Temat jest tak miałki, ze okrelasnie kogos mianem toksyka zaczyna byc duza nadinterpretacja. Toksyczny jest ktos kto manipuluje emocjami drugiej osoby dla korzysci wlasnych, a nie dba o korzysci kolektywu- zwiazku. Co do emocji kobiet, to nadal uwazam ze kobiety nie jasno formuluja swoje potrzeby tylko probuja same wywierac presje emocjonalna na partnerze zamist mowic wprost o co im chodzi. Wielu facetow po prostu nie rozumie tego skad biora sie te fochy, zlosliwosci itd. Nagle okazuje sie ze wszyscy faceci sa toksyczni bo nosza ich nerwy nierozumiejac swojej partnerki. Kiedy maja wrzasnac i powiedzec stop, a kiedy maja pozwalac na calkowity emocjonalny upust swojej kobiety.... Z wieloma punktami sie tutaj zgadzam, ale widze rownie wiele toksycznych, pelnych pretesji kobiet. P.S. Madi, proba 100 osob to zadna proba. Z calym szacunkiem do ciebie, tym bardziej ze wiekszosc sluchaczek tutaj jest sfrustrowanych. Nalezy zapytac conajmniei 10tysiecy przypadkowych kobiet na ulicy, zeby moc wyciagac wnioski.
@@ukaszwieczorek1621 tak samo jak są toksyczni mężczyźni, tak samo są toksyczne kobiety. Temat toksyczności wcale nie jest miałki, to są bardzo jasno określone zachowania i gry. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz. Akurat wiele z kobiet w mojej społeczności, to jednak bardzo świadome kobiety. Ja nie mam populistycznego kanału, który polega na sensacji i przyciąga każdą Kowalską.
Z tym, że kobiety nie mówią wprost - to się zgodzę. Ale wiem też, że mówienie wprost niemiłych rzeczy lub przeciwstawianie się - uderza w męskie ego, a facet tego nie znosi. Kobiety są wręcz wytresowane w tym, żeby faceta nie urazić - i przez to kłamią. Najprostszy przykład - odmawianie s*ksu w związku. W jaki sposób odmówić, jeśli powiedzenie wprost "nie" daje słabe rezultaty?
Szkoda że 7 lat temu tego nie słuchałam. Czego efektem jest ojciec dziecka który ciągle sprawia problemy, zapewnia o czymś czego nie dotrzymuje, daje nadzieję dziecku a potem próbuje je przekupić i udawać wiadrze go kocha 😢
Współczuje ci nieudanego związku jakie to jest przykre wyobrażam sobie przez co musiałaś przejść ja tego nie rozumiem jak można tak kogoś traktować.Nie martw się nie jesteś sama ja też szukam dziewczyny na całe życie żeby sie nią opiekować wspierać ją w trudnych chwilach być dla niej bratnią duszą rozmawiać z dziewczyną o modzie perfumach pójść razem na zakupy mieć razem z dziewczyną domek nad jeziorem pływać razem z nią po jeziorze a w nocy siedzieć z dziewczyną nad jeziorem przy ognisku. Nie martw się zawsze gdzieś czeka ktoś tak już jest tak musi być czy w pogodne czy deszczowe dni na pewno jeszcze kogoś znajdziesz. Pozdrawiam Cie ciepło wszystkiego dobrego Ci życze nie martw sie ❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊😊😊😊
Czy uważasz że toksyczna relacja to też taka z osobą, która przedstawia znajomym, ale tym lepszym i najlepszym przyjaciołom, a nie wszystkim i nie całej rodzinie i rodzeństwu? O czym to może świadczyć? Chyba obecnie jest bardzo dużo toksyków. Nie wiem czy się odcinać od niego, był bardzo zakochany (nie udawał, jestem pewna), myślał nawet o przyszłości razem i chciał ze swoich przyjaciół zrobić mi ,,braci". Minęły 4 miesiące, jakoś ucicna kontakt, odzywa się mniej lub mało, dodam że ma depresje i inne problemy zdrowotne niedawno zdiagnozowane. I do tego problemy finansowe o czym wspominał już nawet na naszych pierwszych spotkaniach.
@@maamiss5561 nie mówił, ale z moich obserwacji wynika że nie radzi sobie finansowo, jest jeszcze na studiach, ale jego rodzice mu nie pomagają, sam musi zapracować, chciał przede mną zgrywać że ma sukcesy ale nie jest to prawdą, w sumie nie zwracam na to uwagi, dla mnie najważniejszy jest kontakt, najlepiej codzienny ale dla niego jak widać nie. Jeśli ma zamiar się ze mną kontaktować i spotkać jak już się wzbogaci (nie wiadomo kiedy, czy za kilka mies .czy tygodni czy za rok) - to chyba mu podziękuję, bo mi żadne spektakularne sukcesy czy bogactwo nie imponują a właśnie codzienny kontakt telefoniczny, cokolwiek.
Nie bedzie zadnego placenia za randki bo randki staly sie masowe, kobiety wyzwolone i niezalezne (tak o sobie mowia)- wiec mezczyzni opiekunczy, szarmanccy i zapewniajacy poczucie bezpieczenstwa sa niepotrzeni. Tak wyglada teraz swiat i nie ma w tym zadnej toksycznosci. Kobiety natomiast nie iwestuja w ogole w relacje i randkowanie, odpowiadaja na wypowiedzi, ale same nic od siebie nie mowia, nic nie wnosza do interakcji.... Wiec faceci sie wycofuja, a kultura masowa to jeszcze bardziej podkrec. Mezczyzni sa zimni bo oddali swoje serce pierszym paru kobietom, bardzo sie starali i zabiegali, ale na konec ona odeszla do innego, stracila ten emocjonalnyc drive (bo tak to sie zawsze dzieje)... Wtedy po kilku nieudanych zwiazkach meczyzni przechodza do opozyji, nie maja empatii, sa utwardzeni przez rozczarowania/odrzuenia ale sa tez utwardzeni na zakochanie w nowej kobiecie. To nie sa toksyczni mezczyzni. TO sa meczyzni, ktory potrzbuja dluzej zeby zaufac i oddac serce. Nie znacie mechanizmow tego wszystkiego a przypisujecie latki toksycznosci....
@@ukaszwieczorek1621 Dziekuje za opinie i nadal uważam, że przenoszenie swoich miłosnych boleści na nowo spotkane kobiety, jest czerwoną lampka i tak będzie toksyczne w relacji. To powiedzieć, weź mnie, ale nie mam Ci już nic do zaoferowania. Tak robią złamani ludzie, czy to kobiety czy mężczyźni. W takich sytuacjach trzeba iść na terapię albo coacha.
@@lovesencja Nie zgadzam sie. Uwazam, ze ludzie traca emocjonalnosci na skutek po prostu przezywania zycia. Najwiecej emocji maja dzieci i zarazem najwiecej zaufania, a najmniej starzy ludzie. NIe da sie naprawic terapia doswiadczen zyciowych. Sa pewne zakorzenione w nas odruchy, ktore uniemozliwiaja szybkie uzewnetrznenie sie. W USA sa nawet badania, ze powinno sie miec maksylanie 5 partnerek/-ów, potem kazda nastepna/-y jest juz odnoszony do poprzenich niepowodzen- im wiecej i dalej tym mniejsze zaufanie i otwartosc i szanse na udany zwiazek, a takzwani "alfaszmaciarze" z Tinderka to juz psychopaci- ktorzy nie szanuja kobiet, bo maja ich pod dostatkiem- i tak, trakuja je przedmiotowo. Zaangazowanie/zniechecene jest funkcja doswiadczenia. Z góry przepraszam jezeli moja forma kogos urazila :/
@@ukaszwieczorek1621Tysiące ludzi przechodząc terapię i wytrwale pracując nad sobą zmienia radykalnie swoje życie, a Ty twierdzisz, że "się nie da". No litości. Przynoszenie swoich brudnych butów do nowej relacji w nadziei, że teraz ta nowa osoba nam te buty wyczyści jest toksyczne. Płeć obojętna. I o tym mówi Madi.
@@EwaDubois A ja wiem swoje. Wyslij teraz polowe mezczyzn tego swiata na terapie, bo za duzo dali i dostali po glowie kilka razy. To jeszcze ich wina jak na koncu sie slyszy bo nie stawiali granic... Nikt z nich po prostu juz nie chce inicjowac, wymyslac randek i zabiegac o kobiete (odruch Pawlowa)- to wszystko co mam do powiedzenia w tej sprawie. Jak kobiety nie naucza sie zeby byc aktywne, a nie tylko responsywne to swiat sie nie zmieni. Mozecie to nazywac toksycznoscia, mizoginia czy jak chcecie. NIe potrzeba szarmanckich i opiekunczych mezczyzn w swiecie gdzie kobiety postuluja niezaleznosc i wyzwolenie, a rodziny sie butuje forsujac kompulsywnym przyjemnosciom kosztem odpowiedzalnosci. Nie ma dla kogo sie starac i po co. Jesli to jest toksyczne, jezeli ja jestem toksyczny ze to mowie, albo to ze chce seksu jako zwykla meska potrzebe biologii ewolucyjnej i dlatego probuje uwiesc kobiete to tak chce byc postrzegany jako toksyk. Przykro mi. Zadne terapie nie naprawia mojego braku zaangazowania i nie sprawia ze bede radosnie uczeszczal w randkach jak dwudziestolatek. Jestesmy suma naszych przezyc i doswiadczen, a im bardziej rozumny czlowiek tym bardziej sie robi skostnialy. Tylko ci co nie wyciagaja zadnych wnioskow i nie przywiazuja do niczego zadnej wagi zyja lekko duchem.
@@EwaDubois Rano napisalem tu komentarz i nie wiem czy zostal wyrzucony czy co. Nie, nie da sie zmienic doswiadczen 20mln chlopow przez terapie. Ludzie sie ucza sytuacyjne. Pierwzse dziewczyny- byles szarmancki, nosiles kwiaty, byles uprzejmy, chodziles za nimi, a one cie olewaly. W koncu udalo sie, ale po czasie emocje sie wypalily, zwizek sie rozpadl poszla do innego.... Po 10tej nie chce ci sie nawet ruszyc palcem w bucie dla kogos bo wiesz jak to sie konczy... i tak jestes szorstki i ostrozny. Czy to jest toksyczne? Generalnie to widze ze wszystko jest toksyczne co sie nie podoba drugiej stronie. A moze tak poprobowac samemu podrywac/uwodzic, moze zamienmy sie stronami- to wy inicjujace, starajace sie o druga osobe... Ciekawe jak szybko sie wypalicie na tyle zeby nazwac to toksycznoscia. Moze po prostu nazwac to ze ktos zachowal sie nietaktownie/chamsko itp. zamiast od razu przypinac latke toksyka. A moze nie znamy do konca intencji drugiej osoby, albo jest cos czego nie widzimy w tej sytuacji. Wlasnie dlatego uwazam ze to wszystko jest mialkie... Takie generalizowanie co jest czym i jak to klasyfikowac jest bez sensu. Ludzie maja rozne motywy. Czy mezczyzni ktorzy maja naturalne potrzeby seksualne nastawione na masowa reprodukcje i chce je realizowac sa toksyczni?
Ten film robi wiecej szkod niz pozytku moim zdaniem. Juz mnie oskarzano o toksycznosc kilka razy- bez zadnych zlych intencji z mojej strony. Mezczyzni sie zamkna totalnie. Przykro mi.
@@ukaszwieczorek1621 Nie odpowiadam za to, co kto widzi w tym nagraniu, to film ostrzegający przed toksycznymi ludźmi, którzy są wszechobecni w społeczeństwie. Równie dobrze możesz go odczytać odwrotnie, jako ostrzeżenie przed toksycznymi kobietami.
@@lovesencja Ok Madi. Szanuje bardzo cala Twoja tworczosc i jestem wiernym subskrybentem, ale uwazam ze zawsze za pewnymi zachowaniami jest glebia. Zycie nie jest A = B, jezeli jest taki to jest toksyczny.... Czasami A=C i C=B, moze byc jakis inny powod pod spodem, nie omowiony, nie wyjasniony ze ktos sie zachowuje tak czy inaczej. Jezeli wiekszosc tu spedzajacych czas kobiety bedzie zapisywac na liscie co jest toksyczne a co nie to nigdzie nie dojdziemy. Sa po prostu ludzkie emocje i zle zachowania, ktore sa dzielem impulsu, niedopowiedzen, lub jakis innych przyczyn. Ilosc motywow ktore za tym moga stac jest ogromna, a okreslanie kogos mianem takim czy innym i wydawanie twardych wnioskow na wszystko prowadzi do napiec. Nie bronie tu zlych zachowan. Wiele z nich tu opisuwanych jest naprawde niegodne, ale wiele z nich takze albo wynika z natury, biologii ewolucyjnej, roznic plciowych czy sytuacji zyciowych i generalizowanie jest zupelnie nie wlasciwe. Kazdy dba w pierwszej kolejnosci o wlasne potrzeby, potem o potrzeby partnerki i zwiazku. Jezeli natomiast cos jest kosztem drugiej osoby to jest zle... tylko ta osoba wyrzadzajaca krzywde jeszcze musi wiedziec ze to robi i musi robic to z premedytacja.
Bardzo dziękuję. 🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Bardzo ciekawe nagranie, dziękuję ❤
Madi ,tego tematu dzisiaj najbardziej potrzebowałam.
@@magorzatawegrzynek3897 Cieszę się, że mogłam pomóc ❣️
Bardzo dziękuję za ten film❤
Dziękuję 🙏
Madi, dziękuję:)
Dzie dobry Madi, gdzie znajdę formularz? :), pozdrawiam i dziękuję za to nagranie.
W punkt
Szkoda ze wcześniej tego nie slyszalam
@@izabeladudek2438 dlaczego?
Temat jest tak miałki, ze okrelasnie kogos mianem toksyka zaczyna byc duza nadinterpretacja. Toksyczny jest ktos kto manipuluje emocjami drugiej osoby dla korzysci wlasnych, a nie dba o korzysci kolektywu- zwiazku.
Co do emocji kobiet, to nadal uwazam ze kobiety nie jasno formuluja swoje potrzeby tylko probuja same wywierac presje emocjonalna na partnerze zamist mowic wprost o co im chodzi. Wielu facetow po prostu nie rozumie tego skad biora sie te fochy, zlosliwosci itd.
Nagle okazuje sie ze wszyscy faceci sa toksyczni bo nosza ich nerwy nierozumiejac swojej partnerki. Kiedy maja wrzasnac i powiedzec stop, a kiedy maja pozwalac na calkowity emocjonalny upust swojej kobiety....
Z wieloma punktami sie tutaj zgadzam, ale widze rownie wiele toksycznych, pelnych pretesji kobiet.
P.S. Madi, proba 100 osob to zadna proba. Z calym szacunkiem do ciebie, tym bardziej ze wiekszosc sluchaczek tutaj jest sfrustrowanych. Nalezy zapytac conajmniei 10tysiecy przypadkowych kobiet na ulicy, zeby moc wyciagac wnioski.
@@ukaszwieczorek1621 tak samo jak są toksyczni mężczyźni, tak samo są toksyczne kobiety. Temat toksyczności wcale nie jest miałki, to są bardzo jasno określone zachowania i gry. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz. Akurat wiele z kobiet w mojej społeczności, to jednak bardzo świadome kobiety. Ja nie mam populistycznego kanału, który polega na sensacji i przyciąga każdą Kowalską.
Z tym, że kobiety nie mówią wprost - to się zgodzę. Ale wiem też, że mówienie wprost niemiłych rzeczy lub przeciwstawianie się - uderza w męskie ego, a facet tego nie znosi. Kobiety są wręcz wytresowane w tym, żeby faceta nie urazić - i przez to kłamią. Najprostszy przykład - odmawianie s*ksu w związku. W jaki sposób odmówić, jeśli powiedzenie wprost "nie" daje słabe rezultaty?
Szkoda że 7 lat temu tego nie słuchałam. Czego efektem jest ojciec dziecka który ciągle sprawia problemy, zapewnia o czymś czego nie dotrzymuje, daje nadzieję dziecku a potem próbuje je przekupić i udawać wiadrze go kocha 😢
Dziękuję, wszystko się zgadza. Oszust, manipulant i maminsynek. Trwało to rok i 3 miesiące, ale na szczęście tydzień temu zakończyłam to.
Gratulacje, pamiętaj, by ufać sobie.
Współczuje ci nieudanego związku jakie to jest przykre wyobrażam sobie przez co musiałaś przejść ja tego nie rozumiem jak można tak kogoś traktować.Nie martw się nie jesteś sama ja też szukam dziewczyny na całe życie żeby sie nią opiekować wspierać ją w trudnych chwilach być dla niej bratnią duszą rozmawiać z dziewczyną o modzie perfumach pójść razem na zakupy mieć razem z dziewczyną domek nad jeziorem pływać razem z nią po jeziorze a w nocy siedzieć z dziewczyną nad jeziorem przy ognisku. Nie martw się zawsze gdzieś czeka ktoś tak już jest tak musi być czy w pogodne czy deszczowe dni na pewno jeszcze kogoś znajdziesz. Pozdrawiam Cie ciepło wszystkiego dobrego Ci życze nie martw sie ❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊😊😊😊
Czy uważasz że toksyczna relacja to też taka z osobą, która przedstawia znajomym, ale tym lepszym i najlepszym przyjaciołom, a nie wszystkim i nie całej rodzinie i rodzeństwu? O czym to może świadczyć? Chyba obecnie jest bardzo dużo toksyków. Nie wiem czy się odcinać od niego, był bardzo zakochany (nie udawał, jestem pewna), myślał nawet o przyszłości razem i chciał ze swoich przyjaciół zrobić mi ,,braci". Minęły 4 miesiące, jakoś ucicna kontakt, odzywa się mniej lub mało, dodam że ma depresje i inne problemy zdrowotne niedawno zdiagnozowane. I do tego problemy finansowe o czym wspominał już nawet na naszych pierwszych spotkaniach.
Problemy finansowe - zależy na jaką skalę.
@@maamiss5561 nie mówił, ale z moich obserwacji wynika że nie radzi sobie finansowo, jest jeszcze na studiach, ale jego rodzice mu nie pomagają, sam musi zapracować, chciał przede mną zgrywać że ma sukcesy ale nie jest to prawdą, w sumie nie zwracam na to uwagi, dla mnie najważniejszy jest kontakt, najlepiej codzienny ale dla niego jak widać nie. Jeśli ma zamiar się ze mną kontaktować i spotkać jak już się wzbogaci (nie wiadomo kiedy, czy za kilka mies .czy tygodni czy za rok) - to chyba mu podziękuję, bo mi żadne spektakularne sukcesy czy bogactwo nie imponują a właśnie codzienny kontakt telefoniczny, cokolwiek.
Nie bedzie zadnego placenia za randki bo randki staly sie masowe, kobiety wyzwolone i niezalezne (tak o sobie mowia)- wiec mezczyzni opiekunczy, szarmanccy i zapewniajacy poczucie bezpieczenstwa sa niepotrzeni. Tak wyglada teraz swiat i nie ma w tym zadnej toksycznosci.
Kobiety natomiast nie iwestuja w ogole w relacje i randkowanie, odpowiadaja na wypowiedzi, ale same nic od siebie nie mowia, nic nie wnosza do interakcji.... Wiec faceci sie wycofuja, a kultura masowa to jeszcze bardziej podkrec.
Mezczyzni sa zimni bo oddali swoje serce pierszym paru kobietom, bardzo sie starali i zabiegali, ale na konec ona odeszla do innego, stracila ten emocjonalnyc drive (bo tak to sie zawsze dzieje)... Wtedy po kilku nieudanych zwiazkach meczyzni przechodza do opozyji, nie maja empatii, sa utwardzeni przez rozczarowania/odrzuenia ale sa tez utwardzeni na zakochanie w nowej kobiecie. To nie sa toksyczni mezczyzni. TO sa meczyzni, ktory potrzbuja dluzej zeby zaufac i oddac serce.
Nie znacie mechanizmow tego wszystkiego a przypisujecie latki toksycznosci....
@@ukaszwieczorek1621 Dziekuje za opinie i nadal uważam, że przenoszenie swoich miłosnych boleści na nowo spotkane kobiety, jest czerwoną lampka i tak będzie toksyczne w relacji. To powiedzieć, weź mnie, ale nie mam Ci już nic do zaoferowania. Tak robią złamani ludzie, czy to kobiety czy mężczyźni. W takich sytuacjach trzeba iść na terapię albo coacha.
@@lovesencja Nie zgadzam sie. Uwazam, ze ludzie traca emocjonalnosci na skutek po prostu przezywania zycia. Najwiecej emocji maja dzieci i zarazem najwiecej zaufania, a najmniej starzy ludzie. NIe da sie naprawic terapia doswiadczen zyciowych. Sa pewne zakorzenione w nas odruchy, ktore uniemozliwiaja szybkie uzewnetrznenie sie. W USA sa nawet badania, ze powinno sie miec maksylanie 5 partnerek/-ów, potem kazda nastepna/-y jest juz odnoszony do poprzenich niepowodzen- im wiecej i dalej tym mniejsze zaufanie i otwartosc i szanse na udany zwiazek, a takzwani "alfaszmaciarze" z Tinderka to juz psychopaci- ktorzy nie szanuja kobiet, bo maja ich pod dostatkiem- i tak, trakuja je przedmiotowo.
Zaangazowanie/zniechecene jest funkcja doswiadczenia.
Z góry przepraszam jezeli moja forma kogos urazila :/
@@ukaszwieczorek1621Tysiące ludzi przechodząc terapię i wytrwale pracując nad sobą zmienia radykalnie swoje życie, a Ty twierdzisz, że "się nie da". No litości. Przynoszenie swoich brudnych butów do nowej relacji w nadziei, że teraz ta nowa osoba nam te buty wyczyści jest toksyczne. Płeć obojętna. I o tym mówi Madi.
@@EwaDubois A ja wiem swoje. Wyslij teraz polowe mezczyzn tego swiata na terapie, bo za duzo dali i dostali po glowie kilka razy. To jeszcze ich wina jak na koncu sie slyszy bo nie stawiali granic... Nikt z nich po prostu juz nie chce inicjowac, wymyslac randek i zabiegac o kobiete (odruch Pawlowa)- to wszystko co mam do powiedzenia w tej sprawie. Jak kobiety nie naucza sie zeby byc aktywne, a nie tylko responsywne to swiat sie nie zmieni. Mozecie to nazywac toksycznoscia, mizoginia czy jak chcecie. NIe potrzeba szarmanckich i opiekunczych mezczyzn w swiecie gdzie kobiety postuluja niezaleznosc i wyzwolenie, a rodziny sie butuje forsujac kompulsywnym przyjemnosciom kosztem odpowiedzalnosci. Nie ma dla kogo sie starac i po co. Jesli to jest toksyczne, jezeli ja jestem toksyczny ze to mowie, albo to ze chce seksu jako zwykla meska potrzebe biologii ewolucyjnej i dlatego probuje uwiesc kobiete to tak chce byc postrzegany jako toksyk. Przykro mi. Zadne terapie nie naprawia mojego braku zaangazowania i nie sprawia ze bede radosnie uczeszczal w randkach jak dwudziestolatek. Jestesmy suma naszych przezyc i doswiadczen, a im bardziej rozumny czlowiek tym bardziej sie robi skostnialy. Tylko ci co nie wyciagaja zadnych wnioskow i nie przywiazuja do niczego zadnej wagi zyja lekko duchem.
@@EwaDubois Rano napisalem tu komentarz i nie wiem czy zostal wyrzucony czy co.
Nie, nie da sie zmienic doswiadczen 20mln chlopow przez terapie. Ludzie sie ucza sytuacyjne. Pierwzse dziewczyny- byles szarmancki, nosiles kwiaty, byles uprzejmy, chodziles za nimi, a one cie olewaly. W koncu udalo sie, ale po czasie emocje sie wypalily, zwizek sie rozpadl poszla do innego.... Po 10tej nie chce ci sie nawet ruszyc palcem w bucie dla kogos bo wiesz jak to sie konczy... i tak jestes szorstki i ostrozny. Czy to jest toksyczne?
Generalnie to widze ze wszystko jest toksyczne co sie nie podoba drugiej stronie. A moze tak poprobowac samemu podrywac/uwodzic, moze zamienmy sie stronami- to wy inicjujace, starajace sie o druga osobe... Ciekawe jak szybko sie wypalicie na tyle zeby nazwac to toksycznoscia.
Moze po prostu nazwac to ze ktos zachowal sie nietaktownie/chamsko itp. zamiast od razu przypinac latke toksyka. A moze nie znamy do konca intencji drugiej osoby, albo jest cos czego nie widzimy w tej sytuacji. Wlasnie dlatego uwazam ze to wszystko jest mialkie...
Takie generalizowanie co jest czym i jak to klasyfikowac jest bez sensu. Ludzie maja rozne motywy.
Czy mezczyzni ktorzy maja naturalne potrzeby seksualne nastawione na masowa reprodukcje i chce je realizowac sa toksyczni?
Ten film robi wiecej szkod niz pozytku moim zdaniem.
Juz mnie oskarzano o toksycznosc kilka razy- bez zadnych zlych intencji z mojej strony.
Mezczyzni sie zamkna totalnie.
Przykro mi.
@@ukaszwieczorek1621 Nie odpowiadam za to, co kto widzi w tym nagraniu, to film ostrzegający przed toksycznymi ludźmi, którzy są wszechobecni w społeczeństwie. Równie dobrze możesz go odczytać odwrotnie, jako ostrzeżenie przed toksycznymi kobietami.
@@lovesencja Ok Madi. Szanuje bardzo cala Twoja tworczosc i jestem wiernym subskrybentem, ale uwazam ze zawsze za pewnymi zachowaniami jest glebia. Zycie nie jest A = B, jezeli jest taki to jest toksyczny.... Czasami A=C i C=B, moze byc jakis inny powod pod spodem, nie omowiony, nie wyjasniony ze ktos sie zachowuje tak czy inaczej. Jezeli wiekszosc tu spedzajacych czas kobiety bedzie zapisywac na liscie co jest toksyczne a co nie to nigdzie nie dojdziemy. Sa po prostu ludzkie emocje i zle zachowania, ktore sa dzielem impulsu, niedopowiedzen, lub jakis innych przyczyn. Ilosc motywow ktore za tym moga stac jest ogromna, a okreslanie kogos mianem takim czy innym i wydawanie twardych wnioskow na wszystko prowadzi do napiec.
Nie bronie tu zlych zachowan. Wiele z nich tu opisuwanych jest naprawde niegodne, ale wiele z nich takze albo wynika z natury, biologii ewolucyjnej, roznic plciowych czy sytuacji zyciowych i generalizowanie jest zupelnie nie wlasciwe.
Kazdy dba w pierwszej kolejnosci o wlasne potrzeby, potem o potrzeby partnerki i zwiazku. Jezeli natomiast cos jest kosztem drugiej osoby to jest zle... tylko ta osoba wyrzadzajaca krzywde jeszcze musi wiedziec ze to robi i musi robic to z premedytacja.