Cześć, zazwyczaj nie komentuje takich filmów ale nie ukrywam, że wciągnąłem się w tą serię mimo iż jestem blacharzem choć bardziej lakiernikiem, z reguły nie interesują mnie takie treści ponieważ po wyjściu z pracy jedyne o czym myśle to wszystko tylko nie to co robie na codzień, aczkolwiek chciałbym dać wam parę tipów jeśli chodzi o lakierowanie, ponieważ widzę, że Artur stara się jak może i robi super robotę, choć prostymi sposobami możnaby tu nieco poprawić. Przede wszystkim przy lakierowaniu poświęćcie chwilę dłużej na przygotówce papierem o miększej gradacji, czytaj 320/480/600 ponieważ na niektórych przebitkach widać rysy od zbyt mocnego papieru, czego niestety w większości nie ściągniecie na clarze. Po drugie nie bójcie się zacieków, lejcie bezbarwnego na potęgę żeby mieć z czego ścinać, na odbicie nic tutaj nie poradzicie z uwagi na niezbędne użycie szpachli w tak dużych ilościach, choć przy pomocy twardego bloku i zaznaczenia wszelkich załamań i kant jesteście w stanie na bezbarwnym wiele uratować. Domyślam sie, że nie macie warunków do lakierowania i z wieloma rzeczami które robicie niestety nie mogę się zgodzić, to liczę, że z Twoim uparciem się i zawzięciem Artura zrobicie z tego jeszcze całkiem nienajgorszy egzemplarz, życzę samych sukcesów i z każdą robotą progress sam się będzie w waszych umiejętnościach poprawiał, Pozdrawiam i jeśli kiedyś terminy mi pozwolą z chęcią przejade się do Was pomóc lakierniczo z tym wozem! Czekam na kolejne materiały! :D Edit: sam parę lat temu zaczynałem swoją przygodę i robiłem o wiele gorzej, wszystko jest kwestią wprawy i najważniejsze czego się nauczyłem to żeby więcej czasu poświęcić na przygotowkę każda kolejna praca przybliża was do bycia lepszym!
Od siebie dodam, że lakierując w niskich temperaturach, i lakierując na świeżym powietrzu da się uzyskać całkiem dobry efekt końcowy, tylko najważniejsze jest wcześniejsze przygotowanie powierzchni. Samemu robię w dość hardkorowych warunkach, za pierwszym razem też spierdoliłem kilka rzeczy, ale nauczyłem się co robiłem źle i następne prace już wychodziły coraz lepiej. Z tego co widziałem po filmikach Arturowi jakby brakowało wiedzy teoretycznej związanej z lakiernictwem. Kładł strasznie dużo kitu na raz, nie widziałem żeby używał pudru co jest baardzo przydatne przy takiej rzeźbie, no i złe gradacje papieru. Im bardziej się przyłożysz przy przygotowaniu, tym lepiej wyjdzie na koniec. Tak samo warto poczytać, albo pooglądać tutoriale jak ustawić pistolet lakierniczy. Od siebie polecę kanał Paint Society, masa filmów i wiedzy dostępnej za darmo. Nie wiem czy Artur to będzie czytać, jeśli będzie to nie masz co się poddawać, poświęć trochę czasu na teorię, poćwicz na pojedynczych elementach i z czasem będzie jak z fabryki.
Protip na malowanie w warunkach garażowych. Przed malowaniem bierzesz wiadro z wodą i jakiś stary mop, którego nie będzie Ci szkoda. Rozprowadź trochę wody tym mopem po podłodze to proch i pył nie będzie się tak łatwo podnosił. Dzięki temu zniwelujesz potencjalne wtrącenia na lakierze. Powodzenia!
Jak na warunki garażowe, temperaturę i fakt że jeszcze nie był polerowany to jest pięknie, nie wymagałbym ideału bo się nie da, każdy kto potrafi wyjść sprzed komputera o tym wie. Nie ma co się zrażać i działać dalej. Sam będę lakierował swojego mustanga który niestety miał pewną przygodę i chciałbym mieć podobny efekt
Super, w sumie to i tak Clk wygląda po malowaniu lepiej niż scenic mojego kuzyna. A auto kuzyna było tylko lub aż po spotkaniu z zwierzakiem dziko hasającym po polach.
jak by nie wyszedl paskudnie to i tak wieksza satysfakcja zrobic samemu wedle wlasnych mozliwosci, nastepnym razem zrobisz lepiej bo juz jakies doswiadczenie masz. co do lakierki, ty masz zacieki i wtracenia ja na swojej a4 zrobilem efekt burszytnu bo komary sie wkleily w bezbarwny :D
Bardzo dobrze że nie chciało mi się jeszcze kłaść EDIT: Jest wszystko ok jak na spartańskie warunki lakiernicze. Wielkie propsy dla was w szczególności dla Artura za naprawdę ZAJEBIŚCIE wykonaną blacharkę więc jak możesz to przekaż mu pozdrowienia i oczywiście dla ciebie również ode mnie👍👌
Tak patrząc po samym nagraniu, ja mimo wszystko jechałbym wszystkie elementy po kolei papierem na mokro, tutaj sądzę że od 1500 warto zacząć (ewentualnie i grubiej) gdyż widać ślady po szlifowanu pod lakierem. Potem lecisz 2000, 2500 i najlepiej zakończyć wyprowadzając 3M trizact 3000 którego szczerze polecam. Potem pasta Koch H9 i agresywny pad lub futro, tutaj fajnie się beast od honeya sprawdza tylko trzeba uważać bo grzeje mocno lakier na rotacji. Kończysz kochem F6 na miękkim padzie i masz lustro 😅 Zwykle nie komentowałem w tej serii ale trochę poprawiałem już tych lakierów po garażowych lakiernikach i prawie zawsze wychodzi lepiej niż fabryka bo mniej mory.
Siemka. Ja też należę do osób które nie komentują ale oglądają i się interesują, ale ten lewy błotnik to jest po prostu spaprany. To nie jest trochę nieładny tylko w żadnym miejscu nie jest zrobiony poprawnie, tak naprawdę to ja też nie jestem blacharze lakiernikiem ale przy robocie swoich aut trochę poczytałem trochę pooglądam i udało mi się to sporo lepiej wyprowadzić, natomiast w sumie to chyba zmotywuje cię mnie do nagrania czegoś u siebie 🫡 No i coś czego nie umiem znieść, że można się aż tak bardzo nie przyłożyć i na przykład za lakierować lampy....
Cześć chłopaki, może nie jestem lakiernikiem ale mam parę porad by trochę poprawić efekt pracy nad lakierem - warto wylać parę dobrych wiader wody na podłogę by zniwelować kurz i pyłki w lakieru - zwykle kładę więcej warstw klaru by potem było co zbierać - poczekajcie nawet ponad miesiąc z polerowaniem lakieru bo się zacznie mazać niestety raz popełniłem ten błąd - nie przejmuj się tymi (deseniami ) na lakierze lakier z (brokatem ) bardzo ciężko się kładzie nawet doświadczeni lakiernicy mają z tym problem
nie hejtuje tylko daje przestrogę na następny raz sam lakiernikiem nie jestem ale troche sie bawiłem w lakierowanie i przygotowanie do lakierowania było dobrze zrobione lakierowanie też wam wyszło bo zacieki to sie każdemu zdarzają więc to nie problem jedynie co to na następny raz przed malowaniem jak byście wymietli ten piach z ziemi i delikatnie zmoczyli beton wodą to by wam to o niebo lepiej wyszło sam jak lakieruje to lakieruje w normalnym garażu nie w komorze i pierwsze 2 razy jak lakierowałem bez posprzątania wyszło mi tak samo jak wam a później jak za którymś razem już posprzątałem warsztat i zmoczyłem podłogę to wyszło mi to o niebo lepiej ale nie ma co sie przejmować lekka polerka i myślę że będzie dobrze niech Artur sie nie załamuje i wraca
Z ciekawości jak masz tyle tych samochodów to do każdego kupujesz ubezpieczenie? Chodzi mi o to, czy jak auto jest uszkodzone i teoretycznie nie jezdzi to czy lecisz na jakimś patencie czy normalne OC opłacasz do takich aut?
Dotychczas normalnie ubezpieczałem, na Tatę na auto z filmu wyszło na rok parę miesięcy temu 350zł. Z reguły w okresach zimowych robię przy swoich autach zauważyłem. Natomiast ten samochód jest 1 takim przypadkiem gdzie cały rok powoli się coś dzieje. Na przyszły rok znów ja ubezpiecze to auto albo jeszcze na Tatę wezmę.
Wyszło tak na +4 -5 jak na garażowe warunki, chociaż ja sie nie znam więc nie wiem ale dla mnie tak wyszło ale mam pytanie, czemu Artur rezygnuje z występowania na filmach?
@@janrodo1702No faktycznie ale gdy ktoś weźmie i to wyszlifuje na (równo) to niestety może też zaingerować w blachę która jest i tak cienka i ją dodatkowo osłabić, nie jestem może fanem takiego spawania ale lepiej może nie ingerować głębiej w to bez głębszego doświadczenia w pracy z metalami
@@ukaszdobrogowski8048tak, dzięki zastosowaniu takich kulek nazwijmy to spaw jest mocniejszy od blachy na około o czym było mówione w bodajże drugiej albo trzeciej części napraw.
O boże jaki dramat . Myslalem ze kolega artur tylko nie potrafi spawacč ale niestety lakierować tez nie . Zle ustawienie pistoletu , zle prowadzenie, za grube warstwy i samo przygotowanie tragedia . Juz po samym podkladzie bylo widac ze beda góry doliny . Moim zdaniem dobrze że to auto bulo rupieciem juz przed robota wiec niewielka strata . Sam kiedys zaczynałem i miałem lepsze początki i nigdy takiej popeliny nie było
Na aucie może i niewielka, ale myślę, że Artur za darmo nie robi, same materiały i części pewnie wyszły tyle co drugie takie clk. Niektórzy takie clk jak to oddali by na złom już przed złomem (osobiście wtedy uważałem, że był sens ratowania, choć wiadomo nie na jakiegoś klasyka tylko zwykłe tanie daily albo gruz) lecz po dzwonie sens jego wskrzeszania mija się z czymkolwiek. Autor mówi, że nie zostały uszkodzone elementy konstrukcyjne tymczasem słupek A i linia boczna dachu. Mimo to kibicowałem lecz efekty są jakie są, szkoda roboty i kasy.
Raczej nie jest lakiernikiem, sądzę że do tej pory obrabiał pojedyńcze elementy i wychodziło mu spoko, tutaj pomimo różnych błędów jest wylane całkiem ładnie. Jakby to był klasyk to by można było rwać włosy, ale to zwykły gruz który dzięki temu dostał drugie życie.
Ten Artur to jakaś masakra on sie chyba dopiero uczy na tych autach. Toż nie jeden laik by to lepiej zrobił. Jak nie umie to niech sie nie bierze za takie roboty bo kiedyś trafi na kogoś co mu nie odpuści. Niech idzie na pare lat do warsztatu popracuje troche to nabędzie praktyki i wtedy może sam coś działać. Jak narazie przykro mi to stwierdzić ale patrzyć sie na to nie da co ten człowiek wyczynia.
No uczy się ewidentnie i bawi z ziomalem, nie wiem czemu niektórzy zakładają że klepie blacharkę i lakierkę na co dzień, no nie. Tutaj nie ma wielkiej szkody, a nauczka na przyszłość jest i git że dociągnął temat do, nieomal, końca. Jest wystarczająco dobrze, nawet lepiej niż można by zakładać.
Cześć, zazwyczaj nie komentuje takich filmów ale nie ukrywam, że wciągnąłem się w tą serię mimo iż jestem blacharzem choć bardziej lakiernikiem, z reguły nie interesują mnie takie treści ponieważ po wyjściu z pracy jedyne o czym myśle to wszystko tylko nie to co robie na codzień, aczkolwiek chciałbym dać wam parę tipów jeśli chodzi o lakierowanie, ponieważ widzę, że Artur stara się jak może i robi super robotę, choć prostymi sposobami możnaby tu nieco poprawić. Przede wszystkim przy lakierowaniu poświęćcie chwilę dłużej na przygotówce papierem o miększej gradacji, czytaj 320/480/600 ponieważ na niektórych przebitkach widać rysy od zbyt mocnego papieru, czego niestety w większości nie ściągniecie na clarze. Po drugie nie bójcie się zacieków, lejcie bezbarwnego na potęgę żeby mieć z czego ścinać, na odbicie nic tutaj nie poradzicie z uwagi na niezbędne użycie szpachli w tak dużych ilościach, choć przy pomocy twardego bloku i zaznaczenia wszelkich załamań i kant jesteście w stanie na bezbarwnym wiele uratować. Domyślam sie, że nie macie warunków do lakierowania i z wieloma rzeczami które robicie niestety nie mogę się zgodzić, to liczę, że z Twoim uparciem się i zawzięciem Artura zrobicie z tego jeszcze całkiem nienajgorszy egzemplarz, życzę samych sukcesów i z każdą robotą progress sam się będzie w waszych umiejętnościach poprawiał, Pozdrawiam i jeśli kiedyś terminy mi pozwolą z chęcią przejade się do Was pomóc lakierniczo z tym wozem! Czekam na kolejne materiały! :D
Edit: sam parę lat temu zaczynałem swoją przygodę i robiłem o wiele gorzej, wszystko jest kwestią wprawy i najważniejsze czego się nauczyłem to żeby więcej czasu poświęcić na przygotowkę każda kolejna praca przybliża was do bycia lepszym!
I to jest dobry komentarz, wskazane pewne błędy a nie sam hejt
Od siebie dodam, że lakierując w niskich temperaturach, i lakierując na świeżym powietrzu da się uzyskać całkiem dobry efekt końcowy, tylko najważniejsze jest wcześniejsze przygotowanie powierzchni. Samemu robię w dość hardkorowych warunkach, za pierwszym razem też spierdoliłem kilka rzeczy, ale nauczyłem się co robiłem źle i następne prace już wychodziły coraz lepiej.
Z tego co widziałem po filmikach Arturowi jakby brakowało wiedzy teoretycznej związanej z lakiernictwem. Kładł strasznie dużo kitu na raz, nie widziałem żeby używał pudru co jest baardzo przydatne przy takiej rzeźbie, no i złe gradacje papieru. Im bardziej się przyłożysz przy przygotowaniu, tym lepiej wyjdzie na koniec.
Tak samo warto poczytać, albo pooglądać tutoriale jak ustawić pistolet lakierniczy. Od siebie polecę kanał Paint Society, masa filmów i wiedzy dostępnej za darmo.
Nie wiem czy Artur to będzie czytać, jeśli będzie to nie masz co się poddawać, poświęć trochę czasu na teorię, poćwicz na pojedynczych elementach i z czasem będzie jak z fabryki.
Szczerze mówiąc myślałem że będzie dużo gorzej jednak wygląda to naprawdę całkiem nieźle jedynie ten błotnik lewy trochę średni jest ale ważne że jest
Protip na malowanie w warunkach garażowych. Przed malowaniem bierzesz wiadro z wodą i jakiś stary mop, którego nie będzie Ci szkoda. Rozprowadź trochę wody tym mopem po podłodze to proch i pył nie będzie się tak łatwo podnosił. Dzięki temu zniwelujesz potencjalne wtrącenia na lakierze. Powodzenia!
Nawet nie trzeba mopem. Opryskiwaczem albo lać prosto z wiadra.
Dokładnie, też chciałem napisać żeby zmoczyć garaż, to ściągnie trochę pyłu.
Dlaczego Artur nie chce już występować w serii? Powodem były komentarze z poprzedniego odcinka? 😐
Na pewno tak 😊
Może tak było
Jak na warunki garażowe, temperaturę i fakt że jeszcze nie był polerowany to jest pięknie, nie wymagałbym ideału bo się nie da, każdy kto potrafi wyjść sprzed komputera o tym wie. Nie ma co się zrażać i działać dalej. Sam będę lakierował swojego mustanga który niestety miał pewną przygodę i chciałbym mieć podobny efekt
Super, w sumie to i tak Clk wygląda po malowaniu lepiej niż scenic mojego kuzyna. A auto kuzyna było tylko lub aż po spotkaniu z zwierzakiem dziko hasającym po polach.
jak by nie wyszedl paskudnie to i tak wieksza satysfakcja zrobic samemu wedle wlasnych mozliwosci, nastepnym razem zrobisz lepiej bo juz jakies doswiadczenie masz. co do lakierki, ty masz zacieki i wtracenia ja na swojej a4 zrobilem efekt burszytnu bo komary sie wkleily w bezbarwny :D
Bardzo dobrze że nie chciało mi się jeszcze kłaść
EDIT: Jest wszystko ok jak na spartańskie warunki lakiernicze. Wielkie propsy dla was w szczególności dla Artura za naprawdę ZAJEBIŚCIE wykonaną blacharkę więc jak możesz to przekaż mu pozdrowienia i oczywiście dla ciebie również ode mnie👍👌
Za to ja się dopiero teraz kładę miłego dnia
@Luksor Wydaje mi się, że pan nie powinien nie spać całej nocy, ponieważ jest to nie zdrowe. Moim zdaniem lepiej zmontować filmik 2-go dnia w dzień.
W okresie zimowym od paru lat już siedzę od wieczora do wczesnego ranka chociażby przy samochodzie
Tak patrząc po samym nagraniu, ja mimo wszystko jechałbym wszystkie elementy po kolei papierem na mokro, tutaj sądzę że od 1500 warto zacząć (ewentualnie i grubiej) gdyż widać ślady po szlifowanu pod lakierem.
Potem lecisz 2000, 2500 i najlepiej zakończyć wyprowadzając 3M trizact 3000 którego szczerze polecam.
Potem pasta Koch H9 i agresywny pad lub futro, tutaj fajnie się beast od honeya sprawdza tylko trzeba uważać bo grzeje mocno lakier na rotacji.
Kończysz kochem F6 na miękkim padzie i masz lustro 😅
Zwykle nie komentowałem w tej serii ale trochę poprawiałem już tych lakierów po garażowych lakiernikach i prawie zawsze wychodzi lepiej niż fabryka bo mniej mory.
Siemka. Ja też należę do osób które nie komentują ale oglądają i się interesują, ale ten lewy błotnik to jest po prostu spaprany. To nie jest trochę nieładny tylko w żadnym miejscu nie jest zrobiony poprawnie, tak naprawdę to ja też nie jestem blacharze lakiernikiem ale przy robocie swoich aut trochę poczytałem trochę pooglądam i udało mi się to sporo lepiej wyprowadzić, natomiast w sumie to chyba zmotywuje cię mnie do nagrania czegoś u siebie 🫡
No i coś czego nie umiem znieść, że można się aż tak bardzo nie przyłożyć i na przykład za lakierować lampy....
Jest pierwsza w nocy a ja oglądam jak luksor lakieruje
Nie mogę doczekać się kolejnego odcinka z eski
No ta lewa strona mega srednio wyszła ale na gruza to igła haha
odcinek luksora i od razu dzień lepszy. pozdrawiam
DZIĘKUJĘ ZA FILM PANIE LUKSORZE
Ciekawy fajny odcineczek❤ zachowany w fajnym klimacie pozdrawiam Luksor😊
Cześć chłopaki, może nie jestem lakiernikiem ale mam parę porad by trochę poprawić efekt pracy nad lakierem
- warto wylać parę dobrych wiader wody na podłogę by zniwelować kurz i pyłki w lakieru
- zwykle kładę więcej warstw klaru by potem było co zbierać
- poczekajcie nawet ponad miesiąc z polerowaniem lakieru bo się zacznie mazać niestety raz popełniłem ten błąd
- nie przejmuj się tymi (deseniami ) na lakierze lakier z (brokatem ) bardzo ciężko się kładzie nawet doświadczeni lakiernicy mają z tym problem
nie hejtuje tylko daje przestrogę na następny raz sam lakiernikiem nie jestem ale troche sie bawiłem w lakierowanie i przygotowanie do lakierowania było dobrze zrobione lakierowanie też wam wyszło bo zacieki to sie każdemu zdarzają więc to nie problem jedynie co to na następny raz przed malowaniem jak byście wymietli ten piach z ziemi i delikatnie zmoczyli beton wodą to by wam to o niebo lepiej wyszło sam jak lakieruje to lakieruje w normalnym garażu nie w komorze i pierwsze 2 razy jak lakierowałem bez posprzątania wyszło mi tak samo jak wam a później jak za którymś razem już posprzątałem warsztat i zmoczyłem podłogę to wyszło mi to o niebo lepiej ale nie ma co sie przejmować lekka polerka i myślę że będzie dobrze niech Artur sie nie załamuje i wraca
Czekam na kolejny odcinek
oo a tu nowy odcinek z clk i dzień jest odrazu piękniejszy
piękny kolor tego auta
Na zimę zajebisty
Luksor kiedyś to już pisałem.zrobil byś film gdzie pokazujesz swoją całą kolekcję Mercedesów?
Po co
Kto ma wiedzieć, ten wie jakie ma samochody...
0:36 myślałem że o Danusię chodzi
i pomyśleć że to ten ziomek od beamng drive, dzięki za zbudowanie dzieciństwa stary
można spróbować nie równości te babole na nadkolu przeszlifować papierem ściernym 1500 potem 2000 na koniec 3000 potem polerka i powinno ładnie wyjść
super film
2:09 jak fajnie zobaczyć swoje blachy GPU hah
8:25 XD
Fajnie
ile wy macie tej geny clk dawno nie ogladalem twoich filmow i nie wiem skad ich tyle sie wzielo xD
Panie a gdzie tu są równości 😅
jak cie nie zadowoli lakier to może okleić w taki lub podobny kolor?
Malowane stopami, tak samo jak cała reszta prac u tego gruza...ani to ładnie, ani to zgodnie ze sztuką...ja odpadam
@@siwydym8457 nie bedziemy tesknic
Luksorze błotniki mógł bym ci polakierować razem z resztą elementów tylko musiał byś przyjechać do okolic Wałcza w zachodniopomorskim
ok wyszło no ale już trzeba było wstawić drugi ten błotnik a nie szpachlować, no jak to wygląda, zaraz to popęka wszystko
1:13 co ta tablica tam robi?
O nie
ile meroli w tym garażu 🥵🥵
Z ciekawości jak masz tyle tych samochodów to do każdego kupujesz ubezpieczenie? Chodzi mi o to, czy jak auto jest uszkodzone i teoretycznie nie jezdzi to czy lecisz na jakimś patencie czy normalne OC opłacasz do takich aut?
Nie ważne czy uszkodzone czy nie, ale ubezpieczenie musi mieć. Poza tym o ile dobrze kojarzę, to ubezpieczenie kupował chwilę przed tragedią.
Dotychczas normalnie ubezpieczałem, na Tatę na auto z filmu wyszło na rok parę miesięcy temu 350zł. Z reguły w okresach zimowych robię przy swoich autach zauważyłem. Natomiast ten samochód jest 1 takim przypadkiem gdzie cały rok powoli się coś dzieje. Na przyszły rok znów ja ubezpiecze to auto albo jeszcze na Tatę wezmę.
@Luksor Na tatę może być taniej, ze względu na jego wiek.
@Grzeniu2972 nie tylko.
Jak to wygląda masakra jak te błotnik tylnie są krzywe boże
Ewidentnie szlifowane ręką zamiast klockiem.
Co z Arturem!?
Wyszło tak na +4 -5 jak na garażowe warunki, chociaż ja sie nie znam więc nie wiem ale dla mnie tak wyszło ale mam pytanie, czemu Artur rezygnuje z występowania na filmach?
Przez hejt, który idzie w jego stronę...
@Grzeniu2972 Troche szkoda, bo akcja może się znacznie przedłużyć🫤
Będą jeszcze kiedyś gry???
@@AMIR_DOSTAWCA_UBERA19 po co
@ nwm wsm ale fajnie było (teraz też jest fajnie)
Zajebiście ze clk został odratowana a nie ze go rozebrać i od razu na złom.
Ile ty masz tych CLK?
Każda wersja silnikowa
To jest tragedia te smarki na tym słupku
@@janrodo1702No faktycznie ale gdy ktoś weźmie i to wyszlifuje na (równo) to niestety może też zaingerować w blachę która jest i tak cienka i ją dodatkowo osłabić, nie jestem może fanem takiego spawania ale lepiej może nie ingerować głębiej w to bez głębszego doświadczenia w pracy z metalami
@@ukaszdobrogowski8048tak, dzięki zastosowaniu takich kulek nazwijmy to spaw jest mocniejszy od blachy na około o czym było mówione w bodajże drugiej albo trzeciej części napraw.
Telefon
O boże jaki dramat . Myslalem ze kolega artur tylko nie potrafi spawacč ale niestety lakierować tez nie . Zle ustawienie pistoletu , zle prowadzenie, za grube warstwy i samo przygotowanie tragedia . Juz po samym podkladzie bylo widac ze beda góry doliny . Moim zdaniem dobrze że to auto bulo rupieciem juz przed robota wiec niewielka strata .
Sam kiedys zaczynałem i miałem lepsze początki i nigdy takiej popeliny nie było
Na aucie może i niewielka, ale myślę, że Artur za darmo nie robi, same materiały i części pewnie wyszły tyle co drugie takie clk. Niektórzy takie clk jak to oddali by na złom już przed złomem (osobiście wtedy uważałem, że był sens ratowania, choć wiadomo nie na jakiegoś klasyka tylko zwykłe tanie daily albo gruz) lecz po dzwonie sens jego wskrzeszania mija się z czymkolwiek. Autor mówi, że nie zostały uszkodzone elementy konstrukcyjne tymczasem słupek A i linia boczna dachu. Mimo to kibicowałem lecz efekty są jakie są, szkoda roboty i kasy.
Ło matko, ale żeście odjebali 🤣🤣🤣, nie da rady niektórych rzeczy poprawić, aż dziw bierze że gość maluje jakieś inne klasyki
Raczej nie jest lakiernikiem, sądzę że do tej pory obrabiał pojedyńcze elementy i wychodziło mu spoko, tutaj pomimo różnych błędów jest wylane całkiem ładnie. Jakby to był klasyk to by można było rwać włosy, ale to zwykły gruz który dzięki temu dostał drugie życie.
mełcedełs
Ten Artur to jakaś masakra on sie chyba dopiero uczy na tych autach. Toż nie jeden laik by to lepiej zrobił. Jak nie umie to niech sie nie bierze za takie roboty bo kiedyś trafi na kogoś co mu nie odpuści. Niech idzie na pare lat do warsztatu popracuje troche to nabędzie praktyki i wtedy może sam coś działać. Jak narazie przykro mi to stwierdzić ale patrzyć sie na to nie da co ten człowiek wyczynia.
To jak tak mówisz, to choć pokaż jak ty to zrobisz...
@@Grzeniu2972 Nie umiem czegoś to nie robie albo ide sie nauczyć do kogoś kto sie zna a potem sam robie jak jestem pewny tego.
No uczy się ewidentnie i bawi z ziomalem, nie wiem czemu niektórzy zakładają że klepie blacharkę i lakierkę na co dzień, no nie. Tutaj nie ma wielkiej szkody, a nauczka na przyszłość jest i git że dociągnął temat do, nieomal, końca. Jest wystarczająco dobrze, nawet lepiej niż można by zakładać.