Dopiero zaczynam przygodę z pszczołami ale mnie Pan zainspirował i właśnie przy niedzielnej kawie planuje wykonanie poidła. Fantastycznie, że ludzie tacy jak Pan dzielą się wiedzą i pomysłami. Pozdrawiam z Zamojszczyzny!
Poidła dezynfekujemy a pszczoły wolą stęchłą wodę albo gnojówkę, dlatego ja się nie przykładam bardzo do poidła. Jest uzupełniam wodę ale zauważyłem że im bardziej zaniedbałe tym chętniej odwiedzane przez pszczoły
Witam panie Tomku pytanie czy warto postawić pszczoły na rzepak hybrydowy? W tym roku mam dużo rzepaku w okolicy tylko że w większości hybrydowy. Dziękuję i pozdrawiam
pasiekę mam w dość wietrznym terenie i te jakieś 2 m2 daszku fruwałoby po okolicy :) Obserwuję poidło i widzę czy jest ono zanieczyszczane odchodami. Ważne jest jego umiejscowienie poza strefą "zrzutu" :)
Dzień dobry. Jestem na etapie projektowania analogicznego poidła. Mam pytania: Beczka, której Pan użył wyglada na 60-80 litrów (?) na ile dni powolnego kropelkowania wystarczy pełna taka beczka? Dziękuje
Przepraszam że skrytykuję, ale zastosowane rozwiązanie jest drogie i pracochłonne - napewno nie jest to pasieka leniucha 😉 do tego ta wiara że dla pszczół idealna jest woda z beczki i mały strumyk, jest naiwne i chyba wynika z pobożnych życzeń a nie praktyki obserwacji pszczół. Podaje wersję dla leniucha co groszem nie śmierdzi i nie ma czasu do pierdół - szpadel i wykopujesz ziemię na 20 cm z tak 2-3 m2 - kładziesz grubą folie albo jak w moim przypadku gumowany materiał czarnego kolory, okładasz na brzegu kamieniami, ja miałem grube gałęzie i tym obłożyłem 😀 żaden wegiel albo keramzyt - bo to drogie , a do tego nie ma nic wspólnego z ekologią, bierze się starych desek parę i opalam nad ogniskiem - oczywiście deski zwykle a nie jakieś impregnowane jak nie masz spytaj sąsiada albo na najbliższej budowie. Opalone deski do baseniku. Wlewasz kilka widerek wody a resztę deszcz uzupełni. I tyle 😀. A budowę strumyków zostawmy emerytom z dużym zasobem czasu :) bez urazy dla kolegi z Brady.
To nie jest film z cyklu "dla leniucha" :) Drogie? kawałek folii, dwie kantówki i beczka na wodę. Nie deprecjonuję poideł "bezprzepływowych" jednak każde z nich ma swoje wady i zalety. Mam przy pasiece i jedno i drugie. To moje przepływowe jest bardziej oblegane. Woda zdecydowanie cieplejsza, łatwiejsze (dla mnie) w utrzymaniu w czystości no i super rosnący mech (ulubione miejsce pobierania wody dla pszczół) Jak sobie myślę, że bym miał kopać te 2-3 m2 to... zaczynam szukać koparki na te moje kamienie i kawałki węgla :) :) :)
Keramzyt ma wiele wspólnego z ekologią, powstaje z wypalanych glinek, jest obojętny chemicznie i bakteriologicznie. Jest chętnie używany w ogrodnictwie ekologicznym. Poidła przepływowe w znacznym stopniu są samooczyszczające, a ze stojącą wodą powinno się wymieniać co jakiś czas, profilaktycznie. Zainteresował mnie ten mech, wypraktykuję. Pozdrawiam.
Dopiero zaczynam przygodę z pszczołami ale mnie Pan zainspirował i właśnie przy niedzielnej kawie planuje wykonanie poidła. Fantastycznie, że ludzie tacy jak Pan dzielą się wiedzą i pomysłami. Pozdrawiam z Zamojszczyzny!
Witam serdecznie dziękuję za filmiki, są super, w tym roku zakładam swoją pasiekę. Bardzo dużo się z nich dowiedziałem. Pozdrawiam
Dziękuję za dobre porady
Pozdrawiam serdecznie dziękuję za filmy życzę miłego dnia
Bardzo dziękuję za film. Pozdrawiam.
Bardzo dobra robota ;-)
Poidła dezynfekujemy a pszczoły wolą stęchłą wodę albo gnojówkę, dlatego ja się nie przykładam bardzo do poidła. Jest uzupełniam wodę ale zauważyłem że im bardziej zaniedbałe tym chętniej odwiedzane przez pszczoły
Fajna pogoda u Pana, u mnie na północy ciągle 0 stopni więc poidło na razie tylko wirtualne 🙂, pozdrawiam.
niestety u mnie też zrobiło się zimno i biało od śniegu
Praca do leniucha,niech każdy uważa co robi,Pozdrawiam.
Dzięki Tomek za kolejny film. Zainwestuj w makietkę.
już przekroczyłem wszelakie budżety filmowe :)
Ale kawa z makietki (kafeterki) dużo lepsza.
aaa OK, nie zrozumiałem :)
kafeterka też jest w użyciu, choć głównie jak jadę gdzieś w teren. W domu częściej jednak używamy drippera.
Witam panie Tomku pytanie czy warto postawić pszczoły na rzepak hybrydowy? W tym roku mam dużo rzepaku w okolicy tylko że w większości hybrydowy. Dziękuję i pozdrawiam
Czy nie było by wskazane dodać do wody w poidle jakiegoś probiotyku np.Apifarmę ?
nie znam żadnych badań naukowych (nie piszę o zabiegach marketingowców) które by uzasadniały wzbogacanie wody w takim poidle.
Może jeszcze jakiś daszek nad ten strumyk.
pasiekę mam w dość wietrznym terenie i te jakieś 2 m2 daszku fruwałoby po okolicy :)
Obserwuję poidło i widzę czy jest ono zanieczyszczane odchodami. Ważne jest jego umiejscowienie poza strefą "zrzutu" :)
Witam, czy podawał Pan ciasto?
nie, nie podawałem
Dzień dobry.
Jestem na etapie projektowania analogicznego poidła. Mam pytania:
Beczka, której Pan użył wyglada na 60-80 litrów (?) na ile dni powolnego kropelkowania wystarczy pełna taka beczka?
Dziękuje
jak jest pełna to na jakieś 2-3 doby
👍😁😁😁
👍👍👍👍👏👏👏👏🐝🐝🐝🐝
Przepraszam że skrytykuję, ale zastosowane rozwiązanie jest drogie i pracochłonne - napewno nie jest to pasieka leniucha 😉 do tego ta wiara że dla pszczół idealna jest woda z beczki i mały strumyk, jest naiwne i chyba wynika z pobożnych życzeń a nie praktyki obserwacji pszczół. Podaje wersję dla leniucha co groszem nie śmierdzi i nie ma czasu do pierdół - szpadel i wykopujesz ziemię na 20 cm z tak 2-3 m2 - kładziesz grubą folie albo jak w moim przypadku gumowany materiał czarnego kolory, okładasz na brzegu kamieniami, ja miałem grube gałęzie i tym obłożyłem 😀 żaden wegiel albo keramzyt - bo to drogie , a do tego nie ma nic wspólnego z ekologią, bierze się starych desek parę i opalam nad ogniskiem - oczywiście deski zwykle a nie jakieś impregnowane jak nie masz spytaj sąsiada albo na najbliższej budowie. Opalone deski do baseniku. Wlewasz kilka widerek wody a resztę deszcz uzupełni. I tyle 😀. A budowę strumyków zostawmy emerytom z dużym zasobem czasu :) bez urazy dla kolegi z Brady.
To nie jest film z cyklu "dla leniucha" :)
Drogie? kawałek folii, dwie kantówki i beczka na wodę.
Nie deprecjonuję poideł "bezprzepływowych" jednak każde z nich ma swoje wady i zalety. Mam przy pasiece i jedno i drugie. To moje przepływowe jest bardziej oblegane.
Woda zdecydowanie cieplejsza, łatwiejsze (dla mnie) w utrzymaniu w czystości no i super rosnący mech (ulubione miejsce pobierania wody dla pszczół)
Jak sobie myślę, że bym miał kopać te 2-3 m2 to... zaczynam szukać koparki na te moje kamienie i kawałki węgla :) :) :)
No i tak na marginesie... ja właśnie jestem emerytem :) :) :)
Keramzyt ma wiele wspólnego z ekologią, powstaje z wypalanych glinek, jest obojętny chemicznie i bakteriologicznie. Jest chętnie używany w ogrodnictwie ekologicznym. Poidła przepływowe w znacznym stopniu są samooczyszczające, a ze stojącą wodą powinno się wymieniać co jakiś czas, profilaktycznie. Zainteresował mnie ten mech, wypraktykuję. Pozdrawiam.