Jestem absolutnie pod wrażeniem! Ja czytałam tę książkę i bardzo mi się podobała, ale też nie spojrzałam na nią pod tym kątem co Ty. A muszę się zgodzić, że faktycznie tak są przedstawione sprawy w tej powieści. Bardzo dobre omówienie.
no nareszcie materiał! "Return of the Kin" 😉 fantastyczne omówienie, książka w sumie jakoś mnie szczególnie nie pociągała, ale teraz nie pociąga nawet bardziej😅
Zaczęłam czytać w zeszłym roku i porzuciłam na rzecz czegoś innego po kilkudziesięciu stronach. Teraz patrzy na mnie z wyrzutem z półki. Zachęciłaś mnie do powrotu! Pewnie będę czytać przez Twój aryciekawy filtr. Zajrzę tu znów, jak będę po. :)
Całkowicie się z Tobą zgadzam, jest coś zuchwałego w myśleniu, że tylko nasza cywilizacja pozwala się spełniać i żyć szczęśliwie. Nie znosze takiego podejścia. A z tego co mówisz ta książka jest przerażająco rasistowska. Kojarzy mi sie to z faszyzmem. Byłam zainteresowana tą książką ale już nie jestem. "Można nieszkodzić tylko jeśli się nieistnieje..." zabolał mnie ten fragment. Kojarzy mi się to z mysleniem kanadyjskich osadników o rdzennych plemionach... Dziwne, że w kraju tak przeczulonym na punkcie krzywdzącyh stereotypów wydano tę książkę...
Hmm nie wiem, chyba nie powiedziałabym az tak ostro. Nie chcialam sie za bardzo rozwodzic, ale raczej mam wrazenie, ze to jest ksiazka kogos, kto dzieki edukacji wyrwal sie z malej wsi, jest za to bardzo wdzieczny i rzeczywiscie kocha ksiazki. Tylko hmm w kontekscie powiesci to wypada wlasnie kolonizatorsko. Opinie tego pastora wydaja mi sie prawdziwymi opiniami tej postaci historycznej i to nie jest takie rzadkie, ze mniejszosc zapatruje sie w wartosci wiekszosci i je dla siebie przejmuje. Mysle, ze mozna by bylo zostawic te glowne postaci wlasnie takie, wierzace w moc edukacji, bo to jest wiarygodna postawa. Tylko brakuje jakiegos dopowiedzenia, ze to tylko jedna z mozliwych postaw
Książki nie czytałam i na razie nie planuję, ale świetnie się słuchało 🔥To zupełnie inna bajka, ale jestem w trakcie „Pożegnania z Afryką” i relacje przyjezdnych z rdzenną ludnością też zostawiają wiele do życzenia…
A, zawsze sie zastanawiałam jak to wygląda u Blixen. Bo wiem, że ona mówi o Afryce z czułością, takie widziałam opinie, ale ja sobie nie wyobrażam jak ona mogła stworzyć inne relacje, niż relacje kolonizujący-kolonizowany z tamtejsza ludnoscia. Nie wiem, czy te nieciekawe relacje, o ktorych mowisz, dotycza jej czy innych ludzi
@@kinczyta Ją ten świat ciekawi i ma do niego dużo sympatii, ale wydaje mi się, że w tamtych czasach trudno było uniknąć patrzenia z góry, jako biały przyjezdny człowiek. Nie doszukuję się złych intencji u samej autorki, ale lekkie zgrzyty się pojawiają. Jestem jakoś w 1/3, zobaczymy, jak się to później rozwinie.
Tak, zgadzam się, Blixen jakby w dobrej wierze, ale jednak ma takie wywyższone podejście i traktuje rdzenną ludność jak ulubione zwierzątka, bardzo kochane, ale jednak zwierzątka.
Po raz drugi na Twoim kanale, a być może nie po raz ostatni, czas na cytat z Pocahontas: SAVAGES SAVAGES BARELY EVEN HUMAN Super filmik, bardzo to ciekawe wszystko. Wnikliwa Kiniusia!
Nie czytałam, ale fragmenty, które przedstawiłaś i Twoja argumentacja sprawiły, że nawet nie mam ochoty. Zawsze bardzo doceniam wnikliwość Twoich opinii!
Podziwiam, że wracasz do książek, których nie lubisz. Ja rzucam przy czytaniu o ścianę, potem czasem zapiszę swoje kulturalne "bluzgi" na lcz i mniej kulturalne w swoim pliku xD Na końcu książka ląduje grzbietem do ściany, żeby gdzieś na fotce albo jak ktoś przyjdzie do mnie nie zobaczył i nie stwierdził, że to fajne 😬 Co do tematu filmiku, to na ten książkowy "fenomen" się akurat nie dałam złapać, więc brak zdania 🤪
Hej :-) Kryminał - brzmi dobrze. Saamowie - jeszcze lepiej. A tu tak 😬 W klimacie "bukaszka z bumaszkoj eto czieławiek" (nawet robak z papierem to człowiek; w znaczeniu, że bez urzędowego potwierdzenia nie ma człowieka) Wybacz rosyjski, ale sentencja sama przyszła do głowy. Dzięki za uratowanie mnie od czytania tej książki.
Zawsze jestem pod wrażeniem jak analizujesz książki. Sądzę, że mnie by się spodobała i to jest minus mojego czytania. Nie zauważyłabym tendencyjności i wartościowania, które stosuje autor. Chyba🥴 Kiedy zdecyduję się na przeczytanie to wrócę do Twojego filmu
Nie wiem czy to minus - czytać książki po prostu z przyjemnością. A książka może Ci się nie spodobać z innych powodów - chyba nie lubisz aż takiego epatowania przemocą, tak mi się wydaje
Shoutout dla Justyny (regalzikei), ktorej storisy podczas norweskiego tygodnia zainspirowały mnie do tego filmiku
Jestem absolutnie pod wrażeniem! Ja czytałam tę książkę i bardzo mi się podobała, ale też nie spojrzałam na nią pod tym kątem co Ty. A muszę się zgodzić, że faktycznie tak są przedstawione sprawy w tej powieści. Bardzo dobre omówienie.
Uff no to cieszę się, ze się zgadzasz, bo przez caly czas az do publikacji zastanawiałam sie, czy to dobry pomysł, bo moze mi sie cos pomylilo haha
no nareszcie materiał! "Return of the Kin" 😉
fantastyczne omówienie, książka w sumie jakoś mnie szczególnie nie pociągała, ale teraz nie pociąga nawet bardziej😅
Hahaha dobre
Zaczęłam czytać w zeszłym roku i porzuciłam na rzecz czegoś innego po kilkudziesięciu stronach. Teraz patrzy na mnie z wyrzutem z półki. Zachęciłaś mnie do powrotu! Pewnie będę czytać przez Twój aryciekawy filtr. Zajrzę tu znów, jak będę po. :)
Haha przeciwnie do moich zamiarów, ale chetnie uslysze co myslisz
Całkowicie się z Tobą zgadzam, jest coś zuchwałego w myśleniu, że tylko nasza cywilizacja pozwala się spełniać i żyć szczęśliwie. Nie znosze takiego podejścia. A z tego co mówisz ta książka jest przerażająco rasistowska. Kojarzy mi sie to z faszyzmem.
Byłam zainteresowana tą książką ale już nie jestem.
"Można nieszkodzić tylko jeśli się nieistnieje..." zabolał mnie ten fragment. Kojarzy mi się to z mysleniem kanadyjskich osadników o rdzennych plemionach...
Dziwne, że w kraju tak przeczulonym na punkcie krzywdzącyh stereotypów wydano tę książkę...
Hmm nie wiem, chyba nie powiedziałabym az tak ostro. Nie chcialam sie za bardzo rozwodzic, ale raczej mam wrazenie, ze to jest ksiazka kogos, kto dzieki edukacji wyrwal sie z malej wsi, jest za to bardzo wdzieczny i rzeczywiscie kocha ksiazki. Tylko hmm w kontekscie powiesci to wypada wlasnie kolonizatorsko.
Opinie tego pastora wydaja mi sie prawdziwymi opiniami tej postaci historycznej i to nie jest takie rzadkie, ze mniejszosc zapatruje sie w wartosci wiekszosci i je dla siebie przejmuje. Mysle, ze mozna by bylo zostawic te glowne postaci wlasnie takie, wierzace w moc edukacji, bo to jest wiarygodna postawa. Tylko brakuje jakiegos dopowiedzenia, ze to tylko jedna z mozliwych postaw
I tak, wlasnie mnie tez sie to kojarzylo z idygennymi mieszkancami Ameryk
Książki nie czytałam i na razie nie planuję, ale świetnie się słuchało 🔥To zupełnie inna bajka, ale jestem w trakcie „Pożegnania z Afryką” i relacje przyjezdnych z rdzenną ludnością też zostawiają wiele do życzenia…
A, zawsze sie zastanawiałam jak to wygląda u Blixen. Bo wiem, że ona mówi o Afryce z czułością, takie widziałam opinie, ale ja sobie nie wyobrażam jak ona mogła stworzyć inne relacje, niż relacje kolonizujący-kolonizowany z tamtejsza ludnoscia. Nie wiem, czy te nieciekawe relacje, o ktorych mowisz, dotycza jej czy innych ludzi
@@kinczyta Ją ten świat ciekawi i ma do niego dużo sympatii, ale wydaje mi się, że w tamtych czasach trudno było uniknąć patrzenia z góry, jako biały przyjezdny człowiek. Nie doszukuję się złych intencji u samej autorki, ale lekkie zgrzyty się pojawiają. Jestem jakoś w 1/3, zobaczymy, jak się to później rozwinie.
Tak, zgadzam się, Blixen jakby w dobrej wierze, ale jednak ma takie wywyższone podejście i traktuje rdzenną ludność jak ulubione zwierzątka, bardzo kochane, ale jednak zwierzątka.
Po raz drugi na Twoim kanale, a być może nie po raz ostatni, czas na cytat z Pocahontas:
SAVAGES SAVAGES BARELY EVEN HUMAN
Super filmik, bardzo to ciekawe wszystko. Wnikliwa Kiniusia!
Przynajmniej mnie doedukowałas i juz wiem z czego he he
Nie czytałam, ale fragmenty, które przedstawiłaś i Twoja argumentacja sprawiły, że nawet nie mam ochoty. Zawsze bardzo doceniam wnikliwość Twoich opinii!
Jeee Kin 1 Mikael Niemi 0
Podziwiam, że wracasz do książek, których nie lubisz. Ja rzucam przy czytaniu o ścianę, potem czasem zapiszę swoje kulturalne "bluzgi" na lcz i mniej kulturalne w swoim pliku xD Na końcu książka ląduje grzbietem do ściany, żeby gdzieś na fotce albo jak ktoś przyjdzie do mnie nie zobaczył i nie stwierdził, że to fajne 😬 Co do tematu filmiku, to na ten książkowy "fenomen" się akurat nie dałam złapać, więc brak zdania 🤪
Haha po prostu nie bylam zadowolona z mojej pierwszej wypowiedzi na jej temat
O, dzięki za tak wnikliwą analizę. Widać mocno siadła na wątrobie 😂.
Hahah tak
Hej :-) Kryminał - brzmi dobrze. Saamowie - jeszcze lepiej. A tu tak 😬 W klimacie "bukaszka z bumaszkoj eto czieławiek" (nawet robak z papierem to człowiek; w znaczeniu, że bez urzędowego potwierdzenia nie ma człowieka) Wybacz rosyjski, ale sentencja sama przyszła do głowy. Dzięki za uratowanie mnie od czytania tej książki.
Powiedzenie bardzo prawdziwe i akuratne hahaa
🐻🥘🍽
Zawsze jestem pod wrażeniem jak analizujesz książki. Sądzę, że mnie by się spodobała i to jest minus mojego czytania. Nie zauważyłabym tendencyjności i wartościowania, które stosuje autor. Chyba🥴 Kiedy zdecyduję się na przeczytanie to wrócę do Twojego filmu
Nie wiem czy to minus - czytać książki po prostu z przyjemnością. A książka może Ci się nie spodobać z innych powodów - chyba nie lubisz aż takiego epatowania przemocą, tak mi się wydaje
@@kinczyta Z tym bywa różnie. No chyba, że chodzi o zwierzęta;(