Witam! Nie są to ule,, pierwszej młodości'' ale dosyć dobrze mi się na nich pracuje. W maju wrzucam matki do izolatorów 5-cio ramkowych i tylko tam czerwią. Wszystkie ramki poza izolatorem stanowią miodnię a na górę idzie nadstawka. Załatwia mi to też temat rójek i ich ucieczki, gdy np. nie ma mnie na pasiece. Rój który wychodzi z ula po kilku minutach do niego wraca bo matka nie może wyjść z izolatora. W tym wypadku wyjmuję izolator z ramkami, czerwiem i matką wkładam do drugiego ula i mam zrobiony odkład. Pozdrawiam Piotr
witam Pana. bardzo fajny film, duzo mozna sie nauczyc. zaczynam swoja przygode z pszczelarstwem i dopiero sie ucze. prosze mi powiedziec bo nie chce kupowac podkladek pod piwo bo tez nie wiem jakie. Tylko wyczytalem ze mozna kupic tekture introligatorska i chodzi o to na ile paskow pociac kartke A4 i jaka grubosc kupic? moge od 1mm do 3,5 mm? z gory dziekuje za pomoc. pozdrawiam.
bardzo fajny film . Tez zaczne tak robic w kwesti pozostawienia ramek w ulu. Mam pytanie czy nie masz problemu ze matka koncem lata gdy sie rozczerwia to przechodzi ci za zatwor do tych ramek z woszczyna?
Jeszcze mi się nie zdarzyła taka sytuacja! Po ostatnim miodobraniu w końcówce lipca składam gniazda na zimę, jest to ogół 6 ewent. 7 jasnobrązowych ramek. Na bokach ustawiam ramki z pierzgą(pyłkiem), mogą być ciemniejsze, nast.podkarmiaczka ramkowa i mata zatworowa. Poza gniazdem wkładam ramki po odwirowanym miodzie do pełnej kubatury ula. W lipcu/sierpniu jest jeszcze bardzo dużo pszczoły popożytkowej a te dodatkowe ramki poza gniazdem stanowią miejsce gdzie te pszczołóy mogą przebywać. W czasie karmienia pokarm który nie mieści się w gnieżdzie jest składowany( jakieś 20% ) poza gniazdem. Przed zimą w listopadzie pszczoły zabierają te resztki z powrotem do gniazda w miejsce po wygryzionym czerwiu. Wiosną na ogół nie ujmuję ramek, pszczoły dostają ciasto z cukru pudru, miodu i pyłku,(jest filmik z tego) oraz odsklepiam ramki z pokarmem. Gdy spóżnię się z poszerzaniem gniazd w kwietniu, to na tych ramkach poza gniazdem znajduje się już młoda pszczoła i miód. Przy ciasnym gnieżdzie mielibyśmy nastrój rojowy i pszczoły na drzewach. Dzięki tej metodzie nie mam problemu z motylicą (barciakiem) i nie potrzebuję magazynu na kilka tyś. ramek po sezonie.
witaj ja także stosuje tymol ale lepiej działa kwas mrówkowy po tymolu fajnie pszczoły sie oczyszczają i nie damy zarobic pasozytom czyli firmom. po tymolu duzo pszczół wychodzilo na zewnążtrz u ciebie?
Przy jakich temperaturach odymiasz apiwarolem pszczoly w grudniu? pytam bo w tym roku tez chcialem to zrobic w grudniu ale nie moglem pojechac do pasieki, a teraz w styczniu zrobily sie siarczyste mrozy wiec stwierdzilem ze gdy w lutym temperatury sie podniosa to je wtedy podlecze apiwarolem.
Witam Dymię tylko raz jak najpóżniej (przed nadejściem zimy). ostatnie dwa lata na początku grudnia a ostatnio między 11 a 15 listopada 2016. Cały myk z tak póżnym odymianiem to całkowity brak czerwiu w tym okresie.Czasami część warroa która spadła z pszczół wracała ponownie do gniazda na chodzących po dennicy pszczołach. Przy tak póżnym odymianiu wszystkie roztocza które spadną na dno ula już tam pozostają.... bo giną z wyziębienia ! Oczywiście po ostatnim pożytku na początku sierpnia wkładam do uli paski swojej roboty (na bazie amitrazy) przeciw warroa oraz ramka pracy w sezonie. Wg. mnie dymienie apiwarolem w lutym nie spełni w pełni swojej roli z uwagi na czerw który już pojawił się rodzinach. Można wtedy jeżeli jest taka możliwość, zabrać tą jedną ramkę z czerwiem(na ogół czerw wielkości ludzkiej pięści) ewent wycinamy, a tym samym pozbywamy się pasożyta. po tym zabiegu możemy rodzinę pszczelą odymić! Pozdrawiam Piotr
Który ul warszawski kolega poleca poszerzany czy zwykły.Mam chęć jeden wykonać aby zobaczyć gospodarkę w nim.Mam kilka uli wielkopolskich i powiem szczerze że przy pasiece domowej stacjonarnej to chyba lepiej warszawski.Bez roboty i zmartwień jak i dźwigania chyba mniej. Planuje ul kombinowany jeszcze nie wiem jaki rodzaj ale warszawski + nadstawka 1/2 wielkopolska razem z korpusem do środka.Co kolega o takim pomyśle myśli. Pozdrawiam
Witam kolegę! Ule warszawskie są bardzo proste w obsłudze i spokojnie można je polecić osobom które chcą rozpocząć przygodę z pszczołami. Ramka wąsko wysoka nadaje się bardzo dobrze do zimowli, w naturalny sposób przypomina zimowanie pszczół w barci (w drzewie). Przy ulach korpusowych jest już trochę zabawy bo np. w wielkp. zimujemy pszczoły na 2 korpusach w układzie ramek 2x6 lub 2x7 ramek lub ewent. na 1 korpusie na 8 ramkach( w tym wypadku można podłożyć pod korpus półnadstawę będzie to tzw.,,poduszka powietrzna'' która odsunie zimujący kłąb od dennicy, lepsza termika w ulu wiosną). Z uli warsz. ja osobiście bym polecił na początek pszczelarzenia (nauczenia się pracy z pszczołami) ul warsz. zwykły. W tym ulu przezimują nam praktycznie każde pszczoły nawet i słabsze,( oczywiście muszą być przeleczone od warrozy). Ramka warsz. poszerzana z uwagi na wielkość (gabaryty) wg. mojej oceny jest troszkę gorsza do zimowli. Przy małej stacjonarnej pasiece są to bardzo dobre ule. Gdybym miał zbudować warszawiaka od podstaw to byłby to warsz. zwykły z dennicą osiatkowaną. Na to nakładamy korpus gniazdowy na 10 do 11 ramek max. Na korpus dajemy kratę odgrodową i 2 półnadstawki, powałka , ocieplenie i daszek. ( taki tuning tego ula). Zimujemy na ciasno na 8-9 ramkach. Z chwilą poszerzania gniazd w kwietniu dajemy te 2 czy 3 ramki do pełnej kubatury ula a póżniej już tylko nadstawki na górę. Latem matka spokojnie sobie czerwi na tych 10 czy 11 ramkach a my zabieramy tylko miód z nadstawek(ewent. osłonowe w gnieżdzie).
Witam! Myślę że amitraza zawarta w dymie z tabletki apiwarolu jakiej zostaje poddana cała rodzina pszczela bardziej niekorzystnie wpływa na matkę pszczelą niż ekspozycja pasków nasączonych tym preparatem.
kwas mlekowy i szczawioiwy stosowałeś? chce przejsc na srodki naturalne nie a nie płacic złodziejom zajmuje sie pszczołami 20 lat i nie jestem laikiem w kole pszczelarzy pieprzą ciągle o tym samym zero nauki. do wszystkiego doszedłęm sam bo taka rodzinka. pozdro
Stosowałem kwas mrówkowy na pasiece. Wcześniej polewałem podkładki tekturowe kwasem, które umieszczałem na dennicy ula. Ale nie zawsze byłem zadowolony z działania.Póżniej kupowałem dozowniki kwasu które również nie spełniły moich oczekiwań. Przy kwasach szczawiowym i mrówkowym musimy bardzo uważać, bo możemy oprócz warrozy zniszczyć również część pszczół. Ilość kwasu jaką aplikujemy do ula musi sciśle odpowiadać ilości ramek, sile rodziny. Musimy pamiętać o temp. powietrza, wilgotności. Każdą rodzinę musimy traktować indywidualnie,a ja nie mam na to czasu.(przy małej ilości uli godne polecenia). Wiele lat temu kupowałem(dorabiałem f-my farmaceutyczne) paski Biowaru z Puław czy Niemieckie Baywarol, działanie terapeutyczne słabe. Lekarze weterynarii czy inni wykładowcy będą lobbowali na wszelkiego typu wykładach właśnie te preparaty(nie za darmo). Na własne potrzeby robię paski z tekturowych podkładek do piwa(dostaję za free) od znajomego.
Witam od kilku lat lecze pszczoły paskami biowaru potem raz dymie apiwarolem ,w tym roku kilka razy bo tyle było cholerstwa . Mam pytanie czy można by na te paski z biowaru dać T.T. pszczoły by nie zgryzały ,było by taniej ,tylko jak to nasączyć? Pozdrawiam.
Tomek Jakubowicz. Paski Biowaru są nasączone 500mlg akarycydem jakim jest amitraza.Przez kilkanaście lat w lepszym lub gorszym stopniu działały na pasożyta. Zależało to od kilku rzeczy takich jak; termin stosowania,temp zewnętrznych czy sposób założenia w ulu. Ostatnie lata przyniosły wiele negatywnych opinii na temat tego środka wśród pszczelarzy. Myślę że Puławy zwiększyły(po cichu) ilość substancji czynnej w pasku bo pasożyt uodpornił się na tą ilość akarycydu. Nie ma fizycznej możliwości aby nasączyć pasek biowaru kroplą tacticu bo plastik nie ma możliwości absorbujących. Rozwój warroa w rodzinie pszczelej przebiega w cyklu 3-letnim od kilkudziesieciu sztuk w pierwszym roku do apogeum tj.kilku tyś w trzecim roku. (Myślę tu oczywiście o rodzinach słabo leczonych). Rok 2018 był właśnie takim trzecim rokiem. Już jesienią słychać było o całych,,wypszczelonych'' pasiekach . Dlatego środki przeciwko warrozie należy stosować przemiennie np. z kwasami jak mlekowy, mrówkowy czy szczawiowy, czy też bezpieczny zarówno dla pszczół jak i dla ludzi Apiguard tj . tymol w formie żelu. Ja również pozdrawiam Piotr.
@@piotrmawapszczoy7031 wielkie dzięki za odpowiedź trochę boję się kwasów nigdy ich nie stosowalem . Myślałem o mlekowym ,ale podobno zabija larwy ,trzeba by izolować matki a to trochę kłopotliwe jeśli większość jest nie znakowana .
pytałem bo trochę się pogubiłem dla mnie paski od razu kojarzą się z jakimś konkretnym lekiem dlatego pomyślałem że oprócz leku który pana miesza z olejem dodaje pan gotowy pasek z drugim lekiem
Myślałem tu oczywiście o 10kg cukru. A tak naprawdę to wyszło ok. 15 kg na rodzinę. Niestety na naszym terenie pożytek kończy się po gryce (nie mam nawłoci) dlatego aby nie wyhamować matek w czerwieniu karmiłem pszczoły,,na czerw''. cukrem w proporcji cukier/woda- 1/1. Czasami jak spóżniłem się z miodobraniem(ostatnia pasieka) i pszczoły np. jeszcze w połowie sierpnia siedziały na miodzie to czerwienie w tych rodzinach ustawało. Aby matki intensywnie czerwiły w sierpniu na pszczołę zimową to musi być ciągły przybytek nektaru(syropu) do gniazda.
U mnie jest troszke inaczej z przytkiem jest nawloc i duzo niecierpka. Ja rozpoczolem przygode z pszczolami dopiero w tym roku i za rada miejscowych pszczelarzy zakonczylem sezon koncem lipca. Przed urlopem podalem po okolo 3kg inwertu i podalem kwas mrowkowy, po urlopie kupilem 25tys, Hypoaspis podalem na 11 rodzin i kolejny raz zakarmilem inwertem tez okole 3kg. W miedzy czasie pszczolki naniosly bardzo duzo nektaru z nawloci i niecierpka, obecnie kwitna poplony z gorczycy. Kilkaset metrow dalej zaczyna kwitnac mieszanka poplonow z gryka i jeszcze jakies inne kwiatki, a za tydzien zaczna kwitnac kolejne poplony z facelia zostanie to wszystko do pierwszych przymrozkow. nie wiem tyko jak zachowaja sie moje pszczolki. Wiem na pewno w nastepnym roku koncze sezon na poczatku wrzesnia z min.30 rodzinami. pozdrawiam serdecznie Krzysztof.
Witam kolegę Krzysztofa. Jak na pierwszy rok z pszczółkami to bardzo dobry wynik, dobrze rokujący na przyszłość. Taka moja mała uwaga na temat karmienia pszczół z końcem lipca. Tam gdzie mamy pożytek z nawłoci, facelii, gorczyc i innych roślin(bogata baza pożytkowa) to nie musimy ich dodatkowo dokarmić . Podstawą jest wgląd do ula w celu oceny ilości pokarmu (min 5-6kg) tzw. żelazny zapas. Dodatkowe karmienie pszczół przy trwającym umiarkowanym pożytku może spowodować zalanie gniazd a co za tym idzie ograniczenie matek w czerwieniu. U mnie niestety z końcem lipca( po gryce) kończy się pożytek, dlatego pozostaje mi siew gorczycy w poplonie i karmienie pobudzające syropem cukier-woda 1/1 Ja również pozdrawiam!
Świetny filmik i instruktaż.Przymierzam się do skręcenia pierwszego ula wp.
Bardzo fajny filmik chyba sobie kupię warszawiaka (mam wielkopolskie),
piękne ule. Pozdrawiam
Witam!
Nie są to ule,, pierwszej młodości'' ale dosyć dobrze mi się na nich pracuje.
W maju wrzucam matki do izolatorów 5-cio ramkowych i tylko tam czerwią.
Wszystkie ramki poza izolatorem stanowią miodnię a na górę idzie nadstawka.
Załatwia mi to też temat rójek i ich ucieczki, gdy np. nie ma mnie na pasiece.
Rój który wychodzi z ula po kilku minutach do niego wraca bo matka nie może wyjść z izolatora.
W tym wypadku wyjmuję izolator z ramkami, czerwiem i matką wkładam do drugiego ula i mam zrobiony odkład.
Pozdrawiam Piotr
witam Pana.
bardzo fajny film, duzo mozna sie nauczyc.
zaczynam swoja przygode z pszczelarstwem i dopiero sie ucze.
prosze mi powiedziec bo nie chce kupowac podkladek pod piwo bo tez nie wiem jakie. Tylko wyczytalem ze mozna kupic tekture introligatorska i chodzi o to na ile paskow pociac kartke A4 i jaka grubosc kupic? moge od 1mm do 3,5 mm?
z gory dziekuje za pomoc.
pozdrawiam.
Cześć.
A które ule według ciebie są lepsze wp czy wz?
bardzo fajny film . Tez zaczne tak robic w kwesti pozostawienia ramek w ulu. Mam pytanie czy nie masz problemu ze matka koncem lata gdy sie rozczerwia to przechodzi ci za zatwor do tych ramek z woszczyna?
Jeszcze mi się nie zdarzyła taka sytuacja!
Po ostatnim miodobraniu w końcówce lipca składam gniazda na zimę, jest to ogół 6 ewent. 7 jasnobrązowych ramek. Na bokach ustawiam ramki z pierzgą(pyłkiem), mogą być ciemniejsze, nast.podkarmiaczka ramkowa i mata zatworowa. Poza gniazdem wkładam ramki po odwirowanym miodzie do pełnej kubatury ula. W lipcu/sierpniu jest jeszcze bardzo dużo pszczoły popożytkowej a te dodatkowe ramki poza gniazdem stanowią miejsce gdzie te pszczołóy mogą przebywać. W czasie karmienia pokarm który nie mieści się w gnieżdzie jest składowany( jakieś 20% ) poza gniazdem. Przed zimą w listopadzie pszczoły zabierają te resztki z powrotem do gniazda w miejsce po wygryzionym czerwiu. Wiosną na ogół nie ujmuję ramek, pszczoły dostają ciasto z cukru pudru, miodu i pyłku,(jest filmik z tego) oraz odsklepiam ramki z pokarmem. Gdy spóżnię się z poszerzaniem gniazd w kwietniu, to na tych ramkach poza gniazdem znajduje się już młoda pszczoła i miód.
Przy ciasnym gnieżdzie mielibyśmy nastrój rojowy i pszczoły na drzewach.
Dzięki tej metodzie nie mam problemu z motylicą (barciakiem) i nie potrzebuję magazynu na kilka tyś. ramek po sezonie.
witaj ja także stosuje tymol ale lepiej działa kwas mrówkowy po tymolu fajnie pszczoły sie oczyszczają i nie damy zarobic pasozytom czyli firmom. po tymolu duzo pszczół wychodzilo na zewnążtrz u ciebie?
Witaj bardzo ciekawy film dużu mozna sie nauczyc od Pana. Mam pytanie co to za paski gdzie je Pan kupuje bo nie moge ich znalesc na portalach?
Paski (tekturowe podkładki do piwa) nasączone TT robię dla swoich pasiek na własny użytek.
Mówię o tym w 11min filmu.
Pozdrawiam.
Przy jakich temperaturach odymiasz apiwarolem pszczoly w grudniu? pytam bo w tym roku tez chcialem to zrobic w grudniu ale nie moglem pojechac do pasieki, a teraz w styczniu zrobily sie siarczyste mrozy wiec stwierdzilem ze gdy w lutym temperatury sie podniosa to je wtedy podlecze apiwarolem.
Witam
Dymię tylko raz jak najpóżniej (przed nadejściem zimy). ostatnie dwa lata na początku grudnia a ostatnio między 11 a 15 listopada 2016.
Cały myk z tak póżnym odymianiem to całkowity brak czerwiu w tym okresie.Czasami część warroa która spadła z pszczół wracała ponownie do gniazda na chodzących po dennicy pszczołach.
Przy tak póżnym odymianiu wszystkie roztocza które spadną na dno ula już tam pozostają.... bo giną z wyziębienia !
Oczywiście po ostatnim pożytku na początku sierpnia wkładam do uli paski swojej roboty (na bazie amitrazy) przeciw warroa oraz ramka pracy w sezonie.
Wg. mnie dymienie apiwarolem w lutym nie spełni w pełni swojej roli z uwagi na czerw który już pojawił się rodzinach. Można wtedy jeżeli jest taka możliwość, zabrać tą jedną ramkę z czerwiem(na ogół czerw wielkości ludzkiej pięści) ewent wycinamy, a tym samym pozbywamy się pasożyta. po tym zabiegu możemy rodzinę pszczelą odymić!
Pozdrawiam Piotr
Dobre ule też mam warszawskie zwykłe
Który ul warszawski kolega poleca poszerzany czy zwykły.Mam chęć jeden wykonać aby zobaczyć gospodarkę w nim.Mam kilka uli wielkopolskich i powiem szczerze że przy pasiece domowej stacjonarnej to chyba lepiej warszawski.Bez roboty i zmartwień jak i dźwigania chyba mniej. Planuje ul kombinowany jeszcze nie wiem jaki rodzaj ale warszawski + nadstawka 1/2 wielkopolska razem z korpusem do środka.Co kolega o takim pomyśle myśli.
Pozdrawiam
Witam kolegę!
Ule warszawskie są bardzo proste w obsłudze i spokojnie można je polecić osobom które chcą rozpocząć przygodę z pszczołami.
Ramka wąsko wysoka nadaje się bardzo dobrze do zimowli, w naturalny sposób przypomina zimowanie pszczół w barci (w drzewie).
Przy ulach korpusowych jest już trochę zabawy bo np. w wielkp. zimujemy pszczoły na 2 korpusach w układzie ramek 2x6 lub 2x7 ramek lub ewent. na 1 korpusie na 8 ramkach( w tym wypadku można podłożyć pod korpus półnadstawę będzie to tzw.,,poduszka powietrzna'' która odsunie zimujący kłąb od dennicy, lepsza termika w ulu wiosną).
Z uli warsz. ja osobiście bym polecił na początek pszczelarzenia (nauczenia się pracy z pszczołami) ul warsz. zwykły. W tym ulu przezimują nam praktycznie każde pszczoły nawet i słabsze,( oczywiście muszą być przeleczone od warrozy). Ramka warsz. poszerzana z uwagi na wielkość (gabaryty) wg. mojej oceny jest troszkę gorsza do zimowli.
Przy małej stacjonarnej pasiece są to bardzo dobre ule.
Gdybym miał zbudować warszawiaka od podstaw to byłby to warsz. zwykły z dennicą osiatkowaną. Na to nakładamy korpus gniazdowy na 10 do 11 ramek max. Na korpus dajemy kratę odgrodową i 2 półnadstawki, powałka , ocieplenie i daszek. ( taki tuning tego ula).
Zimujemy na ciasno na 8-9 ramkach.
Z chwilą poszerzania gniazd w kwietniu dajemy te 2 czy 3 ramki do pełnej kubatury ula a póżniej już tylko nadstawki na górę.
Latem matka spokojnie sobie czerwi na tych 10 czy 11 ramkach a my zabieramy tylko miód z nadstawek(ewent. osłonowe w gnieżdzie).
To chyba bez różnicy czy się odymia czy wkłada nasączone paski skoro to ta sama substancja (w kontekście długości życia matki).
Witam!
Myślę że amitraza zawarta w dymie z tabletki apiwarolu jakiej zostaje poddana cała rodzina pszczela bardziej niekorzystnie wpływa na matkę pszczelą niż ekspozycja pasków nasączonych tym preparatem.
kwas mlekowy i szczawioiwy stosowałeś?
chce przejsc na srodki naturalne nie a nie płacic złodziejom zajmuje sie pszczołami 20 lat i nie jestem laikiem w kole pszczelarzy pieprzą ciągle o tym samym zero nauki. do wszystkiego doszedłęm sam bo taka rodzinka. pozdro
Stosowałem kwas mrówkowy na pasiece. Wcześniej polewałem podkładki tekturowe kwasem, które umieszczałem na dennicy ula.
Ale nie zawsze byłem zadowolony z działania.Póżniej kupowałem dozowniki kwasu które również nie spełniły moich oczekiwań.
Przy kwasach szczawiowym i mrówkowym musimy bardzo uważać, bo możemy oprócz warrozy zniszczyć również część pszczół.
Ilość kwasu jaką aplikujemy do ula musi sciśle odpowiadać ilości ramek, sile rodziny. Musimy pamiętać o temp. powietrza, wilgotności. Każdą rodzinę musimy traktować indywidualnie,a ja nie mam na to czasu.(przy małej ilości uli godne polecenia).
Wiele lat temu kupowałem(dorabiałem f-my farmaceutyczne) paski Biowaru z Puław czy Niemieckie Baywarol, działanie terapeutyczne słabe.
Lekarze weterynarii czy inni wykładowcy będą lobbowali na wszelkiego typu wykładach właśnie te preparaty(nie za darmo).
Na własne potrzeby robię paski z tekturowych podkładek do piwa(dostaję za free) od znajomego.
Stosował Pan preparat nozevit?
Jesli tak to jak Pan go stosuje?
Witam od kilku lat lecze pszczoły paskami biowaru potem raz dymie apiwarolem ,w tym roku kilka razy bo tyle było cholerstwa . Mam pytanie czy można by na te paski z biowaru dać T.T. pszczoły by nie zgryzały ,było by taniej ,tylko jak to nasączyć? Pozdrawiam.
Tomek Jakubowicz.
Paski Biowaru są nasączone 500mlg akarycydem jakim jest amitraza.Przez kilkanaście lat w lepszym lub gorszym stopniu działały na pasożyta. Zależało to od kilku rzeczy takich jak; termin stosowania,temp zewnętrznych czy sposób założenia w ulu.
Ostatnie lata przyniosły wiele negatywnych opinii na temat tego środka wśród pszczelarzy. Myślę że Puławy zwiększyły(po cichu) ilość substancji czynnej w pasku bo pasożyt uodpornił się na tą ilość akarycydu.
Nie ma fizycznej możliwości aby nasączyć pasek biowaru kroplą tacticu bo plastik nie ma możliwości absorbujących.
Rozwój warroa w rodzinie pszczelej przebiega w cyklu 3-letnim od kilkudziesieciu sztuk w pierwszym roku do apogeum tj.kilku tyś w trzecim roku. (Myślę tu oczywiście o rodzinach słabo leczonych). Rok 2018 był właśnie takim trzecim rokiem. Już jesienią słychać było o całych,,wypszczelonych''
pasiekach .
Dlatego środki przeciwko warrozie należy stosować przemiennie np. z kwasami jak mlekowy, mrówkowy czy szczawiowy, czy też bezpieczny zarówno dla pszczół jak i dla ludzi Apiguard tj . tymol w formie żelu.
Ja również pozdrawiam Piotr.
@@piotrmawapszczoy7031 wielkie dzięki za odpowiedź trochę boję się kwasów nigdy ich nie stosowalem . Myślałem o mlekowym ,ale podobno zabija larwy ,trzeba by izolować matki a to trochę kłopotliwe jeśli większość jest nie znakowana .
Wszystko fajnie, tylko jaki sens ma walka z warroza w grudniu? Chyba żaden.
Witam panie Piotrze opisując jak tworzy pan mieszankę do walki z warrozą wspomina pan o 320 paskach to są jakieś konkretne paski???
daw wad
To są zwykłe tekturowe podkładki.(takie jakie się stosuję w barach, podkładka pod szklankę, kufel).
pytałem bo trochę się pogubiłem dla mnie paski od razu kojarzą się z jakimś konkretnym lekiem dlatego pomyślałem że oprócz leku który pana miesza z olejem dodaje pan gotowy pasek z drugim lekiem
nasączone "preparatem"..... ;-) mówiąc preparat ma Pan na myśli tymol czy ten drugi preparat na T?
Myślałem oczywiście o tym drugim T !!!
Są takie cukierki(draże) o podobnej nazwie.
WITAM!!! GDZIE MOŻNA KUPIĆ TT???
Tomasz Kowalczuk
U Lekarza Weterynarii.....
Witaj! Super ula pszczoły. УЛЕЙ "ВЕЛИКОРУСЬКИЙ" ua-cam.com/video/ngFkvXx-lMY/v-deo.html
10 kg cukru czy syropu?
Myślałem tu oczywiście o 10kg cukru.
A tak naprawdę to wyszło ok. 15 kg na rodzinę.
Niestety na naszym terenie pożytek kończy się po gryce (nie mam nawłoci) dlatego aby nie wyhamować matek w czerwieniu karmiłem pszczoły,,na czerw''. cukrem w proporcji cukier/woda- 1/1.
Czasami jak spóżniłem się z miodobraniem(ostatnia pasieka) i pszczoły np. jeszcze w połowie sierpnia siedziały na miodzie to czerwienie w tych rodzinach ustawało. Aby matki intensywnie czerwiły w sierpniu na pszczołę zimową to musi być ciągły przybytek nektaru(syropu) do gniazda.
U mnie jest troszke inaczej z przytkiem jest nawloc i duzo niecierpka. Ja rozpoczolem przygode z pszczolami dopiero w tym roku i za rada miejscowych pszczelarzy zakonczylem sezon koncem lipca. Przed urlopem podalem po okolo 3kg inwertu i podalem kwas mrowkowy, po urlopie kupilem 25tys, Hypoaspis podalem na 11 rodzin i kolejny raz zakarmilem inwertem tez okole 3kg. W miedzy czasie pszczolki naniosly bardzo duzo nektaru z nawloci i niecierpka, obecnie kwitna poplony z gorczycy. Kilkaset metrow dalej zaczyna kwitnac mieszanka poplonow z gryka i jeszcze jakies inne kwiatki, a za tydzien zaczna kwitnac kolejne poplony z facelia zostanie to wszystko do pierwszych przymrozkow. nie wiem tyko jak zachowaja sie moje pszczolki. Wiem na pewno w nastepnym roku koncze sezon na poczatku wrzesnia z min.30 rodzinami. pozdrawiam serdecznie Krzysztof.
Witam kolegę Krzysztofa.
Jak na pierwszy rok z pszczółkami to bardzo dobry wynik, dobrze rokujący na przyszłość.
Taka moja mała uwaga na temat karmienia pszczół z końcem lipca.
Tam gdzie mamy pożytek z nawłoci, facelii, gorczyc i innych roślin(bogata baza pożytkowa) to nie musimy ich dodatkowo dokarmić . Podstawą jest wgląd do ula w celu oceny ilości pokarmu (min 5-6kg) tzw. żelazny zapas.
Dodatkowe karmienie pszczół przy trwającym umiarkowanym pożytku może spowodować zalanie gniazd a co za tym idzie ograniczenie matek w czerwieniu.
U mnie niestety z końcem lipca( po gryce) kończy się pożytek, dlatego pozostaje mi siew gorczycy w poplonie i karmienie pobudzające syropem cukier-woda 1/1
Ja również pozdrawiam!
WITAM !!! GDZIE MOŻNA KUPIĆ TT???