My, kierowcy, spotkaliśmy się przed zimą na spotkaniu wspólnoty. Ustaliliśmy tam wiele ważnych rzeczy, jak dystans na autostradzie (5m) oraz pisownię "Diesel musi dymić" czy "Diesel. Musi dymić" (to pierwsze). Kiedy przyszła do pora do wniosków, pan Tadeusz, taksówkarz z 1,5-rocznym stażem, zgłosił wniosek żeby ustalić jak będziemy jeździć pod Jubilatem. Dziękujemy za dokumentację!
Widzę że nie tylko ja zauważyłem tą głupotę którą robią kierowcy nie patrzący na znaki pionowe jak i poziome. Blokują ruch i nie wiedzą co mają ze sobą zrobić... Ile razy tam jadę to trąbę na tych głąbów, co blokują ruch i stwarzają sytuację niebezpieczną dla siebie i innych.
My, kierowcy, spotkaliśmy się przed zimą na spotkaniu wspólnoty. Ustaliliśmy tam wiele ważnych rzeczy, jak dystans na autostradzie (5m) oraz pisownię "Diesel musi dymić" czy "Diesel. Musi dymić" (to pierwsze). Kiedy przyszła do pora do wniosków, pan Tadeusz, taksówkarz z 1,5-rocznym stażem, zgłosił wniosek żeby ustalić jak będziemy jeździć pod Jubilatem. Dziękujemy za dokumentację!
Idiotyczne oznaczenia to co się dziwić, że kierowcy się gubią
Co tam jest idiotycznego? Żółte linie, wielkie strzałki, co jeszcze musi być aby "kierowcy" nie gubili się?
Jaka organizacja ruchu, takie zachowanie kierowców. Skoro większość musi się zatrzymać i analizować, to coś poszło nie tak.
Widzę że nie tylko ja zauważyłem tą głupotę którą robią kierowcy nie patrzący na znaki pionowe jak i poziome. Blokują ruch i nie wiedzą co mają ze sobą zrobić... Ile razy tam jadę to trąbę na tych głąbów, co blokują ruch i stwarzają sytuację niebezpieczną dla siebie i innych.
przydałby się policjant
każdemu kto ze środkowego pojechał w prawo należy się mandat