Vladimir Pootis Gdybyś zagłębił się w mój kanał to byś zobaczył, że już swoim głosem przemawiałem. Można go znaleźć w cyklu "Gry, o których nie słyszeliście" od 4 odcinka wzwyż, serii [KOMENTARZE] z poszczególnych odcinków NGW na kanale BartekGMplus, specjalnym TOP 10 na 30 tysięcy widzów i wielu innych materiałach. Ba, nawet wykonałem mini-NGW z narracją głosową, do którego odnośnik można znaleźć w napisach końcowych do setnego odcinka, ale uprzedzam, że mój głos do tego typu programów (prześmiewczych i "agresywnych") się nie nadaje. Pozdrawiam. :)
Bylo by swietnie.Moim zdaniem avp2 miazdzy pierwsza odslone.Gralem chyba ponad 20 razy kampanie kazda z ras.Nie zapominajcie o AVP2 bo na swoje czasy to byl wymiatacz pod wieloma wzgledami
Coż za klasyk Graliśmy z kumplem w to pod koniec lat 90-tych. Cała gra była średnia, wystarczyło jednak wybrać opcję Marines i zaczynało się piekło. Próbowałem w to grać sam przy zgaszonym świetle, ale serducho nie wyrabiało. Nawet jak graliśmy we dwóch, to wrzeszczeliśmy jak porąbani w chwili gdy ameba wskakiwała na twarz. Do dziś pamiętam jak przychodziłem do kumpla, a zza drzwi słychać było pikającą echosondę. Masakra.
Jedna z gier mojego dzieciństwa :) Dzięki za materiał. Przyznam szczerze, że retrognaty to moja ulubiona seria. Wincyj! ...a no i propsy za wrzutki materiałów na YT :) Jakoś nie mam miłych skojarzeń z playerem na waszej stronie ;] Pozdro!
Powiedzcie mi jak to jest, że kiedyś dążyło się do coraz nowych ładniejszych gier z niesamowitą grafiką a dziś przeciwnie, wraca się do tytułów z przed lat. Ceni się gry niezależne, gry indie. Przykład: This World is Mine, UnEpic, The Bindin of Issac, The Banner Saga i masa masa innych gier. Gdzie liczy się prosta acz cudna grafika i masa fanu :) . Nawet platformówki zaczynają się ożywiać np. Rayman czy nasze polskie jak MouseCraft czy EGOProtocol. Nawet taka prosta gra strategiczna nazywana ,,medytacyjną" jak spacecom całkiem niezłe noty zebrała i jest wysoko oceniana. Nie ma świetnej grafiki a jednak widać dla graczy liczy się gameplay a nie wodotryski. To cieszy :) Cyk dla producentów na przyszłość by skupili się bardziej na gameplayu niż na grafice. Oczywiście nie jestem przeciwny bo jako gracz urodzony w 1990 cieszący się nadal graniem w DarkColony albo Heroes I of Might and Magic to na grafikę nie zwracam uwagę. Powiem Wam tyle, że nieraz te małe niezależne gry mają znacznie więcej polotu i dają więcej radości jak gry gigantów które są sami wiecie jakie. Wychodzą jako beta, mają wiele wyciętego materiału itd.
Dzięki za wypowiedź zgadzam się z nią :) mnie też nie razi grafika w tych grach :P co więcej uznaję je za kanon gier i świetne tytuły :) legendarne cRPG :) Fallout I, II i Tactix lepiej mi się podobają niż III i New Vegas. Jakoś nie przepadam za rpgami w 3D. Jak po Baldurs i Icewin powstał Nevewinte to mnie tęż nie bardzo się podobał. To już taki bardziej nawalanka niż rpg. A Heroes I i II? Ktoś dziś powie, że grafika jest tandetna a mnie się bardzo podoba. Dla mnie Heroes I do IV nigdy się nie zestarzeje. Baaa Heroes III ma dla mnie nadal grafikę niezastąpioną. Nigdy się nie stanie stara. Heroes VII ten nowy o dziwo gorzej wygląda niż VI. Tak by można gadać i gadać i gadać kto co woli no ale zobacz na grafikę UnEpic, This World Of Mine i innych gierek INDEI jak SpaceCom np. Jarają mnie te gry naprawdę. Nie jestem kimś dla kogo liczy się grafika ale uważam, że te stare gry nieraz miały świetną klimatyczną oprawę. Patrz takie Planescape Torment. Dlatego zajarałem się Pillars of Eternity :P ręcznie malowane tła, śliczna grafika i wcale nie przeszkadza, że to silnik unity. W Wasteland II też mi nie przeszkadza skoro podobał mi się Fallout :)
Aleś pojechał :P no to idź spać :) miłej nocy :) a gry nie uciekną, można o nich i jutro i za tydzień i za rok jak się dożyje pogadać :P . Dla mnie nie mają tandetnej grafiki, taka baśniowa :P Dobry przykład np. King's Bounty które od kilku części nadal ma tą samą grafikę a mimo to cieszy :P a raczej to chyba takie dodatki do ,,legendy" bo nie osobne części. Czekam na część II oficjalną :) może powstanie :) ale był by fan :)
To prawda, pomyliłem się. Niechcący bo myślałem by nie zgubić sensu wypowiedzi i machnąłem byka ;P . Ja też Heroes wszystkie ale I do IV najbardziej. III oczywiście bez HD bo to kiepsko wyszło. Do Odświeżonej wersji homeworlda to dużo brakuje.
No mnie np. Pillars of Eternity :) to znudziły mnie rpg w 3D a tu jest staroszkolny z rzutem izometrycznym. Zassała mnie też produkcja Lord's of Xulima. cRPG z walkami w stylu Might&Magic na zasadzie tur. Ostatnia odłona Might&Magic pt. Legacy też była udana :) miło wrócić do tego typu gier. Asasyny to bawiły mnie do część II. III była nudna według mnie, bezpłciowy bohater i te sprawy. IV odpatrzyła klimaty pirackie od risena. Akurat nie przepadam za piratami. Wiedźmin I dla mnie jest jakoś najlepszy, genialna muzyka i klimat zatęchłych słowiańskich wiosek. Jakoś ta grafika była super. O III się nie wypowiem bo za duże ma wymagania na mojego laptoka :P xD . Heroes VII - wielu przyznało fakt jednemu stwierdzeniu. By iść naprzód, seria musiała zrobić krok wstecz. Innymi słowy jest tak: Jak coś jest dobre i nie zmienia się za wiele, głównie fabuła i grafika to gracze mówią, że źle bo stoi w miejscu seria. Jak zaś się zmienia to mówią, że po co zmieniać coś co było dobre. To pytam się Was graczy teraz. Jak to sobie tłumaczycie? Wolicie zmiany czy dobrą podstawę z delikatnymi zmianami grafiki i nowymi fabułami. Np. King's Bounty. Część jak by II (Legenda) była podstawą dla której wychodzą teraz od kilku lat nowe odsłony (bardziej rozbudowane dodatki) na tym samym silniku. Zdania są podzielone. Jedni mówią, że fajna gra i świetna grafika wciąż, pasująca do klimatu a inni, że dawno by grafikę zmienili. Heroes - Była I II III to ok, IV porażka jak mówili choć grafika nie była aż taka bardzo inna. Inne rzeczy były słabsze choć jak kto woli, muzyka była cudowna, najlepsza w uniwersum. Potem była V to jedni się cieszyli, że wróciła do korzeniu inni hejtowali, że grafika woła o pomstę. No dla mnie w V kampania była tak nudna i monotonna, że zasypiałem, Następnie VI i znowu coś ktoś chciał zmienić by nie było zastoju i źle bo to tamto siamto się nie podobało. Wychodzi VII to znowu jest problem bo jedni mówią, że grafika jest za mroczna, że wygląda jak Disciples. Inni, żę nie ma zmian w mechanice inni na co innego hejtują. Podsumuję teraz wypowiedź. Chyba nigdy żadnemu developerowi nie uda się sprostać graczom. Przynajmniej w kolejnych częściach poszczególnych serii. Bo jedni wolą co było, inni chcą coś nowego, jeszcze inni krytykują bo mają własną wizję czegoś. Najlepiej mają twórcy którzy robią gry nowe, całkowicie nowe typy jakich nie było jeszcze. Oparte o oryginalny pomysł. Wtedy nie ma do czego porównać i z miejsca gra jest HITEM!. Proszę powiedzcie mi jak się to wszystko tyczy Bilzzarda. Bo tak: Mają starcraft który był jest i będzie perełką. Mam sam obie części z dodatkami i gram sobie jako amator i fajnie się gra. Ale czemu akurat w przypadku części II nie było hejtu na grafikę? Czemu nie było krytyki braku zmian w gameplayu bo gra polega na tym samym, jedynie nowa jest historia albo kontynuacja i grafika. Czemu w przypadku Wingd of Liberty nie ma gadania, że to powielanie pomysłów? Czy dlatego, że II część wyszła po tak długim czasie i ludzie po prostu chcieli by wyszło? Obojętnie co ale by wyszło? Nie ma co mówić też złego o Blizzardzie bo oni robią gry stosunkowo rzadko bo raz na jakiś czas a nie jak EA czy UBI raz na rok albo częściej. Same gry Bilzzarda są świetne, dopracowane, przyjemne. Nie jak UBI czy EA co wydają zaawansowane bety i do tego wycięta jest połowa gry którą nam potem w DLC próbują wcisnąć. Wybacz za tak długi monolog ale musiałem :P
O to, to . W kampanii marina walka z obcymi była również trudniejsza niż w dwójce, bo alieny szybciej się ruszały, biegały po ścianach, a te z dwójki parły wprost na ciebie i miały dość drętwe ataki.
Nie ma co jesteście najlepszym kanałem o grach. Takiej ilości tak dobrego contentu dostarczanego z taką częstotliwością nikt nie jest w stanie przebić.
jedna z pierwszych gier które przeszedłem... najpierw marine, chociaż myślałem że będzie łatwo -nie było... potem predator było łatwo oprócz miejsc w których było bardzo trudno... i na końcu alien... było ciężko, zwłaszcza jeśli chodzi o sterowanie ale... jak ogarniesz chodzenie aliena i zaczniesz planować swoje działania statysfakcja z każdego poziomu aliena jest olbrzymia, zdecydowanie najtrudniejsza kampania ale w tamtych czasach to było jak trzy gry w jednej... olbrzymia marka -uwielbiam ją do dzisiaj
pamięmtam to cudo sztuki strachu, i jak klega nie mógł w wstać z pufy idąc marines pierwsze starcie z obcym wyglądało tak że walił gdzie popadnie ale nie do celu, po przegranym starciu nie mógł wstac tak mu nogi się trzęsły, to są zajebiste gry, a nie ten syf ładny co teraz jest, ale nie grywalny.
z jednym się nie zgodzę - pamiętam, że własnie alien był bardzo podatny na ataki i za wszelką cenę bawiłem się w skradankę. Za to predatorem było to zbyt proste - większym wyzwaniem była wojna totalna bez tchórzliwego kamuflażu. Pozdrawiam :)
Grałem ale nie skończyłem ! Wolałem Unreala . Dukenukena, quake , Rednecka , Blooda , serious sam , hexen , soldier od fortune. Medal od honor i oczywiście Call od duty
W tą grę chciałem zagrać ale szybkość poruszania się człowieka i predatora mnie przeraziła. Tymi postaciami poruszamy się nienaturalnie szybko. Lepsza była druga część.
Witam, TVgry.pl, czy zrobilibyście odcinek o nowej grze Minecrafy: Story Mode? Nie jestem jakimś głupim fanem MC, ja tylko uważam, że wasz kanał jest najpopularniejszy w sprawach gier różnych, a ta nowa gra jest godna uwagi( ja osobiście się nie jaram, ale odcinek o niej byłby ciekawy do obejrzenia). Jestem otwarty na komentarze każdego, ale proszę, bez spamu typu ,,Eeee, co za dziecko minekrafta!"
Serio? Wy tak poważnie? Przecież tylko Alien miał normalne AI. Kampanie Aliena po prostu się przebiegało, a Predator na końcu to porażka. Na easy stanąłem jakieś 10 metrów od niego, poszedłem zrobić kanapki i przy konsumpcji 2 (albo 3, nie pamiętam) oddał pierwszy strzał z shoulder cannon. Predatorem też się biegnie na pałę, do połowy misji 3, bo wtedy pojawiają się Alieny. Czemu o tym nie wspomnieliście?
Na steamie lub na gogu jest wersja classic 2000 wydana w 2010 roku niemal taka sama jak oryginał z 1999 jedyne co się zmieniło to menu i cutscenki w telewizorach oraz to że gra działa na nowych systemach i komputerach
Ta walka na katanę z predatorem i jego ostrzami gdzie człowiek wygrał, wtedy mi szczęka opadła jak oglądałem, dawno nie leciał w telewizji żaden obcy a ni predator, Mam na płycie, ale zgubiłem i leży gdzieś w piwnicy z starymi filmami xD
AVP 2 było lepsze. Bieganie po nieintuicyjnych labiryntach jedynki spowodowało, że przeszedłem ją dopiero niedawno... i to bardzo na sile... gubiąc się co 5 kroków
Pamiętam jak zagrywałem się w AVP z 1999 ale niestety to jedna z tych gier która nie zestarzała się dobrze gameplay jest sztywny, fabuły właściwie nie ma idź i napierdalaj do tego lokacje nie są zbyt interesujące to pętla tak samo wyglądających korytarzy ta gra była świetna ale obecnie nie ma za bardzo po co do niej wracać AVP2 jest pod każdym względem lepszy niestety gra jest licencyjnym piękle i obecnie prawa do niej są podzielone pomiędzy warner bross które wykupiło studio monolith czyli twórców, Activision które wykupiło wydawce czyli Sierra oraz FOX który ma prawa do marki Obcy, Predator i Obcy kontra Predator a którego nie tak dawno wykupił Disney także niestety ta gra nigdy raczej nie będzie w cyfrowej dystrybucji i zostało tylko polowanie na używki sam mam taką i było warto gra jest świetna jednak smutne jest że wiele osób nigdy w nią nie zagra a dostępna jest jedynie AVP Classic 2000 która jest obecnie średniakiem oraz crap pod względem gameplayu jakim jest AVP2010
Aliens vs Predator to jedna z niewielu gier z tego universum ktora wyszla zacnie , o innych pozniej wydanych lepiej zapomniec, dopiero Obcy Izolacja uratowal honor tej marki
Teraz to norma by sztucznie przedłużać tozgrywkę dodając, np. tryb online który kompletnie się nie nadaje do rozgrywki singleplayer, lub sztuczne New game+, a co do AwP to masz rację mnie jeszcze niepasował tryb Fali w ktòrej odpierało się coraz większe hordy przeciwnikòw, o ile na początku był fajny to później przez lagi i kiepską detekcje kolizji był niegrywalny
+Osk Luz no ale to jest fakt xD, twórca obrazów Giger lubował się w takich klimatach, większość kreatur przez niego stworzonych była złożona z przyrodzeń lub jego fantazji erotycznych, z tego co wiem to obcy był hybrydą potwora i jego żony XDD
Najlepsze AvP w całej historii branży. Trudne ciemne poziomy, alieny szybkie w chuj, DUŻO strzelania i używania fajnej broni ( a nie jak W Colonial Marines gdzie Smarta dostajemy na 5 minut ).
***** Ja mam mieszane uczucia co do AvP2. Z jednej strony tak, fabuła dobra i lepiej sie grało jak to sie trzymało kupy niz tylko bezimiennym marine. Ale z drugiej strony było duzo leveli w których w ogóle nie było przeciwników, takich w których walczyło sie przeciwko ludziom itp. Jak dla mnie w AvP2 było troche za mało "gry w grze".
Mimo że wolę raczej klimaty fantasy w grach, AVP 2 to mój ulubiony Horror-FPS :)
czekam na filmik o drugiej części : D
Jest czy jeszcze czekasz?
Czy nadal czekasz?
O kurwa XD
Chyba coś było o drugiej części ale nie pamiętam już, cieszę się że jesteście tak zatroskani
Nadal czekasz?
Wincyj Retrognatów! :D
+BartekGM w którego dnia będzie odcinek NGW?
Krzywa Morda Dokładną datę premiery odcinka sto dwudziestego szóstego (i dwóch kolejnych) umieściłem w najnowszym filmie.
+BartekGM Bartku, a czy kiedykolwiek będziesz przemawiać swoim głosem, zamiast tą delikatnie mówiąc żałosną Iwoną? Pozdro :-)
Vladimir Pootis Gdybyś zagłębił się w mój kanał to byś zobaczył, że już swoim głosem przemawiałem. Można go znaleźć w cyklu "Gry, o których nie słyszeliście" od 4 odcinka wzwyż, serii [KOMENTARZE] z poszczególnych odcinków NGW na kanale BartekGMplus, specjalnym TOP 10 na 30 tysięcy widzów i wielu innych materiałach. Ba, nawet wykonałem mini-NGW z narracją głosową, do którego odnośnik można znaleźć w napisach końcowych do setnego odcinka, ale uprzedzam, że mój głos do tego typu programów (prześmiewczych i "agresywnych") się nie nadaje. Pozdrawiam. :)
***** To dobrze wiedzieć. Iwonka mnie bardzo, ale to bardzo skutecznie zniechęciła do odwiedzin kanału
Dawajcie film o części drugiej! :)
Będzie materiał o avp2?
+Xamon0010 Kiedyś - pewnie tak, ale chcemy Was raczej zaskakiwać, więc na razie cicho sza. ;)
Już trochę czasu mineło, jestem gotowy na zaskoczenie ;)
;)
Mam nadzieję,że w 2021 z okazji dwudziestolecia ktoś zrobi remake tej genialnej gry ;)
Bylo by swietnie.Moim zdaniem avp2 miazdzy pierwsza odslone.Gralem chyba ponad 20 razy kampanie kazda z ras.Nie zapominajcie o AVP2 bo na swoje czasy to byl wymiatacz pod wieloma wzgledami
Fajny materiał, świetna narracja :)
Coż za klasyk Graliśmy z kumplem w to pod koniec lat 90-tych. Cała gra była średnia, wystarczyło jednak wybrać opcję Marines i zaczynało się piekło. Próbowałem w to grać sam przy zgaszonym świetle, ale serducho nie wyrabiało. Nawet jak graliśmy we dwóch, to wrzeszczeliśmy jak porąbani w chwili gdy ameba wskakiwała na twarz. Do dziś pamiętam jak przychodziłem do kumpla, a zza drzwi słychać było pikającą echosondę. Masakra.
Jedna z gier mojego dzieciństwa :) Dzięki za materiał. Przyznam szczerze, że retrognaty to moja ulubiona seria. Wincyj!
...a no i propsy za wrzutki materiałów na YT :) Jakoś nie mam miłych skojarzeń z playerem na waszej stronie ;] Pozdro!
Powiedzcie mi jak to jest, że kiedyś dążyło się do coraz nowych ładniejszych gier z niesamowitą grafiką a dziś przeciwnie, wraca się do tytułów z przed lat. Ceni się gry niezależne, gry indie. Przykład: This World is Mine, UnEpic, The Bindin of Issac, The Banner Saga i masa masa innych gier. Gdzie liczy się prosta acz cudna grafika i masa fanu :) . Nawet platformówki zaczynają się ożywiać np. Rayman czy nasze polskie jak MouseCraft czy EGOProtocol.
Nawet taka prosta gra strategiczna nazywana ,,medytacyjną" jak spacecom całkiem niezłe noty zebrała i jest wysoko oceniana. Nie ma świetnej grafiki a jednak widać dla graczy liczy się gameplay a nie wodotryski. To cieszy :)
Cyk dla producentów na przyszłość by skupili się bardziej na gameplayu niż na grafice.
Oczywiście nie jestem przeciwny bo jako gracz urodzony w 1990 cieszący się nadal graniem w DarkColony albo Heroes I of Might and Magic to na grafikę nie zwracam uwagę.
Powiem Wam tyle, że nieraz te małe niezależne gry mają znacznie więcej polotu i dają więcej radości jak gry gigantów które są sami wiecie jakie. Wychodzą jako beta, mają wiele wyciętego materiału itd.
Dzięki za wypowiedź zgadzam się z nią :) mnie też nie razi grafika w tych grach :P co więcej uznaję je za kanon gier i świetne tytuły :) legendarne cRPG :)
Fallout I, II i Tactix lepiej mi się podobają niż III i New Vegas. Jakoś nie przepadam za rpgami w 3D.
Jak po Baldurs i Icewin powstał Nevewinte to mnie tęż nie bardzo się podobał. To już taki bardziej nawalanka niż rpg.
A Heroes I i II? Ktoś dziś powie, że grafika jest tandetna a mnie się bardzo podoba.
Dla mnie Heroes I do IV nigdy się nie zestarzeje. Baaa Heroes III ma dla mnie nadal grafikę niezastąpioną. Nigdy się nie stanie stara. Heroes VII ten nowy o dziwo gorzej wygląda niż VI.
Tak by można gadać i gadać i gadać kto co woli no ale zobacz na grafikę UnEpic, This World Of Mine i innych gierek INDEI jak SpaceCom np. Jarają mnie te gry naprawdę. Nie jestem kimś dla kogo liczy się grafika ale uważam, że te stare gry nieraz miały świetną klimatyczną oprawę.
Patrz takie Planescape Torment.
Dlatego zajarałem się Pillars of Eternity :P ręcznie malowane tła, śliczna grafika i wcale nie przeszkadza, że to silnik unity. W Wasteland II też mi nie przeszkadza skoro podobał mi się Fallout :)
Aleś pojechał :P no to idź spać :) miłej nocy :) a gry nie uciekną, można o nich i jutro i za tydzień i za rok jak się dożyje pogadać :P .
Dla mnie nie mają tandetnej grafiki, taka baśniowa :P
Dobry przykład np. King's Bounty które od kilku części nadal ma tą samą grafikę a mimo to cieszy :P a raczej to chyba takie dodatki do ,,legendy" bo nie osobne części. Czekam na część II oficjalną :) może powstanie :) ale był by fan :)
To prawda, pomyliłem się. Niechcący bo myślałem by nie zgubić sensu wypowiedzi i machnąłem byka ;P . Ja też Heroes wszystkie ale I do IV najbardziej. III oczywiście bez HD bo to kiepsko wyszło. Do Odświeżonej wersji homeworlda to dużo brakuje.
Dzięki serdeczne, że błąd zauważyłeś :)
No mnie np. Pillars of Eternity :) to znudziły mnie rpg w 3D a tu jest staroszkolny z rzutem izometrycznym. Zassała mnie też produkcja Lord's of Xulima. cRPG z walkami w stylu Might&Magic na zasadzie tur. Ostatnia odłona Might&Magic pt. Legacy też była udana :) miło wrócić do tego typu gier.
Asasyny to bawiły mnie do część II.
III była nudna według mnie, bezpłciowy bohater i te sprawy. IV odpatrzyła klimaty pirackie od risena. Akurat nie przepadam za piratami.
Wiedźmin I dla mnie jest jakoś najlepszy, genialna muzyka i klimat zatęchłych słowiańskich wiosek. Jakoś ta grafika była super.
O III się nie wypowiem bo za duże ma wymagania na mojego laptoka :P xD .
Heroes VII - wielu przyznało fakt jednemu stwierdzeniu. By iść naprzód, seria musiała zrobić krok wstecz.
Innymi słowy jest tak: Jak coś jest dobre i nie zmienia się za wiele, głównie fabuła i grafika to gracze mówią, że źle bo stoi w miejscu seria.
Jak zaś się zmienia to mówią, że po co zmieniać coś co było dobre.
To pytam się Was graczy teraz. Jak to sobie tłumaczycie? Wolicie zmiany czy dobrą podstawę z delikatnymi zmianami grafiki i nowymi fabułami.
Np. King's Bounty. Część jak by II (Legenda) była podstawą dla której wychodzą teraz od kilku lat nowe odsłony (bardziej rozbudowane dodatki) na tym samym silniku. Zdania są podzielone.
Jedni mówią, że fajna gra i świetna grafika wciąż, pasująca do klimatu a inni, że dawno by grafikę zmienili.
Heroes - Była I II III to ok, IV porażka jak mówili choć grafika nie była aż taka bardzo inna. Inne rzeczy były słabsze choć jak kto woli, muzyka była cudowna, najlepsza w uniwersum. Potem była V to jedni się cieszyli, że wróciła do korzeniu inni hejtowali, że grafika woła o pomstę. No dla mnie w V kampania była tak nudna i monotonna, że zasypiałem,
Następnie VI i znowu coś ktoś chciał zmienić by nie było zastoju i źle bo to tamto siamto się nie podobało.
Wychodzi VII to znowu jest problem bo jedni mówią, że grafika jest za mroczna, że wygląda jak Disciples. Inni, żę nie ma zmian w mechanice inni na co innego hejtują.
Podsumuję teraz wypowiedź.
Chyba nigdy żadnemu developerowi nie uda się sprostać graczom. Przynajmniej w kolejnych częściach poszczególnych serii. Bo jedni wolą co było, inni chcą coś nowego, jeszcze inni krytykują bo mają własną wizję czegoś.
Najlepiej mają twórcy którzy robią gry nowe, całkowicie nowe typy jakich nie było jeszcze. Oparte o oryginalny pomysł. Wtedy nie ma do czego porównać i z miejsca gra jest HITEM!.
Proszę powiedzcie mi jak się to wszystko tyczy Bilzzarda. Bo tak: Mają starcraft który był jest i będzie perełką. Mam sam obie części z dodatkami i gram sobie jako amator i fajnie się gra.
Ale czemu akurat w przypadku części II nie było hejtu na grafikę? Czemu nie było krytyki braku zmian w gameplayu bo gra polega na tym samym, jedynie nowa jest historia albo kontynuacja i grafika.
Czemu w przypadku Wingd of Liberty nie ma gadania, że to powielanie pomysłów?
Czy dlatego, że II część wyszła po tak długim czasie i ludzie po prostu chcieli by wyszło? Obojętnie co ale by wyszło?
Nie ma co mówić też złego o Blizzardzie bo oni robią gry stosunkowo rzadko bo raz na jakiś czas a nie jak EA czy UBI raz na rok albo częściej.
Same gry Bilzzarda są świetne, dopracowane, przyjemne. Nie jak UBI czy EA co wydają zaawansowane bety i do tego wycięta jest połowa gry którą nam potem w DLC próbują wcisnąć.
Wybacz za tak długi monolog ale musiałem :P
Najlepsze, o czym autor nie wspomniał był fakt że gra była całkowicie losowa a nie jak dwójka przewidywalna do bólu.
O to, to . W kampanii marina walka z obcymi była również trudniejsza niż w dwójce, bo alieny szybciej się ruszały, biegały po ścianach, a te z dwójki parły wprost na ciebie i miały dość drętwe ataki.
Nie ma co jesteście najlepszym kanałem o grach. Takiej ilości tak dobrego contentu dostarczanego z taką częstotliwością nikt nie jest w stanie przebić.
Graało się :) Kocham te filmy i gry. Zagrałbym w jakiegoś remake.
+Tectologic Polecam AVP z 2010 roku. Osobiście gram dosyć często na multiplayer.
do dziś pamiętam jak stało się godzinami za węgłem i czekało aż energia się predatorowi naładuje....
Ah ten odruch cofania głowy jak face hugger wskoczył na łeb :O
Gram w AvP z 1999r cały czas. Praktycznie od 1999r aż do teraz, prawie codziennie.
jedna z pierwszych gier które przeszedłem... najpierw marine, chociaż myślałem że będzie łatwo -nie było... potem predator było łatwo oprócz miejsc w których było bardzo trudno... i na końcu alien... było ciężko, zwłaszcza jeśli chodzi o sterowanie ale... jak ogarniesz chodzenie aliena i zaczniesz planować swoje działania statysfakcja z każdego poziomu aliena jest olbrzymia, zdecydowanie najtrudniejsza kampania ale w tamtych czasach to było jak trzy gry w jednej... olbrzymia marka -uwielbiam ją do dzisiaj
pamięmtam to cudo sztuki strachu, i jak klega nie mógł w wstać z pufy idąc marines pierwsze starcie z obcym wyglądało tak że walił gdzie popadnie ale nie do celu, po przegranym starciu nie mógł wstac tak mu nogi się trzęsły, to są zajebiste gry, a nie ten syf ładny co teraz jest, ale nie grywalny.
Nie powiedzieliście nic o AvP na konsolę Jaguar, to było pierwsze FPP
Genialna gra. Kampanie marines przechodze pare razy w roku.
Przez was odpaliłem na nowo AvP na PSP ;) dzięki
wróciłem do tej gry tyle że do drugiej czesci ;p bo nigdy nie grałem w tego klasyka i żałuje że nie zagrałem za czasów kiedy to było na topie!
z jednym się nie zgodzę - pamiętam, że własnie alien był bardzo podatny na ataki i za wszelką cenę bawiłem się w skradankę. Za to predatorem było to zbyt proste - większym wyzwaniem była wojna totalna bez tchórzliwego kamuflażu. Pozdrawiam :)
Historia Obcego była najlepsza. Wcielenie się w małego, uroczego facehuggera. I potem to wygryzanie się przez klatkę piersiową. I cri evrytiem. :D
ta gra dopiero na multi rządziła!
Grałem ale nie skończyłem ! Wolałem Unreala . Dukenukena, quake , Rednecka , Blooda , serious sam , hexen , soldier od fortune. Medal od honor i oczywiście Call od duty
W tą grę chciałem zagrać ale szybkość poruszania się człowieka i predatora mnie przeraziła. Tymi postaciami poruszamy się nienaturalnie szybko.
Lepsza była druga część.
Jedyna gra której się bałem. Do dziś nie przeszedłem kampanii Marinsem. Chyba musze to w zrobić :)
Arasz... wzrok to... zmysł. Obcy nie posiada receptorów wzroku - oczu. Obraz tworzy przy pomocy innych rozwiązań.
Wieeele bym dał za dobre remake'i AVP 1 i AVP 2. Dwie znakomite gry. Jedynka bardziej horror, dwójka więcej akcji. Obie równie dobre.
No jak retro to i może Machines Wired For War? 🔥
A mnie kampania obcego się bardzo podobała, fakt że było to kilka/kilkanaście lat temu :P
uwielbiam wszystkie filmy z tymi rasami ale moim faworytem jest predator
A dla mnie Xenomorf był najlepszym do grania :) Dwójka też fajna, ale już trochę bardziej wtórna jak dla mnie.
super gra!!!!!!!!!!!!!!!! lepsza od nowszej czesci !!!!
Witam, TVgry.pl, czy zrobilibyście odcinek o nowej grze Minecrafy: Story Mode? Nie jestem jakimś głupim fanem MC, ja tylko uważam, że wasz kanał jest najpopularniejszy w sprawach gier różnych, a ta nowa gra jest godna uwagi( ja osobiście się nie jaram, ale odcinek o niej byłby ciekawy do obejrzenia). Jestem otwarty na komentarze każdego, ale proszę, bez spamu typu ,,Eeee, co za dziecko minekrafta!"
grało się z sąsiadem
miałem pełne porty strachu ;)
na onlive z tego co pamiętam ludzie ostro nawalali w avp po sieci
facehugger dokonuje inplantacji a nie zapłodnienia na nosicielu
Serio? Wy tak poważnie? Przecież tylko Alien miał normalne AI. Kampanie Aliena po prostu się przebiegało, a Predator na końcu to porażka. Na easy stanąłem jakieś 10 metrów od niego, poszedłem zrobić kanapki i przy konsumpcji 2 (albo 3, nie pamiętam) oddał pierwszy strzał z shoulder cannon. Predatorem też się biegnie na pałę, do połowy misji 3, bo wtedy pojawiają się Alieny. Czemu o tym nie wspomnieliście?
Dwójka najlepsza :D
Grajcie z modyfikacją REDUX. Zmienia bronie i dzwieki na te z filmu :)
gdzie można dostać alien vs predator
Na steamie lub na gogu jest wersja classic 2000 wydana w 2010 roku niemal taka sama jak oryginał z 1999 jedyne co się zmieniło to menu i cutscenki w telewizorach oraz to że gra działa na nowych systemach i komputerach
Na steamie jest ta z 2010
Ta walka na katanę z predatorem i jego ostrzami gdzie człowiek wygrał, wtedy mi szczęka opadła jak oglądałem, dawno nie leciał w telewizji żaden obcy a ni predator, Mam na płycie, ale zgubiłem i leży gdzieś w piwnicy z starymi filmami xD
szkoda że nie zrobili remake/reboota tego
Jeśli naprawdę Ci się głowa obcego z prąciem kojarzy to można pomyśleć o leczeniu :-)
AVP 2 było lepsze. Bieganie po nieintuicyjnych labiryntach jedynki spowodowało, że przeszedłem ją dopiero niedawno... i to bardzo na sile... gubiąc się co 5 kroków
Mam tą część i powiem że wymiata . Niestety graczy jest tak mało , albo nawet i wcale żeby pograć na multi :(
a w tym predatorze nie ładowało się przypadkiem mocy T? Bo pamiętam że się dało :P
+Poczytnik aaa, ok, czyli żyłem w kłamstwie ;_; Przez ostatnie kilka lat myślałem że grałem w 1 a nie 2 ;_;
+Poczytnik a no :) 3 ograłem i 2 to jeszcze 1 trzeba :p
smieszne to jest jak ludzie ktorych nie bylo wtedy na swiecie albo byli w przedszkolu robią materialy o grach z mojego pokolenia
9:27
AvP ,ahhhh wagary w kafejce na multi;)
Moja ukochana gra :)
Gdy marinów kupa... to mnie rozwaliło
Czemu Kamil Grabara recenzuję teraz gry, zamiast grać w Liverpoolu?
Człowiekiem chyba się najbardziej się rozpierdala. :P nie kłam, że jest strasznie
Pulse rifle - wymowa: pals rajfel
1:49 Kruchy ja?
Pamiętam jak zagrywałem się w AVP z 1999 ale niestety to jedna z tych gier która nie zestarzała się dobrze gameplay jest sztywny, fabuły właściwie nie ma idź i napierdalaj do tego lokacje nie są zbyt interesujące to pętla tak samo wyglądających korytarzy ta gra była świetna ale obecnie nie ma za bardzo po co do niej wracać AVP2 jest pod każdym względem lepszy niestety gra jest licencyjnym piękle i obecnie prawa do niej są podzielone pomiędzy warner bross które wykupiło studio monolith czyli twórców, Activision które wykupiło wydawce czyli Sierra oraz FOX który ma prawa do marki Obcy, Predator i Obcy kontra Predator a którego nie tak dawno wykupił Disney także niestety ta gra nigdy raczej nie będzie w cyfrowej dystrybucji i zostało tylko polowanie na używki sam mam taką i było warto gra jest świetna jednak smutne jest że wiele osób nigdy w nią nie zagra a dostępna jest jedynie AVP Classic 2000 która jest obecnie średniakiem oraz crap pod względem gameplayu jakim jest AVP2010
o rany...moja 1 gra na pc... nie widzialem jej z 15lat... :)
nawiązanie do obcego i predatora jest także w prometeuszu
druga czesc leeeepsza!!!!!!!!!!!!!!!!
poprawiona np kampania alienem :d
Ostatnia scena..popuściłem w gacie
Aliens vs Predator to jedna z niewielu gier z tego universum ktora wyszla zacnie , o innych pozniej wydanych lepiej zapomniec, dopiero Obcy Izolacja uratowal honor tej marki
Niewiem bo niegrałem w AwP2, ale jak trwa ok.3godziny to faktycznie dużo niestraciłem, za to jestem mile zaskoczony Obcym Izolacja
Teraz to norma by sztucznie przedłużać tozgrywkę dodając, np. tryb online który kompletnie się nie nadaje do rozgrywki singleplayer, lub sztuczne New game+, a co do AwP to masz rację mnie jeszcze niepasował tryb Fali w ktòrej odpierało się coraz większe hordy przeciwnikòw, o ile na początku był fajny to później przez lagi i kiepską detekcje kolizji był niegrywalny
"Falliczny kształt głowy obcego"... No tak jak coś jest podłużne to od razu, że kutas, ehh -.-
+Osk Luz Po prostu głodnemu chleb na myśli xD
+Osk Luz no ale to jest fakt xD, twórca obrazów Giger lubował się w takich klimatach, większość kreatur przez niego stworzonych była złożona z przyrodzeń lub jego fantazji erotycznych, z tego co wiem to obcy był hybrydą potwora i jego żony XDD
Żebyś wiedział!
tylko 14 lapek w doł? szach-mat chejterzy
nie można zanosić padliny do gniazda dla jaj ;( chlip
Predatorzy są najlepsi
pamiętam kiedy miałem 9 lat tata dawał mi zaagrać obcym ale płyta się zgubiła :(
wtedy ta gra miała takie bum jaka grafika a teraz .
Ta, zgubila sie :D
szkoda że mi nie pujdzie
Mogę gadać o Obcym jak Arasz o Dark forces K*rwa
Najlepsze AvP w całej historii branży. Trudne ciemne poziomy, alieny szybkie w chuj, DUŻO strzelania i używania fajnej broni ( a nie jak W Colonial Marines gdzie Smarta dostajemy na 5 minut ).
***** Ja mam mieszane uczucia co do AvP2.
Z jednej strony tak, fabuła dobra i lepiej sie grało jak to sie trzymało kupy niz tylko bezimiennym marine.
Ale z drugiej strony było duzo leveli w których w ogóle nie było przeciwników, takich w których walczyło sie przeciwko ludziom itp.
Jak dla mnie w AvP2 było troche za mało "gry w grze".
ja jak mialem 9 lat i gralem to sie nie balem
bardzo się zestarzała
"Gdzie Marines'ów kupa, tam Predator dupa"
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Zgodzę się ze wszystkim co powiedziałeś a wogulę to przeszłem wszystkie kampanie oprucz kompani marins
słownik przejdź
Siódmy - szczęśliwa liczba XD
+arek matrzański Kurde trzynasty ;/
alien ressurection z psx xd
Alien nie jest ślepy
jest
ale gapa jesteś. Wcześniej był AvP na Atari Jaguar
ua-cam.com/video/L2L60sD_UtM/v-deo.html
piętnasty
tv gry 100 pro ok ok ok
ale badziew XD
pierwszy
+Dominik Wojtas Mimo tego że nie .
Slowotok
pierwszy