PRZECZYTAŁAM DROGĘ KRÓLÓW ŻEBYŚCIE WY TEŻ MUSIELI 😱
Вставка
- Опубліковано 21 жов 2024
- Cześć, tu Zuza! Dzisiaj trochę o "Drodze Królów" Brandona Sandersona :D
ZNAJDŹ MNIE:
patronite: patronite.pl/k...
discord: / discord
Instagram: / zuza.ksiazkowisko
Goodreads: / ksi-kowisko
Vinted: www.vinted.pl/...
WYŚLIJ MI COŚ:
amazon wishlist / lista życzeń: www.amazon.pl/...
mail: zuza.ksiazkowisko@gmail.com
(nie podejmuję się współprac oraz recenzji)
MUSIC:
Adventure by Alexander Nakarada (CreatorChords) | creatorchords.com
Music promoted by www.free-stock...
Creative Commons / Attribution 4.0 International (CC BY 4.0)
creativecommon...
zasady kanału:
1. Szanuj innych i baw się dobrze! Tylko tyle i aż tyle :)
2. Każde zdanie o książce się liczy. Nie atakuj nikogo bo ma inne zdanie od Ciebie (patrz punkt 1). Dyskusja a najeżdżanie na kogoś to nie to samo.
3. Złośliwości, ataki, hejt, pasywno-agresywne komentarze względem mnie oraz innych członków książkowiskowej społeczności będą usuwane a ich twórca blokowany. Na tym kanale często się nie zgadzamy, ale traktujemy się wzajemnie z szacunkiem (patrz punkt 1), który liczy się dla mnie bardziej niż liczba subskrybentów.
4. Jeśli piszesz o książce ze spoilerami w komentarzu pod niespoilerowym filmem, oznacz proszę SPOILER na początku komentarza!
No, masz szczęście :D
🤣
Moim zdaniem Kaladin jest napisany jako bardzo melancholijna postać i to już od dziecka. Widać to zwłaszcza w rozdziałach z jego przeszłości, jeszcze w Palenisku. Są sceny, że Kaladin jest mocno przygnębiony, zwłaszcza podczas deszczów, i wtedy jego brat jest tym promykiem słońca, który go podnosi na duchu. Nie wiem, mi się nie wydawał za młody. Totalnie jestem w stanie kupić to, że młody człowiek, który w dodatku od dziecka ma kontakt ze śmiercią, jest mocno empatyczny i po prostu "dużo czuje", może się załamać kiedy wszyscy wokół niego umierają. W jego przekonaniu przez niego. Moim zdaniem wcale nie trzeba mieć 40 lat na karku, przeżyć tysiąca wojen, żeby być zmęczonym życiem i nie chcieć dalej walczyć. Bardzo mi się podoba, że Sanderson stworzył taką postać.
Niby tak, z drugiej strony bycie super doświadczonym i świetnym wojownikiem w wieku 18 lat (a chyba poszedł do wojska jak miał 16 czy coś? Z czego nie cały ten czas był w samym wojsku bo jeszcze był ten początek etapu niewolnika) no mnie po prostu nie pasuje. Ale wiadomo, każdy to inaczej odbiera, fajnie że ci się podobał :)
Umiejętność walki widzę raczej jako naturalną predyspozycję. Tak jak mówi się, że niektórzy sportowcy mają naturalny talent, tak Kaladin ma tę lekkość ruchu, zwinność, która pozwala mu władać włócznią lepiej niż inni. Ale czaję, że może się to wydawać trochę takie"pięć minut i umi" xd
Uwielbiam całe Archiwum i też mam nadzieję, że kolejne tomy będą Ci się podobać :D
Czytając "Drogę królów" odczułem swego rodzaju imersję, ten świat i historia przedstawiona przez Sandersona kompletnie mnie pochłęła.
Ostatnie fantasy które mnie tak wciągnęło to filmowa trylogia "Władcy pierścieni".
Ciekawi mnie w którą stronę pójdą postacie Szetha oraz tego królewskiego śmieszka (teraz nie pamiętam jak tam go nazywano).
Jestem obecnie w 1/3 drugiego tomu "Słowa światłości" i jest dalej świetnie.
No widać tutaj u Sandka "władcowe" zagrania przy niektórych epickich scenach 😁😁
Uwielbiam Drogę Królów i już sobie zaplanowałam od sierpnia reread żeby na grudzień być gotową ❤ świetna muzyka w tle, pasuje idealnie.
No i moja ulubiona postacią jest Dalinar❤
Mam na półce .Ale jeszcze nie przeczytałem 😊
Jedna z serii mojego życia
No właśnie mnie też strasznie na początku, ale potem ta irytacja jakoś znikła.
Gdy przeczytałem pierwszy raz, to stwierdziłem, że to najlepsza książka fantasy, którą przeczytałem w życiu ❤
Minęły prawie cztery lata i nadal tak uważam 😁
Kaladin ulubieniec ❤️
Chyba najbardziej z wszystkich postaci poznanych dotąd w fantasy 🙃
Mam przy nim takie "Dajże mu autorze być szczęśliwym".
Jeśli on kiedykolwiek zginie w tym cyklu, to będzie to dla mnie niewybaczalna zbrodnia 😥💔
Chyba że po przeskoku czasowym np. umrze ze starości, po całkiem szczęśliwym życiu.
Trochę się obawiam tego ostatniego tomu pierwszego pięcioksięgu, co autor mu szykuje 😅
Wydaje mi się, że po tym przeskoku na pewno umrze, bo tam ma być chyba przeskok pareset lat 🤣
To obym przynajmniej nie był świadkiem jego śmierci i miał po prostu szczęśliwe zakończenie ❤️
Moja ulubiona książka fantasy ❤
Jestem mega ciekawa Twojej opinii Słowa Światłość, dla mnie jest to genialna książka nie mogłam się od niej oderwać . Właśnie co skończyłam trzeci tom i nie bardzo mogę wybrać jedną ulubioną postać, może napisze tak w Drodze Królów zdecydowanie był Kaladin człowiek nie do złamania, odwaga i honor , w Słowach Światłości - Shallan która przechodzi niesamowitą przemianę i jak się z nią mierzy, wybory które nie zawsze są trafne, konsekwencje które trzeba ponieś, Dawca Przysięgi - Dalinar który w tej części ma nie łatwo ale idzie jak taran naprzód.
Zobaczymy zobaczymy, niedługo startuję z kolejnym tomem :)
nie mam ulubionej postaci, ale chyba najbardziej lubię czytać rozdziały Dalinara :)
Dalinar jest fajny :D
Tak bardzo mam ochotę na rozpoczęcie tego od nowa, żeby być totalnie na świeżo na grudzień, ale z drugiej strony tak bardzo szkoda mi czasu na te cegły :D
🤣🤣 no i przeciez dopiero co czytałaś w sumie 🤣
Minął rok od Drogi Królów, czas szybko leci 😱
@@Bookmenka 💀💀💀
Archiwum jest znakomite 😁 cel na ten rok - przeczytać wszystko do grudnia 2024 ☺i tak, zwłaszcza okładka Drogi królów jest okropna, w ogóle nie oddaje tego o czym jest ta książka. Mnie długo powstrzymywało sięgnięcie po tą książkę właśnie z tego powodu, że nie chciałam czytać czegoś o "rycerzach"....
No i chociaż lubię grube książki, to też nie ukrywam, że z większym respektem jednak podchodzi się do serii gdzie każdy tom to 1000+ stron... xD
Hurra, "Droga królów" się spodobała, cały śmietnik świętuje! 😅🎉
Kaladin to postać, która z każdym kolejnym tomem coraz bardziej pogrąża się w depresji, czwarta część to już pod tym względem jazda bez trzymanki, więc jego wiek wydaje się nie mieć tutaj wielkiego znaczenia w stosunku do tego zmęczenia życiem, które opisujesz. Niech ktoś go opatuli w końcu w ciepły kocyk i da mu odpocząć... 😔
Też od początku bardzo ciekawiła mnie postać Szetha 🤍
Mój ulubiony bohater to bohater zbiorowy - Most Czwarty! Czy to odpowiedź, którą próbuję oszukać system? Być może xD Nie umiem wybrać jednej postaci ❤
No właśnie słyszałam o tej depresji, ale ogólnie w pierwszym tomie gdybym nie wiedziała, że ludzie tak mówią to bym nie powiedziała, że ma depresję tylko po prostu trochę go przeciorało i jest zrezygnowany. Możliwe, że później jest to bardziej rozwinięte :)
Szczerze mówiąc, to mnie się już wszystkie tomy trochę zlały w jedno i ciężko mi sobie przypomnieć jak to wyglądało w poszczególnych książkach, więc bardzo możliwe, że tutaj jeszcze tego tak mocno nie widać 🙂
Bałam się tego filmiku a tu proszę jak pięknie wyszło 😅 Cieszę się ogromnie, że Ci się podobało ❤ mam nadzieję że będzie tylko lepiej z każdym kolejnym tomem!
Jeszcze nie czytałam Ostatniego Imperium, a ta seria chyba powinna być jako pierwsza. Mam co nadrabiać w takim razie. Dzięki za rekomendacje.
Ja czytałam mega dawno temu, szczerze mówiąc wydaje mi się, że te "powiązania" między seriami to bardziej dla pasjonatów Sandersona, ja tam na to nie patrzę ;)
Polska okładka jest fantastyczna! Gdyby to było możliwe mój barbarzyńca z Diablo miałby taką zbroję 😅
😂😂😂
a nawet wiekopomny dzień :))))
Dzwony biją 🎉
Uwielbiam Kaladina i Dalinara. Intryguje mnie Jasna. Shallan polubiłam w drugim tomie. Trzeci i czwarty tom są przede mną ale postanowiłam czytać od początku jeszcze raz. Rok 2024 jest rokiem Archiwum Burzowego Światła. Liczę na to że zdążę przeczytać te cztery cegły do grudnia. Mam małe opóźnienie bo życie ale za miesiąc urlop to nadgonię.
Sanderson ma specyficzny styl pisania. Nie wszystkim niestety pasuje.
Do grudnia jeszcze da rade 😁
Tak, amerykańskie wydanie ma dużo ładniejszą okładkę, ale i tak to polskie wydanie, które wkleiłaś jest dużo lepsze niż pierwsze polskie wydanie.
Coś w tym jest 😂
Próbowałem to przeczytać, ale poległem po stu stronach. Sanderson pisze nieprzyjaźnie dla mojego gustu.
Mnie w okolicy gdzieś 150 może 200 strony ta książka wessała na maksa. A początek też był trudny. Czekałem kiedy to się rozkręci. I się doczekałem. I nie mogłem przestać czytać.
Świetnie opisałaś postać Kaladina, jego młody wiek co prawda mi nie przeszkadzał, ale rozumiem co mówisz. 👍
Words of Radiance (dalej na razie nie czytałem) też jest super.
Miłego czytania! 😂
Wzajemnie, czas do grudnia! 😂
Od miesiąca stoję na trzysta którejś stronie i nie mam weny, żeby czytać dalej. Podoba mi się wątek Kaladina, Shallan mnie strasznie denerwuje, Dalinara było jeszcze za mało, żebym sobie wyrobiła zdanie. Jestem ciekawa co będzie dalej, ale te książki są dla mnie o wiele za długie. Czytanie tego kloca, wożenie go wszędzie i trzymanie w rękach po prostu mnie męczy. I jeszcze ta czcionka, mam wrażenie, że wcale kolejnych kartek nie przekręcam i stoję w miejscu, a czytam już od np. pół godziny. Na pewno się w końcu przemogę i skończę, ale Sanderson leje wodę jak mało kto, wystarczy popatrzeć na grubość jego książek. Mało popularna opinia, ale chętnie zobaczyłabym jego pomysły, jego historie napisane przez któregoś z autorów lat 70-80, oni potrafili kawał historii zamknąć na jakiejś śmiesznie małej liczbie stron (w porównaniu do Sando)
Nie odważyłabym się wozić tych książek papierowych ze sobą nigdzie 🤣🤣
Zachęciłaś :)
Dobra zachęta 😊 jak tylko skończę Malazan Eriksona to zabiorę się z Archiwum Sandersona ❤ Mam nadzieję, że również mi się spodoba 😊
Pozdrawiam 😉
A ile ci jeszcze zostało? 😃
Zaczęłam 7 część Wicher Śmierci 😄 jak na razie ta seria to jedna z moich ulubionych ❤️ chociaż każda z książek (oprócz Ogrodów Księżyca) to niezła cegiełka i trochę schodzi z czytaniem 😀
@@claudiadark4656wow, nieźle! Ja postanowiłam Malazan odłożyć do momentu jak skończę Diunę i Archiwum :)
Diuna jest świetna😀 udało mi się przesłuchać całą serię w tym roku zaraz przed premierą 2 części filmu. Moją ulubioną częścią jest Imperator Diuny, bo co tam się dzieje to głowa mała 😆
@@claudiadark4656 słyszałam już tę opinię kilka razy, ciekawa jestem xD Ja w czerwcu dopiero 3ci tom (czytam 1 na miesiąc).
Mam jeden problem z książkami Sandersona. Z racji tego, że jest ich sporo i są cegłami czytam je bardzo nieregularnie i potem nie pamiętam już nic xD A wiem, że są one w jakiś sposób ze sobą połączone bo całe to uniwersum jego się ze sobą zazębia. Potrzebowałbym jakiegoś narzędzia co ma rozkminki i skróty z tych historii, żeby człowiek się nie pogubił xD
Prawda, tutaj na przykład pojawił się bohater który był też w "Yumi i Malarz Koszmarów" 🤣 ale wydaje mi się, że bez tych smaczków też spokojnie można czytać, przynajmniej mam taką nadzieję.
Lepiej późno niż wcale jak to mówią.
Słuszna uwaga co do wieku Kaladina. Ja czytając odbierałem jego wiek jak po 30-stce. Nie potrafię myśleć o nim jak o nastolatku.
Sanderson wciąż przede mną. Zazwyczaj im więcej zachwytów tym mam większe opory przed odruchem Pawłowa. A nie ma pisarza bardziej hajpowanego od niego. Po kolizji z Abercrombim i Kristoffem obawiam się podobnego młodzieżowo - fajerwerkowego stylu. Cóż, być może czas przekonać się na własnej skórze?
Abercrombie młodzieżowy?? Nie zgadzam się zupełnie! Ale też wiem, że nie każdemu się podoba :) Jaka jest twoja książka nr 1 w fantasy, masz jakąś ulubioną?
Dlaczego Abercrombie młodzieżowy? G. R. R. Martin wprowadził do fantasy coś kompletnie nieoczekiwanego. Ustawiał z mozołem figury na szachownicy, i nagle wywracał stolik do góry nogami. (dlatego ta powieść jest niemożliwa do ukończenia). Można to porównać do wystrzelnia fajerwerku z czytelnikiem na pokładzie. I o ile Martin robi to z niewyobrażalną klasą o tyle Abercrombie strzela kapiszonami próbując go nieudolnie naśladować. Zwyczajnie widać te jego zabiegi. Jego postaci np. Glokta jest groteskowy. Z jednej strony autor próbuje nam wmówić jak to on bardzo cierpi a jednocześnie widzimy psychę zdrowego faceta. To kupi dziecko, postać jest niespójna. Logan jest opisywany jako KRWAWA 9 a gdy zabija nagle dostaje pomroczności by w oczach czytelnika nadal być tym przemiłym zagubionym gościem. To niepoważne. Conan zabijał po czym uśmiechał się do trupa i szedł dalej jeść śniadanie. Dobrze wiedział kim jest. To ocieplanie narracji nie pozycjonuje go wśród pisarzy tworzących tylko dla dojrzałego czytelnika. "Pierwsze prawo" to zabawka. Jak porównać je z np. "Gronami gniewu", albo wyjątkowo brutalnym w narracji i przekazie "Welinem" Hala Duncana? (to opowieść o siostrze zamordowanego młodego geja która ucieka w fantastyczny świat by przepracować traumę)
Trudno powiedzieć która książka jest moją ulubioną, tu mówimy o sympati. Nie oceniam książek pod takim kątem a raczej która zrobiła na mnie największe wrażenie. Jednakże gdy mówimy o fantasy to powinniśmy skupić się na tym magicznym oderwani od rzeczywistości i taką pozycją był "Wiatrogon areonauty" Jima Butchera. Obudził we mnie to dziecko pragnące niesamowitości. Co by tu jeszcze? Wegner, Cook, Rothfuss, Swanwick, Brett. Podobają mi się opowieści Abrahama Merritta czy Paula Andersona. Peter Beagle, Jack Vance...Jak widzisz preferuje starych autorów i stąd może moje spojrzenie.
To moje top literatury
1."Czarodziejka góra" Tomasz Mann
2."Dzieci północy" Salman Rushdie
3."Stąd do wieczności" James Jons
4. "Święto kozła" Mario Vargas Llosa
5."Ptaki" Teriej Veases
6."Most na Drinie" Ivo Andrić
7." Odwrócony świat" Christoper Priest
8." Grona gniewu" John Steinbeck
A najbardziej moje życie zmieniło "Wahadło Foucaulta" Umberto Eco. Nie tyle treść co fizyczna książka...
@@grzegorzsobczak9002 dla mnie PLiO jest niemożliwa do ukończenia bo autor się wypalił i ma też wiele innych projektów, które dają mu pewnie więcej radości obecnie. Nie widzę tam nic trudnego do skończenia narracyjnie (nie tak jak u Rothfussa, który wg mnie nie miałby szans zamknąć się w trylogii tak jak planował).
Ciekawe, że postrzegamy to zupełnie inaczej. Wg mnie. Abercrombie zmienia figury na planszy wielokrotnie, Glokta nie ma w sobie już nic z psychiki zdrowego faceta (poza przebłskami z dawnych czasów i prób, które udają się połowicznie) a z Logenem ciężko sympatyzować ale jest postacią zjechaną i ciekawą. Widać różne gusta :)
Dla mnie kluczowy jest sposób narracji. Zabiegi stylistyczne jakie stosuje autor, konstrukcję opowieści Polifonia u Petera V. Bretta staje się nie do "uciągnięcia" przez młodego czytelnika który nie widzi sensu w "powtórzeniu jeszcze raz tego samego". Taki czytelnik chciałby truchcikiem z atrakcjami biec jak kaczuszka za mamą kaczką do satysfakcjonującego jeziorka. Taka konstrukcja to obowiązek literatury młodzieżowej. Jasno nakreślone postacie, prosta opowieść upstrzona "sensacyjkami". Oczywiście nie krytykuję tu takiej literatury a już z pewnością nie jej czytelników! Oceniam tylko i wyłącznie trylogię "Pierwsze prawo". Być może jest tak iż to co kiedyś byłoby literaturą młodzieżową obecnie uznawane jest za książki dla dorosłych? Moje młodzieżówki to Nienacki, Szklarski, Fidler, Niziurski, Chmielewska ... Z perspektywy czasu odnoszę wrażenie iż były one bardziej spójne i "poważniejsze" niż te obecne.
Ciekawe ile jest prawdy w tym, że Sanderson ma dokończyć Pieśń Lodu i Ognia w przypadku śmierci Martina. IMO bardzo dobry wybór!
Wątpię szczerze mówiąc, Sandek ma tyle swoich projektów że raczej by już nie wyrobił 😂
Adolin najlepszy zwłaszcza w późniejszych tomach ps pozdrowienia po sesji z immaginarium
A właśnie, zgłoś sie do mnie mailowo w kwestii zbiórki!
O a jaki masz e mail chyba że lepiej napiszę na diskordzie
@@cahirmawrdyffrynaepceallac to napisz na discordzie bo ja cie tam znalezc nie moglam po nicku!
Cześć Zuza :)
Przekonałaś mnie... :D
😁😁
Niestety, odpadłem po 3 tomie i sprzedałem wsystkie tomy.
No to i tak dużo pocisnąłeś zanim się poddałeś.
dodam, że 2 tom był jeszcze lepszy niż 1 :) 2 tom to moja topka ulubionych książek ever. to jeszcze przed Tobą , zazdro:)
ja mam 19 a juz sie czuje jak kaladin xd
🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Aua😂