Opaski na oponach ... widziałem wiele zdjęć z epoki, ze stanów oraz z europy jak ludzie przystosowywali motocykle do jazdy po śniegu. Raczej nie było wtedy fabrycznych rozwiązań w tym kierunku, a jedynie indywidualne. Jedno trzeba przyznać ;) w taką pogodę przynajmniej o chłodzenie nie trzeba się martwić :D
Panowie ja tej zimy jeździłem już kilka ładnych razy przy -15 mam dniepra mt 12 z napędem i dolnym silnikiem. Robiłem kulig na kilka ładnych sanek coś wspaniałego. Uwielbiam jeździć zimą swoim weteranem. Nie harleyem bo mnie nie stać ale ruskiem (-" zresztą co za różnica kto czym ...najważniejsze to kochać swój motocykl ....pozdrawiam.
Jazda po śniegu niewiele różni się od jazdy po błocie. Tego na wojnie nawet latem nie brakowało. Poza tym istniało coś banalnego czyli łańcuchy, które można było założyć na koła. Fakt, że HD nie dawała w zestawie takich akcesoriów nie przekreśla tego, że na wschodzie ludzie byli bardziej kreatywni. Nawet lina nawinięta na oponę zwiększa możliwości trakcyjne w takich warunkach. Że WLA jeżdżono zimą to fakt, jest sporo zdjęć chociaż większość motocykli miało wózki boczne co niewątpliwie ułatwiało utrzymanie równowagi :). Szacun za chęć spróbowania czegoś nowego.
Po śniegu jeździłem jakieś 30 lat temu Motorynką. Zaliczyłem mega dużo wywrotek. Nie dalej jak wczoraj wpadłem na ten sam pomysł, tylko na ZZR600. Na szczęście nie odpalił. Pozdrawiam Was
Cel był inny, ale skojarzyło mi się z uporem za dzieciaka i nastolatka, jak sprzęt nie działał jak trzeba, ale zrobiło się wszystko, żeby się tylko przejechać :) Ps miło patrzeć na współpracę ojca i syna.
widzę że coraz lepiej, 9m53s już się udało łuk uślizgiem pokonać, kilka prób i coraz lepiej, ja się najbardziej obawiam zawsze uślizgu przedniego koła, prawie nie do opanowania, więcej treningów by się przydało a tu już po śniegu no i sprzęgło w nodze czyli lewa noga odpada do podpórki :(
Fajny pomysł na film.Miło było obejrzeć i posłuchać dźwięku silnika👍moja przygoda z motocyklami zaczęła się od egzaminu na prawo jazdy w grudniu na ośnieżonym placu🙂
Pełen szacunek 👍👌 Przy każdym ujęciu widziałem wywrotkę, ale nie. Panowanie nad motocyklem super 🙂👍 tym bardziej że opony twardnieją i jeździ się jak na plastiku. Ja mam wózek i napęd na koło boczne 😎👌 to u mnie łatwizna. Pozdrawiam Panowanie.
Kiedys kumpel jechał na Elefanta Pannonią, solówką. Akurat zima dowaliła wtedy. Kilka razy glebnął, ale był grubo ubrany. Pannonia też okazała sie twarda.
Taki mokry śnieg , to rzeczywiście białe g. Pozdrawiam. Też się tak bawiłem , ale willisem. Co do opon w czasie wojny to nie było specjalnych opon. W razie czego , tylko łańcuchy.
Kiedys zatrzymalem sie na popierosa a tu gwaltowne hamowanie wychodzi gosciu I podniecony mowi panie takim to ja u Aliantow jezdzilem mowil ze byl w rozpoznaniu zwiadzie I mieli rozkaz jechac do pierwszego strzalu oporu nadac namiary do dywizji a potem ciezka alyleria lotnictwo I dalej na podkoszulkach do pierwszego wystrzalu a potem I tak caly czas poz Zb Canada ps tutaj mialem znajomego ktory byl dispatch rider w Francji mowil dokladnie to samo poz
Powiem tak... Skoro ja dałem rady CZ175 jechać na w sumie bardzo podobnej oponie, w zimie gdzie śnieg był miejscami po 10-15cm. Oczywiście w miarę po "równym". To takim WLA myślę też dawali radę... ;) Tutaj zresztą podrzucam filmik z 2017r jak tą CZ175 jechałem parę kilometrów załatwić pewien "interes". :D Ogólnie, mina gościa który przyszedł zrobić ten "interes", bezcenna. ^^ ua-cam.com/video/54joQC3jqvU/v-deo.html Zasadniczo, od wielu lat jeżdżę zimą... Czasem zakładam łańcuchy, a czasem jak nie trzeba to jadę bez. I nie wszędzie się da łatwo dojechać, ale mega rzadko odpuszczałem, zawsze jakoś się "wdrapałem". Ale dużą jednak rolę gra powolne odpuszczanie sprzęgła i utrzymywanie równego tempa. I z takim sprzęgłem w nodze to naprawdę musi być nie lada wyzwanie. ^^ Ojciec też wielokrotnie opowiadał jak WSK 175 lub jeszcze wcześniej WFM czy Osą. Jeździł w zimie te 30km do Jasła czy 10km do Strzyżowa, gdy jeszcze nie wszędzie był asfalt itd. Ale też często zakładał, głównie na przednie koło wzdłużnie łańcuch motocyklowy. Aby przynajmniej przednie koło miało dobre prowadzenie i przyczepność. I kiedyś po prostu nie było wyboru. ^^ Albo wozem konno, albo traktorem przepalając ogromne ilości paliwa. Albo motocyklem na "Hardkora". ;)
Szukałem sensacji, tragedii, a tu nic... żadnej gleby :)) Domyślam się że nożne sprzęgło nie ułatwia jazdy w takich warunkach, szczególnie w górach - szacunek. Do zimowej jazdy WLke zalewamy innym olejem? Fajny film, teraz czekamy na roztopy i jazdę w błocie... hrum hrum :))))
Żołnierz nie musiał swojego motocykla przesadnie szanować ważne by znał jego techniczne możliwości i ograniczenia i ich nie przekraczał. W przypadku tej WL ki oglądałem sceny z duszą na ramieniu, po prostu wiem ile dla Ciebie znaczy ten motocykl. Tylko ogromne doświadczenie pozwoliło Tobie na jazdę w takich warunkach.
Życie i Wasz film potwierdza, że w warunkach bojowych motocykl solo w zimie był nieprzydatny. Jedyne czym skutkowało jego użycie, to narażenie kierowcy na utratę zdrowia i życia, nie mówiąc o jakiejkolwiek przydatności operacyjno-bojowej takiego duetu (żołnierz-motocykl solo). Co nie zmienia faktu, że czasem warto spróbować. Zdrowia dla Was.
Pokaz jak wygląda zima.... Kurcze te 20lat temu ludzie znali zimę a teraz na szczęście w tym roku jest zima... Mówię na szczęście myśląc o dzieciach i o tym że jednak zima zabija bakterie...
Świetny film, stare ciężarówki, WLKa, obsada, taki film jakich dzisiaj się absolutnie już nie robi. Teraz filmy tylko o lekarzach i prawnikach. Zawsze chętnie wracam do tego filmu.
@@lotnylotny671 Film nakręcony na podstawie powieści M Hłaski ,,NASTEPNY DO RAJU "obejrzałem go za namową kolegi Jacka S.ktory także należy do Grupy ZAPACH GARAŻU. Film wart polecenia.
Rosjanie zakładali wózki bo chcieli targać Harleyami tonę sprzętu i 15 żołnierzy :)). W ich spojrzeniu solówka tylko dla jednego motocyklisty to marnotrastwo środków :)) Chyba Niemcy że swoimi zaprzegami lepiej sobie radzili w takich warunkach, a jak trzeba było to jeszcze holowali armatę, albo wózek amunicyjny.
Cisnienie w oponkach w dol i delikatnie jednostajnie......ja w kurierce kilka razy po sniego do domu czlapalem a jazda honda paneuropan po zasniezonej autostradzie to atrakcja nie zapomniana.
Piszę z drugiego konta. Kask jest ok, ale to niska półka. Jego zaletą jest wielkość w sensie ogólnym. Kaski z lepszą protekcją są o wiele większe i na głowie wyglądają jak globus. Lekki, dość cichy. Ogólnie może być.
@@Rudge1935 Wszystkim można(-: Ja 20 lat temu jezdzilem mz150 po śniegu przy -20 wszystko było dobrze tylko silnik zgasł na wolnych obrotach bo nie był.w stanie się rozgrzać(-: chociaż fakt teraz solowka bym się nie odważył wyjechać w taka pogodę. Tylko zaprzeg i z napędem.
Ten patent zdaje egzamin i w osobówce gdy warunki są takie jak teraz tzn. śnieg. Cisnieniem w kołach należy się bawić, nie trzymać twardo fabrycznych wartosci
Z całym szacunkiem dla Pana, ale ten szeroko osławiony legendą motocykl, kompletnie nie nadaje się do jazdy zimą i w terenie. Nasze polskie "szyderczo wyśmiewane" WSKi, SHLki, i Junaki biją na łeb na szyję WLA ;-)
WLA jest motocyklem trudnym do jazdy, szczególnie w takich warunkach. Niski, ciężki, nożne sprzęgło, ale ma też swoje zalety. Wueska dwa razy lżejsza na pewno byłaby łatwiejsza do jazdy po śniegu. Ale skoro na WLA Andrzej Kwiatkowski zdobywał mistrzostwo Polski w rajdach, to może nie jest z nim tak źle. Pozdrawiam.
Opaski na oponach ... widziałem wiele zdjęć z epoki, ze stanów oraz z europy jak ludzie przystosowywali motocykle do jazdy po śniegu. Raczej nie było wtedy fabrycznych rozwiązań w tym kierunku, a jedynie indywidualne. Jedno trzeba przyznać ;) w taką pogodę przynajmniej o chłodzenie nie trzeba się martwić :D
Panowie ja tej zimy jeździłem już kilka ładnych razy przy -15 mam dniepra mt 12 z napędem i dolnym silnikiem. Robiłem kulig na kilka ładnych sanek coś wspaniałego.
Uwielbiam jeździć zimą swoim weteranem. Nie harleyem bo mnie nie stać ale ruskiem (-" zresztą co za różnica kto czym ...najważniejsze to kochać swój motocykl ....pozdrawiam.
Więcej takich drodzy Panowie
Och dziękuję. Zimowa siła, w końcu.
Jazda po śniegu niewiele różni się od jazdy po błocie. Tego na wojnie nawet latem nie brakowało. Poza tym istniało coś banalnego czyli łańcuchy, które można było założyć na koła. Fakt, że HD nie dawała w zestawie takich akcesoriów nie przekreśla tego, że na wschodzie ludzie byli bardziej kreatywni. Nawet lina nawinięta na oponę zwiększa możliwości trakcyjne w takich warunkach. Że WLA jeżdżono zimą to fakt, jest sporo zdjęć chociaż większość motocykli miało wózki boczne co niewątpliwie ułatwiało utrzymanie równowagi :). Szacun za chęć spróbowania czegoś nowego.
Po śniegu jeździłem jakieś 30 lat temu Motorynką. Zaliczyłem mega dużo wywrotek. Nie dalej jak wczoraj wpadłem na ten sam pomysł, tylko na ZZR600. Na szczęście nie odpalił. Pozdrawiam Was
Cel był inny, ale skojarzyło mi się z uporem za dzieciaka i nastolatka, jak sprzęt nie działał jak trzeba, ale zrobiło się wszystko, żeby się tylko przejechać :)
Ps miło patrzeć na współpracę ojca i syna.
widzę że coraz lepiej, 9m53s już się udało łuk uślizgiem pokonać, kilka prób i coraz lepiej, ja się najbardziej obawiam zawsze uślizgu przedniego koła, prawie nie do opanowania, więcej treningów by się przydało a tu już po śniegu no i sprzęgło w nodze czyli lewa noga odpada do podpórki :(
Fajny pomysł na film.Miło było obejrzeć i posłuchać dźwięku silnika👍moja przygoda z motocyklami zaczęła się od egzaminu na prawo jazdy w grudniu na ośnieżonym placu🙂
Pełen szacunek 👍👌 Przy każdym ujęciu widziałem wywrotkę, ale nie. Panowanie nad motocyklem super 🙂👍 tym bardziej że opony twardnieją i jeździ się jak na plastiku. Ja mam wózek i napęd na koło boczne 😎👌 to u mnie łatwizna. Pozdrawiam Panowanie.
Dzięki za uznanie. Ja też byłem pewien, że gleba mnie nie ominie, ale jakoś jednak nie.
Kiedys kumpel jechał na Elefanta Pannonią, solówką. Akurat zima dowaliła wtedy. Kilka razy glebnął, ale był grubo ubrany. Pannonia też okazała sie twarda.
Taki mokry śnieg , to rzeczywiście białe g. Pozdrawiam. Też się tak bawiłem , ale willisem. Co do opon w czasie wojny to nie było specjalnych opon. W razie czego , tylko łańcuchy.
Musiałem to zobaczyć! 😜
Kiedys zatrzymalem sie na popierosa a tu gwaltowne hamowanie wychodzi gosciu I podniecony mowi panie takim to ja u Aliantow jezdzilem mowil ze byl w rozpoznaniu zwiadzie I mieli rozkaz jechac do pierwszego strzalu oporu nadac namiary do dywizji a potem ciezka alyleria lotnictwo I dalej na podkoszulkach do pierwszego wystrzalu a potem I tak caly czas poz Zb Canada ps tutaj mialem znajomego ktory byl dispatch rider w Francji mowil dokladnie to samo poz
I za to kochamy stare motocykle :)
Da się po śniegu. Na WSK śmigałem wiele razy. Subiektywnie jednak wolę jak śniegu brak kiedy jadę na motocyklu 😃
bardzo przyjemny film, pozdrawiam :D
Powiem tak... Skoro ja dałem rady CZ175 jechać na w sumie bardzo podobnej oponie, w zimie gdzie śnieg był miejscami po 10-15cm. Oczywiście w miarę po "równym". To takim WLA myślę też dawali radę... ;)
Tutaj zresztą podrzucam filmik z 2017r jak tą CZ175 jechałem parę kilometrów załatwić pewien "interes". :D
Ogólnie, mina gościa który przyszedł zrobić ten "interes", bezcenna. ^^
ua-cam.com/video/54joQC3jqvU/v-deo.html
Zasadniczo, od wielu lat jeżdżę zimą... Czasem zakładam łańcuchy, a czasem jak nie trzeba to jadę bez. I nie wszędzie się da łatwo dojechać, ale mega rzadko odpuszczałem, zawsze jakoś się "wdrapałem".
Ale dużą jednak rolę gra powolne odpuszczanie sprzęgła i utrzymywanie równego tempa. I z takim sprzęgłem w nodze to naprawdę musi być nie lada wyzwanie. ^^
Ojciec też wielokrotnie opowiadał jak WSK 175 lub jeszcze wcześniej WFM czy Osą. Jeździł w zimie te 30km do Jasła czy 10km do Strzyżowa, gdy jeszcze nie wszędzie był asfalt itd. Ale też często zakładał, głównie na przednie koło wzdłużnie łańcuch motocyklowy. Aby przynajmniej przednie koło miało dobre prowadzenie i przyczepność.
I kiedyś po prostu nie było wyboru. ^^ Albo wozem konno, albo traktorem przepalając ogromne ilości paliwa. Albo motocyklem na "Hardkora". ;)
Widać, że miałeś radochę z tej wycieczki. Pozdrawiam
Przed wojną solówkami jeżdżono zimą, organizowano zawody a nawet ciągano narciarzy (tez takie zawody były) wszystko solówkami.
Ale ta WL pięknie gra!!
Chłopaki na tych maszynach dawali radę, ale myślę, że Niemcy na R71 mieli łatwiej. Idę pośmigać moim MT16.
Gural hiszpani to jest pasia pozdrawiam
Szukałem sensacji, tragedii, a tu nic... żadnej gleby :))
Domyślam się że nożne sprzęgło nie ułatwia jazdy w takich warunkach, szczególnie w górach - szacunek.
Do zimowej jazdy WLke zalewamy innym olejem?
Fajny film, teraz czekamy na roztopy i jazdę w błocie... hrum hrum :))))
Instrukcja podaje olej zimowy, ale fabrycznie rekomendują oleje monograde wg mnie kłopotliwe obecnie.
@@Rudge1935 fajno, dzięki, tak sobie skojarzyłem tą tabliczkę na baku. Dzięki.
Super energia 👊👊👊
Onegdaj to sie jezdzilo HD na pasterke Tutaj udalo mi sie tylko raz poz Zbigniew ps a wywrotki sa mieke Przyjemnej zabawy I w najlepszego zycze
Gaźnik WLki to majtersztyk do odpalania w niskich temperaturach.
Kosmos , trytytki na opony i ogień 👍
widziałem czesto na zdjećiach HD WLA z wózkiem od M72 dałby lepiej rade
W zimę na Mz zaliczyłem parę gleb łzy zamarzały na kartce nie mogłem się doczekać wiosny czy descz czy zima pasja robi swoje 😁
Calkiem niezle gratuluje poz Zb
Ciśnienie w oponie dużo zmniejszyć.
Żołnierz nie musiał swojego motocykla przesadnie szanować ważne by znał jego techniczne możliwości i ograniczenia i ich nie przekraczał. W przypadku tej WL ki oglądałem sceny z duszą na ramieniu, po prostu wiem ile dla Ciebie znaczy ten motocykl. Tylko ogromne doświadczenie pozwoliło Tobie na jazdę w takich warunkach.
Oj oj Hanka ty to wiesz jak poglaskac prawdziwego nezczyzne Pozdrowienia z snieznej Canady Zbigniew
Przepraszam nie przełączyłem konta i wyszło, że to moja żona pisze. Naprawdę na imię mam Mariusz. 😉
Mariusz jest ok All is about fun good luck Zbigniew
@@zbigniewkozlowski2749 hahahha :))))
Moze łańcuchy na koła? Jesli wozek to tylko z napędem na koło wozka. Bez napedu wydaje mi się , że moglo by byc wcale nie lepiej.
za dużo powietrza w oponach
Życie i Wasz film potwierdza, że w warunkach bojowych motocykl solo w zimie był nieprzydatny. Jedyne czym skutkowało jego użycie, to narażenie kierowcy na utratę zdrowia i życia,
nie mówiąc o jakiejkolwiek przydatności operacyjno-bojowej takiego duetu (żołnierz-motocykl solo). Co nie zmienia faktu, że czasem warto spróbować. Zdrowia dla Was.
Pokaz jak wygląda zima.... Kurcze te 20lat temu ludzie znali zimę a teraz na szczęście w tym roku jest zima... Mówię na szczęście myśląc o dzieciach i o tym że jednak zima zabija bakterie...
Dokładnie, dzisiaj dla niektórych zima w Polsce to jakaś anomalia.... co za czasy :)
Z tego co pamiętam to w "Bazie ludzi umarłych" jeździ WLA w górach i po śniegu wypłatę kierowcom woził :)
Świetny film, stare ciężarówki, WLKa, obsada, taki film jakich dzisiaj się absolutnie już nie robi. Teraz filmy tylko o lekarzach i prawnikach. Zawsze chętnie wracam do tego filmu.
@@lotnylotny671 przynajmniej raz w roku obowiązkowo, jak i kilka innych starych filmów ! niestety w świecie filmowym mamy obecnie próżnię.
Chcieliśmy "zacytować" ten fragment, ale nam uciekło.
Erwin
@@lotnylotny671 Film nakręcony na podstawie powieści M Hłaski ,,NASTEPNY DO RAJU "obejrzałem go za namową kolegi Jacka S.ktory także należy do Grupy ZAPACH GARAŻU. Film wart polecenia.
Pierwszy raz ktoś narzeka że droga odśnieżona i posypana🤣 Pozdrawiam jednosladową Brać.
Solówką na śniegu z nożnym sprzęgłem to trzeba być dobrym driverem. Widać dla czego Rosjanie dokładali wózki od m72
Rosjanie zakładali wózki bo chcieli targać Harleyami tonę sprzętu i 15 żołnierzy :)). W ich spojrzeniu solówka tylko dla jednego motocyklisty to marnotrastwo środków :))
Chyba Niemcy że swoimi zaprzegami lepiej sobie radzili w takich warunkach, a jak trzeba było to jeszcze holowali armatę, albo wózek amunicyjny.
Też tak myślę, sprzęgło ręczne byłoby lepszym roziązaniem do jazdy zimowej.
@@kiki750 no taki urok Harleya, ale ma to swój urok.
Andrzej Kwiatkowski, który ścigał się na WLA w Rajdach Tatrzańskich miał dołożone ręczne sprzęgło właśnie na jazdę w trudnych warunkach.
Jest taka konwersja, którą można zastosować plus oczywiście własne patenty. Ale w czasie II w. św. musieli się męczyć z nożnym.
Do jazdy po śniegu należy założyć opony z kostka, takie jak w M72.
Pewnie tak, ale nie ta średnica koła i chcieliśmy sprawdzić jak to działa na oponach fabrycznych.
Jak ten motocykl pięknie gra !
Cisnienie w oponkach w dol i delikatnie jednostajnie......ja w kurierce kilka razy po sniego do domu czlapalem a jazda honda paneuropan po zasniezonej autostradzie to atrakcja nie zapomniana.
Do Krzysztofa No to miales b ciekawa prace poz Zbigniew
@@zbigniewkozlowski2749 mam nadal
No to gratuluje Niech twoj imiennik zawsze jedzie z toba poz Zbigniew
Silniczek tego wla chyba swoje już przejechał? Bo sprawia wrażenie jakby słabo się wkręcał.
ile waży taka wlka?
Około 245 KG :)
No I powietrza a tylnego kola upuszczenie pomaga poz Zb
4:11 Jaki to model i marka kasku ?
Kask jest firmy Bandit, o ile pamiętam. Kupiłem go we Francji, ale w Polsce handluje nimi Mały HD z Wieliczki.
@@Rudge1935 Jesteś z niego zadowolony, polecasz ?
Piszę z drugiego konta. Kask jest ok, ale to niska półka. Jego zaletą jest wielkość w sensie ogólnym. Kaski z lepszą protekcją są o wiele większe i na głowie wyglądają jak globus. Lekki, dość cichy. Ogólnie może być.
@@ZapachGarazu podoba mi się bo pasuje do klasycznego motocykla, pozdrawiam
You Tube needs a word translation system ! I have a 42' Wla.... great old bike...
Widać że driver z wieloletnią praktyką.
Dzięki za uznanie. Jeżdżę od dziecka, ale po śniegu bardzo rzadko. Ostatnio to chyba 20 lat temu. Z każdą minutą czułem się pewniej.
dużo mniej powietrza z przodu....
Albo taki moj pomysł na samochód - „antymiasto .pl (UA-cam) pozdrowienia !
Wsteczny by się przydał(-:
W WLA można zastosować, ale nie wyobrażam sobie jak na solówce z tym jeździć po śniegu.
@@Rudge1935
Wszystkim można(-:
Ja 20 lat temu jezdzilem mz150 po śniegu przy -20 wszystko było dobrze tylko silnik zgasł na wolnych obrotach bo nie był.w stanie się rozgrzać(-:
chociaż fakt teraz solowka bym się nie odważył wyjechać w taka pogodę. Tylko zaprzeg i z napędem.
Ale na wstecznym z nożnym sprzęgłem? Nie znam takiego cyrkowca.
@@ZapachGarazu
A no tak nie pomyślałem ...to może kółka.z.boku jak w rowerze(-:
Zima byłaby piękna pod warunkiem żeby tej soli nie sypali na drogi.
Płozy z przodu i łańcuch na tył ... innego wyjścia brak (:
Araby jeżdżący po pustyni swoimi terenówkami zmniejszają ciśnienie w kołach może w motocyklu na śniegu też by pomogło 😉
Ten patent zdaje egzamin i w osobówce gdy warunki są takie jak teraz tzn. śnieg. Cisnieniem w kołach należy się bawić, nie trzymać twardo fabrycznych wartosci
Nasz Maczo, ... za rzadko jeździsz motorkiem.. Pozdrawiam i bez obrazy
;-)
Zimą ostatnio 20 lat temu, ale tak wogóle, to setki tysięcy kilometrów na motocyklu. Większość na staruchach. Pozdrawiam.
Nie no po śniegu to tylko ruskie sprzęty dają radę 😉
Erwin no to sobie jeszcz raz obejze Zoma tez podziwia I pozdrawia najlepszego zyczy Zbyszek
Pozdrawiam Was.
Niemcy to na nartach jeździli.
m.ua-cam.com/video/Xitndvk7AVA/v-deo.html
Te narty przy DKW to własny patent, czy było rzeczywiście coś takiego na wyposażeniu. Że Indian stosował fabryczne, to wiem. Pozdrawiam.
to fabryczne, FRAMO z 40r, ciężko coś znaleźć o nich w necie tu chyba one forum.odkrywca.pl/topic/734088-płozy-na-śnieg--do-motocykla-wehrmacht/
Z całym szacunkiem dla Pana, ale ten szeroko osławiony legendą motocykl, kompletnie nie nadaje się do jazdy zimą i w terenie.
Nasze polskie "szyderczo wyśmiewane" WSKi, SHLki, i Junaki biją na łeb na szyję WLA ;-)
WLA jest motocyklem trudnym do jazdy, szczególnie w takich warunkach. Niski, ciężki, nożne sprzęgło, ale ma też swoje zalety. Wueska dwa razy lżejsza na pewno byłaby łatwiejsza do jazdy po śniegu. Ale skoro na WLA Andrzej Kwiatkowski zdobywał mistrzostwo Polski w rajdach, to może nie jest z nim tak źle. Pozdrawiam.
na rys pali
Dziki Wieprz Weteran :-)
Przypalowy jestes czlowieku z tym odpalanie i udawaniem jezdzenia jeszcze na dodatek ruszyc nie umiesz
Alex show us what you can do You missed the whole point poz Zbigniew