Prezentacja świata Neuroshimy dla początkujących!

Prezentacja o świecie Neuroshimy dla początkujących, podczas której dowiesz się, czym jest RPG Neuroshima, czym był Moloch, dlaczego świętujemy akurat 5 września oraz jakie gry powstały w oparciu o świat Neuroshimy i jak będzie się on rozwijać w przyszłości.

[@sylwestermakos839]

Też żałuję że się nie załapałem się na ten livestream...
Może udałoby mi się dowiedzieć coś więcej o Uranopolis. Głowie się nad tym gdzie oni mogliby być tak mniej więcej w USA. Szukałem informacji o wydobyciu uranu w usa. Jedyne co znalazłem to to że w Kanadzie jest jedna z największych kopalni uranu na świecie...
Byłoby super dowiedzieć się coś więcej o tym z kim Uranopolis ma najwięcej kontaktu, z kim handlują, czy najemnicy z uranopolis to ludzie z zewnątrz, czy jest ich u nich dużo...
W mojej głowie widzę niemal ich siedzibę. Myślę że ta frakcja ma duży potencjał do rozwoju lorowego 😄

[@XarXsPL]

kurka, szkoda, że przegapiłem livestream, bo bym zapytał czemu nie ma dodruku wielu dodatków do nerki xd
nie pogardziłbym bestiariuszem molocha, czy Prawo i Sprawiedliwość i wszystkie te, które nie da się kupić xd

[@zb-jh1ze]

7:17 bylo to w Znation ze byly 3 ostatnie biblioteki na świecie w ameryce i ludzie zbierali wszystko do tych bibliotek a głównie do jednej

[@aleksandertarnawski]

Dziwi mnie fakt że do dziś nie powstała żadna powieść w uniwersum neuroshimy na wzór serii metro lub warhammer 40k - świat przez was wykreowany aż prosi się o szerszy opis a potencjalnych autorów mogło by być wielu

[@arek8893]

No była NEUROSHIMA ANTOLOGIA #1 - CZERWONE OKO ;)

[@aleksandertarnawski]

@@arek8893 przegapilem ;:)

[@arek8893]

To w sumie jaki plan ma moloch? Ktoś to rozkminił? Bo mi jedyne co przychodzi do głowy to stworzenie "idealnego" świata.

[@anonymanonym320]

Moim zdaniem to jest jedna z tych rzeczy, które nie powinny się nigdy wyjaśnić :D cała groza Molocha płynie z tego, że nikt nie wie czym jest i po co jest.

[@arek8893]

@@anonymanonym320 Zgodzę się z tobą ale w materiale jest wspomniane, że jakiś plan ma i można go zrozumieć więc trochę mnie to zaintrygowało ;) jestem fanem od początku istnienia neuroshimy i ciekawi mnie czy moja koncepcja zgadza się z autorów i innych fanów.

[@anonymanonym320]

@@arek8893 A jaką masz koncepcję? :-) W mojej Neuro to jest mózg w słoju, nafaszerowany mutagenami, nieśmiertelny mózg profesorka, otoczony siecią innych mózgów w słojach, połączonych ze sobą w supermózgownicę :D Ale to w sumie tylko w mojej wyobraźni, gdyż gracze nigdy nie dadzą rady się wedrzeć do środka.

[@arek8893]

@@anonymanonym320 U mnie geneza Molocha to tak naprawdę system automatyzacji który miał pomagać ludziom w ich codziennych obowiązkach roboczo nazwany Eden. Był już wdrażany od jakiegoś czasu gdy został sabotowany przez terrorystów którzy nie chcieli aby system kontrolował ich życie i wywołało to ogólnoświatowy chaos, ale to ludzie są odpowiedzialni za zagładę i wystrzelenie atomówek w wyniku tego zamieszania.
Moloch jako system przez lata próbował sobie poradzić z tym co sie z nim stało w wyniku sabotażu, z tym, że znalazł się w rzeczywistości zupełnie innej niż został przygotowany i przetestowany oraz, że nie ma już nikogo kto byłby odpowiedzialny za jego aktualizacje oraz poprawianie błędów. Tak narodził się moloch przedstawiony w podręcznikach Neuroshimy, który na swój sposób dalej próbuje spełnić swoje zadanie automatyzacji, tworzenia lepszego świata i w którym ludzkość mu notorycznie przeszkadza.
Co do samego Molocha to ma on u mnie formę rozproszonego systemu. Podzieliłem go na sektory, a w każdym sektorze znajduje się parę węzłów które dzielą się na typy. Jeden jest odpowiedzialny za badania nad ludźmi/mutantami, inny nad obroną oraz walką, kolejny przekształcaniem nowych terenów i budową nowych fabryk. Przy czym natura węzłów się zmieniać zależnie od potrzeby. Same węzły wyglądają różnie, niektóre tak jak moloch opisany przez ciebie inne przypominają serwerownie, kolejny to dziwaczne połączenie człowieka z maszyną. Wszystkie uczestniczą w głosowaniu gdzie podejmują wspólnie decyzje o kierunku w którym będą dążyć, ale każdy z nich realizuje to na swój własny sposób. Często tak przeszkadzają sobie wzajemnie i potrafią walczyć miedzy sobą o zasoby (nie zawsze w bojowy sposób, czasami mogą sobie podkradać coś), ale też potrafią prowadzić miedzy sobą handel i nawiązywać sojusze.
Na moich sesjach w trakcie jednej kampanii gracze próbowali z pomocą sztucznej inteligencji przejąć jeden z węzłów, ale koniec końców nie udało sie im i zniszczyli go rozwalając słoje z mózgami, sami zginęli w jego wnętrzu. Na innej kampanii ich postacie stały się sojusznikami jednego z węzłów który był przeciwnikiem walki z ludźmi i chronili go przed innymi węzłami molocha które chciały zmienić wyniki głosowania.
Trochę się rozpisałem ale mógłbym tak długo, a lata temu pisałem nawet krótkie opowiadania związane z działaniem molocha ;)

[@anonymanonym320]

@@arek8893 zajebista koncepcja! "ich postacie stały się sojusznikami jednego z węzłów który był przeciwnikiem walki z ludźmi i chronili go przed innymi węzłami molocha które chciały zmienić wyniki głosowania" muszę to wykorzystać na którejś swojej sesji, świetny pomysł.