W sumie to masz rację. Podobno były czasy, kiedy nasionnica trześniówka nie była jeszcze problemem w sadach - występowała bardzo rzadko lub wcale. Czytałem, gdzieś że można przekopywać glebę pod drzewami lub przykrywać ją gęstą siatką. Odradzam stosowanie oprysków chemicznych. Ja polecam z wczesnych odmian: 'Rivan', 'Bladoróżowa'', 'Karesova', średniowczesna 'Vega' (moja jeszcze nie owocuje - posadziłem ją jesienią rok temu), ale z tego co wiem to zwykle zdąża jeszcze przed nasionnicą trześniówką. Z późnych mieliśmy kiedyś 'Buttnerę Czerwoną', owocowała bardzo obficie wydając duże owoce. Bardzo smaczne i naprawdę duże owoce ma 'Schneidera późna', ale wrażliwa na mróz i przymrozki.
Niestety chyba przez ocieplenie klimatu i wczesne odmiany zostają zaatakowane. Mamy starą czereśnię na podwórku, owoce są najdłużej do pierwszej połowy czerwca. Jeszcze w tamtym roku robiłam soki i dżemy bez żadnego robaka. W tym roku...eh mam kilka kg zasypanych cukrem i kilkadziesiąt robaków topielców. I co ja mam z tym zrobić :-(
@@ogrodniknewstv użylem żółtych lepów do lapania muszek oraz obserwowalem okoliczne drzewa akacji gdy tylko pojawiają się pierwsze zalążki kwiatów akacji pryska sie drzewa a po tygodniu powtarzam oprysk ,uzylem mospilanu-w tym roku 1 raz wygralem z nasionnica trześniówka 1 oprysk byl 3 czerwca ale gdyby nie deszcze to bym pryskal 1 bo wtedy zlapala sie 1 muszka a 2 dostalem cynk ze akacja zaczyna kwitnac
W tym roku puściłam kury pod czereśnie. Coś im tam bardzo smakuje. Hihi Przeczytałam, że robaczki zimę spędzają w glebie pod drzewem. Okaże się jak zaowocuje. Pozdrawiam
Trzeba by wiedzieć w jakim stadium rozwoju jest larwa.Jeśli dopiero się rozwinęła to jest to dobry sposób.Jeśli jest już sporo odchodów to mogą być takie czereśnie bardzo niesmaczne.Przy pewnym doświadczeniu można to ocenić bo te mocno zarobaczywione są na pewno bardziej miękkie ale pewności nie ma.Robaki /trześniówki/atakują coraz mocniej.Przybyły juz posiłki z U.S.A podobno dużo grozniejsze.Wspólnie z ptakami dadzą radę.Mniam,mniam.
Ja za gówniarza jak pojechałem do dziadka na czereśnie czerwone (transportówki) to nawet nie patrzyłem do środka bo bym sobie nic nie zjadł, wszystkie praktycznie były robaczywe. Mi tam nie robiło większej różnicy, może po za tym że jeśli robaczek był bardziej wyrośnięty to w smaku było trochę bardziej gorzkawe
W nieświadomce zjeść robaczka w czereśni to norma ,każdy tak je ,ale gorzej jak zrobisz kompot na zimę ,otwierasz słoik a one pływająprzeważnie na wierzchu ,gwarantuję ,że wylał byś to do zlewu.
Tyle co ja czeresni w zyciu prosto z drzewa zjadlem... Nigdy zadnych robakow w czeresniach nie widzialem... I zyje ;))) Chociaz....nastepne laduja surowe na godzine w garze z woda...
... i tym sposobem, mamy robaczki na haczyki i dalej nad wodę :)A tak serio to możemy rybki dożywiać, oczywiście te akwariowe :) - to opcja 1Opcja 2 - odsączyć i na masełko, zamiast bułeczki, tylko troszkę więcej owoców potrzebujemy :)
Wchodzisz ze swoim dzieckiem do bierdonki ,mówisz mu "synu nie kupujemy cytrusów" a on za twoimi plecami jednego dotyka i liżę zaraz rękę ,potem wymioty ,biegunki i inne dobrodziejstwa ,tatuś wiezie synka do szpitala i modli się o jego zdrowie, a po tygodniu pisze głupie komentarze pod filmami na jutubie.
Zawsze można usunąć czereśnie i zostawić samo białko,jadłem kiedyś taki deser w afryce ,rozkładają tam siatki ,łapią owady i robią z tego ciasto,na prawdę jest to dobre!!!!
Chyba kogoś pokręciło, zamiast zastosować odpowiedni preparat i trzeba niestety oprysk wykonać dwukrotnie, to "ogrodnik" proponuje konsumpcje czereeśni z larwami i ich odchodami. Takiego wariactwa to jeszcze nie oglądałem.
Dobry sposób. Ja polecam uprawę wczesnych odmian - wtedy szkodnika nie ma
A co z późniejszymi odmianami ,co polecasz ? przecież fajnie jeść czereśnie cały sezon.
W sumie to masz rację. Podobno były czasy, kiedy nasionnica trześniówka nie była jeszcze problemem w sadach - występowała bardzo rzadko lub wcale. Czytałem, gdzieś że można przekopywać glebę pod drzewami lub przykrywać ją gęstą siatką. Odradzam stosowanie oprysków chemicznych.
Ja polecam z wczesnych odmian: 'Rivan', 'Bladoróżowa'', 'Karesova', średniowczesna 'Vega' (moja jeszcze nie owocuje - posadziłem ją jesienią rok temu), ale z tego co wiem to zwykle zdąża jeszcze przed nasionnicą trześniówką. Z późnych mieliśmy kiedyś 'Buttnerę Czerwoną', owocowała bardzo obficie wydając duże owoce. Bardzo smaczne i naprawdę duże owoce ma 'Schneidera późna', ale wrażliwa na mróz i przymrozki.
Niestety chyba przez ocieplenie klimatu i wczesne odmiany zostają zaatakowane. Mamy starą czereśnię na podwórku, owoce są najdłużej do pierwszej połowy czerwca. Jeszcze w tamtym roku robiłam soki i dżemy bez żadnego robaka. W tym roku...eh mam kilka kg zasypanych cukrem i kilkadziesiąt robaków topielców. I co ja mam z tym zrobić :-(
@@joannamieczkowska8460 Zrób z tego wino:) Mąż sie ucieszy.
@@ogrodniknewstv użylem żółtych lepów do lapania muszek oraz obserwowalem okoliczne drzewa akacji gdy tylko pojawiają się pierwsze zalążki kwiatów akacji pryska sie drzewa a po tygodniu powtarzam oprysk ,uzylem mospilanu-w tym roku 1 raz wygralem z nasionnica trześniówka 1 oprysk byl 3 czerwca ale gdyby nie deszcze to bym pryskal 1 bo wtedy zlapala sie 1 muszka a 2 dostalem cynk ze akacja zaczyna kwitnac
Ta jasne, w życiu wszystkie nie wyszły. Trzeba było je po wyjęciu zagotować to dopiero zobaczył by Pan "brygadę"...:)
W tym roku puściłam kury pod czereśnie. Coś im tam bardzo smakuje. Hihi Przeczytałam, że robaczki zimę spędzają w glebie pod drzewem. Okaże się jak zaowocuje. Pozdrawiam
Ja lubię jak robaki wchodzą mi między zęby i łaskoczą
Trzeba by wiedzieć w jakim stadium rozwoju jest larwa.Jeśli dopiero się rozwinęła to jest to dobry sposób.Jeśli jest już sporo odchodów to mogą być takie czereśnie bardzo niesmaczne.Przy pewnym doświadczeniu można to ocenić bo te mocno zarobaczywione są na pewno bardziej miękkie ale pewności nie ma.Robaki /trześniówki/atakują coraz mocniej.Przybyły juz posiłki z U.S.A podobno dużo grozniejsze.Wspólnie z ptakami dadzą radę.Mniam,mniam.
To co nasrał jak jadł to twoje smacznego.
Zgadzam się że zjem, tylko ty zjesz to co nasrał i jego samego. Smacznego
teraz pokaż jak naprawic robaki
Odnośnie ptaków , owinąć drzewo taśmą z magnetowidu ,luźno, błyszczy i powiewa, sprawdzone w tym roku.
Ja za gówniarza jak pojechałem do dziadka na czereśnie czerwone (transportówki) to nawet nie patrzyłem do środka bo bym sobie nic nie zjadł, wszystkie praktycznie były robaczywe. Mi tam nie robiło większej różnicy, może po za tym że jeśli robaczek był bardziej wyrośnięty to w smaku było trochę bardziej gorzkawe
W nieświadomce zjeść robaczka w czereśni to norma ,każdy tak je ,ale gorzej jak zrobisz kompot na zimę ,otwierasz słoik a one pływająprzeważnie na wierzchu ,gwarantuję ,że wylał byś to do zlewu.
Ja nawet nie sprawdzałem, bo jak to robiłem to nic bym nie zjadł
Oj nieprawda. Tylko część wychodzi
Tyle co ja czeresni w zyciu prosto z drzewa zjadlem...
Nigdy zadnych robakow w czeresniach nie widzialem...
I zyje ;)))
Chociaz....nastepne laduja surowe na godzine w garze z woda...
Winged Hussar taaa tyle czeresni i nigdy robakow, glupoty piszesz, moze nigdy nie otwierales czeresni
Winged Hussar taaa tyle czeresni i nigdy robakow, glupoty piszesz, moze nigdy nie otwierales czeresni
Ja też nigdy nie widziałem robaków w czereśniach ani wiśniach. Może oni mają taką odmianę że robakom smakuje
@@michallesz2 a otwierałeś?
Jaka potężna jest zwykla woda!
Ja tam wole z wkładką,więcej białka
Znacznie bardziej skuteczny od wody jest ocet.
dobre filmy robisz
zrób jakiś film o gatunkach które da się sadzić u nas i w jakich porach
Trzeba zobaczyć słoiczki z kompocikiem z tych czereśni mogę się założyć że na dnie słoika pływają napuchnięte jak ryż wszystkie w ten sposób nie wyjdą
robaki w moich kompotach ginęły w trakcie wychodzenia z czereśni - i miałem ciemne czereśnie z ich białymi ogonkami :)
Jak już to pływają na wierzchu ..
@@ogrodniknewstv niekoniecznie. U mojej babci na dnie zawsze pływały 😣
Ciekawe jak by czuł się wegetarianin jakby odkrył że czereśnie były z mięsem ?
Czuł by się zgwałcony analnie.
Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal😄
Kompocik z robaczków 😉
Nawet jak wyjdzie już się nie nadają do jedzenia
... i tym sposobem, mamy robaczki na haczyki i dalej nad wodę :)A tak serio to możemy rybki dożywiać, oczywiście te akwariowe :) - to opcja 1Opcja 2 - odsączyć i na masełko, zamiast bułeczki, tylko troszkę więcej owoców potrzebujemy :)
Ll)
Kiedyś jak ktoś zjadł robaczywy owoc to się mówiło żartem, ,,,dzisiaj nie piątek,,można jeść mięso!
A nie dzwoń po karetkę?
Ja robaka zalewam co dwa tygodnie😂 a trochę białka nikomu nie zaszkodzi. Więcej świństwa jest w artykułach spożywczych niż to co masz w garnku na dnie
Mariusz Kowalski Zgadzam się w stu procentach.
Mięso z owocem po co to psuć
A kto to by jadł takie czeresnie z robaczkami!!
Samo zalanie nic nie daje
Z 20 czereśni wyszły 4 i martwe zostały w czereśniach
Mam smaka na robaka.
Ok a co z kupą tych robaków?
dziecko
Nigdy robaki w czereśniach mi nie przeszkadzały. Zauważyłem nawet że robaki mają smak czereśni.
Jaki wiesnior
Pamiętaj by w piątek nie jeść takowych owoców, bo post 🤣
@@Szakal1950nie zesraj się mieszczuszku
A jak się pozbywa robaków jesienią. i wiosną żeby nie było robaczków w czereśniach. O tam w tych owocach jest sieczka z jajeczkami ????????
Oj nie jadła bym już tych czereśni ,
Mimo wszystko kupsko robaka zostaje 😭
w sklepie masz bez kup ,,lecisz
ogrodnik news tv
Sam lecisz.
Mnie tam się nigdzie nie śpieszy.
Martin Dragon Tak trzymaj.
Nie lubię jeść bez robaków!
Martin Dragon ale ta kupa robaka to przecież po czereśni.
Ja jem z robakami dużo białka mają
Na pewno dużo zdrowiej zjeść z robakami aniżeli kilka/naście dni wcześniej opryskane mospilanem przeciwko trzęśniówce.
Ich jaja są w środku!
Sun Live larwa jaj nieznosi toomanie!
plelektryk sam jesteś tuman bo robale i tak są dalej
@@plelektryk ale jaja nie wyklutych larw zostaną
Błe...robak wylazł ale wnętrze czereśni jest zapaskudzone substancjami przemiany materii. Smacznego!
Wchodzisz ze swoim dzieckiem do bierdonki ,mówisz mu "synu nie kupujemy cytrusów" a on za twoimi plecami jednego dotyka i liżę zaraz rękę ,potem wymioty ,biegunki i inne dobrodziejstwa ,tatuś wiezie synka do szpitala i modli się o jego zdrowie, a po tygodniu pisze głupie komentarze pod filmami na jutubie.
Chleje Pan Moge pana uderzyć w twarz?
Chleje Pan j
No i po co czlowieku smaka robisz? ;)
o
Niestety płukanka smaków i robaków
A jak nie zdążą wyjść? :)
50 % mają czereśnie z mięsem
Zosia W piatek nie mozna jesc xD
Rybę może, więc robaka też.
Robaczek wyjdzie ale kupki nie.
Kupka mi nie przeszkadza.
Sam je tam wrzuciłes po cięciu chyba że jem czereśnie z 1 kg owadów
Ja lubię z robakami
W zyciu bym nie zjadl odrobaczonych owoców,ochyda
Ja już nie chcę tych czereśni
Katarzyna Maciaszek Ja też 🙌🙆
PL Artur Zagaj niemiłe wrażenie zostaje i nie chce się tego jeść 😝
Katarzyna Maciaszek A ja bo w mojej instrukcji życia napisano: robactwa jeść nie będziesz ! !
Za gówniarza zjadło się tych czereśni prosto z drzewa. Żałuję, że obejrzałem ten film. W podświadomości może zostać.
To może jakaś porada jak zabezpieczyć czereśnie przed szpakami.
Siatka na całe drzewo.
Tomasz Majewski Ojibwatomadz
Wazna informacja ze jak ktos nie lubi sie myc to ma pasozyty.
po co usowac to białko .
Zawsze można usunąć czereśnie i zostawić samo białko,jadłem kiedyś taki deser w afryce ,rozkładają tam siatki ,łapią owady i robią z tego ciasto,na prawdę jest to dobre!!!!
Wyrzucić razem z owocami!
ohyda! robaczki wychodzą, a gówienka zabierają ze sobą?? mniam mniam-smacznego! jak ktoś lubi odchody
Ela to w takim razie zostają tylko sklepowe owoce bez gówienek albo lane pestycydami .pozdrawiam bo się zdrówko przyda
@@ogrodniknewstv już lepiej jeść ze sklepu a nie robaki
Chyba kogoś pokręciło, zamiast zastosować odpowiedni preparat i trzeba niestety oprysk wykonać dwukrotnie, to "ogrodnik" proponuje konsumpcje czereeśni z larwami i ich odchodami. Takiego wariactwa to jeszcze nie oglądałem.
Cześć Krzysztof ,możesz rozpisać nam program oprysku na następny rok czym i kiedy pryskać ,żeby broń boże nie było w czereśniach larw i odchodów ?