Fajny. Od początku -mówię o pierwszej wersji. Wtedy nie był jeszcze modnym gadżetem hipsterskich komun. Kosztował wtedy trochę za dużo. Teraz to po prostu wariactwo.
Się skuszę na te fuji lub leice d-lux8 kiedyś miałem lustrzankę kilka obiektywów i nigdzie jej nie brałem bo ciężka nieporęczna i zabawa ze zmianą obiektywów. Długi czas używałem telefonu ale wieczorne obrazki słabe. Taki aparat poręczny to super rzecz. Mały szybki bez zbędnej zabawy
Ten Fuji wcale nie jest taki filigranowy, zwykła wielkość aparatu z obiektywem typu naleśnik. Także proponuję sobie zweryfikować w sklepie, dla mnie np wydawał się nieporęczny, dużo lepszy xt-50. Co do Leica to czekam na kopię od Panasonic tak jak to było w przypadku poprzednika gdzie cena była 30 proc niższa.
dzisiaj tak wielu producentów robi aparaty w kompaktowym rozmiarze, że fuji wcale nie jest najlepszą opcją :) można w takim samym rozmiarze kupić coś na pełnej klatce i do tego kompaktowe płaskie dwa obiektywy 35 i 50mm i ma się dużo lepszy i uniwersalny sprzęt niż fuji na apsc
Hej. Dobry film :) Polecasz do niego jakieś akcesoria? Filtry, adaptery (tele i szeroki kąt), lampa błyskowa? Jak z baterią (słyszałem że cienko i trzeba dokupić drugą aby w trakcie podmienić bo jedna może nie wystarczyć)?
Bateria zdecydowanie potrzebna na zapas, nawet dwie. Dotyczy większości aparatów FUJI. Szczególnie stabilizowanych i bez modelu aku 235. Jednak tutaj postawili na kompaktowy rozmiar i małe aku, w stosunku do tego co ta maszyna potrafi. Tradycyjnie, jak do poprzednich "X100" można dokupić pierścień adaptera a więc i filtry, osłony, konwertery (szeroki/tele). Czy są przydatne? Na pewno! Ale to wszystko zależy od rodzaju fotografii, który uprawiamy, nie są niezbędne. Biorąc pod uwagę cyfrowy konwerter i spoko osiągi, w pierwszej kolejności pod repo i street polecałbym dodać czasem trochę szerokości poprzez WCL-a. Niemniej jednak zestaw traci już wtedy swoją kompaktowość.
Temat jest ciekawy. Z jednej strony smartfony mają gigantyczny atut fotografii komputacyjnej (taki iPhone robi 8 zdjęć przed naciśnięciem migawki, 8 po i z 16 różnie ustawionych obrazków składa sobie selektywnie efekt końcowy) a z drugiej strony wielkość matrycy, zoom i ogólna jakość jeśli oglądamy to na czymś innym niż smartfonie jednak bez porównania. Plus same odczucie trzymania takiego kawałka metalu ma się nijak do niewygodnego trzymania wąskiej ramki smartfona. Ja jestem fanem obu rozwiązań. Telefon masz zawsze przy sobie, aparat bierzesz świadomie.
Trzeba też wspomnieć o wadach a największym jest wolne wybudzanie z uśpinia co w fotografii ulicznej jest mega wadą. Mało intuicyjne menu no i cena mało adekwatna do możliwości a raczej braku uniwersalności aparatu.
Jak Jarek wspomniał - składasz zamówienie i czekasz w kolejce. Fuji ma takie branie na niego, że w zasadzie tak to działa. Zbieramy zamówienia i jak dostajemy x sztuk to idzie to do osoby w kolejce. Nie czekałbym na dostępność i zaleganie w magazynach.
Tak, jak wspominamy w komentarzach i Jarek w filmie. Po prostu trzeba ustawić się w kolejce, bo rezerwacji mamy sporo, a aparaty na ich pokrycie zjeżdżają co jakiś czas :)
Fajny. Od początku -mówię o pierwszej wersji. Wtedy nie był jeszcze modnym gadżetem hipsterskich komun. Kosztował wtedy trochę za dużo. Teraz to po prostu wariactwo.
Się skuszę na te fuji lub leice d-lux8 kiedyś miałem lustrzankę kilka obiektywów i nigdzie jej nie brałem bo ciężka nieporęczna i zabawa ze zmianą obiektywów. Długi czas używałem telefonu ale wieczorne obrazki słabe. Taki aparat poręczny to super rzecz. Mały szybki bez zbędnej zabawy
Ten Fuji wcale nie jest taki filigranowy, zwykła wielkość aparatu z obiektywem typu naleśnik. Także proponuję sobie zweryfikować w sklepie, dla mnie np wydawał się nieporęczny, dużo lepszy xt-50. Co do Leica to czekam na kopię od Panasonic tak jak to było w przypadku poprzednika gdzie cena była 30 proc niższa.
dzisiaj tak wielu producentów robi aparaty w kompaktowym rozmiarze, że fuji wcale nie jest najlepszą opcją :) można w takim samym rozmiarze kupić coś na pełnej klatce i do tego kompaktowe płaskie dwa obiektywy 35 i 50mm i ma się dużo lepszy i uniwersalny sprzęt niż fuji na apsc
Dla każdego coś dobrego :) W większości ta pełna klatka + obiektywy = wyższa cena. Ale konkurencja jest nie najmniejsza!
Hej. Dobry film :) Polecasz do niego jakieś akcesoria? Filtry, adaptery (tele i szeroki kąt), lampa błyskowa? Jak z baterią (słyszałem że cienko i trzeba dokupić drugą aby w trakcie podmienić bo jedna może nie wystarczyć)?
Bateria zdecydowanie potrzebna na zapas, nawet dwie. Dotyczy większości aparatów FUJI. Szczególnie stabilizowanych i bez modelu aku 235. Jednak tutaj postawili na kompaktowy rozmiar i małe aku, w stosunku do tego co ta maszyna potrafi.
Tradycyjnie, jak do poprzednich "X100" można dokupić pierścień adaptera a więc i filtry, osłony, konwertery (szeroki/tele). Czy są przydatne? Na pewno! Ale to wszystko zależy od rodzaju fotografii, który uprawiamy, nie są niezbędne. Biorąc pod uwagę cyfrowy konwerter i spoko osiągi, w pierwszej kolejności pod repo i street polecałbym dodać czasem trochę szerokości poprzez WCL-a. Niemniej jednak zestaw traci już wtedy swoją kompaktowość.
@@cyfrowepl Dzieki za odp. A polecasz jakieś konkretne baterie, są jakieś “lepsze”, czy bez znaczenia?
@@kamilwaszewski oryginał zawsze spoko! Ale co do zamienników na rynku na ten moment warto polecić Mathorna (z ładowaniem pod USB-C), czy Patonę
Jak taki aparat ma się do flagowych współczesnych smartfonów
Temat jest ciekawy. Z jednej strony smartfony mają gigantyczny atut fotografii komputacyjnej (taki iPhone robi 8 zdjęć przed naciśnięciem migawki, 8 po i z 16 różnie ustawionych obrazków składa sobie selektywnie efekt końcowy) a z drugiej strony wielkość matrycy, zoom i ogólna jakość jeśli oglądamy to na czymś innym niż smartfonie jednak bez porównania. Plus same odczucie trzymania takiego kawałka metalu ma się nijak do niewygodnego trzymania wąskiej ramki smartfona. Ja jestem fanem obu rozwiązań. Telefon masz zawsze przy sobie, aparat bierzesz świadomie.
Trzeba też wspomnieć o wadach a największym jest wolne wybudzanie z uśpinia co w fotografii ulicznej jest mega wadą. Mało intuicyjne menu no i cena mało adekwatna do możliwości a raczej braku uniwersalności aparatu.
Pytanie kiedy bedzie dostepny?
Jak Jarek wspomniał - składasz zamówienie i czekasz w kolejce. Fuji ma takie branie na niego, że w zasadzie tak to działa. Zbieramy zamówienia i jak dostajemy x sztuk to idzie to do osoby w kolejce. Nie czekałbym na dostępność i zaleganie w magazynach.
Nie wiem skąd, jak nigdzie tego nie ma
Tak, jak wspominamy w komentarzach i Jarek w filmie. Po prostu trzeba ustawić się w kolejce, bo rezerwacji mamy sporo, a aparaty na ich pokrycie zjeżdżają co jakiś czas :)
Gdyby mnie było stać już stałbym w kolejce. Niestety jeszcze długo nie...
Zawsze jest możliwy u nas zakup na raty! 🤭😆
Ja chyba wolałbym Leice d-lux8. Na plus rozmiar, waga i uniwersalny zoom. No i oczywiście prestiż :)