Ceny mieszkań, i zarobki, bardzo zależą od miejsca, czy duże miasto, czy małe. W malym tansze mieszkania, niższe ceny w sklepie, czynsze nizsze - ale często trudniej o pracę, i mniej płacą za pracę. ...ceny wynajmu - wywindowali do góry Ukraińcy, sporo ich przyjechało tutaj. ....placenie za wynajem wychodzilo wczesniej podobnie co płacić co miesiąc ratę do banku za swoje mieszkanie. Tylko - trzeba mieć dużą zdolność kredytową, by dostać duży kredyt. Więc zależy jaki masz zawód, ile zarabiasz, gdxie pracujesz, i czy się ma rodzinę porozrzucaną w zarządach skarbu państwa jak grzyby po deszczu, czy nie😂😂😂 Z 10 lub 15 lat temu wszyscy w Polsce się śmieli z Włochów, że siedzą bardzo długo z rodzicami i nie chcą usamodzielniać 😅 a teraz od wielu lat jest podobnie w Polsce. Taki matrix bez widocznego wyjścia dla wielu, z takiej sytuacji. I wysoka inflacja przez wojnę na UKR, i realnie ma się coraz mniej pieniędzy w kieszeni, ale kredyty zapewne aktualizują się względem inflacji, człowiek traci, bank zarabia.
1:56 zależy jeszcze gdzie mieszkanie - kilka lat temu widziałem 2-pokojowe świeżo wyremontowane mieszkanko w bloku za 90 tys. zł. Oczywiście nie w Warszawie lecz kilkadziesiąt km od niej w małej miejscowości. Dla kogoś kto pracuje zdalnie w sam raz (lub kogoś posiadającego samochód).
Straszne biadolenie🤦♀️ Nic się nie da. Podniesienie kwalifikacji niemożliwe🤷♀️, zmiana pracy niemożliwa🤷♀️, wyprowadzka od mamy niemożliwa🤷♀️, usamodzielnienie sie niemożliwe. Pracujesz i nie masz żadnych pieniędzy na kaucję? Na dodatkowe kursy tez nie masz pieniędzy? To co Ty robisz z tą wypłatą mieszkając z mamą, gdzie kosztu życia są wtedy niższe? Nie musisz od razu wynajmować całego mieszkania, możesz zacząć od pokoju. Wiele osob tak zaczynało i dalej tak się dzieje. Ja tu widzę tylko same wymówki i wymówki. Nigdy się nie wyprowadzisz od mamy, bo zawsze będziesz miał milion przeszkód nie do pokonania. Jedni widzą tylko kłody pod nogami, a inni widzą możliwości jak przejść po tych kłodach do przodu.
Większość ludzi w tym ja ma kredyt do spłaceniai to jest główna przyczyna że tak jest a nie że jakaś wymówka, to że ty osiągasz sukces w tej dziedzinie to nie znaczy że każdy tak ma, trzeba zarabiać wymaganą ilość pieniędzy ale jak ktoś spłaca kredyt to nie bardzo sobie może pozwolić na zmianę pracy. Każdy ma inną sytułację.
Mistrzu straszny wicher sobie robisz w makówce,..gdyż często mówisz i dopiero myślisz co powiedziałeś,..i zapamiętaj że żyjesz w kraju gdzie jeśli wogóle to dorabiają się jedynie cwaniaki,..do których akurat ty nie należysz,..bo jak byś był eskimosem,sprzedał bym ci lud w dobrej cenie😂
@@oswieconyzwyboru Masz rację, ceny mieszkań są chore. Kupno czy wynajem jest praktycznie niemożliwy dla młodego człowieka. Natomiast mieszkanie z rodzicem ma ten duży plus że jeśli ma się swoją pensję to przynajmniej 85% tej pensji nie idzie na opłaty mieszkaniowe.
Ceny mieszkań, i zarobki, bardzo zależą od miejsca, czy duże miasto, czy małe. W malym tansze mieszkania, niższe ceny w sklepie, czynsze nizsze - ale często trudniej o pracę, i mniej płacą za pracę.
...ceny wynajmu - wywindowali do góry Ukraińcy, sporo ich przyjechało tutaj.
....placenie za wynajem wychodzilo wczesniej podobnie co płacić co miesiąc ratę do banku za swoje mieszkanie. Tylko - trzeba mieć dużą zdolność kredytową, by dostać duży kredyt. Więc zależy jaki masz zawód, ile zarabiasz, gdxie pracujesz, i czy się ma rodzinę porozrzucaną w zarządach skarbu państwa jak grzyby po deszczu, czy nie😂😂😂
Z 10 lub 15 lat temu wszyscy w Polsce się śmieli z Włochów, że siedzą bardzo długo z rodzicami i nie chcą usamodzielniać 😅 a teraz od wielu lat jest podobnie w Polsce. Taki matrix bez widocznego wyjścia dla wielu, z takiej sytuacji.
I wysoka inflacja przez wojnę na UKR, i realnie ma się coraz mniej pieniędzy w kieszeni, ale kredyty zapewne aktualizują się względem inflacji, człowiek traci, bank zarabia.
1:56 zależy jeszcze gdzie mieszkanie - kilka lat temu widziałem 2-pokojowe świeżo wyremontowane mieszkanko w bloku za 90 tys. zł. Oczywiście nie w Warszawie lecz kilkadziesiąt km od niej w małej miejscowości. Dla kogoś kto pracuje zdalnie w sam raz (lub kogoś posiadającego samochód).
Jak ja Cię lubię! POZDRO!🍀
Straszne biadolenie🤦♀️ Nic się nie da. Podniesienie kwalifikacji niemożliwe🤷♀️, zmiana pracy niemożliwa🤷♀️, wyprowadzka od mamy niemożliwa🤷♀️, usamodzielnienie sie niemożliwe. Pracujesz i nie masz żadnych pieniędzy na kaucję? Na dodatkowe kursy tez nie masz pieniędzy? To co Ty robisz z tą wypłatą mieszkając z mamą, gdzie kosztu życia są wtedy niższe? Nie musisz od razu wynajmować całego mieszkania, możesz zacząć od pokoju. Wiele osob tak zaczynało i dalej tak się dzieje. Ja tu widzę tylko same wymówki i wymówki. Nigdy się nie wyprowadzisz od mamy, bo zawsze będziesz miał milion przeszkód nie do pokonania.
Jedni widzą tylko kłody pod nogami, a inni widzą możliwości jak przejść po tych kłodach do przodu.
Większość ludzi w tym ja ma kredyt do spłaceniai to jest główna przyczyna że tak jest a nie że jakaś wymówka, to że ty osiągasz sukces w tej dziedzinie to nie znaczy że każdy tak ma, trzeba zarabiać wymaganą ilość pieniędzy ale jak ktoś spłaca kredyt to nie bardzo sobie może pozwolić na zmianę pracy.
Każdy ma inną sytułację.
To że podniesiesz kwalifikacje nie daję pewności na lepsze zarobki,musisz pracę znalezc zgodną z kwalifikacjami.
Mistrzu straszny wicher sobie robisz w makówce,..gdyż często mówisz i dopiero myślisz co powiedziałeś,..i zapamiętaj że żyjesz w kraju gdzie jeśli wogóle to dorabiają się jedynie cwaniaki,..do których akurat ty nie należysz,..bo jak byś był eskimosem,sprzedał bym ci lud w dobrej cenie😂
Nieważny jest wicher ani to czy wyvram z nim tylko czy z nim walczę.
To jeśli nie wynajmujesz to skąd masz mieszkanie?
@@wojtekwodorost6348 Mieszkam z mamą i niestety by było inaczej to trzeba zarabiać dużo pieniędzy.
@@oswieconyzwyboru Masz rację, ceny mieszkań są chore. Kupno czy wynajem jest praktycznie niemożliwy dla młodego człowieka. Natomiast mieszkanie z rodzicem ma ten duży plus że jeśli ma się swoją pensję to przynajmniej 85% tej pensji nie idzie na opłaty mieszkaniowe.