do Marioo Siodmy A jaką karierę miałaby według ciebie robić, małą? Poddać się?! I to komu?! Daj sobie spokój z takimi radami. Z tym trzeba walczyć a nie ulegać. A to w dużym stopniu obowiązek prawdziwych fanów Roksany aby jej bronić przed takimi ludźmi. Poza tym trzeba sobie uświadomić skąd generalnie ten hejt się bierze i również to że dotyczy on zdecydowanej większości osób znanych i tych młodszych i tych starszych. W przypadku Roksany dochodzi jeszcze jeden element - jest najmłodszą osobą w powojennej historii Polski, która tak wiele osiągnęła i zdobyła tak ogromną popularność. Niektórzy ludzie nie mogą się z tym pogodzić. Często są to rodzice leniwych dzieci, które nic nie robią poza siedzeniem na kanapie ze smartfonem w ręce i tyciem. Albo niektórzy rówieśnicy Roksany, którzy nic z siebie nie dają i nie mają najmniejszych szans na osiągniecie w życiu choćby jednej dziesiątej tego co ona. I jedni i drudzy leczą swoje kompleksy klepiąc w klawiatury komputerów i obrażając Roksanę, Viki Gabor i wielu innych. W dużym stopniu wylęgarnią hejtu są portale plotkarskie, które zamieszczają na swych łamach artykuły ze zdjęciami z instagrama np.Roksany opatrując je krzykliwymi, najczęściej tendencyjnymi tytułami nie mającymi nic wspólnego z rzeczywistością. Sugerując przy tym, że zdjęcie wywołało prawdziwą burzę w internecie, podczas gdy w rzeczywistości nie jest to nawet burza w szklance wody. Czytelnicy to podchwytują i zaczynają pisać często nieprzychylne komentarze, czasami wręcz wulgarne. Przykładem wyjątkowego chamstwa i ordynarnej manipulacji ze strony pseudodziennikarzy takich portali niech będzie ten oto artykuł: wsieci24.pl/roksana-wegiel-rozklada-nogi-przed-obiektywem-musisz-to-zobaczyc/ Na pocieszenie jednak dodam, że ci którzy piszą takie komentarze nie są wbrew pozorom aż tak liczni. To często ta sama grupka kilkudziesięciu osób, która odwiedza po kolei wszystkie portale zostawiając po sobie tzw. "komentarze". Poza tym wśród nich są też tacy, którzy piszą wielokrotnie pod różnymi nickami. A skoro już wspomniałeś o karierze zagranicznej Roksany to oczywiście życzę jej tego z całego serca, wielokrotnie mówiła już o tym w wywiadach, że chciałaby aby jej piosenki znane były również poza Polską. A jeśli tak, to prędzej czy później byłyby zagraniczne trasy koncertowe, wywiady dla zagranicznych mediów, rozmaite kontakty. A wszystko to przecież w języku angielskim. Roksana ogromną rolę przykłada do nauki tego języka, również wiele razy o tym mówiła. Oliwia mówi w wywiadzie, że pewnie będzie studiować filologię angielską. Myślę, że Roksanie w równym stopniu takie studia by się przydały. I nie chodzi tu tylko o perfekcyjną znajomość języka, jakkolwiek o to też, ale przede wszystkim o ogólny prestiż i wzbogacenie osobowości co jest w dzisiejszych czasach niezwykle istotne, zwłaszcza dla ludzi młodych a do tego znanych. W końcu są oni autorytetem dla innych, każdy zwraca uwagę na to co mówią i jak mówią. Pamiętajmy, że wielu fanów Roksany to dzisiaj uczniowie podstawówek i liceów, ale za 10 lat wielu z nich będzie kończyć studia, pisać doktoraty i nie jest obojętne jak będą postrzegać swoją idolkę. Oczywiście ewentualne studia nie powinny kolidować z kariera wokalna. Ale wszystko przecież można pogodzić. Studiować można zaocznie albo jeszcze inaczej. Osobiście życzę Roksanie jak najlepiej i nie ukrywam, że bardzo zależy mi na jak najbardziej pozytywnym jej wizerunku.
Żal mi trochę jej bo ludzie ją hejtują bez powodu to jest nie normalne
voice of Poland ??? No proszę...
The voice kids
do Marioo Siodmy A jaką karierę miałaby według ciebie robić, małą? Poddać się?! I to komu?! Daj sobie spokój z takimi radami. Z tym trzeba walczyć a nie ulegać. A to w dużym stopniu obowiązek prawdziwych fanów Roksany aby jej bronić przed takimi ludźmi. Poza tym trzeba sobie uświadomić skąd generalnie ten hejt się bierze i również to że dotyczy on zdecydowanej większości osób znanych i tych młodszych i tych starszych. W przypadku Roksany dochodzi jeszcze jeden element - jest najmłodszą osobą w powojennej historii Polski, która tak wiele osiągnęła i zdobyła tak ogromną popularność. Niektórzy ludzie nie mogą się z tym pogodzić. Często są to rodzice leniwych dzieci, które nic nie robią poza siedzeniem na kanapie ze smartfonem w ręce i tyciem. Albo niektórzy rówieśnicy Roksany, którzy nic z siebie nie dają i nie mają najmniejszych szans na osiągniecie w życiu choćby jednej dziesiątej tego co ona. I jedni i drudzy leczą swoje kompleksy klepiąc w klawiatury komputerów i obrażając Roksanę, Viki Gabor i wielu innych. W dużym stopniu wylęgarnią hejtu są portale plotkarskie, które zamieszczają na swych łamach artykuły ze zdjęciami z instagrama np.Roksany opatrując je krzykliwymi, najczęściej tendencyjnymi tytułami nie mającymi nic wspólnego z rzeczywistością. Sugerując przy tym, że zdjęcie wywołało prawdziwą burzę w internecie, podczas gdy w rzeczywistości nie jest to nawet burza w szklance wody. Czytelnicy to podchwytują i zaczynają pisać często nieprzychylne komentarze, czasami wręcz wulgarne. Przykładem wyjątkowego chamstwa i ordynarnej manipulacji ze strony pseudodziennikarzy takich portali niech będzie ten oto artykuł: wsieci24.pl/roksana-wegiel-rozklada-nogi-przed-obiektywem-musisz-to-zobaczyc/ Na pocieszenie jednak dodam, że ci którzy piszą takie komentarze nie są wbrew pozorom aż tak liczni. To często ta sama grupka kilkudziesięciu osób, która odwiedza po kolei wszystkie portale zostawiając po sobie tzw. "komentarze". Poza tym wśród nich są też tacy, którzy piszą wielokrotnie pod różnymi nickami.
A skoro już wspomniałeś o karierze zagranicznej Roksany to oczywiście życzę jej tego z całego serca, wielokrotnie mówiła już o tym w wywiadach, że chciałaby aby jej piosenki znane były również poza Polską. A jeśli tak, to prędzej czy później byłyby zagraniczne trasy koncertowe, wywiady dla zagranicznych mediów, rozmaite kontakty. A wszystko to przecież w języku angielskim. Roksana ogromną rolę przykłada do nauki tego języka, również wiele razy o tym mówiła. Oliwia mówi w wywiadzie, że pewnie będzie studiować filologię angielską. Myślę, że Roksanie w równym stopniu takie studia by się przydały. I nie chodzi tu tylko o perfekcyjną znajomość języka, jakkolwiek o to też, ale przede wszystkim o ogólny prestiż i wzbogacenie osobowości co jest w dzisiejszych czasach niezwykle istotne, zwłaszcza dla ludzi młodych a do tego znanych. W końcu są oni autorytetem dla innych, każdy zwraca uwagę na to co mówią i jak mówią. Pamiętajmy, że wielu fanów Roksany to dzisiaj uczniowie podstawówek i liceów, ale za 10 lat wielu z nich będzie kończyć studia, pisać doktoraty i nie jest obojętne jak będą postrzegać swoją idolkę. Oczywiście ewentualne studia nie powinny kolidować z kariera wokalna. Ale wszystko przecież można pogodzić. Studiować można zaocznie albo jeszcze inaczej. Osobiście życzę Roksanie jak najlepiej i nie ukrywam, że bardzo zależy mi na jak najbardziej pozytywnym jej wizerunku.