Starając się patrzeć na cały ten świat lekko z boku mam wrażenie że popełniamy jakiś ogromny błąd u podstaw. Cywilizacja zachodnia umiera. W zasadzie nie ma kraju który byłby wg lewicowego świata "demokratyczny", który ma dodatni wskaźnik urodzin. Jeśli coś działa wg was na zachodzie, warto się zastanowić czy ogólny stan tego społeczeństwa jest naprawdę zdrowy. Moim zdaniem problemem dzisiejszej młodzieży nie jest seks a samotność. Zdrowa rodzina zdaje się być najlepszym miejscem rozwoju dla dziecka.
Zdrowa rodzina czyli spójna, normalna złożona z rodziców i dzieci. Społeczeństwo złożone z rozbitych, niepełnych rodzin jest w pewnym sensie zagubione a takimi się łatwo rządzi. Co do sprawy dzietności, ona się nie zwiększy dopuki będzie kontynuowany kult singielka singla, człowieka niezależnego
Tylko jak zdefiniować 'zdrową rodzinę'? I czy w ogóle ktokolwiek z nas, z czystym sumieniem stwierdzi, że wychowywał się w 'zdrowej rodzinie', że wszystko, zawsze było tam okej? Mam wątpliwości.
To prawda. Rodzina jest jedyną komórką gwarantującą przetrwanie, przez minione tysiące lat i przez następne. Nie jest to kwestia prawactwa lecz empirii. Kolejne alternatywne mody zawsze się pojawiały i znikały tak szybko jak szybko umierają ludzie. Gdzie są ci wspominani hipisi teraz? Tam gdzie za 50 lat będą Koreańczycy z południa, co poszli na wojnę kulturową. Wszytskie te lewicowe ideę chwilowych szkód narobią, ale w długim terminie każda znika w otchłani zapomnienia, bo działa tylko na nienawiści do tego co sprawdzone i w ślepym uwielbieniu tego co nigdy nie działało. Tak samo na poziomie antropologii jak i ekonomii. Rodzina zwycięży 👊
Pozwolić dzieciom być dziećmi. Czego my dziś chcemy? Produkcji obywateli przez państwo na jeden wzór? Czy też, pozwolić obywatelom żyć swoim zyciem w państwie?
Ano taki że jak się wszystkich z indoktrynuje całe społeczeństwo na jeden wzór + stworzenie tym samym społeczeństwa upośledzonego , ślepego widzącego tylko to co władza nauczy to się ma posłusznych obywateli niezdolnych do buntu i swojego zdania
Ja nie widzę żeby wszyscy byli przeciwko, dodatkowo Kanał Zero stał się mekką dla zwolenników Konfederacji itp. bo to jedyne duże medium które jakoś toleruje ich skrajne poglądy. Większość i tak siedzi gdzie indziej w internetach więc wybory to takie expectations vs. reality :)
@@re-cycled7993oprócz skrobanki niby jakie mają skrajne poglądy? (Nie pojedynczy polityk a konfederacja jako całość, paplania Brauna nie popiera większość jego kolegów)
Ja w podstawówce miałam lekcje biologii. Dowiedziałam się z nich w jaki sposób dochodzi do zapłodnienia, czym jest antykoncepcja i co jest zdrowe dla organizmu. Uczyliśmy się o różnych chorobach itd. Nie rozumiem do czego ma ten nowy przedmiot służyć, w dodatku obowiązkowy to pewnie i na ocenę. Proszę dostosować materiał z biologii, uczyć o faktach i dać spokój z mydleniem oczu, bo to jest jasne, że to jest propaganda pod przykrywką jakiejś wiedzy.
w nowy przedmiot jest wpleciona ideologia lgbt. Cispłciowośc, transseksualność, 'stereotypowość płciowa' i podobne tematy robiąc dzieciom papkę z mózgu
Proszę zrozumieć że kiedyś nie było tylu mediów czytaj internet itp. które mogą negatywnie wpływać na rozwój dziecka, a co do zapłodnienia i sexu ( jeśli już o tym ) to" kiedyś" z kolegami oglądaliśmy gazetki kolorowe i to wystarczało a teraz wulgaryzm dosłownie wylewa się z ekranów telefonów tabletów
@pawelm552 Nie wiem, jak mam tę wypowiedź rozumieć. Wulgarne treści w Internecie sprawiają, że dzieci potrzebują edukacji w zakresie jakiś postaw moralnych, tak? W takim razie dlaczego to się nazywa "Edukacja zdrowotna", skoro zamiarem jest wychowywanie (modelowanie) dzieci w konkretnym kierunku. Wychowanie do życia w rodzinie dokładnie taki miało zamysł, ale nikt nie ukrywał tego faktu. Niech to nazwą "Wychowanie do życia w związku partnerskim" i będzie jasne, o co chodzi. I niech ludziom wolności nie bronią, WDŻ nie był obowiązkowy, to też być nie powinno. No chyba, że to nazwą edukacja zdrowotna, to wtedy tak, wtedy to trzeba koniecznie się o tym uczyć.
@@agnieszkamyszka1226 chyba zostałem źle zrozumiany oczywiście zgadzam się że trzeba edukować i chronić dzieci przed tym co mogą przeczytać a co gorsze zobaczyć w sieci. Co do nazwy przedmiotu nie będę się wypowiadał bo nie ma to dla mnie znaczenia
To zazdroszczę bo u mnie ten temat na biologii był tylko w gimnazjum i był bardzo okrojony, weszłam w życie nie wiedząc nic nt. życia seksualnego, wszystko musiałam googlować a na każdym portalu były sprzeczne informacje. Dlatego mam nadzieję że dzisiejsza młodzież będzie miała okazję nauczyć się faktów w szkole zamiast musieć polegać na niepewnej wiedzy z internetu.
Tolerancja oznacza tylko tyle, że mniejszości mają prawo nie iść natychmiast na recykling. I do takiej tolerancji należy wrócić, bo wszyscy widzimy że jak dasz im palec to biorą całą rękę.
Opowiadania dzieciom że płeć biologiczna nie istnieje i każdy może sobie dowolnie płeć wybrać, to jest lewicowy odpowiednik płaskoziemstwa, z którym panowie mówicie że trzeba walczyć.
Z tą oceną wpisu Tarczyńskiego p. Matczak manipuluje lub co mało prawdopodobne nie zrozumial intencji. W historii o piracie i wydłubaniu oka na pewno nie chodziło o kpienie z osób z dysforią płciową, a raczej o zwrócenie uwagi na poważny problem nieodwracalnych - hormonalnych i hirurgicznych zmian płci
Pan Matczak jak zwykle prezentuje idealistyczne i mało realistyczne stanowisko. Opór prawicy wynika z tego, że lewica zawsze wykorzystuje małe ustępstwa jako jedynie etapy wprowadzania swojej agendy. Tak było w każdym kraju w Europie. Zawsze granica jest przesuwana. Stąd tak stanowcze stanowisko.
Matczak oddaje wychowanie szkole bo sam mial mierny wpływ na wychowanie swojego syna. Przypomne o synie kolejnego mecenasa Tomczyka, ktorego syn podpalal auta w Warszawie.
@@marianoromano5054 ok to proszę mi powiedzieć czym jest nauka historii geografii no i oczywiście języków obcych- zachodnich imperialistów, czy to przypadkiem nie jest indoktrynacja?
@@marianoromano5054 hmmm no właśnie - brak argumentów ? To sprowadźmy rozmowę do rynsztoku - wydaje mi się że tu Polacy mają problem- może to związane jest z edukacja- proszę się zastanowic
Jeżeli rodzice nie przekażą dzieciom prawdziwych wartości rodzinnych, miłości, opieki, wzajemnej pomocy, itd., to szkoła na pewno tego nie zrobi. Nie wiadomo, kto będzie uczył tych przedmiotów, na co będzie kładł nacisk itp. Jeżeli dziecko będzie mądre, to będzie szukało prawdy, ale zanim dorośnie, to mogą mu nieźle namieszać w głowie i tego nawet dobry psycholog nie wyprostuje.
Zawiodłem się na tym odcinku. Nie omówiono kontrowersji zawartych w tym rozporządzeniu i wątpliwości rodziców. Mam wrażenie, że prof. Matczak użył tej platformy by lobbować za tym pomysłem. Mówienie o aseksualności, nauczanie, że stereotypy płciowe mogą być jedynie złe oraz zachęcanie do podważania autorytetu rodziców - to są punkty wobec których powstał sprzeciw. Nie wobec higieny cyfrowej i zdrowego odżywiania. Zawód.
W obecnych czasach to rodzice najczęściej sami podważają swój autorytet. Jednym ze skutków błędu wychowawczego może być wzrost roli podmiotowej dziecka i spadek autorytetu rodzica. Dzieje się tak wtedy, gdy dziecko uświadamia sobie błędy popełniane przez rodziców. Kiedyś rodzicie mieli przewagę z racji doświadczenia życiowego i braku alternatywnych źródeł wiedzy. Dziś dziecko może łatwo ich weryfikować.
Ten program powinien się dziś nazywać zero konkretów xD Kto redukuje miłość fizyczną wypacza z uczuć? No właśnie mam pewność że lewica i to nawet nie skrajna. Panowie jakąś demagogie uprawiają. Zero konkretów.
Bardzo słabo że od samego początku wypacza się poglądy prawicy tak by postawić ją w negatywnym świetle. Czyli mówienie że konserwatyści chcą zamieść temat pod dywan i nigdy nie poruszać tego temat, a tym czasem właśnie oni cały czas mówią o tym że chcą sami o tym z dziećmi rozmawiać albo chociaż mieć wpływ na to kto i co ich dzieciom mówi w tym temacie.
Zupełnie moim zdaniem pomijacie Panowie bardzo ważny aspekt... Szkoła mówi (a przynajmniej powinna) o tym co jest prawdą, standardem , faktem , wiedzą. Tymczasem to nią jest w zakresie edukacji seksualnej to kwestia mocno sporna. Płaskoziemcy , to jednak znacznie mniejsza grupa niż zwolennicy prawej lub lewej strony. Sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana nawet na gruncie nauki a co do piero poglądów. Ot choćby, chciałbym zobaczyć biologa ustalajacego psychologiem , czy fakt że ktoś identyfikuje siebie jako 4 różne płcie to osoba z zaburzeniami , czy zupełnie zdrowy tylko innych od powszechnych standardów człowiek. Ja od jednych słysze że płcie są 2 a od drugich, że o wiele więcej każdy z nich ma na to naukowe argumenty. A Panów optymizm, że przedmiot nie bedzie narżdziem indoktrynacji , zależnie od kuratora i ministra jest rozbrajająca.
Tak, ale jest coś jeszcze coś nadrzędnego, co dyskwalifikuje rozumowanie Matczaka. On nie rozumie słów zapisanych w Konstytucji. Nie chodzi o "przekonanie", a "przekonania", czyli: "całość poglądów danej osoby, dotyczących kwestii religijnych, politycznych lub społecznych, wpływająca na jej zachowanie i postępowanie" (wsjp) , które oczywiście uwzględnia sferę seksualną, a nie geografię. W swoim komentarzu powyżej powyżej udowodniłem, że ustawodawca ma na myśli tę własnie definicję, nie tę od pojedynczej formy.
31:30 - no prof. przeszedł już samego siebie - cisnąć, odsądzać od czci i wiary i wyśmiewać Muska od ignorantów nie znających materii transformersów to jest taki strzał samemu sobie w brzuch, że szok. Jak mimo licznych wycieczek i seansów wzmożenia poczucia zagrożenia oraz oburzenia (na pograniczu wyzwalania wobec niego strachu zmieszanego z nienawiścią) nawet na tyle nie odrobiliście pracy domowej, żeby nie wiedzieć, że chłop był niegdyś po tej progresywnej stronie mocy co wy, ztransformerował sobie dzieciaka a potem musiał borykać się z nieodwracalnymi skutkami takowej procedury, więc gość przynajmniej nauczył się i dowiedział na własnej skórze i błędach jak kończą się Wasze entuzjastyczne eksperymenty wyzwolenia, progresywizmu a po staremu - lewactwa. Także Panie Matczak - niechże już Pan oszczędzi sobie dalszych tego typu kompromitacji. Oczywiście Pan nie zmądrzeje, słów nie wycofa, poglądów nie skoryguje, itd. "jeśli fakty nie pasują do tezy to tym gorzej dla faktów". Tym bardziej jeśli taki oświecony wieszcz taką wtopę zaliczy.
sam nie znasz faktów. To nie Musk "ztransformerował sobie dzieciaka" tylko się nim nie interesował i to matka się na to zgodziła. A on potem powiedział, że jego dziecko dla niego umarło. Odrzucił dziecko tylko dlatego, że nie jest takie jakie on chce. Dobry z niego rodzic xD
@K-a-i. no ta, wzorowy z niego rodzic, szczególnie że te jego dzieci to mnożone aktualnie w wyniku procedur surogacyjnych z wieloma "matkami". Rozrzutnik genów jak również i jego ojciec. Twoje przy***anie się do mojego sformułowania skrótu myślowego jest oczywiście przestrzelone. Równie dobrze mógłbyś zarzucić, że przecież nie wykonywał zabiegu procedury tranzycji ze skalpelem w ręku. Tak samo nie była wyrażona myśl w tym stwierdzeniu, jakoby dziecko nie chciało, a rodzic chciał i zabawił się w eksperyment, którego skutki mu się nie spodobały. Okoliczności są takie, że dziecko przeszło zabieg transformerski z jakichkolwiek przyczyn, gdzie ów nie zapobiegł im, więc ściślej rzecz biorąc wypadałoby to podsumowawczo określić "jego dziecko zostało stransformowane", żeby ktoś szukający dziury w całym i stosujący interpretację kierowaną złą wolą nie miał pola do zarzutu. Co wszystko nie zmienia faktu, że cała wypowiedź prof. Matczaka jest właśnie oparta na kompletnej niewiedzy na temat tego tła osobistego i ""rodzinnego"" Muska. Napisałeś ~"nie interesował się dzieckiem i to matka się na to zgodziła", co insynuuje, że on albo się nie zgodził, albo odbyło się to bez jego wiedzy i udziału. Tymczasem miał on aktywny udział w wyrażeniu właśnie zgody na transformersowanie: "(..) Miliarder oświadczył, że wyraził zgodę na poddanie dziecka blokerów dojrzewania, bo został oszukany.", gdzie jest dużo innych materiałów i wypowiedzi rozgrzebujących sytuację z jego cytatami. Także świadomie lub z własnej niewiedzy manipulujesz. Też nigdzie nie twierdziłem, że był fanatykiem woke i transformerowania itd. a teraz jest fanatykiem w drugą stronę. Po prostu był mainstreamowo-liberalnie centrystycznie co najmniej neutralnie zapatrujący się na tę kwestię. Szczególnie skoro podpisał papiery. To czy się dzieckiem i dziećmi swoich 3 dzieckodawczyń interesował ma trzeciorzędne znaczenie. Tak samo teraz po jego post-factum wypowiedziach nie da się ze 100% pewnością ocenić czy przedstawiane przez niego dziś motywacje, że go oszukali to tylko wymówki, żeby nie wyszło że był głupi i w ten prąd szerzej wchodził mentalnie, będąc wobec niego pozytywnym, czy było to tylko neutralno-pozytywne i zrobił to z motywacji utylitarystycznych, egoistycznej ucieczki od dalszej odpowiedzialności i "niech robią co chcą, mam to gdzieś", czy postawiony pod szantażem moralnym wyboru wyższej wartości życie dziecka vs eksperymenty transformerskie. Nie rozsądzimy. Bardzo możliwe że to pierwsze i bufon po prostu teraz się wybiela po obudzeniu się z błędów przeszłości i zmiany stanowiska.
@@natk51 Z tego co wiem, to w UK, gdy rząd obniżył wydatki na edukację seksualną, to liczba nastoletnich ciąż się zmniejszyła. Bo edukacja seksualna w rzeczywistości dla nastolatków nie jest "nie rób, bo można wpaść" tylko "jak robić, żeby "nie wpaść"". Jeżeli chce się osiągnąć odpowiedzialne seksualnie społeczeństwo, to rodzice powinni nauczać o tym swoje dzieci, nie nauczyciele, a zwłaszcza nie pod przymusem.
co za brednie! w niemczech wlasnie TAM jest najwiekszy strach przed islamami, gdzie oni SA!!!! prosze pobyc kilka tygodni w jakimkolwiek wiekszym miescie zachodnim!!!
Ja nie miałem takich glupot w szkole. Internetu tez nie. Człowiek i tak się wszystkiego dowiedział. Kto był glupi to glupi został. Natomiast tych niby zagubionych prawie nie bylo. Teraz co 2 a może i wiecej ma depresję. Zbyt duża opiekuńczość nie prowadzi do niczego dobrego
Mówicie takie farmazony, że głowa mała. Żadnych konkretów nie podaliście, a jest ich dużo i jest o czym rozmawiać np: KLASY VII i VIII; Dział VI. Zdrowie społeczne; pkt 3: "rozpoznaje manipulację w środowisku społecznym i rodzinnym oraz asertywnie na nią reaguje". Dziecku które dopiero wchodzi w okres dojrzewania mamy wmawiać iż ma rozpoznawać manipulację w rodzinie i asertycznie na nią reagować?!!? Jako rodzic starający się wychować dzieci mam się ścigać na autorytety z gadającymi głowami z youtuba, a teraz jeszcze usłyszą w szkolę, że mają być dodatkowo asertywne? I jak rodzic ma dotrzeć do dziecka skoro program ma dodatkowo podkopywać jego autorytet? Program żałosny, płytki i bez konkretów. Macie zamiar robić takie gnioty to chociaż opiszcie ostrzeżenie w tytule i nie będę musiał tracić czasu na to słodkie pier...
No to sie panowie pozgadzali ze soba,. Co to za dyskusja? czemu nie zaprosicie kogoś o innych pogladach? z tego co wiem to na zachodzie w US czy UK uswiadamianie dzieci od najmłodszych lat , ze istniejące w naturze anomalie są normalne mam na mysli niebinarnosc, sprawilo ze ilesset razy wiecej dzieci zaczelo brac hormony innej plci i tranzycje. Niestety dzieci sa najbardziej narazone na sugestie i namowy. Zamist wspierac ich w trudnych momentach popycha sie do rozwiazywania najczesciej tymczasowych kryzysow poprzez branie hormonow i tranzycje nieodwracalne okaleczanie.
Powinno zostać wdż, a ten lewacki projekt powinien zostać wyrzucony do kosza. A jeśli nie, to przynajmniej by nie był obowiązkowy. Rodzice sami mogliby wybrać. Ja jestem matką i nie chciałabym żeby moje dziecko chodziło na taki przedmiot. Uważam, że sama jestem w stanie przekazać taką wiedzę dziecku sama. Czy chodzi o zdrowie, dietę, czy życie seksualne. Duże nie!
@ ja mam wrażenie, że nasza władza jest około 40 lat do tyłu. Moja mama nie rozmawiała ze mną na tematy, o których wcześniej wspomniałam( chodziłam na wdż i uważam że był to bardzo dobry przedmiot. My małe kobietki sobie rozmawiałyśmy na tematy kobietkowe i rodzinne) ale ja już na przyklad porozmawiam z moją córką. Czasy się zmieniają, ludzi się sami uczą. Wstydliwość coraz bardziej zanika. Moi rodzice jeszcze zaznali komunizmu. Wiadomo jak tam było. A my wciąż jesteśmy w punkcie jakby kobieta i mężczyzna uprawiali seks tylko pod kołdrą przy otwartych drzwiach po ślubie 🤭 Ludzie stają się coraz bardziej otwarci, coraz mniej jest tematów tabu. Nie chce powiedzieć że ludzie ewoluują, bo myślę, że jednak się cofamy 🫣 Kiedyś rozmowa o seksie była czymś „nie do „stworzenia””, lecz dziś jest to dla nas coś bardziej normalnego. Jesteśmy coraz bardziej świadomi, patrzymy na zmiany poprzedniego wieku do teraźniejszego i automatycznie się do niego dostosowujemy. Zmieniamy się. Dziś czuję, że jestem w stanie porozmawiać o takich tematach, niż kilkanaście lat temu o tym samym z moją mamą.
Mhm...właśnie tak rodzice przekazują wiedzę na temat zdrowego odżywiania, że problem nadwagi/otyłości u polskich dzieci rośnie. Zdecydowanie przeceniamy zdolności edukacyjne rodziców.
Celowo również wspomniałam o tym, że „my kobietki” rozmawiałyśmy o kobietkowych sprawach. Przedmiot zapowiadany jako obowiązkowy, będzie przedmiotem, który nie będzie podzielony na płcie. Co na pewno odbiera pewności siebie, kiedy o tamponach i podpaskach musisz rozmawiać z chłopakami, co na tyłach się śmieją, bo są za tobą 3 lata wstecz, według biologii
@@grayiasb5295 Tylko, że edukacja zdrowotna to nie tylko seks. W kraju, gdzie otyłość wśród dzieci galopuje chyba przyda się edukacja, która uczy jak jeść i jak dbać o zdrowie.
Czy nie wystarczy DOBRY psycholog z szkole, który w razie potrzeby będzie dla dzieci indywidualnie? Czy od razu musi być wszystko na jedno kopyto? Trochę tak jak z religią, gdzie jeśli większość tego nie chce nie potrzebuję, to niech to będzie w formie zajęć dodatkowy. Nie każdy rodzic ma takie kompetencje jak pan Bogusław, żeby o wszystkim rozmawiać, więc dla pewnej zagubionej grupy to by było pomocne, ale umówmy się, że większość powinna pozostać jak najbardziej neutralna.
Tomasz Wolny ma po części rację, bo razem z nauką o zdrowiu idzie także ideologia, a nie fakty. Mówienie dziecia na jednym przedmiocie, że jest wiele płci, by potem na biologii powiedzieć, że są dwie jest niedorzeczne. Porwananie z geografią i płaską ziemią jest nietrafne, bo to szkoła zaczyna gadać głupoty sprzeczne z nauką stając się nie jako orędownikiem płaskiej ziemi czytam wielu płci
Ale w programie edukacji zdrowotnej nie ma mowy o wielu płciach biologicznych ale o płciach psychologicznych. Nawiasem nawet gdy wrzucił fragment 1z10 to tam było pytanie o płcie biologiczne. Polecam obejrzeć jeszcze raz odcinek z Tomkiem Wolnym, a szczególnie ten fragment.
@AndrzejK-gy3pb no i co mówi nauka o płciach psychologicznych, bo ja już słyszałem, że jest 5, 10 a potem 50 płci psychologicznych. Taka to nauka, co e rzeczywistości jest jedynie ideologią
Tylko ciekawe jest to że prawi ludzie odbudowują kraj, im jest lepiej tym społeczeństwo skręca w lewo po czym niszczy kraj który znowu muszą odbudować prawi ludzie. Tak to wygląda od setek lat
Podpisałem z Terlikowskim i Kmieciakiem... niezły ubaw. Gość szczyci się tym, że idzie pod rękę z chyba dwoma sztandarowymi wzorcami upadku (czy raczej padnięcia na twarz bo obaj wspomniani lajdaczyli się przecież od lat). Boki zrywać. No i w zasadzie programik można już wyłączyć. Na płaszczyźnie rozrywkowej znaleźć można znacznie ciekawsze pozycje
A co by było gdyby uczyć matematyki, angielskiego i WF codziennie. Społeczeństwo będzie mądrzejsze, logiczniejsze i zdrowsze. A tak uczymy po części ideologii, która ma być tłoczona od małego - a czym skorupka za młodu...
Z tym WF to ciężka sprawa , rodzice kombinują zwolnienia . Jestem starszym gościem , za moich czasów nie było czegoś takiego jak zwolnienie z WF. Sami rodzice robią krzywdę dzieciom.
Jeszcze jedno. Może to jest nawet najważniejsze. Matczak nie rozumie słów. Nie chodzi o "przekonanie", tylko PRZEKONANIA. Oto definicja (wsjp): "całość poglądów danej osoby, dotyczących kwestii religijnych, politycznych lub społecznych, wpływająca na jej zachowanie i postępowanie". Widać, że nie chodzi o żadną geografię. Są dwa znaczenia słowa "przekonania" - jedno pochodzi od odmiany liczby pojedynczej, a drugie ma tylko liczbę mnogą (jak np. "drzwi"). Skąd wiadomo, że ustawodawca ma na myśli tylko to drugie znaczenie? Oto art. 48: "Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania." Czyli ma uwzględniać: -stopień dojrzałości dziecka (liczba pojedyncza), -wolność jego sumienia (liczba pojedyncza) i wyznania (liczba pojedyncza) - przekonania (liczba mnoga). Jak widzimy użyto tylko liczby mnogiej w stosunku do "przekonań".
Austriackie gadanie. Kiedy Jaśnie Oświeceni w tym kraju nauczą dzieciarnie matematyki? Słaba minister, słabi nauczyciele (na dobrych nie ma kasy) i co myślicie jak ta nauka będzie prowadzona? Następna fikcja w tym kraju.
1. Ogólnie ciekawa rozmowa, warta poświęcenia na nią czasu. 2. Lewosktrętny pan z prawej strony ekranu, stale szybko gada, sprawia wrażenie pewnego siebie, nadmiernie dominuje dyskusję, ma za to ładny sweterek, śliczną marynarkę i usiłuje chwilami "balansować" to, co "niebalansowalne" oraz rozgraniczać, to co 'nierozgraniczalne'. 3. Dla odmiany, przez jego prawoskrętnego interlokutora po lewej stronie ekranu, przemawia: spokój, rozum, rozwaga i rozsądek; i nie wyrzuca ów pan z siebie słów niczym karabin maszynowy -- mówi bardziej jak zwykły człowiek pragnący normalności, niż jak narcystyczny lub besserwisserski prawnik, który zbyt mocno uwierzył w moc swego umysłu. 4. Betonoza mentalna, intelektualna -- czy to lewacka, czy to prawacka -- jest wciąż betonozą. 5. Do tego dochodzi dość modne dziś udawanie bezideowego siedzenia okrakiem na płocie w wykonaniu pseudocentrowych oportunistów, czyli mówienie tak, żeby nie zostać, broń Boże!, sklasyfikowany, jako ktoś o wyrazistych poglądach - jakiekolwiek by one nie były (byle nie betonowe bo to ex definitione jest kontrproduktywne/przeciwskuteczne). 6. Jeśli wygadany pan w ładnej marynarce nie dostrzega tendencji dziejących się od kilku dekad w świecie cywilizacji zachodniej, to a) jest faktycznie ślepy intelektualnie, czyli jest ignorantem ALBO b) udaje ślepotę, czyli praktykuje 'wilful blindness', niczym korpopapuga ALBO c) udaje niewiedzę, uprawiając 'strategic ignorance', analogicznie jak korpopapuga z b) ALBO d) w D był i G widział. Jako, że a) + d) są mało prawdopodobne, to obstawiam 'b) albo c)' albo b)+c).
Post czy Adwent, ważne co powiedział Kant i ktoś inny jakieś zdanie, żeby chłop mógł sobie 50 własnych zdań i myśli do niego dopisać, aby przedstawić swoje wynurzenia jako jakiś dorobek myśli filozoficznej naszej cywilizacji... "autorytet" frontu nawołującego do obalania autorytetów. Farsa.
Wszystko co zarządzający nami robią jest "dla naszego dobra" 🥸 a jak już całkiem chcą coś odwalić to w imię "OCHRONY DZIECI!"☝️ Szkoda, że zwykłemu człowiekowi zawsze to na gorsze wychodzi, a Oni dziwnym trafem się bogacą 🙃 Nic tylko im ufać i się uśmiechać 🤡
No nie... prof. prawa mówi, że słowa nie są ważne, że to semantyka? Proszę niech się Pan prof. zdecyduje czy język i słowa są narzędziem prawa czy semantyką. Wygłaszanie sprzecznych komunikatów nie służy autorytetowi profesora prawa. Uważam, że jednym i drugim naraz i to właśnie jest ważne.
Ale ta dyskusja była pusta 🤦 Trzeba było wyrobić normę, czy jak? Najlepiej zróbcie ankietę wśród widzów i zapytajcie, czy chcą żeby ten temat poruszać, czy może uważają, że są ważniejsze tematy w państwie, którymi powinni się zająć politycy. Kolejny temat typu du..., który ma tylko działać na emocjach. Tak gadacie o tej świadomości, a neutralna wiedza przekazywana jest na lekcjach biologii. Mam wrażenie, że żyjemy w kraju gdzie pedofilia jest tak duża, że strach lodówkę otworzyć. Statystycznie - nie da się uratować wszystkich przed wszystkimi zagrożeniami, nie możemy popaść w regulację każdego aspektu, bo nie będzie się dało żyć w takim państwie policyjnym. Czy aktualny stan jest tak bardzo zły - zapewne nie. Czy jest ktoś kto nie wie o istnieniu homoseksualizmu lub transplciowosci - pewnie jakiś ułamek z zaścianka. Niech politycy zajmą się świadomością gospodarczą, finansową i socjotechnikami, a nie podnoszą kolejny g... temat. I polecam spojrzenie na społeczeństwo spoza kurtyny wielkiego miasta. A co do opinii i nielegalnej imigracji, to trzeba pomieszkać za granicą, żeby poznać prawdziwe opinie obywateli, a nie czytać bzdury lub robić ankiety z kamerą. Tamte społeczeństwa są terroryzowane przez poprawność polityczną.
Ale czego wy się ludzie boicie? Przecież jak jesteście tacy gorliwi w pisaniu komentarzy pod filmem na yt to tym bardziej będzięcie w wychowanie własnych dzieci. Nic się wam złego i waszym dzieciom nie stanie. Przecież je przekonacie, że prawidłowo to: zmówić modlitwę przed, zgasić światło, nie wsadzać tam, gdzie się nie powinno, resztę swoich fantazji spełnić z kimś bardziej otwartym na boku, a później grzecznie opowiedzieć o tym w konfesjonale.
Panowie prawnicy mieli się wypowiadać o podstwach prawnych tematu a gaworzą sobie o swojej ideologi 🤦♂️ Jaka jest podstawa prawna wprowadzenia rozporzadzeniem tego przedmiotu?
Panie Matczak ja mam prawie 60 lat i moja Mama juz w lata 70 rozmawiala ze mna o seksie i z czym to sie wiąże. Teraz chyba rodzice sa bardziej wyedukowani i chyba nie ma w tym problemu.Homisesualizm juz tez byl dawniej i takie osoby zyly miedzy nam ale nie byly tak nachalne i nie robily z siebie pepka swiata.
Czy to państwo sezonowe kiedyś zacznie zajmować się poważnymi sprawami? Kiedy ja zobaczę debatę Gdzie będą wszyscy rektorzy Politechniki polskich którzy będą odpowiadać na pytanie co oni od rana do wieczora robią że Polska nie ma własnej fabryki samochodów z tego byłyby pieniądze rozwój dobrobyt państwa a nie debaty Czy dzieci powinny się uczyć o seksie No przecież to jest zbrodnia na narodzie
Prośba na przyszłość, aby mikrofon Pana Bogusia dać głośniej, a Pana Matczaka ciszej. Żeby się równo oglądało. Wynika to z natury ich głosu po prostu 😄
Osobiście wydaje mi się że panowie nie wiedzą co to jest frankfurtska szkoła marksizmu albo nie chcą znać tego pojęcia lub nie daj Boże są jego zwolennikami.
@@pawel5k Zgadza się, właśnie wszędzie. I to, że mają niebieską flagę z gwiazdkami nie zmienia ich imperializmu. Realizowali już swój imperializm pod różnymi flagami.
Co do kazusu, niezmiennie jak we wszystkich tego typu przypadkach będę twierdził, że zakazywanie czy nakazywanie przez aparat państwa nie ma najmniejszego sensu. Głównie tworzy tylko napięcia społeczne i pogłębia brak zaufania do panstwa jako instytucji. Wiedza to jest klucz. Merytoryczna rozmowa, fakty, uświadamianie. No ale u nas są tylko interesy polityczne czy biznesowe. Zero debaty, zero nauki, a tylko krzyki
Edukacja seksualna powinna się kończyć na nauce, nie na religi ani nie na ideologii. Do tego powinno być wychowania do życia w rodzinie według jej definicji w prawie
14:55 Zawsze uważałem ten punkt o tłumieniu seksualności przez kapitalizm za wyjątkowo głupi. Biorąc pod uwagę, że prostytucja to jeden z pierwszych wolnych zawodów. A w naszej dobie kapitalizmu wszystko dosłownie ocieka seksem, od reklam prostych burgerów, przez auta po takie strony jak OnlyFans które zarabiają więcej niż OpenAI.
Zgadzam się z potrzebą nauczania itp. Ale tez pomineliście jeden temat apropos samych nauczycieli i sposobu realizacji przez nich tego przedmiotu. Być może będzie spora część nauczycieli nadchodzących do tego z zimną głową, ale będzie też część próbujących wcisnąć swój punkt widzenia, że geje są be, albo że geje nie są be a wszyscy inni są be itp. Podobnie jak kiedyś czytałem komentarz kogoś o tym że nauczycielka w szkole jego dziecka wciskała jakieś dyrdymały dzieciom żeby nie jadły mięsa, co jest średnio bezstronne, tak może i będzie i w tych przypadkach niestety
Panie porf. Matczak sformułowanie o wydłubaniu oka jest dużo bardziej dosłowne niż się Panu wydaje. Nie można chodzić na skróty myślowe jak Pan to uczynił. Chodzi wprost o zabiegi medyczne i postulaty wspomagania zmiany płci w trakcie kampanii wyborczej w USA. Proszę się zastanowić jeszcze nad tą swoją wypowiedzią. i w miarę wyciągnięcia wniosków np. ją skorygować lub wyjaśnić.
Przez caly program mówicie o tym że jak sie te tematy przemilczy to przeciez dziecko i tak sie o tym dowie z internetu. Po czym wypowiadacie zdanie że nie mozna twierdzic ze samo powiedzenie o tym ze homoseksualizm istnieje juz jest indoktynacją. Zapewniam was ze o tym że homoseksualizm istniej młodzież wie i nie trzeba do tego oddzielnego przedmiotu. I raczej wątpie by osoby wprowadzające ten przedmiot chciały tylko uzupełnic braki w wiedzy młodzieży, oświecając ją infomracją o istnieniu homoseksualizmu. Albo sie mylę. Moze to tylko w moim pokoleniu było oczywiste, a młodsze pokolenia faktycznie siedzą w tak ekstremalnych bańkach ze o tym nie wiedzą.
Prof. Matczak sam identyfikuje problem już rozpoznany i stawia tezę, która rozmija się z rzeczywistością. Zdolność opisania rzeczywistości nie skutkuje jednocześnie obiektywnie neutralną jej regulacją. W tym przypadku tak nie jest. Więcej nawet w tym przypadku pominięto możliwość uwzględnienia bądź wpływu na te treści jedną ze stron dyskusji. Rzeczywistym problemem jest dobrowolność edukacji w obszarze seksualności ponieważ jest to, na dzisiejsze czasy, rzeczywisty środek do przekonywania w obszarze szkolnictwa o potrzebie i przydatności takiego działania. Obecny rząd wylewa dziecko, nomen omen, z kąpielą. PS Nie sposób się nie zgodzić z mec. Leśniodorskim. Niepotrzebnie pan mec. zasłania się wiary własnej w stan rzeczy. Przedstawione stanowisko uważam za spójne i logiczne. Kolejny dobry skądinąd program.
Pomijacie Panowie ważny (być może najważniejszy) temat a jest nim to kto będzie nauczał tego przedmiotu? Polskie realia szkolne są takie, że brakuje nauczycieli standardowych przedmiotów co oznacza, że nauczyciel/lka, która już uczy kilku przedmiotów dostanie odgórnie edukację zdrowotną i to jest coś co mi najbardziej przeszkadza. Jeśli zostanie przygotowana baza odpowiednio przeszkolonych nauczycieli, którzy będą mogli uczyć edukacji zdrowotnej to wtedy nie mam nic przeciwko ale tak nie będzie i to może przynieść więcej szkód niż korzyści
Szanowny Panie prowadzący. Proszę zwolnić swoją narrację. Może Pan uczyć się od Kuby Wojewódzkiego, do którego po latach dotarło, że wolniej jest dogłębniej. Jest Pan przygotowany i posiada zasoby. To może nie wystarczyć. Chyba, że Panu nie zależy na przekazie. pozdrawiam
40:54 a co do tych badań. To nie jest czasem tak że ankietowani to rozniez imigtanci albo potomkowie imigrantów i dlatego w miejscsch gdzie jest mniej imigrantów (imigganci sa w każdym miescie w Niemczech) to odsetek niezadowolenia jest wiekszy?
Wydawałoby się że Panowie potrafią myśleć logicznie ale stwierdzenie że semantyka nie ma znaczenia zdecydowanie zaprzecza tej tezie, jest to ważne bo jeżeli by nie było to Putin nie napadł na Ukrainę tylko rozpoczął specjalną operację wojenną, napaść na kobietę to seks-niespodzianka, a podawanie leków blokujących rozwój płciowy 11letniego dziecka to postęp i nowoczesność. Owszem trzeba o tym rozmawiać ale na zasadzie obiektywnej dyskusji, podając zagrożenia z tym związane a nie promowanie i normalizowanie czegoś, co jest nienormalne. Ile jest według Was płci?
Starając się patrzeć na cały ten świat lekko z boku mam wrażenie że popełniamy jakiś ogromny błąd u podstaw. Cywilizacja zachodnia umiera. W zasadzie nie ma kraju który byłby wg lewicowego świata "demokratyczny", który ma dodatni wskaźnik urodzin. Jeśli coś działa wg was na zachodzie, warto się zastanowić czy ogólny stan tego społeczeństwa jest naprawdę zdrowy. Moim zdaniem problemem dzisiejszej młodzieży nie jest seks a samotność. Zdrowa rodzina zdaje się być najlepszym miejscem rozwoju dla dziecka.
👏👏👏👍
Zdrowa rodzina czyli spójna, normalna złożona z rodziców i dzieci. Społeczeństwo złożone z rozbitych, niepełnych rodzin jest w pewnym sensie zagubione a takimi się łatwo rządzi. Co do sprawy dzietności, ona się nie zwiększy dopuki będzie kontynuowany kult singielka singla, człowieka niezależnego
Tylko jak zdefiniować 'zdrową rodzinę'? I czy w ogóle ktokolwiek z nas, z czystym sumieniem stwierdzi, że wychowywał się w 'zdrowej rodzinie', że wszystko, zawsze było tam okej? Mam wątpliwości.
To prawda. Rodzina jest jedyną komórką gwarantującą przetrwanie, przez minione tysiące lat i przez następne. Nie jest to kwestia prawactwa lecz empirii. Kolejne alternatywne mody zawsze się pojawiały i znikały tak szybko jak szybko umierają ludzie. Gdzie są ci wspominani hipisi teraz? Tam gdzie za 50 lat będą Koreańczycy z południa, co poszli na wojnę kulturową. Wszytskie te lewicowe ideę chwilowych szkód narobią, ale w długim terminie każda znika w otchłani zapomnienia, bo działa tylko na nienawiści do tego co sprawdzone i w ślepym uwielbieniu tego co nigdy nie działało. Tak samo na poziomie antropologii jak i ekonomii. Rodzina zwycięży 👊
Prawda to
Pozwolić dzieciom być dziećmi. Czego my dziś chcemy? Produkcji obywateli przez państwo na jeden wzór? Czy też, pozwolić obywatelom żyć swoim zyciem w państwie?
Tak, to jest istotą problemu. Wychować homo sovieticusa, nic poza państwem.
A jaki to ma związek z tematem?
Ano taki że jak się wszystkich z indoktrynuje całe społeczeństwo na jeden wzór + stworzenie tym samym społeczeństwa upośledzonego , ślepego widzącego tylko to co władza nauczy to się ma posłusznych obywateli niezdolnych do buntu i swojego zdania
W komentarzach niby wszyscy sa przeciwko, a przychodza wybory i potem wiekszosc i tak glosuje na tych, ktorzy to wprowadzaja.
Ja nie widzę żeby wszyscy byli przeciwko, dodatkowo Kanał Zero stał się mekką dla zwolenników Konfederacji itp. bo to jedyne duże medium które jakoś toleruje ich skrajne poglądy. Większość i tak siedzi gdzie indziej w internetach więc wybory to takie expectations vs. reality :)
@@re-cycled7993kanał zero zaprasza tylko mentzena, ale faktycznie tutaj prawie sami konfederaci albo pisowcy.
@@re-cycled7993oprócz skrobanki niby jakie mają skrajne poglądy? (Nie pojedynczy polityk a konfederacja jako całość, paplania Brauna nie popiera większość jego kolegów)
Przypominam, że większość głosowała za PiS- 35%, KO-30%
@@piotr4082 Przypominam Panie Romantyku że nie ma to żadnego znaczenia ani przełożenia na rzeczywistość
Ja w podstawówce miałam lekcje biologii. Dowiedziałam się z nich w jaki sposób dochodzi do zapłodnienia, czym jest antykoncepcja i co jest zdrowe dla organizmu. Uczyliśmy się o różnych chorobach itd. Nie rozumiem do czego ma ten nowy przedmiot służyć, w dodatku obowiązkowy to pewnie i na ocenę. Proszę dostosować materiał z biologii, uczyć o faktach i dać spokój z mydleniem oczu, bo to jest jasne, że to jest propaganda pod przykrywką jakiejś wiedzy.
w nowy przedmiot jest wpleciona ideologia lgbt. Cispłciowośc, transseksualność, 'stereotypowość płciowa' i podobne tematy robiąc dzieciom papkę z mózgu
Proszę zrozumieć że kiedyś nie było tylu mediów czytaj internet itp. które mogą negatywnie wpływać na rozwój dziecka, a co do zapłodnienia i sexu ( jeśli już o tym ) to" kiedyś" z kolegami oglądaliśmy gazetki kolorowe i to wystarczało a teraz wulgaryzm dosłownie wylewa się z ekranów telefonów tabletów
@pawelm552 Nie wiem, jak mam tę wypowiedź rozumieć. Wulgarne treści w Internecie sprawiają, że dzieci potrzebują edukacji w zakresie jakiś postaw moralnych, tak? W takim razie dlaczego to się nazywa "Edukacja zdrowotna", skoro zamiarem jest wychowywanie (modelowanie) dzieci w konkretnym kierunku. Wychowanie do życia w rodzinie dokładnie taki miało zamysł, ale nikt nie ukrywał tego faktu. Niech to nazwą "Wychowanie do życia w związku partnerskim" i będzie jasne, o co chodzi. I niech ludziom wolności nie bronią, WDŻ nie był obowiązkowy, to też być nie powinno. No chyba, że to nazwą edukacja zdrowotna, to wtedy tak, wtedy to trzeba koniecznie się o tym uczyć.
@@agnieszkamyszka1226 chyba zostałem źle zrozumiany oczywiście zgadzam się że trzeba edukować i chronić dzieci przed tym co mogą przeczytać a co gorsze zobaczyć w sieci. Co do nazwy przedmiotu nie będę się wypowiadał bo nie ma to dla mnie znaczenia
To zazdroszczę bo u mnie ten temat na biologii był tylko w gimnazjum i był bardzo okrojony, weszłam w życie nie wiedząc nic nt. życia seksualnego, wszystko musiałam googlować a na każdym portalu były sprzeczne informacje. Dlatego mam nadzieję że dzisiejsza młodzież będzie miała okazję nauczyć się faktów w szkole zamiast musieć polegać na niepewnej wiedzy z internetu.
Tolerancja to nie znaczy że mniejszość ma się narzucać większości.
A jednak katolicy ktorych w polsce jest zaledwie 20% narzucają reszcie co maja robić
@ chyba jest trochę więcej? Ja jestem nie wierzący i nie czuję się żebym mi się narzucali.
@@brunet1910 Tolerancja znaczy, że większość nie gnębi mniejszości, a z tym w Polsce jest kiepsko
Tolerancja oznacza tylko tyle, że mniejszości mają prawo nie iść natychmiast na recykling. I do takiej tolerancji należy wrócić, bo wszyscy widzimy że jak dasz im palec to biorą całą rękę.
@@brunet1910 państwo dotuje kościół, domyśl się z czyich pieniędzy
Opowiadania dzieciom że płeć biologiczna nie istnieje i każdy może sobie dowolnie płeć wybrać, to jest lewicowy odpowiednik płaskoziemstwa, z którym panowie mówicie że trzeba walczyć.
Cała Polska słyszała, że młody Matczak nazywa siebie PATOLOGIĄ i my mamy słuchać rad jego ojca o wychowaniu 😂
Z tą oceną wpisu Tarczyńskiego p. Matczak manipuluje lub co mało prawdopodobne nie zrozumial intencji. W historii o piracie i wydłubaniu oka na pewno nie chodziło o kpienie z osób z dysforią płciową, a raczej o zwrócenie uwagi na poważny problem nieodwracalnych - hormonalnych i hirurgicznych zmian płci
Pan Matczak jak zwykle prezentuje idealistyczne i mało realistyczne stanowisko. Opór prawicy wynika z tego, że lewica zawsze wykorzystuje małe ustępstwa jako jedynie etapy wprowadzania swojej agendy. Tak było w każdym kraju w Europie. Zawsze granica jest przesuwana. Stąd tak stanowcze stanowisko.
Matczak oddaje wychowanie szkole bo sam mial mierny wpływ na wychowanie swojego syna. Przypomne o synie kolejnego mecenasa Tomczyka, ktorego syn podpalal auta w Warszawie.
Nikt nie mówi o oddawaniu wychowania - proszę słuchać że zrozumieniem
@pawelm552 racja, jest tu mowa o indoktrynacji najmłodszych. Nazywajmy rzeczy po imieniu.
@@marianoromano5054 ok to proszę mi powiedzieć czym jest nauka historii geografii no i oczywiście języków obcych- zachodnich imperialistów, czy to przypadkiem nie jest indoktrynacja?
@pawelm552 matematyka ,fizyka, nauka języków to indoktrynacja, mężczyzna w ciąży to nauka? Jeszcze się reforma nie zaczęła a efekty już widać.
@@marianoromano5054 hmmm no właśnie - brak argumentów ? To sprowadźmy rozmowę do rynsztoku - wydaje mi się że tu Polacy mają problem- może to związane jest z edukacja- proszę się zastanowic
To jest noga włożona między drzwi rodziny .przez państwo z czasem będzie coraz mniej wolności.
Jeżeli rodzice nie przekażą dzieciom prawdziwych wartości rodzinnych, miłości, opieki, wzajemnej pomocy, itd., to szkoła na pewno tego nie zrobi. Nie wiadomo, kto będzie uczył tych przedmiotów, na co będzie kładł nacisk itp. Jeżeli dziecko będzie mądre, to będzie szukało prawdy, ale zanim dorośnie, to mogą mu nieźle namieszać w głowie i tego nawet dobry psycholog nie wyprostuje.
Zawiodłem się na tym odcinku. Nie omówiono kontrowersji zawartych w tym rozporządzeniu i wątpliwości rodziców. Mam wrażenie, że prof. Matczak użył tej platformy by lobbować za tym pomysłem.
Mówienie o aseksualności, nauczanie, że stereotypy płciowe mogą być jedynie złe oraz zachęcanie do podważania autorytetu rodziców - to są punkty wobec których powstał sprzeciw. Nie wobec higieny cyfrowej i zdrowego odżywiania.
Zawód.
Ma Pan racje.. Matczak jest takim koniem trojanskim tego kanalu..
W obecnych czasach to rodzice najczęściej sami podważają swój autorytet. Jednym ze skutków błędu wychowawczego może być wzrost roli podmiotowej dziecka i spadek autorytetu rodzica. Dzieje się tak wtedy, gdy dziecko uświadamia sobie błędy popełniane przez rodziców. Kiedyś rodzicie mieli przewagę z racji doświadczenia życiowego i braku alternatywnych źródeł wiedzy. Dziś dziecko może łatwo ich weryfikować.
Bardzo rozsądny głos panów , popieram takie podejście do tematu.
50 lat temu nie bylo problemu, a za 50 lat beda deliberowac o zoofili i innych zboczeniach. A kim jest Terlikowski i kogo interesuje jego poglad.
Obejrzałem ten odcinek do końca. Żałuję.
Państwo ma nam wychować dzieci, bo tak i już 😂
Dwóch lewicowców udaje prawicowy głos rozsądku 😂😂
Czerwony ma wiele odcieni
Lewicowców...?
a gdzie indziej nazwą ich księżmi. Może to są po prostu ludzie wykształceni ze swoimi poglądami i tyle. Trzeba dawać etykiety?
@@kcperrrr mamy takie czasy że ludzie udają innych aby być słuchani .
A czasem poprostu kpiom sobie z oponentów .
@@r.b.9725 np. Braun, Kaczyński?
Ten program powinien się dziś nazywać zero konkretów xD Kto redukuje miłość fizyczną wypacza z uczuć? No właśnie mam pewność że lewica i to nawet nie skrajna. Panowie jakąś demagogie uprawiają. Zero konkretów.
Bardzo słabo że od samego początku wypacza się poglądy prawicy tak by postawić ją w negatywnym świetle. Czyli mówienie że konserwatyści chcą zamieść temat pod dywan i nigdy nie poruszać tego temat, a tym czasem właśnie oni cały czas mówią o tym że chcą sami o tym z dziećmi rozmawiać albo chociaż mieć wpływ na to kto i co ich dzieciom mówi w tym temacie.
To chcą z nimi rozmawiać czy żeby ktoś za nich z nimi rozmawiał? Może wychowam, może nie wychowam. Cliche.
Komuna wraca w podskokach.
@@Daniel-ec1ef do szkoły to byłoby super nareszcie podnieśli byśmy poziom bo jest tragiczny
Zupełnie moim zdaniem pomijacie Panowie bardzo ważny aspekt... Szkoła mówi (a przynajmniej powinna) o tym co jest prawdą, standardem , faktem , wiedzą. Tymczasem to nią jest w zakresie edukacji seksualnej to kwestia mocno sporna. Płaskoziemcy , to jednak znacznie mniejsza grupa niż zwolennicy prawej lub lewej strony. Sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana nawet na gruncie nauki a co do piero poglądów. Ot choćby, chciałbym zobaczyć biologa ustalajacego psychologiem , czy fakt że ktoś identyfikuje siebie jako 4 różne płcie to osoba z zaburzeniami , czy zupełnie zdrowy tylko innych od powszechnych standardów człowiek. Ja od jednych słysze że płcie są 2 a od drugich, że o wiele więcej każdy z nich ma na to naukowe argumenty. A Panów optymizm, że przedmiot nie bedzie narżdziem indoktrynacji , zależnie od kuratora i ministra jest rozbrajająca.
Tak, ale jest coś jeszcze coś nadrzędnego, co dyskwalifikuje rozumowanie Matczaka. On nie rozumie słów zapisanych w Konstytucji. Nie chodzi o "przekonanie", a "przekonania", czyli: "całość poglądów danej osoby, dotyczących kwestii religijnych, politycznych lub społecznych, wpływająca na jej zachowanie i postępowanie" (wsjp) , które oczywiście uwzględnia sferę seksualną, a nie geografię. W swoim komentarzu powyżej powyżej udowodniłem, że ustawodawca ma na myśli tę własnie definicję, nie tę od pojedynczej formy.
Stosujemy konstytucję tak jak MY ja rozumiemy 🤮👎
31:30 - no prof. przeszedł już samego siebie - cisnąć, odsądzać od czci i wiary i wyśmiewać Muska od ignorantów nie znających materii transformersów to jest taki strzał samemu sobie w brzuch, że szok. Jak mimo licznych wycieczek i seansów wzmożenia poczucia zagrożenia oraz oburzenia (na pograniczu wyzwalania wobec niego strachu zmieszanego z nienawiścią) nawet na tyle nie odrobiliście pracy domowej, żeby nie wiedzieć, że chłop był niegdyś po tej progresywnej stronie mocy co wy, ztransformerował sobie dzieciaka a potem musiał borykać się z nieodwracalnymi skutkami takowej procedury, więc gość przynajmniej nauczył się i dowiedział na własnej skórze i błędach jak kończą się Wasze entuzjastyczne eksperymenty wyzwolenia, progresywizmu a po staremu - lewactwa.
Także Panie Matczak - niechże już Pan oszczędzi sobie dalszych tego typu kompromitacji. Oczywiście Pan nie zmądrzeje, słów nie wycofa, poglądów nie skoryguje, itd. "jeśli fakty nie pasują do tezy to tym gorzej dla faktów". Tym bardziej jeśli taki oświecony wieszcz taką wtopę zaliczy.
sam nie znasz faktów. To nie Musk "ztransformerował sobie dzieciaka" tylko się nim nie interesował i to matka się na to zgodziła. A on potem powiedział, że jego dziecko dla niego umarło. Odrzucił dziecko tylko dlatego, że nie jest takie jakie on chce. Dobry z niego rodzic xD
@K-a-i. no ta, wzorowy z niego rodzic, szczególnie że te jego dzieci to mnożone aktualnie w wyniku procedur surogacyjnych z wieloma "matkami". Rozrzutnik genów jak również i jego ojciec.
Twoje przy***anie się do mojego sformułowania skrótu myślowego jest oczywiście przestrzelone. Równie dobrze mógłbyś zarzucić, że przecież nie wykonywał zabiegu procedury tranzycji ze skalpelem w ręku. Tak samo nie była wyrażona myśl w tym stwierdzeniu, jakoby dziecko nie chciało, a rodzic chciał i zabawił się w eksperyment, którego skutki mu się nie spodobały.
Okoliczności są takie, że dziecko przeszło zabieg transformerski z jakichkolwiek przyczyn, gdzie ów nie zapobiegł im, więc ściślej rzecz biorąc wypadałoby to podsumowawczo określić "jego dziecko zostało stransformowane", żeby ktoś szukający dziury w całym i stosujący interpretację kierowaną złą wolą nie miał pola do zarzutu.
Co wszystko nie zmienia faktu, że cała wypowiedź prof. Matczaka jest właśnie oparta na kompletnej niewiedzy na temat tego tła osobistego i ""rodzinnego"" Muska.
Napisałeś ~"nie interesował się dzieckiem i to matka się na to zgodziła", co insynuuje, że on albo się nie zgodził, albo odbyło się to bez jego wiedzy i udziału.
Tymczasem miał on aktywny udział w wyrażeniu właśnie zgody na transformersowanie: "(..) Miliarder oświadczył, że wyraził zgodę na poddanie dziecka blokerów dojrzewania, bo został oszukany.", gdzie jest dużo innych materiałów i wypowiedzi rozgrzebujących sytuację z jego cytatami. Także świadomie lub z własnej niewiedzy manipulujesz.
Też nigdzie nie twierdziłem, że był fanatykiem woke i transformerowania itd. a teraz jest fanatykiem w drugą stronę. Po prostu był mainstreamowo-liberalnie centrystycznie co najmniej neutralnie zapatrujący się na tę kwestię. Szczególnie skoro podpisał papiery. To czy się dzieckiem i dziećmi swoich 3 dzieckodawczyń interesował ma trzeciorzędne znaczenie. Tak samo teraz po jego post-factum wypowiedziach nie da się ze 100% pewnością ocenić czy przedstawiane przez niego dziś motywacje, że go oszukali to tylko wymówki, żeby nie wyszło że był głupi i w ten prąd szerzej wchodził mentalnie, będąc wobec niego pozytywnym, czy było to tylko neutralno-pozytywne i zrobił to z motywacji utylitarystycznych, egoistycznej ucieczki od dalszej odpowiedzialności i "niech robią co chcą, mam to gdzieś", czy postawiony pod szantażem moralnym wyboru wyższej wartości życie dziecka vs eksperymenty transformerskie. Nie rozsądzimy. Bardzo możliwe że to pierwsze i bufon po prostu teraz się wybiela po obudzeniu się z błędów przeszłości i zmiany stanowiska.
Panowie mówią że w wielu krajach to się udało, tylko nie mówią z jakim skutkiem.
Nie będę tego bełkotu słuchać.
Z jakim skutkiem? Zmniejszenie liczby ciąż nastoletnich? Większa świadomość dzieci i młodzieży?
W Polsce się nie udało i mamy najniższy przyrost naturalny :D
@@natk51 Nie prawda. To u nas sa niskie statystyki nastoletnich ciąż!
@@agnieszkafijalkowska4202 Gdzie to jest u was?
@@natk51 Z tego co wiem, to w UK, gdy rząd obniżył wydatki na edukację seksualną, to liczba nastoletnich ciąż się zmniejszyła. Bo edukacja seksualna w rzeczywistości dla nastolatków nie jest "nie rób, bo można wpaść" tylko "jak robić, żeby "nie wpaść"". Jeżeli chce się osiągnąć odpowiedzialne seksualnie społeczeństwo, to rodzice powinni nauczać o tym swoje dzieci, nie nauczyciele, a zwłaszcza nie pod przymusem.
Panowie. To jak wy dotrwaliscie do doroslisci?
co za brednie! w niemczech wlasnie TAM jest najwiekszy strach przed islamami, gdzie oni SA!!!! prosze pobyc kilka tygodni w jakimkolwiek wiekszym miescie zachodnim!!!
Ja nie miałem takich glupot w szkole. Internetu tez nie. Człowiek i tak się wszystkiego dowiedział. Kto był glupi to glupi został. Natomiast tych niby zagubionych prawie nie bylo. Teraz co 2 a może i wiecej ma depresję. Zbyt duża opiekuńczość nie prowadzi do niczego dobrego
Lol zajmijcie sie prawem albo konkretnymi zapisami edukacji zdrowotnej, bo gadacie jak przekupy na targu
Mówicie takie farmazony, że głowa mała. Żadnych konkretów nie podaliście, a jest ich dużo i jest o czym rozmawiać np: KLASY VII i VIII; Dział VI. Zdrowie społeczne; pkt 3: "rozpoznaje manipulację w środowisku społecznym i rodzinnym oraz asertywnie na nią reaguje". Dziecku które dopiero wchodzi w okres dojrzewania mamy wmawiać iż ma rozpoznawać manipulację w rodzinie i asertycznie na nią reagować?!!? Jako rodzic starający się wychować dzieci mam się ścigać na autorytety z gadającymi głowami z youtuba, a teraz jeszcze usłyszą w szkolę, że mają być dodatkowo asertywne? I jak rodzic ma dotrzeć do dziecka skoro program ma dodatkowo podkopywać jego autorytet? Program żałosny, płytki i bez konkretów. Macie zamiar robić takie gnioty to chociaż opiszcie ostrzeżenie w tytule i nie będę musiał tracić czasu na to słodkie pier...
Asertywność dziecka jest dla Pana podkopywaniem autorytetu rodzica?
A co? Boisz się, że dziecko rozpozna jak nim manipulujesz?
Kurde no nie, nie da się tego słuchać xddd
Najgorszy materiał na tym kanale jaki widziałem . Cytowanie żydo-komucha to absurd
Ten matczak miał gorsze, jak to lewak, niewiadomo gdzie jest dno 🤣🤣
Kraje poważne mają energetykę jądrową przemysł militarny i motoryzacyjny a w kraju głupich podludzi gada się o seksie dla dzieci xDD
Warto prześledzić ewolucje tych tendencji w porewolucyjnej Sowieckiej Rosji.
Jak tak dalej pójdzie to będzie jak w Norwegii że dzieci nie będą rodziców tylko będą państwowe.
W Norwegii dziecko jest największym dobrem. W Polsce jest bite i pomiatane
@@natk51 Dobre dragi bierzesz 🤣🤣🤣🤣🤣🤣
No to sie panowie pozgadzali ze soba,. Co to za dyskusja? czemu nie zaprosicie kogoś o innych pogladach? z tego co wiem to na zachodzie w US czy UK uswiadamianie dzieci od najmłodszych lat , ze istniejące w naturze anomalie są normalne mam na mysli niebinarnosc, sprawilo ze ilesset razy wiecej dzieci zaczelo brac hormony innej plci i tranzycje. Niestety dzieci sa najbardziej narazone na sugestie i namowy. Zamist wspierac ich w trudnych momentach popycha sie do rozwiazywania najczesciej tymczasowych kryzysow poprzez branie hormonow i tranzycje nieodwracalne okaleczanie.
Powinno zostać wdż, a ten lewacki projekt powinien zostać wyrzucony do kosza. A jeśli nie, to przynajmniej by nie był obowiązkowy. Rodzice sami mogliby wybrać. Ja jestem matką i nie chciałabym żeby moje dziecko chodziło na taki przedmiot. Uważam, że sama jestem w stanie przekazać taką wiedzę dziecku sama. Czy chodzi o zdrowie, dietę, czy życie seksualne.
Duże nie!
Są też dzieci, które nie mają świadomych rodziców. Zresztą świadomi rodzice to rzadkość. Esktremalna rzadkość.
@ ja mam wrażenie, że nasza władza jest około 40 lat do tyłu. Moja mama nie rozmawiała ze mną na tematy, o których wcześniej wspomniałam( chodziłam na wdż i uważam że był to bardzo dobry przedmiot. My małe kobietki sobie rozmawiałyśmy na tematy kobietkowe i rodzinne) ale ja już na przyklad porozmawiam z moją córką. Czasy się zmieniają, ludzi się sami uczą. Wstydliwość coraz bardziej zanika. Moi rodzice jeszcze zaznali komunizmu. Wiadomo jak tam było. A my wciąż jesteśmy w punkcie jakby kobieta i mężczyzna uprawiali seks tylko pod kołdrą przy otwartych drzwiach po ślubie 🤭
Ludzie stają się coraz bardziej otwarci, coraz mniej jest tematów tabu. Nie chce powiedzieć że ludzie ewoluują, bo myślę, że jednak się cofamy 🫣
Kiedyś rozmowa o seksie była czymś „nie do „stworzenia””, lecz dziś jest to dla nas coś bardziej normalnego. Jesteśmy coraz bardziej świadomi, patrzymy na zmiany poprzedniego wieku do teraźniejszego i automatycznie się do niego dostosowujemy. Zmieniamy się. Dziś czuję, że jestem w stanie porozmawiać o takich tematach, niż kilkanaście lat temu o tym samym z moją mamą.
Mhm...właśnie tak rodzice przekazują wiedzę na temat zdrowego odżywiania, że problem nadwagi/otyłości u polskich dzieci rośnie. Zdecydowanie przeceniamy zdolności edukacyjne rodziców.
Celowo również wspomniałam o tym, że „my kobietki” rozmawiałyśmy o kobietkowych sprawach. Przedmiot zapowiadany jako obowiązkowy, będzie przedmiotem, który nie będzie podzielony na płcie. Co na pewno odbiera pewności siebie, kiedy o tamponach i podpaskach musisz rozmawiać z chłopakami, co na tyłach się śmieją, bo są za tobą 3 lata wstecz, według biologii
@@grayiasb5295 Tylko, że edukacja zdrowotna to nie tylko seks. W kraju, gdzie otyłość wśród dzieci galopuje chyba przyda się edukacja, która uczy jak jeść i jak dbać o zdrowie.
Czy nie wystarczy DOBRY psycholog z szkole, który w razie potrzeby będzie dla dzieci indywidualnie?
Czy od razu musi być wszystko na jedno kopyto?
Trochę tak jak z religią, gdzie jeśli większość tego nie chce nie potrzebuję, to niech to będzie w formie zajęć dodatkowy.
Nie każdy rodzic ma takie kompetencje jak pan Bogusław, żeby o wszystkim rozmawiać, więc dla pewnej zagubionej grupy to by było pomocne, ale umówmy się, że większość powinna pozostać jak najbardziej neutralna.
...ale nie ma dobrych psychologów, w tym problem.
Terlikowskiego trudno oskarżyć o lewicowość ? serio ?
Tak trudno jak Franciszka xd wierzy w Boga = prawica i Rydzyk (czyli właściwie to od razu szufladka na skrajną prawicę i zaścianek).
Tomasz Wolny ma po części rację, bo razem z nauką o zdrowiu idzie także ideologia, a nie fakty. Mówienie dziecia na jednym przedmiocie, że jest wiele płci, by potem na biologii powiedzieć, że są dwie jest niedorzeczne. Porwananie z geografią i płaską ziemią jest nietrafne, bo to szkoła zaczyna gadać głupoty sprzeczne z nauką stając się nie jako orędownikiem płaskiej ziemi czytam wielu płci
Ale w programie edukacji zdrowotnej nie ma mowy o wielu płciach biologicznych ale o płciach psychologicznych. Nawiasem nawet gdy wrzucił fragment 1z10 to tam było pytanie o płcie biologiczne. Polecam obejrzeć jeszcze raz odcinek z Tomkiem Wolnym, a szczególnie ten fragment.
@AndrzejK-gy3pb no i co mówi nauka o płciach psychologicznych, bo ja już słyszałem, że jest 5, 10 a potem 50 płci psychologicznych. Taka to nauka, co e rzeczywistości jest jedynie ideologią
Jak można bronić tego programu. Jedna skaza w programie przeznaczonym dla dzieci powinno go od razu dyskwalifikować
38:40 akurat autorem "stref wolnych od LGBT" to jest lewicowy performer a nie prawica
Kiedyś był tai mądry filozof Arystoteles który mówił o "drodze środka". Każda skrajność jest złem.
Zloty srodek. Umiar. Platon
Nie, tylko jedna jest złem. A tchórzliwy środek wciąż pomaga złu triumfować.
Tylko ciekawe jest to że prawi ludzie odbudowują kraj, im jest lepiej tym społeczeństwo skręca w lewo po czym niszczy kraj który znowu muszą odbudować prawi ludzie. Tak to wygląda od setek lat
Żeby tak żona Matczaka powiedziała jak on że jest wyzwolona i teraz będzie się rypać z każdym z kim będzie chciała
czekam na odcinek, w którym Boguś nie powie, że skończył high schoola w stanach 😂
Taaak, choć jest to urocze 😂
Podpisałem z Terlikowskim i Kmieciakiem... niezły ubaw.
Gość szczyci się tym, że idzie pod rękę z chyba dwoma sztandarowymi wzorcami upadku (czy raczej padnięcia na twarz bo obaj wspomniani lajdaczyli się przecież od lat). Boki zrywać.
No i w zasadzie programik można już wyłączyć. Na płaszczyźnie rozrywkowej znaleźć można znacznie ciekawsze pozycje
Panu Matczakowi dzieci wychowala ulica!
A co by było gdyby uczyć matematyki, angielskiego i WF codziennie. Społeczeństwo będzie mądrzejsze, logiczniejsze i zdrowsze. A tak uczymy po części ideologii, która ma być tłoczona od małego - a czym skorupka za młodu...
Z tym WF to ciężka sprawa , rodzice kombinują zwolnienia . Jestem starszym gościem , za moich czasów nie było czegoś takiego jak zwolnienie z WF. Sami rodzice robią krzywdę dzieciom.
Dzieci kwiaty xdddd wszyscy zmarli tragicznie poza tymi co nie realizowali tych idei tylko im się przyglądali i po latach udają że byli hippisami.
Jeszcze jedno. Może to jest nawet najważniejsze. Matczak nie rozumie słów. Nie chodzi o "przekonanie", tylko PRZEKONANIA. Oto definicja (wsjp): "całość poglądów danej osoby, dotyczących kwestii religijnych, politycznych lub społecznych, wpływająca na jej zachowanie i postępowanie". Widać, że nie chodzi o żadną geografię.
Są dwa znaczenia słowa "przekonania" - jedno pochodzi od odmiany liczby pojedynczej, a drugie ma tylko liczbę mnogą (jak np. "drzwi"). Skąd wiadomo, że ustawodawca ma na myśli tylko to drugie znaczenie? Oto art. 48: "Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania." Czyli ma uwzględniać:
-stopień dojrzałości dziecka (liczba pojedyncza),
-wolność jego sumienia (liczba pojedyncza) i wyznania (liczba pojedyncza)
- przekonania (liczba mnoga).
Jak widzimy użyto tylko liczby mnogiej w stosunku do "przekonań".
Podstawa programowa nienjest wyważona i nawet po konsultacjach nie bedzie bo szalona ideolog o tym decyduje!!!
Austriackie gadanie. Kiedy Jaśnie Oświeceni w tym kraju nauczą dzieciarnie matematyki? Słaba minister, słabi nauczyciele (na dobrych nie ma kasy) i co myślicie jak ta nauka będzie prowadzona? Następna fikcja w tym kraju.
Milo że ktoś jeszcze zna takie powiedzenie
Edukacja zdrowotna wyłącznie dobrowolna, tak jak do tej pory wdż.
Wielkie dzięki za to wielowymiarowe podejście do tematu 😀
Matczak spec od wychowywania dzieci. 😂😂🤣🤣😂😂🤣🤣
To są bajki posłuchajcie Śp. Krzysztof Karonia o rewolucji seksualnej po co ona jest.
1. Ogólnie ciekawa rozmowa, warta poświęcenia na nią czasu. 2. Lewosktrętny pan z prawej strony ekranu, stale szybko gada, sprawia wrażenie pewnego siebie, nadmiernie dominuje dyskusję, ma za to ładny sweterek, śliczną marynarkę i usiłuje chwilami "balansować" to, co "niebalansowalne" oraz rozgraniczać, to co 'nierozgraniczalne'. 3. Dla odmiany, przez jego prawoskrętnego interlokutora po lewej stronie ekranu, przemawia: spokój, rozum, rozwaga i rozsądek; i nie wyrzuca ów pan z siebie słów niczym karabin maszynowy -- mówi bardziej jak zwykły człowiek pragnący normalności, niż jak narcystyczny lub besserwisserski prawnik, który zbyt mocno uwierzył w moc swego umysłu. 4. Betonoza mentalna, intelektualna -- czy to lewacka, czy to prawacka -- jest wciąż betonozą. 5. Do tego dochodzi dość modne dziś udawanie bezideowego siedzenia okrakiem na płocie w wykonaniu pseudocentrowych oportunistów, czyli mówienie tak, żeby nie zostać, broń Boże!, sklasyfikowany, jako ktoś o wyrazistych poglądach - jakiekolwiek by one nie były (byle nie betonowe bo to ex definitione jest kontrproduktywne/przeciwskuteczne). 6. Jeśli wygadany pan w ładnej marynarce nie dostrzega tendencji dziejących się od kilku dekad w świecie cywilizacji zachodniej, to a) jest faktycznie ślepy intelektualnie, czyli jest ignorantem ALBO b) udaje ślepotę, czyli praktykuje 'wilful blindness', niczym korpopapuga ALBO c) udaje niewiedzę, uprawiając 'strategic ignorance', analogicznie jak korpopapuga z b) ALBO d) w D był i G widział. Jako, że a) + d) są mało prawdopodobne, to obstawiam 'b) albo c)' albo b)+c).
Adwent nie służy umartwianiu, coś pan oświecony pomylił.
Post czy Adwent, ważne co powiedział Kant i ktoś inny jakieś zdanie, żeby chłop mógł sobie 50 własnych zdań i myśli do niego dopisać, aby przedstawić swoje wynurzenia jako jakiś dorobek myśli filozoficznej naszej cywilizacji... "autorytet" frontu nawołującego do obalania autorytetów. Farsa.
Panie Matczak to jest kwestia słów!!!
Najlepszy kanal na tym szambie. Obok zero presji i nie, nie tym z fufunio i fefe. Cala reszta super, a sa i wyjatkowe odcinki. Tutaj zawsze wyjatkowe.
Wszystko co zarządzający nami robią jest "dla naszego dobra" 🥸
a jak już całkiem chcą coś odwalić to w imię "OCHRONY DZIECI!"☝️
Szkoda, że zwykłemu człowiekowi zawsze to na gorsze wychodzi, a Oni dziwnym trafem się bogacą 🙃
Nic tylko im ufać i się uśmiechać 🤡
w krajach cywilizowanch taka edukacja jest norma pustaku
Widać tobie jeszcze do jakiejkolwiek cywilizacji sporo brakuje 😁
Oj już zniknął twój komentarz? Szybko uciekłeś... 🙃
Dokładnie !!!
Nie wiedzieć jak się nazywa Paweł Lisicki no w to nie uwierzę więc ta złośliwość płytka była bardzo jak najplytsza kałuża.
Pania Matczak kim Pan jest, zeby sie wypowiadac na tematy wychowana? Jak Pan wychowal syna?
No nie... prof. prawa mówi, że słowa nie są ważne, że to semantyka? Proszę niech się Pan prof. zdecyduje czy język i słowa są narzędziem prawa czy semantyką. Wygłaszanie sprzecznych komunikatów nie służy autorytetowi profesora prawa. Uważam, że jednym i drugim naraz i to właśnie jest ważne.
Ale ta dyskusja była pusta 🤦 Trzeba było wyrobić normę, czy jak? Najlepiej zróbcie ankietę wśród widzów i zapytajcie, czy chcą żeby ten temat poruszać, czy może uważają, że są ważniejsze tematy w państwie, którymi powinni się zająć politycy. Kolejny temat typu du..., który ma tylko działać na emocjach. Tak gadacie o tej świadomości, a neutralna wiedza przekazywana jest na lekcjach biologii. Mam wrażenie, że żyjemy w kraju gdzie pedofilia jest tak duża, że strach lodówkę otworzyć. Statystycznie - nie da się uratować wszystkich przed wszystkimi zagrożeniami, nie możemy popaść w regulację każdego aspektu, bo nie będzie się dało żyć w takim państwie policyjnym. Czy aktualny stan jest tak bardzo zły - zapewne nie. Czy jest ktoś kto nie wie o istnieniu homoseksualizmu lub transplciowosci - pewnie jakiś ułamek z zaścianka. Niech politycy zajmą się świadomością gospodarczą, finansową i socjotechnikami, a nie podnoszą kolejny g... temat. I polecam spojrzenie na społeczeństwo spoza kurtyny wielkiego miasta. A co do opinii i nielegalnej imigracji, to trzeba pomieszkać za granicą, żeby poznać prawdziwe opinie obywateli, a nie czytać bzdury lub robić ankiety z kamerą. Tamte społeczeństwa są terroryzowane przez poprawność polityczną.
Od wychowywania są rodzice
Ci, którzy piją i biją też?
Jak sądy pokazują: "to zależy", przez co twoja teza postawiona 0-1 nie jest prawdziwa.
No właśnie widać, jak wychowują.
Ale po to pracują i płacą na to podatki żeby Państwo mogło się zająć przynajmniej podstawami i to chyba nie jest zbyt kontrowersyjne stwierdzenie.
Rodzice dalej mogą wychowywać swoje dzieci, ale uczniowie powinny mieć dostęp do dwóch stron poglądów.
Ale czego wy się ludzie boicie? Przecież jak jesteście tacy gorliwi w pisaniu komentarzy pod filmem na yt to tym bardziej będzięcie w wychowanie własnych dzieci. Nic się wam złego i waszym dzieciom nie stanie. Przecież je przekonacie, że prawidłowo to: zmówić modlitwę przed, zgasić światło, nie wsadzać tam, gdzie się nie powinno, resztę swoich fantazji spełnić z kimś bardziej otwartym na boku, a później grzecznie opowiedzieć o tym w konfesjonale.
Zawsze czekam z niecierpliwością na kolejny material
Panowie prawnicy mieli się wypowiadać o podstwach prawnych tematu a gaworzą sobie o swojej ideologi 🤦♂️
Jaka jest podstawa prawna wprowadzenia rozporzadzeniem tego przedmiotu?
Bogus jak zwykle przygotowany 😂
Terlikowski prawica? Wolne żarty.
Moze USA powinno sluzyc za przyklad przymusowej edukacji, wprowadzili. Wystarczy spojrzec na statystyki i ocenic samemu
Dziwne ,ze dopiero teraz to mi sie wyświetliło,a temat bardzo mnie interesuke,jako mamę dwójki dzieci.
Panie Matczak ja mam prawie 60 lat i moja Mama juz w lata 70 rozmawiala ze mna o seksie i z czym to sie wiąże. Teraz chyba rodzice sa bardziej wyedukowani i chyba nie ma w tym problemu.Homisesualizm juz tez byl dawniej i takie osoby zyly miedzy nam ale nie byly tak nachalne i nie robily z siebie pepka swiata.
Nie dwoch prawnikow gada o seksie tylko caly czas pan gada i nie pozwala wypowiedziec sie koledze.
Podobno Nawacka ma wacka
Czy to państwo sezonowe kiedyś zacznie zajmować się poważnymi sprawami? Kiedy ja zobaczę debatę Gdzie będą wszyscy rektorzy Politechniki polskich którzy będą odpowiadać na pytanie co oni od rana do wieczora robią że Polska nie ma własnej fabryki samochodów z tego byłyby pieniądze rozwój dobrobyt państwa a nie debaty Czy dzieci powinny się uczyć o seksie No przecież to jest zbrodnia na narodzie
Bez sensu jest przykład mormonow względem polskiej konstytucji 🤔👋
Super, Leśnodorski nie zna programu ale jest przekonany że to musi być obowiązkowe.
Proszę panów nawet ludzie homoseksualni nie popierają ideologi lgbt.chcą żyć pracować kochać i być kochanymi. Nie chodzą na marsze
genialne rozkminy
Dzięki.
Prośba na przyszłość, aby mikrofon Pana Bogusia dać głośniej, a Pana Matczaka ciszej. Żeby się równo oglądało. Wynika to z natury ich głosu po prostu 😄
Internet wychowa nam dzieci.
Troll
Już wychował 😢
Najlepiej zwalić winę na internet 😂
świetny odcinek
Osobiście wydaje mi się że panowie nie wiedzą co to jest frankfurtska szkoła marksizmu albo nie chcą znać tego pojęcia lub nie daj Boże są jego zwolennikami.
Ale jakie państwo? Państwo niemieckie? Bo te jemu przecież wierny jest Matczak, nazywając to "europejskością".
hahah taak wszedzie niemcy :D
@@pawel5ka z kim mamy największe relacje handlowe?
@@pawel5k Zgadza się, właśnie wszędzie. I to, że mają niebieską flagę z gwiazdkami nie zmienia ich imperializmu. Realizowali już swój imperializm pod różnymi flagami.
Co do kazusu, niezmiennie jak we wszystkich tego typu przypadkach będę twierdził, że zakazywanie czy nakazywanie przez aparat państwa nie ma najmniejszego sensu. Głównie tworzy tylko napięcia społeczne i pogłębia brak zaufania do panstwa jako instytucji. Wiedza to jest klucz. Merytoryczna rozmowa, fakty, uświadamianie. No ale u nas są tylko interesy polityczne czy biznesowe. Zero debaty, zero nauki, a tylko krzyki
Panowie poraz kolejny wielki szacunek za merytorykę i obiektywizm. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Edukacja seksualna powinna się kończyć na nauce, nie na religi ani nie na ideologii. Do tego powinno być wychowania do życia w rodzinie według jej definicji w prawie
A jeśli którakolwiek z podstaw uległa by zmianie to powinni automatycznie zaktualizować ten przedmiot
14:55 Zawsze uważałem ten punkt o tłumieniu seksualności przez kapitalizm za wyjątkowo głupi. Biorąc pod uwagę, że prostytucja to jeden z pierwszych wolnych zawodów. A w naszej dobie kapitalizmu wszystko dosłownie ocieka seksem, od reklam prostych burgerów, przez auta po takie strony jak OnlyFans które zarabiają więcej niż OpenAI.
Zgadzam się z potrzebą nauczania itp. Ale tez pomineliście jeden temat apropos samych nauczycieli i sposobu realizacji przez nich tego przedmiotu. Być może będzie spora część nauczycieli nadchodzących do tego z zimną głową, ale będzie też część próbujących wcisnąć swój punkt widzenia, że geje są be, albo że geje nie są be a wszyscy inni są be itp. Podobnie jak kiedyś czytałem komentarz kogoś o tym że nauczycielka w szkole jego dziecka wciskała jakieś dyrdymały dzieciom żeby nie jadły mięsa, co jest średnio bezstronne, tak może i będzie i w tych przypadkach niestety
Matczak idź lepiej na łowcę talentów.
Panie porf. Matczak sformułowanie o wydłubaniu oka jest dużo bardziej dosłowne niż się Panu wydaje. Nie można chodzić na skróty myślowe jak Pan to uczynił. Chodzi wprost o zabiegi medyczne i postulaty wspomagania zmiany płci w trakcie kampanii wyborczej w USA. Proszę się zastanowić jeszcze nad tą swoją wypowiedzią. i w miarę wyciągnięcia wniosków np. ją skorygować lub wyjaśnić.
Przez caly program mówicie o tym że jak sie te tematy przemilczy to przeciez dziecko i tak sie o tym dowie z internetu. Po czym wypowiadacie zdanie że nie mozna twierdzic ze samo powiedzenie o tym ze homoseksualizm istnieje juz jest indoktynacją. Zapewniam was ze o tym że homoseksualizm istniej młodzież wie i nie trzeba do tego oddzielnego przedmiotu. I raczej wątpie by osoby wprowadzające ten przedmiot chciały tylko uzupełnic braki w wiedzy młodzieży, oświecając ją infomracją o istnieniu homoseksualizmu.
Albo sie mylę. Moze to tylko w moim pokoleniu było oczywiste, a młodsze pokolenia faktycznie siedzą w tak ekstremalnych bańkach ze o tym nie wiedzą.
Prof. Matczak sam identyfikuje problem już rozpoznany i stawia tezę, która rozmija się z rzeczywistością. Zdolność opisania rzeczywistości nie skutkuje jednocześnie obiektywnie neutralną jej regulacją. W tym przypadku tak nie jest. Więcej nawet w tym przypadku pominięto możliwość uwzględnienia bądź wpływu na te treści jedną ze stron dyskusji. Rzeczywistym problemem jest dobrowolność edukacji w obszarze seksualności ponieważ jest to, na dzisiejsze czasy, rzeczywisty środek do przekonywania w obszarze szkolnictwa o potrzebie i przydatności takiego działania. Obecny rząd wylewa dziecko, nomen omen, z kąpielą.
PS Nie sposób się nie zgodzić z mec. Leśniodorskim. Niepotrzebnie pan mec. zasłania się wiary własnej w stan rzeczy. Przedstawione stanowisko uważam za spójne i logiczne.
Kolejny dobry skądinąd program.
Pomijacie Panowie ważny (być może najważniejszy) temat a jest nim to kto będzie nauczał tego przedmiotu? Polskie realia szkolne są takie, że brakuje nauczycieli standardowych przedmiotów co oznacza, że nauczyciel/lka, która już uczy kilku przedmiotów dostanie odgórnie edukację zdrowotną i to jest coś co mi najbardziej przeszkadza. Jeśli zostanie przygotowana baza odpowiednio przeszkolonych nauczycieli, którzy będą mogli uczyć edukacji zdrowotnej to wtedy nie mam nic przeciwko ale tak nie będzie i to może przynieść więcej szkód niż korzyści
Precz o naszych dzieci!!!!
Wszystko co jest na tym przedmiocie nie byłoby problemem gdyby to nie było narzucane na siłę i na siłę przedstawiane tylko pozytywnie i pięknie.
Szanowny Panie prowadzący. Proszę zwolnić swoją narrację. Może Pan uczyć się od Kuby Wojewódzkiego, do którego po latach dotarło, że wolniej jest dogłębniej.
Jest Pan przygotowany i posiada zasoby. To może nie wystarczyć. Chyba, że Panu nie zależy na przekazie.
pozdrawiam
Uzależnienie nie jest ryzykownym zachowaniem. Uzależnienie wgl nie jest zachowaniem, a choroba powstała jako konsekwencja pewnych zachowań.
40:54 a co do tych badań. To nie jest czasem tak że ankietowani to rozniez imigtanci albo potomkowie imigrantów i dlatego w miejscsch gdzie jest mniej imigrantów (imigganci sa w każdym miescie w Niemczech) to odsetek niezadowolenia jest wiekszy?
Wydawałoby się że Panowie potrafią myśleć logicznie ale stwierdzenie że semantyka nie ma znaczenia zdecydowanie zaprzecza tej tezie, jest to ważne bo jeżeli by nie było to Putin nie napadł na Ukrainę tylko rozpoczął specjalną operację wojenną, napaść na kobietę to seks-niespodzianka, a podawanie leków blokujących rozwój płciowy 11letniego dziecka to postęp i nowoczesność. Owszem trzeba o tym rozmawiać ale na zasadzie obiektywnej dyskusji, podając zagrożenia z tym związane a nie promowanie i normalizowanie czegoś, co jest nienormalne. Ile jest według Was płci?