@@SolidSnake88-nr7oo No tak, to mi wystarczy, by żyć, skoro w małym miasteczku nie chce mnie nikt zatrudnić, bo jestem kolesiem, który ma poważny niedosłuch, ma wadę serca, jestem po dwóch udarach oraz zawale, więc tak - naprawdę wiele mi 13,14 da, gdy ja chciałbym po prostu pracować, a nie żebrać w internetach, bo czasami mi do 20 nie wystarczy - nie bez powodu założyłem zrzutkę ;)
prawie 40 lat temu rozbebeszyłem ten upiorny kontroler i gumowa cześć doskonale przysysała się do czoła tworząc z człowieka jednorożca. tylko potem czerwone czoło było przez kilka godzin.
Moja pierwsza konsola to klon 2600 tzw "Rambo" i w tamtych czasach cieszyło niesamowicie, fajnie po latach popykać w gry z dzieciństwa, faktem jest, że to konsola stricte dla dinozaurów, bo młodzi to z politowaniem na te gry patrzą, ale fajnie jest się spotkać z innymi dinusiami i odpalić jakiegoś klasyka, wspomnień co niemiara.
Rocznik 1990 here, to też była moja pierwsza konsola w domu (a raczej jej podróbka). I cóż za wspaniałe gry były w tym pudełku! Dni spędzone z River Raidem, Supermanem, Enduro, Keystone Kapers czy Pitfallem były najbardziej beztroskimi w moim życiu. Inna sprawa, że nawet takie tony nostalgii raczej nie skłoniłyby mnie by znów któryś z tych klasyków sobie odpalić. Albo tym bardziej w taką konsolę zainwestować. Niech pozostanie tam, gdzie jej miejsce - w mojej pamięci i serduszku.
Też miałem klona Atari z wgranymi grami. Pamiętam większość gierek, ale nie wiem jak się nazywają. Szczególnie pamiętam jakaś taka kosmiczną strzelankę ala 3D gdzie się leciało jakimś trójkątnym stateczkiem.
Któregoś roku na święta dostałem atari flashback i w sumie jak podłączyłem to do telewizora to wywołało to furore wśród młodszego kuzynostwa. Cały wieczór siedzieli i sprawdzali wszystkie gierki po kolei. Nie mogli uwierzyć, że kiedyś gry tak wyglądały
Wiesz, no mi dziś ciężko uwierzyć, że minę craft czy jak mu tam ale może się młodym podobać. Młodszy brat mojej mamy lata 90te kupił taka konsole ale z tego co kojarzę to raczej była jakaś kopia atari. Wizualnie podobna ale np pad był z 2 czerwonymi przyciskami i sam drążek miał chyba też 2 przyciski. Było tam troszkę gier wbudowanych. Najlepsza był taki samolot chyba nawet to była gra dla dwojga. Tankowałeś go i rozwalałes jakieś mosty helikoptery itd. Ciekawe co to za konsola była i jaki tyt gry
Odnośnie kartridży z wieloma grami, nigdy nie miałem do czynienia z Atari, ale gdy na Pegasusie nie było menu wyboru gry, to grę wybierało się odpowiednią liczbą resetów konsoli (np. 3 resety dla wyboru 3. gry).
Właśnie odebrałem tę konsolę z Paczkomatu. Mam już wersję Woody oraz (samodzielnie polutowany remake) wersji Junior, a 2600+ kupiłem dla wygody połączenia przez HDMI do współczesnego telewizora. Wiem, że to emulacja, że w sprzedaży było wcześniej już 100 Flashbacków, że mogę sobie pograć na Raspberry PI albo na laptopie pod Stellą, ale jestem bardzo przywiązany do fizycznych wydań gier. Cieszę się bardzo, że 2600+ obsługuje kartridże. Na Atari 2600 do dziś powstają nowe gry, często lepsze, niż te stare, oficjalne. W Polsce nie ma zainteresowania nimi, natomiast w USA, na forum AtariAge, ciągle dzieje się coś wokół Atari 2600, wydawane są gry na kartridżach itd. Polecam rzucić okiem na takie tytuły jak "Amoeba Jump", remake "Mappy", nieoficjalny remake "Pac-Mana", bardzo zbliżony do wersji automatowej, "Fall-Down" i pewnie wiele innych by się znalazło :)
Atari 2600 to była moja pierwszs konsola na której grałem. Nawet dostalem taką niedlugo później. Ale... za te pieniądze bym 2600+ nie kupił. Mimo sentymentu, wole odpalić emulator na komputerze i mieć 500 w kieszeni. Gdyby miala kosztować ze 200 z hakiem to pewnie bym sie zastanowił.
Moja pierwsza konsola, która już w momencie kiedy ją dostałem była mocno retro ;) Był jakiś 1999 rok (ja jestem rocznik 1991), kiedyś wujek usłyszał że namiętnie upraszam rodziców o kupno komputera. Powiedział że może mi oddać swój, bo jemu już niepotrzebny. Jednak to co dostałem, to nie był pecet tylko... "Rambo" czyli właśnie klon Atari 2600, bez kartridży ale miał wgrane kilkanaście gier. Teraz za każdym razem gdy widzę w tego typu materiałach Frog&Flies, River Raida, Keystone Kapers albo Pitfalla to uczucie nostalgii wywala poza skalę :)
Cena, która w zupełności mi wystarczyła. Poszli po bandzie i zgapili od innych producentów, którzy wydali mini modele swoich konsol i postanowili wycenić Atari tak samo. Szkoda, że nie popatrzyli na jakość wykonania, funkcjonalności, czy komfort grania. Spodziewałem się, że będzie emulacja, no bo jak z hdmi i portem na kartridże zrobić inaczej? Nie, to nie dla mnie. Patrzec się nie da, a co mówić na korzystanie z tego w takiej cenie. No way.
Też bym sobie życzył żeby te retro-repliki korzystały z FPGA a nie ze software’owej emulacji. Nie zależy mi natomiast na dodatkowych funkcjach, a wręcz wolałbym, żeby pod względem działania były jak najbliżej oryginałom. Niestety takich sprzętów na rynku brak poza pojedynczemu produktami Analogue czy MiSTer.
Fajne by na takim Atari były wszystkie hity naszej młodości z komputerów Atari, moje pokolenie pamięta że to były najlepsze czasy gier wideo. I super przyjaźni spotkań gdzie chodziło się do kolegów grać czy na Atari czy na comodore.
Wzmianka z prymitywnym systemem do zemulowania nie jest zupełnie trafna. Atari 2600 prawie nie posiadało pamięci, więc układ graficzny wyświetlał bezpośrednio to co podsunął mu procesor. To powoduje, że emulacja musi być dość dokładna, a pisanie emulatorów cycle exact nigdy nie jest szczególnie proste. Chętnie bym zobaczył Wyzwanie Archona z pisaniem emulatora - niekoniecznie Atari :)
A po co pisać taki emulator jak można sobie kod skopiować i lekko go zmodyfikować pod swoje preferencje. To już nie te czasy, gdzie wszystko trzeba pisać od zera. Bazuje się na tym co już jest w sieci i Atari pewnie też w jakimś stopniu z tego skorzystała
Mam podobnie. Miałem NES-a, a raczej jakiegoś klona, spędziłem z nim całe dzieciństwo, wspominam dobrze, a mimo to nie mam wielkiego sentymentu do tych gier. SNES natomiast uwielbiam i uważam, że nadal gry są grywalne i wyglądają pięknie. Wyglądają tak jak gry na NES-a chciałyby wyglądać! PS SNES-a, a nie SNES’a. Jeśli nie z szacunku do języka polskiego to chociaż z szacunku do SNES-a!
Bardzo fajna recenzja :-) Jednak nie jest to urządzenie dla mnie... nie jestem zwolennikiem emulacji ... może dlatego, że mam większość sprzętów z epoki. Łapka w górę i dziękuję :D
Czy można zrobić Atari pod HDMI? Można. Ale po co? Sorki, dla mnie NES jest już granicą poniżej której retro nie ma sensu. A na pewno nie retro w takiej cenie. Zupełnie szczerze to trochę szkoda mi plastiku na te urządzenia, bo nie potrafię sobie wyobrazić kto to kupi.
Jestem młody a kupię tą konsole. Szczerze nawet i orginał bym kupił ale nie chcę kupować wątpliwej jakości od Niemca. Ale ja to ogólnie retro maniak, kupię do tego przejściówkę i do CRT podłączę.
Na początku lat 90 miałem Atari 2600... ale dziś nie jestem pewien czy to był oryginał czy podróbka 🤔 Tak czy siak była to mega rozrywka, ustawka z kumplem czy bratem na kilkugodzinne granie 🤣
Ciekawe co w środku siedzi, i czy ma moc żeby coś scena modowa zrobiła, centrum rozrywki retrogamingowej w takim pudełku to ciekawy mebelek pod telewizorowy.
W końcu prawilny emulator! Faktycznie emulacja przętowa byłaby lepsza, ale ta całe to oddtworzenie siermiężnej prostoty oryginału jest sztosem. Smuci trochę fakt że nie jest w skali 1:1, ale i tak biere to w ciemno 😍
jak ja bym chciał taki sprzęt na podstawie mojej z amigi cdtv (z przeróbką na a500). bez udziwnień typu 500 gier i wszystko z kart sd czy coś. Nie, chciałbym mieć wszystko na dyskietkach, słuchać jak one się doczytują i czekać na efekt.
Ja właśnie dlatego kocham orginalne sprzęty lub repliki na poziomie wykonania tego Atari. Gdybym chciał po prostu grać to na emulatorze bym jechał, ale nie, to właśnie takie rzeczy odpowiadają za klimat. Bo jeżeli coś nie ma wejścia na płyty lub inne tego typu przedmioty (patrz ps1 mini) to jest to po prostu plastikowy śmieć.
Atari stanęło na wysokości zadania i gdy dowiedziało się, że na świecie jest za mało plastikowych odpadów transportowanych po całej kuli ziemskiej z wykorzystaniem setek tysięcy ton CO2 postanowiło zakasać rękawy i coś z tym zrobić. Dziękuję Ci, Atari, że tak o nas dbasz 🤦🏼♂️
Krotka ale dobra recka. Zgadzam sie z ta iloscia gier i wysmianiem obawy o prawa autorskie. Takie podelko z 100 gier byloby spoko. Za 500zl jest Mini Amiga czy Mimi PS1 :) Zatem sorry :)
@@kubiyoshi2744 czyli widzisz to nie jest dla ciebie :) To nie jest dla samego posiadania tryliona gierek. Ty tego nie rozumiesz widocznie. Mozesz zywic sie samymi ziemiakami w sumie ale jednak tego nie robisz.
Wychowałem się w latach 90 na podróbie Atari 2600 czyli tak zwanym Atari Rambo, które zresztą mam do tej pory, ale dzisiaj są to tak prymitywne gierki że na moim kanale to nawet więcej niż chyba dwa lub trzy filmiki o tej konsoli nie nagrałem ponieważ naprawdę ciężko dzisiaj się w to gra. A co innego na przykład na Pegasus gdzie jeszcze te gry mają jakąś dbałość o szczegóły graficzne sprite'ów, ale granie w kwadratowe gry na podróbce Atari 2600 to już nie dla mnie i nie mówię tego z perspektywy 2023 roku, ale gdy zakładałem mój kanał w 2015 roku to nawet już wtedy nie chciało mi się grać za bardzo w te archaiczne gierki. Lubię retro gry, ale bez przesady. Dlategocnigdybw życiu bym nie wydał na tę konsolę 500zł, ani nawet 50zł.
Szkoda że nie jest to six shooter... Swoją drogą i tak lepiej nabyć oryginalną konsolę niż tą ''reedycję'' ale miłe że kontrolery są kompatybilne z oryginałem - warto sobie kupić parę tych kontrolerów gdy swoje ma się już zajechane. Także plus że wypuszczają od nowa karty.
Fajna recka, sprzęt fajnie wykonany, no ale jakoś nie umiem wyobrazić sobie sytuacji gdzie ten sprzęt ląduje pod moim TV na dłużej niż jeden wieczór. Pamiętam przez mgłę czasy ZX Spectrum, potem już bardziej C64, no i powiedziałbym, że to są czasy najdalej w przeszłość gdzie jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś tam coś dostrzeże w jakiejś grze. A to może piękną muzykę w C64, albo się zaweźmie i np. ukończy Commando. No ale z drugiej strony, do tego wystarczy handheld typu jakiś tam Anbernic za 200 - 300 zł. Po prostu nie umiem sobie wyobrazić, że w jakąkolwiek grę z A2600 pograłbym dłużej niż 5 min. Gry z tamtych czasów były już naprawdę hmm nie bójmy się tego nazwać - prymitywne. Prymitywne gry, no i sprzęt który zajmuje miejsce. To już pod tym TV no naprawdę lepiej postawić cokolwiek. Jakiś Retron (czy cokolwiek co odpala NES / SNES czy Megadrive), czy inna tam Amiga Mini :) (że po prostu o MiniPC typu minisforum, który odpali wszystko włącznie z np. PS3 i Switch nie wspomnę) Sprzęt piękny, ale tak szczerze to chyba nawet jakby kosztował 100 zł to nie widziałbym sensu :( Nie mam tyle miejsca pod TV. Po prostu, te konsole, czasy to już naprawdę prehistoria IT. ps. To już na switchu lepiej za chyba 90 zł kupić Atari Flashback 50 anniversary cart.
Jestem fanem retro gamingu, mam parę Amig, C64, RG35XX, marzę o Spectrum Next. na karku 43 lata i.... No właśnie NAWET dla mnie prymitywizm gier na 2600 jest nie do przejścia. To już nie jest retro zabawa, to masochizm. Nie wyobrażam sobie innego zastosowania dla tej konsoli w 2023 roku niż (pięknie wykonanej) ozdoby na półkę.
Rzuci sie kilku kolekcjonerowow i zapalencow. Przeciez to nie jest sprzet do grania. Tylko sposob na wyciagniecie jeszcze kilku stowek od frajerow. I jeszcze jak slysze, ze tam cos na tym atari nie dziala bo cos tam, to zaczyan sie smiac.... potem patrze na cene 530 i sie smieje doslownie w glos :)))
Ja zostanę przy swoim Juniorze. Przynajmniej nie mam problemu z UnoCartem czy Harmony. No i Pitfall II działa ("Untested" na liście kompatybilności 2600+ wygląda cokolwiek dziwnie)..
No bo to w sumie konsola dla ludzi którzy chcą zobaczyć jak to kiedyś było albo powrócić do dawnych lat ale stary sprzęt się popsuł. Nie wiem po co ktoś miałby kupować replikę posiadając orginał.
Chciałam kupić, ale po recenzji chyba sobie odpuszczę. Wystarczy, że mam Flashbacka X. Gdyby kosztowała do 300 zł, to pewnie bym kupiła bez zastanowienia. Emulator ładnie obudowany w "oryginalną" obudowę, bez żadnego systemu operacyjnego, bez czytnika kart pamięci. 5 stówek to trochę za dużo.
Jednak wolę moją Atari Flashback X ("konsola z Lidla"), której wgrałem custom rom i mogę ograć całą bibliotekę Atari 2600... I tam jest standardowo opcja robienia save'ów :) PS Działa na niej również kultowy QuickShot 😛
Ja np mam tak ze od zawsze nie moglem patrzec na gry z taka grafika.. Pierwsze gry ktore mnie zainteresowały to dopiero AGE of Empire 2 Sims 1 czy Stronghold, jak widziałem pixele to poprostu mnie to nie cieszyło, dopiero teraz grajac w DRD 2 czy Wieśka 3 czuje sie szcześliwy i dopiero te gry zaczeły mnie cieszyć, rocznik z lat czarnobyla wiec zeby nie było;p poprostu nie kazdego takie gry ciesza niezaleznie kiedy sie urodził :)
Bo jest to niepotrzebny koszt. Dobry wyświetlacz zeskaluje 1280x720 do 3840x2160 bez straty jakości po prostu mnożąc piksele razy trzy. Nie ma powodu, żeby dopłacać do droższych komponentów, które wyświetlą 9x więcej pikseli. Do tego potrzeba też wymienić wiele innych komponentów, żeby np. port HDMI potrafił obsłużyć nowszy standard HDMI 2.0. To wszystko niepotrzebnie podniosłoby cenę urządzenia. Bez zauważalnej różnicy wizualnej dla gracza.
😺👍🕹 Jestem mega ciekawy jakie będzie zainteresowanie samym filmem i... oczywiście sprzedażą tej konsoli... Ja kiedyś popełniłem podobny filmik o Atari 2600 oryginalnym i kopii Flashback X i zainteresowanie było dość umiarkowane. Może dlatego, że film był dużo bardziej techniczny i wszedł bardziej w "bebechy". Ale Twoje filmy jakoś zawsze lecą w kosmos... Potrafisz przyciągnąć widzów! Podziwiam! Swoją drogą mam wrażenie, że moda na klony tych najstarszych konsol chyba powoli mija... Ale pożyjemy, zobaczymy... 🤔🤔🤔🤔
Świetny dobór muzyki do materiału :) Zawsze podobał mi się wygląd tego Atari ale ja jednak wychowałem się z Przyjaciółką u boku więc czekam na jej pełnowymiarowy model :) No wiadomo - Atarowca wal z gumowca! :D
Pomysł Atari 2600+ czyli doświadczenie jak za dawnych dobrych czasów ale w współczesnej jakości mi się spodobał od bycia wierną repliką po sposób załadowania gry. Tylko trochę cena kule oczy. Pomysł nierewucyjny ale dość świeży. Ps. Jestem pokoleniem po roku 2000 więc Atari to nie konsola mego Dzieciństwa lecz chętnie bym zakosztował tego doświadczenia.
Skoro masz mniej niż 25 lat, to nie warto. Doświadczenie będzie raczej mierne, znając podejśćie młodszych graczy. Jako gracz grający w swoim życiu od wczesnych lat 90, grający na atari, c64, konsolach 8, 16 bitowych, po współczesne, wiem że szybko by się znudziła!! Atari 2600 to słaby system. Jeszcze rozumiem nes, super nes, mega drive 2, tam niektóre tytuły mogą jeszcze bawić.
@@lukasrybarczyk8950 Zgadzam się z "Doświadczenie będzie raczej mierne, znając podejśćie młodszych graczy." oraz "Atari 2600 to słaby system" aczkolwiek ja lubię wszystko co Stare i Retro (+ Uwielbiam je kolekcjonować). A z racji że mamy piękne czasy emulacji to mogę doświadczyć wielu gier z poprzednich Generacji (Moja pierwsza styczność z Grami to 8 lat i Konsola 8 Bitowa) Lecz Emulacja dla mnie osobiście to nie to samo co obcowanie z prawdziwym sprzętem lub jak w przypadku Atari 2600+ wierną repliką. Emulacja to połowa doświadczenia wręcz jego zdeformowana forma. To tak samo jak robienie Zdjęć Analogowo i Cyfrowo, Słuchanie Płyt na Winylu a Cyfrowo na Spotify itd.
@@wojtastechnologi9650 Niestety gry z lat70-89 są już bardzo archaiczne, proste, że trudno byłoby do nich wracać, zwłaszcza po tym co mamy dzisiaj!! Wolę zostawić wspomnienia z obcowaniu z nimi, tylko w pamięci, nastalgii. Magię tamtych gier mają w sobie ludzie, którzy byli graczami 25-40 lat temu. Wtedy nie było nic lepszego i rozrywka ta dopiero zaczeła się rozwijać. W niektóre gry z późniejszych lat ( głównie już od 16bit )jeszcze szło by zagrać dzisiaj, młodszym graczom ( contra, streets of rage ) ale nie w atarii 2600. Między takim c64, a mega drive 2, snes, była jak na tamte lata mega przepaść. Ja osobiśći jeśli mam wybierać retro, to ewentalnie 16 bit, psx, itp. Dalej nie wracam.
No wszystko fajnie, sentyment i te sprawy ... ale kurde. No bez jaj . Ja już wyparłem z pamięci takie rzeczy i nie mam ochoty do tamtych czasów wracać.
Mam pytanie jeśli ktoś by mógł sprawdzić czy wyjdzie oryginalna wersja secam tej konsoli tak mam na myśli z tą niewielką ilością kolorów bo to by było nieco bez sensu i ciekawe
Anti Atari Song jak widzę znalazł się nie bez przyczyny chociaż tyczy się to komputerów Atari (chyba że na serio interpretuje napis "Video Computer System" jako komputer a nie konsolę)
Ten utwór dotyczy komputerów Atari ST co zresztą jest wyraźnie powiedziane w tekście więc nie wiem dlaczego został wykorzystany jako podkład do recenzji konsoli 2600+.
Kilka miesięcy minęło i wyszło na moje, że to był wyłącznie skok na kasą jadący na sentymencie. Są niby jakieś dodatkowe carty, ale cena ~100/szt i jest ich niewiele, trzeba jechać na używkach.
Wychowany na Atari 65Xe później Amiga 500, PC, konsole: pierwszy Xbox, PS3, PS4 Xbox series X, patrzę na Atari 2600 bez żalu, to słusznie minione czasy, nawet jako stary retro gracz nie zniosę tego, po prostu NIE
Fajny produkt, aczkolwiek moim zdaniem skoro jest skierowany do retromaniaków, wielbicieli marki to mogli się pokusić o FPGA zamiast zwykłego emulatora.
Moja pierwsza konsolka to była kupiona za pieniądze z komunii w zasadzie wyglądało podobnie do tego do dzisiaj pokazujesz miało wgrane kilkaset gier a na pudełku był rambo. Pamięta to ktoś ?
Faktycznie z ceną za to Atari może być problem, wszak większość jej fanów dostaje dość niską emeryturę więc wielu nie będzie na nią stać :P
Ale kutas 😂😂😂😂😂
Ty Bydlaku XDDDDDDD
Ja dostaję rentę 1466 złotych, więc za cholerę bym tego nie kupił xD
Ale jeszcze trzynastka i czternastka...
@@SolidSnake88-nr7oo No tak, to mi wystarczy, by żyć, skoro w małym miasteczku nie chce mnie nikt zatrudnić, bo jestem kolesiem, który ma poważny niedosłuch, ma wadę serca, jestem po dwóch udarach oraz zawale, więc tak - naprawdę wiele mi 13,14 da, gdy ja chciałbym po prostu pracować, a nie żebrać w internetach, bo czasami mi do 20 nie wystarczy - nie bez powodu założyłem zrzutkę ;)
prawie 40 lat temu rozbebeszyłem ten upiorny kontroler i gumowa cześć doskonale przysysała się do czoła tworząc z człowieka jednorożca. tylko potem czerwone czoło było przez kilka godzin.
Moja pierwsza konsola to klon 2600 tzw "Rambo" i w tamtych czasach cieszyło niesamowicie, fajnie po latach popykać w gry z dzieciństwa, faktem jest, że to konsola stricte dla dinozaurów, bo młodzi to z politowaniem na te gry patrzą, ale fajnie jest się spotkać z innymi dinusiami i odpalić jakiegoś klasyka, wspomnień co niemiara.
Rocznik 1990 here, to też była moja pierwsza konsola w domu (a raczej jej podróbka). I cóż za wspaniałe gry były w tym pudełku! Dni spędzone z River Raidem, Supermanem, Enduro, Keystone Kapers czy Pitfallem były najbardziej beztroskimi w moim życiu.
Inna sprawa, że nawet takie tony nostalgii raczej nie skłoniłyby mnie by znów któryś z tych klasyków sobie odpalić. Albo tym bardziej w taką konsolę zainwestować. Niech pozostanie tam, gdzie jej miejsce - w mojej pamięci i serduszku.
Też miałem klona Atari z wgranymi grami. Pamiętam większość gierek, ale nie wiem jak się nazywają. Szczególnie pamiętam jakaś taka kosmiczną strzelankę ala 3D gdzie się leciało jakimś trójkątnym stateczkiem.
@@cyco04 Brzmi jak Asteroids :)
Też takiego klona miałem.
I nadal mam, ale jest niesprawny. Będę musiał kiedyś odkurzyć i naprawić.
Inwestycja to coś co się zwraca. Jak zwrócą ci się przestarzałe piksele Xddd
@@Th0Rx666 nie siedzisz za bardzo w retro, co
Któregoś roku na święta dostałem atari flashback i w sumie jak podłączyłem to do telewizora to wywołało to furore wśród młodszego kuzynostwa. Cały wieczór siedzieli i sprawdzali wszystkie gierki po kolei. Nie mogli uwierzyć, że kiedyś gry tak wyglądały
Wiesz, no mi dziś ciężko uwierzyć, że minę craft czy jak mu tam ale może się młodym podobać.
Młodszy brat mojej mamy lata 90te kupił taka konsole ale z tego co kojarzę to raczej była jakaś kopia atari. Wizualnie podobna ale np pad był z 2 czerwonymi przyciskami i sam drążek miał chyba też 2 przyciski.
Było tam troszkę gier wbudowanych. Najlepsza był taki samolot chyba nawet to była gra dla dwojga. Tankowałeś go i rozwalałes jakieś mosty helikoptery itd.
Ciekawe co to za konsola była i jaki tyt gry
@@SuperTomi88 Chyba mówisz o River Raid.
@@PanGracz-h4c ooooo to to właśnie
Chyba jedynym Atari, które współcześnie ma potencjał… to, to z Lego ;) tak czy inaczej pobawisz się kilka godzin i będzie zdobić półkę.
Jeśli kupiłeś w dobrej cenie😁
Odnośnie kartridży z wieloma grami, nigdy nie miałem do czynienia z Atari, ale gdy na Pegasusie nie było menu wyboru gry, to grę wybierało się odpowiednią liczbą resetów konsoli (np. 3 resety dla wyboru 3. gry).
Właśnie odebrałem tę konsolę z Paczkomatu. Mam już wersję Woody oraz (samodzielnie polutowany remake) wersji Junior, a 2600+ kupiłem dla wygody połączenia przez HDMI do współczesnego telewizora. Wiem, że to emulacja, że w sprzedaży było wcześniej już 100 Flashbacków, że mogę sobie pograć na Raspberry PI albo na laptopie pod Stellą, ale jestem bardzo przywiązany do fizycznych wydań gier. Cieszę się bardzo, że 2600+ obsługuje kartridże. Na Atari 2600 do dziś powstają nowe gry, często lepsze, niż te stare, oficjalne. W Polsce nie ma zainteresowania nimi, natomiast w USA, na forum AtariAge, ciągle dzieje się coś wokół Atari 2600, wydawane są gry na kartridżach itd. Polecam rzucić okiem na takie tytuły jak "Amoeba Jump", remake "Mappy", nieoficjalny remake "Pac-Mana", bardzo zbliżony do wersji automatowej, "Fall-Down" i pewnie wiele innych by się znalazło :)
Atari 2600 to była moja pierwszs konsola na której grałem. Nawet dostalem taką niedlugo później. Ale... za te pieniądze bym 2600+ nie kupił. Mimo sentymentu, wole odpalić emulator na komputerze i mieć 500 w kieszeni. Gdyby miala kosztować ze 200 z hakiem to pewnie bym sie zastanowił.
Też uważam że cena jest przesadzona, ale kurde. Dostajemy prawdziwe kartridże, a nie pendriva w obudowie kartridża.
Moja pierwsza konsola, która już w momencie kiedy ją dostałem była mocno retro ;)
Był jakiś 1999 rok (ja jestem rocznik 1991), kiedyś wujek usłyszał że namiętnie upraszam rodziców o kupno komputera. Powiedział że może mi oddać swój, bo jemu już niepotrzebny. Jednak to co dostałem, to nie był pecet tylko... "Rambo" czyli właśnie klon Atari 2600, bez kartridży ale miał wgrane kilkanaście gier.
Teraz za każdym razem gdy widzę w tego typu materiałach Frog&Flies, River Raida, Keystone Kapers albo Pitfalla to uczucie nostalgii wywala poza skalę :)
Tak Rambo robił robotę ;) też moja pierwsza konsola. Pożyczona na chwilę. Ale jarałem się jak schody w Kitschu.
Największym plusem komputera jest argument że to do nauki.
Dla mnie ta konsola nawet w późnych latach 80 była syfem. Inna sprawa, że pewnie w 1977 kiedy miała premierę była fajnym sprzętem.
Cena, która w zupełności mi wystarczyła. Poszli po bandzie i zgapili od innych producentów, którzy wydali mini modele swoich konsol i postanowili wycenić Atari tak samo. Szkoda, że nie popatrzyli na jakość wykonania, funkcjonalności, czy komfort grania. Spodziewałem się, że będzie emulacja, no bo jak z hdmi i portem na kartridże zrobić inaczej? Nie, to nie dla mnie. Patrzec się nie da, a co mówić na korzystanie z tego w takiej cenie. No way.
Też bym sobie życzył żeby te retro-repliki korzystały z FPGA a nie ze software’owej emulacji.
Nie zależy mi natomiast na dodatkowych funkcjach, a wręcz wolałbym, żeby pod względem działania były jak najbliżej oryginałom.
Niestety takich sprzętów na rynku brak poza pojedynczemu produktami Analogue czy MiSTer.
No np. C64 ma menu ale możesz odpalić też Basic.
Fajne by na takim Atari były wszystkie hity naszej młodości z komputerów Atari, moje pokolenie pamięta że to były najlepsze czasy gier wideo. I super przyjaźni spotkań gdzie chodziło się do kolegów grać czy na Atari czy na comodore.
Polecam Atari Flashback X, ma wbudowane sporo gier, a po wygraniu custom rom - całą bibliotekę (z pendrive).
Daamn świeżutki odcinek
Wzmianka z prymitywnym systemem do zemulowania nie jest zupełnie trafna.
Atari 2600 prawie nie posiadało pamięci, więc układ graficzny wyświetlał bezpośrednio to co podsunął mu procesor. To powoduje, że emulacja musi być dość dokładna, a pisanie emulatorów cycle exact nigdy nie jest szczególnie proste.
Chętnie bym zobaczył Wyzwanie Archona z pisaniem emulatora - niekoniecznie Atari :)
A po co pisać taki emulator jak można sobie kod skopiować i lekko go zmodyfikować pod swoje preferencje. To już nie te czasy, gdzie wszystko trzeba pisać od zera. Bazuje się na tym co już jest w sieci i Atari pewnie też w jakimś stopniu z tego skorzystała
Niedawno odświeżyłem sobie wspomnienia związane z Atari 2600 Junior. Wpadnij obejrzeć film. 🙂
Atari ❤
Panie, nie jestem rolnikiem!
Atari z govna i ze stali 😎
Kebab my beloved
Atarowca wal z gumowca ;)
ATARI FOREVER!!!
Może czas już na mini jaguara, a nie kolejną iteracje rambo 🤔
lubie retro... ale od SNES'a w górę (i dosłownie pojedyńcze starsze gry)
Dokładnie, starsze konsole to wg mnie zabawa na kilka minut 😉 to już nie te czasy
Mam podobnie. Miałem NES-a, a raczej jakiegoś klona, spędziłem z nim całe dzieciństwo, wspominam dobrze, a mimo to nie mam wielkiego sentymentu do tych gier.
SNES natomiast uwielbiam i uważam, że nadal gry są grywalne i wyglądają pięknie. Wyglądają tak jak gry na NES-a chciałyby wyglądać!
PS
SNES-a, a nie SNES’a. Jeśli nie z szacunku do języka polskiego to chociaż z szacunku do SNES-a!
@@DefekacjaOdbyta dzięki wezmę do serca radę :)
Bardzo fajna recenzja :-) Jednak nie jest to urządzenie dla mnie... nie jestem zwolennikiem emulacji ... może dlatego, że mam większość sprzętów z epoki. Łapka w górę i dziękuję :D
No tyle że ja chętnie zapoznam się z tym sprzętem. Ale trochę słabo dla mnie kupować za ponad 500 zł z Niemiec.
Czy można zrobić Atari pod HDMI? Można. Ale po co? Sorki, dla mnie NES jest już granicą poniżej której retro nie ma sensu. A na pewno nie retro w takiej cenie. Zupełnie szczerze to trochę szkoda mi plastiku na te urządzenia, bo nie potrafię sobie wyobrazić kto to kupi.
Jestem młody a kupię tą konsole. Szczerze nawet i orginał bym kupił ale nie chcę kupować wątpliwej jakości od Niemca. Ale ja to ogólnie retro maniak, kupię do tego przejściówkę i do CRT podłączę.
Rocznik 86' To. Była moja druga konsola. Pierwszy był przywieziony przez ojca z zachodu PONG
Na początku lat 90 miałem Atari 2600... ale dziś nie jestem pewien czy to był oryginał czy podróbka 🤔
Tak czy siak była to mega rozrywka, ustawka z kumplem czy bratem na kilkugodzinne granie 🤣
jeśli gniazdo na kartrydże w tamtym atari nie działało i były w tym jakieś wbudowane gry, to była to podróbka
@@Czyszy czy kartridże działały to nie wiem bo nigdy ich nie miałem, a gry były wbudowane, więc możesz mieć rację, że to była podróba.
@@FekaYet chyba we wszystkich podróbach tamtego czasu były fakeowe gniazda na carty
@@FekaYet Jak gry wbudowane to pewnie Rambo było.
Ciekawe co w środku siedzi, i czy ma moc żeby coś scena modowa zrobiła, centrum rozrywki retrogamingowej w takim pudełku to ciekawy mebelek pod telewizorowy.
Szkoda że nie było sprawdzenia co jest w środku urządzenia.
Bo nie ma co sprawdzać skoro to emulator a nie sprzętowa replika. Nic ciekawego tam nie będzie.
9:00 mam te same obawy...
W końcu prawilny emulator! Faktycznie emulacja przętowa byłaby lepsza, ale ta całe to oddtworzenie siermiężnej prostoty oryginału jest sztosem. Smuci trochę fakt że nie jest w skali 1:1, ale i tak biere to w ciemno 😍
jak ja bym chciał taki sprzęt na podstawie mojej z amigi cdtv (z przeróbką na a500). bez udziwnień typu 500 gier i wszystko z kart sd czy coś. Nie, chciałbym mieć wszystko na dyskietkach, słuchać jak one się doczytują i czekać na efekt.
bez przesady, w tym cała przyjemność żeby słuchać jak stacja dyskietek pracuje :) od razu wracają wspomnienia z młodości ;)
@@dorlas00 właśnie to kolego napisałem :) interpunkcja ważna rzecz :D
@@TheWorldInAFrame66 heh 😁 sorki. Szybko czytałem i pokręcił mi się sens Twojego komentarza 😁
Ja właśnie dlatego kocham orginalne sprzęty lub repliki na poziomie wykonania tego Atari. Gdybym chciał po prostu grać to na emulatorze bym jechał, ale nie, to właśnie takie rzeczy odpowiadają za klimat. Bo jeżeli coś nie ma wejścia na płyty lub inne tego typu przedmioty (patrz ps1 mini) to jest to po prostu plastikowy śmieć.
Liczę na rozwinięcie się rynku retro.
Konsola mojego dzieciństwa 😮
Atari w moim sercu na zawsze :) masa wspaniałych godzin spędzonych grając w różne gry :)
Atari stanęło na wysokości zadania i gdy dowiedziało się, że na świecie jest za mało plastikowych odpadów transportowanych po całej kuli ziemskiej z wykorzystaniem setek tysięcy ton CO2 postanowiło zakasać rękawy i coś z tym zrobić. Dziękuję Ci, Atari, że tak o nas dbasz 🤦🏼♂️
Krotka ale dobra recka. Zgadzam sie z ta iloscia gier i wysmianiem obawy o prawa autorskie. Takie podelko z 100 gier byloby spoko. Za 500zl jest Mini Amiga czy Mimi PS1 :) Zatem sorry :)
Nie będę zdziwiony jak plan był taki, że w planach jest dodatkowa kasa ze sprzedaży kartów.
@@kubiyoshi2744 czyli widzisz to nie jest dla ciebie :) To nie jest dla samego posiadania tryliona gierek. Ty tego nie rozumiesz widocznie. Mozesz zywic sie samymi ziemiakami w sumie ale jednak tego nie robisz.
@@Mr.-Z- Tyle że na konsole mamy wydane 16 gier z czego 10 są razem z konsolą. Reszta to do znalezienia na np. Olx, a z tego Atari nie zarobi.
Wychowałem się w latach 90 na podróbie Atari 2600 czyli tak zwanym Atari Rambo, które zresztą mam do tej pory, ale dzisiaj są to tak prymitywne gierki że na moim kanale to nawet więcej niż chyba dwa lub trzy filmiki o tej konsoli nie nagrałem ponieważ naprawdę ciężko dzisiaj się w to gra. A co innego na przykład na Pegasus gdzie jeszcze te gry mają jakąś dbałość o szczegóły graficzne sprite'ów, ale granie w kwadratowe gry na podróbce Atari 2600 to już nie dla mnie i nie mówię tego z perspektywy 2023 roku, ale gdy zakładałem mój kanał w 2015 roku to nawet już wtedy nie chciało mi się grać za bardzo w te archaiczne gierki. Lubię retro gry, ale bez przesady. Dlategocnigdybw życiu bym nie wydał na tę konsolę 500zł, ani nawet 50zł.
Szkoda że nie jest to six shooter...
Swoją drogą i tak lepiej nabyć oryginalną konsolę niż tą ''reedycję'' ale miłe że kontrolery są kompatybilne z oryginałem - warto sobie kupić parę tych kontrolerów gdy swoje ma się już zajechane.
Także plus że wypuszczają od nowa karty.
Fajna recka, sprzęt fajnie wykonany, no ale jakoś nie umiem wyobrazić sobie sytuacji gdzie ten sprzęt ląduje pod moim TV na dłużej niż jeden wieczór.
Pamiętam przez mgłę czasy ZX Spectrum, potem już bardziej C64, no i powiedziałbym, że to są czasy najdalej w przeszłość gdzie jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś tam coś dostrzeże w jakiejś grze. A to może piękną muzykę w C64, albo się zaweźmie i np. ukończy Commando.
No ale z drugiej strony, do tego wystarczy handheld typu jakiś tam Anbernic za 200 - 300 zł. Po prostu nie umiem sobie wyobrazić, że w jakąkolwiek grę z A2600 pograłbym dłużej niż 5 min. Gry z tamtych czasów były już naprawdę hmm nie bójmy się tego nazwać - prymitywne.
Prymitywne gry, no i sprzęt który zajmuje miejsce. To już pod tym TV no naprawdę lepiej postawić cokolwiek. Jakiś Retron (czy cokolwiek co odpala NES / SNES czy Megadrive), czy inna tam Amiga Mini :) (że po prostu o MiniPC typu minisforum, który odpali wszystko włącznie z np. PS3 i Switch nie wspomnę)
Sprzęt piękny, ale tak szczerze to chyba nawet jakby kosztował 100 zł to nie widziałbym sensu :( Nie mam tyle miejsca pod TV. Po prostu, te konsole, czasy to już naprawdę prehistoria IT.
ps. To już na switchu lepiej za chyba 90 zł kupić Atari Flashback 50 anniversary cart.
Jestem fanem retro gamingu, mam parę Amig, C64, RG35XX, marzę o Spectrum Next. na karku 43 lata i.... No właśnie NAWET dla mnie prymitywizm gier na 2600 jest nie do przejścia. To już nie jest retro zabawa, to masochizm. Nie wyobrażam sobie innego zastosowania dla tej konsoli w 2023 roku niż (pięknie wykonanej) ozdoby na półkę.
Rzuci sie kilku kolekcjonerowow i zapalencow. Przeciez to nie jest sprzet do grania. Tylko sposob na wyciagniecie jeszcze kilku stowek od frajerow. I jeszcze jak slysze, ze tam cos na tym atari nie dziala bo cos tam, to zaczyan sie smiac.... potem patrze na cene 530 i sie smieje doslownie w glos :)))
River Raid wciąż jest grywalne :)
Ta atarynka to chyba najładniejsza konsola ever. Nawet nie zapraszam do dyskusji.
Ja zostanę przy swoim Juniorze. Przynajmniej nie mam problemu z UnoCartem czy Harmony. No i Pitfall II działa ("Untested" na liście kompatybilności 2600+ wygląda cokolwiek dziwnie)..
No bo to w sumie konsola dla ludzi którzy chcą zobaczyć jak to kiedyś było albo powrócić do dawnych lat ale stary sprzęt się popsuł. Nie wiem po co ktoś miałby kupować replikę posiadając orginał.
Świetny materiał jak zawsze ❤
i ten antyatarisong na poczatku filmu xdddd
To były czasy! Co prawda nie na Atari 2600, ale Rambo.
Chciałam kupić, ale po recenzji chyba sobie odpuszczę. Wystarczy, że mam Flashbacka X.
Gdyby kosztowała do 300 zł, to pewnie bym kupiła bez zastanowienia. Emulator ładnie obudowany w "oryginalną" obudowę, bez żadnego systemu operacyjnego, bez czytnika kart pamięci. 5 stówek to trochę za dużo.
Jednak wolę moją Atari Flashback X ("konsola z Lidla"), której wgrałem custom rom i mogę ograć całą bibliotekę Atari 2600... I tam jest standardowo opcja robienia save'ów :)
PS Działa na niej również kultowy QuickShot 😛
więcej takich filmów
To kiedy wypuszcza retroarcha na tym sprzęcie? ;)
9:17 czy ktoś pamięta nazwe gry ?
Tytuły są wyświetlone na ekranie. :) Gra nazywa się „Combat”. :)
No to niech jeszcze zrobią np. Atari 65 XE czy 130 XE, to kupię. Do 2600 nigdy nie miałem sentymentu, choć kilka razy na nim dawno, dawno temu grałem.
Ja np mam tak ze od zawsze nie moglem patrzec na gry z taka grafika.. Pierwsze gry ktore mnie zainteresowały to dopiero AGE of Empire 2 Sims 1 czy Stronghold, jak widziałem pixele to poprostu mnie to nie cieszyło, dopiero teraz grajac w DRD 2 czy Wieśka 3 czuje sie szcześliwy i dopiero te gry zaczeły mnie cieszyć, rocznik z lat czarnobyla wiec zeby nie było;p poprostu nie kazdego takie gry ciesza niezaleznie kiedy sie urodził :)
Miałem odpowiednik czyli Rambo na początku lat 90, ale nawet 5 letni ja zobaczywszy wówczas u sąsiada gry na C64 i Amigę, wiedział, że to już badziew
Ktoś mi wyjaśni czemu te mini konsolki obsługują max 720p?? Przecież te gry są tak nie wymagające, że co to za problem wyświetlać w 4k??
Bo jest to niepotrzebny koszt. Dobry wyświetlacz zeskaluje 1280x720 do 3840x2160 bez straty jakości po prostu mnożąc piksele razy trzy.
Nie ma powodu, żeby dopłacać do droższych komponentów, które wyświetlą 9x więcej pikseli. Do tego potrzeba też wymienić wiele innych komponentów, żeby np. port HDMI potrafił obsłużyć nowszy standard HDMI 2.0. To wszystko niepotrzebnie podniosłoby cenę urządzenia. Bez zauważalnej różnicy wizualnej dla gracza.
@@arhneu dzięki za odpowiedź
I ta piękna muzyka w tle 😂
Wszystko fajnie, pięknie, ale ciekawe czy pójdzie na tym Custer's Revenge? :>
Pójdzie. Jest na liście kompatybilności :)
😺👍🕹 Jestem mega ciekawy jakie będzie zainteresowanie samym filmem i... oczywiście sprzedażą tej konsoli... Ja kiedyś popełniłem podobny filmik o Atari 2600 oryginalnym i kopii Flashback X i zainteresowanie było dość umiarkowane. Może dlatego, że film był dużo bardziej techniczny i wszedł bardziej w "bebechy". Ale Twoje filmy jakoś zawsze lecą w kosmos... Potrafisz przyciągnąć widzów! Podziwiam! Swoją drogą mam wrażenie, że moda na klony tych najstarszych konsol chyba powoli mija... Ale pożyjemy, zobaczymy... 🤔🤔🤔🤔
Świetny dobór muzyki do materiału :) Zawsze podobał mi się wygląd tego Atari ale ja jednak wychowałem się z Przyjaciółką u boku więc czekam na jej pełnowymiarowy model :) No wiadomo - Atarowca wal z gumowca! :D
A karty działają z oryginalnym 2600?
Tak.
A co z Atari 5200?
Piękna replika, tylko cena trochę za duża.
Pomysł Atari 2600+ czyli doświadczenie jak za dawnych dobrych czasów ale w współczesnej jakości mi się spodobał od bycia wierną repliką po sposób załadowania gry. Tylko trochę cena kule oczy. Pomysł nierewucyjny ale dość świeży.
Ps. Jestem pokoleniem po roku 2000 więc Atari to nie konsola mego Dzieciństwa lecz chętnie bym zakosztował tego doświadczenia.
Skoro masz mniej niż 25 lat, to nie warto. Doświadczenie będzie raczej mierne, znając podejśćie młodszych graczy. Jako gracz grający w swoim życiu od wczesnych lat 90, grający na atari, c64, konsolach 8, 16 bitowych, po współczesne, wiem że szybko by się znudziła!! Atari 2600 to słaby system. Jeszcze rozumiem nes, super nes, mega drive 2, tam niektóre tytuły mogą jeszcze bawić.
@@lukasrybarczyk8950 Zgadzam się z "Doświadczenie będzie raczej mierne, znając podejśćie młodszych graczy." oraz "Atari 2600 to słaby system" aczkolwiek ja lubię wszystko co Stare i Retro (+ Uwielbiam je kolekcjonować).
A z racji że mamy piękne czasy emulacji to mogę doświadczyć wielu gier z poprzednich Generacji (Moja pierwsza styczność z Grami to 8 lat i Konsola 8 Bitowa) Lecz Emulacja dla mnie osobiście to nie to samo co obcowanie z prawdziwym sprzętem lub jak w przypadku Atari 2600+ wierną repliką. Emulacja to połowa doświadczenia wręcz jego zdeformowana forma.
To tak samo jak robienie Zdjęć Analogowo i Cyfrowo, Słuchanie Płyt na Winylu a Cyfrowo na Spotify itd.
@@wojtastechnologi9650 Niestety gry z lat70-89 są już bardzo archaiczne, proste, że trudno byłoby do nich wracać, zwłaszcza po tym co mamy dzisiaj!! Wolę zostawić wspomnienia z obcowaniu z nimi, tylko w pamięci, nastalgii. Magię tamtych gier mają w sobie ludzie, którzy byli graczami 25-40 lat temu. Wtedy nie było nic lepszego i rozrywka ta dopiero zaczeła się rozwijać. W niektóre gry z późniejszych lat ( głównie już od 16bit )jeszcze szło by zagrać dzisiaj, młodszym graczom ( contra, streets of rage ) ale nie w atarii 2600. Między takim c64, a mega drive 2, snes, była jak na tamte lata mega przepaść. Ja osobiśći jeśli mam wybierać retro, to ewentalnie 16 bit, psx, itp. Dalej nie wracam.
Pojawił się update 1.1 :)
No wszystko fajnie, sentyment i te sprawy ... ale kurde. No bez jaj . Ja już wyparłem z pamięci takie rzeczy i nie mam ochoty do tamtych czasów wracać.
Kupiłem. Będzie zdobić półkę. Osiągnęli to co chcieli czyli wygrali sentymentem 😅
Mam pytanie jeśli ktoś by mógł sprawdzić czy wyjdzie oryginalna wersja secam tej konsoli tak mam na myśli z tą niewielką ilością kolorów bo to by było nieco bez sensu i ciekawe
Zakładam że w Polsce będzie za jakiś czas, z dodatkowymi stówkami do dopłacenia
tak szybko odcineczek?
A piosenka w tle napisana przez bastion commodore 😂
Atari 2600 to mój pierwszy sprzęt do gier. 🧑🦼
Moją też była 1 konsolą no może nie orginał ale podróbka rambo river raid najlepsza gra na 2600
Zrób materiał o alone in the dark czyli gra która pogrzebała Atari
Czekam na mini replikę 286 lub 386 lub 486
Było by zajebiście c'nie??
Kupuje.
Panie Archadiuszu, rozumiem że nowa edycja twierdzy się pojawi?
Kocham piwo 🍻
Tak było Panie, tak było....
Anti Atari Song jak widzę znalazł się nie bez przyczyny chociaż tyczy się to komputerów Atari (chyba że na serio interpretuje napis "Video Computer System" jako komputer a nie konsolę)
Ten utwór dotyczy komputerów Atari ST co zresztą jest wyraźnie powiedziane w tekście więc nie wiem dlaczego został wykorzystany jako podkład do recenzji konsoli 2600+.
Pomimo oczywistych braków to dla mnie i tak to urządzenie ma więcej sensu niż Evercade.
Czyli w klona klasycznej obudowy wsadzili klona retrona....... i sumarycznie wyszło coś ładnego, ale gorszego🤣
Kilka miesięcy minęło i wyszło na moje, że to był wyłącznie skok na kasą jadący na sentymencie. Są niby jakieś dodatkowe carty, ale cena ~100/szt i jest ich niewiele, trzeba jechać na używkach.
Też bym zechciał taką konsolę. :)
Mam Atari 2600 Wood.💪
Tańsze niż Atari z lego XD
Atari? Co Pan, ja nie jestem rolnikiem!
zapowiada sie super
Wychowany na Atari 65Xe później Amiga 500, PC, konsole: pierwszy Xbox, PS3, PS4 Xbox series X, patrzę na Atari 2600 bez żalu, to słusznie minione czasy, nawet jako stary retro gracz nie zniosę tego, po prostu NIE
ja to miałem klona atari czyli RAMBO ;)
Fakt, że przyjmuje kartridże jest super. To, że Atari znów te karty produkuje jest super. Samo urządzenie jest meh.
Wiadomo jaka bedzie cena tego sprzętu?
Obejrzałeś do końca? tu masz podane 10:08
W tej cenie kupie oryginał :D
I da się go zmusić do współpracy ze współczesnymi telewizorami? :D
atarowca wal z gumowca
Fajny produkt, aczkolwiek moim zdaniem skoro jest skierowany do retromaniaków, wielbicieli marki to mogli się pokusić o FPGA zamiast zwykłego emulatora.
Jak dla mnie mega
Ten anti atari song w tle
Panie Areczku kochany. Wbudowane gry? Interfejs? Możliwość wrzucania romów? Przecież to ciągle atari.
Istnieją modele Atari 2600, np. linia Flashback, posiadające wbudowane gry i interfejsy. Ba, mój „Rambo” z wczesnych lat 90 miał wbudowane gry ;)
ATARI FOREVER!!!
W sumie jak mówisz, że wszystkie opinie są Twoje to podkreślenie, że tym bardziej te idiotyczne nie sprawia, że są bardziej Twoje mój drogi Archonie 😀
Propozycja: Archon nagraj film o Atari VCS...
to jest to samo co atari VCS na które była zbiórka po której twórcy zamilkli i każdy myślał że to scam który nie powstanie? xd
Nie wiem dokładnie o co pytasz.
"Czy to jest to samo Atari, firma?" - tak
"Czy to jest to samo Atari VCS" - nie.
Fajna ciekawostka. Natomiast atari w dzsiejszych czasa jest totalnie nie grywalne. Za to muzyka jest wieczna
Za 100zł to bym nawet sprawdził, ale aktualna cena jest nieakceptowalna.
Moja pierwsza konsolka to była kupiona za pieniądze z komunii w zasadzie wyglądało podobnie do tego do dzisiaj pokazujesz miało wgrane kilkaset gier a na pudełku był rambo. Pamięta to ktoś ?