Co mi dały studia za granicą? Opowiada Karolina z Lagunita Education

Zastanawiasz się, co zrobić po szkole średniej?
Jakie studia wybrać, gdzie je znaleźć?
Nie wiesz, dlaczego nie możesz znaleźć kierunku idealnie dla siebie?
Na te i inne pytania odpowiada Karolina, studentka University of London na kierunku Information Technology and Management in Business. Posłuchaj jej historii i zainspiruj się do skierowania swojej ścieżki edukacji na odpowiedni tor!
_____________________________________________
Studia za granicą dla Polaków to od dawna już nie tylko zamglone marzenie, tylko realna możliwość. Wielu już z tej możliwości skorzystało lub korzysta. Bo faktycznie warto! Studia za granicą dają niesamowite możliwości, zapewniają edukację na najwyższym poziomie i otwierają drzwi do zawierania międzynarodowych przyjaźni.
Studiowanie na renomowanych uniwersytetach zagranicznych daje też furtkę do pracy w świetnych firmach i pozwala ułożyć ścieżkę kariery dokładnie tak, jakbyśmy tego chcieli.
Jednak najważniejsze, że te zagraniczne uniwersytety oferują cały wachlarz nietypowych kierunków i programów, również interdyscyplinarnych. Oznacza to, że w zasadzie dla każdego znajdzie się coś dobrego! Żyjemy w niesamowitych czasach, że nie musisz decydować się na medycynę, filozofię, matematykę czy prawo. Możesz studiować bioróżnorodność w połączeniu z literaturą, czy tak jak Karolina - informatykę z zarządzaniem. A to wszystko po to, by wykorzystać swoje wrodzone umiejętności i zainteresowania do ukształtowania persony, która będzie dopasowana do rynku pracy i zadowolona z tego, co robi na co dzień. A więc, studia za granicą to nie tylko szansa na prestiżowy dyplom, ale przede wszystkim na spełnienie swoich marzeń i życie w zgodnie ze sobą!
Kolejny bardzo ważny aspekt to międzynarodowe znajomości i przyjaźnie - tego bardzo ciężko doświadczyć na studiach w Polsce. Owszem, przyjeżdżają zagraniczni studenci w ramach wymian Erasmus+, jednak to są często całe grupy studentów, które trzymają się razem, mają być może kilka osób wyznaczonych z uczelni, które są niejako lokalnymi opiekunami, ale poza tym zawarcie przyjaźni z takimi studentami z wymiany jest całkiem trudne. Będąc stałym studentem na uczelni zagranicznej możesz być pewien, że co trzeci, co czwarty przechodzący obok inny student też jest przyjezdny (poza tym, że cała reszta i tak jest z Twojego punktu widzenia obcokrajowcami) i ma swoją własną historię za tym, dlaczego się tu znalazł. To daje ogromne pole do popisu w kontekście nawiązywania międzynarodowych znajomości! Tam jest to po prostu nieuniknione!
Ostatnia rzecz to fakt, że będąc na studiach w Polsce możesz oczywiście wyjechać na zagraniczną wymianę. Wówczas Twoje zestawienie to Polsce + ten drugi kraj. W wypadku, gdy Twoja Alma mater już jest uczelnią zagraniczną to to zestawienie zmienia się na dwa kraje, inne niż Polska! Możesz studiować np. w Holandii i pojechać na wymianę studencką do Hiszpanii, albo studiować w Anglii i pojechać na wymianę studencką do Singapuru - tak jak Karolina. Wszystko zależy od Ciebie i Twojej determinacji w spełnianiu swoich marzeń!