Nietypowo odcinek dziś, ponieważ szokujące informacje padły podczas nagrania. Ze zweryfikowanych info to rzeczywiście sprawa dotyczy Buddy / MGP, reszta to proszę założyć czapki foliowe bo jest natłok informacyjny i trzeba czekać na rozwinięcie się sytuacji.
XDDD konopsky ? Przecież on ostatnie 5 odcinków do tyłu jak nie więcej wypuszcza film z newsami z przed tygodnia jak nie dwóch, jak każdy już zapomniał o tym o czym on opowiada
Ignacy: "to jest tylko praca, którą możesz zawsze zmienić" 🚀🚀🚀 Jakie to proste i łatwe 🙃 Stracisz np. źródło zarobku (uwaga: połowa Polaków podobno nie ma oszczędności), stracisz np. szansę na spełnienie swojego marzenia..., ale "hej, to tylko praca!" 🤪 Ignacemu chyba brakuje odrobinę empatii i wyobraźni... Choć ofc, ja rozumiem, że gdy porównamy utratę pracy do śmierci/śmiertelnej choroby/wojny itp., to prawa - to "tylko" utrata pracy. Ale zejdźmy na ziemię, do rzeczywistości i prawa człowieka do emocji (choćby krótkotrwałych). Mandzio - pełna zgoda ❤👍
@@goofy1867 "ale taka jest prawda. U mnie..." 😉 No właśnie o to chodzi, że tak jest u Ciebie. I powiem Ci: u mnie jest trochę podobnie (nie mam kredytu, nie trzymam się obecnej pracy kurczowo), ale wystarcza mi na tyle wyobraźni i mam tę elementarną empatię, że potrafię zrozumieć, że dla innych (w innej sytuacji niż moja), to NIE MUSI być takie proste. Można mieć inne okoliczności życiowe, inne podejście do swojej pracy (to może być naprawdę praca marzeń i komuś zwyczajnie trudno byłoby z niej rezygnować). I o to tylko chodzi. Ja wyobrażam sobie zmianę pracy (choć byłobybto trudne pewnie), wiem że praca ma mniejsze znaczenie niż zdrowie itp., ale nie uważam, że zmiana pracy dla każdego to "bułka z masłem" i nie ma co odczuwać presji, bo to "tylko praca".
Ja zdecydowanie popieram ignacego . Jasne odczuwasz jakąś presje ale jest to presja jak każda inna … czym sie różni załamanie utratą pracy jako youtuber a pracą zwykłą etatową . Praca youtubera jest PRACĄ jasne można czerpać z niej mnóstwo przyjemności co się wiąże z tym że nie chce się jej stracić, ale z takim samym zapałem do pracy można pracować jako pakowacz na produkcji. I to i to jest praca do jednej nada sie każdy do drugiej nie wielu to prawda . Ale mam wrażenie że presja jest podobna może nie identyczna ale podobna . Tym bardziej ze influencerzy zazwyczaj nie zarabiają mało więc oni jesli sa rozgarnięci powinni miec poduszkę finansową
@@ewasobolev6217jeśli ktoś nie jest na tyle rozgarnięty żeby na przykład się przebranżowić albo pozapierdalać więcej w robocie żeby wytworzyć sobie poduszkę finansową no to jedyne co można powiedzieć to skill issue XD Trochę ten same case co moi znajomi którzy nie mogą znaleźć pracy i marudzą o tym jak cieżko ją znaleźć a jak im rzucam pod nos ofertę prostej pracy fizycznej to totalnie ją olewają bo jak tak można na zmywaku robić itp itd. Trochę mam wrażenie że dużo osób po szkole ma za duże wymagania od życia i spodziewa się że całe życie będzie mógł przebimbać w jakimś korpo siedząc na dupie 4 z 8 godzin pracy
Niestety w Polsce świadomość i edukacja finansowa w ogóle nie istnieje, może obecne pokolenie to trochę zmieni i wyjdziemy z tego zakompleksienia i biedy jako mieszkańcy
Ignacy chyba oczekuje, że presja będzie obiektywnym czynnikiem wysokiej wagi. Ale subiektywnie presję w pracy (czy innej sferze) może odczuwać każdy. Nie minimalizujmy subiektywnych odczuć, bo nawet jeśli to tylko praca, to wpływ stresu na czyjeś zdrowie psychiczne i fizyczne może być ogromny. Praca jest środkiem do, można ją zmienić, ale to też może być stresujące i w danym okresie z jakiegoś powodu niemożliwe.
Dla wielu osób problemy w pracy to faktycznie koniec świata. Dużo osób nie ma tej swobody, że jak coś nie pasuje to zmienią pracę i będzie dobrze. Dla wielu to kwestia tego, że jak nie idzie w pracy to nadchodzą ciężkie czasy. Ignacy mówił mocno z perspektywy osoby w bardzo bezpiecznej pozycji. Często jest tak, że ludzie boją się zmieniać pracę, bo potencjalne szukanie nowej pracy może zająć 3-4 miesiące lub dużo dłużej, a nie mają żadnego innego źródła utrzymania, a na koncie np. 1000zł "oszczędności". Taka osoba, kiedy ma takie problemy w pracy to naprawdę może czuć się, jakby właśnie walił jej się świat. To jeszcze pół biedy jeżeli jest się samemu, ale jeżeli w takiej sytuacji znajdzie się ktoś kto ma żonę i dzieci to naprawdę bardzo trudno mówić, że to trywialny problem i to nie jest ta sama presja, którą ma chirurg itd.. Każdy chciałby mieć tę swobodę powiedzieć, że "to tylko praca", ale dla większości społeczeństwa to jest być albo nie być. W trakcie studiów nie raz widziałem, jak studenci wymiotują przed egzaminami ze stresu, a to były tylko pojedyncze egzaminy, a nie kwestia tego czy będziesz miał za co kupić jedzenie i opłacić rachunki. Presję odczuwa dosłownie każdy. Uproszczanie tego do "presję to może czuć chirurg" to zwykły populizm. Gwarantuję, że większą presję czuje osoba, która nie ma za co żyć lub nie ma przed sobą żadnych perspektyw na lepsze jutro niż podawany za przykład w odcinku lekarz. Mam wśród znajomych dużo lekarzy i każdy z nich cieszy się z tego, że ma dzięki temu zawodowi dużą stabilność finansową, bo dzięki temu może żyć bez stresu. Mam też wśród znajomych dużo ludzi, którzy pokończyli najlepszy uniwerek w tym kraju, a są wiecznie zestresowani, sfrustrowani i odczuwają wiele innych negatywnych emocji, bo ledwo wiążą koniec z końcem.
A co im stoi na przeszkodzie w tym żeby szukać nowej roboty w momencie w którym pracują jeszcze w starej? Mój ojczym 3 razy zmienił w taki sposób prace jednocześnie się przebranżowił a zapierdalał w starej pracy więcej niż ludzie w takim gastro więc dużo czasu wolnego nie miał. Wszystko można tylko trzeba chcieć i umieć to rozplanować, wybieraj czy chcesz się bardziej pomęczyć przez na przykład rok życia i potem mieć więcej luzu czy cały czas płakać jak to w życiu masz chujowo. To brzmi jak jakiś pierdolony coaching ale w życiu spotkałem więcej ludzi którzy wolą siedzieć w gówno robocie niż coś zmienić w swoim życiu a potem jak gówno uderza w wiatrak to pierwsi są do rzucania gównem w takich chociażby Ukrainców bo im "robotę kradną" chuj w to że w Polsce od jakiegoś czasu już to praca szukała człowieka a nie człowiek pracy XD
Nie no szanujmy się, studenci rzygający przed egzaminem, ze stresu może się popłakać babcia jak ma przejść przez pasy ale obiektywnie patrząc większą presję odczuwa osoba której pomyłka może skutkować realną szkodą w danym systemie lub na czyimś zdrowiu. Ignacy dobrze mówi, każdy może odczuwać presję subiektywnie mniejszą lub większą ale nie możesz porównać presji w kwestii zabicia pacjęta do stracenia pracy, bo pracę możesz zmienić a pacjeta nie przywrócisz do zycia. Osoba która stresuje się tak egzaminem na sesji nie miałaby nigdy prawa pracować jako chirurg bo sama koncepcja tego rodzaju presji wgniotła by tą osobę w podłogę. W wielkim uproszczeniu, to że ciebie przerasta ugotowanie jajecznicy to nie znaczy że jest to trudne do przygotowania danie. Zejdzmy na ziemie
@@Muhammad_Sumbul555 Co stoi na przeszkodzie? Rynek pracy stoi na przeszkodzie. 4 lata prowadzenia firmy, potem pół roku na bezrobociu by ostatecznie wylądować w chędożonym macdonaldzie. Zejdźcie czasem ludzie na ziemię bo to że wam albo waszym bliskim szybko udało się znaleźć robotę nie oznacza że jest to standard. Do maka też się nie dostałem od razu tylko dopiero po 3 próbie mnie w końcu zaakceptowali XD
CO do presji to jest przecież mega subiektywne. Są lekarze który będą sobie o wiele lepiej z nią radzić od ludzi w korpo. To jaka jest waga wykonywanej pracy nie ma znaczenia. Znaczenie ma tylko to jak każdy indywidualnie to odczuwa. A praca przy tworzeniu treści różni się tym, że oceniamy jesteś praktycznie z odcinka na odcinek. W korpo prawdopodobnie co kwartał.
31:26 Większość prac nie jest taka personalna. To trochę coś innego, gdy dostajesz opierdol za jakąś mechaniczną czynność. Sytuacja się zmienia, kiedy dostajesz opierdol za coś, co wkładasz serce i mnóstwo czasu. Przywiązanie do kanału jest całkiem naturalne. Bardziej bym to porównała do zakładania firmy (nawet w przypadku kanału wotum), aniżeli do pracy na etacie, którą "łatwo" zmienić.
Mandziu, ludzie mają tendencje do stawiania sobie dużych celów - nie stawiaj sobie zadania "chce rzucić wszystkie negatywne rzeczy w swoim życiu", bo nie rzucisz żadnej, taka jest smutna prawda. Jeśli chcesz duże efekty to zacznij od małych rzeczy i sukcesywnie buduj dobre nawyki na podwalinach tych złych. Do tego może Ci się przydać książka, która de facto nauczyła mnie jak się uczyć i zarządzać swoim czasem - "Atomic Habits", mam nadzieję że mój komentarz ci pomoże 😅😅😅
Mandzio mój drogi, za dobrze wyglądasz w tym garniturze, żeby nie dokończyć Ace Attorney. Jeszcze mi trochę zostało, żeby dokończyć ten 5h materiał, ale liczę na kolejne odcinki, pozdrawiam!
Boshe ale się zirytowałam na temacie presji, nie wiedziałam że we mnie ta dyskusje wybudzi największe emocje XD Mimo wszystko dobrze było posłuchać innej perspektywy, ale zgadzałam się w 10000% z mandziem w tym temacie
Kocham ten podcast. Wasze dwa różne spojrzenia na świat. Oby dwaj macie racje, ale gadacie o dwoch różnych sytuajach, motywie itd. Jak byliście przy tych piosenkach przypomniałam sobie wywiad o hitach zespół. Facet mówił że około 20% piosenek zespół odnosi sukces. Natomiast znaczna większość no to takie "może być", ale po sukcesie często oczekuje się od nich kolejnego sukcesu i nie każdy zespół sobie z tym radził. A to jest inna presją np. od. Chirurga od którego może zależeć czyjeś życie. I tu i tam jest presją, ale na różnych podłożu 😊
Podejście Ignacego do presji i stresu w pracy brzmi bardzo podobnie do słyszanych przed laty tekstów typu "Jakie ty dziecko możesz mieć problemy? Dach nad głową masz, jedzenie masz, w dupie się poprzewracało". Bardzo krzywdzące słowa i lekceważące podejście do problemów emocjonalnych drugiego człowieka.
Któryś odcinek irytuje mnie Ignacy. On chyba nie rozumie, albo odbiera ludziom możliwość odczuwania presji. Mam takie doświadczenie, że każda praca może powodować ogromną presję. Nawet praca zupełnie nieodpowiedzialna. Może on się niczym nie przejmuje i nie rozumie że można się przejmować pracą. No to zazdroszczę. Irytuje mnie jego niezrozumienie problemów innych. Ja w każdej pracy odczuwam presję, z różnych powodów, a nie jestem lekarzem. Brakuje mu zupełnie empatii. Mandzio jak zawsze klasa. Empatyczny i zrozumiały.
6:06 caly odcinek juz obejrzany czekamy na nastepne😊😊 tak zupelnie fr to zrobiles mi dzien tym filmem bo zdazylam sie wciagnac w fabule a ze nie bylo odcinka od kilku niedziel to bylam pewna ze juz nie dowiem sie co dalej a tu taka mila niespodzianka
Starsznie się słucha waszego ZGRZYTU. Brakuje moderatora rozmowy, który by pomógł Wam przejść przez en segment. W mojej opinii częściowo każdy z Was ma rację. Natomiast Ignacy to, że Ty nie odczuwasz presji w związku z pracą, bo inaczej podchodzisz do tego zagadnienia, to nie zmienia, że naprawdę wiele ludzi odczuwa ogromną presje i czasem może ona być znacznie wyższa niż lekarza. (Nie mówię tu o stawce, która bez dwóch zdań jest nieporównywalnie wyższa w przypadku zawodu lekarza, ratownika, czy żołnierza). Na moim przykładzie, pracuję w eCommerce i mimo, że stawka, nie jest ogromna to odczuwam presję, nałożoną przeze mnie, przez mojego przełożonego, przez osoby którym pomagam. Presja związana z rozwojem, związana z samorealizacją, ze spełnieniem samego siebie. Potrzebuję to napisać, bo potem ktoś kto jest w ciebie zapatrzony usłyszy to i zabroni sobie odczuwać tej emocji, bo ta praca nie jest na tyle ważna/stawka nie jest na tyle wysoka.
Przepraszam serdecznie, powinienem był doprecyzować. Nie planowałem o tym mówić w odcinku tylko jakoś mi wpadło i zabrakło dokładnych informacji, obiecuje poprawę. /// Ignacy
Ja za rok będę lekarzem i boję się bardzo momentu kiedy będzie zależało ode mnie ludzkie życie, ale nie zgadzam się z definicją presji Ignacego. To bardzo subiektywne uczucie, każdy ma prawo postrzegać swoją pracę jako najważniejszą rzecz na świecie skoro jesteś w nią zaangażowany większość życia i imo to normalne :P
Najbardziej śmieszni są ci ludzie na tiktoku, co teraz lamentuja że on kasę dla powodzian dał i to Tusk postanowił go zniszczyć, bo Budda poprosił go o odpuszcenie im darowizny. Czekam na utworzenie sekty buddiarzy
16:45 tak instant, że uczył się już od 2016/17 jego marzeniem zawsze była gra w realu, w 2017 i 2018 mocno był grzany temat jego transferu, pokazując że mu zależy szpanował językiem
Dalej będę adwokatem tego żeby robic miniatury i tytuły adekwatne do treści. Ja wiem że liczby, ale ciekawi mnie jak długo dacie radę robić to w dokładnie w ten sposób bez jakiegoś zmęczenia tym, ale to dopiero zobaczymy w przyszłości. Miłego dnia i świetna treść podcastu, miniatura nie adekwatna, ale i tak się obejrzało przyjemnie
Kiedy ignacy utrzymywał się z youtube to zarobas na nim był dość znacznie mniejszy niż w konwencjonalnej pracy za minimalną krajową XD co z resztą samemu podkreślał To raz i dwa że mówimy o gościu który robił dla Konopa a nie na własną rękę, czyli pewno zarabiał jakieś psie pieniądze
jezu chlopaki robicie mi dzien tym podcastem, mialam chujowy dzien w robocie. pierwszy raz od roku plakalam :)))) i sobie mysle ok pojde zrobic nalesniki na dobry humor, szkoda ze najwiecej we wtorek 🤧🖤
Nie umniejszajmy problemów innych osób. Jesli dana osoba odczuwala presję to ją odczuwała. Tak samo mozna powiedziec, ze dziecko nie odczuwa presji w szkole, bo nie ma to sensu
Ignacy kiedy ostatni raz pracowałeś na etat? Bo odklejka wjechała mocno z tym, że "wystarczy zmienić prace". Wiele młodych osób 'mus' pracować w danym miejscu przez brak innej perspektywy - bądź sytuacja finansowa nie pozwala na jej zmianę lub pozostanie bez niej
33:51 nie No tu musiałem aż zatrzymać i skomentować. Kurde, Ignacy. W tym momencie mówisz że człowiek pracujący na codzień, który zaczyna coś zawalać/ albo ma jakieś ogólne problemy w pracy nie może czuć presji bo to „normalne życie i tak mają wszyscy”. Co to kurde za tłumaczenie. Tak, ma tak mnóstwo osób na świecie i kurde te miliony osób maja prawo czuć presję. Maja prawo czuć się źle, maja prawo czuć się przepracowani,oceniani, przeboźdzowani i mogę wymienić mnóstwo różnych określeń. Nie ważne czy jest to lekarz, piłkarz zarabiający miliony, UA-camr czy sprzątaczka. Każdy ma swoją część życia w której ma swoje problemy. Nie zabierajmy tego ludziom
legenda głosi,że grzyby jak słuchają tego podkastu i jeszcze szybciej rosna,jesli widzisz jak ziemia trzeszczy to własnie grzyby po deszczu. pozdro StarTV😁😁😁😁😁😁
Ignacy , przepraszam ale masz odrealnione podejscie do slowa presja . Presja moze odczuwac kazdy i jest to czyms normalnym i presja moze utrudniac produktywnosc gdyz wplywa na nas silnie powoduje stres . Presje moze odczuwac sportowiec przed trenerem , pracownik przed przelozonym , mezczyzna przed zona . Nie tylko hirurg podczas operacji . Mysle ze wrecz hirurg jezeli odczuwalby presje to ja do takiego bym nie poszedl gdyz jezeli hirurg nie jest pewny swoich umiejetnosci to slaby hirurg . Pelna zgoda z Mandziem. Ok youtuber to nie hirurg mniejsza stawka ale nijak sie to ma do slowa presja
Odnośnie presji to wydaje mi się, że Ignacy to trochę opacznie rozumie - moim zdaniem jest odwrotnie, mianowicie stawka dotyczy chirurga, od którego działań nie rzadko zależy zdrowie lub nawet życie osoby operowanej, a presja może dotyczyć każdego, lecz nie u każdego będzie ona wynikała z ogromnej stawki - przykładowo możesz odczuwać presję pracując w korpo pośród ciągłych deadline'ów, poganiania, krzyków, natłoku obowiązków - jest to normalne, ale jeśli jesteś na niskim szczeblu tego korpo to jest ogromna szansa, że nawet jeśli utracisz tą pracę albo z niej zrezygnujesz to znajdziesz bardzo podobną z podobnymi obowiązkami, warunkami pracy, zarobkami itd.. co nie zmienia faktu, że jeśli jesteś zaangażowany w to co robisz i chcesz żeby ci wyszło to możesz odczuwać presję dodatkowo, jeśli również masz nad sobą kogoś (nawiązując do przykładu chłopa od kanału politycznego i Konopskiego) to tym bardziej czujesz, że chcesz wykorzystać szansę, być może jedyną na zaistnienie w sieci, uczynienia ze swojej pasji pracy, z której będzie mógł żyć i wykonywać ją z radością. Wydaje mi się, że Ignacy łączy presję z ogromną stawką, o której mówił na przykład Mateusz Borek na przykładzie piłkarzy lub Shaquille O'Neal na podstawie swoich przeżyć. Zostawiam linki do tych materiałów. Peace Yoo! ua-cam.com/video/OiCjqGACri0/v-deo.html / ua-cam.com/users/shortsxbDb_FrYnYg
Trochę się nie zgodzę z Ignacym. W momencie, w którym masz duże ambicje a one po jakimś czasie nie są zaspokajane i duży nacisk ze strony agencji, w której był Julian może to urosnąć do skali nawet tego przysłowiowego "chirurga" bo w danym momencie to co robisz jest dla ciebie najważniejsze i angażujesz w to wszystkie emocje jakie masz więc może być to strasznie przytłaczające czuć to, że ciągle nie spełniasz oczekiwań i względem (może) siebie i agencji.
28:30 Imo, dla ludzi to jest giga stres jak jest problem w pracy. NIe bez powodu powstała terminologa groomingu czy innych problemów w pracy. Ludzie pomimo tych problemów mają trudność zmianie pracy. Totalnie Ignacy nieobiektywne spojrzenie na temat.
Ignacy dwie rzeczy: filly nie jest i nie był częścią beta squadu, był jedynie gościem. I beta squad już długo nie nagrywa. Filmy pokazują się głównie na kanale AJa i Nico.
Zastanawiam się jak to będzie teraz w polskim prawie skoro wzięli się za Loterie znając dziury w polskim prawie i czasem złe interpretowanie go przez polskie służby czy polityków czy Losowania też będą nagle ścigane? gdy jakiś UA-camr dostane od jakiejś firmy powiedzmy kilka kodów na grę czy kilka sztuk jakiegoś sprzętu, poprosi ludzi o komentarze i z nich wylosuje wygranych to czy taki twórca też miałby się obawiać wjazdu CBŚ? czy wyjdzie na to ze jeśli chcesz coś wygrać to tylko państwowo w Lotto (które w sumie też jest loterią) bo inaczej to już hazard?
Przecież to tylko praca xd Ignacy wyluzowany, widać spokój, uśmiecha sie gdy Mandzio mu zaprzecza. Wyjebka bo kase ma, pewny hajs, zero stresu. Niektórzy żyją byle do wypłaty, strata pracy czy niepowodzenie to duży stres, presja. Stracisz prace wyjebane znajdz drugą haha XD Duży minus.
Jestem nowa widzka i super że Mandzio się nie poddał. Dajcie temu czas. Fajnie się ogląda i słucha. Dodam że jestem stałą widzka Nitra(mam więcej niż 2 iq i więcej niż 30 lat także wiecie z przypierdolka nie do mnie) i wcale nie uważam że Mandzio jest c*elem😂😂😂😂 taki żarcik
Ignacy widać po tych podcastach, że słabo u niego z empatią. Nie rozumie, że ktoś może mieć/ czuć się inaczej niż on. Irytują mnie tacy ludzie. Przecież nie każdy jest taki sam
Chciałbym sprostować Pana Mandzie, otóż pierwsza odsłona Ace Attorney NIE WYSZŁA W 2004 roku. Gra ta miała premierę w roku 2001 - z tym że w tamtym momencie gra była dostępna tylko i wyłącznie w Japonii na GameBoyu Advance. Wydanie międzynarodowe pojawiło się dopiero w roku 2005 na Nintendo DS. Czy zapodanie tak zbędnej ciekawostki czyni mnie debilem? Pewnie tak
Nietypowo odcinek dziś, ponieważ szokujące informacje padły podczas nagrania. Ze zweryfikowanych info to rzeczywiście sprawa dotyczy Buddy / MGP, reszta to proszę założyć czapki foliowe bo jest natłok informacyjny i trzeba czekać na rozwinięcie się sytuacji.
Konopsky : Najszybciej informuję widzów o tym co się dzieje w świecie influ
Najwięcej : Hold my Beer
XDDD konopsky ? Przecież on ostatnie 5 odcinków do tyłu jak nie więcej wypuszcza film z newsami z przed tygodnia jak nie dwóch, jak każdy już zapomniał o tym o czym on opowiada
najszybciej to Kozi aktualnie
rock też był wcześniej xd
i ztrolowany XD
To się nazywa breaking news
Ignacy: "to jest tylko praca, którą możesz zawsze zmienić"
🚀🚀🚀
Jakie to proste i łatwe 🙃 Stracisz np. źródło zarobku (uwaga: połowa Polaków podobno nie ma oszczędności), stracisz np. szansę na spełnienie swojego marzenia..., ale "hej, to tylko praca!" 🤪
Ignacemu chyba brakuje odrobinę empatii i wyobraźni... Choć ofc, ja rozumiem, że gdy porównamy utratę pracy do śmierci/śmiertelnej choroby/wojny itp., to prawa - to "tylko" utrata pracy. Ale zejdźmy na ziemię, do rzeczywistości i prawa człowieka do emocji (choćby krótkotrwałych).
Mandzio - pełna zgoda ❤👍
@@goofy1867 "ale taka jest prawda. U mnie..." 😉 No właśnie o to chodzi, że tak jest u Ciebie. I powiem Ci: u mnie jest trochę podobnie (nie mam kredytu, nie trzymam się obecnej pracy kurczowo), ale wystarcza mi na tyle wyobraźni i mam tę elementarną empatię, że potrafię zrozumieć, że dla innych (w innej sytuacji niż moja), to NIE MUSI być takie proste. Można mieć inne okoliczności życiowe, inne podejście do swojej pracy (to może być naprawdę praca marzeń i komuś zwyczajnie trudno byłoby z niej rezygnować).
I o to tylko chodzi. Ja wyobrażam sobie zmianę pracy (choć byłobybto trudne pewnie), wiem że praca ma mniejsze znaczenie niż zdrowie itp., ale nie uważam, że zmiana pracy dla każdego to "bułka z masłem" i nie ma co odczuwać presji, bo to "tylko praca".
Ja zdecydowanie popieram ignacego . Jasne odczuwasz jakąś presje ale jest to presja jak każda inna … czym sie różni załamanie utratą pracy jako youtuber a pracą zwykłą etatową . Praca youtubera jest PRACĄ jasne można czerpać z niej mnóstwo przyjemności co się wiąże z tym że nie chce się jej stracić, ale z takim samym zapałem do pracy można pracować jako pakowacz na produkcji. I to i to jest praca do jednej nada sie każdy do drugiej nie wielu to prawda . Ale mam wrażenie że presja jest podobna może nie identyczna ale podobna . Tym bardziej ze influencerzy zazwyczaj nie zarabiają mało więc oni jesli sa rozgarnięci powinni miec poduszkę finansową
@@ewasobolev6217jeśli ktoś nie jest na tyle rozgarnięty żeby na przykład się przebranżowić albo pozapierdalać więcej w robocie żeby wytworzyć sobie poduszkę finansową no to jedyne co można powiedzieć to skill issue XD
Trochę ten same case co moi znajomi którzy nie mogą znaleźć pracy i marudzą o tym jak cieżko ją znaleźć a jak im rzucam pod nos ofertę prostej pracy fizycznej to totalnie ją olewają bo jak tak można na zmywaku robić itp itd.
Trochę mam wrażenie że dużo osób po szkole ma za duże wymagania od życia i spodziewa się że całe życie będzie mógł przebimbać w jakimś korpo siedząc na dupie 4 z 8 godzin pracy
Nie no ten tekst o presji to zasłużył na nagrodę chłopskie go rozumu im. Mateusza Borka i cieszę się że tyle osób podziela ta opinie w komentarzach :)
Niestety w Polsce świadomość i edukacja finansowa w ogóle nie istnieje, może obecne pokolenie to trochę zmieni i wyjdziemy z tego zakompleksienia i biedy jako mieszkańcy
Ignacy myli ciężar odpowiedzialności z presją :(
Ignacy chyba oczekuje, że presja będzie obiektywnym czynnikiem wysokiej wagi. Ale subiektywnie presję w pracy (czy innej sferze) może odczuwać każdy. Nie minimalizujmy subiektywnych odczuć, bo nawet jeśli to tylko praca, to wpływ stresu na czyjeś zdrowie psychiczne i fizyczne może być ogromny.
Praca jest środkiem do, można ją zmienić, ale to też może być stresujące i w danym okresie z jakiegoś powodu niemożliwe.
Pełna zgoda
Dla wielu osób problemy w pracy to faktycznie koniec świata. Dużo osób nie ma tej swobody, że jak coś nie pasuje to zmienią pracę i będzie dobrze. Dla wielu to kwestia tego, że jak nie idzie w pracy to nadchodzą ciężkie czasy. Ignacy mówił mocno z perspektywy osoby w bardzo bezpiecznej pozycji. Często jest tak, że ludzie boją się zmieniać pracę, bo potencjalne szukanie nowej pracy może zająć 3-4 miesiące lub dużo dłużej, a nie mają żadnego innego źródła utrzymania, a na koncie np. 1000zł "oszczędności". Taka osoba, kiedy ma takie problemy w pracy to naprawdę może czuć się, jakby właśnie walił jej się świat. To jeszcze pół biedy jeżeli jest się samemu, ale jeżeli w takiej sytuacji znajdzie się ktoś kto ma żonę i dzieci to naprawdę bardzo trudno mówić, że to trywialny problem i to nie jest ta sama presja, którą ma chirurg itd.. Każdy chciałby mieć tę swobodę powiedzieć, że "to tylko praca", ale dla większości społeczeństwa to jest być albo nie być. W trakcie studiów nie raz widziałem, jak studenci wymiotują przed egzaminami ze stresu, a to były tylko pojedyncze egzaminy, a nie kwestia tego czy będziesz miał za co kupić jedzenie i opłacić rachunki. Presję odczuwa dosłownie każdy. Uproszczanie tego do "presję to może czuć chirurg" to zwykły populizm. Gwarantuję, że większą presję czuje osoba, która nie ma za co żyć lub nie ma przed sobą żadnych perspektyw na lepsze jutro niż podawany za przykład w odcinku lekarz. Mam wśród znajomych dużo lekarzy i każdy z nich cieszy się z tego, że ma dzięki temu zawodowi dużą stabilność finansową, bo dzięki temu może żyć bez stresu. Mam też wśród znajomych dużo ludzi, którzy pokończyli najlepszy uniwerek w tym kraju, a są wiecznie zestresowani, sfrustrowani i odczuwają wiele innych negatywnych emocji, bo ledwo wiążą koniec z końcem.
A co im stoi na przeszkodzie w tym żeby szukać nowej roboty w momencie w którym pracują jeszcze w starej? Mój ojczym 3 razy zmienił w taki sposób prace jednocześnie się przebranżowił a zapierdalał w starej pracy więcej niż ludzie w takim gastro więc dużo czasu wolnego nie miał.
Wszystko można tylko trzeba chcieć i umieć to rozplanować, wybieraj czy chcesz się bardziej pomęczyć przez na przykład rok życia i potem mieć więcej luzu czy cały czas płakać jak to w życiu masz chujowo. To brzmi jak jakiś pierdolony coaching ale w życiu spotkałem więcej ludzi którzy wolą siedzieć w gówno robocie niż coś zmienić w swoim życiu a potem jak gówno uderza w wiatrak to pierwsi są do rzucania gównem w takich chociażby Ukrainców bo im "robotę kradną" chuj w to że w Polsce od jakiegoś czasu już to praca szukała człowieka a nie człowiek pracy XD
Nie no szanujmy się, studenci rzygający przed egzaminem, ze stresu może się popłakać babcia jak ma przejść przez pasy ale obiektywnie patrząc większą presję odczuwa osoba której pomyłka może skutkować realną szkodą w danym systemie lub na czyimś zdrowiu. Ignacy dobrze mówi, każdy może odczuwać presję subiektywnie mniejszą lub większą ale nie możesz porównać presji w kwestii zabicia pacjęta do stracenia pracy, bo pracę możesz zmienić a pacjeta nie przywrócisz do zycia. Osoba która stresuje się tak egzaminem na sesji nie miałaby nigdy prawa pracować jako chirurg bo sama koncepcja tego rodzaju presji wgniotła by tą osobę w podłogę. W wielkim uproszczeniu, to że ciebie przerasta ugotowanie jajecznicy to nie znaczy że jest to trudne do przygotowania danie. Zejdzmy na ziemie
@@Muhammad_Sumbul555 Co stoi na przeszkodzie? Rynek pracy stoi na przeszkodzie.
4 lata prowadzenia firmy, potem pół roku na bezrobociu by ostatecznie wylądować w chędożonym macdonaldzie. Zejdźcie czasem ludzie na ziemię bo to że wam albo waszym bliskim szybko udało się znaleźć robotę nie oznacza że jest to standard.
Do maka też się nie dostałem od razu tylko dopiero po 3 próbie mnie w końcu zaakceptowali XD
@@Torsan0 skill issue
@@Muhammad_Sumbul555 XD
CO do presji to jest przecież mega subiektywne. Są lekarze który będą sobie o wiele lepiej z nią radzić od ludzi w korpo. To jaka jest waga wykonywanej pracy nie ma znaczenia. Znaczenie ma tylko to jak każdy indywidualnie to odczuwa. A praca przy tworzeniu treści różni się tym, że oceniamy jesteś praktycznie z odcinka na odcinek. W korpo prawdopodobnie co kwartał.
Uwielbiam to, że segment 5 filarów życia trwa 2 minuty, a żałoba żugajkowa 6 XD
31:26 Większość prac nie jest taka personalna. To trochę coś innego, gdy dostajesz opierdol za jakąś mechaniczną czynność. Sytuacja się zmienia, kiedy dostajesz opierdol za coś, co wkładasz serce i mnóstwo czasu. Przywiązanie do kanału jest całkiem naturalne. Bardziej bym to porównała do zakładania firmy (nawet w przypadku kanału wotum), aniżeli do pracy na etacie, którą "łatwo" zmienić.
Sęk w tym, że kanał był własnością Konopa, czyli pracujesz dla kogoś, tak jak w zwykłej pracy.
Mandziu, ludzie mają tendencje do stawiania sobie dużych celów - nie stawiaj sobie zadania "chce rzucić wszystkie negatywne rzeczy w swoim życiu", bo nie rzucisz żadnej, taka jest smutna prawda.
Jeśli chcesz duże efekty to zacznij od małych rzeczy i sukcesywnie buduj dobre nawyki na podwalinach tych złych.
Do tego może Ci się przydać książka, która de facto nauczyła mnie jak się uczyć i zarządzać swoim czasem - "Atomic Habits", mam nadzieję że mój komentarz ci pomoże 😅😅😅
Mandzio mój drogi, za dobrze wyglądasz w tym garniturze, żeby nie dokończyć Ace Attorney. Jeszcze mi trochę zostało, żeby dokończyć ten 5h materiał, ale liczę na kolejne odcinki, pozdrawiam!
"-Dzisiaj wleciał PIĘCIOGODZINNY odcinek
-Pierdolisz"😂
Nie sądziłem że mogę uzależnić się od tego podcastu i czekać w poniedziałek niecierpliwie aż wrzucicie nowy odcinek
Budda zatrzymany i to nie przez drogówkę.
Boshe ale się zirytowałam na temacie presji, nie wiedziałam że we mnie ta dyskusje wybudzi największe emocje XD
Mimo wszystko dobrze było posłuchać innej perspektywy, ale zgadzałam się w 10000% z mandziem w tym temacie
W końcu Podcast o takiej godzinie rano, o której wstaję we wtorek
Trzeba dodać że dziś dzień niezwykły bo Mandzio dostarczył ponad 6 godzin kontentu ze swoim udziałem czyli mógłby wypełnić komuś 1/4 dnia.
Kocham ten podcast.
Wasze dwa różne spojrzenia na świat. Oby dwaj macie racje, ale gadacie o dwoch różnych sytuajach, motywie itd.
Jak byliście przy tych piosenkach przypomniałam sobie wywiad o hitach zespół. Facet mówił że około 20% piosenek zespół odnosi sukces. Natomiast znaczna większość no to takie "może być", ale po sukcesie często oczekuje się od nich kolejnego sukcesu i nie każdy zespół sobie z tym radził.
A to jest inna presją np. od. Chirurga od którego może zależeć czyjeś życie.
I tu i tam jest presją, ale na różnych podłożu 😊
Jak usłyszałam, że wleciało 5h gameplayu to automatycznie poszłam oglądać - do zobaczenia za 5h
"Gimper sie rozejdzie z sheey-ą", ona poskłada go jak klocki domino
4:35 mandzio, mega szacun. myslalem ze porzuciles te serie gamingowa a tu takie mile zaskoczenie
O kurde, ale szybciutko odcinek tego sie nie spodziewalem😅
Przychodzę tu by podziękować za 5h wspaniały film u mandzia
Podejście Ignacego do presji i stresu w pracy brzmi bardzo podobnie do słyszanych przed laty tekstów typu "Jakie ty dziecko możesz mieć problemy? Dach nad głową masz, jedzenie masz, w dupie się poprzewracało". Bardzo krzywdzące słowa i lekceważące podejście do problemów emocjonalnych drugiego człowieka.
Któryś odcinek irytuje mnie Ignacy. On chyba nie rozumie, albo odbiera ludziom możliwość odczuwania presji. Mam takie doświadczenie, że każda praca może powodować ogromną presję. Nawet praca zupełnie nieodpowiedzialna. Może on się niczym nie przejmuje i nie rozumie że można się przejmować pracą. No to zazdroszczę. Irytuje mnie jego niezrozumienie problemów innych. Ja w każdej pracy odczuwam presję, z różnych powodów, a nie jestem lekarzem. Brakuje mu zupełnie empatii. Mandzio jak zawsze klasa. Empatyczny i zrozumiały.
Zamiast walk, potrzebujemy turnieju jutuberów w mini-golfa 👍
6:06 caly odcinek juz obejrzany czekamy na nastepne😊😊
tak zupelnie fr to zrobiles mi dzien tym filmem bo zdazylam sie wciagnac w fabule a ze nie bylo odcinka od kilku niedziel to bylam pewna ze juz nie dowiem sie co dalej a tu taka mila niespodzianka
Starsznie się słucha waszego ZGRZYTU. Brakuje moderatora rozmowy, który by pomógł Wam przejść przez en segment.
W mojej opinii częściowo każdy z Was ma rację. Natomiast Ignacy to, że Ty nie odczuwasz presji w związku z pracą, bo inaczej podchodzisz do tego zagadnienia, to nie zmienia, że naprawdę wiele ludzi odczuwa ogromną presje i czasem może ona być znacznie wyższa niż lekarza. (Nie mówię tu o stawce, która bez dwóch zdań jest nieporównywalnie wyższa w przypadku zawodu lekarza, ratownika, czy żołnierza).
Na moim przykładzie, pracuję w eCommerce i mimo, że stawka, nie jest ogromna to odczuwam presję, nałożoną przeze mnie, przez mojego przełożonego, przez osoby którym pomagam. Presja związana z rozwojem, związana z samorealizacją, ze spełnieniem samego siebie.
Potrzebuję to napisać, bo potem ktoś kto jest w ciebie zapatrzony usłyszy to i zabroni sobie odczuwać tej emocji, bo ta praca nie jest na tyle ważna/stawka nie jest na tyle wysoka.
Dobrze się słucha takiej intensywniej rozmowy o presji widać te emocje mimo że to zwykła konwersacja XD
29:00 dobrze, że chociaż Mandzio stoi na ziemi i nie odkleił się tak jak Ignacy ("ja nie czuję presji w pracy, więc dlaczego inni mieliby ją czuć") 🤪
Spoko się was słucha, zostawiam łapkę i suba.
Do następnego!
Nigdy tak szybko nie klikałem w film 🤣❤️❤️
54:47 Yung Filly nie jest częsią Beta Squadu, jest przyjacielem i często pojawia się na filmach, ale nie jest częscią
w składzie jest Chunkz, Niko Omilana, King Kenny, Sharky i AJ. Filly przyjaznił się z Chunkzem, miał z nim podcast.
Przepraszam serdecznie, powinienem był doprecyzować. Nie planowałem o tym mówić w odcinku tylko jakoś mi wpadło i zabrakło dokładnych informacji, obiecuje poprawę. /// Ignacy
Ja za rok będę lekarzem i boję się bardzo momentu kiedy będzie zależało ode mnie ludzkie życie, ale nie zgadzam się z definicją presji Ignacego. To bardzo subiektywne uczucie, każdy ma prawo postrzegać swoją pracę jako najważniejszą rzecz na świecie skoro jesteś w nią zaangażowany większość życia i imo to normalne :P
Najlepszy odcinek jaki oglądałem XD
Z tą ogromną presją w 28:25 to dobre 😂 Dobrze, że chociaż jedna osoba w tym duecie ma kontakt z podłożem.
A ja tam po prostu widzę nowy filmik to wchodzę i słucham, temat gra drugie tło
bardzo Lubie was oglądać - cieszę się z powrotu tego duetu :)
Warto było oglądać do końca 😂😂😂😂😂😅
Podejście Ignacego do pracy, jest jasno określone z punktu, w którym jemu wyszło
Najbardziej śmieszni są ci ludzie na tiktoku, co teraz lamentuja że on kasę dla powodzian dał i to Tusk postanowił go zniszczyć, bo Budda poprosił go o odpuszcenie im darowizny. Czekam na utworzenie sekty buddiarzy
Już jest. Nazywa się buddyzm.
@@aidamaru1 w sumie to ironiczne że buddyzm to kompletne przeciwieństwo tego w jaki sposób budda ostatnio się zachowywał
@@torchy9030 no dlatego też się nabijam. :) ale musze meblościankę przygotować :/
Oho, dni się komuś pomyliły, mam nadzieję, że nie oszukacie widzów co do kalendarza i odcinek we wtorek o 8 rano również się pojawi xDDDDDDD
Przeczytaj przypięty komentarz
@@fanytful a zdajesz sobie sprawę, że mój komentarz wisi dłużej niż ten "przypięty" ? xD
16:45 tak instant, że uczył się już od 2016/17 jego marzeniem zawsze była gra w realu, w 2017 i 2018 mocno był grzany temat jego transferu, pokazując że mu zależy szpanował językiem
Więcej humoru z końcówki proszę 😁
@mandzio to może podpowiesz co to za firma kateringowa ?? chetnie bym cos wkońcu dobrego zjadł, a nie ciągle te same nudne kateringi
Katering brokuła
Uwielbiam te rozmowy na tematy nie youtubowe
38:00 obojętność jest czymś gorszym od smutku czy złości obojętność jest najgorsza i nawet nie boląca ...
Wynaleźliśmy teleport w czasie? Myślałem że zaraz skończę robotę w poniedziałek a tu już wtorek 8:00.... 🤔
hura w końcu odzyskamy nasze meblościanki
„jak ci nie idzie robota to se znajdujesz inną” proszę ignacy czy mogę zamieszkać w twoim świecie bo brzmi cudownie
Przez was myślałem że dzisiaj jest wtorek XDDD
Dalej będę adwokatem tego żeby robic miniatury i tytuły adekwatne do treści. Ja wiem że liczby, ale ciekawi mnie jak długo dacie radę robić to w dokładnie w ten sposób bez jakiegoś zmęczenia tym, ale to dopiero zobaczymy w przyszłości. Miłego dnia i świetna treść podcastu, miniatura nie adekwatna, ale i tak się obejrzało przyjemnie
Nowe "najwięcej" - najlepiej 😁
Ignacy mówiący że nie ma presji, gdzie jak rzucał studia, utrzymywał się z YT.
Kiedy ignacy utrzymywał się z youtube to zarobas na nim był dość znacznie mniejszy niż w konwencjonalnej pracy za minimalną krajową XD co z resztą samemu podkreślał To raz i dwa że mówimy o gościu który robił dla Konopa a nie na własną rękę, czyli pewno zarabiał jakieś psie pieniądze
jezu chlopaki robicie mi dzien tym podcastem, mialam chujowy dzien w robocie. pierwszy raz od roku plakalam :)))) i sobie mysle ok pojde zrobic nalesniki na dobry humor, szkoda ze najwiecej we wtorek 🤧🖤
Nie umniejszajmy problemów innych osób. Jesli dana osoba odczuwala presję to ją odczuwała. Tak samo mozna powiedziec, ze dziecko nie odczuwa presji w szkole, bo nie ma to sensu
Teraz policja tworzy historie razem z budda
Sprawdzić całe towarzystwo od loterii. Podejrzewam, że niezłe kwiatki z tego wyjdą: Budda, Isamu, "krystalicznie czysty" Rezi.., Ojwojtek.
boze lepiej tego dnia nie moglem zacząć, do spodu z buddą
nie wiem o co chodzi ale lepiej mi sie was słucha niz zgrzytownikow…
Ignacy kiedy ostatni raz pracowałeś na etat?
Bo odklejka wjechała mocno z tym, że "wystarczy zmienić prace". Wiele młodych osób 'mus' pracować w danym miejscu przez brak innej perspektywy - bądź sytuacja finansowa nie pozwala na jej zmianę lub pozostanie bez niej
Pierdolisz Ignacy, Presja nie jest obiektywna, nie można komuś powiedzieć "nie odczuwaj presji przecież to tylko praca" xDDDD
33:51 nie No tu musiałem aż zatrzymać i skomentować. Kurde, Ignacy. W tym momencie mówisz że człowiek pracujący na codzień, który zaczyna coś zawalać/ albo ma jakieś ogólne problemy w pracy nie może czuć presji bo to „normalne życie i tak mają wszyscy”. Co to kurde za tłumaczenie. Tak, ma tak mnóstwo osób na świecie i kurde te miliony osób maja prawo czuć presję. Maja prawo czuć się źle, maja prawo czuć się przepracowani,oceniani, przeboźdzowani i mogę wymienić mnóstwo różnych określeń. Nie ważne czy jest to lekarz, piłkarz zarabiający miliony, UA-camr czy sprzątaczka. Każdy ma swoją część życia w której ma swoje problemy. Nie zabierajmy tego ludziom
nie odniesliscie sie do nowego filmu przeprosinowego Masnego teraz nie wiem co myslec 😞😞
59:00 akurat plecak to jest banger w chuj
Ignacy odklejacy warszawka w formie
legenda głosi,że grzyby jak słuchają tego podkastu i jeszcze szybciej rosna,jesli widzisz jak ziemia trzeszczy to własnie grzyby po deszczu. pozdro StarTV😁😁😁😁😁😁
Ignacy , przepraszam ale masz odrealnione podejscie do slowa presja .
Presja moze odczuwac kazdy i jest to czyms normalnym i presja moze utrudniac produktywnosc gdyz wplywa na nas silnie powoduje stres . Presje moze odczuwac sportowiec przed trenerem , pracownik przed przelozonym , mezczyzna przed zona . Nie tylko hirurg podczas operacji . Mysle ze wrecz hirurg jezeli odczuwalby presje to ja do takiego bym nie poszedl gdyz jezeli hirurg nie jest pewny swoich umiejetnosci to slaby hirurg . Pelna zgoda z Mandziem.
Ok youtuber to nie hirurg mniejsza stawka ale nijak sie to ma do slowa presja
Odnośnie presji to wydaje mi się, że Ignacy to trochę opacznie rozumie - moim zdaniem jest odwrotnie, mianowicie stawka dotyczy chirurga, od którego działań nie rzadko zależy zdrowie lub nawet życie osoby operowanej, a presja może dotyczyć każdego, lecz nie u każdego będzie ona wynikała z ogromnej stawki - przykładowo możesz odczuwać presję pracując w korpo pośród ciągłych deadline'ów, poganiania, krzyków, natłoku obowiązków - jest to normalne, ale jeśli jesteś na niskim szczeblu tego korpo to jest ogromna szansa, że nawet jeśli utracisz tą pracę albo z niej zrezygnujesz to znajdziesz bardzo podobną z podobnymi obowiązkami, warunkami pracy, zarobkami itd.. co nie zmienia faktu, że jeśli jesteś zaangażowany w to co robisz i chcesz żeby ci wyszło to możesz odczuwać presję dodatkowo, jeśli również masz nad sobą kogoś (nawiązując do przykładu chłopa od kanału politycznego i Konopskiego) to tym bardziej czujesz, że chcesz wykorzystać szansę, być może jedyną na zaistnienie w sieci, uczynienia ze swojej pasji pracy, z której będzie mógł żyć i wykonywać ją z radością. Wydaje mi się, że Ignacy łączy presję z ogromną stawką, o której mówił na przykład Mateusz Borek na przykładzie piłkarzy lub Shaquille O'Neal na podstawie swoich przeżyć. Zostawiam linki do tych materiałów. Peace Yoo! ua-cam.com/video/OiCjqGACri0/v-deo.html / ua-cam.com/users/shortsxbDb_FrYnYg
30:00 mandzio ma racje w 100%
Szybcy jesteście
Mandzio jak chcesz rzucic palenie raz na zawsze to polecam ksiazke Alana Cara easyway to stop smoking, mega mi pomogla jako jedyna.
Trochę się nie zgodzę z Ignacym. W momencie, w którym masz duże ambicje a one po jakimś czasie nie są zaspokajane i duży nacisk ze strony agencji, w której był Julian może to urosnąć do skali nawet tego przysłowiowego "chirurga" bo w danym momencie to co robisz jest dla ciebie najważniejsze i angażujesz w to wszystkie emocje jakie masz więc może być to strasznie przytłaczające czuć to, że ciągle nie spełniasz oczekiwań i względem (może) siebie i agencji.
Czekamy na Lunchly vs Lunchables na Mniej Więcej
6:58 nigdy nie zapomne
28:30 Imo, dla ludzi to jest giga stres jak jest problem w pracy. NIe bez powodu powstała terminologa groomingu czy innych problemów w pracy. Ludzie pomimo tych problemów mają trudność zmianie pracy. Totalnie Ignacy nieobiektywne spojrzenie na temat.
Mam wrażenie że nie chodziło Ci o grooming a mobbing mała literówka 😋
@@kitsukyun4803 Ah. Niewykluczone, przyznam że często mi się mieszają te terminy.
Dlatego mu tak nerwy puszczały ostatnio, chciał zabierać meblościanki..dobrze wiedział co go czeka
A i pytanie do Ignacego!!! Czy będzie film jak zacząć z bieganiem? Proszę chciałbym od ciebie usłyszeć jak się do tego zabrać
1.wychodzisz z domu
2. Biegasz
Pozdrawiam
Wow ale błyskotliwa odpowiedź
Co do odcinku materiału z pogrzebów freaków. Niech oni zrobią influencerską wersję "Wipeout". UA-camrzy spadający do wody z przeszkód hehe.
co to za święto ze w poniedzialek
Omaga imagine ze dzieci Ignacego będą oglądać stare odcinki Mandzia z Minecrafta 😮
To jak ja się zgodzę z Ignacym co do presji, aż mnie ciarki przeszły
Kto by pomyślał że w podcaście najwięcej będzie więcej zgrzytu niż w podcaście zgrzyt
Ignacy dwie rzeczy: filly nie jest i nie był częścią beta squadu, był jedynie gościem. I beta squad już długo nie nagrywa. Filmy pokazują się głównie na kanale AJa i Nico.
Zastanawiam się jak to będzie teraz w polskim prawie skoro wzięli się za Loterie
znając dziury w polskim prawie i czasem złe interpretowanie go przez polskie służby czy polityków
czy Losowania też będą nagle ścigane? gdy jakiś UA-camr dostane od jakiejś firmy powiedzmy kilka kodów na grę czy kilka sztuk jakiegoś sprzętu, poprosi ludzi o komentarze i z nich wylosuje wygranych to czy taki twórca też miałby się obawiać wjazdu CBŚ? czy wyjdzie na to ze jeśli chcesz coś wygrać to tylko państwowo w Lotto (które w sumie też jest loterią) bo inaczej to już hazard?
nie zapomnimy o ace attorney :3
Przecież to tylko praca xd Ignacy wyluzowany, widać spokój, uśmiecha sie gdy Mandzio mu zaprzecza. Wyjebka bo kase ma, pewny hajs, zero stresu. Niektórzy żyją byle do wypłaty, strata pracy czy niepowodzenie to duży stres, presja. Stracisz prace wyjebane znajdz drugą haha XD Duży minus.
Dzieje się
Dżem dobry
Jestem nowa widzka i super że Mandzio się nie poddał. Dajcie temu czas. Fajnie się ogląda i słucha. Dodam że jestem stałą widzka Nitra(mam więcej niż 2 iq i więcej niż 30 lat także wiecie z przypierdolka nie do mnie) i wcale nie uważam że Mandzio jest c*elem😂😂😂😂 taki żarcik
Tylko ja nie mam tego odcinka na yt music?
Ignacy widać po tych podcastach, że słabo u niego z empatią. Nie rozumie, że ktoś może mieć/ czuć się inaczej niż on. Irytują mnie tacy ludzie. Przecież nie każdy jest taki sam
okkkk
Żarty Mandzia na temat loterii-bezcenne!
Gdzie nie wejdę to tyko te grzyby
Stało się. A go uważałem go że jest święty
Chciałbym sprostować Pana Mandzie, otóż pierwsza odsłona Ace Attorney NIE WYSZŁA W 2004 roku. Gra ta miała premierę w roku 2001 - z tym że w tamtym momencie gra była dostępna tylko i wyłącznie w Japonii na GameBoyu Advance. Wydanie międzynarodowe pojawiło się dopiero w roku 2005 na Nintendo DS.
Czy zapodanie tak zbędnej ciekawostki czyni mnie debilem? Pewnie tak
Ale że w poniedziałek
Dlaczego Ignacy trzyma telefon jak typowy ojciec 👴
Mandzio nie widzę tych Waszych podcastów 😂 już ostatnio to wyczułem ale totalnie nie między Wami chemii..
ale dziś poniedziałek😮😮😮😮
34:00 popieram tu Ignacego