Pół miliona kilometrów starym dieslem. Co sie psuje?
Вставка
- Опубліковано 9 лют 2025
- Jak sprawuje się Volvo V70 D5 z ponad 500 tys. kiliometrów przebiegu? Ile kosztowały naprawy i co zepsuło się w ostatnich 30 tys. km? Zapraszam do oglądania. Patrnerami odcinka są marki Monroe i Moog
A ja kupiłem rok temu najtańszą w211(3.2cdi) jaka była w promieniu 100km od mojego miejsca zam w De. Auto miało 375tys km. Zrobiłem już 50 tys km i oprócz wymian eksploatacyjnych nie było żadnej usterki/awarii. Auta z dużym nalotem są często w lepszej kondycji,bo jeżdżą długie trasy.
Dzień dobry wszystkim. To właśnie jest ekologia. Pozdrawiam.
dokładnie, tylko już dawno nikt o tym nie pamięta. Robić auta które przeciwstawiają się rdzy, gdzie jest łatwy dostep do elementów silnika, silnik który jest nieskomplikowany.. Po co, lepiej zmieniaj auta co 1 facelifting..
jak nie ma filtrów sadzy i innych syfów to nie jest eko, mniej zanieczyści środowisko kupno nowego czystego i jazda tym nowym 500 tys.
Piwko dla majstrów za patent z wykorzystaniem podnośnika jako ścisku do sprężyn amortyzatora👍💪😉
Nawet jakąś nakładkę zrobili do tego celu.
@@kanalKjedendwa Polak potrafi 😁👍
Że ja wcześniej na ten patent z podnośnikiem nie wpadłem. Dzięki 👍👍👍
Ale jak to? Przecież znawcy pisali, że nie da się jeździć samochodem starszym niż 5 lat, bo się sam rozpadnie, wjedzie w ludzi w ogóle xd
*insert bishop Urban meme*
Niemożliwe, przecież powyżej 250k to już gruz xD
Nowe 3cylindrowe turbo zapewne nie dojadą do tych 250 000km
O w mordę nie wiedziałem mam 22 letnią Renault Thalia Czyli co jeżdżę z fantomem bo zgodnie z tym to ten samochód już dawno nie istnieje
@@MrBrzosti1989 te nowe 999 130KM sie koncza przy 100-120 tys
500 tysięcy? Ledwo dotarty. ;) Dzięki za materiał i pozdrawiam! :)
Ja zrobiłem totalny remont mieszkania jedynie z pomocą Fiesty MK3 jako transportu, woziła dosłownie wszystko, zaprawy, kleje i płytki, a nawet płyty GK na dachu, także dla tego Volvo ta budowa to myślę niewielki wyczyn.
Kolega stara Panda przewiózł kanapę 3 . Klapa otwarta ale na szerokość i wysokosc weszla
Miałem stare XC70. Czego ten samochód nie woził. Był z 2002 roku i jak sprzedawałem (Irlandia) miał 380k ale mil.
Wymieniłem tam wszystkie hamulce czyli zaciski i tarcze oraz pełną wymiana wszystkich płynow łącznie z olejem w skrzyni biegów no i filtry. Poza tym nic nie ruszałem. Do dziś żałuję, że sprzedałem ten samochód. Ratował mi skórę nie raz i dawał dużo frajdy. Był to typowy wóz eksploatacyjny. Nie przyjmowałem się czy go porysuje czy co wkladam do bagażnika.
miło przypomnieć sobie reklamy Monroe z lat 90tych 🙂
Taka łapa trzymająca oś.. 👌
Mój tata jeździł Toyotą Hiace z 78roku. Tata już nie żyje od 2lat, a auto dalej sprawne. Trzeba było robić blachę i miała robiony silnik ale zrobiła w sumie prawie 1.5mln kilometrów, autko było przywiezione z Finlandii z początku lat 90tych, przebieg oryginalny i wszystkie naprawy były robione na bieżąco 😊
Słucham Pana od jakiegoś czasu i teraz wiem dla czego dobrze mi się słucha, mam VOLVO V70 2.4turbinium, wiec podobne zainteresowania. A latam Volvami ponad 30 lat i kocham tą markę. Pozdawiam
Moja octavia 1,9 na pompkach 620 tys, 1 turbina i wtryski 💪
Tak się robi ekologiczne auta. Ma służyć dlugo a nie tylko malo palic na kilkukilometrowej trasie.
jeśli produkuje sadze, pyły, i NOx to nie jest ekologiczny
3:07 MZ Trophy 😍😍.
Miałem 250, 251 i 150, ale zawsze, chciałem mieć tropika... 👍👍
Ja mam 250 do dzisiaj. Sąsiad miał 2 trophy i sprzedał nawet nie dając mi znać. Cham jeden 🤣. Mam jeszcze Cezetke 175 i Have 350. Wszystko chodzi jak żyleta.
Ogółem to Polakom nie trzeba opowiadać, co dzieje się z samochodem mającym taki przebieg, bo każdy Polak ma auto z takim przebiegiem więc świetnie wie, co tam słychać.
kłamstwo! każdy szanujący się Polak ma 15 letni samochód z przebiegiem 167tys kilometrów i jak się tylko zbliży do 200tys to zlomuje bo już do niczego innego samochód z takim przebiegiem się nie nadaje.
coś ty u Nas auto jak ma 15 lat to ma 150tys przebiegu. Okolice 200 sprawiają, że auto się zaraz rozpadnie. A jak.ma 300 to już w ogóle nie powinno go być. Taka mentalność
Monde mk2 z 1.8 zetec sprzedałem jak miał 560 tysi. Awarje to 2 pęknięte sprężyny z przodu 2x łożyska przednie nigdy amorów cz coś w zawiasie z tyłu nie było robione. W silniku nic nie dotykałem. W niemczech jeszcze czasami taki model w kombi można spotkać. Jak by można dziś było takie samo nowe kupić to brał bym w ciemno..
Standardowa procedura importu aut z zachodu przez rodzimych filantropów przez wiele lat była identyczna: turas cofnął z 340 na 240 coby polski handlarz zabrał, ten z kolei "poprawił" z 240 na jedyne i akceptowalne w tym kraju "magiczne" 170 tys km i z takim przebiegiem auto dzis, po 10 latach od importu ma ponownie 340tys km na liczniku...
Żeby tylko z 340kkm... Widziałem kiedyś Puga 307, który przed importem z Czech miał ponad 500kkm, a przy sprzedaży w Polsce ledwie 190kkm...
@@PiotrPilinko Polska odmładza :)
@@PiotrPilinko ja bylem kiedys na gieldzie samochodowej i sprzedawalem wtedy moj prywatny samochod. Handlarz sam sie przyznal ze Passat B5 ktorego sprzedawal mial 500k jak go sprowadzil, ale musial cofnac licznik na magiczne 200k bo inaczej nikt by go nie kupil w PL :(
Tylko że Volvo to jedne z nielicznych aut na rynku, które bez ceregieli mają prezentowane przebiegi 400+ kkm (zarówno D5 jak i stare 2,5 TDI od VAGa) - myk polega na tym, że zmiana przebiegu z wymianą licznika, bo po kablu się tego nie zmodyfikuje, a elektronicy niechętnie wylutowują pamięć flash przebiegu, by na stole to robić (swoją drogą nie ma to kosztowo sensu).
Dokładnie tak jak piszesz cały ten pseudo bisnes sprowadzania aut polega na cofaniu budzików i cyk mamy magiczne sto sześćdziesiąt pare tyś km nalotu .Dziwi fakt ,że ludzie się na to nabierają .Niemcy mają najlepsze autostrady na świecie a diesla nie kupuje się tam na dojazdy tylko do a l d i k a.
Pierwszy raz oglądam twój kanał. Świetna recenzja.Nie tam jakiegoś znafffcy , ale zwykłego użytkownika samochodu.Dobrze się to ogląda.Pozdrawiam.
16:23 U mnie do takich zadań był Matiz. Po złożeniu siedzeń na upartego dwie rolki wełny lub 20m² paneli, kiedyś to i drewno opałowe (po dach to prawię 1/3 m³ wchodziło), a raz do roku i złom się nim wywiezie - po czym ładnie odkurzy wnętrze, powyciera te kiepskie plastiki i znowu można dzieci do przedszkola zawieźć. Tyle, że ma dopiero 190 tys km, ponad 20 lat i kilka progów za sobą. A no i ciągle jeździ, pali z 6,5 a z klimą 7😁, ale ciągle robi krótkie trasy do 8 km
mój ma 177 tyś rocznik 1999
U mnie Fiesta MK3, czego to ona nie woziła. ;)
@@karolwojtyla3047 też mógł bym tak o nim napisać 🙂. To są wdzięczne auta.
@@mrdider1 Zgadza się, mały ale wariat. ;)
Jako właściciel Volvo V70 D5 z 2005r mogę jedynie stwierdzić, że to dobre auto ale wykonane wyjątkowo tandetnie. Przy przebiegu 350 tyś wnętrze sprawia wrażenie rozmowy z kierowcą - raz coś zapiszczy z tyłu, coś zagrzechocze z okolic fotela pasażera, a potem coś zacznie trzeszczeć w panelu środkowym. Obicia słupków zrobiłem już dawno, skóra na fotelach o dziwo jakoś się trzyma. Stan blacharki jak na auto prawie 17 letnie to naprawdę nie mogę powiedzieć nic złego - nie ma rdzy, każdy element nadwozia jest czysty i zdrowy. Wyjątkiem tłumik, który pomimo, że był w miarę cały to przerdzewiały uchwyty czego efektem był snop iskier spod jadącego samochodu - tak, zgubiłem tłumik. Jakość elementów zawieszenia to zmora w tych autach. Regularnie co dwa lata wymiana wahaczy przedniego zawieszenia - kupuję zamienniki i tu nie przebieg je zabija tylko zima, zaczynają stukać, trzeszczeć zawsze kiedy tylko dostaną wilgoci. Do tego wieczne problemy z zbieżnością - po ustawieniu zbieżności kierownica jest prosto przez około 3 tyś km i potem nagle zacznie uciekać w lewo lub w prawo - i tak wciąż. Jedno co mnie niemiło zaskoczyło to wrażliwość silnika na nieodpowiedni olej, przejechanie ok 15 tyś km na 10w-40 zaowocowało remontem głowicy - co prawda wynikło to z winy poprzedniego właściciela, który sprowadził to auto i poddał podstawowemu serwisowi i chciał na tym zaoszczędzić. Jest dwumasa o której istnieniu praktycznie "nie wiem", DPF po 300 tyś domagał się czyszczenia - po 40 tyś od regeneracji również to element którym się nie myśli. Pomimo swoich wad, że zachowuje się jak wielkie kombi choć wcale takie nie jest (np. promień skrętu prawie jak w autobusie, a bagażnik niewiele większy niż w kompaktowej astrze) lubię to auto i mam nadzieję, że jeszcze trochę nim pojeżdżę.
500 tyś takim dieslem to już kończy się docierać, teraz będzie robił przebieg właściwy😉
Taktyczna kropka dla zasięgu
Super odcinek! Uśmiałem się do łez!
Volvo 740 jak sprzedawałem miało ok 500-600 tys km, bo licznik raz działał a raz nie.
Aktualnie mamy volvo 940 które ma potwierdzone 270 tys, silnik pracuje cichutko, aksamitnie, jakby nie wentylator na wiskozie to nie byłoby go słychać :)
A na codzień ujezdzamy S60 z przebiegiem 300tys+ i o wszystkich tych autach nie mogę nawet jednego złego słowa powiedzieć.
Nasz romans z volvo trwa juz ponad 12 lat :)
No i wszystkie auta benzyna+lpg, czyli takie co to sie rozypuja po 50tys 🤣
We wczesnym 2020 miałem okazję jeździć V70 2004 D5 automat Summum , bez navi. Miał prawie 500000km na budziku. Szedł fajnie. Podczas mojego użytkowania skończyła się rolka od wspomagania. Buda miała korozję (w południowej szwecji sypią sól jak poeybani) i szwy na oparciu fotela kierowcy były przetarte. Wiem od właściciela że samochód dalej jest na chodzie. Mój kuzyn ma polifta z 2007 (ex taxi czyli przebieg równie duży) i nie ma problemu ze rdzą ale też ma przetarte szwy na siedzeniu i musi obecnie wymienić poduszkę skrzyni biegów. Panzer vagen😁
Mam s60 z 2.4 w dieslu z 2006 roku,, ogólnie auto super, kupiłem je z przebiegiem "teoretycznie" 238 tysięcy km, aktualnie ma 285k. Przy przebiegu 250 k wymieniałem kompletne sprzęgło oraz chwilę wcześniej klapy wirowe i poduszki silnika. Oryginalnie miał 126 km rok wcześniej wleciał program na 170 km i 400 Nm. Auto według mnie super pali rozsądne ilości paliwa ( ok. 5,2-5,4) przy tym jest dość dynamiczne. Z wad to właśnie trzeszczące wnętrze i promień skrętu jak w jakimś dostawczaku
Kiedyś były samochody, teraz wszystko jak golarki - jednorazówki, czasem wytrzyma coś do gwarancji (zazwyczaj 2 tygodnie po jest na złom). Produkty testowane na klientach.
Witam odnośnie amortyzatorów VW caddy 2008 rok obecny przebieg 613tys.
Na ostatnim przeglądzie skuteczność amortyzatorów przód lewy 81% prawy 76%
Tył 56%lewy prawy 49%
Amory seryjne od nowości
Silnik też od wymiany do wymiany stan oleju jest.
Więc zależy wszystko kto i jak użytkuje auto
Widzę na wyświetlaczu radia ustawiona jedna z lepszych stacji radiowych Twojego regionu a szczególnie w piątkowe wieczory jest super audycja DMC.
Super filmik pozdrawiam
Avensis T25 1CD-FTV mocarne 116 km, 2005r - obecnie 395 000 km, od nowości w rodzinie, gdyby nie fakt, że to wersja terra (czyli bieda) i skrzynia 5-tka to bym jeździł do końca jej lub mojego. Przez te prawie 400 000 km oprócz alternatora, dwumasu i parę razy 5-tego biegu (znana przypadłość tych skrzyń niestety) - nic się nie działo i nie działo strasznego - nigdy auto nie stanęło na drodze, nigdy nie odmówiło ochoty do jazdy (no poza akumulatorem). Podczas tego czasu padło radio (kupione na szrocie za 200 zł), podnośnik szyby - nit puścił, wystarczyło nowy zarobić, raz zła ropka zapchała zaworki SCV (zielony dokładnie), wystarczyło wyczyścić, i oczywiście odbłyśniki reflektorów, które Pan z Turowa naprawia za 400 zł, tak to tylko serwis i jazda, dodam, że oryginalny pasek wytrzymał 180 tys km (pozdrawiam cię tato "przecież w polonezie się paska nie wymieniało"), oryginalne tarcze wytrzymały 200 000 km przetoczone raz. Samochód ten raczej będę trzymał do końca (jego lub mojego) jako auto zapasowe, bo odchodzi na zasłużoną emeryturę. Oby nowy dojechał tak do 250 000 km i będę klaskał uszami. Auto pierwsze 180 000 km miało łatwo-trudne tj. jeździł nim sędziwy Pan, więc nie było zarzynane, ale ten pan lubił lać mineralny olej i to wtedy jak mu się przypomniało, od 180 000 km auto miało lepsze życie serwisowe ale cięższe życie drogowe, bo jeździłem nim ja.
Ha! Miałem V40 z 2l benzynowym wolnossakiem (B4204s) z 96 roku. Poszedł na złom dopiero w zeszłym roku we wrześniu. Ile ja tym samochodem natargałem... cały remont mieszkania, budowa domku letniskowego na działce, przeprowadzki znajomych, itp. Przy zakupie od polskiego właściciela już był skręcony o 100 tysięcy (widać to było w cepiku) do 209 tysięcy, a sprowadzony z Danii w 2008, także złote lata kręcących liczniki handlarzy + od razu po zakupie dołożone (już w PL) jedyne słuszne lpg. Po zużyciu wnętrza i ogólnym zmęczeniu obstawiam że w momencie zakupu miał jakieś 400 tysięcy przebiegu. Sam nim zrobiłem 150tys., więc jak na benzynę to już przebieg duży bez remontu silnika. Dwie poważne awarie-padła skrzynia (wymiana na używkę kupioną za 3 stówki) i alternator + drobiazgi eksploatacyjne w postaci końcówek drążków, amorków, tłumik itp. Kupiony był za 4000. To był chyba mój najlepszy samochód :)
Witam Panie Pawle. Mam Volvo S60 z 2003 roku 2.4 D5 163 KM super auto super wygodne posiadam go od 10.03.2020. Obecny przebieg to 213 tyś MIL i nie wiem czy orginalny a największa awarię która miałem to wymiana pół osi prawej nie.liczac końcówek tulei i wymiany płynów ustrojowych to nic się w nim nie dzieje a nadmienię to przerobiony angol i nie sprzedam za żadne pieniądze mam jeszcze BMW e46 i nadziew szmelc raz na dwa tygodnie elektryka się na mnie gniewa a bez kompa nie podchodz bo nic nie naprawisz kupiłem za 4 tyś a włożyłem w to bmw już ok 5 tyś i dalej się gniewa . Także auto to tylko Volvo następne jakie kupię to też Volvo. Pozdrawiam
A ja tak od czapy wiedzieliście że można robić kat c, c+e od 18 lat hahahahah ludzie co nie umieją jeździć osobówkami będą mieli jeździć składami brawo
1500 - 2500 PLN za odnowienie wnetrze to niestety pobozne zyczenie. Ja zaplacilem 3,5k za pomalowanie i odbudowanie siedzen w Mercedes W211 w Krakowie. Nie mowie tu juz o uzywanych czesciach do wnetrza. Zwykle w takich samochodach przywrocenie samochodu do stanu fabrycznego to wartosc zakupu samochodu. No Przynajmniej w Mercedesie :D Film bardzo fajny i prezentowany samochod jak za te pieniadze to super ;)
Bywają takie autka i jeszxze trzeba wiedzieć jaki motor wybierać. Miałem omegę 602tysiace 👍 mam paska 7latek i topotny 1.9 wprawdzie pompowtryski ❤❤ był zadbany i jest bezawaryjny kiedyś mialem 735i bmw e32 ❤❤ . Stare konstrukcje z zapasem na wszystko szczegolnie na drugie zycie😉😉
A mój Peugeot Expert II 2012 2.0 diesel miał 564 000 jak sprzedawałem. I to jeździło jako taxi. Także tego... I jeszcze pojeździ. Ale serwis to ja robiłem co 10 tysięcy kilometrów a nie jak zalecają. I dobry olej lałem. Natomiast kupiłem ostatnio V70 2.0 Turbo z małym przebiegiem i się zaczęło lać z silnika po 2 tygodniach. Szybko wróciło do handlarza. Szkoda bo autko było super.
Regeneracja maglownicy 700zł, zrobiona przy okazji wymiany poduszek silnika. Komplet poduszek silnika był znacznie droższy.
Mam z przebiegiem 450tys. Dwumas i turbo oryginał. Skrzynia 6 byka od 2005 roku. I cena jest dużo większa
7:50 tak budowałeś napięcie że myślałem że powiesz że skończył się... płyn do spryskiwaczy :P
obstawiałem brak paliwa 😂
Mam s60 w dieslu. To ze twardszy to wina średnicy kół. Kupiłem na 15 i był mega komfortowy. 16 zmieniły charakterystykę. Na 17 już się nie zdecyduje ze względu na plecy 😉. Mój ma 430 tys. Na razie zrobiłem remont automatu i trochę dupereli. Jeździ oszczędnie i dość wygodnie. Chwale sobie.
Również posiadam s60 2007r 185km
Fabrycznie na 17
Polski salon jeden właściciel 149tys km
Póki co jestem mega zadowolony
Mam i ja, od 7 lat. 2,5 TDI, 2000 r, 430 tyś. km
Fiat bravo II 2009r 1.9 jtd 120 km,przebieg 760 tys i biega dalej.
No no fiat z takim przebiegiem. Chciałem kiedyś kupić ale właśnie myślałem że Fiata trzymać tylko 2 lata. Potem to skarbonka
Pierwsze moje auto to był pełnoletni Golf II z nieznanym przebiegiem 😁Raz tylko odmówił współpracy, skończyły się szczotki w alternatorze.
Pozdro Pawle
Powiem tak ... jak dbasz tak masz... Mam mondeo mk1 kupiłem go 16 lat temu przy przebiegu 120 tys.... teraz ma 500 tys. Robie na chwilę obecną 70 km dziennie.
Musi być miło teraz w upały mieć nawiew świeżego powietrza na stopy :)
Mam W211 2.2 CDI ponad 600 tys. przebiegu, przy ostatniej wymianie oleju zero błędów w silniku - mechanik nie mógł uwierzyć. Poprzednio jeździłem Cariną 1.8, sprzedałem jeżdżącą, jak miała 666 tys., silnik 7A-FE od 140 tys. jazda na LPG.
W rodzinie był nieśmiertelny passat 1.9tdi z realnym przebiegiem 750tys. km. Wyglądał lepiej niż nie jeden z 198tys km w komisie. Psuł się w nim olej, rozrząd i hamulce bo to trzeba było wymieniać co jakiś czas. Reszta jak z fabryki. Należy dodać że to było jedynie 750tys. km bez niczego w pamięci, od nowego w jednych rękach. Dla współczesnego auta milion to nie wyczyn, tylko że nie jest to udokumentowane w praktycznie żadnym przypadku. Ludzie się ślinili 30 lat temu że "Beczka" robiła milion bez remontu silnika, ale to były czasy poloneza i malucha które miały maksymalny przebieg 99 999km.
Współczesne diesle też się nie psują. Ja kupuje tylko nowe . Latam 5-6 lat do 300.000km. Potem do Żyda. Po tygodniu widuje swoje samochody na portalach odpicowane z przebiegami około 80-100 tys
Odkupiłem od ojca takie Volvo, tyle ze po lifcie. Kupił nowe w salonie, serwisowany co Ok. 15kkm, kiedy go przejąłem miał Ok 240kkm przebiegu. Bardziej kapryśnego samochodu nie miałem.Co chwile jakieś wkurwiające usterki. Może nie jakieś poważne , ale zwyczajnie upierdliwe.Pozbyłem się tego szajsu przy Ok 280kkm i nigdy nie wrócę do tej marki. Klienci rzucili się na ten samochód jakby to był osmy cud świata..😂
Po takiej reklamie zaczną kręcić liczniki w drugą stronę bo ludzie zaczną szukać samochodów z przebiegiem 500+ 👍🙃
Mój opel dobija do 350k km. W sumie nic poważnego nie zrobiłem, ale w każdej chwili może się to zmienić 😀
Chcesz go sprzedać? :D
@@karolwojtyla3047 kto kupi opla Astrę z 1.7 od isuzu? :-)
Inna sprawa, że to jeździ i nie widzę sensu wymiany na inne.
@@Taki_tam_ktos każdy kupi za 500:)
Jaki to dokładnie opel i jaki ma silnik?😕
To jest piękny samochód. Ja też mam V70, ale już następną generację z 2010 roku, z tym samym silniczkiem, który u mnie ma 205 KM. Jeżdżę nim 2,5 roku i mam ledwo przekroczone 200 tys km. Od poprzedniego właściciela dostałem pełną dokumentację i komplet faktur, więc przebieg nawet może być oryginalny. A jakie koszty musiałem do tej pory ponieść? Prawie zaraz po zakupie, maglownica. Koszt regeneracji to 700 zł (+ 100 zł sprawdzenie zbieżności i tyle samo uzupełnienie płynu wspomagania). Demontaż i montaż własnymi ręcami. Niedługo później regeneracja DPFa. Koszt - 750 zł. Takich kosztów jak wymiana klocków hamulcowych, wymiana oleju, w tym w skrzyni biegów, czy filtrów, nie liczę. A tak na marginesie. Nawet nie chcę wiedzieć, z czego były klocki hamulcowe, które założył poprzedni właściciel. Jak go kupowałem, było ich jeszcze ponad połowa. Po niecałym roku już ich nie było. Kupiłem w zaprzyjaźnionym sklepie porządne, po których nie widać, żeby zaczęły się zużywać. A samochodem jeździ się bardzo przyjemnie i komfortowo. Spalanie bardzo przyzwoite, a przyspiesza na samą myśl o dodaniu gazu😁 Oby mi służył jak najdłużej...
W grudniu kupiłem takiego D5 od pierwszego właściciela z 217 tyś km nalotu. Przebieg pewny. Nalatałem już 30 koła i śmiga dalej choć coś zaczyna pukać po lewej stronie.
Mam Octavię z 2002 i przebiegiem 470 000. Nie psuje się nic, trzeba tylko wymieniać olej, filtry i rok temu zadbać o konserwację, regenerowana turbina. Paliwa nie liczę ;-)
Moje BMW F01 750D ma obecnie na liczniku 460 tys przebieg ciągle rośnie i trzyma się lepiej jak nie jedno kilkuletnie auto .
Możecie nie uwierzyć... Kupiłem starego Passata B2, pytałem sprzedającego dlaczego ma tylko 200 tyś. na kulane? Coś mało! Poklepał mnie mnie po ramieniu i powiedział, że już licznik obrócił... czyli zrobił 1200000 km! Silnik pracuje idealnie mimo lekkich wycieków. Zimą odpala. Wygląd ogólny auta- nas..ć i podpalić, lecz jeździ...
Panie kiedyś to były czasy, teraz już nie ma czasów o samochodach nie mówiąc...
Ma s60 z tym silnikiem od 2 lat. Jeździ się bardzo dobrze, pali baaaardzo mało, ale jeden zły mechanik i musiałem w naprawy dorzucić wartość prawie 3 kolejnych takich samochodów :(
Jestem na Mazurach. Środek wakacji a pogoda taka, że bluzę musze ubierać.
Do budowy i remontów tylko mondziak kombi MK3. Wiem bo sam woziłem 🤣🤣🤣
Latam czasem przez Legnicę, gdzie tam trzeba podjechać co by se na redahtora można było popatrzeć? 😉
Pozdrawiam! 😉
Tu w Irlandii woogle nie oplacalna tkaie volvo gruza miec bo go kupisz za smieszne 900-1000euro a podatku drogowego placisz za tego gruza 1300euro.I nie ma zadnego problemu nowymi samochodami zrobic 500k km.slawetne silniki N47 i N57 od nowosci u mnie w 2xe60 2010rok w 5 lat zrobily oba 400k km gdzie rozrzady wymienialem po 300k km.Po sprzedazy ich po 5latach jazdy jeden do dealera bmw drugi w prywatne rece i tym N47 gosc nakrecil nastepne 100k km bez zadnego problemu.Jak byly dbane silniki oleje bardzo czesto mieniane filtry,to bez zadnego problemu nowymi samochodami mozna spokojnie machnac te pol miliona km.Sam jestem ciekaw ile juz w moich driftowozach jest nakulane,mysle ze spokojnie z 700k km e39 540i i 528i okolo 500k km jest w e46 330i
Pamietam kiedyś przy starym passacie prowadziłem sobie" ksiegowosc" ile realnie kosztuje mnie przejechanie jednego kilometra w koszty wliczałem wszysko paliwo naprawy ubezpieczenie koszt zakupu mandaty .Opłacało się - dzisiaj auto to wiadro bez dna , drenaz kieszeni na kazdym kroku.
Ja mam 17-letniego Seata. Tak naprawdę nigdy nie miałem w nim żadnej poważnej awarii - najpoważniejsza operacja to chyba regeneracja alternatora ale to chyba normalne że kiedyś musi się skończyć. Mechaniczny serwis tego auta jest bezproblemowy. Problem jest tylko z pierdołami typu plastiki i osłony, wielu nie da się kupić nawet w ASO i trzeba kombinować z klejeniem żywicami czy wycinaniem z blaszki aluminiowej. No i to jest w zasadzie jedyna wada auta starszego nad nowym - niektóre części może być ciężko dorwać.
Mam kłopot z S60 2.4d5 wchodzi w tryb awaryjny. Nie idzie od dołu, dopiero od 2.5tys. obr. Poduszki zmienione geometria nie zapieczona wtryski po regeneracji filtry wymienione. Jeszcze został zawór sterujący turbiną. Dolot sprawdzony
Jeździ skręca hamuje 😁😁
450 tys km 1,9 tdi, seat alhambra, smiga jak szalona, trasy po miescie o tr dluzsze(ok 1200 w jedna strone), cel dobic 1.000.000 mln km. P. S. Olej co okolo 18 000, 23 000 km wymieniany. Auto załadowane w większości zecaz hey, spalanie, 6,1 do 8 litrow na sto. Silnik bez awarii poki co. Okna 3 komorowe, plus drzwi wejściowe byly nim tez nim transportowane. Jak podjechalem pod zaladunek, to sie za glowe zlapali, a po zaladunku byli zdzwinieni, ze to weszlo i pojedzie 1200 km. Drugie auto, 2.0 hdi 90 KM przeszlo 330 tysprzebiegu, 21 lat i smiga jak szalone.
Jest szansa na milion TDI
Volkswagen 1.9tdi 130koni znajomego od nowości 2002 rok ma prawie 600k i nic przy silniku nie robił ale oleje zmienia od nowości co max 10k ale jak dbasz tak masz coś w zawieszeniu robił ale to norma po naszych drogach.
Taaaa, jasne. Sam wałek rozrządu wytrzymuje 300 tyskm
Paweł, jak bedziesz chciał to mam coś co ma prawie bańkkę nalotu uczciwego 😁 I jeździ i łmie stereotypy
Kto normalny wymienia uszkodzone amory w PL??????????
😵💫jestem nienormalny🤷
1. SKP na przeglądzie ma to w d….
2. Często MUSZĘ o badanie amorów poprosić🤦
3. Często urządzenie jest uszkodzone i mimo, że chcę to d….
4. Ale jak się już uda zbadać amory, to czasami wychodzi, że jest cieniutko, albo padł jeden
5. U mojego mechanika amory wymieniam chyba tylko ja w swoich autach, inni dopiero jak jest oberwany/wypadł/ukradli🤭
6. Wymiany także dokonuje parami, co też w PL jest mało standardowe, bo jak kiedyś u Pawła do wymiany leci TYLKO USZKODZONY🤢🤮
Wz z brakiem konieczności badań amorków na SKP, stawiam że 90% aut osobowych w PL ma z tym problem i 99% aut ciężarowych, a ten problem przekłada się na boksowanie przy hamowaniu, kołysanie na łosiu itp., co oznacza masę zbędnych wypadków/kolizji z powodu braku ustawowych zapisów o konieczności badań i weryfikacji amorów.
Zmywacz przed przeglądem kosztuje 20 zł, a amortyzator od 200 :D i ten zmywacz na 3 lata na oko wystarczy. Oprócz biedy to niestety kwestia szkolenia, 99 proc ludzi nie ma pojęcia jak to wpływa na stabilność i hamowanie. i faktycznie kilka razy w roku widzę delikwenta co mu koła podskakują. Plus taki, że dawniej to było z raz w tygodniu.
Mam taki od 15 lat, model 2005 V70 XC 2,4 D5 163km, kupiony jako 2 latek z przebiegiem 55tys, obecnie przejechane 470tys. Mogę powiedzieć tylko że to pancerne auto nie do zdarcia. Co prawda mam już kolejne, nowe ale tego nie sprzedam bo się po prostu nie opłaca go sprzedać za 10 czy nawet 15tys. Nie wiem tylko co będzie jak w przyszłym roku na stacje wjedzie to nowe paliwo B10 i E10 :( może jakiś odcinek o tym?
Z tymi przebiegami to jest różnie, mam teraz skodę fabia 2010 1,6 tdi z przebiegiem 320 000. Niby taniej się nie da, ale środek wygląda na prawdę na zadbany. A i silnik chodzi przyzwoicie, jedynie dużo pali bo hehe 6,5. Tyle wynika z moich obliczeń bo wskaźnika spalania to ona nie ma. Ale to po mieście, na klimie, to chyba nie ma co szukać usterek.
Volvo jest jeszcze na dotarciu....
Więc spokojniutko tryb jazdy na luźnego Ryszarda....
Ja miałem Octavię w TDi (BXE) ona zawsze była "docierana na ostro" i panewki nie poszły.
Sprzedałem z przebiegiem 230 tys, 11 letnie auto (więc ledwo dotarta była)
Mówiąc o jednych z lepszych silników zapomniał Pan dodać że oprócz 2.4 D5 był jeszcze równie dobry i kto wie czy nie lepszy 2.5 TDI:)poza tym jako użytkownik powiem że mój też ma twarde zawieszenie 😎
Mam taki (2.5 tdi) w volvo 850 kombi, przebieg trochę ponad 250tkm, ujeżdżam już 14 l. drugi właściciel.
@@agresywnyjamnik3744 maly przebieg jak na 850 i jeszcze w dieslu 😎a jak z korozją w takim wiekowym aucie w sumie 2 generację przed moim 😎
@@marcinwisniewski9969 Ni mo,🙂 nawet grama , diagnosta na przeglądach to samo mówi o spodzie, (nic nie robione) może dlatego że z Mediolanu? A konkretnie Lodi k/Mediolanu. Kto by uwierzył że tak niski przebieg? Dobrze że piszą km. na przeglądach. A i po zakupie sprawdzałem na hamowni, kunie nie pouciekały do lasu ... wykres ładnie wygląda. Wołowina w kolorze "regent red metalic". Prezentuje sie zacnie i wzbudza zainteresowanie "na drodze i parkingu". :)
Moja a4 b5 1.9TDI 90KM która na pewno ma prawie.450tys przebiegu (jestem pewien że tyle już ma na pewno ale nie mam jak zweryfikować czy to realny przebieg) w tym tygodniu zawiozła mnie do Niemiec i przywiozła z powrotem pokonując bez problemu 2400km także auto z dużym przebiegiem nie takie straszne😀
Mam kolejną generację. Tak wiem, że to już konstrukcyjnie inny samochód, ale równie fajny. Problemem jest..... zawieszenie w wersji 4C, które zresztą występowało i w modelu z powyższego filmu. Koszt wymiany czterech amortyzatorów sterowanych elektronicznie może w niektórych przypadkach przekroczyć wartość całego auta. Reszta bez uwag, przy założeniu "jak dbasz, tak masz"
Mój mercedes sprinter ma ponad milion. Nadal jeżdżę nim na wakacje.
mam Volvo S80 2.8 T6 Bi-Turbo 272@320KM '98/00 , teoretycznie oryginalny przebieg 377kkm (książki serwisowe, fakturki z remontów / wymian części itp), wycieki oleju i innych płynów z którymi walczyłem latami, pełno padniętych czujników, problem ze znalezieniem dobrej przepływki, wqrrr różne moduły, wredny dla sond lambda - tylko oryginały inne powodują błąd (nie od razu !! dopiero po ok tygodniu jazdy :P błąd P1652 / ECM-982A Air mass i max 2000obr), ... plastiki wnętrza w każdym volvo s60/S80 itp to masakra, kijowe, delikatne, cienkie, trzeszczące, antykorozja zajebista !!! pewnie przez wycieki oleju - auto-konserwacja , bo w o 2-5lat nowszych S80 widziałem w gorszym korozyjnym stanie, ogólnie fajne autko, zostanie u mnie na dłużej, ale jako drugie bo szkoda mi się go pozbywać, muszę tylko fotel kierowcy odnowić, a tak zawieszenie pełne zrobione na lemforderach i POLI, hamulce tak samo, silnik/Skrzynia też co można było to porobione - wymienione na nowe dobrej jakości, obie turbiny zregenerowane, odma, wiązka elektryczna, pompa wspomagania , wtryski, w/w. przepływki, czujniki i sondy, cały odmalowany... itp itd... tak że szkoda mi do sprzedawać bo z 4x przekroczyłem wartość zakupu , mam w zapasie sklonowany moduł CEM, oaz ECU z Chipem ,dodatkowy moduł CFE , do tego zrobiłem (sam, jak i większość tego co mu było - nowe LPG na podzespołach starannie wyselekcjonowanych, bo wcześniej w różnych autach przetestowane - Optima Expert OBD/Magic 3 Power/AC W03)... tak że musi zostać do śmierci mojej lub jego :P bo ma kilka zalet które mi się bardzo podobają, jak np. zawieszenie, bezpieczeństwo, cicho, super szybkie nagrzewanie i przełączanie na LPG (przy 13stC), wygodnie, szybkie - może wielu zdziwić (mimo mułowatej skrzyni automatycznej poniżej 6sek do 100 na RaceLogic'u), nie ma problemu z korozją ... tak że kijowe auto.... ale coś w sobie ma....
Dla samochodów z 70-tych, 80-tych lat przebieg 500 tys km to była zupełna normalka, ze względu na prostotę konstrukcji te auta się nie psuły, było pełno mercedesów kaczorów czy transitów z przebiegami pod milion i one jeździły aż się buda rozsypała. Na dzień dzisiejszy ponad milion mil robią auta amerykańskie.
2.0 tdi i 2.0 hdi mają resurs na 240 tys km? Noo chyba się trochę zagalopowałeś. Zapraszam na grupy Forda na FB, wiele osób ci pokaże zdjęcia swoich np Mondeo mk4 z takimi przebiegami, jak to Volvo, które pokazujesz. Poza silnikami osprzęt też wytrzymuje naprawdę dużo, wtryskiwacze, turbo, robią po 300-400+ tys km, karoseria też się trzyma nieźle, to nie jest już Mondeo mk3, które rdzewiało na potęgę. Poza 2.0 hdi (tdci) zapytaj też o 1.8 i 2.2 tdci, nawet ten stary klekoczący fordowski diesel robił po 500-600 tys km bez remontu, o jednym takim 1.8 tdci Profesor Chris zrobił odcinek - konkretnie dotyczył Focusa mk2 z tym silnikiem i przebiegiem blisko 500 tys km. Volvo nie jest tutaj jakoś wyjątkowe.
Tak. Taki mają resurs. Producent założył, że te silniki przejadą tyle kilometrów. To, że zrobią drugie tyle, a nawet więcej, to już inna sprawa
O ja cię przez chwilę widziałem emzetke tropika łał no nie spodziewałem się, no 300000 to zajeekologija prawie jak w VW z zacieratorem silnika
Właśnie się zastanawiałem nad jakimś wolwiakiem na długie trasy w dizelku w porządnym stanie chętnie kombi?
Hej.
Mam w planach taż Volvo v70 , ale trzeciej generacji 2.0 benzyna.Pozdrowienia z Żyrardowa.
A ja dalej czekam na obiecane opowieści o samochodach pana redaktora a w szczególności lancia kappa 2.0 turbo 😁
Przyłączam się. Proponuję również kontynuację serii w ramach której przedstawiono audi a6 Mk 1.
Moje Vivaro 1,9 dCi ma 450 tyś. I dopiero turbo się zrzygało 😁
mój mercedes w210 270 cdi kupiony w 2001 u Garcarka jestem nadal pierwszym właścicielem ma na dziś przebieg 532 000 km i jeździ w doskonałym stanie
@@przemo3085 To możliwe
@@przemo3085 ale w co nie wierzysz ?
Możliwe. A nie rdzewieje ? bo te roczniki tak miały w mercu
@@arekmarek7701 nie wszystkie rdzewieją widocznie tak jaką mają opinię. Może to zasługa garażowania,może że to był jeden z ostatnich egz. sprzedany w Polsce bo w salonie już stały W211 a na tego był dobry rabat . Jedyna rzecz jaka z tego auta odpadła do 4 razy ktoś pokusił się o znaczek na masce i raz ukradli lusterka składane.
Kiedyś to były samochody... teraz nie ma samochodów :D :D :D
najlepsza generacja tego volvo
W moim 22 letnim V70 384 tys. przebiegu, spalanie 8,5 l z klimą a komputerek pokazuje 6,5 l, pomimo to trwałe auta i tu można powiedzieć o niskim spalaniu w przeciwieństwie do małych aut np. Fiat 500 spalanie 7 litrów.
Cześć, zamierzasz wspomnieć o temacie wprowadzenia paliwa E10? Byłoby fajnie gdybyś jasno to opisał, niestety informacje dostępne z brzegu są niejasne. Mam nadzieję, że nie wprowadzą tego badziewia jako jedynego paliwa na dystrybutorze... To ma spore znaczenie, szczególnie dla "klasyków".
Na pewno nie wprowadzą tego jako jedynego paliwa, to powoli wykańczało by starsze auta a przecież nikomu na tym nie zależy 😅 też czekam na jakieś rzetelne sprawdzone informacje
Czekaj czekaj. Napięcie ładowania 12.5V? To chyba coś nie tak. Chyba że na zgaszonym silniku pokazuje napięcie aku. 🤔
Monroe wtedy właśnie było dobre. Kurła kiedyś to było.
Wymiana popychaczy to delikatny remont głowicy xd no to wymiana oleju to delikatny remont silnika
Co się psuje w starym aucie? (Nie mówię o przebiegu tylko o wieku)
WSZYSTKO! Łamią się kable w drzwiach bo już plastiki stwardniały, rozłazi się guma w wszelakich rurach i rury pękają itp itp.
Doświadczenia z mercedesa beczki: to było super auto. Tak 30-40 lat temu. Obecnie już dawno nie jest.
Miałem parę lat temu v70 2.4 d5 163 km z 2003 roku. Przebieg 375 tyś podczas zakupu,.Świetny silnik , mało pali ,fajny dźwięk, dobre przyspieszenie. Promień skrętu bardzo słaby, wyciszenie przy prędkościach 130 + jak na tę klasę samochodu trochę słabe . Ceny części normalne , rozrząd kompletny na dobrych częściach z robocizną wyszło niecały 1 tyś. Nie wiem skąd wziął się mit, że części drogie. 500 tyś dla tych silników to żaden problem , dla karoserii zresztą też, pod warunkiem że nie było żadnych przygód .
Jakby taki milion miał 😍
Ja Mam Renault trafic 2.0 16v z lpg kupiłem osobiście w Szwecji w maju 2017r z przebiegiem 244tyś A dziś mam najechane ponad 560tyśkm czyli ponad 340tyś na lpg 😍😍😍
I nie zmieniłbym.
Zamulacz ale nie do zajechania i na trasie i na budowie 😍😍
Kupić auto z krainy zapomnianej przez cebulkę to musi długo służyć ;)
@@Fredo760 hahah 😂 chyba kogoś dupka szczypie 😂😂
@@mountainBeskidy raczej ktoś źle odebrał moją wiadomość. Szwecja jest 10x lepszą niż Niemcy pod względem pojazdów . Sam kupiłem z tego kraju i jestem bardzo zadowolony wcześniej miałem gnioty z Niemiec i co chwilę były problemy . A że 2 mln do 60 k Polaków mieszka w tych krajach to rozbieżność pokazuje nie znają się na innych kierunkach niż Niemcy
A to przepraszam 😊😁 źle zrozumiałem.
Taki przykład z swojego doświadczenia podałem. Na dzień dzisiejszy nie boję się aut z dużym przebiegiem niedawno kupiłem sprintera w benzynie z 244tyś....
Polak jeździł 4lata ale też sprowadzony z Szwecji. Autko chodzi aż miło 😍😍
@@mountainBeskidy brak turasów kręcących przebiegi ,i kultura typu jak nie ma serwisów robionych w papierach to chętnych ciężko znaleźć . Oby służyły sprzęty dalej. Pozdrawiam ze Sztokholmu
A to rozklekotane wnętrze to nie zasługa Forda?
Fajna reama Volvo. Może dostaniesz nowe na testy. ;)
Ciekawe czy obecne V90 też będzie tak wyglądało po takim przebiegu.
1,5 roku temu kupiłem bezpieczny żonowóz do wożenia dziecka czyli V50 2.4i w wersji summum z przebiegiem 300tys za 11500pln. Egzemplarz sprawny technicznie ale poobijany parkingowo. Po pierwszym serwisie auto wyszło poniżej 15 na gotowo i jeździ naprawdę dobrze, nie jest skręcone wkrętami xD Miałem kiedyś V70 również z przebiegiem (strzelam) 350+ i teraz patrząc z perspektywy to takie V50 jest mimo wszystko lepszym autem. Zwrotniejsze, bezpieczniejsze, lepsze światła i o dziwo więcej miejsca z tyłu. V70 było lepsze w bardzo długie trasy. W każdym razie takie przebiegi nie robią na tych autach wrażenia.
Witam super film poproszę o link do Pana filmu o Volvo V70 2.4benzyna pozdrawiam 😅
JA DUKATEM 2,5 TDI 115 PS. 1996 ROCZNIK , DO 2003 ROKU.....ZROBIŁEM 950, 000 TYSIĘCY KILOMETRÓW ....BEZ ZMIANY SPRZĘGŁA....!!!I I WOZIŁ PO 2,5 TONY....!!! ...POJECHAŁ DALEJ W ŚWIAT DO LUDZI NA SWOICH KOŁACH .....
. dla zasięgu
Trochę o posiadam s80 1 gen z tym silnikiem ..... same listwy przyszybowe zgarniające to w jakimkolwiek akceptowanym stanie są ciężko zdobywalne, nówki kosztują po 250 zyla więc na samo to wyjdzie tysiączek.
Witam i pozdrawiam a u mnie w łosiu v 40 1.6 wyprzedzanie nie istnieje:)