Trzeba dodać że bardzo nagminnym przypadkiem była nieintencjonalna zmiana nazwisk, końcówek w XIX i do poł XX w. Przy zapisie dziecka do chrztu, czy sprawach urzędowych. Ktoś źle usłyszał, źle zapisał, nie był pewien. A dowodów osobistych nie było. W ten sposób powstawało kilka wariacji z jednego nazwiska.
Któraś moja prapra babcia była zapisana pod takimi nazwiskami panieńskimi: Brygat, Brygot, Brygut, Mrzygłud, Mrzygłód, Mrzygota, Mrzygoda, Przygoda a jej matka Wender, Węder, Wydra, Wąder, Wądra, Mądra, Wądrowna Ja nie wiem, to musiała być jakaś potężna dziedziczna wada wymowy 😂
Wielu urzednikow panstw zaborczych nice mowilo dobrze Po polsku a pisalo jeszcze gorzej. Carscy urzednicy czesto celowo zmieniali pisownie oryginalnych nazwisk dla ulatwienia sobie pracy.
To się zdarzało nawet za komuny, moi tesciowie w ten sposów zyskali nowe nazwisko podczas zawierania małżeństwa, ktoś zamienił a na o, na początku nawet się nie zorientowali bo wtedy jeszcze dokumenty były pisane ręcznie.
Po ojcu mam pochodzenie chłopskie, z Jodłówki Tuchowskiej, a że w tamtych okolicach rosną nie tylko jodły (o czym świadczy nazwa miejscowości), ale też osiki, to jestem... ... Osika! Tak jak połowa tamtej okolicy. Jest też sporo Mikoszów; to wydaje mi się być nazwiskiem węgierskim (przechodził tamtędy trakt łączący Kraków z Węgrami), kiedyś nazwisko było pisane jako Mikos, ale w węgierskim "s" czyta się jak "sz", więc możliwe, że zmieniono pisownię, by się wymowa zgadzała z polskimi zasadami. Do tego bardzo popularne jest tam Wantuch, i tutaj nie mam pojęcia, skąd się mogło wziąć. Tak na marginesie, doceniam bardzo, że w epoce tiktoków i innych mediów promujących ideę "szybko, głośno, wybuchowo", są jeszcze kanały, gdzie jest spokojnie, powolutku, ale konkretnie i na temat. Dziękuję:)
Dziękuję za miłe słowa :). Mikosz niekoniecznie ma związki węgierskie. To forma imienia Mikołaj. Brane od niej nazwiska są już w "Słowniku najstarszych nazwisk polskich". Np. Mikoszowic/Mikoszewic notuje się od 1393 roku. Co do Wantucha - nazwisko przezwiskowe, pierwotnie wyraźnie obraźliwe. Wantuch oznaczał "grube płótno", albo człowieka ociężałego, łakomego, leniwego.
Wantuch lub wańtuch to dawna nazwa worka. A raczej wielkiego, pojemnego wora 🙂. Dlatego duży brzuch też był tak żartobliwie przezywany. Albo brzuch osoby, która miała duży apetyt, więc sporo jedzenia było potrzebne, aby ten "worek" wypełnić.
@@WielkaHistoria Dzień dobry , prosiłbym o wytłumaczenie mojego nazwiska "Rogut" jak patrzyłem na mapie to popularne tylko w okolicy województwa łódzkiego i nie a Nas dużo bo około 500 osób
Od niedawna( niestety 🫢)odkryłam Pana książki.Zaczęło się od ,, Pańszczyzny '', pochłonęłam ją w jeden weekend.Czekają w kolejce następne.Przedstawia Pan historię w ciekawy i przystępny sposób.Na ten kanał trafiłam dzięki koleżance a film który obejrzałam jako pierwszy był o tytułowaniu się per Pan/Pani 🙂 Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Pana pracę 👍🌷
Bylabym wdzięczna za napisanie o nazwisku Łaszczych. Z góry dziękuję 😊 czytalam pół życia temu o szlachcicu o nazwisku Łaszcz, rozrabiace ktory narobił sobie problemow u chłopstwa przez co został "pogoniony" z majątku co nieco odpowiadałoby rodzinnej legendzie o naszym przodku....
Bardzo interesujący odcinek.W miejscowości,której się urodziłam powtarzały się trzy nazwiska:Postrzech,Syty lub Syta,Padiasek.Każdy miał przezwsko,aby zorientować się o kogo chodzi.
Dzień dobry, jest to pierwszy Pana film jaki mi się wyświetlił, jednak już wiem, że jest to pierwszy z wielu, które obejrzę. Bardzo chętnie dowiedziałbym się o pochodzeniu nazwiska „Berski”.
Badanie pochodzenia swojego nazwiska jest fascynujące i rozwijające. Ja przez lata dowiedziałem się że moje nazwisko pochodzi albo od plemienia "Lędzian" lub od "Lędziny","Lędy" co oznaczało teren uprawny uzyskany przez wypalanie lasów lub osuszanie terenow przy rzece. Dlatego osób z moim nazwiskiem ( występującym co ciekawe albo w rejonie Krakowa albo na Ukrainie) najwięcej jest przy rzekach.
Dwie opcje: albo Maciąg od Maca, gdzie Mac był skróconą formą imienia Maciej, Mateusz. Albo opcja chyba nieco mniej sympatyczna: maciąg od przymiotnika macać.
Kolejny interesujący odcinek. W ten sposób można łatwo ustalić pochodzenie nazwisk. Mnie natomiast interesuje mało brzmiące po polsku nazwisko Sasin. Doczytałem się, że może pochodzić od pruskiej nazwy lub nazwiska Zając. Z góry dziękuję za pomoc i przesyłam pozdrowienia.
Dzień dobry, serdecznie dziękuję za interesujący odcinek. Od lat poszukiwałam pochodzenia swojego nazwiska, czyli Kajdy. Jedyne co udało mi się znaleźć, to że Węgrzy jeszcze noszą takie nazwiska, a w Polsce największa populacja Kajdy znajduje się w Miechowie (Małopolskie). Ciekawi mnie też inne regionalne nazwisko (głównie Kieleczczyzna i Rodomoszczyzna)- Pietrzyk. Za każdą wskazówkę będę bardzo wdzięczna ❤
Sprawa Pietrzyka prezentuje się dość prosto - to nazwisko odimienne, pochodzące od Piotra. O wiele bardziej tajemniczo wygląda "Kajdy". Słownik staropolski pod red. S. Urbańczyka nie notuje ani takiego słowa ani żadnego podobnego wariantu. Zastanawiałem się czy nie jest to może pochodna od "kajać się", ale po przekartkowaniu słownika i różnych wariantów słowotwórczych oceniam taką propozycję jednak nisko. Nazwisko jest rzadkie (poniżej 150 osób w Polsce) i ma nietypową końcówkę, chyba należałoby więc przyjąć, że to nazwisko obce. Być może faktycznie węgierskie.
Serdecznie dziękuję Panu za odpowiedź 😊 Muszę dalej kontynuować swoje poszukiwania ❤. I jeszcze raz dziękuję za Pańską pracę, naprawdę szkoda, że za moich szkolnych czasów nie było takich kanałów na yt, uwielbiałam historie i zawsze jak Pana słucham to odczuwać lekką zazdrość wobec Pańskiej wiedzy 😅
Witam. Ciekawi mnie pochodzenie mojego nazwiska „Tobis”. Wiem o istnieniu małej ryby żyjącej w Bałtyku. Nazywana jest Tobisem na Pomorzu i w Szwecji. Proszę o wyjaśnienie pochodzenia nazwiska. Pozdrawiam Łukasz.
Zabrakło wzmianki o pochodzeniu końcowek od regionów, np. -ak z mazurskiej (współcześnie określanej mazowiecką) formy zdrobnienia, np. Warczak, od mały Warcisław - syn Warcisława; lub np. -ko, -uk z ruskiego (dzisiaj zachodnie tereny Białorusi, Polesia, Ukrainy, oraz wschodnie tereny współczesnej Polski). Np. na Piłsudskiego mówiono Ziuk, Józiuk od jego imienia Józef.
Bardzo ciekawy temat. Dziekuję bardzo i dziekuje za to co psn robi. Pana kanał to moze odkrycie roku. A co Pan powie na nazwisko Szwałek. Pochodzę z południowej Wielkopolski. Niewiele jest tego nazwiska w naszym kraju. Pozdrawiam serdecznie
Imiona takie jak Chwalimir czy Chwalisław, ale też różne inne mogły być skracane do "Falka". Takie przezwisko mogło zaś zostać następnie odziedziczone, a wreszcie rozwinięte w "Falkowskiego". Inna opcja: od miejsowości jak Falki, Falkowa, czy Falkowice. I wreszcie ewentualność obca: np. nazwisko "Falkus" wyprowadza się od niemieckiego valke, "sokół".
@@michakarmanski6093 hajdukami nazywano bałkańskich rozbójników i z tego co pamiętam żołnierzy polskich zorganizowanych na sposób węgierski w XVI-XVII wieku.
Tak, hajduk to od żołnierza. Określenie szybko wrosło w polskie realia, nie musiało więc świadczyć o obcym pochodzeniu, nawet gwardzistów na Wawelu nazywano hajdukami.
Dzień dobry. Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek, choć oglądnięty z pewnym opóźnieniem. Mam dosyć ciekawe nazwisko, bo w chwili obecnej, w Polsce posługuje się nim tylko ~6 osób (o ile pamiętam). Nazwisko brzmi: Dołharz. Część rodziny zapisuje je jako Dołhasz lub Dołhacz co wskazuje na zwyczajny błąd przy jakiejś powojennej ewidencji. Rodzina przed II wojną mieszkała w polskiej wsi Sąsiadowice koło Sambora, między Lwowem i Sanokiem. Mój ojciec twierdził, że dotarł do jakichś wiadomości, wg których, chyba w 17 lub 18 wieku, jakiś właściciel tych terenów przesiedlił część ludności z okolic Zamościa aby zaludnić nadane ziemie. Miało by to sens o tyle, że w okolicach Zamościa i Lublina jest całkiem sporo osób o nazwisku Dołhan lub podobnie brzmiącym. Wskazywało by to na błąd zapisu/odczytu nazwiska (Dołhan a Dołharz czy Dołhasz w pisowni ręcznej wyglada bardzo podobnie). Jednak nazwiska chłopskie mają późniejsze pochodzenie i trochę to burzy moją koncepcję ;). Jak Pan myśli? czy to ma sens? Jakie znaczenie może mieć nazwisko/przydomek Dołharz, Dołhasz czy Dołhan? Brzmi wschodnio (Białorusko? Ukraińsko?). Czy pochodzi od długości czy może od długu (dłużnika)? Pozdrawiam i dziękuję za wspaniałe książki i kanał YT
A jak Pan skomentuje nazwiska kończące się na -ewicz lub -owicz. Skąd ich pochodzenie? Dziękuję bardzo za ciekawy materiał. Życzę dużo zdrówka i serdecznie pozdrawiam!
Dziękuję za kolejny wspaniały odcinek. Byłbym bardzo wdzięczny za Pana opinie w sprawie pochodzenia nazwiska Jadczak oraz dwóch żadkich nazwisk, które występują w mojej rodzinie: Wijatkowski (pierwotnie Wiatkowski) i Popłoński. Serdecznie dziekuję.
Dzień dobry. Bardzo się cieszę że pojawia się coraz więcej materiałuw o histori stanów niższych. Jak by nie było przodków większości z nas. Bardzo proszę o obiaśnienie nazwisk Skuza i Szoja. Pierwsze z okolic Staszowa, drugie natomiast Stalowej Woli.
Tak, zdecydowanie najwyższa pora, by zaczął mówić o historii 95%. A nie tylko 5%. Nazwisko Skuza - od słowa skuza, które dawniej oznaczało sknerę, skąpca. Szoja - szoja czyli soja, sojka. Ptak z rodziny krukowatych.
Wąchocki - mój praprapradziadek mieszkał już w Starachowicach (obok) dopiero mój prapradziadek i pradziadek zamieszkali w obecnych granicach administracyjnych miasta
Cóż, noszę dumne nazwisko Mazurek - czyli według wszelkich znanych mi tłumaczeń "człowiek pochodzący z Mazowsza". A nazwisko jest jednym z popularniejszych na Lubelszczyźnie, zawsze mnie ciekawiło czy to ślad po jakiejś akcji osadzania chłopów z Mazowsza. Swoją drogą we wsi z której pochodził dziadek, jak to mój ojciec mówił, połowa to były Mazurki, połowa Żydki - i tu zastanawiało mnie, czy to drugie nazwisko było nazwiskiem prześmiewczym, czy faktycznie wiązało się z żydowskim pochodzeniem. W końcu mam jeszcze pytanie na temat nazwiska panieńskiego mojej żony - Araucz. Jest to nazwisko występujące wg mojej wiedzy głównie w jednej wsi na Lubelszczyźnie i w jej okolicach, natomiast skąd ono pochodzi to nikt do końca nie wie. Kiedyś doszukałem się jakiegoś starego wywiadu w gazecie, gdzie ktoś sugerował, że to od zagranicznych robotników rolnych ściąganych przez Czartoryskich do majątku w Puławach, ale to jedyny ślad jaki znalazłem.
Dziękuję za tak ciekawe szczegóły :). Na pytania, które zadał Pan na początku nie jestem w stanie podać jednoznacznych odpowiedzi - nazwiska w różnych miejscach powstawały na różne sposoby, w odmiennych okolicznościach. Należałoby prześledzić historię konkretnej miejscowości, aby ustalić dlaczego akurat w niej dominowały takie, a nie inne formy. Nazwisko Żyd(ek) jak najbardziej mogli nosić też Polacy - na zasadzie przezwiska, przyrównania do cech, jakie przypisywano danej grupie. Co do nazwiska Araucz - słownik nazwisk PAN podaje tylko, że jest być może pochodzenia niemieckiego. Być może. W takim przypadku miałoby brać się od Arautsch.
Od zawodu karczmarza. Biorąc pod uwagę, że karczma stała niemal w każdej wsi trudno się dziwić, że Kaczmarków jest dzisiaj wciąż w Polsce ponad 60 000.
W ramach badania geologiczne dotarłem do swojego zapisanego nazwiska (po mieczu), aż do końcówki XVII wieku i brzmiało ono Rzepka. Co ciekawe w aktach stanu cywilnego w ramach ksiąg parafialnych (okolice Gniezna) pomijano nazwiska kobiet. Dopiero w wieku XVIII zaczęto zapisywać nazwiska Pań. W XIX wieku prapradziadek wraz z bratem przemienili nazwisko na upragnione cki czyli Rzepecki. Rzepkowie byli mieszkańcami wsi, wiadomo tylko tyle, że nie byli szlachtą, bo nobilitowani byli w aktach dodatkowo oznaczani, natomiast nie wiem czy to oznaczało, że zajmowali się uprawą rzepy. Wiadomo tylko że w XVIII wieku mieli sąsiada owczarza, któremu świadkowali.
@@jarekdudziomasz wiele stron internetowych poświęconym genealogii, np. genealodzy pl. Możesz tam znaleźć akta urodzeń, małżeństw i śmierci swoich przodków tylko musisz wiedzieć do jakiej parafii należeli. Aby zacząć przygodę z genealogią polecam popytać się swoich bliskich co wiedzą na temat dziadków, pradziadków, a dopiero później patrzeć skany aktów. Jeżeli w rodzinie nikt nie pamięta, np. daty urodzenia któregoś z przodków to warto udać się do pobliskiej parafii i poprosić o zobaczenie aktu. Parafie zazwyczaj mają u siebie księgi z aktami do stu lat wstecz, czyli np. Jeśli twój przodek urodził się w 1925 r. to w parafii powinien być jeszcze dostępny akt urodzenia.
Dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że podoba się Pani to co robię :). Sobiech to nazwisko utworzone od tradycyjnego słowiańskiego imienia, na zasadzie skrótu. Mogło powstać np. od Sobiebora albo Sobiesława.
Z moim nawzwiskiem nie ma problemu: Warszyński - dawne pustkowie Warszyn - obecnie mała miejscowość w środku lasu nad jeziorem koło Brus. Lorbiecki - Rolbiecki - dwie różne formy tego samego nazwiska pochodzące od nazwy puskowia Rolbik. Rolbik obecnie wieś niedaleko Brus. Kolasa - prawdopodobnie od nazwy rodzaju wozu konnego. Lipiński - od lipy.
Witam, Nazywam się Panfil i jak chodziłem do liceum mieliśmy przedmiot Konwersacje w języku angielskim. Prowadził je panamczyk, Alfonso Jose de la Tore - pamiętam jak dzisiaj, a było to ponad 25 lat temu. Nie-sa-mo-wi-ty gość, mówiacy płynnie chyba 5 językami, w tym polskim i posiadający potężną wiedzę z dziedzin humanistycznych. On mi wyjaśnił skąd pochodzi moje nazwisko, sam mnie zaczepił, ja nie wnikałem... musiałem czekać prawie 20 lat i to jeszcze sie dowiedziałem od człowieka zza granicy :-) Mianowicie, Pan - panorama - wszystko i Fil - miłość, czyli ktoś kto "kocha wszystko". Podobno pochdzi to z łaciny. Czy Pan się z tym zgadza, czy są też inne wyjaśnienia, bardziej przyziemne? 🙂
Ciekawi mnie pochodzenie nazwisk zakończonych na końcówkę -czyk, których jest również dość dużo, jak np Adamczyk, Urbańczyk itp. Ponadto kiedys czytalam, że niektóre nazwiska zostały utworzone dla ludnosci żydowskiej, ktora przeszla na katolicyzm, i ze sa to nazwiska typu, Marzec, Kwiecień bądź Przybylski, czy to prawda?
Końcówka -czyk ogółem oznacza nazwisko odojcowskie, podobnie jak -ic. Tak więc Adamczyk to syn Adama, Urbańczyk syn Urbana. Co do nazwisk żydowskich - sposoby ich przyjmowania różniły się zależnie od zaboru i okresu, ale istniał pewnie zasób nazwisk szczególnie chętnie narzucanych przez urzędników. Natomiast te nazwiska tak samo występowały już wcześniej wśród Polaków. Ogółem złożony i ciekawy temat :).
Doprecyzuję jeszcze że wg tego źródła które czytałam nadawanie tych nazwisk było spowodowane tym że np dana osoba pochodzenia Żydowskiego została ochrzczona w marcu więc nadawano jej nazwisko Marzec bądź właśnie Przybylski, bo "przybyła" do nowej wiary
@@WielkaHistoria Mam ciekawostkę co do nazwisk żydowskich. W Niemczech niedługo przed II wojną światową Żydzi nie mieli narzuconego obowiązku nazwiska, były to zazwyczaj imiona typu "Abraham syn Jakuba" itd. lecz gdy zaszła potrzeba dokładnej i czytelnej rejestracji, nakazano Żydom przyjąć rodowe nazwisko. W praktyce było to tak, że gdy Żyd zapłacił, mógł wybrać sobie nazwisko, a jeśli nie dał pieniędzy urzędnikowi, to dostawał obraźliwe, prześmieszne, czy upokarzające i było to bardzo przykre dla tych ludzi, bo chcąc-nie chcąc, musieli się nim przedstawiać. Pozdrawiam :)
Mam przyjemność (być może z racji tego, co oglądam na YT) w polecanych znajdować naprawdę fajne kanały. I Twój jest jednym z takich właśnie. A ten odcinek jest pierwszym, jaki obejrzałem na Twoim kanale i na pewno obejrzę inne. Miło się Ciebie słucha. PS. Mówisz: _Do Polski ta innowacja dotarła z nawet większym opóźnieniem niż do krajów Zachodu. Przyjęła też może nie unikalną, ale bardzo specyficzną postać._ Może mi coś umknęło, ale chyba nie wyjaśniłeś, co to za specyficzna postać tej "innowacji"?
Cieszę się, że odcinek się podobał :). Może rzeczywiście wyraziłem się nieprecyzyjnie. Chodziło mi dosłownie o innowację, jaką był sam pomysł by posługiwać się nie tylko imieniem i ewentualnie przezwiskiem, ale też określeniem dodatkowych i przekazywanym z pokolenia na pokolenie - nazwiskiem.
@@pawezielinski2781 jeśli miały męża. Bycie samotną matką było o wiele popularniejsze niż się dzisiaj wydaje, wtedy dziecko zostawało z resztą rodziny i brało nazwisko matki
Gratuluję naprawdę rzadkiego nazwiska, według bazy PESEL nosi je tylko 6 osób. Popularniejsza jest forma Bruniecki, ale to też tylko ok. 200 osób. Słownik nazwisk PAN wiąże jedną z pokrewnych form z imieniem Bruno. Bruniec mógłby więc oznaczać syna Brunona.
@@WielkaHistoria dziękuję bardzo.Wedłig wikipedii to rodzaj pasożytniczego porostu czy glonu.Czyli rodzice,żona,córka i syn to jedyni przedstawiciele..😀
@@WielkaHistoriaPROFESORZE-----------------A CZY TEN ,,ZIMOLAG'' ---------------------TO NIE CZASEM OD OSOBY URODZONEJ W ZIMIE.MOWI SIE NA WSI CZESTO ZE COS ,,SIE ULEGLO '' ---JAKIES ZWIERZE ALE MOZE I O LUDZIACH TAK MOWIONO ?! DRUGIE SKOJARZENIE TO GRUSZKI. ,,ULEGALKI'' DZIKIE GRUSZKI.TAKIE MOJE REFLEKSJE.FASCYNUJACY TEMAT.DXIEKUJE.⚓🇵🇱
Mogło się to brać od słowa węda, oznaczającego hak/haczyk, od wędki i łowienia (wędzenia) ryb, ale też od wędzenia, czyli suszenia w dymie - będącego przecież jednym z najważniejszych procesów konserwujących żywność w dawnej zagrodzie.
Sama odkrylam . Profesor Rymut się mylił. Niestety ale nie kazdy LEŚNIAK wyszedł z lasu bo tak tlumaczyl pochodzenie tego nazwiska. Moi przodkowie mieszkali na Podkarpaciu i tam bylo kilka fal naplywu imigrantów tzw Wołochów czyli ludzi z terenów obecnej Slowenii, Albanii, Włoch, Rumunii czyli Bałkany i okolice. LJESNJAK to po słoweńsku leszczyna. Spolszczenie to właśnie Leśniak. Także mowienie, że to typowo polskie nazwisko jest błędem. 7:09
Nie wiem czy prof. Rymut twierdził, że wszyscy Leśniacy wyszli od lasu. Wątpię, bo byłoby to sprzeczne z ogólną logiką powstawania nazwisk. Nazwiska rodziły się oddolnie i niezależnie, na bazie doświadczeń, opinii i obyczajów konkretnych społeczności, a także, jak słusznie Pani zauważała, w związku z napływem przybyszy z zewnątrz. Można odtwarzać najczęstsze wzorce postępowania, ale nie zasady obejmujące każdą osobę czy rodzinę. Jeśli jakieś nazwisko nosi np. 18 000 osób (jak nazwisko "Leśniak") to siłą rzeczy należy się spodziewać, że powstało ono na kilkadziesiąt różnych sposób w różnych miejscach i czasach. Możemy tylko powiedzieć ze względną pewnością, że najczęściej i na ogół Leśniacy czerpali swoje określenie od lasu.
Ciekaw jestem etymologii nazwiska Suchacki. Od suchot - potocznej nazwy gruźlicy? Czy może od przezwiska suchy? A jeśli od suchego - to czym się mógł ktoś taki charakteryzować? Suchą/łuszczącą się skórą? Zasuszonym/chudym wyglądem? Przeciekawy temat :)
Tutaj etymologia jest bezpośrednia - od iskry. Krzesanie ognia było nieodzowną codzienną czynnością, wymagająca odpowiednich przyrządów, warunków i wprawy (pisałem o tym szerzej w "Cywilizacji Słowian"). Nic więc dziwnego, że budziło skojarzenia, prowokowało tworzenie zawołań i wreszcie nazwisk.
Bardzo ciekawy odcinek.❤ Interesuje mnie pochodzenie mojego nazwiska - Tchorowska. Doszłam do tego, że najprawdopodobniej jest ono z terenów dzisiejszej Ukrainy, ponieważ dziadkowie pochodzili zza Buga, ale nic ponad to. 🤷
Bardzo ciekawy, jak zawsze zresztą, odcinek 😊 skorzystam z zachęty i zapytam o cztery nazwiska: Gryz, Taraszkiewicz, Szlachta i Zagała 😊 pozdrawiam serdecznie! 😊
Albo od krzewów, zarośli, chaszczy, albo od nazwy miejscowej. W Polsce było i wciąż jest bardzo wiele różnych wsi o nazwie Zakrzew, Zakrzewo lub podobnej.
Dzień dobry, Dziękuję za bardzo interesujący (jak zawsze) odcinek. Jeśli to możliwe, proszę o wyjaśnienie pochodzenia nazwisk: Waliś oraz Krych. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.
Ciekawe filmy. A jeszcze ciekawsze że mam takie samo nazwisko jak Pana. I nie do końca mogę się dokopać informacji o jego pochodzeniu. Natomiast udało mi się dokopać pochodzenia mojej rodziny tak do 1880 roku lub coś w tej okolicy.
Cieplak - a więc ciepły czy też lubiący ciepło. Oleniak - może od Olendra, a więc osadnika z zachodu (z "Holandii", zgodnie z nazwą, i nie tylko). Kaproń - według słownika nazwisk PAN od imienia "Cyprian", zapisywanego dawniej w formie "Kupryjan".
Jeszcze był epizod z końca XIX w. w Galicji, gdzie urzędnik cesarza austriackiego, zwykle przekupny, nadawał nazwiska chłopów w zależności od łapówki. I tak niektórym biedniejszym lub oszczędnym dostało się nazwisko Bździoch albo Ciota, zaś spotkałem się też nazwiskami nabierającymi znaczenia kulturowo - Kojak, Facon (zgadnijcie, jak to studenci wymawiali;), zaś w turnieju szachowym spotkał się Ciemniak z Rozumkiem.
Kłysz mógł oznaczać kciuk, albo złamane drzewo bez wierzchołka. Ewentualnie też kłos zboża. Wszystko to etymologie, z których dałoby się urobić nazwisko. A od Kłysza już krótka droga do Kłyszyńskiego/Kłyszyńskiej.
Szeloch - od szeli, szelowania. A szelowanie to była płytka orka pola, podorywanie. Tak więc szelą/szelochem mógł być nazywany ktoś, kto kiepsko orał pole. Szymczak - od Szymona. Ruzik - od róży, najprędzej w znaczeniu rośliny.
Dziękuję za miłe słowa. Drzymała - czyli człowiek senny, flegmatyczny, drzemiący. Stochniał - najprędzej od "stochmalu", a więc "pyłu z mąki", resztek jakie pozostawały w młynie (zob. słownik Doroszewskiego).
Bardzo dziękuję za tak ważny dla całego kraju kanał. Dziękuję za tak rzetelną i ważną pracę! Czy mogę się spytać o nazwisko: Węgiełek? Zawsze żyłem z wiedzą o drobnomieszczańskim pochodzeniu sąsiada zza rogu... Pozdrawiam
Dzięki za ciekawy odcinek. Uprzejmie proszę o wyjaśnienie od czego pochodzą nazwiska :: Kolasa oraz Piziorski i ile jest ich w Polsce. Dziękuję bardzo.
Kolasa brało się od rodzaju wozu, powozu, zwykle wiejskiego. Mogło oznaczać "chłopa, który ma wóz". Taka praktyczna geneza sprawiła, że wciąż jest bardzo popularne: ponad 7000 osób. Piziorski - bardzo rzadkie, ok. 150 osób. To mogła być forma nazwiska "Piskorski", które pochodziło np. od pisku/cienkiego głosu, albo "Pizdor" branego od obraźliwego słowa na określenie kobiety.
Szczechowicz - mogła to być forma od strzechy, jak zasugerowano wyżej. Ale mogło to być też nazwisko odimienne: Szczech, a więc w skrócie Szczepan albo Szczęsny. A Szczechowicz to pierwotnie syn tegoż Szczecha. Okoń - od gatunku ryby, może w sensie "stawania okoniem". Górny - od góry, co mogło mieć bardzo różne genezy: człowiek mieszkający na górze, człowiek z gór, osoba dumna, wyniosła, czy choćby wysoka.
Bardzo ciekawy temat. Spotkałem się z ciekawym wyjaśnieniem nazwisk typu Nakonieczny, Nadolny, Dolniak, Górniak. Ponoć brały sie one od miejsca zamieszakniana wsi: na końcu wsi, czyli Nakonieczny, albo Skonieczny, itd. Mogę zaproponować temat filmu o nazwiskach przybieranych w Polsce przez spolonizowanych obcokrajowców oraz asymilowanych Żydów. Jeszcze mam jedno pytanie, może też temat na jakiś film. Dlaczego wiele miejscowości na Podhalu, tak bliżej Pienin ma niemiecko-brzmiące nazwy: Dursztyn, Czorsztyn, Frydman, Szlembark, Falsztyn, Grywałt.
W tej części Małopolski oraz dalej na wschód czyli na Podkarpaciu w późnym Średniowieczu istniało osadnictwo niemieckie. Ci przybysze nazywali sami siebie "Walddeutsche", zapewne od dużego zalesienia tych ziem. W ciągu wieków większość potomków tych osadników całkowicie się spolonizowała. Pozostały natomiast w użyciu takie nazwiska jak Kilar, Kielar i parę innych oraz wymienione nazwy miejscowości, dodam też że Łańcut to spolszczony oryginalny Landshut (jest też miasto Landshut w Dolnej Bawarii).
Radomiński - zapewne od miejscowości: Radomia albo Radomyśla Kamiński - od kamienia, wyjaśniałem już szerzej w innych komentarzach, bo sporo osób pyta o to nazwisko :). Wenio - zbyt rzadkie nazwisko, by notowały je leksykony (mniej niż 100 osób w Polsce). Tak nieliczne występowanie, brak pobliskich analogii i końcówka sugerują, że chodzi o nazwisko obcego pochodzenia. Najprędzej niemieckiego - np. jako zdrobniała forma od imienia Wencel, Wenceslaus (Wacław).
Świetny odcinek bardzo dobre wykonanie i wymagało to na pewno sporego poświęcenia w końcu nie jest to łatwy temat. Jeśli można zastanawiam się nad nazwiskiem Szczap nigdzie nie mogłem znaleźć o nim informacji.
Dziękuję, cieszę się, że odcinek się podobał :). Co do Szczapa - to zapewne od szczapy, szczepy w rozumieniu: "kij, pałka, kawałek odłamanego drzewa". Można sobie wyobrażać różne okoliczności, które mogły doprowadzić do nazwania człowieka "kijem" czy też "pałką"....
Panie Kamilu, bardzo ciekawy podcast i wyjaśnia wiele nieznanych faktów na temat polskich nazwiskach. Zawsze mnie intrygowało pochodzenie mojego nazwiska, tym bardziej, że mieszkam w USA i tu jest bardzo popularne sięganie do tzw. korzeni, ponieważ wszyscy tutaj jesteśmy emigrantami. Odmiany mojego nazwisko są pisane przez "j", "i" lub "y". Zastanawiam się czy te różne pisownie to po prostu inne nazwiska, czy też to samo, niechlujnie pisane przez oficjeli? Będąc w kraju zawsze muszę dodać, że moje nazwisko pisze się przez "j"- Marjanowski bo w przeciwnym wypadku wszyscy je piszą przez "i".
Dziękuję za miłe słowa. Co do form zapisu - nie chodzi tu nawet o samą niechlujność, ale zwłaszcza o fakt, że uporządkowana, jednolita ortografia, szczególnie w zakresie zapisu nazwisk istnieje od bardzo niedawna. Jeszcze na początku XIX wieku po prostu nie istniały "prawidłowe" zapisy. Nawet jedna osoba mogła przy różnych okazjach zapisywać to samo, własne nazwisko na różne sposoby. Na dobrą sprawę do jednolitości zaczęto przywiązywać wagę dopiero, gdy do szerokiego użytku weszły różnego rodzaju kartoteki, dokumentacje, wymagające jasności w kwestii tego kto jest kim :)
Drogi Panie Kamilu! Pozwolę sobie wyrazić szczere i serdeczne słowa uznania za Pańską pracę. Ciekawe ujęcie historycznych zagadnień przy zachowaniu naukowej staranności zasługuje na najwyższe uznanie! Dziękuję też za propagowanie pięknej i starannej polszczyzny! Nie byłbym jednak belfrem i polonistą, gdybym się nie przyczepił 😜 Chodzi o formę liczby mnogiej od rzeczownika "szlachcic", a mianowicie "szlachcice". Faktycznie w tradycji forma ta nie istniała, bo był "szlachcic" i była "szlachta", czyli ogół herbowych, określanych rzeczownikiem ZBIOROWYM. Niestety, w XXI wieku raczej nie uznaje się już żadnych świętości, więc dla wygody użytkowników języka ukuto nowoczesną formę liczby mnogiej: "szlachcice". Ale... nota bene, w języku od dawien dawna funkcjonuje sobie spokojnie forma liczby mnogiej od żeńskiej postaci tego określenia, czyli: "szlachcianka" > "szlachcianki". Cóż... "ministra oświaty" trochę boli, ale język żyje i może czas, by "szlachcice" zagościli w języku polskim. Pozdrawiam serdecznie!
Ma pan oczywiście racje, że taka forma nie była charakterystyczna dla staropolszczyzny. Ale jednak pojawiła się znacznie wcześniej niż w XXI wieku. Używano jej powszechnie w literaturze naukowej (i nie tylko) przez cały wiek dwudziesty. Zaciekawił mnie Pan natomiast i sprawdziłem właśnie w google books - zawężając wyniki tylko do XIX stulecia. Jak się okazuje już wtedy liczba mnoga "szlachcice" trafiła do przynajmniej kilkuset publikacji. Można by próbować grzebać dalej w Polonie i szukać kiedy zaczęła się ona na szeroką skalę pojawiać. W każdym razie było to przynajmniej ok. 200 lat temu :). A - no i oczywiście bardzo dziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam :)
Dzień dobry, a właściwie już dobry wieczór :). Łozowicki ma zapewne tą samą etymologię co Łoza. Łoza to zaś inaczej wierzba lub ewentualnie rózga. Arsan prezentuje się o wiele bardziej tajemniczo. Może to taki źródłosłów, co przy Arseniuku? Tamto nazwisko wyprowadza się od greckiego arsen, a więc "mężny".
Witam i bardzo dziękuję za bardzo ciekawy materiał. Przyznaję,że trafiłam przypadkiem ale treści tak mnie zaciekawiły,że z wielkim zaciekawieniem wysłuchałam.Jeśli mogę prosić o podpowiedź pochodzenia nazwiska rodowego mojej Mamy Waliszewska i Taty Piankowski.Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry. Mam pytanie dotyczące korzeni nazwiska: Domosud. Najwięcej osób o tym nazwisku jest w pow. łosickim. Znalazłem podział na Domo (blisko obejścia, domu, dworu) sud - jako sad. Czy to jest właściwa pochodna ? Uprzejma prośba o informację w powyższej kwestii. Z poważaniem Z.J.
Moje panieńskie nazwisko "Matuszewska" pochodzi podobno od imienia Mateusz. Mój ojciec słyszał od swojego ojca lub dziadka, że otrzymał on tytuł szlachecki oraz herb "Topór" od króla Stefana Batorego za jakiś akt odwagi czy coś takiego. Były na to dokumenty ale niestety przepadły, zakopane gdzieś w trakcie wojny i zapomniane :( Ciekawa jestem na ile taka historia jest prawdopodobna, czy to nie jakieś pobożne życzenia, że tak było? Ciekawi mnie też pochodzenie nazwiska mojego męża, "Wysocki" oraz mojego szwagra "Dziechciarz". Z ciekawych nazwisk znam osobiście np. "Jakoktochce" czy "Ojczenasz" :D
Formalnie, królewskie nobilitacje były ogółem w Polsce BARDZO rzadkie. Stefan Batory uszlachcił osobiście tylko 70 osób. Nie orientuję się ile z tych nowych herbowników zostało odnotowanych w źródłach wprost z nazwiska, pewnie dałoby się to żmudnie sprawdzić. O samym zjawisku nobilitacji w tym okresie pisałem w każdym razie w "Warcholstwie". Tutaj fragment na ten temat: wielkahistoria.pl/co-trzeba-bylo-zrobic-aby-zostac-szlachcicem-w-dawnej-polsce-wlasnie-o-tym-marzyli-wszyscy-chlopi-panszczyzniani/ W każdym razie historii nie da się wykluczyć, ale też wątpię by można ją było rzetelnie potwierdzić. Co do Wysockiego - zapewne przezwiskowe, od osoby wysokiej. Dziechciarz - ten kto zajmował się wyrabianiem dziegciu, tradycyjnego uszczelniacza.
Od imienia Ferdynand. Zakończenie na -us sugeruje genezę obcą, ale takie końcówki chętnie były też przybierane np. przez bogatych mieszczan, chcących pokazać swoje wykształcenie, obycie z łaciną.
Mojego nazwiska Mazgoła nie ma nigdzie w słownikach (mam ten Rymuta). Kiedyś śledziłam rubrykę "Poczet nazwisk polskich" w "Angorze" pana Jana Chryzostoma Przydomka i nie spotkałam wyjaśnienia pochodzenia mojego. Zawsze wyobrażałam sobie, że to do mazgajstwa. Możliwe jest, że nazwisko jest przekształcone, bo w rodzinie są też Mozgołowie i to od jednych rodziców.
Wydaje mi się, że tutaj etymologia rzeczywiście może być podobna, jak w przypadku nazwiska Mazgaj. Takie nieprzychylne przezwisko było używane już w XVI wieku, początkowo głównie na określenie "człowieka zniewieściałego".
Witam serdeczni, Po obejrzeniu kilku materiałów o codziennym życiu chłopów jestem pod wrażeniem że zajął i usystematyzował Pan ten aspekt Polskiej historii, Mam jeszcze pytanie odnośnie nazwiska Jeznach, z moich " badań" wynika że występowanie tego nazwiska bylo umiejscowione na Mazowszu głównie powiat sochaczewski, płocki, płoński i przasnyski natknąłem sie jeszcze na dokumenty gdzie wymiennie stosowano formę Jeznach vel Nieznach, a w książce Sebastiana Klonowica Flis z 1595 r. Jest wzmianka o dzikim rodzie Nieznachów mieszkających na ostrowie o tej samej nazwie,
Mnie od zawsze zastanawiało nazwisko Szybrowski, jest kilka osób w Polsce, nawet nie wiem od jakiego słowa mogło zostać utworzone. Jeśli uda się odpowiedzieć, to super, pozdrawiam
Faktycznie nazwisko jest bardzo rzadkie, baza PESEL podaje, że nosi je kilkanaście osób. Trudno wskazać etymologię - może powyższy domysł o szybrze w piecu jest słuszny, choć oznaczałoby to, że nazwisko powstało zapewne późno, dopiero w XIX wieku. Słownik staropolski nie notuje jeszcze tych wyrazów.
Nazywam się Pacer. Największe skupisko osób je noszących jest na Kujawach. To się zgadza, bo mój dziadek urodził się w Barcinie pod Bydgoszczą. Gdzieś znalazłem informację, że jest pochodzenia niemieckiego i pochodzi od przezwiska oznaczającego „ciamajdę”. Czy to prawda? Świetny kanał! Jestem stałym słuchaczem ;-)
Dziękuję za miłe słowa. Słownik nazwisk PAN podaje inne etymologie. Pacer miałoby przezwiskowo oznaczać "zuchwalca", albo brać się od imienia. Zapewne niemieckiego, jak Paulus czy Balthasar.
Lubie takie etymologiczne zagadnienia. Takze dobry odcinek ;) Można zrobić jescze jeden z imionami. A w kwesti nazwiska. Jakby szanowny Pan mógł pomóc z moim: Bernat.
To forma od imienia Bernard/Bernhard. Używano tego imienia w Polsce przynajmniej od czasów rozbicia dzielnicowego, także w formie Biernat. A Biernat już bardzo łatwo mogło przejść w Bernat :).
Leksykony, do których mam dostęp go nie notują. Ale to może być wariantowa forma ot Stosza. A Stosz było skrótem od imion takich jak Stojsław, Stojgniew.
Podwójne "l" i bardzo rzadkie występowanie (ok. 100 osób w bazie PESEL) sugeruje obcą genezę. Trudno mi powiedzieć jaką - tutaj mogłaby pomóc ewentualna wiedza o historii rodziny. Bardziej popularne nazwisko "Wilas" wyprowadza się od imienia Wilhelm. Inne podobne też od nazw miejscowości.
Jestem ciekaw co do powiedzenia ma Pan odnośnie nazwiska "MIłosz" wiem, że ma pochodzenie Litewskie (obecne tereny białorusi) i na tym moja wiedz się niestety kończy. Abstrachując, bardzo ciekawy kanał :)
Ciebiera - mogło powstać od imienia Czcibor. Słownik nazwisk PAN wiąże je też ze słowem cząber/cąber oznaczającym "ziele o wonnym zapachu". Ramski - Profesor Rymut wyprowadzał pokrewne mu nazwiska od ramy lub ramienia.
To ja zapytam o nazwisko Bielski, oraz Ankiel którym ponoć posługiwał się do drugiej poł. lat 40 mój dziadek od strony ojca. Potem na skutek bliżej mi nieznanej historii, cała jego rodzina nazwisko zmieniła właśnie na Bielski. Natomiast moja mama z domu była Mazurek i jak ustalił jej wujek z wykształcenia polonista, nazwisko to ma ma korzenie niemieckie a rodzina do II Wojny Światowej mieszkała w polskim wówczas Stanisławowie. Pozdrawiam 🙂
Witam. Moje nazwisko to Suchowierski. W sieci nie znalazłem zbyt wiele informacji na temat jego pochodzenia. Jedynie to, że może pochodzić z Rosji. Z moich obserwacji wynika, że to nazwisko występuje rdzenie na Podlasiu, z którego pochodzę. Może Pan ma jakieś źródła, z których możnaby się dowiedzieć czegoś więcej a propos genezy tego nazwiska?
Trzeba dodać że bardzo nagminnym przypadkiem była nieintencjonalna zmiana nazwisk, końcówek w XIX i do poł XX w. Przy zapisie dziecka do chrztu, czy sprawach urzędowych. Ktoś źle usłyszał, źle zapisał, nie był pewien. A dowodów osobistych nie było. W ten sposób powstawało kilka wariacji z jednego nazwiska.
Któraś moja prapra babcia była zapisana pod takimi nazwiskami panieńskimi: Brygat, Brygot, Brygut, Mrzygłud, Mrzygłód, Mrzygota, Mrzygoda, Przygoda a jej matka Wender, Węder, Wydra, Wąder, Wądra, Mądra, Wądrowna
Ja nie wiem, to musiała być jakaś potężna dziedziczna wada wymowy 😂
Wielu urzednikow panstw zaborczych nice mowilo dobrze Po polsku a pisalo jeszcze gorzej. Carscy urzednicy czesto celowo zmieniali pisownie oryginalnych nazwisk dla ulatwienia sobie pracy.
Szczegolnie zmieniany u na ó lub ę na em lub ą na om.tych liter chyba nie było pod ruskim zaborem
Tutaj Byłem, Tony Halik,2024.
To się zdarzało nawet za komuny, moi tesciowie w ten sposów zyskali nowe nazwisko podczas zawierania małżeństwa, ktoś zamienił a na o, na początku nawet się nie zorientowali bo wtedy jeszcze dokumenty były pisane ręcznie.
Po ojcu mam pochodzenie chłopskie, z Jodłówki Tuchowskiej, a że w tamtych okolicach rosną nie tylko jodły (o czym świadczy nazwa miejscowości), ale też osiki, to jestem... ... Osika! Tak jak połowa tamtej okolicy. Jest też sporo Mikoszów; to wydaje mi się być nazwiskiem węgierskim (przechodził tamtędy trakt łączący Kraków z Węgrami), kiedyś nazwisko było pisane jako Mikos, ale w węgierskim "s" czyta się jak "sz", więc możliwe, że zmieniono pisownię, by się wymowa zgadzała z polskimi zasadami. Do tego bardzo popularne jest tam Wantuch, i tutaj nie mam pojęcia, skąd się mogło wziąć.
Tak na marginesie, doceniam bardzo, że w epoce tiktoków i innych mediów promujących ideę "szybko, głośno, wybuchowo", są jeszcze kanały, gdzie jest spokojnie, powolutku, ale konkretnie i na temat. Dziękuję:)
Dziękuję za miłe słowa :). Mikosz niekoniecznie ma związki węgierskie. To forma imienia Mikołaj. Brane od niej nazwiska są już w "Słowniku najstarszych nazwisk polskich". Np. Mikoszowic/Mikoszewic notuje się od 1393 roku.
Co do Wantucha - nazwisko przezwiskowe, pierwotnie wyraźnie obraźliwe. Wantuch oznaczał "grube płótno", albo człowieka ociężałego, łakomego, leniwego.
@@WielkaHistoria Dziękuję! A to się moja wantuchowa część rodziny ucieszy z etymologii ich nazwiska 🤣
@GoblinExplorer.Na Lubelszczyźnie wańtuch mówi się na duży brzuch.
Wantuch lub wańtuch to dawna nazwa worka. A raczej wielkiego, pojemnego wora 🙂. Dlatego duży brzuch też był tak żartobliwie przezywany. Albo brzuch osoby, która miała duży apetyt, więc sporo jedzenia było potrzebne, aby ten "worek" wypełnić.
@@WielkaHistoria Dzień dobry , prosiłbym o wytłumaczenie mojego nazwiska "Rogut" jak patrzyłem na mapie to popularne tylko w okolicy województwa łódzkiego i nie a Nas dużo bo około 500 osób
Super materiał i pięknie opowiedziane.Jak my mało wiemy o naszej historii!DZIĘKUJEMY.
Od niedawna( niestety 🫢)odkryłam Pana książki.Zaczęło się od ,, Pańszczyzny '', pochłonęłam ją w jeden weekend.Czekają w kolejce następne.Przedstawia Pan historię w ciekawy i przystępny sposób.Na ten kanał trafiłam dzięki koleżance a film który obejrzałam jako pierwszy był o tytułowaniu się per Pan/Pani 🙂 Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Pana pracę 👍🌷
Dziękuję za tak miły komentarz. Mam nadzieję, że kolejne książki też się spodobają. Pozdrawiam!
Bylabym wdzięczna za napisanie o nazwisku Łaszczych. Z góry dziękuję 😊 czytalam pół życia temu o szlachcicu o nazwisku Łaszcz, rozrabiace ktory narobił sobie problemow u chłopstwa przez co został "pogoniony" z majątku co nieco odpowiadałoby rodzinnej legendzie o naszym przodku....
Bardzo interesujący odcinek.W miejscowości,której się urodziłam powtarzały się trzy nazwiska:Postrzech,Syty lub Syta,Padiasek.Każdy miał przezwsko,aby zorientować się o kogo chodzi.
Witam, super odcinek 😊interesuje mnie pochodzenie nazwiska Terczak. Z góry dziękuję za pomoc.
Dzień dobry, jest to pierwszy Pana film jaki mi się wyświetlił, jednak już wiem, że jest to pierwszy z wielu, które obejrzę. Bardzo chętnie dowiedziałbym się o pochodzeniu nazwiska „Berski”.
Badanie pochodzenia swojego nazwiska jest fascynujące i rozwijające.
Ja przez lata dowiedziałem się że moje nazwisko pochodzi albo od plemienia "Lędzian" lub od "Lędziny","Lędy" co oznaczało teren uprawny uzyskany przez wypalanie lasów lub osuszanie terenow przy rzece.
Dlatego osób z moim nazwiskiem ( występującym co ciekawe albo w rejonie Krakowa albo na Ukrainie) najwięcej jest przy rzekach.
Jakie to nazwisko?
Teren leśny przy rzece nazywany jest fachowo w języku polskim łęgiem. To pięknie pasuje do nazw przytoczonych powyżej.
Odcinek jak każdy dotąd niesamowicie wciągający, interesuje mnie pochodzenie nazwiska Dyrko z góry dziękuję
Bardzo dziękuję za wcześniejszą odpowiedź. Mam jeszcze proźbę o informacje o nazwisku Maciąg.
Dwie opcje: albo Maciąg od Maca, gdzie Mac był skróconą formą imienia Maciej, Mateusz. Albo opcja chyba nieco mniej sympatyczna: maciąg od przymiotnika macać.
Dziękuję za odcinek.
Interesuje mnie pochodzenie nazwiska Dębosz.
Pozdrawiam
Kolejny interesujący odcinek. W ten sposób można łatwo ustalić pochodzenie nazwisk.
Mnie natomiast interesuje mało brzmiące po polsku nazwisko Sasin. Doczytałem się, że może pochodzić od pruskiej nazwy lub nazwiska Zając.
Z góry dziękuję za pomoc i przesyłam pozdrowienia.
Pochodzenie nazwiska Dworakowski , Dziękuję pozdrawiam
Dzień dobry, serdecznie dziękuję za interesujący odcinek. Od lat poszukiwałam pochodzenia swojego nazwiska, czyli Kajdy. Jedyne co udało mi się znaleźć, to że Węgrzy jeszcze noszą takie nazwiska, a w Polsce największa populacja Kajdy znajduje się w Miechowie (Małopolskie).
Ciekawi mnie też inne regionalne nazwisko (głównie Kieleczczyzna i Rodomoszczyzna)- Pietrzyk.
Za każdą wskazówkę będę bardzo wdzięczna ❤
Sprawa Pietrzyka prezentuje się dość prosto - to nazwisko odimienne, pochodzące od Piotra. O wiele bardziej tajemniczo wygląda "Kajdy". Słownik staropolski pod red. S. Urbańczyka nie notuje ani takiego słowa ani żadnego podobnego wariantu. Zastanawiałem się czy nie jest to może pochodna od "kajać się", ale po przekartkowaniu słownika i różnych wariantów słowotwórczych oceniam taką propozycję jednak nisko. Nazwisko jest rzadkie (poniżej 150 osób w Polsce) i ma nietypową końcówkę, chyba należałoby więc przyjąć, że to nazwisko obce. Być może faktycznie węgierskie.
Serdecznie dziękuję Panu za odpowiedź 😊 Muszę dalej kontynuować swoje poszukiwania ❤. I jeszcze raz dziękuję za Pańską pracę, naprawdę szkoda, że za moich szkolnych czasów nie było takich kanałów na yt, uwielbiałam historie i zawsze jak Pana słucham to odczuwać lekką zazdrość wobec Pańskiej wiedzy 😅
Dziękuję, cieszę się, że materiały się Pani podobają :)
Witam. Ciekawi mnie pochodzenie mojego nazwiska „Tobis”. Wiem o istnieniu małej ryby żyjącej w Bałtyku. Nazywana jest Tobisem na Pomorzu i w Szwecji. Proszę o wyjaśnienie pochodzenia nazwiska. Pozdrawiam Łukasz.
@@WielkaHistoriaWygląda na ugrofińskie
Dzień dobry, znakomity kanal, gratuluje! Ciekawi mnie pochodzenie nazwiska "Szambelan", pozdrawiam
Zabrakło wzmianki o pochodzeniu końcowek od regionów, np. -ak z mazurskiej (współcześnie określanej mazowiecką) formy zdrobnienia, np. Warczak, od mały Warcisław - syn Warcisława; lub np. -ko, -uk z ruskiego (dzisiaj zachodnie tereny Białorusi, Polesia, Ukrainy, oraz wschodnie tereny współczesnej Polski). Np. na Piłsudskiego mówiono Ziuk, Józiuk od jego imienia Józef.
A Ormiańska? Przyjmujemy, że przybyliśmy z Armenii. Super odcinek, dziękuję i pozdrawiam.
Bardzo ciekawy temat. Dziekuję bardzo i dziekuje za to co psn robi. Pana kanał to moze odkrycie roku. A co Pan powie na nazwisko Szwałek. Pochodzę z południowej Wielkopolski. Niewiele jest tego nazwiska w naszym kraju. Pozdrawiam serdecznie
Fascynujący odcinek ❤
Dzien dobry pochodzenia lub znaczenie nazwiska Falkowski. Dziekuje bardzo.
Imiona takie jak Chwalimir czy Chwalisław, ale też różne inne mogły być skracane do "Falka". Takie przezwisko mogło zaś zostać następnie odziedziczone, a wreszcie rozwinięte w "Falkowskiego". Inna opcja: od miejsowości jak Falki, Falkowa, czy Falkowice. I wreszcie ewentualność obca: np. nazwisko "Falkus" wyprowadza się od niemieckiego valke, "sokół".
Mnie zawsze interesowało moje nazwisko - Struss. To podwójne S na końcu zastanawia najbardziej, wg bazy PESEL, jest nas 10 osób w Polsce.
Nazwisko niemieckie, popularne dawniej m.in. na Śląsku, strussami określano osoby ubogie, biedne.
Jakie jest pochodzenie nazwiska Hajduk.
@@michakarmanski6093 hajdukami nazywano bałkańskich rozbójników i z tego co pamiętam żołnierzy polskich zorganizowanych na sposób węgierski w XVI-XVII wieku.
Tak, hajduk to od żołnierza. Określenie szybko wrosło w polskie realia, nie musiało więc świadczyć o obcym pochodzeniu, nawet gwardzistów na Wawelu nazywano hajdukami.
Langer jak interpretować
Dzień dobry. Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek, choć oglądnięty z pewnym opóźnieniem.
Mam dosyć ciekawe nazwisko, bo w chwili obecnej, w Polsce posługuje się nim tylko ~6 osób (o ile pamiętam). Nazwisko brzmi: Dołharz. Część rodziny zapisuje je jako Dołhasz lub Dołhacz co wskazuje na zwyczajny błąd przy jakiejś powojennej ewidencji. Rodzina przed II wojną mieszkała w polskiej wsi Sąsiadowice koło Sambora, między Lwowem i Sanokiem. Mój ojciec twierdził, że dotarł do jakichś wiadomości, wg których, chyba w 17 lub 18 wieku, jakiś właściciel tych terenów przesiedlił część ludności z okolic Zamościa aby zaludnić nadane ziemie. Miało by to sens o tyle, że w okolicach Zamościa i Lublina jest całkiem sporo osób o nazwisku Dołhan lub podobnie brzmiącym. Wskazywało by to na błąd zapisu/odczytu nazwiska (Dołhan a Dołharz czy Dołhasz w pisowni ręcznej wyglada bardzo podobnie). Jednak nazwiska chłopskie mają późniejsze pochodzenie i trochę to burzy moją koncepcję ;).
Jak Pan myśli? czy to ma sens? Jakie znaczenie może mieć nazwisko/przydomek Dołharz, Dołhasz czy Dołhan? Brzmi wschodnio (Białorusko? Ukraińsko?). Czy pochodzi od długości czy może od długu (dłużnika)?
Pozdrawiam i dziękuję za wspaniałe książki i kanał YT
A jak Pan skomentuje nazwiska kończące się na -ewicz lub -owicz. Skąd ich pochodzenie?
Dziękuję bardzo za ciekawy materiał. Życzę dużo zdrówka i serdecznie pozdrawiam!
Komentarz zamieszczony dwa razy, odpowiedziałem pod tym drugim :)
@@WielkaHistorianie mogę znaleźć tego komenatarza, a moje nazwisko to Rogalewicz. Świetny materiał, pozdrawiam
Dziękuję za kolejny wspaniały odcinek. Byłbym bardzo wdzięczny za Pana opinie w sprawie pochodzenia nazwiska Jadczak oraz dwóch żadkich nazwisk, które występują w mojej rodzinie: Wijatkowski (pierwotnie Wiatkowski) i Popłoński. Serdecznie dziekuję.
Dzień dobry. Bardzo się cieszę że pojawia się coraz więcej materiałuw o histori stanów niższych. Jak by nie było przodków większości z nas. Bardzo proszę o obiaśnienie nazwisk Skuza i Szoja. Pierwsze z okolic Staszowa, drugie natomiast Stalowej Woli.
Tak, zdecydowanie najwyższa pora, by zaczął mówić o historii 95%. A nie tylko 5%.
Nazwisko Skuza - od słowa skuza, które dawniej oznaczało sknerę, skąpca.
Szoja - szoja czyli soja, sojka. Ptak z rodziny krukowatych.
Dzień dobry,
Bardzo ciekawy filmik,
Jestem ciekaw pochodzenia nazwiska Czeredys
Dziękuję :)
Nazwisko pochodzące z Rusi, od czeredy - a więc słowa oznaczającego gromadę, tłum ludzi, albo stado bydła.
Wąchocki - mój praprapradziadek mieszkał już w Starachowicach (obok) dopiero mój prapradziadek i pradziadek zamieszkali w obecnych granicach administracyjnych miasta
Cóż, noszę dumne nazwisko Mazurek - czyli według wszelkich znanych mi tłumaczeń "człowiek pochodzący z Mazowsza". A nazwisko jest jednym z popularniejszych na Lubelszczyźnie, zawsze mnie ciekawiło czy to ślad po jakiejś akcji osadzania chłopów z Mazowsza. Swoją drogą we wsi z której pochodził dziadek, jak to mój ojciec mówił, połowa to były Mazurki, połowa Żydki - i tu zastanawiało mnie, czy to drugie nazwisko było nazwiskiem prześmiewczym, czy faktycznie wiązało się z żydowskim pochodzeniem.
W końcu mam jeszcze pytanie na temat nazwiska panieńskiego mojej żony - Araucz. Jest to nazwisko występujące wg mojej wiedzy głównie w jednej wsi na Lubelszczyźnie i w jej okolicach, natomiast skąd ono pochodzi to nikt do końca nie wie. Kiedyś doszukałem się jakiegoś starego wywiadu w gazecie, gdzie ktoś sugerował, że to od zagranicznych robotników rolnych ściąganych przez Czartoryskich do majątku w Puławach, ale to jedyny ślad jaki znalazłem.
Dziękuję za tak ciekawe szczegóły :). Na pytania, które zadał Pan na początku nie jestem w stanie podać jednoznacznych odpowiedzi - nazwiska w różnych miejscach powstawały na różne sposoby, w odmiennych okolicznościach. Należałoby prześledzić historię konkretnej miejscowości, aby ustalić dlaczego akurat w niej dominowały takie, a nie inne formy. Nazwisko Żyd(ek) jak najbardziej mogli nosić też Polacy - na zasadzie przezwiska, przyrównania do cech, jakie przypisywano danej grupie.
Co do nazwiska Araucz - słownik nazwisk PAN podaje tylko, że jest być może pochodzenia niemieckiego. Być może. W takim przypadku miałoby brać się od Arautsch.
Ciekawi mnie pochodzenie nazwiska Kaczmarek. Pozdrawiam
Od zawodu karczmarza. Biorąc pod uwagę, że karczma stała niemal w każdej wsi trudno się dziwić, że Kaczmarków jest dzisiaj wciąż w Polsce ponad 60 000.
W sąsiedniej wsi mieszka paru Kaczmarków, ale z racji wykonywanego zawodu, powinni nazywać się Leśniccy.
Dopiero dziś dotarłem do tego, jakże ciekawego odcinka. Interesuje mnie wyjaśnienie nazwiska Wieczorek. Pozdrawiam
Wieczorek jest stąd, wiem bo oglądałem 4 pancernych, tam jest to nazwisko wyjaśnione. Ślązak.
W ramach badania geologiczne dotarłem do swojego zapisanego nazwiska (po mieczu), aż do końcówki XVII wieku i brzmiało ono Rzepka. Co ciekawe w aktach stanu cywilnego w ramach ksiąg parafialnych (okolice Gniezna) pomijano nazwiska kobiet. Dopiero w wieku XVIII zaczęto zapisywać nazwiska Pań. W XIX wieku prapradziadek wraz z bratem przemienili nazwisko na upragnione cki czyli Rzepecki. Rzepkowie byli mieszkańcami wsi, wiadomo tylko tyle, że nie byli szlachtą, bo nobilitowani byli w aktach dodatkowo oznaczani, natomiast nie wiem czy to oznaczało, że zajmowali się uprawą rzepy. Wiadomo tylko że w XVIII wieku mieli sąsiada owczarza, któremu świadkowali.
Gdzie mozna takie info zdobyc? Lub badania genealogiczne zrobic?
@@jarekdudziomasz wiele stron internetowych poświęconym genealogii, np. genealodzy pl. Możesz tam znaleźć akta urodzeń, małżeństw i śmierci swoich przodków tylko musisz wiedzieć do jakiej parafii należeli. Aby zacząć przygodę z genealogią polecam popytać się swoich bliskich co wiedzą na temat dziadków, pradziadków, a dopiero później patrzeć skany aktów. Jeżeli w rodzinie nikt nie pamięta, np. daty urodzenia któregoś z przodków to warto udać się do pobliskiej parafii i poprosić o zobaczenie aktu. Parafie zazwyczaj mają u siebie księgi z aktami do stu lat wstecz, czyli np. Jeśli twój przodek urodził się w 1925 r. to w parafii powinien być jeszcze dostępny akt urodzenia.
Może Rzepka była krzepka?😅
Bardzo dziękuję za ten odcinek, lubię słuchać Pana podkasty i czytam Pana książki. Bardzo proszę o wyjaśnienie nazwiska Sobiech.
Dziękuję za miłe słowa, cieszę się, że podoba się Pani to co robię :). Sobiech to nazwisko utworzone od tradycyjnego słowiańskiego imienia, na zasadzie skrótu. Mogło powstać np. od Sobiebora albo Sobiesława.
@@WielkaHistoria dziękuję bardzo
Z moim nawzwiskiem nie ma problemu:
Warszyński - dawne pustkowie Warszyn - obecnie mała miejscowość w środku lasu nad jeziorem koło Brus.
Lorbiecki - Rolbiecki - dwie różne formy tego samego nazwiska pochodzące od nazwy puskowia Rolbik. Rolbik obecnie wieś niedaleko Brus.
Kolasa - prawdopodobnie od nazwy rodzaju wozu konnego.
Lipiński - od lipy.
Witam, Nazywam się Panfil i jak chodziłem do liceum mieliśmy przedmiot Konwersacje w języku angielskim. Prowadził je panamczyk, Alfonso Jose de la Tore - pamiętam jak dzisiaj, a było to ponad 25 lat temu. Nie-sa-mo-wi-ty gość, mówiacy płynnie chyba 5 językami, w tym polskim i posiadający potężną wiedzę z dziedzin humanistycznych. On mi wyjaśnił skąd pochodzi moje nazwisko, sam mnie zaczepił, ja nie wnikałem... musiałem czekać prawie 20 lat i to jeszcze sie dowiedziałem od człowieka zza granicy :-) Mianowicie, Pan - panorama - wszystko i Fil - miłość, czyli ktoś kto "kocha wszystko". Podobno pochdzi to z łaciny. Czy Pan się z tym zgadza, czy są też inne wyjaśnienia, bardziej przyziemne? 🙂
Dziękuję za profesjonalny wykład.
Ciekawi mnie pochodzenie nazwisk zakończonych na końcówkę -czyk, których jest również dość dużo, jak np Adamczyk, Urbańczyk itp. Ponadto kiedys czytalam, że niektóre nazwiska zostały utworzone dla ludnosci żydowskiej, ktora przeszla na katolicyzm, i ze sa to nazwiska typu, Marzec, Kwiecień bądź Przybylski, czy to prawda?
Końcówka -czyk ogółem oznacza nazwisko odojcowskie, podobnie jak -ic. Tak więc Adamczyk to syn Adama, Urbańczyk syn Urbana.
Co do nazwisk żydowskich - sposoby ich przyjmowania różniły się zależnie od zaboru i okresu, ale istniał pewnie zasób nazwisk szczególnie chętnie narzucanych przez urzędników. Natomiast te nazwiska tak samo występowały już wcześniej wśród Polaków. Ogółem złożony i ciekawy temat :).
W mojej wsi mieszka paru Przybylskich.
Doprecyzuję jeszcze że wg tego źródła które czytałam nadawanie tych nazwisk było spowodowane tym że np dana osoba pochodzenia Żydowskiego została ochrzczona w marcu więc nadawano jej nazwisko Marzec bądź właśnie Przybylski, bo "przybyła" do nowej wiary
@@WielkaHistoria Mam ciekawostkę co do nazwisk żydowskich. W Niemczech niedługo przed II wojną światową Żydzi nie mieli narzuconego obowiązku nazwiska, były to zazwyczaj imiona typu "Abraham syn Jakuba" itd. lecz gdy zaszła potrzeba dokładnej i czytelnej rejestracji, nakazano Żydom przyjąć rodowe nazwisko. W praktyce było to tak, że gdy Żyd zapłacił, mógł wybrać sobie nazwisko, a jeśli nie dał pieniędzy urzędnikowi, to dostawał obraźliwe, prześmieszne, czy upokarzające i było to bardzo przykre dla tych ludzi, bo chcąc-nie chcąc, musieli się nim przedstawiać.
Pozdrawiam :)
Mam przyjemność (być może z racji tego, co oglądam na YT) w polecanych znajdować naprawdę fajne kanały. I Twój jest jednym z takich właśnie. A ten odcinek jest pierwszym, jaki obejrzałem na Twoim kanale i na pewno obejrzę inne. Miło się Ciebie słucha.
PS. Mówisz: _Do Polski ta innowacja dotarła z nawet większym opóźnieniem niż do krajów Zachodu. Przyjęła też może nie unikalną, ale bardzo specyficzną postać._ Może mi coś umknęło, ale chyba nie wyjaśniłeś, co to za specyficzna postać tej "innowacji"?
Cieszę się, że odcinek się podobał :). Może rzeczywiście wyraziłem się nieprecyzyjnie. Chodziło mi dosłownie o innowację, jaką był sam pomysł by posługiwać się nie tylko imieniem i ewentualnie przezwiskiem, ale też określeniem dodatkowych i przekazywanym z pokolenia na pokolenie - nazwiskiem.
NOWAK: Przyszedł nowy człowiek na wieś, i nie miał innej wyróźniającej cechy.
KOWALSKI: W każdej wsi był kowal, i miał dużo synów...
:-)
Nie wspomnę o córkach...
@@orion170458 Ale córki po mężach nazwisko brały
@@pawezielinski2781 jeśli miały męża. Bycie samotną matką było o wiele popularniejsze niż się dzisiaj wydaje, wtedy dziecko zostawało z resztą rodziny i brało nazwisko matki
@@mateusz5872 Bękarty zawsze miały nazwisko matki...
Dzień dobry. Dziękuję za interesujący odcinek. Ciekaw jestem znaczenia mojego nazwiska :Bruniec. Wdzięczny będę za informacje.Pozdrawiam.
Gratuluję naprawdę rzadkiego nazwiska, według bazy PESEL nosi je tylko 6 osób. Popularniejsza jest forma Bruniecki, ale to też tylko ok. 200 osób. Słownik nazwisk PAN wiąże jedną z pokrewnych form z imieniem Bruno. Bruniec mógłby więc oznaczać syna Brunona.
@@WielkaHistoria dziękuję bardzo.Wedłig wikipedii to rodzaj pasożytniczego porostu czy glonu.Czyli rodzice,żona,córka i syn to jedyni przedstawiciele..😀
Dziękuję za odcinek :). Chętnie dowiem się o pochodzenie nazwiska Zimoląg
Znaczenia takie jak i dzisiaj - zmarzluch, człowiek wrażliwy na zimno, piecuch.
@@WielkaHistoriaPROFESORZE-----------------A CZY TEN ,,ZIMOLAG'' ---------------------TO NIE CZASEM OD OSOBY URODZONEJ W ZIMIE.MOWI SIE NA WSI CZESTO ZE COS ,,SIE ULEGLO '' ---JAKIES ZWIERZE ALE MOZE I O LUDZIACH TAK MOWIONO ?! DRUGIE SKOJARZENIE TO GRUSZKI. ,,ULEGALKI'' DZIKIE GRUSZKI.TAKIE MOJE REFLEKSJE.FASCYNUJACY TEMAT.DXIEKUJE.⚓🇵🇱
Dziękuję za ciekawy wykład. Frapuje mnie pochodzenie mojego nazwiska "Wędzińska"
Mogło się to brać od słowa węda, oznaczającego hak/haczyk, od wędki i łowienia (wędzenia) ryb, ale też od wędzenia, czyli suszenia w dymie - będącego przecież jednym z najważniejszych procesów konserwujących żywność w dawnej zagrodzie.
@@WielkaHistoria pięknie dziękuję za wyjaśnienie 👍
Sama odkrylam . Profesor Rymut się mylił. Niestety ale nie kazdy LEŚNIAK wyszedł z lasu bo tak tlumaczyl pochodzenie tego nazwiska. Moi przodkowie mieszkali na Podkarpaciu i tam bylo kilka fal naplywu imigrantów tzw Wołochów czyli ludzi z terenów obecnej Slowenii, Albanii, Włoch, Rumunii czyli Bałkany i okolice.
LJESNJAK to po słoweńsku leszczyna. Spolszczenie to właśnie Leśniak. Także mowienie, że to typowo polskie nazwisko jest błędem. 7:09
Nie wiem czy prof. Rymut twierdził, że wszyscy Leśniacy wyszli od lasu. Wątpię, bo byłoby to sprzeczne z ogólną logiką powstawania nazwisk. Nazwiska rodziły się oddolnie i niezależnie, na bazie doświadczeń, opinii i obyczajów konkretnych społeczności, a także, jak słusznie Pani zauważała, w związku z napływem przybyszy z zewnątrz.
Można odtwarzać najczęstsze wzorce postępowania, ale nie zasady obejmujące każdą osobę czy rodzinę. Jeśli jakieś nazwisko nosi np. 18 000 osób (jak nazwisko "Leśniak") to siłą rzeczy należy się spodziewać, że powstało ono na kilkadziesiąt różnych sposób w różnych miejscach i czasach. Możemy tylko powiedzieć ze względną pewnością, że najczęściej i na ogół Leśniacy czerpali swoje określenie od lasu.
Interesuje mnie pochodzenie nazwiska Dominiak, pozdrawiam i dziękuję za interesujący film
Od imienia Domin -> Dominik. Ale mogło to też oznaczać tyle, co "należący do pana" (od łac. dominus)
Witam.
Mam prosbe, dwa nazwiska :
Jankiewicz i Kruszelnicki.
Dzieki wielkie a gory.
Pozdrawiam JJacques
Ciekaw jestem etymologii nazwiska Suchacki. Od suchot - potocznej nazwy gruźlicy? Czy może od przezwiska suchy? A jeśli od suchego - to czym się mógł ktoś taki charakteryzować? Suchą/łuszczącą się skórą? Zasuszonym/chudym wyglądem? Przeciekawy temat :)
Świetny film! Zawsze zastanawiało mnie moje nazwisko - Kubich, ale ciężko jest znaleźć na jego temat jakieś informacje.
Myślę, że najprędzej to forma oboczna od Kubicz czy Kubic. Te nazwiska tłumaczy się zaś jako pochodzące od imienia Kuba.
Witam chcicialam zapytać o pochodzenie nazwiska Iskra i bardz dziękuję jeśli otrzymam odpowiedź
Tutaj etymologia jest bezpośrednia - od iskry. Krzesanie ognia było nieodzowną codzienną czynnością, wymagająca odpowiednich przyrządów, warunków i wprawy (pisałem o tym szerzej w "Cywilizacji Słowian"). Nic więc dziwnego, że budziło skojarzenia, prowokowało tworzenie zawołań i wreszcie nazwisk.
Dzień dobry. A ja chciałam zapytać o nazwisko Stasik i Lenard. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy odcinek.❤
Interesuje mnie pochodzenie mojego nazwiska - Tchorowska.
Doszłam do tego, że najprawdopodobniej jest ono z terenów dzisiejszej Ukrainy, ponieważ dziadkowie pochodzili zza Buga, ale nic ponad to. 🤷
Bardzo ciekawy, jak zawsze zresztą, odcinek 😊 skorzystam z zachęty i zapytam o cztery nazwiska: Gryz, Taraszkiewicz, Szlachta i Zagała 😊 pozdrawiam serdecznie! 😊
Dzień dobry
Chciałam poznać pochodzenie nazwiska Zakrzewska
Dziękuje za odpowiedź
Dobrego dnia
Albo od krzewów, zarośli, chaszczy, albo od nazwy miejscowej. W Polsce było i wciąż jest bardzo wiele różnych wsi o nazwie Zakrzew, Zakrzewo lub podobnej.
Fantastyczny kanał
Dziękuję :)
Dzień dobry,
Dziękuję za bardzo interesujący (jak zawsze) odcinek. Jeśli to możliwe, proszę o wyjaśnienie pochodzenia nazwisk: Waliś oraz Krych. Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.
Dobry Wieczór właśnie odkryłem Pana kanał ponieważ interesuję się historią. Ciekaw jestem skąd pochodzi moje nazwisko: Stężalski 🤔 Pozdrawiam
Dzień dobry, czy wie Pan skąd wzięło się nazwisko Brandenburski?
Pochodzenie nazwiska od miejsca. Niemiec, zmienić na polskie, ale trzymać wszystkie papiery. 🤔
Ciekawe filmy. A jeszcze ciekawsze że mam takie samo nazwisko jak Pana. I nie do końca mogę się dokopać informacji o jego pochodzeniu. Natomiast udało mi się dokopać pochodzenia mojej rodziny tak do 1880 roku lub coś w tej okolicy.
Dzień dobry Panie Kamilu. Nazwisko Watała. To co wiem to nie pochodzi od słowa "wata". Super kanał. Pozdrawiam
Raczej od... watolenia :). A watolenie to w dawnej gwarze "plecenie". Czyli ktoś, kto dużo gadał, plótł, mógł zostać okrzyknięty Watałą.
Dzięki za ten odcinek!
Mnie bardzo ciekawi pochodzenie nazwisk Cieplak, Oleniak, Kaproń.
Pozdrawiam
Cieplak - a więc ciepły czy też lubiący ciepło.
Oleniak - może od Olendra, a więc osadnika z zachodu (z "Holandii", zgodnie z nazwą, i nie tylko).
Kaproń - według słownika nazwisk PAN od imienia "Cyprian", zapisywanego dawniej w formie "Kupryjan".
@@WielkaHistoria nie spodziewałam się takiego pochodzenia, dziękuję za odpowiedź
Cieplak - gej Boży
Dzień dobry! A nazwiska zakończone na „-arz” np. Szkliniarz, Ceklarz?
Jeszcze był epizod z końca XIX w. w Galicji, gdzie urzędnik cesarza austriackiego, zwykle przekupny, nadawał nazwiska chłopów w zależności od łapówki. I tak niektórym biedniejszym lub oszczędnym dostało się nazwisko Bździoch albo Ciota, zaś spotkałem się też nazwiskami nabierającymi znaczenia kulturowo - Kojak, Facon (zgadnijcie, jak to studenci wymawiali;), zaś w turnieju szachowym spotkał się Ciemniak z Rozumkiem.
Moje nazwisko Kłyszyńska. Bardzo ciekawy temat. Dziękuję
Kłysz mógł oznaczać kciuk, albo złamane drzewo bez wierzchołka. Ewentualnie też kłos zboża. Wszystko to etymologie, z których dałoby się urobić nazwisko. A od Kłysza już krótka droga do Kłyszyńskiego/Kłyszyńskiej.
Witam, bardzo ciekawi mnie pochodzenie nazwiska Szeloch, Szymczak, Ruzik. Dziękuję i pozdrawiam.
Szeloch - od szeli, szelowania. A szelowanie to była płytka orka pola, podorywanie. Tak więc szelą/szelochem mógł być nazywany ktoś, kto kiepsko orał pole.
Szymczak - od Szymona.
Ruzik - od róży, najprędzej w znaczeniu rośliny.
Świetny odcinek 😊 mnie ciekawi pochodzenie nazwiska Drzymała i Stochniał
Dziękuję za miłe słowa. Drzymała - czyli człowiek senny, flegmatyczny, drzemiący. Stochniał - najprędzej od "stochmalu", a więc "pyłu z mąki", resztek jakie pozostawały w młynie (zob. słownik Doroszewskiego).
Bardzo dziękuję za tak ważny dla całego kraju kanał. Dziękuję za tak rzetelną i ważną pracę! Czy mogę się spytać o nazwisko: Węgiełek? Zawsze żyłem z wiedzą o drobnomieszczańskim pochodzeniu sąsiada zza rogu... Pozdrawiam
Dzięki za ciekawy odcinek. Uprzejmie proszę o wyjaśnienie od czego pochodzą nazwiska :: Kolasa oraz Piziorski i ile jest ich w Polsce. Dziękuję bardzo.
Kolasa brało się od rodzaju wozu, powozu, zwykle wiejskiego. Mogło oznaczać "chłopa, który ma wóz". Taka praktyczna geneza sprawiła, że wciąż jest bardzo popularne: ponad 7000 osób.
Piziorski - bardzo rzadkie, ok. 150 osób. To mogła być forma nazwiska "Piskorski", które pochodziło np. od pisku/cienkiego głosu, albo "Pizdor" branego od obraźliwego słowa na określenie kobiety.
Interesują mnie znaczenia 3 nazwisk Okoń - Górny - Szczechowicz . Dziękuję za interesujący materiał 🙂
Szczechowicz jakoś jednoznacznie kojarzy się ze strzechą czyli z dachem, ze wsią
Szczechowicz - mogła to być forma od strzechy, jak zasugerowano wyżej. Ale mogło to być też nazwisko odimienne: Szczech, a więc w skrócie Szczepan albo Szczęsny. A Szczechowicz to pierwotnie syn tegoż Szczecha.
Okoń - od gatunku ryby, może w sensie "stawania okoniem".
Górny - od góry, co mogło mieć bardzo różne genezy: człowiek mieszkający na górze, człowiek z gór, osoba dumna, wyniosła, czy choćby wysoka.
Bardzo ciekawy temat. Spotkałem się z ciekawym wyjaśnieniem nazwisk typu Nakonieczny, Nadolny, Dolniak, Górniak. Ponoć brały sie one od miejsca zamieszakniana wsi: na końcu wsi, czyli Nakonieczny, albo Skonieczny, itd. Mogę zaproponować temat filmu o nazwiskach przybieranych w Polsce przez spolonizowanych obcokrajowców oraz asymilowanych Żydów. Jeszcze mam jedno pytanie, może też temat na jakiś film. Dlaczego wiele miejscowości na Podhalu, tak bliżej Pienin ma niemiecko-brzmiące nazwy: Dursztyn, Czorsztyn, Frydman, Szlembark, Falsztyn, Grywałt.
W tej części Małopolski oraz dalej na wschód czyli na Podkarpaciu w późnym Średniowieczu istniało osadnictwo niemieckie. Ci przybysze nazywali sami siebie "Walddeutsche", zapewne od dużego zalesienia tych ziem. W ciągu wieków większość potomków tych osadników całkowicie się spolonizowała. Pozostały natomiast w użyciu takie nazwiska jak Kilar, Kielar i parę innych oraz wymienione nazwy miejscowości, dodam też że Łańcut to spolszczony oryginalny Landshut (jest też miasto Landshut w Dolnej Bawarii).
Jestem Ciekawy pochodzenia nazwiska Czapczyk. Nazwisko dosyć rzadkie występujące w okolicach Poznania. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Ciekawa jestem jaką historię powstania ma nazwisko Malenta. Pozdrawiam i czekam na następne odcinki :)
Niemal na pewno to wariant nazwiska Malenda. A Malenda, tak jak i Molenda oznaczało młynarza.
Bardzo interesujący i fajny odcinek. Ciekawy jestem pochodzenie nazwiska Radomiński, Kamiński i Wenio.
Radomiński - zapewne od miejscowości: Radomia albo Radomyśla
Kamiński - od kamienia, wyjaśniałem już szerzej w innych komentarzach, bo sporo osób pyta o to nazwisko :).
Wenio - zbyt rzadkie nazwisko, by notowały je leksykony (mniej niż 100 osób w Polsce). Tak nieliczne występowanie, brak pobliskich analogii i końcówka sugerują, że chodzi o nazwisko obcego pochodzenia. Najprędzej niemieckiego - np. jako zdrobniała forma od imienia Wencel, Wenceslaus (Wacław).
@@WielkaHistoria Dziękuje bardzo :)
Dziękuję za kolejny interesujący odcinek.Łukaszewicz ...proszę o informacje...dziękuję
Łukaszewicz, jak i Łukasiewicz, brało się od imienia Łukasz.
Świetny odcinek bardzo dobre wykonanie i wymagało to na pewno sporego poświęcenia w końcu nie jest to łatwy temat. Jeśli można zastanawiam się nad nazwiskiem Szczap nigdzie nie mogłem znaleźć o nim informacji.
Dziękuję, cieszę się, że odcinek się podobał :). Co do Szczapa - to zapewne od szczapy, szczepy w rozumieniu: "kij, pałka, kawałek odłamanego drzewa". Można sobie wyobrażać różne okoliczności, które mogły doprowadzić do nazwania człowieka "kijem" czy też "pałką"....
Panie Kamilu, bardzo ciekawy podcast i wyjaśnia wiele nieznanych faktów na temat polskich nazwiskach. Zawsze mnie intrygowało pochodzenie mojego nazwiska, tym bardziej, że mieszkam w USA i tu jest bardzo popularne sięganie do tzw. korzeni, ponieważ wszyscy tutaj jesteśmy emigrantami. Odmiany mojego nazwisko są pisane przez "j", "i" lub "y". Zastanawiam się czy te różne pisownie to po prostu inne nazwiska, czy też to samo, niechlujnie pisane przez oficjeli? Będąc w kraju zawsze muszę dodać, że moje nazwisko pisze się przez "j"- Marjanowski bo w przeciwnym wypadku wszyscy je piszą przez "i".
Dziękuję za miłe słowa. Co do form zapisu - nie chodzi tu nawet o samą niechlujność, ale zwłaszcza o fakt, że uporządkowana, jednolita ortografia, szczególnie w zakresie zapisu nazwisk istnieje od bardzo niedawna. Jeszcze na początku XIX wieku po prostu nie istniały "prawidłowe" zapisy. Nawet jedna osoba mogła przy różnych okazjach zapisywać to samo, własne nazwisko na różne sposoby. Na dobrą sprawę do jednolitości zaczęto przywiązywać wagę dopiero, gdy do szerokiego użytku weszły różnego rodzaju kartoteki, dokumentacje, wymagające jasności w kwestii tego kto jest kim :)
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie.@@WielkaHistoria
Drogi Panie Kamilu! Pozwolę sobie wyrazić szczere i serdeczne słowa uznania za Pańską pracę. Ciekawe ujęcie historycznych zagadnień przy zachowaniu naukowej staranności zasługuje na najwyższe uznanie! Dziękuję też za propagowanie pięknej i starannej polszczyzny!
Nie byłbym jednak belfrem i polonistą, gdybym się nie przyczepił 😜 Chodzi o formę liczby mnogiej od rzeczownika "szlachcic", a mianowicie "szlachcice". Faktycznie w tradycji forma ta nie istniała, bo był "szlachcic" i była "szlachta", czyli ogół herbowych, określanych rzeczownikiem ZBIOROWYM. Niestety, w XXI wieku raczej nie uznaje się już żadnych świętości, więc dla wygody użytkowników języka ukuto nowoczesną formę liczby mnogiej: "szlachcice". Ale... nota bene, w języku od dawien dawna funkcjonuje sobie spokojnie forma liczby mnogiej od żeńskiej postaci tego określenia, czyli: "szlachcianka" > "szlachcianki".
Cóż... "ministra oświaty" trochę boli, ale język żyje i może czas, by "szlachcice" zagościli w języku polskim.
Pozdrawiam serdecznie!
Ma pan oczywiście racje, że taka forma nie była charakterystyczna dla staropolszczyzny. Ale jednak pojawiła się znacznie wcześniej niż w XXI wieku. Używano jej powszechnie w literaturze naukowej (i nie tylko) przez cały wiek dwudziesty.
Zaciekawił mnie Pan natomiast i sprawdziłem właśnie w google books - zawężając wyniki tylko do XIX stulecia. Jak się okazuje już wtedy liczba mnoga "szlachcice" trafiła do przynajmniej kilkuset publikacji. Można by próbować grzebać dalej w Polonie i szukać kiedy zaczęła się ona na szeroką skalę pojawiać. W każdym razie było to przynajmniej ok. 200 lat temu :).
A - no i oczywiście bardzo dziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam :)
Super odcinek, ma może Pan jakieś informacje na temat nazwiska Podsiedzik?
Dzień dobry Panie Kamilu, bardzo ciekawy odcinek, więc podpytam o nazwiska Łozowicki i Arsan. 😊
Dzień dobry, a właściwie już dobry wieczór :). Łozowicki ma zapewne tą samą etymologię co Łoza. Łoza to zaś inaczej wierzba lub ewentualnie rózga. Arsan prezentuje się o wiele bardziej tajemniczo. Może to taki źródłosłów, co przy Arseniuku? Tamto nazwisko wyprowadza się od greckiego arsen, a więc "mężny".
@@WielkaHistoria bardzo dziękuję za podpowiedź :)
Witam i bardzo dziękuję za bardzo ciekawy materiał. Przyznaję,że trafiłam przypadkiem ale treści tak mnie zaciekawiły,że z wielkim zaciekawieniem wysłuchałam.Jeśli mogę prosić o podpowiedź pochodzenia nazwiska rodowego mojej Mamy Waliszewska i Taty Piankowski.Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry:) Po jakimś czasie ale też się podpinam z pytaniem o swoje nazwisko "Węcławik" Z góry dzięki za informacje:)
Witam, bardzo ciekawe filmy na Pana kanale. Po tym filmie ciekawi mnie, czy powie Pan coś na temat pochodzenia nazwiska Karpiński.
Fantastyczny kanał Panie Kamilu. Przy okazji zapytam o nazwisko Gierlasiński: szlacheckie czy plebejskie?
Mam takich sąsiadów, malorolni, nie wspominali o szlacheckim pochodzeniu. W twoim przypadku może być jednak inaczej, 1% prawdopodobieństwa.
Dziękuję za interesujący materiał😊 Ciekawa jestem, do jakiej grupy nalezy SKIBA😊 pozdrawiam
Pochodzenie rolnicze. Przy uprawie roli podczas orki tworzy się skiba, to ta przerzucona ziemia.
Dziekuje bardzo
Dzień dobry. Mam pytanie dotyczące korzeni nazwiska: Domosud. Najwięcej osób o tym nazwisku jest w pow. łosickim. Znalazłem podział na Domo (blisko obejścia, domu, dworu) sud - jako sad. Czy to jest właściwa pochodna ? Uprzejma prośba o informację w powyższej kwestii. Z poważaniem Z.J.
Witam serdecznie . A skąd pochodzi i jakie znaczenie ma nazwisko Kubka ? Uwielbiam pana program na YT dziękuję
Moje panieńskie nazwisko "Matuszewska" pochodzi podobno od imienia Mateusz. Mój ojciec słyszał od swojego ojca lub dziadka, że otrzymał on tytuł szlachecki oraz herb "Topór" od króla Stefana Batorego za jakiś akt odwagi czy coś takiego. Były na to dokumenty ale niestety przepadły, zakopane gdzieś w trakcie wojny i zapomniane :( Ciekawa jestem na ile taka historia jest prawdopodobna, czy to nie jakieś pobożne życzenia, że tak było?
Ciekawi mnie też pochodzenie nazwiska mojego męża, "Wysocki" oraz mojego szwagra "Dziechciarz".
Z ciekawych nazwisk znam osobiście np. "Jakoktochce" czy "Ojczenasz" :D
Formalnie, królewskie nobilitacje były ogółem w Polsce BARDZO rzadkie. Stefan Batory uszlachcił osobiście tylko 70 osób. Nie orientuję się ile z tych nowych herbowników zostało odnotowanych w źródłach wprost z nazwiska, pewnie dałoby się to żmudnie sprawdzić. O samym zjawisku nobilitacji w tym okresie pisałem w każdym razie w "Warcholstwie". Tutaj fragment na ten temat: wielkahistoria.pl/co-trzeba-bylo-zrobic-aby-zostac-szlachcicem-w-dawnej-polsce-wlasnie-o-tym-marzyli-wszyscy-chlopi-panszczyzniani/
W każdym razie historii nie da się wykluczyć, ale też wątpię by można ją było rzetelnie potwierdzić.
Co do Wysockiego - zapewne przezwiskowe, od osoby wysokiej. Dziechciarz - ten kto zajmował się wyrabianiem dziegciu, tradycyjnego uszczelniacza.
@@WielkaHistoria dziękuję za odpowiedź 😊
Witam bardzo ciekawy odcinek. Nue mogę dociec skąd może pochodzić nazwisko Rachlak - Wielkopolska, Mazik - okolice Czestochowy. Pozdrawiam.
Dzień dobry, Panie Kamilu a nazwisko Ferdynus. Dziękuję
Od imienia Ferdynand. Zakończenie na -us sugeruje genezę obcą, ale takie końcówki chętnie były też przybierane np. przez bogatych mieszczan, chcących pokazać swoje wykształcenie, obycie z łaciną.
Dziękuję serdecznie. W rodzinie założono, że ma pochodzenie niemieckie.
Ciekawi mnie pochodzenie nazwiska Górski. Pozdrawiam.
Mojego nazwiska Mazgoła nie ma nigdzie w słownikach (mam ten Rymuta). Kiedyś śledziłam rubrykę "Poczet nazwisk polskich" w "Angorze" pana Jana Chryzostoma Przydomka i nie spotkałam wyjaśnienia pochodzenia mojego. Zawsze wyobrażałam sobie, że to do mazgajstwa. Możliwe jest, że nazwisko jest przekształcone, bo w rodzinie są też Mozgołowie i to od jednych rodziców.
Wydaje mi się, że tutaj etymologia rzeczywiście może być podobna, jak w przypadku nazwiska Mazgaj. Takie nieprzychylne przezwisko było używane już w XVI wieku, początkowo głównie na określenie "człowieka zniewieściałego".
Witam serdeczni, Po obejrzeniu kilku materiałów o codziennym życiu chłopów jestem pod wrażeniem że zajął i usystematyzował Pan ten aspekt Polskiej historii, Mam jeszcze pytanie odnośnie nazwiska Jeznach, z moich " badań" wynika że występowanie tego nazwiska bylo umiejscowione na Mazowszu głównie powiat sochaczewski, płocki, płoński i przasnyski natknąłem sie jeszcze na dokumenty gdzie wymiennie stosowano formę Jeznach vel Nieznach, a w książce Sebastiana Klonowica Flis z 1595 r. Jest wzmianka o dzikim rodzie Nieznachów mieszkających na ostrowie o tej samej nazwie,
Mnie od zawsze zastanawiało nazwisko Szybrowski, jest kilka osób w Polsce, nawet nie wiem od jakiego słowa mogło zostać utworzone. Jeśli uda się odpowiedzieć, to super, pozdrawiam
@marekzybrowski4564 szyber , szybr -część w piecu, kominku pozwalająca na dopływ powietrza.
Faktycznie nazwisko jest bardzo rzadkie, baza PESEL podaje, że nosi je kilkanaście osób. Trudno wskazać etymologię - może powyższy domysł o szybrze w piecu jest słuszny, choć oznaczałoby to, że nazwisko powstało zapewne późno, dopiero w XIX wieku. Słownik staropolski nie notuje jeszcze tych wyrazów.
Nazywam się Pacer. Największe skupisko osób je noszących jest na Kujawach. To się zgadza, bo mój dziadek urodził się w Barcinie pod Bydgoszczą. Gdzieś znalazłem informację, że jest pochodzenia niemieckiego i pochodzi od przezwiska oznaczającego „ciamajdę”. Czy to prawda?
Świetny kanał! Jestem stałym słuchaczem ;-)
Dziękuję za miłe słowa. Słownik nazwisk PAN podaje inne etymologie. Pacer miałoby przezwiskowo oznaczać "zuchwalca", albo brać się od imienia. Zapewne niemieckiego, jak Paulus czy Balthasar.
@@WielkaHistoria Dziękuję za informację. Zuchwalca biorę w ciemno ;-) Lepszy od ciamajdy!
Pozdrawiam.
Lubie takie etymologiczne zagadnienia. Takze dobry odcinek ;) Można zrobić jescze jeden z imionami. A w kwesti nazwiska. Jakby szanowny Pan mógł pomóc z moim: Bernat.
To forma od imienia Bernard/Bernhard. Używano tego imienia w Polsce przynajmniej od czasów rozbicia dzielnicowego, także w formie Biernat. A Biernat już bardzo łatwo mogło przejść w Bernat :).
Świetny odcinek! Zawsze zastanawiało mnie pochodzenie mojego nazwiska - Stożyński.
Leksykony, do których mam dostęp go nie notują. Ale to może być wariantowa forma ot Stosza. A Stosz było skrótem od imion takich jak Stojsław, Stojgniew.
@@WielkaHistoria A może inna forma, ktoś kto układał stogi słomy (wymaga to pewnej wprawy)?
Dziękuje za dzielenie się wiedzą w internecie. Ciekawi mnie pochodzenie nazwiska Kuzdrowski. Czy znane jest jego możliwe pochodzenie?
fajny temat...super. A interesuje mnie pochodzenie nazwiska Lewandowski i Pelc
Bardzo fajny odcinek Panie Kamilu
Chciałbym się dowiedzieć o pochodzeniu nazwiska Willa.
Był bym wdzięczny za wyjaśnienie😊
Podwójne "l" i bardzo rzadkie występowanie (ok. 100 osób w bazie PESEL) sugeruje obcą genezę. Trudno mi powiedzieć jaką - tutaj mogłaby pomóc ewentualna wiedza o historii rodziny. Bardziej popularne nazwisko "Wilas" wyprowadza się od imienia Wilhelm. Inne podobne też od nazw miejscowości.
@@WielkaHistoria dziękuję za informację
Jestem ciekaw co do powiedzenia ma Pan odnośnie nazwiska "MIłosz" wiem, że ma pochodzenie Litewskie (obecne tereny białorusi) i na tym moja wiedz się niestety kończy.
Abstrachując, bardzo ciekawy kanał :)
Bardzo ciekawy odcinek. Ma Pan jakieś wskazówki odnownie pochodzenia nazwisk Ciebiera i Ramski?
Ciebiera - mogło powstać od imienia Czcibor. Słownik nazwisk PAN wiąże je też ze słowem cząber/cąber oznaczającym "ziele o wonnym zapachu".
Ramski - Profesor Rymut wyprowadzał pokrewne mu nazwiska od ramy lub ramienia.
To ja zapytam o nazwisko Bielski, oraz Ankiel którym ponoć posługiwał się do drugiej poł. lat 40 mój dziadek od strony ojca. Potem na skutek bliżej mi nieznanej historii, cała jego rodzina nazwisko zmieniła właśnie na Bielski. Natomiast moja mama z domu była Mazurek i jak ustalił jej wujek z wykształcenia polonista, nazwisko to ma ma korzenie niemieckie a rodzina do II Wojny Światowej mieszkała w polskim wówczas Stanisławowie. Pozdrawiam 🙂
Witam. Moje nazwisko to Suchowierski. W sieci nie znalazłem zbyt wiele informacji na temat jego pochodzenia. Jedynie to, że może pochodzić z Rosji. Z moich obserwacji wynika, że to nazwisko występuje rdzenie na Podlasiu, z którego pochodzę. Może Pan ma jakieś źródła, z których możnaby się dowiedzieć czegoś więcej a propos genezy tego nazwiska?
Witam skad pochodzi nazwisko Helmin? Jest popularne w okolicy Koronowa