O śmierci inaczej
Вставка
- Опубліковано 27 вер 2024
- Ci, którzy są, byli i będą - wszyscy jesteśmy połączeni. Śmierć nie jest końcem, lecz raczej przejściem w inny wymiar, do którego wciąż mamy dostęp. Z każdą osobą z przeszłości, teraźniejszości i przyszłości można się połączyć i nie potrzeba do tego żadnej „magii”, wystarczy wsłuchać się w ciszę, otworzyć serce, zadać pytanie.
Pewnego dnia wędrowałam przez Auckland w Nowej Zelandii. Dotarłam do dzielnicy bardzo piękinych domów i bogatych ludzi, a tuż obok, za białą furtką i wokół malego kościółka znalazłam na cmentarz. Zatrzymałam się więc na tym cmentarzu, żeby opowiedzieć wam o tym, jak to jest z umieraniem i z ludźmi po śmierci.
Film nagrany na cmentarzu w Nowej Zelandii.
Paniy Beatko jest panie takim dobrym mądrym aniołem uwielbiam Panią słuchać❤️
Przepiękny film. Też miałam w planach dożyć przynajmniej 80 lat, ale nie udało mi się zapanować nad ciałem. Dodała mi Pani nadziei. Już się nie boję. Dziękuję 💚
My ludzie mamy mnostwo wyobrażeń nt śmierci ale tylko Bog zna prawde i to na każdy temat..Możemy czerpać z Jego wiedzy zapisanej w Biblii czyli Piśmie Świetym..Śmierć jest końcem życia a nie jego przedłużeniem..Zmartwychwstanie tu na ziemi a potem życie już bez końca to jedna ze wspaniałych obietnic Boga..On nigdy nie kłamie..Pozdrawiam Panią..
"Jest na świecie taki dom całkiem niedaleko stąd ".
Mam dokładnie to samo odczucie co do śmierci. Śmierć to tak jakby drzwi. Po ich stronie zaczyna się kolejny rozdział naszej księgi. I czuję obecność tych którzy już odeszli. Czuję ich energię. Gdy mieszkałam w Rzymie chodziłam na cmentarz Akatolicki przy stacji metra Piramide. Jest tam pochowany mój ukochany poeta - John Keats. Jak Boga kocham... Gdy siedziałam na ławeczce przy jego grobie i czytałam jego poezję, czułam jego energię całą sobą. Czułam jego miłość do jego ukochanej do której pisał te piękne wiersze 💓
Dziękuję za tę wyjątkową wypowiedź.
Pozdrawiam serdecznie 😆
Witam p. Beatko, dziękuję że przypomniała mi Pani słowach tym że nie rozmawiałam trochę czasu z moimi bliskimi którzy są po drugiej stronie życia. Właśnie porozmawialiśmy sobie i jestem bardzo szczęśliwa. Jest Pani cudowną osobą. Pani widzenie świata to miłość, piękno i dobroć. Dziękuję za to że Pani istnieje i że mogę Pani słuchać. Jest Pani moją Pokrewną duszą jak mówiła Ania z Zielonego wzgórza.
Ja bardziej oglądam niż słucham bo świetnie się Pani trzyma.
Każdy człowiek wierzy w co chce , w mojej wierzę jesteśmy w tym czasie równi wobec Boga 🌿
Pani Beato, bardzo dziękuję za to nagranie! Ja osobiście boję się śmierci i próbuję oswoić tę myśl, że któregoś dnia ona nadejdzie. Tak, jak Pani powiedziała, ktoś kto boi się śmierci, żyje w ciągłym stresie i nie czerpie pełni radości z życia. I ja mam wrażenie, że tak właśnie mam. Mam jednak nadzieję, że któregoś dnia będę umiała tak, jak Pani myśleć o śmierci tylko dobrze lub podobnie jak moja ś.p. babcia, wręcz być ciekawą spotkania z bliskim po tej drugiej stronie .... Pozdrawiam serdecznie, A.
Chyba już kiedyś w swoim komentarzu napisałam ten znany cytat Marka Twaina "Nie boję się śmierci, nie żyłem przez miliardy lat, zanim się urodziłem i nie czułem z tego powodu żadnego dyskomfortu". Gdy to kiedyś usłyszałam, poczułam spokój. Nie boję się śmierci, boję się tylko umierania. Moi bliscy też nie boją się śmierci, ale ja martwię się o ich umieranie. Nie chcę żeby cierpieli. I boję się swojej rozpaczy, jeśli będą cierpieć.
Mam dokładnie to samo...
@@dancing_on_the_valentine_83 No właśnie, bo śmierć spokojna jak zasypianie mało kogo przeraża. Przeraża śmierć w cierpieniu i przemocy
Dziękuje za odpowiedź jest PANI WSPANIAŁYM CZŁOWIEKIEM❤️❤️❤️❤️
Uwielbiam pani filmiki. Zawsze mają jakieś przesłanie i umilają mi wolny czas. Poza tym ma pani przyjemny głos : ) .
Dziękuję Kochana :) bardzo potrzebny i czuję, że prawdziwy sposób myślenia o śmierci w czasie pandemii :) wysyłam mnóstwo miłości
jak tak kochasz cmentarz i jestes taka tam szczesliwa to tam zostan.Ale pierdy gada
Ja też zawsze lubiłam chodzić na cmentarze jako młoda dziewczyna często odwiedziłam pomniki pradziadkow których nawet nie znałam i modlilam się w myślach prosiłam o ich spokój po drugiej stronie oraz o opieką nad nami żywymi to bylo miłe uczucie:) lubię też zapalić znicz świece mają w sobie jakąś moc którą ciężko opisać. Teraz niestety moi bliscy spoczywają za daleko ale w myślach wciąż się z nimi łącze. Pozdrawiam Pani Beato jest Pani wspaniała osoba ❤
Dziękuję, że Pani mówi od siebie, tak jak czuje to Pani w swoim głębokim wnętrzu. Mało jest takich, którzy potrafią mówić od serca, a nie z oderwanego od wszystkiego umysłu...
Pierwszym naszym przejsciem z innego wymiaru sa nasze narodziny, bedac w brzuchu u mamy nie wiedzielismy co nas czeka tutaj i ze wogole cos istnieje poza tamtym wymiarem i przestrzenia w ktorej dojrzewalismy by wyjsc na inny nieznany swiat. Pozdrawiam 😊
Piękny filmik na dzień dobry 😊. Dziękuję Beatko 😊😍
Bóg jest miłością. W innego nie uwierzę. A skoro tak, to co mówisz trafia prosto do mnie 😊
Uczciwie powiem,nie czuje się dobrze na cmentarzach.Ale Pani opowiadanie o sensie życia i śmierci, o trwaniuw "zawsze" i"wszedzie"uzmyslowilo mi piękno zdarzeń, że Swiat jest i my jesteśmy zawsze.Wystarczy otworzyć serce,zamknąć oczy wypowiedzieć z miłością to Imię i spelnia się to ,co Pani tak poetycko i jakże prawdziwie nam przypomina. Z calego serca dziękuję.
Ogladam ten filmik pani beato i serce mi sie rozdziela....moja ma dopiero co odeszla i to szybko(zator) i wiem, ze robilam co moglam dla niej ale moze udaloby sie ja uratowac....jeszcze przede mna pogrzeb....nie moge sobie dac rady....bo rodzice to taka ostoja i bezpieczenstwo....i nagle koniec....bol bol potezny bol...i nie wiem czy sobie poradze
Poradzisz sobie, pod jednym z filmów pani Beaty ,pewna dziewczyna dodała komentarz, który zapamiętam do końca życia -" Bóg zabiera człowieka w najlepszym dla niego i jego bliskich momencie" .Ja pochowałam tatę w zeszłym roku.Mial zaledwie 59 lat i zdiagnozowano u niego 32 przerzuty raka do mózgu , do dnia diagnozy,kiedy stracił kontakt z rzeczywistością nie miał żadnych objawów,zero.Jezdzil samochodem, wyjeżdżał w delegację , czekal na czwartą wnuczkę ( bo ja byłam w 9 miesiącu ciąży ).Ani my ani on nie wiedzieliśmy o chorobie.Zmarl po 1,5 miesiąca od diagnozy.Pochowalam go a na drugi dzień urodziłam córeczkę (już samym cudem był fakt ,że chyba wymodlilam opóźnienie porodu aby móc uczestniczyć w pogrzebie bo byłam 3 tygodnie po terminie ) Twoja mama jest szczęśliwa i to samo szczęście chce widzieć u Ciebie.Trzymaj się silna kobieto,dasz radę 👍🏻
„Życie jest piękne, ale wszystko to co nie jest życiem też jest piękne ...” ❤️ Bardzo ciekawe wideo Pani Beatko. Anita Morjani, która przeżyła smierć kliniczna i wróciła, pięknie opisuje w swoich książkach, jak to jest „po tamtej stronie”. Bardzo inspirujące. Ja sobie wyobrazam, że jest tam dużo miłości i dużo piesków 🐶💗🤗 oraz, ze będę mogła podziękować mojemu świętej pamięci dziadziusiowu, za to ze mnie chroni. Często czuje jego obecność, a zwłaszcza w najbardziej przerażających momentach. Na kilka lat przed śmiercią, jak jeszcze byłam mała dziewczynka, obiecał mi ze nawet jak umrze to zawsze będzie się mną opiekował i tak jest :)
Dziękuje za to szczere i piękne ujęcie tematy śmierci, to dziwne ale czuje dokładnie to samo co zostało tak pięknie przez Panią ujęte słowami i ekspresją ciała 💖
Umieram z ciekawości ☺️🤗
Pani jest miłością, mądrością i oazą spokoju. Całuję 😘😘💕
Witam 🤗i tez czekam bo bedzie na pewno ciekawe
Bardzo mi to dzisiaj pomogło 🙂 Dziękuję 🙂
Podobnie robię na każdym odwiedzanym cmentarzu. Czuję wolność w lesie i na cmentarzu! Bardzo mnie pociągają bogate domy i ogłoszenia "na sprzedaż" domów w pięknych miejscach ale po małym ataku żądzy wracam do siebie i korzystam z urody pięknej okolicy i idę dalej przez piękny Świat. Na cmentarzu czuję obecność moich i cudzych przodków. Kiedyś na pięknym starym cmentarzu w Manchester usiedliśmy na ławce wśród drzew z widokiem na nagrobki szacownych obywateli tego miasta. Przywitaliśmy się z nimi i za ich zgodą i w ich obecności zjedliśmy drugie śniadanie. Czułam to! Życie jest piękne! Śmierć jest piękna! Nie boję się jej bo mam spełnione życie. Jeśli czegoś się boję, to cierpienia. Moi rodzice długo umierali, cierpieli, patrzyłam na to. Wiem, że teraz są w dobrym miejscu, bo są w moim sercu, a serce jest siedliskiem dobra i miłości! Namaste!
Ja tez czuje wolnosc, szczescie i totalny relaks wlasnie w lesie i... na cmentarzach. No moze jeszcze dodam plaze i wode:)
Ja jestem od paru lat gotowa na śmierć ❤ umrę szczęśliwa ❤
Smierć jest spokojna ,nieoczekiwana ,wyciszająca bez znaczenia i taka prosta i łatwa .A życie jest tak skomplikowane przez ludzi i takie trudne w sensie fizycznym do pokonania udręki ..tak trudno jest żyć 🤫💕
Dziękuję za wiedzę 🙏❤️
Chodzac po cmentarzu pomyslalam sobie ,ze leza osoby ktore nie robily celowo nikomu krzywdy .Ale sa osoby ,ktore za zycia byli zlymi osobami dla swoich najblizszych .Gdy sobie uswiadomilam to smierc jest sprawiedliwa bo najgorsze zdarzenia w zyciu wtedy sie koncza .Czasami ktos z rodziny odchodzi a Ci co posostaja w domu odczuwaja wielka ulge i moga wtedy zyc w spokoju .Pozdrawiam ❤❤❤❤❤
Bardzo dziękuję za kojące słowa , wczoraj pochowaliśmy siostrę 🖤
Nienawidzę cmentarzow, a głos dzwonów przy cmentarzach doprowadza mnie do szału.
Wspomnienie z dzieciństwa ❤pogrzeb mamy❤.Podziwiam ludzi którzy mówią że cmentarze są piękne. 😪😪😪
Może Mama chciałby żebyś polubiła cmentarze, żebyś przestała się bać, żebyś zaakceptowała to, co się stało. Może będzie lżej o Tobie i Mamie. Spróbuj. Pozdrawiam serdecznie 💞
Polub cmentarz i dzwony. Za każdym razem, gdy zobaczysz cmentarz lub usłyszysz dzwon przypomni ci on o twojej kochanej Mamie. Nie o jej smierci, tylko o niej i wszystkich uczuciach, którymi cię obdarzała. To jeden z wielu momentów, kiedy przywołasz ją w myślach tak z miłością.
O w takim stroju Panią najbardziej lubię :)
Od razu lepiej przez życie 🥰🤗🌸😘
Ja też czekam ❤
Jesteś wspaniała 🙂
Piekna jestes w kazdym wymiarze .
Nie ma śmierci - jest tylko życie i potem nowe życie.
Jak cmentarz to lajkuje od razu 🤭
Pozdrawiam serdecznie 🥰
❤
♥️💗💖🤗🥀🕊️
🖤
Bardzo interesujacy temat, ladnie pani opowiada, dziekuje pieknie 😘👍3 Lata temu poddalam sie reinkarnacji i odkrylam 5 swoich poprzednich wcielen.... Ciekawe , ze za tego zycia nie mozemy sobie przypomniec o tym na poziomie swiadomym. To, ze boimy sie smierci to jest ludzkie, bo niewiemy co nas czeka i czy wogole cos nas czeka? Lubie tez cmentarze, ale czytalam, ze w tych miejscach jest zla energia... Juz jako mala dziewczynka, balam sie strasznie smierci, a jeszcze gorzej tego czyscca, ktory ma nas czyscic z grzechow itd...
Pozdrawiam slonecznie ☀️🌷
Ania z niemiec 💖
Ja się nigdy nie bałam o swoją smierć tylko ze stracę tych których kocham
❤❤❤😘
Beatko, to o czym mowisz jest zgodne z "transerfingiem rzeczywistosci" Zelanda, czy czytalas moze jego Tomy? Pozdrawiam ❤️
Kochana Beatko rodzac sie kazdego dnia umieramy jedyna pewna rzecza w zyciu jest smierc * pracowalam w hospicjum wiem jak to jest kiedy ciała zostaja a duszyczki odchodza ) Nasze obecne spoleczenstwo lub system przestal nauczac ze, to jak Natura ^ za To oferuja nam wszystkie uzywki na poprawe zycia ,materializm oderwanie od wrazliwosci aby stac sie robotem do wykonania zadan ^ Seneka stary nauczal o smierci ^ Faust Shekspira nasze Dziady Mickiewicza mowia o tym o czym mowisz Beatko * Jestemy Jednia tylko przechodziny w inny stan z gestosci w eteryczny 🙏🪶😇
Wierzę w to co ani mówi ale na to trzeba sobie zasłużyć a co z czyśćcem piekłem co o tym Pani sądzi sądze że nie każdy zasługuje na niebo POZDRAWIAM SERDECZNIE
Każdy zasługuje na niebo 🙏❤️
Witam Pani Beato czekam na Pani opowieść o śmierci inaczej. Mam prośbę o jakiś kontakt z Panią mam marzenie i może Pani je może spełni ,Nic Takiego chce Panią zaprosic na Podlasie i pokazać swojmi oczami i poznać .Wszystkiego dobrego 😊🌻🦋🌾🌳💖😊🌄🏞🏕💤Zosia.
Wszyscy działamy kierując się strachem lub miłością. A strach wywodzi się tak naprawdę od miłości. Więc wszystko jest miłością. A mimo to strach nas pochłania
Słuchanie ze zrozumieniem daje odprężenie poczucie spokoju
💖💖💖
Mama Forresta Gumpa, filmowego i książkowego bohatera powiedziała, że śmierć jest częścią życia.
To prawda.
Jezus mówił, żeby nie oglądać się za zmarłymi, jak ktoś skierował swą uwagę na groby bliskich. Ostrzegł tym, by nie nawiązywać kontaktu z nimi, bo ich tu już nie ma. Wiedział, że mrok chętnie nawiązuje kontakt z żywymi podszywając się nie tylko pod zmarłych ale i objawienia świętych
Todo es Amor Amor Amor...❤️ ❤️ ❤️
Przechodzimy
Do innego wymiaru, innej wyspy . Tak jak Wiedzmin i Yennefer z Pani Jeziornej. - Sapkowski ❤
I ja też czekam
No ale to by było zbyt piękne A gdzie jest cierpienie przed śmiercią i tego najbardziej się Ludzie boją
Zastanawiam się czy te słowa byłyby jakimś pocieszeniem dla tych którzy umierają w mękach, będąc podłączonymi do respiratora. Albo dla tych którzy zostali odłączeni, bo nie rokują nadziei na przeżycie... A na respiratory czekają inni....
Jestem ciekaw spojrzenia, może mamy podobne, albo takie identyczne? :)
Czy dusza wybiera ciało podczas zapłodnienia, czy po urodzeniu?
Myślę że znacznie wcześniej 😊
😊😊@@BeataPawlikowskaOfficial
Czyli mam wierzyć, że sama wybrałam sobie ojca alkoholika, do którego mam żal do dziś, pomimo wyjścia z domu 20 latemu? Ale jak? 🤔
Oczywiście że tak, Twoja dusza tak wybrała. Wybrała to co dla niej najlepsze. Wybrała takie życie, takie doświadczenia, które najbardziej ją ubogacą. Pozwolą jej się udoskonalić w miłości która objawia się umiejętnością wybaczania. Nasi rodzice też mają rane w sercu stąd ich określone zachowanie. Sztuka polega na tym by sobie to uświadomić i wybaczyć im, pozbyć się żalu z serca. Udoskonalić swą duszę i żyć tylko bezgraniczną miłością. Widzieć w każdym człowieku siebie i mieć świadomość że tak jak ja i on czuje żal i potrzebuje ukojenia. Okazując mu wyrozumiałość, dobroć, zrozumienie uleczysz samą siebie. Wyjdziesz poza schemat który ciągnie się z pokolenia na pokolenie. U mnie tak to zadziałało. Wybaczyłam tacie i za każdym razem podchodziłam do niego ze zrozumieniem i to zadziałało. Nasza relacja zmieniła się bo zmieniło się moje nastawienie. Pozdrawiam Cię serdecznie ❤
@@gosiaaagr komentarz poniżej 😘
Puls Życia.
Jest jakaś pewność, jak jak nie zdążę mieć dzieci tu to będę mieć je tam ....?
Ja też tak zrobię...
Czy ma to jakieś znaczenie być numerologiczną 11-tką z 11 czerwca?
Dużo jedynek, a to liczba mistrzowska, wszystko ma znaczenie ;)
Pieknie byloby gdyby... Tu sie nie da nie gdybac pozdrawiam
o , wlasnie myslalam zeby sie zabic i rownoczesnie o tym, by zamieszkac w nowej zelandii. ale zbieg okolicznosci hahhahahahahah
Ty Beata jesteś popierdolona...Fajnie że znalazłaś sobie faceta....kocham Cię za te wiariactwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale kaznodziejka a jaka infantylna
Ciekawe spojrzenie. Najtrudniejsze w śmierci wydaje mi się co to czuje rodzina po odejściu osoby najliższej.
❤️❤️❤️
Przepięknie opowiada Pani o śmierci. Życie, które mija w mgnieniu oka jest bramą, która prowadzi do innego świata. Ten nasz, który znamy choć tak przejmujaco piękny, to nie pozbawiony jest smutku, cierpienia i zła. Jezus nauczył nas zaufania i miłości i mam wielką nadzieję, że po śmierci weźmie mnie w swoje ramiona ❤️❤️❤️
Nie wszystko jest dobrem i miloscia. Swiat jest pelen bolu, klamstwa, okrocienstwa... Ale milosc napewno jest ta energia, ktora zawsze wygrywa. I sila, ktora laczy wszystko moca dazenia do Dobra, Zycia, Prawdy, Piekna.
Ja tez lubie cmentarze ☺️
Mnie bardziej zastanawia jak to tam wygląda,jaki jest pejzaż zaświatów.Czy tam są miasta i ulice,domy?Teoria,że jest się czystą energią nie wystarcza mi.Czy tam ma się prace? Jakieś zajęcia? Coś robić trzeba, przecież nie da się wiecznie śmigać po zielonej trawce w dodatku bez cielesnej powłoki 😄wiem,że to śmiesznie brzmi i Bóg teraz boki zrywa ze smiechu co ta Diana wymyśliła,ale nie daje mi to spokoju 🤔😉
Niestety nie ma pewności, że istnieje życie po śmierci. Możemy opierać się jedynie na przekazach w świętych księgach, relacjach ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną i wierze. Chyba każdy człowiek chociaż trochę boi się śmierci ale trzeba próbować pozbyć się tego lęku. Memento mori ! Ja także lubię cmentarze, ten spokój. Wierzę też, że śmierć jest przejściem w inny wymiar.
@@matma_dla_zielonych ja też wolę żyć z tą wiarą
Można użyć metafory mostu - do innego niż nasz wymiaru, w jaki świat ten most prowadzi, czy taki most i świat w ogóle istnieją czy są tylko iluzjami utworzoną przez nasz umysł?
Czy jest możliwy transfer naszej świadomości, tak by zachowała ciągłość, poza śmierć mózgu i ciała?
Czuję się bezradny wobec tych pytań, także pytań o Boga i jego naturę; otwierają się przepastne przestrzenie pełne niewiadomego, odpowiedzi - przynajmniej w moim przypadku - brak.
Uważam, że dobrze jest rozumnie posłuchać, co mają do powiedzenia na te tematy inni, których cenimy za ich wiedzę i doświadczenie, dlatego z zainteresowaniem obejrzałem ten film, dodał on informacje pogłębiające moje przemyślenia.
Najwyższejsza jest treść, ale też sposób przekazu jest ważny, a Pani pogodność i spokój sprawiły, że te słowa działają kojąco i pokrzepiająco. Dziękuję.
... Przepastne przestrzenie, pełne niewiadomego... Ładnie to ująłeś. Do mnie przemawia czyjaś myśl, że nie jesteśmy w stanie ogarnąć tych przepastnych przestrzeni, tego cudownego mechanizmu, bo to tak, jakby mrówce tłumaczyć budowę traktora. 😊 Pozdrawiam serdecznie.
@@irenam.1718 Właśnie, czasem to wydaje się nie do ogarnięcia przez człowieka.
Pozdrawiam serdecznie.
Jacku...mam podobnie...
To tylko(!) kolejna "opowieść" o tym co nieznane...ale czy prawdziwa?
@@joannak3399 Wydaje mi się, że to trudne przekazać taką wiarę czy nawet przeświadczenie o istnieniu Boga, aczkolwiek staram się być otwartym.
A teraz niech mi ktoś wyjaśni - skąd wiadomo że śmierć nie jest CAŁKOWITYM końcem? No skąd? Owszem, możesz wierzyć, że tak nie jest, ale skąd możesz WIEDZIEĆ???
Bo wiem i czuje...pamietam 😉
Nie ma takiej pewności
Jeśli śmierć jest całkowitym końcem, to też nie ma się czego bać. Po prostu nas nie będzie, tak jak kiedyś nie było.
Na tym polega wiara. To, że czegoś nie widzimy, nie oznacza, że to nie istnieje. Fal wi- fi też nie widzimy. 😉
@@magdalenakwiecien2954 Nie żebym chciała polemizować, ale to jednak trochę coś innego. Nie widzimy WiFi, ale doświadczamy jego działania. To samo z elektrycznością, dźwiękiem, falami radiowymi itp. A życie po życiu nie doświadczamy w tak oczywisty sposób jak działania WIFI i dlatego ta wiara taka trudna.
Ja jedno ze swoich pierwszych spotkań z kolegą miałam na cmentarzu. Celem naszym było odwiedzenie jednej artystki ☺️ i też uwielbiam cmentarze, jak mówię o tym nowopoznanym osobom ze uwielbiam spacerować to są trochę przerażeni! A przecież jest tam taki cudowny spokój! A w 2 dzień zaduszny lubię spacerować i robić zdjęcia wieczorem na Powązkach pięknym ozdobnym zniczom. Dziękuję za ten filmik, 5 dni temu pochowałam tatę. Mam nadzieję że On czuje tam wolność i dużo ulgi.
Rozpłakałem się...
Co do wymiarów- ja od dziecka, mam wewnętrzną pewność, że mogę kiedyś przypadkiem, spotkać siebie- z przeszłości, przyszłości czy innego życia. Tak czuję. Całe życie. Życzę Pani wszystkiego najlepszego! ❤
Pięknie Pani opowiada jest Pani bogatą wewnętrznie osobą dziękuję i pozdrawiam
Od dziecka chodzilam po cmentarzach. Babcie umarly, gdy mialam 4 i 6 lat..trauma
Pamietam te wycieczki na crmentarz. Junikowo w Poznaniu. Bardzo boje sie smierci, chorob, albo za wczesnie sie z umieraniem najblizszych zetknelam, albo dorosli nie potrafili mi tego dobrze wytlumaczyc.
Codziennie chodzę na cmentarz, piękny, z bujnymi kwiatami, krzewami i drzewami, podlewam tam kwiaty, rozmawiam z nimi i dziękuję im za to, że tak cudnie rosną, umilając wieczność duszom.
Czasem położę się na trawie i myślę sobie: wow, leżę na cmentarzu już za życia ☺️☀️❤️
I ja czekam pozdrawiam gorąco
Uwielbiam to wideo, często chodzę na cmentarz żeby porozmawiać z babcią, która była mi bliska a już jej nie ma :) kocham to połączenie :)
Miłość...to czyny...współpraca.. pomoc.
Litość.. której celem ulga w cierpieniu.Obgadywanie .. plotki..brak zmiany na lepsze ..to upor
Pani Beatko,czy czuje się Pani już lepiej?
Tematyka tego filmu, ostatni Pani sen,zmiana zdjęcia na czarno-biale są zarazem zastanawiające jak i przygnębiające....
Byłam w lutym w paryskich katakumbach-czas spędzony tam, między czaszkami i kośćmi był tym, w którym byłam najspokojniejsza psychicznie/duchowo. Pozdrawiam Pani Beato 😊
Mila fantazja nic wiecej :) tez bym chciala zeby tak bylo, ale niestety tego nie wiemy
Czuję podobnie☺️ Pozdrawiam 🙋🏼♀️🍀🍀🍀
Chciałbym mieć Pani mądrość i pewność, wiedzieć to, co Pani wie.
tak tak super naprawde swietnie
Dziękuję to jest piękny film :)
Nie może Pani tak mówić, bo nikt nie wie co jest po drugiej stronie. Możemy jedynie pozytywnie się nakręcić i to wszystko. Nie mamy żadnej pewności
Są tacy, którzy wiedzą 😊
@@BeataPawlikowskaOfficial
Tak, to prawda. My też się dowiemy. Miłego dnia
Jest Pani wspaniała,piękna, mądra i dobra, to niesamowite. Też myślę podobnie, że gdzieś pomiędzy się przemieszczamy, ale tego nikt z żyjących nie wie. Dziękuję za piękny i mądry przekaz🌺