W końcu ktoś zrobił materiał o tym arcydziele. Pamiętam że moje pierwsze doświadczenie z tą grą to było demo które ogrywałem u kuzyna. Potem ograłem grę i się zakochałem. Absolutne arcydzieło które polecam każdemu
Pan Bastian to jednak człowiek kultury jest - wreszcie ktoś nagrał solidny materiał o tej grze. Zawsze bolało mnie w serduszku, że BG&E było tak niedocenione. Naprawdę kawał genialnego tytułu ❤
Jest 2003 rok. 11-letni Krzysio (tak, też jestem Krzyś) śledzi absolutnie każdą wzmiankę w growej prasie o Beyond Good & Evil. Jara się każdą zajawką w CD-Action, godzinami przegląda skriny, wyobraża sobie jak będzie wyglądało to dzieło. Mija jakiś czas. Datę premiery mam zapisaną wielkimi literami w Kalendarzu Gracza który CDA wydało na 2003. Wreszcie jest ten dzień. Jadę z moim dziadkiem do Media-Marktu i dostaję swój egzemplarz, świeży, na PC na paru płytach CD. Pamiętam to jak dziś, jak trzymam pudełko w rękach przy regale w sklepie na ul. Ostrobramskiej w Warszawie. Wracamy do domu. Jeszcze tylko słuchanie utworu Propaganda w instalce, zaczyna się, jest... ...i jest to z miejsca jedno z moich najlepszych growych doświadczeń w życiu. Ta gra jest po prostu piękna, jest absolutnym arcydziełem. Ginę w tym świecie nawet nie na dni, czy miesiące, ale na lata. Genialny klimat i chwytająca za serce historia o której wciąż nie mogę zapomnieć. Marzy mi się świat w którym każdy gracz chociaż na chwilę spróbuje tego doświadczyć. Są gry które po pewnym czasie nużą, chcesz już wiedzieć jak się skończą, ale nie Beyond Good & Evil. Chciałem żeby ta historia trwała w nieskończoność. Jako dorosły i żonaty Krzyś przeszedłem ją na 100% na PS3. W tę nową wersję na pewno też zagram gdy tylko będę miał okazję na jakimś nowszym sprzęcie. Ancel dawaj dwójkę do cholery!!!!!!!!!!
Dziękuję, że w sumie promujecie tę grę. To piękna historia, fajni bohaterowie, grafika i muzyka. Miodzio! Bardzi żałowałem, że się nie sprzedała a w BtG&E 2 nie wierzę. Poza tym zmiana stylistki mi mocno nie pasuje. No ale może się miło zaskoczę.
Mały Pszemek też wyrwał BG&E z cybemychy, ale nie był kretynem jak Krzyś i przeszedł gre cała. Najpiękniejsza gra tamtych czasów i najbardziej niedoceniona. Wyprzedzała swoje czasy.
Szczerze, to słyszałem o tej grze setki razy, pierwszy raz jak byłem mały dzieckiem. Nie wiem czemu ale zawsze przez wygląd głównej postaci wydawało mi się, że to zwykła przygodówka, idź z punktu A do B, cutscenka i idź do punktu C itp xD, a tutaj widzę, że to rozbudowana gra jest. :D
Ja bym brak sukcesu upatrywał w kiepskim marketingu (skoro nawet spece Ubisoftu nie mieli pomysłu, jak ją reklamować, do tego sprzeczne informacje) oraz gra debiutowała w okolicy Piasków Czasu. Nic dziwnego, że ludzie rzucili się na znaną markę, bo z BGE woleli nie ryzykować, zwłaszcza, że nie wiadomo, czego mnożna się spodziewać.
Grałem jako dzieciak, była to moja ukochana gra. Na pewnym etapie trzeba wpisać kod z butów świni Pejdża i zablokował mnie ten moment, bo nie potrafiłem jeszcze raz zobaczyć tych butów. Po roku podszedłem do gry jeszcze raz, a ten kod zaraz po znalezieniu butów zapisałem w całym pokoju markerem w różnych ukrytych miejscach xD Ukończyłem, pamiętam do dziś i zakończenie mnie wtedy zaszokowało 😅 10/10 gierka
Siemka, też za dzieciaka dorwałem ten tytuł z Cyber Mychy, pograłem i się w grze zakochałem. Klimat, cudowna muzyka, fajne postacie ehh to trzeba ograć. Beyonda zakupiłem i przeszedłem jeszcze na ps3 a teraz na Nintendo switch i dalej bawiłem się świetnie. Szkoda tej dwójki, której się nie doczekałem ale prawdę mówiąc jak chcą zrobić z tego jakiś onlinowy pierdupierdu to lepiej niech już nie robią BG&E 2. Pozdrawiam
Ja z tą grą mam taką historię, że najpierw zobaczyłem demo u znajomego, które mi się spodobało a po jakimś czasie kupiłem pełną wersję z taniej kokekcji SuperSeller w Pepco. Też jej wtedy nie przeszedłem i ukończyłem ją sporo później, jakoś w 2015 roku albo później. Remaster kupiłem na premierę i zostało mi osiągnięcie za speedrun. Dodatkowo myślę nad kolekcjonerką, ale bolą trochę te dodatkowe opłaty z limited runa.
Też miałem to wydanie z Cyber Mychy ❤️ Grę ograłem chyba z dziesięć razy, ostatnio z okazji premiery odświeżonej wersji, nigdy nie odpaliłem wersji HD, chociaż mam na Xboxie 😆
Ja też z Cybermychy (cybergry) jakoś w listopadzie 2005 na urodziny miałem możliwość 😁 a i tak samo na Xboxa mam wersję HD. Pora odpalić albo kupić 20 anniversary
Bastian, mam nadzieję, że przeczytasz ten komentarz. Chyba nigdy odczucia jakiegokolwiek autora tak bardzo nie pokrywały sie z moimi jak w tym przypadku. Recenzję w Komputer Świat Gry w 2004 (marzec jakoś). Z ograniem również tak samo w listopadzie 2005 kupiłem reedycję w cybergrze i ogromnie mi to sie spodobało. Zatrzymałem się również, chociaż w 2/3 gry w jakiejś z sekcji skradankowych. Całość przeszedłem dopiero 4 lata temu na Xboxie One X w wersji HD (w eng, ale szczęśliwie ogarniam) kupioną za kilkanaście zł. I tak samo moje zastrzeżenia pokrywały się z Twoimi, mi dodatkowo brakowało rozdzielczości 1080p i trochę lepszych tekstur. Więc teraz jak najbardziej 20-letnią też zakupię. Mimo to nadal ta gra jak dwie dekady wygląda porządnie, trafiła na dobry czas i kreskówkowa stylizacja sprawia że przetrwało próbę czasu. Pozycja obowiązkowa. Raymana 3 wymaksowałem wiele razy, ale zachęciłeś mnie do dwójki i na GoGu ogarnąłem za kilka zł i nadrobię. Dzięki ogromnie za materiał i przywołanie masy wspomnień. Jeszcze niejedno zagranie zapadnie. Dzięki za kanał i czasopismo które niezmienenie mam co kwartał
Jak tylko powstała edycja 20th od razu kupiłem, naprawdę magiczna przygoda, kocham tego typu gry, ale nie porównał bym tego do Raymana 3, bardziej taka prince of persia w ciekawszym świecie
OJEZUS ja gdzieś dalej mam to wydanie KŚ Gry! Nie mówiąc, że zagrywałem się w to jak głupi, na przemian z Raymanami, a potem do tego jeszcze doszła trylogia Księcia Persji. Złota era gier kiedy Ubisoft to był gwarant solidnej produkcji, którą można brać w ciemno 😥
Ubisoft po dziś dzień jest gwarantem solidnych produkcji, które można brać w ciemno. 😎😉 A to, że nie każdemu podobają się ich charakterystyczne otwarte światy (których tworzenie Ubi upodobało sobie na przestrzeni ostatniej dekady) to zupełnie inna sprawa, nie mówiąc już nawet o zrodzonym z ignoracji przekonaniu, że "to jedyne, co francuski gigant ma obecnie do zaoferowania", a przecież widać jak na dłoni tę nieustanną różnorodność - mamy przecież Mario+Rabbids czy Valiant Hearts, o nowym Prince of Persia już nawet nie mówiąc. 🤷♂️💁😅
Wyhaczyłem tę grę gdzieś kiedyś za darmo jeśli dobrze pamiętam. W końcu ją uruchomiłem i muszę przyznać, że gra całkiem spoko. Jedna z niewielu, które przeszedłem. Choć może przekonała mnie główna bohaterka, kto wie.
Mogę Ci przybić piątkę, bo przez prawie 20 lat miałem podobny "stosunek" do tej gry. Zaczynając od zachwytów wyczytywanych w recencjach, oglądaniu screenów, poprzez radosne ogrywanie jakieś 1/3 gry, na przejściu gry po raz pierwszy w 2021 roku kończąc. I mógłbym się nawet zgodzić z tytułem tego materiału, to gra wybitna, bo w unikalny sposób łączy w sobie wiele gatunków, z dzisiejszej perspektywy widzę jedną grę, która robiła to samo co BGE i to cały rok wcześniej: Star Fox Adventures na GameCube. PS. W temacie muzyki, powiem, że w głowie wciąż siedzi mi refen z piosenki towarzyszącej podczas wyścigów :D ua-cam.com/video/rLPceCtkCU4/v-deo.html
Jak dla mnie jeden z ostatnich momentow gdy gry ubi zaslugiwaly na dopisek 'ubisoft orginal'. Wtedy czlowiek nawet byl ciekaw co to ten assasins creed i przeszedl poerwsza czesc. Teraz? 3 serie na krzyz i nie bedac ich fanem nawet nie ma siw co zblizac....
No i teraz mam zagwozdkę, bo niedawno zacząłem grać w oryginalny port, ale na wieść o dobrej jakości nowego kontentu w remasterze zastanawiam się, czy lepiej już przejść starą wersję, czy może wstrzymać się i poczekać, aż kupię wersję zremasterowaną, i dopiero wtedy zacząć grać 🤔
Jeśli lubisz naprawdę ciekawy świat, fajną fabułę, a do graficznie nie trąci myszką, to wstydem byłoby olać ten tytuł, to jednak jest to dość powolna opowieść.
Całkowicie odbiłem sie od BG&E, zaliczyłem i tyle bez refleksji. Pamiętam jak wszyscy sie zachwycali i w końcu po spróbowaniu- nie wiem czemu. Jedyne co mi przychodzi na myśl, to że gra wyglądała zbyt niepoważnie na to jak poważna chciała być. Jakoś ta charakterystyczna oprawa z tamtych lat wyjątkowo mi nie leży. W Ratcheta nie grałem, Jak-a 3 zaliczyłem, ale też bez większych emocji. Jedyne co mi przychodzi na myśl, to że BGE powinno wyglądać jak Fear Effect albo Sly Racoon (nie grałem ,ale pamiętam). Wtedy by bardziej zainteresowało
Choć grę uwielbiam sam dołożyłem się do jej porażki... Nie dość, że kupiłem lata po premierze (zachęcony różnymi wzmiankami w CDA) to jeszcze używkę z jakiegoś magazynu... Kajam się do tej pory i kupiłem na GOGu też. Czy będzie wybaczone o Jade?
pamiętam jak ogrywałem to jako 8 latek i prosiłem brata żeby pomagał mi przechodzić niektóre lokacje bo się tego cholernie bałem xd. szkoda że 2 część już pewnie nie wyjdzie
Po tym jak przeszedłem remasterowaną wersje to sprawdziłem co tam z Michaelem i to że nie pracuje dla ubisoftu to prawda ale nadal pracuje w nowym studiu które pracuje dla ubisoftu, oczywiście jeśli czegoś nie pomyliłem
Ja ograłem BG&E dopiero w 2008, ale od razu przeszedłem całość i od razu wskoczyła do top gier mojego życia. Mniejsza z gameplayem, robotę robi klimat, dubbing, postacie i fabuła. Z baśniowej (Eld z tamtych czasów to dzban, bo porównywał BG&E do anime, gdy stylistycznie i fabularnie to bardziej Disney) fabuły pod sam koniec robi się Lovecraft... Czekam na sequel od 15 lat
Aktualnie gram w oryginal i muszę przyznać że świetna gra podoba mi się jest bardzo oryginalna jedyną większą wadą jest ubi launcher który od jakiegoś miesiąca u mnie ma problem z działaniem
Czy osoba, która z reguły nie sięga po starsze gry, odnajdzie się w tym tytule? Preferuję nowoczesne produkcje i choć bardzo chętnie bym zagrał, boję się, że mogę się od niej odbić ze względu na ewentualne archaizmy.
Ogralem ostatnio na ps3. Gra nie jest wybitna ale taka 8+/10. Moim zdaniem remake by wystarczył a druga część jest totalnie nie potrzebna, bo historia jest kompletna. Myślę że bardziej jakis prequel pod innym tytulem ewentualnie by się przydał bardziej.
Bardzo mi się nie podobało jak ta gra była oceniana wysoko i na dodatek jeszcze wyżej niż Rayman 3 który był poprzednią grą Michaela. Ta gra to dosłownie gorszy i bardziej pocięty i bardziej kanciasty Rayman 3. To tak jakby porównywać Kangurka Kao 2 do Kangurka Kao 3. W Beyond połowa postaci mówi czyli ma nagrane kwestie dialogów, zaś,połowa ma napisy rodem z gier na nintendo więc widać jak jest dużo cięć. Grafika bardziej Kanciasta Niemal jak Rayman 2. Gra jest krótsza i do tego mniej rozbudowana. Dałbym tej grze 5 na 10. A dlaczego Bo jestem wielkim fanem Raymana 3 i widzę jak duży krok w tył był w kolejnej grze Michaela Anchela. Freemanii mieliśmy wiele rodzajów przeciwników tutaj praktycznie tylko dwóch. Wad jest o wiele więcej i cięć jest miliony, A każdy kto ocenia tą grę wysoko po prostu nie zna poprzedniej twórczości Michaela.
Oryginał sprzedał się słabo, nie ze względu na jakość, a przez to, że prawie nikt w nią nie zagrał. Nowa, nieznana marka, kiepski marketing i premiera w okolicy innych hitów. Pamiętam, że juz wtedy pojawiały się złowieszcze artykuły, iż nie opłaca się tworzyć nowych marek, gdyż sprzedają się głównie sequele i dodatki (wtedy dodatki, nie dlc). Cóż, wszystko wskazuje na to, że mieli rację.
W 2001 - 2005 to było apogeum nowych marek i IP od playstation 2 przez dreamcasta aż do pierwszego kloca ,większych bzdur w tym roku nie przeczytałem 😂
Jak dla mnie w grach francuzi za mało popadają we własne kreatywne szaleństwo, BGE miało coś z francuskiej fikcji komiksowej, sporo dziwactwa, fajnego szaleństwa i porządnych wizualiów.
Ja, młody Krzyś, też czytałem o tej grze w gazetach, ale nie byłem debilem, wiedziałem by trzymać się od niej z dala, bo nie dość, że się kobietą steruje, to jeszcze nigdzie nie widać pistoletów, więc nie ma strzelania, więc nie ma sensu w to grać. Dobrze, że w sequelu (Outlaws) dodali strzelanie z laserka.
Średniak niesamowity, który z jakiegoś dziwnego względu zyskał status kultowego. Coś jak pierwszy MediEvil. 3/4 gry to chodzenie po nudnych, fatalnie zaprojektowanych ściekach, fabuła niczym specjalnym się nie wybija, no i jest to typowa gra na jeden raz, z niskim replay ability. Przehajpowane.
Za dużo pierdololo autora, to jednak trzeba mu oddać, że ta gra ma naprawdę wymyślny świat, ciekawe postacie, które nie są ludzkie, a do tego klimat, który jest strasznie leniwy, to jednak na tyle wciągający, że nie ma mowy o monotonii. Mówi się, że ta gra powstała za wcześnie, lecz nawet teraz swoim światem tak bardzo się wyróżnia, że nie odrzuci ich grafiką (gra nadal dobrze się trzyma), archaizmami, lecz tym nietypowym światem. PS Warto dać szansę temu tytułowi, lecz naprawdę ciężko wejść w ten świat.
Hm, to co właściwie jest w niej takiego wybitnego? Bo z tego co opisujesz to jest bardziej wszystko w jednym ale nic specialnie dopracowane i rozbudowane. Tak- takie mixowanie może i było czymś niespotykanym wtedy, ale ważniejsze jak to jest zlepione ze sobą. Graficznie też wygląda bardziej jak gra sprzed 2000 roku albo coś prostszego dla dzieci.
Mam pytanie posiadałem orginalną wersję kupioną w czasach premiery tej gry i nie mogłem przejść dalej z powodu ( Braku monet na mapie na dopalacz do przeskoku poduszkowcem) czytałem potem że to był błąd pewnych wersji gry...Szkoda że był to czas kiedy internet był na kilogramy i człowiek nic o tym nie wiedział 😢
W końcu ktoś zrobił materiał o tym arcydziele. Pamiętam że moje pierwsze doświadczenie z tą grą to było demo które ogrywałem u kuzyna. Potem ograłem grę i się zakochałem. Absolutne arcydzieło które polecam każdemu
Pan Bastian to jednak człowiek kultury jest - wreszcie ktoś nagrał solidny materiał o tej grze. Zawsze bolało mnie w serduszku, że BG&E było tak niedocenione. Naprawdę kawał genialnego tytułu ❤
Jest 2003 rok. 11-letni Krzysio (tak, też jestem Krzyś) śledzi absolutnie każdą wzmiankę w growej prasie o Beyond Good & Evil. Jara się każdą zajawką w CD-Action, godzinami przegląda skriny, wyobraża sobie jak będzie wyglądało to dzieło. Mija jakiś czas. Datę premiery mam zapisaną wielkimi literami w Kalendarzu Gracza który CDA wydało na 2003. Wreszcie jest ten dzień. Jadę z moim dziadkiem do Media-Marktu i dostaję swój egzemplarz, świeży, na PC na paru płytach CD. Pamiętam to jak dziś, jak trzymam pudełko w rękach przy regale w sklepie na ul. Ostrobramskiej w Warszawie. Wracamy do domu. Jeszcze tylko słuchanie utworu Propaganda w instalce, zaczyna się, jest...
...i jest to z miejsca jedno z moich najlepszych growych doświadczeń w życiu. Ta gra jest po prostu piękna, jest absolutnym arcydziełem. Ginę w tym świecie nawet nie na dni, czy miesiące, ale na lata. Genialny klimat i chwytająca za serce historia o której wciąż nie mogę zapomnieć. Marzy mi się świat w którym każdy gracz chociaż na chwilę spróbuje tego doświadczyć. Są gry które po pewnym czasie nużą, chcesz już wiedzieć jak się skończą, ale nie Beyond Good & Evil. Chciałem żeby ta historia trwała w nieskończoność.
Jako dorosły i żonaty Krzyś przeszedłem ją na 100% na PS3. W tę nową wersję na pewno też zagram gdy tylko będę miał okazję na jakimś nowszym sprzęcie.
Ancel dawaj dwójkę do cholery!!!!!!!!!!
@@Zimorodkowski ja też dziękuję za komentarz, pozdro 😃
Dziękuję, że w sumie promujecie tę grę. To piękna historia, fajni bohaterowie, grafika i muzyka. Miodzio!
Bardzi żałowałem, że się nie sprzedała a w BtG&E 2 nie wierzę. Poza tym zmiana stylistki mi mocno nie pasuje. No ale może się miło zaskoczę.
Do zobaczenia w Raymanie czwórce!!
Ehhhh
Ja w B&E grałem pierwszy raz w maju 2005 roku. A jako zawodowy muzyk doceniłem w tej grze przede wszystkim ścieżkę dźwiękową, jest wspaniała!
Mały Pszemek też wyrwał BG&E z cybemychy, ale nie był kretynem jak Krzyś i przeszedł gre cała. Najpiękniejsza gra tamtych czasów i najbardziej niedoceniona. Wyprzedzała swoje czasy.
12:29 Lepsza okazja była 8 lat temu, kiedy standardowa wersja na PC była rozdawana za darmo przez Ubisoft.
Szczerze, to słyszałem o tej grze setki razy, pierwszy raz jak byłem mały dzieckiem. Nie wiem czemu ale zawsze przez wygląd głównej postaci wydawało mi się, że to zwykła przygodówka, idź z punktu A do B, cutscenka i idź do punktu C itp xD, a tutaj widzę, że to rozbudowana gra jest. :D
Ja bym brak sukcesu upatrywał w kiepskim marketingu (skoro nawet spece Ubisoftu nie mieli pomysłu, jak ją reklamować, do tego sprzeczne informacje) oraz gra debiutowała w okolicy Piasków Czasu. Nic dziwnego, że ludzie rzucili się na znaną markę, bo z BGE woleli nie ryzykować, zwłaszcza, że nie wiadomo, czego mnożna się spodziewać.
Grałem jako dzieciak, była to moja ukochana gra. Na pewnym etapie trzeba wpisać kod z butów świni Pejdża i zablokował mnie ten moment, bo nie potrafiłem jeszcze raz zobaczyć tych butów. Po roku podszedłem do gry jeszcze raz, a ten kod zaraz po znalezieniu butów zapisałem w całym pokoju markerem w różnych ukrytych miejscach xD Ukończyłem, pamiętam do dziś i zakończenie mnie wtedy zaszokowało 😅 10/10 gierka
Siemka, też za dzieciaka dorwałem ten tytuł z Cyber Mychy, pograłem i się w grze zakochałem. Klimat, cudowna muzyka, fajne postacie ehh to trzeba ograć. Beyonda zakupiłem i przeszedłem jeszcze na ps3 a teraz na Nintendo switch i dalej bawiłem się świetnie. Szkoda tej dwójki, której się nie doczekałem ale prawdę mówiąc jak chcą zrobić z tego jakiś onlinowy pierdupierdu to lepiej niech już nie robią BG&E 2. Pozdrawiam
Ja z tą grą mam taką historię, że najpierw zobaczyłem demo u znajomego, które mi się spodobało a po jakimś czasie kupiłem pełną wersję z taniej kokekcji SuperSeller w Pepco. Też jej wtedy nie przeszedłem i ukończyłem ją sporo później, jakoś w 2015 roku albo później. Remaster kupiłem na premierę i zostało mi osiągnięcie za speedrun. Dodatkowo myślę nad kolekcjonerką, ale bolą trochę te dodatkowe opłaty z limited runa.
Też miałem to wydanie z Cyber Mychy ❤️
Grę ograłem chyba z dziesięć razy, ostatnio z okazji premiery odświeżonej wersji, nigdy nie odpaliłem wersji HD, chociaż mam na Xboxie 😆
wersja HD była chyba w Xbox live
Ja też z Cybermychy (cybergry) jakoś w listopadzie 2005 na urodziny miałem możliwość 😁 a i tak samo na Xboxa mam wersję HD. Pora odpalić albo kupić 20 anniversary
Bastian, mam nadzieję, że przeczytasz ten komentarz. Chyba nigdy odczucia jakiegokolwiek autora tak bardzo nie pokrywały sie z moimi jak w tym przypadku. Recenzję w Komputer Świat Gry w 2004 (marzec jakoś). Z ograniem również tak samo w listopadzie 2005 kupiłem reedycję w cybergrze i ogromnie mi to sie spodobało. Zatrzymałem się również, chociaż w 2/3 gry w jakiejś z sekcji skradankowych. Całość przeszedłem dopiero 4 lata temu na Xboxie One X w wersji HD (w eng, ale szczęśliwie ogarniam) kupioną za kilkanaście zł. I tak samo moje zastrzeżenia pokrywały się z Twoimi, mi dodatkowo brakowało rozdzielczości 1080p i trochę lepszych tekstur. Więc teraz jak najbardziej 20-letnią też zakupię. Mimo to nadal ta gra jak dwie dekady wygląda porządnie, trafiła na dobry czas i kreskówkowa stylizacja sprawia że przetrwało próbę czasu. Pozycja obowiązkowa. Raymana 3 wymaksowałem wiele razy, ale zachęciłeś mnie do dwójki i na GoGu ogarnąłem za kilka zł i nadrobię. Dzięki ogromnie za materiał i przywołanie masy wspomnień. Jeszcze niejedno zagranie zapadnie. Dzięki za kanał i czasopismo które niezmienenie mam co kwartał
Jak tylko powstała edycja 20th od razu kupiłem, naprawdę magiczna przygoda, kocham tego typu gry, ale nie porównał bym tego do Raymana 3, bardziej taka prince of persia w ciekawszym świecie
Próbowałam to ograć z 10 lat temu na PS3 ale odbiłam się od któregoś wyścigu i tyle. Namówiłeś mnie na spróbowanie jeszcze raz.
OJEZUS ja gdzieś dalej mam to wydanie KŚ Gry! Nie mówiąc, że zagrywałem się w to jak głupi, na przemian z Raymanami, a potem do tego jeszcze doszła trylogia Księcia Persji. Złota era gier kiedy Ubisoft to był gwarant solidnej produkcji, którą można brać w ciemno 😥
Ubisoft po dziś dzień jest gwarantem solidnych produkcji, które można brać w ciemno. 😎😉
A to, że nie każdemu podobają się ich charakterystyczne otwarte światy (których tworzenie Ubi upodobało sobie na przestrzeni ostatniej dekady) to zupełnie inna sprawa, nie mówiąc już nawet o zrodzonym z ignoracji przekonaniu, że "to jedyne, co francuski gigant ma obecnie do zaoferowania", a przecież widać jak na dłoni tę nieustanną różnorodność - mamy przecież Mario+Rabbids czy Valiant Hearts, o nowym Prince of Persia już nawet nie mówiąc. 🤷♂️💁😅
Jedna z moich ulubionych gier na NGC
Muszę wreszcie się zabrać za kupioną dawno temu wersję PC w pudle tej gry...
Wyhaczyłem tę grę gdzieś kiedyś za darmo jeśli dobrze pamiętam. W końcu ją uruchomiłem i muszę przyznać, że gra całkiem spoko. Jedna z niewielu, które przeszedłem. Choć może przekonała mnie główna bohaterka, kto wie.
Mogę Ci przybić piątkę, bo przez prawie 20 lat miałem podobny "stosunek" do tej gry. Zaczynając od zachwytów wyczytywanych w recencjach, oglądaniu screenów, poprzez radosne ogrywanie jakieś 1/3 gry, na przejściu gry po raz pierwszy w 2021 roku kończąc. I mógłbym się nawet zgodzić z tytułem tego materiału, to gra wybitna, bo w unikalny sposób łączy w sobie wiele gatunków, z dzisiejszej perspektywy widzę jedną grę, która robiła to samo co BGE i to cały rok wcześniej: Star Fox Adventures na GameCube.
PS. W temacie muzyki, powiem, że w głowie wciąż siedzi mi refen z piosenki towarzyszącej podczas wyścigów :D
ua-cam.com/video/rLPceCtkCU4/v-deo.html
Ja swoje BG&E kupiłem właśnie rok po premierze za 19.90 zl w Media Markt, to byly czasy
Jak dla mnie jeden z ostatnich momentow gdy gry ubi zaslugiwaly na dopisek 'ubisoft orginal'. Wtedy czlowiek nawet byl ciekaw co to ten assasins creed i przeszedl poerwsza czesc. Teraz? 3 serie na krzyz i nie bedac ich fanem nawet nie ma siw co zblizac....
No i teraz mam zagwozdkę, bo niedawno zacząłem grać w oryginalny port, ale na wieść o dobrej jakości nowego kontentu w remasterze zastanawiam się, czy lepiej już przejść starą wersję, czy może wstrzymać się i poczekać, aż kupię wersję zremasterowaną, i dopiero wtedy zacząć grać 🤔
Ja pierwszy raz ukończyłem te grę we wtorek, fajna gra ,a grafika piękna, I coś innego niż te powtarzane schematy w współczesnych grach
Przechodziłem jakoś 10lat temu na emulatorze ps2 jak się nie mylę bo kontroler lepiej działał. Przecudowna gra podobna do Jak and dexter
Zawsze zastanawiałem się czy ograć tą grę. Dzięki za materiał ✌🏻
dzisiaj już raczej nie to samo jak 2 dekady temu ale mimo wszystko warto dla samej fabuły
no i dla wyścigów xd, kozackie są
Jeśli lubisz naprawdę ciekawy świat, fajną fabułę, a do graficznie nie trąci myszką, to wstydem byłoby olać ten tytuł, to jednak jest to dość powolna opowieść.
Dzięki Panowie 👌🏻
Całkowicie odbiłem sie od BG&E, zaliczyłem i tyle bez refleksji. Pamiętam jak wszyscy sie zachwycali i w końcu po spróbowaniu- nie wiem czemu. Jedyne co mi przychodzi na myśl, to że gra wyglądała zbyt niepoważnie na to jak poważna chciała być. Jakoś ta charakterystyczna oprawa z tamtych lat wyjątkowo mi nie leży. W Ratcheta nie grałem, Jak-a 3 zaliczyłem, ale też bez większych emocji.
Jedyne co mi przychodzi na myśl, to że BGE powinno wyglądać jak Fear Effect albo Sly Racoon (nie grałem ,ale pamiętam). Wtedy by bardziej zainteresowało
Choć grę uwielbiam sam dołożyłem się do jej porażki... Nie dość, że kupiłem lata po premierze (zachęcony różnymi wzmiankami w CDA) to jeszcze używkę z jakiegoś magazynu... Kajam się do tej pory i kupiłem na GOGu też. Czy będzie wybaczone o Jade?
Znam tytul ale nie mialem okazji sie z nim nigdy zapoznac. Moze to czas?
pamiętam jak ogrywałem to jako 8 latek i prosiłem brata żeby pomagał mi przechodzić niektóre lokacje bo się tego cholernie bałem xd. szkoda że 2 część już pewnie nie wyjdzie
Po tym jak przeszedłem remasterowaną wersje to sprawdziłem co tam z Michaelem i to że nie pracuje dla ubisoftu to prawda ale nadal pracuje w nowym studiu które pracuje dla ubisoftu, oczywiście jeśli czegoś nie pomyliłem
Nie pomyliłeś, ale to informacje sprzed 10 lat. 4 lata temu Ancel w ogóle przestał robić gry.
/spikain
Ja ograłem BG&E dopiero w 2008, ale od razu przeszedłem całość i od razu wskoczyła do top gier mojego życia.
Mniejsza z gameplayem, robotę robi klimat, dubbing, postacie i fabuła. Z baśniowej (Eld z tamtych czasów to dzban, bo porównywał BG&E do anime, gdy stylistycznie i fabularnie to bardziej Disney) fabuły pod sam koniec robi się Lovecraft... Czekam na sequel od 15 lat
Pamiętam, że moja wersja miała błąd, który wymagał 15 pereł za działo, które miało kosztować 5, przez co nie dało się tej gry przejść.
Gra jest kozak, jak tylko wyszło 20 lecie na PS4 to jakby czas się cofnął do lat beztroski i wakacji pykania u kuzyna na kompie.
kupilem oryginal pare miechow temu. musze w koncu ograc w wolnej chwili
Aktualnie gram w oryginal i muszę przyznać że świetna gra podoba mi się jest bardzo oryginalna jedyną większą wadą jest ubi launcher który od jakiegoś miesiąca u mnie ma problem z działaniem
Czy osoba, która z reguły nie sięga po starsze gry, odnajdzie się w tym tytule? Preferuję nowoczesne produkcje i choć bardzo chętnie bym zagrał, boję się, że mogę się od niej odbić ze względu na ewentualne archaizmy.
Oj gierka teraz na bank będzie ogrywana
Gdzie nowy odcinek CD akcja powietrze? :(
Z przyjemnością informuję, że już na antenie, pozdrawiam serdecznie
/spikain
Ja to kiedyś przeszedłem ale nie na premierę ale po latach i jakoś nie zrobiło na mnie wrażenia.
To co kiedy Chrono Trigger?
Tak, to przez muzykę w tle, czemu pytasz?
Jak na 2003 to dobra giera.
Ktoś gra może w game passie i ma problem z brakiem dźwięku w cutscenkach? Kombinuje, przeinstalowuje i ciągle ten sam błąd :(
Tej gry nie ma w game pasie.
Muszę w to zagrać
Aktualnie mam w planach się zabrać za tą grę, którą zdobyłem dość na uplay za darmo
Ogralem ostatnio na ps3. Gra nie jest wybitna ale taka 8+/10. Moim zdaniem remake by wystarczył a druga część jest totalnie nie potrzebna, bo historia jest kompletna. Myślę że bardziej jakis prequel pod innym tytulem ewentualnie by się przydał bardziej.
no to chyba kolejny Beyond ma być właśnie prequelem xd
Jest tam pełny voice acting?
tak (nie licząc rozmów ze współtowarzyszami, które można odpalić w dowolnym momencie i mają formę niemych dialogów, jak w erpeżkach)
Bardzo mi się nie podobało jak ta gra była oceniana wysoko i na dodatek jeszcze wyżej niż Rayman 3 który był poprzednią grą Michaela. Ta gra to dosłownie gorszy i bardziej pocięty i bardziej kanciasty Rayman 3. To tak jakby porównywać Kangurka Kao 2 do Kangurka Kao 3. W Beyond połowa postaci mówi czyli ma nagrane kwestie dialogów, zaś,połowa ma napisy rodem z gier na nintendo więc widać jak jest dużo cięć. Grafika bardziej Kanciasta Niemal jak Rayman 2. Gra jest krótsza i do tego mniej rozbudowana. Dałbym tej grze 5 na 10. A dlaczego Bo jestem wielkim fanem Raymana 3 i widzę jak duży krok w tył był w kolejnej grze Michaela Anchela. Freemanii mieliśmy wiele rodzajów przeciwników tutaj praktycznie tylko dwóch. Wad jest o wiele więcej i cięć jest miliony, A każdy kto ocenia tą grę wysoko po prostu nie zna poprzedniej twórczości Michaela.
kurka, to ja nie wiem co ze sobą teraz zrobić, bo jestem fanem Raymana 2, Raymana 3 i Raymana M. Widocznie nie wiem, o czym mówię /B
w swoim czasie ogram, jak wygrzebie się z kupki wstydu ~~albo przynamniej skończe fabularne tło BOTWa~~
Oryginał sprzedał się słabo, nie ze względu na jakość, a przez to, że prawie nikt w nią nie zagrał. Nowa, nieznana marka, kiepski marketing i premiera w okolicy innych hitów. Pamiętam, że juz wtedy pojawiały się złowieszcze artykuły, iż nie opłaca się tworzyć nowych marek, gdyż sprzedają się głównie sequele i dodatki (wtedy dodatki, nie dlc). Cóż, wszystko wskazuje na to, że mieli rację.
Co ty piszesz. Przecież mnóstwo nowych gier i serii powstaje.
Bzdury 2024 😂😂😂
W 2001 - 2005 to było apogeum nowych marek i IP od playstation 2 przez dreamcasta aż do pierwszego kloca ,większych bzdur w tym roku nie przeczytałem 😂
@@mswietny7181odleciał chłopek ,może miał zły dzień
@@sawo4934 zdarza się
Jak dla mnie w grach francuzi za mało popadają we własne kreatywne szaleństwo, BGE miało coś z francuskiej fikcji komiksowej, sporo dziwactwa, fajnego szaleństwa i porządnych wizualiów.
Nie ma szans aby dwójka była dobra gra. To będzie typowa kupa od ubi z milionem słabych questów i nieciekawych postaci.
Ja, młody Krzyś, też czytałem o tej grze w gazetach, ale nie byłem debilem, wiedziałem by trzymać się od niej z dala, bo nie dość, że się kobietą steruje, to jeszcze nigdzie nie widać pistoletów, więc nie ma strzelania, więc nie ma sensu w to grać. Dobrze, że w sequelu (Outlaws) dodali strzelanie z laserka.
Średniak niesamowity, który z jakiegoś dziwnego względu zyskał status kultowego. Coś jak pierwszy MediEvil. 3/4 gry to chodzenie po nudnych, fatalnie zaprojektowanych ściekach, fabuła niczym specjalnym się nie wybija, no i jest to typowa gra na jeden raz, z niskim replay ability. Przehajpowane.
Za dużo pierdololo autora, to jednak trzeba mu oddać, że ta gra ma naprawdę wymyślny świat, ciekawe postacie, które nie są ludzkie, a do tego klimat, który jest strasznie leniwy, to jednak na tyle wciągający, że nie ma mowy o monotonii.
Mówi się, że ta gra powstała za wcześnie, lecz nawet teraz swoim światem tak bardzo się wyróżnia, że nie odrzuci ich grafiką (gra nadal dobrze się trzyma), archaizmami, lecz tym nietypowym światem.
PS Warto dać szansę temu tytułowi, lecz naprawdę ciężko wejść w ten świat.
Hm, to co właściwie jest w niej takiego wybitnego? Bo z tego co opisujesz to jest bardziej wszystko w jednym ale nic specialnie dopracowane i rozbudowane.
Tak- takie mixowanie może i było czymś niespotykanym wtedy, ale ważniejsze jak to jest zlepione ze sobą. Graficznie też wygląda bardziej jak gra sprzed 2000 roku albo coś prostszego dla dzieci.
Nigdzie nie powiedziałem, że to, co jest, nie jest specjalnie dopracowane i rozbudowane. Właśnie jest. Po prostu nie jest to arcydługa gra /B
ograj to zobaczysz, gameplay przestarzały to fakt ale klimacik jest giga.
Ta gra wyprzedzała swoje czasy. Taka trochę sztuką dla sztuki.
@@CDAction Mówiłeś o tym np przy skradaniu, że jest takie bardzo proste.
@@przemekkak7029 No fajnie, może tak jest, dalej- chciałbym żeby materiał w jakimś stopniu faktycznie uzasadniał tytuł.
Mam pytanie posiadałem orginalną wersję kupioną w czasach premiery tej gry i nie mogłem przejść dalej z powodu ( Braku monet na mapie na dopalacz do przeskoku poduszkowcem) czytałem potem że to był błąd pewnych wersji gry...Szkoda że był to czas kiedy internet był na kilogramy i człowiek nic o tym nie wiedział 😢