
Ale Ty masz piękne oczy dziewczyno!!! 😍😍😍
Aktualnie są bardzo dziwne: miałam laserową korektę wzroku i teraz muszę się przyzwyczaić do życia bez okularów 😁
Ciekawy wstęp - etyczne rozkminy to dziś niestety rzadkość. Ja z tej serii kocham niedocenione, oryginalne, narkotyczne Bohemian Bluebells - nikt do tej pory o nich nie mówił! Kojarzą mi się z ubraną w długą suknię hipiską, z bukietem jaskrawofioletowych dziwnych wielkich dzwonków🥰 Fajna ciekawostka o białej lawendzie.
Po pierwsze wyglądasz oszałamiająco ☺️....z tych trzech mam Ebony Wood i uwielbiam
Vetiver, Ebony - mam i lubię, ten pierwszy szczególnie :)
Pięknie wyglądasz, też zwróciłam uwagę na piękny, naturalny makijaż podkreślający Twoja urodę 🤩 Jo Malone to zdecydowanie utalentowana kobieta , jednak sprzedała nazwisko i swoją markę koncernowi Estee Lauder, było bardzo głośno o tym kilka lat temu. Nie wiem czy sprzedała wszystko czy ma jakieś jakieś udziały, w sumie ciekawa sprawa 🙂
Dokladnie,Marka zostala sprzedana 1999 r,a w 2016 zalozyla swoja wlasna Marke Joe love,,tak ze nie jest to wspolpraca z Marka Joe Malone,ale wspolparaca Zary z Sama Joe
Tak, dokładnie to jest współpraca między Zarą a firmą Jo Loves, której założycielką jest Jo Malone. Firmę założyła po sprzedaży swojej firmy (Jo Malone London) koncernowi Estee Lauder, pracowaniu w niej jako dyrektor kreatywna i odczekaniu 5 lat zakazu konkurencji. Skomplikowane 🙃
Również kupiłam sobie ten set jakiś czas temu i po przetestowaniu wszystkich ośmiu zapachów zostawiłam sobie właśnie Bohemian Bluebells, Vetiver Pamplemousse, Ebony Wood i Waterlily Tea Dress. Resztę oddałam rodzinie. Nie czuję jednak potrzeby kupowania większych pojemności, myślę, że wystarczy mi do szczęścia to, co mam w fiolkach. Kiedy ja bym to wszystko zużyła? 😅 W ogóle jestem fanką małych pojemności i życzyłabym sobie, żeby wszystkie perfumy były dostępne w wersjach 10-15 ml i 20-30 ml.
+1 dla małych pojemności!!! Ale żeby te zapachy miały atomizer a nie zatyczki czy kulki, bo tych bardzo nie lubię...
Często kulki (np. od Prady z zestawów prezentowych) można przelać do opakowania z atomizerem (sztyft z kulką da się podważyć i wyjąć), ale oczywiście nie o to chodzi w opakowaniach żeby trzeba było kombinować. ;)
@@nataliaodperfum O, tak, tylko atomizer! Perfumy z kulkami, a już zwłaszcza z zatyczkami, są niewygodne w użyciu i, co ważniejsze, jest to bardzo niehigieniczne rozwiązanie, bo naskórek dostaje się do płynu i sobie potem w nim pływa 🙈
Ja tak długo omijałam rozsławione przez YT Ebony Wood, aż w końcu zamówiłam w formie kulkowej (nie wiem jak to się nazywa po polsku). No i ... przepadłam. Od razu zamówiłam 90 ml. A po czasie dokupiłam kolejne 90 ml :D Ha, ha - wariactwo! Na polskiej stronie Zary 90 ml tego zapachu nie jest dostępne od dawna, na szczęście u mnie nikt go aż tak nie rozsławił i ciągle był i jest w ofercie ;) No ale dwie 90 w zupełności na całe życie wystarczą :P
O to u mnie też 90 ml są dostępne ale ja chyba będę celować w czterdziesteczkę ☺
Ja od lat nie mogę się przekonać do perfum Zara a miałam trochę flakonów.Na mojej skórze wybrzmiewa jedna nuta co mnie drażni i nie ważne jaki zapach używałam wciąż było to samo więc nie kupuję ich. Pozdrawiam🙂
Wierzę w tą 'jedną drażniącą nutę': ja taką nutę czuję w wielu zapachach Avonu 😉
Z Twojej trójeczki mam Ebony Wood i Vetiver Pamplemousse. Oba uwielbiam! Ebony Wood to dla mnie idealny zapach do białej koszuli. Sama się sobie dziwię, że lubię te zapachy, bo generalnie wolę słodsze kompozycje 😄.
Ooo to ja bym nawet nie powiedziała, że Ebony Wood są aż tak eleganckie ale jeżeli masz odpowiednią skórę, to może i nawet do białej koszuli będą 😊
@@nataliaodperfum To właśnie zawsze mnie zaskakuje! Te same perfumy mogą zupełnie inaczej pachnieć na różnych skórach!
@@magdalenaolejnik3235 oj tak. Perfumy bliżej do metafizyki niż fizyki kwantowej 😁
@@nataliaodperfum Wiesz, biała koszula to nie zawsze musi być sztywna elegancja. Ja raczej miałam na myśli białą koszule, jeansy i baleriny 😄, no i do tego Ebony Wood. Chociaż, moim zdaniem, i do bardziej formalnego stroju będą pasować! Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy!
@@magdalenaolejnik3235 a widzisz, totalnie prawda! To tylko w mojej głowie jest skojarzenie: biała koszula=sztywna elegancja. Przyznaję Ci rację w stu procentach 😊
tokio i londy są bardzo dobre, fluer d`orangers tez jest ok
Mi Ebony Wood kojarzy się z zapachem świeczek zapachowych lub perfum do domu, a nie do ciała ;) Natomiast lubię ten zapach na płaszczu/ szalu.
Tak, to też moje skojarzenie, zwłaszcza że świecami zapachowymi 😊
Mam Ebony Wood, ale lubię je umiarkowanie. Niemniej, na pewno są to najbardziej bogate perfumy z tej serii, bo uważam, że pozostałe są dość proste i płaskie.
Perfumy z tej linii przynajmniej faktycznie są skomponowane przez perfumkarkę Jo Malone, bo w marce Jo Malone London przestala tworzyć w 2006 roku.
Tak, Jo Malone sprzedała Jo Malone London koncernowi Estee Lauder, potem została dyrektor kreatywną, potem miała 5 lat zakazu konkurencji i od 2012 má swoją markę. Bardzo mylące 🙃
Ebony Wood bardzo przypadł mi do gustu. Nie spodziewałam się tak intrygującego zapachu od Zary. Współpraca z Jo Malone zrobiła jednak swoje. Z serii Vibrant Cities mam Magnificently Dubai. Skórzany , z przyprawami. Ale to Ebony Wood jest moim ulubieńcem .
Chyba będę jeszcze testować pozostałe serie bo mnie zaciekawiły po testach tej pierwszej. Będę miała wtedy w głowie Dubai 😉
O tak. Mam oba i kocham.
Lubię ebony wood😍
Ebony wood ❤️
Nigdy nie kupiłam niczego w Zarze ani ubrań ani perfum, tym bardziej w Shein, nie jest to żaden manifest z mojej strony po prostu nie lubię inspirowanych perfum a ubrania zdecydowanie wolę z drugiej ręki czy jakieś vintage'owe perełki.
Współpracę Zary i Jo Malone oceniam jako dobry deal z punktu widzenia biznesowego.
O ja też uwielbiam rzeczy z drugiej a nawet i dziesiątej ręki: jeżeli po używaniu są nadal w fajnym stanie, to znaczy, że są bardzo dobrej jakości!
Ja sobie mysle, ze wysoka moda jest wlasnie po to, zeby nadawac trend pomniejszym markom. Trudno oczekiwac, ze małe marki beda wymyslac swoje trendy... Malo kogo stac na ubrania z wybiegow, zreszta one czesto wymagaja uladzenia. Moze troche podobnie jest z perfumami? Trendy sa kopiowane nawet pomiedzy duzymi graczami przeciez. A co do Jo Malone, to jakos nie porywa mnie wiekszosc jej perfum, sa dla mnie zbyt ulotne i w wiekszosci swiezaki. . Mam tylko Scarlet Poppy i Vetiver Pampelmouse od Zary. Ten drugi to moj zapach do snu. Pozdrawiam 😀
ślicznie Ci bez okularów buziaczki
Ahoj Natalko z tej strony Alicja.Bede cały czas od początku do końca filmiku z Tobą.Czyli Zara zarabia na kopiowaniu....Hm..Jeśli kopia jest dobrze zrobiona...ale ja Ciebie rozumiem.Tak ta współpraca z Jo Malone jest chyba w porządku tu jest lojalność. A to ważne.Jak kogoś będzie stać na oryginał, to od dobrego do bardzo dobrego już tylko mniejszy ,czy większy krok.Acha Zara,to ja już jestem za stara...To nic.Mam Wnuczke i wnuka,to w ZARZE,każdy z nich coś dla siebie poszuka.Czekalam na Twoje odniesienie się do Żary.Czyli grejpfrut w wysokiej pachnącej trawie,drzewiastej.W drugim zapachu lawenda jest mocna,oblana syropem cukrowym,to lawenda o kolorze białym., potem przechodzi w herbatke/ja akurat jej nie lubie/.,w ciemno nie kupujcie.Wazne są testy na sobie!Jestem za!!!!!Trzeci zapach,gdzie nutki świetnie się zmieszały i dały....słodkie drewno,posypane wanilia i cynamonem, skruszona śliwka,otulone eleganckim kaszmirem.Zapach interesujący.Odnalazlam się w tej gamie nutek.Testy,testy,testy cały czas...Mnie zaintrygowałaś a to już dużo.Natalko dbaj o siebie i też trzymaj się dobrze.Pozdrawiam Alicja
Pozdrowienia i ciepłe przytulasy i dla Ciebie, Alicjo! 🌞🌞🌞🌞
Natalia decyduj się szybko na ebony wood bo ponoć już nie będzie produkowany
😲😲😲😯 skąd masz info? I czy wiesz może, czy jakiś inny zapach z tej linii też będzie wycofany?
@@nataliaodperfum słyszałam że ebony wood wiem z vlogów zagranicznych sama zrobilam zapas bo też lubię ebony 😊
👍 👌 💓
🌹🌹🌹🤩❤️👍