UltraVlog #8 | najtrudniejsze miesiące
Вставка
- Опубліковано 30 кві 2024
- Kolejny odcinek serii dokumentującej moje przygotowania do pierwszego w życiu ultramaratonu.
W tym filmie pokazuję jednen w moich najbardziej wymagających treningów, a także opowiadam o tym, co zamierzam robić w ostatnich miesiącach przed startem.
ProjektyPrzygodowe na Instagramie:
/ projektyprzygodowe - Спорт
Nie często oglądam filmiki z twojego kanału ale dzięki stronce projektyprzygodowe poznałem sporo miejsc w Krakowie i zacząłem więcej chodzić. Powodzenia z treningami
Dzięki!
A Kraków i okolice mają sporo fajnych miejsc, więc jest co eksplorować :)
🔥🔥🔥
Święte słowa: przerwy to oszustwo, zwłaszcza jak się pauzuje zegarek ;) Jeśli punkty żywieniowy w zawodach są często to weź rurkę, jak braknie parę kilometrów to świat się nie zawali, ja też za flaskami nie przepadam. Po wbiciu treningów jak planujesz to zawody w malym palcu. :D Powodzenia!
Dlatego, jak w mieście dobiegam do świateł, to się nie zatrzymuję, tylko truchtam lewo-prawo po kilkadziesiąt metrów :D
Punktów będzie 4, więc tak co 2h będzie można uzupełnić zapasy.
Treningi się raczej uda zrobić, a jak nie, to i tak jakoś powinienem to wymęczyć. Byle upałów nie było...
w Lasku Wolskim polecam Wolski Dol, od ulicy Panienskich Skal albo od strony Ksiecia Jozefa ulica Gajowka jest mega fajna trasa, pozdrawiam
Racja, świetnie tam jest. Wolski znam w sumie dość dobrze, mam wszystkie tamtejsze szlaki pozwiedzane kilkukrotnie. Moim zdaniem, najciekawsze teren zielony w Krakowie.
@@projektyprzygodowe duzo osob nie wie co ma na wyciagniecie reki, z ciekawych miejsc w okolicy polecam wawoz zbrza w lesie zabierzowskim, przy wylocie na kleszczow z lasu i wawoz polrzeczki w mnikowie, szczegolnie teraz na wiosne, mega fajna widokowo jest trasa ktora biegnie dalej do mnikowa wzdloz autostrady, pozdrawiam
Wczoraj wlasnoe bylem w zoo, przyjechalem z rodzinka na 5 dni. Widziałem tam sporo ludzi w tym lesie.
W weekendy z ładną pogodą są tłumy, ciężko o spokój na ścieżkach...
Cześć jaki masz model plecaka biegowego?
To jest jakieś plecak Kalenji z Decathlona. Pojemność 9-14 litrów, ale chyba już nie w sprzedaży od kilku lat i zastąpione nowa serią.
To ja mam pytanie: gdzie i jaki ultra biegniesz ?
Bieg Wierchami, 15 czerwca, Beskid Sądecki (Rytro). Dystans 60 km
Pozdrawiam życzę powodzenia w dalszych treningach. Tak przy okazji to w sobotę minołem ciebie w dolinie gąsienicowej blisko parkingu. Byłem na spacerze z rodziną po dolinie a ty wracałeś z wyprawy przybiliśmy razem piątkę nie wiem czy pamiętasz
Pamiętam, pewnie!
Mam nadzieję, że spacer się udał, a film z naszego przejścia z tamtego dnia będzie już jutro na kanale :)
Fajny trening, w Wolskim można zrobić konkretne przewyższenia. No i gratulacje, że całą trasę udało się przebiec. Na zawodach z połowa trasy będzie miała podobny profil.
Racja z tymi zbiegami, niby takie niepozorne, a bardzo łatwo sobie zajechać czwórki :)
Ten efekt "nowego otoczenia" może i się sprawdza, o ile ma się siły. Jak człowiek jest wyczerpany to trochę inaczej się to odbiera :D (przynajmniej ja tak mam).
Co do nawadniania - nie myślałeś żeby zaopatrzyć się w soft flaski i wsadzić je do tych przednich kieszonek? Wtedy właśnie wiesz ile masz płynów no i na punktach dużo łatwiej je uzupełnić, nie trzeba ściągać plecaka, żeby wyciągnąć z niego bukłak. Na wszystkich punktach to sumarycznie może wyjść kilka minut.
Co do treningów szybkościowych to wbrew pozorom one dają naprawdę bardzo dużo w biegach górskich, dużo swobodniej się wtedy biega płaski odcinki i zbiegi. A nawet podbiegi/podejścia idą sprawniej, bo ma się lepszą ekonomię biegu.
Na zawodach na pewno całości nie przebiegnę. Tam są podbiegi z przewyższeniem po kilkaset metrów, więc nawet nie widzę sensu próbować. Tylko bym się zajechał za szybko.
U mnie "nowe otoczenie" akurat działa całkiem dobrze. Bardzo lubię jak mi się zmienia krajobraz dookoła, a jak jest nowy, to już w ogóle ilość bodźców sprawia, że łatwiej zapomnieć o problemach.
Z rowerem mam podobnie. Mogę ponad 10h jeździć w jakimś ładnym terenie, a jak się kręcę po Krakowie, to już po 2h mam dość. Nie mówiąc już o trenażerze, gdzie wytrzymanie godziny to już wyczyn :D
Soft flaski znam, ale nie testowałem jeszcze. Ale faktycznie mogą być dobrą opcją.
A co do szybkości to wiem, o czym mówisz i w pełni się zgadzam. Tyle, że już jakiś czas temu do mnie dotarło, że jednak 9 miesięcy na porządne przygotowanie się do czegoś takiego, to wcale nie jest tak dużo i niestety muszę robić jakieś kompromisy.
Gdyby zamiast 9 miesięcy było 18, to ten plan by wyglądał trochę inaczej i na tym etapie byłoby pewnie o wiele więcej jakości kosztem kilometrów.
@@projektyprzygodowe Wiadomo, nawet tzw. elita całości nie przebiega. Bardziej chodziło mi o to, że mniej więcej połowa trasy ma podobny profil do Lasu Wolskiego.
Kurcze ja też szykowałem się do pierwszego ultra w lipcu. A od miesiąca zmagam Się z bolącymi przywodzicielami i kolanami😢😢😢
Oj, niedobrze... Ale do lipca jeszcze trochę czasu jest, mam nadzieję, że będzie dobrze!
@@projektyprzygodowe Niby tak ale całe 9 miesięcy przygotowany w tyłek... od 3 tygodni buty schowane do szafy😥