Najlepszy materiał na YT dotyczący zdobycia pozwolenia z WKZ !!! Pełen szacunek za determinację przy składaniu wniosku oraz ilustracji przebiegu poszczególnych procedur w przedstawionym materiale ! Dziękuję i Pozdrawiam.
Czyli rozumiem,że do końca 2020 roku uwiązany jesteś na działkach , które zgłosiłeś. A jak pojedziesz na wakacje w inny rejon Polski, to powinieneś zgłosić nowe lokalizacje? Moim zdanie powinna być ogólnopolska zgoda na prowadzenie poszukiwań drobnych zabytków i do dodatkowo zgoda właścicieli gruntów. Czyli jedziesz w jaki chcesz rejon Polski nie wiesz czego konkretnie będziesz szukał podoba ci się dany teren sprawdzasz do kogo należy i załatwiasz zgodę. Taką zgodę można by w jeden dzień załatwić. I to jest wolność A my nadal żyjemy w komunistycznym prawie. Ale to tylko dlatego,że tworzą ją "dinozaury" wychowane w tym ustroju z przed lat.
To o czym kolega w materiale mówi, że wydzwaniali do niego o spóźnienie itp to potwierdza to, że każdy wniosek do WKZ jest rozpatrywany jako sprawa administracyjna - w takim wypadku urząd zobowiązany jest ją rozpatrzyć zgodnie z biblią urzędniczą jaką jest Kodeks Postępowania Administracyjnego. Na rozpatrzenie maja 30 dni od momentu wpłynięcia pisma, po tym czasie powinniście otrzymać decyzję. Jeżeli sprawa jest "zawiła i ma skomplikowany charakter" to powinniście otrzymać "przedłużkę" - postanowienie o przedłużeniu postępowania o kolejny miesiąc. Dopuszczalna jest tylko jedna przedłużka, czyli max po 2 miesiącach powinniście otrzymać decyzję. Jeżeli minął miesiąc a nic nie otrzymaliście to macie prawo złożyć skargę na postępowanie - skargę składa się do wyższej instancji poprzez WKZ - tzn. że skargę zaadresowaną do wyższej instancji składacie w sekretariacie WKZ a on ma obowiązek w terminie 7 dni przesłać ją wraz ze swoim stanowiskiem do instancji wyższej - nad WKZ jest chyba bezpośrednio ministerstwo (MKiDN). Wy jako strona skarżąca powinniście listownie otrzymać z WKZ to samo wyjaśnienie, które jest przesyłane jako wytłumaczenie na Waszą skargę do ministerstwa. Ostatnimi czasy Kpa (najnowszy zawsze na stronach www sejmu) bardzo się zmieniło na korzyść petenta - nawet jest paragraf mówiący o działaniu na niekorzyść strony!!! Z powyższego w momencie gdy otrzymacie odpowiedź odmowną nie bójcie się od niej odwoływać wskazując, iż działacie w szczytnym celu ocalenia dziedzictwa narodowego jednocześnie spełniając się w swoim hobby a odmowa jest to wbrew Art. 7 właśnie o działaniu na niekorzyść. Oczywiście, ma to zastosowanie jeżeli uzasadnienie odmowy WKZ brzmi trywialnie, na zasadzie "nie bo nie" - inaczej jest, jeżeli postulujecie o dostęp do archeologicznej strefy zero ;). Ponadto największym postrachem dla urzędników jest Art. 225, o którym w żargonie się mówi "złośliwość urzędnicza" - jak takie coś wspomnicie w swoim odwołaniu (tylko musicie to bardzo inteligentnie wpleść w skargę) to powiem Wam, że niejednemu gryzipiórkowi okulary z nosa się zsuną ;))
To, że masz pozwolenie nie chroni Cię w 100% przed wizytą nadymanych panów o 4 rano. Przeciwnie jesteś na widelcu, ponieważ w założeniu, mogłeś coś cennego sobie zatrzymać. To jest norma w państwie PIS. Mają Twoje dane na talerzu i jak nic na akcję pandora spodziewaj się wizytki.
@@MrTomko120 Polowanie w nocy jest nielegalne, ale jak mnie taki frajer dobrze trafi to już nic ,mnie nie będzie obchodziło, natomiast jego w ciągu 25 lat odsiadki za zabójstwo niejedna jeszcze cześć ciała rozboli...
@@cevka1976 Przez noc rozumie się okres doby zaczynający się godzinę po zachodzie słońca i kończący godzinę przed wschodem słońca. Polowanie w nocy może odbywać się na: Dziki, piżmaki i drapieżniki (lis, jenot, borsuk, kuna leśna i domowa, szakal złocisty, norka amerykańska, szop pracz, tchórz zwyczajny). Gęsi i kaczki - na zlotach i przelotach. Tak wiec jeszcze raz uważaj i plytkich dolkow
Świetny materiał, może kiedyś mi sie przyda. Mieszkam w Holandii na stałe, i tutaj używanie detektora to norma. Można się bawić do woli gdziekolwiek się chce bez żadnych głupich papierów... Wielkie dzięki :)
Gratuluje za determinacje i motywacje do działania. Bardzo dobry materiał i cały proces świetnie wyjaśniony. Mimo wszystko uważam jednak, że zachowanie ze strony konserwatora zabytków jest delikatnie mówiąc nie fair. Mimo wszystkich papierów i pozwoleń stojących za pozytywnym rozpatrzeniem na warunkach składającego i tak stara się podcinać mu skrzydła i utrudniać otrzymanie pozwolenia tam gdzie tylko można. Wiadomo ostatecznie i tak wyszło na dobre ale przykre jest to, że ludzi którzy chcą uczciwie dokonywać poszukiwań i dokładają temu wszelkich starań na wstępie możliwie jak najbardziej się ogranicza...
Nie miałem takich problemów jak ty, dostałem na 1 rok a odrzucili mi 4 pola z moich pozwoleń od właścicieli gruntu. To wszystko zależy od rzyczliwosci urzędników. 😉 Pozdrowiam
Zwiadowca Historii tak a właściciele nawet o tym nie wiedzieli, wiesz jak jest z dziada pradziada ziemia przechodziła z ojca na syna a w papiery nikt nie patrzal. Lecz wiem że parę siwakow rozlupanych na polu może spowodować to że zostanie wpisane w rejestr bez żadnych badań
@@explorer1703 Dziwne, ja na moim polu miałem dwa stanowiska, a i tak konserwator pozwolił mi kopać oczywiście na mapce zaznaczył te dwa miejsca archeologiczne i wyłączył je z poszukiwań. Na koniec mój rejon poszukiwań konserwator połączył z dwoma stanowiskami arch. w jedną całość. Jednym słowem pełne zaufanie.
Aby zdobyć bezproblemowo zezwolenia najpierw należy osobiście odwiedzić Nadleśniczego, ktrótka rozmowa w cztery oczy i to samo się tyczy Konserwatora Zabytków. Naprawdę działa. 😉
Dzien dobry. Jezeli ja bym chcial u siebie na ogrodzie, dzialce pochodzic musze tez zlozyc jakis wniosek? Na pujscie na plaze tez trzeba to rozumie. Moze mi Pan powiedziec gdzie jakis odpowiedni wniosek moge znalezc w internecie? Nie chce chodzic po zadnych zamkach itp. Prywatnie z nudy. Moze zna Pan jakis link gdzie taki wniosek moge zciagnac. Dziekuje i pozdrawiam.
Nie ma co dobrze to sobie wymyśli spikowcy archeolodzy. Nie muszą kupować sprzętu bo detoktorysci juz mają. Mają gościa który jako "wolontariusz" będzie robili za free. A jak coś znajdzie to w nagrodę dostanie proporczyk i dyplom. A oni zgarnąć to co najlepsze dla siebie.
Takie pytanie do Ciebie. Nie czepiali się mapy z Geoportalu ? Portal wyraźnie zastrzegł, że mapa ma charakter wyłącznie poglądowy i nie może stanowić dokumentu administracyjnego. U nas w Łódzkim nie przyjmują geoportalu co jest dla mnie chore bo mapka jest w zasadzie tylko poglądowa, żeby wiedzieli w którym rejonie dane działki się znajdują.
Nikt się nie czepiał, dołączenie mapy jest Twoją czystą dobrą wolą. Ustawa w ogóle nie nakłada takiego obowiązku, należy podać tylko numer działki i od ostatniej nowelizacji numer wpisu z księgi wieczystej. Pisz podanie jak odrzuci pisz odwołanie zobaczysz nagle jaka będzie zmiana podejścia o 180', niestety w Łódzkim inaczej się nie da.
No widzisz, a u nas numeru KW nie wymagają ;) Wystarczy zgoda właściciela z numerem działki i podpisem. A WKZ tak sobie tłumaczy, że nowa ustawa daje im pewną swobodę, co do wymaganych dokumentów przy wydawaniu pozwoleń, dlatego oni będą wymagać tego co im pasuje. Ech ale czego się spodziewać. W końcu cała machina urzędnicza utrzymuje się dzięki różnej interpretacji przepisów.
@@Zwiadowcahistorii zawsze urzędnicy niższego szczebla wychodzą z założenia?? -że petent na niczym się nie zna i z trudem ukończył szkołę podstawową,takie, życie,studia i posadę załatwiali rodzice -urzędnikowi.👊🖐👍👍
Zmagam się właśnie z pisaniem papierów. moje pytanie: czy wniosek dotyczył gruntów należących do jednego , czy kilku właścicieli? A jeśli do kilku, to czy leżą w sąsiedztwie? Mam pozwolenie od 2 właścicieli, ale grunty leżą ok. 30km od siebie i zastanawiam się, czy nie będę musiał składać dwóch osobnych wniosków, czy może wystarczy jeden? Pozdro!
Wszystkie 13 działek należy do jednego właściciela ale to nie ma większego znaczenia, ważne tylko by na ich terenie nie było stanowiska archeo. Jeśli tylko grunty podlegają pod ten sam WKZ to nie ma problemu, mogą być w znacznej odległości od siebie.
No właśnie doczytałem sobie u Sapera, bo coś mi gdzieś dzwoniło, że jeśli to teren podlegający temu samemu WKZ, to można na jednym wniosku. Niemniej dzięki!
W nadlesnictwie bez problemu mozna dostac pozwolenie na lasy. Bede tylko to zalatwial i mam nadzieję ze do lasow państwowych nie musze miec zezwolenia od wkz
@@Zwiadowcahistorii ja chce tylko na lasy. A w lesie jest tylko straz lesna która zobaczy kartkę od nadlesniczego ze mogę tu kopac. Wiec zobacza i pójdą bo w koncu pracują z tym nadlesniczym. A w moich lasach nie ma zadnych stanowisk archeologicznych . W moich czyli w tych obok których mieszkam.
Witam Do pozwolenia do WKZ wystarczy mapka działek z Geoportalu z nr działki? Nie chcieli Kartograficznych? Jak to jest z tymi mapkami? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Na dniach jadę złożyć wniosek do WKZ, podobnie jak Ty na dwie osoby. Czy we wszystkich polach do podpisu wymagany jest podpis obu osób uwzględnionych we wniosku?
Nie, podpis kolegi w ogóle nie jest wymagany. Dodaj jednak jego adres gdy będziesz go wymieniał jako drugiego kierownika badań bo ja tego zapomniałem zrobić i telefonicznie musiałem go podawać by on też dostał pocztą pozwolenie.
@@cevka1976 Chyba że je przy Tobie znajdą, albo w domu... albo nie dadzą wiary Twoim wytłumaczeniom. Teoretycznie można iść w zaparte, ale gwarancji sukcesu Ci nikt nie da.
@@Zwiadowcahistorii Dzięki bardzo za odpowiedź, poszło poleconym priorytetem za potwierdzeniem odbioru, dzisiaj wysłane teraz czekać za odpowiedzią, licze że od jednego właściciela na kilka działek konserwator szybciej to załatwi niż w ciągu miesiąca :D
Mam pytanko małe,wydrukowałem sobie wiosek o pozwolenie na szukanie u właściciela gruntu przedmiotów nie będących zabytkami i zabytkami archeologicznymi mnie tylko interesuje złom i przynęty wędkarskie (magnes neodymowy) czy w takim przypadku muszę mieć dodatkowo pozwolenie od konserwatora zabytków ?
@@kobra3953 to bez sensu bo pozwolenie jest na "poszukiwanie zabytków" a nie na "ewentualne, niechciane znalezienie zabytku" lub używanie wykrywacza...
Wszystko ładnie fajnie, ale ty jesteś fachowiec, masz uprawnienia saperskie itd. a co ma robić zwykły Kowalski pasjonat poszukiwacz przygód itp? >>Uprzejmie proszę o pozwolenie na prowadzenie poszukiwań obiektów, które nie są zabytkami i nie posiadają wartości historycznej, zabytkowej itp. Mój wniosek dotyczy koryta całej długości ..... i poszukiwań z wykorzystaniem magnesów neodymowych. Wszelkie znalezione obiekty co do których będę miał wątpliwości, będę niezwłocznie zgłaszał do Konserwatora Zabytków lub w razie potrzeby na Policję....
Najlepszy materiał na YT dotyczący zdobycia pozwolenia z WKZ !!! Pełen szacunek za determinację przy składaniu wniosku oraz ilustracji przebiegu poszczególnych procedur w przedstawionym materiale ! Dziękuję i Pozdrawiam.
Czyli rozumiem,że do końca 2020 roku uwiązany jesteś na działkach , które zgłosiłeś. A jak pojedziesz na wakacje w inny rejon Polski, to powinieneś zgłosić nowe lokalizacje? Moim zdanie powinna być ogólnopolska zgoda na prowadzenie poszukiwań drobnych zabytków i do dodatkowo zgoda właścicieli gruntów. Czyli jedziesz w jaki chcesz rejon Polski nie wiesz czego konkretnie będziesz szukał podoba ci się dany teren sprawdzasz do kogo należy i załatwiasz zgodę. Taką zgodę można by w jeden dzień załatwić. I to jest wolność A my nadal żyjemy w komunistycznym prawie. Ale to tylko dlatego,że tworzą ją "dinozaury" wychowane w tym ustroju z przed lat.
To o czym kolega w materiale mówi, że wydzwaniali do niego o spóźnienie itp to potwierdza to, że każdy wniosek do WKZ jest rozpatrywany jako sprawa administracyjna - w takim wypadku urząd zobowiązany jest ją rozpatrzyć zgodnie z biblią urzędniczą jaką jest Kodeks Postępowania Administracyjnego. Na rozpatrzenie maja 30 dni od momentu wpłynięcia pisma, po tym czasie powinniście otrzymać decyzję. Jeżeli sprawa jest "zawiła i ma skomplikowany charakter" to powinniście otrzymać "przedłużkę" - postanowienie o przedłużeniu postępowania o kolejny miesiąc. Dopuszczalna jest tylko jedna przedłużka, czyli max po 2 miesiącach powinniście otrzymać decyzję. Jeżeli minął miesiąc a nic nie otrzymaliście to macie prawo złożyć skargę na postępowanie - skargę składa się do wyższej instancji poprzez WKZ - tzn. że skargę zaadresowaną do wyższej instancji składacie w sekretariacie WKZ a on ma obowiązek w terminie 7 dni przesłać ją wraz ze swoim stanowiskiem do instancji wyższej - nad WKZ jest chyba bezpośrednio ministerstwo (MKiDN). Wy jako strona skarżąca powinniście listownie otrzymać z WKZ to samo wyjaśnienie, które jest przesyłane jako wytłumaczenie na Waszą skargę do ministerstwa.
Ostatnimi czasy Kpa (najnowszy zawsze na stronach www sejmu) bardzo się zmieniło na korzyść petenta - nawet jest paragraf mówiący o działaniu na niekorzyść strony!!! Z powyższego w momencie gdy otrzymacie odpowiedź odmowną nie bójcie się od niej odwoływać wskazując, iż działacie w szczytnym celu ocalenia dziedzictwa narodowego jednocześnie spełniając się w swoim hobby a odmowa jest to wbrew Art. 7 właśnie o działaniu na niekorzyść. Oczywiście, ma to zastosowanie jeżeli uzasadnienie odmowy WKZ brzmi trywialnie, na zasadzie "nie bo nie" - inaczej jest, jeżeli postulujecie o dostęp do archeologicznej strefy zero ;). Ponadto największym postrachem dla urzędników jest Art. 225, o którym w żargonie się mówi "złośliwość urzędnicza" - jak takie coś wspomnicie w swoim odwołaniu (tylko musicie to bardzo inteligentnie wpleść w skargę) to powiem Wam, że niejednemu gryzipiórkowi okulary z nosa się zsuną ;))
To, że masz pozwolenie nie chroni Cię w 100% przed wizytą nadymanych panów o 4 rano. Przeciwnie jesteś na widelcu, ponieważ w założeniu, mogłeś coś cennego sobie zatrzymać. To jest norma w państwie PIS. Mają Twoje dane na talerzu i jak nic na akcję pandora spodziewaj się wizytki.
i tyle jebania żeby wyciągnąć feniga rocznik 1923 ? Właśnie przerzucam się na noce i polecam , jest fajnie !
@@cevka1976 Uwazaj tylko na mysliwych ze by cie za dzika nie uznali heheh
@@MrTomko120 Polowanie w nocy jest nielegalne, ale jak mnie taki frajer dobrze trafi to już nic ,mnie nie będzie obchodziło, natomiast jego w ciągu 25 lat odsiadki za zabójstwo niejedna jeszcze cześć ciała rozboli...
@@cevka1976 Przez noc rozumie się okres doby zaczynający się godzinę po zachodzie słońca i kończący godzinę przed wschodem słońca.
Polowanie w nocy może odbywać się na:
Dziki, piżmaki i drapieżniki (lis, jenot, borsuk, kuna leśna i domowa, szakal złocisty, norka amerykańska, szop pracz, tchórz zwyczajny).
Gęsi i kaczki - na zlotach i przelotach. Tak wiec jeszcze raz uważaj i plytkich dolkow
Gratulacje. Walczyć trzeba. Z biurokracją. Pozdrawiam :-)
No właśnie potrzebowałem wzoru.. Spoko pozdrawiam
dziękuję za obszerny opis całego zalatwiania. Przyda sie.
piona!
Dzięki ido milego mistrzu
Dziękuje za materiał.
Gruby temat, czapki z glow za ten filmik
Świetny materiał, może kiedyś mi sie przyda. Mieszkam w Holandii na stałe, i tutaj używanie detektora to norma. Można się bawić do woli gdziekolwiek się chce bez żadnych głupich papierów...
Wielkie dzięki :)
Nieprawda, na czesci plaz pojawily sie zakazy.
A co wychodzi w Niderlandach? Niedługo chyba tam wyjadę i zabrałbym sprzęt jeśli warto. Pozdro
Brawo Bartek,Super materiał😀
Super że opisaleś całą tą akcję ja właśnie zbieram pozwolenia kolejne od rolników pozdrawiam
@@masakratotalna1621 pomorskie okolice Pucka Wejherowa
Super materiał
Super sprawa sam się noszę by załatwić takie zewolenie .nie jest tak źle z zezoleniamy Pozdrawiam
dzięki za materiał, właśnie również walczę z pozwoleniami
Brawo Bartek :) Bo kto, jak nie Ty ;)
‼️ Państwo polskie w okresie kaczej władzy jak rozwija biurokrację to wie, ze rządzi i wie, że żyje jak pijawka na ciele żywiciela ‼️
Wstyd żeby takie postkomunistyczne prawo obowiązywało nadal w Polsce.
I to jest robota!!!Płytkich dołków.Pozdrawiam
BRAWO ZIOMUŚ !
Komentarz nr 97: dobra robota! 👍
Brawo Bartek :)
Gratuluje za determinacje i motywacje do działania. Bardzo dobry materiał i cały proces świetnie wyjaśniony. Mimo wszystko uważam jednak, że zachowanie ze strony konserwatora zabytków jest delikatnie mówiąc nie fair. Mimo wszystkich papierów i pozwoleń stojących za pozytywnym rozpatrzeniem na warunkach składającego i tak stara się podcinać mu skrzydła i utrudniać otrzymanie pozwolenia tam gdzie tylko można. Wiadomo ostatecznie i tak wyszło na dobre ale przykre jest to, że ludzi którzy chcą uczciwie dokonywać poszukiwań i dokładają temu wszelkich starań na wstępie możliwie jak najbardziej się ogranicza...
terminy jeśli nie wydadzą odpowiedzi - to oznacza zgodę
Nie miałem takich problemów jak ty, dostałem na 1 rok a odrzucili mi 4 pola z moich pozwoleń od właścicieli gruntu. To wszystko zależy od rzyczliwosci urzędników. 😉 Pozdrowiam
Dlaczego odrzucili? stanowiska archeo?
Zwiadowca Historii tak a właściciele nawet o tym nie wiedzieli, wiesz jak jest z dziada pradziada ziemia przechodziła z ojca na syna a w papiery nikt nie patrzal. Lecz wiem że parę siwakow rozlupanych na polu może spowodować to że zostanie wpisane w rejestr bez żadnych badań
@@explorer1703 Dziwne, ja na moim polu miałem dwa stanowiska, a i tak konserwator pozwolił mi kopać oczywiście na mapce zaznaczył te dwa miejsca archeologiczne i wyłączył je z poszukiwań. Na koniec mój rejon poszukiwań konserwator połączył z dwoma stanowiskami arch. w jedną całość. Jednym słowem pełne zaufanie.
@@zawkol5904 i tak trzymaj 👍👌
@@explorer1703 Szkoda tylko, że co konserwator to inaczej patrzy na przepisy. Pozdrawiam.
Jebać pozwolenia - idę w nocy i olewam system..
Aby zdobyć bezproblemowo zezwolenia najpierw należy osobiście odwiedzić Nadleśniczego, ktrótka rozmowa w cztery oczy i to samo się tyczy Konserwatora Zabytków. Naprawdę działa. 😉
Brawo
Dzien dobry. Jezeli ja bym chcial u siebie na ogrodzie, dzialce pochodzic musze tez zlozyc jakis wniosek? Na pujscie na plaze tez trzeba to rozumie. Moze mi Pan powiedziec gdzie jakis odpowiedni wniosek moge znalezc w internecie? Nie chce chodzic po zadnych zamkach itp. Prywatnie z nudy. Moze zna Pan jakis link gdzie taki wniosek moge zciagnac. Dziekuje i pozdrawiam.
Nie ma co dobrze to sobie wymyśli spikowcy archeolodzy. Nie muszą kupować sprzętu bo detoktorysci juz mają. Mają gościa który jako "wolontariusz" będzie robili za free. A jak coś znajdzie to w nagrodę dostanie proporczyk i dyplom. A oni zgarnąć to co najlepsze dla siebie.
Takie pytanie do Ciebie. Nie czepiali się mapy z Geoportalu ? Portal wyraźnie zastrzegł, że mapa ma charakter wyłącznie poglądowy i nie może stanowić dokumentu administracyjnego. U nas w Łódzkim nie przyjmują geoportalu co jest dla mnie chore bo mapka jest w zasadzie tylko poglądowa, żeby wiedzieli w którym rejonie dane działki się znajdują.
Nikt się nie czepiał, dołączenie mapy jest Twoją czystą dobrą wolą. Ustawa w ogóle nie nakłada takiego obowiązku, należy podać tylko numer działki i od ostatniej nowelizacji numer wpisu z księgi wieczystej. Pisz podanie jak odrzuci pisz odwołanie zobaczysz nagle jaka będzie zmiana podejścia o 180', niestety w Łódzkim inaczej się nie da.
No widzisz, a u nas numeru KW nie wymagają ;) Wystarczy zgoda właściciela z numerem działki i podpisem. A WKZ tak sobie tłumaczy, że nowa ustawa daje im pewną swobodę, co do wymaganych dokumentów przy wydawaniu pozwoleń, dlatego oni będą wymagać tego co im pasuje. Ech ale czego się spodziewać. W końcu cała machina urzędnicza utrzymuje się dzięki różnej interpretacji przepisów.
@@pawem3160 Myślę że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego może mieć na ten temat całkiem odmienne zdanie... ;)
@@Zwiadowcahistorii zawsze urzędnicy niższego szczebla wychodzą z założenia??
-że petent na niczym się nie zna i z trudem ukończył szkołę podstawową,takie, życie,studia i posadę załatwiali rodzice -urzędnikowi.👊🖐👍👍
Widzę kolega też z Podkarpacia :)
Czy mogę wyjustować brata?
Zmagam się właśnie z pisaniem papierów. moje pytanie: czy wniosek dotyczył gruntów należących do jednego , czy kilku właścicieli? A jeśli do kilku, to czy leżą w sąsiedztwie? Mam pozwolenie od 2 właścicieli, ale grunty leżą ok. 30km od siebie i zastanawiam się, czy nie będę musiał składać dwóch osobnych wniosków, czy może wystarczy jeden? Pozdro!
Wszystkie 13 działek należy do jednego właściciela ale to nie ma większego znaczenia, ważne tylko by na ich terenie nie było stanowiska archeo. Jeśli tylko grunty podlegają pod ten sam WKZ to nie ma problemu, mogą być w znacznej odległości od siebie.
No właśnie doczytałem sobie u Sapera, bo coś mi gdzieś dzwoniło, że jeśli to teren podlegający temu samemu WKZ, to można na jednym wniosku. Niemniej dzięki!
W nadlesnictwie bez problemu mozna dostac pozwolenie na lasy. Bede tylko to zalatwial i mam nadzieję ze do lasow państwowych nie musze miec zezwolenia od wkz
Niestety musisz, jak już uzyskasz pozwolenie z nadleśnictwa na jego podstawie wystąpisz do WKZ o pozwolenie na poszukiwania.
@@Zwiadowcahistorii ja chce tylko na lasy. A w lesie jest tylko straz lesna która zobaczy kartkę od nadlesniczego ze mogę tu kopac. Wiec zobacza i pójdą bo w koncu pracują z tym nadlesniczym. A w moich lasach nie ma zadnych stanowisk archeologicznych . W moich czyli w tych obok których mieszkam.
@@lelekkozje3049 Tu nie chodzi o to gdzie chcesz szukać ale o to czego chcesz szukać, jeśli nie zabytków - to inna kwestia.
@@Zwiadowcahistorii Czy muszę gdzieś zgłaszać szukanie "nie-zabytków" ?
Witam
Do pozwolenia do WKZ wystarczy mapka działek z Geoportalu z nr działki?
Nie chcieli Kartograficznych?
Jak to jest z tymi mapkami?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Zależy od WKZ, najlepiej zadzwoń i się dopytaj jakie mają wymagania pod tym względem.
Bartek mega robota! Btw ladny kolor scian tak pod moj baner 😂
Ehh.. musiałaś mnie tu znaleźć?! :D
..a ściany są dwukolorowe i proszę się nie śmiać dokonałem z nimi małego cudu :P
sam żes się wepchnał - ogladaj oglądaj :P:P:P - cuda widać oj widać na tej ścianie :P
Na dniach jadę złożyć wniosek do WKZ, podobnie jak Ty na dwie osoby. Czy we wszystkich polach do podpisu wymagany jest podpis obu osób uwzględnionych we wniosku?
Nie, podpis kolegi w ogóle nie jest wymagany. Dodaj jednak jego adres gdy będziesz go wymieniał jako drugiego kierownika badań bo ja tego zapomniałem zrobić i telefonicznie musiałem go podawać by on też dostał pocztą pozwolenie.
Co ze znalezionym artefsktami? Np. Gdy znajdziemy jakies drobne monetki czy inne drobne rzeczy. Czy mamy obowiązek przekazać wszystko dla muzeum?
Jeśli coś nie jest zabytkiem to nie, kwoty powyżej 100 zł zgłasza się do urzędu gminy
To jest chory kraj wielkie brawa za wytrwałość💪💪💪
pozdrowienia maciej
Witam . Pytanie . Jestem rolnikiem i posiadam 200h pól i czy na własnej ziemi też muszę szukać z pozwoleniem? Proszę o opowiedz
Jeśli zamierzasz szukać zabytków to niestety tak, jeden plus... nie potrzebujesz już zgody właściciela terenu :)
@@Zwiadowcahistorii Czyli jak będę na polu i ktoś do mnie podbije to mówię ,że nie mam pozwolenia bo nie szukam zabytków i będzie ok ?
@@cevka1976 Chyba że je przy Tobie znajdą, albo w domu... albo nie dadzą wiary Twoim wytłumaczeniom. Teoretycznie można iść w zaparte, ale gwarancji sukcesu Ci nikt nie da.
@@Zwiadowcahistorii ojej ale skąd będą wiedzieć , które to zabytki, bo ja np. nie wiem. A ty wiesz ?
@@cevka1976 Nie będą więc założą że wszystko ciekawsze to zabytki. Ja raczej wiem... ale nie siedzę w tym od wczoraj.
Czy można wysłać w kopercie bąbelkowej jako zwykła paczka? Nie będzie z tym problemu ?
Zawsze polecony z potwierdzeniem nadania.
@@Zwiadowcahistorii Dzięki bardzo za odpowiedź, poszło poleconym priorytetem za potwierdzeniem odbioru, dzisiaj wysłane teraz czekać za odpowiedzią, licze że od jednego właściciela na kilka działek konserwator szybciej to załatwi niż w ciągu miesiąca :D
Ja też z podkarpacia
A jeśli masz pozwolenie od właścicieli gruntów na 2 lata a wniosek na 4 miesiące to nie możesz chodzić z wykrywaczem 2 lata
To składasz na dłużej albo przedłużasz po upływie terminu.
Witam. Wiem że jestem spóźniony, ale mam pytanko.
Czy można składać wniosek o pozwolenie nie posiadając 18 lat?
Pozdrawiam
Z tego co się orientuje to nie ma wymogu wiekowego :)
"Determinacja" Proszę sobie sprawdzić znaczenie słowa!!!!!
Czyli nadal mają Was Poszukiwaczy w "dupiu" pozdrawiam Zdeterminowany.
A jak coś wybuchnie to co wtedy?
Co ma wybuchnąć? Jak się ma coś w głowie to widzą w ziemi niewypał się tego nie rusza i wzywa odpowiednie służby.
Mam pytanko małe,wydrukowałem sobie wiosek o pozwolenie na szukanie u właściciela gruntu przedmiotów nie będących zabytkami i zabytkami archeologicznymi mnie tylko interesuje złom i przynęty wędkarskie (magnes neodymowy) czy w takim przypadku muszę mieć dodatkowo pozwolenie od konserwatora zabytków ?
Na moje to nie, jednak to pytanie do konserwatora. Nigdy też nie wiesz czy się na jakieś stanowisko nie wpakujesz i co jest w ziemi którą rozkopujesz.
Racja zawsze się lepiej zapytać dzięki za odp :)
musisz mieć pozwolenie, bo 1/. wykorzystujesz urządzenia takie jak wykrywacz, 2/. możesz znaleźć zabytek szukając na tym gruncie czegoś innego.
@@kobra3953 to bez sensu bo pozwolenie jest na "poszukiwanie zabytków" a nie na "ewentualne, niechciane znalezienie zabytku" lub używanie wykrywacza...
Był wjazd na chatę? I czy podczas poszukiwań zostałeś legitymowanu przez policję.
Tak, pytali się o Ciebie i grosze praskie które znalazłeś.
Powina tylko wystarczyc zgida wlasciciela terenu te przepisy są chore
Wszystko ładnie fajnie, ale ty jesteś fachowiec, masz uprawnienia saperskie itd. a co ma robić zwykły Kowalski pasjonat poszukiwacz przygód itp?
>>Uprzejmie proszę o pozwolenie na prowadzenie poszukiwań obiektów, które nie są zabytkami i nie posiadają wartości historycznej, zabytkowej itp. Mój wniosek dotyczy koryta całej długości ..... i poszukiwań z wykorzystaniem magnesów neodymowych. Wszelkie znalezione obiekty co do których będę miał wątpliwości, będę niezwłocznie zgłaszał do Konserwatora Zabytków lub w razie potrzeby na Policję....