Rysław i UV - GTA, platyny i inne rozkminy - GRUV 07
Вставка
- Опубліковано 3 жов 2024
- Okres posuchy trwa, więc dziś mało nowości, za to dużo innych tematów. Trochę Eldena, trochę o platynach i trochę GTA, a to wszystko wypełnione po brzegi rozkminami różnego typu.
Możesz wspierać moje działania tutaj:
◾️Patronite ❤️ patronite.pl/u...
Gorąco zapraszam do odwiedzin kanału Rysława:
◾️Rysław ▶️ / @ryslaw
Podcast:
◾️ Spotify 🎤 open.spotify.c...
◾️ Apple 🎤 podcasts.apple...
Moje sociale:
◾️ Twitter ▶️ / nordbundet
◾️ Discord ▶️ / discord
◾️ Instagram ▶️ / uvograch
Wspieraj nasz podcast na Patronite: patronite.pl/gruv
Jako stary gracz z bardzo ograniczonym czasem, nie jestem fanem platynowania. Nawet w grach, które bardzo mi się podobają kończę fabułę + wszystkie misje poboczne i wolę zacząć nową grę z kupki wstydu, niż wypełniać dziwne wymysły dewelopera, który np. stwierdził, że muszę trafić X botów z łuku podczas skoku. Pozdrawiam.
Jako jeszcze nie stary, ale już nie młody gracz z równie ograniczonym czasem popieram. Kiedyś jednak kładłem u siebie mocny nacisk na platynowanie gier i trochę mi zajęło wyleczenie się z tego. Patrząc z perspektywy, wyszło mi to na lepsze - czerpię z gier więcej przyjemności grając po swojemu a nie według poradnika do wbicia platyny.
Ja to nawet musiałem zacząć grać na poziomie easy we wszystko bo nie dałbym rady tych gier kończyć 😅
Ja mam ograniczony czas i dlatego nie mam kupki wstydu tylko kupuje grę i staram się ją wymaksować. Reszta gier poczeka na swój czas albo i nie bo i tak nie ogra się wszystkiego.
Z czasem u mnie dobrze ze sprzętem też ale mnie osobiście możne nie tyle co platyny ale osiągnięcia z PlayStation pchają do tego żeby w ogóle grę włączyć. Fajnie to wygląda gdy widzisz w swojej ulubionej grze xyz%
Dzięki za swój wywód na temat życia i tego co robisz z wolnym czasem 😂
Zostawiłem sobie wszystkie Wasze odcinki na remont mieszkania i była to świetna decyzja. Kapitalnie się Was słucha a galopujące dygresje i wycieczki na tematy wszelakie to chyba najlepsza część tego podcastu.
Czuć chemię między prowadzącymi, aż szkoda że jestem już na bieżąco i kolejny odcinek dopiero za tydzień
Kocham długie formy w waszym wykonaniu
a są krótkie? :D
Najlepszy podcast, może trwać nawet i 5h
Do pracy czy do podróży idealna sprawa,bo jak mam wolny czas to gram przeważnie w gry lub oglądam film.
"Nie ma dużo newsów" i niecałe 2 godziny marteriału. Jeteście wspaniali :)
Muszę lekko poprawić Rysława jeśli chodzi o dodatek do Elden Ringa. Dodatek przeszedłem już 2 razy. Na moje oko jest minimalnie trudniejszy od podstawki. Bzdurą jest to, że jego poziom trudności zmusza nas do grania z innymi graczami. Cała "afera" o poziom trudności wzięła sie to z tego, że gracze zamiast eksplorować mapę i ulepszać postać, szli prosto do pierwszego bossa i próbowali go zabić. Identycznie było w podstawce ER i pierwszym bossem. W dodatku, oprócz podstawowego levelowania poprzez zbieranie run, został dodany nowy system. Teraz dodatkowo zbieramy "Scadutree Fragment" które podnosi nam co poziom, wybrane odgórnie statystyki o około 5%. Czyli bardzo dużo. Patrząc na twittera gracze to przeoczyli. Negatywne oceny na Steam. Bardzo duża ilość pochodzi z Chin, gdzie gracze krytykują grę za Easy Anti-Cheat i słabą optymalizacje. Ze słabą optymalizacją sie zgadzam, nawet sama podstawka u mnie jakby gorzej zaczęła działać. Media połączyły słabe oceny ze steam, z płaczem graczy, którzy prą przed siebie pomijając otwarty świat, co skutkowało nikłym rozwojem postać i trudniejszą grą.
Co do bardzo agresywnych bossów. Według mnie jest to bardzo fajny zabieg który zmusza graczy do myślenia i zmiany ekwipunku. Jeśli ktoś gra normalnie, zwiedza, rozwija postać itd. i dalej ma problemy to zawsze może użyć Spirit Ashes o nazwie "Mimic Tear". Według mnie, użycie jego to jak wybranie poziomu łatwego. Z nim Rellane zabiłem za drugim podejściem.
Elden Ring (podstawka w dodatek nie grałem) to najłatwiejsze soulsy. Jak sobie nie radzisz to idziesz eksplorować świat, pompujesz postać i wszystko pada jak muchy. Szybka podróż z dowolnego miejsca oraz duża liczba ognisk w świecie gry tylko jeszcze bardziej pomagają + walka z konia
W dodatku masz jednak inaczej, bo o ile poziom postaci dalej gra rolę, tak głównym wzmocnieniem są te odłamki ostrodrzewa, czy jak one się tam nazywają. A tych jest ograniczona ilość w świecie i przed danymi bossami możesz się rozwinąć o ograniczoną ilość razy. Więc to skalowanie trudności jest inne niż w podstawce. Ja sam akurat jestem za tym żeby gry po premierze nie ułatwiać, sam nie miałem za dużo czasu na granie i jestem gdzieś może w połowie dodatku a już wyszedł patch "balansujacy", co mnie strasznie poirytowalo. Teraz będą obozy tych co przed patchem i po patchu zrobili bossa.
@@seciak595 no i w sumie co z tego, że będą ci co zrobili bossa przed i po patchu?
@@Pec3t tak ogólnie to nic z tego, może Ci jedni będą przez jakiś czas głupio gadać, ale im dalej od premiery, tym mniej. Natomiast jeśli o mnie samego chodzi, to dla własnej satysfakcji wolałbym się zmierzyć z tymi bossami w ich najlepszej formie.
@@seciak595 w sumie ten problem rozwiązałoby wprowadzenie poziomów trudności. Jednak z tego co wiem, From Soft tego nie chce.
Sam jestem sentymentalny i wspominkowy, więc tym bardziej was uwielbiam słuchać.Kiedyś w latach 90-tych odpaliłem Cytadelę na Amigę i intro z tej gry po prostu rozwalało system,a Amiga 600 pozwalała odpalić tą grę jedynie w malutkim okienku,bo inaczej nie dało się grać.
Pozdrawiam
40 letni gracz ,co w ponad tysiąc gier grał i w tym sporo tytułów przeszedł , bo uwielbia gry fabularne.
Hej, Ginko tej strony. Przede wszystkim dzięki za świetny podcast . Zawsze z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek i mam nadzieję, że tematów, a przede wszystkim dygresji, nigdy Wam nie zabraknie. Bardzo mi miło, że wspomnieliście o mnie. Super Was było spotkać na Dragonsach!
Jeśli chodzi o moje miejsce w rankingu światowym, to w zasadzie oboje mieliście rację. Obecnie w okolicach miejsc 3-6 jest bardzo ciasno (różnica zaledwie kilkunastu platyn) i sobie pływam w tych granicach. Dziś jestem 5, ale za kilka dni pewnie się przesunę w górę lub w dół. Podobnie w rankingu dla samej platformy PS5, gdzie balansuję w okolicach miejsc 1-4.
Co do Balatro, grę kupiłem już na premierę, ale do tej pory nie udało mi się odpalić. Główni winowajcy to ogrom dobrych jRPG, które wyszły w ostatnim czasie (SMTV jeszcze nie zaczęte) oraz klasyków PSX/PSP/PS2 w PS Store, które staram się ogrywać regularnie. Natomiast jestem pewien, że prędzej czy później podejmę się wbicia platyny w Balatro. Czy się uda? Nie jestem pewien, z pewnością będzie bardzo ciężko. Natomiast najcięższa platyna świata w moim odczuciu to The Crypt of the Necrodancer - nawet SMB czy Balatro to spacerek po parku w porównaniu z nią. Średni czas gry u osób z platyną to jakieś 1400 godzin. Nekrotancerza nawet się nie będę podejmować - musiałbym nie grać w nic innego przez minimum pół roku i przy okazji liczyć na perfekcyjne podejścia, bo tam najmniejsze wytrącenie z rytmu dużo kosztuje. Nie jestem i raczej nie będę gotowy na rezygnację z bieżących tytułów dla jednej gry, choć przyznam, że to swoiste fomo boli niemiłosiernie.
...oboje?? Który z nich to kobieta? Tak w ogóle to nastukać 70 godzin w Balatro i nie dojść do ostatniego poziomu to nie lada wyczyn HE HE HE
Z ciekawości zapytam, jakie dobre jRPGi przechodzisz? 🙂
@@zorzyk7880 My bad, kajam się.
@@secretmanpl Teraz etap Eiyudena: HH, a wysoko na liście priorytetów są Octopath Traveler (w końcu dodany do PSS, dwójkę uważam za najlepszego jRPG ostatnich lat), SMT V i chciałbym po raz kolejny, a po raz pierwszy z pucharkami, przejść Grandię. A niedługo wychodzą rimejki Suikodenów. Jak żyć?
@@miguelcamino8712 wygląda na to, że ciśniemy niemal to samo, bo sam gram obecnie w Eiyuden Chronicle: Hundred Heroes i Shin Megami Tensei V: Vengeance, a następny u mnie w kolejce będzie Octopath Traveller II. Tak, czasu zawsze za mało, pomimo że i tak dużo się go poświęca na ten gatunek gier. Dobrze chociaż, że nie platynuję tytułów, ale nawet bez tego coś mnie korci do zbierania bohaterów i demonów w tych jRPGach 😅
Najlepszy growy podkast w Polsce !! Change my Mind !
zaraz po Forumogadce ;)
Super kolejny odcinek i panowie nie musicie co odcinek przeżywać tego że odcinek był długi i że odbiegacie od tematów głównych. Ogólne dyskusje o świecie gier i ogólnie o życiu są mega spoko i bardzo miło się słucha. Także nie ma czym się przejmować. Szczerze jesteście dla mnie teraz podcastem numer jeden bo i słucham Rocka i Borysa czy Gola czy cdaction ale Was słucha się zdecydowanie najlepiej i na Wasze odcinki czekam zawsze z niecierpliwością. Wasza wiedza i doświadczenie w tej branży jak i doświadczenia życiowe jednak dają tego efekt że każdego odcinka słucha się naprawdę mega mega bardzo dobrze i to był strzał w 10 że we dwóch zdecydowaliście się założyć podcast, pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego panowie!
👍
Z klasycznych tytułów to Soul Blade/Edge ma intro, które można oglądać w nieskończoność.
ja mam tak z intrem to Tekken 3 😁
Słucham tego podcastu i słucham i myślę sobie "jednak jest jakość". Czuć, że UV jest rasowym dziennikarzem, i umie zadawać pytania. Poprowadzić rozmowę. A to jest jednak sztuka.
Quake zmienił wszystko. Dla mnie to również był przełomowy moment i przejście na mysz i klawiaturę. Szkoda, że dzisiaj ta seria jest już tylko cieniem dawnej potęgi. Mimo to, ja w pierwszego Quake gram do dzisiaj.
Jeśli co daje ci przyjemność to niema mowy. O marnowaniu czasu żyjemy dla. Przyjemnych wspomnień 😊
A nie ma za co dziękować, że słuchamy, cała przyjemność po naszej:) Dobre klepanie, dobre słuchanie
Odsluchalem wszystkie wasze odcinki na spotyfi i muszę stwierdzić że mega fajnie się zgraliscie 😊 fajnie się was słucha
To ciekawe a propos wydajności gry Elden Ring. Gdy miała miejsce premiera, ciężko było dostać kartę graficzna lub ps5 oraz series x. Wiec jedyne co mi zostało to Xbox series s i właśnie na tym sprzęcie ogrywałem eldena i działał bez zarzutów.
Wymaxowanie Balatro według steama zajęło mi 203 godziny, koło 70ciu godzin miałem już bodajże wszystko poza Completionist+ oraz ++. Szczerze nie polecam zabierania się za to, nie tylko ze względu na aspekt czasu, ale również dlatego, że gra w pewnym momencie może stracić dla was swoją magię. Wiadomo, można podchodzić do każdego runu w ten sam sposób, jednak chcąc uporać się z osiągnięciem w szybszym czasie byłem zmuszony do przerywania podejść i zaczynania ich od nowa, co wiązało się z dużą frustracją. Z drugiej zaś strony, nic nie dawało mi takiej samej satysfakcji jak wbicie 3 nowych, złotych nalepek za jednym razem, będąc już całkowicie w głębi całego tego grindu... Także może nie jest to takie oczywiste :D Jeżeli ktoś szuka jakichś porad do Balatro to z chęcią odpowiem pod tym komentarzem!
Szanuję mocno i gratuluję.
Dzięki:)
Elden Ring to jedyna gra from od czasów Ninja Blade która mnie zmęczyła i znudziła. Martin przyłożył sie eo tworzenia tego świata a ja i tak jestem bardziej zaintrygowany swiatami z soulsow, nie mówiąc o wybitnym Sekiro i Bloodborne. Te gry same w sobie już były zawsze angażujące. Tymczasem Elden jest angażujący i do tego rozwleczony w nieprzyjemny dla mnie sposób. Spędziłem z podstawką 40h, zatrzymałem sie na którymś bossie i nie chciało mi sie więcej męczyć, nie czułem tu tego samego co przy Bloodborne albo Dark Souls 3 gdzie pomimo ciągłego umierania parłem na przód. Tutaj zwyczajnie sie już zmęczyłem, świat nie wciągnął, skradanie sie w wielkiej zbroi z dwuręcznym meczem na barku wyglądało kuriozalnie. Może jest tu nieco czepialstwa ale odpadłem i tyle. Liczę ze następna ich gra będzie bliższa temu co robili wczensiej, lub może całkiem postawią na nową markę nie tylko z nazwy ale i formuły rozgrywki
Rewelacyjny jest Wasz podcast, zawsze jak kończę odcinek to nie mogę doczekać się następnego 😅 I to, że ma luźną formułę bez narzuconego scenariusza pełną masy wtrąceń i anegdot jest jego najmocniejszą stroną, a jak się zagadacie i podcast się wydłuża no to my się nie obrazimy 😉 Trzymajcie tak dalej 👍
Witam i pozdrawiam zacny podcast :) uznałem że podzielę się też moimi spostrzeżeniami eldenowymi, grałem jakieś 2-3 miesiące po premierze i grę skończyłem od deski do deski, każdą ścianę wylizałem i bossów chyba wszystkich ubiłem (tutaj też zaznaczę że jestem ogólnie fanem soulsow, szczególnie jedynki, kilkukrotnie skończona, wykuta niemalże na pamięć, jakoś tak czuję się w niej jak ryba w wodzie, dark souls 3 i bloodborn skończone jednokrotnie) i no do sedna, moim zdaniem już w podstawce większość bossów była zaprojektowana tak żeby walczyć z nimi z sojusznikiem lub przywołańcem. Ja jako gracz mocno singlowy tego nie polubiłem, niektórzy bossowie byli na tyle agresywni że właśnie nie było tego okienka na leczenie/odetchniecie i trzeba było się ratować summonami którzy odciągali uwagę bossa, więc nie wiem skąd nagle negatywne oceny dodatku jeśli wygląda to no podobnie z tego co słyszę, ale w dodatek nie grałem i no nie przekonałem się na własnej skórze. A co do błędów technicznych to też je miałem jak grałem i to całkiem podobne, kilkusekundowe ścinki ekranu, jak dobrze pamiętam to był problem z zabezpieczeniem antypirackim i grając offline nie było tego problemu.
Kurcze. Nie mogę uwierzyć, że w 2024 dyskutujemy o tym, że gry od From Software są za trudne. To, że Elden Ring wpłynął mocno na casualowe wody, nie znaczy że trzeba obniżać poziom. To nie są gry dla każdego. Chcesz łątwiejszej gry? Zagraj w inną łatwiejszą grę, któych jest zatrzęsienie. Dlaczego wymuszać na producencie gry obniżenie poziomu trudności? Grupą docelową tych gier są ludzie, którzy nie stronią od wyzwania i włażnie dla niego również grają w te gry. Dlaczego zabierać im tę niszę? W grach od From Software wyzwanie i poziom trudności są częscią doświadczenia i za to ludzie kochają te gry. Czy ja wchodze na fora nintendo i jęczę, ze te gry są za łatwe? Nie, po prostu w nie nie gram, ale nie cisnę w deweloperów, że nie robią gier pode mnie, tylko wybieram inne gry.
Poza tym wszystkie dodatki do gier FS miały mocno podkręcony poziom trudności w stosunku do podstawki. Artorias w DS1, Korona Żelaznego króla w DS2, Miasto pierścienia w DS3, Starzy Łowcy w Bloodborne.
FOMO panie, FOMO. Nigdy nie grałem dłużej niż godzinę w Soulsy i to była, dla mnie, dobra decyzja, nie lubie tej rozgrywki. Są jednak ludzie, którzy muszą zagrać w "popularny" tytuł bo tak, bo muszą.
Zgadzam się w 100%
Właśnie wczoraj ukończyłam dodatek i zdecydowanie nie uważam żeby była jakakolwiek konieczność przywoływania kogokolwiek, łącznie z duchami, to że jest taka mechanika w grze nie znaczy że trzeba z niej korzystać. Ostatni bos padł po 45 minutach. Gdy masz dobry build i dobrze zeksplorujesz mapę i zbierzesz Scadutree Fragment aby mieć choćby ten 19 level to nie powinno być większego problemu z ostatnim bosem. Zdecydownie mam ochotę na NG+ i ponowne przejście dodatku. Pozdrawiam serecznie :)
bardzo dobrze sie was słucha a do ogladania brakuje przebitek na gry o ktorych gaworzycie pzdr yo
Super odcinek, wspaniale się was słucha i ogląda. Bardzo dobry pomysł z powrotem do Alana Wake'a 2. Osobiście nigdy nie przepadałem za GTA. Rockstar to dla mnie Bully i The Warriors.
Pozdrawiam
Świetny podcast jak zawsze!
Co do Elden Ringa - jestem pod koniec DLC, zostal mi ostatni boss. Poziom trudności jest wysoki, nawet została ostatnio wprowadzonka łatka by ułatwić początek gry (ale nie całość). Nie uważam jednak, że gra jest wściekle trudna. Ona jest po prostu wymagająca , zdecydowanie bardziej niż podstawka. Elden Ring to najłatwiejsze "soulsy", stąd gracze nowi w tej serii mogą odczuwać takie problemy w dodatku.
O tym co Rysław mowił o pomaganiu w Elden Ringu, chodzi również a raczej przede wszystkim o przyzywanie duchów/summonów które znacznie ułatwiają walkę.
GRYsław i GR.UV to najlepsze podcasty!
Pamietam te komiksy dwujezyczne. Sciagnalem w PDF. W latch 80tych mialem wersje polsko-niemieckie. Gdzies to przepadlo 😢.
Zgadzam się z Wami Panowie w temacie tracenia czasu, ale uzupełniłbym to jeszcze o kwestię wieku. Wydaje mi się, że jeśli osoba w wieku np 10-25 jedyne co głównie robi to gra w gry, to wg mnie marnuje czas, nie zachowując balansu pomiędzy realnym życiem a graniem. Jesli ktoś nigdzie nie pojechał, nic nie zwiedził, nie zbudował żadnych relacji wokół siebie, nie obcował kompletnie z naturą (jakiś obóz, sport na świeżym powietrzu), nie chodził na imprezy, do kina, teatru, olał odkrywanie gatunków muzycznych itp itd. to wg mnie marnuje ten czas. Potem w wieku np 35 lat będzie mu ciężko nadrobić stracone lata w wielu kwestiach
No i elegancko, zabieram się za słuchanie
W Eldenie po prostu jest dość kontrowersyjny system rozwoju postaci nałożony na DLC. Twój level bazowy z podstawki schodzi na dalszy plan przy fragmentach, które zbierasz w dodatku. W przypadku jak poświęcisz czas na eksplorację i zebranie fragmentów, to bossowie będą bardziej zjadliwi. Wciąż będą bardzo agresywni, często korzystający z AOE, ale nie będziesz na polu walki niewiniątkiem na hita lub dwa. Na starcie tez byłem delikatnie zniesmaczony tym zaburzeniem proporcji (gdzie bossowie miażdżą Cię jednym strzałem, a w zamku za nimi są mobki, dla których jesteś He-Manem), ale jak trochę czasu zainwestowałem w eksplorację, to dodatek zaczął mieć ręce i nogi. Wciąż tyłka nie urywa, ale przynajmniej da się w to grać! :D Skończyłem wszystkie gry From, które są na PC, ale tu pierwszy raz byłem bliski odpuszczenia. Nie masz fragmentów - nie podchodź. Czujesz, że boss za mocny - idź ich szukaj. Chęci na powtórkę takiego zbieractwa będą u mnie żadne, ale przynajmniej ten raz, dla przyzwoitość, dowiozę do końca... ... mam nadzieję
To będzie najpopularniejszy podcast o grach w Polsce. Jestem o tym przekonany.
Dałoby radę dodać rozdziały?
Was to moge caly czas sluchac. Widac i slychac ogromna wiedze. Dla mnie mozecie gadac o czymkolwiek i tak was bede sluchal. Pozdro. Ps. Army of Darkness obejrzane ?
O, a ja skonczylem Knight Lore oraz Alien 8 :) Oczywiscie przy wlasnorecznie rysowanej mapie. I jezcze z takich trudniejszych pozycji - Starquake. Calkiem niedawno sprobowalem Starquake po latach i nie przezylem kilku ekranow nawet. Czlowiek sie starzeje. :)
1:09:34
Gdy przeprowadzałem wywiad z Simonem Butlerem podczas Pixel Hell, uświadomił mi on że retro znaczy coś innego niż mi się wydawało. Stare rzeczy nie są "retro" - one są po prostu stare/klasyczne/vintage.
Nowe rzeczy zrobione na modłę starych to retro. Boomer shootery wyglądający jak FPSy lat 90. są retro, a FPSy z lat 90. nie są. Całe życie żył człowiek w błędzie :)
1:12:40 wg Wikipedii BG&E2 zapowiedziano jako sequel w 2008 podczas Ubidays, a prawie 10 lat później (2017) zapowiedziano ponownie jako prequel.
To prawda, natomiast słowo retro zwyczajnie nabrało nowego znaczenia. A 'prawdziwe' gry retro (świeżo wydane) nazywane są, jeśli się nie mylę, neo-retro.
1:23:00 zmarnowałem lata, na pewną mobę. Granie jeśli nie zarabiasz na tym, w jakikolwiek sposób - to de facto tylko eskapizm, prokrastynacja oraz tylko rozrywka.
Fakt, że dodatek do Elden Ring jest momentami trudny ale bez przesady. Na wiele rzeczy, świat odpowiada konkretnymi rozwiązaniami. UV słusznie wspomniał, że to jest poniekąd pokłosie sukcesu FS. Elden Ring wypłynął na szerokie wody, może zbyt szerokie. Pomijając fakt, że dodatek mógłby być osobną grą, to jest to tak doskonale zaprojektowany świat, że zapiera momentami dech. Jest to wspaniałe doznanie. Smakuję sobie powoli.
w rozgrywce w quake był hitscan wiec nie było trudno trafić w cel grając na klawiaturze.
0:22 nie ma wielkiego planu czyli dygresje. Pozdrawiam serdecznie 😻♥️😻😻♥️
Dzięki wielkie!
Dzięki za kolejny odcinek!
Ech, Starfield... Minął niespełna rok a wydaje się jakby wydali go dziesięć lat temu ;P Ale żarty na bok. Starfield to nawet niezły roguelite! :)
Alan Wake 2 z przejściem gry platyna wpada sama z napisami końcowymi łatwa przyjemna polecam
Oby tak dalej!
Dzięki za kolejne spotkanie. Zastanawiam się nad handheldem, może jakiś krótki blok na ten temat w przyszłości ? Pozdrawiam
Zależy jaki masz budżet, jakie gry lubisz, czy chcesz emulowac. Bez takich informacji nie da się nic doradzić. /Simplex
@@MKwadratPodcast traktuję to bardziej jak spełnienie swojej chwilowej zachcianki, która pewno wyląduje w kącie zaraz obok ps5 i switch'a - piszę to, bo Twój komentarz dał mi do myślenia. Szczególnie to jakie gry lubię - problem w tym, że ja bardziej mam sentyment do gier - niż je obecnie lubię. :/ a na to raczej nie ma lekarstwa :) Parafrazując pewne powiedzenie, jak się jest młodym to się ma czas i chęć pograć ale Cię nie stać, a jak jesteś starszy i cię stać to nie masz czasu i w sumie to już Ci się nie chce.
@@jakasnazwa123 jak masz rzucić w kąt to kup jakiegoś anbernica albo miyoo, to przynajmniej dużo nie stracisz :)
Nie trzeba grać z innymi w dlc do Elden Ringa nawet jesli nie jesteś weteranem. Można sobie bardzo ułatwić walkę z bossami wzywając summonów i npców, plus kombinując z buildami.
Ten gość, który na pierwszej Gambleriadzie grał w turnieju Quake'a na klawiaturze i zajął 2 albo 3 miejsce nazywał się Jacek Rzymełka. Nie ma za co.
Heh, kojarzyłem nazwisko, ale nie chciałem mówić, żeby nie palnąć gafy.
Super się słucha jak zawsze.
W Civilizacji dalo sie przewinac intro, z tym ze dopiero po tym jak w tle wygenerowal sie swiat. To jak dlugo sie generowal zalezalo od szybkosci maszyny i chyba tez ustawien swiata, na Amidze byl to bardzo powolny proces, ale z tego co pamietam wystarczylo nasluchiwac stacje dyskietek i kliknac jak przestanie mielic.
Super materiał !
Panowie, skoro podcast ma już oficjalnie nazwę, to bardzo proszę o nazywanie tak odcinków, aby łatwiej można było poszczególne odcinki wyszukiwać i identyfikować na jutubie. GRUV 1, GRUV 2 itd. Dziękuję.
Super sie slucha. Lepszy podcast niz Rck i Brs.
Pytanie do Ryszarda czy więdną mu uszy jak UV mówi że „małsluka nie było z difoltu w ritejlowej wersji”. Wiele zniesę ale takiej ilości ponglisza jaką sypie uv to i mi ciężko przetrawić 🤢
W Cywilizacji wystarczyło wyjąć dyskietkę z napędu, aby pominąć intro.
Zacznij robic podzial na rozdzialy, bo np ktos chce posluchac wybranego tematu, np o GTA i trzeba gdybac, a teraz to norma z rozdziałami w podcastach na yt. Pozdro :)
Ryszardzie średnio 2h dziennie na graniu to sporo. UV jest zwyczajnie poza skalą ;) Prowadzę statystyki swojego grania i rocznie spędzam na tym 700-900h (30-40 gier) więc jakieś 2-2,5h średnio dziennie. Też stety/niestety potrzebuję 7,5-8h snu aby czuć się dobrze więc mając pracę i robiąc też w życiu coś oprócz gier to chyba nie ma zwyczajnie jak wcisnąć więcej. Patrząc na znajomych, którzy w porywach spędzą kilka godzin, ale nie dziennie tylko tygodniowo to i tak mam wrażenie, że ja gram bardzo dużo :) PS. Świetny podcast!
Super
U mnie platynka zawsze wpada jeśli gra na tyle mi się podobała, żebym po ukonczeniu miał ochotę dalej grać. Jesli taka ochota jest, wtedy chce wbić platynę i robić te różne wymysły twórców.
W kwestii Raymana to nawet od biedy przytuliłbym na konsoli Raymana mini z mobilek 😅
Sekiro to nie tylko soulslike ale też najlepszy soulslike do tej pory w historii xD
Dla mnie możecie nawet gadać o nawożeniu cynamonu na wiosnę i tak będę słuchać 😊
Ej w Elden Ringu jak jest za ciężko to możesz przywołać ducha, pomoże ci i ułatwi walkę. Jeśli widze że boss ma combo w którym mnie stunuje i zabija bo nie udał mi się jeden unik, to bez sekundy zastanowienia korzystam z przywołań.
Będzie jeszcze Ruszt podcast? :)
Nie będzie.
Pierwszy Watch Dogs był najlepszy z całej tej serii, miał fajny wibe, ciekawą fabułę, dwójka nadal była dobra, ale to już nie było to.... W ostatniej części mam wrażenie że nie było fabuły...
52:54 WOW!!!
Beyond 2 był zapowiedziany nie 6 a 16 lat temu.
Bardzo czekam na polecane gry według was z wyprzedaży steam summer games ❤
Odcinek o Alanie 2? Czekam 😎
A ja zamiast platynowania wolę Achievementy, nie mam takiego odczucia, że już tak niewiele mi brakuje do platyny, poprostu tyle ile wbije tyle zostaje😊 chociaż jakoś tydzień temu wbiłem 1000G w MGSV, ale to wyjątek 😁
Obsidian miał obiecaną od Bethesdy premię jeśli średnia New Vegas na Metacritic wyniesie 85 lub więcej. Gra miała średnią 84...
Drogi UV'le - czasem odnosisz się do gier 451. Ale jest jedna, o której nie słyszałem jeszcze, żebyś opowiadał. Mianowicie Weird West. Może zaprowadzisz nas, w ramach którejś ze swoich dygresji, do twojej opinii na temat WW? Być może również Rysław pokusi się o dwa słowa komentarza? Byłbym wdzięczny, jako że ta gra ma specjalne miejsce w moim serduszku :)
Mam, ale nie ograłem. Czeka na swoją kolej.
Pilot śmigłowca - to były fajne komiksy
Też gram w GTA od jedynki. :]
Rysiek co za pamięć i znajomość branży nie tylko growej. Super robota panowie❤
nie mogę znaleźć nigdzie rozmowy Rysława z Ginko....
ua-cam.com/video/7OqKm2bH8uw/v-deo.html
Poszli ludziom na rękę i wzmocnili troszeczkę przedmioty który się zbiera i nas wzmacniają na terenie dodatku. Zdaje mi się że to po prostu poprawa balansu i tyle. Dodatek jest bardzo świeży i nadal go szlifują. Podstawkę szlifowali długo a i tak niektórym gra nie chodzi idealnie. Ja ciągle czekam na aktualizację do moda seamless coop mod dzięki któremu gra lepiej działa bo wyłącza anty cheata i usuwa wszelkie mgły które są pozostałością niestety po Soulsach a nie pasują do Eldena kompletnie. Lepiej się też gra z kumplami z tym modem. Nie wpływa chyba na poziom trudności ten mod więc jest git. Polecam wszystkim bo usprawnia grę. Tylko czekać trzeba.
Jak ci się obraz zamraża, to alt tab albo klawisz windows odmraża? Bo u mnie tak jest, namierzyłem, że to wina windowsa w moim przypadku, bo na ułamek sekundy akurat wtedy focus łapie explorer.exe. Win 11. Nie wiem jak i czy się da to naprawić.
Platynowanie gier to jest bezsensowne tracenie czasu. Powtarzać jakieś poziomy po x-razy, żeby zdobyć jakieś osiągnięcie, po co? Te osiągnięcia mają realna wartość jeśli są zdobyte podczas twojego standardowego gameplayu. Są wtedy wynikiem po prostu twojego grania, przejścia gry. A granie po x-godzin, żeby zdobyć jakiś acziwment... Kompletnie tego nie rozumiem.
Mam identyczne odczucia co do tego zachowania
Satysfakcja - znasz to uczucie?
Zgadzam się jest to strata jeb*nego czasu.
Ogolnie bowy manhunt by zrobil na mnie większe wrażenie bo bylby gra ktora idzie pod prad z obecnymi trendami i poprawnością, niz przehypowane gta. Dla mnie gta 5 to taka nijaka gierka. Duzo zabawy ale nijakiej z bardzo marna fabuła.
Co do najtrudniejszych platyn polecam sprawdzić Trackmania Turbo 😂 Wiem co mówię mam 137 platyn i ta była o półkę wyżej niż jakakolwiek inna którą mam
Jeżeli chodzi o soulsy, to zdaje się tylko na recenzję wonzia hehe
❤
Jak grasz Ryslawie na steam to on pokazuje ile srednio grasz w ostatnich 7 dniach chyba ;)
Gram różnie :)
Ja calaki wbiłem w dwóch grach, gdzie nie bylo to trudne: Wiedźmin 2 i podstawka Cyberpunk 2077 jeszcze zanim wyszedł dodatek. Teraz z dodatkiem juz nie calakuję. Generalnie nie calakuję. Szkoda mi czasu.
Zastanawia mnie jedno. Skąd na metacritic tak wysoka ocena od recenzentów? Przejrzalem kilka recenzji i żaden nie wspominał o wysokim poziomie trudności. Żaden również nie pochylał się zbytnio nad tym, że jakiś boss sprawił mu trudność. Czyżby pograli chwilkę i dali dychę?🤷♂️
UV robił materiał o recenzjach i polecam się zapoznać. Jak usuniecie recenzje z Chin to ocena jest bardzo pozytywna. Chińczycy narzekają "Blue Bear". Ten niebieski niedźwiadek to anti cheat. Więc na wschodzie stabilnie 🤭
Aczkolwiek rozumiem ogolny wydźwięk wypowiedzi, że gry były kiedyś bardziej "mięsiste" (głównie pewnie dlatego że, były pisane przez mężczyzn dla mężczyzn). To mi akurat się podoba że nie ma już gier, questów w grach, w których handluje się kobietami. 😅 Byłoby to przykre, bolesne, odrzucające, gdyby działo się to teraz. No ale łatwo jest dyskutować panom jeśli dana tematyka nie dotyczy. A jest to jedna z bardziej dehumanizujących rzeczy, które mogą przytrafić się kobiecie. Jeśli chce się włączyć drugie 50% społeczeństwa do giereczkowa to niestety (stety) niektóre tematyki muszą ulec zmianie. Ale myślę, że panowie to rozumieją, to da się wyczuć po 7 odcinkach. I wiem, to był tylko luźny przykład, w luźnej rozmowie, na zmiany jakie zaszły w grach. Ale jednak tknęło.
To tylko przykład, akurat tak wyszło, że dotyczył kobiet, choć oczywiście nie musiał. Mogłoby to być cokolwiek innego, równie mocnego. Ta gra jest na swój sposób brudna, niby typowy ubisoftowy kloc openworldowy, a jakże inny od tego, co ta firma serwowała nam później. Dobrze to widać po odpaleniu "dwójki", w stosunku do pierwowzoru jest w tym względzie przepaść. Czy to dobrze? Nie wiem, stary już jestem i wiem że to tylko gra, ale ugrzecznienie gier, lęk przed podejmowaniem trudnych tematów sprawił, że wszystko jest dziś wyprute z emocji i jednocześnie nijakie.
@@UVograch wiem, wiem. Po prostu mnie to tknęło. Chociaż, z drugiej strony zależy jak przedstawić tę tematykę... bo w sumie zwracając honor, taki wątek mógłby być ciekawie poprowadzony. To chyba jest problem całej aktualnej rozrywki. Czy film tak brudny jak Chinatown czy Leon Zawodowiec, mógłby teraz powstać? No nie wiem. Wydaje mi się, że jeśli już, to byłyby bardziej efekciarskie. Nastawione na akcję. Choć Leon w swoich czasach był filmem akcji, ale teraz by to wyglądało zupełnie inaczej. Ludzie mówią, że to przez nastolatków, producenci starają się zachęcić jak największą rzeszę nastolatków do pójścia do kina. Mają więcej czasu niż, pracujący Kowalski i wydają nie swoje pieniądze. Więc tematy też muszą być co najmniej PG16. O, to w sumie może być temat na następny podcast. W jaką grę ostatnio graliście, że moglibyście ją nazwć grą "dla dorosłych"? W psychologii postaci, w tematyce. Pewnie będzie ich niewiele, bo jednak gry to rozrywka, a rozrywka ma bawić.
Negatywy na steam to podobno Chiny w wiekszosci
Chińczycy, Koreańczycy i Japończycy. Może jutro coś więcej na ten temat powiem.
Korzystając z okazji zapytam Rysława o tłumaczenie Diablo IV. W jednym z poprzednich odcinków mówiłeś, że odpowiadaliście za tłumaczenie do pierwszego sezonu, natomiast później przejęła je inna firma. Jak oceniłbyś tłumaczenie jako całość? Pytam, bo lecę obecnie przez kampanię (dosłownie lecę, bo Blizzard wymyślił sobie, że kampanię można przejść na maksymalnie drugim z czterech poziomów trudności, a że czyściłem wszystko w Strzaskanych Szczytach, to na początku piątego aktu mam 55 poziom i muszę celowo zdejmować itemy oraz cofać skille w rozwoju, w przeciwnym przypadku gra jest wręcz banalna) i widzę sporo nieścisłości. O ile kwestia dubbingu, który po prostu mi się nie podoba, to rzecz subiektywna, o tyle odnoszenie się tak ważnej postaci jak Mefisto raz jako Władca Nienawiści (co jest zgodne z jego "tytułem" już z czasów Diablo II), a innym razem jako "Herold Nienawiści" wygląda już nieco słabo. Ba, bywa nawet, że zadanie mówi "Porozmawiaj z Heroldem Nienawiści", a po najechaniu na postać widać już "Władcę Nienawiści". To tylko jeden przykład, ale rzucił mi się w oczy najbardziej, jako że dotyczy bardzo ważnej dla fabuły i uniwersum Sanktuarium postaci. Zdarza się poza tym sporo nieścisłości, o ile różnica w słowie wyświetlanym na ekranie i wypowiadanym przez postać to nic wielkiego, o tyle różnica w całym zdaniu to już jednak sporo, a i takie rzeczy się zdarzały. Dziwi to tym bardziej, że w grze nie ma jakiejś niesamowitej liczby dialogów. Owszem, NPC z którymi możemy porozmawiać, mamy setki, ale z drugiej strony gdyby zebrać do kupy wypowiedzi na przykład Shena z Diablo III, to nagle okazuje się, że ilościowo odpowiadają dziesięciu albo i piętnastu enpecom z Diablo IV. Żeby jednak nie było tylko tak gorzko, to przy okazji chciałbym Ci podziękować za całą Twoją pracę związaną z tłumaczeniem gier, dzięki Tobie dziesiątki (jak nie setki) tysięcy graczy z całej Polski miały okazję obcować z naprawdę wysokiej jakości tłumaczeniem :) Pozdrowienia dla legendy branży!
Gram na Steam Decku w DLC właśnie pokonałem Rellane i gram offline, nie chce nawet notatek od graczy.
Ja w weekend zrobiłem calaka w Dead Space (2008) 1000G grając na oryginalnym X360, osiągnięcie tego zajęło mi tylko 16 lat 😂 bo ostatni raz grałem na premierę. Fajnie jest zobaczyć datę pierwszego osiągnięcia z 2008 i ostatniego z 2024, oficjalne rozgryźnięcie wyzwania które przyszykowali twórcy gry, ale grało się wspaniale👌. Tak więc, tylko dobre gry zasługują na to by je calakować, gdy achievmenty licują z dobrym gameplayem i wyzwaniem, a nie jak w assassin's creed, by dostać achievment zbierz 1000 piórek 😂 to jest marnowanie czasu i dobrym gameplayem tego nie nazwę.
Prosilbym o podlinkowanie tej rozmowy z Ginko bo niestety szukajka youtuba nie ogarnia 😔
ua-cam.com/video/7OqKm2bH8uw/v-deo.html
@@UVograch dziekuje ❤️
Czy naprawdę w każdym odcinku UV musi podkreślać, że jest "parę lat młodszy od Rysława"? Po pierwsze mało to eleganckie, po drugie wnosząc po wyglądzie obu rozmówców zupełnie tej różnicy w wieku nie widać, a po trzecie szanuję dobre maniery Rysława, bo widać, jak gryzie się w język 😛
Jeez... niczego nie podkreślam, tylko odnoszę kwestię różnicy wieku do konkretnego zagadnienia, bo skoro jestem kilka lat młodszy, to znaczy, że niektóre rzeczy w czasach słusznie minionych mogły u mnie wyglądać zupełnie inaczej.
Zgadzam się z Ryslawem, Sekiro to nie soulsllke. Stellar Blade zresztą też nie.
serce z kamienia > krew i wino
fajne smaczki
Intro którego nadal nie pomijam wracając to Tekken 3