Mi przeszkadza to że jest zbyt wiele postaci 5 gwiazdkowych w stosunku do 4 gwiazdkowych bo tracą swoją wyjątkowość oraz niektóre postacie 5 gwiazdkowe są zbyt marne aby być 5 gwiazdkowymi np.Jean
Jean marna? Jej leczenie skaluje się z atakiem więc przy okazji z umiejętnosci zadaje obrażenia z czego jej E na Fatui jest op (40-60k obrażeń z upadku za darmo na abyssie) no i leczy wystarczająco. Q i cały team wyleczony. I jeszcze oczyszcza wszystkie debuffy. Przy okazji jest anemo więc starczy jej dać 4 części viridescent venerer i diluc czy ganyu będą bić więcej. Dość sporo robi w porównaniu do qiqi która może i jest najlepszym healerem, też skaluje się z atakiem. Ale obrażeń nie zadaje i tak. I tylko leczy, nic więcej. Jakimś cudem ona też ma 5*. Jest zboostowaną barbarka której ktoś dał miecz zamiast katalizatora aby nie mogła używać 3* ksiązki co zwiększa atak po zmianie. 4* bennet nie dość że leczy na tyle szybko że można tankować ataki, to jeszcze zwiększa obrażenia postacią które stoją w jego ulcie. 4* postać! Sama na początku jak Jean dostałam uważałam ją za marną bo tak w otwartym świecie ona wygląda faktycznie nijako, te obrażenia od upadku jakieś 5 tysięcy jakoś tyłka nie urywa (te obrażenia skalują się z max hp przeciwnika), sama ta umiejętność była dla mnie jakaś taka niepraktyczna, słabe przyciąganie kosztem jeszcze energii, obrażenia z samej umiejętności też takie średnie. Szkoda 4 gladiatorów na nią. Była tylko do leczenia w drugim teamie. To jest postać która błyszczy na ostatnich piętrach abyssa. Dopiero na nowym abyssie na 11 i 12 piętrze pokazała mi jaka jest niesamowita i jak bardzo jej nie doceniałam. Pomogła z bronieniem monolitu a raczej z trzymaniem przeciwników z dala na drugiej stronie no i dokłada mnóstwo obrażeń w irytujących fatui. I nie ma nawet artefaktow, byle jakie części z VV, sand z atakiem na +16 z piórkiem i robi robote. Słowo daje wszystkie 5* zasługują na swoją range po za Qiqi.. biedna. Głupi end game kontent z testem dps.
Z tego co słyszałam to 1.4 będzie zapychaczem, a w 1.5 lub 1.6 ma być chasm i wstęp do Inazumy, a po patchu 1.6 ma być od razu 2.0 z Inazumą. Mniej więcej na lipiec. Nie będzie patchy 1.7, 1.8 i 1.9. Więc to 2.0 nie maluje się aż tak strasznie
Mi gra nadal sprawia przyjemność, a gram na prawdę długo. W sumie czekam na kolejne patche ale jestem pozytywnie nastawiony. Wydaje mi się że może być lekki odpływ graczy oczekujących trochę mocniejszych wrażeń, ale mogą powracać wraz z aktualizacjami nawet na te parę dni.
gram od grudnia i kazdego dnia sie czegos w sumie dowiaduje czy to z fabuly poza gra czy mechanik jakie maja postacie, jesli komus nie odpowiada genshin bo jest gacha i nie mozna swiecic zbroja +9 w miescie zeby szamanki sie zlatywaly i nawalac 255 lvl w tydzien od startu serwera to niech se pogra w metinka czy cos. Mi genshin przypadl do gustu mimo tego, ze mam juz cale mondstadt 100% nie narzekam na brak kontentu, wiadomo jest troche mniej do roboty niz w takim mmo w ktorym trzeba spedzic cale dnie i zaladowac 1k pln zeby cos osiagnac, ale jest dobra do poczilowania sobie, w spiral abyss do jakiegos wyzwania. MMO ma ten problem, ze jest tego masa, moze nie siedze az tak w tym swiecie, ale nie kojarzy mi sie zeby wyszlo jakies dobre mmo w ostatnich latach ktore zgarneloby tak duza popularnosc, a to jednak motywuje tworcow do tego zeby robic wiecej lepiej wykonanych aktualizacji
Ja gram od końcówki października, regularniej od patcha 1.1 i spędzam w grze średnio godzinę/2 dziennie. Mam Mondstadt na około 80%, Liyue u mnie leży, ar 50 i nie narzekam na brak zabawy. Jednak jeśli ktoś spędzał w grze trochę więcej czasu, no to dzieje co się dzieje. A co do tego co robi Mihoyo, zobaczymy......
Problem w tej grze jest taki że jest bez Języka Polskiego więc nie gram w tą grę bo dużo rzeczy nie rozumiem po Angielsku, a i jeszcze coś za jakiś czas ludzie na całym świecie przestaną wchodzić na tą grę jak nie ma co tam robić np. Na 45 ar konta i wtedy miHoYo się ukruci i przestaną zarabiać na tej grze. Coś się zaczyna i się kończy wspomnicie moje słowa
to ze nie ma polskiego to nie jest problem. Polski to nie jest jakiś język którego często sie używa. Angielski jest o wiele bardziej znany i uzywa go o wiele więcej osób, tak samo o wiele więcej osób by go rozumiało. Polska nie jest tak popularna na rynku Chin więc spolszczenia nie ma, trzeba po prostu się troche edukować, więc to nie jest problem, sory. AR 45 jest co robic, ja co prawda sama nie mam jeszcze az tak wysokiego, mam dopiero 40, ale napewno jest co robic. Eksplorowanie i misje istnieją prawda? Nie wspomne twoich słow, pozdro
Troche nie rozumiem, gra ma duże plany na siebie, regularnie daje nam jakiś kontent a wiele moich kumpli zaczyna narzekać. Pomyślę sobie wtedy że inne gacha w które grają to jakieś klikane zbieranie waifu. Pomyslę też o tym ile czasu spędzają w grach w alfach albo betach które dostają prawie zero kontentu ale no ostatecznie to nie jest ta sama gra jaką była 5 lat temu. No tak, ale genshin we wrześniu czy w październiku wystartował.. Gram od pierwszego dnia i dopiero nie dawno zacząłem odczuwać powtarzalność bo na przykład nie mogę se pozwolić na granie pół dnia codziennie bo mam jeszcze prace i inne obowiązki, z resztą ci z moich znajomych, którzy narzekają to albo się jeszcze uczą albo siedzą bezrobotni u rodziców od paru lat. Nie obrarzając ich oczywiście. No ale patrząc na to troche nierozumiem takiego podejścia. I ja zdaje sobie sprawe z tego co mówicie o giereczce i zgadzam się z tym, ale chyba trochę niektórzy przesadzają za bardzo. Naprawde mało jest gier na tyle regularnych a jednocześnie dużych, może niektórzy nie mają co ze sobą zrobić tak ogólnie. Takie moje zdanie, nie hejtujcie, ja giereczki traktuje jako odskocznie od przymusowej rutyny życia a nie jako życie. Cieszę sie tym co mam i innym też polecam o/
dla mnie problem genshina jest taki ze no nie ma co robic .ogulnie kocham ta gre mogł bym grac po 8 h dzienie ale nie ma co robic mam 46 ar i 2h dzienie i nie ma co robic farmienie jest fajne i nowa staty na artefaktach nowe lepsze ale no monotonia i za dlugo to trwa misie dzienie i tak dalej a szkoda i tak sie zyje w genshinie od patha do patha
@Siepenka, gadasz głupoty. Mam AR55, world exploring 100% F2P. Prawdziwe 100% każdej krainy. Kontentu nie ma, gra zrobiła się nudna. Mam wszystkie skrzynki zebrane... Nie ma z kim walczyć, ok 10 sekund każdy Geovishap (Ganyu C0 ze skyward Harp R0 i stoisz strzelając 4-5 razy po 30k DMG bez buffa). Mihoyo ładuje zapychacze takie jak noszenie jedzenia, robienie głupawych zdjęć a teraz będzie jakiś hangout, granie na bałałajce. Co do tworzenia gry to Michoyo zarabia setki milionów każdego miesiąca, przekierowuje pieniądze do nowej gry VR która zapowiadana jest na 2030r, wydają na inne projekty i na szpitale. Na tą grę Genshin mało wydaje. I jeszcze raz... jest ponad 30 postaci a przeciwników trochę ponad 10. Gra stała się kompletnie nudna. Nie ma sensu na nią wydawać kasy na nowe bronie/postace, bo nie ma z kim walczyć. Pooglądaj jakie oszustwo było z Staff of Homa. Tectone wydał ponad $1000 za tą broń.
No to teraz pytanie do Ciebie. Co gra musiałaby zrobić by ten content mieć? Nowa kraina, którą przejdziesz w kilka dni? Nowi przeciwnicy, którzy znudzą Ci się po tygodniu? Ta gra nigdy nie miała być czymś większym, to typowa gra w której rollujemy nowe postacie i je levelujemy. Zadaj sobie więc pytanie co musieliby dodać, żebyś się nie nudził? A potem sam sobie odpowiedź jak szybko Ci się to znudzi i w jakim stopniu mihoyo jest w stanie taki content dostarczać.
@@siepenka3271 Na pewno sporo więcej potworów. Do tego więcej plansz, podziemne chociażby. Mają kilkaset mln miesięcznie, więc mogą zatrudnić stado programistow i mnóstwo nowych pomysłów. Tak, żeby był pożytek z postaci i broni. Dokładnie tak jak gra się na samym początku. Oni to mogą spokojnie skończyć do końca tego roku przy takich dochodach jakie mają. Jak zrobią całą plansze, to przejście do innego świata. A tak, będzie blue protocol, i gracze uciekną, a ci, którzy dużą kasę wydali wkurza się i puszcza w świat informacje, że Mihoyo to oszuści (no bo jak można nazwać inaczej losowanie w Staff of Homa, albo niektóre artefakty).
@@wcale6668 A co jest niby oszustwem w Staff of Homa? Masz 50% szans na wydropienie broni? Masz. A to, że ktoś ma pecha i dropi cały czas tę drugą to już jego pech i nie jest to żadne oszustwo. Tectone to nie jedyny youtuber, który robił openingi tego bannera, a inni zdobywali np. same Staff of Homa, czy to też było oszustwo? Ta gra to typowa gacha, w której liczy się szczęście. Każdy gacha player to wie, a już szczególnie powinien wiedzieć o tym Tectone, który grał w nie jedną grę gacha w swoim życiu. I Tectone dobrze o tym wie(bo gdyby nie wiedział, to pewnie dawno by przestał to już robić i grać), ale dostarcza w ten sposób rozrywki widzom, jak i sobie, bo lubi to robić, przy okazji wiedząc, że to się totalnie nie opłaca. Oszustwa nie widzę w tym żadnym, a tylko i wyłącznie szczęście. Dodanie nowych potworów nie sądzę by cokolwiek zmieniło w tej grze, za tydzień znów Ci się znudzą. Zatrudnianie tysięcy pracowników, gdzie każdy ma inne pomysły też w takiej branży nie jest zbyt dobrym pomysłem, bo potem wychodzi z tego dziwny misz masz, wszystko zaczyna być odległe od wizji twórców, a gra może się zmienić w nie wiadomo co, tak jednak nie działa projektowanie gry. Myślę, że po prostu gra nie jest dla ciebie, skoro uważasz, że Staff of Homa jest oszustwem, lepiej po prostu przejść na jakąś grę, która nie jest gachą
Nawet jeśli, to na pewno jest to wszystko wypisane w detalach, nie wiem bo mnie ten banner nie interesowal, ale wciąż żadnego w tym oszustwa nie ma. Szansa to szansa. To czyste szczęście i tyle, jak każda gacha
Mi przeszkadza to że jest zbyt wiele postaci 5 gwiazdkowych w stosunku do 4 gwiazdkowych bo tracą swoją wyjątkowość oraz niektóre postacie 5 gwiazdkowe są zbyt marne aby być 5 gwiazdkowymi np.Jean
Jean marna? Jej leczenie skaluje się z atakiem więc przy okazji z umiejętnosci zadaje obrażenia z czego jej E na Fatui jest op (40-60k obrażeń z upadku za darmo na abyssie) no i leczy wystarczająco. Q i cały team wyleczony. I jeszcze oczyszcza wszystkie debuffy. Przy okazji jest anemo więc starczy jej dać 4 części viridescent venerer i diluc czy ganyu będą bić więcej. Dość sporo robi w porównaniu do qiqi która może i jest najlepszym healerem, też skaluje się z atakiem. Ale obrażeń nie zadaje i tak. I tylko leczy, nic więcej. Jakimś cudem ona też ma 5*. Jest zboostowaną barbarka której ktoś dał miecz zamiast katalizatora aby nie mogła używać 3* ksiązki co zwiększa atak po zmianie. 4* bennet nie dość że leczy na tyle szybko że można tankować ataki, to jeszcze zwiększa obrażenia postacią które stoją w jego ulcie. 4* postać!
Sama na początku jak Jean dostałam uważałam ją za marną bo tak w otwartym świecie ona wygląda faktycznie nijako, te obrażenia od upadku jakieś 5 tysięcy jakoś tyłka nie urywa (te obrażenia skalują się z max hp przeciwnika), sama ta umiejętność była dla mnie jakaś taka niepraktyczna, słabe przyciąganie kosztem jeszcze energii, obrażenia z samej umiejętności też takie średnie. Szkoda 4 gladiatorów na nią. Była tylko do leczenia w drugim teamie.
To jest postać która błyszczy na ostatnich piętrach abyssa. Dopiero na nowym abyssie na 11 i 12 piętrze pokazała mi jaka jest niesamowita i jak bardzo jej nie doceniałam. Pomogła z bronieniem monolitu a raczej z trzymaniem przeciwników z dala na drugiej stronie no i dokłada mnóstwo obrażeń w irytujących fatui. I nie ma nawet artefaktow, byle jakie części z VV, sand z atakiem na +16 z piórkiem i robi robote.
Słowo daje wszystkie 5* zasługują na swoją range po za Qiqi.. biedna. Głupi end game kontent z testem dps.
Z tego co słyszałam to 1.4 będzie zapychaczem, a w 1.5 lub 1.6 ma być chasm i wstęp do Inazumy, a po patchu 1.6 ma być od razu 2.0 z Inazumą. Mniej więcej na lipiec. Nie będzie patchy 1.7, 1.8 i 1.9. Więc to 2.0 nie maluje się aż tak strasznie
Mi gra nadal sprawia przyjemność, a gram na prawdę długo. W sumie czekam na kolejne patche ale jestem pozytywnie nastawiony. Wydaje mi się że może być lekki odpływ graczy oczekujących trochę mocniejszych wrażeń, ale mogą powracać wraz z aktualizacjami nawet na te parę dni.
gram od grudnia i kazdego dnia sie czegos w sumie dowiaduje czy to z fabuly poza gra czy mechanik jakie maja postacie, jesli komus nie odpowiada genshin bo jest gacha i nie mozna swiecic zbroja +9 w miescie zeby szamanki sie zlatywaly i nawalac 255 lvl w tydzien od startu serwera to niech se pogra w metinka czy cos. Mi genshin przypadl do gustu mimo tego, ze mam juz cale mondstadt 100% nie narzekam na brak kontentu, wiadomo jest troche mniej do roboty niz w takim mmo w ktorym trzeba spedzic cale dnie i zaladowac 1k pln zeby cos osiagnac, ale jest dobra do poczilowania sobie, w spiral abyss do jakiegos wyzwania. MMO ma ten problem, ze jest tego masa, moze nie siedze az tak w tym swiecie, ale nie kojarzy mi sie zeby wyszlo jakies dobre mmo w ostatnich latach ktore zgarneloby tak duza popularnosc, a to jednak motywuje tworcow do tego zeby robic wiecej lepiej wykonanych aktualizacji
Ja gram od końcówki października, regularniej od patcha 1.1 i spędzam w grze średnio godzinę/2 dziennie. Mam Mondstadt na około 80%, Liyue u mnie leży, ar 50 i nie narzekam na brak zabawy.
Jednak jeśli ktoś spędzał w grze trochę więcej czasu, no to dzieje co się dzieje. A co do tego co robi Mihoyo, zobaczymy......
Problem w tej grze jest taki że jest bez Języka Polskiego więc nie gram w tą grę bo dużo rzeczy nie rozumiem po Angielsku, a i jeszcze coś za jakiś czas ludzie na całym świecie przestaną wchodzić na tą grę jak nie ma co tam robić np. Na 45 ar konta i wtedy miHoYo się ukruci i przestaną zarabiać na tej grze. Coś się zaczyna i się kończy wspomnicie moje słowa
to ze nie ma polskiego to nie jest problem. Polski to nie jest jakiś język którego często sie używa. Angielski jest o wiele bardziej znany i uzywa go o wiele więcej osób, tak samo o wiele więcej osób by go rozumiało. Polska nie jest tak popularna na rynku Chin więc spolszczenia nie ma, trzeba po prostu się troche edukować, więc to nie jest problem, sory. AR 45 jest co robic, ja co prawda sama nie mam jeszcze az tak wysokiego, mam dopiero 40, ale napewno jest co robic. Eksplorowanie i misje istnieją prawda?
Nie wspomne twoich słow, pozdro
Troche nie rozumiem, gra ma duże plany na siebie, regularnie daje nam jakiś kontent a wiele moich kumpli zaczyna narzekać. Pomyślę sobie wtedy że inne gacha w które grają to jakieś klikane zbieranie waifu. Pomyslę też o tym ile czasu spędzają w grach w alfach albo betach które dostają prawie zero kontentu ale no ostatecznie to nie jest ta sama gra jaką była 5 lat temu. No tak, ale genshin we wrześniu czy w październiku wystartował..
Gram od pierwszego dnia i dopiero nie dawno zacząłem odczuwać powtarzalność bo na przykład nie mogę se pozwolić na granie pół dnia codziennie bo mam jeszcze prace i inne obowiązki, z resztą ci z moich znajomych, którzy narzekają to albo się jeszcze uczą albo siedzą bezrobotni u rodziców od paru lat. Nie obrarzając ich oczywiście. No ale patrząc na to troche nierozumiem takiego podejścia. I ja zdaje sobie sprawe z tego co mówicie o giereczce i zgadzam się z tym, ale chyba trochę niektórzy przesadzają za bardzo. Naprawde mało jest gier na tyle regularnych a jednocześnie dużych, może niektórzy nie mają co ze sobą zrobić tak ogólnie. Takie moje zdanie, nie hejtujcie, ja giereczki traktuje jako odskocznie od przymusowej rutyny życia a nie jako życie. Cieszę sie tym co mam i innym też polecam o/
dla mnie problem genshina jest taki ze no nie ma co robic .ogulnie kocham ta gre mogł bym grac po 8 h dzienie ale nie ma co robic mam 46 ar i 2h dzienie i nie ma co robic farmienie jest fajne i nowa staty na artefaktach nowe lepsze ale no monotonia i za dlugo to trwa misie dzienie i tak dalej a szkoda i tak sie zyje w genshinie od patha do patha
liyue to od dzisiaj lidl
Największy minus mihoyo to że nie jest to zwykłe mmorpg z innymi graczami, a nie tym durnym co opem na max 4 os
@Siepenka, gadasz głupoty. Mam AR55, world exploring 100% F2P. Prawdziwe 100% każdej krainy. Kontentu nie ma, gra zrobiła się nudna. Mam wszystkie skrzynki zebrane... Nie ma z kim walczyć, ok 10 sekund każdy Geovishap (Ganyu C0 ze skyward Harp R0 i stoisz strzelając 4-5 razy po 30k DMG bez buffa). Mihoyo ładuje zapychacze takie jak noszenie jedzenia, robienie głupawych zdjęć a teraz będzie jakiś hangout, granie na bałałajce. Co do tworzenia gry to Michoyo zarabia setki milionów każdego miesiąca, przekierowuje pieniądze do nowej gry VR która zapowiadana jest na 2030r, wydają na inne projekty i na szpitale. Na tą grę Genshin mało wydaje. I jeszcze raz... jest ponad 30 postaci a przeciwników trochę ponad 10. Gra stała się kompletnie nudna. Nie ma sensu na nią wydawać kasy na nowe bronie/postace, bo nie ma z kim walczyć. Pooglądaj jakie oszustwo było z Staff of Homa. Tectone wydał ponad $1000 za tą broń.
No to teraz pytanie do Ciebie. Co gra musiałaby zrobić by ten content mieć? Nowa kraina, którą przejdziesz w kilka dni? Nowi przeciwnicy, którzy znudzą Ci się po tygodniu? Ta gra nigdy nie miała być czymś większym, to typowa gra w której rollujemy nowe postacie i je levelujemy. Zadaj sobie więc pytanie co musieliby dodać, żebyś się nie nudził? A potem sam sobie odpowiedź jak szybko Ci się to znudzi i w jakim stopniu mihoyo jest w stanie taki content dostarczać.
@@siepenka3271 Na pewno sporo więcej potworów. Do tego więcej plansz, podziemne chociażby. Mają kilkaset mln miesięcznie, więc mogą zatrudnić stado programistow i mnóstwo nowych pomysłów. Tak, żeby był pożytek z postaci i broni.
Dokładnie tak jak gra się na samym początku. Oni to mogą spokojnie skończyć do końca tego roku przy takich dochodach jakie mają. Jak zrobią całą plansze, to przejście do innego świata. A tak, będzie blue protocol, i gracze uciekną, a ci, którzy dużą kasę wydali wkurza się i puszcza w świat informacje, że Mihoyo to oszuści (no bo jak można nazwać inaczej losowanie w Staff of Homa, albo niektóre artefakty).
@@wcale6668 A co jest niby oszustwem w Staff of Homa? Masz 50% szans na wydropienie broni? Masz. A to, że ktoś ma pecha i dropi cały czas tę drugą to już jego pech i nie jest to żadne oszustwo. Tectone to nie jedyny youtuber, który robił openingi tego bannera, a inni zdobywali np. same Staff of Homa, czy to też było oszustwo? Ta gra to typowa gacha, w której liczy się szczęście. Każdy gacha player to wie, a już szczególnie powinien wiedzieć o tym Tectone, który grał w nie jedną grę gacha w swoim życiu. I Tectone dobrze o tym wie(bo gdyby nie wiedział, to pewnie dawno by przestał to już robić i grać), ale dostarcza w ten sposób rozrywki widzom, jak i sobie, bo lubi to robić, przy okazji wiedząc, że to się totalnie nie opłaca. Oszustwa nie widzę w tym żadnym, a tylko i wyłącznie szczęście.
Dodanie nowych potworów nie sądzę by cokolwiek zmieniło w tej grze, za tydzień znów Ci się znudzą. Zatrudnianie tysięcy pracowników, gdzie każdy ma inne pomysły też w takiej branży nie jest zbyt dobrym pomysłem, bo potem wychodzi z tego dziwny misz masz, wszystko zaczyna być odległe od wizji twórców, a gra może się zmienić w nie wiadomo co, tak jednak nie działa projektowanie gry. Myślę, że po prostu gra nie jest dla ciebie, skoro uważasz, że Staff of Homa jest oszustwem, lepiej po prostu przejść na jakąś grę, która nie jest gachą
@@siepenka3271 Poczytaj trochę więcej na ten temat. Staff of Homa nie miało 50%, ale ok 5-10%
Nawet jeśli, to na pewno jest to wszystko wypisane w detalach, nie wiem bo mnie ten banner nie interesowal, ale wciąż żadnego w tym oszustwa nie ma. Szansa to szansa. To czyste szczęście i tyle, jak każda gacha