Narkotyki drogą do Boga? - Kamil Koźlicki
Вставка
- Опубліковано 18 жов 2024
- Próbowałem chyba wszystkich narkotyków, jakie były dostępne w Polsce. Najbardziej jednak lubiłem LSD i marihuanę, której uprawą się zająłem. Robiłem to, bo wierzyłem, że narkotyki są drogą do Boga, którego szukałem.
no właśnie w Polsce mimo prohibicji i zakazów i tak każdy może sobie załatwić ..... wiec po co prawo które jest nieskuteczne ? lepiej kontrolować to i pomagać chorym ludziom a nie wsadzać ich do wiezień !
piękne świadectwo na chwałę Pana:)
LSDMT
Super :)
12:15 Skutecznie wtedy został przechwycony i podpięty pod egregor religijny jakim jest wiara katolicka. Gdyby zrozumiał że bóg ostateczny jest bezosobową miłością która łączy bezpośrednio każdego człowieka ze źródłem przez serce. To wtedy byłby wolny. To jest jak z narkotykami na początku myślisz że to wolność, bania i szczęście jest mocne. Wraz z czasem gdy ma się doczynienia z egregorem religijnym będzie coraz ciemniej jak z narkotykami, do momentu aż człoiwek nie rozpozna że on sam jest bezpośrednio upadłym bogiem odłączonym od źródła. I na bezpośredniej relacji ze źródłem do niego wraca.
Brawo!!!!!!!!
On to czyta z kartki?
Ale sie biedak przejaral, zawsze powtarzam wszystko jest dla ludzi ale z glowa i umiarem. Przepaliles mozg kolezko...
Cicho mówi i jakiś pogłos jest. Nie da się słuchać.
boga nie ma