W dzisiejszych czasach takie tynkowanie ma sens tylko jak masz do zrobienia przy remontuwce parę ścian i jak robisz to kilka razy w roku . Na przemysłowcem czy deweloperów liczy się czas i jeszcze raz czas tynkowanie np biedronki w taki sposób trwało by lata swietlne
Stare dobre czasy i wszystko proste: cement pakowany po 50kg, wapno wymoczone, kupa piachu, betoniarka, łopata, szlałfik z wodą, wiadro i trzech ludzi na placu. Na murowanie i tynkowanie 1:5 do 1:6, na zalewanie 1:3, na dziurawkę na strop Kleina pierwsza warstwa tylko na wapnie, a potem rzadki betonik jak woda. Wszystko mierzone łopatą. O zgrozo! - fundamenty bez zbrojenia na glinianym podłożu, beton bez żwiru, tylko na pisaku, robota na poniemieckich cegłach z odzysku. Jak majster darł się malta! znaczyło, że za wolno robisz, jak klnął, znaczyło że zrobiłeś za rzadkie, albo za gęste. 35 lat stoją dom, garaże, pomieszczenia gospodarcze, wylane podwórko, po którym jeżdżą ciężarówki 40 ton. Nic nie pęka, nie wali się, nie sypie. Pracy dużo, efekt dobry. Ale teraz nowoczesność i jak kto buduje, to więcej głowę sobie łamie co kupić, niż pracuje. I płaci, bo wszystko można na kredyt.
Jak zawsze gdy widzę tych " doświadczonych budowlańców" jak Pan się określa, zastanawiam się co u kolejnego poszło nie tak? Odpowiedz wielokrotnie jest jedną, szkoda i żal, bo Pan widać że ma dobre serce. Dziś mogliby zarabiać naprawdę dobre pieniądze, a imają się prac u gości ich najczęściej wykorzystujących.
Kiedyś robiłem takie tynki,tylko w pierwszej kolejności nakładało rzadki mocny szpryc a następnie drugą grubszą warstwę tynku. Tylko ja to robiłem łopatą a nie kielnią bo metrów więcej.💪💰😄.Pozdrawiam.
@@robertkolasinski9492 Bo tak jest najlepiej, rzadki szpryc łatwiej zwiąże, bo mniejsze ryzyko ze podłoże wciągnie za dużo wody i warstwa wstępna nie zwiąże się ze ścianą i wówczas brak gruntu nie jest taki bolesny. A już walić tynk na bloczki komórkowe, bez gruntu i wstępnej obrzutki to jakoś tego nie widzę
Siemanko. Super filmik. Ten Pan jest znakomity. Widać że jest fach w łapie. Widziałem jak robili na innych budowach to więcej materiału na glebie jak na ścianie. Skrzynka piwka dla wykonawcy. Pozdrawiam👊
Tynkowałem tylko raz w życiu na krzywych spartolonych ścianach, które musiałem prostować w każdej płaszczyźnie. Ilość materiału na ziemi o niczym nie świadczy i nie jest wielką sztuką, aby tego uniknąć. Ta ściana jest wymurowana i tyle można o niej powiedzieć, bo tak obecnie można wytynkować tylko oborę, a nie dom. Używając takich narzędzi nie da się wymurować płaskiej i prostej ściany co widać przy świetle słonecznym, a co dopiero przy mocniejszym oświetleniu Skrzynka piwa się należy ale pod warunkiem, że jest to zapłata za całą robotę niestety
@@slawa1193No właśnie. Obrzutki nie było. Ja widziałem jak turki w austrii tynkowali. Pierwsze to rzadkie gówno szprycka później obrzut narzut i dopiero gładź
Dobra robota i wielki szacunek że się komuś jeszcze chce robić w dzisiejszych czasach ;) jedynie 13:00-16:00 wiem że tradycyjne tynki to tynki swojskie czyli (piasek wapno cement) ale jeśli chodzi o grunty, to proszę nie wprowadzać ludzi w błąd że gruntu nie trzeba (na zewnątrz nie trzeba, owszem. ale w środku to już inna bajka), ponieważ teraz gotowe tynki mają tyle chemii by to wszystko szybciej wiązało że nie zdajecie sobie sprawy. Grunt musi być w przypadku nowego budownictwa, wiem że polska to stan umysłu i tutaj każdy po taniości i 80% ludzi powie że nie trzeba, i sam znam firmy które tego nie stosują a pózniej spoina spod farmy nawet wychodzi i wiele innych pęknięć itp. Ojciec robi za granicą od 25 lat a od 10 lat stosuje grunt na beton gazobetony i cegły ponieważ to schnie wszystko równomiernie. A w przypadku Pana czyli 20m2 co tam jest wytynkowane to jest pikuś w przypadku gdy my robimy 250/300m na 4 osoby (od 8 do 18), a zdarzało się w przypadku robienia na metry czyli tzw. Akord, że w 4 robiliśmy 500/600m2 i to z zrobieniem struktury ( mówię o tynkowaniu wewnątrz), ponieważ każdy dom na zewnątrz robimy jeden dzień razem z cokołem, na następny dzień siatka z klejem a po kilku dniach jak podeschnie czyli 2/5, robimy końcowy baranek. Mógłbym się rozpisywać godzinami na ten temat bo jestem po budownictwie technicznym, mam 4 fachy i robię przy tynkach 6 lat a przy betonach wcześniej 2lata. Wapienno-cementowy owszem na studołę/garaż ale pod żadnym pozorem nie na dom. Tego tynku ojciec na zewnątrz nie użył przez ostatnie 20 lat. Mogę rozpisać cała listę tynków gruntów i innych rzeczy bo to jest mój konik. A tym bardziej grunt pod tynk gipsowy, matko bosko w roku robię z średnio 7/8 domków i do tego 2 bloki które mają niekiedy po 5/6000m2 i jak trafi się gips to proszę mi powiedzieć który wariat by nie użył gruntu by zrobić wszystko by spowolnić wiązanie tego materiału. Mogę opisać wszystko krok po kroku co i jak ale to zejdzie wieki. To ma udogodnić pracę a nie wciskać i mydlić ludziom oczy. bo jak ja wracam do polski i później przychodzi do mnie znajomy z prośbą bym mu otynkował dom/studołę albo cokolwiek to normalne że wykończony robotą za granicą jak wrócę to wole mieć lekką robotę i materiał zawsze daje swój, a niekiedy słyszę że po co to, po co to albo to nie potrzebne za to ci nie zapłacę. Ludzie niektórych nie pojmują co do czego służy a jak sami tego nigdy nie robili to nie wiedzą o czym mówią. No i 15:45 "całą zimę było mokre, wyschło na wiosnę" właśnie.... a z tymi tynkami z którymi ja mam do czynienia co teraz tynkuje 2/3tygodnie to schnie (wapienno cementowy), właśnie w takich temperaturach, tynk (cementowo gipsowy) schnie max 1tydzien albo półtora a tynk (gipsowy) 5max tydzień pod malowanie. I ktoś kto nie stosuje gruntu przy takich tynkach i przy wykonywaniu większej powierzchni po prostu nie wie co robi. No i na koniec 29:00 panowie, jak ja bym miał o godzinie 18/19 być na budowie bo widzę że ciemności nastawają i to przy tych 20/30m2 to bym nigdy w życiu nie zarobił. Ja do godziny 18 mam zrobione 200m2 i zatarte na gotowo, że tylko malarz przychodzi, nie chcę się chwalić broń boże tylko nie lubię jak ktoś wpaja ludziom przy wykonywaniu studoły że grunty nie są potrzebne bo oglądający myślą że wewnątrz domu też nie są potrzebne. Ale robota to robota, jak to mawiają. Roboty nie przerobisz, wódki całej nie wychlejesz i wszystkich kobit nie wydupczisz. Zdrówka życzę ;) Z Szacunkiem i Poważaniem, Pozdrawiam
@@zbyh7837 miszczó, najzdrowszy jest gliniany ale w życiu nawet go nie widziałeś o ile o nim słyszałeś, nie chce być wścibski ale co ma zdrowie do tego, jak większość przychodzi na gotowe i nawet niektórzy nie wiedzą co mają na ścianach bo nikogo w tych czasach to nie obchodzi tylko żeby wyglądało i spełniało swoją funkcje czyli sciana była prosta żebyś mógł se obrazek powiesić z rodziną i żeby szafka na ścianie nie odstawała. Najzdrowszy.... To stawiajcie domki z gówna jak w Afryce albo z drzewa jak Ameryce hahaha. Mowie jak jest, w Niemczech liczy się czas a w polsce pieniądz. Tylko że jak w Polsce będą robić jak w Niemczech to w Niemczech już będzie tylko drzewo szkło i plastik. Chociaż co bogatsi juz tak robią. A tu chodzi o to że cement wapno zimny tynk i jak dobrze pamiętam to taniego wungla to juz w polsce nie ma hahaha a przez ten tynk ciepło spiernicza szybciej niż węgiel z gruby. Proszę Pana, jednym słowem, co ma piernik do wiatraka na zewnątrz to może być nawet na ścianie azbest. Bo przecież fachowcy w prlu mówili że to dobre. Chociaż fakt robię też w środku cementowo wapiennym ale grunt i tak idzie na cegle i beton ale na następny dzień sciana twarda jak beton bo w środku emulsje dodatki i inne gówna. Wiec co za różnica. Ja chce tylko objaśnić nic więcej. Szanujmy się. Bez urazy i zdrówka życzę.
Nie można wszystkich tynków do jednego worka wrzucać, wg mnie tynki cementowo-wapienne są najtrwalsze i nie można gruntować ścian pod nie bo ograniczmy chłonność podłoża czytaj przywieranie tynku! Jako grunt i wyrównanie chłonności podłoża stosuje się szpryc/obrzutkę! Pod tynki gipsowe owszem grunt najlepiej szczepny z piaskiem kwarcowym ale nie pod C-W.
@@zbyh7837 wybacz na weekend kilka piw i dla mnie lasowane oznacza rolady po węgiersku albo geometrię kwantową, bo można powiedzieć gaszone ale tu sami specjaliści z prlu. Nie no panowie xd kto tu powinien czytać z zrozumieniem. Mnie tu bedzie szkolić dwóch prawdopodobnie po zawodówce pewnie mechanicy. Ja mówię o tynkowaniu domu w kilka dni a wy wyjeżdżacie o wapnie gaszonym. Jezusiczku najświantszi nie wytrzymom ze śmiechu. Takie tynki nie istnieją już w nowym budownictwie. "Obrzutka" hahhahaahah tak ten syf na podłodze i ciekawe kto to będzie sprzątać... ostatnio na 5000m2 szef mial 3 tony tynku zmarnowanego co spadł. Zanim cokolwiek powiecie sprawdzić proszę ile ton idzie na 1000m2. Obrzutka hahahahaha widziałem polskich specjalistów z maszyna jak robią to obrzutke No kufa złoto. Woda na 800 na maszynie i git odrazu estrich zrobiony. Hahahahahahaha. Tak z innej beczki, Panowie ja mam 25 na karku ojcowi zamontowałem fotowoltaike i wymieniłem piec na pompę ciepła w 2019r. Ojciec tez mial swoje racje czemu nie ekogroszek tylko to gówno to nie nagrzeje to jest nic nie warte. A teraz za cały rok płaci 1000zl za ogrzewanie domu ciepla wodę i prad. Wiem ze wy stare roczniki 78, moj ojciec 73 wam się nie da powiedziec trzeba pierdolnac w stol i zrobic swoje i wtedy pokazać. I wtedy zostajecie cementowo wapienna zaprawa zamurowani bo jakim cudem ktoś może miec racje. Takim cudem ze technologia idzie do przodu a wy dalej kwitniecie w prlu. I wy macie szczęście bo ja na tą waszą emeryture bede zapierdalać, a ja na emeryture musze zarobić jak dziwka bo dobrze wiem ze do tego czasu wszystko chuj szczeli.
@@TedPlayGames ta "twoja technologja" z samym świństwem chemicznym szybciej cię poprowadzi do "piachu" niż ci się wydaje bo za jakieś dziesięć lat z hakiem niewyrobisz z nowotworami i jazdą po znachorach (bo lekarzami ich nienazwę)
Najlepsze, najtrwalsze tynki. Jak byłem młodszy to pracowałem z tatą po budowach. Oni zamiast kielni używali fandli do rzucania zaprawy. Teraz sam u siebie w domu tak robię. Pozdrawiam majstra 🙂
Fachowa robota fajnie ze ktoś tak profesjonalnie pokazuje prawdziwe strony tynkowania tyle szczegółów które niesamowicie mi pomogły dziękuję serdecznie i pozdrawiam
Panowie, nie pokazaliście tynkowania sufitu, oraz nie powiedzieliście nic o proporcjach wapna gaszonego, ja mam takie, leży w dole zasypane piaskiem przez 30 lat, a chcę wytynkować budynek gospodarczy. Płakać mi się chce, gdy zobaczyłem ile tynku spadło ze ściany podczas tynkowania domu. Potem wpadłem na pomysł, że ten tynk zamiast wywozić rozłożę wzdłuż salonu 5m przyjąłem 3 m szerokości, i 0,5 m wysokości ulałem płytę i powstał taras. Odnoszę wrażenie, że moim tynkarzom więcej spadło tynku na podłogę niż na ściany. Panu tynkarzowi nie spadła nawet kielnia tynku. Pozdrawiam, solidna robota. Zaprosiłbym Pana do siebie, bo lubię dobrą robotę, mieszkam koło Olkusza. Dajcie swój numer tel.
Stara dobra szkoła , uszanowanie dla Pana Marka to już prawie wyginety gatunek ludzi którzy mają wiedzę praktyczną techniczna i jak widać umieją z niej korzystać.
Na dzisiejsze czasy jest dobry, nawet bardzo dobry, ale kiedyś takie zacieranie, zwłaszcza na łączeniach ze starym tynkiem by nie przeszło. Za dużo śladów po kamyczkach lub grubym piachu. Swoją drogą (trochę przewijałem, więc mogę się mylić) nie zauważyłem żeby używał łaty, poziomicy itp. a czasem powinien. Sama paca to za mało. Pół życia robiłem na budowie i na tynk robiło się z trzech, nie czterech łopat piachu, powiedzmy pół łopaty wapna i łopatę cementu. Zresztą prawdziwy fachowiec nie liczy, tylko widzi ("czuje") czy malta jest dobra tylko na nią patrząc.
ludzie co wy piszecie w komentarzach sie zachwycacie , przecież to zwykły papudrok bez szprycu to najważniejsza rzecz podczas tynkowania dalej nie wspomne , mam 30 lat doswiadczenia jako murarz tynkarz
a słyszał papudrok roq o tynkach jednowarstwowych? Aaaa... to może czas się dowiedzieć o co chodzi. Zapewne i tak z systemu 3 warstwowego sam robisz 2 więc uj bombki strzelił, robisz tak samo źle ;)
W czasach szkoły na wakacje dorabiałem na budowie. Również był tam mega fachowiec ale niestety zniszczony przez alkohol. On pracy nie zaczynał jak z 200ml nie strzelił inaczej nie utrzymał kielni
Z tym piciem przed robotą to czasem jest potrzebne, Jak tynkarz jest nerwowy to wypicie 50tki powoduje rozluźnienie mięśni. Postaw nerwusa do ręcznego tynkowania sufitu. Potem ździwko, że chce kielicha... A nie dziwne, że jak wypije to robota idzie prawidłowo.
Z tym odpadaniem tynku sam naprawdę nie wiem jak jest. Gdy robiłem w ekipie na tynkach wewnętrznych tradycyjnych to często zwilżaliśmy podłoże (zimą nie robiliśmy), ale u siebie gdy robiłem to tynk nie wiedzieć czemu odchodził od podłoża. Dopiero po skuciu i dokładnym zagruntowaniu jednym z droższych gruntów tynk trzyma się się ściany jak całość.
@@pawekalbarczyk6716 Ja remontując dom i skuwając wszystkie tynki do cegły miałem na nich tyle kurzu ( 100letni tynk ) że ekipa która przyjechała na pomiary jedna z lepszych w okolicy pytali się czy sobie sam przygotuję. Powiedzieli najpierw płotkiem opukać to co luźne, potem szczotka od góry do dołu i na to grunt. Polecał emulsję Grunt Meister 10% a na niektóre ściany Beton kontakt. Przygotowałem im jak chcieli i jest elegancko. :)
Pytanie do ludzi z wyobraźnią i nieszablonowym podejściem do budowlanki mam następujące: czy można by było położyć jedną warstwę tynku aby wyrównać niedoskonałości muru, w miarę go wygładzić bez zbędnego pitolenia się z nim, a następnie wtopić siatkę na klej zbrojony...? Otrzymalibyśmy w ten sposób wstępnie wzmocnioną warstwę cementową, a na niej zazbrojoną siatką i klejem mega mocną drugą warstwę i trzecią wyrównującą, na która można położyć co tylko się zechce. Ma to sens...? BTW znam takich fachowców, którzy jak wypiją dwa trzy piwa, to nie ma ich na robocie przez dwa trzy tygodnie... Zatem jak robota, to nie picie. Chyba, że ktoś jest alkoholikiem i pracoholikiem, który potrafi łączyć te dwie choroby, to wtedy niechaj pije i robi.
Ja bym Pana chętnie zatrudniła. Podziwiam. Kocha Pan to. Dlatego pracuje Pan z takim humorem i energią. Pozdrawiam serdecznie i życzę Zdrowia. 🥰👍👍👍👍😍😍😍
Jezeli tynk jest rzucony bez obrzutki wstępnej albo bez gruntu na brudną i zakurzoną ścianę to ten tynk nie dorzyje pierwszych imienin,,taka jest prawda,,polecam sprawdzić najpierw co i jak wygląda,,maskra
Trzeba się trochę umachać kielnią stara klasyczna robota ,gdzieś tylko nie polskim filmiku widziałem jak łopatką do węgla gość napierniczał szło mu to całkiem fajnie zdecydowanie szybciej ,sięgał pod sufit bez problemu ,troche poćwiczyć i można jechać
@@przedziorek Nie mam jeszcze wprawy. Wklejalem sama siatke na kleju do styropianu. Niestety nad rownoscia scian nie potrafie tak zapanowac. Nawet na wzglednie równym podłożu. Jedynie gdy próbowałem ściagać po listwach tynk cementowy to jakoś to ma płaszczyznę. Wszystkie eksperymenty robiłem w jakis wnekach na szafe albo w pomieszczenu technicznym. Teraz chodzi mi po głowie klejenie płyt gk by ominąć to wyprowadzanie płaszczyzny ścian ale zobacze co zrobie pewnie w przyszłym roku dopiero
Tynk będzie trzymał,ale pion nie.Może sobie łatą z poziomicą latać po tej ścianie i równać ale pionu nie będzie .Trzeba połączyć stare z nowym i tynki będą w pionie i do winkla.Pozdrawiam życzę zdrówka temu Panu co ciężko pracuje bo wiem co to tynkowanie.
Tynk cementowo wapienny jest ,,tradycyjny,, dla budownictwa komunistycznego, po 45 r. , przed tym rokiem nikt nie używał cementu w tynkach na ścianie. Cement dawano tylko w fundamentach i sklepieniach.
@@piotrgaczkowski3140 tak ma byc wapno w tynkach ,ma za zadanie oddychanie scian , regilowac wilgoc w pomieszczeniu , cement na elewacji tylko zwieksza wytrzymalosc mechaniczną tynku , tynki wapienne sa najzdrowsze do zycia czlowieka
Rapówka to tynk pobieżnie zatarty, niekoniecznie cementowy - dwuwarstwowy. Szpryc plus tynk. Rapowano przeważnie kominy na poddaszach bo taki był wymóg kominiarski. Robiło się ją ostrym piaskiem dlatego musiał mieć więcej cementu. Ostrym dlatego, że miał większą odporność na pękanie.
Każdy się spuszcza jaki to fachowiec a czemu tynkuje bez szprycu? Czemu bez obciągania długa latą? Czemu bez szlichty na końcu przed zacieraniem? Nie jest fachowcem jakiś chlewik by tam mógł obrzucić nic więcej...jak by miał tynkować dom zewnątrz jak w latach 80 tych z taką robota to jak by słońce oświeciło na ścianę to kaplica
Witam mam pytanie co do zarzucania zaprawy na cegły. Można tak zarzucać jeśli się spoiny cegieł sypią w sensie kruszą bo wiadomo jak kiedyś to robili więcej piasku niż cementu. Coś trzeba zrobić zanim sie zacznie zarzucać?
Widać że szczerowinka z tego Marka, Ale widać że za kołnierz nie wylewa, niestety na budowie kiedyś to było tęgie chlanie, mój wujek budowlaniec to jak ćwiartki na start nie wypił to bał się wchodzić na rusztowanie i brać jakichkolwiek narzędzi do ręki, po paru godzinach jak walnął drugą ćwiartkę to mu ochota do roboty wracała.W końcu moja ciotka wysłała go na leczenie i kazała zmienić branżę.Teraz to już chyba takiego aż pijaństwa na budowach nie ma.
Raczej niewiele się zmieniło, niedawno miałem budowę niedaleko i nasz osiedlowy sklepik odżył co rano zestaw kilka bułeczek + coś na ząb +kilka piwek lub flaszka. To pewnie zależy od człowieka i jego podejścia do życia chcesz zarobić to pracujesz chcesz wegetować to chleją.
no niestety moj wujek swietny fachowiec tez tynkarz rozpił sie przez te budowy niesamowicie - rodzina zniszczona zdrowie zninszczone, teraz miałby ponad 70 a tak gryzie ziemię od 10 lat..
bo pracodawcy dalej zatrudniaja alimenciarzy i alkoholików rzn zatrudniaja, na czarno to nie zatrudnienie. mam 28 lat i jak by mi przy tynkowaniu chociazby inwestor najebany przyszedł ogladać to odstał by w łeb i został by z budowy wyjebany.
Najwieksza trudnosc to zapakowac pare ton zaprawy na sciane i po to wymyslili agregat tynkarski zeby tego reka nie rzucać..reszta to juz kwestia wprawy.
Takich ludzi już nie będzie, zostaną Nam tylko filmy na YT. System edukacji jest spier... do bólu. Produkcja magistrów wszelkiej maści specjalizujących się w wąskich dziedzinach wymyślanych na potrzeby CH.. wie czego oraz wmówienie Nam, że musimy być magistrami. Prawda jest taka ogarnięci fachowcy żyją bez kredytów hipotecznych, gotówkowych, kart kredytowych i leasingów. Wszyscy Ci mądrzy fachowcy śmieją się z Nas krojąc nasze portfele za przykręcenie byle śrubki. Pokolenie 2000+ to już w ogóle porażka i Nasz zepsuty produkt.
Może i ma fach w ręku.Tynk musi mieć przyczepność odpowiedni piasek wapno też odpowiednie nie takie prosto z worka cement w odpowiedniej dawce.Kazdy ma swoją teorię.potem pół ściany odparzone a pół się trzyma . Następni za to mają pracę.-))
Stary fachowiec. Nie ma szprycy, ale robi tyle lat i nie odpada wiec ktos mu zaufał i robi. Chcecie inaczej, zgodnie z technologią producenta nowymi pieknie nazwanymi zaprawami? Przyjdzie pan z agregatem i zrobi za 150 od metra:D Wiekszośc mieszka w domach tynkowanych tym sposobem i zyją. I moze jak u mnie pukasz w sciany i głucho, tynk odparzyło. Ale zyje sie.
Nie wiem dlaczego główna YT mnie tu przywiała, ale chłop zarzuca jak maszyna - prawie nic nie spada. Szacunek.
za to scierwo co zrobil na scianie bylbylby kopniety w dupe po10 minutach od zaczecia i za brame 😆
Chyba maszyny nie widziales xdd
Po maszynowym tynkowaniu więcej tynku jest na ziemi, jak na ścianie...
Stara szkoła...
Bo to hanys.Taki richtich.
Naprawdę polecam słuchać tego Pana, proporcja na ten tynk jest idealna i prosta, dzięki jego wiedzy wytynkowałem garaż
Jeszcze zatęsknimy za takimi fachowcami. Dobra robota!
Nie ma ludzi nie zastąpionych, niestety.
a cóż takiego cię w nim urzekło?
@@Meg1989 pokora, coś, czego jest co raz mniej w dzisiejszym swiecie
@@Meg1989normalny chłop
W dzisiejszych czasach takie tynkowanie ma sens tylko jak masz do zrobienia przy remontuwce parę ścian i jak robisz to kilka razy w roku . Na przemysłowcem czy deweloperów liczy się czas i jeszcze raz czas tynkowanie np biedronki w taki sposób trwało by lata swietlne
PAN MEGA FACHOWIEC - uwielbiam takich. Poproszę więcej filmów z tym Panem. Uczta dla oka i ucha.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuje, pozdrawiam :)
@@toiowo6109 Przecież bez zagruntowania ten tynk się posypie w cholerę .Kiedyś szpryc robili ,ale teraz trzeba to zagruntować .
Bardzo fajny i przyjemny odcinek ,fachowiec z dobrym sercem , życzę zdrówka dla Pana, oraz wszystkim takiego podejścia do ludzi ❤
Stare dobre czasy i wszystko proste: cement pakowany po 50kg, wapno wymoczone, kupa piachu, betoniarka, łopata, szlałfik z wodą, wiadro i trzech ludzi na placu. Na murowanie i tynkowanie 1:5 do 1:6, na zalewanie 1:3, na dziurawkę na strop Kleina pierwsza warstwa tylko na wapnie, a potem rzadki betonik jak woda. Wszystko mierzone łopatą. O zgrozo! - fundamenty bez zbrojenia na glinianym podłożu, beton bez żwiru, tylko na pisaku, robota na poniemieckich cegłach z odzysku. Jak majster darł się malta! znaczyło, że za wolno robisz, jak klnął, znaczyło że zrobiłeś za rzadkie, albo za gęste. 35 lat stoją dom, garaże, pomieszczenia gospodarcze, wylane podwórko, po którym jeżdżą ciężarówki 40 ton. Nic nie pęka, nie wali się, nie sypie. Pracy dużo, efekt dobry. Ale teraz nowoczesność i jak kto buduje, to więcej głowę sobie łamie co kupić, niż pracuje. I płaci, bo wszystko można na kredyt.
wielki szacunek takim majstrom,od takich ludzi można wiedzę pobierać,szkoda ,że jest ich coraz mniej
Dzięki za pomoc panowie 😁elegancko że trafiłem na ten filmik bo przymierzam się do tynkowania garażu 👍🙂świetny fachowiec, coraz mniej takich 🙂
Jak zawsze gdy widzę tych " doświadczonych budowlańców" jak Pan się określa, zastanawiam się co u kolejnego poszło nie tak? Odpowiedz wielokrotnie jest jedną, szkoda i żal, bo Pan widać że ma dobre serce. Dziś mogliby zarabiać naprawdę dobre pieniądze, a imają się prac u gości ich najczęściej wykorzystujących.
Karpaty na ścianie, nikt normalny by nie zapłacił za to tyle ile powinno kosztować 😁
Kiedyś robiłem takie tynki,tylko w pierwszej kolejności nakładało rzadki mocny szpryc a następnie drugą grubszą warstwę tynku. Tylko ja to robiłem łopatą a nie kielnią bo metrów więcej.💪💰😄.Pozdrawiam.
@@robertkolasinski9492 Bo tak jest najlepiej, rzadki szpryc łatwiej zwiąże, bo mniejsze ryzyko ze podłoże wciągnie za dużo wody i warstwa wstępna nie zwiąże się ze ścianą i wówczas brak gruntu nie jest taki bolesny. A już walić tynk na bloczki komórkowe, bez gruntu i wstępnej obrzutki to jakoś tego nie widzę
Ale facet wymiata. Ja się pierdziele już kilka dni na starej oborze na wiosce.
Ale za to dokładnie na tyle ile potrafię. Pozdrawiam
jest moj ulubiony tynkarz Marek dzieki za film ,gosc naprawde jest konkret ,pozdro
PS po 20minutach nadal ogladam filmik i podziwiam sztuke budowlana tak trzymac duzo zdrowia! Pozdrawiam z Zachodnio pomorskiego
Bardzo fajny odcinek. Warto pomyśleć o serii filmów / wywiadów z ludźmi doświadczonymi w różnych zawodach
Siemanko. Super filmik. Ten Pan jest znakomity. Widać że jest fach w łapie. Widziałem jak robili na innych budowach to więcej materiału na glebie jak na ścianie. Skrzynka piwka dla wykonawcy. Pozdrawiam👊
Tynkowałem tylko raz w życiu na krzywych spartolonych ścianach, które musiałem prostować w każdej płaszczyźnie. Ilość materiału na ziemi o niczym nie świadczy i nie jest wielką sztuką, aby tego uniknąć. Ta ściana jest wymurowana i tyle można o niej powiedzieć, bo tak obecnie można wytynkować tylko oborę, a nie dom. Używając takich narzędzi nie da się wymurować płaskiej i prostej ściany co widać przy świetle słonecznym, a co dopiero przy mocniejszym oświetleniu
Skrzynka piwa się należy ale pod warunkiem, że jest to zapłata za całą robotę niestety
@@BartNSW Jeżeli zrobi się filcowanie to mało który tynk wapienny da taką jakość.Tyle, że to cena x 4.
Dzięki za film i dobrą naukę. W dodatku pokaz pełnometrażowy. ;) Szacunek za wytrwałość Was obu.
Dobrze kolega robi robotę widać że się przykłada
Pozdrowienia dla Marka, dzięki któremu wspomnienia ożyły. Narobiłem się też przy tynkach.👍🏻
ale tak bez szprycu u nas się szprycowalo najpierw
@@slawa1193No właśnie. Obrzutki nie było. Ja widziałem jak turki w austrii tynkowali. Pierwsze to rzadkie gówno szprycka później obrzut narzut i dopiero gładź
Dobra robota i wielki szacunek że się komuś jeszcze chce robić w dzisiejszych czasach ;)
jedynie 13:00-16:00 wiem że tradycyjne tynki to tynki swojskie czyli (piasek wapno cement) ale jeśli chodzi o grunty, to proszę nie wprowadzać ludzi w błąd że gruntu nie trzeba (na zewnątrz nie trzeba, owszem. ale w środku to już inna bajka), ponieważ teraz gotowe tynki mają tyle chemii by to wszystko szybciej wiązało że nie zdajecie sobie sprawy. Grunt musi być w przypadku nowego budownictwa, wiem że polska to stan umysłu i tutaj każdy po taniości i 80% ludzi powie że nie trzeba, i sam znam firmy które tego nie stosują a pózniej spoina spod farmy nawet wychodzi i wiele innych pęknięć itp. Ojciec robi za granicą od 25 lat a od 10 lat stosuje grunt na beton gazobetony i cegły ponieważ to schnie wszystko równomiernie. A w przypadku Pana czyli 20m2 co tam jest wytynkowane to jest pikuś w przypadku gdy my robimy 250/300m na 4 osoby (od 8 do 18), a zdarzało się w przypadku robienia na metry czyli tzw. Akord, że w 4 robiliśmy 500/600m2 i to z zrobieniem struktury ( mówię o tynkowaniu wewnątrz), ponieważ każdy dom na zewnątrz robimy jeden dzień razem z cokołem, na następny dzień siatka z klejem a po kilku dniach jak podeschnie czyli 2/5, robimy końcowy baranek. Mógłbym się rozpisywać godzinami na ten temat bo jestem po budownictwie technicznym, mam 4 fachy i robię przy tynkach 6 lat a przy betonach wcześniej 2lata. Wapienno-cementowy owszem na studołę/garaż ale pod żadnym pozorem nie na dom. Tego tynku ojciec na zewnątrz nie użył przez ostatnie 20 lat. Mogę rozpisać cała listę tynków gruntów i innych rzeczy bo to jest mój konik. A tym bardziej grunt pod tynk gipsowy, matko bosko w roku robię z średnio 7/8 domków i do tego 2 bloki które mają niekiedy po 5/6000m2 i jak trafi się gips to proszę mi powiedzieć który wariat by nie użył gruntu by zrobić wszystko by spowolnić wiązanie tego materiału. Mogę opisać wszystko krok po kroku co i jak ale to zejdzie wieki.
To ma udogodnić pracę a nie wciskać i mydlić ludziom oczy. bo jak ja wracam do polski i później przychodzi do mnie znajomy z prośbą bym mu otynkował dom/studołę albo cokolwiek to normalne że wykończony robotą za granicą jak wrócę to wole mieć lekką robotę i materiał zawsze daje swój, a niekiedy słyszę że po co to, po co to albo to nie potrzebne za to ci nie zapłacę. Ludzie niektórych nie pojmują co do czego służy a jak sami tego nigdy nie robili to nie wiedzą o czym mówią.
No i 15:45 "całą zimę było mokre, wyschło na wiosnę" właśnie.... a z tymi tynkami z którymi ja mam do czynienia co teraz tynkuje 2/3tygodnie to schnie (wapienno cementowy), właśnie w takich temperaturach, tynk (cementowo gipsowy) schnie max 1tydzien albo półtora a tynk (gipsowy) 5max tydzień pod malowanie. I ktoś kto nie stosuje gruntu przy takich tynkach i przy wykonywaniu większej powierzchni po prostu nie wie co robi. No i na koniec 29:00 panowie, jak ja bym miał o godzinie 18/19 być na budowie bo widzę że ciemności nastawają i to przy tych 20/30m2 to bym nigdy w życiu nie zarobił. Ja do godziny 18 mam zrobione 200m2 i zatarte na gotowo, że tylko malarz przychodzi, nie chcę się chwalić broń boże tylko nie lubię jak ktoś wpaja ludziom przy wykonywaniu studoły że grunty nie są potrzebne bo oglądający myślą że wewnątrz domu też nie są potrzebne.
Ale robota to robota, jak to mawiają.
Roboty nie przerobisz, wódki całej nie wychlejesz i wszystkich kobit nie wydupczisz. Zdrówka życzę ;)
Z Szacunkiem i Poważaniem,
Pozdrawiam
Miszczu tynk cementowo-wapienny jest z całego towarzystwa najzdrowszy, zwłaszcza z lasowanego wapna;
@@zbyh7837 miszczó, najzdrowszy jest gliniany ale w życiu nawet go nie widziałeś o ile o nim słyszałeś, nie chce być wścibski ale co ma zdrowie do tego, jak większość przychodzi na gotowe i nawet niektórzy nie wiedzą co mają na ścianach bo nikogo w tych czasach to nie obchodzi tylko żeby wyglądało i spełniało swoją funkcje czyli sciana była prosta żebyś mógł se obrazek powiesić z rodziną i żeby szafka na ścianie nie odstawała. Najzdrowszy.... To stawiajcie domki z gówna jak w Afryce albo z drzewa jak Ameryce hahaha. Mowie jak jest, w Niemczech liczy się czas a w polsce pieniądz. Tylko że jak w Polsce będą robić jak w Niemczech to w Niemczech już będzie tylko drzewo szkło i plastik. Chociaż co bogatsi juz tak robią. A tu chodzi o to że cement wapno zimny tynk i jak dobrze pamiętam to taniego wungla to juz w polsce nie ma hahaha a przez ten tynk ciepło spiernicza szybciej niż węgiel z gruby. Proszę Pana, jednym słowem, co ma piernik do wiatraka na zewnątrz to może być nawet na ścianie azbest. Bo przecież fachowcy w prlu mówili że to dobre. Chociaż fakt robię też w środku cementowo wapiennym ale grunt i tak idzie na cegle i beton ale na następny dzień sciana twarda jak beton bo w środku emulsje dodatki i inne gówna. Wiec co za różnica. Ja chce tylko objaśnić nic więcej. Szanujmy się. Bez urazy i zdrówka życzę.
Nie można wszystkich tynków do jednego worka wrzucać, wg mnie tynki cementowo-wapienne są najtrwalsze i nie można gruntować ścian pod nie bo ograniczmy chłonność podłoża czytaj przywieranie tynku! Jako grunt i wyrównanie chłonności podłoża stosuje się szpryc/obrzutkę! Pod tynki gipsowe owszem grunt najlepiej szczepny z piaskiem kwarcowym ale nie pod C-W.
@@zbyh7837 wybacz na weekend kilka piw i dla mnie lasowane oznacza rolady po węgiersku albo geometrię kwantową, bo można powiedzieć gaszone ale tu sami specjaliści z prlu. Nie no panowie xd kto tu powinien czytać z zrozumieniem. Mnie tu bedzie szkolić dwóch prawdopodobnie po zawodówce pewnie mechanicy. Ja mówię o tynkowaniu domu w kilka dni a wy wyjeżdżacie o wapnie gaszonym. Jezusiczku najświantszi nie wytrzymom ze śmiechu. Takie tynki nie istnieją już w nowym budownictwie. "Obrzutka" hahhahaahah tak ten syf na podłodze i ciekawe kto to będzie sprzątać... ostatnio na 5000m2 szef mial 3 tony tynku zmarnowanego co spadł. Zanim cokolwiek powiecie sprawdzić proszę ile ton idzie na 1000m2. Obrzutka hahahahaha widziałem polskich specjalistów z maszyna jak robią to obrzutke No kufa złoto. Woda na 800 na maszynie i git odrazu estrich zrobiony. Hahahahahahaha. Tak z innej beczki, Panowie ja mam 25 na karku ojcowi zamontowałem fotowoltaike i wymieniłem piec na pompę ciepła w 2019r. Ojciec tez mial swoje racje czemu nie ekogroszek tylko to gówno to nie nagrzeje to jest nic nie warte. A teraz za cały rok płaci 1000zl za ogrzewanie domu ciepla wodę i prad. Wiem ze wy stare roczniki 78, moj ojciec 73 wam się nie da powiedziec trzeba pierdolnac w stol i zrobic swoje i wtedy pokazać. I wtedy zostajecie cementowo wapienna zaprawa zamurowani bo jakim cudem ktoś może miec racje. Takim cudem ze technologia idzie do przodu a wy dalej kwitniecie w prlu. I wy macie szczęście bo ja na tą waszą emeryture bede zapierdalać, a ja na emeryture musze zarobić jak dziwka bo dobrze wiem ze do tego czasu wszystko chuj szczeli.
@@TedPlayGames ta "twoja technologja" z samym świństwem chemicznym szybciej cię poprowadzi do "piachu" niż ci się wydaje bo za jakieś dziesięć lat z hakiem niewyrobisz z nowotworami i jazdą po znachorach (bo lekarzami ich nienazwę)
Najlepsze, najtrwalsze tynki. Jak byłem młodszy to pracowałem z tatą po budowach. Oni zamiast kielni używali fandli do rzucania zaprawy. Teraz sam u siebie w domu tak robię. Pozdrawiam majstra 🙂
Fachowa robota fajnie ze ktoś tak profesjonalnie pokazuje prawdziwe strony tynkowania tyle szczegółów które niesamowicie mi pomogły dziękuję serdecznie i pozdrawiam
Panowie, nie pokazaliście tynkowania sufitu, oraz nie powiedzieliście nic o proporcjach wapna gaszonego, ja mam takie, leży w dole zasypane piaskiem przez 30 lat, a chcę wytynkować budynek gospodarczy. Płakać mi się chce, gdy zobaczyłem ile tynku spadło ze ściany podczas tynkowania domu. Potem wpadłem na pomysł, że ten tynk zamiast wywozić rozłożę wzdłuż salonu 5m przyjąłem 3 m szerokości, i 0,5 m wysokości ulałem płytę i powstał taras. Odnoszę wrażenie, że moim tynkarzom więcej spadło tynku na podłogę niż na ściany. Panu tynkarzowi nie spadła nawet kielnia tynku. Pozdrawiam, solidna robota. Zaprosiłbym Pana do siebie, bo lubię dobrą robotę, mieszkam koło Olkusza. Dajcie swój numer tel.
Stara dobra szkoła , uszanowanie dla Pana Marka to już prawie wyginety gatunek ludzi którzy mają wiedzę praktyczną techniczna i jak widać umieją z niej korzystać.
Podoba mi się !!! Super Fachowiec i super robota !!!
Mareczek super fachowiec w okolicy Bobrownik i nie tylko. Bazdzo pozytywny człowiek
Fajnie, że pana Marka uwieczniłeś w robocie. To jest wysokiej klasy fachowiec z zacięciem naukowym.:)
Majster pierwsza klasa szacunek wielki dla Niego oraz Ciebie za pokazanie tego
Młody powiem krótko: wymiar pracy 8 godzin, umowa o dzieło, 12 złotych z metra. W ciągu godziny zrobisz metr, półtora. Matematykę zostawiam tobie.
co jest ku**** a to mi po 5 latach pracy ....... a mlodemu od razu
@@martbouv3332 Tak? To chuchnij.
Na dzisiejsze czasy jest dobry, nawet bardzo dobry, ale kiedyś takie zacieranie, zwłaszcza na łączeniach ze starym tynkiem by nie przeszło. Za dużo śladów po kamyczkach lub grubym piachu. Swoją drogą (trochę przewijałem, więc mogę się mylić) nie zauważyłem żeby używał łaty, poziomicy itp. a czasem powinien. Sama paca to za mało. Pół życia robiłem na budowie i na tynk robiło się z trzech, nie czterech łopat piachu, powiedzmy pół łopaty wapna i łopatę cementu. Zresztą prawdziwy fachowiec nie liczy, tylko widzi ("czuje") czy malta jest dobra tylko na nią patrząc.
Marek to wspaniały człowiek
A kiedyś mówiono,zwykły tynk to -" szpryc" / obrzut/ narzut i gładź.A tutaj wszystko na raz...pytanie po ilu latach odleci..
Zajebisty odcinek, pozdrowienia dla majstra!
Prawdziwa sztuka budowlana . Szacunek!
ludzie co wy piszecie w komentarzach sie zachwycacie , przecież to zwykły papudrok bez szprycu to najważniejsza rzecz podczas tynkowania dalej nie wspomne , mam 30 lat doswiadczenia jako murarz tynkarz
Czyli nie robić szprycy cementowej pod tynk pozdrawiam
@@jakubbartosz2992 robić szpryc cementowa 1do3
Zależy od chłonności podłoża. Ta cegłę bym zlał woda aby tynki nie popękały podczas schnięcia
a słyszał papudrok roq o tynkach jednowarstwowych? Aaaa... to może czas się dowiedzieć o co chodzi. Zapewne i tak z systemu 3 warstwowego sam robisz 2 więc uj bombki strzelił, robisz tak samo źle ;)
@@Promilus19843 warstwowych tynków cementowo-wapiennych to się już od dawna nie robi😂😂😂
Widać odrazu, że to stary fachowiec💪👍
W czasach szkoły na wakacje dorabiałem na budowie. Również był tam mega fachowiec ale niestety zniszczony przez alkohol. On pracy nie zaczynał jak z 200ml nie strzelił inaczej nie utrzymał kielni
Z tym piciem przed robotą to czasem jest potrzebne, Jak tynkarz jest nerwowy to wypicie 50tki powoduje rozluźnienie mięśni. Postaw nerwusa do ręcznego tynkowania sufitu. Potem ździwko, że chce kielicha... A nie dziwne, że jak wypije to robota idzie prawidłowo.
Świetny materiał instruktażowy.
Pozdrawiam panowie
Super szukam takiego fachowca
widać że fachowiec. dobrze prawi. bez piwa nie ma roboty
Zagruntowałem bo pierwszy raz w życiu robilem i prawda odpadało 🥴 Szkoda że wczesniej nie widzislem Was
Z tym odpadaniem tynku sam naprawdę nie wiem jak jest. Gdy robiłem w ekipie na tynkach wewnętrznych tradycyjnych to często zwilżaliśmy podłoże (zimą nie robiliśmy), ale u siebie gdy robiłem to tynk nie wiedzieć czemu odchodził od podłoża. Dopiero po skuciu i dokładnym zagruntowaniu jednym z droższych gruntów tynk trzyma się się ściany jak całość.
@@pawekalbarczyk6716 Ja remontując dom i skuwając wszystkie tynki do cegły miałem na nich tyle kurzu ( 100letni tynk ) że ekipa która przyjechała na pomiary jedna z lepszych w okolicy pytali się czy sobie sam przygotuję. Powiedzieli najpierw płotkiem opukać to co luźne, potem szczotka od góry do dołu i na to grunt. Polecał emulsję Grunt Meister 10% a na niektóre ściany Beton kontakt. Przygotowałem im jak chcieli i jest elegancko. :)
@@userwm-hd4mw Jak dobrze pamiętam to CERESIT.
Film bardzo pomocny 👍 dzięki 😉
Dzieki za ten filmik
Też coś ostatnio coś tynkowalem ale nie aż tak profesjonalnie jak wy 🙂✌️ Majster ma nową fryzurę, Pozdrawiam Serdecznie 🙂
Pozdrawiamy!
Pozdrowienia dla pana Marka
Szacunek dla tego fachowca
Pytanie do ludzi z wyobraźnią i nieszablonowym podejściem do budowlanki mam następujące: czy można by było położyć jedną warstwę tynku aby wyrównać niedoskonałości muru, w miarę go wygładzić bez zbędnego pitolenia się z nim, a następnie wtopić siatkę na klej zbrojony...? Otrzymalibyśmy w ten sposób wstępnie wzmocnioną warstwę cementową, a na niej zazbrojoną siatką i klejem mega mocną drugą warstwę i trzecią wyrównującą, na która można położyć co tylko się zechce. Ma to sens...?
BTW znam takich fachowców, którzy jak wypiją dwa trzy piwa, to nie ma ich na robocie przez dwa trzy tygodnie... Zatem jak robota, to nie picie. Chyba, że ktoś jest alkoholikiem i pracoholikiem, który potrafi łączyć te dwie choroby, to wtedy niechaj pije i robi.
Ja bym Pana chętnie zatrudniła. Podziwiam. Kocha Pan to. Dlatego pracuje Pan z takim humorem i energią. Pozdrawiam serdecznie i życzę Zdrowia. 🥰👍👍👍👍😍😍😍
Ileż ja bym piwa zakupiła byle taki Pan Marek był u mnie w okolicy ehhhh.
Profesjonalnie zabezpieczenie drzwi mnie urzekło.
Faktycznie 🤣🤣
O kostce nie wspomnę😉
Myślał że trafi 😂😂😂
Uwielbiam takie odcinki.
Baaaardzo sympatyczny film, i jak dla mnie ogromna ilosc informacji.
Wiadomo czemu😁😁 tynkuję.
Film powiedziałbym instruktażowy.
Dla wszystkich pytających- gdzie ten szpryc? Szpryc to była ta pierwsza warstwa którą murarz nałożył a potem wygładzanie. Takie dwa w jednym.
28:32 Pan zaleca styl życia :) , proszę dodać, że w grudniu Pan kończy 32 lata :)
SZACUN!!!!😉👌👍BARDZO MADRY GOSC!!!
wielkie dzięki
stara dobra szkoła! Pozdrawiam!
Jezeli tynk jest rzucony bez obrzutki wstępnej albo bez gruntu na brudną i zakurzoną ścianę to ten tynk nie dorzyje pierwszych imienin,,taka jest prawda,,polecam sprawdzić najpierw co i jak wygląda,,maskra
Bardzo dobry odcinek👊
Dzięki👋
Marek dobry fahman az sie przyjemnie ogladalo odcinek :)
13:45 co jeśli zagruntowałem cegły przed tynkowaniem? Szykować się na to, że po prostu tynk szybciej odpadnie, czy co?
I jak, odpadło?
@@Lysawy_warp trzyma się wszystko bardzo dobrze
szwagier mi zagruntował na siłe cegłe :)
Trzeba się trochę umachać kielnią stara klasyczna robota ,gdzieś tylko nie polskim filmiku widziałem jak łopatką do węgla gość napierniczał szło mu to całkiem fajnie zdecydowanie szybciej ,sięgał pod sufit bez problemu ,troche poćwiczyć i można jechać
Dobry mitoman budownictwa
Do choroszczy z nim😀
Bo kiedyś tynkarze zaczynali od Sufitu i schodzili w dòł..
Murujesz od Dołu.
Tynkujesz od Gòry..
:) Robiłęm próbę tynkiem gipsowym, klejem do styropianu i siatką teraz czas na tradycję :)
Najtrudniej jest nauczyć się dobrze machać kielnią, żeby zaprawa się przyklejała. No i kielnia musi być wyważona.
@@dariuszszweda4818 Omijam system i ładuję najpierw na pacę a potem ślizgam po ścianie.
Podobno musi być "rzut" na ścianę,a nie smarowanie - aby zaprawa dobrze weszła w pory ściany@@andrzejbucior6188
Wklejałeś siatkę? Sprawdzi się to do względnego wyrównania ścian?
@@przedziorek Nie mam jeszcze wprawy. Wklejalem sama siatke na kleju do styropianu. Niestety nad rownoscia scian nie potrafie tak zapanowac. Nawet na wzglednie równym podłożu. Jedynie gdy próbowałem ściagać po listwach tynk cementowy to jakoś to ma płaszczyznę. Wszystkie eksperymenty robiłem w jakis wnekach na szafe albo w pomieszczenu technicznym. Teraz chodzi mi po głowie klejenie płyt gk by ominąć to wyprowadzanie płaszczyzny ścian ale zobacze co zrobie pewnie w przyszłym roku dopiero
Widać że dobry fachowiec
niezłe kocopały pan Marek opowiada , widać że peron mu odjechał.pozdrawiam
Stary Dobry Fachowiec!!!
Pozdrawiam
Zdrowie za tych co chcą :)
OOO Marek super pozdro.
Tynk będzie trzymał,ale pion nie.Może sobie łatą z poziomicą latać po tej ścianie i równać ale pionu nie będzie .Trzeba połączyć stare z nowym i tynki będą w pionie i do winkla.Pozdrawiam życzę zdrówka temu Panu co ciężko pracuje bo wiem co to tynkowanie.
Fachowa rynka pakiet PRIMIUM za pincet
Ja na początek szprycowałem sufity z kielni , masakra . Majster mówił nauczysz się nauczysz , pózniej jak robiłem ściany to nie czułem że pracuje he
wapno jest takim plastyfikatorem ale nic tak naprawde z obecnej chemii nie zastapi wapna , a starozytne zaprawy wapienne wytrzymały do dzis
Bo wapno na gorąco było dodawane
Pytanie do Marka co szybciej wiąże ? Cement czy wapno ?
Na pierwszy rzut oka widać że to dobry fachowiec
I tako robota mi się podobo
Tynk cementowo wapienny jest ,,tradycyjny,, dla budownictwa komunistycznego, po 45 r. , przed tym rokiem nikt nie używał cementu w tynkach na ścianie. Cement dawano tylko w fundamentach i sklepieniach.
Może dlatego, że był problem z dostępnością cementu?
Mieszkam w domu z 1938 roku tynki wewnętrzne wapienne, zewnętrzne cementowo - wapienne.
@@piotrgaczkowski3140 tak ma byc wapno w tynkach ,ma za zadanie oddychanie scian , regilowac wilgoc w pomieszczeniu , cement na elewacji tylko zwieksza wytrzymalosc mechaniczną tynku , tynki wapienne sa najzdrowsze do zycia czlowieka
Dajcie namiar na niego,potrzebuje na już browar zapewniony
Moja rada przed wykonaniem tynku ,trzeba dać rapówkę cementową,będzie lepiej się trzymał tynk i ściana nie będzie chłonęła wody podczas deszczu.🙂
Dokładnie tak jak piszesz❤
Rapówka to tynk pobieżnie zatarty, niekoniecznie cementowy - dwuwarstwowy. Szpryc plus tynk. Rapowano przeważnie kominy na poddaszach bo taki był wymóg kominiarski. Robiło się ją ostrym piaskiem dlatego musiał mieć więcej cementu. Ostrym dlatego, że miał większą odporność na pękanie.
Pozdrawiam Marka
Proponuje najpierw szpryc oczywiscie fangla o ile ktos umie zucac ,listwy i tynkowac i wapno wczesniej namoczyc 😅
Ooo ,,fanglą,,to trza umieć..
@@Pazuzu-Gazuzu 4 - 5 lat nauki dla dwóch rąk - bo nie zawsze tą ,,lepszą" się da...
Czesc, super filmik wez prosze napisz czy jest mozliwosc zdobycia namiaru na Marka bo moze by i mnie pomog w okolicy Chorzowa...
Cały czas tylko miałem w głowie myśl żeby obciąć mu te uszy,ile lepiej by wyglądał to by była dobra robota dopiero
łopata po dwóch uderzeniach wygięta ^^
Poproszę o namiar do tynkarza jestem w okolic.
Każdy się spuszcza jaki to fachowiec a czemu tynkuje bez szprycu? Czemu bez obciągania długa latą? Czemu bez szlichty na końcu przed zacieraniem? Nie jest fachowcem jakiś chlewik by tam mógł obrzucić nic więcej...jak by miał tynkować dom zewnątrz jak w latach 80 tych z taką robota to jak by słońce oświeciło na ścianę to kaplica
Witam mam pytanie co do zarzucania zaprawy na cegły. Można tak zarzucać jeśli się spoiny cegieł sypią w sensie kruszą bo wiadomo jak kiedyś to robili więcej piasku niż cementu. Coś trzeba zrobić zanim sie zacznie zarzucać?
Witam. Najlepiej przejechać po cegłach twardą miotłą i zmoczyć wodą.
Widać że szczerowinka z tego Marka, Ale widać że za kołnierz nie wylewa, niestety na budowie kiedyś to było tęgie chlanie, mój wujek budowlaniec to jak ćwiartki na start nie wypił to bał się wchodzić na rusztowanie i brać jakichkolwiek narzędzi do ręki, po paru godzinach jak walnął drugą ćwiartkę to mu ochota do roboty wracała.W końcu moja ciotka wysłała go na leczenie i kazała zmienić branżę.Teraz to już chyba takiego aż pijaństwa na budowach nie ma.
Raczej niewiele się zmieniło, niedawno miałem budowę niedaleko i nasz osiedlowy sklepik odżył co rano zestaw kilka bułeczek + coś na ząb +kilka piwek lub flaszka. To pewnie zależy od człowieka i jego podejścia do życia chcesz zarobić to pracujesz chcesz wegetować to chleją.
no niestety moj wujek swietny fachowiec tez tynkarz rozpił sie przez te budowy niesamowicie - rodzina zniszczona zdrowie zninszczone, teraz miałby ponad 70 a tak gryzie ziemię od 10 lat..
bo pracodawcy dalej zatrudniaja alimenciarzy i alkoholików rzn zatrudniaja, na czarno to nie zatrudnienie. mam 28 lat i jak by mi przy tynkowaniu chociazby inwestor najebany przyszedł ogladać to odstał by w łeb i został by z budowy wyjebany.
Ma rację do takiej roboty trzeba się znieczulic, od razu w głowie inaczej po piwku...
Najwieksza trudnosc to zapakowac pare ton zaprawy na sciane i po to wymyslili agregat tynkarski zeby tego reka nie rzucać..reszta to juz kwestia wprawy.
Widać jeszcze ma Pan Marek fach w ręku, dzisiaj tynki tylko maszynowo :(
Nie tylko bo do takiej ściany Ci nikt nie przyjedzie z agregatem
Takich ludzi już nie będzie, zostaną Nam tylko filmy na YT. System edukacji jest spier... do bólu. Produkcja magistrów wszelkiej maści specjalizujących się w wąskich dziedzinach wymyślanych na potrzeby CH.. wie czego oraz wmówienie Nam, że musimy być magistrami. Prawda jest taka ogarnięci fachowcy żyją bez kredytów hipotecznych, gotówkowych, kart kredytowych i leasingów. Wszyscy Ci mądrzy fachowcy śmieją się z Nas krojąc nasze portfele za przykręcenie byle śrubki. Pokolenie 2000+ to już w ogóle porażka i Nasz zepsuty produkt.
Dawać więcej filmów majstry
Serwus!
Minął idealnie rok. Wapno w ciul drogie. Dobija do około 80zł za worek + problemy z dostępnością...
Przed wczoraj kupowałem 34 zł za 20 kg .
Szukam takiego właśnie 😢
I to jest fachowiec 35lat doświadczeń.... a nie koleś który obejrzał 2poradniki i buduje pierwszy dom.
Może i ma fach w ręku.Tynk musi mieć przyczepność odpowiedni piasek wapno też odpowiednie nie takie prosto z worka cement w odpowiedniej dawce.Kazdy ma swoją teorię.potem pół ściany odparzone a pół się trzyma . Następni za to mają pracę.-))
No to jest fachura😊😊
Stary fachowiec. Nie ma szprycy, ale robi tyle lat i nie odpada wiec ktos mu zaufał i robi. Chcecie inaczej, zgodnie z technologią producenta nowymi pieknie nazwanymi zaprawami? Przyjdzie pan z agregatem i zrobi za 150 od metra:D Wiekszośc mieszka w domach tynkowanych tym sposobem i zyją. I moze jak u mnie pukasz w sciany i głucho, tynk odparzyło. Ale zyje sie.
Tynkowanie maszynowe to 30zł od metra bez materiału u mnie w okolicy więc skąd Ci się wzięło 150zł ?
Ja całe życie tak rzucam