Kiedy zaczynałem w TBC to grałem w Alliance, potem ze znajomymi zacząłem grać w Hordzie i tak przez 4 lata. Od niedawna gram znowu w Alliance. Myślę, że trzeba spróbować jednej i drugiej frakcji :)
Ja mam inny problem z komentarzami Kosica, i trochę też innych osób na fejsowej grupie WoW Polska. Chodzi o elitarystyczne (??? nie wiem czy to dobre słowo) podejście do ludzi którzy są na innym poziomie zaangażowania niż "najwyższy". Jak śmiesz cieszyć się z zabicia Aggramara na Heroiku, jak ja to zrobiłem na Mythicu z PUGiem dwa dni po otwarciu instancji. Zebrałeś wszystkie fioletowe pety, ale nie masz ratingu 3200 w PVP to na pewno nic o tej grze nie wiesz. Zużyłeś boosta do 100 na postać na 86 poziomie, bo chciałeś od razu zdobyć Doomhammera, ja te boosty kolekcjonuje od WoDa i mam już cztery! Podsumowując: co złego jest w byciu casualem? Każdy ma swoje sposoby na grę i czerpanie z niej przyjemności - nie zawsze jest to bycie jak najlepszym w jakimś tam rankingu. Starajmy się wspierać ludzi, którzy robią coś fajnego :-)
Mikołaj Łukasik to że arogancja rośnie wraz z twoim przesuwaniem się że szczebelka na szczebelek to jest dość naturalne i wielu osób. Do końca nie wiem co sugerujesz? Widzę że zhejtowales arogancję "najlepszych" graczy , co złego jest w byciu casualem? Nic, ale też to co fajnie definiujemy sami więc nie można mieć pretensji o to że dla innej osoby bycie casualem moze takowym nie być.
Rozumiem niski poziom zaangazowania ale po co Ci kolekcja boostow ? Sam mam ich 3, ale tylko dlatego, ze nie mam juz kogo boostowac - zgaduje ze Ty tez nie masz postaci, na ktora mozesz je wydac.
Jaki masz problem względem mnie Mikołaju? Ja akurat na chyba każdym możliwym kroku wyraźnie zaznaczyłem to, że sam jestem casualem zatem nie bardzo rozumiem dlaczego mówisz o mnie w kontekście podejścia "elitarystycznego" jak to nazwałeś? Dalej bazujemy na wyrwanym kontekście co jest bardzo niedobre i krzywdzące względem mojej osoby bo wychodzę na toksycznego podżegacza; a tak naprawdę to akurat ja starałem się to wszystko uspokoić i jedynie uzyskać odpowiedzi na moje pytania. Celem mojego komentarza na UA-cam i posta w grupie na Facebooku było podejście statystyczne i nie wiem czemu odbierasz to jako krytykowanie casuali? Niestety ale też łatwiej jest się opierać jednak na ludziach, których widać czyli tych w statystkach, idąc dalej tych, którzy coś tam osiągają w tej grze bardziej prestiżowego niż inni... Co jak co ale wydaje mi się, że akurat w tym materiale Nexos wszystko fajnie wyjaśnił :) Grunt żeby mieć radochę z tej gry i fajnie spędzać czas z innymi graczami, którzy są realnymi Ludźmi a nie tylko postaciami w Azeroth! Życzę wszystkiego dobrego! :)
Każdy czerpie w inny sposób frajdę z gier, z doświadczenia z innymi mmo zgodzę się z Mikołajem. W jakiś sposób jest toksyczne ustawianie graczy szczeble niżej bazując na poziomie w rankingu czy zbieraniu byłe czego.
Powiem tak gram w Hordzie bo uwielbiam klimat forsakenów oraz lore krwawych elfów ale w Alliance najbardziej mi się podobają Draeneiki ( sam mam dwie ). I w Hordzie i w Alliance spotkałem łagodnie mówiąc ameby umysłowe ( szczegolnie takie które nienawidzą mojej Warchief ) ale i kulturalnych ludzi którzy chcą się poprostu dobrze bawić.
Ja od lat grałem i tu i tu i po tej stronie i po tej stronie spotkałem fajnych graczy jak i debiliuszy zatem chyba frakcja nie ma znaczenia tylko osobowość : ) w Legionie odwróciła się sytuacja topki PVP bo od zawsze Ally górowało bez żadnego ale : ) ale patrząc na mój przykład czemu jestem bardziej Hordziakiem 1.Mam maina w Hordzie który jest swojego rodzaju metą 2.Zarąbista gildia 3.Brak czasu na granie tu i tu : ) 4.Znajomi z poza gilidii . Pozdrawiam : )
Polakom ze wszystkich ras najbliżej do Belfów zwg na ich brutalną historię oraz do Orków zwg na charakter i mentalność. Przynajmniej dotyczy to graczy świadomych lorowo.
Wynika z tego filmiku to ze Horda jest mniej liczniejsza od Alliance o 1-2% ale bardziej energiczna. Jest mniej liczna ale ma lepsze osiągi co oznacza ze jest bardziej wydajna (zeby nie powiedziec lepsza).
Poza tym w PVE to sojusz jest lepszy ostatnio więc gdzie ta wydajność hordy? Alianci mają więcej graczy to fakt, ale ilu z tych graczy gra w end game, a ilu sobie potworzyło postacie for fun? To też jest ciekawe i widać to na realm pop.
Ilość graczy w obydwu frakcjach zależy też od lat, kiedy to zaczynali grać w grę. Teraz (według mnie) nowi gracze wybierają frakcję pod względem odczuć, które mieli oglądając film "Warcraft". W tych czasach to chyba "najprostsze" i "najbardziej dostępne" źródło informacji o Wow'ie. Książki, itp. to też ciekawa sprawa, ale małe prawdopodobieństwo, że zainteresuje kogoś spoza Wow'a. Oprócz tego idą też za UA-camrami, czy za innymi znanymi ludźmi, którzy w ową grę grają i pokazują innym. A wcześniej to ludzie mogli kojarzyć Wow'a z serii gier Warcraft, jak w moim przypadku. Jak mówił Nexos, graczy przekonuje lore, nastrój w frakcji, czy też ogólny pogląd na rasy. Ja do tego dodam, że idą też za postaciami historycznymi, przynajmniej ci, co grali w Warcraft'a. Już od chyba przedszkola (bo wtedy to zaczęto grać w moim domu w Warcarfta) moim faworytem jest Thrall, którego do teraz uważam za najlepszą postać w tym świecie. Nr. 1, którego mogę nazywać: "Prawdziwy dowódca". Alliance spadło u mnie z prostego powodu: Arthas ;) Powodów może być wiele i nie należy po tym oceniać człowieka. Ps. Nie oceniajmy frakcji po jednej jednostce - obie frakcje pełne są nerdów, awanturników, czy dzieci, co jak dostaną w łeb od hordziaka/allucha, to zaczynają biegać po serwerze i wrzeszczeć, jak to Horda/Alliance jest chamska i pełna zwierząt. W Ally jeszcze nie grałem, więc się nie wypowiem, ale jako hordziak nieraz dostałem od alianta, i to czasem bardzo chamsko, bo się mnie czepili jak rzep psiego ogona i latali za mną, jak tylko się resp'iłem. Pro gamer'em nie jestem, więc mnie łatwo załatwić + gram warlock'iem ;). Na paladyna to słabo. Chamów w Hordzie też nieraz widziałem, więc obie frakcje są takie same. Duszą jestem z Hordą, Alliance trochę dalej i tylko czekam na rozwój lore w nowy dodatku. A na koniec "głośne": For Thrall! FOR THE HORDE!!! :D
Zdjęcie CC ze zdolności z CD jest mniej efektywne niż pasywka gdy CC leci co chwila. Pozatym nie zapominajmy, że aktywne jednak wymaga odrobine uwagi którą przy pasywce można zwrócić gdzie indziej.
Wszystko przedstawiłeś jako wina raciali, a ja wchodząc tu liczyłem na jakąś psychologiczną analizę społeczeństwa w Polsce na bazie przemiany systemowej i porównania ich z drogą, którą przeżyła horda, i że każdy się z nią utożsamia.
Dziękuję Ci serdecznie za zrobienie tego materiału, odpowiedź na moje pytanie i prośbę aby tę kwestię spróbować wyjaśnić :) Co do samej sytuacji z postem na FB to sprawę tam również odpowiednio wyjaśniłem wspominając Cię w komentarzach dwukrotnie ale już tam nie odpowiedziałeś. Mój post i komentarz na grupie na FB, który przytoczyłeś był też moją odpowiedzią na to, że jedynie zarzuciłeś mi w swojej odpowiedzi na mój komentarz pod materiałem, że napisałem nie na temat nie dodając przy tym, że zamierzasz nagrać o tym materiał. A sam "klasyg" i "bul dupy" tyczył się już nie twojego komentarza a komentarza kolejnej osoby, która okazała swój niski poziom kultury bądź była po prostu trollem. Również otwarcie w komentarzu pod tamtym filmikiem i tymi komentarzami napisałem, że za chwilkę zrobię takiego posta na grupie na FB aby omówić temat w szerszym gronie polskiej społeczności WoW. Zresztą jeśli ktoś jest chętny to sam może zaznajomić się z komentarzem w filmiku Nexosa "Kto Wygrywa Wojne w Battle for Azeroth?" i z postem na grupie "World of WarCraft Polska", w którym tę kwestię również dokładnie wyjaśniłem - a niestety już do tego drogi Nexosie się nie odwołałeś w tym materiale więc też mogę śmiało powiedzieć, że to tylko jedyna rzecz, która jest słaba. Wyrwane to wszystko z szerszego kontekstu ale nie przeżywajmy tak tego ;) Ja jedynie mogę przeprosić jeśli ktokolwiek poczuł się w ten sposób urażony i tutaj również przepraszam Ciebie Nexos jeśli poczułeś, że to nie fair. Co do samego materiału to w pełni się z nim zgadzam i się pod nim podpisuję. Sam zaczynałem w Alliance, teraz gram w Hordzie ale staram się mieć pogląd "FOR THE AZEROTH!" ;) Fajne jest również to, że twoje wnioski pokrywają się właśnie z wnioskami ludzi pod wspomnianym już moim postem w grupie na FB. Także pokój, zero spiny i cieszę się, że ten temat został omówiony. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Jako zagorzały hordziak uważam że to zależy od człowieka co wybierze. Spotykam się z różnymi opiniami na temat hordy jak i alliance. Nie uważam że horda jest lepsza, a aliance to dzieci. Każdy ma swoją opinię a te gównoburze tylko pokazują że niektórzy nie potrafią normalnie wyrazić swojej opinii albo zaakceptować czyjejś. Pozdrawiam :)
Wspomniałeś o okrzykach bojowych obu frakcji przypomniałem sobie moje pierwsze wrażenie po obejrzeniu trailera Bitwy o Azeroth. Mianowicie gdy Sylvanas wydarła się: For the Horde! - wgniotło mnie i przeszyły mnie ciary. Natomiast Anduinowe "For the Alliance!" brzmiało przy tym jak.. bo ja wiem?.. słabo, a szkoda. Z drugiej strony Sylvanas to Banshee Queen więc drze się zawodowo XD
Jakby jeszcze wziąć pod uwagę jaka gildia skąd i dokąd się przenosiła ;) Swojego czasu end gamerzy robili transfery między serwerami i frakcjami, żeby resetować progress w danym tygodniu, co Blizzard musiał ukrócić. No i czasem bierze się tez pod uwagę ah i ceny matsow i przedmiotów, czasem po prostu nie opłaca się grać po którejś stronie (np na takim Draenorze).
Ja na Burning Legionie grałem jako hordziak, ale jak rzuciłem kolegom z gildii , że w bfa idę do Alliance to mnie wyśmiali. Zaczynałem grę jako aluch i bardziej mnie ciągnie do tych frakcji, a w Hordzie jak można się domyślić byłem tylko ze względu na znajomych
Moja pierwsza postac byla w hordzie i bardzo dobrze mi sie gralo ale dla odmiany teraz gram w ally i tez jest spoko wiec nie rozumiem tego placzu ktora frakcja lepsza...
Hej. Sam czasem pisze teksty o wowie i wiem, że trudno unikac takich sformuowan ale trzeba sie starac :D "jest faktorem" = "jest czynnikiem" "kompetetywny" = trudno czasem jednym slowem (konkurencyjny?) oddac to samo znaczenie .. ale np. "rywalizacja bardziej zaciekła", "... na wyzszym poziomie" Powodzenia ;-)
Ja to wytłumaczę szybko, więc: jak 15 gracze grający na prywatach tbc a potem wotlk (bo hur dur best dodatek i farma ICC przez 10 lat na kuklach) wreszcie dostali hajs na wowa (w tym i ja) mieli przed sobą cały global. Jaki był wybór? Burning cebulion wiadomka, a że ally tam nie istnieje to tylko horda wchodziła w grę. Zrobiłem tak samo, ale po zebraniu wymiocin z koszulki po raz setny przy okazji zobaczenia trola albo krowy w orgrimarze przeniosłem się jak najszybciej do ally gdzie nie jestem zmuszony do grania z widoku 1 osoby (najbardziej jednak brakuje mi orkowych shoulderow na których każdy transmog wyglądał niesamowicie)
Ja jestem za Hordą bo ze wgląd na Warcraft 3 i Dodatku, na fantastyczny klimat w stylu dzikiego barbarzyńkiego Miasta Ogrimmar ze strony Orków. I jestem fanem tego starego Thralla ja był Wodzem Hordy teraz jest cieniem dawnego siebie. Uwielbiam Taurenów bo mają super zdolności rasowe godnego Tanka i Highmountain Taureni również.
Poza tym Horda poniekąd odzwierciedla według mnie polski naród, starając się ciągle przetrwać. Wystarczy popatrzeć na takich Nightborne, gdzie w Suramarze była sytuacja łudząco podobna do tej w Polsce po zakończeniu wojny. I jeszcze ten powstający ruch oporu w dodatku. Wszystko do siebie podobne
Możliwe że znam jeden z powodów czemu jest tak wielu graczy z hordy w pvp bo alliance nie mają tak pod górkę z lewelowaniem mam na myśli to że mam wielu znajomych którzy grają w obydwu frakcjach, i tylko ci z hordy trafiają na wysoko levelowych graczy z alliance którzy koczują w lokacjach startowych hordy mordując wszystkich npc i nisko poziomowe moby by uprzykrzyć grę graczom z hordy a dodam że tacy gracze potrafią koczować nawet po parę godzin i po takim lewelowaniu gracze z hordy (zazwyczaj ci młodsi) mają ochotę odpłacić się alliance ale nie zniżając się do poziomu koczownika, i wybierają spec pod pvp
Zastanawiam się (co do komentarzy nie do Nexosa) czy to są komentarze czy wojna między Hordą a Alliance nie powiem Nexos często mówi o Ali dobrze i to rozumiem ale nie obraża Hordy i kto tu jest nieuprzejmy.(Co do komentarzy graczy Alliance)
"Bardzo popularny role play"? Gdzie? Siedze w RP od prawie 4 lat i tak na prawdę tylko na serwerach RP ludzie wiedzą co jest grane. Inne serwery? Ludzie nie wiedzą że RP w ogóle istnieje, a jest to moim zdaniem odłam tej gry który daje tyle samo frajdy do PVP/PVE, powinien otrzymać nieco więcej supportu ze strony blizzarda. Nawet addon do kart postaci musimy mieć swój. xD Ps. Polecam stworzyć trialową postać na serwerze Argent Dawn EU, zainstalować addon TRP i pójść do goldshire poczytać karty ludzi którzy tam stoją. Tylko na boga wiedzcie że reszta RP wygląda zupełnie inaczej, normalnie.
Popieram. Na Sunwellu spotkałem się z hektolitrami szamba wylanymi na mnie i kolegę po tym, jak sobie śpiewaliśmy "The Misty Mountain". Niestety, RP leży. Przynajmniej ze strony naszych rodaków :< Mam nadzieję się kiedyś spotkać ingame :>
Nie istnieje coś takiego jak lepsza frakcja ogółem. Można znaleźć lepsza frakcję dla danego realmu. Po prostu ilość graczy po jednej stronie jest porażająco większą od drugiej i w celu łatwiejszego znajdowania gildii / grupy na danym realmie jest więcej graczy danej frakcji. Przykładem jest horda na BLu lub ally na Ravencrest.
szczerze to że po stronie Ally nie ma większych gildii Polskich mi nie przeszkadza gdyż świetnie można się odnaleźć w małych społecznościach gdzie każdy każdego zna a głównie gra się z gildią więc nawet to że na Quel'Thalas nie ma zbyt wielu polaków to jest ich na tyle że mam z kim w gildii grać . A Ally dlatego że bardzie potrafię się wczuć w takich archetyp postaci a przywództwo sylvany nad Hordą jeszcze bardziej mnie zniechęca. Jedyną postacią jaką potrafię grac po stronie hordy to taueren mimo że po przeczytaniu tony warcraftowy książek nie moge nie lubić kilku postaci z hordy jak vol'jin czy thrall, Bain , Eitrig (o ile dobrze pamiętam jego imie) :D to nie potrafie się przełamać :D Może to poprostu kwestia mojej pierwszej przygody z WOWem i sentymentu a może kwestia światopoglądu tak czy siak jestem alluchem i jestem z tego dumny :D Glory to the Alliance :D
Tak słuchając o tych rozbitych Polakach po gildiach obcokrajowców aż mi się przypomniało rozbicie dzielnicowe w Polsce. Ale sam filmik spoko zrobiony oraz fajny temat i oby było więcej takiego rodzaju tematów bo można się ciekawych rzeczy dowiedzieć. Co do Hordy mam przyjaciółkę która lubi grać w Hordzie i często ją broni jak drzemy koty dla beki :p Ale jak trzeba to potrafimy zagrać w jednej frakcji czy w jednej czy w drugiej mimo że stoimy obydwoje po przeciwnych stronach barykady tego konfliktu. Więc popieram twoje zdanie Nexos że są różni gracze w obydwu frakcjach i można trafić na nerda, mendę, spoko gracza itp. A tu coś ode mnie dla Przymierza For Gilneas! For The Alliance! :)
Gram na Burning Legion w Alliance, bo jakoś bardziej identyfikuje się z klimatem ludzi, elfów i krasnoludów i z założeniami tej frakcji no i mimo wszystko najwięcej na tym serwerze Polaków. Czasem jest trudno, gdy np przez pół godziny w Stormsong Valley 10 hordziaków skutecznie utrudnia levelowanie czy chociażby oddanie questa, ale na tym polega alliance moim zdaniem :) Cierpliwość, wytrwałość i siła woli, żeby potem znajdując misiaka z hordy ubijającego elitkę dla war resources nie wyładować na nim swoich nerwów, a wręcz pomóc mu szybciej zgładzić mobka (za co nie raz są podziękowania) i wspólnie walczyć o Azeroth (mimo Teldrassil... Sylvanas... wrrr...). Jak dla mnie wybór hordy na "polskich serwerach" to jest trochę easy mode. Wiesz, że będziesz mógł "dominować" alliance na world questach etc po prostu przez liczbę graczy w związku z czym ich organizację do takich eskapad... Ale dopiero gra Alliance stawia przed graczem na Burning Legion wyzwanie :) i to mi się osobiście bardzo podoba! Poza tym... mimo, że wkładamy w to mnóstwo czasu i serca... to tylko gra komputerowa :) Pozdrawiam graczy obydwu frakcji! :)
Ja nie rozumiem tylko po co w ogóle pojawiają się głosy, że Horda albo Ally są lepsze? Kiedy gra zaczęła być dążeniem do bycia najlepszym w pvp czy pve? Dla mnie liczy się to czy dobrze się bawię w WoWie, czy czas spędzony w grze jest przyjemnością. Niektórzy nie potrzebują bycia najlepszym i ciągłego przekomarzania się. Odzyskajcie radość z gry.
Generalnie jestem za hordą, ale nie przeszkadza mi granie aluchami, zawsze jakaś odmiana. Teraz gram hordą, ale na europejskich serwerach grałem aluchami, bo gdy zaczynałem kumpel miał już postaci w alliance więc też takową musiałem zrobić. Mimo wszystko sercem jestem jednak zawsze za hordą.
Grałem w 2013 w ally że znajomym. W grudniu 2019 namówił mnie do powrotu * wcześniej grałem 3 miesiące). Po powrocie po 7 latach prawie nic nie umiem bo się nie nauczyłem lecz gram już miesiąc prawie 2 i mam lepszy gear od kumpla co grał w to latami ? Przypadek loot ja gram non stop on w weekend czasem ale teraz horde mamy właśnie burning legion. Hardkorowy wygląd bardziej straszny niż w ally i oczywiście hardkorowe rajdy ! FOR THE HORDE!
Ja osobiscie jak rozpoczalem przygode z WoW zaczalem po stronie hordy, probowalem tez grac po stronie alliance i nie mam z tym problemu. Po co wogole ten hejt ? Kazdy gra czym chce i powinno sie to uszanowac a nie jak banda yeti wydzierac sie publicznie co jest lepsze... Mowicie np ze po stronie ally graja dzieciaki ale z komentarzy i hejtu wynika coś innego.. Fala hejtu czas start.
Nie , lepiej , Lich King is my president. Only Arthas Melenthil. Btw wiecie gdzie można zjeść coś pożywnego w Lordearonie, bo Ostrze Mrozu jest głodne ?
Moim zdaniem czy grasz u Alliance czy u Hordy to nie ma wielkiej różnicy oby dwie frakcje są spoko ale jak w Hordzie Sylvanas została wodzem to mi się odechciało grać u Hordy. Nexos spoko materiał na przyjemny do słuchania podczas grania :)
Ja lubię bardzo lore Hordy. Na tyle mi podpasowało, że machnąłem sobie logo Hordy na ramieniu ;). A zaczęło się od tego, że większość znajomych z którymi zaczynałem gre w WoW'a wybrało Horde więc i ja też.
moim idolem PVP jest Pilav (Alliance) a ja gram w hordzie więc nie wiem o co chodzi. A jeśli chodzi o granie w gildiach gram na Strom Scale w anglojęzycznej gildii nie ma spiny jest fajna atmosfera i nie ma stresu.
Po tym co pokazałeś w filmie wydaje mi się ze właściwie słusznym podsumowaniem byłoby stwierdzenie ze polskich hordziakow jest więcej z 2 czynników - są bardziej skupieni, i łatwiej jest znaleźć stricte polska gildie a 2 ze więcej jest hardcorowych gildii gdzie mamy większe spektrum wyboru pomiędzy takimi gildiami. Wszakże gdzieś w naszej mentalności Polskiej mamy zakodowane ze chcemy być najlepsi, toteż nawet jako nowy gracz ktoś będzie podświadomie aspirował żeby się ‚pokazac’:)
faktor - dawniej pośrednik handlowy lub pośrednik w interesach, faktor - jedna ze stron umowy faktoringu, faktor - niepoprawny anglicyzm oznaczający: czynnik, współczynnik, parametr; faktor ochronny - określenie siły składnika ochronnego w kosmetykach, Faktor X - nieistniejący już dwutygodnik. Która definicja Nexos? XD
4:00 patrząc na ludzi z którymi przychodziło mi swego czasu grać na BG to kłócił bym się z tym :D Priest pod heala, który tylko próbuje dpsować i tak dalej :D
Kiedy mam grę osadzoną w klimatach fantasy, to osobiście właśnie nie wybieram ludzi. Ludźmi mogę pograć sobie wszędzie, ale czy wszędzie zagram elfem, goblinem lub orkiem? A okrzyk "For the Horde" brzmi po prostu lepiej na ucho, dlatego jest głośniejszy ;)
Osobiście zawsze byłem po stronie alliance, bo ich miasta mi się o wiele bardziej podobały. Teraz sobie powoli leveluje postać na Burning Legion'ie po stronie hordy, bo po casualowym raidowaniu w anglojęzycznych gildiach mi się po prostu odechciało. Nie wiem czy to wina mojego angielskiego czy wady wymowy raid leader'a [miał problem z wymową R przez co przykładowo na Krosus'ie zamiast mówić Right to było Light albo czasami nawet Wight, niby taki minimalny problem, ale po kilku tygodniach robił się irytujący] Dodatkowym powodem jest to, że poznałem znajomych znajomego, którzy grają w WoW'a i właśnie są po stronie hordy na BL'u.
To ja jestem bardzo dziwny, bo wybieram frakcje po wyglądzie miast. I akurat w ally bardziej mi się miasta podobają. Chociaż mam też kilku hordziaków...
w kazdej grze sa frakcje standardowe jak humani, elfy, krasnale? Ile mozna grac tym nudnym schematem. 4daHorde. No i fakt na pandarii faktycznie gralem humanem bo racial sie bardzo przydawal, a dodatkowow mialem faze na priesta w mixie t6/t7 i kosa
To prawda, że Polskie community wowa prawie nie istnieje, wystarczy spojrzeć na wyświetlenia. Jak polska cebula usłyszy słowo ,abonament to mówi: kurła to ta gra nie jest za darmo, za gre amobnament, kto to widział. Taki człowiek nie rozumie, że za produkt premium trzeba jednak zapłacić swoje.
Czyli jak ktoś nie ma pieniędzy aby płacić co miesiąc to od razy jest cebulą? A może mam ciągnąć od rodziców na granie na globalu? To dopiero cebulactwo.
No może kiedyś te 50 zł za miesiąc gry to serio wydawało się dużo ale obecnie w naszym cudnym kraju idąc do biedronki robiąc zakupy na kolacje wydasz taki hajs
jednym z powodów w przewadze hordy nad alliance może być E.T.C. skoro sami twórcy gry założyli kapele rockową w hordzie i nie ma czegoś podobnego w przeciwnej frakcji to coś musi być na rzeczy :P
Sercem zawsze Alliance ale w BFA przeszedłem do hordy tylko ze względu na nightborne w których jestem zakochany od legionu. Mimo to wciąż w hordzie nie czuje sie jak u siebie i czuje sie zle bijąc graczy ally na pvp xD ale tez gram dużo na starych postaciach w ally.
Bo to Janusze sooo ... For the Alliance! Jedyna prawilna strona konfliktu! ;d A tak poważnie to gram po stronie Alliance od 6 lat i wolałabym przestać grać niż rozpocząć grę po stronie Hordy. Po prostu utożsamiam się z tą stroną konfliktu i tyle. W końcu to gra MMORPG gdzie dobrze się gra wczuwając się w swoją postać ;3
Ja jestem z pokolenia Warcrafta i z takim graczami gram, oczywiście nie od razu w tym składzie, co obecnie. Nie gram z Polakami, żeby nie było szanse dostawali aż 3 razy, 3 różne polskie gildie i 3 razy zawiedli, nie lubię powalonych kozaków, chamów, mizoginów, cwaniaczków, szowinistów. Chamstwo po stronie Ally sprawia, że ludzie zmieniają frakcję, bo np cytuję "W pewnym momencie emoty typu plucie przestają bawić, a tylko dlatego, że nie dasz komuś złota na tmog". Horda ma tzw head hunterów, można ich spotkać głównie na lochach. Najlepsi gracze, jak to kobietki w Hordzie mówią, to "przyczajone tygrysy", rzadko się udzielają na czatach, ale jak już napiszą "Hi" to każdy obeznany wie z kim ma do czynienia :) grają na wielu serwerach i często też je zmieniają. To są prawdziwi liderzy, nie przeczę że z racji zawodów jakie wykonują w realu nadają sie do tego idealnie na grze, z nimi każdy wie co ma robić a na bg nikt nie biega rozproszony jak kury po podwórku. Gram w grupie ludzi w przedziale wiekowym 30-65 lat. To zamknięta grupa ludzi, wprowadził mnie kumpel po 2 latach gry po stronie Hordy. Warto było czekać :) Alliance dużo traci przez swoje zachowanie i nie mówię tu teraz tylko o Polakach, nad kulturą w grze powinni popracować, wtedy 90% dziewczyn nie będzie przechodzić do Hordy, choć dziewczynki zawsze są tu mile widziane :) a jak spytasz "dlaczego wybrałaś Hordę" to odpowiadają: "Wybrałam prawdziwych bohaterów a nie powalonych frajerów" :D
Ja też, nie ma w tym nic złego - nigdy nie jesteśmy w 100% obiektywni, to po prostu niemożliwe ale czasem jednym to jakoś wychodzi a drugim nawet jeśli zapanują nad mimiką to jednak sposób wypowiadanych treści pokazuje coś innego :P
Czy ja wiem... ja tam gram po stronie Hordy bo lubię klimat tamtejszych frakcji- jestem graczem typowo RP (Role Play- odgrywam postać) i nie obchodzi mnie maxowanie/grindowanie swojego pachołka, tylko budowanie śmiesznych relacji między innymi postaciami jak w papierkowych RPG. Taureni? Orkowie? Trolle? O panie, jaki to ma potencjał do fajnej gry pod role play- zwłaszcza wyniesione na górach stołowych indiańskie Thunderbluff
To może powiedzcie najkrócej jak się tylko da dlaczego wybraliście tą frakcje a nie inną. Ja zaczne. Wybrałem horde po tym jak zagrałem w warcrafta 3 i właśnie tam polubiłem blood elfy. Po za tym moim zdaniem horda jest ciekawsza.. Ally jest taka jak 99% innych gier czyli ludzie, rycerze, królestwa itd. Nuuda. Dlatego właśnie wybrałem horde.
ja właśnie powiem że horda jest oklepana, orki trolle i undeady są takie jak w każdym innym fantasy (no, trolle przeważnie to jakieś giganty, ale pod leśne stworki można jest podstawić), masz kulture opartą na walce i honorze, czyli jak w większości heroic fantasy gdzie główny bohater chce pogodzić swoje dziedzictwo z przygodą. w ally masz za to draenei- czyli kosmiczne kozy z laserami, night elfy ktore nie sa typowo tolkienowskimi elfami, worgenow czyli całkiem w sumie najbardziej interesującą nacje ludzką. Przez to myśle że właśnie ally jest bardziej różnorodne i ciekawsze, masz większe pole do popisu w tworzeniu postaci, + lore całej organizacji ma jakiś sens, bo horde po w3 w sumie to ciężko nazwać zorganizowaną grupą.
Jedni gracze podchodzą do gry ambicjonalnie, bo chcą być w czymś najlepsi, a drudzy uważają gry za rozrywkę, a nie powód do spinania pośladów. Dobrze, że każda frakcja jest inna, bo każdy może znaleźć coś dla siebie, tylko że ludzie mają to do siebie, że nienawidzą innych za to, że mają odmienne poglądy - no ale na tym ta gra się opiera. Gram w Ally i mi z tym dobrze, tylko nie wiem po co czasami niektórzy namawiają mnie do przejścia do Hordy, bo według nich jest lepsza. Ja już wybrałam i nie potrzebuję nic zmieniać. A lore lubię pojmować jako całość, nie jako fragmenty.
Tak naprawdę to żadna frakcja nie jest lepsza, tak samo błędne jest pojęcie "casual" i "hardkorowy gracz". Wszyscy uważają, że w tej drugiej frakcji są same NOOBY. Tylko że noob nie musi oznaczać "ktoś kto powinien odinstalować gre i nie umie grać". Łatwo jest kogoś wyzywać i krytykować niż być krytycznym wobec siebie. Niech każdy tutaj przypomni sobie swoje początki i porażki. Naprawde to istnieją tylko gracze doświadczeni i gracze którzy chcą zostać tymi pierwszymi. Jakby każdy tutaj z obecnych pomagał takim graczom zamiast ich wyzywać i krytykować to w WoWie ten poziom byłby równy i byłoby więcej zabawy i satysfakcji z gry. A frakcja to tylko pretekst do PvP i rywalizacji która jak najbardziej jest ok, ale nie pozwólmy aby gracze tzw przez was "nooby" byli "noobami" tylko dlatego że mają mniejszy iLvL i gorszy rating. Liczy się to czy ktoś jest pozytywnie nastawiony do innych. Tylko że tej pozytywności zaczyna ubywać i to sporo. Dlatego proszę was wojownicy Hordy i Przymierza aby zakopać "TOKSYCZNY topór wojenny w community" i zacząć używać tego nie toksycznego :)
ja wiem że powód jest tylko 1. oczywiście tak jak w moim przypadku po kilku latach mucenia alliance na PRIVACH w 1 dodatek po przenosinach na globala rzyga się już ally i gra w hordzie XD
Grając w obu frakcjach z ręką na sercu mogę stwierdzić, że w Hordzie z roku na rok jest coraz więcej dzieciorów - myślę, że to jest spowodowane głównie "groźnym" wyglądem ich ras oraz obszernymi barkami większości z nich... żeby Shoulder Slot ładnie wyglądał.
Pamietam jak mialem 14 lvl to mnie Gostek wzywał na pojedynek.. A ja takie "kuaa.. Dzieciaku nie wiesz co robisz haha..!" niestety przegrałem ale i tak było to fajne doświadczenie.
Zasada jest 1 od czasów tbc w hordzie zawsze grały dzieci latajace w pt po 3 gdzie w ally expiło sie samemu .Co nie zmienia faktu ze horda mi sie podoba bardziej niz ally
Jak w avatarku sercem zawsze byłem przy Hordzie i prawdę mówiąc wybrałem horde tylko ze względu na orków i trolle. Pozostałych ras Hordy nie lubię, no może po za goblinami choć nie mam ani jednego🙂mam natomiast kilka postaci w Alliance i strasznie jaram się ich perspektywą. Choć jako Barbarzyńca, jeden z tych, który dał ci Ashbringera Nexos jestem w Hordzie to szanuje Alliance. Do dzisiaj pamiętam jak z jakimś palkiem humanem duelowałem się w Pandarii gdy w końcu jeden z nas wygrał drugi wykonał salut i odleciał ❤
Bo ciekawsza, i ja na ten przykład nie znoszę ras podobnych do ludzi w takich grach i po za elfami w Hordzie takich nie doświadczysz (nieumarli nie oszukujmy się niby kiedyś byli ludźmi, ale czy np. ghule plugactwa można zaliczać do człekopodobnych ras).
Horda jest najlepsza! Tylko niestety do liderów nie ma szczęścia. Za Thralla najlepiej było, Garrosh-rasista który nie zrobił nic złego, Vol'jin choć fabularnie spoko, to nie wyróżnił się jako Warchief, zaś Sylvanas... mam nadzieję, że BFA będzie jej ostatnim dodatkiem. A potem? Dawać Baine'a na wodza, albo już od biedy Loth'remara. Powiem tak - Horda cały czas się zmienia. cały czas coś się wewnętrznie w niej dzieje. Alliance jest stałe. Jak pustak betonu. Może i Horda jest dziksza i prymitywna, ale NIGDY NIE JEST NUDNA! W przeciwieństwie do Alliance.
Zgadzam się z końcówką ale jak kutwa garrosh nie zrobił nic złego. Chciał zrobić jakąś jebana czystke w hordzie. Voljin przypadł na bycie warchiefem w najgorszym możliwym momencie dla wowa. A kogo my będziemy mieli za warchiefa jesli pozbeda sie sylvanas. Przywódca trolli? Jest jakiś? Może Lothemar? Chwila kim on w ogóle jest? Ktoś go zna? On nawet własnej rasy ogarnąć nie może bo dalej jest jakimś tam śmiesznym regentem. Saurufang? Strzelił focha i siedzi sobie w lochach. Thrall ma wszystko w dupie i elo. A na tego Beina wszyscy sie napalili a tak w ogole kim on jest? Synem Creina i ..... tyle. Nie ma żadnego lore. Blizzard musi nam zrobić gigantyczne rozwinięcie lore postaci bo na warchiefa zara najbardziej będzie pasował bohater azeroth.
Akurat Baine ma całkiem ciekawego lore'a, może nie jakoś super ekscytujacego, ale udowodnił nie raz, że ma świetne zdolności przywódcze. Co do Trolli... chyba na tą chwilę ich lierem, w dodatku nie oficjalnym jest chyb Rokhan. Surfang by się nadał, ale za stary i foch, jak stwierdziłeś.
Keki są zbuffowane i to nie tylko poprzez raciale, są też slient buffy. Blizzard ogólnie musi non stop pracować nad zachęcaniem graczy do grania tymi gorszymi (robiąc ich oczywiście silniejszymi), i tak mamy cinematiki orków, film Warcraft o orkach itd itp... To są niepodważalne fakty że gdyby nie te zabiegi to wiadomo, że każdy normalny chciałby grać coś w pokroju człowieka a nie jakiegoś orka z wystającymi kłami zamieszkującego nory. (A wtedy wyobraźcie sobie co by było gdyby była tylko jedna frakcja, Ally - ta gra by przestała istnieć bo opiera całą swoją ideę o właśnie istnienie tych dwóch frakcji) Więc dlaczego Polacy wybierają keków albo w ogóle ktokolwiek wybiera keków? Bo jest słaby i buffy i slient buffy od blizzarda są mu potrzebne. Z drugiej zaś strony gracze z ally doskonale to widzą i albo poddają się tej złej mocy blizzarda i przechodzą do keków albo zwyczajnie odpuszczają granie przez co własnie mamy mniej dobrych i aktywnych graczy w ally. A te statystyki, że rzekomo jest kapkę więcej graczy w ally ale ogólnie porówno - co za bujda na resorach :P Statystyki też pompowane na bank, bo jakby się okazało że hordy jest znacznie więcej to by było to samo co wtedy gdy ally by było za dużo - koniec WoWa.
no ja właśnie na odwrót mam. jeśli gram w rpg to nie chcę brać człowieka, bo po co skoro nim jestem w realnym życiu. od dawien dawna grałem w hordzie, bo w moim odczuciu rasy były ciekawsze no i szaman>palladyn. main zawsz troll hunter za względu na garba i śmiech
eGamers i Eat my burst w których byłem upadły w wodzie .... teraz gram na bl'u wiec trochę stare masz te statystki :( niestety pvp na naszym serwerze nie istnieje :( w hordzie są może 2/3 guildie które grają pvp
Czy tylko ja wybieram postać ze względu na wygląd a nie raciale? XD
Dlatego większość moich postaci to Draenei (kobiety) :D
Też tak robię XD
EKHEM BLOOD ELF DK
@@KlaksonRM parzystokopytne? :D:D:D
Nie tylko ;D Moim zdaniem rasy sprzymierzone są fajniejsze w przymierzu .
Kiedy zaczynałem w TBC to grałem w Alliance, potem ze znajomymi zacząłem grać w Hordzie i tak przez 4 lata. Od niedawna gram znowu w Alliance. Myślę, że trzeba spróbować jednej i drugiej frakcji :)
Ja mam inny problem z komentarzami Kosica, i trochę też innych osób na fejsowej grupie WoW Polska. Chodzi o elitarystyczne (??? nie wiem czy to dobre słowo) podejście do ludzi którzy są na innym poziomie zaangażowania niż "najwyższy". Jak śmiesz cieszyć się z zabicia Aggramara na Heroiku, jak ja to zrobiłem na Mythicu z PUGiem dwa dni po otwarciu instancji. Zebrałeś wszystkie fioletowe pety, ale nie masz ratingu 3200 w PVP to na pewno nic o tej grze nie wiesz. Zużyłeś boosta do 100 na postać na 86 poziomie, bo chciałeś od razu zdobyć Doomhammera, ja te boosty kolekcjonuje od WoDa i mam już cztery! Podsumowując: co złego jest w byciu casualem?
Każdy ma swoje sposoby na grę i czerpanie z niej przyjemności - nie zawsze jest to bycie jak najlepszym w jakimś tam rankingu. Starajmy się wspierać ludzi, którzy robią coś fajnego :-)
Mikołaj Łukasik to że arogancja rośnie wraz z twoim przesuwaniem się że szczebelka na szczebelek to jest dość naturalne i wielu osób. Do końca nie wiem co sugerujesz? Widzę że zhejtowales arogancję "najlepszych" graczy , co złego jest w byciu casualem? Nic, ale też to co fajnie definiujemy sami więc nie można mieć pretensji o to że dla innej osoby bycie casualem moze takowym nie być.
Rozumiem niski poziom zaangazowania ale po co Ci kolekcja boostow ? Sam mam ich 3, ale tylko dlatego, ze nie mam juz kogo boostowac - zgaduje ze Ty tez nie masz postaci, na ktora mozesz je wydac.
Jaki masz problem względem mnie Mikołaju? Ja akurat na chyba każdym możliwym kroku wyraźnie zaznaczyłem to, że sam jestem casualem zatem nie bardzo rozumiem dlaczego mówisz o mnie w kontekście podejścia "elitarystycznego" jak to nazwałeś? Dalej bazujemy na wyrwanym kontekście co jest bardzo niedobre i krzywdzące względem mojej osoby bo wychodzę na toksycznego podżegacza; a tak naprawdę to akurat ja starałem się to wszystko uspokoić i jedynie uzyskać odpowiedzi na moje pytania. Celem mojego komentarza na UA-cam i posta w grupie na Facebooku było podejście statystyczne i nie wiem czemu odbierasz to jako krytykowanie casuali? Niestety ale też łatwiej jest się opierać jednak na ludziach, których widać czyli tych w statystkach, idąc dalej tych, którzy coś tam osiągają w tej grze bardziej prestiżowego niż inni... Co jak co ale wydaje mi się, że akurat w tym materiale Nexos wszystko fajnie wyjaśnił :) Grunt żeby mieć radochę z tej gry i fajnie spędzać czas z innymi graczami, którzy są realnymi Ludźmi a nie tylko postaciami w Azeroth! Życzę wszystkiego dobrego! :)
Każdy czerpie w inny sposób frajdę z gier, z doświadczenia z innymi mmo zgodzę się z Mikołajem. W jakiś sposób jest toksyczne ustawianie graczy szczeble niżej bazując na poziomie w rankingu czy zbieraniu byłe czego.
Powiem tak gram w Hordzie bo uwielbiam klimat forsakenów oraz lore krwawych elfów ale w Alliance najbardziej mi się podobają Draeneiki ( sam mam dwie ). I w Hordzie i w Alliance spotkałem łagodnie mówiąc ameby umysłowe ( szczegolnie takie które nienawidzą mojej Warchief ) ale i kulturalnych ludzi którzy chcą się poprostu dobrze bawić.
Ja od lat grałem i tu i tu i po tej stronie i po tej stronie spotkałem fajnych graczy jak i debiliuszy zatem chyba frakcja nie ma znaczenia tylko osobowość : ) w Legionie odwróciła się sytuacja topki PVP bo od zawsze Ally górowało bez żadnego ale : ) ale patrząc na mój przykład czemu jestem bardziej Hordziakiem 1.Mam maina w Hordzie który jest swojego rodzaju metą 2.Zarąbista gildia 3.Brak czasu na granie tu i tu : ) 4.Znajomi z poza gilidii . Pozdrawiam : )
Polakom ze wszystkich ras najbliżej do Belfów zwg na ich brutalną historię oraz do Orków zwg na charakter i mentalność. Przynajmniej dotyczy to graczy świadomych lorowo.
Ja zawsze lubiłem taurenów ze względu na ich wygląd oraz bliską wiez z naturą. xD
tauren - wieś, przyroda, gospodarstwo rolne.
Undead. Bo murlokami nie da sie grać, niestety... :(
Wynika z tego filmiku to ze Horda jest mniej liczniejsza od Alliance o 1-2% ale bardziej energiczna. Jest mniej liczna ale ma lepsze osiągi co oznacza ze jest bardziej wydajna (zeby nie powiedziec lepsza).
Można też napisać, że w hordzie jest więcej no lifeów.
Poza tym w PVE to sojusz jest lepszy ostatnio więc gdzie ta wydajność hordy? Alianci mają więcej graczy to fakt, ale ilu z tych graczy gra w end game, a ilu sobie potworzyło postacie for fun? To też jest ciekawe i widać to na realm pop.
Emil Ś Od kiedy Alliance lepsze niż horda w pve? XD
Ryder bo dzieci maja więcej czasu :W
Emil Ś no rodzice boją sie dawać dziecią co mają po 8-10 latek pieniądze i dlatego jest tak że w aliance to większość do 20 Lvl gra :)
Ilość graczy w obydwu frakcjach zależy też od lat, kiedy to zaczynali grać w grę. Teraz (według mnie) nowi gracze wybierają frakcję pod względem odczuć, które mieli oglądając film "Warcraft". W tych czasach to chyba "najprostsze" i "najbardziej dostępne" źródło informacji o Wow'ie. Książki, itp. to też ciekawa sprawa, ale małe prawdopodobieństwo, że zainteresuje kogoś spoza Wow'a. Oprócz tego idą też za UA-camrami, czy za innymi znanymi ludźmi, którzy w ową grę grają i pokazują innym. A wcześniej to ludzie mogli kojarzyć Wow'a z serii gier Warcraft, jak w moim przypadku.
Jak mówił Nexos, graczy przekonuje lore, nastrój w frakcji, czy też ogólny pogląd na rasy. Ja do tego dodam, że idą też za postaciami historycznymi, przynajmniej ci, co grali w Warcraft'a. Już od chyba przedszkola (bo wtedy to zaczęto grać w moim domu w Warcarfta) moim faworytem jest Thrall, którego do teraz uważam za najlepszą postać w tym świecie. Nr. 1, którego mogę nazywać: "Prawdziwy dowódca". Alliance spadło u mnie z prostego powodu: Arthas ;) Powodów może być wiele i nie należy po tym oceniać człowieka.
Ps. Nie oceniajmy frakcji po jednej jednostce - obie frakcje pełne są nerdów, awanturników, czy dzieci, co jak dostaną w łeb od hordziaka/allucha, to zaczynają biegać po serwerze i wrzeszczeć, jak to Horda/Alliance jest chamska i pełna zwierząt. W Ally jeszcze nie grałem, więc się nie wypowiem, ale jako hordziak nieraz dostałem od alianta, i to czasem bardzo chamsko, bo się mnie czepili jak rzep psiego ogona i latali za mną, jak tylko się resp'iłem. Pro gamer'em nie jestem, więc mnie łatwo załatwić + gram warlock'iem ;). Na paladyna to słabo.
Chamów w Hordzie też nieraz widziałem, więc obie frakcje są takie same.
Duszą jestem z Hordą, Alliance trochę dalej i tylko czekam na rozwój lore w nowy dodatku. A na koniec "głośne": For Thrall! FOR THE HORDE!!! :D
Ten ork na miniaturce jest cudowny xD
Zdjęcie CC ze zdolności z CD jest mniej efektywne niż pasywka gdy CC leci co chwila. Pozatym nie zapominajmy, że aktywne jednak wymaga odrobine uwagi którą przy pasywce można zwrócić gdzie indziej.
Nie spodziewałem się w miarę obiektywnego filmu o tej tematyce od Nexosa. Normalnie szok że nie starał się udowodnić wyższości Ally. 😮
Włamałem się na materiał na początku, ja to dobry jestem.
Haha, Gratuluję!
Nexos a jak wygląda kwestia przyjęcia do gildii którą prowadzisz? Macie jakieś konkretne wymagania? Przyjmujecie casualowych graczy?
Wszystko przedstawiłeś jako wina raciali, a ja wchodząc tu liczyłem na jakąś psychologiczną analizę społeczeństwa w Polsce na bazie przemiany systemowej i porównania ich z drogą, którą przeżyła horda, i że każdy się z nią utożsamia.
Może to materiał na kolejny filmik ;)
Nom, ciekawy wniosek.
Nexos jedno pytanie... Jak mogę zdobyć pistolet one-hand PLS odpowiedz ?!?!?!??!
Dziękuję Ci serdecznie za zrobienie tego materiału, odpowiedź na moje pytanie i prośbę aby tę kwestię spróbować wyjaśnić :) Co do samej sytuacji z postem na FB to sprawę tam również odpowiednio wyjaśniłem wspominając Cię w komentarzach dwukrotnie ale już tam nie odpowiedziałeś. Mój post i komentarz na grupie na FB, który przytoczyłeś był też moją odpowiedzią na to, że jedynie zarzuciłeś mi w swojej odpowiedzi na mój komentarz pod materiałem, że napisałem nie na temat nie dodając przy tym, że zamierzasz nagrać o tym materiał. A sam "klasyg" i "bul dupy" tyczył się już nie twojego komentarza a komentarza kolejnej osoby, która okazała swój niski poziom kultury bądź była po prostu trollem. Również otwarcie w komentarzu pod tamtym filmikiem i tymi komentarzami napisałem, że za chwilkę zrobię takiego posta na grupie na FB aby omówić temat w szerszym gronie polskiej społeczności WoW. Zresztą jeśli ktoś jest chętny to sam może zaznajomić się z komentarzem w filmiku Nexosa "Kto Wygrywa Wojne w Battle for Azeroth?" i z postem na grupie "World of WarCraft Polska", w którym tę kwestię również dokładnie wyjaśniłem - a niestety już do tego drogi Nexosie się nie odwołałeś w tym materiale więc też mogę śmiało powiedzieć, że to tylko jedyna rzecz, która jest słaba. Wyrwane to wszystko z szerszego kontekstu ale nie przeżywajmy tak tego ;) Ja jedynie mogę przeprosić jeśli ktokolwiek poczuł się w ten sposób urażony i tutaj również przepraszam Ciebie Nexos jeśli poczułeś, że to nie fair. Co do samego materiału to w pełni się z nim zgadzam i się pod nim podpisuję. Sam zaczynałem w Alliance, teraz gram w Hordzie ale staram się mieć pogląd "FOR THE AZEROTH!" ;) Fajne jest również to, że twoje wnioski pokrywają się właśnie z wnioskami ludzi pod wspomnianym już moim postem w grupie na FB. Także pokój, zero spiny i cieszę się, że ten temat został omówiony. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Jako zagorzały hordziak uważam że to zależy od człowieka co wybierze. Spotykam się z różnymi opiniami na temat hordy jak i alliance. Nie uważam że horda jest lepsza, a aliance to dzieci. Każdy ma swoją opinię a te gównoburze tylko pokazują że niektórzy nie potrafią normalnie wyrazić swojej opinii albo zaakceptować czyjejś. Pozdrawiam :)
Sam nwm po kiego te gównoburze
Wspomniałeś o okrzykach bojowych obu frakcji przypomniałem sobie moje pierwsze wrażenie po obejrzeniu trailera Bitwy o Azeroth. Mianowicie gdy Sylvanas wydarła się: For the Horde! - wgniotło mnie i przeszyły mnie ciary. Natomiast Anduinowe "For the Alliance!" brzmiało przy tym jak.. bo ja wiem?.. słabo, a szkoda. Z drugiej strony Sylvanas to Banshee Queen więc drze się zawodowo XD
Ja na DB przyłączyłem się do angielskojęzycznej gildii z nadzieją na poćwiczenie języka - na osiągnięcia i hardcorowe granie może i przyjdzie czas ;)
Dlaczego założyłeś skarpetkę na mikrofon?
SIEMA mam pytanie dziala wam ten boost od 60 do 110 zeby wam tez z profkami wbilo? wtf
jak ja to skomentuje ?
krótko.
FOR THE ALLIANCE !!!
Lets be xenophobic
Jakby jeszcze wziąć pod uwagę jaka gildia skąd i dokąd się przenosiła ;) Swojego czasu end gamerzy robili transfery między serwerami i frakcjami, żeby resetować progress w danym tygodniu, co Blizzard musiał ukrócić. No i czasem bierze się tez pod uwagę ah i ceny matsow i przedmiotów, czasem po prostu nie opłaca się grać po którejś stronie (np na takim Draenorze).
Nexuro co byś powiedział na live z Tatą?
Możesz chyba mieć postacie z dwóch frakcji na jednym serwerze? To bez znaczna którą wybierzesz.
Fajny filmik :D
Ps. Fajny mikrofon xD
Ja na Burning Legionie grałem jako hordziak, ale jak rzuciłem kolegom z gildii , że w bfa idę do Alliance to mnie wyśmiali.
Zaczynałem grę jako aluch i bardziej mnie ciągnie do tych frakcji, a w Hordzie jak można się domyślić byłem tylko ze względu na znajomych
Moja pierwsza postac byla w hordzie i bardzo dobrze mi sie gralo ale dla odmiany teraz gram w ally i tez jest spoko wiec nie rozumiem tego placzu ktora frakcja lepsza...
Gdzie będziecie grać w classicu horda czy ally
Nexos, dlaczego capujesz FPS na 60?
Hej. Sam czasem pisze teksty o wowie i wiem, że trudno unikac takich sformuowan ale trzeba sie starac :D
"jest faktorem" = "jest czynnikiem"
"kompetetywny" = trudno czasem jednym slowem (konkurencyjny?) oddac to samo znaczenie .. ale np. "rywalizacja bardziej zaciekła", "... na wyzszym poziomie"
Powodzenia ;-)
Ja to wytłumaczę szybko, więc: jak 15 gracze grający na prywatach tbc a potem wotlk (bo hur dur best dodatek i farma ICC przez 10 lat na kuklach) wreszcie dostali hajs na wowa (w tym i ja) mieli przed sobą cały global. Jaki był wybór? Burning cebulion wiadomka, a że ally tam nie istnieje to tylko horda wchodziła w grę. Zrobiłem tak samo, ale po zebraniu wymiocin z koszulki po raz setny przy okazji zobaczenia trola albo krowy w orgrimarze przeniosłem się jak najszybciej do ally gdzie nie jestem zmuszony do grania z widoku 1 osoby (najbardziej jednak brakuje mi orkowych shoulderow na których każdy transmog wyglądał niesamowicie)
Ja jestem za Hordą bo ze wgląd na Warcraft 3 i Dodatku, na fantastyczny klimat w stylu dzikiego barbarzyńkiego Miasta Ogrimmar ze strony Orków. I jestem fanem tego starego Thralla ja był Wodzem Hordy teraz jest cieniem dawnego siebie. Uwielbiam Taurenów bo mają super zdolności rasowe godnego Tanka i Highmountain Taureni również.
Poza tym Horda poniekąd odzwierciedla według mnie polski naród, starając się ciągle przetrwać. Wystarczy popatrzeć na takich Nightborne, gdzie w Suramarze była sytuacja łudząco podobna do tej w Polsce po zakończeniu wojny. I jeszcze ten powstający ruch oporu w dodatku. Wszystko do siebie podobne
Błażej Krawczyk właśnie... Za PRL-u też trzeba było ustawiać się po życiodajny napój, którym była wódka!
Nigthborne to zachodnia EU .. przyjeli burning legion (uchodzcow) ...
Błażej Krawczyk Dla mnie lore Belfów jest najbliższy. Rasa, która przetrwała wojenną eksterminację jak my.
od zagrania w warcraft 3 belfy to moja ulubiona rasa, gdyby jakims cudem trafili do alliance to prawdopodobnie bym nimi gral
Która rasa jest najlepsza dla paladyna?
Możliwe że znam jeden z powodów czemu jest tak wielu graczy z hordy w pvp
bo alliance nie mają tak pod górkę z lewelowaniem
mam na myśli to że mam wielu znajomych którzy grają w obydwu frakcjach, i tylko ci z hordy trafiają na wysoko levelowych graczy z alliance którzy koczują w lokacjach startowych hordy mordując wszystkich npc i nisko poziomowe moby by uprzykrzyć grę graczom z hordy
a dodam że tacy gracze potrafią koczować nawet po parę godzin
i po takim lewelowaniu gracze z hordy (zazwyczaj ci młodsi) mają ochotę odpłacić się alliance ale nie zniżając się do poziomu koczownika, i wybierają spec pod pvp
Nexos w jakiej gildii ty jesteś ?
Zastanawiam się (co do komentarzy nie do Nexosa) czy to są komentarze czy wojna między Hordą a Alliance nie powiem Nexos często mówi o Ali dobrze i to rozumiem ale nie obraża Hordy i kto tu jest nieuprzejmy.(Co do komentarzy graczy Alliance)
"Bardzo popularny role play"? Gdzie? Siedze w RP od prawie 4 lat i tak na prawdę tylko na serwerach RP ludzie wiedzą co jest grane. Inne serwery? Ludzie nie wiedzą że RP w ogóle istnieje, a jest to moim zdaniem odłam tej gry który daje tyle samo frajdy do PVP/PVE, powinien otrzymać nieco więcej supportu ze strony blizzarda. Nawet addon do kart postaci musimy mieć swój. xD
Ps.
Polecam stworzyć trialową postać na serwerze Argent Dawn EU, zainstalować addon TRP i pójść do goldshire poczytać karty ludzi którzy tam stoją. Tylko na boga wiedzcie że reszta RP wygląda zupełnie inaczej, normalnie.
Popieram. Na Sunwellu spotkałem się z hektolitrami szamba wylanymi na mnie i kolegę po tym, jak sobie śpiewaliśmy "The Misty Mountain". Niestety, RP leży. Przynajmniej ze strony naszych rodaków :< Mam nadzieję się kiedyś spotkać ingame :>
Filfaeril Gram po obu stronach wiec może sie trochę zejsc xdd
Nie istnieje coś takiego jak lepsza frakcja ogółem. Można znaleźć lepsza frakcję dla danego realmu. Po prostu ilość graczy po jednej stronie jest porażająco większą od drugiej i w celu łatwiejszego znajdowania gildii / grupy na danym realmie jest więcej graczy danej frakcji. Przykładem jest horda na BLu lub ally na Ravencrest.
szczerze to że po stronie Ally nie ma większych gildii Polskich mi nie przeszkadza gdyż świetnie można się odnaleźć w małych społecznościach gdzie każdy każdego zna a głównie gra się z gildią więc nawet to że na Quel'Thalas nie ma zbyt wielu polaków to jest ich na tyle że mam z kim w gildii grać . A Ally dlatego że bardzie potrafię się wczuć w takich archetyp postaci a przywództwo sylvany nad Hordą jeszcze bardziej mnie zniechęca. Jedyną postacią jaką potrafię grac po stronie hordy to taueren mimo że po przeczytaniu tony warcraftowy książek nie moge nie lubić kilku postaci z hordy jak vol'jin czy thrall, Bain , Eitrig (o ile dobrze pamiętam jego imie) :D to nie potrafie się przełamać :D Może to poprostu kwestia mojej pierwszej przygody z WOWem i sentymentu a może kwestia światopoglądu tak czy siak jestem alluchem i jestem z tego dumny :D Glory to the Alliance :D
Tak słuchając o tych rozbitych Polakach po gildiach obcokrajowców aż mi się przypomniało rozbicie dzielnicowe w Polsce. Ale sam filmik spoko zrobiony oraz fajny temat i oby było więcej takiego rodzaju tematów bo można się ciekawych rzeczy dowiedzieć. Co do Hordy mam przyjaciółkę która lubi grać w Hordzie i często ją broni jak drzemy koty dla beki :p Ale jak trzeba to potrafimy zagrać w jednej frakcji czy w jednej czy w drugiej mimo że stoimy obydwoje po przeciwnych stronach barykady tego konfliktu. Więc popieram twoje zdanie Nexos że są różni gracze w obydwu frakcjach i można trafić na nerda, mendę, spoko gracza itp.
A tu coś ode mnie dla Przymierza For Gilneas! For The Alliance! :)
Gram na Burning Legion w Alliance, bo jakoś bardziej identyfikuje się z klimatem ludzi, elfów i krasnoludów i z założeniami tej frakcji no i mimo wszystko najwięcej na tym serwerze Polaków. Czasem jest trudno, gdy np przez pół godziny w Stormsong Valley 10 hordziaków skutecznie utrudnia levelowanie czy chociażby oddanie questa, ale na tym polega alliance moim zdaniem :) Cierpliwość, wytrwałość i siła woli, żeby potem znajdując misiaka z hordy ubijającego elitkę dla war resources nie wyładować na nim swoich nerwów, a wręcz pomóc mu szybciej zgładzić mobka (za co nie raz są podziękowania) i wspólnie walczyć o Azeroth (mimo Teldrassil... Sylvanas... wrrr...). Jak dla mnie wybór hordy na "polskich serwerach" to jest trochę easy mode. Wiesz, że będziesz mógł "dominować" alliance na world questach etc po prostu przez liczbę graczy w związku z czym ich organizację do takich eskapad... Ale dopiero gra Alliance stawia przed graczem na Burning Legion wyzwanie :) i to mi się osobiście bardzo podoba! Poza tym... mimo, że wkładamy w to mnóstwo czasu i serca... to tylko gra komputerowa :) Pozdrawiam graczy obydwu frakcji! :)
Ja nie rozumiem tylko po co w ogóle pojawiają się głosy, że Horda albo Ally są lepsze? Kiedy gra zaczęła być dążeniem do bycia najlepszym w pvp czy pve? Dla mnie liczy się to czy dobrze się bawię w WoWie, czy czas spędzony w grze jest przyjemnością. Niektórzy nie potrzebują bycia najlepszym i ciągłego przekomarzania się. Odzyskajcie radość z gry.
Dokładnie, w pełni się z Tobą zgadzam, pozdrawiam!
Ja tam stoje dumnie za Hordą mimo, ze Nexos jest moim idolem i jest to alluch :)
Świetny materiał pozdrawiam
Generalnie jestem za hordą, ale nie przeszkadza mi granie aluchami, zawsze jakaś odmiana. Teraz gram hordą, ale na europejskich serwerach grałem aluchami, bo gdy zaczynałem kumpel miał już postaci w alliance więc też takową musiałem zrobić. Mimo wszystko sercem jestem jednak zawsze za hordą.
Grałem w 2013 w ally że znajomym. W grudniu 2019 namówił mnie do powrotu * wcześniej grałem 3 miesiące). Po powrocie po 7 latach prawie nic nie umiem bo się nie nauczyłem lecz gram już miesiąc prawie 2 i mam lepszy gear od kumpla co grał w to latami ? Przypadek loot ja gram non stop on w weekend czasem ale teraz horde mamy właśnie burning legion. Hardkorowy wygląd bardziej straszny niż w ally i oczywiście hardkorowe rajdy ! FOR THE HORDE!
Ja osobiscie jak rozpoczalem przygode z WoW zaczalem po stronie hordy, probowalem tez grac po stronie alliance i nie mam z tym problemu. Po co wogole ten hejt ? Kazdy gra czym chce i powinno sie to uszanowac a nie jak banda yeti wydzierac sie publicznie co jest lepsze... Mowicie np ze po stronie ally graja dzieciaki ale z komentarzy i hejtu wynika coś innego.. Fala hejtu czas start.
Co to za muzyka na początku?
Nie , lepiej , Lich King is my president. Only Arthas Melenthil. Btw wiecie gdzie można zjeść coś pożywnego w Lordearonie, bo Ostrze Mrozu jest głodne ?
Moim zdaniem czy grasz u Alliance czy u Hordy to nie ma wielkiej różnicy oby dwie frakcje są spoko ale jak w Hordzie Sylvanas została wodzem to mi się odechciało grać u Hordy. Nexos spoko materiał na przyjemny do słuchania podczas grania :)
Ja lubię bardzo lore Hordy. Na tyle mi podpasowało, że machnąłem sobie logo Hordy na ramieniu ;). A zaczęło się od tego, że większość znajomych z którymi zaczynałem gre w WoW'a wybrało Horde więc i ja też.
moim idolem PVP jest Pilav (Alliance) a ja gram w hordzie więc nie wiem o co chodzi. A jeśli chodzi o granie w gildiach gram na Strom Scale w anglojęzycznej gildii nie ma spiny jest fajna atmosfera i nie ma stresu.
Po tym co pokazałeś w filmie wydaje mi się ze właściwie słusznym podsumowaniem byłoby stwierdzenie ze polskich hordziakow jest więcej z 2 czynników - są bardziej skupieni, i łatwiej jest znaleźć stricte polska gildie a 2 ze więcej jest hardcorowych gildii gdzie mamy większe spektrum wyboru pomiędzy takimi gildiami. Wszakże gdzieś w naszej mentalności Polskiej mamy zakodowane ze chcemy być najlepsi, toteż nawet jako nowy gracz ktoś będzie podświadomie aspirował żeby się ‚pokazac’:)
Na thrallmar jest trinket taki sam jak z ally tylko zamiast samego wyjścia ze stunów jest dodatkowo +13 intelect, Mam nadzieje że pomogłem :))
Nexos, czy ty masz skarpetę na micro?
Może... ;)
faktor - dawniej pośrednik handlowy lub pośrednik w interesach,
faktor - jedna ze stron umowy faktoringu,
faktor - niepoprawny anglicyzm oznaczający:
czynnik,
współczynnik,
parametr;
faktor ochronny - określenie siły składnika ochronnego w kosmetykach,
Faktor X - nieistniejący już dwutygodnik.
Która definicja Nexos? XD
nexos lofki for you
Będą jeszcze klasy z bety?
Podzdrawiam z tej jedynej gildi w Alliance ^^
4:00 patrząc na ludzi z którymi przychodziło mi swego czasu grać na BG to kłócił bym się z tym :D Priest pod heala, który tylko próbuje dpsować i tak dalej :D
Kiedy mam grę osadzoną w klimatach fantasy, to osobiście właśnie nie wybieram ludzi. Ludźmi mogę pograć sobie wszędzie, ale czy wszędzie zagram elfem, goblinem lub orkiem?
A okrzyk "For the Horde" brzmi po prostu lepiej na ucho, dlatego jest głośniejszy ;)
Osobiście zawsze byłem po stronie alliance, bo ich miasta mi się o wiele bardziej podobały. Teraz sobie powoli leveluje postać na Burning Legion'ie po stronie hordy, bo po casualowym raidowaniu w anglojęzycznych gildiach mi się po prostu odechciało. Nie wiem czy to wina mojego angielskiego czy wady wymowy raid leader'a [miał problem z wymową R przez co przykładowo na Krosus'ie zamiast mówić Right to było Light albo czasami nawet Wight, niby taki minimalny problem, ale po kilku tygodniach robił się irytujący] Dodatkowym powodem jest to, że poznałem znajomych znajomego, którzy grają w WoW'a i właśnie są po stronie hordy na BL'u.
To ja jestem bardzo dziwny, bo wybieram frakcje po wyglądzie miast. I akurat w ally bardziej mi się miasta podobają. Chociaż mam też kilku hordziaków...
w kazdej grze sa frakcje standardowe jak humani, elfy, krasnale? Ile mozna grac tym nudnym schematem. 4daHorde. No i fakt na pandarii faktycznie gralem humanem bo racial sie bardzo przydawal, a dodatkowow mialem faze na priesta w mixie t6/t7 i kosa
Ja sądzę tak
FIRDE HORDE! XD❤
Jak robiłam misję z battle for azerotch to wszyscy z hordy pisali for the hord :3 takie urocze
To prawda, że Polskie community wowa prawie nie istnieje, wystarczy spojrzeć na wyświetlenia. Jak polska cebula usłyszy słowo ,abonament to mówi: kurła to ta gra nie jest za darmo, za gre amobnament, kto to widział. Taki człowiek nie rozumie, że za produkt premium trzeba jednak zapłacić swoje.
psst Firestorm-servers.com < - dla polaczków cebulaczków i innych niepłacących raczków
To wow nie ma mikroplatnosci? Niedosc, ze za dodatki trzeba placic, to jeszcze abonament, zeby w ogole grac.
Czyli jak ktoś nie ma pieniędzy aby płacić co miesiąc to od razy jest cebulą?
A może mam ciągnąć od rodziców na granie na globalu? To dopiero cebulactwo.
No może kiedyś te 50 zł za miesiąc gry to serio wydawało się dużo ale obecnie w naszym cudnym kraju idąc do biedronki robiąc zakupy na kolacje wydasz taki hajs
Na kolacje? XD Chyba w restauracji.
jednym z powodów w przewadze hordy nad alliance może być E.T.C.
skoro sami twórcy gry założyli kapele rockową w hordzie i nie ma czegoś podobnego w przeciwnej frakcji to coś musi być na rzeczy :P
Sercem zawsze Alliance ale w BFA przeszedłem do hordy tylko ze względu na nightborne w których jestem zakochany od legionu. Mimo to wciąż w hordzie nie czuje sie jak u siebie i czuje sie zle bijąc graczy ally na pvp xD ale tez gram dużo na starych postaciach w ally.
Bo to Janusze sooo ...
For the Alliance! Jedyna prawilna strona konfliktu! ;d
A tak poważnie to gram po stronie Alliance od 6 lat i wolałabym przestać grać niż rozpocząć grę po stronie Hordy. Po prostu utożsamiam się z tą stroną konfliktu i tyle. W końcu to gra MMORPG gdzie dobrze się gra wczuwając się w swoją postać ;3
Ja jestem z pokolenia Warcrafta i z takim graczami gram, oczywiście nie od razu w tym składzie, co obecnie. Nie gram z Polakami, żeby nie było szanse dostawali aż 3 razy, 3 różne polskie gildie i 3 razy zawiedli, nie lubię powalonych kozaków, chamów, mizoginów, cwaniaczków, szowinistów. Chamstwo po stronie Ally sprawia, że ludzie zmieniają frakcję, bo np cytuję "W pewnym momencie emoty typu plucie przestają bawić, a tylko dlatego, że nie dasz komuś złota na tmog". Horda ma tzw head hunterów, można ich spotkać głównie na lochach. Najlepsi gracze, jak to kobietki w Hordzie mówią, to "przyczajone tygrysy", rzadko się udzielają na czatach, ale jak już napiszą "Hi" to każdy obeznany wie z kim ma do czynienia :) grają na wielu serwerach i często też je zmieniają. To są prawdziwi liderzy, nie przeczę że z racji zawodów jakie wykonują w realu nadają sie do tego idealnie na grze, z nimi każdy wie co ma robić a na bg nikt nie biega rozproszony jak kury po podwórku. Gram w grupie ludzi w przedziale wiekowym 30-65 lat. To zamknięta grupa ludzi, wprowadził mnie kumpel po 2 latach gry po stronie Hordy. Warto było czekać :) Alliance dużo traci przez swoje zachowanie i nie mówię tu teraz tylko o Polakach, nad kulturą w grze powinni popracować, wtedy 90% dziewczyn nie będzie przechodzić do Hordy, choć dziewczynki zawsze są tu mile widziane :) a jak spytasz "dlaczego wybrałaś Hordę" to odpowiadają: "Wybrałam prawdziwych bohaterów a nie powalonych frajerów" :D
Powiem tak samemu jestem za Alliance i także trudno mieć subiektywną opinie więc całkowicie go rozumiem :p
Ja też, nie ma w tym nic złego - nigdy nie jesteśmy w 100% obiektywni, to po prostu niemożliwe ale czasem jednym to jakoś wychodzi a drugim nawet jeśli zapanują nad mimiką to jednak sposób wypowiadanych treści pokazuje coś innego :P
Czy ja wiem... ja tam gram po stronie Hordy bo lubię klimat tamtejszych frakcji- jestem graczem typowo RP (Role Play- odgrywam postać) i nie obchodzi mnie maxowanie/grindowanie swojego pachołka, tylko budowanie śmiesznych relacji między innymi postaciami jak w papierkowych RPG. Taureni? Orkowie? Trolle? O panie, jaki to ma potencjał do fajnej gry pod role play- zwłaszcza wyniesione na górach stołowych indiańskie Thunderbluff
To może powiedzcie najkrócej jak się tylko da dlaczego wybraliście tą frakcje a nie inną. Ja zaczne. Wybrałem horde po tym jak zagrałem w warcrafta 3 i właśnie tam polubiłem blood elfy. Po za tym moim zdaniem horda jest ciekawsza.. Ally jest taka jak 99% innych gier czyli ludzie, rycerze, królestwa itd. Nuuda. Dlatego właśnie wybrałem horde.
ja właśnie powiem że horda jest oklepana, orki trolle i undeady są takie jak w każdym innym fantasy (no, trolle przeważnie to jakieś giganty, ale pod leśne stworki można jest podstawić), masz kulture opartą na walce i honorze, czyli jak w większości heroic fantasy gdzie główny bohater chce pogodzić swoje dziedzictwo z przygodą. w ally masz za to draenei- czyli kosmiczne kozy z laserami, night elfy ktore nie sa typowo tolkienowskimi elfami, worgenow czyli całkiem w sumie najbardziej interesującą nacje ludzką. Przez to myśle że właśnie ally jest bardziej różnorodne i ciekawsze, masz większe pole do popisu w tworzeniu postaci, + lore całej organizacji ma jakiś sens, bo horde po w3 w sumie to ciężko nazwać zorganizowaną grupą.
Jedni gracze podchodzą do gry ambicjonalnie, bo chcą być w czymś najlepsi, a drudzy uważają gry za rozrywkę, a nie powód do spinania pośladów. Dobrze, że każda frakcja jest inna, bo każdy może znaleźć coś dla siebie, tylko że ludzie mają to do siebie, że nienawidzą innych za to, że mają odmienne poglądy - no ale na tym ta gra się opiera. Gram w Ally i mi z tym dobrze, tylko nie wiem po co czasami niektórzy namawiają mnie do przejścia do Hordy, bo według nich jest lepsza. Ja już wybrałam i nie potrzebuję nic zmieniać. A lore lubię pojmować jako całość, nie jako fragmenty.
Tak naprawdę to żadna frakcja nie jest lepsza, tak samo błędne jest pojęcie "casual" i "hardkorowy gracz". Wszyscy uważają, że w tej drugiej frakcji są same NOOBY. Tylko że noob nie musi oznaczać "ktoś kto powinien odinstalować gre i nie umie grać". Łatwo jest kogoś wyzywać i krytykować niż być krytycznym wobec siebie. Niech każdy tutaj przypomni sobie swoje początki i porażki. Naprawde to istnieją tylko gracze doświadczeni i gracze którzy chcą zostać tymi pierwszymi. Jakby każdy tutaj z obecnych pomagał takim graczom zamiast ich wyzywać i krytykować to w WoWie ten poziom byłby równy i byłoby więcej zabawy i satysfakcji z gry. A frakcja to tylko pretekst do PvP i rywalizacji która jak najbardziej jest ok, ale nie pozwólmy aby gracze tzw przez was "nooby" byli "noobami" tylko dlatego że mają mniejszy iLvL i gorszy rating. Liczy się to czy ktoś jest pozytywnie nastawiony do innych. Tylko że tej pozytywności zaczyna ubywać i to sporo. Dlatego proszę was wojownicy Hordy i Przymierza aby zakopać "TOKSYCZNY topór wojenny w community" i zacząć używać tego nie toksycznego :)
Brawo! O to właśnie chodzi! :)
ja wiem że powód jest tylko 1. oczywiście tak jak w moim przypadku po kilku latach mucenia alliance na PRIVACH w 1 dodatek po przenosinach na globala rzyga się już ally i gra w hordzie XD
w sumie miałem podobnie :D 5 lat grałem w Alliance
Grając w obu frakcjach z ręką na sercu mogę stwierdzić, że w Hordzie z roku na rok jest coraz więcej dzieciorów - myślę, że to jest spowodowane głównie "groźnym" wyglądem ich ras oraz obszernymi barkami większości z nich... żeby Shoulder Slot ładnie wyglądał.
Pamietam jak mialem 14 lvl to mnie Gostek wzywał na pojedynek.. A ja takie "kuaa.. Dzieciaku nie wiesz co robisz haha..!" niestety przegrałem ale i tak było to fajne doświadczenie.
Zasada jest 1 od czasów tbc w hordzie zawsze grały dzieci latajace w pt po 3 gdzie w ally expiło sie samemu .Co nie zmienia faktu ze horda mi sie podoba bardziej niz ally
Kiedy zagrasz w ESO?
Jak w avatarku sercem zawsze byłem przy Hordzie i prawdę mówiąc wybrałem horde tylko ze względu na orków i trolle. Pozostałych ras Hordy nie lubię, no może po za goblinami choć nie mam ani jednego🙂mam natomiast kilka postaci w Alliance i strasznie jaram się ich perspektywą. Choć jako Barbarzyńca, jeden z tych, który dał ci Ashbringera Nexos jestem w Hordzie to szanuje Alliance. Do dzisiaj pamiętam jak z jakimś palkiem humanem duelowałem się w Pandarii gdy w końcu jeden z nas wygrał drugi wykonał salut i odleciał ❤
Bo ciekawsza, i ja na ten przykład nie znoszę ras podobnych do ludzi w takich grach i po za elfami w Hordzie takich nie doświadczysz (nieumarli nie oszukujmy się niby kiedyś byli ludźmi, ale czy np. ghule plugactwa można zaliczać do człekopodobnych ras).
Horda jest najlepsza! Tylko niestety do liderów nie ma szczęścia. Za Thralla najlepiej było, Garrosh-rasista który nie zrobił nic złego, Vol'jin choć fabularnie spoko, to nie wyróżnił się jako Warchief, zaś Sylvanas... mam nadzieję, że BFA będzie jej ostatnim dodatkiem. A potem? Dawać Baine'a na wodza, albo już od biedy Loth'remara. Powiem tak - Horda cały czas się zmienia. cały czas coś się wewnętrznie w niej dzieje. Alliance jest stałe. Jak pustak betonu. Może i Horda jest dziksza i prymitywna, ale NIGDY NIE JEST NUDNA! W przeciwieństwie do Alliance.
Alliance. Taka Francja Monarchia. Horda Taka Polska Republika Szlachecka,wybierany wódz.
Ja tam do sylvanas nic nie mam ;-)
Zgadzam się z końcówką ale jak kutwa garrosh nie zrobił nic złego. Chciał zrobić jakąś jebana czystke w hordzie. Voljin przypadł na bycie warchiefem w najgorszym możliwym momencie dla wowa. A kogo my będziemy mieli za warchiefa jesli pozbeda sie sylvanas. Przywódca trolli? Jest jakiś? Może Lothemar? Chwila kim on w ogóle jest? Ktoś go zna? On nawet własnej rasy ogarnąć nie może bo dalej jest jakimś tam śmiesznym regentem. Saurufang? Strzelił focha i siedzi sobie w lochach. Thrall ma wszystko w dupie i elo. A na tego Beina wszyscy sie napalili a tak w ogole kim on jest? Synem Creina i ..... tyle. Nie ma żadnego lore. Blizzard musi nam zrobić gigantyczne rozwinięcie lore postaci bo na warchiefa zara najbardziej będzie pasował bohater azeroth.
Baine na wodza!
Akurat Baine ma całkiem ciekawego lore'a, może nie jakoś super ekscytujacego, ale udowodnił nie raz, że ma świetne zdolności przywódcze. Co do Trolli... chyba na tą chwilę ich lierem, w dodatku nie oficjalnym jest chyb Rokhan. Surfang by się nadał, ale za stary i foch, jak stwierdziłeś.
Linii najmniejszego oporu, a nie najmniejszej linii oporu. 1:57
Podglądują. Nexos style :D
Ja gram obiema frakcjami.. Jak czerwień mi się nudzi, to gram niebieskimi...
Keki są zbuffowane i to nie tylko poprzez raciale, są też slient buffy. Blizzard ogólnie musi non stop pracować nad zachęcaniem graczy do grania tymi gorszymi (robiąc ich oczywiście silniejszymi), i tak mamy cinematiki orków, film Warcraft o orkach itd itp...
To są niepodważalne fakty że gdyby nie te zabiegi to wiadomo, że każdy normalny chciałby grać coś w pokroju człowieka a nie jakiegoś orka z wystającymi kłami zamieszkującego nory.
(A wtedy wyobraźcie sobie co by było gdyby była tylko jedna frakcja, Ally - ta gra by przestała istnieć bo opiera całą swoją ideę o właśnie istnienie tych dwóch frakcji)
Więc dlaczego Polacy wybierają keków albo w ogóle ktokolwiek wybiera keków? Bo jest słaby i buffy i slient buffy od blizzarda są mu potrzebne. Z drugiej zaś strony gracze z ally doskonale to widzą i albo poddają się tej złej mocy blizzarda i przechodzą do keków albo zwyczajnie odpuszczają granie przez co własnie mamy mniej dobrych i aktywnych graczy w ally.
A te statystyki, że rzekomo jest kapkę więcej graczy w ally ale ogólnie porówno - co za bujda na resorach :P Statystyki też pompowane na bank, bo jakby się okazało że hordy jest znacznie więcej to by było to samo co wtedy gdy ally by było za dużo - koniec WoWa.
Przymierze jak to dumnie brzmi :)
presja w Hordzie jest bardzo duża na bl jesli chodzi o PVE sa straszni,grałam i wiem :D
Ja wybieram frakcje tylko po wyglądzie w trnsmogach XD
Horda dziekuje nexosowi że gra w ally
To nie ważne, za niedługo bedziemy wybierać Light albo Shadow.
Piękny odcinek :D
W końcu ktoś udowodnił naukowo że Horda jest lepsza od Alliance! :D
FOR THE HORDE!
Ja po prostu lubię kolor czerwony
Walić to .Gnomy Rządzą !
11:07 do 11:11 caly film w pigulce :P
no ja właśnie na odwrót mam. jeśli gram w rpg to nie chcę brać człowieka, bo po co skoro nim jestem w realnym życiu. od dawien dawna grałem w hordzie, bo w moim odczuciu rasy były ciekawsze no i szaman>palladyn. main zawsz troll hunter za względu na garba i śmiech
eGamers i Eat my burst w których byłem upadły w wodzie .... teraz gram na bl'u wiec trochę stare masz te statystki :( niestety pvp na naszym serwerze nie istnieje :( w hordzie są może 2/3 guildie które grają pvp