Rozpacz sącząca się z tego utworu jest tak bezkreśnie piękna. Sztuka nie do przebicia, nadać cierpieniu piękną formę. Serce pęka ale za to jak pięknie.
Ja mysle ze w odbiorze nosowskiej ta piosenka stala sie zbyt dziwna . A oprocz tego we fragmencie jest tez nutka nostalgi i temat zmiany siebie ktory byl mocniej zaznaczony w oryginale . Nadziewal wrecz spokojna nadzieja
Już spakowałam twoje książki, Włożyłam do wielkiej paczki, Kupiłam sznur, niedługo wyślę. Tamte pieniądze z białej szafki Oddałam, rzecz jasna, matce. Prawie już o tobie nie myślę. Czasem dzwonię w nieważnej sprawie, Na przykład choruje pies. Nic już nie wiem, nie pytam prawie I tylko ten stuk, ten stukot w głowie Kto tam u ciebie jest, kto tam jest... Kto tam jest, czyja grzechocze jak grzech kostka lodu Kto tam u ciebie jest, od wschodu do zachodu... Ręce mam teraz bardziej spokojne, Do miast już tak się nie rwę. Wciąż lubię wiatr i trochę czytam. Myślę o śmierci, zanim zasnę, Bo to jest być może powrót. Jestem wciąż niejasna, niesyta... Czasem dzwonisz w nieważnej sprawie I to jest prawdziwy test. Nic już nie wiem, nie pytam prawie I tylko ten stuk, ten stukot w głowie Kto tam u ciebie jest, kto tam jest...
Jeden z lepszych tekstów, aranżacji i wykonania 100/100
Mówiący o bólu utraty, przerwania relacji. Kasia dobrze😊
Rozpacz sącząca się z tego utworu jest tak bezkreśnie piękna. Sztuka nie do przebicia, nadać cierpieniu piękną formę. Serce pęka ale za to jak pięknie.
Bezkreśnie piękna sącząca się rozpacz
Boję się tej piosenki. Jest uzależniająca i przerażająca.
Tak.
Jest jak heroina.
No co ty? Patrzę właśnie na biały sznur w pustym garażu, bo auto mi też zabrała
Zdecydowanie najlepsze wykonanie tego utworu:)
Ja mysle ze w odbiorze nosowskiej ta piosenka stala sie zbyt dziwna . A oprocz tego we fragmencie jest tez nutka nostalgi i temat zmiany siebie ktory byl mocniej zaznaczony w oryginale . Nadziewal wrecz spokojna nadzieja
Piękne i smutne.Takie miało być.
Kiedy rozpacz pozornie jednak daje żyć...
Smutna strona piękna
Świetne wykonanie...
Już spakowałam twoje książki,
Włożyłam do wielkiej paczki,
Kupiłam sznur, niedługo wyślę.
Tamte pieniądze z białej szafki
Oddałam, rzecz jasna, matce.
Prawie już o tobie nie myślę.
Czasem dzwonię w nieważnej sprawie,
Na przykład choruje pies.
Nic już nie wiem, nie pytam prawie
I tylko ten stuk, ten stukot w głowie
Kto tam u ciebie jest, kto tam jest...
Kto tam jest, czyja grzechocze jak grzech kostka lodu
Kto tam u ciebie jest, od wschodu do zachodu...
Ręce mam teraz bardziej spokojne,
Do miast już tak się nie rwę.
Wciąż lubię wiatr i trochę czytam.
Myślę o śmierci, zanim zasnę,
Bo to jest być może powrót.
Jestem wciąż niejasna, niesyta...
Czasem dzwonisz w nieważnej sprawie
I to jest prawdziwy test.
Nic już nie wiem, nie pytam prawie
I tylko ten stuk, ten stukot w głowie
Kto tam u ciebie jest, kto tam jest...
Generalna
I tylko ten stuk, ten stukot w głowie...
+acotologin piękne nieprawdaż
Pani Osiecka ,,,,taka bywam niesyta...
Genialna
Kocham Cię.
... *to może dlategi nie rekomendowano mi Agnieszki Osieckiej.. 😎💚🕊️
Piękna piosenka...słowa Agnieszka Osiecka...Chapeau bas !
Słychać? *💚
mistrzyni
dokładnie 👸
Jak ja tu trafiłem, chyba przez jedną dziewczynę xDD
Kuuu ....rwa. Tyle llat i 175 tysięcy odtworzeń. Czego Wy słuchacie? Polski grillowa i disco polowa
Ale ona miny wali 😂😁
O rranyyyy.........
Szczególnie koniec mnie poraża, pogłosy gitary i płaczliwy głos Nosowkiej
W punkt, niestety...
Czyja grzechocze jak grzech kostka lodu
a mnie sie w oryginale nie podoba. wole Nosowska :)
Brakuje neurotyczności Ewy Błaszczyk, ale formalnie jest OK.