WEWĘTRZNE DZIECKO cz.1 Narcyz pokazał mi gdzie jest problem - zaczynam pracę.
Вставка
- Опубліковано 25 лис 2023
- 💥PLAN SPOTKAŃ W CYKLU "Wewnętrzne dziecko"💥
część 1 - Wstęp - dlaczego spotkało mnie takie trudne doświadczenie?
część 2 - Jaki/a jestem? Język naszego wewnętrznego dziecka. Poznaj i naucz się siebie
• WEWNĘTRZNE DZIECKO cz....
część 3 - Kim jest wewnętrzny dorosły i jak mam go stworzyć aby wspierało wewnętrzne dziecko
część 4 - Moje schematy/wzorce, które mnie nie służą. Dlaczego jestem taki nieszczęśliwy?
część 5 - Ludzi, których spotykam są moim lustrem. Czy jestem taki/a zła jak oni? Czy zrobiłam komuś kiedyś krzywdę?
część 6 - Emocje, jak je przepracować? Jak je zrozumieć i co one o mnie mówią.
CDN ...........
💥BEZPŁATNE SZKOLENIE WEWNĘTRZNE DZIECKO"💥
pCsrZnxcoF...
💥Najnowsze KURSY i WARSZTATY"💥
magdalenasocha.pl/kursy/
💥KONSULTACJE 💥
magdalenasocha.pl/#konsultacja
Wreszcie ktoś wytłumaczył o co chodzi z wewnętrznym dzieckiem w zrozumiały sposób! Dziękuję 🤩
Bardzo się cieszę :)
Słuchając Pani przypomniałam sobie jak bardzo chciałam odejść od Narcyza a próby kończyły się fiaskiem.
Mówiłam do siebie że to zła relacja,wyniszcza mnie powoduję że jestem złym człowiekiem muszę to zakończyć a mimo to wracałam do Narcyza.Teraz już wiem że to było moje wewnętrzne dziecko przyczyną powrotów.Tak też teraz jest przyczyną moich płaczek, ale jest też coś pozytywnego poszperałem w pamięci i okazało się że uwielbiałam w dzieciństwie malować i rysować.
Zakupiłam kolorowankę dla dorosłych pełna kwiatów do kolorowania i jestem przeszczęśliwa jak maluję włączam sobie jeszcze muzyczkę i jestem w niebie.Dziekuje Pani Magdo dzięki Pani moje życie się zmienia na lepsze ❤
Pani Magdo bardzo się cieszę że prószyła Pani ten temat.
Od jakiegoś czasu zauważyłam u siebie że ogromnie się wzruszamy na widoku mojej maleńkiej wnusi, patrząc na nią łzy płyną mi po policzkach a w myślach mam jedno zdanie,, żeby nikt cię nie skrzywdził, żebyś była kochana,bo jest taka niewinną i taka niezależna, Nawet jak to piszę teraz też płacze.
Drugą podobną sytuacją jest to że kiedy ktoś pomoże mi w nawet najdrobniejszej sprawie,typu otworzy dzwi lub jest dla mnie życzliwy,moje serce przepełnia się ogromną wdzięcznością, myślę sobie że tak jak bym na to nie zasługiwała.Nie wiem jak sobie z tym poradzić.Pani osoba też mnie wzrusza , że poświęca Pani swój czas aby pomagać mnie i innym też i jest przepełniona wdzięcznością.Mysle że wdzięczność to dobra cecha ale u mnie ona jest zalewana łzami,to chyba już do końca dobre nie jest,Prosze panią chociaż o krótkie wskazówki.Pozdeawiam serdecznie ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤😂😂😂😂
Biblia uczy:
To, czego sie balem, przyszlo na mnie. Prawdziwa milosc usuwa wszelki strach. Poddaj sie Bogu, Sprzeciw się Zlu, a ucieknie od ciebie.
Warto to przemyslec.
@@Spark_Iskra_z_Polski Zgadzam się z Panem w całości.
Jestem wierząca i praktykująca osobą dużo spraw oddaję Bogu bo wiem że sama sobie nie poradzę.
Mam nawet przykłady gdzie nie umiałam rozwiązać problemu tak po ludzku, np.przebaczenie mojemu byłemu zdradę, bardzo cierpiałam,oddając to Bogu, zabierał to ode mnie, nie od razu tak się działo bo też ja nie byłam gotowa aby oddać.
Dzięki Bogu i dobrym ludziom których spotykamy w swoimi życiu wierzę w miłość.
Pozdrawiam serdecznie 🥰
"Tego już nie ma" - jakie to ważne dla mnie, bardzo mi teraz pomaga w spokojnym akceptowaniu tego, co bolesne. Dziękuję,że dzieli się Pani tak hojnie wiedzą i doświadczeniem
Ja mam 54 lata . Pracuje nad sobą i z wewnetrznym dzieckiem od 2 lat. Nie bylo latwo .... Ale praca z wewnetrznym dzieckiem przynosi spektakularne efekty. Zmiana jest czyms cudownym.......
Moje wewnętrzne dziecko niestety nie jest łobuzem. Jest grzeczne, stłamszone, tyle przeszałam, że nawet nie mam siły złościć się o głupoty, ale wolałabym. Jestem ciągle odbierana jako spokojna osoba i wcalenie nie jest mi z tym dobrze. Ludzie wchodzą wtedy na głowę.
Mam tak samo 😂
Arleta to nie z Tobą jest coś nie tak, ale z tymi co wchodzą Ci na głowę. Nie wiń siebie. Pozdrawiam.
Ludzie wchodzą na głowę, gdy jest się zbyt uległym, nie mówi się nie, nie określa tym samym swoich granic, gdy wbrew sobie jest się ,,usłużnym" i pozwala się wykorzystać a tendencję do ulżenia sobie ma każdy nawet ktoś jakoś Ci życzliwy. O drobiazgi absolutnie nie ma co się złościć, wręcz odwrotnie, drobiazgi są wg mnie do ignorowania za to w istotnych sprawach, tam , gdzie np. jest brak szacunku itp. o, to tu trzeba stanowczo, zdecydowanie oponować 😄🌹🌼
Mam to samo, brakuje mi zdrowego egoizmu, zawsze byłam grzeczna, spokojna, nie robiłam problemów, no a moje granice...trudno było je w ogóle namierzyć 😏
Dziękuję Pani pięknie ❤
Pani Magdo, bardzo dziękuję 💗
To jest najlepsze , co usłyszałam o pracy z wewnętrznym dzieckiem. Jak podejść, co zrobić i jak to zrobić. Nikt do tej pory tak do mnie nie przemówił, żebym to dogłębnie to pojęła. Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję 🥰
Bardzo się cieszę i życzę cudownej przygody z własnym wewnętrznym dzieckiem ❤️
Obserwuję od dłuższego czasu Panią i odczuwam wdzięczność za wiele dobrego, które Pani wniosła w moje życie.
Samoświadomość znaczenie wzrosła.
To między innymi z Panią w tle odchodziłam od osoby narcystycznej.
Po nowym roku zamierzam dołączyć do Pani kursów.
Boję się jednak, że przez ciąg wieloletnich wydarzeń okaże się, że ta praca końca nie będzie miała i to jest czynnik, który mnie demotuwuje już na starcie.
Moim celem jest nauczenie jak pracować SAMEMU ZE SOBĄ i czynność tę powtarzać w przypadku zaistnienia problemu. Praca jest procesem wewnętrznym, powtarzalnym i to trzeba robić. Nikt nie jest doskonały a sukces polega na powtarzaniu czynności dzięki którym rośniemy.
@@MagdalenaSocha bardzo budujące co Pani pisze. Obecny świat potrzebuje jak najwięcej mentorów pokroju Pani. Dobra i mądra, nic tylko czerpać. Z chęcią podążę tą drogą dalej, wspólnie. ❤️
Dziękuję pięknie❤,szkoda że wcześniej Pani nie odkryłem, ale na coś dobrego dla siebie nigdy nie jest za późno 😊
Pani Magdo, Pani mi zycie uratowała a teraz jeszcze filmiki o wewnętrznym dziecku. Wspaniale, wierzę ze jak je przerobię to juz bedzie dobrze. Serdecznie pozdrawiam i bardzo dziekujw
Dziekuje za poruszenie tego tematu ❤. Zauważyłam, że bardzo czesto stopuje siebie przed wyrazeniem swoich emocji i tego, co naprawdę czuje, bo boje sie odrzucenia.
Wspaniały wykład. Mam wrażenie, ze zamknięte dotąd drzwi otworzyły się nagle. Tak mi jest jakoś lżej na duszy. Dziękuję Pani Magdaleno.
Bardzo dziękuję.Zaczynam z Panią drogę do dobrego,spokojnego życia.Moje wewnętrze dziecko jest ze mną i cieszy się z tego.Serdeczności dla Pani.
Niezmiernie się cieszę i serdecznie pozdrawiam
Pani Magdaleno, dziękuję bardzo, że zdecydowała się Pani na to, by wyjaśnić nam, czym jest wewnętrzne dziecko i jak z nim pracować. Opiekuję się starszą mamą i nie rozumiem, czemu targają mną często tak silne emocje, mimo że do tej pory należałam do osób spokojnych, zrównoważonych. 👍👍👍
Zapewne Pani Wewnętrzne Dziecko coś przeżywa, coś z przeszłości zagrało. Proszę go „zapytać” co go tak złości i przyjąć każdą odpowiedź, nawet tę dziwną. I co ważne nie oceniać. ZROZUMIEĆ ❤️
Też reaguje ogromną złością w stosunku do taty, narcyz złośliwy, alkoholik. Zmuszam się do tego, idę tam rzadko, ostatnio posyłam syna. Nie umiem być spokojna, coś się we mnie odpala, poza moją kontrolą. Straszne to jest dla mnie. Czasem styczność z nim powoduje wymioty.
Dziękuję za bezpłatną pomoc ❤
Temat podstawowy. Najważniejsze przed wszystkimi innymi!!!
Już się nie mogę doczekać kolejnych odcinków 😊🥰
mam podobnie :)
Dziękuję p.Magdo,czekalam na ten temat.Bardzo ciekawy film.
Pozdrawiam serdecznie ❤
Dziękuję tego mi było potrzeba ❤
Teraz już wiem dlaczego tak kaprysze 😂 to tak jakbym nie wiedziała co robić i co zrobić ze sobą 😊
Bardzo się cieszę :)
Wspaniale że mogę Pani wyklad wysluchać. Ogromne dzięki. Wnoszą ogromnie dużo w moje życie ale i w życie w mojej pracy. Dużo uważniej patrzę na moich pacjentów.
Jestem wdzięczna za ten cykl, wlasnie tego potrzebuje❤aby rozwiazac swoje problemy z relacjami i spotykaniem toksycznych ludzi.
Dziękuję ślicznie ❤właśnie zdałam sobie sprawę że jest mi to bardzo potrzebne praca z wewnętrznym dzieckiem, a rozwijam się już tyle lat i wciąż coś wybija
To całkiem normalne z tym "wybija coś". Niestety praca trwa ciągle
Super odcinek. Muszę się w końcu zabrać za ten temat. Gdy tylko zaczynam to zawsze coś mnie odciąga od tego trudnego tematu.
Tak, ja nic nie rozumiałam co z tym wewnętrznym dzieckiem chodzi.
Miłe, ciepłe i wyczerpujące spotkanie moje z panią Magdą 💐🌹🌸🌷🏵️🌻 dziękuję przytul gagadka dziękuję wypuszam z piwnicy
Dziękuję❤️
Bardzo ważny temat
Nie sposób się nie zgodzić :) dziękuję
Nie wiem dlaczego ale boję się tego tematu, chociaż jestem tego bardzo ciekawa.
Pani głos jest tak kojący, czuję się jakbym słuchała anioła 🤍
Cudownie dziękuję 🙏❤️
Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie.💝
również pozdrawiam :)
Mąż odszedł odemnie do kobiety z patologicznej rodziny. Nie rozumiałam, dla czego? Teraz rozumiem. Odszedł i teraz jest traktowany tak, jak był traktowany w dzieciństwie. I tam się czuje dobrze.
Witam. bardzo serdecznie .Poprosze o kolejne wykłady pani na temat wewnętrznego dziecka .Dziękuję .Pozdrawiam .B.Z.
Dziekuje za wartosciowy material❤
Mialam i nadal mam toksyczna matkę to rzymutuje ba cale moje zycie na to ze mialam meza narcyza psychopate natka nadal na mnie szczuje byly maz madal mnie gnebi Nie moge wyjsc z tego blednego kola Blagam o pomoc😮
Pani Magdo właśnie najtrudniej zaakceptować tą przeszłość,błędy które się popoełniło...Dziękuję za to ciekawe spotkanie 😊Z niecierpliwoscią czekam na następne Pozdrawiam serdecznie
Pani Magdaleno bardzo dziekuje za wszystkie filmiki, jestem bardzo wdzieczna, bardzo tego potrzebowalam, dziekuje z calego serca, doceniam pani prace, niedawno po 12 latach rozstalm sie z narcyzem, jestem w kawalkach, prubuje sie pozkladc w calosc, dzieki pani mam nadzieje ze to mi sid uda❤❤❤❤❤
Myślę że dzięki samej sobie Pani to zrobi. Proszę dbać o siebie ❤️
Dziękuję bardzo za tak ważny ale trudny temat z tym naszym wewnętrznym dzieckiem ❤ Choć wydaję się dla mnie to nieosiągalne ,ale mam nadzieję 💚
jestem przekonana, że damy radę :)
@@MagdalenaSochaDzękuję 😊
❤Dziękuję za ten filmik i pokazanie jak sobie pomóc.
Z wielką przyjemnością to robię. Dobrego dnia ❤️
Super filmik, dziękuję. Temat bardzo trudny i złożony.
Trudny i złożony, postaram się pomóc na ile będę potrafiła ❤️
❤❤❤ Dziękuję.
Nie wiem. Jak poradzić sobie z tym. Mam 58 lat i Moja matka ma cały czas wpływ na mnie. Od dziecka z jej zasadami walczyłam. Nazywałam ja gestapowcem. Do teraz potrafi być taka niewinna i bezradna a jednocześnie zmanipulować prawie każdego aby miial poczucie winy jak odmówi albo aby zrobi siie to cco ona chce. Jestem już w drugim małżeństwie. Pierwszy toksyk, drugi toksyk narcyz. Od 10 lat cierpię. Od zawsze tak bardzo pragnę bliskiej osoby, przytulenia, zrozumienia. Mecze się cały czas i niie wiem co robić. Próbowałam kontaktu z psychologiem. Usłyszałam Pani ciągle ucieka. Tak uciekłam przed matka do innego kraju w ręce narcyza a matki macki sięgają nawet tam. Co robić??? robić????
myślę, że psycholog miła na myśli, że Pani ciągle ucieka przed Matką . Jako dziecko jedynym sposobem ulgi / osiągnięcia siebie był bunt / walka - dziecko nie zna innego sposobu radzenia sobie .... nie potrafi toczyć rozmów z dorosłymi jak to bywa w głupich amerykańskich filmach. Nie radziła sobie Pani z poczuciem winy bo żadne dziecko nie radzi sobie z poczuciem winy i żadne dziecko nie potrafi rozeznać czy poczucie winy wynika faktycznie z winy czy z manipulacji rodzica. Uciekła Pani w związki żeby uwolnić sie od Matki ale ucieczka być może polegała na tym żeby nie mieć kontaktu z matką a tym samym uwolnić się od poczucia winy.... W Pani głowie dalej jest poczucie winy bo być może nawet milczenie matki już wzbudza w Pani poczucie winy ... Musi Pani pewnego dnia przestać uciekać i zmierzyć się z poczuciem winy czy naprawdę zrobiła Pani coś złego czy to tylko manipulacja. Praca bardzo trudna i być może Matka zacznie otwarcie walczyć z Panią ale musi Pani nauczyć się rozdzielać winę zawinioną od winy wmawianej i przestać reagować na winę wmawianą.. kolejni partnerzy tokszyczni o czym Pani pisze to próba osiągnięcia spokoju / próba zrobienia wszystkiego perfekcyjnie tak żeby do niczego nie mogli się przyczepić, żeby nie było WINY - a to prosta droga do toksyka bo toksyk 6 zmysłem wyczuwa ranę i gra plaster na ranę - do pewnego momentu ...
Chodzić na terapię ❤
Mam podobnie. Mi pomogło to, że przestałam bać się jej gróźb. Tylko u mnie nie jest niewinna i bezradna. Potrafi zmienić się w potwora jak nikt nie widzi. Szantarze emocjonalne już na mnie nie działają i nie jestem na każde jej zawołanie. Przestałam się przejmować tym, że obgaduje mnie całej rodzinie i sąsiadom.
Jeśli masz świadomość kto cię,"niszczy" to twoim obowiązkiem jest się odizolować całkowicie od tej osoby i zamknąć kontakt nie ważne czy to syn , córka, matka , mąż....itp Następnie wypełnij swój czas pracą, odpoczynkiem , medytacją wykup jakiś kurs rozwojowy ....ja mam 3 jednocześnie. Opiekuj wewnętrzne dziecko. Mow czule do niego . Na kanale "doktor miłość" jest taka medytacja spiewana tytuł..hopopono... Za każdym razem kiedy czuję że przypływają jakieś emocje najczęściej smutne chce mi się płakać to płacze dziecko ...to ja z tamtego wymiaru . Kładę się i włączam to medytację. Ty możesz mieć inną taka z którą rezonujesz .😊😊😊❤ Życzę cierpliwości i miłości do siebie bądź totalną egoistką...czas zadbać o siebie ale tak na 💯 procent .Nikt nie zrobi tego za ciebie . Moja rewolucja zaczęła się od terapi 12 kroków ku wolnosci . Główną rzeczą którą tam przepracowałem to wyjście z poczucia urazy i przebaczenie winowajcom....sama uraza zajęła mi 2 m-ce Na pocieszenie..... ożeniłem się i zamieszkałem w rodzinie narcystycznej . Wytrzymałem 22lata. Dziękuję za nauczycieli i za lekcję . Teraz się leczę po zawłaszczeniu jestem szczęśliwy mimo że zostawilem wszystko ....😊😊
Ja po prostu odcięłam matkę i to jest najlepsza metoda. Pomaga. Moja matka tez tez wrażliwy narcyz, wieczna ofiara. Matka Cie urodziła, ale ty nie masz obowiązeku jej kochać
Ok, bardzo dobry materiał.
Dziękuję ❤❤❤
Dziekuje jest Pani kochana
dziękuję za ten materiał i pozdrawiam bardzo serdecznie
Bardzo dziękuję ❤
Również dziękuję 🙏
Magdalena Ty jestes grupa wsparcia🤞
Miło mi :)
Dziękuje💐🍀
Również dziękuję :)
@@MagdalenaSocha 🙂
Ciekawe już się cieszę na kolejną lekcji e pozdrawiam ❤
Dziękuję, również się cieszę 😁❤️
Pani Magdo dziękuję...❤
Czytałam historię kobiety której matka nigdy nie okazała jej miłości, nigdy nie wzięła na ręce nie cieszyła się nią jako matka. Gdy jej to wygarnęła, wybiegła krzycząc i płacząc mówiąc dlaczego mi to zrobilas? A ona po jakimś czasie pokazała jej zdjęcia z dzieciństwa one wszystko ukazały jak zdeptane zostało malutkie dziecko. Córka nie potrafiła jej przebaczyć tego okrucieństwa. Bo przecież malutkie dziecko które nigdy nie zostało wzięte na ręce czy ucałowane to potem staje się narcyzem.
To nie wystarczy (moim zdaniem). Dziecko, bierze obciązenia od narcystycznych rodziców, tych "dwubiegunowych", którzy się toksycznie kochają (pragną) a w drugimn cyklu niewnawidzą (kłócą się) a dziecko patrzy, i często staje się częścią rozgrywki.
Z mojej obserwacji w narysrtycznym związku oboje rodziców próbują zawłaszczyć dziecko, mając nadzieję że jak wygrają "to dziecko" to zyskają w oczach społeczniści, np sąsiadów, albo nawet w sadzie..
Po prostu, narcystyczni rodzice traktują dziecko jako "obiekt", argument ...
PS. nie chcę być skrajny w tej ocenie. Nie należy odrzucać nawet narcystycznych rodziców(wypierać się ich), kiedy już się wie że "nie chce tego". To jest pierwszy krok , ale nie ostatni...Ja jestem na tej drodze wyjścia i obym tą drogą szedł...
@@piotrkost6850również tak uważam👍
Oczywiście, że pokazał mój problem, bo w innym wypadku nigdy bym kogoś takiego nie wzięła albo uciekła po ewentualnie paru latach a nie kilkudziesięciu. Tak, byłam straumatyzowana, że pozwoliłam się tak traktować przez lata.
Czasami jest tak, że sztuką nie staje się przebaczenie bo jest ono poza czyimiś możliwościami, ale odpowiednio dobre pożegnanie rodzica. W sercu. To nie musi się odbyć w 3d.
@@piotrkost6850dziękuję za ten komentarz. Mam takie same przemyślenia.
Kiedy słyszę taki tytuł/powiedzenie że "narcyz pokazał mi gdzie jest mój problem" to mam mieszane uczucia. To tak jakby honorować narcyza., dodawać mu paliwa.
PS. wyedytowane i skrócone do sedna. Wciąz uważam że ta uwaga jest ważna dla ofiar narcystów, choć niekoniecznie dla enablerów (pomocników).
Prosze to wziąc tak, że chciałem coś dodać a nie ująć
Też mam takie same odczucia 😔 i też nie uważam że to MÓJ OSOBISTY WIELKI NAUCZYCIEL ☹️ nie chce go tak honorować 😔 ! Akurat z tymi określeniami jakoś nie rezonuje 😒
Ja to rozumiem tak, że "dzięki" narcyzowi mam szansę wzrosnąć, rozwinąć się. Nie gloryfikuję go, bo doświadczenia serwuje bardzo trudne i ciężko potraktować je z wdzięcznością, ale gdyby wszystko we mnie było poukładane i w pełni zdrowe, to taki narcyz nie miałby szans mi nabruździć, bo po prostu nie weszłabym w żadną formę relacji z nim, lub przy pierwszych oznakach traktowania mnie nieodpowiednio zakończyłabym ją, zamiast brnać w to ignorując swoje odczucia. W takim sensie coś mi pokazał. Myślę, że to ma sens tylko w praktyce, kiedy odczuje się to na sobie.
@@evawinnik4305zgadzam sie z pania w 100%. Tak jest
@@evawinnik4305 poniekąd to też prawda , poukładałam puzzle dlaczego weszłam w tą toksyczną relację. Ale szkoda że nie wiedziałam nic kompletnie o zaburzeniach osobowości, narcyzach, borderline itp . W życiu o czymś takim nie słyszałam i o schematach takich ludzi . Bo przecież mają tak schematyczne podobne zachowania i dane reakcje że można ich rozpoznać . Ale nikt z moich bliskich ani znajomych nie podsunął hasła - NARCYSTYCZNIE zaburzenie osobowości 😒 ludzie po prostu o czymś takim nie wiedzą
Tak, zgadzam sie ze tytul :"narcyz pokazal mi gdzie jest moj problem" to tego bym nie uzyla. To tak jakby narcyz pomogl nam w czyms, w tym ze zauwazyl wogole ze mamy problem i gdzie go popelniamy. A narcyzowi brakuje empatii zeby pomagac. Poza tym mysle ze gdybysmy spotkaly mezczyzne empate, czy nawet kogokolwiek tylko nie toksyka, to mozna byloby miec normalny, wartosciowy zwiazek.
❤❤❤
Moje dzieciństwo to jedna wielka trauma…. 😢
Wyprowadziłam się od środowiska które mnie nie chciało i obgadywało .Teraz "dostałam"przyjaciółkę"sąsiadkę która od razu mnie przyjeła ,ale mówi mi co i jak mam zrobić,czuję nawet że muszę mieć jej pozwolenie o wszystko w moim życiu ...Jest mi się bardzo trudno od tego uwolnić bo też "wspiera"i jest gościnna ,ale czuję się coraz gorzej i gorzej .Rozumiem trochę że gdybym od początku miała dostateczne poczucie własnej wartości i umiała stawiać granice to by tsk nie było .Jest to dla mnie bardzo trudne ,jest to starsza pani która wygląda na miłą a ja się czuję jak zły człowiek ,kiedy tego odmawiam kawy i ciastek ...Widzę jak jeszcze dużo mi brakuję do dbania o moje wewnęczne dziecko i nie mieć za to poczucia winy ..Dodam że nie jest to osoba z którą można otwarcie porozmawiać ,teraz jest na mnie nawet zagniewana ,ale nadal mnie zaprasza .Wygląda że jest osobą narcystyczną (jest manipulacja,pomniejszanie ,narzucanie swojegi zdania ...) Ale tak wygłądająca miło starsza pani ...,a ja obca i nowa w okolicach ,czuję się bardzo niepewna co czuję i czy mam rację w ocenie o niej ,może jestem zła ,niewdzięczna i niesprawiedliwa ..Nie mam pewności czy to co czuję jest właściwe ...Czy to jest zły kontakt ze swoim wewnęcznym dzieckiem ?...Jest mi źle i boję się nawet być w kontakcie z nią (żeby nie byś znowu urażoną ..),ale może to moja wina ,może jestem nadwrażliwa i niewłaściwie ją rozumiem ?...Było by łatwiej ,gdyby nie była sąsiatką ,głupio teraz się zupełnie od niej izolować på 7 miesiącach intensywnej znajomości "przyjaźni "Ale bardzo dziwne ,ja to "nagle "wszystko zaczełam odczuwać dopiero teraz!
Słuchaj swoich potrzeb. Jesli nie czujesz sie komfortowo unikaj.
@@agatanowak474Tak,dziękuję 💚
@@katarzynagreipsland3759
W nowym miejscu odcinasz się od ludzi i pracujesz nad sobą powoli dopuszczając zdrowych do siebie. Bądź dla niej grzeczna ale bardzo stanowcza . Masz prawo do pokoju w własnym miejscu . Dzień dobry...do widzenia... dziękuję.... nie trzeba .....😊😊😊😊😊😊stawiaj granice
Wyprowadziłam się 3 tys km od toksycznej rodziny, miałam świadomośc jak są toksyczni,chciałam inaczej itp. Po pół roku w nowym miejscu, wśród zupełnie nowych ludzi, w innej kulturze i języku, odtworzyly mi się układy z domu rodzinnego w 90-80%. To podświadomość kreuje, dlatego mamy taką moc
@@z.s.6621 bardzo jestem tego ciekaw jak mogłabyś to opisać dokladniej . Wywodzę się z nieciekawego 😀 delikatnie mówiąc środowiska i mam grubo ..... mógłbym się jakoś z Tobą skontaktowac.......🙂?
Czyli wlasciwe zrozumienie przykazania
KOCHAJ BLIZNIEGO JAK SIEBIE SAMEGO
Najpierw pokochaj siebie a później tą miłością dawaj innym ❤️
👍🌾🇵🇱
Pani Magdo,to o czym Pani mówi w tym odcinku jest niemożliwe do zrobienia...mam wrażenie jakby Pani mówiła o
banlnych,prozaicznych czynnościach...np zasznuruj inaczej buta, spróbuj uśmiechać się do wichury...itp, słuchałam Pani uważnie i bardzo cenię Panią,ale ten odcinek jest oderwany, powiedziałabym
" luzacki" i w luzacki sposó podejćcie teraz wszyscy do swojego " ja" z dzieciństwa i pobawcie się z tym swoim "ja" Tak się nie da. Ja wiele pracy wykonaĺam już nad sobą po zakończonym 27 - letnim małżeństwie z narcyzem ukrytym,ale to co usłyszałam dziś nie jest wykonalne...Zachęca nas Pani do pisania komentarzy. Wiem,że je Pani czyta, odpowiadała mi już Pani na moje pytania i bardzo Pani za to dziękuję,dlatego dzielę się takim spostrzeżeniem. Pozdrawiam
Panie Elżbieto, rozumiem, szanuję i dziękuję za komentarz. Z doświadczenia wiem, że to na początku bywa abstrakcją i nie do wykonania. Też tak myślałam i przez 2 lata podchodziłam jak do jeża.
Proszę absolutnie do niczego się nie zmuszać, ale jedno proszę tylko sobie dać - Wyrozumiałość! I na razie tylko i aż tyle ❤️
A co jak dziecko bylo bite samo niewie zaco
Jedna z traum do pracy. Bardzo współczuję i mocno ściskam
Czy też ktoś ma złą słyszalność jak ja?
Dzieki Pani wykladom odkryłam co sie u mnie w zwiazku dzieje i zajelo mi to pol roku...mąż alkoholik nie pijacy od 8lat..
Rozowe okulary spadly z oczu..😊
Jakiś czas temu zaczęłam pracę z wewnętrznym dzieckiem. Do tej pory tłamsiłam swoje emocje, potrafiłam je utrzymać "na wodzy", przynajmniej w granicach przyzwoitości. Teraz bywa tak, że emocje się ze mnie wylewają i nie jestem w stanie nad nimi zapanować. Efekt jest taki, że czasem jestem po prostu wredna dla koleżanki, choć wcale tego nie chcę. Tak, jakbym chciała, zupełnie po narcystycznemu, dać jej z powrotem. Oczywiście, jej zachowanie, słowa odpalają moje traumy, stąd moje uszczypliwości właśnie do niej. Przeraża mnie to. Co powinnam robić?
Pozdrawiam serdecznie🌹
Każde dziecko w jakieś części jest narcystyczne, dlatego Pani dziecko domaga się narcystycznej uwagi, adoracji bycia tylko dla niego. Prosze być najlepszym opiekunem tego dziecka i zaprzestać oceny. Zamiast tego używać zdań „ rozumiem, że masz prawo się złościć że tak długo Cię zaniedbywałam, teraz jestem dla Ciebie”. On potrzebuje totalnej akceptacji. Opowiem o tym w części drugiej
@@MagdalenaSocha Bardzo dziękuję za odpowiedź i Pani ogromne ciepło. Pozdrawiam serdecznie❤
dzwięk poproszę, jest trochę za cicho
Jak moge sie z Toba skontaktowac kochana? Chce wykupic u Ciebie kurs, terapie.
Niebywałe, że 30 min z Panią mija jak 5 minut :-)
Jak można się zapisać na warsztaty Ile kosztuje kurs i kiedy będzie?
Zapraszam na moją stronę internetową, można tam znaleść wszelkie informacje. Dziękuję 😁
no,niestety,nie jestem na portalach,tylko na jutubie moge obejrzec ,wiec nie obejrze,nawet bezpłatnego...
Wszystko co będzie na Instagramie, będzie również tutaj na YT. Pozdrawiam
A co gdy ja prawie nic nie pamietam z dziecinstwa??
Takie działanie mózgu aby odłączyć ból i cierpienie. Dysocjacja jest czym całkiem normalnym ale wraca.
Proponuję cierpliwość, opiekę i miłość wobec siebie i pamięć zacznie wracać
@@MagdalenaSocha Mam ponad 50 i jakoś pani Magdo nie wróciła.......pracuje z dzieckiem na wyczucie . Czyli jak pojawiają się emocje ... dojście do tego zajęło mi prawie rok czasu....Przez ten czas szukalem i korzystałem z różnych kanałów na yutub by scalić to w jedno i podpiąć pod ..........😊😊😊❤.
❤🩹
Za cicho pani mówi. Albo bliżej mikrofon.
Sprawdzam przed publikacją i teraz również. Dźwięk jest bardzo dobry.