Tomb Raider i trudna sztuka remasterowania | Felieton
Вставка
- Опубліковано 1 жов 2024
- ▷ Reklama: Sprawdź najnowsze premiery gier na RTV Euro AGD: bit.ly/euroarhn ◁
Mała garść przemyśleń na temat remasterów, różnicach w ich postrzeganiu i jak wpływają one na to czym jest "Tomb Raider I-III Remastered Starring Lara Croft".
Nie jest to więc recenzja, a bardziej... luźna pogadanka i paczka opinii na temat tego dlaczego ta najbardziej toporna panna Croft jest tą najlepszą.
▷ Wspomóż nasz rozwój: arhn.eu/wsparcie ◁
▷ Zobacz co zyskują patroni: patronite.pl/a... ◁
---
Po więcej recenzji, wywiadów i rozpakowań zapraszamy na arhn.eu
Odwiedź nasz serwer Discord na / discord
Dołącz do nas na facebooku: / arhn.eu
Śledź nas na Twitterze: / arhneu
Zerknij na redakcyjny Instagram: / arhn.eu
Oglądaj nasze streamy: / arhneu
Witam!
Ja wypowiem się jako osoba która do tej pory miała styczność tylko z rebootem serii z 2013, ograłem Tomb Raider 2013, Rise of The Tomb Raider, Shadow of The Tomb Raider i świetnie się w nich bawiłem, uważam je za dobre gry i zawsze chciałem zagrać w klasyczne odsłony ale nigdy jakoś nie miałem okazji aż do remastera, ograłem wczoraj TR1 łącznie 26 godzin bez dodatku i świetnie się bawiłem, sterowanie sprawiało mi problem tylko na początku, przyzwyczaiłem się do tego może w półgodziny albo godzinę, grafika może nie powala nawet w ta ulepszona na potrzeby remasterów, ale widać ogromną poprawę względem oryginałów, abstrakcyjne poziomy mi nie przeszkadzają a nawet są dla mnie zaletą bo pozwala to zaskakiwać odbiorcę który może nie spodziewać się tego co znajdzie, mówiąc szczerze te klasyczne odsłony TR zaczęły mi się bardziej podobać od tych z rebootu serii, tak grafika gorsza, tak sterowanie bardziej toporne ale dla mnie klasyczne TR mają kilka zalet takich jak to że stawiają bardziej na eksploracje niż te nowe TR, poziomy są bardziej zawiłe, gra nie prowadzi za rączkę jak w nowych TR, sekrety to faktycznie potrafią być sekretami, niektóre zajęły mi masę czasu żeby ogarnąć jak do nich dojść, w nowych TR wszystko jest takie proste, podane na tacy gdzie w zasadzie nie ma wyzwania, dodatkowo w nowych TR jest postawiony nacisk na akcje, jest dużo więcej strzelania, walki itd. gdzie w klasycznych TR strzelanie też występuje ale jest tego dużo mniej, wszystko jest takie wolniejsze bardziej naturalne, grając w klasyczne TR czuję się jak bym brał udział w jakieś przygodzie, odkrywał itd. w nowych TR mam wrażenie jak bym oglądał film akcji, można było by sądzić że krytykuje nowe TR ale to nie prawda, są to świetne gry w których bawiłem i bawię się super ale stawiają w rozgrywce na coś innego niż klasyczne części, do mnie bardziej przemawia rozgrywka z klasycznych części ale to nie znaczy że te nowe TR są złe, zarówno klasyczne jak i nowe mają swoje wady i zalety :)
Czy warto sięgnąć po remaster dla osoby która nigdy nie miała z klasycznymi grami żadnego kontaktu? Uważam że tak ale trzeba mieć świadomość że są to stare gry, że sterowanie jest inne niż w większości obecnych gier, że grafika jest jaka jest, trzeba po prostu rozważyć czy przeszkadzają nam wady wynikające z wieku tych gier, mi nie przeszkadzają i bawię się świetnie, również uważam że cena w okolicy 140 zł za 3 gry i 3 dodatki to świetna cena, szczególnie że są to długie gry, jak wspomniałem wyżej w TR1 nabiłem 26 godzin, a są jeszcze dwie części które są dłuższe i 3 dodatki które też zajmują po kilka godzin na każdy dodatek :)
Jeśli nie przeszkadzają wam wady a lubicie gry z fajną eksploracją, skakaniem, odkrywaniem itd. to jest duża szansa że tak jak ja będziecie się świetnie bawić :)
Pozdrawiam serdecznie! :)
Bo PIERWSZE klasyki to były gry ZRĘCZNOŚCIOWE LOGICZNO-PRZYGODOWE (najbliżej ma do tego z nowszych tytułów Zelda), od Anniversary zaczęły przypominać gry 3D PLATFORMOWE z dodatkami elementów AKCJI, a potem po prostu stały się TPP Shooterami przygodowymi z większą ilością elementów akcji.
Poza tym klasyki miały więcej TAJEMNICZOŚCI i MROKU, element który przez lata POTRACIŁY przygodówki, oczywiście nie wszystkie, tak jakby to było zarezerwowane wyłącznie dla horrorów.
Aż przyjemnie czytać takie komentarze, dzięki za wyczerpującą wypowiedź 😁
Czyli jednak takie remastery mają sens, też muszę kupić, miłego grania 😊
Tak
@@jadfxfrozeninspirationplay7772 Pierwsze Tomb Raidery były trudne,ginęło się 1000 razy.
Bo na tym polegają gry zręcznościowe, trzeba było nauczyć się sterowania i potem precyzyjnie obliczać kroki, skoki, miejsca do zawieszenia się, wskoczenia.
Warto też odświeżyć pamięć o grze Legacy of Kain, i Pirates of the Caribbean: At World's End bardzo podobną do sterowania z Tomb Raiderów początkowych.
Jako długoletni fan serii, jestem bardzo usatysfakcjonowany tym, co przygotował Aspy. Super, że w produkcje gry zaangażowani zostali bardzo zdolni fani serii, którzy wcześniej dzielili się swoimi tomb raiderowymi projektami w sieci.
Mam nadzieję, że doczekamy się również remasterów częsci 4-6.
piękno 6 części będzie najtrudniej odwzorować, problem może tkwić w DirectX który moim zdaniem od Win8 przestał lepiej wspierać klasyki, niby wyświetla wsio ale bez głębi, bez tej samej kolorystyki
Też o tym myślałem, bo teraz Angel Of Darkness dużo by zyskał. Może i tak nie był za dobry pod kątem samych lokacji, gdzie ciężko pod tym względem było ją nazwać TR, ale przynajmniej teraz byłaby szansa poprawić to, za co gra została najbardziej zjechana, czyli błędy i glicze, bo Ja Tomb Raidery kocham i przyjmę je w każdej formie, dlatego remaster zacząłem od razu po północy 😃
Najbardziej chodliwym materiałem byłaby niewydana wersja Anniversary przez CoreDesigne zanim ich odwołano a pojawiły się już z tej wersji wtedy zwiastuny, i jak sięgam pamięcią to jak z niewydaną częścią Duke Nuka Forever jest.
Pokazali tam ładniejsze lokacje większą przestrzeń, bujniejsze tekstury więcej przeciwników i dinusiów i innych latających dziwactw, tak jakbym widział połączenie Tomb Raidera znanego z 3 pierwszych części i SAM KLIMAT strzelanki Unreal.
Moim zdaniem najlepiej "odświeżona" wersja TR to Tomb Raider Anniversary. ✌️
to remake po prostu jest
To nie remake bo pod względem poziomów nic się nie zmieniło. To jest właśnie coś co ja rozumiem jako remaster godny obecnych (wtedy) czasów. To co jest wydane aktualnie to naplucie w twarz. Mając możliwość usprawnienia 2 i 3 do poziomu anniversary wydali takie coś.
sorry, ale nazwanie Anniversary remasterm to pomyłka, to inna realizacja-inny pomysł tego co było w jedynce, równie dobrze mógłbym napisać że Anniversary jest "napluciem" na to co mieliśmy w jedynce i tym bardziej co do anulowanego projektu CoreDesigne na konsole które w swoim stylu wpierw chcieli stworzyć swoje Anniverasry.
aż się boje zapytać co uznałbyś zatem za remake xD
Wielu ludzi narzeka, że to tylko leniwy remaster - najwidoczniej to nie wydanie dla Was. Ja na przykład nigdy wcześniej nie miałem okazji zagrać w 3, co prawda mam ją na Steamie, ale więcej z tym problemów niż to warte, więc ten remaster był dla mnie idealnym sposobem na ogranie 3 w trochę bardziej przystępnej formie (działającej przede wszystkim), ale za to zachowując jednocześnie unikalny core (i design, pun intended) rozgrywki. Takie Anniversary (remake jedynki) może i jest spoko, ogólnie bardzo lubię pierwszą trylogię Crystalów, ale to już jednak totalnie inne gry, dużo prostsze, z zupełnie innym feelingiem. Oryginalne TR'y mają niesamowity klimat, coś podobnego do Dark Souls (jak tu ktoś inny wspomniał) - dziwaczny, surowy świat, niby nam znany, ale jednak coś tu nie styka, więc ma się poczucie odkrywania czegoś nieznanego, no i przede wszystkim TR do łatwych nie należy - nie tylko ze względu na sztywne sterowanie, ale zwyczajnie trzeba mieć zbudowaną w głowie mapę mapy (xD), pamiętać każde wyróżniające się miejsce, zwracać uwagę na szczegóły itd.
Ja się bawię zajebiście, nawet mimo tych problemów z kamerą (2x R3 załatwia sprawę w większości przypadków), jeśli nigdy nie graliście, a jesteście zmęczeni grami, gdzie wiecznie ktoś coś do Was gada i można przejść grę na autopilocie, to spróbujcie - ale z otwartą głową, mając na uwadze, że to będzie totalnie inne doświadczenie i powrót do przeszłości gamingu, wówczas zobaczycie dlaczego to "tylko" remaster, a nie remake - nie da się odtworzyć tego doświadczenia w dzisiejszej formie.
Dla kogoś kto sie odbije to mogę polecić TRa Legend i Aniversary które miały być remakem klasycznych TRów.
i następne części, poza tym one są remakami, a nie remasterami, inne studio inne pomysły na realizacje
Anniversary akurat jest remasterem. A legend to reboot.
A jak ktoś ulepszył / zmodował oryginalną jedynkę to jak to byś nazwał ?
Mnie się marzył taki kosmetyczny chociaż właśnie remaster, nie wiem co mówią inni, ale Ja jestem zadowolony i chciałbym kolejne trzy tytuły w takiej wersji
serio zagrałbyś w remaster Angel of Darkness?
Dzisiaj Lara to taki trochę MILF. Nie każdemu się spodoba, ale niektórzy się zakochają! I mnie się ta Lara MILF podoba! Dla mnie, remaster idealny
Co do abstrakcyjnego projektu poziomów: to jest cecha chyba wszystkich starszych gier. W takim half-lifie pierwszym Gordon też np. musiał czołgać się przez dziwaczny i bezsensowny zakład oczyszczania ścieków (rozdział residue processing).
I o ironio Half-lajf wprowadził mode na gry fabularne a to popchnęło kreacje mniej abstrakcyjnych a bardziej autentycznych miejscówek.
Tylko szkoda że nie wydali tego na płycie, kiedyś człowiek dumnie trzymał pudełko z grą a dzisiaj większość tylko cyfrówki.
Pewnie i tak kupię ale jak będzie promocja i tak już po kilku miesiącach od wydania kupiłem Quake 1 i 2 za około 15 zł za sztukę a były 3 razy droższe.
Remasterzy nie rozumieją że nie wszystko musi być wygładzone, fajnie że starają się BUJNIEJSZE tekstury dać, ale powinna też być CHROPOWATOŚĆ dodana.
Co to ma do posta o pudełku ?@@jadfxfrozeninspirationplay7772
Jakby to nie wyglądało i działało, mam taki sentyment do tych pierwszych części, że i tak kupie i ogram. Ta gra to moje dzieciństwo, błogi czas przy pleju, czytanie opisów przejścia w secret service i psx extreme, sobotnie poranki z Larą i popołudnia po szkole...ech nostalgia level hard. Pewnie takich jak ja bedzie wiecej, dlatego cieszę się z tego remastera i nie moge sie doczekać, aż znajdę czas w tym dorosłym , zabieganym życiu i przeniose się znowu w świat, ktory dał mi tyle radości 30 lat temu. Pozdrawiam wszystkich " oldboyów" , rocznik 83. A autorowi dziękuje, za świetny materiał. Jak zawsze z resztą..
Szkoda, że Lara na PSX mnie omineła. Na demo disk udało mi się tylko zagrać. Open Lara na switchu niedawno spróbowałem i w szoku byłem jak fajnie postać sie porusza, ponoc użyto motion capture dla animacji (o ile mnie pamięc nie myli). Remaster napewno dostanie szanse :) Pozdrawiam
mam dokładnie takie same wspomnienia, opisy przejścia w psx extreme, udało mi się jako dziecko na ps1 ukończyc od 1 do 4 i byłem z siebie bardzo zadowolony, dziś mam wrażenie, że trwało to latami, no ale nie do końca tak bylo jak się teraz zastanowie :)
Larcia dalej na propsie.
A co do recenzji: z tego co mówisz wynika, że to najlepszy możliwy tryb remastera. Możesz sobie dowolnie przełaczać między oryginalną grafiką, a unowocześnioną. Między starym, a nowym poruszaniem się. To brzmi trochę jak remaster command and conquer: tiberian dawn i red alert.
Tak, wiele remasterów korzysta z takiego rozwiązania. Diablo 2, Starcraft, Monkey Island, Halo, Heroes 3 HD. Nie dla wszystkich jest to jednak regułą.
na pewno nie można narzekać na taką dostępną opcję przełączania
@@arhneu I Grim Fandango. Wiem że są i inne takie gry. Ale chciałbym w tym miejscu wspomnieć o remasterze Grim Fandango gdyż czuję taką potrzebę, sama gra parę miesięcy temu skończyła 25 lat. Fantastyczna robota, i, chyba przede wszystkim mimo że gra jest super, genialny soundtrack wyszarpany z czeluści archiwów nagrany w archaicznym formacie, po czym zaaranżowany i nagrany ponownie. Ach
A pamięta ktoś tomb raider anniversary z 2007 roku? Jak dla mnie jest był o wiele lepszy remake niż te tutaj omawiane.
to jest remaster Jest idealny 😂 nie Remake
@@meganfantombraiderfinafant9398 Może i ta, ale nie zmienia to faktu, że pełni tą samą rolę - odświeża stare tytuły. A uważam, że anniversary robi to o wiele lepiej. A wyszedł prawie 17 lat temu!
@@nixis6945Anniversary to mimo wszystko zupełnie inna gra. I generalnie się zgadzam to świetna gra. Dobry sposób by zapoznać się z fabułą jedynki. Ale jeżeli ktoś chce poczuć klimat oryginalnego pierwszego Tomb Raidera to tylko w grze wydanej pierwotnie w 1996.
@@panadolf2691 dlatego tym bardziej nie widzę sensu zbytnio tego remake'u ;)
@@nixis6945 Ten tutaj to nie remake a remaster. Oficjalne wydanie tych samych gier tyle że z nową grafiką (z możliwością grania jak dawniej).
Ja wracając po latach do oryginału odbijałem się od nich właśnie przez sterowanie. Zdecydowanie bardziej podobało mi się podejście crystal dynamics i Tomb Raider Anniversary. Szkoda że w takim klimacie nie zrobili dwójki i trójki;)
Spróbuj zagrać w manhunt albo alone in the dark🙃
@@bkt1916 nie da się :D
Zdecydowanie oczekiwałem podejścia na poziomie Anniversary. Tutaj dalej pod spodem jest toporna mechanika
Wideo: Kamera od pupci Lary w 1:45
Dźwięk: Elokwentna wypowiedz Archona na temat istoty remasteru
Brawa dla montażysty :D
Typowe podejście kobiety ;)
Super, będzie co robić w Sylwestra:)
Fajnie by bylo, jakby poszło pudelkowe wydanie na Swicha
I see what you did there...
Też bym chciał pudełeczko na switch
To gra dla fanów. Ja chwytam za pada i lecę po sznurku. Sterowanie miodne. Podejrzewam, że wynika to z doświadczenia.
Ja kupiłem na PlayStation i dalej na nowoczesnym sterowaniu za chuja nie potrafię tych skoków w bok (tak żeby się odbić od ściany i potem do przodu)i do tyłu podczas strzelania xD mając lat 17 w 97 roku nie miałem z tym żadnych problemów 😅
a może to starość xD
@@jadfxfrozeninspirationplay7772 oj tam , wszystkie inne gry przeważnie platyna,NBA 2k rozpierdalam wszystkich w necie,to samo Quake ale tutaj sterowanie mnie zabija 😆😉
heh, to nowy sposób ginięcia w TR czyli, zabity przez sterowanie xD
Moim zdaniem, właśnie tak powinna wyglądać zremasterowana trylogia GTA.
Dlaczego to powiedziałeś - „prawie 30 letnia produkcja”.. - przez chwile miałem problem z przeliczeniem 😂 przecież grałem w to kilka lat temu na Sega Saturn pomiędzy graniem w piłkę na podwórku 😂
Jak ktoś grał za młodu na psxie to zrozumie ze to jest gra dla prawdziwych fanów Tomb Raidera 🙂
Ja grałem na Sedze Saturn 😀
@@StanLeeXJa na PC, na Voodoo 2 😉. 6 lat temu zrobiłem sobie maraton wszystkich Tomb Raiderów bez dodatków i na razie nie chce mi się do nich wracać. Jedynka bardzo spoko, dwójka i czwórka najlepsze części a trójka najtrudniejsza i najbardziej przekombinowana, Chronicles to w sumie pakiet dodatkowych poziomów do czwórki wydane jako oddzielna gra.
Chronicles dla mnie to taki Tomb Raider ZERO, warto wpierw przejść tą 5 część aby lepiej zrozumieć PIERWSZĄ.
Pamiętam, jak w 96 odpaliłem niemiecką wersję na PSX. I świat się zmienił... Dla mnie jedna z najlepszych gier!
@@panadolf2691 Hardcore gejming here - 320x240 🤣 14" monitor.
Tu muszę zaprotestować! Drzwi do lasu to nie jest coś, co ktoś ciekawie nazwał na livestreamie, ale realny mem z tej gamingowej strefy polskiego jutuba pochodzący z jednego z filmów z serii "Zagrajmy w crapa" NRGeeka, którą to serię Ty, mój drogi Archonie, musisz znać, bo się do niej, co najmnei dwa razy dogrywałeś.
Jak dla mnie to lepszym wyborem byłoby przerobienie TR 1-3 na silnik z Legend/anniversary/underworld i sterowanie z tamtych gier tylko w realiach części 1-3. Bez tych całych "szachów" i klockowatości
No właśnie: mnie się dobrze grało w remake "Anniversary" - ale i to było już ile... 16 lat temu? To wyszło jakoś tak tuż przed Underworld - a i wtedy nie wyglądało najlepiej. No ale i tak lepiej niż to coś... Do gniotków lepiej nie wracać - nie odmłodzą nas. A nostalgia i tęsknota za upływającym czasem jest smutna...
My znamy Tomb Raidera głównie z wersji PC, tak powszechnie kopiowanej w szkołach i na osiedlach. Stąd też klasyczny wygląd w remasterze jest inny od tego jak zapamiętaliśmy tę grę.
Na PC dostępny był tryb software'owy działający w 256 kolorach i dodany później w łacie tryb z akceleracją dla 3DFX.
Ogólnie najbardziej znaną wersją na świecie jest ta z konsoli Playstation 1, która działała w niskiej rozdzielczości, ale wyświetlała tysiące kolorów. Celowo nie piszę, że to tryb 15-bitowy (32 tys. kolorów), bo konsola używała ditheringu by rozwiązać problem bandingu, który nawiasem mówiąc był przesadnie widoczny na PC, gdy gry używały tylko 256 kolorów, a konsola PSX miała różne formaty tekstur, w tym wspierające palety, tak by wycisnąć jak najwięcej z 4 MB RAMu, obecnych w konsoli.
Druga połowa lat 90tych to był ciekawy okres, gdy różnice sprzętowe wymusiły inny styl artystyczny na konsolach i PC.
Komputery długo były ograniczone 256 kolorami (wybieranymi z palety 16 mln), ale za to mogły używać szczegółowych tekstur, bo miały dużo RAMu i gry mogły działać w wysokiej 640x480 rozdzielczości.
Konsole miały mało RAMu i niską rozdzielczość, ale sprzętowa akceleracja 3D pozwalała wszystko kolorować na wierzchołkach. Tym samym gry mogły być tęczowo kolorowe, ale z ograniczoną ilością detali w teksturach.
Na PC zaś starano się wykorzystać jak najlepiej 256 kolorów. Quake 1 i 2 doskonale to pokazują. Szarobure barwy, by w 256 komórkowej tablicy zmieścić nie tylko barwy, ale również cienie i transparencję.
Kolejna generacja tj. Dreamcast, PS2, NGC, Xbox i PCty z powszechnymi już GPU zaadaptowały styl mieszany, a twórcy gier czerpali z dokonań obu platform.
Gry z tamtego okresu zestarzały się znacznie lepiej niż to co wychodziło w pierwszych latach PS3 i X360, gdzie twórcy gier nie mieli umiaru w używaniu shaderów i grafika była prześwietlona, wyblakła, a przesadzone filtry kolorystyczne wszystko psuły.
w tamtych czasach komputery były ultra drogie, więc najwięcej była ogrywana na ps1 również w Polsce
Bzdura. Konsole to była totalna egzotyka. Właśnie sprawdziłem ceny konsol w latach 1995-2005 i w cenie Playstation zawsze szło kupić niezły, często wydajniejszy od konsoli komputer. Ciekawostka, w polskiej dystrybucji płaciliśmy 200% ceny sugerowanej. Stąd też taka niska popularność.
Jedynie pod koniec generacji PS1 i PS2 były w niezłych cenach, ale odstawały od PCtów już tak mocno, że w tej cenie szło kupić używanego PC o wyższej wydajności.
Dodajmy do tego, że gdzie mieliśmy kupić te konsole? W moim (mniejszym) mieści było z 5 sklepów z komputerami. Konsole może były na zamówienie, z odpowiednią marżą, pewnie 150% tego co teraz można znaleźć w zestawieniach.
Komputer w tamtych czasach był domowym centrum rozrywki i komunikacji. Taki nasz boomerski stacjonarny smartfon. Gry, muzyka MP3, filmy DivX i Gadu-Gadu. Każdy chciał mieć komputer. Sprzęt tylko do gier był mało atrakcyjny nawet dla graczy.
Bardzo fajny remaster. Zacząłem oczywiście od części drugiej (mojej ulubionej). Ukończyłem póki co 4 poziomy. Odczucia są naprawdę pozytywne. Jedyne w sumie czego mi brakuje w tych odświeżonych Tomb Raiderkach, to dywanu w menu przedmiotów XD oraz czegoś co zaimplementowano w remasterach Quake 1 oraz 2. Mowa o pomocniczej nawigacji w razie problemów z odnalezieniem się w danym poziomie :) Poza tym jest Mega! :)
Ten dywan w tle, wspomnienie dzieciństwa. :D
Jest absolutny kocur. Dla mnie powrót po prawie ćwiartce. To jest remedium na złe odczucia z powrotu do retro bez jakiejkolwiek interwencji - najczęściej jest to gorzkie i rozczarowujące spotkanie. Tutaj mam świetny przykład, że idzie. Jest bardzo dużo gier z lat '96-'99 które na to zasługują, warto wracać do klasyków.
A ja mam ciekawa historię dlaczego TR zawsze będzie kojarzyc się z muzyką klasyczna.
Jak dawno temu grałem w pierwszego TR miałem (oczywiście) pirata. Sam kod i wszystkie dane gry zajmowały pewnie tylko kilkadziesiąt MB. Reszta przestrzeni na płycie CD wykorzystywana do przechowywania muzyki w formacie audio. Do grania w pirata wystarczyły same pliki zgrane na dysk.
W tym samym czasie rodzice kupowali czasopismo 'muzyka mistrzów' z dołączonymi płytami z muzyką. Nie mieliśmy odtwarzacza CD więc pierwsza płyta z serii - Czajkowski - siedziała w napędzie CD komputera skąd jej słuchaliśmy.
Gdy uruchamialiśmy grę, ta zakładała że płyta w napędzie to jej płyta ze ścieżką dźwiękową w formacie audio i .. odtwarzała utwory w odpowiedniej kolejności.
Teraz jak widzę pierwszy poziom TR to w głowie zawsze słyszę utwór Czajkowskiego - Marsz z Dziadka do orzechów 😂 .. tak jestem stary (40+) 😢
To nie jest poradnia psychologiczna do wylewania własnych żali i prywatnych opowieści zltylko konto poświęcone grom komputerowym;)
@@givemepain to nie jest żal. To są bardzo miłe skojarzenia.Od taka ciekawostka dot. 'jak to drzewiej bywało' oraz tego jak funkjonowały gry kiedyś.
@@givemepain Muzyka to psychologia, emocje i pamięć. Kolega opisał bardzo wymowną sytuację z przeszłości, która dobrze ilustruje te zależnosci. Natomiast daje się wyczuć, że Ty raczej nigdy nie mialeś do czynienia z muzyką profesjonalnie.
@@innermostlayers6865 temat nie jest o muzyce a tym bardziej z prywatnej pirackiej płyty CD tylko o grze.Tak panie Holmes zwany też psim wytryskiem nie miałem nigdy styczności;mając 6 gitar elektrycznych, kolekcjonując płyty CD i Lp 🙃
Muzycy nie zaczepiają bez sensu ludzi w sekcji komentarzy. Bez pozdrowień.
Ze dwa lata temu przeszedłem pierwszego Tomb Raidera korzystając z emulatora PS1 na telefonie. Pomimo, że grałem używając tylko ekranu dotykowego to sterowanie było w punkt. W mało której grze idzie poczuć taką pewność co do tego, że kierowana postać zrobi dokładnie to czego się od niej oczekuje. Także pomimo, że sposób kontroli na pierwszy rzut oka jest archaiczny to nadal jest bardzo dobrze przemyślany, zaprojektowany i sprawia tonę radochy. Myślę, że nowi gracze po paru pierwszych poziomach dość szybko docenią możliwości tego systemu. To co w moim odczuciu zestarzało się dużo gorzej to desing poziomów. Już nie chodzi nawet o brak logiki w konstrukcji plansz, a o poziom trudności. Pierwsza część kocha rzucać graczowi kłody, czy raczej kule pod nogi. Często pułapki oznaczają śmierć na miejscu i nie da się wcześniej przewidzieć ich umiejscowienia. Prowadzi to do grania metodą prób i błędów co rodzi frustrację. Szczególnie za połową staje się to niemiłosiernie uciążliwe, a ostatni poziom to prawdziwa gehenna. Wydaje mi się to będzie prawdziwym murem od którego większość nowych graczy się odbije. Zginą raz, drugi, trzeci, zrobią rage quit i tyle będzie z grania.
sposób remasterowania, podobnie jak w StarCrafcie, chyba podoba mi się najbardziej. I tu Tomb Rider jest odświeżony spoko. Nie narzekam, choć opcje graficzne dla wersji PC jednak być powinny.
Drzwi do lasu są z 39 odcinka "Zagrajmy w crapa" od NRGeek'a.
Jak dla mnie słabo. W tej cenie dostaliśmy genialny REMAKE trylogii Crasha Bandicoota czy nawet Diablo 2 Resurrected. A to wygląda jak TR z modami ;]
Oryginał na modach wygląda lepiej niż ten remaster...
Przecież odświeżona Trylogia Crasha to też te same gry co na PS1 tyle że w nowej oprawie, dokładnie tak samo jak omawiane tutaj Tomb Raidery.
@@panadolf2691 No nie dokładnie tak samo bo te gry (trylogia Crasha) zostały stworzone zupełnie od podstaw na nowym silniku i nie jest to bieda nakładka graficzna na oryginał jak w tym przypadku (tak wiem, że niby tutaj ta stara wersja jest udawana, ale nie o to chodzi). Crashe to zupełnie nowa jakość. Wszystko jest nowe. Każda tekstura, każdy model. Dosłownie wszystko.
Zresztą nawet taką "nakładkę" graficzną da się zrobić porządnie co pokazało Diablo 2 Resurrected.
Tutaj masz bieda remaster, który jak napisał Twój przedmówca wygląda gorzej niż oryginał na modach. Albo nie grałeś w Crasha albo oglądałeś w słabej jakości na tubie albo zapodajesz copium po kupieniu tego jakże udanego "remastera" TR 🌝
@@janmiodekrulez4472 Bardziej mi chodziło o to ze to ta sama gra. Podobnie Medievil, Spyro albo Demon's Souls. Jedyne czego nie mają te gry to przełączenia się między starą wersją a nową.
@@panadolf2691nie, to nie te same gry. Poruszanie się to dwa różne światy i to wymusiło delikatną zmianę położenia platformy tak by wciąż stanowiły wyzwanie - niektórzy wręcz mówią, że stały się trudniejsze. TR to leniwy skok na kasę od nostalgików i retro graczy, co jak widać po komentarzach, pewnie się uda.
"Babciu, to jest Zajebiste!" Archonie, Nie pamietam kiedy ostatnio napisalem jakis komentarz ale prawda jest ze ta gra wywolala we mnie hype jakiego dawno nie mialem. Nawet chcialem opracowac wlasna recencje, ale w zwiazku z tym ze kupilem gre na PS4 to nie zabardzo moglem napisac ja na steamie. Powiem tylko krotko ze jestem fanem Tomb Raider'a jeszcze zanim dostalem swoj pierwszy komputer. I kurde naprawde chcialbym napisac wiele dobrego jak i zarowno gorszego ale nie zrobilem zadnych notatek xD.
Napewno mazy mi sie achievement "BEDE GRAU W GRE!" jesli uruchomilbym tytul wlasnie w Sylwestra xD. I powiem tyle ze sterowane czolgiem jest super i to sprawia sam challenge. Do tego zaskoczylo mnie wydanie Polskie ktore zostalo zamieszczone.
Znaczy to rasowy leniwy remaster ... polecam zobaczyć jak fanowskie projekty TR wyglądają na UE ...
Ale widać, że nagrywający materiał ewidentnie nie grał w oryginalnego TR z tank controlsami, bo brak mu jakiejkolwiek płynności i wyczucia w poruszaniu ;)
Kiedyś to było coś i chusteczka
To tylko stara kultowa i gra nostalgiczna dla starych wyjadaczy i lekcja historii dla młodego gracza. Szkoda że animacji nie poprawili.
Grałem we wszystkie 3 części na szaraku a teraz mam zamiar zagrać ponownie w remastered na switchu :)
Jestem zachwycony ta gra, mialem demo III czesci na ps1 23 lata temu 😢 ale az teraz doroslem do tej serii, pozdrawiam z 🇸🇰
Szczerze jak widzę ten to i porównam to do fanowskiego remake'a dwójki Dagger od Xian to mi się przykro robi
Zamiarem twórców było przystosować gry do nowych platform i PC, dodać parę nowych rzeczy, odświeżyć grafikę ale jednocześnie zostać wiernym oryginałowi pod względem art stylu i gameplayu co udało sie bardzo dobrze moim zdaniem.
oboje macie racje, niech ulepszają dalej, niech dadzą opcje włącz wyłącz tego co jedni wolą a drudzy nie
Albo oficjalnego remake jedynki czyli ,,Tomb Raider Anniversary" z 2007r.
czyli remake remaku, a może chodziło ci o remaster Anniversary ?
@@Extreme96PL zamiarem twórców było zarobić i się nie narobić. Wszystko inne to marketing.
serio nie rozumiem czemu nie wydali tego w sylwestra?! przecież to oczywiste. 😅
Ten remaster to mistrzostwo. Możliwość przełączania się na starą wersję w locie jest zaskakująco wciągający. Co chwila przełączam na starą wersję, żeby sobie porównać z poprawioną grafiką. Gram na switchu i grafika wydaje się całkiem niezła. Gra znów cieszy, bo mam do niej sentyment, a ciężko mi się wracało do oryginału właśnie ze względu na paskudną mocno przestarzałą grafikę. Lubię stare tomb raidery, bo pomimo archaicznej mechaniki, mają super klimat, trochę taki jak w soulsach - nie ma dużo gadania, tylko jest dużo eksploracji. Takich gier mi brakuje, a od soulsowych gier się odbijam, bo są za trudne.
Sam odbiłem się od tych TR już za czasów PSXa. Próbowałem nawet kilka razy, ale już wtedy widziałem, że to nie dla mnie. Dopiero najnowsza aktualnie trylogia Lary sprawiła, że polubiłem TR.
Cenowo bardzo w porządku się zachowali - 130zl za 3 porządnie zremasterowane gry to bardzo uczciwa cena, gry są na prawdę super dopracowane i warte zakupu!
Według mnie najgorszy typ remastera. To jest skok na kasę, bo poprawki graficzne to moderze potrafią robić. Zamiast poprawiać grafikę to powinni naprawić sterowanie. Sterowanie to najważniejsza rzecz w grze. Ustawianie postaci 15 sekund żeby ta mogła w odpowiednim kierunku skoczyć to niestety coś co nie pozwala mi wrócić do tej gry i irytowało by mnie dokładnie tak samo jak wtedy w tę grę grałem jako dzieciak.
Nie 15 sekund tylko najwyżej 2-3 sekundy. Jeśli zajmowało ci to 15 sekund to czyli nie potrafiłeś w to grać.
najwidoczniej ci co już wtedy nie przepadali za sterowaniem potrzebny im jest remake
Ja tam wychowałem się na grach na samą klawiaturę więc dla mnie ten schemat sterowania jest całkiem naturalny, choć nie wyobrażam sobie grania w stare Tomb Raidery na konsolach gdzie nie dało się wszędzie zapisywać.
tia, to był hardcore, dlatego remaster powinien mieć do wyboru wersje oryginalne i wersje sterowania ułatwione dla młodszych graczy, którzy mogą nie polubić klasycznego sterowania nawet tego z PC
@@RetroArchiwizacja lol. Tylko ktoś skrzywiony retro może mieć takie spojrzenie. Jeżeli poziom trudności jest windowany sterowaniem, to problem jest mechanika sterownia, a nie w gracz. Dobitnie widać to dziś, mając wszelkiej maści soulsy na podorędziu.
Wychowałem się na tych grach ... Bez wahania zakupiłem :D
Grałem. Lubiłem. Dziś już musiałbym się zmusić żeby ograć te gry jeszcze raz.
Niech przygody Lary pozostaną w mojej pamięci. Tam mają szczególne miejsce.
ale to nie wina samej gry/ klasyków , to ludzie/ odbiorcy się zmienili i nie mają tyle cierpliwości i ochoty do ZABAWY w taki sposób
Klu w tym co napisałeś to "musiałbym" czyli domysły
Ja grałem na pececie, ale bodaj od poziomu trzeciego zaczynało wszystko skakać(tryb programowy bez akceleratora) i dałem sobie spokój na dekady, teraz kolekcjonuję retro konsole i Tomb Raider jest na liście do ogrania na PS1 bo wersja z Saturna skacze już na pierwszym etapie.
Tu akurat możesz śmiało grać, te gry były świetne wtedy i są tak samo dobre nadal. W ogóle z grami jest tak na szczęście częściej niż z filmami.
@@MrMarrekkk Odradzam wersję na na PSX. Ogrywam właśnie TR1 na szaraku, a zapisywać można tylko w miejscach z kryształami. Nie muszę dodawać, że to idealny sposób do irytacji, bo pułapek jest wiele, a wczytywanie na PSX z dzisiejszej perspektywy szybkie nie jest ;-)
[P] kiedy legion samobójców?
Uwielbiam oryginalnego Tomb Raidera. Grałem w niego w czasie gdy wychodził na Playstation i na zawsze pozostanie w mojej pamięci jako gra magiczna.
siwe włosy na grzybie to że na głowie, czy że tam?
Cieszę się, że udała się ta próba odświeżenia klasycznych odsłon. Nic tylko teraz zakupić. Trochę szkoda, że tylko pierwsze trzy części, najbardziej chciałbym odświeżenia The Last Revelation, to do dziś moja ulubiona odsłona serii. Oby remaster odniósł sukces, to może i 4 oraz 5 odświeżą. Szóstka by chyba wymagała już bardziej jakiegoś remake niż tylko remastera, bo tam nie tylko bugi dawały w kość : /
Jezu TR4 to mistrzostwo zaraz po nim TR5 i TR2 w tej kolejności ale wiadomo wszystkie były magiczne i wciągające
Zapomniałeś wspomnieć o pierwszym podejściu do tematu jakim było Anniversary.
To remake, nie remaster.
Bardzo spodobało mi się podsumowanie tego materiału:)
Od 4:48 - 5:13: o chlopie, ale to kaleczyłeś 😢
5:54 "Metodyczne kontrolowanie zmywarki" ***
Cudowny remaster! Wracają wspomnienia. Super, że scieżka dźwiękowa i "odgłosy" Lary są takie same. A sterowanie faktycznie, z początku ciężko się było przestawiać ale jak się już na nowo w tym wszystkim odnajdzie to robi się idealnie. Nikt nie prowadzi za rączkę jak we współczesnych grach. Moim zdaniem 3 pierwsze częsci to są właśnie najlepsze części Tomb Raidera. Potem było już tylko gorzej, przynajmniej jak dla mnie.
Chciałem kupić ten remaster, ale jesli nie jest to edycja w pudełku a jedynie cyfrowa to podziękuje. Mam wszytskie 5 klasycznych Tomb Raiderów na PlayStaton 1 i to mi wystarczy w takim razie. A tak poza tym to kocham Larę Croft od lat 90.
Jak masz orginał to po co ci Remaster? Nawet grając z orginalną grafiką nawet nie zbliżysz się do klimatu grania na PSX.
w oryginale nie ma opcji wygładź pixele ;p
Jak kurna stare, jeszcze nie dawno płakałem gdy miałem 486 66mhz a kolega na pentium 200 grał jak szalony. To było wczoraj 😂
Też grałem w Tomb Raidery na MMXie 200 Mhz. W pierwszym Tomb Raiderze nigdy nie zapomnę tego przeskoku z trybu software na 3dfx. To wyglądało jak zupełnie inna gra 😅
Szkoda, że nie ma mojej ulubionej 4 części.
Moją ulubioną jest dwójka, ale czwórka bez wątpienia na drugim miejscu.
Uczennica walcząca z mistrzem, mitologia egipska, plagi, bogowie niczym w filmie gwiezdne wrota, mroczny klimat i główny antagonista Seth, eh. Miejmy nadzieję, że zrobią również remastery kolejnych części, prawa mają, więc wszystko zapewne zależy tylko od tego jak sprzeda się obecny remaster, bądźmy dobrej myśli bo opinie zbiera bardzo pozytywne. ;)
Nie, nie, i jeszcze raz nie Lara nie może mieć okrągłych piersi.
powinni dać wybór oteksturowania samej postaci, kilka wariantów, to przecież nie wykroczyło by poza remaster
Dla mnie wygląda jak tania robota.
Sztuka sztuką, ale moim zdaniem tutaj potrzebny był solidny remake, a nie remaster. 20 ponad lat to zbyt dlugi czas na TYLKO albo AŻ podmianę tekstur lepszej jakości.
Zamiarem twórców było przystosować gry do nowych platform i PC, dodać parę nowych rzeczy, odświeżyć grafikę ale jednocześnie zostać wiernym oryginałowi pod względem art stylu i gameplayu co udało sie bardzo dobrze moim zdaniem.
Przecież jest Tomb Raider Anniversary który jest remakiem jedynki. Z drugiej strony z 2, 3, 4 i Chronicles nic oficjalnie nie zrobiono.
Z remakami uważam może być większe ryzyko odrzucenia ich, już lepiej tworzyć gry nie będące remakami lecz np. NA PODSTAWIE jakiejś słynnej/ legendarnej wersji, ile razy się spotkaliśmy że jak zrobili Remake który się nie spodobał, to krzyczeli: po co nadali grze taki tytuł to profanacja dla pierwszych najlepszych wydań.
Prosty przykład np. z nowymi Settlersami nazwanymi Pioners of Patagonia. Każdy widzi podobieństwa, ale już gra nie może być krytykowana ej to nie jest tak jak w klasykach, bo to PODOBNA gra a nie odwzorowanie.
mamy to, fajny materiał łapka w górę i podziękował... swoją drogą ciężko o lepszy tytuł na najbliższego sylwestra... chyba znowu bede grał w gre :)
Original jest I zostanie najlepszy ❤ chociaz nie powiem nowa wersja calkiem calkiem
Kocham tę serię, choć moja relacja z tą grą jest dziwna XD. TR było pierwszą grą którą sobie w życiu kupiłem w takim wielkim pudle, w dwupaku, bo z dodatkiem "Unfinished Business" bodajże. Grałem we wszystkie części, ale osobiście, osobiście_______podkreślam, nie zagram w remastery. Teraz jak wracam to do Tomb Rider z 2013 bo był mistrzowski, choć trochę za krótki oraz do Anniversary, Legend i Underworld. Natomiast pierwszą część gry z 1996 przeszedłem…w 2006 roku. Po prostu okazało się, że gdy ją kupiłem jako dzieciak, gry wcale mnie nie wciągnęły jakoś bardzo. Potem się zaczęło.
Genialny remaster i moja ukochana część druga, według mnie wciąż na pierwszym miejscu w rankingu wszystkich gier z Larą Croft.
Tego potrzebowałem i nie zawiodłem się ani ociupinę, ba otrzymałem nawet więcej niż oczekiwałem.
Szczerze wystarczyłoby mi podbicie rozdzielczości, wygładzenie starych tekstur i zwiększony zasięg ich doczytywania czyli to wszystko co jest po przełączeniu na tą wersje stylizowaną na retro, oraz dodanie obsługi kontrolera.
Ponieważ pierwsze Tomb Raidery od części 1 do 5 ogrywałem na psx i mimo, że posiadam oryginały na PC, odrzucała mnie od nich przede wszystkim gra na klawiaturze, nie potrafiłem się przestawić.
Bardzo się cieszę, że odnowili tą markę z niezwykłym poszanowaniem materiału źródłowego zarówno dla starych fanów jak i nowych graczy.
Marzy mi się jeszcze tylko taki sam remaster, równie genialnego według mnie Tomb Raidera 4, oraz jednej z moich ukochanych gier Soul Reavera, mam nadzieję, że kiedyś wezmą się za odnowienie dziedzictwa Kaina. :)
Są tylko dwa powody dla których warto grać w pierwsze Raidery. To naprawdę fantastyczne że Crystal Dynamics zachowało je oba.
Mam oczywiście na myśli interesujące puzzle i ciekawe lokacje do zwiedzenia. A ty o czym myślałeś? No niegrzecznie...
A Tomb Raider Aniversary to nie remake 1 tomb raidera?Bo ten remaster bardzo kiepsko wygląda.Chyba sobie wrócić do niego.Szkoda że nie zrobili dla pozostałych części.130zł za starą grę z lekko podbitą grafika to za dużo.
140 złotych ze "Remastery gier" z generacji PSX XDDDDDDD
A ile to powinno kosztować według ciebie?
@@RetroArchiwizacja Za taką "jakość", gdzie wersja PC nie ma nawet opcji graficznych? No stówa z hakiem to zdecydowanie za dużo. Maks 80zł, a to i tak hojnie, biorąc pod uwagę, że fani od dawna grzebią przy tych grach i robią ciekawsze rzeczy z nimi, niż sam wydawca.
Przecież nie minęło dużo czasu od premiery a już można to kupić za 80 parę zeta.
temat zamknięty xD
@@RetroArchiwizacja tak jak kolega wyżej napisał 8 dych to normalna cena tak abym nie czuł rozboju. Przy 5 duchach powiedziałbym, steak brać w ciemno. Przy stówie jeszcze bym się zastanawiał ale za 140 pln? Za grę dosłownie z ery PS1? Naprawdę trzeba się nie szanować aby to kupić xd
Chciałam zagrać w ten remaster, ale się obawiałam, że to archaiczne sterowanie dziś mnie odstraszy, choć grałam w te gry na przełomie wieków na PSX i PC. Trzeba będzie wrócić i chociaż raz zamknąć Winstona w chłodni. 😆 Nie mów, że w remasterze może on zamarznąć. Co za okrutnicy.😅
Serio, dalej bez materiału na polskim YouTubie o helldivers?
TR III moja pierwsza gra na PC🥲 Pierwsza lokacja Indie. Te wieczory, nocne i poranne chwile z TR już nie powrócą, i te emocje...
Dopóki nie wszedłem na internery, nie wiedziałem jaki fajny content robi Arhon
~Gruniosław Mlem
A ja powiem ze na to czekałem... Te nowe TR to juz nie to samo co pierwsze części... Nie ma tej swobody co w pierwszych czesciach... Grywalnosc w tych pierwszych o niebo lepsza
Zrobisz recke Mario vs donkey kong?
Tak, jest w produkcji :)
@@arhneu dzieki
LARA!!!!! ja Cię nadal kocham!!!!!
Ileż można słuchać o tych remasterach, juz się rzygać chce z tym co się dzieje, byle po łebkach i brać kasę.
Ja ogrywam po raz pierwszy w życiu :D Sterowanie jest fatalne, ale nie przeszkadza mi to w dobrej zabawie :)
przede wszystkim przełącznik klasyczny/współczesny jest mocno naciągany. Przecież już w 96 roku był 3dfx, jedyne co robi ta "klasyczna wersja" to usuwa rozmywanie tekstur ale cała reszta zostaje "zremasterowana". Gdzieś tam zabiera kilka poligonów. Tak jakby na siłę chcieli pokazać, że Tombraider klasyczny to koniecznie kafle, a przecież tak nie jest - na 3dfx to była bardzo ładna gra. Gdyby chcieć rzeczywiście porównać, to należałoby zrobić down-res bo TR1 dławił najmocniejsze kompy na tamten czas - 233mmx nie dawał rady na 640x480 i wiele osób albo zmniejszało okienko albo grali w pełni klasycznie czyli w 320x240 ;) Tu należy mieć na uwadze, że przejście na klasyczny dalej zostawia nam płynne 1920 - w 96 roku gracze dali by się zabić za płynne "kaflaste" 1920. Później, w pełnym full HD (mod tekstury/przedmioty) z dźwiękami z ps1 też ograłem zwykłego tomba już dawno - i nie wiele to się różni niż ten remaster tylko, że trzeba się było namęczyć żeby te wszystkie tekstury i dźwięki dodać itp. Jak ktoś kiedyś nie grał na okrojonych crakcach to się zniechęci;) Remaster był potrzebny, ale jeśli patrzę na 'teaser' TR2, który można zobaczyć na fa gamez, to uważam, że zrobiono za mało!!!
Remaster cyklu "Tomb Raider I-III" na różne platformy konsolowe/growe, jak widać po tym materiale wygląda bardzo, bardzo dobrze, i że to ujmę, bo inaczej skrótowo nie da rady: ,,ultra-nostalgicznie", dosłownie jakbym włączył swojego pierwszego PC podpiętego do 20kg-owego monitora i odpalił grę na dyskietce. O ja cię! I nie ma opcji, trzeba w to zagrać, poświęcić część pieniążków na taki wydatek! Ale za to jaki! Dla mnie TR I-III to niecodzienna odmiana akcji i elementów z gatunku nowej przygody, i to w towarzystwie silnej żeńskiej postaci! I więcej mi nie trzeba! Mimo iż tych ,,wielokątów" to w grafie trochę jest! No, ale w końcu to klasyka!
Co do samego tematu remasterowania/remake'owania gier to trochę zależy, co jest portowane, w jaki sposób i na jaki sprzęt. Np. takie "The Last of Us 2: Remastered" to dla mnie żart, bo tę samą grę z PS4 bez jednego dodatkowego trybu od dawna odpalisz na swoim PS5, możesz się nią cieszyć i nie musisz za nią dopłacać dodatkowo. Natomiast za czasów VIII generacji konsol raczej pozytywnym trendem było to, że na swoim PS4 mogłeś zobaczyć np. słynne trzy pierwsze przygody Nathana Drake'a czy pierwsze Dark Souls, nawet jeśli nigdy nie miałeś w rękach PS3, czytaj wspomiane zyskiwały na dostępności dla nowych graczy.
Dziękujemy.
🥹🥹🥹🥹
Chylę czoła nad stylistycznym warsztatem felietonu.
Nawet jeżeli nie zgadzam się w kilku punktach (w kwestii merytorycznej), to muszę przyznać, że materiału słucha się wyśmienicie.
Szacunek.
Ja urodziłem się w 1997 roku. Pierwszy raz miałem okazję zagrać w Tomb Raider Legend na PC w roku 2006, jeśli dobrze pamiętam, ale chyba tak. Ominęła mnie zatem cała wcześniejsza jej Historia 📜. Gdy grałem w Legendę, miałem bardzo małe Doświadczenie w grach i kilka razy się odbiłem od Legendy, bo zawsze blokowałem się na pierwszym poziomie.. 🤣🤣 Ach, cudowne czasy mojej Nieogarności Growej. 😁😁 Ale w końcu się sprężyłem po kilku następnych latach, kiedy to nabierałem coraz więcej doświadczenia. I udało mi się ukończyć Legendę. Później było Anniversary. Tą część mniej kiedyś lubiłem, ale gdy ją ukończyłem, zacząłem ją bardzo lubić. Najbardziej podobało mi się oczywiście Peru i walka z Legendarnym T-Rexem. 😍😍 Gdy byłem mały, a na pewno dużo młodszy, uwielbiałem Dinozaury. Na początku pamiętam, że T-Rex był dla mnie moim Nemezis.. 😁😁 Z jakiegoś niezidentyfikowanego powodu, nie byłem w stanie, skierować Króla 👑 Dinozaurów na pułapki z kolcami. 🤣🤣 Dopiero później nabrałem wprawy. 😁😁 Następnie był Underworld. Ach, Underworld. 🥰🥰 Morze 🌊 Śródziemne. Randka z Krakenem. 🐙 Południowy Meksyk. Posiadłość Croftów. To były moje ulubione poziomy. Peru w Anniversary, Południowy Meksyk w Underworld i Japonia 🇯🇵🏯🎎 oraz Syberia w Legendzie, to poziomy, które naprawdę zapadły mi w pamięć z niesamowitą Muzyką. 😍😍 Miałem w pewnym momencie całą Kolekcję 9 gier z Larą w roli głównej. Grałem chwilę w The Angel of Darkness i którąś z pierwszych części. Ale odbiłem się. Gdy zobaczyłem Zremasterowaną Trylogię pierwszych gier, nie wahałem się ani chwili. Od razu zakupiłem i rozgrywka pochłonęła mnie bez reszty. Muzyka, gdy wyskakują Wilki po prostu sprawiła na mojej twarzy uśmiech. 😍😍 Cudownie, że twórcy zdecydowali się na ten Remaster 3 pierwszych części. Oczywiście Legendę i Underworld, lata temu również Splatynowałem na PS3 Super Slim. 😁😁 Została tylko Anniversary. I mordercza Czasówki. 🥵🥵 Tomb Raider, Rise of the Tomb Raider i Shadow of the Tomb Raider, uważam za niesamowite produkcje. Wyspa 🏝⛳🏖 Yamatai, później Zaginione Miasto Kitież i na końcu znowu Tropiki. Ameryka 🇺🇸🌎🗽 Południowa. 😁😁 Na pierwszym miejscu jest u mnie Shadow, później pierwsza część i Rise. Aczkolwiek w Rise, samo Zaginione Miasto Kitież, było niezwykle zrobione. 😍😍. Jak pierwszy raz do niego dotarłem na Xboxie One Fat, to aż mi zaparło dech w piersiach. Ach, stara dobra Syberia. 😍😍. Już teraz nie mogę się doczekać na kolejną część Sławnej Pani Archeolog. 😁😁😍😍 Pozdrawiam wszystkich Fanów tej, Legendarnej już Serii. 😍😍
Pamiętam jak uruchomiłem TR na kompie z VooDoo u kumpla, ochom i achom nie było końca.
Legenda takiego pokroju zasługuje na porządny Remake. Tak uważam.
Jak zawsze rzetelna recenzja 😊
ten tytuł brzmi jak skrajne lizodupstwo najbardziej haniebnego procederu w obecnych czasach jeśli chodzi o gry. w sztuce chodzi o tworzenie. trudno nazwać zwiększenie rozdzielczości plagiatu lub kopii sztuką. poczułem taki sam ból jak wtedy kiedy zrobiłeś filmik unreal tournament vs quake 3 w którym na końcu mimo oczywistego zwycięzcy nie podkreśliłeś go.
Ale, o ile się orientuję, bazą dla "trybu klasycznego" - i co za tym idzie dla całego remasteru, była wersja gry na PS1, a nie na PC - trzeba więc raczej z nią porównać, a nie z wersją DOS.
Ale to szczegół - świetny materiał!
Od początku było wiadomo, że remaster będzie skierowany do osób pamiętających klasykę, bo młodzi tu się odbiją ze względu na wysoki poziom trudności.
Niektorzy nie rozumieja tego ze gry sa tez forma sztuki i nie kazda gra musi byc grana w ten sam sposob i miec jakas nowoczesna grafike. Od poczatku zalozeniem Tworcow remastera bylo stworzenie grafiki, ktora miala by przypominac ta z przerywnikow FMV i byc kwadratowa. To tak jakby ktos powiedzial, ze obraz Picasso jest brzydki bo te stworzone przez Rembrandta wygladaja realistczyniej. Artstyle tej gry jest rewelacyjny a w dodatku gra jest reguralnie aktualizowana obecnie czekam na update 2.0. Co do sterowania Gracze przywczajeni sa do latwizny i do tego ze gry przechodza sie same. Tomb raider jest gra ktora trzeba grac bo sama sie nie przejdzie.... Nowe sterowanie jest tez bardzo dobre..( dom lary zostal stworzony aby wytlumaczyc mechanike gry). Lara porusza sie bardzo sprawnie i sprytnie... nie jak CZOLG albo KOPARKA totalnie sie nie zgadzam z tym stwierdzeniem. Tomb Raider to gra dla GRACZY a nie Cieci ktorzy musza miec identyczne sterowanie w kazdej grze. Ktokolwiek narzeka na ten Remaster musi byc poporstu glupi i ograniczony. :)
Świetnie to uchwyciliście, że rozgrywka w starych Tomb Raiderach jest jak gra w szachy. W pełni się z tym zgadzam.
Ale nic o zapisywaniu i ładowaniu stanu gry i braku checkpointów nie mówiliście? Aż tak nieistotne było coś, na co inni strasznie narzekają w recenzjach?
Dzięki temu remasterowi w końcu nadrobię tą kultową już trylogię(mimo nadal topornego sterowania i niestabilnej kamery)Zaznaczam iż większość gier z serii Tomb raider przeszedłem
Stare Tomb Raidery były dla mnie zbyt czerstwe w mechanice grania i nużyły bieganiem po pustych lokalizacjach. Ale tak wykonanego remastera Legacy Of Kain: Soul Reaver - totalnie bym zakupił i ograł!
Moim zdaniem najlepsza wersja na ogranie klasycznej części pierwszej to obecnie Aniversary. Remaster tamtej gry plus analogicznie zrobione części II-V to by było coś wartego uwagi
Czekam na obniżkę ceny - niemniej stare Tomby były na tyle trudne, że nie wiem, czy chcę w to grać ponownie. Remaster nie zamaskuje faktu, że bywało naprawdę ciężko.😅
Ja nie wiem Archon jak to działa że masz taki nieradiowy, nie lektorowy, charakterystyczny głos (ciężko to opisać), a jednak to Ciebie się słucha najlepiej i od lat mam tak że jak Cię słyszę to oglądam dalej a jak nie to po chwili tracę zainteresowanie. Proszę, dbaj o siebie.
Ale przeciez caly urok, oryginalnosc w tamtych czasach tej gry polegala na tych lamiglowkach. Tak, a nie inaczej wygladajacych. Tych klockach, ktore sie dopasowywalo, probowalo znalezc wejscie, dzwignie itp. Druga atrakcja bylo wrazenie glebi, szczegolnie przy ogladaniu lokacji z wysokiego miejsca albo skaczac do wody. Grafika tez wtedy robila wrazenie i nieprawda, ze nie pamieta sie pikselozy. Byla straszna, czesc ludzi czekala z zagraniem w TR do czasu wyjscia akcelratora 3df, ktory poprawial sporo wzgledem oryginalnego wydania, ale tez niewiele w porownaniu z dzisiaj. Podoba mi sie nowa odslona TR Rise. Nie moobaja mi sie wersje Aniversary, ktore byly dla mnie juz zbyt zrecznosciowe i trune do przejscia. Jednakze w Rise bardzo brakowalo mi porzadnych, wielkich grobowcow do przechodzenia jak pierwotnie, a nie tylko dobrze zrealizowanej nawalanki i progresu fabuly. Shadow z kolei to znow niestety regres. Gra robiona znow przez eipe nie zorientowana w temacie, nie majaca nic wspolnego z ta, ktora robila Rice. Nic ich nie nauczyl Dark Angel.
I tak TR 1 2 i 3 love forever
Tak jestem w wieku na kolonoskopię 😅 a TR2 kupiłem oryginał
Znam masę ludzi, którzy mieli kolonoskopię w wieku 20+ więc argument "z dupy"
@@givemepain to jestem starszy od nich
A i jeszcze jedno. Oprocz tej klockowej ukladanki, ktora mnie urzekla w oryginale, kopa tez dawal arsenal broni, ktora lara zdobywala i uzywala. Eagle Desert to byla gesia skorka, z celownikiem. Cos czego nie bylo wtedy tak duzo w grach. A pseudotrojwymiarowa grafika robila niesamowite wrazenie w ogoromnych lokacjach z piramida, sfinksem czy ogormnymi jak tamte standarty przeciwnikami. Kto nie mial paniki i o zesz... jak pierwszy raz widzial Trexa?
Fajnie to wygląda i dobrze sobie jest przypomnieć jak to było kiedyś 😁ale tak nawiasem mówiąc to z tamtych lat pamiętam jeszcze Indiana Jones and the infermal machine też ciekawa acz kolwiek dzisiaj już zapomniana pozycja a przy nie wielkim wysiłku idzie uruchomić na dzisiejszych systemach 😉
Dla mnie remaster średni ale materiał jak zwykle cud miód!!!A z innej beczki czekam na recenzje najnowszych słuchawek od Sony czyli Pulse Elite i Pulse Explore
Archon, Ciebie po rostu dobrze się słucha. Musisz częściej coś nagrać! Tryb "nostalgiczny youtube - ON"