Czy ten film pomógł Wam w zrozumieniu na czym polega obrona konieczna? Jakie kwestie wciąż są dla Was niejasne? Postaram się odpowiedzieć na każdy komentarz ☺️ Miłego oglądania!
Wielkie dzięki za to co robisz. Wykładasz klarownie i wieloaspektowo. Nawet nie wiedziałam że potrzebuję wiedzy i uświadomienia mnie w tematyce prawnej i takiego kanału na YT. No i ten pomysł z ankietami super, można skonfrontować własną wiedzę z tym, co wyjaśnisz i uświadomić sobie braki. Trzymam kciuki za inspiracje i rozwój kanału.
Jak do domu w nocy wpada mi zlodziej i niewidze w co jest uzbrojony tzn moze miec noz lub pistolet to bronie sie w domu własnym wszelkimi srodkami nawet i bronia palna !!! Ale jeżeli włamywacz miał tylko noz a ja go zastrzeliłem w obronie wlasnej we własnymym mieszkaniu to z tego co jest w materiale Sad oskarzy mnie o obrone niewspolmierna i jeszcze za zabojstwo włamywacza !!!!! To prawo odnosnie obrony koniecznej jest chore i nienormalne !!!! Poza tym to prawo o obronie koniecznej śmierdzi mi komunistami ktorzy to wprowadzili !!!!!
No trochę nie tak, że nie możesz użyć broni palnej przed nożem. Prawo o tym nic nie mówi jakim narzędziem możesz się bronić. Według tego co mówisz jeżeli ktoś kopie Ciebie po głowie a ty masz pistolet to nie możesz go użyć. Tak nie jest, możesz bronić się czym popadnie jeżeli odpierasz atak. Możesz strzelać do gościa lecącego na Ciebie z nożem. Nie jest tak, że nie możesz użyć narzędzia większego kalibru. Masz prawo odeprzeć atak ale nie możesz przesadzać z tym co robisz. Więc nie możesz zastrzelić od razu gościa z nożem który mówi do Ciebie daj kasę. Ale możesz strzelić do gościa który leci na Ciebie z nożem.
Myślę, że w kwestii środka niewspółmiernego do ataku trochę cię poniosła fantazja. W 11min mówisz o broni palnej przeciwko broni białej , którą napastnik może nas tylko uderzyć. Np tak? ua-cam.com/video/_V7VKjtgx9s/v-deo.html No i ta biedna kobieta z 11:30 , która zaatakowana tylko deską do krojenia , z pociętą i zalaną krwią twarzą broniła się nożem zadając wielokrotnie ciosy. A przecież powinna niczym wojownik ninja zadać jeden cios w jakiś magiczny punkt obezwładniający przeciwnika haha. Naprawdę dobre hehe. Myślę, że nie masz pojęcia o sile pięści, białej broni itd. Nie zdajesz sobie sprawy jaką potworną, niszczycielską siłą dysponuje agresywny często pod wpływem różnych środków agresor, który z pomocą deski do krojenia jest w stanie zmasakrować człowieka. I chyba nie masz wiedzy na temat tego co się dzieje w głowie ofiary, jak szybko biegnie czas i jaka jest bezsilność. A najsmutniejsze jest to , że takie osoby nie mające elementarnej wiedzy, później przy kawie, spokojnie analizują zdarzenie Kończąc, ani ja , ani nikt z mojej rodziny nie był ofiarą napadu. Nie dotknęła nas też nigdy niesprawiedliwość ze strony wymiaru sprawiedliwości.
Mylisz niewspółmierność z ekscesem intensywnym - użycie środka niewspółmiernego z sytuacją, w której obrony koniecznej już nie ma, bo nie ma zamachu. Polecam jeszcze raz obejrzeć film :)
@@poPrawnie Prosty film, proste wyjaśnienia, niewspółmierny środek + przykłady z życia , wszystko czarno na białym , a ja nie zrozumiałem :) Mój komentarz nie był atakiem na Twoją wiedzę terminologii prawnej, bo ta pewnie jest ogromna , tylko na sposób obrazowania sytuacji.
Jeżeli ktoś leci na mnie z kijem baseballowym to mam czekać z obroną aż rozłupie mi głowę? to absurd. Wszystkie żarty mają swoja granicę. Jak sie zatrzyma z tym kijem dwa metry ode mnie to OK ale jak leci coraz bliżej to mam zakładać że to żart?
Dziękuje za filmik. Jeśli ktoś mnie werbalnie poniżył lub uderzył, a w odpowiedzi otrzymał kilka ciosów w twarz. I ten człowiek napisze na policję zeznanie, że został pobity. Jak najlepiej postępować w tej sytuacji?
Po pierwsze wszystko fajnie i oczywiście jasno opisane ale w sytuacji faktycznej będąc napadanym nie wiemy czy jedno np. Pchnięcie nożem zatrzyma napsastnika itp. Takich sytuacji jest wiele a napastnik który atakuje nas pięściami może mieć coś więcej. Takie mamy prawo i niestety zawsze na górze jest agresor bo skoro nas atakuje ma w d... Prawo a my bronimy siebie i musimy myśleć o prawie które napastnik ma w d... Oraz o jego życiu... Prawo do zmiany napadasz łamiąc prawo, tracisz prawo do czego kolwiek... Nikt w chwili napaści nie wie co napastnik ma w głowie i kieszeni wiec powinno być wolno bronić siebie i innych przy użyciu najskuteczniejszych,, narzędzi,, stopniować środki to mają służby gdy wiadomy tłum nie chce się stosować do poleceń a szary człowiek we wlasnym domu nie jest specem i nie powinien musieć myśleć o prawie i dobru napastnika. Wiem że ktoś łamie prawo napada na mnie i rodzinę więc tu powinien już nie mieć prawa do czego kolwiek bo sam sobie zrobił krzywdę bądź się zabił łamiąc to prawo... Mało to ludzi ginie na skutek napaści której celem była kradzież. My prawi ludzie mamy sumienie i stosujemy się do prawa a napastnik ma je gdzieś do tego inicjatywa i element zaskoczenia... Politycy tworzący prawo trochę życia nie znają... Zakazy są dla ludzi prawych a dla przestępców są kary :) Pozdrawiam a materiał naprawdę dobry :)
Świetny filmik! Z każdym kolejnym wychodzę z coraz większą wiedzą, dlatego muszę ci bardzo podziękować :) Szczerze mówiąc, do tej pory nie wiedziałam kompletnie nic o obronie koniecznej... Kanał jest super, a ty uświadamiasz coraz więcej ludzi! Trzymaj tak dalej ❤️
Dzień dobry! Co zrobić gdy złodziej będzie się pałętał po moim domu, zgarnie jakieś rzeczy, zobaczy mnie i usiądzie na krześle. Czy mam prawo go zaatakować? Bo wg. ustanowionego prawa wydaje mi się, że nie mogę zrobić nic tylko zadzwonić po policję. Wszak jaki jest sposób obrony przeciwko siedzącemu na krześle złodziejowi? A gdy on zacznie sobie wychodzić na spokojnie z domu po takim telefonie na policje, to atakując go sam stanę się atakującym a on ofiarą i to ja będę miał problemy. Nie wspomnę, że raczej bym do niego nie wyszedł z pięściami tylko z bronią, a mój tok myślenia argumentuję tym, że gdybym wyszedł z pięściami to złodziej mógłby mnie powalić i zagrozić mojemu życiu lub zdrowiu kontynuując atak pięściami czy kopiąc mnie, a to natomiast w moim rozumowaniu umożliwia mi strzelenie do złodzieja, chociażby w plecy, bo właśnie przecież wychodzi na spokojnie z domu. Ciekaw jestem co Pan myśli o takiej hipotetycznej sytuacji. Pozdrawiam!
W zakresie omawiania kwestii niewspólmierności poleciałeś jakimiś własnymi, nieco dziwacznymi interpretacjami i tym samym wprowdzasz w błąd. Nóż czy dowolna broń biała stanowią takie samo zagrożenie dla zdrowia i życia, jak broń palna. W żadnym wypadku nie można stawiać broniącemu się wymogu, by zrezygnował z danego środka obrony, gdy ta rezygnacja znacząco zmniejszy jego szanse obronienia chronionego prawem dobra, w życiu natomiast raczej rzadko jesteśmy w sytuacji, gdy dysponujemy arsenałem, z którego możemy wybierać najbardziej odpowiednie narzedzie. Osoba nosząca broń palną najprawdopodobniej będzie posiadała przy sobie tylko tę broń i absurdem jest oczekiwanie, by nie skorzystała z niej w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, choćby nawet napastnik lub napastnicy szli na nią z gołymi rękami. Współmierność odnosi się przede wszystkim do poziomu agresji napastnika i zakresu zagrożenia, jakie stwarza. Chodzi z grubsza o to, by nie strzelić w głowę komuś kto nas popchnął lub próbowął wyciagnąć z kieszeni portfel, jeśli jednak np. usiłuje nas udusić sytuacja jest moim zdaniem czysta i możemy bronic się KAŻDYM dostępnym środkiem.
Aha czyli jak celuje do kogoś z karabinu ale jeszcze kula nie do niego nie leci, to ktoś nie może się bronić bo zamach nie jest rzeczywisty. Nie ma nawet naboju w komorze, ale ktoś tego nie wie. Broń nawet nie wystrzeli po naciśnięciu na spust. Zamach nierzeczywisty. Dziękuję za radę.
Ale zaraz- przykład "prank" Czyli co - ktoś mnie atakuje kijem, a ja mam sie go wpierw zapytać czy to czasem nie jest "prank"? Bo jeżeli "prank" to atak nie był rzeczywisty? To jakieś jaja?
Inaczej nie udowodnisz że miał miejsce atak. Chyba że będziesz miał nagrane jak się na ciebie rzuca z kijem. No i możesz użyć tylko podobnej broni w takiej sytuacji. Jak np użyjesz broni palnej to siedziane bo napastnik chciał cię tylko pobić.. xD
Tyle się nasłuchałam na rodzinnych posiedzeniach :P jakie to nasze prawo jest złe, jak to nawet ofiary nie mogą się bronić, bo trafią za kratki. Nie jestem lepsza w wiedzy na ten temat, ale przynajmniej nie wypowiadam się na tematy, o których nie mam bladego pojęcia! 😅 Ale! Właśnie sobie uświadomiłam jak duży błąd popełniam nie znając chociażby podstaw. Także dziękuję za materiały, dobrze mieć wszystko przejrzyście w jednym miejscu :D
Przypuśćmy, że jesteśmy świadkami ataku a ofiara ma utrudnioną możliwość obrony, przykładowo jest niepełnosprawna. Czy w takiej sytuacji atak na agresora z naszej strony będzie rozumiany jako obrona konieczna z tym, że drugiego człowieka czy automatycznie to my staniemy się "przestępcą" ?
W obronie koniecznej możemy bronić jakiegokolwiek dobra chronionego prawem. Takim dobrem jest m.in. życie i zdrowie jakiejkolwiek osoby. Możemy bronić cudzego życia, mienia, czci, wolności i tak dalej 🙂
Panie w sytuacji gdy ktoś " leci" na mnie z bejsbolem, a ja o tym nie wiem jak najbardziej mogę się bronić i jest to obrona konieczna. Inaczej kazdy by co napadal a została zatrzymany bylby uniewinniany bo ON TYLKO Zartował.
Miedzyinnymi ze względu na takie prawo wyjechałem z tego chlewu i nie chce mieć z tym nic wspólnego. Wolałbym już zarobione pieniądze wywalić do pieca niż na takie państwo, na takie społeczeństwo.
Polska pod tym względem to ciemnogród. Startuje do ciebie gość 2 razy większy, a ja mam się zastanawiać czy go opluć czy zaj... 🤣 Moim zdaniem trza się upewnić żeby nie wstał w innym wypadku wróci i dokonczy
Czy ten film pomógł Wam w zrozumieniu na czym polega obrona konieczna? Jakie kwestie wciąż są dla Was niejasne? Postaram się odpowiedzieć na każdy komentarz ☺️ Miłego oglądania!
Cieszę się, że założyłeś ten kanał. Wszystko jest jasne, klarowne i bardzo ciekawe. Dziekuje! :)
To ja dziękuję za dobre słowo i zapraszam na kolejne odcinki ☺️
Wielkie dzięki za to co robisz. Wykładasz klarownie i wieloaspektowo. Nawet nie wiedziałam że potrzebuję wiedzy i uświadomienia mnie w tematyce prawnej i takiego kanału na YT. No i ten pomysł z ankietami super, można skonfrontować własną wiedzę z tym, co wyjaśnisz i uświadomić sobie braki. Trzymam kciuki za inspiracje i rozwój kanału.
Dziękuję! 🥰
Jak do domu w nocy wpada mi zlodziej i niewidze w co jest uzbrojony tzn moze miec noz lub pistolet to bronie sie w domu własnym wszelkimi srodkami nawet i bronia palna !!! Ale jeżeli włamywacz miał tylko noz a ja go zastrzeliłem w obronie wlasnej we własnymym mieszkaniu to z tego co jest w materiale Sad oskarzy mnie o obrone niewspolmierna i jeszcze za zabojstwo włamywacza !!!!! To prawo odnosnie obrony koniecznej jest chore i nienormalne !!!! Poza tym to prawo o obronie koniecznej śmierdzi mi komunistami ktorzy to wprowadzili !!!!!
No trochę nie tak, że nie możesz użyć broni palnej przed nożem. Prawo o tym nic nie mówi jakim narzędziem możesz się bronić. Według tego co mówisz jeżeli ktoś kopie Ciebie po głowie a ty masz pistolet to nie możesz go użyć. Tak nie jest, możesz bronić się czym popadnie jeżeli odpierasz atak. Możesz strzelać do gościa lecącego na Ciebie z nożem. Nie jest tak, że nie możesz użyć narzędzia większego kalibru. Masz prawo odeprzeć atak ale nie możesz przesadzać z tym co robisz. Więc nie możesz zastrzelić od razu gościa z nożem który mówi do Ciebie daj kasę. Ale możesz strzelić do gościa który leci na Ciebie z nożem.
Myślę, że w kwestii środka niewspółmiernego do ataku trochę cię poniosła fantazja. W 11min mówisz o broni palnej przeciwko broni białej , którą napastnik może nas tylko uderzyć. Np tak? ua-cam.com/video/_V7VKjtgx9s/v-deo.html
No i ta biedna kobieta z 11:30 , która zaatakowana tylko deską do krojenia , z pociętą i zalaną krwią twarzą broniła się nożem zadając wielokrotnie ciosy. A przecież powinna niczym wojownik ninja zadać jeden cios w jakiś magiczny punkt obezwładniający przeciwnika haha. Naprawdę dobre hehe.
Myślę, że nie masz pojęcia o sile pięści, białej broni itd. Nie zdajesz sobie sprawy jaką potworną, niszczycielską siłą dysponuje agresywny często pod wpływem różnych środków agresor, który z pomocą deski do krojenia jest w stanie zmasakrować człowieka. I chyba nie masz wiedzy na temat tego co się dzieje w głowie ofiary, jak szybko biegnie czas i jaka jest bezsilność. A najsmutniejsze jest to , że takie osoby nie mające elementarnej wiedzy, później przy kawie, spokojnie analizują zdarzenie
Kończąc, ani ja , ani nikt z mojej rodziny nie był ofiarą napadu. Nie dotknęła nas też nigdy niesprawiedliwość ze strony wymiaru sprawiedliwości.
Mylisz niewspółmierność z ekscesem intensywnym - użycie środka niewspółmiernego z sytuacją, w której obrony koniecznej już nie ma, bo nie ma zamachu. Polecam jeszcze raz obejrzeć film :)
@@poPrawnie Prosty film, proste wyjaśnienia, niewspółmierny środek + przykłady z życia , wszystko czarno na białym , a ja nie zrozumiałem :) Mój komentarz nie był atakiem na Twoją wiedzę terminologii prawnej, bo ta pewnie jest ogromna , tylko na sposób obrazowania sytuacji.
@@poPrawnie To Ty właśnie pomyliłeś eksces intensywny z ekstensywnym.
Jeżeli ktoś leci na mnie z kijem baseballowym to mam czekać z obroną aż rozłupie mi głowę? to absurd. Wszystkie żarty mają swoja granicę. Jak sie zatrzyma z tym kijem dwa metry ode mnie to OK ale jak leci coraz bliżej to mam zakładać że to żart?
Dziękuje za filmik. Jeśli ktoś mnie werbalnie poniżył lub uderzył, a w odpowiedzi otrzymał kilka ciosów w twarz. I ten człowiek napisze na policję zeznanie, że został pobity. Jak najlepiej postępować w tej sytuacji?
Po pierwsze wszystko fajnie i oczywiście jasno opisane ale w sytuacji faktycznej będąc napadanym nie wiemy czy jedno np. Pchnięcie nożem zatrzyma napsastnika itp. Takich sytuacji jest wiele a napastnik który atakuje nas pięściami może mieć coś więcej. Takie mamy prawo i niestety zawsze na górze jest agresor bo skoro nas atakuje ma w d... Prawo a my bronimy siebie i musimy myśleć o prawie które napastnik ma w d... Oraz o jego życiu... Prawo do zmiany napadasz łamiąc prawo, tracisz prawo do czego kolwiek... Nikt w chwili napaści nie wie co napastnik ma w głowie i kieszeni wiec powinno być wolno bronić siebie i innych przy użyciu najskuteczniejszych,, narzędzi,, stopniować środki to mają służby gdy wiadomy tłum nie chce się stosować do poleceń a szary człowiek we wlasnym domu nie jest specem i nie powinien musieć myśleć o prawie i dobru napastnika. Wiem że ktoś łamie prawo napada na mnie i rodzinę więc tu powinien już nie mieć prawa do czego kolwiek bo sam sobie zrobił krzywdę bądź się zabił łamiąc to prawo... Mało to ludzi ginie na skutek napaści której celem była kradzież. My prawi ludzie mamy sumienie i stosujemy się do prawa a napastnik ma je gdzieś do tego inicjatywa i element zaskoczenia... Politycy tworzący prawo trochę życia nie znają... Zakazy są dla ludzi prawych a dla przestępców są kary :)
Pozdrawiam a materiał naprawdę dobry :)
Świetny filmik! Z każdym kolejnym wychodzę z coraz większą wiedzą, dlatego muszę ci bardzo podziękować :) Szczerze mówiąc, do tej pory nie wiedziałam kompletnie nic o obronie koniecznej...
Kanał jest super, a ty uświadamiasz coraz więcej ludzi! Trzymaj tak dalej ❤️
Dziękuję bardzo i zapraszam na kolejne filmy ☺️
Dzięki za powtórkę do kolokwium z karnego! Wszystko jest jasne, konkretne i świetnie wytłumaczone ;)
Nie ma za co, powodzenia na kolokwium!
Dzień dobry! Co zrobić gdy złodziej będzie się pałętał po moim domu, zgarnie jakieś rzeczy, zobaczy mnie i usiądzie na krześle. Czy mam prawo go zaatakować? Bo wg. ustanowionego prawa wydaje mi się, że nie mogę zrobić nic tylko zadzwonić po policję. Wszak jaki jest sposób obrony przeciwko siedzącemu na krześle złodziejowi? A gdy on zacznie sobie wychodzić na spokojnie z domu po takim telefonie na policje, to atakując go sam stanę się atakującym a on ofiarą i to ja będę miał problemy. Nie wspomnę, że raczej bym do niego nie wyszedł z pięściami tylko z bronią, a mój tok myślenia argumentuję tym, że gdybym wyszedł z pięściami to złodziej mógłby mnie powalić i zagrozić mojemu życiu lub zdrowiu kontynuując atak pięściami czy kopiąc mnie, a to natomiast w moim rozumowaniu umożliwia mi strzelenie do złodzieja, chociażby w plecy, bo właśnie przecież wychodzi na spokojnie z domu. Ciekaw jestem co Pan myśli o takiej hipotetycznej sytuacji. Pozdrawiam!
W zakresie omawiania kwestii niewspólmierności poleciałeś jakimiś własnymi, nieco dziwacznymi interpretacjami i tym samym wprowdzasz w błąd. Nóż czy dowolna broń biała stanowią takie samo zagrożenie dla zdrowia i życia, jak broń palna. W żadnym wypadku nie można stawiać broniącemu się wymogu, by zrezygnował z danego środka obrony, gdy ta rezygnacja znacząco zmniejszy jego szanse obronienia chronionego prawem dobra, w życiu natomiast raczej rzadko jesteśmy w sytuacji, gdy dysponujemy arsenałem, z którego możemy wybierać najbardziej odpowiednie narzedzie. Osoba nosząca broń palną najprawdopodobniej będzie posiadała przy sobie tylko tę broń i absurdem jest oczekiwanie, by nie skorzystała z niej w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, choćby nawet napastnik lub napastnicy szli na nią z gołymi rękami. Współmierność odnosi się przede wszystkim do poziomu agresji napastnika i zakresu zagrożenia, jakie stwarza. Chodzi z grubsza o to, by nie strzelić w głowę komuś kto nas popchnął lub próbowął wyciagnąć z kieszeni portfel, jeśli jednak np. usiłuje nas udusić sytuacja jest moim zdaniem czysta i możemy bronic się KAŻDYM dostępnym środkiem.
Dotrzymałam do momentu - "bronią białą można tylko nas uderzyć" :)
Aha czyli jak celuje do kogoś z karabinu ale jeszcze kula nie do niego nie leci, to ktoś nie może się bronić bo zamach nie jest rzeczywisty. Nie ma nawet naboju w komorze, ale ktoś tego nie wie. Broń nawet nie wystrzeli po naciśnięciu na spust. Zamach nierzeczywisty. Dziękuję za radę.
Tak, jak jesteś nawalany w łeb przez cztery razy silniejszego mężczyznę to musisz NA CHŁODNO przeanalizować, co możesz zrobić, a co nie... absurd.
Raczej nie ;)
Prawko karne od dawna mnie interesowało. Super filmik :)!
Tia mam dać się zabić bo ten typ z maczetą może tylko robi kawał upss to nie był kawał
A co jeśli zostałem zatakowany nożem a broniłem się inną bronią białą
Broń biała na krótki dystans jest tak samo niebezpieczna jak broń palna.
Ale zaraz- przykład "prank"
Czyli co - ktoś mnie atakuje kijem, a ja mam sie go wpierw zapytać czy to czasem nie jest "prank"?
Bo jeżeli "prank" to atak nie był rzeczywisty?
To jakieś jaja?
Czyli najpierw muszę dostać kijem, żeby zacząć się bronić? Nawiązując do kolesia biegnącego na mnie z kijem.
Inaczej nie udowodnisz że miał miejsce atak. Chyba że będziesz miał nagrane jak się na ciebie rzuca z kijem. No i możesz użyć tylko podobnej broni w takiej sytuacji. Jak np użyjesz broni palnej to siedziane bo napastnik chciał cię tylko pobić.. xD
Słabo. Trzeba mieć refleks, kask na głowie, kamerę na kasku, kilku świadków,....ehh. Najlepiej szybko biegać, nic się nie zmieniło.
Tyle się nasłuchałam na rodzinnych posiedzeniach :P jakie to nasze prawo jest złe, jak to nawet ofiary nie mogą się bronić, bo trafią za kratki. Nie jestem lepsza w wiedzy na ten temat, ale przynajmniej nie wypowiadam się na tematy, o których nie mam bladego pojęcia! 😅 Ale! Właśnie sobie uświadomiłam jak duży błąd popełniam nie znając chociażby podstaw. Także dziękuję za materiały, dobrze mieć wszystko przejrzyście w jednym miejscu :D
ciekawy i potrzebny filmik!
Przypuśćmy, że jesteśmy świadkami ataku a ofiara ma utrudnioną możliwość obrony, przykładowo jest niepełnosprawna. Czy w takiej sytuacji atak na agresora z naszej strony będzie rozumiany jako obrona konieczna z tym, że drugiego człowieka czy automatycznie to my staniemy się "przestępcą" ?
W obronie koniecznej możemy bronić jakiegokolwiek dobra chronionego prawem. Takim dobrem jest m.in. życie i zdrowie jakiejkolwiek osoby. Możemy bronić cudzego życia, mienia, czci, wolności i tak dalej 🙂
Panie w sytuacji gdy ktoś " leci" na mnie z bejsbolem, a ja o tym nie wiem jak najbardziej mogę się bronić i jest to obrona konieczna. Inaczej kazdy by co napadal a została zatrzymany bylby uniewinniany bo ON TYLKO Zartował.
A co z użyciem gazu pieprzowego w przypadku napaści, w której napastnik nie posiada żadnej broni (noża, kija, pistoletu etc.)?
@@jandzban9435 W moim mieście kobieta trafiła do sądu za użycie gazu przeciw facetowi ,który zaczął ja szarpać gdy szła w nocy przez park
Miedzyinnymi ze względu na takie prawo wyjechałem z tego chlewu i nie chce mieć z tym nic wspólnego. Wolałbym już zarobione pieniądze wywalić do pieca niż na takie państwo, na takie społeczeństwo.
A co na przykład kiedy ktoś nam grozi, my łapiemy nóż, a ta osobia idzie na nas z łapami?
Polska pod tym względem to ciemnogród. Startuje do ciebie gość 2 razy większy, a ja mam się zastanawiać czy go opluć czy zaj... 🤣 Moim zdaniem trza się upewnić żeby nie wstał w innym wypadku wróci i dokonczy
Więc jaki przepis nas broni w sytuacji wspomnianego "pranka"?
Art. 29 kk. Tzw. błąd co do kontratypu.