Fajnie że podszedłeś dobrze do tematu bo tak naprawdę bimber zrobiony z cukrowki nie ma praktycznie metanolu najgorsze są pogony tam są rzeczy które działają źle na cały układ pokarmowy i kto wie co jeszcze.
Zajebisty materiał, sam praktykuje więc dużo przydatnej wiedzy. Wspomniał pan o legalizacji destylatów, bardzo proszę o taki materiał który podsumuje co trzeba zrobić by taką legalizację otrzymać. Leci sub i like
Najbardziej ciekawi mnie fakt co dodają do tej super czystej żubrówki. To jest chyba alkohol odkażony zrobiony ze spryskiwaczy. Po wypitej połówce jestem tak zatruty że 24h nie można nic zjeść :) Bimber najgorszego sortu nie powoduje takiego zatrucia. Panie a jakie nadciśnienie jakby człowiek chlał tydzień. I to jest za każdym razem to nie ma tak że to było raz.
Alkohol w każdych ilościach (nawet 1 piwo ) jest szkodliwy, neurotoksyczny i kancerogenny. Polecam posłuchać Roberta Rutkowskiego. Sam piję okazjonalnie do towarzystwa ale z głową.
Wyjdźmy od tego, że najnowsze badania naukowe pokazują, że każda najmniejsza dawka alkoholu etylowego szkodzi zdrowiu, więc bimber z założenia nie może być zdrowy (tak samo, jak czerwone wino do obiadu).
Czy to znaczy, że wcześniejsze badania pokazywały nieprawdę? Czy można sobie wybrać, które są "słuszne"? Ja wybieram te, które mówią, że pić można, a nawet trzeba!
Trzeba jeszcze sprawdzić, kto płacił za te badania, przez jaki okres czasu były robione, jaka grupa ludzi brała udział, jaki okres czasu badani itd. Badania naukowe są zawsze opłacane przez kogoś, kto chce osiągnąć jakiś cel i kogo na to stać. Domoroslym naukowcem zostań Ty sam i dopiero wtedy możesz zaufać takim badaniom
Ja nigdy po bimbrze kaca nie miałem - i też mnie zastanawia dlaczego. Bo to przecież taki sam alkohol jak w wódce, winie czy piwie. Może dlatego, że bimber jest po prostu mocny. Więc szybciej działa i nie da się go przedawkować? Poza tym, bimbru nigdy nie zapijałem a wódę zawsze. Kaca powodują podobno produkty rozłożenia alkoholu (aldehyd octowy itp) i odwodnienie. Niezbadana tajemnica natury :)
@@tomek1521 kac ma bardzo zróżnicowany charakter i zależy od wielu czynników tak naprawdę. Alkohol w wyższej mocy szybciej dostanie się do krwi i zacznie tym samym szybciej być metabolizowany i wydalany. Etanol niby ten sam ale ilość kontenerów już nie. Im smaczniejszy alkohol tym niestety gorszy dla organizmu bo poza etanolem musimy poradzić sobie z szeregiem dodatkowych produktów: estrów fenoli kwasów . I o ile w wódce nie będzie ich wiele o tyle w winie czy piwie sytuacja jest już inna. A że tak zapytam, czy okolicznościom picia tego bimbru towarzyszyło może wesele albo inna grubsza biesiada? :D bo to akurat mogłoby mieć znaczenie
@@pziemichod No właśnie nie. To było w garażu u znajomego i nie było tam żarcia. Jakiś sok był i przekąski w stylu paluszki, chipsy. Piłem tam ten bimber kilka razy i nigdy kaca nie miałem po nim. Może to po prostu przypadek.
Przemek mordo ! ale się zapuściłeś w tej Wawie... pozdrów kuzyna, co mu zęba w basenie wyebxxxś xD i lepszy - prompter kup i to audio popraw. No i weź schudnij koniecznie !! bo ciekawe te materiały robisz.
Fajnie że podszedłeś dobrze do tematu bo tak naprawdę bimber zrobiony z cukrowki nie ma praktycznie metanolu najgorsze są pogony tam są rzeczy które działają źle na cały układ pokarmowy i kto wie co jeszcze.
Zajebisty materiał, sam praktykuje więc dużo przydatnej wiedzy. Wspomniał pan o legalizacji destylatów, bardzo proszę o taki materiał który podsumuje co trzeba zrobić by taką legalizację otrzymać. Leci sub i like
Odkąd zacząłem pędzić, nie mam ani kaca, ani przyszłości... ;)
Najbardziej ciekawi mnie fakt co dodają do tej super czystej żubrówki. To jest chyba alkohol odkażony zrobiony ze spryskiwaczy. Po wypitej połówce jestem tak zatruty że 24h nie można nic zjeść :) Bimber najgorszego sortu nie powoduje takiego zatrucia. Panie a jakie nadciśnienie jakby człowiek chlał tydzień. I to jest za każdym razem to nie ma tak że to było raz.
Alkohol w każdych ilościach (nawet 1 piwo ) jest szkodliwy, neurotoksyczny i kancerogenny. Polecam posłuchać Roberta Rutkowskiego. Sam piję okazjonalnie do towarzystwa ale z głową.
coty j pije tylko 3 razy do roku imeniny ,uraodziny i wszystkie inne okazje a wiec okazje sa dosc czesto
Pędziłem, pędzę i będę pędził. Ze śliwek z gruszek z jabłek z kukurydzy i ziemnaków.
Fajny materiał, widać postęp!
Dzięki!
Wyjdźmy od tego, że najnowsze badania naukowe pokazują, że każda najmniejsza dawka alkoholu etylowego szkodzi zdrowiu, więc bimber z założenia nie może być zdrowy (tak samo, jak czerwone wino do obiadu).
A po obiedzie jest zdrowe?
Czy to znaczy, że wcześniejsze badania pokazywały nieprawdę? Czy można sobie wybrać, które są "słuszne"? Ja wybieram te, które mówią, że pić można, a nawet trzeba!
Trzeba jeszcze sprawdzić, kto płacił za te badania, przez jaki okres czasu były robione, jaka grupa ludzi brała udział, jaki okres czasu badani itd. Badania naukowe są zawsze opłacane przez kogoś, kto chce osiągnąć jakiś cel i kogo na to stać. Domoroslym naukowcem zostań Ty sam i dopiero wtedy możesz zaufać takim badaniom
Ja nigdy po bimbrze kaca nie miałem - i też mnie zastanawia dlaczego. Bo to przecież taki sam alkohol jak w wódce, winie czy piwie. Może dlatego, że bimber jest po prostu mocny. Więc szybciej działa i nie da się go przedawkować? Poza tym, bimbru nigdy nie zapijałem a wódę zawsze. Kaca powodują podobno produkty rozłożenia alkoholu (aldehyd octowy itp) i odwodnienie. Niezbadana tajemnica natury :)
@@tomek1521 kac ma bardzo zróżnicowany charakter i zależy od wielu czynników tak naprawdę. Alkohol w wyższej mocy szybciej dostanie się do krwi i zacznie tym samym szybciej być metabolizowany i wydalany. Etanol niby ten sam ale ilość kontenerów już nie. Im smaczniejszy alkohol tym niestety gorszy dla organizmu bo poza etanolem musimy poradzić sobie z szeregiem dodatkowych produktów: estrów fenoli kwasów . I o ile w wódce nie będzie ich wiele o tyle w winie czy piwie sytuacja jest już inna. A że tak zapytam, czy okolicznościom picia tego bimbru towarzyszyło może wesele albo inna grubsza biesiada? :D bo to akurat mogłoby mieć znaczenie
@@pziemichod No właśnie nie. To było w garażu u znajomego i nie było tam żarcia. Jakiś sok był i przekąski w stylu paluszki, chipsy. Piłem tam ten bimber kilka razy i nigdy kaca nie miałem po nim. Może to po prostu przypadek.
Przemek mordo ! ale się zapuściłeś w tej Wawie... pozdrów kuzyna, co mu zęba w basenie wyebxxxś xD i lepszy - prompter kup i to audio popraw. No i weź schudnij koniecznie !! bo ciekawe te materiały robisz.
Szkoda zdrowia
Wypij i potwierdź zamiast spekulować czy będzie kac czy nie.
Jest cala masa rzeczy niezdrowych i niebezpiecznych a są dostępne legalnie i na każdym kroku. Mało tego mają jeszcze piękną reklamę i marketing.
Zgadza się. Co nie zmienia faktu, że warto o tych niebezpieczeństwach wiedzieć i mieć ich świadomość :)
@@pziemichod Prawda.