Na pewno już o tym wiedzieliście, ale zawsze warto przypomnieć - ciśnięcie na siłę może nas oddalać od wymarzonego celu, jeśli nie dajemy sobie czasu i przestrzeni na regenerację. Do procesu zmiany należy podchodzić z głową. "Po trupach do celu" tutaj się nie sprawdzi 🤣🙈 Offtop: Jeśli obserwujecie mnie na instagramie (@polaglad) to wiecie, że przechodzę teraz trudny czas i potrzebuję Waszego wsparcia. Od pół roku leczę konia, koszty bardzo mnie przerastają, więc poprosiłam Was o pomoc. Jeśli możesz mnie wesprzeć, to będę bardo wdzięczna. Jeśli nie możesz, to wystarczającą pomocą będzie udostępnienie linku do zbiórki na Twoim facebooku, instagramie lub innej platformie. Bardzo dziękuję 🐴🥕 zrzutka.pl/z43suy
Nie schudniesz, jeśli ciągle popełniasz ten jeden błąd i nie słuchasz się Pauliny!! znowu sama prawda, może i powtarzana w kółko - ale tak trzeba Pozdrawiam i uwielbiam 🔥🔥🔥
@@paulinagladyszdodam tylko ze ten młody mężczyzna który pokazuje palcem na ścianie od kilku miesięcy nie żyje po za tym jego całe zycie było jednym wielkim piekłem wychowywany w wielkiej patologi jako juz dorosły trafił do zakładu psychiatrycznego w którym pewnie tez lekko nie miał w konsekwencji targnął sie na swoje życie a ty robisz sobie wstawki do tej paplaniny jebnij się w czoło czubie🤦♂️
Dokładnie tak jest! Ja budzę się do dziecka parę razy w nocy żeby cyca dać i odczuwam tego skutki, ale jeszcze do niedawna oprócz tego też chodziłam późno spać, zmieniłam chociaż to co mogłam, czyli chodzę wcześniej spać i jakoś mam o dziwo więcej zaparcia żeby wytrwać na diecie i wiecej się ruszam i sobie trochę ćwiczę, nie ważę się ale widzę że schudłam, także to prawda, ma to ogromny wpływ, więc dbajcie ludzie o tę sferę ❤️
Paulina dziękuję za Twoje filmy. Ten oraz ten o motywacji są fantastyczne, bardzo mądre, skłaniające do refleksji. Cieszę się że na nie trafiłam. Pozdrawiam ❤
Z tym niewyspaniem to wszystko prawda,mam problemy ze snem ze względu na stany lękowo depresyjne 😢Obnizylam zjadanie kalorii i przez trzy tygodnie schudlam trzy kilo 😅 bardzo podniosło mi to samopoczucie że coś we wadze ruszyło...w końcu szostka z przodu 😅masz rację z tym serem,ja tak robilam podjadalam ser żółty z lodówki, salami potrafilam zjeść pol opakowania 😢 dopiero teraz zobaczylam ile to wszystko ma kalorii... Nawet czipsy dla dzieci zostaja w szafce a tak bylo tv i podjadanie 😢
Dziękuję Ci za ten film! Właśnie tego potrzebowałam. Wróciłam do pracy po urlopie macierzyńskim. W pierwszym miesiącu pięknie poleciały 2kg, ale potem waga stanęła a nawet te 2 kg wróciły. Przypuszczam, że właśnie przez brak wystarczającej ilości snu. Dziękuję, że dzięki Tobie mogłam sobie to uświadomić.
Dobrze śpię. Nie piję napojów słodzonych. Jem mało słodyczy. Stosuję okno żywieniowe. Nie jem w nocy. Nigdy. I tak jestem gruba. Pewnie nie mam deficytu i za mało się ruszam. Chodzi mi o to , że nieprawdą jest to ,że jeżeli spełnimy kilka warunków to na pewno schudniemy.
Proszę zrób filmik na temat co jadłaś,ile razy dziennie,w jakich godzinach, jaką wodę i ile piłaś, jaki uzywalas tłuszcz Bardzo proszę Ja walczę dwa lata z otyłością, okazało się,że mam kamień w woreczku i to może być przyczyną 😢😢 Pozdrawiam serdecznie
Paulino! Od kilku tygodni mielę Twój kanał ze wszystkich stron. Nie masz pojęcia, jak bardzo zagrało ze mną to, co mówisz. Piszę pod najnowszym filmem, bo to daje największą szasnę, że to zobaczysz. Ważyłam 101 kg przy wzroście 168 cm. Otyłość II stopnia. Powiedziałam sobie: dość. Ja chcę żyć. Chcę się tym życiem cieszyć, a nie dyszeć po przejściu dziesięciu schodów. Chcę ukucnąć i wstać, a nie łapać się ławki lub ściany, by wrócić do pozycji pionowej. Chcę zwiedzać ciekawe miejsca, doświadczać ciekawych rzeczy... Z dnia na dzień zmieniłam styl odżywiania się. Zaczęłam pod koniec kwietnia. Mamy grudzień. Wyrobiłam już nowe nawyki, które - jestem przekonana! - zostaną ze mną na długo. Czuję się wspaniale. Nie mam zjazdów, nie mam dołów, lecę po swoje i jest mi z tym cudownie. Czuję, że mogę tak jeść do końca życia, bo jem różnorodnie i naprawdę smacznie, a i miejsce na pizzę czy piwo też się w mojej diecie znajduje. Czuję się bardzo szczęśliwa i aż nie wierzę, że przez lata wmawiałam sobie, że "nie da rady". Da radę - i to jak! Na ten moment jest mnie 20 kg mniej. Z otyłości II stopnia przeszłam w nadwagę. Wciąż nie jest idealnie, ale ja z całego serca wierzę i WIEM, że idealnie jeszcze będzie. Dziękuję Ci za ten kanał.
Zgadzam się w 100%. Pracuję w trybie dyżurowym. Po nocy w pracy zawsze muszę wypić słodką herbatę mimo że normalnie nie słodzę, o ile nie mogę się położyć spać to cały dzień mam ochotę żeby zjeść coś słodkiego i dobrego.
@@klaudiamilka6134pracuję na same nocki w piekarni od 18:00 do 2 w nocy kładę się około 4 jem normalnie myślę że to tylko jest w głowie takie wmawianie sobie że po nocce zjem więcej
Oj jak ja bym.chciala żeby ktoś powiedział więcej o diecie I pracy na zmiany. Chętnie podzielę się miesięcznym grafikiem z opieka nad dzieckiem i niech ktoś mądry poradzi. Jak jesten an nocy nie spie 36 godzin od rana dnia 1ego do wieczoru dnia drugiwgo- na pokładzie 3 latek który ma przedszkole 3 dni w tygodniu
Ehhh... U mnie juz ponad rok nieprzespanych nocy, wstawanie w nocy do dziecka, chodzenie poźno spac, zeby ogarnac obowiazki i nie widac, zeby to sie mialo jakkolwiek zmienic na lepsze
To jest film również dla każdej młodej mamy. Ja nie wysypiam się już od 1,5 roku(albo i wiecej,bo końcówka ciąży to również brak snu). Jestem mamą bliźniaków. Po ciąży w miesiąc wróciłam do swojej wagi. I tak od tego czasu raz przytyłam,potem schudłam,bo ograniczyłam to przez co przytyłam. Od maja trzymam się raz kg w górę,a raz w dół. Liczę kalorie,ćwiczę,ale mam częste spadki mocy przez co właśnie wchodzą chipsy,albo fast foody. Jestem ciągle raz nad wozem,a raz pod. Niby mam na tą chwilę 7h snu,ale z 2 lub 3 pobudkami. Czasem dodatkowo w nocy nie śpię z godzinę-półtorej,bo nie mogę zasnąć,albo dziecko. Im starsze tym widzę nieco poprawę więc jest nadzieja😅 ale niech skończą sie już te zęby 😅😂
No wypisz wymaluj cała ja pracuję w trybie nocnym więc jak tylko dotrę do domu to z lodówki krzyczy ser i tak jak powiedziałaś tak to wygląda nic innego nie musi dla mnie istnieć w dzień pospię 2,3lub 4godziny jak się uda chodzę spaceruje ba chodzę na aerobik no i kiedy znaleźć czas na aktywność czy ma ktoś plan jak to zmienić bo waga zamiast spadać leci w górę i ciągle się jest nie zadowolonym itd.Więc jak ułożyć siebie wewnętrznie -zewnetrznie by być w końcu zadowolonym
Ja mam inny problem.... niedojadam, w ciągu dnia moge zjeść 1000kcal i jestem tak najedzona że nie potrafie zjeść więcej. Zdarzyły sie dni gdy zjadłam tylko 500kcal i nie byłam wstanie jeść więcej. Mam zjadać 1706kcal, 208 węgli, 83g białka i 55g tłuszczy. A często niedojadam... staram sie ze wszystkich sił, jak mi sie udaje to jestem przeszczęśliwa. Czasem jest tak że przekrocze makro np. Wegle lub tłuszcze (białkiem sie nne przejmuje bo musze dużo białka jeść więc nawet celowo jem go więcej) ale kalorii jest mało. Natomiast głównie problemem jest niedojadanie. I to nie dlatego, że sie głodze a poprostu strasznie szybko robie sie syta małymi porcjami. Np. Moja koleżanka zje 4-5 kawałków dużej pizzy i dopiero sie naje, a ja przy drugim kawałku wymiękam jak nie powiem co. 😢
Na pewno już o tym wiedzieliście, ale zawsze warto przypomnieć - ciśnięcie na siłę może nas oddalać od wymarzonego celu, jeśli nie dajemy sobie czasu i przestrzeni na regenerację. Do procesu zmiany należy podchodzić z głową. "Po trupach do celu" tutaj się nie sprawdzi 🤣🙈
Offtop:
Jeśli obserwujecie mnie na instagramie (@polaglad) to wiecie, że przechodzę teraz trudny czas i potrzebuję Waszego wsparcia. Od pół roku leczę konia, koszty bardzo mnie przerastają, więc poprosiłam Was o pomoc. Jeśli możesz mnie wesprzeć, to będę bardo wdzięczna. Jeśli nie możesz, to wystarczającą pomocą będzie udostępnienie linku do zbiórki na Twoim facebooku, instagramie lub innej platformie. Bardzo dziękuję 🐴🥕
zrzutka.pl/z43suy
Nie schudniesz, jeśli ciągle popełniasz ten jeden błąd i nie słuchasz się Pauliny!!
znowu sama prawda, może i powtarzana w kółko - ale tak trzeba
Pozdrawiam i uwielbiam 🔥🔥🔥
Najlepszy kanał dietetyczny
Dziękuję 🤲🏻
Haha najlepszy wstep jaki widziałam 😂😂😂
dziękuję za docenienie, bardzo się starałam 🤣
@@paulinagladyszdodam tylko ze ten młody mężczyzna który pokazuje palcem na ścianie od kilku miesięcy nie żyje po za tym jego całe zycie było jednym wielkim piekłem wychowywany w wielkiej patologi jako juz dorosły trafił do zakładu psychiatrycznego w którym pewnie tez lekko nie miał w konsekwencji targnął sie na swoje życie a ty robisz sobie wstawki do tej paplaniny jebnij się w czoło czubie🤦♂️
Dokładnie tak jest! Ja budzę się do dziecka parę razy w nocy żeby cyca dać i odczuwam tego skutki, ale jeszcze do niedawna oprócz tego też chodziłam późno spać, zmieniłam chociaż to co mogłam, czyli chodzę wcześniej spać i jakoś mam o dziwo więcej zaparcia żeby wytrwać na diecie i wiecej się ruszam i sobie trochę ćwiczę, nie ważę się ale widzę że schudłam, także to prawda, ma to ogromny wpływ, więc dbajcie ludzie o tę sferę ❤️
Ciągle walczę ze swoją wagą. Cieszę się, że wróciłaś na YT :)
Dziękuję, kolejny raz to co powiedziałaś uporządkowalo mi bałagan w głowie.
bardzo się cieszę, porządek w głowie, to podstawa by zacząć robić porządek w innych sferach naszego życia, chociażby relacji z jedzeniem 😁
Paulina dziękuję za Twoje filmy. Ten oraz ten o motywacji są fantastyczne, bardzo mądre, skłaniające do refleksji. Cieszę się że na nie trafiłam. Pozdrawiam ❤
Z tym niewyspaniem to wszystko prawda,mam problemy ze snem ze względu na stany lękowo depresyjne 😢Obnizylam zjadanie kalorii i przez trzy tygodnie schudlam trzy kilo 😅 bardzo podniosło mi to samopoczucie że coś we wadze ruszyło...w końcu szostka z przodu 😅masz rację z tym serem,ja tak robilam podjadalam ser żółty z lodówki, salami potrafilam zjeść pol opakowania 😢 dopiero teraz zobaczylam ile to wszystko ma kalorii... Nawet czipsy dla dzieci zostaja w szafce a tak bylo tv i podjadanie 😢
Biegniemy po 100.000❤🎉!
Prawda sen jest bardzo ważny 👍👍👍
Dobry film. Bardzo ładnie Pani wygląda
Dziękuję Ci za ten film! Właśnie tego potrzebowałam. Wróciłam do pracy po urlopie macierzyńskim. W pierwszym miesiącu pięknie poleciały 2kg, ale potem waga stanęła a nawet te 2 kg wróciły. Przypuszczam, że właśnie przez brak wystarczającej ilości snu. Dziękuję, że dzięki Tobie mogłam sobie to uświadomić.
Zawsze chodzę spać o tej samej porze,ale potrafię się obudzić o 2 lu 3 w nocy i nie spaĉ 2,3 godziny,iwtedy naprawdę mam gorszy dzień,z jedzeniem też
Dobrze śpię. Nie piję napojów słodzonych. Jem mało słodyczy. Stosuję okno żywieniowe. Nie jem w nocy. Nigdy. I tak jestem gruba. Pewnie nie mam deficytu i za mało się ruszam. Chodzi mi o to , że nieprawdą jest to ,że jeżeli spełnimy kilka warunków to na pewno schudniemy.
Być może niedoczynność tarczycy?
Jaki wstęp 😂 aż się zaśmiałam😂
Ja też :D
Świetny montaż :D A temat też ważny i bardzo potrzebny.
Oj tak
Mnie gubi przegladanie telefonu przed snem i zasypiam po polnocy 🫣
Mnie też 😢
Zgadzam się w 100%❤
To prawda. Jednak kompletnie nie rozumiem podjadnia w nocy😮.
Proszę zrób filmik na temat co jadłaś,ile razy dziennie,w jakich godzinach, jaką wodę i ile piłaś, jaki uzywalas tłuszcz
Bardzo proszę
Ja walczę dwa lata z otyłością, okazało się,że mam kamień w woreczku i to może być przyczyną 😢😢
Pozdrawiam serdecznie
Paulino!
Od kilku tygodni mielę Twój kanał ze wszystkich stron. Nie masz pojęcia, jak bardzo zagrało ze mną to, co mówisz. Piszę pod najnowszym filmem, bo to daje największą szasnę, że to zobaczysz.
Ważyłam 101 kg przy wzroście 168 cm. Otyłość II stopnia. Powiedziałam sobie: dość. Ja chcę żyć. Chcę się tym życiem cieszyć, a nie dyszeć po przejściu dziesięciu schodów. Chcę ukucnąć i wstać, a nie łapać się ławki lub ściany, by wrócić do pozycji pionowej. Chcę zwiedzać ciekawe miejsca, doświadczać ciekawych rzeczy...
Z dnia na dzień zmieniłam styl odżywiania się. Zaczęłam pod koniec kwietnia. Mamy grudzień. Wyrobiłam już nowe nawyki, które - jestem przekonana! - zostaną ze mną na długo. Czuję się wspaniale. Nie mam zjazdów, nie mam dołów, lecę po swoje i jest mi z tym cudownie. Czuję, że mogę tak jeść do końca życia, bo jem różnorodnie i naprawdę smacznie, a i miejsce na pizzę czy piwo też się w mojej diecie znajduje. Czuję się bardzo szczęśliwa i aż nie wierzę, że przez lata wmawiałam sobie, że "nie da rady". Da radę - i to jak! Na ten moment jest mnie 20 kg mniej. Z otyłości II stopnia przeszłam w nadwagę. Wciąż nie jest idealnie, ale ja z całego serca wierzę i WIEM, że idealnie jeszcze będzie.
Dziękuję Ci za ten kanał.
Zgadzam się w 100%. Pracuję w trybie dyżurowym. Po nocy w pracy zawsze muszę wypić słodką herbatę mimo że normalnie nie słodzę, o ile nie mogę się położyć spać to cały dzień mam ochotę żeby zjeść coś słodkiego i dobrego.
Polecam ci baton proteinowy bez cukru z daktyli,kakao i wiórków kokosowych
O ile na nockach się 3 mam na drugi dzień jem sporo
@@klaudiamilka6134 mój mąż ma trzy zmiany ale nie zauważyłam by więcej jadł ani ochoty na słodycze nie ma, może każdy organizm inaczej reaguje
@@klaudiamilka6134pracuję na same nocki w piekarni od 18:00 do 2 w nocy kładę się około 4 jem normalnie myślę że to tylko jest w głowie takie wmawianie sobie że po nocce zjem więcej
Oj jak ja bym.chciala żeby ktoś powiedział więcej o diecie I pracy na zmiany. Chętnie podzielę się miesięcznym grafikiem z opieka nad dzieckiem i niech ktoś mądry poradzi. Jak jesten an nocy nie spie 36 godzin od rana dnia 1ego do wieczoru dnia drugiwgo- na pokładzie 3 latek który ma przedszkole 3 dni w tygodniu
Dzięki 😘
Co do kawy zgadzam się. Kawę pije tylko rano na pewno nie po 14. Jakość snu bardzo się poprawiła.
Dobra, wiem o tym, idę spać już 23.00!
Pracuje na zmiany, nocki tez. Tragedia🥱🥹
nie no, wstęp mistrzowski XD aż parsknęłam
a więcej memików i wesołego podejścia do redukcji na instagramku instagram.com/polaglad (tak to reklama 😁💕)
Super❤
Ja pracuje w trybie 3zmianowym...ciezko jest po nieprzespanej nocy😢
Nic dodać, nic ująć.
Ehhh... U mnie juz ponad rok nieprzespanych nocy, wstawanie w nocy do dziecka, chodzenie poźno spac, zeby ogarnac obowiazki i nie widac, zeby to sie mialo jakkolwiek zmienic na lepsze
Super odcinek! Myślę, że będę do niego często wracała, żeby się ustawić do pionu ❤
To jest film również dla każdej młodej mamy. Ja nie wysypiam się już od 1,5 roku(albo i wiecej,bo końcówka ciąży to również brak snu). Jestem mamą bliźniaków. Po ciąży w miesiąc wróciłam do swojej wagi. I tak od tego czasu raz przytyłam,potem schudłam,bo ograniczyłam to przez co przytyłam. Od maja trzymam się raz kg w górę,a raz w dół. Liczę kalorie,ćwiczę,ale mam częste spadki mocy przez co właśnie wchodzą chipsy,albo fast foody. Jestem ciągle raz nad wozem,a raz pod. Niby mam na tą chwilę 7h snu,ale z 2 lub 3 pobudkami. Czasem dodatkowo w nocy nie śpię z godzinę-półtorej,bo nie mogę zasnąć,albo dziecko. Im starsze tym widzę nieco poprawę więc jest nadzieja😅 ale niech skończą sie już te zęby 😅😂
Łączę się z Tobą ❤ do ich studniówki zdążymy się wylaszczyć 😂
❤
Hej, a jak to było u ciebie z tymi kg? W pierwszy miesiąc wspominałas -10kg a potem już było 1kg tygodniowo ?
❤❤❤
No wypisz wymaluj cała ja pracuję w trybie nocnym więc jak tylko dotrę do domu to z lodówki krzyczy ser i tak jak powiedziałaś tak to wygląda nic innego nie musi dla mnie istnieć w dzień pospię 2,3lub 4godziny jak się uda chodzę spaceruje ba chodzę na aerobik no i kiedy znaleźć czas na aktywność czy ma ktoś plan jak to zmienić bo waga zamiast spadać leci w górę i ciągle się jest nie zadowolonym itd.Więc jak ułożyć siebie wewnętrznie -zewnetrznie by być w końcu zadowolonym
Mam ten Sam problem 😢
Co prawda nie pracujè w nocy
♥♥♥
Ja mam inny problem.... niedojadam, w ciągu dnia moge zjeść 1000kcal i jestem tak najedzona że nie potrafie zjeść więcej. Zdarzyły sie dni gdy zjadłam tylko 500kcal i nie byłam wstanie jeść więcej. Mam zjadać 1706kcal, 208 węgli, 83g białka i 55g tłuszczy. A często niedojadam... staram sie ze wszystkich sił, jak mi sie udaje to jestem przeszczęśliwa. Czasem jest tak że przekrocze makro np. Wegle lub tłuszcze (białkiem sie nne przejmuje bo musze dużo białka jeść więc nawet celowo jem go więcej) ale kalorii jest mało. Natomiast głównie problemem jest niedojadanie. I to nie dlatego, że sie głodze a poprostu strasznie szybko robie sie syta małymi porcjami. Np. Moja koleżanka zje 4-5 kawałków dużej pizzy i dopiero sie naje, a ja przy drugim kawałku wymiękam jak nie powiem co. 😢
To ja ide spać
PIESEEEEEEK
Nie trzeba stosować żadnej diety, trzeba zmienić nawyki żywieniowe. Całkowicie wyeliminować cukier, węglowodany i ustawić okno żywieniowe .
Nie jest to metoda dla każdego i może to być straszliwie szkodliwe. Jedyna rzecz która sprawi że schudniesz to deficyt kaloryczny