@@keniwals7117 Nie prawda. Nie naprawiają, tylko będą łączyć drge S1 na Mysłowice z tym gotowym odcinkiem. Może jeszcze dożyjemy, żeby zrobili połączenie z S52 na Kraków. Wtedy zostanie tylko węzeł S1 z S52 z tego zakrętu.
Jak ktoś ma 10 letnie opony to nawet znaki mu nie pomogą. Pokonuję ten zakręt swoim autem dwa razy dziennie. Na suchej nawierzchni 80 km/h, a na mokrej 60 i ani razu nie poczułem nawet delikatnego uślizgu. Ale wystarczyło, że raz pożyczyłem samochód od znajomego i już zrozumiałem ile znaczy gorsze zawieszenie i stare opony. Przy 55 na godzinę prawie się zesrałem gdy przednie koła delikatnie, ale jednak konsekwentnie zaczęły mi uciekać. Niby te Fuldy miały 5 lat i 6 mm bieżnika, ale chyba musiały być dość kiepsko przechowywane i zdążyły zgrębieć. Tak więc nic nie jest takie proste na jakie się wydaje.
@@Stanislawny bardzo wiele daje też zawieszenie i nie tylko stan, ale i charakterystyka. Kiedyś po kilku latach użytkowania pospolitych aut miejskich tj. Fiat Bravo oraz Skoda Fabia do których zakładałem nowe opony średniej klasy, przesiadłem się do sporo starszej wówczas Alfy Romeo 156, którą kupiłem w dobrym stanie, ale na dosyć zużytych i starych oponach. Jakież było moje zdziwienie, gdy ta Alfa na tych starych oponach nawet przy zwykłym ostrym hamowaniu na mokrym stawała dęba, gdzie Skoda i Fiat mocno traciły przyczepność. O zakrętach nawet nie wspominam, bo różnica była kolosalna mimo słabych opon w Alfie. Od lat niestety znowu jeżdżę samochodami z bardziej standardowymi zawieszeniami i mimo, że są to świeże auta na nowych oponach, to czuć, że w krytycznych sytuacjach szybciej stracą pewność prowadzenia, niż ta Alfa sprzed lat.
takich niestety mamy kierowcow, dlatego nalezaloby zdjac ogr predkosci a funkcje dostosowywania predkosci do warunkow przeniesc na kierowce, tak juz bylo, w latach 90 w stanie montana wywalono ogr predkosci czego efektem byl spadek liczby zabitych / wypadkow mimo to ze kierowcy jezdzili zdecydowanie szybciej, nie trwalo to za dlugo, po przywroceniu tych pierdolonych ograniczen predkosci liczba wypadkow zabitych natychmiast wzrosla
@@master9658 nie nalezałoby wprowadzic badania na czas rekacji oraz szkolenia na płycie poslizgowej szkoły tylko uczą jak zdać nic więcej prędkość nie zabija tylko umiejętność + czas ja taki zakręt moge pokonać jadąc 180km/h bez najmniejszego problemu mentalnosc u większosci kierowców jest taka ze nawet na prostej tracą panowanie nad autem
Ten zakręt jest spiralny i powinien projektant skompensować narastającą siłę odśrodkową narastającym pochyleniem i nie byłoby żadnego zaskoczenia u kierowców, którzy wchodząc w ten łuk nie widzą go w całości a będąc już w nim odruchowo nie hamują bo to też błąd i robi się groźnie. Wyobraźmy sobie łuk na szczycie wzniesienia zaprojektowany tak by jego pochylenie za wzniesieniem stawało się odwrotne niż przed. Tak jest na słynnym torze wyścigowym w Kalifornii ale to jest tor i wszyscy go znają, a mimo to bywa, że są tam zdarzenia.
Fotoradar nie ma na celu spełniać roli prewencyjnej. Byłem przekonany że nazwa zakrętu jest na cześć jego projektantów. Tyle forsy włożyć w budowę, by teraz budować znowu. Fotoradar byłby tańszy i skuteczny.
Tak samo myślę. Niektórzy na serio mają pustkę i myślą "o ale to droga ekspresowa więc 120 cały czas" a potem chwilą nie uwagi i myk w barierki. Akurat dowiedziałem się że tu będzie węzeł z s52 i s1 . S1 budują i może za 3 lata +- będzie ale narazie z s52 nie wiadomo ale całe szczęście jest to rozwiązanie tymczasowe
Mój instruktor nauki jazdy przekazał mądrą radę: jak nie widzisz końca zakrętu - zwolnij. widzisz koniec zakrętu - ciśnij! Drogi wąskie, kręte, po obu stronach murki, teren trochę górzysty. Ruch lewostronny. Najczęściej padało. Reguła prosta jak budowa cepa i przede wszystkim działa. Oczywiście zwalniamy przed zakrętem😅
Kolego w Katowicach jest zakręt MISTRZÓW i do kiedy nie było fotopstryczka były bardzo często wypadki od kiedy fotopstryczek jest wypadki są sporadyczne i zakręt już nie jest zakrętem mistrzów
Jestem jak najbardziej za tym, na dwóch kolejnych zakrętach idiotów czyli zjazd z Roździeńskiego na 3 stawy w Katowicach oraz zjazd A1 na Gliwice też dali fotoradar i po wypadkach nie ma śladu a zdarzały się po deszczu 5-6 razy w tygodniu
W Chorzowie jadąc DTŚ w kierunku Katowic na wysokości MAZAK'u oraz na najbliższym wiadukcie są dwa zakręty idiotów.. Średnio co dzień, dwa jest co zbierać z jezdni.
Zgadza się i na dodatek nawierzchni jest źle wyprodukowana, a jak jest naprawdę ślisko nawet w upały w suchy dzień bo gorący asfalt robi swoje... wielu kierowcom brakuje pokory... Pozdrawiam.
Jak się nie potrafi jeździć i opanować samochodu to się nie jeździ jak najszybciej. Na tym zakręcie na DTS gdzie jest tablica co mierzy prędkość, spokojnie nawet w deszcz 120 idzie jechać. Faktem jest, że łączenie na wiadukcie jest zbyt mocno wyraziste i samochody z napędem na tył maja większą szansę wypaść z drogi ;)
@@Chudini1337 Od 44 lat bez 1.5 miesiąca param się za kółkiem, a w przeszłości z napędem na tył to miałem Fiata Mirafiori czy Forda Sierrę RS Cosworth'a przez 17 lat... i mam doświadczenia z tylnonapedowką, którą do dziś lubię robić piruety czy "potańczyć", ale typowego drift'u nie lubię bo szkoda opon w klasycznym paleniu gumy... ;) Pozdrawiam.
Nie nazwałbym tych odcinków drogi "zakrętami", zwykłe łuki ot co. Nie rozumiem kompletnie jak tam można wypaść z drogi, najwyraźniej się da. Od siebie dodałbym jeszcze zjazd na A4 z Murckowskiej w kierunku na Wrocław gdzie drugi zacieśniający się łuk dla wielu był pułapką. Postawili fotoradar i jest lepiej, chociaż i tak widuję tam ślady nierównej walki praw fizyki z konstrukcjami różnych producentów. Tylko tych barierek szkoda.
Mentalnosc niewolnika... Zamiast fotoradarow, plyta poslizgowa na egzaminie na prawo jazdy. Wszystkie filmiki z wypadkow na tym zakrecie to hamowanie albo nagle odpuszczenie gazu w szczycie zakretu, a potem nieumiejetnosc poradzenia sobie z odklejona tylna osia samochodu. Edukowac panikarzy, zeby nie operowali gazem zero-jedynkowo i nie deptali odruchowo w hamulec to bedzie mniej wypadkow.
Jechałem kilka razy tamtędy - zwykły zakręt, który kiedyś będzie częścią węzła - ja rozumiem, że często zarządcy dróg stawiają ograniczania „dla jaj” tzn bez podania przyczyny, albo znacząco zbyt restrykcyjne, albo zwyczajnie nieuzasadnione, no ale kiedy ze 120km/h nagle limit spada do 40km/h to chyba nie trudno się domyślić, że tym razem coś jest na rzeczy. 🤷
Wiele razy tenty przejeżdżam I uważam ze zakręt idiotów nie jest taki niebezpiecznych Najszybciej jechałem 70 km z Wyczuciem przyczepności do podłoża normalnie jadę tylko 50 A idiotom radzę stosujcie prędkość do warunków na drodze i nigdy nie dajcie presji brawurowej prędkości Auto całe i życie
Tam jest lekki luk nie trzeba zwalniać jesli ktos jedzie expresowka zgodnie z przepisami. Problem zapewne pojawia sie jak ktos od strony żywca jedzie szybciej i zaskoczony zakretem daje po hamulcach.
Zakręty są pochylone w przeciwną stronę! Żeby woda spływała na zewnątrz? Do siły odśrodkowej dodaje się grawitacja z równi pochyłej. W wyścigach torowych pięknie to widać.
Czasem siedzieliśmy na tym mostku z piwem ( bo tam nie padało ) i za. 6 paka mieliśmy 5-6 dzwonów nie takich co auto na lawetę tylko przetarty bok lub nadkole .
Tam nie rozbijają się mega fury tylko zwykle starsze auta. I tu do prędkości dochodzi stan opon, zawieszenia i umiejętności kierowcy. Wcale nie trzeba tam zapierd....żeby odbić swój numer rejestracyjny na barierce:) Wystarczy nieumiejętne przyhamowanie na mokrej nawierzchni czy nieumiejętna zmiana pasa. Progu zwalniającego tam nie zamontują ale fotoradar zdałby egzamin.pozdrawiam
@@TheMatter94 "Geniuszu " nie pisze o nowej oponie. Proponuje podjeździć na 10 letniej oponie i na nowej, bądź paru letniej. Jeżeli nie widzisz różnicy to po co wymieniać opony gdy bieżnik jest zużyty, boki spękane od starości a guma stara i twarda??????? pozdrawiam
@@egonn87 Nie usprawiedliwiając idiotów na tych zakrętach, zarządcy dróg również ponoszą na dłuższą metę odpowiedzialność. Każdy chyba zna takie miejsce gdzie jest prosta droga, wokół lasy i łąki ale jakiś cep urzędnik da ograniczenie 60 czy 70. Po tym nie ma co się dziwić że Polacy tracą zaufanie do takich ograniczeń i popierdalają jak popadnie. Teraz odwróćmy sytuację - na takich prostych drogach krajowych jest ograniczenie do 90 czy 100, przy zakrętach do 70. Wtedy nawet idiocie zaświeci się lampka w głowie że na drodze szybkiego ruchu ma od zajobania znaków i ograniczeń do 60 i w obawie zwolni. Taka to moja opinia, pozdrawiam cieplutko.
a co ty kurwa mac myslisz ze jazda 60 gwarantuje przejazd przez zakret na mokrej nawierzchni !!!!! jebnij sie w ten leb, nie masz zielonego pojecia o prowadzeniu, na mokrym przejechalem 75 kmh byl to max, tylko ze mam dobre opny, na suchym spokojnie 120 i jeszcze dalo by rade szybciej, wystarczy pacjent z starymi oponami, jadacy zgodnie z tymi pierdolonymi przepisami ta obsrana 60 kmh i wypierdoli w bariery az milo
@@rabbit2961 daltego nalezy wszystki ogr predkosci wypierdolic z drog, ma byc tak ze to keirowca ma obserwowac droge a nie ze ogr predkosci, potem tak sie to wlasnie konczy
@@master9658 weź kolego nie opowiadaj bzdur. To że nic na tym świecie nie jest gwarantem, oprócz śmierci, to akurat większość ludzi myślących logicznie wie. Jeżeli jest ograniczenie do 60, ale warunki pogodowe są fatalne, plus ma się oczy, uszy i resztę zmysłów, najlepiej jeśli kierowca ma również muzg, to powinno się mieć świadomość że jeśli jedzie się rozklekotaną drezyną bez bieżnika , to można, a może nawet powinno się jechać wolniej , niż ustawowe w tym miejscu 60. Po to jest zdolność myślenia, wyobraźnia, umiejętność przewidywania zagrożeń, aby właśnie ich unikać i przejść przez życie możliwie w całym kawałku. Jeżeli komuś tych umiejętności brak, osobiście wolałbym, żeby nie jeździł samochodem i nie narażał innych na utratę zdrowia lub życia.
Typowe myślenie Poliniaka: 1. zbudować za ciężki, w połowie rozkradziony hajs chujową drogę; 2. naszpikować ją, jak wielkanocną babę rodzynkami, różnego rodzaju znakami poziomymi, pionowymi i fotoradarami tak, żeby nie wiadomo było na co w pierwszej kolejności patrzeć, na drogę i jadących po niej użytkowników, czy czytać znaki drogowe długie jak runiczny zapis skandynawskich sag; 3. narzekać na komfort i kulturę jazdy. Typowe myślenie wolnych ludzi: 1. zaprojektować ośmiopasmową (dwie jezdnie po cztery pasy) autostradę z szerokimi poboczami, szerokim pasem rozdzielającym, dobrze wyprofilowanymi zakrętami, jak najmniejszą liczbą zakazów i ograniczeń; 2. za ciężki hajs zbudować dobrze zaprojektowaną drogę z najwyższej jakości materiałów; 3. zobaczyć wolnych ludzi jadących każdy swoim tempem, bez frustracji, nerwów, naginania przepisów.
Najważniejsze to dostosować się do ruchu a nie tylko do znaków. Jak wszyscy cie wyprzedzają to stwarzasz zagrożenie na drodze dla siebie i innych. Często znak ktoś postawił bez większego sensu.
Znam to miejsce. Ale nie znam powodu dlaczego powstał taki zakręt prawie 90 stopni i dlaczego został tak zaprojektowany? Dlaczego nie ma na nim zwężenia do jednego pasa jak już
@@miko0023 tak "przyszłościowo" to też zbudowali rondo u mnie w mieście ;D z trzema odnóżami. Czwarta ma być obwodnicą osiedla. Wybudowana "przyszłościowo" stacja paliw przy niej powoli upada. A wybudowane parkingi sklepowe śmieszą. Ten "przyszłościowy" stan trwa tak jakieś 20 lat już. A o "przyszłościowej" obwodnicy zapomnieli nawet chyba przy składaniu obietnic wyborczych ;D Ciekawe jak tam się ten zakręt się rozwinie? ;)
@@ThePivosh No nie wiem czy wiesz, ale przetarg na jeden z odcinków S1 z Suchego Potoku (tego zakrętu) do Mysłowic jest w trakcie. S52 miało być robione już od 3 lat, ale były burmistrz wadowic to kawał nie powiem kogo. Tak długo i celowo blokował budowe, że kasa się rozeszła
Znam to miejsce. Fatalna jest profilacja drogi bez odpowiedniego poprzecznego nachylenia. Rajdowcy uważają iż z pozoru to niby bezpieczny zakręt - nic mylnego i twierdzą, że taki zdradziecki zakręt, ma bardzo duży i długi wzrastający ciąg zabojczej siły odśrodkowania kinetycznego. Pozdrawiam.
Zakręt idiotów? Zapewne wśród rozbijających są i tacy kierowcy, bowiem idioci mają swą reprezentację wszędzie. Są jednak również tacy, którzy widzieli dziesiątki, setki i więcej znaków ustawionych źle, bez sensu, nieprawidłowo, wprowadzających w błąd. Spotykałem znaki ostrzegające o lewostronnym zwężeniu podczas gdy zwężenie następowało po prawej, znak stop ustawiony przed torowiskiem przegrodzonym zamkniętą bramą a nawet drzewem rosnącym między szynami, widziałem ograniczenie do 60km/h przed łukiem, który na mokrej nawierzchni można pokonać z prędkością 120km/h nawet dostawczakiem. Rekordy popularności bije ostrzeżenie przed "niebezpiecznym zakrętem" jakby niemal każdy zakręt był szczególnie niebezpieczny. Nie jest wielką filozofią dojść do wniosku, że kierowców uczy to lekceważenia tych ton śmieci ustawionych przy drogach nie wiadomo po co. Kto je ustawia? Ignoranci, idioci czy urzędnicze ogry (czyżby dlatego lubią ustawiać ograniczenia?) Osobiście kilkakrotnie interweniowałem w sytuacjach bezdyskusyjnie kuriozalnych. Z jakim skutkiem? 1. Warka: na jednym słupku (kolejno od góry) droga z pierwszeństwem (D-1), nakaz jazdy prosto (C-5), znak zakaz wjazdu (B-2). Powiadomiłem policję i urząd miasta. Po dwóch miesiącach znaki nadal tkwiły w tym kuriozalnym zestawie. 2. Mykanów: znak "STOP" (B-20) przed szynami w jezdni. Po obu stronach drogi torowiska (ba! nawet nasypu z tłucznia) brak. Właśnie odbywał się kilkunastotygodniowy remont trakcji. Powiadomiony policjant oddzwania po rozmowie z urzędnikiem (inż. ruchu?): "Powiedział, że ma tak być, niech się kierowcy przyzwyczajają, że znak stoi." No to się przyzwyczajają, że stoi i nic nie znaczy, że nie pomaga, nie ostrzega... 3. ... Kierowcy w Polsce są permanentnie demoralizowani. Czegoś takiego na drogach "starej" Europy nie ma: nie ma ograniczeń prędkości przed rondami (bo przecież widać rondo), "niebezpieczne" zakręty raczej są przebudowywane, a przed pozostałymi nie ma potrzeby ustawiania znaków, itd... Wiem, bo bywam i tu i tam. Jeżdżę od 1986 r. 30-60 tys. km rocznie. Moje polisy OC i AC są czyste. Nie mam punktów karnych. Pozdrawiam, szerokiej drogi!
60 km to powinno obowiązywać samochody ciężarowe,osobowy na suchej nawierzchni bez problemu pokona zakręt z prędkością 75,na mokrym oczywiście trzeba wolniej. Kierowca o przeciętnych umiejętnościach spokojnie pokonuje ten zakręt, Zakręt jest co prawda słabo oznakowany lecz jest rozwiązaniem tymczasowym,w tym miejscu jest planowany węzeł i polączenie z drogą w kierunku wschodnim .
Nie umniejszam winy kierowców, ale mnie bardziej zastanawia kto pozwolił, żeby powstała taka droga. Jeśli zauważyliście macie drogę ekspresową, w środku której ktoś zaprojektował ostry zakręt, tym samym powodując konieczność zmniejszenia prędkości o połowę. Jak dla mnie to geometria tej drogi jest projektowana jak dla bryczki konnej. Edit: Po lekturze artykułu udostępnionego przez autora wideo jest wiadome dlaczego geometria wygląda tak jak wygląda. "Ale ten odcinek S-1 nie jest typowy. Jego 90-stopniowy zakręt to tak naprawdę część większej inwestycji, która z powodów środowiskowych do tej pory nie została zrealizowana. "Zakręt idiotów" to element niedokończonego węzła Suchy Potok, który miał być tzw. łącznicą między drogą S-1 a S-52. To miało być rozwiązanie tymczasowe, które... trwa do teraz." Czyli prowizorka, co przetrzyma lata... Moim zdaniem, każde rozwiązanie prowizoryczne powinno być projektowane z założeniem, że jednak z parę dekad będzie funkcjonowało. Dziwi, mnie, że od razu tam nie wybudowano węzła, znowu przy budowie łącznicy wprowadzone zostaną ograniczenia/utrudnienia na rok do dwóch... Jednym słowem, delikatnie mówiąc bardzo nie przemyślany projekt...
Dlaczego kierowcy nagminnie lekceważą ograniczenie prędkości ? To bardzo proste bo 90% tych znaków stoi w takim miejscu że naprawdę można jechać szybciej i później jak rzeczywiście trzeba zwolnić to wszyscy to olewają. Takich znaków gdzie na prostej drodze ktoś stawia ograniczenie do 60 jest cała masa a takich gdzie na dwupasmowej stoi 80 też jest sporo. Najczęściej w takim miejsc poluje również policja. Niech zarządcy stawiają te znaki tam gdzie trzeba a kierowcy nauczą się je przestrzegać. W USA w Kalifornii prędkość na drogach ustawia się w ten sposób że sprawdza się jaka jest średnia prędkość 80% aut i do tego parametru dostawia się prędkość.
Ciekawe i mądre. Problem polega na tym, że w Polsce mamy więcej biednych, którzy nie rozumieją, że czas jest najważniejszym dobrem. Ludzie biedni marnują swój czas i chcą również sprowadzać wszystkich innych do swojego poziomu. Bo przecież zamiast podnieść swoje umiejętności poprzez dodatkowe kursy, szkolenia. To w większości przypadków uważają, że osiągnęli maksimum swojego rozwoju. Mają postawę, bycia doskonałym i cały świat ma się do nich dostosować do ich nędznego życia. Nie bez przyczyny ludzie, którzy wygrywają w Totka po kilku latach stają się biedniejsi niż byli. Zamożność to stan umysłu i bieda to również stan umysłu.
Podobna sytuacja w Warszawie na trasie Toruńskiej, przy, nomen omen, cmentarzu Powązkowskim !! Praktycznie codziennie jest dzwon, zwłascza przy mokrej nawierzchni.
Na świecie Inżynierowie znający prawa fizyki projektują drogi zgodnie z ich prawami :) Tu jak się coś spieprzy to najlepiej zakazać , nastawiać znaków i fotoradarów . Nie idea w tym aby np zrobić kiepski asfalt i postawić zakaz wjazdu ciężarówek bo niszczą :)
Na szczęście nasi inżynierowie myślą przyszłościowo i przygotowali tą drogę pod węzeł drogowy który powstanie w tamtym miejscu w przyszłości, niestety czasem zapominają, że Polacy to naród składający się w większości z kretynów, którzy muszę jechać ile fabryka dała w swoich złomach.
@@AureIius jakoś im projekt słabo wyszedł skoro powstał taki bubel(zakręt). Jeździłem sporo poza granicami i tam da się odpowiednio wyprofiloeać zjazdy itp. a u nas nie? - napisz dlaczego.
@@wiedzmin10a Jaki bubel? To jest wiadukt kilkanaście metrów nad ziemią. Naprawde debile nie potrafią zwolnić do 40stu i jechać dalej? Mało widziałeś, obstawiam, ze w dupie byłes bo takich miejsc jest dużo. W Hiszpanii w pirenejach, we Francji w alpach. Tam kierowcy potrafią zwolnić. Czego ty chcesz? Drogi z domu do zakopanego w linii prostej? Nie bądz smieszny. Dlatego mi nie szkoda tych idiotow, jedynie zal mi barierek. No i ubezpieczenie auta mi przez nich wzrasta dlatego mogę ich jebać.
@@AureIius a to mie rozbawiłeś, Francję akurat zjeździłem wzdłuż i wszerz, niejeden wiadukt widziałem ale takiego bubla to nie. Twierdzisz że nie da się wyprofilować bezpiecznego rozjazdu? - to ja ci napiszę że się da. Problem to dupa nie architekt albo bardzo słaby budżet. Raczej ty nie bądź śmieszny. Ludzie od pół wieku w kosmos latają, a rozjazdu nie potrafią zrobić?
Nic mnie bardziej nie irytuje jak kretyn zwalniający do 65-70 pół kilometra przed ograniczeniem do 60. Na takich kretynów mam już opracowany patent. Tuż przed samym ograniczeniem ich wyprzedzam i wjeżdżając w ograniczenie zwalniam dokładnie do ograniczenia, tempomacik i wyjebane na kretyna.
to jest właśnie nasza Polska mentalność jest znak 80 co z tego ja jestem mistrz kierownicy będę jechał 120 przecież ten znak ustawił jakiś frajer a ja żeby być 4 minuty szybciej w domu będę gnał 120 a później taki mistrz kierownicy okazuje się zwykłym Januszem jak już zaparkuje w barierkach to płacze i trzyma się za głowę co ja narobiłem przecie nie mam autocasco.
@@michaszymaszczyk3255 Bo wie, że jak mu dopierdolą po kieszeni, to się nie pozbiera:) Tak też powinno być u nas. Ja już swoją gówniarską głupotę odpokutowałem.
Nawet i przed radarem będzie bendz, umówmy się na zajęciach nauki jazdy nikt nie mial płyty poślizgowej nie mówiąc o kierowcach zawodowych Taka szkole powinien przejsc każdy przed egzaminem ze by zobaczyć jak auto zachowuje się w różnych warunkach
No nie wiem jechałem tamtędy kilka razy i jak dla mnie ten zakręt jest spierdolony, to znaczy jezdnia jest jakby pochylona na zewnątrz i dlatego tak wyrzuca, chyba że to tylko złudzenie 😁
Sranie w banie. Zaniedbane samochody i brak umiejętności i tyle. Odpowiednim samochodem można tam i 100 jechać bezpiecznie i bez przygód. Nie namawiam do tego bo to niezgodne z prawem i powinniśmy jechać tam 60. Co do opon : stan nie ma znaczenia? To ciekawe zdanie i nie życzę w takim razie jechać za mną z moją prędkością w zakrętach. Bo jak wiemy, zakręt to początek prostej.😁😉 Pozdrawiam wszystkich domorosłych speców od techniki jazdy. Zimą i w deszczu widać wasze umiejętności. Nawet prosta to DLA was problem.
Przychody z wypadków? Straż pożarna jest "za darmo", policja "za darmo", karetka "za darmo". Nie wiem, czy ewentualna wymiana barier też, czy jednak już ubezpieczenie za to płaci, ale i tak nie widzę tu zysku dla budżetu. Więc chyba jednak taniej by było postawić fotoradar, a i wtedy też znajdowali by się mistrzowie do zdjęcia. Jak wcześniej fotoradarów było nawalone w każdej wsi, tak teraz miejscami jest ich niedobór.
Ile razy jadę tą trasą zawsze myślę że nazwa tego miejsca pochodzi od inżynierów którzy go zbudowali na drodze mającej cel szybkie i bezpeczne ominięcie miasta
to jest tymczasowy zakręt. Tam będzie węzeł S1/S52. Droga S1 będzie szła prosto. Na szczęście chyba coś się ruszyło i chyba nawet ogłosili, albo lada moment będa ogłaszać przetargi.
Nie podoba mi się te jednostronne podejście do problemu. Rozumiem znaki i polską mentalność do olewania ich, ale ona nie bierze się z nikąd. Sam fakt, że "przepustowość" spada o połowę powinien kwalifikować ten odcinek do przeprojektowania. Teraz gasimy już powstały pożar.
Hej. Poszukaj w sieci artykułów na temat tego zakrętu. To rozwiązanie "tymczasowe" i kiedyś ten zakręt będzie zjazdem z ekspresówki na jakąś inną budowaną właśnie drogę. Dlatego nic z tym nie robią.
@@pawes-l5965 "jakąś inną budowaną właśnie drogę" nie wiem czy wiesz ale oni tą "inną drogę" budują od 15 lat i nawet jednej łopaty w ziemię nie wbili, nie wiem czy w ogóle mają projekt. Oni są n etapie "a coś tam kiedyś się zbuduje, na razie dobre jest"
@@marcinkasza478 nie obrażaj ludzi publicznie to karalne wiec chyba sam.siebie tym tekstem okresliłeś pozdrawiam i naucz sie korzystac z portali a nie być zwkłym chamem ze wsi
Wszystko to, czego nienawidzę tak na polskich drogach. Każdy matol musi mieć koniecznie audi lub bmw, a przepisy ustala sobie sam. Zapierdala minimum dwukrotność ograniczenia, wyprzedza jak i gdzie chce, nie szanuje innych, bo nie musi. Mentalność dzikiego wschodu. Potem takie gnoje powodują tragedie na drogach, bo ich nie obchodzą znaki czy chociażby jakikolwiek autorytet odnośnie bezpiecznej jazdy. A jeszcze gorsze jest to, ilu idiotów takim przyklaskuje.
Przyjacielu-matołów to u siebie w rodzinie poszukaj.Ja mam audi i wcale nie zapierdalam . A ci co muszą to prędzej czy póżnoej się dojeżdą,tyle że czsami cierpią niewinne osoby.
@@kris-ii6kz Masz audi i obrażasz moją rodzinę. Wszystko pasuje do siebie. Jakbyś znał zasadę że każdy kwadrat jest prostokątem, a nie każdy prostokąt jest kwadratem to byś wiedział, że skoro masz audi to nie musisz być matołem. Ale odwrotnie jak najbardziej. Niestety zachowaniem potwierdziłeś zasadę w obie strony. I nie nazywaj mnie swoim przyjacielem.
@@maciejborodo5305 Przeczytaj sobie jeszcze raz to co napisałem!!! Po pierwsze nam audi i to z górnej półki bo lubìę te auto za kamfort i bezpieczeństwo.Po drógie jak napisałem wcześniej wcale nie zapierdalam tym autem . Po trzecie nie nazywaj matołami WSZYSTKICH co mają audi i bmw , bo matołów nie brakuje też winnych markach aut.CZY WYRAZIŁEM SIĘ JASNO.
zakręt debili projektantów i tyle, jak się buduje drogi szybkiego ruchu to nie można co 100 metrów wstawiać znaku "uwaga zwężenia na 200 metrach zwolnij do 30km/h " itp takie same badziewie jest od strony rzeszowa na s19 na lublin ci ludzie mają rozumek tylko do tego by zarobić kase na państwowym paśniku i poprawiać do końca życia to co spieprzyli na koszt podatnika.
Wielokrotnie tamtędy jechałem i żyje, a moje auta też mają się dobrze, mimo, że to bardzo daleko ode mnie, więc ciężko mi się z tym nie zgodzić, bo oznakowanie jest wręcz absurdalnie wzorowe, aczkolwiek nikt normalny psychicznie nie podpisałby się pod tym projektem, bo i nikt normalny by tego tak nie zaprojektował i stąd nazwa zakrętu idiotów, bo i d i o c i go zaprojektowali! No bo jak inaczej mam określić 90° zakręt na drodze ekspresowej dwujezdniowej - widzieliście coś takiego w innych normalnych cywilizacyjnie krajach? Jedziesz sobie 120 kmh (bo taki jest oficjalny limit; to, że jeżdżą szybciej, to już innych sprawa), nagle koniec ekspresówki i ograniczenie do 60 kmh na dodatek pod niemałą górkę tylko dlatego, że...projektant dał (_!_), a tuż za zakrętem co? Kontynuacja ekspresówki i znów 120 kmh - czy to jest normalne? Nawet na zwykłych drogach międzymiastowych poza górskimi takie zakręty to rzadkość...
No właśnie, tu nie ma radaru a stawiają w idiotycznych miejscach np. na Pileckiego w Warszawie. Przed przejściem dla pieszych ze światłami. Czyste kretyństwo.
Fotoradary oznakowane ustawione w takich niebezpiecznych miejscach są bardzo dobre. Złe było to co kiedyś gdy staże miejskie/gminne robiły samowolkę i ustawiana je tak by łapać a nie po to by zwiększać bezpieczeństwo. Stad tyle kretyńskich ograniczeń i terenów zabudowanych w środku lasu. Fotoradar ustawiony na stałe i oznakowany chroni innych przed debilami, fotoradary w krzakach poprawiał budżet gminy. Taka różnica.
Jak zwykle na etapie projektowania coś zjebali, to samo z A4 w Krakowie w kierunku Balic zamiast pociągnąć 3 pas chociaż do Zakopianki a najlepiej to już do samych Balic to kończy się Kilometr przed zjazdem na Zakopane i wszyscy potem hamują, pchają się jakby nwm taka wielka inwestycja na lata a żeby tylko odbebnic i dobra jest przecież droga powstała.
Idiotą jest ten, co projektował ten zakręt. Ten odcinek należy przebudować, a nie ustawiać ograniczenia prędkości. Jest to droga ekspresowa i pewne standardy muszą być zachowane. W samym artykule jest napisane, że wiadomym było, że taki układ drogi miał być tymczasowy (ochrona środowiska, brak funduszy na węzeł łącznikowy z drogą krajową). Niebezpieczeństwo stanowi droga...
Nie, to nie jest droga ekspesowa. Idiotą jest ten, który nie potrafi poszukać przez dwie minuty w google dlaczego tak jest. To ta droga żyje i podstawia nogę biednym samochodom, które wywracają się na barierki? Problemem jest mentalność swołoczy, która jak widzi dwa pasy, to musi jechać 130 minimum. Wystarczy stosować się do znaków.
natemat.pl/244279,zakret-idiotow-na-s1-w-bielsku-bialej-dlaczego-jest-taki-niebezpieczny
To nie zakręt jest nie bezpieczny tylko kierowcy.
W Europie jest takich zakrętów na pęczki i nikt nie narzeka.
Źle wykonane. By było bezpieczniej nie powinna expresówka kończyć się zakrętem dlatego przebudowują bo to zrozumieli twórcy tego czegoś ....wreszcie
@@keniwals7117
Nie prawda. Nie naprawiają, tylko będą łączyć drge S1 na Mysłowice z tym gotowym odcinkiem.
Może jeszcze dożyjemy, żeby zrobili połączenie z S52 na Kraków.
Wtedy zostanie tylko węzeł S1 z S52 z tego zakrętu.
Dobrze gość gada. Problemem nie jest ten zakręt, tylko brak wyobraźni kierowców i nie dostosowywanie się do znaków. Proste i logiczne.
Jak ktoś ma 10 letnie opony to nawet znaki mu nie pomogą. Pokonuję ten zakręt swoim autem dwa razy dziennie. Na suchej nawierzchni 80 km/h, a na mokrej 60 i ani razu nie poczułem nawet delikatnego uślizgu. Ale wystarczyło, że raz pożyczyłem samochód od znajomego i już zrozumiałem ile znaczy gorsze zawieszenie i stare opony. Przy 55 na godzinę prawie się zesrałem gdy przednie koła delikatnie, ale jednak konsekwentnie zaczęły mi uciekać. Niby te Fuldy miały 5 lat i 6 mm bieżnika, ale chyba musiały być dość kiepsko przechowywane i zdążyły zgrębieć. Tak więc nic nie jest takie proste na jakie się wydaje.
@@Stanislawny bardzo wiele daje też zawieszenie i nie tylko stan, ale i charakterystyka.
Kiedyś po kilku latach użytkowania pospolitych aut miejskich tj. Fiat Bravo oraz Skoda Fabia do których zakładałem nowe opony średniej klasy, przesiadłem się do sporo starszej wówczas Alfy Romeo 156, którą kupiłem w dobrym stanie, ale na dosyć zużytych i starych oponach.
Jakież było moje zdziwienie, gdy ta Alfa na tych starych oponach nawet przy zwykłym ostrym hamowaniu na mokrym stawała dęba, gdzie Skoda i Fiat mocno traciły przyczepność. O zakrętach nawet nie wspominam, bo różnica była kolosalna mimo słabych opon w Alfie. Od lat niestety znowu jeżdżę samochodami z bardziej standardowymi zawieszeniami i mimo, że są to świeże auta na nowych oponach, to czuć, że w krytycznych sytuacjach szybciej stracą pewność prowadzenia, niż ta Alfa sprzed lat.
Jechałem kilka razy tamtędy i nie wiem jak można być zaskoczonym tym zakrętem i wylecieć tam..
takich niestety mamy kierowcow, dlatego nalezaloby zdjac ogr predkosci a funkcje dostosowywania predkosci do warunkow przeniesc na kierowce, tak juz bylo, w latach 90 w stanie montana wywalono ogr predkosci czego efektem byl spadek liczby zabitych / wypadkow mimo to ze kierowcy jezdzili zdecydowanie szybciej, nie trwalo to za dlugo, po przywroceniu tych pierdolonych ograniczen predkosci liczba wypadkow zabitych natychmiast wzrosla
zakręt typu zacisk zacieśnia się przy końcu, może dlatego
@@master9658 nie nalezałoby wprowadzic badania na czas rekacji oraz szkolenia na płycie poslizgowej
szkoły tylko uczą jak zdać nic więcej
prędkość nie zabija tylko umiejętność + czas ja taki zakręt moge pokonać jadąc 180km/h bez najmniejszego problemu
mentalnosc u większosci kierowców jest taka ze nawet na prostej tracą panowanie nad autem
@@maximaxioor7501 to pokaż jak tam tyle jedziesz
@@maximaxioor7501 180km/h palcem po mapie chyba ;D.
Nic dodać nic ująć.
Ten zakręt jest spiralny i powinien projektant skompensować narastającą siłę odśrodkową narastającym pochyleniem i nie byłoby żadnego zaskoczenia u kierowców, którzy wchodząc w ten łuk nie widzą go w całości a będąc już w nim odruchowo nie hamują bo to też błąd i robi się groźnie. Wyobraźmy sobie łuk na szczycie wzniesienia zaprojektowany tak by jego pochylenie za wzniesieniem stawało się odwrotne niż przed. Tak jest na słynnym torze wyścigowym w Kalifornii ale to jest tor i wszyscy go znają, a mimo to bywa, że są tam zdarzenia.
Ja tam miałem 180 km na godzine pieszo aż mi kolano wyskoczyło
Wiadukt nad zakrętem jest lepszy niż kino, w dodatku za free.
Fotoradar nie ma na celu spełniać roli prewencyjnej.
Byłem przekonany że nazwa zakrętu jest na cześć jego projektantów.
Tyle forsy włożyć w budowę, by teraz budować znowu.
Fotoradar byłby tańszy i skuteczny.
1:15 polecam sprawdzić znaczenie tego powiedzenia, bo mam wrażenie że autorowi chodziło o coś zupełnie przeciwnego :)
Doskonale znam to miejsce. W materiale dokładnie wszystko powiedziane.
Tak samo myślę. Niektórzy na serio mają pustkę i myślą "o ale to droga ekspresowa więc 120 cały czas" a potem chwilą nie uwagi i myk w barierki. Akurat dowiedziałem się że tu będzie węzeł z s52 i s1 . S1 budują i może za 3 lata +- będzie ale narazie z s52 nie wiadomo ale całe szczęście jest to rozwiązanie tymczasowe
Mój instruktor nauki jazdy przekazał mądrą radę:
jak nie widzisz końca zakrętu - zwolnij.
widzisz koniec zakrętu - ciśnij!
Drogi wąskie, kręte, po obu stronach murki, teren trochę górzysty. Ruch lewostronny. Najczęściej padało. Reguła prosta jak budowa cepa i przede wszystkim działa.
Oczywiście zwalniamy przed zakrętem😅
Kolego w Katowicach jest zakręt MISTRZÓW i do kiedy nie było fotopstryczka były bardzo często wypadki od kiedy fotopstryczek jest wypadki są sporadyczne i zakręt już nie jest zakrętem mistrzów
Jak się zjeżdża w kierunku Francuskiej, w kierunku A4 na Gliwice???
Miszczów 😁
@@egonn87 dokładnie o ten zakręt chodzi. Zjazd z DK86 (kierunek Tychy) na A4
Jestem jak najbardziej za tym, na dwóch kolejnych zakrętach idiotów czyli zjazd z Roździeńskiego na 3 stawy w Katowicach oraz zjazd A1 na Gliwice też dali fotoradar i po wypadkach nie ma śladu a zdarzały się po deszczu 5-6 razy w tygodniu
Małe sprostowanie. Z Murckowskiej na 3 stawy. Nie z Roździeńskiego.
@@tytus83 racja racja Roździeńskiego nie w tą stronę. Roździeńskiego to w kierunku Dąbrowy górniczej
DTŚ w rudzie śląskiej to samo
Chorzów obok Mazak'a... Co najmniej dwa trzy razy ktoś tam leci gdy popada
Z a1 na a4 w Gliwicach to autora i urzedasa ktory zatwierdził profil tego łuku powinni wykastrować by genów idioty nie replikować!
W Chorzowie jadąc DTŚ w kierunku Katowic na wysokości MAZAK'u oraz na najbliższym wiadukcie są dwa zakręty idiotów.. Średnio co dzień, dwa jest co zbierać z jezdni.
Zgadza się i na dodatek nawierzchni jest źle wyprodukowana, a jak jest naprawdę ślisko nawet w upały w suchy dzień bo gorący asfalt robi swoje... wielu kierowcom brakuje pokory... Pozdrawiam.
Jak się nie potrafi jeździć i opanować samochodu to się nie jeździ jak najszybciej. Na tym zakręcie na DTS gdzie jest tablica co mierzy prędkość, spokojnie nawet w deszcz 120 idzie jechać. Faktem jest, że łączenie na wiadukcie jest zbyt mocno wyraziste i samochody z napędem na tył maja większą szansę wypaść z drogi ;)
@@Chudini1337 Od 44 lat bez 1.5 miesiąca param się za kółkiem, a w przeszłości z napędem na tył to miałem Fiata Mirafiori czy Forda Sierrę RS Cosworth'a przez 17 lat... i mam doświadczenia z tylnonapedowką, którą do dziś lubię robić piruety czy "potańczyć", ale typowego drift'u nie lubię bo szkoda opon w klasycznym paleniu gumy... ;) Pozdrawiam.
@@albenalbus1198 ok ale kogo to obchodzi
Nie nazwałbym tych odcinków drogi "zakrętami", zwykłe łuki ot co. Nie rozumiem kompletnie jak tam można wypaść z drogi, najwyraźniej się da. Od siebie dodałbym jeszcze zjazd na A4 z Murckowskiej w kierunku na Wrocław gdzie drugi zacieśniający się łuk dla wielu był pułapką. Postawili fotoradar i jest lepiej, chociaż i tak widuję tam ślady nierównej walki praw fizyki z konstrukcjami różnych producentów. Tylko tych barierek szkoda.
Mentalnosc niewolnika...
Zamiast fotoradarow, plyta poslizgowa na egzaminie na prawo jazdy.
Wszystkie filmiki z wypadkow na tym zakrecie to hamowanie albo nagle odpuszczenie gazu w szczycie zakretu, a potem nieumiejetnosc poradzenia sobie z odklejona tylna osia samochodu.
Edukowac panikarzy, zeby nie operowali gazem zero-jedynkowo i nie deptali odruchowo w hamulec to bedzie mniej wypadkow.
Zwalniamy do 150, redukcja i but! Cały się bokiem przelatuje.
Nie potrafię określić, czy jesteś kretynem, czy idiotą ? To wąska granica.
@@marcinkasza478 Innych rzeczy też nie potrafisz zrobić, w tym odróżnienie ironicznego komentarza od nieironicznego :)
Jechałem kilka razy tamtędy - zwykły zakręt, który kiedyś będzie częścią węzła - ja rozumiem, że często zarządcy dróg stawiają ograniczania „dla jaj” tzn bez podania przyczyny, albo znacząco zbyt restrykcyjne, albo zwyczajnie nieuzasadnione, no ale kiedy ze 120km/h nagle limit spada do 40km/h to chyba nie trudno się domyślić, że tym razem coś jest na rzeczy. 🤷
Wiele razy tenty przejeżdżam
I uważam ze zakręt idiotów nie jest taki niebezpiecznych
Najszybciej jechałem 70 km z
Wyczuciem przyczepności do podłoża normalnie jadę tylko 50
A idiotom radzę stosujcie prędkość do warunków na drodze i nigdy nie dajcie presji brawurowej prędkości
Auto całe i życie
Cóż większość znaków jest bezsensu, a jak znajdzie się oznakowanie z wielkim sensem to są wypadki
bez sensu to jest Twoja pierwsza część wypowiedzi. Tacy jak Ty widzą tylko to co chcą, jedynie ze swojej perspektywy.
Tam jest lekki luk nie trzeba zwalniać jesli ktos jedzie expresowka zgodnie z przepisami. Problem zapewne pojawia sie jak ktos od strony żywca jedzie szybciej i zaskoczony zakretem daje po hamulcach.
Dzięki za ten film.. to prawda ten konkretny zakręt jest na prawdę ostry i znaki tam nie stoją od parady. Uważajcie/
Trzeba zwolnić bo wynosi. Można się przygapić i obudzić na boku. Dużym raz ładnie mnie wystarszyło. Potwierdzam hamujemy.
Zakręty są pochylone w przeciwną stronę! Żeby woda spływała na zewnątrz? Do siły odśrodkowej dodaje się grawitacja z równi pochyłej. W wyścigach torowych pięknie to widać.
Mam wrażenie, że kierowcy to jedno, ale druga sprawa to chyba ktoś słabo zaprojektował tą drogę. Czy nie dało się zrobić łagodniejszego łuku ?
Zakręt przedstawicieli;))
Wiadomo, oni gonią jak ślepe konie.
A obejzales swoj filmik?
???
Świetnie Pan to wytłumaczył!!!!!
Kiedy jest najwięcej wypadków? W piękną pogodę, idealną do jazdy
Święte słowa 😊
Czasem siedzieliśmy na tym mostku z piwem ( bo tam nie padało ) i za. 6 paka mieliśmy 5-6 dzwonów nie takich co auto na lawetę tylko przetarty bok lub nadkole .
Szanuję i Pozdrawiam.
Tam nie rozbijają się mega fury tylko zwykle starsze auta. I tu do prędkości dochodzi stan opon, zawieszenia i umiejętności kierowcy. Wcale nie trzeba tam zapierd....żeby odbić swój numer rejestracyjny na barierce:) Wystarczy nieumiejętne przyhamowanie na mokrej nawierzchni czy nieumiejętna zmiana pasa. Progu zwalniającego tam nie zamontują ale fotoradar zdałby egzamin.pozdrawiam
A co da ci nowa opona przy poślizgu geniuszu
@@TheMatter94 "Geniuszu " nie pisze o nowej oponie. Proponuje podjeździć na 10 letniej oponie i na nowej, bądź paru letniej. Jeżeli nie widzisz różnicy to po co wymieniać opony gdy bieżnik jest zużyty, boki spękane od starości a guma stara i twarda??????? pozdrawiam
@@klasyczneklasyki w trakcie poślizgu to nie ma znaczenia czy jest nowa czy zużyta
@@TheMatter94 ale...czy wpadniesz czy nie w poślizg to już znaczenie ma.
:) niech bd ze opony dobrze.Autor generalnie ma racje za bardzo zapierdalają i tyle
Co to za kierowcy których do trzymania się ograniczenia prędkości zmusić może tylko fotoradar...
Odpowiadam na pytanie - Polacy....
@@egonn87 Nie usprawiedliwiając idiotów na tych zakrętach, zarządcy dróg również ponoszą na dłuższą metę odpowiedzialność. Każdy chyba zna takie miejsce gdzie jest prosta droga, wokół lasy i łąki ale jakiś cep urzędnik da ograniczenie 60 czy 70. Po tym nie ma co się dziwić że Polacy tracą zaufanie do takich ograniczeń i popierdalają jak popadnie. Teraz odwróćmy sytuację - na takich prostych drogach krajowych jest ograniczenie do 90 czy 100, przy zakrętach do 70. Wtedy nawet idiocie zaświeci się lampka w głowie że na drodze szybkiego ruchu ma od zajobania znaków i ograniczeń do 60 i w obawie zwolni. Taka to moja opinia, pozdrawiam cieplutko.
a co ty kurwa mac myslisz ze jazda 60 gwarantuje przejazd przez zakret na mokrej nawierzchni !!!!! jebnij sie w ten leb, nie masz zielonego pojecia o prowadzeniu, na mokrym przejechalem 75 kmh byl to max, tylko ze mam dobre opny, na suchym spokojnie 120 i jeszcze dalo by rade szybciej, wystarczy pacjent z starymi oponami, jadacy zgodnie z tymi pierdolonymi przepisami ta obsrana 60 kmh i wypierdoli w bariery az milo
@@rabbit2961 daltego nalezy wszystki ogr predkosci wypierdolic z drog, ma byc tak ze to keirowca ma obserwowac droge a nie ze ogr predkosci, potem tak sie to wlasnie konczy
@@master9658 weź kolego nie opowiadaj bzdur. To że nic na tym świecie nie jest gwarantem, oprócz śmierci, to akurat większość ludzi myślących logicznie wie. Jeżeli jest ograniczenie do 60, ale warunki pogodowe są fatalne, plus ma się oczy, uszy i resztę zmysłów, najlepiej jeśli kierowca ma również muzg, to powinno się mieć świadomość że jeśli jedzie się rozklekotaną drezyną bez bieżnika , to można, a może nawet powinno się jechać wolniej , niż ustawowe w tym miejscu 60. Po to jest zdolność myślenia, wyobraźnia, umiejętność przewidywania zagrożeń, aby właśnie ich unikać i przejść przez życie możliwie w całym kawałku. Jeżeli komuś tych umiejętności brak, osobiście wolałbym, żeby nie jeździł samochodem i nie narażał innych na utratę zdrowia lub życia.
Typowe myślenie Poliniaka:
1. zbudować za ciężki, w połowie rozkradziony hajs chujową drogę;
2. naszpikować ją, jak wielkanocną babę rodzynkami, różnego rodzaju znakami poziomymi, pionowymi i fotoradarami tak, żeby nie wiadomo było na co w pierwszej kolejności patrzeć, na drogę i jadących po niej użytkowników, czy czytać znaki drogowe długie jak runiczny zapis skandynawskich sag;
3. narzekać na komfort i kulturę jazdy.
Typowe myślenie wolnych ludzi:
1. zaprojektować ośmiopasmową (dwie jezdnie po cztery pasy) autostradę z szerokimi poboczami, szerokim pasem rozdzielającym, dobrze wyprofilowanymi zakrętami, jak najmniejszą liczbą zakazów i ograniczeń;
2. za ciężki hajs zbudować dobrze zaprojektowaną drogę z najwyższej jakości materiałów;
3. zobaczyć wolnych ludzi jadących każdy swoim tempem, bez frustracji, nerwów, naginania przepisów.
Co mają włodarze miasta do tej drogi?
Wielokrotnie jechałem tym zakrętem. Żadne wyzwanie, gdy jest sprawny samochód, z dobrym zawieszeniem.
Jeżdżę przepisowo, ale zawsze znajdą się "mądrzy" jadący "na zderzaku".
Najważniejsze to dostosować się do ruchu a nie tylko do znaków. Jak wszyscy cie wyprzedzają to stwarzasz zagrożenie na drodze dla siebie i innych. Często znak ktoś postawił bez większego sensu.
Moim zdaniem tu bardziej przydałby się odcinkowy pomiar prędkości.
Znam to miejsce. Ale nie znam powodu dlaczego powstał taki zakręt prawie 90 stopni i dlaczego został tak zaprojektowany? Dlaczego nie ma na nim zwężenia do jednego pasa jak już
Dlaczego? To proste. Zbudowali zakręt przyszłościowo. Tam ma być kiedyś węzeł drogowy
@@miko0023 tak "przyszłościowo" to też zbudowali rondo u mnie w mieście ;D z trzema odnóżami. Czwarta ma być obwodnicą osiedla. Wybudowana "przyszłościowo" stacja paliw przy niej powoli upada. A wybudowane parkingi sklepowe śmieszą. Ten "przyszłościowy" stan trwa tak jakieś 20 lat już. A o "przyszłościowej" obwodnicy zapomnieli nawet chyba przy składaniu obietnic wyborczych ;D Ciekawe jak tam się ten zakręt się rozwinie? ;)
@@ThePivosh No nie wiem czy wiesz, ale przetarg na jeden z odcinków S1 z Suchego Potoku (tego zakrętu) do Mysłowic jest w trakcie. S52 miało być robione już od 3 lat, ale były burmistrz wadowic to kawał nie powiem kogo. Tak długo i celowo blokował budowe, że kasa się rozeszła
Znam to miejsce. Fatalna jest profilacja drogi bez odpowiedniego poprzecznego nachylenia. Rajdowcy uważają iż z pozoru to niby bezpieczny zakręt - nic mylnego i twierdzą, że taki zdradziecki zakręt, ma bardzo duży i długi wzrastający ciąg zabojczej siły odśrodkowania kinetycznego. Pozdrawiam.
W przednim napędzie też ?
Marcin Kasza nie odpuszczac gazu i delikatna kontra.
I co, nadal nie ma tam radaru?
Zakręt idiotów?
Zapewne wśród rozbijających są i tacy kierowcy, bowiem idioci mają swą reprezentację wszędzie. Są jednak również tacy, którzy widzieli dziesiątki, setki i więcej znaków ustawionych źle, bez sensu, nieprawidłowo, wprowadzających w błąd. Spotykałem znaki ostrzegające o lewostronnym zwężeniu podczas gdy zwężenie następowało po prawej, znak stop ustawiony przed torowiskiem przegrodzonym zamkniętą bramą a nawet drzewem rosnącym między szynami, widziałem ograniczenie do 60km/h przed łukiem, który na mokrej nawierzchni można pokonać z prędkością 120km/h nawet dostawczakiem. Rekordy popularności bije ostrzeżenie przed "niebezpiecznym zakrętem" jakby niemal każdy zakręt był szczególnie niebezpieczny. Nie jest wielką filozofią dojść do wniosku, że kierowców uczy to lekceważenia tych ton śmieci ustawionych przy drogach nie wiadomo po co. Kto je ustawia? Ignoranci, idioci czy urzędnicze ogry (czyżby dlatego lubią ustawiać ograniczenia?) Osobiście kilkakrotnie interweniowałem w sytuacjach bezdyskusyjnie kuriozalnych. Z jakim skutkiem?
1. Warka: na jednym słupku (kolejno od góry) droga z pierwszeństwem (D-1), nakaz jazdy prosto (C-5), znak zakaz wjazdu (B-2). Powiadomiłem policję i urząd miasta. Po dwóch miesiącach znaki nadal tkwiły w tym kuriozalnym zestawie.
2. Mykanów: znak "STOP" (B-20) przed szynami w jezdni. Po obu stronach drogi torowiska (ba! nawet nasypu z tłucznia) brak. Właśnie odbywał się kilkunastotygodniowy remont trakcji. Powiadomiony policjant oddzwania po rozmowie z urzędnikiem (inż. ruchu?): "Powiedział, że ma tak być, niech się kierowcy przyzwyczajają, że znak stoi."
No to się przyzwyczajają, że stoi i nic nie znaczy, że nie pomaga, nie ostrzega...
3. ...
Kierowcy w Polsce są permanentnie demoralizowani. Czegoś takiego na drogach "starej" Europy nie ma: nie ma ograniczeń prędkości przed rondami (bo przecież widać rondo), "niebezpieczne" zakręty raczej są przebudowywane, a przed pozostałymi nie ma potrzeby ustawiania znaków, itd...
Wiem, bo bywam i tu i tam.
Jeżdżę od 1986 r. 30-60 tys. km rocznie. Moje polisy OC i AC są czyste. Nie mam punktów karnych.
Pozdrawiam, szerokiej drogi!
Dobrze Pan mówi.
Dobrze mówisz 👍
60 km to powinno obowiązywać samochody ciężarowe,osobowy na suchej nawierzchni bez problemu pokona zakręt z prędkością 75,na mokrym oczywiście trzeba wolniej.
Kierowca o przeciętnych umiejętnościach spokojnie pokonuje ten zakręt, Zakręt jest co prawda słabo oznakowany lecz jest rozwiązaniem tymczasowym,w tym miejscu jest planowany węzeł i polączenie z drogą w kierunku wschodnim .
Nie umniejszam winy kierowców, ale mnie bardziej zastanawia kto pozwolił, żeby powstała taka droga. Jeśli zauważyliście macie drogę ekspresową, w środku której ktoś zaprojektował ostry zakręt, tym samym powodując konieczność zmniejszenia prędkości o połowę. Jak dla mnie to geometria tej drogi jest projektowana jak dla bryczki konnej.
Edit: Po lekturze artykułu udostępnionego przez autora wideo jest wiadome dlaczego geometria wygląda tak jak wygląda. "Ale ten odcinek S-1 nie jest typowy. Jego 90-stopniowy zakręt to tak naprawdę część większej inwestycji, która z powodów środowiskowych do tej pory nie została zrealizowana. "Zakręt idiotów" to element niedokończonego węzła Suchy Potok, który miał być tzw. łącznicą między drogą S-1 a S-52. To miało być rozwiązanie tymczasowe, które... trwa do teraz." Czyli prowizorka, co przetrzyma lata... Moim zdaniem, każde rozwiązanie prowizoryczne powinno być projektowane z założeniem, że jednak z parę dekad będzie funkcjonowało. Dziwi, mnie, że od razu tam nie wybudowano węzła, znowu przy budowie łącznicy wprowadzone zostaną ograniczenia/utrudnienia na rok do dwóch... Jednym słowem, delikatnie mówiąc bardzo nie przemyślany projekt...
Tylko że, kto się spodziewał, że były burmistrz Wadowic zablokuje budowę S52 na kolejną dekadę
No masakła 😂
Dlaczego kierowcy nagminnie lekceważą ograniczenie prędkości ? To bardzo proste bo 90% tych znaków stoi w takim miejscu że naprawdę można jechać szybciej i później jak rzeczywiście trzeba zwolnić to wszyscy to olewają. Takich znaków gdzie na prostej drodze ktoś stawia ograniczenie do 60 jest cała masa a takich gdzie na dwupasmowej stoi 80 też jest sporo. Najczęściej w takim miejsc poluje również policja. Niech zarządcy stawiają te znaki tam gdzie trzeba a kierowcy nauczą się je przestrzegać. W USA w Kalifornii prędkość na drogach ustawia się w ten sposób że sprawdza się jaka jest średnia prędkość 80% aut i do tego parametru dostawia się prędkość.
Ciekawe i mądre. Problem polega na tym, że w Polsce mamy więcej biednych, którzy nie rozumieją, że czas jest najważniejszym dobrem. Ludzie biedni marnują swój czas i chcą również sprowadzać wszystkich innych do swojego poziomu. Bo przecież zamiast podnieść swoje umiejętności poprzez dodatkowe kursy, szkolenia. To w większości przypadków uważają, że osiągnęli maksimum swojego rozwoju. Mają postawę, bycia doskonałym i cały świat ma się do nich dostosować do ich nędznego życia. Nie bez przyczyny ludzie, którzy wygrywają w Totka po kilku latach stają się biedniejsi niż byli. Zamożność to stan umysłu i bieda to również stan umysłu.
Podobna sytuacja w Warszawie na trasie Toruńskiej, przy, nomen omen, cmentarzu Powązkowskim !! Praktycznie codziennie jest dzwon, zwłascza przy mokrej nawierzchni.
Brawo. Z pozdrowieniami:
Na świecie Inżynierowie znający prawa fizyki projektują drogi zgodnie z ich prawami :) Tu jak się coś spieprzy to najlepiej zakazać , nastawiać znaków i fotoradarów . Nie idea w tym aby np zrobić kiepski asfalt i postawić zakaz wjazdu ciężarówek bo niszczą :)
czeczen07 Nikt niczego nie spieprzył dzieciaczku tylko tam będzie odnoga nowej S1 i S52
Na szczęście nasi inżynierowie myślą przyszłościowo i przygotowali tą drogę pod węzeł drogowy który powstanie w tamtym miejscu w przyszłości, niestety czasem zapominają, że Polacy to naród składający się w większości z kretynów, którzy muszę jechać ile fabryka dała w swoich złomach.
@@AureIius jakoś im projekt słabo wyszedł skoro powstał taki bubel(zakręt).
Jeździłem sporo poza granicami i tam da się odpowiednio wyprofiloeać zjazdy itp. a u nas nie? - napisz dlaczego.
@@wiedzmin10a Jaki bubel? To jest wiadukt kilkanaście metrów nad ziemią. Naprawde debile nie potrafią zwolnić do 40stu i jechać dalej? Mało widziałeś, obstawiam, ze w dupie byłes bo takich miejsc jest dużo. W Hiszpanii w pirenejach, we Francji w alpach.
Tam kierowcy potrafią zwolnić.
Czego ty chcesz? Drogi z domu do zakopanego w linii prostej?
Nie bądz smieszny.
Dlatego mi nie szkoda tych idiotow, jedynie zal mi barierek.
No i ubezpieczenie auta mi przez nich wzrasta dlatego mogę ich jebać.
@@AureIius a to mie rozbawiłeś, Francję akurat zjeździłem wzdłuż i wszerz, niejeden wiadukt widziałem ale takiego bubla to nie. Twierdzisz że nie da się wyprofilować bezpiecznego rozjazdu? - to ja ci napiszę że się da. Problem to dupa nie architekt albo bardzo słaby budżet.
Raczej ty nie bądź śmieszny.
Ludzie od pół wieku w kosmos latają, a rozjazdu nie potrafią zrobić?
Jest banda idiotów którzy uważają że Mają super furę w kredycie są niezniszczalni i wszystkie mega systemy ich uratuja od głupoty!!!!!
mysle zeby blacharstwo i lakiernictwo otworzyc przy zakrecie co wy na to? setny klient w tyg gratis malowanie maski
Dobry materiał. A janusze(378 szt) na to: pierdol pierdol ja się zdrzemnę:)
Nic mnie bardziej nie irytuje jak zwalniam na 60 do 65 -70 a za mną sznur "idiotów" i mryganie światłami albo klakson.
Nic mnie bardziej nie irytuje jak kretyn zwalniający do 65-70 pół kilometra przed ograniczeniem do 60. Na takich kretynów mam już opracowany patent. Tuż przed samym ograniczeniem ich wyprzedzam i wjeżdżając w ograniczenie zwalniam dokładnie do ograniczenia, tempomacik i wyjebane na kretyna.
Pół kilometra przed ograniczeniem to faktycznie kretynizm
Jestem całkowicie odporny na takie debilne zachowania.
W Polsce nie liczy się życie ludzi , fotoradary zakłada się w miejscach dochodowych .
Z tego co wiem władze miasta wnioskowały o postawienie fotoradaru, ale nie ma sprzętu dostępnego do tej operacji :(
Na suchym to 120 w obie strony da się wziąść bez jakiś problemow(auto obniżone utwardzone dobre opony) ale na mokrym to to 60 nie jest glupie
to jest właśnie nasza Polska mentalność jest znak 80 co z tego ja jestem mistrz kierownicy będę jechał 120 przecież ten znak ustawił jakiś frajer a ja żeby być 4 minuty szybciej w domu będę gnał 120 a później taki mistrz kierownicy okazuje się zwykłym Januszem jak już zaparkuje w barierkach to płacze i trzyma się za głowę co ja narobiłem przecie nie mam autocasco.
hehe dokładnie tak :)
A jedzie taki do De czy Austrii i wzorowy kierowca.
@@michaszymaszczyk3255 Bo wie, że jak mu dopierdolą po kieszeni, to się nie pozbiera:) Tak też powinno być u nas. Ja już swoją gówniarską głupotę odpokutowałem.
Nawet i przed radarem będzie bendz, umówmy się na zajęciach nauki jazdy nikt nie mial płyty poślizgowej nie mówiąc o kierowcach zawodowych
Taka szkole powinien przejsc każdy przed egzaminem ze by zobaczyć jak auto zachowuje się w różnych warunkach
Selekcja naturalna, szkoda mi tylko pasażerów.
co to jest pełne hamowanie? Jakaś nowa opcja w Audi?
Tak, nim wałki rozrządu popękają, turbina padnie i wał się złamie.
No nie wiem jechałem tamtędy kilka razy i jak dla mnie ten zakręt jest spierdolony, to znaczy jezdnia jest jakby pochylona na zewnątrz i dlatego tak wyrzuca, chyba że to tylko złudzenie 😁
Sranie w banie. Zaniedbane samochody i brak umiejętności i tyle. Odpowiednim samochodem można tam i 100 jechać bezpiecznie i bez przygód. Nie namawiam do tego bo to niezgodne z prawem i powinniśmy jechać tam 60.
Co do opon : stan nie ma znaczenia? To ciekawe zdanie i nie życzę w takim razie jechać za mną z moją prędkością w zakrętach. Bo jak wiemy, zakręt to początek prostej.😁😉 Pozdrawiam wszystkich domorosłych speców od techniki jazdy. Zimą i w deszczu widać wasze umiejętności. Nawet prosta to DLA was problem.
W Gliwicach na zjeździe z A 1 na A 4 pomoglo
"zakręt idiotów" na mape : www.openstreetmap.org/#map=19/49.84300/19.09013
:D
A niech lądują idioci w te bariery bo i tak im nie przegada przecież.. pozdrawiam
Selekcja naturalna?
90 to tam się wbija na spokojnie, ale znam osoby które tam wielokrotnie 110
Zwyklimi autami
120 gtrem bez problemu...ale popada to lipa jedt na maxa
@@TomekSitekAutoMotoSerwis Astra h* wystarczy mieć umiejętności i znać drogę
Z podkręconym prędkościomierzem o 50 chyba.
😁😂😅
@@1502szakal możemy się gdzies umówić i zobaczymy kto ma rację.
Tu nie chodzi o spokój na drodze i radary nie pomogą tu chodzi o to żeby ludzie się rozbijali
Ja tam nie widzę hamulca w tym audi
Ja tam mieszkam i dużo jest wypadków
0:14 2 X 120??? 240 popylają? Chyba Cię facet poniosło
Fotoradaru tam nie zamontują bo by zwiększył bezpieczeństwo a nie przychody do skarbu państwa więc to bez sensu :p
amen
Przychody z wypadków? Straż pożarna jest "za darmo", policja "za darmo", karetka "za darmo". Nie wiem, czy ewentualna wymiana barier też, czy jednak już ubezpieczenie za to płaci, ale i tak nie widzę tu zysku dla budżetu. Więc chyba jednak taniej by było postawić fotoradar, a i wtedy też znajdowali by się mistrzowie do zdjęcia.
Jak wcześniej fotoradarów było nawalone w każdej wsi, tak teraz miejscami jest ich niedobór.
@@marvu00 jak nie zrozumiałeś to chociaż nie pisz głupot...
Kurwa taxówką boje się jechać na stacje po napoje
Ile razy jadę tą trasą zawsze myślę że nazwa tego miejsca pochodzi od inżynierów którzy go zbudowali na drodze mającej cel szybkie i bezpeczne ominięcie miasta
to jest tymczasowy zakręt. Tam będzie węzeł S1/S52. Droga S1 będzie szła prosto.
Na szczęście chyba coś się ruszyło i chyba nawet ogłosili, albo lada moment będa ogłaszać przetargi.
Ładna szeroka droga to kusi. A później hamowanko na zakręcie. A nie znam drogi to na wszelki wypadek pojadę szybciej.
Nie podoba mi się te jednostronne podejście do problemu. Rozumiem znaki i polską mentalność do olewania ich, ale ona nie bierze się z nikąd. Sam fakt, że "przepustowość" spada o połowę powinien kwalifikować ten odcinek do przeprojektowania. Teraz gasimy już powstały pożar.
Hej. Poszukaj w sieci artykułów na temat tego zakrętu. To rozwiązanie "tymczasowe" i kiedyś ten zakręt będzie zjazdem z ekspresówki na jakąś inną budowaną właśnie drogę. Dlatego nic z tym nie robią.
@@pawes-l5965 "jakąś inną budowaną właśnie drogę" nie wiem czy wiesz ale oni tą "inną drogę" budują od 15 lat i nawet jednej łopaty w ziemię nie wbili, nie wiem czy w ogóle mają projekt. Oni są n etapie "a coś tam kiedyś się zbuduje, na razie dobre jest"
Zmienic nazwe na zakret "lepszej" zmiany!
Raczej lepszej "zmiany"
Gość w Audi, kompletny beton.
najlepszy zakręt jaki znam :) bokiem tam trza latać
Tak, i w tym miejscu nie wiem, czy jesteś kretynem, czy idiotą.
@@marcinkasza478 nie obrażaj ludzi publicznie to karalne wiec chyba sam.siebie tym tekstem okresliłeś pozdrawiam i naucz sie korzystac z portali a nie być zwkłym chamem ze wsi
@@qbarc1 Ludzi nie obrażam, nigdy.
@@qbarc1 Naucz się pisać polsku. To bardzo bogaty język.
Absolutnie! Żadnych fotoradarów!
ja to bym wszędzie fotoradary najebał, najlepiej co 1km od drugiego tak dla zasady...
haha ;) dobre.
Wszystko to, czego nienawidzę tak na polskich drogach. Każdy matol musi mieć koniecznie audi lub bmw, a przepisy ustala sobie sam. Zapierdala minimum dwukrotność ograniczenia, wyprzedza jak i gdzie chce, nie szanuje innych, bo nie musi. Mentalność dzikiego wschodu. Potem takie gnoje powodują tragedie na drogach, bo ich nie obchodzą znaki czy chociażby jakikolwiek autorytet odnośnie bezpiecznej jazdy. A jeszcze gorsze jest to, ilu idiotów takim przyklaskuje.
M KWSP: Fehler In Allen Teilen = FIAT
Przyjacielu-matołów to u siebie w rodzinie poszukaj.Ja mam audi i wcale nie zapierdalam .
A ci co muszą to prędzej czy póżnoej się dojeżdą,tyle że czsami cierpią niewinne osoby.
@@kris-ii6kz Masz audi i obrażasz moją rodzinę. Wszystko pasuje do siebie. Jakbyś znał zasadę że każdy kwadrat jest prostokątem, a nie każdy prostokąt jest kwadratem to byś wiedział, że skoro masz audi to nie musisz być matołem. Ale odwrotnie jak najbardziej. Niestety zachowaniem potwierdziłeś zasadę w obie strony. I nie nazywaj mnie swoim przyjacielem.
@@maciejborodo5305 Przeczytaj sobie jeszcze raz to co napisałem!!!
Po pierwsze nam audi i to z górnej półki bo lubìę te auto za kamfort i bezpieczeństwo.Po drógie jak napisałem wcześniej
wcale nie zapierdalam tym autem . Po trzecie nie nazywaj matołami WSZYSTKICH co mają audi i bmw , bo matołów nie brakuje też winnych markach aut.CZY WYRAZIŁEM SIĘ JASNO.
Ja mam beeme i nie zapierdalam, nie można wrzucać wszystkich do jednego wora. W innych markach też są dzbany, ale to już selekcja naturalna
Obydwuch?
zakręt debili projektantów i tyle, jak się buduje drogi szybkiego ruchu to nie można co 100 metrów wstawiać znaku "uwaga zwężenia na 200 metrach zwolnij do 30km/h " itp takie same badziewie jest od strony rzeszowa na s19 na lublin ci ludzie mają rozumek tylko do tego by zarobić kase na państwowym paśniku i poprawiać do końca życia to co spieprzyli na koszt podatnika.
1:22 masz 100% racji.
Aby bezpiecznie jechać tym zakrętem trzeba wczuć się samochód wtedy jest wyczucie czy koła trzymają się
Wielokrotnie tamtędy jechałem i żyje, a moje auta też mają się dobrze, mimo, że to bardzo daleko ode mnie, więc ciężko mi się z tym nie zgodzić, bo oznakowanie jest wręcz absurdalnie wzorowe, aczkolwiek nikt normalny psychicznie nie podpisałby się pod tym projektem, bo i nikt normalny by tego tak nie zaprojektował i stąd nazwa zakrętu idiotów, bo i d i o c i go zaprojektowali! No bo jak inaczej mam określić 90° zakręt na drodze ekspresowej dwujezdniowej - widzieliście coś takiego w innych normalnych cywilizacyjnie krajach? Jedziesz sobie 120 kmh (bo taki jest oficjalny limit; to, że jeżdżą szybciej, to już innych sprawa), nagle koniec ekspresówki i ograniczenie do 60 kmh na dodatek pod niemałą górkę tylko dlatego, że...projektant dał (_!_), a tuż za zakrętem co? Kontynuacja ekspresówki i znów 120 kmh - czy to jest normalne? Nawet na zwykłych drogach międzymiastowych poza górskimi takie zakręty to rzadkość...
No właśnie, tu nie ma radaru a stawiają w idiotycznych miejscach np. na Pileckiego w Warszawie. Przed przejściem dla pieszych ze światłami. Czyste kretyństwo.
Siemka, latam tedy w sezonie do korbielowa. Faktycznie lepiej sciagnac noge z gazu na tym zakrecie....
Na DW koło Miechowa mamy taki zakręcik POKORY. O ZMARŁYCH ŹLE SIĘ NIE MÓWI.
Fotoradary, niestety, służą włodarzom za kasę fiskalną, a nie za środek bezpieczeństwa.
Nie prawda.
Myślałem że chodzi o twórców zakrętu
Aż sie prosi w takich miejscach ustawiać foto radary albo zrobić zatoczke dla policajów co by hurtowo walili mandaty .
The madmat76 tak sobie tlumacza ludzie biedni
No ale fotoradary są złe (dla idiotów)!
Fotoradary oznakowane ustawione w takich niebezpiecznych miejscach są bardzo dobre. Złe było to co kiedyś gdy staże miejskie/gminne robiły samowolkę i ustawiana je tak by łapać a nie po to by zwiększać bezpieczeństwo. Stad tyle kretyńskich ograniczeń i terenów zabudowanych w środku lasu. Fotoradar ustawiony na stałe i oznakowany chroni innych przed debilami, fotoradary w krzakach poprawiał budżet gminy. Taka różnica.
Jak zwykle na etapie projektowania coś zjebali, to samo z A4 w Krakowie w kierunku Balic zamiast pociągnąć 3 pas chociaż do Zakopianki a najlepiej to już do samych Balic to kończy się Kilometr przed zjazdem na Zakopane i wszyscy potem hamują, pchają się jakby nwm taka wielka inwestycja na lata a żeby tylko odbebnic i dobra jest przecież droga powstała.
Bbe ef no brawo ty
Nic nadzwyczajnego
Idiotą jest ten, co projektował ten zakręt. Ten odcinek należy przebudować, a nie ustawiać ograniczenia prędkości. Jest to droga ekspresowa i pewne standardy muszą być zachowane. W samym artykule jest napisane, że wiadomym było, że taki układ drogi miał być tymczasowy (ochrona środowiska, brak funduszy na węzeł łącznikowy z drogą krajową).
Niebezpieczeństwo stanowi droga...
Nie, to nie jest droga ekspesowa. Idiotą jest ten, który nie potrafi poszukać przez dwie minuty w google dlaczego tak jest. To ta droga żyje i podstawia nogę biednym samochodom, które wywracają się na barierki? Problemem jest mentalność swołoczy, która jak widzi dwa pasy, to musi jechać 130 minimum. Wystarczy stosować się do znaków.
Ten zakręt w przyszłości będzie węzłem, dlatego MUSIAŁ być tak zaprojektowany.