Jak nie uda się sprzedać, jesli w ogóle spróbuję je wystawić na sprzedanie, to wówczas rozbiorę na części. W każdym z tych pięciu stateczników/dławików są przynajmniej trzy sztuki małych cewek. Dużo, czy nie dużo, ale juz z dotychczasowej rozbiórki najdrobniejszych kupionych rzeczy połowa kwoty odzyskana. Zostały jeszcze silnik od pralki, dławiki jest kilka maciupeńkich srebrnych groszków i 1,5kg kabli. Zarobek prawdopodobnie będzie kiepski, ale ja nie dostaje sprzetów za darmo, nie znajduję ich także pod drzwiami i nie jestem związany zawodowo z firmami zajmującymi się skupem złomu czy recyklingiem. Taka sytuacja. Za obiektywny koment dziękuję i proszę o kolejne.
Coś się odzyska, coś się zarobi 😁🖐️
Pochwalę się na bank. Chyba, że będzie strata to wtedy .... też się pochwalę. Pozdrawiam wystrzałowego Pana.
Siemka, leci 👍i subik
Dziękuję bardzo. Będę starał się niezawieść danej szansy🙃
Dobry zakup 👍👍👍 pozdro ziomeczku 👊
Dzięki za koment. Czy dobry to dopiero się okaże.
@@R222-Krzysztof 👍👍👍
Balast.elektroniczny... wiele z tego nie odzyskasz..
To nie FL-4000 itd...
Jak nie uda się sprzedać, jesli w ogóle spróbuję je wystawić na sprzedanie, to wówczas rozbiorę na części. W każdym z tych pięciu stateczników/dławików są przynajmniej trzy sztuki małych cewek. Dużo, czy nie dużo, ale juz z dotychczasowej rozbiórki najdrobniejszych kupionych rzeczy połowa kwoty odzyskana. Zostały jeszcze silnik od pralki, dławiki jest kilka maciupeńkich srebrnych groszków i 1,5kg kabli. Zarobek prawdopodobnie będzie kiepski, ale ja nie dostaje sprzetów za darmo, nie znajduję ich także pod drzwiami i nie jestem związany zawodowo z firmami zajmującymi się skupem złomu czy recyklingiem. Taka sytuacja. Za obiektywny koment dziękuję i proszę o kolejne.