Ci kierowcy oraz automatycy naprawdę mają niezłą zagrychę na tym przejeździe. W 14:40 niewiele brakowało, aby świeżo wmontowany drąg rogatki N3 został ponownie wyłamany. Automatyk by kurwicy dostał.
MarcinMK- Przejazdy kolejowe i nie tylko No ale w takim przypadku dzwoni się na żółtą naklejkę. Za szlabanem nikt nie utknął więc jak ot tak se rozwalisz szlaban to raz że powodujesz niebespieczeństwo a dwa to to że można to wziąć za dewastacje mienia
W poprzednich komentarzach widzę, że co poniektóre osoby się zesrały na widok gościa wyłamującego rogatki. To powiem tak, zachowanie jak najbardziej prawidłowe, nie powodujące zagrożenia w ruchu, więc nie rozumiem o co biega. ,,W takich sytuacjach dzwoni sie na żółta naklejkę"- owszem, ale co dalej? Od telefonu zanim automatycy dojadą na miejsce to minie sporo czasu. A weźmy pod uwagę, że zanim przyjadą na przejazd to muszą pierw podjechać na nastawnię pod którą ten przejazd podlega, stamtąd zabrac klucze do kontenera, dyżurny ruchu musi wyrazić PISEMNIE zgodę na przystąpienie do prac. To trwa. Potem jak juz przyjadą to zanim dojdą do tego co się stało, zanim to naprawią, to też minie określona ilość czasu. Gdyby te rogatki nie zostały wyłamane, to po krótkim czasie biorąc pod uwagę natężenie ruchu drogowego zablokowałaby się cała okolica, a z czasem inne drogi, również te główne. Tak jak wspomniałem, nie ma tu żadnego zagrożenia. W chwili wyłamania rogatek nie zbliżał sie żaden pociąg, kodeks drogowy jasno precyzuje zachowania kierowców przy zbliżaniu się do przejazdu, więc nie widzę niczego niebezpiecznego. Tak poza zwróceniem uwagi na zesranie się innych komentujących, to materiał ciekawy. Żeby nagrać jakąkolwiek usterkę urządzeń SSP to trzeba mieć szczęście. Pozdrawiam.
Na tym przejeździe bywam często ale jezcze nie widziałem takiej sytuacji Też uważam że działanie tego gościa było dobre bo od zgłoszenia awarii do przyjazdu automatyków minęło co najmniej 1,5 godziny po około 45 minutach od awarii doszło do wyłamania rogatek ale i tak w tym czasie zdążyło "zatkać się" pół Wrocławia bo ta ulica łączy 2 główne drogi i 2 węzły autostradowej obwodnicy Wrocławia przez co zostały one zablokowane. Dopiero kilka godzin po naprawie przejazdu zdążyło się wszytko odkorkować Pozdrawiam
Znaczy wiesz ogólnie ja napisałem że niebezpieczne bo rozmawiałem z automatykami i z nastawniczymi na temat zachowania tego gościa pokazałem nagranie i twierdzą że jest to niebezpieczne może nie tak bardzo ale jednak w jakimś tam stopniu jest to niebezpieczne. I tak naprawdę takie zachowanie jest karalne podobno to bajeczne koszty są jakby co to takie informacje wiem od nastawniczych i automatyków
kto czeka ten się doczeka
Super film! Same dziwne akcje na tym przejeździe... Fajnego vectrona ELL ustrzeliłeś na koniec
4:37 Ale urwał...
Ci kierowcy oraz automatycy naprawdę mają niezłą zagrychę na tym przejeździe. W 14:40 niewiele brakowało, aby świeżo wmontowany drąg rogatki N3 został ponownie wyłamany. Automatyk by kurwicy dostał.
Drąg rogatki N3 akurat nie był wyłamany bo była ona przez cały czas otwarta
@@KolejowyWiktor *To jest linia 273 czy 274 albo 275 bo nie pamiętam*
@@programista.kolejowy.krotoszyn 275
@@KolejowyWiktor *Ok swoją drogą zapraszam do siebie :D*
11:48 I gdzie się pchasz?! Gdzie się pchasz?! Nie masz tam kolejki?
4:37 PLK ma monitoring pewien januszek ma do zapłacenia za dewastacje
MarcinMK- Przejazdy kolejowe i nie tylko No ale w takim przypadku dzwoni się na żółtą naklejkę. Za szlabanem nikt nie utknął więc jak ot tak se rozwalisz szlaban to raz że powodujesz niebespieczeństwo a dwa to to że można to wziąć za dewastacje mienia
A do tego Kolejowy Wiktor nagrał pizdę tego jebanego skurwysyla który wyłamał
Pewnie ten janusz obejrzał film edukacyjny dla 3 latków i chciał przetestować czy działa
No, ciekawe
wajne to
4:37 o kurwa jaka agresja do szlabanu on chce rozjebać przejazd!!!
Ja takich kutafonów tak karał aż by za przeproszeniem SRALI xD
9:01 4:31
4:38,4:47 ale powtarzacz w nastawni musiał się drzeć
10:16 Cofnij się, bo pociąg jedzie. Wszyscy zjechali, do tyłu!
trza czekać
jaki głupek demontuje rogatki tylko dla szpanu przed innymi. No po prostu REWELACJA!!!
lepiej zrobić wiadukt a nie przejazd, który cały czas na jakieś usterki albo głupi kierowcy wyłamują rogatki
@@prezentacjorzkolejarz2137 I to jest pomysł PKP
tylko , że na wszystkich przejazdach...
Ten typek to jakiś pijany
Jeszcze żarówka w sygnalizatorze s2 się przepaliła
Czemu te pociagi takie wolne sa
10:21 hehe ale jaja
Oj wspuczuję tym którzy to naprawiają
Ten chłop co wyłamał rogatki jest stuknięty
Wkurwiony na maxa
W poprzednich komentarzach widzę, że co poniektóre osoby się zesrały na widok gościa wyłamującego rogatki. To powiem tak, zachowanie jak najbardziej prawidłowe, nie powodujące zagrożenia w ruchu, więc nie rozumiem o co biega. ,,W takich sytuacjach dzwoni sie na żółta naklejkę"- owszem, ale co dalej? Od telefonu zanim automatycy dojadą na miejsce to minie sporo czasu. A weźmy pod uwagę, że zanim przyjadą na przejazd to muszą pierw podjechać na nastawnię pod którą ten przejazd podlega, stamtąd zabrac klucze do kontenera, dyżurny ruchu musi wyrazić PISEMNIE zgodę na przystąpienie do prac. To trwa. Potem jak juz przyjadą to zanim dojdą do tego co się stało, zanim to naprawią, to też minie określona ilość czasu. Gdyby te rogatki nie zostały wyłamane, to po krótkim czasie biorąc pod uwagę natężenie ruchu drogowego zablokowałaby się cała okolica, a z czasem inne drogi, również te główne.
Tak jak wspomniałem, nie ma tu żadnego zagrożenia. W chwili wyłamania rogatek nie zbliżał sie żaden pociąg, kodeks drogowy jasno precyzuje zachowania kierowców przy zbliżaniu się do przejazdu, więc nie widzę niczego niebezpiecznego.
Tak poza zwróceniem uwagi na zesranie się innych komentujących, to materiał ciekawy. Żeby nagrać jakąkolwiek usterkę urządzeń SSP to trzeba mieć szczęście.
Pozdrawiam.
Na tym przejeździe bywam często ale jezcze nie widziałem takiej sytuacji
Też uważam że działanie tego gościa było dobre bo od zgłoszenia awarii do przyjazdu automatyków minęło co najmniej 1,5 godziny
po około 45 minutach od awarii doszło do wyłamania rogatek ale i tak w tym czasie zdążyło "zatkać się" pół Wrocławia bo ta ulica łączy 2 główne drogi i 2 węzły autostradowej obwodnicy Wrocławia przez co zostały one zablokowane.
Dopiero kilka godzin po naprawie przejazdu zdążyło się wszytko odkorkować
Pozdrawiam
Znaczy wiesz ogólnie ja napisałem że niebezpieczne bo rozmawiałem z automatykami i z nastawniczymi na temat zachowania tego gościa pokazałem nagranie i twierdzą że jest to niebezpieczne może nie tak bardzo ale jednak w jakimś tam stopniu jest to niebezpieczne. I tak naprawdę takie zachowanie jest karalne podobno to bajeczne koszty są jakby co to takie informacje wiem od nastawniczych i automatyków
To se pojedź inna droga jak ci się długo czeka
N1 się tak podejrzanie na początku wolno zamykała jak by zwarcie powodowała
bo spowodowała zwarcie
Na PKP standartowo sygnaly slabo widoczne w porze dziennej
prawda
To się sekcjowy ucieszył
cooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo