FASCYNUJĄCY wykład siostry Joanny. Pan Przemo zadaje bardzo dobre pytania i słucha się Was jak dobrze przeczytanego audiobooka. Od czasów profesor Świderkówny nikt tak ciekawie nie wyjaśniał nam Biblii. Dziękuję!
@@EdytaDunaj jestem katolikiem i chce wiedzieć dużo. Pytam kto ją natchnął?? Skoro była pisana z pism opowiadań po kilkunastu pokoleniach od faktu? Skoro biskupi zmieniali jak chcieli. Nie mówię że ma złe zapisy. Ale nie wszystko w niej jest co powinno.
Siostra Joanna jest natchnioną charyzmatem , mógłbym słuchać 24 godziny na dobę przez cale życie, a wiedza himalajska. Mozna sie zachwycić sposobem przekazywania wiedzy.
To, co uslyszalam potwierdza we mnie przekonanie, że samo czytanie Biblii i proba wylacznie intelektualnego dojscia do Prawdy na podstawie spisanych tam słów, to za malo. Wazne jest rozpoczecie wlasnej relacji z Bogiem, rownolegle do poznawania Pisma Swietego. Wazne jest tez doswiadczenie Kosciola, rozumiane jako Tradycja i tradycja. A juz zupelnym komfortem jest sytuacja, w ktorej nasi najblizsi dziela się z nami swoim doswiadczeniem, podobnie jak Zydzi przekazywali swoja wiare z pokolenia na pokolenie. Piekna rozmowa, dzieki!
Współczesnemu człowiekowi, nawet bliskiemu wierze, często bardzo trudno jest to wyjaśnić wystarczająco. Jest z tym ogromny kłopot, ale wiem osobiście, że dotarłem do punktu, w którym nie można iść na siłę dalej.
@@katarzynapiasecka3875 Nauka o człowieku mówi inaczej, więc jak siostra pogodziła naukę z religią? Bo przecież nauka zaprzecza religi raczej, i to chyba w sporym stopniu?
@@izap7837 Tak mogę, ale w formie pytania będzie najszybciej. Czy Uczono Cie w szkole ze człowieka stworzył Bóg? Jak pogodzić religie z nauką? Jak można nie oderwać wzroku od tego czego nie widać?
Siostra Joanna 🌹!-Zdrowia i pomyślności w badaniach w Pokojowej rzeczywistości 🌻 ps.do wszystkich: edukacja rodzina dom 🏡 bezpieczeństwo dziecka ❤️ przy okazji: tajemnice biblii: Marcin Majewski 🤚
Czytam komentarze i widzę także wiele hejtu, niewiary, agresji. Dlatego dla wierzących piszę ten komentarz i nie mam zamiaru polemizować z niewierzącymi i hejterami. Na początku XX wieku, po odkryciu falowej teorii materii i ugruntowaniu teorii korpuskularno-falowej, wśród naukowców zaczęto zadawać pytanie: "My to odkrywamy, ale kto to wszystko wymyślił i stworzył?" Ja sama, gdy przygotowywałam się do egzaminu z mikrobiologii sanitarnej podziwiałam geniusz stwórczy Boga. To był mój pierwszy zachwyt nad logiką stworzenia i światem, który opisany jest matematyką, fizyką, chemią. Zawsze znajdą się ludzie, którzy mają wyłączone odbiorniki duchowe i logiczne. Współczujemy im. Gdybyś Joanno nie miała hejtu, to trzeba by zadać sobie pytanie, czy idziesz właściwą drogą, skoro nikt Cię nie atakuje. Widać jesteś w samym centrum Bożej woli, skoro zaczynają się ataki. Tak trzymaj!!!
Nie bardzo rozumiem, jak argumenty zawierające naukowe fakty czy fakty o rzeczywistości urastają do rangi nienawistnych wypowiedzi atakujących siostrę. Polemika nie dotyczy siostry jako osoby, tylko argumenów których ona używa. Czy Pani używa. Kiedy ja studiowałem mikrobiologię, nie mogłem się nadziwić jak wiele mikrorganizmów Bóg stworzył, tak by mogły one człowieka zabić. W efekcie przez 300 tyś lat ludzie masowo marli, gdyż w ich ciałach znalazły się mikrorganizmy które ludzi od środka "jadły" powodujac zakaźne, śmiertelne choroby, zabijające rzesze bezbronnych ludzi, aż do czasu wynalezienia przez samych ludzi (bez pomocy Jezusa, czy wręcz wbrew Jezusowi), najpierw metod sterylizacji (dzięki Ignácowo Fülöp-Semmelweis-owi), a potem metod masowej produkcji antybiotyków. Dopiero później zdałem sobie sprawę, że taki zastany stan rzeczy dużo lepiej wyjaśnia powtanie mikroorganizmów poprzez naturalną, bezintencyjną biologiczną ewolucję, bez pomocy jakiegoś intencjonalnie tworzacego cierpienie Boga. Nie bardzo więc rozumiem gdzie mój logiczny odbiornik miałby nawalać.
@@JarekKrawczyk Jak to gdzie? Gdzieś pomiędzy twierdzeniem Stwórcy a Jego eliminacją rzekomo ze względu na cierpienie. Też Go podziwiam. Minimalną zmianą dla całokształtu mógłby wycofać swoją dobrą opinię dla swego zbuntowanego dzieła a jednak nie robi tego co nam albo raczej wam w ramach zdradliwej wzajemności zdarza się nie rzadko, niestety... Nawracajmy się, warto Prawdziwie. Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Podziwiam siostrę po ludzku jako kobietę za to czego ja nie mam - intelektu- chylę głowę przed nią z szacunku za jej intelekt , wiedze , pamięć , za elokwencje- wielki dar Pana Boga. . Ale nie żałuje, bo otrzymałam coś innego . Ja nie muszę szukać dowodów w historii człowieka na przestrzeni wieków na działanie Boga wśród ludzi , na relacje człowiek Bóg , Bóg człowiek , ja je widzę , doswiadczam , teraz . Kiedy siostrę słucham i pana Przemka , może i mało nieraz co z tego rozumiem ale raduje się moje serce , bo siostra jak i Pan Przemek jak i jego goście są dowodem takiej relacji o jakiej wy mówicie - tworzycie nową Biblię nie dla ludzi ale dla Boga .Ja w Was widzę wasza tęsknotę za Bogiem , miłość do Boga , szacunek do Boga . I to jest dla mnie najcenniejsze , a wiedza , madrośc ludzka schodzi na dalszy plan . Wasza relacja z Bogiem, ona nie jest dla mnie jakąś Fata Morgana - ona jest prawdziwa- bo w was widzę działanie Pana Boga , widzę w was światło Boga . U każdego jest inne , ale jest piękne , delikatne . Jesteście dowodem ,ze jest Bóg i działa i tylko Bóg jest dobry . Widzę jak Pan Bóg przez was działa i za to jestem wdzięczna Panu Bogu Jesteście pięknym narzedziem w ręku Pana Boga . Wy pracujecie , tworzycie , i ja to widzę , doceniam ale całą chwałę i podziw mam dla Pana Boga , sławię Boga - bo jesteście dla mnie dowodem pięknego działania Boga . Pan Bóg nie poszedł na zasłużony odpoczynek , ale działa nadal , jest wśród nas , jest w nas . Stary Testament - to obraz ludzi na przestrzeni wieków - jak ludzie poznali Boga i jego nauki i jak je przestrzegali , jaki obraz Boga ludzie namalowali i jaki pozostawili przyszłym pokoleniom . Taki obraz Boga jacy ludzie namalowali dla przyszłych pokoleń w Starym Testamencie , nie podobał się Panu Bogu - bo nie był prawdziwy . Dlatego sam Bóg musiał przyjść na ziemie by pokazać swoje prawdziwe oblicze pełne miłości , miłosierdzia Bożego , mądrości i sprawiedliwości Bożej . Ten prawdziwy obraz Boga w naszym sercu namalował nam Syn Boży Jezus Chrystus - Bóg - On jest prawdziwy , jest wiarygodny . Czy Stary Testament jest nam nie potrzebny - nie - jest nam bardzo potrzebny bo jest dla nas przestroga , z którego mamy dla siebie wyciągnąć dobre wnioski . Jest jak wielki kosz owoców z pozoru pięknych , które jedne z nich są dobre ale i są złe . Dzięki Synowi Bożemu potrafimy je rozróżnić . Dlatego nie potrafię przeczytać do końca Starego Testamentu . Moje serce się buntuje . Złe wnioski rodzą się we mnie . Nie chce oceniać i potępiać ludzi , dlatego wole słuchać komentarzy ludzi mądrych , wykształconych w tym kierunku . Pozdrawiam .
Ja mam tak samo ze ST - mam z nim problem - rodzą się we mnie złe uczucia podczas czytania, niesmak, rozczarowanie, niezrozumienie... Przyjmuję wtedy postawę "Boże choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko miłuję", jednak nie jest to komfortowe 😅 A raczej nie bylo do tej chwili - ta rozmowa wiele mi dala. Zeszło ze mnie ciśnienie, że muszę każde słowo z niego przyjmować jako slowo Boże. Teraz luzik - uff, to o Bogu ale Bogu zniekształconym przez umysł ludzki (że to tak prostacko ujmę). Pozdrawiam wszystkich ♡
26:50 Czy jest istotne kto realnie napisał dany tekst? - pyta Redaktor. O ściemnia Siostra, ściemnia - podobno nie to znaczenia. Może dla Siostry nie ma, ale już dla Kościoła miało to kluczowe znaczenie. Za czasów Piusa X, Papieska Komisja Biblijna wydała sporo dekretów o historyczności narracji ksiąg biblijnych i o ich autorstwie, np dekret nr 3 z 1 czerwca 1906 r. o Mojżeszowym autorstwie Pięcioksięgu Mojżeszowego (Denzinger, DS nr 3394-3397), czy o autorze czwartej ewangelii (DS 3398- 3400). To, że komisja Piusa X, wg dzisiejszych standardów, myliła się i zakazywała nauczać zgodnie wiedzą biblistów to zupełnie osobny temat.
Witam. Czy w Watykanie już zauważono, że Mojżesz nigdy nie pojawia się w zapisach wyznawców Yahweh przed babilońską niewolą? Pytam, bo jest to jeden z powodów dla którego obecnie wśród naukowców badających starożytność powszechnie panuje przekonanie, że Pięcioksiąg powstał dopiero w niewoli Babilońskiej lub po, (adaptuje babilońskie mity, elementy Zoroastryzmu, monoteizm zastepujacy henoteizm ), jako mit wymyślony do pobudzenia nacjonalizmu i zademonstrowania przewagi ich wierzeń i ich specjalego stosunku z Yahweh w porównaniu z Samarytanami, którzy pozostali cały czas w Palestynie nie będąc wziętymi do babilońskiej niewoli.
@@JarekKrawczyk Witam również. Wiesz, jak sądzę, że Watykan obecnie aprobuje podejście współczesnej biblistyki, choć nie od dziś wiadomo, że Watykańskie młyny mielą powoli.
@@Sowa__ mielą powoli to nie znaczy że skutecznie. Czasami mówią jedno a po wieku czy dwóch sobie zaprzeczają. Wystarczy porównać na przykład sprzedawanie odpustów które zostało zaproponowane przez Papieży przez młyny watykańskie a po 200 latach zostało wycofane jednak jako zwykła ściema
Mam do Siostry pytanie. W Księdze Rodzaju 3,22 pisze "Oto człowiek stał się taki jak My, zna dobro i zło". Chodzi mi o słówko "znać". W języku Biblii nie jest to tylko intelektualne poznanie ale coś namacalnego, wręcz cielesnego. Gdy Biblia mówi, że Adam POZNAŁ swą żonę Ewę, ma tu na myśli małżeńskie współżycie. W związku z powyższym moje pytanie brzmi; Jak Bóg "poznaje" zło? Wszak w świecie duchowym aby coś "poznać" trzeba tym być.
„Oto człowiek stał się jak jeden z nas - zna dobro i zło". Zło jest definiowane jako „to, co jest niezgodne z zasadami moralności, co przynosi ból, smutek i nieszczęście, przeciwieństwo dobra". Ponieważ z Biblii wynika, że to Bóg ustala mierniki dobra i zła, więc nie ma On żadnego problemu z właściwą oceną każdego czynu. Pierwsi ludzie już wcześniej dysponowali pewną wiedzą z zakresu tego, co dobre, a co złe. Bóg oznajmił im wcześniej, że spożycie owocu z określonego drzewa byłoby czynem niestosownym i złym; i na odwrót: posłuszeństwo wobec Boga było dobre. Tak więc w obręb tego szczególnego rozeznania, które przedstawiało „drzewo poznania dobra i zła”, wchodziła zdolność samodzielnego decydowania, co jest dobre, a co złe. Adam i Ewa zatem odrzucili wskazówki Boże i woleli ustanowić własny miernik dobra oraz zła.
@@lukasz9788 Tak, to prawda ale tutaj chodziło mi o coś innego. W naszym rozumieniu słówko znać/poznać oznacza proces intelektualny. Ale w języku Biblii "poznanie" ma również wymiar cielesny, doświadczalny. Kiedy więc Bóg mówi "Oto człowiek stał się taki jak My, zna dobro i zło" zastanawiam się jak wobec powyższego On to zło "poznaje".
@@annam-kw2qvZło jest brakiem dobra ,tak jak np wiemy co jest ciemnością, kiedy zabraknie światła. Wszystko co się od dobra odddzieliło jest jego zaprzeczeniem-to pochodzi z cytatu, który kiedyś usłyszałam, niestety nie pamiętam kto to napisał...
@@wiolettaszopa2112 Święty Augustyn ;-) Mówisz o prywatywnej koncepcji zła. Jednak mi bardziej chodziło o sposób recepcji tego zła przez Boga, jak On je odbiera, w sensie dosłownym. Teologia w ślad za mistykami głosi, że podobne poznaje się przez podobne, konieczna jest pewna tożsamość obiektu i subiektu, stąd nijak nie mogę zrozumieć jak to wygląda w przypadku Boga.
@@annam-kw2qv Ja bym się na słowie "znać " w rozumieniu poznania intelektualnego nie fiksowała. Wg mnie nie ma tu poznania intelektualnego. Zło oddzieliło się od Boga,czyli to co nie "współgra" z Nim jest złe. Skąd wiesz, że ciemność jest zła a światłość dobra? przecież nie przez poznanie intelektualne... Bóg nie musi poznawać, bo to on kreuje,ale dał wolną wolę , więc masz prawo oddzielić się od Niego, czyli nadal pozostajesz Nim (bo jesteś jego kreacją) ale mówisz mu "nie" i oddzielasz się ... Ja to tak rozumiem.
Ps. Tak na marginesie, w związku z komentarzami dotyczacymi rzekomej niezgodnosci wiary z nauka, dobrze byloby zaprosic naukowcow (nauki scisle), zeby wypowiedzieli swoje zdanie w tym temacie.
To chyba jednak ślepa uliczka: nauka nie ma kompetencji w obszarze wiary, co widać doskonale przy próbach naukowego udowadniania autentyczności historii biblijnych...
@@SpizarniaWiary Nie do końca miałam na myśli zdanie naukowców w kontekście samego Pisma Sw., tylko wiary jako takiej. Mój komentarz odnosił się do innych komentarzy jednego ze słuchaczy. Stąd moja propozycja. Warto powiedzieć czym jest nauka i czym wiara/religia, ponieważ w niektórych komentarzach (ale i nie tylko, również wsrod niektórych osób które znam osobiście) panuje przekonanie, że nauka jest ponad religią. Że jest jakąś obiektywną i jedyną prawdą. Tymczasem nauka to ciągle zadawanie pytań. W nauce jest wiele rzeczy niezrozumiałych. W nauce czasem są obecne pozorne sprzeczności. W nauce stawia się hipotezy, a potem szuka potwierdzenia lub zaprzeczenia w doświadczeniu. Tym samym nauka jest w pewien sposób podobna do wiary. Nauka i wiara nie są sprzecznością, one się uzupełniają. Znam wielu naukowców, którzy są osobami wierzącymi. Znam też takich, którzy są ateistami lub w ogóle trzymają się z daleka od określania czy wierzą, czy nie. Dlatego wydaje mi się, że warto poznac argumenty naukowców, którzy wierzą w istnienie Boga i są chrześcijanami. Ale rozumiem, że niekoniecznie tu 🙂 Pozdrawiam.
@@SpizarniaWiaryPróbach!? Choć by nie wiem co, fakty są takie, że żadni Żydzi nie podbili Kanaanu tylko sami są Kananejczykami którzy z czasem się wyodrębnili się kulturowo, adaptując henoteistczną religię tych plemion przez asymilację głownego Boga panteonu Bogów Lewantu Ela w Yahwe, który wczesniej był małym, lokalnym bogiem pustyni i sztormów w tym panteonie, opiekujący się specyficznie Izraelem, czyniąc ewentualnie po dłuższum czasie z tej hybrydy monoteistycznego Boga Żydów. Biblijna narracja z Pięcioksięgu czy Ksiegi Jozuego to mity czyli głównie fikcja.
Trudno tego słuchać znając odpowiedzi, które zadaje rozgadany, rozwlekły, oraz naiwny i niewinny jak dziecko prowadzący, który wszystkiemu się dziwuje, jak baśniom Andersena. Podczas gdy Siostra w tym samym czasie dwoi się i troi, by nie odsłonić tego prawdziwego tabu, że nie było w historii tych Ewangelistów, nie było w historii większości bohaterów Starego Testamentu, nie było w historii większości wydarzeń Starego Testamentu, a to, co spisano miało wówczas swój inny cel... Siostra w panice w odpowiednich momentach zawsze wrzuca algorytm "Ale pamiętajmy, pamiętajmy, jakby co to nie chodzi o dowody naukowe i realną historię, chodzi o Boga, nie pytajmy już nigdy o dowody naukowe, bo świat się Wam zawali"...
Powierzchowna,nic nie wyjasniajaca dyskusja przerywana śmieszkami😢Proszę czytać Księgę Powtorzonego Prawa i od tego zacząć dyskusję,jakie to osobiste doswiadczenie Jedynego Boga skłoniło Izraelitów do przekazywania słów Boga z ojca na syna. Polecam również odwiedzenie Muzeum Biblii w Palowicach k.Orzesza. Pozdrawiam wszystkich szukajacych 😊
Przepraszamy za powierzchnowność naszej nic nie wyjaśnijącej dyskusji przerywanej śmieszkami. Gdybyśmy tylko mogli cofnąć czas, to zaczęlibyśmy od Księgi Powtórzonego Prawa.
20:20 Czy mam rozumieć że siostra krytycznie wypowiada się o ludziach podszywających się autorytet pod Apostoła Pawła, którzy napisali co najmniej trzy, a być może 6 z jego listów? Czy siostra krytycznie odnosi się do anonimowego autora który podszedł się pod anonimowego autora zwanego Markiem, dopisując nowe zakończenie jego Ewangelii? Wnioskuję tak bo mówiąc o Starym Testamencie siostra mówi, że wcześniej nie, ale w hellenistycznym okresie podejście do fałszowanie autorstwa już się zmieniło i bylo negatywne.
0:11 "chodzi o to żebyśmy nie oderwali wzroku od Boga". Czy duch jest dla nas widoczny? Myślę że barankologia polega na tym żeby maxymalnie używać słów ktore określają obraz niewidzialny w sposób jak najbardziej zbliżony do realnie widzianego i ludzie to łykają bez popicia. Nikt nigdy na oczy ani w tym tysiąc leciu ani w poprzednim Boga nie widział a Siostra używa jezyka w sposób przyswajalny a nie realny mówiąc nie oderwali wzroku od Boga, ale nikt nie odwazy się nawet pomyśleć że nigdy Boga nie mial przed oczyma. Poprawne powiedzenie brzmiało by że "chodzi o to żebyśmy nigdy nie odsunęli swych myśli od Boga", i człowiek tak wyksztalcony jak Siostra dobrze o tym wie.
A słyszy Pan te słowa czy je czyta częściej? Na dodatek dla Ukraińców ale nie tylko czuć to słyszeć ale słyszeć to nie koniecznie czuć. Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
@@JaroslawTarnowski Jezus modlił się do Boga, więc czy Bóg też ma na imię Jezus? Bóg stworzył świat czy Jezus? Jeśli jest tak wiele odmian religi to chyba coś tu sporo nie gra prawda? Oglądał Pan może film pt "Księga Ocalenia"? Jestem bardzo ciekaw pańskiej wypowiedzi po obejrzeniu całego a zwłaszcza końcówki
@@jacek2pasje603 Oczywiście że oglądałem "The Book of Eli" kiedy jeszcze oglądałem filmy. Tak Jezus jest obecnie jednym z imion Bożych zgodnie z nauką Wiarą, postawą Miłością i całym Objawieniem Nadzieją naszego Mesjasza Jezusa z Nazaretu urodzonego w Betlejem w drodze na pierwszy w historii SPIS niewolników imperium z ciała Marii zgodnie ze Zwiastowaniem Bożym , Chrystusa z ręki Jana w jedności z Wolą Bożą ,Odkupiciela Zbawiciela z woli własnej współistotnej z Wolą Bożą. Tak, to nie żadna gra czy film czy nawet książka jedność Trójcy Świętej Jest , istnieje tak tu jak i poza czasem i przestrzenią, także i przed stworzeniem rzeczywistości którą uznajemy bo musimy,jak się nam wydaje ,za naszą a wspólną wszystkim i wszystkiemu co Jest było i pozostanie Jego dziełem. W jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
@@SpizarniaWiary nauka mówi o ewolucjach, o milionach lat wstecz, jak to z małpy powstawał człekokształtny gatunek, który to ewoluował z biegiem czasu dostosowując swą postać do otoczenia jak też klimatu itd itp, myślę że takie przedmioty jak np biologia, fizyka, astronomia, geografia i pewnie jeszcze inne są na uczelniach i taki materiał jest przerabiany na codzien, a religia uczy że czlowieka stworzył Bóg, ziemię i wodę także, no chyba więc jednak nauka i religia nie idą razem w objęciach
@@jacek2pasje603Siostra jest doktorem habilitowanym teologii. Czyli de facto sztuki, a nie nauki. To tak jak by się Pan doktoryzował na wydziale wokalistyki w Akademii Sztuki i miał mieć coś do powiedzenia z naukowego punktu widzenia o historii starożytności.
@@SpizarniaWiaryPan Jacek nie był precyzyjny. Nauka zaprzecza istnieniu Boga jakim go przedstawiają na przykład katolicy. Przykładów jest sporo, od logiki, przez historię, itd, kończąc na biologii. Z której dziedziny Państwo chcą przykłady?
Nie wystarczy umieć czytać , ale jeszcze trzeba rozumieć co się czyta . To nie Bóg stworzył człowieka ale człowiek stworzył Boga przydając mu wszystkie ludzkie cechy charakteru . Biblia ta z fabularyzowana historia potomków rodu Teracha w 24 księgach spisana. Chrześcijaństwo to część systemu politycznego w cesarstwie rzymskim , które powstał na mocy woli i decyzji Konstantyna Wielkiego na soborze w Ncei w 325 r , jest też chrześcijaństwo utopijną filozofią relacji międzyludzkich .
Pan jest dowodem ,że nie każdemu Pan Bóg daje się poznać . To przykre dla mnie - bo jak mówi Pan Jezus Chrystus cyt; Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, jest ciałem, a co się narodziło z Ducha, jest duchem. Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić. Jest pan ciałem czyli jak mówi pan Kohelet jest marnością nad marnościami . KSIĘGA KOHELETA czyli EKLEZJASTESA Tytuł 1 Słowa Koheleta, syna Dawida, króla w Jeruzalem. 2 Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami - wszystko jest marnością. Koh, 1, 3-11 ROZWAŻANIA TEORETYCZNE Nic nowego pod słońcem 3 Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu, jaki zadaje sobie pod słońcem? 4 Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi, a ziemia trwa po wszystkie czasy. 5 Słońce wschodzi i zachodzi, i na miejsce swoje śpieszy z powrotem, i znowu tam wschodzi. 6 Ku południowi ciągnąc i ku północy zawracając, kolistą drogą wieje wiatr i znowu wraca na drogę swojego krążenia. 7 Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera; do miejsca, do którego rzeki płyną, zdążają one bezustannie. 8 Każde mówienie jest wysiłkiem: nie zdoła człowiek wyrazić [wszystkiego] słowami. Nie nasyci się oko patrzeniem ani ucho napełni słuchaniem. 9 To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie, więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem. 10 Jeśli jest coś, o czym by się rzekło: «Patrz, to coś nowego» - to przecież istniało to już w czasach, które były przed nami. 11 Nie ma pamięci o tych, co żyli dawniej, ani też o tych, co będą kiedyś żyli, nie pozostanie wspomnienie u tych, co będą potem........... ..... 8 Marność nad marnościami - powiada Kohelet - wszystko jest marnością. Żyje pan , jest w drodze więc wszystko przed panem , nadzieja umiera ostatnia. Bóg jest i działa . Móc poznać Boga , uwierzyć w niego , zobaczyć działanie Boga w cżłowieku i po przez człowieka to dar i cud . Życzę panu , aby i jemu było dane poznać , posmakować dobroci Boga, aby znalazł się ktoś , dzięki komu Bóg ożywi pana serce, sumienie i zapali w jego sercu iskrę miłosci Bożej . I tylko w tedy pan będzie pan mógł docenić jak wielki to dar wiara w Boga , jak Bóg szlifuje człowieka , by stał się on drogocennym kamieniem dla Boga i ludzi , aby poznał smak szczęścia wiecznego , prawdziwej radości , która nie umiera .
Stety świadczymy Jego obecności tak jak i Ty choćby samą nie godną obecnością. Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
@@SpizarniaWiary przypuszczalam że skoro zajmują się państwo wiarą katolicką to znane są wam pojęcia np herezja modernizmu. Polecam dokształcić się w tej dziedzinie bo w tej chwili jest to herezja dominujaca jak dawniej arianizm. Herezja czyli błędna nauka zawsze jest jak rak który toczy zdrową tkankę w tym wypadku Kościół Katolicki. Arianizm dla przykładu atakował jeden dogmat w modernizmie atakuje się wszystkie dogmaty. Ta siostra implikuje np wszystkim że wiara jest doświadczeniem jednostkowym co nieuchronnie dryfuje w stronę subiektywizmu. To samo Pismo Święte jest Prawdą objawioną bo nasza wiara katolicka jest wiarą objawioną jako jedyna na świecie: przyszedł Bóg i powiedział o sobie .Amen. Polecam encyklikę Piusa X i Syllabusa
Zacznę od początku za górami za lasami żyło plemię pastuchów zwane żydami . Za swe usługi dostali kozy i w drogę ruszyli . Ale skąd znali opowieści o stwórcy oczywiście skradli im całą historię . I tak zaczął się żydowski plan o boskim pochodzeniu
Wie Pan, jak się tak zastanowić, to w każdym jednym narodzie można znaleźć kupę ludzi którym się wydaje, że mają specjalną relację z Bogiem. Nie ma tygodnia abym nie czytał że Maryja jest królową Polski, a Pan Jezus jest Polski królem. Z tym wybraniem Żydów, jak to powstało, co to mialo oznaczać, etc. to też nie jest tak do końca jak sie wieku katolikom wydaje. No, ale to długa opowieść.
A gdzie jest Bóg w twojej opowieści? Lepiej Go poszukaj, póki tu jesteś na ziemi i oddychasz. Sugeruję wykonać pracę i uświadomić sobie, że człowiek oprócz ciała i kości posiada duszę i ducha od Boga, wtedy zrozumiesz, ze On zawsze mówił i mówi do człowieka, którego stworzył. To tylko przyjacielska rada, bo kiedy bieg dobiega końca, życie człowieka wcale się nie kończy. I jaki los wtedy spotyka bogaczy i szyderców? Bóg wybrał ten naród i z Abrahamem i zawarł wieczyste przymierze. To Bóg wybiera, a nie ludzie. Czy można się puszyć i dyskutować z Bogiem? Chyba, że żyje się pustką i myśli się że On nie istnieje..? A propos Maryi.. Niepokalanie poczęta urodziła się tak, jak miały się rodzić dzieci przed grzechem. Została wybrana przez Boga spośród wszystkich kobiet na ziemi, aby była jego ziemską Matką, Jego pierwszym Tabernakulum. Dlatego Syn Boży mógł przyjąć Swoje Ciało z Jej ciała i stał się Człowiekiem. Człowiekiem doskonałym, takim jakim był pierwszy Adam po stworzeniu przed grzechem. Maryja jest królową Nieba, zatem dla każdego narodu i języka wielkim zaszczytem jest mieć Matkę, która jest naszą orędowniczką i która prowadzi nas do Swojego Syna.
FASCYNUJĄCY wykład siostry Joanny. Pan Przemo zadaje bardzo dobre pytania i słucha się Was jak dobrze przeczytanego audiobooka. Od czasów profesor Świderkówny nikt tak ciekawie nie wyjaśniał nam Biblii. Dziękuję!
Jaki ZACHWYCAJĄCY uśmiech ma ta zakonnica!!! I głos Anioła!!! Mam nadzieję że i charakter....😊
👍❤🕊🔥💕
duzo wiedzy, nowej wiedzy ,. dziekuje
Z radością służymy 🤗💞
Biblia jest Słowem natchnionym. Ja, jak słucham Siostry Joanny mam wrażenie, że Siostry słowo również jest słowem natchnionym ❤
@@EdytaDunaj jestem katolikiem i chce wiedzieć dużo. Pytam kto ją natchnął?? Skoro była pisana z pism opowiadań po kilkunastu pokoleniach od faktu? Skoro biskupi zmieniali jak chcieli. Nie mówię że ma złe zapisy. Ale nie wszystko w niej jest co powinno.
Siostra Joanna jest natchnioną charyzmatem , mógłbym słuchać 24 godziny na dobę przez cale życie, a wiedza himalajska. Mozna sie zachwycić sposobem przekazywania wiedzy.
Jakim charyzmatem? Przybliz proszę
Charyzmatem Ducha Świętego, ponieważ bez Ducha Świętego niczego nie jesteśmy w stanie tak dobrego, twórczego powiedzieć ani uczynić.
To, co uslyszalam potwierdza we mnie przekonanie, że samo czytanie Biblii i proba wylacznie intelektualnego dojscia do Prawdy na podstawie spisanych tam słów, to za malo. Wazne jest rozpoczecie wlasnej relacji z Bogiem, rownolegle do poznawania Pisma Swietego. Wazne jest tez doswiadczenie Kosciola, rozumiane jako Tradycja i tradycja. A juz zupelnym komfortem jest sytuacja, w ktorej nasi najblizsi dziela się z nami swoim doswiadczeniem, podobnie jak Zydzi przekazywali swoja wiare z pokolenia na pokolenie. Piekna rozmowa, dzieki!
Modlimy, się żeby ten "luksus" przestał nim być, a stał się standardem i oczywistością w Kościele ☝️🙄
Otóż to.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
W sedno!
Szczęść Boże S.Joanno 😇😇😇
Współczesnemu człowiekowi, nawet bliskiemu wierze, często bardzo trudno jest to wyjaśnić wystarczająco. Jest z tym ogromny kłopot, ale wiem osobiście, że dotarłem do punktu, w którym nie można iść na siłę dalej.
Co ma Pan na myśli ?
Najważniejsze z tego jest to, ze Bóg jest żywy, Bóg jest Panem i wszystko pochodzi od Niego, przez Niego i dla Niego...
❤ dzięki serdeczne.
🤗💞
Bardzo, bardzo ciekawe!😊😊😊 dziękuję, można sie dużo dobrego nauczyć! Czekam na kolejny odcinek❤
@@katarzynapiasecka3875 Nauka o człowieku mówi inaczej, więc jak siostra pogodziła naukę z religią? Bo przecież nauka zaprzecza religi raczej, i to chyba w sporym stopniu?
@@pong-sx9je A co mówi nauka o człowieku, czy jest zgodna i spójna z religią?
@@pong-sx9je Historia dotycząca ludzi czyli.
@@jacek2pasje603mógłbyś dokładniej wyjaśnić co masz na myśli mówiąc, że "nauka o człowieku mówi inaczej"?
@@izap7837 Tak mogę, ale w formie pytania będzie najszybciej. Czy Uczono Cie w szkole ze człowieka stworzył Bóg? Jak pogodzić religie z nauką? Jak można nie oderwać wzroku od tego czego nie widać?
Słuchać bez końca. Wspaniały przekaz .
Proszę sobie jednak co jakiś czas zrobić przerwę 😉
Pozdrawiamy serdecznie! 🤗
❤przez relacje - piękne
Siostra Joanna 🌹!-Zdrowia i pomyślności w badaniach w Pokojowej rzeczywistości 🌻 ps.do wszystkich: edukacja rodzina dom 🏡 bezpieczeństwo dziecka ❤️ przy okazji: tajemnice biblii: Marcin Majewski 🤚
♥️🙏♥️
❤
Świetna rozmowa. Dziękuję
Serdecznie pozdrawiamy! 🤗
👍👍👍
Czytam komentarze i widzę także wiele hejtu, niewiary, agresji.
Dlatego dla wierzących piszę ten komentarz i nie mam zamiaru polemizować z niewierzącymi i hejterami.
Na początku XX wieku, po odkryciu falowej teorii materii i ugruntowaniu teorii korpuskularno-falowej, wśród naukowców zaczęto zadawać pytanie: "My to odkrywamy, ale kto to wszystko wymyślił i stworzył?"
Ja sama, gdy przygotowywałam się do egzaminu z mikrobiologii sanitarnej podziwiałam geniusz stwórczy Boga. To był mój pierwszy zachwyt nad logiką stworzenia i światem, który opisany jest matematyką, fizyką, chemią.
Zawsze znajdą się ludzie, którzy mają wyłączone odbiorniki duchowe i logiczne. Współczujemy im.
Gdybyś Joanno nie miała hejtu, to trzeba by zadać sobie pytanie, czy idziesz właściwą drogą, skoro nikt Cię nie atakuje.
Widać jesteś w samym centrum Bożej woli, skoro zaczynają się ataki. Tak trzymaj!!!
Dziękujemy za ten komentarz 🤗
Nie bardzo rozumiem, jak argumenty zawierające naukowe fakty czy fakty o rzeczywistości urastają do rangi nienawistnych wypowiedzi atakujących siostrę.
Polemika nie dotyczy siostry jako osoby, tylko argumenów których ona używa.
Czy Pani używa. Kiedy ja studiowałem mikrobiologię, nie mogłem się nadziwić jak wiele mikrorganizmów Bóg stworzył, tak by mogły one człowieka zabić. W efekcie przez 300 tyś lat ludzie masowo marli, gdyż w ich ciałach znalazły się mikrorganizmy które ludzi od środka "jadły" powodujac zakaźne, śmiertelne choroby, zabijające rzesze bezbronnych ludzi, aż do czasu wynalezienia przez samych ludzi (bez pomocy Jezusa, czy wręcz wbrew Jezusowi), najpierw metod sterylizacji (dzięki Ignácowo Fülöp-Semmelweis-owi), a potem metod masowej produkcji antybiotyków.
Dopiero później zdałem sobie sprawę, że taki zastany stan rzeczy dużo lepiej wyjaśnia powtanie mikroorganizmów poprzez naturalną, bezintencyjną biologiczną ewolucję, bez pomocy jakiegoś intencjonalnie tworzacego cierpienie Boga.
Nie bardzo więc rozumiem gdzie mój logiczny odbiornik miałby nawalać.
@@JarekKrawczyk
Jak to gdzie?
Gdzieś pomiędzy twierdzeniem Stwórcy a Jego eliminacją rzekomo ze względu na cierpienie.
Też Go podziwiam. Minimalną zmianą dla całokształtu mógłby wycofać swoją dobrą opinię dla swego zbuntowanego dzieła a jednak nie robi tego co nam albo raczej wam w ramach zdradliwej wzajemności zdarza się nie rzadko, niestety...
Nawracajmy się, warto Prawdziwie.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Podziwiam siostrę po ludzku jako kobietę za to czego ja nie mam - intelektu- chylę głowę przed nią z szacunku za jej intelekt , wiedze , pamięć , za elokwencje- wielki dar Pana Boga. . Ale nie żałuje, bo otrzymałam coś innego . Ja nie muszę szukać dowodów w historii człowieka na przestrzeni wieków na działanie Boga wśród ludzi , na relacje człowiek Bóg , Bóg człowiek , ja je widzę , doswiadczam , teraz . Kiedy siostrę słucham i pana Przemka , może i mało nieraz co z tego rozumiem ale raduje się moje serce , bo siostra jak i Pan Przemek jak i jego goście są dowodem takiej relacji o jakiej wy mówicie - tworzycie nową Biblię nie dla ludzi ale dla Boga .Ja w Was widzę wasza tęsknotę za Bogiem , miłość do Boga , szacunek do Boga . I to jest dla mnie najcenniejsze , a wiedza , madrośc ludzka schodzi na dalszy plan . Wasza relacja z Bogiem, ona nie jest dla mnie jakąś Fata Morgana - ona jest prawdziwa- bo w was widzę działanie Pana Boga , widzę w was światło Boga . U każdego jest inne , ale jest piękne , delikatne . Jesteście dowodem ,ze jest Bóg i działa i tylko Bóg jest dobry . Widzę jak Pan Bóg przez was działa i za to jestem wdzięczna Panu Bogu Jesteście pięknym narzedziem w ręku Pana Boga . Wy pracujecie , tworzycie , i ja to widzę , doceniam ale całą chwałę i podziw mam dla Pana Boga , sławię Boga - bo jesteście dla mnie dowodem pięknego działania Boga . Pan Bóg nie poszedł na zasłużony odpoczynek , ale działa nadal , jest wśród nas , jest w nas .
Stary Testament - to obraz ludzi na przestrzeni wieków - jak ludzie poznali Boga i jego nauki i jak je przestrzegali , jaki obraz Boga ludzie namalowali i jaki pozostawili przyszłym pokoleniom . Taki obraz Boga jacy ludzie namalowali dla przyszłych pokoleń w Starym Testamencie , nie podobał się Panu Bogu - bo nie był prawdziwy . Dlatego sam Bóg musiał przyjść na ziemie by pokazać swoje prawdziwe oblicze pełne miłości , miłosierdzia Bożego , mądrości i sprawiedliwości Bożej . Ten prawdziwy obraz Boga w naszym sercu namalował nam Syn Boży Jezus Chrystus - Bóg - On jest prawdziwy , jest wiarygodny . Czy Stary Testament jest nam nie potrzebny - nie - jest nam bardzo potrzebny bo jest dla nas przestroga , z którego mamy dla siebie wyciągnąć dobre wnioski . Jest jak wielki kosz owoców z pozoru pięknych , które jedne z nich są dobre ale i są złe . Dzięki Synowi Bożemu potrafimy je rozróżnić . Dlatego nie potrafię przeczytać do końca Starego Testamentu . Moje serce się buntuje . Złe wnioski rodzą się we mnie . Nie chce oceniać i potępiać ludzi , dlatego wole słuchać komentarzy ludzi mądrych , wykształconych w tym kierunku . Pozdrawiam .
Współczuję ci że nie masz intelektu😂😂
Ja mam tak samo ze ST - mam z nim problem - rodzą się we mnie złe uczucia podczas czytania, niesmak, rozczarowanie, niezrozumienie... Przyjmuję wtedy postawę "Boże choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko miłuję", jednak nie jest to komfortowe 😅 A raczej nie bylo do tej chwili - ta rozmowa wiele mi dala. Zeszło ze mnie ciśnienie, że muszę każde słowo z niego przyjmować jako slowo Boże. Teraz luzik - uff, to o Bogu ale Bogu zniekształconym przez umysł ludzki (że to tak prostacko ujmę). Pozdrawiam wszystkich ♡
26:50 Czy jest istotne kto realnie napisał dany tekst? - pyta Redaktor.
O ściemnia Siostra, ściemnia - podobno nie to znaczenia. Może dla Siostry nie ma, ale już dla Kościoła miało to kluczowe znaczenie.
Za czasów Piusa X, Papieska Komisja Biblijna wydała sporo dekretów o historyczności narracji ksiąg biblijnych i o ich autorstwie, np dekret nr 3 z 1 czerwca 1906 r. o Mojżeszowym autorstwie Pięcioksięgu Mojżeszowego (Denzinger, DS nr 3394-3397), czy o autorze czwartej ewangelii (DS 3398- 3400).
To, że komisja Piusa X, wg dzisiejszych standardów, myliła się i zakazywała nauczać zgodnie wiedzą biblistów to zupełnie osobny temat.
Witam. Czy w Watykanie już zauważono, że Mojżesz nigdy nie pojawia się w zapisach wyznawców Yahweh przed babilońską niewolą? Pytam, bo jest to jeden z powodów dla którego obecnie wśród naukowców badających starożytność powszechnie panuje przekonanie, że Pięcioksiąg powstał dopiero w niewoli Babilońskiej lub po, (adaptuje babilońskie mity, elementy Zoroastryzmu, monoteizm zastepujacy henoteizm ), jako mit wymyślony do pobudzenia nacjonalizmu i zademonstrowania przewagi ich wierzeń i ich specjalego stosunku z Yahweh w porównaniu z Samarytanami, którzy pozostali cały czas w Palestynie nie będąc wziętymi do babilońskiej niewoli.
@@JarekKrawczyk Witam również. Wiesz, jak sądzę, że Watykan obecnie aprobuje podejście współczesnej biblistyki, choć nie od dziś wiadomo, że Watykańskie młyny mielą powoli.
@@Sowa__ mielą powoli to nie znaczy że skutecznie. Czasami mówią jedno a po wieku czy dwóch sobie zaprzeczają. Wystarczy porównać na przykład sprzedawanie odpustów które zostało zaproponowane przez Papieży przez młyny watykańskie a po 200 latach zostało wycofane jednak jako zwykła ściema
Mam do Siostry pytanie. W Księdze Rodzaju 3,22 pisze "Oto człowiek stał się taki jak My, zna dobro i zło". Chodzi mi o słówko "znać". W języku Biblii nie jest to tylko intelektualne poznanie ale coś namacalnego, wręcz cielesnego. Gdy Biblia mówi, że Adam POZNAŁ swą żonę Ewę, ma tu na myśli małżeńskie współżycie. W związku z powyższym moje pytanie brzmi; Jak Bóg "poznaje" zło? Wszak w świecie duchowym aby coś "poznać" trzeba tym być.
„Oto człowiek stał się jak jeden z nas - zna dobro i zło".
Zło jest definiowane jako „to, co jest niezgodne z zasadami moralności, co przynosi ból, smutek i nieszczęście, przeciwieństwo dobra". Ponieważ z Biblii wynika, że to Bóg ustala mierniki dobra i zła, więc nie ma On żadnego problemu z właściwą oceną każdego czynu.
Pierwsi ludzie już wcześniej dysponowali pewną wiedzą z zakresu tego, co dobre, a co złe. Bóg oznajmił im wcześniej, że spożycie owocu z określonego drzewa byłoby czynem niestosownym i złym; i na odwrót: posłuszeństwo wobec Boga było dobre. Tak więc w obręb tego szczególnego rozeznania, które przedstawiało „drzewo poznania dobra i zła”, wchodziła zdolność samodzielnego decydowania, co jest dobre, a co złe. Adam i Ewa zatem odrzucili wskazówki Boże i woleli ustanowić własny miernik dobra oraz zła.
@@lukasz9788 Tak, to prawda ale tutaj chodziło mi o coś innego. W naszym rozumieniu słówko znać/poznać oznacza proces intelektualny. Ale w języku Biblii "poznanie" ma również wymiar cielesny, doświadczalny. Kiedy więc Bóg mówi "Oto człowiek stał się taki jak My, zna dobro i zło" zastanawiam się jak wobec powyższego On to zło "poznaje".
@@annam-kw2qvZło jest brakiem dobra ,tak jak np wiemy co jest ciemnością, kiedy zabraknie światła. Wszystko co się od dobra odddzieliło jest jego zaprzeczeniem-to pochodzi z cytatu, który kiedyś usłyszałam, niestety nie pamiętam kto to napisał...
@@wiolettaszopa2112 Święty Augustyn ;-) Mówisz o prywatywnej koncepcji zła. Jednak mi bardziej chodziło o sposób recepcji tego zła przez Boga, jak On je odbiera, w sensie dosłownym. Teologia w ślad za mistykami głosi, że podobne poznaje się przez podobne, konieczna jest pewna tożsamość obiektu i subiektu, stąd nijak nie mogę zrozumieć jak to wygląda w przypadku Boga.
@@annam-kw2qv Ja bym się na słowie "znać " w rozumieniu poznania intelektualnego nie fiksowała. Wg mnie nie ma tu poznania intelektualnego. Zło oddzieliło się od Boga,czyli to co nie "współgra" z Nim jest złe. Skąd wiesz, że ciemność jest zła a światłość dobra? przecież nie przez poznanie intelektualne... Bóg nie musi poznawać, bo to on kreuje,ale dał wolną wolę , więc masz prawo oddzielić się od Niego, czyli nadal pozostajesz Nim (bo jesteś jego kreacją) ale mówisz mu "nie" i oddzielasz się ... Ja to tak rozumiem.
Radio naukowe : ,, Ewolucja moralnosci - przykazania , zasady i prawa wynikają z biologii. ,,
Bardzo lubimy i szanujemy Radio Naukowe 👍
Ps. Tak na marginesie, w związku z komentarzami dotyczacymi rzekomej niezgodnosci wiary z nauka, dobrze byloby zaprosic naukowcow (nauki scisle), zeby wypowiedzieli swoje zdanie w tym temacie.
To chyba jednak ślepa uliczka: nauka nie ma kompetencji w obszarze wiary, co widać doskonale przy próbach naukowego udowadniania autentyczności historii biblijnych...
@@SpizarniaWiary Nie do końca miałam na myśli zdanie naukowców w kontekście samego Pisma Sw., tylko wiary jako takiej. Mój komentarz odnosił się do innych komentarzy jednego ze słuchaczy. Stąd moja propozycja. Warto powiedzieć czym jest nauka i czym wiara/religia, ponieważ w niektórych komentarzach (ale i nie tylko, również wsrod niektórych osób które znam osobiście) panuje przekonanie, że nauka jest ponad religią. Że jest jakąś obiektywną i jedyną prawdą. Tymczasem nauka to ciągle zadawanie pytań. W nauce jest wiele rzeczy niezrozumiałych. W nauce czasem są obecne pozorne sprzeczności. W nauce stawia się hipotezy, a potem szuka potwierdzenia lub zaprzeczenia w doświadczeniu. Tym samym nauka jest w pewien sposób podobna do wiary. Nauka i wiara nie są sprzecznością, one się uzupełniają. Znam wielu naukowców, którzy są osobami wierzącymi. Znam też takich, którzy są ateistami lub w ogóle trzymają się z daleka od określania czy wierzą, czy nie. Dlatego wydaje mi się, że warto poznac argumenty naukowców, którzy wierzą w istnienie Boga i są chrześcijanami. Ale rozumiem, że niekoniecznie tu 🙂 Pozdrawiam.
@@SpizarniaWiaryPróbach!? Choć by nie wiem co, fakty są takie, że żadni Żydzi nie podbili Kanaanu tylko sami są Kananejczykami którzy z czasem się wyodrębnili się kulturowo, adaptując henoteistczną religię tych plemion przez asymilację głownego Boga panteonu Bogów Lewantu Ela w Yahwe, który wczesniej był małym, lokalnym bogiem pustyni i sztormów w tym panteonie, opiekujący się specyficznie Izraelem, czyniąc ewentualnie po dłuższum czasie z tej hybrydy monoteistycznego Boga Żydów.
Biblijna narracja z Pięcioksięgu czy Ksiegi Jozuego to mity czyli głównie fikcja.
@@izap7837Ktorego naukowca Pan proponuje? Jakiegoś ewolucyjnego biologa?
@@SpizarniaWiary Zaproś historyka np Niesiołowskiego-Spano. To dziekan historii zajmujący się terenem dzisiejszej Palestyny z perspektywą Biblii.
Trudno tego słuchać znając odpowiedzi, które zadaje rozgadany, rozwlekły, oraz naiwny i niewinny jak dziecko prowadzący, który wszystkiemu się dziwuje, jak baśniom Andersena. Podczas gdy Siostra w tym samym czasie dwoi się i troi, by nie odsłonić tego prawdziwego tabu, że nie było w historii tych Ewangelistów, nie było w historii większości bohaterów Starego Testamentu, nie było w historii większości wydarzeń Starego Testamentu, a to, co spisano miało wówczas swój inny cel... Siostra w panice w odpowiednich momentach zawsze wrzuca algorytm "Ale pamiętajmy, pamiętajmy, jakby co to nie chodzi o dowody naukowe i realną historię, chodzi o Boga, nie pytajmy już nigdy o dowody naukowe, bo świat się Wam zawali"...
Powierzchowna,nic nie wyjasniajaca dyskusja przerywana śmieszkami😢Proszę czytać Księgę Powtorzonego Prawa i od tego zacząć dyskusję,jakie to osobiste doswiadczenie Jedynego Boga skłoniło Izraelitów do przekazywania słów Boga z ojca na syna.
Polecam również odwiedzenie Muzeum Biblii w Palowicach k.Orzesza. Pozdrawiam wszystkich szukajacych 😊
Przepraszamy za powierzchnowność naszej nic nie wyjaśnijącej dyskusji przerywanej śmieszkami. Gdybyśmy tylko mogli cofnąć czas, to zaczęlibyśmy od Księgi Powtórzonego Prawa.
20:20 Czy mam rozumieć że siostra krytycznie wypowiada się o ludziach podszywających się autorytet pod Apostoła Pawła, którzy napisali co najmniej trzy, a być może 6 z jego listów? Czy siostra krytycznie odnosi się do anonimowego autora który podszedł się pod anonimowego autora zwanego Markiem, dopisując nowe zakończenie jego Ewangelii? Wnioskuję tak bo mówiąc o Starym Testamencie siostra mówi, że wcześniej nie, ale w hellenistycznym okresie podejście do fałszowanie autorstwa już się zmieniło i bylo negatywne.
+++M 34' w niewoli babilońskiej
Tak
0:11 "chodzi o to żebyśmy nie oderwali wzroku od Boga".
Czy duch jest dla nas widoczny? Myślę że barankologia polega na tym żeby maxymalnie używać słów ktore określają obraz niewidzialny w sposób jak najbardziej zbliżony do realnie widzianego i ludzie to łykają bez popicia. Nikt nigdy na oczy ani w tym tysiąc leciu ani w poprzednim Boga nie widział a Siostra używa jezyka w sposób przyswajalny a nie realny mówiąc nie oderwali wzroku od Boga, ale nikt nie odwazy się nawet pomyśleć że nigdy Boga nie mial przed oczyma. Poprawne powiedzenie brzmiało by że "chodzi o to żebyśmy nigdy nie odsunęli swych myśli od Boga", i człowiek tak wyksztalcony jak Siostra dobrze o tym wie.
Panie Jacku, na prawdę nie rozumie Pan figur słownych przyjętych i powszechnie stosowanych w języku polskim?
@@SpizarniaWiary ostatnio dookoła słyszę najczęściej te najpowszechniejsze typu narka, beka, spoko, pozdro, siemka itd itp.
A słyszy Pan te słowa czy je czyta częściej?
Na dodatek dla Ukraińców ale nie tylko czuć to słyszeć ale słyszeć to nie koniecznie czuć.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
@@JaroslawTarnowski Jezus modlił się do Boga, więc czy Bóg też ma na imię Jezus? Bóg stworzył świat czy Jezus? Jeśli jest tak wiele odmian religi to chyba coś tu sporo nie gra prawda? Oglądał Pan może film pt "Księga Ocalenia"? Jestem bardzo ciekaw pańskiej wypowiedzi po obejrzeniu całego a zwłaszcza końcówki
@@jacek2pasje603
Oczywiście że oglądałem "The Book of Eli" kiedy jeszcze oglądałem filmy.
Tak Jezus jest obecnie jednym z imion Bożych zgodnie z nauką Wiarą, postawą Miłością i całym Objawieniem Nadzieją naszego Mesjasza Jezusa z Nazaretu urodzonego w Betlejem w drodze na pierwszy w historii SPIS niewolników imperium z ciała Marii zgodnie ze Zwiastowaniem Bożym , Chrystusa z ręki Jana w jedności z Wolą Bożą ,Odkupiciela Zbawiciela z woli własnej współistotnej z Wolą Bożą.
Tak, to nie żadna gra czy film czy nawet książka jedność Trójcy Świętej Jest , istnieje tak tu jak i poza czasem i przestrzenią, także i przed stworzeniem rzeczywistości którą uznajemy bo musimy,jak się nam wydaje ,za naszą a wspólną wszystkim i wszystkiemu co Jest było i pozostanie Jego dziełem. W jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Siostra doktor habilitowana, przecież nauka zaprzecza istnieniu Boga więc jak to jest???
Panie Jacku, a jaka konkretnie nauka to robi? Ciekawiśmy konkretów 😊
@@SpizarniaWiary nauka mówi o ewolucjach, o milionach lat wstecz, jak to z małpy powstawał człekokształtny gatunek, który to ewoluował z biegiem czasu dostosowując swą postać do otoczenia jak też klimatu itd itp, myślę że takie przedmioty jak np biologia, fizyka, astronomia, geografia i pewnie jeszcze inne są na uczelniach i taki materiał jest przerabiany na codzien, a religia uczy że czlowieka stworzył Bóg, ziemię i wodę także, no chyba więc jednak nauka i religia nie idą razem w objęciach
@@jacek2pasje603Siostra jest doktorem habilitowanym teologii.
Czyli de facto sztuki, a nie nauki.
To tak jak by się Pan doktoryzował na wydziale wokalistyki w Akademii Sztuki i miał mieć coś do powiedzenia z naukowego punktu widzenia o historii starożytności.
@@SpizarniaWiaryPan Jacek nie był precyzyjny. Nauka zaprzecza istnieniu Boga jakim go przedstawiają na przykład katolicy.
Przykładów jest sporo, od logiki, przez historię, itd, kończąc na biologii. Z której dziedziny Państwo chcą przykłady?
@@JarekKrawczyknauka potwierdza istnienie Boga
Za bardzo wycisza siostrę. Poprawcie to.
Ale w którym miejscu? Pytam, bo robiliśmy wyrównanie ścieżek.
Nie wystarczy umieć czytać , ale jeszcze trzeba rozumieć co się czyta . To nie Bóg stworzył człowieka ale człowiek stworzył Boga przydając mu wszystkie ludzkie cechy charakteru . Biblia ta z fabularyzowana historia potomków rodu Teracha w 24 księgach spisana. Chrześcijaństwo to część systemu politycznego w cesarstwie rzymskim , które powstał na mocy woli i decyzji Konstantyna Wielkiego na soborze w Ncei w 325 r , jest też chrześcijaństwo utopijną filozofią relacji międzyludzkich .
Pan jest dowodem ,że nie każdemu Pan Bóg daje się poznać . To przykre dla mnie - bo jak mówi Pan Jezus Chrystus cyt; Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. Co się narodziło z ciała, jest ciałem, a co się narodziło z Ducha, jest duchem. Nie dziw się, że ci powiedziałem: Musicie się na nowo narodzić.
Jest pan ciałem czyli jak mówi pan Kohelet jest marnością nad marnościami .
KSIĘGA KOHELETA
czyli EKLEZJASTESA
Tytuł
1 Słowa Koheleta, syna Dawida, króla w Jeruzalem.
2 Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami - wszystko jest marnością.
Koh, 1, 3-11
ROZWAŻANIA TEORETYCZNE
Nic nowego pod słońcem
3 Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu,
jaki zadaje sobie pod słońcem?
4 Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi,
a ziemia trwa po wszystkie czasy.
5 Słońce wschodzi i zachodzi,
i na miejsce swoje śpieszy z powrotem,
i znowu tam wschodzi.
6 Ku południowi ciągnąc
i ku północy zawracając,
kolistą drogą wieje wiatr
i znowu wraca na drogę swojego krążenia.
7 Wszystkie rzeki płyną do morza,
a morze wcale nie wzbiera;
do miejsca, do którego rzeki płyną,
zdążają one bezustannie.
8 Każde mówienie jest wysiłkiem:
nie zdoła człowiek wyrazić [wszystkiego] słowami.
Nie nasyci się oko patrzeniem
ani ucho napełni słuchaniem.
9 To, co było, jest tym, co będzie,
a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie,
więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem.
10 Jeśli jest coś, o czym by się rzekło:
«Patrz, to coś nowego» -
to przecież istniało to już w czasach,
które były przed nami.
11 Nie ma pamięci o tych, co żyli dawniej,
ani też o tych, co będą kiedyś żyli,
nie pozostanie wspomnienie u tych, co będą potem...........
..... 8 Marność nad marnościami - powiada Kohelet -
wszystko jest marnością.
Żyje pan , jest w drodze więc wszystko przed panem , nadzieja umiera ostatnia.
Bóg jest i działa . Móc poznać Boga , uwierzyć w niego , zobaczyć działanie Boga w cżłowieku i po przez człowieka to dar i cud . Życzę panu , aby i jemu było dane poznać , posmakować dobroci Boga, aby znalazł się ktoś , dzięki komu Bóg ożywi pana serce, sumienie i zapali w jego sercu iskrę miłosci Bożej . I tylko w tedy pan będzie pan mógł docenić jak wielki to dar wiara w Boga , jak Bóg szlifuje człowieka , by stał się on drogocennym kamieniem dla Boga i ludzi , aby poznał smak szczęścia wiecznego , prawdziwej radości , która nie umiera .
Jak to jak? Została skopiowna z mitologii żydowskiej
No to mamy odpowiedź, możemy pakować zabawki 😎
@@SpizarniaWiary Lepiej późno nic wcale...
Boga nie ma..wiec te rozwazania są jałowe
No tak, to faktycznie zamyka sprawę ☺️.
@@SpizarniaWiary Niestety nie dla wszystkich 🤣🤣
Stety świadczymy Jego obecności tak jak i Ty choćby samą nie godną obecnością.
Błogosławię i pozdrawiam w jedności imienia Ojca Syna Ducha Świętego, Amen
Dlatego kobieta nie powinna zajmować się teologią bo głosi herezje
Błyskotliwa teza, muszę przyznać 😁
@@SpizarniaWiary ta siostra jest modernistą czyli zdefiniowaną heretyczka to co mówi to czysty modernizm
@@danutaruszczycka2888 a mogłaby Pani jakoś rozwinąć swoją myśl? Bo ten zlepek nieargumentowanych oskarżeń w zasadzie nadaje się do kosza...🤔
@@SpizarniaWiary przypuszczalam że skoro zajmują się państwo wiarą katolicką to znane są wam pojęcia np herezja modernizmu. Polecam dokształcić się w tej dziedzinie bo w tej chwili jest to herezja dominujaca jak dawniej arianizm. Herezja czyli błędna nauka zawsze jest jak rak który toczy zdrową tkankę w tym wypadku Kościół Katolicki. Arianizm dla przykładu atakował jeden dogmat w modernizmie atakuje się wszystkie dogmaty. Ta siostra implikuje np wszystkim że wiara jest doświadczeniem jednostkowym co nieuchronnie dryfuje w stronę subiektywizmu. To samo Pismo Święte jest Prawdą objawioną bo nasza wiara katolicka jest wiarą objawioną jako jedyna na świecie: przyszedł Bóg i powiedział o sobie .Amen. Polecam encyklikę Piusa X i Syllabusa
@@SpizarniaWiary czy doszła moja odpowiedź bo jej nie widzę
Zacznę od początku za górami za lasami żyło plemię pastuchów zwane żydami . Za swe usługi dostali kozy i w drogę ruszyli . Ale skąd znali opowieści o stwórcy oczywiście skradli im całą historię . I tak zaczął się żydowski plan o boskim pochodzeniu
Wie Pan, jak się tak zastanowić, to w każdym jednym narodzie można znaleźć kupę ludzi którym się wydaje, że mają specjalną relację z Bogiem. Nie ma tygodnia abym nie czytał że Maryja jest królową Polski, a Pan Jezus jest Polski królem.
Z tym wybraniem Żydów, jak to powstało, co to mialo oznaczać, etc. to też nie jest tak do końca jak sie wieku katolikom wydaje.
No, ale to długa opowieść.
A gdzie jest Bóg w twojej opowieści? Lepiej Go poszukaj, póki tu jesteś na ziemi i oddychasz. Sugeruję wykonać pracę i uświadomić sobie, że człowiek oprócz ciała i kości posiada duszę i ducha od Boga, wtedy zrozumiesz, ze On zawsze mówił i mówi do człowieka, którego stworzył. To tylko przyjacielska rada, bo kiedy bieg dobiega końca, życie człowieka wcale się nie kończy. I jaki los wtedy spotyka bogaczy i szyderców?
Bóg wybrał ten naród i z Abrahamem i zawarł wieczyste przymierze. To Bóg wybiera, a nie ludzie. Czy można się puszyć i dyskutować z Bogiem? Chyba, że żyje się pustką i myśli się że On nie istnieje..?
A propos Maryi.. Niepokalanie poczęta urodziła się tak, jak miały się rodzić dzieci przed grzechem. Została wybrana przez Boga spośród wszystkich kobiet na ziemi, aby była jego ziemską Matką, Jego pierwszym Tabernakulum. Dlatego Syn Boży mógł przyjąć Swoje Ciało z Jej ciała i stał się Człowiekiem. Człowiekiem doskonałym, takim jakim był pierwszy Adam po stworzeniu przed grzechem. Maryja jest królową Nieba, zatem dla każdego narodu i języka wielkim zaszczytem jest mieć Matkę, która jest naszą orędowniczką i która prowadzi nas do Swojego Syna.
❤