W końcu zrozumiałam, że czekam na magiczny pył z kosmosu, żeby zacząć, a dawno mogłam zrobić progres. Chyba najbardziej blokuje mnie myśl, że miałam tyle podejść i nigdy nie byłam w pełni wytrwała plus porównywanie się do ludzi z UA-cam'a, którzy potrafią opanować nowy język obcy do bardzo wysokiego poziomu i używać akcentu, który właściwie nie różni się od native speakerów, a ja pomimo, że spędziłam rok we Francji nadal jestem wyśmiewana za mój akcent i wymowę :( Z drugiej strony robienie z siebie ofiary i skupianie na negatywnych doświadczeniach w żaden sposób nie zmotywuje mnie do działania. Dzięki za materiał! Pozdrawiam!
Czas płynie niezależnie od tego, czy coś będziesz robić czy nie. Czasami trzeba kilka razy się sparzyć, zobaczyć, że nasze plany może nie do końca są odpowiednio dobrane - czasami wnioski możemy wyciągnąć dopiero za którymś razem. To nic, to wszystko jest normalnym etapem, serio. Spróbuj podejść teraz do tematu inaczej - zacznij od tyci tyci kroków. I zajrzyj do mnie za tydzień, może zaplanujemy Twoje zmiany razem :) Ściskam!
To juz któryś tego typu filmik jaki obejrzałam na UA-cam, jednak jesteś pierwszą osobą która jakoś wywarła na mnie wrażenie i poczucie, że wiesz o czym mówisz i można Ci zaufać. Świetny filmik!
Cieszę się, że film był przydatny! Zajrzyj na mój kanał, bo mam już całkiem sporo materiałów, może coś jeszcze przypadnie Ci do gustu. Samodyscyplina to coś nad czym sama ciężko pracuję :)
Ciekawe i konkretne nagranie. Dla mnie najważniejszy fragment o tym, ze nie trzeba zawsze wszystkiego robić perfekcyjnie, bo to moja największa bolączka. :)
Bardzo dziękuję za ten film. Przy najmniejszej porazce poddawalam się i zaczynałam wszystko od nowa, duzo mi daly do myslenia Twoje slowa. Pozdrawiam ❤
Pamiętaj, że cały czas jesteś w drodze, a każda próba przybliża Cię do celu. Chociaż na celu nie ma co się przesadnie skupiać :) droga jest najważniejsza. Trzymam mocno kciuki!!
Mam to szczęście ze zmienilam zawod na makijazystke i robie to co kocham i mam checi i motywacje plus stylizacja rzes Klucz do motywacji i sukcesu tj robienie w zyciu cos co sie kocha. ❤❤❤❤
Kiedyś postanowiłem że będę wstawał co dziennie o 6 30. Po miesiącu byłem bardzo dumny z siebie. Po roku już tylko zadowolony. Minęło 13 lat, i już nic nie czuję, to normalne życie jest
Mi się dwa czy trzy razy w życiu zdarzyło że nie miałam ochoty na serial, więc nawet na te przyjemne rzeczy nie ma się czasem motywacji 😂😂😂. Oczywiście piszę to z przymrużeniem oka zrozumiałam kontekst 🙃.
Mega! Dziękuję ❤ wpadłam dzięki Tobie na pewien pomysł. To,że coś mi nie idzie to nie znaczy,że jestem kiepska, to po prostu nie dla mnie. Muszę szukać dalej. Mam mnóstwo planów w głowie, nie wiem od czego zacząć. Zacznę po kolei i sprawdzę co jest w zgodzie ze mną a do czego sie zmuszam przez moją własną wizję. Często nasze wizje są oparte na świecie zewnętrznym a nie wewnętrznym czyli na nas samych. I tak zamiast męczyć się na siłowni spróbuję pilatesu. Mam tylko problem z wyborem drogi zyciowej, rozum czy serce? Ciągnie mnie w oba totalnie inne kierunki,które w żaden sposób się nie łączą ;/ mam pewien pomysł, dzięki Tobie ❤ Doznałam oświecenia 😂❤
Hej! Mam kilka przemyśleń. Wiesz, nawet jeśli coś "nie jest dla mnie" ale lubisz i chcesz to robić, to możesz. Nikt nie mówi, że trzeba być w czymś mistrzem - jeśli nie umiesz śpiewać ładnie, ale lubisz, to nie przestawaj robić tego, co sprawia Ci przyjemność. A jeśli chodzi np. o rzeczy zawodowe, to może ten sam cel da się osiągnąć inną metodą - np. uczenie nowego języka - może nie idzie Ci uczenie się słówek codziennie, ale może uda Ci się oglądać filmy w obcym języku i wyłapywać tam słówka, których nie znasz. A jeśli chodzi o pytanie od czego zacząć - nagrałam o tym cały film i przygotowałam karty pracy do tego - więcej info znajdziesz w opisie filmu "Jak zmienić swoje życie na lepsze? Od czego zacząć? Gotowy plan KROK po KROKU (dla każdego)". Powodzenia!
Motywacja bierze się z działania - tak, tak i jeszcze raz tak. Trzeba wprawić życie w ruch a nie czekać, aż to stanie się samo. Sam zmarnowałem bardzo dużo czasu licząc, że "coś się zmieni".
Mam adhd,bpd I jesli cos robie to ponad sily,poniewaz wszystko musi byc idealnie I trace sie w tym,nie odczuwajac zmęczenia,dopiero gdy miesnie mi sie trzesa I odczowam bol,dopiero sie releksuje 😅 dodam iz bylam ostatni rok w szpitalu,8 miesiecy ciagiem nastepnie in and out co dzien lub co trzeci,niestety odczowam jakbym uczyla sie stawiac nowe kroki😅
Może w takim przypadku warto sięgnąć po jakieś wsparcie, kogoś kto pomoże Ci znaleźć jakieś techniki radzenia sobie z dążeniem do perfekcjonizmu znając charakterystykę ADHD. Trzymam mocno kciuki !!
już któraś osoba mi poleca, ale jakoś nie mam przekonania :) boję się, że mało tam "mięsa". Ale przygotowuję powoli film o moich ulubionych książkach o samorozwoju.
Masz czas na wszystko :) czas płynie niezależnie od tego czy coś robimy, czy nie. Metoda małych kroków, jest jak rozbieg przed skokiem w dal. Chodzi o to, żeby się rozpędzić, ruszyć. Na początku może się wydawać, że to strata czasu, ale to złudne. Kiedy zyskujesz siłę, pewność i dyscyplinę możesz powoli przyśpieszać - dzięki porządnym podstawom będziesz mógł budować cudowne rzeczy, które będą solidne. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i zasubskrybujesz :)
@@DrPaulinaMozolewska już to zrobiłem i bardzo Pani dziękuję za dostrzeżenie i słowa wsparcia pozwolę sobie napisać czasem jeśli Pani pozwoli coś więcej o swojej sytuacji
Ja nie mam problemu z motywacją i dyscypliną. Umiem wstawać wcześnie, wypić ciepłą wodę z cytryną, poćwiczyć, zjeść zdrowe śniadanie, pouczyć się języka, umiem być zorganizowana w ciągu dnia, a wieczorem jeszcze zrobić obiad na kolejne dwa dni... Problem w tym, że na dłuższą metę taki tryb życia mnie męczy psychicznie. Co robić?
Mam takie przemyślenie, że może robisz za dużo. Jeśli np. zaczynasz robić te wszystkie rzeczy na raz i dobrze Ci to idzie przez tydzień czy dwa, a potem dopada Cię dołek, to stawiałabym na przeciążenie systemu - zaczynasz od zbyt wielu rzeczy na raz. Być może nie czujesz tego od razu, ale wszystkie te rzeczy kosztują Cię energię . Jeśli jest ich za dużo przez dłuższy czas może to doprowadzić do wyczerpania baterii i to się objawia psychicznym zmęczeniem. Nie da się być na 100 proc. przez długi czas, to fizycznie niemożliwe. Najwidoczniej przynajmniej część z tych rzeczy nie jest jeszcze odruchowa, wciąż wymaga od Ciebie energii. Ja bym albo spróbowała zmniejszyć liczbę zadań na początku i dopiero stopniowo dokładać kolejnych, albo robiła sobie w między czasie dni, w których nie muszę robić wszystkiego, ale robię coś, co mnie energetyzuje - czyli dni na ładowanie baterii zanim dojdzie do jej wyczerpania. Czy myślisz, że to ma sens?
"Motywacja bierze się z działania" - Piękne i prawdziwe !!!
Tak jest! ☺️
Algorytm podpowiedzial mi ten filmik za co jestem mu wdzięczna. Bardzo dobrze się Pani slucha, zostaję :) i poproszę o filmik o planach :)
Dziękuję za dobre słowo!! Zostań ze mną na dłużej :)
W końcu zrozumiałam, że czekam na magiczny pył z kosmosu, żeby zacząć, a dawno mogłam zrobić progres. Chyba najbardziej blokuje mnie myśl, że miałam tyle podejść i nigdy nie byłam w pełni wytrwała plus porównywanie się do ludzi z UA-cam'a, którzy potrafią opanować nowy język obcy do bardzo wysokiego poziomu i używać akcentu, który właściwie nie różni się od native speakerów, a ja pomimo, że spędziłam rok we Francji nadal jestem wyśmiewana za mój akcent i wymowę :( Z drugiej strony robienie z siebie ofiary i skupianie na negatywnych doświadczeniach w żaden sposób nie zmotywuje mnie do działania. Dzięki za materiał! Pozdrawiam!
Czas płynie niezależnie od tego, czy coś będziesz robić czy nie. Czasami trzeba kilka razy się sparzyć, zobaczyć, że nasze plany może nie do końca są odpowiednio dobrane - czasami wnioski możemy wyciągnąć dopiero za którymś razem. To nic, to wszystko jest normalnym etapem, serio. Spróbuj podejść teraz do tematu inaczej - zacznij od tyci tyci kroków. I zajrzyj do mnie za tydzień, może zaplanujemy Twoje zmiany razem :) Ściskam!
To juz któryś tego typu filmik jaki obejrzałam na UA-cam, jednak jesteś pierwszą osobą która jakoś wywarła na mnie wrażenie i poczucie, że wiesz o czym mówisz i można Ci zaufać. Świetny filmik!
Cieszę się, że film był przydatny! Zajrzyj na mój kanał, bo mam już całkiem sporo materiałów, może coś jeszcze przypadnie Ci do gustu. Samodyscyplina to coś nad czym sama ciężko pracuję :)
walczę z prokrastynacją, filmik okazał się bardzo pomocny. Dzięki i czekam na więcej treści ;)
Dziękuję i cieszę się, że mogłam pomóc. Na kanale znajdziesz już kilka filmów, zobacz, czy Ci przypadną do gustu :) kolejny film w każdy czwartek!
Nie czekaj - działaj! 💪❤
Jak zwykle same konkrety. Dziękuję za to, że dzieli się Pani swoją wiedzą i doświadczeniem. Pozdrawiam serdecznie ❤
Dziękuję i również pozdrawiam!!
Ciekawe i konkretne nagranie.
Dla mnie najważniejszy fragment o tym, ze nie trzeba zawsze wszystkiego robić perfekcyjnie, bo to moja największa bolączka. :)
oj taj, ten perfekcjonizm często nam utrudnia życie :)
Bardzo dziękuję za ten film. Przy najmniejszej porazce poddawalam się i zaczynałam wszystko od nowa, duzo mi daly do myslenia Twoje slowa. Pozdrawiam ❤
Pamiętaj, że cały czas jesteś w drodze, a każda próba przybliża Cię do celu. Chociaż na celu nie ma co się przesadnie skupiać :) droga jest najważniejsza. Trzymam mocno kciuki!!
UA-cam aż osacza filmikami o podobnej tematyce. Bardzo się cieszę że trafiłam akurat na ten :)
Mam nadzieję, że byłam w jakiś sposób pomocna. Zajrzyj do moich innych filmów, może coś się zaciekawi!
Świetne nagranie, konkret. Dziękuję 😊
Dziękuję, za miłe słowo!
Mam to szczęście ze zmienilam zawod na makijazystke i robie to co kocham i mam checi i motywacje plus stylizacja rzes
Klucz do motywacji i sukcesu tj robienie w zyciu cos co sie kocha. ❤❤❤❤
Super, że taką drogę sobie wypracowałaś!
Masz piękny głos. I dykcję, co na YT jest rzadkością. Poproszę o więcej!
Pięknie dziękuję za takie dobre słowo !! ☺ Będzie więcej! Nowy film w każdy czwartek!
konkretne i motywujące rady :))
Tak, poprosze o plan i przyklady!!! ❤
się zrobi! Zapraszam Cię na czwartek na kolejny film :)
Kiedyś postanowiłem że będę wstawał co dziennie o 6 30. Po miesiącu byłem bardzo dumny z siebie. Po roku już tylko zadowolony. Minęło 13 lat, i już nic nie czuję, to normalne życie jest
Bardzo ciekawy filmik. Przydatne rady. Filmik ze zianami bardzo chetnie obejrze. Pozdrawiam.
Dziękuję za dobre słowo i w takim razie do zobaczenia za kilka dni w kolejnym filmiku!
Bardzo ciekawy i interesujący film. Miło się ciebie słucha :))
Dziękuję! Mam nadzieję, że film był przydatny :)
Tak tak pokaż plan i przykłady
się zrobi!
Mi się dwa czy trzy razy w życiu zdarzyło że nie miałam ochoty na serial, więc nawet na te przyjemne rzeczy nie ma się czasem motywacji 😂😂😂. Oczywiście piszę to z przymrużeniem oka zrozumiałam kontekst 🙃.
😂😂 jak widać niechęć można mieć jednak do wszystkiego 😂
Zmęczenie?
Mega! Dziękuję ❤ wpadłam dzięki Tobie na pewien pomysł. To,że coś mi nie idzie to nie znaczy,że jestem kiepska, to po prostu nie dla mnie. Muszę szukać dalej. Mam mnóstwo planów w głowie, nie wiem od czego zacząć. Zacznę po kolei i sprawdzę co jest w zgodzie ze mną a do czego sie zmuszam przez moją własną wizję. Często nasze wizje są oparte na świecie zewnętrznym a nie wewnętrznym czyli na nas samych. I tak zamiast męczyć się na siłowni spróbuję pilatesu. Mam tylko problem z wyborem drogi zyciowej, rozum czy serce? Ciągnie mnie w oba totalnie inne kierunki,które w żaden sposób się nie łączą ;/ mam pewien pomysł, dzięki Tobie ❤ Doznałam oświecenia 😂❤
Hej! Mam kilka przemyśleń. Wiesz, nawet jeśli coś "nie jest dla mnie" ale lubisz i chcesz to robić, to możesz. Nikt nie mówi, że trzeba być w czymś mistrzem - jeśli nie umiesz śpiewać ładnie, ale lubisz, to nie przestawaj robić tego, co sprawia Ci przyjemność. A jeśli chodzi np. o rzeczy zawodowe, to może ten sam cel da się osiągnąć inną metodą - np. uczenie nowego języka - może nie idzie Ci uczenie się słówek codziennie, ale może uda Ci się oglądać filmy w obcym języku i wyłapywać tam słówka, których nie znasz. A jeśli chodzi o pytanie od czego zacząć - nagrałam o tym cały film i przygotowałam karty pracy do tego - więcej info znajdziesz w opisie filmu "Jak zmienić swoje życie na lepsze? Od czego zacząć? Gotowy plan KROK po KROKU (dla każdego)". Powodzenia!
Pomysł na plan dla kolejnych miesięcy - rewelacja! 🎉 Poprosimy 😊
dzięki za odzew! Przygotuję coś takiego :)
Motywacja bierze się z działania - tak, tak i jeszcze raz tak. Trzeba wprawić życie w ruch a nie czekać, aż to stanie się samo. Sam zmarnowałem bardzo dużo czasu licząc, że "coś się zmieni".
Dokładnie! To chyba częste, że czekamy, aż "wena" na nas spłynie... Warto samemu przejąć kontrolę i przywołać motywację działaniem :)
Dziękuję za ten film❤ super, czekamy na kolejny film ❤ zasubskrypowane ❤
już kilka fajnych filmów hula na kanale. Nowe pojawiają się co czwartek :) fajnie, że jesteś !!
Życzę powodzenia w rozwoju konta ❤️ super film, bardzo go potrzebowałam
@@aniatobiczyk4539 dziękuję za dobrze życzenia! Zajrzyj do mnie jeszcze, może wpadną Ci w potrzebę także inne filmy 😊
O I fajnie ;]
Algorytm tym razem nie zawiódł, dziękuję i zostaję na dłużej!
Bardzo się cieszę!!
kurde ale fajny kanał, mega. zostaję :)
Dziękuję i witam Cię w moich skromnych progach :)
@@DrPaulinaMozolewska czy jest możliwość konsultacji, np dla naszego zespołu w firmie?
@@krystek-m3o napisz do mnie ze szczegółami na kontakt@paulinamozolewska.pl
Mam adhd,bpd I jesli cos robie to ponad sily,poniewaz wszystko musi byc idealnie I trace sie w tym,nie odczuwajac zmęczenia,dopiero gdy miesnie mi sie trzesa I odczowam bol,dopiero sie releksuje 😅 dodam iz bylam ostatni rok w szpitalu,8 miesiecy ciagiem nastepnie in and out co dzien lub co trzeci,niestety odczowam jakbym uczyla sie stawiac nowe kroki😅
Może w takim przypadku warto sięgnąć po jakieś wsparcie, kogoś kto pomoże Ci znaleźć jakieś techniki radzenia sobie z dążeniem do perfekcjonizmu znając charakterystykę ADHD. Trzymam mocno kciuki !!
Polecam książkę Fenomen poranka
już któraś osoba mi poleca, ale jakoś nie mam przekonania :) boję się, że mało tam "mięsa". Ale przygotowuję powoli film o moich ulubionych książkach o samorozwoju.
❤
Petarda na czasie dla mnie mam 51 lat i wszystko muszę zaczynać od nowa i tylko nasuwa się pytanie czy mam czas na małe kroki
Czy mam Pani Doktor
Masz czas na wszystko :) czas płynie niezależnie od tego czy coś robimy, czy nie. Metoda małych kroków, jest jak rozbieg przed skokiem w dal. Chodzi o to, żeby się rozpędzić, ruszyć. Na początku może się wydawać, że to strata czasu, ale to złudne. Kiedy zyskujesz siłę, pewność i dyscyplinę możesz powoli przyśpieszać - dzięki porządnym podstawom będziesz mógł budować cudowne rzeczy, które będą solidne. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i zasubskrybujesz :)
@@DrPaulinaMozolewska już to zrobiłem i bardzo Pani dziękuję za dostrzeżenie i słowa wsparcia pozwolę sobie napisać czasem jeśli Pani pozwoli coś więcej o swojej sytuacji
Pozdrawiam Marcin
@@Marcin-d3o Pewnie! Komentarze są ważnym dodatkiem do wideo, pozwalają na zgłębienie tematu. Tylko bez Paniowania proszę :d
Ja nie mam problemu z motywacją i dyscypliną. Umiem wstawać wcześnie, wypić ciepłą wodę z cytryną, poćwiczyć, zjeść zdrowe śniadanie, pouczyć się języka, umiem być zorganizowana w ciągu dnia, a wieczorem jeszcze zrobić obiad na kolejne dwa dni...
Problem w tym, że na dłuższą metę taki tryb życia mnie męczy psychicznie. Co robić?
Mam takie przemyślenie, że może robisz za dużo. Jeśli np. zaczynasz robić te wszystkie rzeczy na raz i dobrze Ci to idzie przez tydzień czy dwa, a potem dopada Cię dołek, to stawiałabym na przeciążenie systemu - zaczynasz od zbyt wielu rzeczy na raz. Być może nie czujesz tego od razu, ale wszystkie te rzeczy kosztują Cię energię . Jeśli jest ich za dużo przez dłuższy czas może to doprowadzić do wyczerpania baterii i to się objawia psychicznym zmęczeniem. Nie da się być na 100 proc. przez długi czas, to fizycznie niemożliwe. Najwidoczniej przynajmniej część z tych rzeczy nie jest jeszcze odruchowa, wciąż wymaga od Ciebie energii. Ja bym albo spróbowała zmniejszyć liczbę zadań na początku i dopiero stopniowo dokładać kolejnych, albo robiła sobie w między czasie dni, w których nie muszę robić wszystkiego, ale robię coś, co mnie energetyzuje - czyli dni na ładowanie baterii zanim dojdzie do jej wyczerpania. Czy myślisz, że to ma sens?
🍺
5 min wstępu....można przewin ąć
❤