Do dziś pamiętam jak na Warszawskiej Pradze przejechałem na czerwonym a kilkaset metrów dalej zatrzymali mnie dwaj smutni panowie skodą fabią. Na wstępie pytanie czy wiem co było powodem zatrzymania więc odpowiedziałem że głupota. Wzięli dokumenty po chwili wrócił i zapytał czy się przyznaje do popełnionego wykroczenia. Bez gadania mówię że jasne i sobie nawet udokumentowałem ten swój wyczyn (i wskazałem na wideorejestrator w moim aucie). Na co pan wręczył mi dokumenty i powiedział "to jak się pan przyznaję to spokojnego wieczoru życzę"
Kiedyś jechałem autem tak dobitym technicznie, iż policjanci po dobrych 15 minutach śmiania się do rozpuku stwierdzili, że "karać pana mandatem nie będziemy, wystarczającą karą jest konieczność kierowania tym... czymś" :)
no i bez sensu bo jak coś miałbyś nawywijać przez ten stan techniczny (hamowanie, trzymanie trajektorii na drodze, widoczność itd) to ja za taką policję dziękuję. lepiej dla wszystkich żebyś nie mógł kontynuować jazdy jeśli to miałoby komuś zagrażać.
Filmik 100% prawdy. Miałem styczność już kilkanaście razy z policją i w sumie chyba we wszystkich przypadkach z mojej winy i w życiu nie dostałem mandatu. Kultura osobista, rozmowa jak z człowiekiem, a nie jak niektórzy podchodzą z "psem" i naprawdę wszystko da się załatwić :) Przykład piwka przed meczem Polski 3 lata temu na Euro. Gadka szmatka, wytłumaczenie sytuacji że szybkie piwko i lecimy na mecz i tak po prostu wyszło - no nasza wina. Sytuacja skończyła się tak że jeszcze policjant rzucił tekstem że jak już chcemy pić w plenerku, to nie tu bo często mają tu patrole, a jak trafimy na kogoś innego to może być już mandat XD
Policja to firma , ma walić mandaty , bo mają ustalony budżet z tego tytułu właśnie . Co z tego ,że jednemu popuszcza jak innego ukaraja . Sprawa kultury osobistej , w policji też jej brak . Więc jak tu się odnieść do powiedzenia ,że chamstwo najlepiej tępić chamstwem ?
@@flaszflasztv8774 są ludzie i są ludzie, wystawi innemu mandat, ale tamten może być chamem i imbecylem. Policjant to też tylko człowiek i jeden może być miły a drugi chamidło na całego... Dlatego powinno się każdego szanować i nie wrzucać wszystkich do jednego wora...
@@tomaszbednarz5204 Nie pisz głupot, bo miły człowiek nie idzie do pracy w tej bandyckiej organizacji. Kiedyś Niemka staruszka tłumaczyła mi jakim jej brat był porządnym człowiekiem i służył w elitarnej jednostce SS. Nawet mi zdjęcia pokazywała.
-Szybki z przodu przyciemnione? -No przyciemnione -Torun to małe miasto, Pan wie, że następnym razem to raczej laweta? -Wszystko jasne Panie władzo -Szerokiej drogi -Miłej służby
@Antagoniusz W sumie to się z tobą zgadzam. Uważam że policjant powinien zawsze pamiętać, że ma pracę i pieniądze tylko dlatego, że obywatele się na niego zrzucają, powinien ich traktować grzecznie, z szacunkiem i jak najlepiej tylko potrafi i może, nie mówię tu o usłużności i tym podobnych, ale o tym szacunku i zrozumieniu wobec drugiego człowieka. Raz w życiu dostałem mandat i to przez głupotę, jako świeży kierowca 2 tygodniowy, nie zauważyłem znaku zakazu zawracania... Policjant mnie skasował na 50 zł. Do dzisiaj mam o to żal, że nie dał mi pouczenia, zapytał czy widziałem, odpowiedziałem szczerze, nic nie widziałem, zakładałem że po lewej stronie jezdni nie będzie dla mnie znaku, opisałem że widziałem linie przerywane, idealne warunki do nawrócenia, sprawdziłem czy nie jadą auta, zadbałem o wszystko, tylko pominąłem ten znak. Po wlepieniu mandatu, gościu mi jeszcze na odchodne powiedział, niech się pan zacznie do mandatów i spotkań z policją przyzwyczajać :D Świetna motywacja dla młodego, 2 tygodniowego kierowcy.
@Antagoniusz daj wyliczenie ile z Twoich podatków idzie na poszczególne służby i do kieszeni policji. Jak Ci nie pasuje życie w takim państwie to droga wolna. To, że z podatkow maja płaconą pensje nie znaczy, że obywatel ma być dla nich jak gbur bo każdy kij ma dwa końce
@Antagoniusz zgadzam się, że statystyka w policji to patologiczna rzecz, nie wiem czy kiedykolwiek komuś uda się to zwalczyć. Co do organizacji państwa też się zgodzę, przepisy u nas nie są dla obywatela, więcej praw mają bandyci. Ogólnie jesteśmy strasznie zacofani
miałem kiedyś dzwona, wjechałem babie w tyłek, Z auta wysiadałem praktycznie z oświadczeniem w rękach, ale ta się uparła na policję, Godzinę czekaliśmy, przyjechali. babka wyskoczyła z auta, i piskliwym głosem zaczęła napierdalać, co to się nie stało, i jakim to piratem drogowym jestem. Ja na luzie (przez godzinę czekania zdążyłem się uspokoić) z oświadczeniem w rękach podchodzę do policjanta, tłumaczę co i jak, po czym gościu się pyta baby, po co wzywała policję, jak się przyznałem, i chciałem oświadczenie pisać. Powiedziała, że nie umie. Policjant się zapytał, czy takich rzeczy, to nie uczą na kursie, bo jemu się wydaje, że uczą. Potwierdziłem. Zaprosił ją do auta, po chwili mnie, ja siedziałem trochę dłużej, bo w sumie o dupie maryny trochę pogadaliśmy. Nagle pytanie "dobra, to jak to zakończymy?" a mnie zamurowało xD Pozwolił mi wybrać sobie mandat xD po chwili przeliczyłem wszystkie odcinki "Drogówki" i jakie tam mandaty padały, no i powiedziałem "no może tak ze 200zł i 4-5 punktów?" Zaśmiał się, czy aż taki bogaty jestem, coś tam pogadaliśmy o tym, że corsą jeżdżę, silnik litra nawet nie ma, o stylu jazdy z Janosika, że wysokie noty mam, takie tam pierdolenie o niczym. Po czym wrócił do tematu "no, to wracając do tematu, najmniejszy mandat to 220zł i 6 punktów, może być?" Ja na to "trochę sporo, ale taki taryfikator, to co mam zrobić? następnym razem będę ostrożniejszy, to nie będę musiał płacić, he he" a gość "mogę jeszcze dać pouczenie". Ja się już całkiem pogubiłem, ale zaproponował zakład. Sprawdzi moją kartotekę, jak jestem czysty, to pouczenie, jak mam najmniejsze przewinienie, to dostaję najwyższy mandat. W sumie nic sobie nie przypominam, żeby się policją kończyło, a przynajmniej żeby mnie złapali. Zgodziłem się. Wyciąga jakieś urządzenie wielkości cegły, i coś tam wklepuje. I czyta" Agresywne zachowanie, domolowanie przystanku, po zatrzymaniu wykrzykiwał hasła "HWDP, JP" i tym podobne". Ja w tym momencie zbadłem. pokazuje mi, urządzenie, pyta się, czy to ja. No faktycznie, moje zdjęcie, moje dane, mój adres. Ja już blady jak papier, bo nigdy nic aż takiego nie zrobiłem. Na co ten zaczyna się śmiać "nie no, żartowałem, jesteś czysty" xD sprawdzili kartotekę babki, jak się okazało święta nie jest, bo już parę razy miała stłuczkę, i była sprawcą. Przejazd na czerwonym, wyprzedzanie na przejściu, takie tam. Popatrzyli się jeszcze jak stoją auta, i akurat tak się złożyło, że stanęła na zakazie, a ja stałem tuż za nią, ale jeczcze przed znakiem xD powiedzieli, że jestem wolny, że dowodu mi nie zabiorą, ale żebym jak najszybciej ogarnął przynajmniej lampy, bo kto inny może mieć zły dzień i mi zabrać dowód, a to zabawa jest z odzyskaniem. Puki co jest jasno (latem to było) i jak do domu wrócę przed zmrokiem, niech jadę. jak wsiadałem do auta, to oni wysiedli i odchodzili do babki, ciekawe, czy o ten zakaz im chodziło xD P.S. Nie pamiętam daty, miejsca, ani żadnych danych poszkodowanej, ani policjantów.
Niestety w moim przypadku uprzejmość nigdy nic mi nie dała :) Jak chcieli dać mandat, tak dali. Najgorsze jak policjantem jest kobieta, wtedy to w ogóle nie ma wybacz.
Czy ja wiem mnie zatrzymali za przekroczenie prędkości było niewielkie , ale było.Podeszła pani policjantka rozmowa była kulturalna bez zbędnych uprzejmości i skończyło się na pouczeniu ,więc nie zawsze jest tak źle z kobietami.
Ja z kobietami w policji to jak na razie mam tylko jedne jedyne porównanie (na inne nie trafiłem może u mnie w mieście innych nie ma) czyli prywatnie pogadasz, pośmiejecie się no taka gadka szmatka dla zabicia czasu w skrócie sympatycznie i miło.... ale niech tylko cię na służbie dorwie jak coś zrobisz nie tak to nie ma zmiłuj... takie typowe su... a to już sobie daruję :) ale mówię może to tylko u mnie w mieście tak jest :D albo tylko na takie trafiam ;)
Filmik tutaj obecny naprawdę działa. Groził mi mandat 500 złotych i 10 puntów karnych, rozmowa przebiegła tak: -Dzień dobry starszy aspirant … Czy wie Pan za co Pana zatrzymaliśmy? - Tak wiem za wyprzedznie na pasach, ja zapłacę za ten mandat tylko na komendzie w moim mieście bo nie mam przy sobie karty ani gotówki, bardzo Pana przepraszam za to. - Wie Pan za takie wykroczenie grozi 500 złotych i od 5 do 10 punktów karnych ale jeszcze nikt Panu nie powiedział że Pan dostanie taką karę. Poproszę dowód rejestracyjny i dokumenty. *15 minut oczekiwania* - Wie Pan co niech Pan odpali sobie taki filmik na UA-cam i wpisze frazę wypadki na pasach, proszę obejrzeć jakie drastyczne momenty mogą wystąpić w sytuacji gdy kierowca wyprzedza na pasach. - Dziękuję. Koniec rozmowy.
była taka sytuacja gdy zatrzymali i nagranie z przekroczeniem predkosci nie było jednoznaczne. unikniecia mandatu się nie udało zrobic bo celowo tak nagrywali chcieli taki mandat wymusić albo wyłudzić. nie udało sie tez policjantow osądzic za takie zachowanie.
- Panie Kierowco przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. - Proszę Pana do toalety muszę i chciałem za wioskę wyjechać. - to będzie kosztować ta toaleta. Poczym po zawołaniu po odbiór dokumentów - Dziś pouczenie, szerokiej drogi i miłego dnia. Można?! Można... Pozdrawiam Sierżanta i tamtych Panów z drogówki :-)
Normalnie. Zatrzymany na gorącym uczynku i jak chce składać wyjaśnienia i może uratować dupę to składa. Jak odmówi to też jego sprawa tylko że sam sobie robi pod górkę.
W 100% się zgadzam , zatrzymała mnie drogówka ( Miałem niemieckie blachy i wyrejestrowany pojazd) o czym nie wiedziałem że został wyrejestrowany. Zatrzymałem się papiery naszykowane i Dzień dobry bla bla. Pan podjedzie i wyjaśniłem sprawę że kupiony od typa z Polski że gwarantował mi że mogę 30 dni jeździć.Co się okazało wcale tak nie jest i mogłem dostać 500zł i lawetę + 8 ptk karnych.Z racji że jeżdżę przepisowo 0 PKT itp i nie sprawiałem problemu. Dostałem tylko pouczenie i zgodzę na powrót z pracy tym autem do domu w danym dniu.Także jak ktoś się nie umie zachować potem płaci :)
jakby doszlo do kolizji z twojej winy to płaciłbys nielada. dlatego warto byc ogarnietym czym sie jedzie. nie na słowo. wiesz poźniej ofiarom wypadku wyplata o wartosci 3 takich aut na miesiac
Przejechałem przez ciągłą linie skrecajac w lewo na zakazie. Pan bagieta z bagietowozu zawołał mnie do Siebie, od razu powiedziałem, że wiem za co i wykazałem skruche. Oczywiście Pan Bagieta nie dał mandatu tylko pouczenie. Pozdrowienia dla tego Pana 🖐️
@@Kwasny_Trip Nie za czasów psiej grypy ,bo tak samo miałem. Chciałem skrócić sobie drogę o kilometr ,bo tyle bym zrobił jadąc przepisowo. Nigdzie nie było policji ,a tu nagle niebieski kogut za mną. Było to między 1-2 i ruchu na drodze nie było oprócz nie wiadomo skąd radiowozu. Przyznałem się do winy i tak jak bagieta powiedział ,aby mieć gotowe dokumenty i opuszczoną szybę to miałem ,aby policji nie denerwować. Nie dość ,że zimno to jeszcze musieliby czekać ,aż im ktoś szybę otworzy. Skończyło się na zwykłej rozmowie poznawczej i pouczeniem. Na prawdę warto być miłym dla policji ,bo to też jest człowiek. Jak jakimś dobrym krótkim żartem rzucicie to im poprawi humor ,a lepiej żeby mieli dobry humor niż zły.
W swoim życiu parę kwitów przyjąłem. W 100tys mieście niektórzy ruchacze mówili mi już po nazwisku. W domu wychowali mnie tak, że zawsze trzeba być kulturalnym i uśmiechniętym jak chcesz załatwić cokolwiek. Żaden z policjantów nigdy wobec mnie nie był nie miły. Czasami rozmowa zaczynała się kiepsko, ale po krótkiej chwili jak dałem się poznać, to rozmowy naprawdę schodziły na taki tor, że jeden z policjantów w ramach żartów powiedział, że jeszcze trochę to zaczniemy sobie mówić po imieniu. Kulturą zawsze ugrasz więcej. Przykładów mógłbym sypać bez liku, ale w obecnych czasach trzeba uważać. Ważne jest też to, że nawet jeżeli poczujemy się luźniej, musimy znać granice. Swoją drogą, jeżeli ktoś ma jaja podpierdalać samochodem/motocyklem i łamie przepisy to musi mieć jaja, żeby przyjąć kwit na klatę. Mandat się płaci i po temacie, ale jak komuś zrobicie krzywdę to wtedy faja mięknie...
A to prawo rozumiem z niebios zesłane, przez niomylne istoty...To nie jest takie proste. W idealnym świecie może i tak. Ale u nas można dostać mandat czy nawet wyrok wieloletniego więzienia za wszystko. Przestępstwo to przestępstwo, a durne prawo to durne prawo.
Dark Psychopath XDDDDDDD Powiedz mi, jaki przepis uważasz za niesłuszny, za którego złamanie możesz dostać wyrok wieloletniego pozbawienia wolności? Albo nawet mandat? Daj mi jeden przykład panie buntowniku
@@RobalexGaming choćby 8 lat więzienia za nielegalne posiadanie broni kiedy znajdziesz pordzewiały pistolet z II wojny świadowej, który nie ma prawa strzelić, bo ma dziury na wylot i może się rozpaść od dotyku. Ale wg prawa to i tak broń. Tak się załatwia sporo osób kolekcjonujących militaria czy kopiących z wykrywaczem. Moim zdaniem jak chcą sobie kopać to niech sobie kopią. Lufa od mauzera, 100 letni pocisk z niezbitą spłonką i cyk bandyta... Albo taki sam wyrok za posiadanie rewolwerów bodajże zoriaki k10 , kilka lat temu policja aresztowała ludzi za nielegalne posiadanie tych rewolwerów, które bez zezwolenia można było kupić w sklepach kolter. Wg policji broń hukową o kalibrze lufy 6 mm można przerobić na gazową lub palną z racji, że amunicja do tej broni ma 9 mm... ( w hukowcach to nie problem, bo lufa tylko odprowadza gazy, ale normalna amunicja nie strzeli z lufy mniejszej niż pocisk. elementarna logika się kłania. Ale "ekspertom" jej zabrakło) Ogółem prawo to cyrk. Można robić co się chce jak ma się władzę.
Dark Psychopath Tak się kończy słaba edukacja XD Znalazłeś stary pistolet? Oddaj na policję. Wtedy żadnego problemu nie będzie. Nie jesteś ekspertem by stwierdzać, czy broń jest zdolna do strzału czy nie. Chcesz kolekcjonować? Proszę bardzo! Zrob sobie pozwolenie kolekcjonerskie! Cały problem z głowy! A co do zoriaki, sprawa była znacznie bardziej skomplikowana i wielokrotnie w sądzie kończyła się zupełnie inaczej, niż piszesz. Ale to jest właśnie taka januszowość osób z tymi wykrywaczami: „Znalazłem to moje!!!”. No właśnie nie. A życie w takim przeświadczeniu jest tylko dowodem prymitywności danej jednostki.
Kamery personalne na każdym policjancie - to powinna być norma. Brak kamery/uszkodzenie przez miśka itp., przerwanie służby/wymiana/nagana/wydalenie ze służby - w miesiąc przenosimy się ze wschodu na zachód. Najpierw powód i przyczyna kontroli - potem kwity. Zanim wyciągniesz PJ uruchom dyktafon - oczywiście NIE informujesz, jak będzie normalnie to usuniesz, jak masz cwaniaka/kombinatora/pupila naczelnika(za wyniki), to będzie dowód koronny przed Sądem. Nie ma znaczenia co powiesz - jak nie masz nagrania, to misio pisze dowolne bzdury w relikcie komuny, czyli w „notatce urzędowej” - i to one będą jako prawda objawiona.
Przezorny zawsze ubezpieczony. Ogladajac bagiete mozna miec wrazenie, ze wszyscy policjanci sa mili i sprawiedliwi, ale tak jak powiedzial sam bagieta - policjanci to tez ludzie, wszyscy sa inny i z pewnoscia nie brakuje tych po zlej stronie mocy
To ja podzielę się historią z zeszłego roku: moja narzeczona chciała oddać głos w wyborach samorządowych i miała zrobić to w budynku jakiejś szkoły. Ów szkoła mieści się w pobliżu komendy miejskiej policji. Nie bardzo orientowaliśmy się oboje gdzie tam można zaparkować, ale będąc blisko miejsca docelowego zauważyliśmy dość długi pas wyłożony kostką, na którym był zaparkowany pojazd. Narzeczona do mnie "zatrzymaj się tutaj, jest wystarczająco blisko, to sobie już potuptam do tej szkoły". No to poszła, a ja czekam. Po chwili przyszedł jakiś facet do tego zaparkowanego autka i odjechał. Siedzę sobie i tak przyglądam się radiowozom wyjeżdżającym i wracającym do komendy. Miałem wrażenie, że zaraz zaro... eee... :D że niektórzy z nich patrzą na mnie z uśmiechem (politowania chyba :D). No i w końcu za mną zatrzymał się radiowóz z uruchomionymi sygnałami świetlnymi, podchodzi pan policjant i pyta czy znam powód kontroli. No to ja szczerze że nie, po czym zostaję uświadomiony, że stoję sobie jakby nigdy nic na pasie do skrętu w prawo, a z 500 m wcześniej miałem znaki pionowe. :O Bardzo głupio mi się zrobiło, że popełniam takie wykroczenie i to jeszcze pod samą komendą, ale oczywiście wytłumaczyłem, że to wszystko wina mojej narzeczonej ;)) i szczęśliwie dla mnie skończyło się na pouczeniu. Pan policjant poszedł sobie spisać moje dane, a ja czekałem. Czekałem i wypatrywałem miny mojej kobiety, która była po prostu bezcenna gdy zobaczyła moje autko, a zaraz za nim radiowóz na sygnałach. Wsiadła i pyta co się stało, myślała że miałem wypadek (!?)... Morały z tej opowiastki? Najciemniej pod latarnią (jak zwykle :P), zawsze warto upewnić się gdzie się stawia swoje 4 koła, no i jak to Bagietmajster mówi w swoich filmikach - warto mieć ludzkie podejście do policjanta, a jest duża szansa, że zostanie się potraktowanym jak człowiek. :)
Ostatnio zdarzyło się mnie i mojemu koledze przejść przez pasy na czerwonym (późnym wieczorem) bo nic nie jechało... nie zauważyliśmy z przeciwległej ulicy bagietowozu. Stoimy na przystanku podjeżdża patrol. Byłem przekonany, że to 100 zł na dzień dobry. Wysiedli Panowie my i oni grzecznie bry wieczór, bry wieczór, zacząłem pierwszy mówiąc: Wiem, wiem panie władzo o co chodzi poprosili nas o dokumenty oczywiście okazaliśmy. W trakcie spisywania rozpocząłem luźną gadkę z funkcjonariuszami, fajnie się gadało, oczywiście wyraziliśmy skruchę z popełnionego wykroczenia. Dłużej rozmawialiśmy o życiu, zainteresowaniach, studiach jakie robimy z kolegą itd. niż całe spisywanie. Takie sytuacje bądź inne zdarzały się wcześniej ale prawie zawsze kończyło się pouczeniem. Wystarczy trochę empatii. Dostaliśmy pouczenie tylko z czego się cieszę i wierzę a nawet wiem to z własnego doświadczenia, że żaden funkcjonariusz nie wlepia mandatu dla fanu. Pozdrawiam sierżancie :)
Oj są tacy, którym sprawia to przyjemność, że ktoś będzie miał trochę mniej do 10. następnego miesiąca... Na szczęście takich funkcjonariuszy jest mniej niż więcej.
@Karol Habratowski Powiedziales cytuje "Wiem, wiem panie władzo o..." Nie Panie wladzo bo w Polsce wladze wedlug konstytucji stanowi sejm i senat policja to zas tylko organ wykonawczy Pozdrawiam
Ale po otrzymaniu mandatu, to będziemy wieczorem łezki ocierać haha po mandacie na pewno przestanie się podobać przynajmniej na te 10 min zanim odjedzie a potem co będzie go szukać po komendach?
Szanowny Panie Bagieta. Jak najbardziej rozumiem meritum które przedstawione jest w filmie... Kultura osobista jak najbardziej ... (Dla tych co mają wątpliwości polecam alternatywnie film kelnerzy ... ten sam przykład tylko w innym zawodzie) Natomiast po prostu czasem młody człowiek spotka się z 2 znajomych na piwerko po pracy i przyjadą odpowiednie organy bo komuś przeszkadza.... Szczerze szanuje własnie funkcjonariuszy którzy są wstanie zrozumieć ze wypiliśmy piwo dwa do rozmowy a od meneli czy patologi no dzieli nas gruba ściana, Czasem facet chce pogadać z kolegą 30 50 min i wrócić do swojej kobiety jak less... A każdy dorosły facet wie że gdy stanie się te kilka bloków dalej można pogadać o pracy czy życiu a idąc do baru... No niestety łatwiej przegiąć pałkę...
Pijąc raz ze znajomymi o 4ej nad ranem na środku Rynku Głównego w Krakowie podeszła do nas Straż Miejska. Już było wiadome co się stanie. - Dzień Dobry - Dzień Dobry - Wiecie państwo, że tu nie można pić - No wieeemy, ale uznaliśmy, że taka pora, nikogo nie ma, nikogo nie zgorszymy, pełna kultura. - Serio? Lepszej pory sobie i miejsca nie mogliście wybrać tylko środek Rynku, na którym żywej duszy nie ma i z trzystu metrów was widać. - Oj, no wiem - głupio wyszło - Cieszcie się, że to my pierwsi tu podjechaliśmy, a nie było to wezwanie "z kamer" (pokazała ręką na kamere idealnie nad nami). Za to, że naprawdę jesteście kulturalni i się nie sracie dam wam tylko pouczenie, no ale kurde - wystarczyło pójść na planty i tam nikt by was nie zauważył... ;)
Treściwie, konkretnie, czego chcieć więcej? Daje 👍 i suba żeby móc powiedzieć przy następnej kontroli, że mam znajomości w policji 🤣 ... żarcik... 🤣 Pozdrawiam Mistrzu ✌️✌️✌️
Widzę że mamy dużą szansę na spotkanie :) moje rejony cały czas. Będzie coś łagodniej jak powiem że subskrybuję kanał i daje zawsze łapkę w gorę ? hehe
Bo widzisz Panie sierzancie bagieta, tak to wlasnie jest, nieraz czlowiek jest po prostu tylko czlowiekiem i potrafi popelnic blad, ale najwazniejsza w rozmowie jest zawsze kultura osobista. Cale szczescie nie spotkalem nigdy Pana wladzy co by mnie zbrzesztal od wejscia, i mam nadzieje ze nie spotkam :) pozdrawiam ;) gratuluję 100k subów
Policja niech się nauczy ze ma ludziom służyć a nie ich gnębić mandatami za byle gowno. Wtedy każdy będzie dla siebie lepszy. Polacy nie lubią policji i poniekąd się jej boja i to jest nienormalne! Nałoży taki mundur i myśli ze jest Bogiem.
@Damil policja jest na zawołanie! Od tego oni są i to za nasze ciężko zarobione pieniądze. To po pierwsze! Po drugie, jeśli nie dostrzegasz ze policja sama nagminnie łamie prawo i gnębi ludzi mandatami z dupy wziętymi, to musisz być totalnym ignorantem. Po trzecie wreszcie, już mi się nie chce z tobą nawet gadać...
Świadomy kierowca wie jaki błąd popełnił i nie powinien kombinować. Każdy kto popełnia wykroczenie powinien liczyć się z tym, że jak nie tym razem to następnym razem zostanie ukarany. Nie chpdzi tu tylko o zwykły mandat, ale też wypadek.
"Powiedz dlaczego odmawiasz przyjęcia mandatu" ~Nigdy tego nie rób, policjant może wykorzystać informacje przeciwko tobie i sam nie może żądać takowej informacji pozdrawiam
Pamiętam jak jechałam późnym wieczorem do domu, jechaliśmy z bratem na dwa samochody. To był pierwszy raz od czasu zdania na prawo jazdy, kiedy jechałam nie po trasach, które dobrze znam (wracaliśmy z innej miejscowości po kupnie samochodu przez brata). Jadę na GPSie, brat za mną, żeby mnie pilnować i nie stracić z oczu, nawigacja mówi "skręć w prawo", no to skręcam! Widzę, jak brat mi miga światłami, na drodze nagle pusto, już czuję, że coś odwaliłam. Okazało się, że na trasie został wstawiony czasowo znak z zakazem wjazdu ze względu na remont na dalszym odcinku. Najwyraźniej trochę miejsce-pułapka, bo stał niedaleko radiowóz. Pan Bagietka machnął mi, żebym się zatrzymała. Ja przerażona, łzy w oczach, mówię, że nawigacja, że przepraszam, co ze mnie za przypał, no będą plotkować potem o babach za kierownicą jak nic, a taka dorosła chciałam być. Dodatkowo mój brat za mną tam wjechał i też zaczął za mnie przepraszać xD Bagieta się zaśmiał i mu powiedział "ale to pan wie, że pan teraz też wjechał na zakazie?". Brat: "no wiem, ale matka by mnie zabiła jakbym ją tak tu zostawił". Pośmiali się trochę ze mnie i dostałam pozwolenie, żeby jechać dalej, ale już uważniej, żeby nie ufać tak nawigacji ale na znaki też patrzeć :D pierwsze zetknięcie się z drogówką i bardzo pozytywnie je wspominam
Prosto i na temat. Z mojej strony dodam jeszcze 2 rzeczy. 1. Warto znać stopnie witając się dzien doby panie sierzancie . Policjant od razu zarzuca rutynę i nie traktuje nas ogolnikowo. 2. Podczas odmowy przyjęcia mandatu nie musimy a nawet nie powinniśmy podawać przyczynę odmowy takie mamy prawo. Statystycznie istnieje szansa na pouczenie gdyż policjant może się zawachac czy aby napewno kontrola była przeprowadzona zgodnie z regulaminem. (tyczy się bardziej kobiet w policji) Jeśli dojdzie do rozsprawy sądowej strona przeciwna nie będzie miała wskazówek do ofensywy. Kulturalnie odmawiamy. Tak podpowiada Emil Rau łowca fotoradarów. Policiant też człowiek a przy ich ryzyku stresie ipresji społeczeństwa, przełożonych i zarobkach każdy z nich może mieć gorszy dzień Na koniec pozdrowienia z zielonej formacji Panie Bagietmajster :)
zachowania policjantow przyjmujacy zgłoszenia opisywal kiedys Podziemna Tv. Ogolnie chodzilo o wykonywanie statystyki przedewszystkim statystyki aby ta wygladała ładnie. Gdy straty z kradziezy zgłaszał okradziony zaniżali wartosci aby nie było przestępstwa a wykroczenie. nadal sie takie rzeczy dzieją. stoją pod domem jareczka i pilnują na zlecenie. jeszcze inni w mediach spolecznosciowych potwierdzali kłamstwo polityka.
Ostatnio dostałem mandat za, przekroczenie prędkości 25km/h więcej z górki z mostu i nie dałem rady powstrzymać śmiechu, że Lanos przekroczył ta prędkość, ale kulturalny byłem przyjąłem bez zbędnego marudzenia, wszystko przygotowane i szyba opuszczona :)
Dzięki za dobre rady. Samemu zdarzyło mi się złamać przepis ruchu drogowego z lenistwa na zamkniętym osiedlu gdzie była droga jednokierunkowa i zamiast objechać naokoło osiedle cofnąłem się około 10 metrów na wolne miejsce aby zaparkować. Pech chciał, ze przechodził w pobliżu policjant i mnie zatrzymał w związku z tym. Powiedziałem mu, że wiem, że złamałem przepis o ruchu drogowym formalnie ale ani nie było żadnego ruchu wtedy ani nawet żywej duszy w tym momencie w tym miejscu więc nie było żadnego realnego zagrożenia. Sprawdził mnie, czy nie mam jakichś mandatów i wykroczeń drogowych ale nie miałem więc pouczył mnie konieczności przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Niby był służbistą ale swoje obowiązki wykonał wzorowo, był bardzo uprzejmy. Oczywiście nie mam do niego pretensji i fajnie byłoby gdyby było więcej takich policjantów. Gdyby wlepiłby mi mandat nie protestowałbym ale dobrze wiedzieć, że wśród policjantów jest trochę ludzi a nie robotów. Prawo to prawo ale zdrowy rozsądek jest jednak ważniejszy. W W. Brytanii to bardziej widoczne i dlatego brytyjska policja cieszy się większym szacunkiem w społeczeństwie niż polska, niestety. Tam nie czepiają się byle czego, zamiast wystawiać na dzień dobry mandat najpierw sprawdzają a potem pouczają o nieprawidłowościach chyba, że chodzi o bardzo poważną sprawę.
W sumie. Ciekawi mnie jedna rzecz co byłoby dość ciekawe na kolejny temat. Mianowicie dostajesz w nocy koło 23-24 zawiadomienie że gdzieś tam w parku grupka chłopaków jara ziółko. Po przyjechaniu okazuje się żę 3 z nich jest nieletnich (17 lat), jeden ma 19 lat, każdy jest z innego miasta bo przyjechali na jakiś event (załóżmy PGA) i ich rodzice wiedzą o wyjeździe. Chłopacy są spokojni, nie uciekają, normalnie trzeźwo rozmawiają i poddają się bez problemowo wszelkim czynnościom. Po przeszukaniu nic przy sobie nie mają. Jakie byś podjął według nich czynności? Puściłbyś ich wolno czy zawijka na komende i dzwonienie po rodzicach?
Jak nie znaleźli zioła, to nie mają prawa nic zrobić, pod wpływem narkotyków na ulicy możesz być, ale posiadać lub sadzić już nie, ot taki paradoks polskiego prawa. PS oczywiście nie możesz być pod wpływem, gdy prowadzisz samochód lub wykonujesz jakąś inną czynność, gdzie możesz narazić kogoś na utratę życia lub zdrowia
"Jak ugadasz tak masz". Miałem raz przypadek: brak dokumentów, przejazd na czerwonym świetle, 76km/h na 50km/h, (jechali za mną nieoznakowanym), wszystko nagrane, odtworzyli mi filmik. Na koniec rozmowy i wspólnych śmiechów słyszę: "Jednak bez mandatu Pana nie puścimy, dziś będzie 50zł na brak dokumentów". Tak jak powiedział Bagieta, wszystko ze spokojem a są szanse że skończy się dobrze. Pozdrawiam
A ja za małolata wymusilem pierwszenstwo na ...radiowozie.Z dymiacymi uszami policjant powiedział że gdyby był moim ojcem to spuscil by mi wpierdol tak że... ze skrucha przeprosilem i poprosiłem o możliwie najniższy wymiar kary.Po dluzszej chwili milczenia uslyszelem ze mam wozic litra wodki pod siedzeniem,skończyło się na upomnieniu :) Najdziwniejsze jest to że jakiś rok pozniej zagadalem sie z kolega i na zielonej strzalce wtrynilem się przed ...qrwa radiowoz :! Zgadnijcie kto go prowadzil... nasze miny były bezbledne,skonczylo się na śmiechu i bez flaszki.Historia autentyczna.Pozdrawiam Pana Adama :)
Tak, już to widzę pouczenie zamiast mandatu.... Właśnie powołanie się na kogoś znajomego (ale takie prawdziwe ) wiele razy uratowała portfel za właściwie głupstwo bo policja przeprowadzała akcje ,,zero tolerancji,, - szukamy każdej złotówki.... Wystawienie mandatu jest najprostszą metodą zarobku. Nie płaci się dzierżawy za lokal, nie kupuje się towarów, nie produkuje się niczego i nie trzeba się martwić o sprzedaż - wystarczy kogoś przyuważyć na najdrobniejszym i nie szkodliwym odstępstwie od przepisów i kaska jest.... Ja nie mam nic przeciwko policji, tylko że Ci panowie kojarzą mi się wyłącznie z sekcją drogówki. W mediach co jakiś czas się słyszy o nowych nie oznakowanych radiowozach, nowych fotoradarach i surowszych mandatach.... Nigdy zaś nie słyszałem że na ulicach będzie więcej patroli pieszych, że policja ma dodatkowe uprawnienia w walce z przestępczością czy też może że będzie akcja zero tolerancji na kradzieże i rozboje.... Raz, jedyny raz się zdarzyło mi w życiu i to dawno było że na ,,zadupiu wielkim,, trochę przycisnąłem ale bez przesady i zostałem zatrzymany i uświadomiony że pomimo braku oznak cywilizacji w tym rejonie przekroczyłem prędkość w terenie zabudowanym... Oczywiście niczego się nie wypierałem i policjant puścił mnie z pouczeniem - na nikogo się nie powołałem... Od tego czasu w tamtym miejscu zawsze jadę przepisowo bo byłoby mi głupio dać się załapać w momencie gdy ktoś mnie puścił bez kary - to się nazywa podejście do obywatela i skutek wychowawczy odniesiony ;-) Pozdrawiam Pana Policjanta z Jastrzębiej góry....
Porównaj sobie statystyki na polskich i zachodnich drogach, jak wygląda ilość wypadków, śmiertelność, ilość wykroczeń. Przejedź się główną ulicą z ograniczeniem do 60 przepisowo to zobaczysz, co robią inni kierowcy. Mandaty wystawiane w Polsce są groszowe w porównaniu do innych krajów, dlatego kierowcy czują się bezkarni. Im więcej nieoznakowanych radiowozów na drogach tym lepiej.
Kolego po pierwsze nie porównuj tego co jest za granicą do tego co jest w Polsce bo to dwa różne światy w sprawach wysokości mandatów również. Nie ma sensu ciągnąć dalej bo jak wspomniałem to dwa różne światy bez porównania w każdej kwestii, kultury, dróg i zasadności stawiania znaków które za granicą stoją nie bez powodu.... Kolejna sprawa która mnie drażni. Nie wiem jak sprawa wygląda w Twoich stronach w których mieszkasz na co dzień. Ja odniosę się tylko do tego co jest u mnie.... U mnie nie ma nie oznakowanych radiowozów czy też drogówki w miejscach w których jakiekolwiek przekroczenie prędkości jest debilizmem i szczytem bezmyślności. Tych miejsc jest całkiem sporo w których często są wypadki, również te tragiczne. Natomiast rzeczą nagminną jest przekraczanie prędkości w tych miejscach i to o sporą wartość... Nawet nie ma sensu tego komentować... W moim regionie policji i nieoznakowanych radiowozów jest pełno wszędzie tam gdzie są dobre warunki, brak przejść dla pieszych i po dwa pasy w każdą stronę bez skrzyżowań... W tych miejscach każdy tam delikatnie pojedzie szybciej i tam też jest pełno panów którzy na tym zarabiają.... Nie lubię drogówki sorry za szczerość. Idźmy dalej jest sobie koreczek wszyscy wolno jadą i jest z tyłu jakiś pajac który myśli że jest w grze komputerowej, zajeżdża, wyprzedza po przeciwległym pasie po drugiej stronie wysepki, wpycha się przed zderzak i hamowanie no debil wyjęty sprzed ekranu ,, need for speed`a,, albo ,,GTA,, . I co patrze policja stoi i sobie myślę no chodź raz panowie są we właściwymi miejscu i czasie... I co ? I nic. Kolo ewidentnie wariuje jak w grze, a panowie policjanci stoją w miejscu gdzie się jedzie bardzo wolno i wpatrują się wszystkim w szyby czy mają pasy zapięte WTF !!???!? Kolejna sprawa mam znajomych co pracuję i wiem jak to wygląda od kuchni i sorry Gregory ale nie jest różowo. Może to nie jest wina samych policjantów którzy grabią ludzi bo wypełniają polecenia ale no tak to wygląda przykro mi... Dodam tak od siebie że przyczyną wypadków nie jest prędkość. To wymyślony termin dla władz policji aby mieć podstawę do krojenia kierowców. W to mi graj...Przyczyną wypadków jest głównie głupota i brak myślenia. Gorsze od przekroczenia prędkości jest wyprzedzanie w miejscach nie dozwolonych, na siłę na pałę - bo mam mocne auto, wbijanie się tuż przed zderzak, brawura i zero takiej czystej wiedzy na temat praw fizyki. Brak przewidywania i brak odpowiedzialności za to co robię na drodze i to że moje zamiary mogą zostać mylnie zinterpretowane przez innych uczestników drogi... Dodałbym że i często przecenianie własnych możliwości niezależnie od prędkości jako ona by nie była, brak kultury i brak bieżącej oceny sytuacji na drodze... To są główne przyczyny wypadków, a prędkość to tak jest najprościej powiedzieć. Wiele widzę sytuacji gdzie ktoś jedzie nie przewidywalnie i niebezpiecznie prowokując los aby doszło do nieszczęście i często dzieję się to przy naprawdę w miarę przepisowych prędkościach... Kolejna sprawa znaki. Poruszyłeś temat zagranicy. Za granicą jest tak że jak jest 40km/h i pojedziesz szybciej to wylądujesz na drzewie. W Polsce różnie to bywa są miejsca że zamiast trzech znaków co do prędkości najprościej wstawić 50km i gra i buczy zamiast np 90 50 90.. No i w drugą stronę są miejsca (znam takie) pojedziesz ile znak i jesteś za drogą w polu.... - i tutaj co napisałem wcześniej brak myślenia i brawura się kłania. Przykład Wejherowo główna przelotówka i teraz nie pamiętam było tam 90 lub 70 i były sobie światełka ustawione tak że jak zapaliło się pomarańczowe to i razu czerwone i nie miałeś możliwości zatrzymać w porę pojazdu. Kaska leciała wraz z mandatami. Sprawa była głośna i po wizycie tvn turbo i reportażu jak się kroi kierowców co zrobiły władze ? Stwierdziły że widocznie PRĘDKOŚĆ dozwolona za duża i teraz mamy 50 a światełka bez zmian ;-)
Mnie zawsze jak jebną to podjeżdżam autem powoli, spokojnie. Temu a żeby nie myśleli że chcę spierdolić a i żeby czuli się bezpiecznie że w nich nie przypierdole. Life hack na luźne rozpoczęcie kontroli 👍
Moja babcia w zeszłym roku ponad dwukrotnie przekroczyła prędkość, na jej nieszczęście została zatrzymana. Przyznała się do winy, powiedziała, ze jedzie tak szybko bo się spieszy z kolezankami (siedziały z tyłu) na jej odnowę przysięgi małżeńskiej i dostała tylko pouczenie xd
Sierżancie jak zwykle miło się oglądało! ;) A co do mandatów, to Panowie mnie zatrzymali na mieście po nocy, za latanie bokiem po obrzeżach i zaproponowali , żebym przeniósł się na tereny pozamiejskie, przy czym podali nawet miejscowości z ciekawymi trasami i życzyli miłego wieczoru :) Pamiętajcie że policjanci to też ludzie, okażcie kulturę, pożartujcie, bez spiny i prawie zawsze idzie się dogadać :)
Sub poszedł dzięki za rzeczowe wyjaśnienia proszę o więcej Ps. Jakby więcej mundurowych było jak Pan świat byłby o niebo lepszy Jeszcze raz dzięki Pozdrawiam
1:22 panie bagiet zatrzymaj pan tą karuzelę śmiechu XD
5 років тому+4
Pewnie co jednostka to inaczej, ale w normalnej patrolówce to nikt mnie nigdy o kwity nie cisnął. Teraz po proteście to już w ogóle wszyscy wyluzowane bolki. Pozdro ;)
Raz miałem akcję, że mnie nawigacja źle pokierowała, skrzyżowanie rozkopane, znaki tymczasowe, ja na zakazie w lewo skręciłem, choć normalnie można w tę ulicę wjechać ale tylko jadąc na wprost, skręcić nie wolno, taka logika dziwna. Patrol widział i mnie zatrzymał. Ja mówię, że przepraszam, że się zagapiłem, że ślub za tydzień i cały w stresie a tu jeszcze nawigacja głupio gada skręć w lewo i zapomniałem, że był zakaz. Kolo od początku mina jak by mi chciał wpierdol spuścić i w gadce też od początku mega agresywny więc widać nie zawsze to działa i tak dostałem 200 zł prezentu ślubnego od KPcośtam choć wykroczenie takie średnie, bo ulica normalnie do jazdy. Ten zakaz chyba dali żeby się korki nie robiły, dużo takich cudów w Łodzi że nie wolno skręcać żeby nie było korków więc ludzie jeżdżą na około i też robią korki a Policją kasuje. Łapka w dół.
Policjant wykonuje po prostu swoją pracę, być miłym i uczciwie przyznać się do błędu jeżeli zawinione. Zostałem zatrzymany po skręcie na zakazie. Niby znałem ulicę ale trafiło mnie zamulenie. Manewr wykonany bezpiecznie ale stało się. Zatrzymany wyłączyłem silnik, otworzyłem okno i ręce na kierownicy, czekałem na policjanta. Przedstawiłem dokumenty i rozmawiając śmiało przyznałem, że popełniłem głupi błąd. Początek kariery kierowcy, dni wcześniej urodziny, pierwsze jazdy. Mentalnie już i w rozmowie byłem gotowy choć z bulem przyjąć mandat 500 zł i 5 punktów karnych. Słyszę w samochodzie z głośnika "Zapraszamy pana kierowcę do radiowozu." Podchodzę do okna pasażera i policjant do mnie "No panie kierowco, niestety........ będzie upomnienie". Mnie wtedy kopara opadła bo kompletnie nie wiedziałem czy to nie jest dziwny żart (pierwsze spotkanie z policją i jeszcze byłem lekko poddenerwowany). Porozmawialiśmy jeszcze trochę z policjantem, który mnie legitymował o moim samochodzie (okazało się, że był mechanikiem przed wstąpieniem do policji). Aż w którymś momencie już jego koledzy zaczęli się niecierpliwić i chcieli by wracał. Od tamtej pory do dziś 0 na koncie. Być może kiedyś znów popełnię błąd jak człowiek i tym razem jednak nie skończy się na pouczeniu, ale zawsze będę bardzo miło i ze śmiechem wspominał tamtą sytuację. Szacunek i pokora, tylko tyle wtedy było trzeba.
Póki co byłem 3 razy zatrzymany przy rutynowej kontroli i za każdym razem było mi głupio bo nie mogłem sprawnie dać dokumentów policjantowi. Generalnie mam wszytko w portfelu w spodniach ale żeby wyjąć portfel muszę wyjść z auta (niby regularne jeansy ale nadal zbyt obcisłe), więc za każdym razem czekam aż policjant podejdzie tłumacze sytuacje i proszę o pozwolenie na wyjście z auta. Za każdym razem miałem wrażenie że mają mnie za jakiegoś cwaniaka. Po pierwszej kontroli specjalnie wyjmowałem portfel i trzymałem w schowku ale krótko po tym miałem akcje. Gdy stałem na światłach jakiś gościu podbiegł i otworzył mi bagażnik po czym poleciał dalej niby nic nie ukradł ale nadal nie czułem się z tym komfortowo. Polecam zamki w Fiacie Uno, otwiera je każdy klucz a nawet zwykła moneta. A jeszcze jedno fajny filmik i temat, jedno co mi nieco przeszkadzało to ta przysłonka, wiem jechałeś pod słońce więc była ci potrzebna, rozumiem też bym tak zrobił. Jedno co to po prostu ta przysłonka drastycznie zmniejsza ilość ruchomych elementów i tak jakoś odbiera mi to przyjemność części wizualnej. Być może gdzieś przekładać kamerę w takiej chwili lub pokazywać jakieś inne nagranie?
@Damil co ma wyłączenie prądu jak za to odpowiada elektrownia. Już bardziej zasadne było by porównanie czy będąc elektrykiem nie można się pomylić i doprowadzić do zwarcia. Tylko tam jak najwyżej kogoś kopnie to nie dostanie bezpośrednich kosztów po kieszeni. Bo będzie to wypadek przy pracy i zapewne ma ubezpieczenie. A potem po prostu straci reputację i będzie miał mało klientów. Zaś od policjanta wymaga się jednak więcej aby świecił przykładem. A niestety za ewentualne nadużycia i stanie ponad prawem w większości przypadków nie odpowie, bo inne jednostki publiczne to umorzą... Bo często spotka się filmiki gdzie policjanci wmawiają przejazd na czerwonym świetle sugerując się przejściem dla pieszych gdzie światło gasi się wcześniej. Łapanie za nie zatrzymanie się na strzałce warunkowej mimo że stoją w takim miejscu że jej nie widzą czy czasem nie ma zwykłego sygnału i trzeba udowodnić kamerą, a bez niej nawet w sądzie przegrasz. Czy właśnie wmawianie że się wyprzedziło na przejściu dla pieszych, a nieoznakowany celowo zwalnia bezpośrednio przed przejściem żeby dowalić mandat. Bez kamery nie można się potem wybronić, bo sądy dadzą wiarę policji. A nawet jak się wybrinisz i złożysz zawiadomienie na takiego delikwenta to umorzą i będzie wciąż to robił 😒
@Damil tylko w prawie istnieje coś takiego że słowo przeciwko słowu powinno być rozpatrywane na korzyść oskarżonego i teraz zaczęła panować jakaś dziwna moda żeby pomijać to i skłaniać się ku zeznaniom policjanta... Dobrze że teraz w większych miastach policja zaczęła mieć kamerki na ciele które odpowiednio temperują nadgorliwość, chociaż to powinien mieć każdy policjant żeby było czarno na białym 🙂
@Damil od tego jest materiał dowodowy jeszcze czymś musiał rozbić tą szybę jeśli ręką były by ślady, innym narzędziem odciski. A policjanci i tak powinni chodzić w 2 osoby co często robią dlatego 2 świadków niezależnie czy to policjant czy nie było by optymalne. Zresztą jeśli chodzi o sprawy przestępstw typu zniszczenia mienia jest duża społeczna szkodliwość czynu zatem słowa policjanta wtedy mogły by mieć trochę lepsza pozycję, ale wraz z dowodami. Bo przy jakiś drobnych przestępstwach typu spożywanie alkoholu w miejscach publicznych obywatel powinien odejść bez konsekwencji. Bo niczemu te przepisy nie służą, a tylko nękaniu obywateli. Dlatego policja powinna przestać zajmować się sprawami o wykroczenia i zajmować się minimum kradzieżami, zniszczeniami mienia czy zakłócaniem porządku, a nie takimi błachostakami jak brak maseczki, alkohol i narkotyki. Jeśli ktoś by rozrabiał po alkoholu czy narkotykach i tak odpowie na mocy innych przepisów. Jaki sens jest karania osób które najwyżej sobie szkodzą, żaden 😓
@Damil przecież to jest akurat dobry przepis że nie wolno pod wpływem, za takie sytuacje wtedy należało by karać z całą stanowczością jeśli dojdzie do incydentu. Nawet mogli by zrobić alkomat w każdym aucie żeby można było odpalić trzeźwym. Ale jak ktoś sobie siedzi w parku nikomu nie przeszkadza, a tu nagle przychodzi policja i psuje atmosferę. To większą szkodliwość społeczną ma to przyjście policji i denerwowanie ludzi 😒
@Damil Demokracją według mnie w obecnych czasach było by głosowanie online za konkretną ustawą przez wszystkich obywateli, a raczej tych którzy chcieli by brać czynny udział. Bo jak w konwencjonalnych wyborach idą ci co chcą, także tutaj było by podobnie lecz to prawdziwi ludzie by decydowali nie ich wysłannicy którzy mają tylko częściowy pogląd zgodny z obywatelem. W prawdzie jest to dość utopijna wizja, bo politycy nie będą chcieli oddać stołków aby to naprawdę ludzie decydowali 😒 BTW sam piję bardzo rzadko, ale jednak jakbym chciał nie lubię gdy mi się to zakazuje że zaraz ktoś mi przyjdzie gdy siedzę sobie nad rzeką czy w parku. Bo miejsce publiczne jest bardzo zbyt szerokim pojęciem. Kiedyś niedozwolone były to parki i ulice co było jeszcze relatywnie bardziej liberalne, potem politycy to jeszcze bardziej rozszerzyli mimo że ludzie tego nie chcieli... Teraz nawet plarze i tereny rzeczne są pod nadzorem 😟
Ten moment kiedy sposobem na to żeby nie dostać mandatu to po prostu być człowiekiem i mieć szacunek do drugiego człowieka Czyli kultura mile słowo zrozumienie itp Masakra że ludzie tego nie rozumieją I trzeba im to tłumaczyć
Raz mi chcieli dać mandat za jazdę bez zapiętych pasów, byłem niemiły, ale kulturalny, bo nie dość że miałem pasy, to było ciemno i nie wiem w jaki sposób mogli ocenić że ich nie mam. Potem zaczęli mi mówić że pasażerowie z tyłu na pewno nie mieli - całkiem ciemno jakaś latarnia tylko świeci. Koniec końców panowie powiedzieli żebym się nie złościł i mogę sobie jechać. Ogólnie to mam miłe doświadczenia z policją, podczas kontroli bo jeżdżę przepisowo i co najwyżej rutynowo mnie zatrzymują. Raz po zatrzymaniu w samochodzie ojca, z miłą panią policjant szukaliśmy aktualnych dokumentów przez 10 minut, bo od kilku lat nic ze schowka nie wyrzucał :D
Pamiętam jak dziś, moje pierwsze zatrzymanie Dzień dobry, czemu pan jedzie w terenie zabudowanym 97km/h, nie widział Pan znaków? -Tyle czasu tędy jeżdżę i zawsze myślałem że jest 70 ograniczenie, -Wie Pan, że za to jest 300 zł i 6 pkt? -Tak wiem, stało się i cóż mogę poradzić, po chwili wziął moje dokumenty,sprawdzil wszystko, zapytał czym się zajmuje, czy mam dziewczynę itd i powiedział"widze że pan młody kierowca prawo jazdy 2 lata i zero punktów, nie chce Panu psuć" statystyki"wiec proszę jechać wolniej, bo dalej też mogą stać, dziś pouczenie💓
Jak wiesz że coś przeskrobałeś i cię widzieli to: przyznać się i poprosić o pouczenie. 70% szans na uniknięcie drobnych wykroczeń. Przy trochę większych to jest tak: widzieli cię na 100% to się przyznaj bez darcia mordy. 25% uniknięcie mandatu, 75% że ci wlepią, ale najniższy możliwy. Jest jeszcze jedna ważna kwestia: czy zatrzymując cię do kontroli jest wkoło dużo osób. Jak nie ma nikogo, to szansa uniknięcia duża. Jak jest w centrum miasta przy dużym ruchu to raczej macie wlepione, ale z pouczeniem warto próbować. No i ostatnia kwestia: "stary" mundurowy i dłużej pracujący jest mniej skłonny kroić cię na kasę. Gówniarze po szkółce raczej nie odpuszczają.
Sierżancie Bagieta czy Ty jechałeś przez Nikisz w Katowicach? 😁 Ja mieszkam na Kostuchnie i opowiem historię. No więc w styczniu (nie pamiętam dnia) wracałem z żoną i synem od dentysty z Chorzowa drogą ,,Murckowską" to jest bodajże DK86. Zawsze jeżdżę do ostatniego zjazdu w stronę Kostuchny-tego na którym można odbić w lewo do lasu na kopalnię wesoła. Ale tego dnia żona powiedziała skręć w prawo-pierwszy zjazd na Murcki. Pierw jest 70 km/h potem 30 :-) Rzadko tamtędy jeżdżę, więc oczywiście nie zauważyłem znaku ograniczenia 30, jadę na pewniaka 60 km/h lub koło 70, nagle z prawej strony wyskakuje mi policjantka z lizakiem. Zjeżdżam na pobocze, szyba w dół Pani się przedstawiła, poprosiła o dokumenty. -Zna pan powód zatrzymania? -Nie. -Z jaką pan prędkością jechał? -Ok. 70 km/h na pewno nie szybciej. -A widział pan znak z ograniczeniem prędkości? -No tak proszę Pani 70 tam jest i jak mówiłem, szybciej nie jechałem. -Nie zauważył pan parę metrów dalej 30? -No niestety nie, jeżdżę przepisowo, ale niestety musiałem nie zauważyć tego znaku. Funkcjonariuszka poprosiła o otwarcie bagażnika w celu sprawdzenia czy mam trójkąt ostrzegawczy i gaśnicę, otwarłem i pokazałem. Zapytała czy mam jakieś punkty, odparłem, że nie bo nie szaleję za kółkiem. Dodałem tylko, że jestem zmęczony i mało spałem, a pracuję na nocne zmiany i proszę o wyrozumienie. Policjantka powiedziała, że idzie sprawdzić moje konto, jeśli faktycznie nie mam punktów to dziś będzie upomnienie i poszła do radiowozu. Za 5 minut wróciła i zapytała czy będę pamiętał o tej 30, powiedziałem że tak. Śmiała się jeszcze, że mam czym pocisnąć-jeżdżę BMW E46 328i 193 km. Powiedziałem, że jest moc, ale dziś kiepskie warunki i jadę z rodziną. A moc raczej wykorzystuję do szybkiego wyprzedzenia w trasie czy ruszenia ze skrzyżowania, odparła że słusznie. Oddała dokumenty i życzyła spokojnej pracy. Więc jak mówisz, są wyrozumiali policjanci i kulturalną rozmową oraz skruchą można uniknąć mandatu. Nie zawsze to działa., ale warto kulturalnie rozmawiać niż z ryjem wyskakiwać. POZDRAWIAM!
@ być może kiedyś się spotkamy podczas kontroli na Twojej służbie. Aczkolwiek moja E46 mimo, że czarna to jakoś nie przykuwa policji na kontrolę 😁 Pracuję na kopalni KWK Mysłowice-Wesoła i czasem tam w lesie jest dmuchanie rano jak wracam z pracy. A nóż, kiedyś się spotkamy.
@ i jak będziesz stał sam przy moim bolidzie to licz na tekst w stylu ,,Siema Bagieta". Mam nadzieję, że odbierzesz to w pozytywny sposób i nie skończy się na mandacie za obrazę policjanta na służbie 😂
Sierżant Bagieta, powoływanie się na znajomości w Policji faktycznie zwykle nie pomaga, ale kilka lat temu (kiedy mój ojciec służył w Policji) miałem dość zabawną sytuację :) byłem legitymowany i odbierając dowód osobisty usłyszałem "dziękuję, do widzenia i proszę pozdrowić tatę" :)
Jest taki stary zwyczaj. Trzeba złapać policjanta za jego dłoń, spojrzeć mu głęboko w oczy a drugą dłoń wyciągnąć w kierunku kabury z pistoletem. Zgodnie z tradycją policjant odstąpi wtedy od wystawienia mandatu.
Bodajże dziś w radiu słyszałem o podobnej akcji - koleś zaczął się szarpać i próbował odebrać broń bagiecie, to dostał kulkę, bardzo zasłużenie zresztą. Nie wiem jakim trzeba być debilem, żeby bezprawnie sięgać po czyjąś klamkę.
Pamiętam jak za małolat jechałem skuterem i przekroczyłem prędkość 0 53km/h. Oczywiście kierowałem bez żadnych uprawnień, ale zachowałem się z szacunkiem do Pana policianta i skończyło się na pouczeniu
Super poradnik. Jak uniknąć mandatu? Bądź grzeczny, uprzejmy, pokorny, nie wykłócaj się, przyznaj się do wykroczenia i przyjmij mandat na koniec, no chyba, że nie chcesz przyjmować to pójdziecie do sądu. Zajebista sprawa!
Do dziś pamiętam jak na Warszawskiej Pradze przejechałem na czerwonym a kilkaset metrów dalej zatrzymali mnie dwaj smutni panowie skodą fabią. Na wstępie pytanie czy wiem co było powodem zatrzymania więc odpowiedziałem że głupota. Wzięli dokumenty po chwili wrócił i zapytał czy się przyznaje do popełnionego wykroczenia. Bez gadania mówię że jasne i sobie nawet udokumentowałem ten swój wyczyn (i wskazałem na wideorejestrator w moim aucie). Na co pan wręczył mi dokumenty i powiedział "to jak się pan przyznaję to spokojnego wieczoru życzę"
Wholesome
Chciałem kliknąć kciuka ale nie chcę zmienić tej Cudownej liczby^^
Nieczyste istoty
@@mozemorze8722 nie codziennie jest święto lasu.
@@mozemorze8722 ja mam 112xD
Ja zawsze mówię "A zna Pan Sierżanta Bagiete?" no i mandat jak zwykle maksymalny za to...
Samotne WILKI hahahha xD
Dojebał hahaha
XD
To musisz przestać tak mówić xDD
-Mogę zadzwonić?
-Do kogo?
-Do twojego szefa. Bam!
Kiedyś jechałem autem tak dobitym technicznie, iż policjanci po dobrych 15 minutach śmiania się do rozpuku stwierdzili, że "karać pana mandatem nie będziemy, wystarczającą karą jest konieczność kierowania tym... czymś" :)
( ͡° ͜ʖ ͡°)
no i bez sensu bo jak coś miałbyś nawywijać przez ten stan techniczny (hamowanie, trzymanie trajektorii na drodze, widoczność itd) to ja za taką policję dziękuję.
lepiej dla wszystkich żebyś nie mógł kontynuować jazdy jeśli to miałoby komuś zagrażać.
@@piotrr5439 Dowód poszedł, a dojazd już miałem jedynie do miejsca garażowania, więc tak, czy inaczej pozamiatane już było :)
Byś się wstydził że jesteś milicjantem i zomowcem
Lol 🤣
Te 2,2k dislikow to komendanci 🤣
Albo sebastiany z pokolenia hwdp
Mango z 1000 subów i jak tam kolego? Chwdp to teraz za mało na tą bandę. Ich się już nawet nie da określić
Albo naczelnicy
Filmik 100% prawdy. Miałem styczność już kilkanaście razy z policją i w sumie chyba we wszystkich przypadkach z mojej winy i w życiu nie dostałem mandatu. Kultura osobista, rozmowa jak z człowiekiem, a nie jak niektórzy podchodzą z "psem" i naprawdę wszystko da się załatwić :)
Przykład piwka przed meczem Polski 3 lata temu na Euro. Gadka szmatka, wytłumaczenie sytuacji że szybkie piwko i lecimy na mecz i tak po prostu wyszło - no nasza wina. Sytuacja skończyła się tak że jeszcze policjant rzucił tekstem że jak już chcemy pić w plenerku, to nie tu bo często mają tu patrole, a jak trafimy na kogoś innego to może być już mandat XD
Wszystko.
Kilkanascie razy zatrzymanie za popelnienie wykroczenia i ani jednego mandatu, chyba zycie z jakas gra Ci sie pomylilo.
Policja to firma , ma walić mandaty , bo mają ustalony budżet z tego tytułu właśnie .
Co z tego ,że jednemu popuszcza jak innego ukaraja .
Sprawa kultury osobistej , w policji też jej brak .
Więc jak tu się odnieść do powiedzenia ,że chamstwo najlepiej tępić chamstwem ?
@@flaszflasztv8774 są ludzie i są ludzie, wystawi innemu mandat, ale tamten może być chamem i imbecylem. Policjant to też tylko człowiek i jeden może być miły a drugi chamidło na całego... Dlatego powinno się każdego szanować i nie wrzucać wszystkich do jednego wora...
@@tomaszbednarz5204 Nie pisz głupot, bo miły człowiek nie idzie do pracy w tej bandyckiej organizacji. Kiedyś Niemka staruszka tłumaczyła mi jakim jej brat był porządnym człowiekiem i służył w elitarnej jednostce SS. Nawet mi zdjęcia pokazywała.
-Szybki z przodu przyciemnione?
-No przyciemnione
-Torun to małe miasto, Pan wie, że następnym razem to raczej laweta?
-Wszystko jasne Panie władzo
-Szerokiej drogi
-Miłej służby
Wzór
Pozwól że sobie zapisze na wszelki dobra bajera XDD
Kickster bawi i bajeruje xd
Żadna laweta, zdzierasz folie i tyle.
Mnie beemka ostatnio o to zlapali... A wpuściłem ich jak wyjeżdżali że stacji
Wzajemny szacunek i próba dogadania się jak dorosły z dorosłym pomaga nie tylko w kwestii mandatów, ale i w większości sfer życia.
DOK-ŁAD-NIE
@Antagoniusz W sumie to się z tobą zgadzam. Uważam że policjant powinien zawsze pamiętać, że ma pracę i pieniądze tylko dlatego, że obywatele się na niego zrzucają, powinien ich traktować grzecznie, z szacunkiem i jak najlepiej tylko potrafi i może, nie mówię tu o usłużności i tym podobnych, ale o tym szacunku i zrozumieniu wobec drugiego człowieka. Raz w życiu dostałem mandat i to przez głupotę, jako świeży kierowca 2 tygodniowy, nie zauważyłem znaku zakazu zawracania... Policjant mnie skasował na 50 zł. Do dzisiaj mam o to żal, że nie dał mi pouczenia, zapytał czy widziałem, odpowiedziałem szczerze, nic nie widziałem, zakładałem że po lewej stronie jezdni nie będzie dla mnie znaku, opisałem że widziałem linie przerywane, idealne warunki do nawrócenia, sprawdziłem czy nie jadą auta, zadbałem o wszystko, tylko pominąłem ten znak.
Po wlepieniu mandatu, gościu mi jeszcze na odchodne powiedział, niech się pan zacznie do mandatów i spotkań z policją przyzwyczajać :D Świetna motywacja dla młodego, 2 tygodniowego kierowcy.
@ kultura, kultura i jeszcze raz kultura, na grzecznosci jeszcze nikt nie stracil!
@Antagoniusz daj wyliczenie ile z Twoich podatków idzie na poszczególne służby i do kieszeni policji. Jak Ci nie pasuje życie w takim państwie to droga wolna. To, że z podatkow maja płaconą pensje nie znaczy, że obywatel ma być dla nich jak gbur bo każdy kij ma dwa końce
@Antagoniusz zgadzam się, że statystyka w policji to patologiczna rzecz, nie wiem czy kiedykolwiek komuś uda się to zwalczyć. Co do organizacji państwa też się zgodzę, przepisy u nas nie są dla obywatela, więcej praw mają bandyci. Ogólnie jesteśmy strasznie zacofani
miałem kiedyś dzwona, wjechałem babie w tyłek, Z auta wysiadałem praktycznie z oświadczeniem w rękach, ale ta się uparła na policję, Godzinę czekaliśmy, przyjechali. babka wyskoczyła z auta, i piskliwym głosem zaczęła napierdalać, co to się nie stało, i jakim to piratem drogowym jestem. Ja na luzie (przez godzinę czekania zdążyłem się uspokoić) z oświadczeniem w rękach podchodzę do policjanta, tłumaczę co i jak, po czym gościu się pyta baby, po co wzywała policję, jak się przyznałem, i chciałem oświadczenie pisać. Powiedziała, że nie umie. Policjant się zapytał, czy takich rzeczy, to nie uczą na kursie, bo jemu się wydaje, że uczą. Potwierdziłem. Zaprosił ją do auta, po chwili mnie, ja siedziałem trochę dłużej, bo w sumie o dupie maryny trochę pogadaliśmy. Nagle pytanie "dobra, to jak to zakończymy?" a mnie zamurowało xD Pozwolił mi wybrać sobie mandat xD po chwili przeliczyłem wszystkie odcinki "Drogówki" i jakie tam mandaty padały, no i powiedziałem "no może tak ze 200zł i 4-5 punktów?" Zaśmiał się, czy aż taki bogaty jestem, coś tam pogadaliśmy o tym, że corsą jeżdżę, silnik litra nawet nie ma, o stylu jazdy z Janosika, że wysokie noty mam, takie tam pierdolenie o niczym. Po czym wrócił do tematu "no, to wracając do tematu, najmniejszy mandat to 220zł i 6 punktów, może być?" Ja na to "trochę sporo, ale taki taryfikator, to co mam zrobić? następnym razem będę ostrożniejszy, to nie będę musiał płacić, he he" a gość "mogę jeszcze dać pouczenie". Ja się już całkiem pogubiłem, ale zaproponował zakład. Sprawdzi moją kartotekę, jak jestem czysty, to pouczenie, jak mam najmniejsze przewinienie, to dostaję najwyższy mandat. W sumie nic sobie nie przypominam, żeby się policją kończyło, a przynajmniej żeby mnie złapali. Zgodziłem się. Wyciąga jakieś urządzenie wielkości cegły, i coś tam wklepuje. I czyta" Agresywne zachowanie, domolowanie przystanku, po zatrzymaniu wykrzykiwał hasła "HWDP, JP" i tym podobne". Ja w tym momencie zbadłem. pokazuje mi, urządzenie, pyta się, czy to ja. No faktycznie, moje zdjęcie, moje dane, mój adres. Ja już blady jak papier, bo nigdy nic aż takiego nie zrobiłem. Na co ten zaczyna się śmiać "nie no, żartowałem, jesteś czysty" xD sprawdzili kartotekę babki, jak się okazało święta nie jest, bo już parę razy miała stłuczkę, i była sprawcą. Przejazd na czerwonym, wyprzedzanie na przejściu, takie tam. Popatrzyli się jeszcze jak stoją auta, i akurat tak się złożyło, że stanęła na zakazie, a ja stałem tuż za nią, ale jeczcze przed znakiem xD powiedzieli, że jestem wolny, że dowodu mi nie zabiorą, ale żebym jak najszybciej ogarnął przynajmniej lampy, bo kto inny może mieć zły dzień i mi zabrać dowód, a to zabawa jest z odzyskaniem. Puki co jest jasno (latem to było) i jak do domu wrócę przed zmrokiem, niech jadę. jak wsiadałem do auta, to oni wysiedli i odchodzili do babki, ciekawe, czy o ten zakaz im chodziło xD
P.S. Nie pamiętam daty, miejsca, ani żadnych danych poszkodowanej, ani policjantów.
spoko opowieść uśmiałem się
A później się obudziles :D
@@rafakonieczny1387 nie będę podawał numeru sprawy, ani miejsca, ani daty, ale mówię prawdę. Miłym tonem się z każdym dogadasz.
Fajna opowieść!;DD Baby to furiatki! XD
To tak mogę od razu stwierdzić, nie uczą wypisywać papierka na kursie. Ani mnie ani kumpli nie uczyli (różne szkoły), robiliśmy w poprzednim roku.
Niestety w moim przypadku uprzejmość nigdy nic mi nie dała :) Jak chcieli dać mandat, tak dali.
Najgorsze jak policjantem jest kobieta, wtedy to w ogóle nie ma wybacz.
Succuub jeśli cie zatrzymali to widocznie popełniłeś wykroczenie
Czy ja wiem mnie zatrzymali za przekroczenie prędkości było niewielkie , ale było.Podeszła pani policjantka rozmowa była kulturalna bez zbędnych uprzejmości i skończyło się na pouczeniu ,więc nie zawsze jest tak źle z kobietami.
Ja z kobietami w policji to jak na razie mam tylko jedne jedyne porównanie (na inne nie trafiłem może u mnie w mieście innych nie ma) czyli prywatnie pogadasz, pośmiejecie się no taka gadka szmatka dla zabicia czasu w skrócie sympatycznie i miło.... ale niech tylko cię na służbie dorwie jak coś zrobisz nie tak to nie ma zmiłuj... takie typowe su... a to już sobie daruję :) ale mówię może to tylko u mnie w mieście tak jest :D albo tylko na takie trafiam ;)
Ja mam odwrotnie z kobietami właśnie. Jak jest babka, to nigdy mandatu nie dostałem :P
@@krystianskailer8526 no to chyba dobrze że w pracy jest solidnym policjantem, a prywatnie jest "sobą".
"zaskoczenie nr 1 też znam komendanta" niby takie proste a rozwaliło mnie xD
Ale prawda jest taka, że nie tylko z gabietami ale wszędzie uprzejmością się więcej ugra. Dobry filmik bagiet-majstrze.
Na 100 tyś subow zrób unboxing komendy
xD
Tomasz mógłby mieć z tym problem :v
hahahahahhahahahahahhhhahahahahahahahahahahhahahahahahahha
A gdzie serce dla cb?
Rozjebałeś 🤣🤣🤣
Panie Bagiet , może w następnym odcinku omówi Pan wydział do walki z cyberprzestępczością? Jak wygląda ich praca i inne cuda :>
A skąd ci zwykła uliczna bagieta takie informacje weźmie? XD
Wydział do walki z cyberprzestępczością = dwóch policjantów po technikum informatycznym
Kolezankaa chce byc jeszcze bardziej nieuchwytna😅
Co ten debil odciągnięty od pały może wiedzieć o IT??
@@aakantare >ubliżanie policjantowi bezpośrednio pod jego kanałem
Mam nadzieję, że z takiego zachowania zostaną wyciągnięte konsekwencje
Filmik tutaj obecny naprawdę działa. Groził mi mandat 500 złotych i 10 puntów karnych, rozmowa przebiegła tak:
-Dzień dobry starszy aspirant … Czy wie Pan za co Pana zatrzymaliśmy?
- Tak wiem za wyprzedznie na pasach, ja zapłacę za ten mandat tylko na komendzie w moim mieście bo nie mam przy sobie karty ani gotówki, bardzo Pana przepraszam za to.
- Wie Pan za takie wykroczenie grozi 500 złotych i od 5 do 10 punktów karnych ale jeszcze nikt Panu nie powiedział że Pan dostanie taką karę. Poproszę dowód rejestracyjny i dokumenty.
*15 minut oczekiwania*
- Wie Pan co niech Pan odpali sobie taki filmik na UA-cam i wpisze frazę wypadki na pasach, proszę obejrzeć jakie drastyczne momenty mogą wystąpić w sytuacji gdy kierowca wyprzedza na pasach.
- Dziękuję.
Koniec rozmowy.
I to jest realne pouczenie. Człowiek wie, czemu to jest czyn, którego należy się wystrzegać, niestety nie każdy ma wyobraźnię
była taka sytuacja gdy zatrzymali i nagranie z przekroczeniem predkosci nie było jednoznaczne. unikniecia mandatu się nie udało zrobic bo celowo tak nagrywali chcieli taki mandat wymusić albo wyłudzić. nie udało sie tez policjantow osądzic za takie zachowanie.
- Panie Kierowco przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym.
- Proszę Pana do toalety muszę i chciałem za wioskę wyjechać.
- to będzie kosztować ta toaleta.
Poczym po zawołaniu po odbiór dokumentów
- Dziś pouczenie, szerokiej drogi i miłego dnia.
Można?!
Można...
Pozdrawiam Sierżanta i tamtych Panów z drogówki :-)
Moze ich tez cisnelo xD
@@rd5281 🤣🤣🤣
Jak wygląda przesłuchanie sebiksów za posiadanie narkotyków 😂
oo to ciekawy temat :D
Zalezy jak sie zachowujesz. Jak dobrze to dobrze a jak zle to nie bedzie kolorowo
Normalnie. Zatrzymany na gorącym uczynku i jak chce składać wyjaśnienia i może uratować dupę to składa. Jak odmówi to też jego sprawa tylko że sam sobie robi pod górkę.
Sebixem nie jestem a byłem przesłuchiwany ;)
Tak jak każdego innego człowieka.
W 100% się zgadzam , zatrzymała mnie drogówka ( Miałem niemieckie blachy i wyrejestrowany pojazd) o czym nie wiedziałem że został wyrejestrowany. Zatrzymałem się papiery naszykowane i Dzień dobry bla bla. Pan podjedzie i wyjaśniłem sprawę że kupiony od typa z Polski że gwarantował mi że mogę 30 dni jeździć.Co się okazało wcale tak nie jest i mogłem dostać 500zł i lawetę + 8 ptk karnych.Z racji że jeżdżę przepisowo 0 PKT itp i nie sprawiałem problemu. Dostałem tylko pouczenie i zgodzę na powrót z pracy tym autem do domu w danym dniu.Także jak ktoś się nie umie zachować potem płaci :)
jakby doszlo do kolizji z twojej winy to płaciłbys nielada. dlatego warto byc ogarnietym czym sie jedzie. nie na słowo. wiesz poźniej ofiarom wypadku wyplata o wartosci 3 takich aut na miesiac
Przejechałem przez ciągłą linie skrecajac w lewo na zakazie. Pan bagieta z bagietowozu zawołał mnie do Siebie, od razu powiedziałem, że wiem za co i wykazałem skruche. Oczywiście Pan Bagieta nie dał mandatu tylko pouczenie. Pozdrowienia dla tego Pana 🖐️
Pewnie jeszcze za czasów psiej grypy to było
@@Kwasny_Trip Nie za czasów psiej grypy ,bo tak samo miałem. Chciałem skrócić sobie drogę o kilometr ,bo tyle bym zrobił jadąc przepisowo. Nigdzie nie było policji ,a tu nagle niebieski kogut za mną. Było to między 1-2 i ruchu na drodze nie było oprócz nie wiadomo skąd radiowozu. Przyznałem się do winy i tak jak bagieta powiedział ,aby mieć gotowe dokumenty i opuszczoną szybę to miałem ,aby policji nie denerwować. Nie dość ,że zimno to jeszcze musieliby czekać ,aż im ktoś szybę otworzy. Skończyło się na zwykłej rozmowie poznawczej i pouczeniem. Na prawdę warto być miłym dla policji ,bo to też jest człowiek. Jak jakimś dobrym krótkim żartem rzucicie to im poprawi humor ,a lepiej żeby mieli dobry humor niż zły.
W swoim życiu parę kwitów przyjąłem. W 100tys mieście niektórzy ruchacze mówili mi już po nazwisku. W domu wychowali mnie tak, że zawsze trzeba być kulturalnym i uśmiechniętym jak chcesz załatwić cokolwiek. Żaden z policjantów nigdy wobec mnie nie był nie miły. Czasami rozmowa zaczynała się kiepsko, ale po krótkiej chwili jak dałem się poznać, to rozmowy naprawdę schodziły na taki tor, że jeden z policjantów w ramach żartów powiedział, że jeszcze trochę to zaczniemy sobie mówić po imieniu. Kulturą zawsze ugrasz więcej. Przykładów mógłbym sypać bez liku, ale w obecnych czasach trzeba uważać. Ważne jest też to, że nawet jeżeli poczujemy się luźniej, musimy znać granice. Swoją drogą, jeżeli ktoś ma jaja podpierdalać samochodem/motocyklem i łamie przepisy to musi mieć jaja, żeby przyjąć kwit na klatę. Mandat się płaci i po temacie, ale jak komuś zrobicie krzywdę to wtedy faja mięknie...
kurde ten żart na początku mega mnie rozśmieszył haha, dzięki Sierżancie piona :D
5:54 rozjebało mnie tak,że nie moge złączyć mordy ze śmiechu
nie łamać prawa
nie dziekujcie
A to prawo rozumiem z niebios zesłane, przez niomylne istoty...To nie jest takie proste. W idealnym świecie może i tak. Ale u nas można dostać mandat czy nawet wyrok wieloletniego więzienia za wszystko. Przestępstwo to przestępstwo, a durne prawo to durne prawo.
Niewolnik idealny.
Dark Psychopath XDDDDDDD Powiedz mi, jaki przepis uważasz za niesłuszny, za którego złamanie możesz dostać wyrok wieloletniego pozbawienia wolności? Albo nawet mandat? Daj mi jeden przykład panie buntowniku
@@RobalexGaming choćby 8 lat więzienia za nielegalne posiadanie broni kiedy znajdziesz pordzewiały pistolet z II wojny świadowej, który nie ma prawa strzelić, bo ma dziury na wylot i może się rozpaść od dotyku. Ale wg prawa to i tak broń. Tak się załatwia sporo osób kolekcjonujących militaria czy kopiących z wykrywaczem. Moim zdaniem jak chcą sobie kopać to niech sobie kopią. Lufa od mauzera, 100 letni pocisk z niezbitą spłonką i cyk bandyta... Albo taki sam wyrok za posiadanie rewolwerów bodajże zoriaki k10 , kilka lat temu policja aresztowała ludzi za nielegalne posiadanie tych rewolwerów, które bez zezwolenia można było kupić w sklepach kolter. Wg policji broń hukową o kalibrze lufy 6 mm można przerobić na gazową lub palną z racji, że amunicja do tej broni ma 9 mm... ( w hukowcach to nie problem, bo lufa tylko odprowadza gazy, ale normalna amunicja nie strzeli z lufy mniejszej niż pocisk. elementarna logika się kłania. Ale "ekspertom" jej zabrakło) Ogółem prawo to cyrk. Można robić co się chce jak ma się władzę.
Dark Psychopath Tak się kończy słaba edukacja XD Znalazłeś stary pistolet? Oddaj na policję. Wtedy żadnego problemu nie będzie. Nie jesteś ekspertem by stwierdzać, czy broń jest zdolna do strzału czy nie. Chcesz kolekcjonować? Proszę bardzo! Zrob sobie pozwolenie kolekcjonerskie! Cały problem z głowy! A co do zoriaki, sprawa była znacznie bardziej skomplikowana i wielokrotnie w sądzie kończyła się zupełnie inaczej, niż piszesz. Ale to jest właśnie taka januszowość osób z tymi wykrywaczami: „Znalazłem to moje!!!”. No właśnie nie. A życie w takim przeświadczeniu jest tylko dowodem prymitywności danej jednostki.
Kamery personalne na każdym policjancie - to powinna być norma.
Brak kamery/uszkodzenie przez miśka itp., przerwanie służby/wymiana/nagana/wydalenie ze służby - w miesiąc przenosimy się ze wschodu na zachód.
Najpierw powód i przyczyna kontroli - potem kwity.
Zanim wyciągniesz PJ uruchom dyktafon - oczywiście NIE informujesz, jak będzie normalnie to usuniesz, jak masz cwaniaka/kombinatora/pupila naczelnika(za wyniki), to będzie dowód koronny przed Sądem.
Nie ma znaczenia co powiesz - jak nie masz nagrania, to misio pisze dowolne bzdury w relikcie komuny, czyli w „notatce urzędowej” - i to one będą jako prawda objawiona.
Mam takie wrażenie Emilu, że dla ciebie wszyscy mundurowi są źli. Troche już nudzisz tym...
prezesGTI bardzo nieprawidłowe wrażenie
Przezorny zawsze ubezpieczony. Ogladajac bagiete mozna miec wrazenie, ze wszyscy policjanci sa mili i sprawiedliwi, ale tak jak powiedzial sam bagieta - policjanci to tez ludzie, wszyscy sa inny i z pewnoscia nie brakuje tych po zlej stronie mocy
@@normalnie5758 po tym filmiku swietnie widac jak im piorą łby, czynnosci sa zawsze najwazniejsze; czynnosci czynnosci czynnosci
@@dsaddasda5530 Hahahaha jak im piora lby? Hahaha gosciu przeciez to jest jego praca. Pierdolnij sie
LSPD zjedź na pobocze
Łapy łapy z wozu na ziemię
LSPD JEST NAS PIĘCIU
JEST NAS PIĘCIU, TRZECH W KOLEJCE I JEDEN NA WÓZKU
Jesteś otoczony jest nasz 3000 kolejny 1mln w polsce i 50k leci na wyspę
To ja podzielę się historią z zeszłego roku: moja narzeczona chciała oddać głos w wyborach samorządowych i miała zrobić to w budynku jakiejś szkoły. Ów szkoła mieści się w pobliżu komendy miejskiej policji. Nie bardzo orientowaliśmy się oboje gdzie tam można zaparkować, ale będąc blisko miejsca docelowego zauważyliśmy dość długi pas wyłożony kostką, na którym był zaparkowany pojazd. Narzeczona do mnie "zatrzymaj się tutaj, jest wystarczająco blisko, to sobie już potuptam do tej szkoły". No to poszła, a ja czekam. Po chwili przyszedł jakiś facet do tego zaparkowanego autka i odjechał. Siedzę sobie i tak przyglądam się radiowozom wyjeżdżającym i wracającym do komendy. Miałem wrażenie, że zaraz zaro... eee... :D że niektórzy z nich patrzą na mnie z uśmiechem (politowania chyba :D). No i w końcu za mną zatrzymał się radiowóz z uruchomionymi sygnałami świetlnymi, podchodzi pan policjant i pyta czy znam powód kontroli. No to ja szczerze że nie, po czym zostaję uświadomiony, że stoję sobie jakby nigdy nic na pasie do skrętu w prawo, a z 500 m wcześniej miałem znaki pionowe. :O Bardzo głupio mi się zrobiło, że popełniam takie wykroczenie i to jeszcze pod samą komendą, ale oczywiście wytłumaczyłem, że to wszystko wina mojej narzeczonej ;)) i szczęśliwie dla mnie skończyło się na pouczeniu. Pan policjant poszedł sobie spisać moje dane, a ja czekałem. Czekałem i wypatrywałem miny mojej kobiety, która była po prostu bezcenna gdy zobaczyła moje autko, a zaraz za nim radiowóz na sygnałach. Wsiadła i pyta co się stało, myślała że miałem wypadek (!?)...
Morały z tej opowiastki? Najciemniej pod latarnią (jak zwykle :P), zawsze warto upewnić się gdzie się stawia swoje 4 koła, no i jak to Bagietmajster mówi w swoich filmikach - warto mieć ludzkie podejście do policjanta, a jest duża szansa, że zostanie się potraktowanym jak człowiek. :)
Ostatnio zdarzyło się mnie i mojemu koledze przejść przez pasy na czerwonym (późnym wieczorem) bo nic nie jechało... nie zauważyliśmy z przeciwległej ulicy bagietowozu. Stoimy na przystanku podjeżdża patrol. Byłem przekonany, że to 100 zł na dzień dobry. Wysiedli Panowie my i oni grzecznie bry wieczór, bry wieczór, zacząłem pierwszy mówiąc: Wiem, wiem panie władzo o co chodzi poprosili nas o dokumenty oczywiście okazaliśmy. W trakcie spisywania rozpocząłem luźną gadkę z funkcjonariuszami, fajnie się gadało, oczywiście wyraziliśmy skruchę z popełnionego wykroczenia. Dłużej rozmawialiśmy o życiu, zainteresowaniach, studiach jakie robimy z kolegą itd. niż całe spisywanie. Takie sytuacje bądź inne zdarzały się wcześniej ale prawie zawsze kończyło się pouczeniem. Wystarczy trochę empatii. Dostaliśmy pouczenie tylko z czego się cieszę i wierzę a nawet wiem to z własnego doświadczenia, że żaden funkcjonariusz nie wlepia mandatu dla fanu. Pozdrawiam sierżancie :)
Ja przeszedłem 15m od pasów i nawet nie zatrzymali.
Oj są tacy, którym sprawia to przyjemność, że ktoś będzie miał trochę mniej do 10. następnego miesiąca... Na szczęście takich funkcjonariuszy jest mniej niż więcej.
A jak już muszą wlepić to dadzą ci niższy.
@Karol Habratowski Powiedziales cytuje "Wiem, wiem panie władzo o..."
Nie Panie wladzo bo w Polsce wladze wedlug konstytucji stanowi sejm i senat policja to zas tylko organ wykonawczy
Pozdrawiam
@@marecki3387 To jak powiesz, panie organie? XD
SKRÓT:
Jak nie dostać mandatu? Nie odpierdalać.
Dzięki za radę Mordeczko, twoja rada uchroniła mnie przed zubożeniem o nawet 500 zł. Dużo zdrówka życzę
Gratulacje z okazji 100k sierżancie
"Drogie panie Jeżeli podoba wam się jakiś policjant No to jak najbardziej zapraszam"😂😂😂
Ale po otrzymaniu mandatu, to będziemy wieczorem łezki ocierać haha po mandacie na pewno przestanie się podobać przynajmniej na te 10 min zanim odjedzie a potem co będzie go szukać po komendach?
Od ciebie mandat to prawie jak autograf 😂😃
"Bagietowa 6 zmysł..." :D . 10/10 :D
Pokażesz kiedyś Pan Bagietową?
Wykonam telefon do bagiety i co mi zrobicie??
A to przepraszamy nasz błąd dzisiaj bez mandaciku :D
Szanowny Panie Bagieta. Jak najbardziej rozumiem meritum które przedstawione jest w filmie... Kultura osobista jak najbardziej ... (Dla tych co mają wątpliwości polecam alternatywnie film kelnerzy ... ten sam przykład tylko w innym zawodzie) Natomiast po prostu czasem młody człowiek spotka się z 2 znajomych na piwerko po pracy i przyjadą odpowiednie organy bo komuś przeszkadza.... Szczerze szanuje własnie funkcjonariuszy którzy są wstanie zrozumieć ze wypiliśmy piwo dwa do rozmowy a od meneli czy patologi no dzieli nas gruba ściana, Czasem facet chce pogadać z kolegą 30 50 min i wrócić do swojej kobiety jak less... A każdy dorosły facet wie że gdy stanie się te kilka bloków dalej można pogadać o pracy czy życiu a idąc do baru... No niestety łatwiej przegiąć pałkę...
Zawsze jestem uprzejmy, zawsze przyznaje się do winy, zawsze widoczna jest u mnie skrucha a nigdy drogówka nie dała mi pouczenia....
Tytuł odcinka powinien być taki:
"Odkrył sposób na uniknięcie mandatu, policjanci go nienawidzą *ZAWSZE DZIAŁA*" xD
Zaskoczenie nr. 1 - ja też znam komendanta. Skislem 🤣🤣🤣
Zgadza się, kultura przede wszystkim. Nigdy podczas kontroli nie miałem problemów.
Pijąc raz ze znajomymi o 4ej nad ranem na środku Rynku Głównego w Krakowie podeszła do nas Straż Miejska. Już było wiadome co się stanie.
- Dzień Dobry
- Dzień Dobry
- Wiecie państwo, że tu nie można pić
- No wieeemy, ale uznaliśmy, że taka pora, nikogo nie ma, nikogo nie zgorszymy, pełna kultura.
- Serio? Lepszej pory sobie i miejsca nie mogliście wybrać tylko środek Rynku, na którym żywej duszy nie ma i z trzystu metrów was widać.
- Oj, no wiem - głupio wyszło
- Cieszcie się, że to my pierwsi tu podjechaliśmy, a nie było to wezwanie "z kamer" (pokazała ręką na kamere idealnie nad nami). Za to, że naprawdę jesteście kulturalni i się nie sracie dam wam tylko pouczenie, no ale kurde - wystarczyło pójść na planty i tam nikt by was nie zauważył... ;)
Treściwie, konkretnie, czego chcieć więcej? Daje 👍 i suba żeby móc powiedzieć przy następnej kontroli, że mam znajomości w policji 🤣
... żarcik... 🤣
Pozdrawiam Mistrzu ✌️✌️✌️
Popieram, mądze gadasz a i dobrze się Ciebie słucha!;) Łapa leci
Widzę że mamy dużą szansę na spotkanie :) moje rejony cały czas. Będzie coś łagodniej jak powiem że subskrybuję kanał i daje zawsze łapkę w gorę ? hehe
ooo kolega Sierżant chyba z gdzieś ze śląska bo GOP-owskie MPK latają :D ten charakterystyczny żółty kolor zawsze będzie w pamięci :)
po nikiszowcu jeździł w tym filmie :D
Bo widzisz Panie sierzancie bagieta, tak to wlasnie jest, nieraz czlowiek jest po prostu tylko czlowiekiem i potrafi popelnic blad, ale najwazniejsza w rozmowie jest zawsze kultura osobista. Cale szczescie nie spotkalem nigdy Pana wladzy co by mnie zbrzesztal od wejscia, i mam nadzieje ze nie spotkam :) pozdrawiam ;) gratuluję 100k subów
Policja niech się nauczy ze ma ludziom służyć a nie ich gnębić mandatami za byle gowno. Wtedy każdy będzie dla siebie lepszy. Polacy nie lubią policji i poniekąd się jej boja i to jest nienormalne! Nałoży taki mundur i myśli ze jest Bogiem.
@Damil policja jest na zawołanie! Od tego oni są i to za nasze ciężko zarobione pieniądze. To po pierwsze! Po drugie, jeśli nie dostrzegasz ze policja sama nagminnie łamie prawo i gnębi ludzi mandatami z dupy wziętymi, to musisz być totalnym ignorantem. Po trzecie wreszcie, już mi się nie chce z tobą nawet gadać...
@Damil 🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🙉🙉🙉🙉🙉🤫🤫🤫🤫🤫
Świadomy kierowca wie jaki błąd popełnił i nie powinien kombinować. Każdy kto popełnia wykroczenie powinien liczyć się z tym, że jak nie tym razem to następnym razem zostanie ukarany. Nie chpdzi tu tylko o zwykły mandat, ale też wypadek.
Pamiętajcie policjant to zawód, pies to charakter 👍
"Powiedz dlaczego odmawiasz przyjęcia mandatu" ~Nigdy tego nie rób, policjant może wykorzystać informacje przeciwko tobie i sam nie może żądać takowej informacji pozdrawiam
Toż powiedział Bagieta, że powiedz czemu albo nic nie mów, ale bądź uprzejmy a nie wulgarny.
Przyjemnie się ciebie ogląda i słucha bagieta :D
subskrybcja i dzwonek zostawiony, i czekam na więcej :D
Pamiętam jak jechałam późnym wieczorem do domu, jechaliśmy z bratem na dwa samochody. To był pierwszy raz od czasu zdania na prawo jazdy, kiedy jechałam nie po trasach, które dobrze znam (wracaliśmy z innej miejscowości po kupnie samochodu przez brata). Jadę na GPSie, brat za mną, żeby mnie pilnować i nie stracić z oczu, nawigacja mówi "skręć w prawo", no to skręcam! Widzę, jak brat mi miga światłami, na drodze nagle pusto, już czuję, że coś odwaliłam. Okazało się, że na trasie został wstawiony czasowo znak z zakazem wjazdu ze względu na remont na dalszym odcinku. Najwyraźniej trochę miejsce-pułapka, bo stał niedaleko radiowóz. Pan Bagietka machnął mi, żebym się zatrzymała. Ja przerażona, łzy w oczach, mówię, że nawigacja, że przepraszam, co ze mnie za przypał, no będą plotkować potem o babach za kierownicą jak nic, a taka dorosła chciałam być. Dodatkowo mój brat za mną tam wjechał i też zaczął za mnie przepraszać xD Bagieta się zaśmiał i mu powiedział "ale to pan wie, że pan teraz też wjechał na zakazie?". Brat: "no wiem, ale matka by mnie zabiła jakbym ją tak tu zostawił". Pośmiali się trochę ze mnie i dostałam pozwolenie, żeby jechać dalej, ale już uważniej, żeby nie ufać tak nawigacji ale na znaki też patrzeć :D pierwsze zetknięcie się z drogówką i bardzo pozytywnie je wspominam
Wszystko pięknie, ale może warto powiedzieć z ilu mandatów trzeba się rozliczyć na koniec tyry. I o nabijaniu statystyk też warto wspomnieć myślę
Prosto i na temat. Z mojej strony dodam jeszcze 2 rzeczy.
1. Warto znać stopnie witając się dzien doby panie sierzancie . Policjant od razu zarzuca rutynę i nie traktuje nas ogolnikowo.
2. Podczas odmowy przyjęcia mandatu nie musimy a nawet nie powinniśmy podawać przyczynę odmowy takie mamy prawo. Statystycznie istnieje szansa na pouczenie gdyż policjant może się zawachac czy aby napewno kontrola była przeprowadzona zgodnie z regulaminem. (tyczy się bardziej kobiet w policji)
Jeśli dojdzie do rozsprawy sądowej strona przeciwna nie będzie miała wskazówek do ofensywy. Kulturalnie odmawiamy. Tak podpowiada Emil Rau łowca fotoradarów.
Policiant też człowiek a przy ich ryzyku stresie ipresji społeczeństwa, przełożonych i zarobkach każdy z nich może mieć gorszy dzień
Na koniec pozdrowienia z zielonej formacji Panie Bagietmajster :)
Często Wam się zdarza zapomnieć, że to Wy służycie obywatelowi a nie odwrotnie. Jak oczekujecie szacunku to sami nim świećcie. Dzięki, cześć!
zachowania policjantow przyjmujacy zgłoszenia opisywal kiedys Podziemna Tv. Ogolnie chodzilo o wykonywanie statystyki przedewszystkim statystyki aby ta wygladała ładnie. Gdy straty z kradziezy zgłaszał okradziony zaniżali wartosci aby nie było przestępstwa a wykroczenie. nadal sie takie rzeczy dzieją. stoją pod domem jareczka i pilnują na zlecenie. jeszcze inni w mediach spolecznosciowych potwierdzali kłamstwo polityka.
Ostatnio dostałem mandat za, przekroczenie prędkości 25km/h więcej z górki z mostu i nie dałem rady powstrzymać śmiechu, że Lanos przekroczył ta prędkość, ale kulturalny byłem przyjąłem bez zbędnego marudzenia, wszystko przygotowane i szyba opuszczona :)
Dzięki za dobre rady. Samemu zdarzyło mi się złamać przepis ruchu drogowego z lenistwa na zamkniętym osiedlu gdzie była droga jednokierunkowa i zamiast objechać naokoło osiedle cofnąłem się około 10 metrów na wolne miejsce aby zaparkować. Pech chciał, ze przechodził w pobliżu policjant i mnie zatrzymał w związku z tym. Powiedziałem mu, że wiem, że złamałem przepis o ruchu drogowym formalnie ale ani nie było żadnego ruchu wtedy ani nawet żywej duszy w tym momencie w tym miejscu więc nie było żadnego realnego zagrożenia. Sprawdził mnie, czy nie mam jakichś mandatów i wykroczeń drogowych ale nie miałem więc pouczył mnie konieczności przestrzegania przepisów ruchu drogowego. Niby był służbistą ale swoje obowiązki wykonał wzorowo, był bardzo uprzejmy. Oczywiście nie mam do niego pretensji i fajnie byłoby gdyby było więcej takich policjantów. Gdyby wlepiłby mi mandat nie protestowałbym ale dobrze wiedzieć, że wśród policjantów jest trochę ludzi a nie robotów. Prawo to prawo ale zdrowy rozsądek jest jednak ważniejszy. W W. Brytanii to bardziej widoczne i dlatego brytyjska policja cieszy się większym szacunkiem w społeczeństwie niż polska, niestety. Tam nie czepiają się byle czego, zamiast wystawiać na dzień dobry mandat najpierw sprawdzają a potem pouczają o nieprawidłowościach chyba, że chodzi o bardzo poważną sprawę.
W sumie. Ciekawi mnie jedna rzecz co byłoby dość ciekawe na kolejny temat. Mianowicie dostajesz w nocy koło 23-24 zawiadomienie że gdzieś tam w parku grupka chłopaków jara ziółko. Po przyjechaniu okazuje się żę 3 z nich jest nieletnich (17 lat), jeden ma 19 lat, każdy jest z innego miasta bo przyjechali na jakiś event (załóżmy PGA) i ich rodzice wiedzą o wyjeździe. Chłopacy są spokojni, nie uciekają, normalnie trzeźwo rozmawiają i poddają się bez problemowo wszelkim czynnościom. Po przeszukaniu nic przy sobie nie mają. Jakie byś podjął według nich czynności? Puściłbyś ich wolno czy zawijka na komende i dzwonienie po rodzicach?
A czemu miałby ich zawijać ?
Co już scenariusz założyłes jak się z mordami zbakasz na IEMie czy PGA?
Jak nie znaleźli zioła, to nie mają prawa nic zrobić, pod wpływem narkotyków na ulicy możesz być, ale posiadać lub sadzić już nie, ot taki paradoks polskiego prawa.
PS oczywiście nie możesz być pod wpływem, gdy prowadzisz samochód lub wykonujesz jakąś inną czynność, gdzie możesz narazić kogoś na utratę życia lub zdrowia
Nie maja prawa ci nic zrobić tzw co w sobie to nie przy sobie he he zależy na kogo trafisz i jak pan policjant jest nastawiony
GaLkuSS r
Panie bagieta a może wypowiesz się na temat picia alkoholu przez młodzież . Ciekawi mnie jak policjanci to postrzegają
Czy mi się wydaje, czy lewe lusterko jakoś nie naturalnie ustawione? :D
Taaa to pewnie przez otwarte drzwi bo wyglądają jakoś dziwnie xd
Specjalnie odwrócił. Żeby nie było go widać. Mandat za takie coś.
"Jak ugadasz tak masz". Miałem raz przypadek: brak dokumentów, przejazd na czerwonym świetle, 76km/h na 50km/h, (jechali za mną nieoznakowanym), wszystko nagrane, odtworzyli mi filmik. Na koniec rozmowy i wspólnych śmiechów słyszę: "Jednak bez mandatu Pana nie puścimy, dziś będzie 50zł na brak dokumentów". Tak jak powiedział Bagieta, wszystko ze spokojem a są szanse że skończy się dobrze. Pozdrawiam
A ja za małolata wymusilem pierwszenstwo na ...radiowozie.Z dymiacymi uszami policjant powiedział że gdyby był moim ojcem to spuscil by mi wpierdol tak że... ze skrucha przeprosilem i poprosiłem o możliwie najniższy wymiar kary.Po dluzszej chwili milczenia uslyszelem ze mam wozic litra wodki pod siedzeniem,skończyło się na upomnieniu :) Najdziwniejsze jest to że jakiś rok pozniej zagadalem sie z kolega i na zielonej strzalce wtrynilem się przed ...qrwa radiowoz :! Zgadnijcie kto go prowadzil... nasze miny były bezbledne,skonczylo się na śmiechu i bez flaszki.Historia autentyczna.Pozdrawiam Pana Adama :)
Tak, już to widzę pouczenie zamiast mandatu.... Właśnie powołanie się na kogoś znajomego (ale takie prawdziwe ) wiele razy uratowała portfel za właściwie głupstwo bo policja przeprowadzała akcje ,,zero tolerancji,, - szukamy każdej złotówki....
Wystawienie mandatu jest najprostszą metodą zarobku. Nie płaci się dzierżawy za lokal, nie kupuje się towarów, nie produkuje się niczego i nie trzeba się martwić o sprzedaż - wystarczy kogoś przyuważyć na najdrobniejszym i nie szkodliwym odstępstwie od przepisów i kaska jest....
Ja nie mam nic przeciwko policji, tylko że Ci panowie kojarzą mi się wyłącznie z sekcją drogówki. W mediach co jakiś czas się słyszy o nowych nie oznakowanych radiowozach, nowych fotoradarach i surowszych mandatach.... Nigdy zaś nie słyszałem że na ulicach będzie więcej patroli pieszych, że policja ma dodatkowe uprawnienia w walce z przestępczością czy też może że będzie akcja zero tolerancji na kradzieże i rozboje....
Raz, jedyny raz się zdarzyło mi w życiu i to dawno było że na ,,zadupiu wielkim,, trochę przycisnąłem ale bez przesady i zostałem zatrzymany i uświadomiony że pomimo braku oznak cywilizacji w tym rejonie przekroczyłem prędkość w terenie zabudowanym... Oczywiście niczego się nie wypierałem i policjant puścił mnie z pouczeniem - na nikogo się nie powołałem... Od tego czasu w tamtym miejscu zawsze jadę przepisowo bo byłoby mi głupio dać się załapać w momencie gdy ktoś mnie puścił bez kary - to się nazywa podejście do obywatela i skutek wychowawczy odniesiony ;-) Pozdrawiam Pana Policjanta z Jastrzębiej góry....
Porównaj sobie statystyki na polskich i zachodnich drogach, jak wygląda ilość wypadków, śmiertelność, ilość wykroczeń. Przejedź się główną ulicą z ograniczeniem do 60 przepisowo to zobaczysz, co robią inni kierowcy. Mandaty wystawiane w Polsce są groszowe w porównaniu do innych krajów, dlatego kierowcy czują się bezkarni. Im więcej nieoznakowanych radiowozów na drogach tym lepiej.
Kolego po pierwsze nie porównuj tego co jest za granicą do tego co jest w Polsce bo to dwa różne światy w sprawach wysokości mandatów również. Nie ma sensu ciągnąć dalej bo jak wspomniałem to dwa różne światy bez porównania w każdej kwestii, kultury, dróg i zasadności stawiania znaków które za granicą stoją nie bez powodu....
Kolejna sprawa która mnie drażni. Nie wiem jak sprawa wygląda w Twoich stronach w których mieszkasz na co dzień. Ja odniosę się tylko do tego co jest u mnie....
U mnie nie ma nie oznakowanych radiowozów czy też drogówki w miejscach w których jakiekolwiek przekroczenie prędkości jest debilizmem i szczytem bezmyślności. Tych miejsc jest całkiem sporo w których często są wypadki, również te tragiczne. Natomiast rzeczą nagminną jest przekraczanie prędkości w tych miejscach i to o sporą wartość... Nawet nie ma sensu tego komentować...
W moim regionie policji i nieoznakowanych radiowozów jest pełno wszędzie tam gdzie są dobre warunki, brak przejść dla pieszych i po dwa pasy w każdą stronę bez skrzyżowań... W tych miejscach każdy tam delikatnie pojedzie szybciej i tam też jest pełno panów którzy na tym zarabiają....
Nie lubię drogówki sorry za szczerość. Idźmy dalej jest sobie koreczek wszyscy wolno jadą i jest z tyłu jakiś pajac który myśli że jest w grze komputerowej, zajeżdża, wyprzedza po przeciwległym pasie po drugiej stronie wysepki, wpycha się przed zderzak i hamowanie no debil wyjęty sprzed ekranu ,, need for speed`a,, albo ,,GTA,, . I co patrze policja stoi i sobie myślę no chodź raz panowie są we właściwymi miejscu i czasie... I co ? I nic. Kolo ewidentnie wariuje jak w grze, a panowie policjanci stoją w miejscu gdzie się jedzie bardzo wolno i wpatrują się wszystkim w szyby czy mają pasy zapięte WTF !!???!?
Kolejna sprawa mam znajomych co pracuję i wiem jak to wygląda od kuchni i sorry Gregory ale nie jest różowo. Może to nie jest wina samych policjantów którzy grabią ludzi bo wypełniają polecenia ale no tak to wygląda przykro mi...
Dodam tak od siebie że przyczyną wypadków nie jest prędkość. To wymyślony termin dla władz policji aby mieć podstawę do krojenia kierowców. W to mi graj...Przyczyną wypadków jest głównie głupota i brak myślenia. Gorsze od przekroczenia prędkości jest wyprzedzanie w miejscach nie dozwolonych, na siłę na pałę - bo mam mocne auto, wbijanie się tuż przed zderzak, brawura i zero takiej czystej wiedzy na temat praw fizyki. Brak przewidywania i brak odpowiedzialności za to co robię na drodze i to że moje zamiary mogą zostać mylnie zinterpretowane przez innych uczestników drogi... Dodałbym że i często przecenianie własnych możliwości niezależnie od prędkości jako ona by nie była, brak kultury i brak bieżącej oceny sytuacji na drodze...
To są główne przyczyny wypadków, a prędkość to tak jest najprościej powiedzieć. Wiele widzę sytuacji gdzie ktoś jedzie nie przewidywalnie i niebezpiecznie prowokując los aby doszło do nieszczęście i często dzieję się to przy naprawdę w miarę przepisowych prędkościach...
Kolejna sprawa znaki. Poruszyłeś temat zagranicy. Za granicą jest tak że jak jest 40km/h i pojedziesz szybciej to wylądujesz na drzewie. W Polsce różnie to bywa są miejsca że zamiast trzech znaków co do prędkości najprościej wstawić 50km i gra i buczy zamiast np 90 50 90.. No i w drugą stronę są miejsca (znam takie) pojedziesz ile znak i jesteś za drogą w polu.... - i tutaj co napisałem wcześniej brak myślenia i brawura się kłania. Przykład Wejherowo główna przelotówka i teraz nie pamiętam było tam 90 lub 70 i były sobie światełka ustawione tak że jak zapaliło się pomarańczowe to i razu czerwone i nie miałeś możliwości zatrzymać w porę pojazdu. Kaska leciała wraz z mandatami. Sprawa była głośna i po wizycie tvn turbo i reportażu jak się kroi kierowców co zrobiły władze ? Stwierdziły że widocznie PRĘDKOŚĆ dozwolona za duża i teraz mamy 50 a światełka bez zmian ;-)
Eee z tym targowaniem to bym nie przesadzał. Kiedyś stówkę udało mi sie uciąć :)
Mnie zawsze jak jebną to podjeżdżam autem powoli, spokojnie. Temu a żeby nie myśleli że chcę spierdolić a i żeby czuli się bezpiecznie że w nich nie przypierdole. Life hack na luźne rozpoczęcie kontroli 👍
Moja babcia w zeszłym roku ponad dwukrotnie przekroczyła prędkość, na jej nieszczęście została zatrzymana. Przyznała się do winy, powiedziała, ze jedzie tak szybko bo się spieszy z kolezankami (siedziały z tyłu) na jej odnowę przysięgi małżeńskiej i dostała tylko pouczenie xd
Panie sierżancie bagieta :D jaką pan kamerą nagrywa? czy z wbudowanym mikrofobem? Poproszę :)
3:18 poszedł liść sprawiedliwości od Pani Bagietowej xD
5:26 uuu wyprzedzanie na pasach. ;)
Mandat 200zl. 10pkt
"rzucił mi tematem" ... z ust Policjanta brzmi to conajmniej dziwnie ;) pozdro :)
trzeba zgłosić na policję
Sierżancie jak zwykle miło się oglądało! ;) A co do mandatów, to Panowie mnie zatrzymali na mieście po nocy, za latanie bokiem po obrzeżach i zaproponowali , żebym przeniósł się na tereny pozamiejskie, przy czym podali nawet miejscowości z ciekawymi trasami i życzyli miłego wieczoru :) Pamiętajcie że policjanci to też ludzie, okażcie kulturę, pożartujcie, bez spiny i prawie zawsze idzie się dogadać :)
Sub poszedł dzięki za rzeczowe wyjaśnienia proszę o więcej Ps. Jakby więcej mundurowych było jak Pan świat byłby o niebo lepszy Jeszcze raz dzięki Pozdrawiam
1:22 panie bagiet zatrzymaj pan tą karuzelę śmiechu XD
Pewnie co jednostka to inaczej, ale w normalnej patrolówce to nikt mnie nigdy o kwity nie cisnął. Teraz po proteście to już w ogóle wszyscy wyluzowane bolki. Pozdro ;)
Raz miałem akcję, że mnie nawigacja źle pokierowała, skrzyżowanie rozkopane, znaki tymczasowe, ja na zakazie w lewo skręciłem, choć normalnie można w tę ulicę wjechać ale tylko jadąc na wprost, skręcić nie wolno, taka logika dziwna. Patrol widział i mnie zatrzymał. Ja mówię, że przepraszam, że się zagapiłem, że ślub za tydzień i cały w stresie a tu jeszcze nawigacja głupio gada skręć w lewo i zapomniałem, że był zakaz. Kolo od początku mina jak by mi chciał wpierdol spuścić i w gadce też od początku mega agresywny więc widać nie zawsze to działa i tak dostałem 200 zł prezentu ślubnego od KPcośtam choć wykroczenie takie średnie, bo ulica normalnie do jazdy. Ten zakaz chyba dali żeby się korki nie robiły, dużo takich cudów w Łodzi że nie wolno skręcać żeby nie było korków więc ludzie jeżdżą na około i też robią korki a Policją kasuje. Łapka w dół.
Czemu nauczycielom kontroluje się zwolnienia lewe a policji nie, dziękuję
5:26 ,,wyprzedzanie” przy przejściu dla pieszych 🤭
,, Przepraszam no tak wyszło ''
Policjant wykonuje po prostu swoją pracę, być miłym i uczciwie przyznać się do błędu jeżeli zawinione. Zostałem zatrzymany po skręcie na zakazie. Niby znałem ulicę ale trafiło mnie zamulenie. Manewr wykonany bezpiecznie ale stało się. Zatrzymany wyłączyłem silnik, otworzyłem okno i ręce na kierownicy, czekałem na policjanta. Przedstawiłem dokumenty i rozmawiając śmiało przyznałem, że popełniłem głupi błąd. Początek kariery kierowcy, dni wcześniej urodziny, pierwsze jazdy. Mentalnie już i w rozmowie byłem gotowy choć z bulem przyjąć mandat 500 zł i 5 punktów karnych. Słyszę w samochodzie z głośnika "Zapraszamy pana kierowcę do radiowozu." Podchodzę do okna pasażera i policjant do mnie "No panie kierowco, niestety........ będzie upomnienie". Mnie wtedy kopara opadła bo kompletnie nie wiedziałem czy to nie jest dziwny żart (pierwsze spotkanie z policją i jeszcze byłem lekko poddenerwowany). Porozmawialiśmy jeszcze trochę z policjantem, który mnie legitymował o moim samochodzie (okazało się, że był mechanikiem przed wstąpieniem do policji). Aż w którymś momencie już jego koledzy zaczęli się niecierpliwić i chcieli by wracał. Od tamtej pory do dziś 0 na koncie. Być może kiedyś znów popełnię błąd jak człowiek i tym razem jednak nie skończy się na pouczeniu, ale zawsze będę bardzo miło i ze śmiechem wspominał tamtą sytuację. Szacunek i pokora, tylko tyle wtedy było trzeba.
Póki co byłem 3 razy zatrzymany przy rutynowej kontroli i za każdym razem było mi głupio bo nie mogłem sprawnie dać dokumentów policjantowi. Generalnie mam wszytko w portfelu w spodniach ale żeby wyjąć portfel muszę wyjść z auta (niby regularne jeansy ale nadal zbyt obcisłe), więc za każdym razem czekam aż policjant podejdzie tłumacze sytuacje i proszę o pozwolenie na wyjście z auta. Za każdym razem miałem wrażenie że mają mnie za jakiegoś cwaniaka. Po pierwszej kontroli specjalnie wyjmowałem portfel i trzymałem w schowku ale krótko po tym miałem akcje. Gdy stałem na światłach jakiś gościu podbiegł i otworzył mi bagażnik po czym poleciał dalej niby nic nie ukradł ale nadal nie czułem się z tym komfortowo. Polecam zamki w Fiacie Uno, otwiera je każdy klucz a nawet zwykła moneta.
A jeszcze jedno fajny filmik i temat, jedno co mi nieco przeszkadzało to ta przysłonka, wiem jechałeś pod słońce więc była ci potrzebna, rozumiem też bym tak zrobił. Jedno co to po prostu ta przysłonka drastycznie zmniejsza ilość ruchomych elementów i tak jakoś odbiera mi to przyjemność części wizualnej. Być może gdzieś przekładać kamerę w takiej chwili lub pokazywać jakieś inne nagranie?
Nie należy się nigdy mówić Dlaczego nie przyjmujesz mandatu
Bombaa866 w sądzie tez polecam nie mówic dlaczego odmówiłeś, zobaczysz co się stanie 😊
6:35 nie tłumaczcie się z mandatu, ponieważ wszystko co powiecie może być odwrócone przeciwko wam, lepiej przemilczeć
Zaskoczenie numer 1
Ja też znam komendanta
Leżę XDDD
W 5:24 jest przestępstwo wyprzedzenia przed przejściem dla pieszych. Nie ma to być policjantem, ale popełniać przestępstwa...
@Damil co ma wyłączenie prądu jak za to odpowiada elektrownia. Już bardziej zasadne było by porównanie czy będąc elektrykiem nie można się pomylić i doprowadzić do zwarcia. Tylko tam jak najwyżej kogoś kopnie to nie dostanie bezpośrednich kosztów po kieszeni. Bo będzie to wypadek przy pracy i zapewne ma ubezpieczenie. A potem po prostu straci reputację i będzie miał mało klientów. Zaś od policjanta wymaga się jednak więcej aby świecił przykładem. A niestety za ewentualne nadużycia i stanie ponad prawem w większości przypadków nie odpowie, bo inne jednostki publiczne to umorzą... Bo często spotka się filmiki gdzie policjanci wmawiają przejazd na czerwonym świetle sugerując się przejściem dla pieszych gdzie światło gasi się wcześniej. Łapanie za nie zatrzymanie się na strzałce warunkowej mimo że stoją w takim miejscu że jej nie widzą czy czasem nie ma zwykłego sygnału i trzeba udowodnić kamerą, a bez niej nawet w sądzie przegrasz. Czy właśnie wmawianie że się wyprzedziło na przejściu dla pieszych, a nieoznakowany celowo zwalnia bezpośrednio przed przejściem żeby dowalić mandat. Bez kamery nie można się potem wybronić, bo sądy dadzą wiarę policji. A nawet jak się wybrinisz i złożysz zawiadomienie na takiego delikwenta to umorzą i będzie wciąż to robił 😒
@Damil tylko w prawie istnieje coś takiego że słowo przeciwko słowu powinno być rozpatrywane na korzyść oskarżonego i teraz zaczęła panować jakaś dziwna moda żeby pomijać to i skłaniać się ku zeznaniom policjanta... Dobrze że teraz w większych miastach policja zaczęła mieć kamerki na ciele które odpowiednio temperują nadgorliwość, chociaż to powinien mieć każdy policjant żeby było czarno na białym 🙂
@Damil od tego jest materiał dowodowy jeszcze czymś musiał rozbić tą szybę jeśli ręką były by ślady, innym narzędziem odciski. A policjanci i tak powinni chodzić w 2 osoby co często robią dlatego 2 świadków niezależnie czy to policjant czy nie było by optymalne. Zresztą jeśli chodzi o sprawy przestępstw typu zniszczenia mienia jest duża społeczna szkodliwość czynu zatem słowa policjanta wtedy mogły by mieć trochę lepsza pozycję, ale wraz z dowodami. Bo przy jakiś drobnych przestępstwach typu spożywanie alkoholu w miejscach publicznych obywatel powinien odejść bez konsekwencji. Bo niczemu te przepisy nie służą, a tylko nękaniu obywateli. Dlatego policja powinna przestać zajmować się sprawami o wykroczenia i zajmować się minimum kradzieżami, zniszczeniami mienia czy zakłócaniem porządku, a nie takimi błachostakami jak brak maseczki, alkohol i narkotyki. Jeśli ktoś by rozrabiał po alkoholu czy narkotykach i tak odpowie na mocy innych przepisów. Jaki sens jest karania osób które najwyżej sobie szkodzą, żaden 😓
@Damil przecież to jest akurat dobry przepis że nie wolno pod wpływem, za takie sytuacje wtedy należało by karać z całą stanowczością jeśli dojdzie do incydentu. Nawet mogli by zrobić alkomat w każdym aucie żeby można było odpalić trzeźwym. Ale jak ktoś sobie siedzi w parku nikomu nie przeszkadza, a tu nagle przychodzi policja i psuje atmosferę. To większą szkodliwość społeczną ma to przyjście policji i denerwowanie ludzi 😒
@Damil Demokracją według mnie w obecnych czasach było by głosowanie online za konkretną ustawą przez wszystkich obywateli, a raczej tych którzy chcieli by brać czynny udział. Bo jak w konwencjonalnych wyborach idą ci co chcą, także tutaj było by podobnie lecz to prawdziwi ludzie by decydowali nie ich wysłannicy którzy mają tylko częściowy pogląd zgodny z obywatelem. W prawdzie jest to dość utopijna wizja, bo politycy nie będą chcieli oddać stołków aby to naprawdę ludzie decydowali 😒
BTW sam piję bardzo rzadko, ale jednak jakbym chciał nie lubię gdy mi się to zakazuje że zaraz ktoś mi przyjdzie gdy siedzę sobie nad rzeką czy w parku. Bo miejsce publiczne jest bardzo zbyt szerokim pojęciem. Kiedyś niedozwolone były to parki i ulice co było jeszcze relatywnie bardziej liberalne, potem politycy to jeszcze bardziej rozszerzyli mimo że ludzie tego nie chcieli... Teraz nawet plarze i tereny rzeczne są pod nadzorem 😟
Myślałem że powiesz coś nowego. Ale powiedziałeś same oczywistosci jak dla mnie. Ale dobra robota łapa w górę.
Ten moment kiedy sposobem na to żeby nie dostać mandatu to po prostu być człowiekiem i mieć szacunek do drugiego człowieka
Czyli kultura mile słowo zrozumienie itp
Masakra że ludzie tego nie rozumieją I trzeba im to tłumaczyć
O bracie, żeby to zawsze działało, ale fajnie że Bagieta chociaż pokazuje klasę : )
5:25 wyprzedzanie na pasach z prawej strony 😰
5:26 czy nie popelnil pan tam wykroczenia wyprzedzania pojazdu na lub tuz przed przejsciem dla pieszych?
Pewnie przejście bylo sygnalizowane i sierżant bagieta miał zielone.
Nie można wyprzedzać przed pasami, więc no popełnił wykroczenia
@@yankes_1 ale jeśli przejście jest sygnalizowane to wtedy gdy auto ma zielone to tak jakby przejścia nie było
Raz mi chcieli dać mandat za jazdę bez zapiętych pasów, byłem niemiły, ale kulturalny, bo nie dość że miałem pasy, to było ciemno i nie wiem w jaki sposób mogli ocenić że ich nie mam. Potem zaczęli mi mówić że pasażerowie z tyłu na pewno nie mieli - całkiem ciemno jakaś latarnia tylko świeci. Koniec końców panowie powiedzieli żebym się nie złościł i mogę sobie jechać. Ogólnie to mam miłe doświadczenia z policją, podczas kontroli bo jeżdżę przepisowo i co najwyżej rutynowo mnie zatrzymują. Raz po zatrzymaniu w samochodzie ojca, z miłą panią policjant szukaliśmy aktualnych dokumentów przez 10 minut, bo od kilku lat nic ze schowka nie wyrzucał :D
Pamiętam jak dziś, moje pierwsze zatrzymanie
Dzień dobry, czemu pan jedzie w terenie zabudowanym 97km/h, nie widział Pan znaków?
-Tyle czasu tędy jeżdżę i zawsze myślałem że jest 70 ograniczenie,
-Wie Pan, że za to jest 300 zł i 6 pkt? -Tak wiem, stało się i cóż mogę poradzić, po chwili wziął moje dokumenty,sprawdzil wszystko, zapytał czym się zajmuje, czy mam dziewczynę itd i powiedział"widze że pan młody kierowca prawo jazdy 2 lata i zero punktów, nie chce Panu psuć" statystyki"wiec proszę jechać wolniej, bo dalej też mogą stać, dziś pouczenie💓
Miało być jak uniknąć mandatu, a mówisz jak go pokornie przyjąć...przeczysz sobie🤒🤦♀️
to chyba nie zrozumiałeś przekazu filmu :D
5:27 - WYPRZEDZANIE NA PASACH !!! hahah co za typ :D
Ale mówi od razu "przepraszam tak wyszło" xd
1:13 najechał na podwójną ciągłą :D
Jak wiesz że coś przeskrobałeś i cię widzieli to: przyznać się i poprosić o pouczenie. 70% szans na uniknięcie drobnych wykroczeń. Przy trochę większych to jest tak: widzieli cię na 100% to się przyznaj bez darcia mordy. 25% uniknięcie mandatu, 75% że ci wlepią, ale najniższy możliwy. Jest jeszcze jedna ważna kwestia: czy zatrzymując cię do kontroli jest wkoło dużo osób. Jak nie ma nikogo, to szansa uniknięcia duża. Jak jest w centrum miasta przy dużym ruchu to raczej macie wlepione, ale z pouczeniem warto próbować. No i ostatnia kwestia: "stary" mundurowy i dłużej pracujący jest mniej skłonny kroić cię na kasę. Gówniarze po szkółce raczej nie odpuszczają.
Ten jak lusterko lewe ustawił:-)jesteś najlepszy!!!hahahaha Janusz roku...
Chęć na nagranie materiału była tak wielka, że przestawiłeś lusterko i sobie tak jedziesz?
Jak uniknąć mandatu? Przestrzegać przepisów. Jedyny słuszny sposób.
dokładnie, żadnych niechcianych kontaktów z "aparatem"
Sierżancie Bagieta czy Ty jechałeś przez Nikisz w Katowicach? 😁
Ja mieszkam na Kostuchnie i opowiem historię.
No więc w styczniu (nie pamiętam dnia) wracałem z żoną i synem od dentysty z Chorzowa drogą ,,Murckowską" to jest bodajże DK86. Zawsze jeżdżę do ostatniego zjazdu w stronę Kostuchny-tego na którym można odbić w lewo do lasu na kopalnię wesoła. Ale tego dnia żona powiedziała skręć w prawo-pierwszy zjazd na Murcki. Pierw jest 70 km/h potem 30 :-) Rzadko tamtędy jeżdżę, więc oczywiście nie zauważyłem znaku ograniczenia 30, jadę na pewniaka 60 km/h lub koło 70, nagle z prawej strony wyskakuje mi policjantka z lizakiem. Zjeżdżam na pobocze, szyba w dół Pani się przedstawiła, poprosiła o dokumenty.
-Zna pan powód zatrzymania?
-Nie.
-Z jaką pan prędkością jechał?
-Ok. 70 km/h na pewno nie szybciej.
-A widział pan znak z ograniczeniem prędkości?
-No tak proszę Pani 70 tam jest i jak mówiłem, szybciej nie jechałem.
-Nie zauważył pan parę metrów dalej 30?
-No niestety nie, jeżdżę przepisowo, ale niestety musiałem nie zauważyć tego znaku.
Funkcjonariuszka poprosiła o otwarcie bagażnika w celu sprawdzenia czy mam trójkąt ostrzegawczy i gaśnicę, otwarłem i pokazałem. Zapytała czy mam jakieś punkty, odparłem, że nie bo nie szaleję za kółkiem. Dodałem tylko, że jestem zmęczony i mało spałem, a pracuję na nocne zmiany i proszę o wyrozumienie.
Policjantka powiedziała, że idzie sprawdzić moje konto, jeśli faktycznie nie mam punktów to dziś będzie upomnienie i poszła do radiowozu.
Za 5 minut wróciła i zapytała czy będę pamiętał o tej 30, powiedziałem że tak. Śmiała się jeszcze, że mam czym pocisnąć-jeżdżę BMW E46 328i 193 km. Powiedziałem, że jest moc, ale dziś kiepskie warunki i jadę z rodziną. A moc raczej wykorzystuję do szybkiego wyprzedzenia w trasie czy ruszenia ze skrzyżowania, odparła że słusznie. Oddała dokumenty i życzyła spokojnej pracy.
Więc jak mówisz, są wyrozumiali policjanci i kulturalną rozmową oraz skruchą można uniknąć mandatu. Nie zawsze to działa., ale warto kulturalnie rozmawiać niż z ryjem wyskakiwać.
POZDRAWIAM!
I kropka.
@ być może kiedyś się spotkamy podczas kontroli na Twojej służbie.
Aczkolwiek moja E46 mimo, że czarna to jakoś nie przykuwa policji na kontrolę 😁 Pracuję na kopalni KWK Mysłowice-Wesoła i czasem tam w lesie jest dmuchanie rano jak wracam z pracy. A nóż, kiedyś się spotkamy.
@ i jak będziesz stał sam przy moim bolidzie to licz na tekst w stylu ,,Siema Bagieta". Mam nadzieję, że odbierzesz to w pozytywny sposób i nie skończy się na mandacie za obrazę policjanta na służbie 😂
Sierżant Bagieta, powoływanie się na znajomości w Policji faktycznie zwykle nie pomaga, ale kilka lat temu (kiedy mój ojciec służył w Policji) miałem dość zabawną sytuację :) byłem legitymowany i odbierając dowód osobisty usłyszałem "dziękuję, do widzenia i proszę pozdrowić tatę" :)
To proste przestrzegać przepisów , dziękuję
Jest taki stary zwyczaj. Trzeba złapać policjanta za jego dłoń, spojrzeć mu głęboko w oczy a drugą dłoń wyciągnąć w kierunku kabury z pistoletem. Zgodnie z tradycją policjant odstąpi wtedy od wystawienia mandatu.
I zapomniałbym dodać że działa tylko w przypadku dwóch mężczyzn
Bardzo stary zwyczaj i doskonały sposób na dorobienie sobie kilku nowych dziur w ciele ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bodajże dziś w radiu słyszałem o podobnej akcji - koleś zaczął się szarpać i próbował odebrać broń bagiecie, to dostał kulkę, bardzo zasłużenie zresztą. Nie wiem jakim trzeba być debilem, żeby bezprawnie sięgać po czyjąś klamkę.
@ piercing nie potrzebny, wystarczy sięgnąć po kaburę. I na chuj tracić kasę na przekuwanie, jak można prawie darmo ?
Czyli jednym słowem BYĆ CZŁOWIEKIEM. ✌️
A co to za wyprzedzanko na pasach 5:25?
Gdzie po chwili mówi do gościa " no zajebiscie zrobiłeś ziomuś' a przed 5 sekundami wyprzedza na pasach xD
Pamiętam jak za małolat jechałem skuterem i przekroczyłem prędkość 0 53km/h. Oczywiście kierowałem bez żadnych uprawnień, ale zachowałem się z szacunkiem do Pana policianta i skończyło się na pouczeniu
Super poradnik. Jak uniknąć mandatu? Bądź grzeczny, uprzejmy, pokorny, nie wykłócaj się, przyznaj się do wykroczenia i przyjmij mandat na koniec, no chyba, że nie chcesz przyjmować to pójdziecie do sądu. Zajebista sprawa!